*MOCNA HYBRYDA czy MOCNY DIESEL ?* *Odcinek poruszy głównie zasięg na jednym zbiorniku i spalanie w mieście przy zimnym i ciepłym silniku. Zapraszam do odwiedzenia stronki kanału na fb: **facebook.com/saturdaycarfever/** .*
Pamiegajcie, ze w Infiniti uklad hybrydowy pelni role elektrycznego turbo. Zapewnia moc zanim silnik wkreci sie na obroty. Jazda na elektronach jest dodatkiem.
Wnioski po obejrzeniu kilkudziesięciu ostatnich filmów: - Non stop czepianie się "kosiarek". To jaki silnik ma mieć golf lub astra? - Niezrozumiałe poczucie wyższości bo mam lub jadę mocnym samochodem. W tym odcinku przytyk do kierowcy zatrzymanego przez policję. - Brak podstawowej wiedzy na temat testowanego samochodu. Tutaj nie wiadomo jaka skrzynia biegów. - Ciągłe odniesienia do nieprzychylnych komentarzy, czasami pogardliwe. - Niespotykana szczegółowość i długość testów to wielki plus. - Fajne osobiste podejście do testowanych samochodów z perspektywy rodziny i posiadanych prywatnie samochodów. - Olbrzymie zaangażowanie czasowe z poświęceniem prywatnego czasu w zasadzie bez obiektywnych korzyści. Gratuluję, podziwiam i dziękuję choć czasami wkurza ;)
-Nazywam rzeczy po imieniu i w małych samochodach kosiarka jest jak najbardziej o.k. Czepiam się małych silników w dużych autach. -? -Napisałem przecież, że to JATCO, więc wiedza jest, ale wtedy popełniłem błąd powtarzając po weteranach testów czyli dziennikarzach moto błąd ze skrzynią 7G-Tronic. Wyjaśniam w czasie filmu napisami wszystko na temat skrzyni. -? -Cieszę, że dostrzegasz wiele dobrych rzeczy. Pozdrawiam. Mnie też wiele rzeczy wkurza, ale muszę jakoś z tym żyć.
Dzięki za odpowiedź. To też rzadkość wśród twórców na YT. To ma być pomocna opinia, a nie hejt. PS. Oglądam od czasów Mercedesa, zazdroszczę determinacji w realizacji motoryzacyjnych marzeń i nie przeszkadzają mi dziesiątki filmów o Cuprze i Mustangu ;)
Dzięki za wpisy. Cieszę się, że to wszystko zauważasz. Rzeczywiście zwykle youtuberzy mający tyle komentarzy co ja i tyle subów nie odpisują na większość komentarzy, a ja staram się odpisać każdemu.
Szanowny Panie, czy w tym teście chodziło Panu o spreparowanie taniej sensacji na podstawie fałszywych przesłanek, czy bardziej o postawienie prowokacyjnej tezy celem zwiększenia oglądalności? Zawodowy tester samochodów wypowiada się nt. średniego spalania na 100 km na podstawie przejechania kilku kilometrów na zimnym silniku! i na tym buduje wniosek o opłacalności diesla nad hybrydową benzyną. A przecież wystarczy minuta na forach i mamy obiektywne informacje od kilkudziesięciu użytkowników, że hybrydowe Infinity Q50 spala średnio 8,5-9,5 litra benzyny. Pana trzeba oglądać 20 minut by uzyskać jedną fałszywą informację, że pali średnio 14 litrów. pozdrawiam i życzę więcej obiektywizmu
11:45 - skrzynie E-CVT w hybrydach nie mają nic wspólnego w budowie z tymi CVT od innych producentów jak np. wspomnianym Mitsubishi czy Audi. Nie powinieneś porównywać ich charakterystyki pracy do tych z hybryd, ponieważ sama ich budowa narzuca dużo przyjemniejszą pracę silnika i dystrybucję mocy na koła niż w standardowym CVT. Co do spalania mocnej hybrydy i co do tego że nie zejdziemy poniżej 14.0 litrów :-) no cóż. Na co dzień jeżdżę hybrydowym Lexusem ISem. 224 konie, wolnossąca 2.5 litra. 0-100, trochę dłużej bo około 8 sekund. Ale wciąż można by uznać że jest to "mocna" hybryda, a jeżdżąc nie ekonomicznie normalne jest spalanie poniżej 7.0 l/100km. Jeśli zachce nam się podeptać to max 8.5 przez cały dzień pomiarowy. Kilka razy pod koniec dnia jeżdżąc naprawdę spokojnie i zwracając uwagę na ekonomię, wynik wynosił nawet poniżej 5.0 l/100km (4.6-4.9/100). Co do faktu nie opłacalności hybryd, to dopowiem tylko że w modelu 200t który jest jedynie 20 koni mocniejszy a nie jest już hybrydą, sztuką jest zejście poniżej 9.0 l /100km, przy czym jak się postaramy to nie problem o wynik 12.0 - 14.5 l/100km. Hybryda w niektórych przypadkach daje nam oszczędności nawet o +50%, a infiniti nie jest przykładem dobrej hybrydy w której moc ma iść w parze z ekonomią i nie powinniśmy brać go jako główny odnośnik "czy mocna hybryda opłaca się bardziej od mocnego diesla"...
Ciekawe rzeczy tu napisałeś, tylko jest mały problem, często jeżdżę do Holandii i Belgi z klientami i dwa razy byłem tam właśnie modelem is bodajże 300h z 2013roku. Jakimś cudem ten Lexus spalał średnio ponad 12 litrów i to przy nieprzesadnie szybkiej jeździe (właściciel po 60). Mercedes e 350d z chyba 2014 spokojnie mieścił się w 8 litrach przy mniej więcej podobnym stylu jazdy (dużo większe kombi) a bemka 530d 2011r paliła około 9 litrów przy znacznie szybszej jeździe. Jeśli chodzi o trasę to hybryda moim zdaniem nie ma szans z dieslem.
Trasa owszem, ze względu na to chociażby że system hybrydowy oszczędza paliwo jedynie ze względu na dwa czynniki. 1. Rekuperacja energii z hamowania (dlatego też hybrydą trzeba nauczyć się jeździć ekonomicznie jeśli chcemy uzyskiwać naprawdę niezłe wyniki, tak aby rekuperacja odbywała się z jak największym udziałem procentowym w trakcie hamowania) 2. Praca silnika w cyklu Atkinsona. Nie zawsze bo np. w powyższym infiniti mamy standardowy cykl Otta. Lexusy w hybrydach korzystają z cyklu właśnie Atkinsona lub Otto-Atkinsona, czyli w momencie standardowej jazdy praca odbywa się w c. Atkinsona, a gdy zajdzie potrzeba użycia większej mocy silnik przełącza się w c. Otta. Cykl Atkinsona jest po prostu nieco wydajniejszą metodą spalania benzyny, lecz nie tak wydajną jak silniki diesla. Tak więc gdy poruszamy się w trasie po np. autobahnie na którym nasze hamowanie jest znikome to tak naprawdę nie znajdziemy więcej oszczędności niż tyle co z podpunktu drugiego... I tak rzeczywiście w trasie często wydajniej przyjdzie nam się przemieszczać dieslem. :-) inną historią jest wspólczynnik oporu powietrza IS300h na poziomie 0,24 co jest wciąż wynikiem przodującym na rynku samochodowym :-) Auta lepsze pod względem tego współczynnika bez najmniejszych problemów zmieszczę na palcach jednej ręki :-) A co do moich danych. Przy 200 km/h tempomacik i spalanie średnie po resecie nie większe niż 11.0-12.5 /100km więc jest znośnie, jeśli by wziąć pod uwagę że Subaru STI WRX 2011 przy identycznej prędkości wypalał 28.0 l/100km :-) Trasa WaWa --> Gdańsk (440km) na 3 tankowania a zasięg na pełnym baku około 160 km xD Pozdrawiam ;-)
200 km/h i spalanie 11-12,5? Ten facet z którym jechałem prawie nie przekraczał 160 i miał takie zużycie! Mój dobry kolega ma subaru wrx sti 2015 i przy 200-220 pali mu w okolicach 18. Bardzo wątpię w aż taki postęp techniczny u inżynierów z Subaru.
Postęp techniczny jest bardzo możliwy :-) szczególnie biorąc pod uwagę fakt że akurat Subaraki już seryjnie są "kiepsko" wystrojone, i te 28.0/100 to w 51% po prostu mizerna wydajność silnika i przeniesienia napędu AWD w Subaru. Nowe modele rzeczywiście mogły być pod tym względem poprawione. Dla sprecyzowania danych: Subaru WRX STi hatchback AWD || 2,5 l || 305KM || 407NM || 1510 kg || przód i tył opona 245mm 18 cali || [spalanie w mieście] - między 11.0 a 13.0 l /100km [w trasie przy 160 km/h] - 15.0 - 17.0 l/100km no a przy 200 i powyżej niestety zawsze podobnie i nie mniej niż 25.0 l/100km. A co do Lexusa to cóż... Zagęszczenie ruchu. Różnica w wysokości nad poziomem morza między punktem wyjazdu a końcem podróży. Kierunek i prędkość wiatru. (bardzo często wiatry są stałe, np. przy powrocie z Poznania do Warszawy, Lexus zawsze palił ok. litr więcej tzn. zamiast 7,5 --> 8,5 l/100km.) To wszystko mogło mieć znaczenie. Po trochu po trochu, aż w końcu zrobi nam się spora różnica w pomiarach.
test bez sensu. zrób nim 100km, dopiero sprawdź spalanie. 3.7 w mieście na komputerze nie pokazuje więcej niż 12.5l a te wartości po 6km są wyssane z palca
Witam Panie Mateuszu.po pierwsze skrzynia nie jsest produkcji merca..myslalem ze dwospzaglowa. nie . Na 99 procent jest to jatko.ale!!!!!!! spalanie nie 14 litrow!!! po przejechaniu 7000 tys km w roznych waronkach . miasto oklo 10 litrow .dokladnie miedzu 9,5 a 10,5 drogi krajowe 8-8.5 litra trasa jak trzeba zpierniczac rzedu 180-230 tyle moglem jechac okolo przy 230 11.5 litra. podrawiam.Prose porownac to z autami o podobnych parametrach. pozdrawiam ANDRZEJ KONOPSKI
Co to za problem nieco częściej odwiedzać stację paliw? Infiniti udziela 5-letniej gwarancji na akumulatory układu hybrydowego. Natomiast BMW udziela 2-letniej gwarancji na mechaniczne podzespoły, gdzie w dieslu po okresie gwarancji trzeba wymienić turbosprężarki, wtryskiwacze, pompę paliwa, dwumasowe koło zamachowe, filtr cząstek stałych i świece żarowe.
Polecam nie robić z ludzi durni.. skasowanie spalania w garażu jest oczywiście ze wskakuje na 50 litrów i nie spadnie od razu na 5 bo spada stopniowo.. mówienie ze realne spalanie teraz to 20 litrów jadąc na bateri to jak widać spalanie realne w tym momencie jest 0. Posiadam taka hybrydę i ten filmik to jedno wielkie dno.. spalanie w normalnej jedzie mam koło 10-11 litrów przy dynamicznej jeździe. Spalanie w trasie przy 140-150 to 8 litrów.. wiec nie wiem autor filmiku chyba nie potrafi jeździć i sieje propagandę, BMW 335d przy takim krótkim jeżdżeniu spali Ok 12-13 litrów 🙂 pozdrawiam naiwnych których w to uwierzyli co autor nagrał 🤣
Fajny byłby odcinek odnośnie jazdy po Warszawie, jak to jest z tymi korkami, jak z kierowcami, kulturą, może jakieś tipsy odnośnie poruszania się po stolicy
Ja jeżdżę Infiniti q50s hybrid z napędem na tył jazda mieszana Warszawa peryferie oraz autostrady po Polsce i na zbiorniku robię 650/700km. Jestem mega pozytywnie zaskoczony jego osiągami i niskim spalaniem.
