Dobrze, że ktoś o tym mowi i nie uważa za temat tabu. Fajnie sie słucha, z pewnością to komus pomoże, popchnie może do tego aby sobie pomóc. Ja życzę wytrwałości i uśmiechu, czekam na więcej.
Siedzi sobie w słoneczku i prowadzi rozmowe jak ziomal do ziomala i wie o czym mówi bo przeżył swoje. Ja pierdole ile ja czekałem na takie coś na youtubie. Czekam na kolejne filmy bardziej niż na rap. Mam tez problemy z używkami od czasu do czasu zależy od sytuacji w życiu i zdaję sobie sprawę z konsekwencji ale nic z tym nie robię bo chyba jestem głupi i leniwy. Taki kanał dla mnie to strzał w dziesiątkę bo może mnie naprawi w jakiś sposób. Dzięki Mar.
Szczerze mówiąc trochę się bałem co powiesz, ale od 8. minuty jakoś już mnie uspokoiłeś. Powodzenia i z wielką uwagą posłucham o Twoich doświadczeniach i przemyśleniach. Pozdro!
Mar, dziękuję za ten kanał. Zawsze chciałem poznać osobiście autora tekstów które tak bardzo lubię i z wieloma się identyfikowałem. Teraz się czuję, jakbyśmy rozmawiali, bardzo tego chciałem.
Pozdrowki Mar! Przy się taki kanał i Twoje przemyślenia choćby w formie podcastu do przesluchania sobie. W końcu coś wartościowego w tym żałosnym jak pizda świecie internetu
Mara slucham od almost famous, wiedzialem ze prowadzi vlogi o alkoholizmie, olalem oczywiscie temat. Teraz, kiedy mamy dzien 4 walki pod rzad trzezwy jak swinia, chociaz mam do czego wrocic. Dzieki Laik, mam nadzieje ze sie trzymasz po latach lepiej niz kiedykolwiek :D
Marcin, ludzie zrozumieć zrozumieją, ale całą pracę trzeba jednak wykonać samemu, bo inni owszem, dadzą nam wskazówki, ale zastosowanie ich w życiu należy wyłącznie do nas. Dzięki za otwartość i naświetlenie tej ważnej, społecznej kwestii 🙂
Piona Mar. Terapia pomaga. Ale ważne, żeby trafić na odpowiednich terapeutów. Tych złych też nie brakuje. ALE FAJNIE SŁYSZEĆ, ŻE KTOKOLWIEK TRZEŹWIEJE W TYM KRAJU. Pozdrawiam
Dzięki Mar, czekam na dalsze materiały. Chciałbym podzielić się szczątkowo swoją historią mimo, że pewnie mało kogo to obchodzi ale chcę to zrzucić z klaty w końcu. Jestem w podobnym miejscu bo uzależniony narkotyku. Nie chcę pisać jakiego przez wzgląd na moich znajomych którzy Cię słuchają i może to oglądają. W każdym razie łatwo go dostać legalnie. Nie mam jakichkolwiek oszczędności i do "rodzinnego" domu wrócić nie mogę także terapia odpada bo wiąże się to z absencją w robocie także stracę prace. Więc egzystuje z partnerką która o niczym nie wie, czuje się coraz gorzej i wyglądam też. Codziennie muszę zadbać o dostarczenie środka do organizmu, poświęcić czas każdego dnia i przede wszystkim pieniądze. Udało mi się ograniczyć do tego stopnia, że nie biorę żeby być na haju tylko żeby nie dopadły mnie skutki odstawienia. Które są no najgorzsze bo taki typ specyfiku i nie będę w stanie normalnie funkcjonować i udawać, że po prostu jestem przeziębiony czy cokolwiek... Mimo wszystko idę dalej w uzależnienie i nie widzę drogi wyjścia także "ciepły, miły szept" dopada mnie każdej nocy. Nie widzę żadnej drogi wyjścia chyba, że "coming out" ale boję się, że zawalę związek z osobą którą kocham i wyląduję na ulicy. Także czekam na odzew od Ciebie, pozdro!
