IMO jeśli ten remake z przyszłego roku, okaże sie sukcesem a nie klapą. To nie widze przeszkód żeby już nie pociągnąć całej trylogii. Wtedy gdzieś w roku ~2032 powinna sie pojawić nowa trójka :)
jeżeli miała by być dobra to najpewniej trochę dłużej, nie zapominaj że trzecia część jest grą o za dużym rozmachu tworzonym przez za małe studio, potrzebny byłby większy zespół i więcej czasu dla lepszego dopracowania.
@@killyou4436 To zależy od sukcesu jedynki nowej, może okazać się takim sukcesem że studio się rozrośnie a może być również na odwrót, módlmy się o to pierwsze.
Na pewno przebudowałbym fabułę i zainspirował się Wieśkiem 3 (i tak to ma być niszowy remake więc można by było wybaczyć kopię niektórych kwestii). Na start podzieliłbym grę na 4 etapy czyli: Myrthana Nordmar Varant Popierdalanie po całym świecie Wstępne zmiany: Nie ma ludzkich orków z którymi idzie się dogadać (znaczy będzie później ale to zaraz wyjaśnię) tylko te bestie z 1 i 2 które cię z automatu atakują (poza wyjątkami). Przebudowałbym kompletnie wątek z walką w Ardei. Po pierwsze zamiast dziwnej kradzieży statku to dałbym np sztorm + rozbicie się na plaży pod miastem w wyniku tego tracą większość sprzętu. Po niej bohaterowie dostają się do miasta i następuje walka z orkami. Symulacja wyborów jak w W3 w postaci prostego formularza na start jakich ludzi zabrałeś w G2 na statek, przez co będą na starcie podczas walki i jaką profesję miałeś wcześniej, to skutkowałoby wyborem broni na start i jakimiś wstępnymi umiejętnościami. Lub nawet opcja importu save z poprzedniej części. Mag: Kostur w ręku, większa mana + pradawna wiedza + na start lepsza umiejętność do walki kosturami. Łowca smoków: Miecz dwuręczny, siła + na start lepsza umiejętność do walki bronią dwuręczną. Paladyn: Miecz jednoręczny, siła + mana + na start lepsza umiejętność do walki bronią jednoręczną. Na bank wywaliłbym to że Karczmarz wie co się odwalało na świecie, wątpię żeby prosty chłop wiedział że Xardas wchłonął moc Beliara i wywalił magię runiczną. Ogólnie dałbym to jako wielką zagadkę o chuj chodzi i żeby Bezi o tym dowiedział się w 1 i 2 akcie. Wywaliłbym też opcje że Gorn z dupy wie gdzie znajduje się obóz buntowników. To właśnie dałbym jako pierwszą misję od Karczmarza, idź do lasu do obozu, po czym zabierasz ze sobą najemnika i Lee (o ile go wziąłeś). Zamiast inteligentnych orków dałbym frakcję Renegatów kierowanych przez jakiegoś zbuntowanego generała. Chcieliby wywalić ze stołka Rohbara, po krótkim czasie dołącza do nich Lee. Teraz jak rozwinąłbym akty: Akt 1 w Myrthanie. Po prologu gracz dowiaduje się że orkowie zajęli lub oblegają większość miast przez co nie ma do nich dostępu. Zamiast ludzi w miastach dałbym po prostu bazy buntowników/renegatów i tam dał misje poboczne. Gracz ma 1 główny cel dostać się do Vengardu który jest pod barierą + jest oblegany. Tam musi pogadać z arcymagami ognia co się odjaniepawliło z magią runiczną i gdzie szukać Xardasa. Na miejscu dowiaduje się że magowie sami nie wiedzą co się z magią dokładnie stało ale wiedzą że Xardas przebywa w Nordmarze z orkowymi szamanami ale nie wiedzą gdzie dokładnie. Dodatkowo mamy wątek z Renegatami oraz Buntownikami, gracz będzie musiał opowiedzieć się po którejś ze stron i albo zostawić starego króla zabijając Renegata albo na odwrót (tu mamy wtedy wątek Lee i jego zemsty). Akt 2 w Nordmarze. Po dostaniu się do Nordmaru dowiadujemy się że tam też nie jest kolorowo. Stary król umiera (tu zainspirowałbym się wątkiem na Skellige w W3 i wyborem króla), klany w rozsypce bo każdy ma swojego kandydata przez co się tłuką, orkowie to wykorzystują oraz zajmują kuźnię klanu młota przez co paladyni nie mają broni. Gracz musi napadać na bazy orków aby dowiedzieć się gdzie dokładnie znajduje się wieża Xardasa, tu można by było dać umiejętność nauczenia się języka orków (coś na wzór języka pradawnych w G2NK) aby np na podstawie rozkazów dowiedzieć się gdzie nekromanta przebywa, tą umiejętność można by było nauczyć się w klanie Wilka np (bo oni specjalizowali się w walce z orkami w wyniku tego rozumieją ich mowę). Po dowiedzeniu się gdzie Xardas przebywa trzeba się tam udać. Tam orkowie nas nie atakują (Xardas im tak rozkazał no bo Bezi to ziomek i chuj). Oraz dowiadujemy się całej historii. To że wchłonął cześć mocy Beliara, dlatego orkowie się z nim kumplują (są święcie przekonani że Beliar zesłał im Xardasa do wygrania wojny itp). Wyjaśnia nam że potrzebuje artefaktów Adanosa aby Bezi (wybraniec bogów) i Xardas (nekromanta na Beliarowskich sterydach) spierdolili i żeby ten cały pierdolnik sam się rozwiązał. W skrócie zapierdalaj teraz pachołku na pustynie i rób to czego samemu mi się nie chciało. No I wątek poboczny, pomoc w wyborze króla Nordmaru. Nieobowiązkowy jak w W3. Akt 3 na Pustyni. Na pustyni istnieją dwie frakcje: magowie wody + koczownicy i asasyni z orkami. Tu można by było dać że orkowie nas nie atakują kiedy nosisz pancerz Assasyna oraz dać jakieś misje poboczne od orków (teraz Bezi rozumie ich gadkę więc mają nowego pachołka który kurwi się za exp). Obie te frakcje napieprzają się o klucze i mapy do świątyń. Tu gracz miałby do wyboru gdzie dołączyć: do magów wody i napieprzać się z asasynami lub w drogą stronę. Po drodze znajduje lub odbija od wrogów te mapy i klucze. Po odzyskaniu części tych elementów następowałoby. Magowie wody: Bo cieciowałeś im w Yarkendarze więc dają ci swoje klucze bo jesteś spoko gość. Zuben: Bo Beliar mu tak kazał. Akt 4 Popierdalanie po świecie. Po uzyskaniu wszystkich artefaktów gracz ma do wyboru co z nimi zrobić. Droga Innosa. Zanosimy to wszystko do magów Wody i oni robią te swoje magiczne terefere. No i tak Myrthana wolna (z królem którego wybraliśmy), Nordmar wolny (z nowym królem). Asasyni i orkowie przepędzeni z Kontynentu, koczownicy z magami wody popierdalają po pustyni, nie wiadomo po co ale jak to lubią to chuj z nimi. Xardas gdzieś znika. Droga Adanosa. Zanosimy wszystko do Xardasa. Obaj spierdalają na skurwoalę i piją ciepłe wygazowane piwo oraz jedzą pizzę hawajską, orkowie wygrywają wojnę ale potem bratają się z ludźmi, Koczownicy z asasynami też się dogadują. Nordmar wygrywa wojnę z orkami z nowym królem. Droga Beliara. Zanosimy wszystko Zubenowi. Orkowie wygrywają a ludzie to niewolnicy. Asasyni wygrywają na pustynii a magowie wody i koczownicy giną lub są w niewoli. W Nordmarze wygrywają również orkowie. Bezi np zostaje władcą Varantu bo zabija podstępnie Zubena i wskakuje na jego stołek. Xardas przewodzi orkami. To oczywiście zarys fabuły. Jakoś jeszcze wsadziłbym wątek odbijania miast Myrthany oraz kopalni ale raczej jako wątki pobocze. Na bank nie powinni tworzyć własnych silników do gry tylko skorzystać z jakiegoś Unreal Engine lub coś podobnego. Tak ogólnie: “Pirahna please, hear me!”.
Widzę, że w filmie skupiłeś się przed wszystkim na tym jak rozgrywka i świat zostały zaprojektowane. Sama bardziej wdałabym się w szczegółowe wypunktowanie tego co mi w fabule nie pasowało i tak jak pisałam wcześniej jedną z rzeczy która mnie najbardziej rozczarowała jest system towarzyszy, w szczególności Miltena, Diego, Gorna i Lestera, którzy już na początku idą w swoją stronę i nie mają za wiele do dodania ciekawego od siebie do historii. Bardzo dobry film, gdzie świetnie rozebrałeś na części pierwsze wady Gothica 3.
A co więcej robią w poprzednich częściach? Znaczy w G1 jeszcze można powiedzieć że trochę pomagają, ale w G2 da się z Miltenem i Gornem nawet nie trzeba gadać żeby przejść gry, a nawet jak gadasz to nie za wiele to wnosi, a o Lesterze to szkoda gadać, praktycznie nic się z nim nie dzieje całą grę, jedynie Diego ma trochę interakcji, misji itp.
Dlatego bez przerwy łudzę się, że mod Community Story Project zrobi z Gothica 3 to, czym powinien być w dniu premiery. Powrót do rozdziałów, możliwość przyłączenia się do 1 z 3 frakcji, zwiększona rola przyjaciół Bezimiennego, rozwinięty wątek bandytów i piratów, opcja porozumienia się z orkami w Nordmarze czy pod Vengardem oraz bardziej żyjące miasta ściśle współpracujące ze sobą to tylko przedsmak tego co ta modyfikacja będzie miała do zaoferowania. Szkoda tylko, że po 15 latach pracy dalej nic nie wiadomo o dacie premiery i czy w ogóle ona zostanie dociągnięta do końca.