Z tym spalaniem to musi być błąd komputera tak samo jak w pacyfice kiedy po zresetowaniu pokazuje 65l na 100km, a po przejechaniu krótkiego odcinka spada do normalnych wyników
Błąd, nie błąd. To jest gdybianie i domysły. Ja i tak zawsze patrzę na RANGE i spadający często w oczach stan paliwa. Oba auta czyli GS 450h oraz to Infiniti mają spore zbiorniki paliwa około 70l i mimo silników elektrycznych w całym teście osiągnąłem w nich średnie spalanie na poziomie 12-13l/100km. Przypomnę, że jeśli stałem w korkach to niewiele, a i tak wtedy z założenia hybryda ma być bardzo ECO. Jazda różna. Od dziadkowej po max. deptanie momentami. 12-13l/100km to nadal jak na silniki 3.5 V6 dobry wynik, ale bzdurą jest, że takie auta palą średnio 9l/100km jak to niektórzy testerzy wciskają odbiorcom. Bądźmy poważni. Tymi samochodami nie jeździ się w trybie ECO na 1400RPM cały czas. Rzeczywiście wtedy przy dłuższych odcinkach tyle spalą.
Z tym spalaniem to nie jest żaden błąd. Auto było dopiero co odpalane, w związku z czym chodziło na silniku spalinowym a akumulatory dopiero było naładowane, co zresztą pokazywał diagram na zegarach. Poza tym, żeby naprawdę obliczyć spalanie, które ma jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości trzeba by było nim przejechać przynajmniej te 100 km a nie kilka. Spalanie chwilowe daje jedynie jakąś poglądową wiedzę i nie należy to traktować jako wyznacznik jeśli chodzi o ekonomikę auta. Przy zimnym silniku, zaraz po starcie każde auto będzie ci dużo spalało. Praw fizyki nie oszukasz.
Tylko, że w tym Infiniti przy zimnym silniku nie załączą się akumulatory i trzeba dłuższy czas poczekać, żeby to nastąpiło. Sam Saturday komuś w komentarzu tak napisał. Czyli jedziesz tak jakbyś miał tylko silnik v6. Zresztą patrząc na wartości jakie wskazywał komputer i na te diagramy, które pokazywały aktualne źródło zasilania wydaje się to być jak najbardziej prawdopodobne. Może w Aurisie inaczej ten system działa. Poza tym tam raczej nie masz silnika v6.
To sobie kup toyote auris hybrydową z silnikiem 1.6, wtedy będzie oszczędnie. Po pierwsze auto z silnikiem v6 nigdy nie było oszczędne a po drugie ktoś kto kupię Infinti jest tak samo świadomy kosztów jego utrzymania jak i kosztów paliwa, które musi ponieść.
Panie Mateuszu, Miarodajnym niestety nie będzie non stop kasowanie licznika i wykonywania testu spalania. Szczególnie, że w koncernie Nissan algorytm do obliczania spalania średniego jest bardzo prymitywny i potrzebuje conajmniej 200 km przebiegu. Myśle, że najbardziej rozsądnym podejściem jeśli nie ma możliwości wykonania takiego przebiegu jest zatankowanie w 100 procentach baku, przejechanie odcinka i dotankowanie. Wtedy realnie można się odnieść do spalania... Dodatkowo, jakoś ciężko uwierzyć że wszystkie inne redakcje się mylą i pokazują "ściemniony" wynik. Myśle, ze tam po prostu został zachowany długi dystans i bardzo ekonomiczne obchodzenie się z pedałem przyspieszenia. Dodatkowo z tego co pamietam, powinien tez być włączony tryb ECO, wtedy sam układ napędowy również inaczej pracuje. Pozdrawiam, Mateusz.
Saturday Car Fever Ja wszystko rozumiem, że jest to niecodzienna jazda pod względem komfortu... Jednak mimo wszystko wydawanie opinii, że spalanie w innych redakcjach jest bajką, może wprowadzać niektórych w błąd i w nieobiektywną ocenę danego auta. Bardzo szanuję Pańską pracę i testy i stąd też mój komentarz.
Twoje testy są często bardzo długie... ale to dobrze. Niewielu recenzentów potrafi odkryć prawdziwie bolączki aut, nawet te najmniejsze. Jak zawsze, w Twoich filmach "prawda i tylko prawda". Tak trzymaj. pozdrawiam
Dzięki. Przez to wielu personom się narażam, bo niektórzy nie lubią kawy na ławę. Nie dałem się i będę dalej tak działał. Zapraszam już teraz na drugi odcinek z inną próbą, który niebawem sie pojawi.
Saturday Car Fever Pewnie podpadasz tam komuś, jednak warto mieć własny pogląd i, co najważniejsze, poczucie, że robisz to z pasją w zgodzie z sobą samym.
Już od dawna mam na to wydżebane komu podpadam. Jeśli przedstawiana i zawsze pokazywana prawda i czysta pasja kogoś razi i chce mi utrudniać życie to sugerowałbym wizytę u lekarza od głowy, pronto!
Czego oczekujesz od benzynowej V6? Ze bedzie spalac mniej niz diesel? To ze hybryda to moze obnizyc spalanie o litr lub dwa. Energia z niczego sie nie tworzy. Można troche odzyskac przy hamowaniu i tyle. To nie jest sam. elektryczny, w ktorym dostarczazs enegrie z gniazdka. Spalanie auta z slinikiem benzynowym V6 o mocy grubo ponad 200KM i spalanie 13-15L/100 w mieście jest doskonalym wynikiem.
Wita Panie Mateuszu.Hybryda moze w smarcie pali 2 litry.Normalna jazda na odcinku 100 km predkosc 80 100 km na godzine .drogi krajowe.na 100 km spalanie 5,9 6,0. litra.normalna jazda czasem depnac czasem zachamowac.Pozdrawiam
W sobotę zrobiłem 800km . Z czego 300 po drogach typu A , reszta autostradą. Średnie spalanie 7.6 litra. Na codzień nie bierze więcej jak 8.5l na 100 km.
@@c4n15lupu5 ile spala przy ciągłym 200-220 to nie wiem, mogę sobie z łatwością wyobrazić 12-15 litrów. Przy takich prędkościach ciągnie juz tylko na silniku spalinowym. Co do awaryjności to tez nie jestem w stanie się wypowiedzieć . Nie miałem żadnych problemów . Skrzynia biegów potrafi się czasami zawachac. Moment obrotowy z silnika elektrycznego sprawia ze auto świetnie sprawdza się w mieście .
W każdym leasingu wychodzi się gorzej niż płacąc całą sumę za nowy samochód. Samochód jest najgorszą inwestycją, na jaką można przeznaczyć pieniądze - nie licząc klasyków oczywiście. Auto z salonu traci na wartości już w momencie wyjechania na drogę.
To jest błąd pomiarowy. Nie należy się tym sugerować. Gdyby zatankowaćdo pełna i po tych 3km sprawdziaćwyszłoby znacznie mniej. U mnie w silniku 1,8 też pokazuje ponad blisko 20 ale to nie prawda.
Błąd, nie błąd. To jest gdybianie i domysły. Ja i tak zawsze patrzę na RANGE i spadający często w oczach stan paliwa. Oba auta czyli GS 450h oraz to Infiniti mają spore zbiorniki paliwa około 70l i mimo silników elektrycznych w całym teście osiągnąłem w nich średnie spalanie na poziomie 12-13l/100km. Przypomnę, że jeśli stałem w korkach to niewiele, a i tak wtedy z założenia hybryda ma być bardzo ECO. Jazda różna. Od dziadkowej po max. deptanie momentami. 12-13l/100km to nadal jak na silniki 3.5 V6 dobry wynik, ale bzdurą jest, że takie auta palą średnio 9l/100km jak to niektórzy testerzy wciskają odbiorcom. Bądźmy poważni. Tymi samochodami nie jeździ się w trybie ECO na 1400RPM cały czas. Rzeczywiście wtedy przy dłuższych odcinkach tyle spalą.
ostatnio testowalem RX450H on odcinku 150km ...wynik 7.5l/km no ale napewno klamie. Co do jazdy tym autem jezdzi sie normlanie tak jak kazdym innym czyli zgodnie z przepisami.
Konrad nie wiem skąd się urwałeś, ale w Polsce większość dużo jeżdżących kierowców nie jeździ zgodnie z przepisami (prędkość) a Ci wolni łamią pozostałe przepisy.
Samochód ekologiczny powinien łatwo ulegać recyklingowi i nie emitować szkodliwych spalin. Na dodatek brak spalin w samochodach o napędzie elektrycznym nie można rekompensować w elektrowniach węglowych, które muszą zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie na prąd. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że zastąpienie dotychczasowych nośników energii (benzyny czy oleju napędowego) innymi, spowoduje prawdziwą rewolucję. Producenci samochodów, rafinerie, wytwórcy urządzeń do stacji benzynowych tworzą na tyle silne lobby gospodarcze, że szybko nie dopuszczą do zmian. W grę wchodzą poważne interesy poparte ogromnymi środkami finansowymi. Również napęd hybrydowy (elektryczno-spalinowy) nie jest konkurencyjny do obecnego.
Skoro to hybryda to manewry na parkingu i pierwsze km drogi powinieneś przejechać na silniku elektrycznym. Tutaj tak nie było. Dlaczego? Nie powinieneś przez pryzmat TEJ hybrydy patrzeć na pozostałe, a mam wrażenie że tak właśnie robisz. Tak się zastanawiam czy może skonsultowaleś wyniki tego testu z np. dealerem Infinity? Może ten egzemplarz jakiś trafiony jest.
Nigdy przy zimnym silniku nie będziesz mógł odpalić w trybie elektycznym. Zanim przejdzie w tryb elektryczny, podobnie jak z instalacją LPG trzeba dłuższą chwilę poczekać. Ergo żłopie na zimno jak zły. Hybrydowy system Lexusa GS 450h był wydajniejszy jeśli chodzi o spalanie, ale nie miał AWD oraz miał mniejszą moc, a w rezultacie gorsze osiągi.
Saturday Car Fever Nie jeździłem dużo hybrydą i nie zwróciłem uwagi na ten aspekt więc teraz nie będę polemizował. Zwróciłeś moją uwagę na ten aspekt i przy pierwszej okazji to sprawdzę osobiście. Nie bym Ci nie wierzył, ale moje obecne doświadczenia z tymi silnikami potrzebują weryfikacji 😁
Pokazałem głównie to, że jeśli ktoś robi odcinki 6-10km i potem auto stoi x godzin i znowu odpali zimny silnik to taka hybryda spali średnio ....naście litrów na 100km. Chyba nikt z testerów o tym nie wspomina, a większość ludzi tak każdego dnia jeździ do pracy. Mniej robi 30km w jedną stronę, a więcej góra 10km. Od tego jestem by informować. Auto i tak całościowo robi bardzo dobre wrażenie, ale nie sądziłem, że przy moich trasach i spokojnej jeździe będzie aż tak nieekonomiczne.