Po pierwsze nie ma znaczenia czy myślisz, że nikogo to nie obchodzi bo - a tego co wiem - bardzo ciężko ocenić Ci sytuację obiektywnie kiedy jedyną rzeczą, której poświęcasz swoją uwagę jest pewność, żeby zawsze było wystarczająco pod ręką kiedy musisz po to sięgnąć. Bo przecież już dawno przestałeś czuć przyjemność. Nie martw się i proszę nie panikuj tylko postaraj się spojrzeć na wszystko z dystansu: jeżeli nie zrobisz nic natychmiast to wierz mi, że pracę stracisz czy tak czy tak. Nie dlatego, że Cię ktoś złapie za rękę bo jestem pewien, że jesteś na to za sprytny. To stanie się z innych powodów i przepraszam za szczerość ale bez niej nic nie zdziałasz. Jeżeli problemem są pieniądze wcale nie musisz iść na odwyk. Znajdź najbliższe spotkanie np. tutaj www.anonimowinarkomani.org/meetings/ , przyjdź i posłuchaj co mają do powiedzenia ludzie, których tam spotkasz. Jeżeli chcesz, możesz podzielić się z nimi tym co nie pozwala Ci spać spokojnie a jeżeli nie, poczekaj do końca i podejdź zapytać o radę. Syndrom odstawienia to niebezpieczna sprawa więc nie próbuj niczego na własną rękę. Ustaw sobie wizytę z lekarzem, któremu powinieneś powiedzieć WSZYSTKO. Są leki, które brane według zaleceń przez krótki okres pozwolą Ci spokojnie przeczekać najgorsze. Są miejsca, gdzie ludzie czekają, żeby Ci pomóc. Mnie na początku wydawało się, że kiedy się tam zgłoszę od razu wszyscy mnie skreślą i się odwrócą. Było zupełnie odwrotnie: każdy z moich kumpli mnie wspiera. Tak jak Ty bałem się przyznać przed swoją kobietą do tego, że walę wódę już tylko po to, żeby móc cokolwiek zjeść a to ona okazała mi najwięcej zrozumienia kiedy porozmawialiśmy szczerze. Pomogła mi we wszystkim. Nie mam pojęcia jak będzie wyglądać to u Ciebie ale pewne jest to, że prędzej czy później ona dowie się o wszystkim a wtedy będzie o wiele trudniej odzyskać zaufanie bo jeżeli jesteście blisko potraktuje to jak zdradę. Poszukaj proszę pomocy tam gdzie jest dostępna a zobaczysz, że sam fakt po nią sięgnięcia dużo zmieni w Twoim życiu.
Jak ktoś zaakceptuje że alkoholizm to choroba i tak samo jak cukrzyk nie wpierdala cukru ogarnie baniak. Dobrze wyglądasz Marcinie, medytacja i sport czyni cuda. Zmieniasz życia. Na pewno UK jest lepiej rozwinięte pod tym względem i można wiele się nauczyć. Trzymam kciuki
Siema Mar, dobrze cię słyszeć. Jestem ciekawy jak się posłużyłeś medytacją w procesie odejścia od nałogu. To są pogadanki na jakie warto czekać. Pozdro
tak się zastanawiam ,mam 24lata , od chyba 7lat pije codziennie w zasadzie (przeważnie są /były to) piwa w dawkach 3-5 dziennie a odkąd jestem w anglii to duzo,duzo wiecej.... w dniu wolnym od pracy-15piw potrzebuje mieć w lodówce ,bo inaczej wiem ,że będę szedł dokupić.... czy jestem sam w stanie z tego wyjść czy już nie warto się łudzić ,że sam się z tego wygrzebie ?
