"Mało kto to robi, komu by się chciało czekać..." - jeżdżę na takich i dopiero od Ciebie dowiaduję się takich nowinek jak powinno prawidłowo smarować się silnik na Stonce. Niestety nikt na etapie szkoleń nie pofatygował się by o tym wspomnieć... Rewelacyjny materiał 👌
@@mlody1506 W 1989 nie była wujka Google a instrukcja była. Taka drukowana na kartkach. Dają maszynistom drogie maszyny których serwis kosztuję krocie a szkoda im groszy na szkolenie obsługi.
identycznie jest na statkach. W malych silnikach tak to wyglada. Na duzych silnikach dodatkowo jest zalaczana obracarka i sie silnik obraca na malym silniczku elektrycznym przez iles czasu (30 minut do 2 godzin). Co do smarowania postojowego wstepnego badz po uzywaniu silnika trzeba tez pamietac ze tez nie mozna smarowac stacjonarnie w nieskonczonosc. Wplywa to na kawitacje stacjonarna a to znow rozwala panewki wiec tez nie dobrze. Przewaznie uznaje sie gorna granice jako 5 minut wstepnego i max 20 minut po z wyjatkiem tej reguly jesli mozna wlaczyc obracarke silnika. Wtedy mozna smarowac w nieskonczonosc.
Spokojnie na warsztacie pokażą ci co i jak. Ja to wszystko przerabiałem w dodatku w lutym jak było na minusie na warsztacie. Nigdy więcej... Szacunek dla mechaników którzy w takich warunkach muszą serwisować maszyny.
Super odcinek. Widziałem wczoraj post wysłany przez kanał Kuracyja ze zdjęciem od Pana. Dziękuję od siebie za przesłanie tego zdjecia, ponieważ nieźle się wczoraj uśmiałem, czytając ten post.
Bardzo ciekawe, że tę pompę trzeba uruchamiać ręcznie. W silnikach na których ja pracuję (podobna wielkość ale energetyczne na gaz/biogaz) jest to część automatycznej procedury startu i zatrzymania silnika.
Takie smarowanie powinny mieć wspólczesne silniki samochodowe, tak aby przed uruchomieniem było już zbudowane ciśnienie w układzie smarowania to raz, a dwa jak się gasi silnik to turbina sie jeszcze przez jakiś czas kręci, a kręci się już bez dostarczania oleju przez pompę, więc aż się prosi aby takie rozwiązanie było. Oczywiście przed uruchomieniem silnika to wystarczyloby aby z kilka sekund taka pompa wstępnego samrowania pracowała, a po zgaszeniu powiedzmy że 10 sekund :) Oczywiście całym tym procesem zajmowalaby sie elektronika, poprostu przekreca się kluczyk, wychodzi z auta a elektronika jeszcze steruje smarowaniem przez 10 sekund.
Ale nie o to chodzi współczesnych samochodach, one mają wytrzymać okres gwarancji i się rozsypać. od długiego czasu robi się wręcz przeciwność tego, mianowicie system start-stop.
Przecież zazwyczaj przed zgaszeniem auta musisz zaparkować samochód, wjechać do garażu, kręcisz się wtedy prawie że na obrotach jałowych, turbo zdąży się zatrzymać
Spotkałem w dużych sprężarkach do powietrza o mocy 200 kW pompę ręczną wstępnego smarowania. Pompa ta miała na każdy punkt smarowania osobną sekcję i magistralę. Przed uruchomieniem silnika trzeba było sprawdzić czy wszędzie podała olej.
@@MrDarexi myślę że ogólnie norm nie musi spełniać wysokich bo konstrukcja silnika jest z lat kiedy raczej mówiło się olej do silnika i nie rozróżniało się rodzajów ale mimo wszystko jestem ciekaw
@@wiesiekpedal7972 może tak jest, a może jak na statkach, gdzie czesto w ogóle się nie wymienia tylko poddaje stałej filtracji na różne sposoby, a może coś pomiędzy?
Nie. Chodzi ukradkiem po nocach na bocznice i lokomotywownie, i rozwija swoje obsesyjno hobbystyczne pasje 😜. A zaczynał jako 5-cio latek na Piko w rozmiarze H0 🤪
Kiedyś odpaliłem silnik z kluczem założonym na nakrętkę koła pasowego od paska klinowego. Klucz wyrzucilo z taką siła, że do dziś na suficie garażu jest pamiątka w postaci odpadnietego fragmentu tynku xD
Aby uniknąć takich sytuacji, można by dodać jakąś automatykę, która by uniemożliwiała uruchomienie silnika bez wstępnego smarowania i tak samo z chlodzeniem po zatrzymaniu.
@@kamilorzechowski6244 i juz etat się robi, o to chodzi :) Majster widzi pomocnika latającego z pustą taczką, pyta coś pan wyprawia? paaanie tyle pracy że nie ma czasu załadować
Człowieku te lokomotywy mają już, 50-60 lat o czym my tu rozmawiamy. Nic ci już do tej nie dołożą. Z całym szacunkiem dla tej technologii ale to jest złom. Sm42 jest już po modernizacjach i ma silniki amerykańskie Caterpillara.
Taki system powinien być w każdym samochodzie z systemem start/stop. Tylko producentom nie zależy na trwałości. Ale mam pytanie z innej beczki, o kolor oleju. Jest on zabrudzony i w świetle latarki ma szarawy odcień czy zawiera dodatki typu dwisiarczek molibdenu?
@Czarek B bardzo mi się nie podoba to przekonanie, że współczesne silniki się chcą same rozsypać. Jak się nie doprowadza do zestarzenia oleju, braku oleju i się za zimno nie za bardzo obciąża, to smarowanie jest w silnikach wystarczające. Tylko parę silników ma wadliwe smoki, w reszcie usterki smarowania to wina użytkownika i zwyczajne krecenie kręcenie liczników
@Czarek B To raczej wygląda tak, że się z Twoją wypowiedzią zgodziłem, a opisałem dlaczego przedmówcy nie mają racji - smarowanie z samych obrotów wału działa dobrze w samochodach, a jak zawodzi to wstępne smarowanie byłoby bez znaczenia
Ciekawe czy taki pręt w kole zamachowym przetrwałby próbę rozruchu silnika. Gdyby ktoś go zapomnial wyjąć. Pytanie jak głęboko siedzi w kole zamachowym. Strach pomyśleć jaki tam jest moment obrotowy. Pozdrawiam.