Tylko powiedz mi, kto przy zdrowych zmysłach będzie kupować hybrydę za gruby hajs, po to tylko, żeby 3 km podjechać do pracy? Jak chcesz, żeby było tanio to taką trasę zrób autobusem albo rowerem, to już w ogóle zaoszczędzisz kilka stów, które byś zaoszczędził zamiast męczyć tą hybrydę, po to tylko, żeby ją za chwilę zgasić.
hybryda mocna 3.5 litra.Nie badziew toyoty typu 1.8.Po teraz dwoch latach .przebieg 20 000. po miescie mrozy minus 12 . start po 3,5 km i potem po miescie zejscie do 11,8
Panie Mateuszu, u mnie po ok 70kkm komputer pokazuje średnie 10.8 l/100km - SORRY - 95% trasy to zakorkowany Mokotów, odcinki średnio 10km, po wyjeździe z parkingu od razu pedał w podłogę i nie muszę czekać aż się klekot rozgrzeje, na autostradzie po jeździe non stop 160km/h podjeżdżam pod dystrybutor, natychmiast wyłączam silnik i idę do kibla nie czekając aż turbina ostygnie. Jadąc na serwis nie płacę więcej niż 1000zł za przegląd. No ale gdybym codziennie miał przejeżdżać trasę min 100-200km to na pewno mocnym niemieckim dieslem.
Pan tu jest ekspertem i wydaje opinie, ja tylko mogę dodać że moje drugie auto, crosover gabarytów i klasy X4 z 240-konnym benzyniakiem 2.0 spala na tych samych drogach 15, a zimą nawet 18 l/100km przy dynamice jazdy kiosku z hamburgerami, ale diesel by się po prostu męczył
Nie znam Infinity ( Nisan ) ale to spalanie przy takiej jeździe jest zaskakujące !? , mój stary LEXUS IS350 2007r , palił przy 120 -90 6,5 Litra benzyny !, był piekielnie mocny , w korkach na mieście max 12 , skąd ten wynik w Hybrydzie , nie ogarniam tego ? teraz jedze porsche Cayenne 521 KM , spala na mieście 22 Litry gazu , czyli wychodzi ze stary bardzo ciężki samochód , wychodzi taniej niz ta nowoczesna hybryda , ale i tak wole LEXUSA , czy GS450H tez tyle pali ? chciałem go kupić . Pozdrawiam Krzysiek
Lexus palił mniej, ale Infiniti to hybryda nastawiona na osiągi ze swoim automatem i napędem na 4 koła. Masa 2 tony też nie ułatwia zadania, żeby auto paliło mało. Na któtkich trasach w mieście jest słabo, ale im dłużej się jedzie tym lepiej.
Super filmik. No niestety.. szkoda narobilem sobie ogromnej nadziejii tymi hybrydami. A wychodzi na to ze wszedzie oszukuja... na autocentrum tez zrobili niezle w balona piszac wlasnie o spalaniu hybrydowej GS-ki na poziomie 6, 7 litrow. Bylo, nie bylo Lex pali mniej od Infiniti przy podobnych osiagach. Niestety chyba bedzie trzeba czekac na kolejna generacje tych pojazdow...wszystko na to wskazuje. Dzieki za swietne wideo, Pozdrawiam.
Mistrzu, wiem że w Warszawie sprzedają Cadillaci, a nikt jeszcze nie testował tej marki w Polsce, więc tego... wiesz. Może by dali Tobie na teścik jakiś model ;)
Patrząc na wynik całościowy z testu kilkuset kilometrów to bardzo podobnie. 12-13l/100km. Zauważalnie więcej żłopie wg. wskazań komputera pokładowego Q50S Hybrid. Być może za sprawą AWD, może za sprawą hydrokinetyka zamiast E-CVT, a może za sprawą innego zarządzania energią z baterii. Lexus pozwalał szybciej po zimnym rozruchu jechać na prądzie. Na krótkich odcinkach rzędu 5-6km na pewno tyle nie żłopał. Powtarzam, że wg. wskazań komputera, żeby nie było. Patrząc na stan paliwa w baku i obserwując dzień w dzień parametr RANGE, oba auta palą podobnie ze wskazaniem na minimalną wygraną Lexusa. RWD i niższa moc, więc w sumie nie dziwne. 12-13l/100km to wynik z przewagą obwodnicy w dzień i w nocy. Aż strach się bać gdybym przetestował w takim miejskim cyklu, gdzie Cupra mi paliła 12-13l/100km czyli AVG SPEED =17-18km/h na baku.
Przed zmianą swojego Lexusa IS250 testowałem Infiniti Q50S i Lexusa IS300h. Infiniti mnie kompletnie nie przekonał... raz, że jechał tak sobie jak na deklarowaną moc (mowa o wrażeniach z jazdy w mieście - gdzie głównie chodzi o elastyczność i ciszę) a dwa, że spalał znacznie powyżej tego co zakładałem po hybrydzie... W efekcie wybrałem znacznie słabszego IS300h. Co ciekawe wrażenia z jazdy są wg mnie lepsze niż w Q50S. A i spalanie znacząco mniejsze. Po roku jazdy mam średnie spalanie na poziomie około 6,5l/100km.
super test! tylko u Ciebie mozna bylo sie dowiedziec jak to wyglada w rzeczywistosci, bo tak to myslalem ze jak pojade w miescie do pracy ta hybryda spali mi 9-10l jak w innych testach...
Chyba chciałeś napisać, że NIE spali 9-10l w takim cyklu. Miasto i krótsze przejazdy jak widać to ciężkie warunki dla takiej hybrydy nastawionej na osiągi, a nie ECO DRIVING.
Ten material to porażka. Kasujesz sobie spalanie i sie dziwisz się ze po 5 czy 6 km jest wysoki wynik . Zalej do pelna zrob 100 km i znow zalej do pelna to bedziesz wiedzial ile pali a nie patrzysz na komputer po kilku kilometrach . Żenada. Jesli chodzi o szkrzynie biegow to doczytaj sobie jeszcze troche bo ona nie pochodzi z mercedesa w hybrydzie .
kurcze jakies dziwne te cyfry. czytalem recezje tego auto na autocentru, u pertyna i innych, czytalem opinie uzytkownikow i ich raporty i tam przy 160km/h jest 10l a w miescie da sie zejsc do 8. To nie jeden taki raport byl a wszystkie. Nie wiem skad u ciebie takie cyfry? ;[ Szczerze to chyba nawet Nissan 370z pali mniej. Moze jakis tryb zly byl wlaczony? ;[
Masta Killaaa Niektórym uzytkownikom na forum Infiniti to auto spala 12litrow,a innym 8-9 litrow. Podobno trzeba naucxyc sie korzystac z hybrydy. Spalanie
Panowie! Pokazałem ile pali na odcinku 10km od zimnego startu. 6km po rozruchu silnika to dramat jeśli mówimy o wynikach. Tutaj żadne sztuczki czy nauka jazdy hybrydą nie pomogą. Nagrywam całą próbę dla Was, więc nie musicie cytować ile przez moment na komputerze u kogoś widzieliście, bo ja też czytałem rewelacje, że to auto pali w trasie 6l/100km. Całe szczęscie testuję te auta i nie kupię takich bajek. 7-8l/100km jest do zrobienia, ale to nie jest normalna jazda. Pokażę w następnym odcinku jak to wykonać. Średnio nie da się zejść z 10l/100km nawet jeśli ktoś nie robi miejskich krótkich tras. Pewnie można jeżdżąc dłuższe odcinki obwodnicą i gapiąc się non-stop na pobór mocy, trzymając max. 1400RPM.
Człowieku gostek przejechał parę kilometrów więc co się dziwisz? Na takim krótkim odcinku, przy silniku v6 jakie ty chciałem mieć spalanie? To nie jest, żaden wiarygodny wynik. Na autocentrum jest podawane spalanie na 100 km, nie wiem jak u petryna i innych i w to jestem w stanie uwierzyć. Mi 2.0 na trasie schodziło do 8l gazu na 100 km więc w te 10 l w tym aucie jestem w stanie uwierzyć.
Saturday Car Fever, lubię oglądać twoje testy na YT. Widać, że lubisz to robić i robisz to z pasją. Ale, z całym szacunkiem do twojej osoby co chciałem pokazać tym testem? Że auto 6 km od rozruchu, po długim staniu, na zimnym silniku z silnikiem v6 pali 13 l to i w dodatku jest to spalanie chwilowe, które dynamicznie się zmienia? To mojej mamy clio z automatem 4-ro biegowym potrafi ponad 10 l pokazać chwilowego spalania, jak mu mocniej dam gazu. To jest v6, więc chwilowego spalania na poziomie 4 l nie będzie.
Jestem w szoku!!! bardzo bardzo slaby wynik!!tego sie nie spodziewałem.Wyglada na to ze wcale nie pali mniej niż stare infiniti g35/37.Dobrze ze robisz długie testy na żywo.Chyba infiniti robi testy w warunkach laboratoryjnych….
Tylko tak mogę pokazać prawdę, bo gadać i pisać to każdy może i wtedy różne rewelacje przechodzą, a tutaj będzie można jedynie powiedzieć, że zimowe Falkeny RF 245/40R19 podnoszą spalanie ;) Na pewno zwiększają hałas w kabinie.
Autem przejechane było kilka kilometrów, akumulatory nie zdążyły się naładować więc czego ty oczekiwałeś? To tak naprawdę był test spalania silnika v6 i to w dodatku na zimnym silniku. Naprawdę , straszne że v6 ma chwilowe spalanie 16 l. Jak nawet w zwykłym 2.0 depniesz to chwilowe też ci tak wyjdzie. To nie jest samochód elektryczny, tylko hybryda. Czyli akumulatory dopiero zaczną pracować, wtedy kiedy są naładowane. A nie jak w samochodzie elektrycznym, czyli od razu od startu ci działają bo są jedynym źródłem "paliwa" samochodu.
Jeżeli to jest nowy samochód bez przebiegu to jestem w stanie zrozumieć ze bateria potrzebuje jakiegoś tam czasu/przebiegu do pełnego naładowania by być w pełni funkcjonalna.Jezeli zaś auto jest prasowe to takie coś nie powinno mieć miejsca bo idąc tym tokiem myślenia osoba która ma np.5 km do pracy nigdy nie będzie mogla się cieszyć z swojej hybrydy??bo bateria nie zdążyła sie naładować ???Co do spalania v6 jest zupełnie normalne i zgadzam się ze mniejsze turba potrafią więcej spalić.Sam do niedawna miałem mocne 2.0t i zamienilem na jeszcze mocniejsze v6 które w rzeczywistości nie pali wiecej,a często gęsto mniej.
Nie trzeba być geniuszem, żeby zrozumieć zasadę działania napędu hybrydowego. Wystarczy poczytać o tym w internecie. Jak ma ci się baterię naładować, jak do pracy masz 5 km a auto przejdzie na tryb elektryczny dopiero np. po 3 km? To tak jakbyś podłączył telefon do ładowarki na 5 min i byś się dziwił, że dalej nie masz pełnej baterii. Co tu jest trudnego do zrozumienia? Auto z silnikiem diesla też kupujesz, żeby jeździć 5 km do pracy bo mniej pali? A potem płacz bo pdf padł, egr się zatkał a wtryski nie chcą lać. Nie da się na wszystkim oszczędzić.