Po 1. Fajnie zobaczyć znowu starego laika, ostatnio jak coś gadałeś przed kamerą to brzmiałeś jakbyś był totalnie odcięty od świata, także duży plus. Po 2. Zabawne są, w kontekście tego filmiku, te przytyki do Kękę, co by nie było, chłopowi udało się raz a dobrze porzucić alko, czyli metody jego działania wydają się słuszne, ty się już 4 raz odbijasz od dna, chyba ego bierze w tej sytuacji górę. Pozdrawiam cie serdecznie Mar, obyś nie tykał już tego ścierwa jakim jest alko, mój ojciec też jest alkoholikiem i wiem jakie zwierzę to wyzwala w człowieku.
Stary...pull roku terapi po 8 godzin dziennie, a ty tylko 20 minut o tym samym w kulko....lols...joke. ty respekt bo wiem jak jest u konstruktywnych osob. Zawsze wytlumacznie, I same to ze jestes w stanie sie otwozyc to duzo. Czekam na nastepny album, bez schematow, bo prowadziles mnie muzyka w trudnych sytuacjach. I zrob ten album prostszy niz zkomplikowany, Jak niewielu rozwinietych artystow o tym zapomina. Respect z nowego jorku masz glos dla will ludzi w potrzebie
Zawsze postrzegałem Cię jako pseudointelektualiste z wybujałym ego (którego twórczość lubiłem i szanowałem), a tu się okazuje, że miałeś całkiem duży problem, a na trzeźwo wydajesz się być całkiem miłym i kumatym gościem. Powodzenia w wytrwałości, obyś to przezwyciężył. I czy alkohol to nie jest zajebisty narkotyk? Jak to pisał Witkacy musiała by być prohibicja na conajmniej dwa pokolenia by w naszej świadomości (Polaków) się coś zmieniło i żeby oduczyć się tego syfu...
o chuj nie obejrze do końca. Ludzie nie są głupi? Gdyby nie byli nie mieszkałbyś w Anglii. Fajnie że wygrywasz życie po swojemu, gdybym był uzależniony to bym słuchał teraz Cię. I czy będzie AF skoro już nie jesteś af czy nie kumam do końca? W sumie wyjebane w rapy, gdybyś skończył z rapem po milczmenie to byłbyś legendą really. To nie żaden hejt, uprzedzam sajkofanów. Kiedyś czekałem z chujem w łapie na Twoje tracki, a teraz na Bonsona.
Kurczę.. Nie chcę, żeby to było przyczepianie się ale jedna rzecz mi tutaj nie pasuje. Nie bądź tutaj laikike'm1 tylko bądź po prostu Marcinem. Życzę zdrowia i wytrwałości.
Dobrze, że ktoś o tym mowi i nie uważa za temat tabu. Fajnie sie słucha, z pewnością to komus pomoże, popchnie może do tego aby sobie pomóc. Ja życzę wytrwałości i uśmiechu, czekam na więcej.
Aż cieplej na serduszku tak posluchac madrego czlowieka, z Bogiem Mar
Siedzi sobie w słoneczku i prowadzi rozmowe jak ziomal do ziomala i wie o czym mówi bo przeżył swoje. Ja pierdole ile ja czekałem na takie coś na youtubie. Czekam na kolejne filmy bardziej niż na rap. Mam tez problemy z używkami od czasu do czasu zależy od sytuacji w życiu i zdaję sobie sprawę z konsekwencji ale nic z tym nie robię bo chyba jestem głupi i leniwy. Taki kanał dla mnie to strzał w dziesiątkę bo może mnie naprawi w jakiś sposób. Dzięki Mar.
Też trzeźwieję w UK, Harrogate. Prawie 2 lata już bez alko. Pozdro!
Szczerze mówiąc trochę się bałem co powiesz, ale od 8. minuty jakoś już mnie uspokoiłeś. Powodzenia i z wielką uwagą posłucham o Twoich doświadczeniach i przemyśleniach. Pozdro!
Nie mogę się doczekać następnych filmów, to będzie jeden najbardziej wartościowych kanałów na yt, życzę tylko wytrwałości i regularności
Marr, Zdrówka i wytrwałości w tym postanowieniu, w tej zmianie, w tej wojnie.