Oglądając ten film nabrała mnie ochota na parę godzinek w gothica i tak też oto uczyniłem. Jako fan który się wychował na tej serii i w szczególności na Gothicu 3 widzę te wszystkie błędy i ''wady'' ale jak się kocha tą giereczkę to się o nich zapomina zazwyczaj. Dodatkowo to co moderatorzy stworzyli i ulepszyli w tej grze prosi się o ich chram by składać im dary w podzięce.
Odpowiedź brzmi nie. Gothic powinien zostać stworzony od nowa, kompletnie przebudowany, kompletnie nie zważając na istotę oryginału. Wtedy to już nie remake, ani remaster. Dziękuję
Gothic 3 miał ogromny potencjał i pomimo wszelkich błędów związanych z terminami narzucanymi na piranie przez jowood uważam że i tak mogło być gorzej. Wszystko jest winą czasu i ten defekt widać także w niektórych lokacjach pozostałych gothiców. Zdecydowanie poprawione powinny być questy,npc oraz układ mapy. Najważniejsze są niektóre elementy fabularne i oczywiście samo zakończenie.
Dobrze że ktoś to wkoncu zauważył że to nie wina piranii tylko jowood który narzucał im termin moim zdaniem silnik graficzny powinien być sam aczkolwiek lekko ulepszony poprawić lekko system walki i wprowadzić wszystkie lokacje poboczne i nie poboczne i wprowadzić wcześniej nie wprowadzone pomysły i zagospodarować lepiej myrtane i resztę królestw
@@wpmegruchajeśli chodzi o większość rozgrywki mi najbardziej przeszkadza brak zmian w świecie. Zwykłe skakanie do tych samych lokacji żeby zaliczyć w nich questy bez żadnych konsekwencji w następnych. Odznaczanie listy. I po każdym odwiedzonym miejscu nie ma do niego po co wracać przez brak rozdziałów.
W zupełnie nowym Gothicu 3 widziałbym tyle zmian, że to już nie byłaby ta sama gra. Przebudowanie fabuły, otwartości świata, miast, frakcji i gildii do których można się przyłączyć. Z frakcji można byłoby powrócić do pierwotnego pomysłu na lud Varantu. Asasynów dać jako frakcje działającą w ukryciu w Varancie lub dać im zupełnie nowy teren, wtedy np. Niezbadane Krainy wchodzą w rachubę bo mogliby pochodzić stamtąd i z jakichś powodów zaatakować Varant jako ziemie obiecane czy coś. Orków można byłoby przywrócić do stanu znanego z jedynki czyli dzikusów przy których raz na jakichś czas spotkasz takiego co mówić we wspólnym. Co oznaczałoby raczej koniec z najemnikami orków i to, że dopóki nie spotkasz takiego orka co potrafi mówić to każde inne spotkanie kończy się atakiem, no i wrócił by znak przyjaźni czyli Ulu-Mulu. Na razie to tyle, jak coś wiecej pomyślę i nie zapomnę to napisze.
W gothicu 3 to nawet ciężko to miastami nazwać, bardziej takie osady/miasteczka a juz sama stolica która jest mniejsza niz Khorins sprawiała że robilo sie smutno :(
pfff bez przesady xd w gothicu 3 i tak jest w c*uj więcej wszystkiego przede wszystkim większy świat ja osobiście kocham gothica 3 bo od niego zaczynałem jako dzieciak a dwójka i jedynka są dla mnie gniotami kocham trójkę
@@jacekplacek8422 co kto lubi , ja przeszedłem jedynkę i dwójkę ponad 10 razy każdą a trójkę tylko 2 razy i bez polotu była, nudziła na dłuższą metę i nie potrafiła przyciągnąć uwagi na dłużej.
Dałoby się to zrobić naprawdę dobrze, tylko problemem okażą się czas i koszty. W g1 mamy 3 główne lokacje, w dwójce i Archolos jedno duże miasto i otaczające je tereny. Żeby to nie wyglądało jak typowa gra Ubisoftu trzeba by zaprojektować takie Khorinis, ale kilkanaście razy i do tego kolejne małe wioski, obozy buntownicze, klasztory...Na taką grę mogę czekać i dekadę, ale wątpię że to powstanie, nawet we współpracy z fanami imodderami
Jak dla mnie soundtrack dobry, ale trochę za wesoły, plus brak odpowiedniej muzyki do walki że szczególnymi przeciwnikami typu Zuben, Rhobar, smoki, itp.
Powiem więcej, to trójce najbardziej by się przydał taki remake- jedynka i dwójka z odpowiednimi modami bronią się po dziś dzień, a trójka leży praktycznie na każdej płaszczyźnie poza muzyką xD-niemal nieistniejąca fabuła, momentami komiczny projekt świata, gdzie taki vengard, stolica kontynentu, jest niewiele większa od jakiejś wioski na wypizdowiu, pozmieniane desginy stworzeń i nieangażująca walka.
Oj tak trzecia odsłona zasługuje bardziej na reboot niż remake. Niestety ogromny potencjał niósł za sobą spore ryzyko. Zostawił bym wyłącznie kilka podstawowych informacji o świeci e gry i to wszystko. Zamiast całego kontynentu powinni dać zaledwie fragment Myrtany, Nordmaru oraz Varantu. Bo to co mamy w Gothicu 3 wygląda komicznie, wielka Myrtana jest zaledwie troszkę większa od zadupia Khorinis. Przez tą decyzję kreatywną cały gothicowy świat wydaje się naprawdę bardzo mały i trudno upchnąć tam jakiekolwiek nowości. Fabuła, zadania oraz postacie powinny być napisane całkowicie od nowa, tak aby klimatem i rozgrywką pasowały do dwóch pierwszych odsłon. Ciekawie co zrobi THQ Nordic po premierze Gothica Remake? może od razu zapowie odświeżenie dwójki jak i trójki.
Według mnie mod pack zrobił kozacką robotę jeżeli chodzi o grywalność i lore gry jest bardzo spójny w wielu miejscach i znacząco wszystko usprawnia. Biorąc pod uwagę ile ludzi chciało by coś tam zmieniać poprawiać itp to wyszedł by z tego gniot który nikomu nie przypadł by do gustu.
Remaster by się przydał. Czyli taka gra, jaką by Piranie zrobili gdyby mieli dużo czasu na przygotowanie gry. Np taki Risen 1 działa na silniku G3 i Risen 1 to był taki punkt honoru dla piranii by udowodnić, że potrafią zrobić grę bez lagowania i bagów, jeżeli mają czas. Sądzę też, że gdyby dodali więcej kontentu, powodów by wracać do miast wcześniej odwiedzonych wyszłoby remasterowi na dobre. Naprawa oczywiście masy błędów. I być może lepiej trochę poprowadzić fabułę. Totalnie zmienić system walki wręcz, bo niestety to chyba największa bolączka G3. Na pewno też dodać więcej muzyki walki, bo jest ona jedna i do bólu powtarzalna. I w to byn grał mocno :)
Czy może jest szansa na materiał o tym jak twórcy planowali zrobić Gothicka 3, analizując materiały z artbooków, wczesnych screenów itp czy innych źródłach jak chociażby analiza założeń co do wyglądu mapy, jak było w materiale o Nordmarze? Bo jest sporo materiałów odnośnie Gothic 1 i 2, a o 3 jest niewiele, a ta część chyba przeszła największe zmiany wynikające z pośpiechu
OCZYWIŚCIE ŻE TAK JEJU JAKBY BYŁ REMAKE BYŁBYM WNIEBOWZIĘTY TYM BARDZIEJ ŻE OBECNIE GRA KUPOWANA NA STEAM MA PROBLEMY ZE STEROWANIEM I PONOĆ NIE WSZYSTKIE PATCHE I ŁATKI SĄ Z AUTOMATU WGRANE TRZEBA WGRYWAĆ RĘCZNIE ://
To że można przejść na stronę Beliara jest dobrym pomysłem ale źle zrealizowanym. Wszyscy powinni stać za swoim bogiem, w ten sposób że magowie wody prowadziliby do Adanosa, magowie ognia do Innosa a czarni magowie do Beliara i tylko opowiedzenie się za danym bogiem odblokowywałoby najpotężniejsze zdolności. A nie tak że magowie wody traktują beziego tak jakby każdy wybór był tak samo dobry. Gra po prostu za bardzo akcentuje to że możemy stanąć za każdym bogiem, domyślnie bezi powinien być prowadzony ścieżką Innosa ale opcjonalnie powinien mieć możliwość z niej zejść.
"Jaki cel miałby bezimienny bohater, walcząc latami z siłami zła, na końcu idąc drogą Beliara?" - typowy przykład tworzenia sztucznej narracji, żeby nam pasowała pod argumentację. Jakimi latami? Jedyny czas, jaki teraz jestem w stanie przytoczyć, to okres 2 tygodni między G1 i G2, ale raczej możemy śmiało założyć, że fabuła obu części nie trwała nawet kilka miesięcy.
Gothic 3 najlepszy ? Zdania sa silnie podzielone, moim zdaniem najlepszym gothiciem jest 2 Noc Kruka, później jest jedynka i spoza Gothica, bo zrobione na silniku tej gry Kroniki Myrtany Archolos. Wszystkie te 3 gry przeszedlem wielokrotnie, ale Gothic 3 ani razu. Miałem wiele podejść, już nawet byłem bardzo daleko, ale nigdy nie udało mi się dociągnąć do końca.