Chyba nie rozmawiamy o tym jak działa system hybrydowy bo to jest oczywiste,mowa jest o wydajności danego systemu,czyli to ile czasu potrzeba do pełnego naładowania,to jak ma się spalanie w przypadku połowicznego naładowania itd. a w tym przypadku infiniti jakoś nie świeci.Inni potrafią zrobić to lepiej,np. toyota gdzie samochody hybrydowe możesz zobaczyć na taxi na całym świecie(no może nie tak dużo w Pl…)które pokonują krótkie dystanse.P.s nigdy nie miałem diesla…
Z tego porównania wiadomo diesel. Jednak uważam, że era diesli się już skończyła. Dziś producenci zapychają rynek hybrydami i jeśli miałbym kupować (może w przysżłości ioniq) to tylko hybrydę....lub benzynę+LPG.
zależy , diesle sie koncza przez pseudo ekologów :D ale nie skonczą sie . Bo jakos nie wyobrazam sobie ciągnika siodlowego benzynowego z silnikiem elektrycznym na dodatek :D Nie wiem jakos od lat dieslami jeżdze i żodyn mi nie kopcil , a niektóre juz mialy na praWDĘ zacne przebiegi . Owszem czesto widze diesle które wala dymem jak stare zasłony dymne w ruskich czolgach :D ale nadal utwierdzam się w przekonaniu że jak sie dba to nie dymi :D
ja mysle że moze rynek diesli sie skórczy :) ale nie zniknie calkowicie :) bo Ci co np nie jeżdża po miescie ale na prowincjach to i tak wola diesla najczęściej , wiesz traktor tez na ropę jeździ :D itp ;) 9 sarkazm ) Ludzie co jeżdżą trasy też raczej beda woleli diesla :) . Jesli tylko urzednik nie będzie przeszkadzał . Ale licze ze mimo wszystko nasi urzednicy az tak tepi jak pro europejscy nie są :) Ale zgodziłbym się z nimi by robic pomiar sadzy czy dymienia , przy okazji przeglądu technicznego . Tylko na takiej zasadzie nan jakiej dany samochód byl homologowany bo stary diesel zesra się a nie spelni Euo 6 + :) Czyli np jak dany samochód mial homologacje na euro III to ma taka spelniać :) nie spelnia bo np zły stan czy ktos coś wycial ? nie przejdzie przeglądu techniczego :) chociaz poziom spalin w silnikach benzynowych/ gazowych tez bym robil . Bo auto autu nie równe a i benZYNIAK MOŻE SMRODZIć jak np silnik popija benzyne olejem ;)
Z tego porównanie gówno wynika. Idź odpal, sobie jakiekolwiek v6, rusz nim, przejedź 3 km i zobacz sobie jakie będzie chwilowe spalanie. Myślisz, że 5 l?
Nie wciskasz kitu jak inni "niezależni" dziennikarze. Za to Cię cenie, a działy PR niektórych firm chyba nie za bardzo (mają czego bać się?). Jeśli zaś chodzi o hybrydy, to Toyota przy pomocy inteligentnego marketingu stworzyła jedną z wielu nowoczesnych religii (jak Apple, oleje Motul, anty-GMO itp.), której "nagość" obnażyłeś. Wykorzystali, że większość ludzi ma duże luki w podstawach fizyki, wszystko z przedrostkiem eko jest na fali, a w dieslach specjalizują się producenci niemieccy, których wielu nienawidzi, w przeciwieństwie do Japończyków. Czekam na kolejne testy, z których dowiem się prawdy. O tym jak samochód jeździ, a nie jakie ma haczyki na siatki i jak mocno ugina się plastik w schowku. P.S. Dwa razy przy zmianach samochodów rozważałem Infiniti ale teraz... nadal go nie skreślam.
No to pojechałeś po dziennikarzach. A swoją drogą hybryda jest ok i spala niewiele ale pod dwoma warunkami: bateria będzie w pełni naładowana i z niej będziemy korzystać oraz będzie lato lecz nie gorąco by klimatyzacji nie ruszać. Poza tym diesel zawsze wygra - charakterystyka pracy silnika.
Klimatyzacja nie jest problemem i trzeba zgłupieć do reszty, by w takim aucie się gotować dla lepszego wyniku :) Nie polecam korzystać z podgrzewanych foteli zimą, a niektóre auta oferują aż 4 podgrzewane miejsca. Wtedy pobór energii jest ogromny. Odnośnie "pojechania" po dziennikarzach. Niech dobrze i rzetelnie wykonują swoją robotę to nie będą musieli się wstydzić ;) Oglądając różne testy w Polsce, często słyszę, że średnio taki auto pali tyle i to bardzo dobry wynik. Komedia! Zwykle wynik podawany przez taką osobę to extremalnie emerycka! jazda po obwodnicy do 1500RPM bez przyspieszeń :) Pokażdę takie cuda w następnym odcinku. U mnie zawsze 100% prawdy, niezależnie od testowanego auta.
Hybryda jest ok, ale nie do tego, żeby przejechać parę km po mieście na dojazd do pracy czy na zakupy. Na takim krótkim odcinku każde auto będzie ci stosunkowo dużo spalało.
Wśród nabywców samochodów ukształtowało się przekonanie, że najważniejszym parametrem jest moc maksymalna silnika oraz czas przyspieszenia do prędkości 100 km/h. Mniej popularnym wskaźnikiem jest moment obrotowy rozwijany przez jednostkę napędową. W warunkach szosowych istotniejszy jest czas przyspieszenia od prędkości 60 do 100 km/h i od 80 do 120 km/h. Krótkie czasy sprawiają, że samochód szybciej wyprzedza wolniejsze pojazdy, przez co skraca się okres, w którym kierowca i pasażerowie są narażeni na zagrożenia wynikające z tego niebezpiecznego manewru. W praktyce ważna jest wartość momentu maksymalnego oraz zakres prędkości obrotowych, w którym on występuje.
ja jako uzytkownik wieloletni kle kle kle na moment i szerokośc jego zakresu patrzę :D Moc ? co mi z mocy jak jest w takim zakresie obrotów że mi silnik zadyszki dostaje :D
koorva nie ma się co dziwić nie kupuje się hybrydy dla oszczędności tylko żeby się pochwalić w śród znajomych i sąsiadów "a co, niech widzą że mnie stać na hybrydę" to taka moda tak samo z autami elektrycznymi przecież nikt nie kupuje tesli za 1 mln.zł po to że go nie stać na benzynę. Jeżeli ktoś nie ma kasy to kupuje tico w LPG
Moim zdaniem to spalanie to jest wina ciągle gaszonego i odpalanego silnika. To jest patologia że ten silniki się non stop wyłącza, szczególnie jak nie jest w pełni nagrzany. On więcej paliwa spali przy tych rozruchach ciągłych niż podczas jazdy.
Tak ten system działa, tak został zaprojektowany. Co ciekawe w Lexusie GS450h mogłem zablokować tryb EV. W takim sensie, że mogłem wymusić tryb silent mode. W Q50S Hybrid nie mogę tego zrobić. Podobnie jak nie mogę wyłączyć opcji odsuwania fotela i kierownicy podczas wysiadania. Takie detale, ale jednak robią różnicę. Już niebawem drugi odcinek z zasięgiem na samej baterii.
Wiecie czemu spalanie w Infiniti jest tak duże bo ten napęd to ich własny wynalazek a że jest to marka niedojebana temu tak się dzieje. Czy hybryda czy diesel, to trudny wybór są przecież różne rodzaje, różni producenci, niektóre są lepsze niektóre gorsze więc nie można jednocześnie określić które rozwiązanie góruje. Ale jeśli chodzi konkretnie o te dwa auta to zastanawia mnie wybór autora bo osobiście rozumiem że fajny dźwięk, wysokie obroty, benzyna to benzyna. Ale w takim ogóle albo i nawet zagłębiając się w szczegóły wybrałbym chyba dopracowany silnik BMW niż ten spalinowo-elektryczny wynalazek Infiniti który sam nie wiem czemu służy. Chociaż to tylko gdybanie bo nie jeździłem tymi autami.
Saturday Car Fever Byc może kwestia niskoego przebiegu. Ale powiem szczerze ze to fajne auto codziennie trasa 2x 53 km glownie autostrada i krajowka i nie wyobrazam sobie przesiasc sie na diesla i stresowac sie czy zepsuje sie turbina jedna druga bo przy tej mocy to 2 musialby byc czy jakis pompowtrykiwacz. A dwa ceny serwisu w porownaniu z Bmw duzo duzo lepsze
Auto pod wieloma względami super! Mówiłem o tym w kilku odcinkach z testów. Sam brałem je pod uwagę, ale ostatecznie cena 50k PLN większa niż za V8 przeważyła o sprawie.
Tez chcialem v8 ale za duze przebiegi:-( co do dzwieku zamontowany mam wydech akcesoryjny Infiniti US i wtedy dopiero slychac co sie dzieje takie 350z w kamuflarzu;-)
Z tego porównania wynika to, że przy zimnym starcie silnik v6 chwilowe spalanie na odcinku 3 km zawsze będzie miał bardzo duże. Więc ten diesel w tym przypadku nie ma nic do rzeczy.
To prawda. Musiałbym pojeździć kilka tygodni, żeby nauczyć się wykorzystywać możliwości tego systemu. Na krótkich trasach niestety wiele bym nie zdziałał nawet po wielu miesiącach jazdy i tu raczej bez zmian czyli słabo. Im dłuższa trasa i mega spokojna jazda tym lepszy wynik.
@@SaturdayCarFever mi średnio 8l. on spala. Codziennie z Woli do Modlin. Po mieście staram się wykorzystywać prąd. Na S7 140mil/h nocą;-) PS. Na zimnym silniku też na prądzie się jeździ ale to kwestia delikatnej nogi i wprawy. Na początku ciężko, ale to po to się hybrydę kupuje. Pozdrawiam.
*MOCNA HYBRYDA czy MOCNY DIESEL ?*
*Odcinek poruszy głównie zasięg na jednym zbiorniku i spalanie w mieście przy zimnym i ciepłym silniku. Zapraszam do odwiedzenia stronki kanału na fb: **facebook.com/saturdaycarfever/** .*
Saturday Car Fever DIESEL
Pamiegajcie, ze w Infiniti uklad hybrydowy pelni role elektrycznego turbo. Zapewnia moc zanim silnik wkreci sie na obroty. Jazda na elektronach jest dodatkiem.
3-6 kilometrów? To może rower?
na rower ciezko dwójke dzieci i zone usadzic :D
+swirus231 mówi, że najczęściej robi takie trasy. Do roboty tez z żoną i dziećmi jeździsz?
Wnioski po obejrzeniu kilkudziesięciu ostatnich filmów:
- Non stop czepianie się "kosiarek". To jaki silnik ma mieć golf lub astra?
- Niezrozumiałe poczucie wyższości bo mam lub jadę mocnym samochodem. W tym odcinku przytyk do kierowcy zatrzymanego przez policję.
- Brak podstawowej wiedzy na temat testowanego samochodu. Tutaj nie wiadomo jaka skrzynia biegów.
- Ciągłe odniesienia do nieprzychylnych komentarzy, czasami pogardliwe.
- Niespotykana szczegółowość i długość testów to wielki plus.
- Fajne osobiste podejście do testowanych samochodów z perspektywy rodziny i posiadanych prywatnie samochodów.
- Olbrzymie zaangażowanie czasowe z poświęceniem prywatnego czasu w zasadzie bez obiektywnych korzyści.