W sportowych samochodach stosuje się tak zwany TurboTimer czyli silnik pracuje po wyciągnięciu kluczyka. Czy nie można zautomatyzować tych aspektów? Założyć taki TurboTimer do pompy oleju? :)
Ciekawe, tylko co było konkretnie smarowane, bo przecież na panewkach to olej się długo utrzymuje, czy głownie górę i tłoki, chyba przy takich silnikach inaczej to wygląda, a tak pozatym olej wygląda na rzadki, z tego co się orientuje te silniki pracują z mniejszą prędkością obr, czy olej jest taki sam jak do silników np ciężarowych? A drugi temat czy coś z tymi silnikami było nie tak, bo oczywiście wraz ze startem produkcji tych silników, już zaczęto kombinować z licencją na silniki Fiat, jak zwykle u nas, tylko po co?
@@tmechatronik Mam kumpla w warsztacie remontowym i sporo ciekawych rzeczy się dowiedziałem, ale zapomniałem co ile mth wymienia się olej, czy możesz przypomnieć?
Jest normalna miska. Nie wiem ile w tym silniku, w zbliżonej mocy czechosłowackim silniku K6S230DR jest koło 800 litrów, a do stonki SM42 to chyba 260 wchodziło.
Studzimy silnik po to aby film olejowy się nie wyplalal skawalal na elementach ciernych takich jak np panewki co w efekcie powoduje znagarawonie i zaprzestanie smarowani tych elementów co w przyszłości przyczynia do zablokowani filmu smarowani tych elementów i zbyt nadmiernego zużycia zatarcia...
Może pytanie odbiega od tematu filmu, jednak czy może ktoś wytłumaczyć czemu w lokomotywach spalinowych silnik spalinowy napędza prądnice która wytwarza prąd do napędu silników elektrycznych w lokotywie, a nie bezpośrednio tak jak jest to rozwiązane w samochodach poprzez sprzęgło, skrzynie biegów itp.
No mam pojęcia, ale na moje rozumowanie. Jaka skrzynia i sprzęgło, wytrzyma takie obciążenia? A dwa, łatwiej sterować jest prądem niz palić sprzęgło przy ruszaniu. Tak mi się wydaje, strzelam
Bo silniki trakcyjne są elektryczne i są umieszczone przy samych kołach napędowych co daje mniejsze straty i lepszą siłę nośną. Od początku istnienia kolej napęd jest hybrydowy. Lokomotywy mają także oprócz samej funkcji jazdy, ładowanie akumulatorów, działanie sprężarek w tym układu hamulcowego więc nie efektywn byłoby stosowanie alternatora i wysilanie silnika spalinowego (który nawet na wolnych obrotach musiałby pracować z pełną mocą tych urządzeń).
Zawsze mi się wydawało, że w silnikach A8C22 jest tak samo jak w silnikach samochodowych, ze wał korbowy "kąpie się" i jest zanurzony non stop w oleju a tu proszę - tutaj mamy "natryskowe" smarowanie olejem. Chyba, że źle rozumiem podstawy smarowania tego silnika. Kolej lubi zaskakiwać....
W silnikach samochodowych wał wcale nie jest całkowicie zanurzony w oleju, jeśli w ogóle dotyka powierzchni oleju w trakcie pracy. Zasada smarowania jest taka sama, tylko nie ma elektrycznej pompki wstępnej.
W silniku samochodowym w brew pozorom olej nie dotyka wału w trakcie pracy. Powodowało by to jego spienienie i pogorszenie parametrów silnika. Olej łapany jest przez korbowód jedynie w niektórych silnikach motocyklowych.
Witam Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Generalnie olej jest w miarę regularnie badany w specjalistycznym laboratorium. Od wyniku analizy zależy czy olej będzie nadal eksploatowany czy należy go wyminieć. Lokomotywy pracują w różnym trybie i wymiana co określoną liczbę km czy mth mogłaby być nie adekwatna do rzeczywistej pracy (wysiłku) agregatu. Stąd regularne pobieranie próbek do analizy i monitoring parametrów oleju.
Silniki w autach są mimo wszystko na tyle małe, że ciśnienie oleju dochodzi wszędzie już sekundę czy dwie po odpaleniu. A to też nie jest tak, że ta sekunda czy dwie bez smarowania BEZ OBCIĄŻENIA powoduje jakąś katastrofe czy ogromne zużycie. Niemniej po odpaleniu warto poczekać te 30-60 sekund przed ruszeniem, zwlaszcza zima lub gdy auto stało kilka dni. Nie obciążać też w tym czasie silnika klimą czy duża ilością odbiornikow elektrycznych. I będzie git.
Ze nie ma ciśnienia oleju nie oznacza że to tam nie ma! Np smarowanie rozbryzgowe i tam nie ma wcale żadnego ciśnienia i działa. Nie jest to tak wszystko jak autor mówi, samochody nie mają pompek wstępnych a robia milion km zapalolane i gaszone mnóstwo razy częściej...
Nie porównuj tych silników. Silnik ten jest przystosowany do pracy ciągłej. Za czasów taniego leju napędowego w ogóle nie były gaszone i pracowały cały miesiąc od przeglądu do przeglądu. I tak przez 5 lat kiedy następował remont silnika. Policz ile przebiegu miał by silnik ciężarówki w takiej pracy. Te silniki już wtedy posiadały 4 zawory na cylinder a hydrauliczna likwidacja luzu zaworowego była typowym rozwiązaniem. Sama turbosprężarka tego silnika to się nie zmieści pod maską normalnej osobówki.