Dopiero dzięki Tobie zrozumiałam odrobinę o co w tym wszystkim chodzi. Dajesz nadzieję, dzięki wielkie za to , że się dzielisz tymi przeżyciami .
Marcin, dziękuję. Przyda się bardzo w tym czasie.
Mar, dziękuję za ten kanał. Zawsze chciałem poznać osobiście autora tekstów które tak bardzo lubię i z wieloma się identyfikowałem. Teraz się czuję, jakbyśmy rozmawiali, bardzo tego chciałem.
Pozdrowki Mar! Przy się taki kanał i Twoje przemyślenia choćby w formie podcastu do przesluchania sobie. W końcu coś wartościowego w tym żałosnym jak pizda świecie internetu
Ema Mar, dobrze cię słyszeć i widzieć. Nagrywaj AF2 z chłopakami bo czekamy. Pozdro!
hehe :D Interesujące jest samo myślenie, czy tak się da xd
Działaj Marcin, takie treści, które mogą komuś pomóc zawsze na plus.
Pozdro Marcin, bardzo ciekawie się tego słucha, czuć że od serca słowa. Leci sub i czekam na kolejne materiały. 5
Dzięki Mar, bardzo dobre słowa.. tylko nigdy nie kończ nagrywać.
Mara slucham od almost famous, wiedzialem ze prowadzi vlogi o alkoholizmie, olalem oczywiscie temat. Teraz, kiedy mamy dzien 4 walki pod rzad trzezwy jak swinia, chociaz mam do czego wrocic. Dzieki Laik, mam nadzieje ze sie trzymasz po latach lepiej niz kiedykolwiek :D
Laik i jego wymowa angielskiego to najlepsze co mnie spotkało od dawna
Zdrówka, zdrówka i Powodzenia! Jesteśmy z Tobą
Dobry materiał, również polecam medytacje. Doskonałe narzędzie.
Ulubiony raper ❤
Zajebisty filmik. Lubię cię słuchać, w tym co mówisz masz taką niewymuszona mądrość. Czekam na więcej
No i proszę. Pozdro dla Ciebie od nas. 5!
Przy da sie na baank!
Dzięki Mar. Pozdrowienia z Zabobrza, JG!
Miło Cię słyszeć, kanał ma potencjał i na pewno sprawdzę pozdro na Ciebie!!
Marcin, ludzie zrozumieć zrozumieją, ale całą pracę trzeba jednak wykonać samemu, bo inni owszem, dadzą nam wskazówki, ale zastosowanie ich w życiu należy wyłącznie do nas.
Dzięki za otwartość i naświetlenie tej ważnej, społecznej kwestii 🙂
Jak zawsze charyzmatyczny. Dobrze się słucha, wszystkiego dobrego Krulu Złoty jedyny
czekam i życzę cierpliwości i walki z starym uzależnieniem
Piona Mar. Terapia pomaga. Ale ważne, żeby trafić na odpowiednich terapeutów. Tych złych też nie brakuje. ALE FAJNIE SŁYSZEĆ, ŻE KTOKOLWIEK TRZEŹWIEJE W TYM KRAJU. Pozdrawiam
Szacun Mar. Czekam na kolejne materiały 👊
Największe grono osób w twoim życiu to twoi słuchacze. Świetna inicjatywa Marcin. Czekam na kolejne filmy.