Gratuluję, podziwiam i dziękuję choć czasami wkurza ;)
-Nazywam rzeczy po imieniu i w małych samochodach kosiarka jest jak najbardziej o.k. Czepiam się małych silników w dużych autach.
-?
-Napisałem przecież, że to JATCO, więc wiedza jest, ale wtedy popełniłem błąd powtarzając po weteranach testów czyli dziennikarzach moto błąd ze skrzynią 7G-Tronic. Wyjaśniam w czasie filmu napisami wszystko na temat skrzyni.
-?
-Cieszę, że dostrzegasz wiele dobrych rzeczy.
Pozdrawiam. Mnie też wiele rzeczy wkurza, ale muszę jakoś z tym żyć.
Dzięki za odpowiedź. To też rzadkość wśród twórców na YT. To ma być pomocna opinia, a nie hejt.
PS. Oglądam od czasów Mercedesa, zazdroszczę determinacji w realizacji motoryzacyjnych marzeń i nie przeszkadzają mi dziesiątki filmów o Cuprze i Mustangu ;)
Dzięki za wpisy. Cieszę się, że to wszystko zauważasz. Rzeczywiście zwykle youtuberzy mający tyle komentarzy co ja i tyle subów nie odpisują na większość komentarzy, a ja staram się odpisać każdemu.
Szanowny Panie, czy w tym teście chodziło Panu o spreparowanie taniej sensacji na podstawie fałszywych przesłanek, czy bardziej o postawienie prowokacyjnej tezy celem zwiększenia oglądalności? Zawodowy tester samochodów wypowiada się nt. średniego spalania na 100 km na podstawie przejechania kilku kilometrów na zimnym silniku! i na tym buduje wniosek o opłacalności diesla nad hybrydową benzyną. A przecież wystarczy minuta na forach i mamy obiektywne informacje od kilkudziesięciu użytkowników, że hybrydowe Infinity Q50 spala średnio 8,5-9,5 litra benzyny. Pana trzeba oglądać 20 minut by uzyskać jedną fałszywą informację, że pali średnio 14 litrów. pozdrawiam i życzę więcej obiektywizmu
Trzeba jeszcze było pokazać spalanie jak stałeś w garażu, może byś ze 100l/100km miał :)
11:45 - skrzynie E-CVT w hybrydach nie mają nic wspólnego w budowie z tymi CVT od innych producentów jak np. wspomnianym Mitsubishi czy Audi. Nie powinieneś porównywać ich charakterystyki pracy do tych z hybryd, ponieważ sama ich budowa narzuca dużo przyjemniejszą pracę silnika i dystrybucję mocy na koła niż w standardowym CVT. Co do spalania mocnej hybrydy i co do tego że nie zejdziemy poniżej 14.0 litrów :-) no cóż. Na co dzień jeżdżę hybrydowym Lexusem ISem. 224 konie, wolnossąca 2.5 litra. 0-100, trochę dłużej bo około 8 sekund. Ale wciąż można by uznać że jest to "mocna" hybryda, a jeżdżąc nie ekonomicznie normalne jest spalanie poniżej 7.0 l/100km. Jeśli zachce nam się podeptać to max 8.5 przez cały dzień pomiarowy. Kilka razy pod koniec dnia jeżdżąc naprawdę spokojnie i zwracając uwagę na ekonomię, wynik wynosił nawet poniżej 5.0 l/100km (4.6-4.9/100). Co do faktu nie opłacalności hybryd, to dopowiem tylko że w modelu 200t który jest jedynie 20 koni mocniejszy a nie jest już hybrydą, sztuką jest zejście poniżej 9.0 l /100km, przy czym jak się postaramy to nie problem o wynik 12.0 - 14.5 l/100km. Hybryda w niektórych przypadkach daje nam oszczędności nawet o +50%, a infiniti nie jest przykładem dobrej hybrydy w której moc ma iść w parze z ekonomią i nie powinniśmy brać go jako główny odnośnik "czy mocna hybryda opłaca się bardziej od mocnego diesla"...
Ciekawe rzeczy tu napisałeś, tylko jest mały problem, często jeżdżę do Holandii i Belgi z klientami i dwa razy byłem tam właśnie modelem is bodajże 300h z 2013roku. Jakimś cudem ten Lexus spalał średnio ponad 12 litrów i to przy nieprzesadnie szybkiej jeździe (właściciel po 60). Mercedes e 350d z chyba 2014 spokojnie mieścił się w 8 litrach przy mniej więcej podobnym stylu jazdy (dużo większe kombi) a bemka 530d 2011r paliła około 9 litrów przy znacznie szybszej jeździe. Jeśli chodzi o trasę to hybryda moim zdaniem nie ma szans z dieslem.
Trasa owszem, ze względu na to chociażby że system hybrydowy oszczędza paliwo jedynie ze względu na dwa czynniki.
1. Rekuperacja energii z hamowania (dlatego też hybrydą trzeba nauczyć się jeździć ekonomicznie jeśli chcemy uzyskiwać naprawdę niezłe wyniki, tak aby rekuperacja odbywała się z jak największym udziałem procentowym w trakcie hamowania)
2. Praca silnika w cyklu Atkinsona. Nie zawsze bo np. w powyższym infiniti mamy standardowy cykl Otta. Lexusy w hybrydach korzystają z cyklu właśnie Atkinsona lub Otto-Atkinsona, czyli w momencie standardowej jazdy praca odbywa się w c. Atkinsona, a gdy zajdzie potrzeba użycia większej mocy silnik przełącza się w c. Otta. Cykl Atkinsona jest po prostu nieco wydajniejszą metodą spalania benzyny, lecz nie tak wydajną jak silniki diesla.
Tak więc gdy poruszamy się w trasie po np. autobahnie na którym nasze hamowanie jest znikome to tak naprawdę nie znajdziemy więcej oszczędności niż tyle co z podpunktu drugiego... I tak rzeczywiście w trasie często wydajniej przyjdzie nam się przemieszczać dieslem. :-)
inną historią jest wspólczynnik oporu powietrza IS300h na poziomie 0,24 co jest wciąż wynikiem przodującym na rynku samochodowym :-) Auta lepsze pod względem tego współczynnika bez najmniejszych problemów zmieszczę na palcach jednej ręki :-)
A co do moich danych. Przy 200 km/h tempomacik i spalanie średnie po resecie nie większe niż 11.0-12.5 /100km więc jest znośnie, jeśli by wziąć pod uwagę że Subaru STI WRX 2011 przy identycznej prędkości wypalał 28.0 l/100km :-) Trasa WaWa --> Gdańsk (440km) na 3 tankowania a zasięg na pełnym baku około 160 km xD Pozdrawiam ;-)
200 km/h i spalanie 11-12,5? Ten facet z którym jechałem prawie nie przekraczał 160 i miał takie zużycie! Mój dobry kolega ma subaru wrx sti 2015 i przy 200-220 pali mu w okolicach 18. Bardzo wątpię w aż taki postęp techniczny u inżynierów z Subaru.
Postęp techniczny jest bardzo możliwy :-) szczególnie biorąc pod uwagę fakt że akurat Subaraki już seryjnie są "kiepsko" wystrojone, i te 28.0/100 to w 51% po prostu mizerna wydajność silnika i przeniesienia napędu AWD w Subaru. Nowe modele rzeczywiście mogły być pod tym względem poprawione. Dla sprecyzowania danych:
Subaru WRX STi hatchback AWD
|| 2,5 l || 305KM || 407NM || 1510 kg || przód i tył opona 245mm 18 cali ||
[spalanie w mieście] - między 11.0 a 13.0 l /100km
[w trasie przy 160 km/h] - 15.0 - 17.0 l/100km
no a przy 200 i powyżej niestety zawsze podobnie i nie mniej niż 25.0 l/100km.
A co do Lexusa to cóż... Zagęszczenie ruchu. Różnica w wysokości nad poziomem morza między punktem wyjazdu a końcem podróży. Kierunek i prędkość wiatru. (bardzo często wiatry są stałe, np. przy powrocie z Poznania do Warszawy, Lexus zawsze palił ok. litr więcej tzn. zamiast 7,5 --> 8,5 l/100km.)
To wszystko mogło mieć znaczenie. Po trochu po trochu, aż w końcu zrobi nam się spora różnica w pomiarach.
test bez sensu.
zrób nim 100km, dopiero sprawdź spalanie. 3.7 w mieście na komputerze nie pokazuje więcej niż 12.5l a te wartości po 6km są wyssane z palca
Witam Panie Mateuszu.po pierwsze skrzynia nie jsest produkcji merca..myslalem ze dwospzaglowa. nie . Na 99 procent jest to jatko.ale!!!!!!!
spalanie nie 14 litrow!!!
po przejechaniu 7000 tys km w roznych waronkach
.
miasto oklo 10 litrow .dokladnie miedzu 9,5 a 10,5
drogi krajowe 8-8.5 litra
trasa jak trzeba zpierniczac rzedu 180-230 tyle moglem jechac okolo przy 230 11.5 litra.
podrawiam.Prose porownac to z autami o podobnych parametrach.
pozdrawiam
ANDRZEJ KONOPSKI
jakie spalanie przy ciągłym 200 -220 km/h jak awarie? pozdrawiam serdecznie
Co to za problem nieco częściej odwiedzać stację paliw? Infiniti udziela 5-letniej gwarancji na akumulatory układu hybrydowego. Natomiast BMW udziela 2-letniej gwarancji na mechaniczne podzespoły, gdzie w dieslu po okresie gwarancji trzeba wymienić turbosprężarki, wtryskiwacze, pompę paliwa, dwumasowe koło zamachowe, filtr cząstek stałych i świece żarowe.
Polecam nie robić z ludzi durni.. skasowanie spalania w garażu jest oczywiście ze wskakuje na 50 litrów i nie spadnie od razu na 5 bo spada stopniowo.. mówienie ze realne spalanie teraz to 20 litrów jadąc na bateri to jak widać spalanie realne w tym momencie jest 0. Posiadam taka hybrydę i ten filmik to jedno wielkie dno.. spalanie w normalnej jedzie mam koło 10-11 litrów przy dynamicznej jeździe. Spalanie w trasie przy 140-150 to 8 litrów.. wiec nie wiem autor filmiku chyba nie potrafi jeździć i sieje propagandę, BMW 335d przy takim krótkim jeżdżeniu spali Ok 12-13 litrów 🙂 pozdrawiam naiwnych których w to uwierzyli co autor nagrał 🤣
Fajny byłby odcinek odnośnie jazdy po Warszawie, jak to jest z tymi korkami, jak z kierowcami, kulturą, może jakieś tipsy odnośnie poruszania się po stolicy
ja bym dodał test spalania w mordorze :)
*Lexus GS 450h i odbiór auta. Mordor i okolice :) Proszę bardzo: **ruclips.net/video/x6765v1uSM0/видео.html** .*
full servis :) takie rzeczy tylko na Saturday Car Fever
Jedyny problem stolicy - nadmiar ludzi :)
Chyba plus. Tam gdzie nie ma ludzi nie ma rozwoju
3.5 litra, V6, prawie dwie tony wagi, koła 19 runflat, a Pan się spodziewał spalania zapyziałej, wydmuszki skody 1.5tsi? 😅
Ja jeżdżę Infiniti q50s hybrid z napędem na tył jazda mieszana Warszawa peryferie oraz autostrady po Polsce i na zbiorniku robię 650/700km. Jestem mega pozytywnie zaskoczony jego osiągami i niskim spalaniem.
Bardzo proszę o tak wyczerpujący test bmw 340i.
Super się ogląda twoje recenzje.