Lokomotywa mogłaby mieć zamontowane pewne zabezpieczenia, które uniemożliwiałyby uruchomienie silnika bez wczesniejszego uruchomienia pompy na okreslony czas, to samo z włączeniem jej po zgaszeniu silnika- jakis automat moglby sterowac jej uruchomieniem po gaszeniu silnika.
Fabrycznie jest zabezpieczenie, dopóki pompa wstępna oleju nie zrobi odpowiedniego cisnienia w magistrali to nie uruchomi silnika... podobnie jest z temp. silnika, najpierw kocioł ogrzewczy Vapor lub Webasto i dopiero termostat pozwoli uruchomić silnik... w praktyce jak to w Polsce, jak coś nie działało to sie się omijało zabezpieczenia...
Tyle że w samochodzie masz nieporównywalnie mniejszy układ i pompkę która jest na tyle wysokociśnieniowa że już w 10-15sekund masz pokryte to co powinno być od zimnego startu a tutaj zajmuje to 3 minuty
@@Piotr_T ale wiesz żę przeciez nawet zimny silnik ma na sobie film olejowy który zapewnia minimum smarowania nawet jakby pompa poszła spać? turbina w wiekszosci aut o mocy do 150km chlodzi sie w 20sekund, te mocniejsze jednostki potrzebuja ponad 30 tyle
Trochę jest. To już podchodzi pod modernizację. Jeśli jednak taki układ zrobisz bez ingerencji w zasilanie bateryjne to wystarczy, że maszynista wyłączy zasilanie i układ nie spełni swojego zadania ;)
@@tmechatronik To trzeba dać coś w stylu battery hot bus, czyli zasilać układ bezpośrednio z baterii. W samolotach tak zasila się np. zegary żeby czas odliczały kiedy wszystko jest wyłączone.
@@macieksoft technicznie to banał. Ale żyjemy w takim, a nie innym państwie i jest to modernizacja na ktorą musisz robić pierdyliard papierów, dopuszczeń, badań... Co z tego, że idzie to łatwo zrobić jak nie wolno.
@@tmechatronik Dokładnie, kolega po polibudzie objął Zakłady naprawcze w dowodzenie. Intrygowały go pękające bloki na SU. Po przeczytaniu instrukcji silnika polską i producenta odkrył że są spore różnice. Napisał jakieś specjalne (zapomniałem nazwy) pisma do góry. Poprawił instrukcję i po miesiącu dostał telefon że "Młody nie będzie uczył starych Mechaników odpalania lokomotywy..." Ile mamy sprawnych SU? Kolega w DE jest inżynierem w fabryce silników...
Dlaczego takich trywializmów, jak smarowanie po wyłączeniu, nie dało się zautomatyzować? Albo zabronic startu jeśli pompka nie pracowała przez X czasu? Ogólnie zautomatyzować dowolnych sekwencji czynności podczas normalnej eksploatacji. Nawet jeśli to jest *stare*, to przecież można zmodernizować. Technologia z lat 80 jest wystarczająca do tego.
@@Rames. 50 lat temu, nawet u nas, były układy cyfrowe, ba, były produkowane mikroprocesory 8080 przez rodzimą CEMI. Jeśli kolej była tak bardzo nieufna, to można to było zrobić na przekaźnikach. Są tutaj dwa problemy: ludzi byli tak głupi, że nie zrobili tego od razu i jednocześnie, ludzie po nich też byli głupi, bo nie dorobili automatyki. Kolej to fascynujące miejsce, żywy skansen żałosnych rozwiązań technicznych.
@@agro_nur Czterosuwowy, ośmiocylindrowy, widlasty diesel z turbodoładowaniem w tym przypadku - tak, są też dwusuwowe diesle, np. dwunastocylindrowy, widlasty biturbo 14Д40, fabrycznie wbudowany w lokomotywy ST44/M62 i dłuższe z tej serii (budowano dwu- i trójsekcyjne 2M62 i 3M62, mające ukrotnioną liczbę dwusuwowych biturbokopciuchów z ukrotnionym sterowaniem).
zasada działania spalinowego w lokomotywie czy np. w autobusie bądź ciężarówce jest taka sama a jednak silniki w samochodach ciężarowych czy autobusach wstępnego smarowania nie posiadają a uruchamia się je i gasi dziesiątki tysięcy razy i tym silnikom jakoś to nie szkodzi a w silniku w lokomotywie po 10 czy nawet 100 razach uruchomień ... co ? silnik do remontu zaraz ? przecież to mało logiczne jest :))
Tylko do silnika w ciężarówce wchodzi ~30L oleju, a do tego z filmu 10 razy tyle. Długość kanałów olejowych i przewyższenia które musi pokonać pompa są dużo większe i przede wszystkim obciążenia poszczególnych elementów są większe, a materiał z których elementy są wykonane jest w zasadzie ten sam. Tu chodzi o to, że po uruchomieniu tak wielkiego silnika mija dużo czasu zanim pompa wypełni się olejem i rozprowadzi go po silniku. Do tego w mniejszych silnikach, choć nie wszystkich, smarowanie odbywa się rozbryzgowo, a w tym z filmu korowody nigdy nie dotykają lustra oleju.
@@alanowa123 zgodzę się z tym że elementy silnika są większe i olej musi pokonać więcej drogi aby dotrzeć do punktów smarowania, ale nie zgodzę się z tym że po zgaszeniu cały olej ze wszystkich kanałów spływa do misy olejowej i w kanałach olejowych nic nie ma ... więc chyba nie ma nic do rzeczy czy w silniku jest 30 czy 300 litrów oleju /// tak mi sie wydaje, choć spierać sie nie zamierzam .... fakt faktem jest to dobre rozwiązanie ale wydaje mi się że tu chodzi o koszty i nakłady sił przy ewentualnym remoncie takiego silnika ... bo z pewnością łatwiej i taniej wyremontować silnik w ciężarówce niż w lokomotywie :) nie słyszałem też aby w jakiś silnikach samochodowych smarowanie odbywało się rozbryzgowo - bo każdy posiada pompę oleju i smarowanie jest ciśnieniowe ... chyba że masz na myśli silnik od jakiegoś chińskiego komarka ;) a co do obciążenia poszczególnych elementów i ich wykonania - może i sa z tego samego materiału ale są też odpowiednio większe aby przenosić takie obciążenia ....
