Wytłumaczy ktoś czy inflacja ma wpływ na kurs waluty? Obecnie mamy wysoka inflacje gdzie wartość złotówki spada ale kurs wobec euro nie zmienia się znacząco... nie rozumiem tego.
Japonia nadal jest 3. najpoteżniejszą gospodarką świata, ich waluta odgrywa bardzo istotną rolę w światowym eksporcie, przez jakiś czas zaliczała się do tzw. "bezpiecznych przystani". Jednak Japończycy strasznie osłabili swoją walutę radykalnie obniżając stooy procentowe i dodrukowując ją "na trzy zmiany". Jen jest jeszcze wśród najsilniejszych walut, ale to już kwestia czasu jak przestanie być.
Z Yen jest trochę inna sprawa. Japoński system walutowy nie przewiduje obecnie jednostki mniejszej od Yen. Powojenna inflacja spowodowała w 1954 roku całkowite wycofanie poprzednich jednostek mon i sen. Jednostka mon(istniała w obiegu około 500 lat), która doznała deprecjacji w 1869 roku stosunku do złota i zastosowano wtedy yen który posiadał odpowiednik naszego obecnego grosza czyli sen. Yen działa trochę na innej zasadzie z racji inflacji i braku pomniejszej waluty tak jak to ma miejsce obecnie w Czechach. Tam zrezygnowano z halerzy i pozostawiono koronę jako jedyną jednostkę monetarną. Dzięki inflacji i kryzysowi w latach 90-tych waluta mocno słabła a gospodarka patrząc po liczbach raczej jest w stagnacji w porównaniu z tym jak mocno kraj się rozwijał (to pokazuje jak ułomne czasami są te wszystkie dane o niewiele mówiących wzrostach gospodarczych wyrażonych w procentach) a rząd Japoński nie robił tak naprawdę nic by tego już zmieniać. Pomysły o denominacji Yena krążą już od 2013 roku ale najwyraźniej im to nie przeszkadza. Zresztą to zawsze jest problematyczne i dość kosztowne przeprowadzanie całej denominacji. Dość chaotycznie ale mam nadzieję, że jakoś to pomoże zrozumieć całą sprawę. Jeśli nie, to można traktować 100 yen jak jednego dolara lub euro, bo denominacja tam nie nastąpiła.
@@jakubwojas7622 nie moge sprzedawac swoich urzadzen na terenie srunii sreuropejskiej poki nie kupie za grube tysiace papierka pozwlajacego nakleic naklejke CE, rolasy placa kary za to ze np. krowa da im za duzo mleka, handel bananami tez nielegalny jesli nie maja odpowiednej krzywizny, polscy kierowcy nie moga pracowac po stawkach za ktore chca pracowac przez co przestaja byc konkurencyjni w porownaniu np. do niemieckich. Taa tak wyglada pelna swoboda przeplywu kapitalu i zawierania umow kucu xd
Nie szalej. To są partykularne przykłady a Ty piszesz, że nie ma mowy o jakiejkolwiek swobodzie. Nie wszystko jest super ale głowę trzeba trzymać w dupie żeby nie widzieć ile miliardów inwestują zagraniczne firmy w Polsce, ile dają miejsc pracy dla zwykłych robotników i specjalistów. Ile polskich firm istnieje wyłącznie dzięki handlowi zagranicznemu. Ilu Polaków prowadzi swoje firmy za granicą jak u siebie pod płotem. Długo by wymieniać jak możesz korzystać z unijnych rynków czy kapitałowych czy jakichkolwiek innych.
@@konrad7358 Jedyne swobody to takie które istnieją tylko dlatego ze unia jeszcze ich nie zakazała. Kto wie czy te polskie firmy nie zostaną za miesiąc czy dwa zgnojeni żeby czasem nie byli konkurencją dla niemców i francuzów, tak samo jak zgnoili polskich kierowców. No faktycznie to że jesteśmy tanią siłą roboczą, rynkiem zbytu dla towarów trzeciego sortu, wysypiskiem śmieci lepszych krajów i jeszcze za to płacimy to powód do dumy.
![Niemcy Wschodnie 34 lata po zjednoczeniu. [FILM DOKUMENTALNY]](/img/1.gif)
Cudownie wyjaśnione , ten kanał powinien dostać jakieś dofinansowanie z ministerstwa edukacji oraz nagrode jeśli chodzi o metode przekazu wiedzy !
Moment, ale że socjaliści mieliby zapłacić ludziom, którzy w sporej mierze propagują kapitalistyczne postawy? :P
W końcu mam co oglądać na yt
No i takie sobory to ja lubię
@legendarnyziomal XDD Ale literoowa; Prawdziwego soboru nigdy nie było!
Wytłumaczy ktoś czy inflacja ma wpływ na kurs waluty? Obecnie mamy wysoka inflacje gdzie wartość złotówki spada ale kurs wobec euro nie zmienia się znacząco... nie rozumiem tego.
Czasta bo euro też spada
Dzień dobry!
Czy może mi ktoś z Was powiedzieć, czy warto studiować ekonomię międzynarodową na UW? Pozdrawiam :)
Moglibyście proszę zrobić coś o rządach Pinocheta?
Bardzo ciekawie podszedłeś do tematu. Dziwi mnie jednak pisanie o jenie jako mocnej walucie. Przecież jego kurs to około 4gr.