Pozdrawiam
Dziękuję. Mam w kolejce F30 330i xDrive M do opublikowania.
Z tym spalaniem to musi być błąd komputera tak samo jak w pacyfice kiedy po zresetowaniu pokazuje 65l na 100km, a po przejechaniu krótkiego odcinka spada do normalnych wyników
Błąd, nie błąd. To jest gdybianie i domysły. Ja i tak zawsze patrzę na RANGE i spadający często w oczach stan paliwa. Oba auta czyli GS 450h oraz to Infiniti mają spore zbiorniki paliwa około 70l i mimo silników elektrycznych w całym teście osiągnąłem w nich średnie spalanie na poziomie 12-13l/100km. Przypomnę, że jeśli stałem w korkach to niewiele, a i tak wtedy z założenia hybryda ma być bardzo ECO. Jazda różna. Od dziadkowej po max. deptanie momentami. 12-13l/100km to nadal jak na silniki 3.5 V6 dobry wynik, ale bzdurą jest, że takie auta palą średnio 9l/100km jak to niektórzy testerzy wciskają odbiorcom. Bądźmy poważni. Tymi samochodami nie jeździ się w trybie ECO na 1400RPM cały czas. Rzeczywiście wtedy przy dłuższych odcinkach tyle spalą.
Z tym spalaniem to nie jest żaden błąd. Auto było dopiero co odpalane, w związku z czym chodziło na silniku spalinowym a akumulatory dopiero było naładowane, co zresztą pokazywał diagram na zegarach. Poza tym, żeby naprawdę obliczyć spalanie, które ma jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości trzeba by było nim przejechać przynajmniej te 100 km a nie kilka. Spalanie chwilowe daje jedynie jakąś poglądową wiedzę i nie należy to traktować jako wyznacznik jeśli chodzi o ekonomikę auta. Przy zimnym silniku, zaraz po starcie każde auto będzie ci dużo spalało. Praw fizyki nie oszukasz.
Tylko, że w tym Infiniti przy zimnym silniku nie załączą się akumulatory i trzeba dłuższy czas poczekać, żeby to nastąpiło. Sam Saturday komuś w komentarzu tak napisał. Czyli jedziesz tak jakbyś miał tylko silnik v6. Zresztą patrząc na wartości jakie wskazywał komputer i na te diagramy, które pokazywały aktualne źródło zasilania wydaje się to być jak najbardziej prawdopodobne. Może w Aurisie inaczej ten system działa. Poza tym tam raczej nie masz silnika v6.
To sobie kup toyote auris hybrydową z silnikiem 1.6, wtedy będzie oszczędnie. Po pierwsze auto z silnikiem v6 nigdy nie było oszczędne a po drugie ktoś kto kupię Infinti jest tak samo świadomy kosztów jego utrzymania jak i kosztów paliwa, które musi ponieść.
Nie wiem jak ty to testowales ale GS450h na autostradzie przy predkasci sredniej miedzy 60-70m/h, osiaga mpg 35-40 spokojnie ( 6 - 6.5l/km ).
Panie Mateuszu,
Miarodajnym niestety nie będzie non stop kasowanie licznika i wykonywania testu spalania. Szczególnie, że w koncernie Nissan algorytm do obliczania spalania średniego jest bardzo prymitywny i potrzebuje conajmniej 200 km przebiegu.
Myśle, że najbardziej rozsądnym podejściem jeśli nie ma możliwości wykonania takiego przebiegu jest zatankowanie w 100 procentach baku, przejechanie odcinka i dotankowanie. Wtedy realnie można się odnieść do spalania...
Dodatkowo, jakoś ciężko uwierzyć że wszystkie inne redakcje się mylą i pokazują "ściemniony" wynik. Myśle, ze tam po prostu został zachowany długi dystans i bardzo ekonomiczne obchodzenie się z pedałem przyspieszenia. Dodatkowo z tego co pamietam, powinien tez być włączony tryb ECO, wtedy sam układ napędowy również inaczej pracuje.
Pozdrawiam,
Mateusz.
Saturday Car Fever Ja wszystko rozumiem, że jest to niecodzienna jazda pod względem komfortu... Jednak mimo wszystko wydawanie opinii, że spalanie w innych redakcjach jest bajką, może wprowadzać niektórych w błąd i w nieobiektywną ocenę danego auta.
Bardzo szanuję Pańską pracę i testy i stąd też mój komentarz.
Twoje testy są często bardzo długie... ale to dobrze. Niewielu recenzentów potrafi odkryć prawdziwie bolączki aut, nawet te najmniejsze. Jak zawsze, w Twoich filmach "prawda i tylko prawda". Tak trzymaj. pozdrawiam
Dzięki. Przez to wielu personom się narażam, bo niektórzy nie lubią kawy na ławę. Nie dałem się i będę dalej tak działał. Zapraszam już teraz na drugi odcinek z inną próbą, który niebawem sie pojawi.
Saturday Car Fever Pewnie podpadasz tam komuś, jednak warto mieć własny pogląd i, co najważniejsze, poczucie, że robisz to z pasją w zgodzie z sobą samym.
Już od dawna mam na to wydżebane komu podpadam. Jeśli przedstawiana i zawsze pokazywana prawda i czysta pasja kogoś razi i chce mi utrudniać życie to sugerowałbym wizytę u lekarza od głowy, pronto!
Ten test pokazuje jedną jazdę i nie da się na jej podstawie stwierdzić jak jest faktycznie, jaka jest reguła.
Czego oczekujesz od benzynowej V6? Ze bedzie spalac mniej niz diesel? To ze hybryda to moze obnizyc spalanie o litr lub dwa. Energia z niczego sie nie tworzy. Można troche odzyskac przy hamowaniu i tyle. To nie jest sam. elektryczny, w ktorym dostarczazs enegrie z gniazdka. Spalanie auta z slinikiem benzynowym V6 o mocy grubo ponad 200KM i spalanie 13-15L/100 w mieście jest doskonalym wynikiem.
Wita Panie Mateuszu.Hybryda moze w smarcie pali 2 litry.Normalna jazda na odcinku 100 km predkosc 80 100 km na godzine .drogi krajowe.na 100 km spalanie 5,9 6,0. litra.normalna jazda czasem depnac czasem zachamowac.Pozdrawiam
W sobotę zrobiłem 800km . Z czego 300 po drogach typu A , reszta autostradą. Średnie spalanie 7.6 litra.
Na codzień nie bierze więcej jak 8.5l na 100 km.
Co to jest droga typu A?
@@reinmardebielau2335 droga krajowa
@@prestonphoto2212 a ogólne wrażenie z użytkowania ? jak awaryjność? ile spala przy ciągłym 200-220 km/h?
@@c4n15lupu5 ile spala przy ciągłym 200-220 to nie wiem, mogę sobie z łatwością wyobrazić 12-15 litrów. Przy takich prędkościach ciągnie juz tylko na silniku spalinowym. Co do awaryjności to tez nie jestem w stanie się wypowiedzieć . Nie miałem żadnych problemów . Skrzynia biegów potrafi się czasami zawachac. Moment obrotowy z silnika elektrycznego sprawia ze auto świetnie sprawdza się w mieście .
@@prestonphoto2212 dziękuję
Przecież obrazek pokazuje że silnik spalinowy ładuje baterie... Stąd te spalanie
Problem w tym, że on cały czas ładuje baterię, bo silnik elektryczny zastępuje turbo i działa cały czas.
Bo Infinity to Hybryda nastawiona na osiągi a nie na oszczędności. Czy od Porsche 918 czy hondzie NSX oczekujesz niskiego spalania bo jest Hybrydą?
No super, zaraz się dowiem, że suv to rodzaj auta sportowego! Szkoda, że nie wyjechałeś z LaFerrari...
Na pewno jest to bardziej auto sportowe niż hybryda toyoty z silnikiem 1.6.
@@XarMT2 5,1s do setki to nie sportowe wyniki ? ( dla przykładu e90 M3 to 4,7s)
W każdym leasingu wychodzi się gorzej niż płacąc całą sumę za nowy samochód. Samochód jest najgorszą inwestycją, na jaką można przeznaczyć pieniądze - nie licząc klasyków oczywiście. Auto z salonu traci na wartości już w momencie wyjechania na drogę.
To jest błąd pomiarowy. Nie należy się tym sugerować. Gdyby zatankowaćdo pełna i po tych 3km sprawdziaćwyszłoby znacznie mniej. U mnie w silniku 1,8 też pokazuje ponad blisko 20 ale to nie prawda.
Błąd, nie błąd. To jest gdybianie i domysły. Ja i tak zawsze patrzę na RANGE i spadający często w oczach stan paliwa. Oba auta czyli GS 450h oraz to Infiniti mają spore zbiorniki paliwa około 70l i mimo silników elektrycznych w całym teście osiągnąłem w nich średnie spalanie na poziomie 12-13l/100km. Przypomnę, że jeśli stałem w korkach to niewiele, a i tak wtedy z założenia hybryda ma być bardzo ECO. Jazda różna. Od dziadkowej po max. deptanie momentami. 12-13l/100km to nadal jak na silniki 3.5 V6 dobry wynik, ale bzdurą jest, że takie auta palą średnio 9l/100km jak to niektórzy testerzy wciskają odbiorcom. Bądźmy poważni. Tymi samochodami nie jeździ się w trybie ECO na 1400RPM cały czas. Rzeczywiście wtedy przy dłuższych odcinkach tyle spalą.
ostatnio testowalem RX450H on odcinku 150km ...wynik 7.5l/km no ale napewno klamie. Co do jazdy tym autem jezdzi sie normlanie tak jak kazdym innym czyli zgodnie z przepisami.
Konrad nie wiem skąd się urwałeś, ale w Polsce większość dużo jeżdżących kierowców nie jeździ zgodnie z przepisami (prędkość) a Ci wolni łamią pozostałe przepisy.
Aglomeracja Czetochowsko- Katowicka ......
Samochód ekologiczny powinien łatwo ulegać recyklingowi i nie emitować szkodliwych spalin. Na dodatek brak spalin w samochodach o napędzie elektrycznym nie można rekompensować w elektrowniach węglowych, które muszą zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie na prąd.
Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że zastąpienie dotychczasowych nośników energii (benzyny czy oleju napędowego) innymi, spowoduje prawdziwą rewolucję. Producenci samochodów, rafinerie, wytwórcy urządzeń do stacji benzynowych tworzą na tyle silne lobby gospodarcze, że szybko nie dopuszczą do zmian. W grę wchodzą poważne interesy poparte ogromnymi środkami finansowymi. Również napęd hybrydowy (elektryczno-spalinowy) nie jest konkurencyjny do obecnego.
Skoro to hybryda to manewry na parkingu i pierwsze km drogi powinieneś przejechać na silniku elektrycznym. Tutaj tak nie było. Dlaczego?
Nie powinieneś przez pryzmat TEJ hybrydy patrzeć na pozostałe, a mam wrażenie że tak właśnie robisz.
Tak się zastanawiam czy może skonsultowaleś wyniki tego testu z np. dealerem Infinity? Może ten egzemplarz jakiś trafiony jest.
Nigdy przy zimnym silniku nie będziesz mógł odpalić w trybie elektycznym. Zanim przejdzie w tryb elektryczny, podobnie jak z instalacją LPG trzeba dłuższą chwilę poczekać. Ergo żłopie na zimno jak zły. Hybrydowy system Lexusa GS 450h był wydajniejszy jeśli chodzi o spalanie, ale nie miał AWD oraz miał mniejszą moc, a w rezultacie gorsze osiągi.