Sama koncepcja świata różne strefy klimatyczne i rozmieszczenie miast można wykorzystać do stworzenia nowej trzeciej cześć no i muzyka reszta jest do zrobienia od nowa
Ta gra powinna być pierwsza do 100%owego rebootu. W zasadzie wszystko poza nazwą powinno być nowe... jedyne co można zostawić to w którym momencie zaczyna się akcja 3 części względem dwójki... reszta na nowo od zera(fabuła, mechanika, świat przedstawiony). Potem spalić wszystkie kopie starego Gothica 3 i zabronić o nim mówić pod groźbą kary śmierci. Świat przedstawiony to powinny być wycinki większego świata tak jak to jest zrobione w Wiedzminie 3. Wtedy Stolica mogłaby wielkością dorównywać np. takiemu Nowigradowi... a nie prezentować się jak zabita dechami dziura - mniejsza od Khorinis (które rzekomo było prowincją gdzieś na małej wyspie na końcu Świata). Wtedy miałoby to ręce i nogi. Świat powinien zmieniać się wraz z decyzjami naszej postaci a fabuła powinna być związana z pięciem się do góry drabiny frakcyjnej(czyli podział na rozdziały które wprowadzały by nowości na wcześniej odwiedzonych lokacjach, tak żeby można było wracać i rozwój postaci powiązany z rozwojem frakcyjnym).
Tja nie ma to jak zrobić nową grę na silniku z 2001roku. G2NK ma bardzo dobrą fabułę, system walki I textury jak na swoje lata ale silnik już w dniu premiery gothic 1 był przestarzały W sumie to ciekawe jak by wyglądał gothic 2 nk albo 1 na nowoczesnym silniku ale ze starymi modelami, texturami, systemem walki itp
Uważam, że concept G3 jest kompletnie do wymiany. Akcja powinna dziać się na małym odcinku Myrtany z możliwością popłynięcia do innych krain. Vengard jak Novigrad z W3, Nordmar i Varant jako lokację w dalszych rozdziałach. Orkowie powinni znowu przypominać ogromne bestie, wywalić pomysł z najemnikami i pokazać wątek szlachty i generała Lee.
Ogolnie pomimo wszystkich błędów i minusow to i tak gothic 3 jest moim ulubionym w ogóle ulubiona gra dla mnie poprostu klimat varantu jest czyms swietnym podróż przez pustynie przy swietle ksiezyca mora sul jest tak bajkowa ze chciałbym się tam znalesc w realu tak samo nordmar klan wilka usiąść w nocy przy ognisku z czlonkami klanu w trzaskajacym mrozie patrzec na góry przykryte lodem i śniegiem z alkocholem w ręku sluchajac histori to jest cos swietnego gothic 3 bardzo mi wplywa na wyobraźnie
Co do remake gry. Myślę że gothic 3 powinien był dostać wersję na konsole. Bo na kompie moim to była tragedia (czekałem 20 minut na załadowanie save) ale i tak przeszedłem trochę w grze i grało mi się spoko, pomimo ultra niskich ustawień 💀 W sumie to chciałbym zagrać ale nie mam na czym bo mam Mac’a i konsole… Co do reszty, to denerwuje mnie zwroty typu “hehehe gothic 3 punkty nasrane na mapie”. Mordo zagraj w dowolny sandbox to gothic przy tym to był minimalizm. Problemem Gothica było to że wyszedł za wcześnie i gracze nie nauczyli się jeszcze chodzenia z puntu a do b i czyszczenia. Fakt że miasta były mniej żywe niż khorinis w drugiej części ale bez przesady, jak wyglądał oblivion albo Morrowind w tych kwestiach? Jeszcze gorzej. Oczywiście było porównanie do Skyrim ale Skyrim To 6 lat pozniej. Dopiero rewolucje w tej kwesti to chyba wiedźmin 3 zrobił i pokazał jak się robi Dobre sandboxy. Faktycznie smoki pod cape dun to trochę beka 🤡 Gothicowi 3 brakowało trochę narracji w zadaniach, lore gry może też ucierpiało (bitwa na bagnach naprzykład). Ale naprzykład koncept orka, był chyba nawet shaman który mówił że Ci orkowie z khorinis to dzikusy czy jakoś tak. A w trójce mi się to bardziej podobało.
Zrobić Gothica 3 coś na wzór tego nowego Finał Fantasy. Wydajesz tylko poszczególne fragmenty historii, mapy z gry. Tylko przebudować to, żeby to się jakoś porządnie prezentowało
Nie wiem czy rozumiem więc dodam od siebie jak ja bym to widział. Powrót do rozdziałów. Każdy rozdział to inne regiony kontynentu do fabularnego odblokowania. Ale jednocześnie nie robić tak, żeby zmuszać gracza do zrobienia 100% kontentu z regionu w kontekście chociażby wyzwolenia osad czy rozbicia obozów buntowników w danym rozdziale. No i oczywiście jako, że byłoby to na rozdziałach to nowe questy co rozdział, a nie pustka bo np. w pierwszym rozdziale udało nam się wymaksować Ardee, Cape Dun i Reddock.
Gothic 3 wygląda ładnie nie ma się czego wstydzić. Co innego gotchic1 ten wygląda odrzucająco dla dzisiejszego pokolenia. Gotchic2 wygląda staro ale ładnie więc też nie potrzebuje remake lecz paczą poprawiającego działanie i wydajność pod windows 10/11 bądź Linux.
Ogólnie tak , sądząc po zmianie nazwy g2 na g2 classic jaj najbardziej uważam. Gothic 3 był spoko ale sporo było niedociągnięć, ogólnie uważam że cała trylogia powinna dostać remake bez błędów twórców ( pośpiech, niedokończone pomysły itp. ). G3 był nudny ze względu na to że powtarzany był schemat wyzwalania itp
Szczerze, nigdy nie lubiłem trójki, nawet gdy udawało mi się ignorować problemy techniczne, więc jak dla mnie to mogliby zrebootować całą grę i zrobić od zera. Zarys fabuły zostawić, resztę do śmieci. W bieganiu od miasta do miasta, wykonując nudne i powtarzalne misje, w nadziei, że w końcu coś w głównej fabule się ruszy, nie ma nic przyjemnego. Puryści Gothica będą jojczyć, ale im się nie podoba sam fakt, że ktoś się za remake zabiera, więc nie brałbym ich opinii pod uwagę.
Jedynkę i dwójkę przeszedłem po 20 razy przed wydaniem trójki. Trójki nie przeszedłem ani razu bo to straszne gówno. Lore G3 jest tragiczny. Kompletnie niezgodny z wcześniejszymi częściami. Zdradzili własny lore. Gadające orki jprd. Świat nie ma żadnego sensu. Dlaczego orki np nas nie próbuja zniewolić? Jakim chvjem orki nie potrafią znaleźć obozów buntowników? Xardas który w ogóle nie jest już xardasem. A do tego absolutnie bezbarwny, mdły i nudny otwarty świat. Beznadziejne questy poboczne. G3 jest tragiczny i w mojej opinii on nawet nie jest kanoniczny. Zmienił albo usunął tyle zajebistych koncepcji z poprzednich gothicow, że zaczął stanowić oddzielny byt, osobna grę. Nie rozumiem co mają w głowach ludzie broniący tego gówna. Za dzieciaka nie dałem rady tego przejść Potem próbowałem na studiach, a ostatnie podejście miałem niedawno. Pokazałem gothica swojej dziewczynie i razem przeszliśmy jedynkę i dwójkę. Była mega podekscytowana, bo gra jej się super spodobała. Nie mogła się doczekać trójki. Próbowałem jej negatywnie nie nastawiać. Ale trójki nie daliśmy rady przejść. Nie wiem czemu ale wstyd mi było jej tę grę pokazywać. Wstyd mi było wkręcać ją do uniwersum, które ma taki beznadziejny finał. Trójce nie wystarczy remake. Trójkę najpierw trzeba spalić, zalać kwasem, a to co zostanie zalać betonem i zakopać 200 metrów pod ziemią. A potem zrobić coś zupełnie nowego. NIE WIEM co mają w głowach ludzie którzy bronią tej gry.
Nie, nie powinien. Lubię jedynkę, bardzo lubię dwójkę, a uwielbiam Kroniki, ale trójkę wymęczyłem raz i nigdy więcej nie chcę mieć z tym nic do czynienia. Nie wiem jakby miał niby wyglądać remake tej gry, jak ona jest zepsuta w tylu różnych punktach, że właściwie trzeba tworzyć inną, nową grę. Fabularnie, mechanicznie, technicznie.
Jeżeli Alkimia osiągnie w przyszłym roku sukces, a potem dopracuje Gothica 2, to trójka będzie prawdziwym wyzwaniem, bo w teójce ta fabuła za bardzo w politykę odeszła, no i nie miała pomysłu. Musieliby stworzyć Gothica 3 na nowo, z inną fabułą, co prawda na kontynencie, ale musieliby inqczej wszystko poprowadzić
Niestety Gothic 3 jakoś nigdy mnie bardzo nie wciągał, i męczył powtarzalnością. Jak słusznie zauważyłeś, lepsze byłoby podzielenie na rozdziały, albo by realnie można by było odczuć zmiany w świecie po naszych decyzjach. Pamiętam jak pomagałem Gornowi przy odbudowie Gothy, i miałem nadzieję że po kilku dniach ujrzę odbudowaną twierdzę, tętniącą życiem. Niestety się zawiodłem. Ale postanowiłem że kiedyś znów się zmierzę z Gothic 3 i go przejdę "tym razem"...