Moża prosić film o franczyzie?
Dr Willy - gdzie mieszkać podczas kryzysu ?
na wesoło jak sobie pomóc
Być może coś źle zrozumiałem, ale wartość jena to obecnie trochę ponad 3 grosze, wiec to chyba nie jest silna waluta?
jen jest trochę nietypową walutą i niema podziału tak jak złotówka na grosze i złotówki więc jen jest odpowiednikiem naszych groszy :P
Japonia nadal jest 3. najpoteżniejszą gospodarką świata, ich waluta odgrywa bardzo istotną rolę w światowym eksporcie, przez jakiś czas zaliczała się do tzw. "bezpiecznych przystani". Jednak Japończycy strasznie osłabili swoją walutę radykalnie obniżając stooy procentowe i dodrukowując ją "na trzy zmiany". Jen jest jeszcze wśród najsilniejszych walut, ale to już kwestia czasu jak przestanie być.
Z Yen jest trochę inna sprawa. Japoński system walutowy nie przewiduje obecnie jednostki mniejszej od Yen. Powojenna inflacja spowodowała w 1954 roku całkowite wycofanie poprzednich jednostek mon i sen. Jednostka mon(istniała w obiegu około 500 lat), która doznała deprecjacji w 1869 roku stosunku do złota i zastosowano wtedy yen który posiadał odpowiednik naszego obecnego grosza czyli sen. Yen działa trochę na innej zasadzie z racji inflacji i braku pomniejszej waluty tak jak to ma miejsce obecnie w Czechach. Tam zrezygnowano z halerzy i pozostawiono koronę jako jedyną jednostkę monetarną.
Dzięki inflacji i kryzysowi w latach 90-tych waluta mocno słabła a gospodarka patrząc po liczbach raczej jest w stagnacji w porównaniu z tym jak mocno kraj się rozwijał (to pokazuje jak ułomne czasami są te wszystkie dane o niewiele mówiących wzrostach gospodarczych wyrażonych w procentach) a rząd Japoński nie robił tak naprawdę nic by tego już zmieniać. Pomysły o denominacji Yena krążą już od 2013 roku ale najwyraźniej im to nie przeszkadza. Zresztą to zawsze jest problematyczne i dość kosztowne przeprowadzanie całej denominacji.
Dość chaotycznie ale mam nadzieję, że jakoś to pomoże zrozumieć całą sprawę. Jeśli nie, to można traktować 100 yen jak jednego dolara lub euro, bo denominacja tam nie nastąpiła.
Gdzie mogę zakupić książkę "wolna przedsiębiorczość"? Poproszę o link
wolnaprzedsiebiorczosc.pl/podrecznik/wstep/
:)
5:54 tu wygląda jakby Królewiec nie był częścią Rosji
Szukasz sprzedawcę?
Jedna uwaga - wymowa „Zurych” jest absolutnie błędna. W zasadzie pierwszy raz w życiu słyszałem, jak ktoś to czyta „zurych”.
Zgłaszam błąd w 11:10 WB jest zaliczona do UE
Podejrzewam, że ten film po prostu powstawał przed brexitem. :v
film jest na podstawie podręcznika opracowanego kilka lat przed Brexitem
UE i swoboda przepływu kapitału dobry żart xd ue i jakiekolwiek swobody xd xd xd
A co masz niby utrudnione kucu?
@@jakubwojas7622 nie moge sprzedawac swoich urzadzen na terenie srunii sreuropejskiej poki nie kupie za grube tysiace papierka pozwlajacego nakleic naklejke CE, rolasy placa kary za to ze np. krowa da im za duzo mleka, handel bananami tez nielegalny jesli nie maja odpowiednej krzywizny, polscy kierowcy nie moga pracowac po stawkach za ktore chca pracowac przez co przestaja byc konkurencyjni w porownaniu np. do niemieckich. Taa tak wyglada pelna swoboda przeplywu kapitalu i zawierania umow kucu xd
Nie szalej. To są partykularne przykłady a Ty piszesz, że nie ma mowy o jakiejkolwiek swobodzie. Nie wszystko jest super ale głowę trzeba trzymać w dupie żeby nie widzieć ile miliardów inwestują zagraniczne firmy w Polsce, ile dają miejsc pracy dla zwykłych robotników i specjalistów. Ile polskich firm istnieje wyłącznie dzięki handlowi zagranicznemu. Ilu Polaków prowadzi swoje firmy za granicą jak u siebie pod płotem. Długo by wymieniać jak możesz korzystać z unijnych rynków czy kapitałowych czy jakichkolwiek innych.
@@konrad7358 Jedyne swobody to takie które istnieją tylko dlatego ze unia jeszcze ich nie zakazała. Kto wie czy te polskie firmy nie zostaną za miesiąc czy dwa zgnojeni żeby czasem nie byli konkurencją dla niemców i francuzów, tak samo jak zgnoili polskich kierowców.
No faktycznie to że jesteśmy tanią siłą roboczą, rynkiem zbytu dla towarów trzeciego sortu, wysypiskiem śmieci lepszych krajów i jeszcze za to płacimy to powód do dumy.
"Poza tym uważam, że Unia Europejska powinna być zniszczona"