Chodzi tylko i wyłącznie o koszty i o to aby taki silnik był mniej awaryjny( koszty związane ze staniem na „szlaku” i blokowanie pociągów osobowych są ogromne). Dla przykładu remont silnika cat w zmodernizowanej tamarze-15D kosztuje 1mln zl.
"Mało kto to robi, komu by się chciało czekać..." - jeżdżę na takich i dopiero od Ciebie dowiaduję się takich nowinek jak powinno prawidłowo smarować się silnik na Stonce. Niestety nikt na etapie szkoleń nie pofatygował się by o tym wspomnieć... Rewelacyjny materiał 👌
eh, to ciekawie na tej kolei macie.
@@baltazargabka_ PRL na tej kolei jest Panie... Temat rzeka
Mało kto czyta instrukcję obsługi - ale komu by się chciało.
@@grzegorzmig420 no właśnie od tego zacznijmy... Gdzie jest instrukcja od SM42 ? 😀
@@mlody1506 W 1989 nie była wujka Google a instrukcja była. Taka drukowana na kartkach. Dają maszynistom drogie maszyny których serwis kosztuję krocie a szkoda im groszy na szkolenie obsługi.
identycznie jest na statkach. W malych silnikach tak to wyglada. Na duzych silnikach dodatkowo jest zalaczana obracarka i sie silnik obraca na malym silniczku elektrycznym przez iles czasu (30 minut do 2 godzin). Co do smarowania postojowego wstepnego badz po uzywaniu silnika trzeba tez pamietac ze tez nie mozna smarowac stacjonarnie w nieskonczonosc. Wplywa to na kawitacje stacjonarna a to znow rozwala panewki wiec tez nie dobrze. Przewaznie uznaje sie gorna granice jako 5 minut wstepnego i max 20 minut po z wyjatkiem tej reguly jesli mozna wlaczyc obracarke silnika. Wtedy mozna smarowac w nieskonczonosc.
Dziekuje!Spongebob i Lokomotywa.
Starczy neta na dzisiaj😂
👍👍👍👍Świetny materiał. Wreszcie ktoś konkretny pokazał istotę smarowania silnika przed i po uruchomieniu.👏👏👏👏Wielki szacun dla Ciebie👍👍👍👍
Opłukiwanie olejem po wyłączeniu to szczególnie jest ważne dla turbosprężarki - schłodzenie panewek po stronie gorącej.
Z tego co wiem to w tych maszynach turbosprężarka ma osobny olej i szkła do kontroli jego poziomu
@@BlueHakunKociol Dobrze wiedzieć, mądre rozwiązanie. Dzięki.
Jest Pan najlepszy👍😉kurcze jak bym miał iść na kurs mechanika pojazdów trakcyjnych to na Pana wykłady chętnie.Filmik super.
Spokojnie na warsztacie pokażą ci co i jak. Ja to wszystko przerabiałem w dodatku w lutym jak było na minusie na warsztacie. Nigdy więcej... Szacunek dla mechaników którzy w takich warunkach muszą serwisować maszyny.
Super odcinek. Widziałem wczoraj post wysłany przez kanał Kuracyja ze zdjęciem od Pana. Dziękuję od siebie za przesłanie tego zdjecia, ponieważ nieźle się wczoraj uśmiałem, czytając ten post.
Fajnie ze nagrywasz i tlumaczysz wszystko o tych maszynach. Mozna sie duzo ciekawych rzeczy dowiedziec od tak`👍 Pozdrawiam`👋
Widze, ze do oleju dodany zostal dwusiarczek molibdenu. Dobra robota!
Bardzo ciekawe, że tę pompę trzeba uruchamiać ręcznie. W silnikach na których ja pracuję (podobna wielkość ale energetyczne na gaz/biogaz) jest to część automatycznej procedury startu i zatrzymania silnika.
Moj ulubiony kanał 😘👍
Takie smarowanie powinny mieć wspólczesne silniki samochodowe, tak aby przed uruchomieniem było już zbudowane ciśnienie w układzie smarowania to raz, a dwa jak się gasi silnik to turbina sie jeszcze przez jakiś czas kręci, a kręci się już bez dostarczania oleju przez pompę, więc aż się prosi aby takie rozwiązanie było. Oczywiście przed uruchomieniem silnika to wystarczyloby aby z kilka sekund taka pompa wstępnego samrowania pracowała, a po zgaszeniu powiedzmy że 10 sekund :)
Oczywiście całym tym procesem zajmowalaby sie elektronika, poprostu przekreca się kluczyk, wychodzi z auta a elektronika jeszcze steruje smarowaniem przez 10 sekund.
Ale nie o to chodzi współczesnych samochodach, one mają wytrzymać okres gwarancji i się rozsypać. od długiego czasu robi się wręcz przeciwność tego, mianowicie system start-stop.
Niektóre samochody wyczynowe mają ten system.
Przecież zazwyczaj przed zgaszeniem auta musisz zaparkować samochód, wjechać do garażu, kręcisz się wtedy prawie że na obrotach jałowych, turbo zdąży się zatrzymać
Klin olejowy tzw powstaje. Traktor t 150k ma również smarowanie
Olight robi robotę w każdych warunkach :)
Kolejny ciekawy film 👍 Dziękuję
Świetny sposób na nasmarowanie latarki.
Spotkałem w dużych sprężarkach do powietrza o mocy 200 kW pompę ręczną wstępnego smarowania. Pompa ta miała na każdy punkt smarowania osobną sekcję i magistralę. Przed uruchomieniem silnika trzeba było sprawdzić czy wszędzie podała olej.
Witam więcej takich filmów pozdrawiam
Swoją drogą pytanie na jakich olejach pracują te silniki?