Gothic 3 nigdy nie był dla mnie najgorszą z serii. Był po prostu inny, był kontynuacją, która była słabo wypełniona treścią nie ze względu na niekompetencję twórców, a naciski wydawcy. Fabuła różni się od 1 i 2 części moim zdaniem głównie ze względu na poziom na jakim stoi teraz bohater. Mamy bohatera który w poprzednich części pokonał Śniącego oraz Smoki, zniszczył dwór Beliara, dlaczego miałoby go interesować coś takiego jak zostanie czeladnikiem w mieście? Obrazował to nawet poziom arogancji i cynizmu względem KRÓLA który pokazywał bezimienny w rozmowach z Rhobarem. Bezimienny walczy teraz o wygranie wojny (po którejkolwiek ze stron) zarówno ludzi, jak i bogów. To nie jest już ten bohater który ma problem z dostaniem się do Khorinis bo jest słabym, biednym mięczakiem. Problemem głównym trójki z mojej perspektywy było po prostu jego niedopracowanie, brak dużej ilości planowanej treści, a nie całokształt
PS. System reputacji jest czymś skaszanionym, wybór między bogami to dłuższy temat ponieważ fabularnie było to w pewien sposób wyjaśnione że bezimienny miał dość bycia manipulowanym przez Innosa i Króla, a od asasynów dowiadywaliśmy się że Beliar niekoniecznie jest taki na jakiego wygląda. Mimo wszystko uważam że to czego tej grze brakowało to przede wszystkim urozmaicenia świata i dopracowania misji, czyli czasu
@@maciekmaciek7825 wymień więc co było w tej grze złe, a co nie było winą zbyt szybkiego wypuszczenia gry na rynek. Gothic 1 i 2 były postawione na tym samym silniku, gdzie w dwójce ten silnik był udoskonalony i naprawiony. Czasami zapominasz jak Gothic 1 był zabugowany i toporny, mimo że był robiony najdłużej ze wszystkich części. Może Gorn zabijający cię podczas odbicia wolnej kopalni, czy sam system walki ci coś przypomni. Nostalgia nostalgią, ale nie przesadzajmy. Silnik Gothica 3 w zamyśle mógł być o wiele lepszy (spójrzcie np. Na strzelanie z łuku), ale jest niedokończony. Jak zresztą większość gry. Przez naciski wydawcy, ja bym powiedział że gra została wypuszczona w wersji 0.6Beta. Brak ekranów ładowania, celowanie podczas strzelania z łuku, ogromny otwarty świat, na tamte czasy piękna grafika, bardziej płynny system walki który niestety został potraktowany po macoszemu (w grze miały być np. Uniki), piękna muzyka, płynne animacje, wprowadzony system ragdoll (niekiedy zabawny) czy wiele innych rzeczy, a ty mówisz że to kitowa gra porównując do Gothica 1, który miał porównywalną ilość błędów a miejscami był wręcz niegrywalny i trzeba było się wspomagać kodami żeby móc wykonać questa, bo coś się zepsuło? Patrząc oczami osób z branży developerskiej gier, gothic 3 nawet w takim stadium był kilka poziomów wyżej od poprzednich części. Oceny nawet na Gry-Online mówią same za siebie: 7.9. W tym samym czasie Gothic 1 ma 7.7. Skoro Gothic 3 to taka zła gra, to powinien mieć jakieś 5, może 4, a nie 7. Wszyscy antyfani Gothica 3, wyobraźcie sobie że powstałby na silniku Gothica 2. Wylałoby się wiadro pomyj bo to już nie czasy na tak toporny silnik, że się nie postarali (pomijając że ten silnik by tego nie udźwignął). To teraz odwróćmy kij - wyobraźcie sobie że powstałby na silniku lepszym, czyli np. Arcanii. Już słyszę "to nie byłby Gothic". To co leży w trójce to przede wszystkim dialogi i brak dynamiki fabuły, co było spowodowane brakiem czasu twórców. Prawda jest taka, że Gothic 3 był dobrą, ale niedopracowaną grą. A dla osób takich jak ty po prostu nie dałoby się dogodzić. Po staremu źle, po nowemu też źle.
@@dominikmucha6843Temat rzeka Świat w 3 był nudny i mało interesujący, małe, podobne do siebie miasta, stolica kraju to była jakaś wiocha, nawet portu nie było, orkowie magicznie zmienieni na zupełnie innych niż kreowani w 2 części, w 2 wyznawcy beliara ukrywali się i byli potężni, nagle w 3 na kontynencie mają cały varant dla siebie, zresztą w intro 1 strażnicy mówią, że rhobar to Pan varantu, brak bagien w varancie, a w książce w g1 były wspomniane, calkowicie zepsucie lore gothica Gameplayowo też gra jest beznadziejnie wykonana, pomysł ze skrzyniami gdzie znajdujemy lepsze bronie to jakiś śmieszny żart, zadania to nudne fetch questy, ta reputacja to jeden z gorszych pomysłów, o wiele lepsze były gildie, do tego nie zbalansowany rozgrywka, mag jest za silny, a granie wojownikiem jest za słabe, mi się nic w tej grze nie podobało prócz soundtracku, grafika była fajna też i tyle, fabula która jest tak okropnie wykonana że szkoda gadać, brak ciekawych wątków pobocznych Gra bardziej przypominała Tes obliviona niż gothica 2, dużo zawartości ale niskiej jakości Tylko że oblivion miał fajny świat, fajne questy i dobrze zrobiona eksploracje czego nie można powiedzieć o g3 Jako sandbox crpg jest ok, jako kontynuacja gothica 2 to crap dla mnie, i tyle Ostatnio odświeżyłem sobie Risena 1 i 2 i się bawiłem w tych grach 100 razy lepiej niż w G3, gdy w G3 już po dojściu do varantu odechciało mi się grać, g3 był za bardzo monotonny, tylko leciało się od jednego miasta do drugiego robiąc nudne questy
@@maciekmaciek7825 dzięki za konstruktywną odpowiedź, bo samo "gothic 3 jest do kitu" mnie osobiście triggeruje, ale teraz rozumiem już twój punkt widzenia. Fakt, lorowo trochę rzeczy się nie zgadzało, a stolica faktycznie mogła być trochę bardziej rozbudowana, w wielu miejscach brakowało balansu. Tylko wciąż pozostaje pytanie, czy to była wina twórców czy braku czasu. Ja osobiście przy Risenach bawiłem się średnio, głównie dlatego że pierwsza część próbowała być na siłę Gothiciem 2, ale to chyba już kwestia gustu. Osobiście lubię Gothica 3 głównie ze względu na to że preferuję duże, otwarte światy. Przejście z Faring do Nordmaru czy z Trelis do Varantu dalej sprawia mi ogromną frajdę, bo będąc w każdej z trzech krain kompletnie zapominałem o pozostałych. Niestety często nie da się pogodzić ilości zawartości z wielkością świata. Skyrim też był dla mnie lorowym zawiedzeniem po graniu w Morrowinda czy Obliviona. A co do Obliviona, to bethesda przecież też nie trzymała się lore, bo Cyrodill pierwotnie miało być tropikami, co później łatali. No i czy faktycznie świat w Oblivionie był lepszy niż ten w G3? Moim zdaniem nie, też był monotonny i w sporej części generowany automatycznie.
Игры
IMO jeśli ten remake z przyszłego roku, okaże sie sukcesem a nie klapą. To nie widze przeszkód żeby już nie pociągnąć całej trylogii. Wtedy gdzieś w roku ~2032 powinna sie pojawić nowa trójka :)
jeżeli miała by być dobra to najpewniej trochę dłużej, nie zapominaj że trzecia część jest grą o za dużym rozmachu tworzonym przez za małe studio, potrzebny byłby większy zespół i więcej czasu dla lepszego dopracowania.
@@killyou4436 To zależy od sukcesu jedynki nowej, może okazać się takim sukcesem że studio się rozrośnie a może być również na odwrót, módlmy się o to pierwsze.
@@karlruprechtkronen6021 Jasne. Też na to liczę ;)
kupiem
Na pewno przebudowałbym fabułę i zainspirował się Wieśkiem 3 (i tak to ma być niszowy remake więc można by było wybaczyć kopię niektórych kwestii). Na start podzieliłbym grę na 4 etapy czyli:
Myrthana
Nordmar
Varant
Popierdalanie po całym świecie
Wstępne zmiany:
Nie ma ludzkich orków z którymi idzie się dogadać (znaczy będzie później ale to zaraz wyjaśnię) tylko te bestie z 1 i 2 które cię z automatu atakują (poza wyjątkami).
Przebudowałbym kompletnie wątek z walką w Ardei. Po pierwsze zamiast dziwnej kradzieży statku to dałbym np sztorm + rozbicie się na plaży pod miastem w wyniku tego tracą większość sprzętu. Po niej bohaterowie dostają się do miasta i następuje walka z orkami.
Symulacja wyborów jak w W3 w postaci prostego formularza na start jakich ludzi zabrałeś w G2 na statek, przez co będą na starcie podczas walki i jaką profesję miałeś wcześniej, to skutkowałoby wyborem broni na start i jakimiś wstępnymi umiejętnościami. Lub nawet opcja importu save z poprzedniej części.
Mag: Kostur w ręku, większa mana + pradawna wiedza + na start lepsza umiejętność do walki kosturami.
Łowca smoków: Miecz dwuręczny, siła + na start lepsza umiejętność do walki bronią dwuręczną.
Paladyn: Miecz jednoręczny, siła + mana + na start lepsza umiejętność do walki bronią jednoręczną.