Saturday Car Fever Nie jeździłem dużo hybrydą i nie zwróciłem uwagi na ten aspekt więc teraz nie będę polemizował.
Zwróciłeś moją uwagę na ten aspekt i przy pierwszej okazji to sprawdzę osobiście. Nie bym Ci nie wierzył, ale moje obecne doświadczenia z tymi silnikami potrzebują weryfikacji 😁
Pokazałem głównie to, że jeśli ktoś robi odcinki 6-10km i potem auto stoi x godzin i znowu odpali zimny silnik to taka hybryda spali średnio ....naście litrów na 100km. Chyba nikt z testerów o tym nie wspomina, a większość ludzi tak każdego dnia jeździ do pracy. Mniej robi 30km w jedną stronę, a więcej góra 10km. Od tego jestem by informować. Auto i tak całościowo robi bardzo dobre wrażenie, ale nie sądziłem, że przy moich trasach i spokojnej jeździe będzie aż tak nieekonomiczne.
Tylko powiedz mi, kto przy zdrowych zmysłach będzie kupować hybrydę za gruby hajs, po to tylko, żeby 3 km podjechać do pracy? Jak chcesz, żeby było tanio to taką trasę zrób autobusem albo rowerem, to już w ogóle zaoszczędzisz kilka stów, które byś zaoszczędził zamiast męczyć tą hybrydę, po to tylko, żeby ją za chwilę zgasić.
We wspomnianych wyżej warunkach użytkowania nie ma szans aby diesel się nie psuł.
hybryda mocna 3.5 litra.Nie badziew toyoty typu 1.8.Po teraz dwoch latach
.przebieg 20 000.
po miescie mrozy minus 12 . start po 3,5 km
i potem po miescie zejscie do 11,8
Panie Mateuszu, u mnie po ok 70kkm komputer pokazuje średnie 10.8 l/100km - SORRY - 95% trasy to zakorkowany Mokotów, odcinki średnio 10km, po wyjeździe z parkingu od razu pedał w podłogę i nie muszę czekać aż się klekot rozgrzeje, na autostradzie po jeździe non stop 160km/h podjeżdżam pod dystrybutor, natychmiast wyłączam silnik i idę do kibla nie czekając aż turbina ostygnie. Jadąc na serwis nie płacę więcej niż 1000zł za przegląd. No ale gdybym codziennie miał przejeżdżać trasę min 100-200km to na pewno mocnym niemieckim dieslem.
Kosmicznie i niewiarygodnie niskie spalanie jak na to auto w Wawie. Tak czy inaczej gratuluję jeśli to dane liczone po tankowaniu.
Sama jazda po mieście - po ok 400km tankuję ok 55l, co daje ok 13l/100km, ale niestety wszystkie mocne diesle zostawiam z tyłu
To i tak bardzo dobre wyniki jak na dynamiczną jazdę po mieście. To hybryda nastawiona na osiągi.
Pan tu jest ekspertem i wydaje opinie, ja tylko mogę dodać że moje drugie auto, crosover gabarytów i klasy X4 z 240-konnym benzyniakiem 2.0 spala na tych samych drogach 15, a zimą nawet 18 l/100km przy dynamice jazdy kiosku z hamburgerami, ale diesel by się po prostu męczył
Nie znam Infinity ( Nisan ) ale to spalanie przy takiej jeździe jest zaskakujące !? , mój stary LEXUS IS350 2007r , palił przy 120 -90 6,5 Litra benzyny !, był piekielnie mocny , w korkach na mieście max 12 , skąd ten wynik w Hybrydzie , nie ogarniam tego ? teraz jedze porsche Cayenne 521 KM , spala na mieście 22 Litry gazu , czyli wychodzi ze stary bardzo ciężki samochód , wychodzi taniej niz ta nowoczesna hybryda , ale i tak wole LEXUSA , czy GS450H tez tyle pali ? chciałem go kupić . Pozdrawiam Krzysiek
Lexus palił mniej, ale Infiniti to hybryda nastawiona na osiągi ze swoim automatem i napędem na 4 koła. Masa 2 tony też nie ułatwia zadania, żeby auto paliło mało. Na któtkich trasach w mieście jest słabo, ale im dłużej się jedzie tym lepiej.
Na 4 osie łosiu więcej pali przetestuj na 2 zobaczysz różnice pozdrawiam
Diesel do jazdy po mieście ?? Nigdy !! Wole płacić więcej za benzyne niż naprawiać diesla.
Super filmik. No niestety.. szkoda narobilem sobie ogromnej nadziejii tymi hybrydami. A wychodzi na to ze wszedzie oszukuja... na autocentrum tez zrobili niezle w balona piszac wlasnie o spalaniu hybrydowej GS-ki na poziomie 6, 7 litrow. Bylo, nie bylo Lex pali mniej od Infiniti przy podobnych osiagach. Niestety chyba bedzie trzeba czekac na kolejna generacje tych pojazdow...wszystko na to wskazuje. Dzieki za swietne wideo, Pozdrawiam.
ile spalal Pana mustang przy minus 11?
Może byś zrobił test jakiejś hybrydy od Mercedesa ?
Tam jest MPI czy bezpośredni?
MPI
Mistrzu, wiem że w Warszawie sprzedają Cadillaci, a nikt jeszcze nie testował tej marki w Polsce, więc tego... wiesz. Może by dali Tobie na teścik jakiś model ;)
zbychukielichu Serio sprzedają ,bo obejrzałbym test ats-v.
Rafał Cyganik o ile wiem to Cadillaci sprzedają w 4 salonach w Polsce w tym w Warszawie.
Miedzy Infem a hybryda w GS jaka różnica w jaraniu?
Patrząc na wynik całościowy z testu kilkuset kilometrów to bardzo podobnie. 12-13l/100km. Zauważalnie więcej żłopie wg. wskazań komputera pokładowego Q50S Hybrid. Być może za sprawą AWD, może za sprawą hydrokinetyka zamiast E-CVT, a może za sprawą innego zarządzania energią z baterii. Lexus pozwalał szybciej po zimnym rozruchu jechać na prądzie. Na krótkich odcinkach rzędu 5-6km na pewno tyle nie żłopał. Powtarzam, że wg. wskazań komputera, żeby nie było. Patrząc na stan paliwa w baku i obserwując dzień w dzień parametr RANGE, oba auta palą podobnie ze wskazaniem na minimalną wygraną Lexusa. RWD i niższa moc, więc w sumie nie dziwne. 12-13l/100km to wynik z przewagą obwodnicy w dzień i w nocy. Aż strach się bać gdybym przetestował w takim miejskim cyklu, gdzie Cupra mi paliła 12-13l/100km czyli AVG SPEED =17-18km/h na baku.
Przed zmianą swojego Lexusa IS250 testowałem Infiniti Q50S i Lexusa IS300h. Infiniti mnie kompletnie nie przekonał... raz, że jechał tak sobie jak na deklarowaną moc (mowa o wrażeniach z jazdy w mieście - gdzie głównie chodzi o elastyczność i ciszę) a dwa, że spalał znacznie powyżej tego co zakładałem po hybrydzie...
W efekcie wybrałem znacznie słabszego IS300h. Co ciekawe wrażenia z jazdy są wg mnie lepsze niż w Q50S. A i spalanie znacząco mniejsze. Po roku jazdy mam średnie spalanie na poziomie około 6,5l/100km.
super test! tylko u Ciebie mozna bylo sie dowiedziec jak to wyglada w rzeczywistosci, bo tak to myslalem ze jak pojade w miescie do pracy ta hybryda spali mi 9-10l jak w innych testach...
Chyba chciałeś napisać, że NIE spali 9-10l w takim cyklu. Miasto i krótsze przejazdy jak widać to ciężkie warunki dla takiej hybrydy nastawionej na osiągi, a nie ECO DRIVING.
paradoks eko samochodu , na krótkich odcinkach spalac więcej niz ponoc nie eko mustang 5.0 :D
Jeśli już to tyle samo. Na pewno nie więcej :) Paradkos jest, bo tutaj mamy 3.5 V6 w hybrydzie Vs. 5.0 V8.
ale wiesz o co chodzi :)
Ten material to porażka. Kasujesz sobie spalanie i sie dziwisz się ze po 5 czy 6 km jest wysoki wynik . Zalej do pelna zrob 100 km i znow zalej do pelna to bedziesz wiedzial ile pali a nie patrzysz na komputer po kilku kilometrach . Żenada. Jesli chodzi o szkrzynie biegow to doczytaj sobie jeszcze troche bo ona nie pochodzi z mercedesa w hybrydzie .
kurcze jakies dziwne te cyfry. czytalem recezje tego auto na autocentru, u pertyna i innych, czytalem opinie uzytkownikow i ich raporty i tam przy 160km/h jest 10l a w miescie da sie zejsc do 8. To nie jeden taki raport byl a wszystkie. Nie wiem skad u ciebie takie cyfry? ;[ Szczerze to chyba nawet Nissan 370z pali mniej. Moze jakis tryb zly byl wlaczony? ;[
pertyn na swoim filmiku w 9minucie po wawie ma 8L
Albin ma 9L
autocentrum tez ma 8L
Masta Killaaa
Niektórym uzytkownikom na forum Infiniti to auto spala 12litrow,a innym 8-9 litrow.
Podobno trzeba naucxyc sie korzystac z hybrydy. Spalanie
Panowie! Pokazałem ile pali na odcinku 10km od zimnego startu. 6km po rozruchu silnika to dramat jeśli mówimy o wynikach. Tutaj żadne sztuczki czy nauka jazdy hybrydą nie pomogą. Nagrywam całą próbę dla Was, więc nie musicie cytować ile przez moment na komputerze u kogoś widzieliście, bo ja też czytałem rewelacje, że to auto pali w trasie 6l/100km. Całe szczęscie testuję te auta i nie kupię takich bajek. 7-8l/100km jest do zrobienia, ale to nie jest normalna jazda. Pokażę w następnym odcinku jak to wykonać. Średnio nie da się zejść z 10l/100km nawet jeśli ktoś nie robi miejskich krótkich tras. Pewnie można jeżdżąc dłuższe odcinki obwodnicą i gapiąc się non-stop na pobór mocy, trzymając max. 1400RPM.
Człowieku gostek przejechał parę kilometrów więc co się dziwisz? Na takim krótkim odcinku, przy silniku v6 jakie ty chciałem mieć spalanie? To nie jest, żaden wiarygodny wynik. Na autocentrum jest podawane spalanie na 100 km, nie wiem jak u petryna i innych i w to jestem w stanie uwierzyć. Mi 2.0 na trasie schodziło do 8l gazu na 100 km więc w te 10 l w tym aucie jestem w stanie uwierzyć.
Saturday Car Fever, lubię oglądać twoje testy na YT. Widać, że lubisz to robić i robisz to z pasją. Ale, z całym szacunkiem do twojej osoby co chciałem pokazać tym testem? Że auto 6 km od rozruchu, po długim staniu, na zimnym silniku z silnikiem v6 pali 13 l to i w dodatku jest to spalanie chwilowe, które dynamicznie się zmienia? To mojej mamy clio z automatem 4-ro biegowym potrafi ponad 10 l pokazać chwilowego spalania, jak mu mocniej dam gazu. To jest v6, więc chwilowego spalania na poziomie 4 l nie będzie.