No bardzo ciekawe, na filmie to bliżej temu do mocno przepracowanego chłodziwa w starej frezarce 😆
@@MrDarexi myślę że ogólnie norm nie musi spełniać wysokich bo konstrukcja silnika jest z lat kiedy raczej mówiło się olej do silnika i nie rozróżniało się rodzajów ale mimo wszystko jestem ciekaw
@@wiesiekpedal7972 może tak jest, a może jak na statkach, gdzie czesto w ogóle się nie wymienia tylko poddaje stałej filtracji na różne sposoby, a może coś pomiędzy?
Do tego silnika przewidziany jest Superol 20w40. Są dwa filtry normalny papierowy oraz filtry wirowe.
@@karpiu1994 czyli lepkość powyżej użytecznej do rozkradania :/
Już myślałem, że ktoś tak fajnie okleił sobie dekiel rewizyjny 😁 Na filmiku obok masz dekiel eksplozyjny. 😉
Zajmuje się pan zawodowo naprawą pojazdów trakcyjnych?
Tak
Nie. Chodzi ukradkiem po nocach na bocznice i lokomotywownie, i rozwija swoje obsesyjno hobbystyczne pasje 😜. A zaczynał jako 5-cio latek na Piko w rozmiarze H0 🤪
@@piotrpacewicz9078 😂😂😂
Dobry materiał pozdrawiam serdecznie
Tylko nie zapomnij wyciągnąć tego pręta przed odpaleniem silnika.
Kiedyś odpaliłem silnik z kluczem założonym na nakrętkę koła pasowego od paska klinowego. Klucz wyrzucilo z taką siła, że do dziś na suficie garażu jest pamiątka w postaci odpadnietego fragmentu tynku xD
@@5Dale65 to wypas, że tynk nie poleciał cały, stare budownictwo takie cuda potrafi
Aby uniknąć takich sytuacji, można by dodać jakąś automatykę, która by uniemożliwiała uruchomienie silnika bez wstępnego smarowania i tak samo z chlodzeniem po zatrzymaniu.
I ktoś będzie musiał pilnować tej automatyki 😁
@@kamilorzechowski6244 i juz etat się robi, o to chodzi :)
Majster widzi pomocnika latającego z pustą taczką, pyta coś pan wyprawia? paaanie tyle pracy że nie ma czasu załadować
Człowieku te lokomotywy mają już, 50-60 lat o czym my tu rozmawiamy. Nic ci już do tej nie dołożą. Z całym szacunkiem dla tej technologii ale to jest złom. Sm42 jest już po modernizacjach i ma silniki amerykańskie Caterpillara.
@@nautilius87 ciekawe jaka sprawność nowych silników w porównaniu do starych, pewnie palą 2 razy mniej ropy
@@kamilorzechowski6244 gorzej z delikaną jazdą ;)
Maszynista, warsztatowiec, rewident. Zastanawiam się na jakim stanowisku faktycznie jest Pan zatrudniony 😉
Maszynista Instruktor, Rewident taboru, Kierownik sekcji napraw lokomotyw, a obowiązki Komisarza odbiorczego w ramach upoważnienia :)
Ciekawy odcinek !!!
Dzień dobry. Czy podobna zasada (tj. uruchamianie pompy oleju po wyłączeniu silnika) tyczy się także lokomotywy TEM2?
Dlaczego w osobowych silnikach nie ma wstępnego smarowania
Taki system powinien być w każdym samochodzie z systemem start/stop. Tylko producentom nie zależy na trwałości. Ale mam pytanie z innej beczki, o kolor oleju. Jest on zabrudzony i w świetle latarki ma szarawy odcień czy zawiera dodatki typu dwisiarczek molibdenu?
Tutaj chyba jest luzne pasowanie wszystkiego wiec taki brud nie przeszkadza, bo widac ze w samej komorze lata sporo kurzu.
Ano wlasnie, teraz się produkty postarza, pompka olejowa wydłóżająca życie silnika to z punktu widzenia współczesnego producenta strzał w stope.
@Czarek B bardzo mi się nie podoba to przekonanie, że współczesne silniki się chcą same rozsypać. Jak się nie doprowadza do zestarzenia oleju, braku oleju i się za zimno nie za bardzo obciąża, to smarowanie jest w silnikach wystarczające. Tylko parę silników ma wadliwe smoki, w reszcie usterki smarowania to wina użytkownika i zwyczajne krecenie kręcenie liczników
Za to producenci żądają zestarzenia oleju, bo to wirtualnie zaniża koszty utrzymania auta, a te koszty odpowiadają za wybór samochodu do flot :v
@Czarek B To raczej wygląda tak, że się z Twoją wypowiedzią zgodziłem, a opisałem dlaczego przedmówcy nie mają racji - smarowanie z samych obrotów wału działa dobrze w samochodach, a jak zawodzi to wstępne smarowanie byłoby bez znaczenia
Ciekawe czy taki pręt w kole zamachowym przetrwałby próbę rozruchu silnika. Gdyby ktoś go zapomnial wyjąć. Pytanie jak głęboko siedzi w kole zamachowym. Strach pomyśleć jaki tam jest moment obrotowy. Pozdrawiam.
W sportowych samochodach stosuje się tak zwany TurboTimer czyli silnik pracuje po wyciągnięciu kluczyka. Czy nie można zautomatyzować tych aspektów? Założyć taki TurboTimer do pompy oleju? :)
No i kolejny pomysł dałeś żeby do mojej maszyny zaimplementować takie wstępne smarowanie.
Mechatroniku nakręć jak wymienia się tam olej i ile oleju wchodzi do silnika ! Jakie ma spalanie na 100 km ?
W sam raz pod start-stop :)
Ile oleju wchodzi do tego małolitrażowego silniczka?
240 litrów
@@januszdawid5959 280L zazwyczaj
xD Jasny gwint zagrzać to do temperatury roboczej to godzina zejdzie
Ciekawe, tylko co było konkretnie smarowane, bo przecież na panewkach to olej się długo utrzymuje, czy głownie górę i tłoki, chyba przy takich silnikach inaczej to wygląda, a tak pozatym olej wygląda na rzadki, z tego co się orientuje te silniki pracują z mniejszą prędkością obr, czy olej jest taki sam jak do silników np ciężarowych?