Na bank wywaliłbym to że Karczmarz wie co się odwalało na świecie, wątpię żeby prosty chłop wiedział że Xardas wchłonął moc Beliara i wywalił magię runiczną. Ogólnie dałbym to jako wielką zagadkę o chuj chodzi i żeby Bezi o tym dowiedział się w 1 i 2 akcie. Wywaliłbym też opcje że Gorn z dupy wie gdzie znajduje się obóz buntowników. To właśnie dałbym jako pierwszą misję od Karczmarza, idź do lasu do obozu, po czym zabierasz ze sobą najemnika i Lee (o ile go wziąłeś).
Zamiast inteligentnych orków dałbym frakcję Renegatów kierowanych przez jakiegoś zbuntowanego generała. Chcieliby wywalić ze stołka Rohbara, po krótkim czasie dołącza do nich Lee.
Teraz jak rozwinąłbym akty:
Akt 1 w Myrthanie. Po prologu gracz dowiaduje się że orkowie zajęli lub oblegają większość miast przez co nie ma do nich dostępu. Zamiast ludzi w miastach dałbym po prostu bazy buntowników/renegatów i tam dał misje poboczne. Gracz ma 1 główny cel dostać się do Vengardu który jest pod barierą + jest oblegany. Tam musi pogadać z arcymagami ognia co się odjaniepawliło z magią runiczną i gdzie szukać Xardasa. Na miejscu dowiaduje się że magowie sami nie wiedzą co się z magią dokładnie stało ale wiedzą że Xardas przebywa w Nordmarze z orkowymi szamanami ale nie wiedzą gdzie dokładnie. Dodatkowo mamy wątek z Renegatami oraz Buntownikami, gracz będzie musiał opowiedzieć się po którejś ze stron i albo zostawić starego króla zabijając Renegata albo na odwrót (tu mamy wtedy wątek Lee i jego zemsty).
Akt 2 w Nordmarze. Po dostaniu się do Nordmaru dowiadujemy się że tam też nie jest kolorowo. Stary król umiera (tu zainspirowałbym się wątkiem na Skellige w W3 i wyborem króla), klany w rozsypce bo każdy ma swojego kandydata przez co się tłuką, orkowie to wykorzystują oraz zajmują kuźnię klanu młota przez co paladyni nie mają broni. Gracz musi napadać na bazy orków aby dowiedzieć się gdzie dokładnie znajduje się wieża Xardasa, tu można by było dać umiejętność nauczenia się języka orków (coś na wzór języka pradawnych w G2NK) aby np na podstawie rozkazów dowiedzieć się gdzie nekromanta przebywa, tą umiejętność można by było nauczyć się w klanie Wilka np (bo oni specjalizowali się w walce z orkami w wyniku tego rozumieją ich mowę). Po dowiedzeniu się gdzie Xardas przebywa trzeba się tam udać. Tam orkowie nas nie atakują (Xardas im tak rozkazał no bo Bezi to ziomek i chuj). Oraz dowiadujemy się całej historii. To że wchłonął cześć mocy Beliara, dlatego orkowie się z nim kumplują (są święcie przekonani że Beliar zesłał im Xardasa do wygrania wojny itp). Wyjaśnia nam że potrzebuje artefaktów Adanosa aby Bezi (wybraniec bogów) i Xardas (nekromanta na Beliarowskich sterydach) spierdolili i żeby ten cały pierdolnik sam się rozwiązał. W skrócie zapierdalaj teraz pachołku na pustynie i rób to czego samemu mi się nie chciało. No I wątek poboczny, pomoc w wyborze króla Nordmaru. Nieobowiązkowy jak w W3.
Akt 3 na Pustyni. Na pustyni istnieją dwie frakcje: magowie wody + koczownicy i asasyni z orkami. Tu można by było dać że orkowie nas nie atakują kiedy nosisz pancerz Assasyna oraz dać jakieś misje poboczne od orków (teraz Bezi rozumie ich gadkę więc mają nowego pachołka który kurwi się za exp). Obie te frakcje napieprzają się o klucze i mapy do świątyń. Tu gracz miałby do wyboru gdzie dołączyć: do magów wody i napieprzać się z asasynami lub w drogą stronę. Po drodze znajduje lub odbija od wrogów te mapy i klucze. Po odzyskaniu części tych elementów następowałoby.
Magowie wody: Bo cieciowałeś im w Yarkendarze więc dają ci swoje klucze bo jesteś spoko gość.
Zuben: Bo Beliar mu tak kazał.
Akt 4 Popierdalanie po świecie. Po uzyskaniu wszystkich artefaktów gracz ma do wyboru co z nimi zrobić.
Droga Innosa. Zanosimy to wszystko do magów Wody i oni robią te swoje magiczne terefere. No i tak Myrthana wolna (z królem którego wybraliśmy), Nordmar wolny (z nowym królem). Asasyni i orkowie przepędzeni z Kontynentu, koczownicy z magami wody popierdalają po pustyni, nie wiadomo po co ale jak to lubią to chuj z nimi. Xardas gdzieś znika.
Droga Adanosa. Zanosimy wszystko do Xardasa. Obaj spierdalają na skurwoalę i piją ciepłe wygazowane piwo oraz jedzą pizzę hawajską, orkowie wygrywają wojnę ale potem bratają się z ludźmi, Koczownicy z asasynami też się dogadują. Nordmar wygrywa wojnę z orkami z nowym królem.
Droga Beliara. Zanosimy wszystko Zubenowi. Orkowie wygrywają a ludzie to niewolnicy. Asasyni wygrywają na pustynii a magowie wody i koczownicy giną lub są w niewoli. W Nordmarze wygrywają również orkowie. Bezi np zostaje władcą Varantu bo zabija podstępnie Zubena i wskakuje na jego stołek. Xardas przewodzi orkami.
To oczywiście zarys fabuły. Jakoś jeszcze wsadziłbym wątek odbijania miast Myrthany oraz kopalni ale raczej jako wątki pobocze. Na bank nie powinni tworzyć własnych silników do gry tylko skorzystać z jakiegoś Unreal Engine lub coś podobnego. Tak ogólnie: “Pirahna please, hear me!”.
Widzę, że w filmie skupiłeś się przed wszystkim na tym jak rozgrywka i świat zostały zaprojektowane. Sama bardziej wdałabym się w szczegółowe wypunktowanie tego co mi w fabule nie pasowało i tak jak pisałam wcześniej jedną z rzeczy która mnie najbardziej rozczarowała jest system towarzyszy, w szczególności Miltena, Diego, Gorna i Lestera, którzy już na początku idą w swoją stronę i nie mają za wiele do dodania ciekawego od siebie do historii.
Bardzo dobry film, gdzie świetnie rozebrałeś na części pierwsze wady Gothica 3.
A co więcej robią w poprzednich częściach? Znaczy w G1 jeszcze można powiedzieć że trochę pomagają, ale w G2 da się z Miltenem i Gornem nawet nie trzeba gadać żeby przejść gry, a nawet jak gadasz to nie za wiele to wnosi, a o Lesterze to szkoda gadać, praktycznie nic się z nim nie dzieje całą grę, jedynie Diego ma trochę interakcji, misji itp.
2:29 ma Pan dowód ?
+1 za Gomeza
Dlatego bez przerwy łudzę się, że mod Community Story Project zrobi z Gothica 3 to, czym powinien być w dniu premiery. Powrót do rozdziałów, możliwość przyłączenia się do 1 z 3 frakcji, zwiększona rola przyjaciół Bezimiennego, rozwinięty wątek bandytów i piratów, opcja porozumienia się z orkami w Nordmarze czy pod Vengardem oraz bardziej żyjące miasta ściśle współpracujące ze sobą to tylko przedsmak tego co ta modyfikacja będzie miała do zaoferowania. Szkoda tylko, że po 15 latach pracy dalej nic nie wiadomo o dacie premiery i czy w ogóle ona zostanie dociągnięta do końca.
Ten mod nie wiadomo czy w ogóle wyjdzie
oby nie skończyło jak dzieje khorinis
Ciekawy materiał 👍Trójce wiele można zarzucić i super byłoby zobaczyć Remake, ale oryginał pomimo wszystko i tak ma moim zdaniem to coś w sobie... :)
Heh muzyka to arcydzieło a program można poprawić i nieźle zarobić czekamy na 4❤
Trójeczka zasługuje na niego najbardziej ze wszystkich. Fajnie jakby twórcy mogli zrobić go jeszcze raz, tak jak chcieli, tym razem bez przeszkód.
Oglądając ten film nabrała mnie ochota na parę godzinek w gothica i tak też oto uczyniłem. Jako fan który się wychował na tej serii i w szczególności na Gothicu 3 widzę te wszystkie błędy i ''wady'' ale jak się kocha tą giereczkę to się o nich zapomina zazwyczaj. Dodatkowo to co moderatorzy stworzyli i ulepszyli w tej grze prosi się o ich chram by składać im dary w podzięce.
Odpowiedź brzmi nie. Gothic powinien zostać stworzony od nowa, kompletnie przebudowany, kompletnie nie zważając na istotę oryginału. Wtedy to już nie remake, ani remaster. Dziękuję
W skyrim jeśli nie popchniesz wątku do przebudzenia smoków to ich nie ma :) więc możesz się cieszyć wątkami pobocznymi jako zwykły człowiek
Pozdrawiamy
Gothic 3 miał ogromny potencjał i pomimo wszelkich błędów związanych z terminami narzucanymi na piranie przez jowood uważam że i tak mogło być gorzej. Wszystko jest winą czasu i ten defekt widać także w niektórych lokacjach pozostałych gothiców. Zdecydowanie poprawione powinny być questy,npc oraz układ mapy. Najważniejsze są niektóre elementy fabularne i oczywiście samo zakończenie.