Dzięki Mar, czekam na dalsze materiały. Chciałbym podzielić się szczątkowo swoją historią mimo, że pewnie mało kogo to obchodzi ale chcę to zrzucić z klaty w końcu. Jestem w podobnym miejscu bo uzależniony narkotyku. Nie chcę pisać jakiego przez wzgląd na moich znajomych którzy Cię słuchają i może to oglądają. W każdym razie łatwo go dostać legalnie. Nie mam jakichkolwiek oszczędności i do "rodzinnego" domu wrócić nie mogę także terapia odpada bo wiąże się to z absencją w robocie także stracę prace. Więc egzystuje z partnerką która o niczym nie wie, czuje się coraz gorzej i wyglądam też. Codziennie muszę zadbać o dostarczenie środka do organizmu, poświęcić czas każdego dnia i przede wszystkim pieniądze. Udało mi się ograniczyć do tego stopnia, że nie biorę żeby być na haju tylko żeby nie dopadły mnie skutki odstawienia. Które są no najgorzsze bo taki typ specyfiku i nie będę w stanie normalnie funkcjonować i udawać, że po prostu jestem przeziębiony czy cokolwiek... Mimo wszystko idę dalej w uzależnienie i nie widzę drogi wyjścia także "ciepły, miły szept" dopada mnie każdej nocy. Nie widzę żadnej drogi wyjścia chyba, że "coming out" ale boję się, że zawalę związek z osobą którą kocham i wyląduję na ulicy. Także czekam na odzew od Ciebie, pozdro!
Po pierwsze nie ma znaczenia czy myślisz, że nikogo to nie obchodzi bo - a tego co wiem - bardzo ciężko ocenić Ci sytuację obiektywnie kiedy jedyną rzeczą, której poświęcasz swoją uwagę jest pewność, żeby zawsze było wystarczająco pod ręką kiedy musisz po to sięgnąć. Bo przecież już dawno przestałeś czuć przyjemność. Nie martw się i proszę nie panikuj tylko postaraj się spojrzeć na wszystko z dystansu: jeżeli nie zrobisz nic natychmiast to wierz mi, że pracę stracisz czy tak czy tak. Nie dlatego, że Cię ktoś złapie za rękę bo jestem pewien, że jesteś na to za sprytny. To stanie się z innych powodów i przepraszam za szczerość ale bez niej nic nie zdziałasz. Jeżeli problemem są pieniądze wcale nie musisz iść na odwyk. Znajdź najbliższe spotkanie np. tutaj www.anonimowinarkomani.org/meetings/ , przyjdź i posłuchaj co mają do powiedzenia ludzie, których tam spotkasz. Jeżeli chcesz, możesz podzielić się z nimi tym co nie pozwala Ci spać spokojnie a jeżeli nie, poczekaj do końca i podejdź zapytać o radę. Syndrom odstawienia to niebezpieczna sprawa więc nie próbuj niczego na własną rękę. Ustaw sobie wizytę z lekarzem, któremu powinieneś powiedzieć WSZYSTKO. Są leki, które brane według zaleceń przez krótki okres pozwolą Ci spokojnie przeczekać najgorsze. Są miejsca, gdzie ludzie czekają, żeby Ci pomóc. Mnie na początku wydawało się, że kiedy się tam zgłoszę od razu wszyscy mnie skreślą i się odwrócą. Było zupełnie odwrotnie: każdy z moich kumpli mnie wspiera. Tak jak Ty bałem się przyznać przed swoją kobietą do tego, że walę wódę już tylko po to, żeby móc cokolwiek zjeść a to ona okazała mi najwięcej zrozumienia kiedy porozmawialiśmy szczerze. Pomogła mi we wszystkim. Nie mam pojęcia jak będzie wyglądać to u Ciebie ale pewne jest to, że prędzej czy później ona dowie się o wszystkim a wtedy będzie o wiele trudniej odzyskać zaufanie bo jeżeli jesteście blisko potraktuje to jak zdradę. Poszukaj proszę pomocy tam gdzie jest dostępna a zobaczysz, że sam fakt po nią sięgnięcia dużo zmieni w Twoim życiu.
Myślę, że masz dużo ciekawego do powiedzenia, czekamy na kolejne materiały pozdro
Oglądam ze słuchawkachami, 18:23 zawał
hahah ja pierdole widzialem ten komentarz a i tak prawa sluchawke zdjalem obsrany
Jak ktoś zaakceptuje że alkoholizm to choroba i tak samo jak cukrzyk nie wpierdala cukru ogarnie baniak.
Dobrze wyglądasz Marcinie, medytacja i sport czyni cuda.
Zmieniasz życia. Na pewno UK jest lepiej rozwinięte pod tym względem i można wiele się nauczyć.