A drugi temat czy coś z tymi silnikami było nie tak, bo oczywiście wraz ze startem produkcji tych silników, już zaczęto kombinować z licencją na silniki Fiat, jak zwykle u nas, tylko po co?
Czy były jakieś lokomotywy z silnikiem rzędowym ? ok 1 MW lub więcej
Stonka ☺️
Git
Czy ten silnik ma tzw suchą miskę olejową?
Fajny ten olej taki nie za świeży 😅
Na koniec zeszłego miesiąca był wymieniany
@@tmechatronik Mam kumpla w warsztacie remontowym i sporo ciekawych rzeczy się dowiedziałem, ale zapomniałem co ile mth wymienia się olej, czy możesz przypomnieć?
@@bronek9715 Olej jest wymieniany na podstawie wyników z laboratorium . Alba zanieczyszczenia albo spadek lepkości ( ropa w oleju ) .
Ile tam oleju wchodzi? Tam jest sucha miska olejowa?
a dlaczego ma być sucha miska, przecież pojazdy szynowe cały czas w poziomie są i nie działają na nie duże siły boczne na zakrętach
Jest normalna miska. Nie wiem ile w tym silniku, w zbliżonej mocy czechosłowackim silniku K6S230DR jest koło 800 litrów, a do stonki SM42 to chyba 260 wchodziło.
Jedna beczka :))
Latarka też posmarowana😀
Latarki mają u mnie ciężki żywot 😂
@@tmechatronik a tego nie widziałem. 👍
Studzimy silnik po to aby film olejowy się nie wyplalal skawalal na elementach ciernych takich jak np panewki co w efekcie powoduje znagarawonie i zaprzestanie smarowani tych elementów co w przyszłości przyczynia do zablokowani filmu smarowani tych elementów i zbyt nadmiernego zużycia zatarcia...
Pracowałeś kiedyś w maszynowni w maszynie odśnieżnej typu PSE ? Tam jest ręczna pompa smarowania. Wiesz przez jaki czas trzeba wachlować ?
jednego zabezpieczenia na korbie brakuje ;) pozdrawiam
Ile oleju wchodzi do tego silnika?
240l jeżeli chodzi o wymiane. Do nowego silnika z 20 litrów więcej.
@@Speedg207 Dzięki za odpowiedź 😉
Może pytanie odbiega od tematu filmu, jednak czy może ktoś wytłumaczyć czemu w lokomotywach spalinowych silnik spalinowy napędza prądnice która wytwarza prąd do napędu silników elektrycznych w lokotywie, a nie bezpośrednio tak jak jest to rozwiązane w samochodach poprzez sprzęgło, skrzynie biegów itp.
No mam pojęcia, ale na moje rozumowanie. Jaka skrzynia i sprzęgło, wytrzyma takie obciążenia? A dwa, łatwiej sterować jest prądem niz palić sprzęgło przy ruszaniu. Tak mi się wydaje, strzelam
Przekładnia elektryczna jest najłatwiejsza do wykonania takiej sytuacji.
Bo silniki trakcyjne są elektryczne i są umieszczone przy samych kołach napędowych co daje mniejsze straty i lepszą siłę nośną. Od początku istnienia kolej napęd jest hybrydowy. Lokomotywy mają także oprócz samej funkcji jazdy, ładowanie akumulatorów, działanie sprężarek w tym układu hamulcowego więc nie efektywn byłoby stosowanie alternatora i wysilanie silnika spalinowego (który nawet na wolnych obrotach musiałby pracować z pełną mocą tych urządzeń).
Zawsze mi się wydawało, że w silnikach A8C22 jest tak samo jak w silnikach samochodowych, ze wał korbowy "kąpie się" i jest zanurzony non stop w oleju a tu proszę - tutaj mamy "natryskowe" smarowanie olejem. Chyba, że źle rozumiem podstawy smarowania tego silnika. Kolej lubi zaskakiwać....
W silnikach samochodowych wał wcale nie jest całkowicie zanurzony w oleju, jeśli w ogóle dotyka powierzchni oleju w trakcie pracy. Zasada smarowania jest taka sama, tylko nie ma elektrycznej pompki wstępnej.
jesli wal plywa w oleju to zaraz poleca uszczelniacze walu i zacznie pozbywac sie oleju....
@@Herezjush a dlaczego simeringi miały by się poddać ?
@@michal586 Bo mają odrzucać od siebie olej, a nie powstrzymać go przed wydostaniem się na zewnątrz.
W silniku samochodowym w brew pozorom olej nie dotyka wału w trakcie pracy. Powodowało by to jego spienienie i pogorszenie parametrów silnika. Olej łapany jest przez korbowód jedynie w niektórych silnikach motocyklowych.
A jak wyłączyć pompkę oleju? Zrzuceniem baterii? Pytam o przypadek po smarowaniu po zgaszeniu lokomotywy
Przyciskiem "stop" silnika spalinowego
Ile oleju wchodzi do silnika takiej lokomotywy?
Na SM42 stosunkowo mało ~300l.
Czy ten olej taki powinien być czy już jest zużyty?
Świetne
jaki olej i o jakich parametrach jest używany, bardzo proszę o odpowiedź
Różnie. W tym przypadku akurat 15W40 CF4
Pozdrawiam
Co ile wymiana i ile trzeba zalać litrów?
Tak z ciekawości ,co ile się wymienia olej w lokomotywie jak na filmie ?
Witam
Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Generalnie olej jest w miarę regularnie badany w specjalistycznym laboratorium. Od wyniku analizy zależy czy olej będzie nadal eksploatowany czy należy go wyminieć. Lokomotywy pracują w różnym trybie i wymiana co określoną liczbę km czy mth mogłaby być nie adekwatna do rzeczywistej pracy (wysiłku) agregatu. Stąd regularne pobieranie próbek do analizy i monitoring parametrów oleju.