Dobrze że ktoś to wkoncu zauważył że to nie wina piranii tylko jowood który narzucał im termin moim zdaniem silnik graficzny powinien być sam aczkolwiek lekko ulepszony poprawić lekko system walki i wprowadzić wszystkie lokacje poboczne i nie poboczne i wprowadzić wcześniej nie wprowadzone pomysły i zagospodarować lepiej myrtane i resztę królestw
@@wpmegruchajeśli chodzi o większość rozgrywki mi najbardziej przeszkadza brak zmian w świecie. Zwykłe skakanie do tych samych lokacji żeby zaliczyć w nich questy bez żadnych konsekwencji w następnych. Odznaczanie listy. I po każdym odwiedzonym miejscu nie ma do niego po co wracać przez brak rozdziałów.
@@revo3072 no to prawda świat się nie zmienia za bardzo oprócz wyzwalania miast że pojawiają się buntownicy to są w sumie jedyne zmiany
G3 to katastrofa i nawet mody i patche tej gry nie ratują, po prostu wszystko w tej grze leży
O czym my w ogóle mówimy? Gothic 3 Classic, trzeciej części Gothic Remake czy jakimś fanowskim projekcie?
Czysty Gothic 3 bez modów.
W zupełnie nowym Gothicu 3 widziałbym tyle zmian, że to już nie byłaby ta sama gra. Przebudowanie fabuły, otwartości świata, miast, frakcji i gildii do których można się przyłączyć. Z frakcji można byłoby powrócić do pierwotnego pomysłu na lud Varantu. Asasynów dać jako frakcje działającą w ukryciu w Varancie lub dać im zupełnie nowy teren, wtedy np. Niezbadane Krainy wchodzą w rachubę bo mogliby pochodzić stamtąd i z jakichś powodów zaatakować Varant jako ziemie obiecane czy coś. Orków można byłoby przywrócić do stanu znanego z jedynki czyli dzikusów przy których raz na jakichś czas spotkasz takiego co mówić we wspólnym. Co oznaczałoby raczej koniec z najemnikami orków i to, że dopóki nie spotkasz takiego orka co potrafi mówić to każde inne spotkanie kończy się atakiem, no i wrócił by znak przyjaźni czyli Ulu-Mulu. Na razie to tyle, jak coś wiecej pomyślę i nie zapomnę to napisze.
Ja pierwszy raz szukajac Hareka wyczyscilem przypadkowo jaskinie pod Cape Dun ze smokami XD
W gothicu 3 to nawet ciężko to miastami nazwać, bardziej takie osady/miasteczka a juz sama stolica która jest mniejsza niz Khorins sprawiała że robilo sie smutno :(
pfff bez przesady xd w gothicu 3 i tak jest w c*uj więcej wszystkiego przede wszystkim większy świat ja osobiście kocham gothica 3 bo od niego zaczynałem jako dzieciak a dwójka i jedynka są dla mnie gniotami kocham trójkę
@@jacekplacek8422 co kto lubi , ja przeszedłem jedynkę i dwójkę ponad 10 razy każdą a trójkę tylko 2 razy i bez polotu była, nudziła na dłuższą metę i nie potrafiła przyciągnąć uwagi na dłużej.
Dałoby się to zrobić naprawdę dobrze, tylko problemem okażą się czas i koszty. W g1 mamy 3 główne lokacje, w dwójce i Archolos jedno duże miasto i otaczające je tereny. Żeby to nie wyglądało jak typowa gra Ubisoftu trzeba by zaprojektować takie Khorinis, ale kilkanaście razy i do tego kolejne małe wioski, obozy buntownicze, klasztory...Na taką grę mogę czekać i dekadę, ale wątpię że to powstanie, nawet we współpracy z fanami imodderami
Dopiero co czekamy na remake jedynki a jest już dyskusja o 3-ce 😅ale i tak dzk za materiał! 😍
Jeśli chodzi o służenie beliarowi to taki wątek z starwars jak jedi przechodzili na stronę sithow
Ooooo tak z g3 z dokoszoną grafiką bym pograł ❤❤❤
gameplay 3/10 fabuła 3/10 soundtruck 10/10
Jak dla mnie soundtrack dobry, ale trochę za wesoły, plus brak odpowiedniej muzyki do walki że szczególnymi przeciwnikami typu Zuben, Rhobar, smoki, itp.
@@patka986 wiesz tutaj i tak bardziej chodzi o nostalgie :)
Powiem więcej, to trójce najbardziej by się przydał taki remake- jedynka i dwójka z odpowiednimi modami bronią się po dziś dzień, a trójka leży praktycznie na każdej płaszczyźnie poza muzyką xD-niemal nieistniejąca fabuła, momentami komiczny projekt świata, gdzie taki vengard, stolica kontynentu, jest niewiele większa od jakiejś wioski na wypizdowiu, pozmieniane desginy stworzeń i nieangażująca walka.
Oj tak trzecia odsłona zasługuje bardziej na reboot niż remake. Niestety ogromny potencjał niósł za sobą spore ryzyko. Zostawił bym wyłącznie kilka podstawowych informacji o świeci e gry i to wszystko. Zamiast całego kontynentu powinni dać zaledwie fragment Myrtany, Nordmaru oraz Varantu. Bo to co mamy w Gothicu 3 wygląda komicznie, wielka Myrtana jest zaledwie troszkę większa od zadupia Khorinis. Przez tą decyzję kreatywną cały gothicowy świat wydaje się naprawdę bardzo mały i trudno upchnąć tam jakiekolwiek nowości. Fabuła, zadania oraz postacie powinny być napisane całkowicie od nowa, tak aby klimatem i rozgrywką pasowały do dwóch pierwszych odsłon. Ciekawie co zrobi THQ Nordic po premierze Gothica Remake? może od razu zapowie odświeżenie dwójki jak i trójki.
TAK POWINIEN
2:26 - musiales zle przeczytac, chodzilo o Kruka, prawda?
Według mnie mod pack zrobił kozacką robotę jeżeli chodzi o grywalność i lore gry jest bardzo spójny w wielu miejscach i znacząco wszystko usprawnia. Biorąc pod uwagę ile ludzi chciało by coś tam zmieniać poprawiać itp to wyszedł by z tego gniot który nikomu nie przypadł by do gustu.
Remaster by się przydał. Czyli taka gra, jaką by Piranie zrobili gdyby mieli dużo czasu na przygotowanie gry. Np taki Risen 1 działa na silniku G3 i Risen 1 to był taki punkt honoru dla piranii by udowodnić, że potrafią zrobić grę bez lagowania i bagów, jeżeli mają czas. Sądzę też, że gdyby dodali więcej kontentu, powodów by wracać do miast wcześniej odwiedzonych wyszłoby remasterowi na dobre. Naprawa oczywiście masy błędów. I być może lepiej trochę poprowadzić fabułę. Totalnie zmienić system walki wręcz, bo niestety to chyba największa bolączka G3. Na pewno też dodać więcej muzyki walki, bo jest ona jedna i do bólu powtarzalna. I w to byn grał mocno :)
Czy może jest szansa na materiał o tym jak twórcy planowali zrobić Gothicka 3, analizując materiały z artbooków, wczesnych screenów itp czy innych źródłach jak chociażby analiza założeń co do wyglądu mapy, jak było w materiale o Nordmarze? Bo jest sporo materiałów odnośnie Gothic 1 i 2, a o 3 jest niewiele, a ta część chyba przeszła największe zmiany wynikające z pośpiechu
OCZYWIŚCIE ŻE TAK JEJU JAKBY BYŁ REMAKE BYŁBYM WNIEBOWZIĘTY TYM BARDZIEJ ŻE OBECNIE GRA KUPOWANA NA STEAM MA PROBLEMY ZE STEROWANIEM I PONOĆ NIE WSZYSTKIE PATCHE I ŁATKI SĄ Z AUTOMATU WGRANE TRZEBA WGRYWAĆ RĘCZNIE ://
gothic 3 powinien byc od nowa stworzoną grą z zachowaniem fabuły i klimatu poprzednich seri
To że można przejść na stronę Beliara jest dobrym pomysłem ale źle zrealizowanym. Wszyscy powinni stać za swoim bogiem, w ten sposób że magowie wody prowadziliby do Adanosa, magowie ognia do Innosa a czarni magowie do Beliara i tylko opowiedzenie się za danym bogiem odblokowywałoby najpotężniejsze zdolności. A nie tak że magowie wody traktują beziego tak jakby każdy wybór był tak samo dobry. Gra po prostu za bardzo akcentuje to że możemy stanąć za każdym bogiem, domyślnie bezi powinien być prowadzony ścieżką Innosa ale opcjonalnie powinien mieć możliwość z niej zejść.
Gothic 3 to moja ulubiona część
Gothic 3 to pierwsza czesc w ktorej walka z kilkoma przeciwnikami ma sens i nie musi wygladac jak deszcz ognia.
"Jaki cel miałby bezimienny bohater, walcząc latami z siłami zła, na końcu idąc drogą Beliara?" - typowy przykład tworzenia sztucznej narracji, żeby nam pasowała pod argumentację. Jakimi latami? Jedyny czas, jaki teraz jestem w stanie przytoczyć, to okres 2 tygodni między G1 i G2, ale raczej możemy śmiało założyć, że fabuła obu części nie trwała nawet kilka miesięcy.