Trzymam kciuki
Powodzenia Królu, zajebałem dzwona.
Jak tego się dobrze słucha w porównaniu do tego wcześniejszego odpalu
Laik to dobry syn, bo mówi prawdę!
Siema Mar, dobrze cię słyszeć. Jestem ciekawy jak się posłużyłeś medytacją w procesie odejścia od nałogu. To są pogadanki na jakie warto czekać. Pozdro
propsy Toni Kroos!
Mam nadzieję, że pomożesz komuś tak jak ktoś pomógł Tobie...
pozdro laik i czekamy na AF2.
Oby Ci się wiodło jak najlepiej. Kibicuję mocno.
No to subik, łapka w górę i jedziemy
Bardzo się cieszę, że stajesz na nogi i wychodzisz na prostą. Pozdro 75/71
tak się zastanawiam ,mam 24lata , od chyba 7lat pije codziennie w zasadzie (przeważnie są /były to) piwa w dawkach 3-5 dziennie a odkąd jestem w anglii to duzo,duzo wiecej.... w dniu wolnym od pracy-15piw potrzebuje mieć w lodówce ,bo inaczej wiem ,że będę szedł dokupić.... czy jestem sam w stanie z tego wyjść czy już nie warto się łudzić ,że sam się z tego wygrzebie ?
Zajebisty bit.A nie czekaj...
Odwagi wariacie, pozdro
Słyszałeś może o mechanizmach dumy i samokontroli..ogólnie to zajebiście ze to nagrywasz✌tak pytam😊
Elo Kocie :) Zdrówka
Po 1. Fajnie zobaczyć znowu starego laika, ostatnio jak coś gadałeś przed kamerą to brzmiałeś jakbyś był totalnie odcięty od świata, także duży plus. Po 2. Zabawne są, w kontekście tego filmiku, te przytyki do Kękę, co by nie było, chłopowi udało się raz a dobrze porzucić alko, czyli metody jego działania wydają się słuszne, ty się już 4 raz odbijasz od dna, chyba ego bierze w tej sytuacji górę. Pozdrawiam cie serdecznie Mar, obyś nie tykał już tego ścierwa jakim jest alko, mój ojciec też jest alkoholikiem i wiem jakie zwierzę to wyzwala w człowieku.
To samo pomyślałem. Praktykujący alkoholik udziela rad niepraktykującemu, z pozycji autorytetu. Dzban.straszny.
Mam problem 6 rok chętnie Cię posłucham
Dzięki mordo
laik mordo propsy do konca zycia nie wazne co by sie dzialo ale pls nie zapij sie nie smierc
dobrze widziec usmiechnietego laika
WYDZIARANE
Stary...pull roku terapi po 8 godzin dziennie, a ty tylko 20 minut o tym samym w kulko....lols...joke. ty respekt bo wiem jak jest u konstruktywnych osob. Zawsze wytlumacznie, I same to ze jestes w stanie sie otwozyc to duzo. Czekam na nastepny album, bez schematow, bo prowadziles mnie muzyka w trudnych sytuacjach. I zrob ten album prostszy niz zkomplikowany, Jak niewielu rozwinietych artystow o tym zapomina. Respect z nowego jorku masz glos dla will ludzi w potrzebie
Tęskniliśmy Mar!!
pozdro Mar trzymam kciuki byku
Mar jesteś na zawsze w moim serduszku.
Liczę na pomoc w swoich problemach
Fajnie Maru, ze na prosta wychodzisz. wielkie serduszko dla Ciebie
Siema Mar, w jaki sposób zacząłeś swoją przygodę z medytacją?
pewnie od porannej próby medytacji w ciepłym, lekkim deszczyku wśród płonących drzew jakże majestatycznej Amazonii. Zupełnie, jak Kali.
powodzenia Mar
Widzę że wydobrzałeś. Bo ostatni wywiad to odlot totalny
Mar kciuki trzymam za Ciebie
o kurwa slucham tego na sluchawkach i jak na pszczola czy cos tam podlatuje w 18:24 to głowe odchyliłem bo myslalem ze to obok mnie
Pozdrawiam, Marcinie.