Czy nie przeszkadza Ci to ze na kolei wszystkie urzadzenia halasuja, czy to moze kwestia przyzwyczajenia?
Jeśli coś hałasuje znaczy, że żyje ;-)
Nowa fala odwiedzin po filmie Złomnika.
olej przydało by się zmienić 😊
Taka pompa powinna być w każdym silniku spalinowym (no może po za silnikami w motocyklach kosiarkach i innych maleństwach).
Dokładnie, a nie start/stop
Po co? Czy gadasz tak, bo gadasz xD
@@TheWifonekPL dobrze gada.
Silniki w autach są mimo wszystko na tyle małe, że ciśnienie oleju dochodzi wszędzie już sekundę czy dwie po odpaleniu. A to też nie jest tak, że ta sekunda czy dwie bez smarowania BEZ OBCIĄŻENIA powoduje jakąś katastrofe czy ogromne zużycie. Niemniej po odpaleniu warto poczekać te 30-60 sekund przed ruszeniem, zwlaszcza zima lub gdy auto stało kilka dni. Nie obciążać też w tym czasie silnika klimą czy duża ilością odbiornikow elektrycznych. I będzie git.
@@5Dale65 przez poczekać powinno się rozumieć jechać delikatnie, bo to na biegu jałowym smarowanie jest najbardziej upośledzone i nieskuteczne
Jaki to Olight panie?
"Czyściutki" ten olej... pewnie jakis najtańszy typu Marinol albo inne badziewie...
W Dieslu olej szybko robi się czarny.
Łapki w dół dali maszyniści, którzy nie załączają pompy :)
jezeli to jest takie istotne to czemu tego nie zutomatyzujecie?
Otóż to.
W sprzęcie z lat 60-70? Ale może w turbostonkach jest?
Ze nie ma ciśnienia oleju nie oznacza że to tam nie ma! Np smarowanie rozbryzgowe i tam nie ma wcale żadnego ciśnienia i działa. Nie jest to tak wszystko jak autor mówi, samochody nie mają pompek wstępnych a robia milion km zapalolane i gaszone mnóstwo razy częściej...
Nie porównuj tych silników. Silnik ten jest przystosowany do pracy ciągłej. Za czasów taniego leju napędowego w ogóle nie były gaszone i pracowały cały miesiąc od przeglądu do przeglądu. I tak przez 5 lat kiedy następował remont silnika. Policz ile przebiegu miał by silnik ciężarówki w takiej pracy. Te silniki już wtedy posiadały 4 zawory na cylinder a hydrauliczna likwidacja luzu zaworowego była typowym rozwiązaniem. Sama turbosprężarka tego silnika to się nie zmieści pod maską normalnej osobówki.
Jakiej specyfikacji jest tam olej
15W40 CF4
Jaką pojemność ma ten silnik? Sam korbowód wielki jak łopata
81.6
0:00 te mordy spongeboba na dole xD
jaki numer
Jak w życiu... Nie posmarujesz to długo nie pojeździsz 😉
I kto nie smaruje też żałuję 😎
Pokazuje wogule jakieś wstępne ciśnienie?
Ile litrów wlewa się oleju do takiego silnika, tak średnio oczywiście.
268 litrów wchodzi coś tak
2:55 - stonka ma okres :D
Lokomotywa mogłaby mieć zamontowane pewne zabezpieczenia, które uniemożliwiałyby uruchomienie silnika bez wczesniejszego uruchomienia pompy na okreslony czas, to samo z włączeniem jej po zgaszeniu silnika- jakis automat moglby sterowac jej uruchomieniem po gaszeniu silnika.
Fabrycznie jest zabezpieczenie, dopóki pompa wstępna oleju nie zrobi odpowiedniego cisnienia w magistrali to nie uruchomi silnika... podobnie jest z temp. silnika, najpierw kocioł ogrzewczy Vapor lub Webasto i dopiero termostat pozwoli uruchomić silnik... w praktyce jak to w Polsce, jak coś nie działało to sie się omijało zabezpieczenia...
Pt zawsze podparty 😁
Jak by w samochodach coś takiego było, to samochody by jeździły sporo dłużej. W szczególności turbiny by tak po tyłkach nie dostawały...
Turbo timer
Tyle że w samochodzie masz nieporównywalnie mniejszy układ i pompkę która jest na tyle wysokociśnieniowa że już w 10-15sekund masz pokryte to co powinno być od zimnego startu a tutaj zajmuje to 3 minuty
@@Player_-lu5kh ale przez te 10-15sekund jesteś skazany na jazdę na sucho. Turbina też by mogła się szybciej schłodzić.
@@Piotr_T ale wiesz żę przeciez nawet zimny silnik ma na sobie film olejowy który zapewnia minimum smarowania nawet jakby pompa poszła spać? turbina w wiekszosci aut o mocy do 150km chlodzi sie w 20sekund, te mocniejsze jednostki potrzebuja ponad 30 tyle
Sztos
Ten kwadrans po wyłączeniu silnika powinno się zautomatyzować. W dzisiejszych czasach nie byłoby to trudne.
Trochę jest. To już podchodzi pod modernizację. Jeśli jednak taki układ zrobisz bez ingerencji w zasilanie bateryjne to wystarczy, że maszynista wyłączy zasilanie i układ nie spełni swojego zadania ;)
@@tmechatronik To trzeba dać coś w stylu battery hot bus, czyli zasilać układ bezpośrednio z baterii. W samolotach tak zasila się np. zegary żeby czas odliczały kiedy wszystko jest wyłączone.
@@macieksoft technicznie to banał. Ale żyjemy w takim, a nie innym państwie i jest to modernizacja na ktorą musisz robić pierdyliard papierów, dopuszczeń, badań... Co z tego, że idzie to łatwo zrobić jak nie wolno.