Jak już remake to na silniku G2NK
Błagam cię w następnym materiale zmniejsz kontrast na ujęciach z gry
Gothic 3 najlepszy ? Zdania sa silnie podzielone, moim zdaniem najlepszym gothiciem jest 2 Noc Kruka, później jest jedynka i spoza Gothica, bo zrobione na silniku tej gry Kroniki Myrtany Archolos. Wszystkie te 3 gry przeszedlem wielokrotnie, ale Gothic 3 ani razu. Miałem wiele podejść, już nawet byłem bardzo daleko, ale nigdy nie udało mi się dociągnąć do końca.
Sama koncepcja świata różne strefy klimatyczne i rozmieszczenie miast można wykorzystać do stworzenia nowej trzeciej cześć no i muzyka reszta jest do zrobienia od nowa
Ta gra powinna być pierwsza do 100%owego rebootu. W zasadzie wszystko poza nazwą powinno być nowe... jedyne co można zostawić to w którym momencie zaczyna się akcja 3 części względem dwójki... reszta na nowo od zera(fabuła, mechanika, świat przedstawiony). Potem spalić wszystkie kopie starego Gothica 3 i zabronić o nim mówić pod groźbą kary śmierci. Świat przedstawiony to powinny być wycinki większego świata tak jak to jest zrobione w Wiedzminie 3. Wtedy Stolica mogłaby wielkością dorównywać np. takiemu Nowigradowi... a nie prezentować się jak zabita dechami dziura - mniejsza od Khorinis (które rzekomo było prowincją gdzieś na małej wyspie na końcu Świata). Wtedy miałoby to ręce i nogi. Świat powinien zmieniać się wraz z decyzjami naszej postaci a fabuła powinna być związana z pięciem się do góry drabiny frakcyjnej(czyli podział na rozdziały które wprowadzały by nowości na wcześniej odwiedzonych lokacjach, tak żeby można było wracać i rozwój postaci powiązany z rozwojem frakcyjnym).
może gdyby Gothic 3 dostał remake to już nie byłby takim gunwem
0:18 pragnąłbym zadać to samo pytanie, ale zamiast o Gothica 3 zapytam o Gothica 2
Tak, najlepiej na silniku G2NK.
Zagrałby
Access Violation miałbyś tak średnio raz na minutę. To nie jest silnik na duży otwarty świat.
@@Golemoid Wystarczy podział na obszary które się osobno ładują.
@@FLY108no no, przykład: Odyseja w imieniu Króla :)
Tja nie ma to jak zrobić nową grę na silniku z 2001roku.
G2NK ma bardzo dobrą fabułę, system walki I textury jak na swoje lata ale silnik już w dniu premiery gothic 1 był przestarzały
W sumie to ciekawe jak by wyglądał gothic 2 nk albo 1 na nowoczesnym silniku ale ze starymi modelami, texturami, systemem walki itp
Uważam, że concept G3 jest kompletnie do wymiany. Akcja powinna dziać się na małym odcinku Myrtany z możliwością popłynięcia do innych krain. Vengard jak Novigrad z W3, Nordmar i Varant jako lokację w dalszych rozdziałach. Orkowie powinni znowu przypominać ogromne bestie, wywalić pomysł z najemnikami i pokazać wątek szlachty i generała Lee.
Ogolnie pomimo wszystkich błędów i minusow to i tak gothic 3 jest moim ulubionym w ogóle ulubiona gra dla mnie poprostu klimat varantu jest czyms swietnym podróż przez pustynie przy swietle ksiezyca mora sul jest tak bajkowa ze chciałbym się tam znalesc w realu tak samo nordmar klan wilka usiąść w nocy przy ognisku z czlonkami klanu w trzaskajacym mrozie patrzec na góry przykryte lodem i śniegiem z alkocholem w ręku sluchajac histori to jest cos swietnego gothic 3 bardzo mi wplywa na wyobraźnie
Co do remake gry. Myślę że gothic 3 powinien był dostać wersję na konsole. Bo na kompie moim to była tragedia (czekałem 20 minut na załadowanie save) ale i tak przeszedłem trochę w grze i grało mi się spoko, pomimo ultra niskich ustawień 💀 W sumie to chciałbym zagrać ale nie mam na czym bo mam Mac’a i konsole…
Co do reszty, to denerwuje mnie zwroty typu “hehehe gothic 3 punkty nasrane na mapie”. Mordo zagraj w dowolny sandbox to gothic przy tym to był minimalizm. Problemem Gothica było to że wyszedł za wcześnie i gracze nie nauczyli się jeszcze chodzenia z puntu a do b i czyszczenia. Fakt że miasta były mniej żywe niż khorinis w drugiej części ale bez przesady, jak wyglądał oblivion albo Morrowind w tych kwestiach? Jeszcze gorzej.
Oczywiście było porównanie do Skyrim ale Skyrim
To 6 lat pozniej. Dopiero rewolucje w tej kwesti to chyba wiedźmin 3 zrobił i pokazał jak się robi Dobre sandboxy. Faktycznie smoki pod cape dun to trochę beka 🤡
Gothicowi 3 brakowało trochę narracji w zadaniach, lore gry może też ucierpiało (bitwa na bagnach naprzykład). Ale naprzykład koncept orka, był chyba nawet shaman który mówił że Ci orkowie z khorinis to dzikusy czy jakoś tak. A w trójce mi się to bardziej podobało.
Zrobić Gothica 3 coś na wzór tego nowego Finał Fantasy. Wydajesz tylko poszczególne fragmenty historii, mapy z gry. Tylko przebudować to, żeby to się jakoś porządnie prezentowało
Nie wiem czy rozumiem więc dodam od siebie jak ja bym to widział. Powrót do rozdziałów. Każdy rozdział to inne regiony kontynentu do fabularnego odblokowania. Ale jednocześnie nie robić tak, żeby zmuszać gracza do zrobienia 100% kontentu z regionu w kontekście chociażby wyzwolenia osad czy rozbicia obozów buntowników w danym rozdziale. No i oczywiście jako, że byłoby to na rozdziałach to nowe questy co rozdział, a nie pustka bo np. w pierwszym rozdziale udało nam się wymaksować Ardee, Cape Dun i Reddock.
Gothic 3 wygląda ładnie nie ma się czego wstydzić. Co innego gotchic1 ten wygląda odrzucająco dla dzisiejszego pokolenia. Gotchic2 wygląda staro ale ładnie więc też nie potrzebuje remake lecz paczą poprawiającego działanie i wydajność pod windows 10/11 bądź Linux.
Ogólnie tak , sądząc po zmianie nazwy g2 na g2 classic jaj najbardziej uważam. Gothic 3 był spoko ale sporo było niedociągnięć, ogólnie uważam że cała trylogia powinna dostać remake bez błędów twórców ( pośpiech, niedokończone pomysły itp. ). G3 był nudny ze względu na to że powtarzany był schemat wyzwalania itp
Gothic 3 mi pasuje lorowo, ale powinni go odtworzyć bo dzisiejszy hardware pozwoli odtworzyć świat na odpowiednią skalę.
Dajcie spokój z tym gothicem ..
Wolał bym demake
Mam dwie wiadomości
1. Powstaje remake gothica 3
2. Ale robi go bethesda
Szczerze, nigdy nie lubiłem trójki, nawet gdy udawało mi się ignorować problemy techniczne, więc jak dla mnie to mogliby zrebootować całą grę i zrobić od zera. Zarys fabuły zostawić, resztę do śmieci.
W bieganiu od miasta do miasta, wykonując nudne i powtarzalne misje, w nadziei, że w końcu coś w głównej fabule się ruszy, nie ma nic przyjemnego.
Puryści Gothica będą jojczyć, ale im się nie podoba sam fakt, że ktoś się za remake zabiera, więc nie brałbym ich opinii pod uwagę.
2:14 Całe życie w kłamstwie.
Ja myślałem że to magowie wody chcieli wysadzić kopiec rudy a nie magowie ognia.
Teraz wiem czemu gomez jazał ich zabić
Chyba nie zrozumiałeś wypowiedzi, pomoc magów ognia, magom wody w celu wysadzenia kopca, co jest zresztą związane z questem.
Szczerze to nie rozumiem tych remakeów. Jak dla mnie to zabiłyby wspomnienia, nostalgię i historię związaną z tymi grami. To już nie byłoby to samo.
to wiedział czy nie wiedział?
Gothic 3 powinien mieć remake na silniku G2!
XD
Jedynkę i dwójkę przeszedłem po 20 razy przed wydaniem trójki.
Trójki nie przeszedłem ani razu bo to straszne gówno.
Lore G3 jest tragiczny. Kompletnie niezgodny z wcześniejszymi częściami.
Zdradzili własny lore. Gadające orki jprd.
Świat nie ma żadnego sensu. Dlaczego orki np nas nie próbuja zniewolić? Jakim chvjem orki nie potrafią znaleźć obozów buntowników?
Xardas który w ogóle nie jest już xardasem.
A do tego absolutnie bezbarwny, mdły i nudny otwarty świat. Beznadziejne questy poboczne.
G3 jest tragiczny i w mojej opinii on nawet nie jest kanoniczny. Zmienił albo usunął tyle zajebistych koncepcji z poprzednich gothicow, że zaczął stanowić oddzielny byt, osobna grę.
Nie rozumiem co mają w głowach ludzie broniący tego gówna.
Za dzieciaka nie dałem rady tego przejść
Potem próbowałem na studiach, a ostatnie podejście miałem niedawno.
Pokazałem gothica swojej dziewczynie i razem przeszliśmy jedynkę i dwójkę. Była mega podekscytowana, bo gra jej się super spodobała. Nie mogła się doczekać trójki.
Próbowałem jej negatywnie nie nastawiać.
Ale trójki nie daliśmy rady przejść. Nie wiem czemu ale wstyd mi było jej tę grę pokazywać. Wstyd mi było wkręcać ją do uniwersum, które ma taki beznadziejny finał.