Robisz rzeczy nadal? ;) Duży potencjał.
Brawoooo
jestem tu, slysze cie.
props
From beginning ✌
szacunek mar, jestes dla mnie autorytetem
Nikt w Polsce jak Laik! 3maj się i nie chlej tylko rób rapsy bo Polska scena umiera i potrzebuje takiego kota jak Ty!!!!
Chciałem tylko powiedzieć że pije teraz i jestem najebany ale jak wrócę to będzie oglądane zdrowie chlopaki
xD przepraszam, ale wybuchlem smiechem po obejrzeniu wywiadu i pomysleniu o komentarzu xD
Kurwa, widzicie, że to nie kanał rapowy?
królu
A będzie jak mówi Mar
może w końcu skończę pić
Mar można kontakt mailowy?
Nie wierzę! :O dobrze znowu widzieć twoją mordę:)
Mar Ty się mega nadajesz na terapeute #justsayin
Powodzenia Ale pół roku czystości mówienie że to już nie twój problem to trochę chyba za wcześnie
Najbardziej inteligentny artysta w Polsce
Lajklajk to muj ulub yutuber
jest i on :D
Zawsze postrzegałem Cię jako pseudointelektualiste z wybujałym ego (którego twórczość lubiłem i szanowałem), a tu się okazuje, że miałeś całkiem duży problem, a na trzeźwo wydajesz się być całkiem miłym i kumatym gościem. Powodzenia w wytrwałości, obyś to przezwyciężył. I czy alkohol to nie jest zajebisty narkotyk? Jak to pisał Witkacy musiała by być prohibicja na conajmniej dwa pokolenia by w naszej świadomości (Polaków) się coś zmieniło i żeby oduczyć się tego syfu...
fajny ijust
PockeX, szlugi też rzuciłem
@@marcinkarwackiniemamowy7945 e fajka to też syf jak skurwysyny xD wiem bo sam palę ale jakoś nie potrafię
LaikIke1 ma problem jak ktoś dzwoni na bombie
I to ma niby wystarczyć ci, nie jesteś ziomkiem...
Nie no Mar, żartuję oczywiście, trzymam kciuki!
eloo mar
o chuj nie obejrze do końca.
Ludzie nie są głupi? Gdyby nie byli nie mieszkałbyś w Anglii.
Fajnie że wygrywasz życie po swojemu, gdybym był uzależniony to bym słuchał teraz Cię.
I czy będzie AF skoro już nie jesteś af czy nie kumam do końca? W sumie wyjebane w rapy, gdybyś skończył z rapem po milczmenie to byłbyś legendą really.
To nie żaden hejt, uprzedzam sajkofanów. Kiedyś czekałem z chujem w łapie na Twoje tracki, a teraz na Bonsona.
Nawrócony Mar, to chyba te dmt
Dla mnie zawsze Laik
Ike1
Młody kotan
Byli tam uzaleznieni od batow?
to na tym kanale ludzie wychodzą z Ciał?
Elo
Kurczę.. Nie chcę, żeby to było przyczepianie się ale jedna rzecz mi tutaj nie pasuje. Nie bądź tutaj laikike'm1 tylko bądź po prostu Marcinem. Życzę zdrowia i wytrwałości.
Fajnie Mar usłyszeć Cię jeszcze więcej ^^ .. Alee bucha nie wzią przez cały film xD
Pierwsze dwa zdania i już banan na mordzie
Maaaar kurwa tęskniliśmy,browar otwarty i słuchamy :D
Igor Pałczyński jeszcze kilka browarków sobie byku pierdolnij 🙃
laik podeślij materiały raperowi ziołozioło bo aż szkoda że nic nie nagrywa
XD
przez przypadek skupiłem się na twoim ..yyyy i wkurwiało mnie przez cały film
kurwa, musiales to pisac? :D
Wracaj