@@tmechatronik Dokładnie, kolega po polibudzie objął Zakłady naprawcze w dowodzenie. Intrygowały go pękające bloki na SU. Po przeczytaniu instrukcji silnika polską i producenta odkrył że są spore różnice. Napisał jakieś specjalne (zapomniałem nazwy) pisma do góry. Poprawił instrukcję i po miesiącu dostał telefon że "Młody nie będzie uczył starych Mechaników odpalania lokomotywy..." Ile mamy sprawnych SU? Kolega w DE jest inżynierem w fabryce silników...
@@sawatresor Mówisz o silnikach SU 45/46?
Dlaczego takich trywializmów, jak smarowanie po wyłączeniu, nie dało się zautomatyzować? Albo zabronic startu jeśli pompka nie pracowała przez X czasu? Ogólnie zautomatyzować dowolnych sekwencji czynności podczas normalnej eksploatacji. Nawet jeśli to jest *stare*, to przecież można zmodernizować. Technologia z lat 80 jest wystarczająca do tego.
50 lat temu trzeba było mieć to w głowie, a nie w automatyce😄
@@Rames. 50 lat temu, nawet u nas, były układy cyfrowe, ba, były produkowane mikroprocesory 8080 przez rodzimą CEMI. Jeśli kolej była tak bardzo nieufna, to można to było zrobić na przekaźnikach. Są tutaj dwa problemy: ludzi byli tak głupi, że nie zrobili tego od razu i jednocześnie, ludzie po nich też byli głupi, bo nie dorobili automatyki. Kolej to fascynujące miejsce, żywy skansen żałosnych rozwiązań technicznych.
Pompa elektryczna wstępnego smarowania powinna być też w samochodach. Debile w fabryce nie pomyśleli. Auto byłoby nie zniszczalne.
Olej to chyba jeszcze fabryczny prl-owski jest😂
Wymieniany na koniec zeszłego miesiąca
@@tmechatronik wiem, w dieslu to parę dni i olej czarny jest👌nie zawsze byłem pewien, ale czy te lokomotywy mają silniki diesla i czy inne?
@@agro_nur Czterosuwowy, ośmiocylindrowy, widlasty diesel z turbodoładowaniem w tym przypadku - tak, są też dwusuwowe diesle, np. dwunastocylindrowy, widlasty biturbo 14Д40, fabrycznie wbudowany w lokomotywy ST44/M62 i dłuższe z tej serii (budowano dwu- i trójsekcyjne 2M62 i 3M62, mające ukrotnioną liczbę dwusuwowych biturbokopciuchów z ukrotnionym sterowaniem).
@@agro_nur diesel o pojemnosci 81 litrow :D
@@sebastianbort8512 dzięki
zasada działania spalinowego w lokomotywie czy np. w autobusie bądź ciężarówce jest taka sama a jednak silniki w samochodach ciężarowych czy autobusach wstępnego smarowania nie posiadają a uruchamia się je i gasi dziesiątki tysięcy razy i tym silnikom jakoś to nie szkodzi a w silniku w lokomotywie po 10 czy nawet 100 razach uruchomień ... co ? silnik do remontu zaraz ? przecież to mało logiczne jest :))
Tylko do silnika w ciężarówce wchodzi ~30L oleju, a do tego z filmu 10 razy tyle. Długość kanałów olejowych i przewyższenia które musi pokonać pompa są dużo większe i przede wszystkim obciążenia poszczególnych elementów są większe, a materiał z których elementy są wykonane jest w zasadzie ten sam. Tu chodzi o to, że po uruchomieniu tak wielkiego silnika mija dużo czasu zanim pompa wypełni się olejem i rozprowadzi go po silniku. Do tego w mniejszych silnikach, choć nie wszystkich, smarowanie odbywa się rozbryzgowo, a w tym z filmu korowody nigdy nie dotykają lustra oleju.
@@alanowa123 zgodzę się z tym że elementy silnika są większe i olej musi pokonać więcej drogi aby dotrzeć do punktów smarowania, ale nie zgodzę się z tym że po zgaszeniu cały olej ze wszystkich kanałów spływa do misy olejowej i w kanałach olejowych nic nie ma ... więc chyba nie ma nic do rzeczy czy w silniku jest 30 czy 300 litrów oleju /// tak mi sie wydaje, choć spierać sie nie zamierzam .... fakt faktem jest to dobre rozwiązanie ale wydaje mi się że tu chodzi o koszty i nakłady sił przy ewentualnym remoncie takiego silnika ... bo z pewnością łatwiej i taniej wyremontować silnik w ciężarówce niż w lokomotywie :)
nie słyszałem też aby w jakiś silnikach samochodowych smarowanie odbywało się rozbryzgowo - bo każdy posiada pompę oleju i smarowanie jest ciśnieniowe ... chyba że masz na myśli silnik od jakiegoś chińskiego komarka ;)
a co do obciążenia poszczególnych elementów i ich wykonania - może i sa z tego samego materiału ale są też odpowiednio większe aby przenosić takie obciążenia ....
Chodzi tylko i wyłącznie o koszty i o to aby taki silnik był mniej awaryjny( koszty związane ze staniem na „szlaku” i blokowanie pociągów osobowych są ogromne). Dla przykładu remont silnika cat w zmodernizowanej tamarze-15D kosztuje 1mln zl.
Zasada jest ta sama , ale obciążenia materiałowe dużo wyższe.
stonka!!!, ale ok!!
Fajny recznik
Zwykłe czyściwo ;-)
I coś z kochanej stoneczki
nice:)
Ciekawe rzeczy widze.
..przy okazji latarkę uwaliłem olejem... 😉
olej ... to smoła nie olej ...
SpongeBob tłustoporty.
Ten olej to juz swoje przezył widzac po jego kolorze
Niekoniecznie. W Dieslu olej zaraz po wymianie potrafi bardzo szybko zrobić się czarny. I to całkiem normalne
@@zmotoryzowanymyxir wcale ze nie. Wszystko zależy od oleju i stanu silnika
Ten olej to chyba z McDonalda jest.
To jest Vka widać dwie korby i dwie tuleje.
KANCIASTOPORTY