Trójce nie wystarczy remake. Trójkę najpierw trzeba spalić, zalać kwasem, a to co zostanie zalać betonem i zakopać 200 metrów pod ziemią. A potem zrobić coś zupełnie nowego.
NIE WIEM co mają w głowach ludzie którzy bronią tej gry.
Nie, nie powinien. Lubię jedynkę, bardzo lubię dwójkę, a uwielbiam Kroniki, ale trójkę wymęczyłem raz i nigdy więcej nie chcę mieć z tym nic do czynienia. Nie wiem jakby miał niby wyglądać remake tej gry, jak ona jest zepsuta w tylu różnych punktach, że właściwie trzeba tworzyć inną, nową grę. Fabularnie, mechanicznie, technicznie.
Jeżeli Alkimia osiągnie w przyszłym roku sukces, a potem dopracuje Gothica 2, to trójka będzie prawdziwym wyzwaniem, bo w teójce ta fabuła za bardzo w politykę odeszła, no i nie miała pomysłu. Musieliby stworzyć Gothica 3 na nowo, z inną fabułą, co prawda na kontynencie, ale musieliby inqczej wszystko poprowadzić
Niestety Gothic 3 jakoś nigdy mnie bardzo nie wciągał, i męczył powtarzalnością. Jak słusznie zauważyłeś, lepsze byłoby podzielenie na rozdziały, albo by realnie można by było odczuć zmiany w świecie po naszych decyzjach. Pamiętam jak pomagałem Gornowi przy odbudowie Gothy, i miałem nadzieję że po kilku dniach ujrzę odbudowaną twierdzę, tętniącą życiem. Niestety się zawiodłem. Ale postanowiłem że kiedyś znów się zmierzę z Gothic 3 i go przejdę "tym razem"...
Nie mogę słuchać jak szkalujesz g3. To moja ulubiona gra. Co do misji to choćby na początku znalezienie bandytów na wybrzeżu nie było łatwe
Gothic 3 nigdy nie był dla mnie najgorszą z serii. Był po prostu inny, był kontynuacją, która była słabo wypełniona treścią nie ze względu na niekompetencję twórców, a naciski wydawcy. Fabuła różni się od 1 i 2 części moim zdaniem głównie ze względu na poziom na jakim stoi teraz bohater. Mamy bohatera który w poprzednich części pokonał Śniącego oraz Smoki, zniszczył dwór Beliara, dlaczego miałoby go interesować coś takiego jak zostanie czeladnikiem w mieście? Obrazował to nawet poziom arogancji i cynizmu względem KRÓLA który pokazywał bezimienny w rozmowach z Rhobarem. Bezimienny walczy teraz o wygranie wojny (po którejkolwiek ze stron) zarówno ludzi, jak i bogów. To nie jest już ten bohater który ma problem z dostaniem się do Khorinis bo jest słabym, biednym mięczakiem. Problemem głównym trójki z mojej perspektywy było po prostu jego niedopracowanie, brak dużej ilości planowanej treści, a nie całokształt
PS. System reputacji jest czymś skaszanionym, wybór między bogami to dłuższy temat ponieważ fabularnie było to w pewien sposób wyjaśnione że bezimienny miał dość bycia manipulowanym przez Innosa i Króla, a od asasynów dowiadywaliśmy się że Beliar niekoniecznie jest taki na jakiego wygląda. Mimo wszystko uważam że to czego tej grze brakowało to przede wszystkim urozmaicenia świata i dopracowania misji, czyli czasu
@@dominikmucha6843G3 to najgorsza gra pirani, w tej grze praktycznie wszystko było złe prócz soundtracku
@@maciekmaciek7825 wymień więc co było w tej grze złe, a co nie było winą zbyt szybkiego wypuszczenia gry na rynek. Gothic 1 i 2 były postawione na tym samym silniku, gdzie w dwójce ten silnik był udoskonalony i naprawiony. Czasami zapominasz jak Gothic 1 był zabugowany i toporny, mimo że był robiony najdłużej ze wszystkich części. Może Gorn zabijający cię podczas odbicia wolnej kopalni, czy sam system walki ci coś przypomni.
Nostalgia nostalgią, ale nie przesadzajmy. Silnik Gothica 3 w zamyśle mógł być o wiele lepszy (spójrzcie np. Na strzelanie z łuku), ale jest niedokończony. Jak zresztą większość gry. Przez naciski wydawcy, ja bym powiedział że gra została wypuszczona w wersji 0.6Beta.
Brak ekranów ładowania, celowanie podczas strzelania z łuku, ogromny otwarty świat, na tamte czasy piękna grafika, bardziej płynny system walki który niestety został potraktowany po macoszemu (w grze miały być np. Uniki), piękna muzyka, płynne animacje, wprowadzony system ragdoll (niekiedy zabawny) czy wiele innych rzeczy, a ty mówisz że to kitowa gra porównując do Gothica 1, który miał porównywalną ilość błędów a miejscami był wręcz niegrywalny i trzeba było się wspomagać kodami żeby móc wykonać questa, bo coś się zepsuło?
Patrząc oczami osób z branży developerskiej gier, gothic 3 nawet w takim stadium był kilka poziomów wyżej od poprzednich części. Oceny nawet na Gry-Online mówią same za siebie: 7.9. W tym samym czasie Gothic 1 ma 7.7. Skoro Gothic 3 to taka zła gra, to powinien mieć jakieś 5, może 4, a nie 7.
Wszyscy antyfani Gothica 3, wyobraźcie sobie że powstałby na silniku Gothica 2. Wylałoby się wiadro pomyj bo to już nie czasy na tak toporny silnik, że się nie postarali (pomijając że ten silnik by tego nie udźwignął). To teraz odwróćmy kij - wyobraźcie sobie że powstałby na silniku lepszym, czyli np. Arcanii. Już słyszę "to nie byłby Gothic". To co leży w trójce to przede wszystkim dialogi i brak dynamiki fabuły, co było spowodowane brakiem czasu twórców.
Prawda jest taka, że Gothic 3 był dobrą, ale niedopracowaną grą. A dla osób takich jak ty po prostu nie dałoby się dogodzić. Po staremu źle, po nowemu też źle.
@@dominikmucha6843Temat rzeka Świat w 3 był nudny i mało interesujący, małe, podobne do siebie miasta, stolica kraju to była jakaś wiocha, nawet portu nie było, orkowie magicznie zmienieni na zupełnie innych niż kreowani w 2 części, w 2 wyznawcy beliara ukrywali się i byli potężni, nagle w 3 na kontynencie mają cały varant dla siebie, zresztą w intro 1 strażnicy mówią, że rhobar to Pan varantu, brak bagien w varancie, a w książce w g1 były wspomniane, calkowicie zepsucie lore gothica
Gameplayowo też gra jest beznadziejnie wykonana, pomysł ze skrzyniami gdzie znajdujemy lepsze bronie to jakiś śmieszny żart, zadania to nudne fetch questy, ta reputacja to jeden z gorszych pomysłów, o wiele lepsze były gildie, do tego nie zbalansowany rozgrywka, mag jest za silny, a granie wojownikiem jest za słabe, mi się nic w tej grze nie podobało prócz soundtracku, grafika była fajna też i tyle, fabula która jest tak okropnie wykonana że szkoda gadać, brak ciekawych wątków pobocznych
Gra bardziej przypominała Tes obliviona niż gothica 2, dużo zawartości ale niskiej jakości
Tylko że oblivion miał fajny świat, fajne questy i dobrze zrobiona eksploracje czego nie można powiedzieć o g3
Jako sandbox crpg jest ok, jako kontynuacja gothica 2 to crap dla mnie, i tyle
Ostatnio odświeżyłem sobie Risena 1 i 2 i się bawiłem w tych grach 100 razy lepiej niż w G3, gdy w G3 już po dojściu do varantu odechciało mi się grać, g3 był za bardzo monotonny, tylko leciało się od jednego miasta do drugiego robiąc nudne questy
@@maciekmaciek7825 dzięki za konstruktywną odpowiedź, bo samo "gothic 3 jest do kitu" mnie osobiście triggeruje, ale teraz rozumiem już twój punkt widzenia.
Fakt, lorowo trochę rzeczy się nie zgadzało, a stolica faktycznie mogła być trochę bardziej rozbudowana, w wielu miejscach brakowało balansu. Tylko wciąż pozostaje pytanie, czy to była wina twórców czy braku czasu. Ja osobiście przy Risenach bawiłem się średnio, głównie dlatego że pierwsza część próbowała być na siłę Gothiciem 2, ale to chyba już kwestia gustu. Osobiście lubię Gothica 3 głównie ze względu na to że preferuję duże, otwarte światy. Przejście z Faring do Nordmaru czy z Trelis do Varantu dalej sprawia mi ogromną frajdę, bo będąc w każdej z trzech krain kompletnie zapominałem o pozostałych.
Niestety często nie da się pogodzić ilości zawartości z wielkością świata. Skyrim też był dla mnie lorowym zawiedzeniem po graniu w Morrowinda czy Obliviona. A co do Obliviona, to bethesda przecież też nie trzymała się lore, bo Cyrodill pierwotnie miało być tropikami, co później łatali. No i czy faktycznie świat w Oblivionie był lepszy niż ten w G3? Moim zdaniem nie, też był monotonny i w sporej części generowany automatycznie.
Gothic 3 powinien miec zmienioną kraine, bardziej wypełnioną. Kontynent w ktorym niema wiosek ani miast, same twoerdze..
Za te gówniane questy nie powinien dostać remakeu.
Może by to zmienili jak wyszedłby remake