Jestem w szoku!!! bardzo bardzo slaby wynik!!tego sie nie spodziewałem.Wyglada na to ze wcale nie pali mniej niż stare infiniti g35/37.Dobrze ze robisz długie testy na żywo.Chyba infiniti robi testy w warunkach laboratoryjnych….
Tylko tak mogę pokazać prawdę, bo gadać i pisać to każdy może i wtedy różne rewelacje przechodzą, a tutaj będzie można jedynie powiedzieć, że zimowe Falkeny RF 245/40R19 podnoszą spalanie ;) Na pewno zwiększają hałas w kabinie.
Autem przejechane było kilka kilometrów, akumulatory nie zdążyły się naładować więc czego ty oczekiwałeś? To tak naprawdę był test spalania silnika v6 i to w dodatku na zimnym silniku. Naprawdę , straszne że v6 ma chwilowe spalanie 16 l. Jak nawet w zwykłym 2.0 depniesz to chwilowe też ci tak wyjdzie. To nie jest samochód elektryczny, tylko hybryda. Czyli akumulatory dopiero zaczną pracować, wtedy kiedy są naładowane. A nie jak w samochodzie elektrycznym, czyli od razu od startu ci działają bo są jedynym źródłem "paliwa" samochodu.
Jeżeli to jest nowy samochód bez przebiegu to jestem w stanie zrozumieć ze bateria potrzebuje jakiegoś tam czasu/przebiegu do pełnego naładowania by być w pełni funkcjonalna.Jezeli zaś auto jest prasowe to takie coś nie powinno mieć miejsca bo idąc tym tokiem myślenia osoba która ma np.5 km do pracy nigdy nie będzie mogla się cieszyć z swojej hybrydy??bo bateria nie zdążyła sie naładować ???Co do spalania v6 jest zupełnie normalne i zgadzam się ze mniejsze turba potrafią więcej spalić.Sam do niedawna miałem mocne 2.0t i zamienilem na jeszcze mocniejsze v6 które w rzeczywistości nie pali wiecej,a często gęsto mniej.
Nie trzeba być geniuszem, żeby zrozumieć zasadę działania napędu hybrydowego. Wystarczy poczytać o tym w internecie. Jak ma ci się baterię naładować, jak do pracy masz 5 km a auto przejdzie na tryb elektryczny dopiero np. po 3 km? To tak jakbyś podłączył telefon do ładowarki na 5 min i byś się dziwił, że dalej nie masz pełnej baterii. Co tu jest trudnego do zrozumienia? Auto z silnikiem diesla też kupujesz, żeby jeździć 5 km do pracy bo mniej pali? A potem płacz bo pdf padł, egr się zatkał a wtryski nie chcą lać. Nie da się na wszystkim oszczędzić.
Chyba nie rozmawiamy o tym jak działa system hybrydowy bo to jest oczywiste,mowa jest o wydajności danego systemu,czyli to ile czasu potrzeba do pełnego naładowania,to jak ma się spalanie w przypadku połowicznego naładowania itd. a w tym przypadku infiniti jakoś nie świeci.Inni potrafią zrobić to lepiej,np. toyota gdzie samochody hybrydowe możesz zobaczyć na taxi na całym świecie(no może nie tak dużo w Pl…)które pokonują krótkie dystanse.P.s nigdy nie miałem diesla…
Z tego porównania wiadomo diesel. Jednak uważam, że era diesli się już skończyła. Dziś producenci zapychają rynek hybrydami i jeśli miałbym kupować (może w przysżłości ioniq) to tylko hybrydę....lub benzynę+LPG.
zależy , diesle sie koncza przez pseudo ekologów :D ale nie skonczą sie . Bo jakos nie wyobrazam sobie ciągnika siodlowego benzynowego z silnikiem elektrycznym na dodatek :D Nie wiem jakos od lat dieslami jeżdze i żodyn mi nie kopcil , a niektóre juz mialy na praWDĘ zacne przebiegi . Owszem czesto widze diesle które wala dymem jak stare zasłony dymne w ruskich czolgach :D ale nadal utwierdzam się w przekonaniu że jak sie dba to nie dymi :D
swirus231 Oczywiście miałem na myśli rynek aut osobowych :-)
ja mysle że moze rynek diesli sie skórczy :) ale nie zniknie calkowicie :) bo Ci co np nie jeżdża po miescie ale na prowincjach to i tak wola diesla najczęściej , wiesz traktor tez na ropę jeździ :D itp ;) 9 sarkazm ) Ludzie co jeżdżą trasy też raczej beda woleli diesla :) . Jesli tylko urzednik nie będzie przeszkadzał . Ale licze ze mimo wszystko nasi urzednicy az tak tepi jak pro europejscy nie są :) Ale zgodziłbym się z nimi by robic pomiar sadzy czy dymienia , przy okazji przeglądu technicznego . Tylko na takiej zasadzie nan jakiej dany samochód byl homologowany bo stary diesel zesra się a nie spelni Euo 6 + :) Czyli np jak dany samochód mial homologacje na euro III to ma taka spelniać :) nie spelnia bo np zły stan czy ktos coś wycial ? nie przejdzie przeglądu techniczego :) chociaz poziom spalin w silnikach benzynowych/ gazowych tez bym robil . Bo auto autu nie równe a i benZYNIAK MOŻE SMRODZIć jak np silnik popija benzyne olejem ;)
Z tego porównanie gówno wynika. Idź odpal, sobie jakiekolwiek v6, rusz nim, przejedź 3 km i zobacz sobie jakie będzie chwilowe spalanie. Myślisz, że 5 l?
Przestań pisać o chwilowym spalaniu skoro ekran cały czas pokazuje średnie! od momentu uruchomienia silnika. Mylisz pojęcia.
Nie wciskasz kitu jak inni "niezależni" dziennikarze. Za to Cię cenie, a działy PR niektórych firm chyba nie za bardzo (mają czego bać się?).
Jeśli zaś chodzi o hybrydy, to Toyota przy pomocy inteligentnego marketingu stworzyła jedną z wielu nowoczesnych religii (jak Apple, oleje Motul, anty-GMO itp.), której "nagość" obnażyłeś. Wykorzystali, że większość ludzi ma duże luki w podstawach fizyki, wszystko z przedrostkiem eko jest na fali, a w dieslach specjalizują się producenci niemieccy, których wielu nienawidzi, w przeciwieństwie do Japończyków.
Czekam na kolejne testy, z których dowiem się prawdy. O tym jak samochód jeździ, a nie jakie ma haczyki na siatki i jak mocno ugina się plastik w schowku.
P.S. Dwa razy przy zmianach samochodów rozważałem Infiniti ale teraz... nadal go nie skreślam.
Kiedy pojawią się filmy z BMW X4?
Sam chciałbym wiedzieć.
a będzie test nowego opla insignii? już coś wiadomo? 🤔
Zero kontaktu z PR.
Saturday Car Fever :( co jak co ale wyszła im
Ha ha ha my infiniti q50 hybrid fuel consumtion is 9 liter your hybrid have problem
Nie ma jak to Audi VW w TDi;)Swoją drogą Mateusz robisz świetną robotę z tymi testami .Pozdrawiam serdecznie.
kup sobie jariske 1.1 jak jezdzisz 6 km
No to pojechałeś po dziennikarzach. A swoją drogą hybryda jest ok i spala niewiele ale pod dwoma warunkami: bateria będzie w pełni naładowana i z niej będziemy korzystać oraz będzie lato lecz nie gorąco by klimatyzacji nie ruszać. Poza tym diesel zawsze wygra - charakterystyka pracy silnika.
Klimatyzacja nie jest problemem i trzeba zgłupieć do reszty, by w takim aucie się gotować dla lepszego wyniku :) Nie polecam korzystać z podgrzewanych foteli zimą, a niektóre auta oferują aż 4 podgrzewane miejsca. Wtedy pobór energii jest ogromny.
Odnośnie "pojechania" po dziennikarzach. Niech dobrze i rzetelnie wykonują swoją robotę to nie będą musieli się wstydzić ;) Oglądając różne testy w Polsce, często słyszę, że średnio taki auto pali tyle i to bardzo dobry wynik. Komedia! Zwykle wynik podawany przez taką osobę to extremalnie emerycka! jazda po obwodnicy do 1500RPM bez przyspieszeń :) Pokażdę takie cuda w następnym odcinku. U mnie zawsze 100% prawdy, niezależnie od testowanego auta.
Hybryda jest ok, ale nie do tego, żeby przejechać parę km po mieście na dojazd do pracy czy na zakupy. Na takim krótkim odcinku każde auto będzie ci stosunkowo dużo spalało.
trzeba zgłupieć do reszty żeby marznąc w plecy w zimie tylko po to żeby zaoszczędzić na paliwie kupując takie auto.
Hybryda hybrydzie nie rowna. Jedna jest zestrojona na zużycie, a inna na boost.
Testuję konkretnie tą. Mocną hybrydę, która ma dawac power, a nie zasięg.
Saturday Car Fever zgadzam sie ale wniski uogólniasz na wszystkie hybrydy
Super❤ Ja tez nie nawice Diesel🤢
Czy będzie test Q50 3.0t?
Jutro odbieram Q60 na testy. Starałem się o 3.0TT. Na razie bez rezultatów.
marudzenie marudzenie ile pali potem bucik i już nie ma wad;) 4 litry więcej na 100 warte są tego brzmienia
Wśród nabywców samochodów ukształtowało się przekonanie, że najważniejszym parametrem jest moc maksymalna silnika oraz czas przyspieszenia do prędkości 100 km/h. Mniej popularnym wskaźnikiem jest moment obrotowy rozwijany przez jednostkę napędową. W warunkach szosowych istotniejszy jest czas przyspieszenia od prędkości 60 do 100 km/h i od 80 do 120 km/h. Krótkie czasy sprawiają, że samochód szybciej wyprzedza wolniejsze pojazdy, przez co skraca się okres, w którym kierowca i pasażerowie są narażeni na zagrożenia wynikające z tego niebezpiecznego manewru. W praktyce ważna jest wartość momentu maksymalnego oraz zakres prędkości obrotowych, w którym on występuje.
ja jako uzytkownik wieloletni kle kle kle na moment i szerokośc jego zakresu patrzę :D Moc ? co mi z mocy jak jest w takim zakresie obrotów że mi silnik zadyszki dostaje :D
12 ltr./100km ? way to much !!! DIESEL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
koorva nie ma się co dziwić nie kupuje się hybrydy dla oszczędności tylko żeby się pochwalić w śród znajomych i sąsiadów "a co, niech widzą że mnie stać na hybrydę" to taka moda tak samo z autami elektrycznymi przecież nikt nie kupuje tesli za 1 mln.zł po to że go nie stać na benzynę. Jeżeli ktoś nie ma kasy to kupuje tico w LPG
Powinienes Lexus GS450h na ten test wziac :)
Już wszystkie testy były. Playlista z 450h: ruclips.net/p/PLnqiLc-fpAV1zaB31DO3xihZM4osPUaW3
A jak bys mial wybrac? X4 35d czy GS450H?
Zdecydowanie Lexus. X4 35d to świetne auto, ale nie ma u mnie szans przy GS 450h.
Moim zdaniem to spalanie to jest wina ciągle gaszonego i odpalanego silnika. To jest patologia że ten silniki się non stop wyłącza, szczególnie jak nie jest w pełni nagrzany. On więcej paliwa spali przy tych rozruchach ciągłych niż podczas jazdy.
Tak ten system działa, tak został zaprojektowany. Co ciekawe w Lexusie GS450h mogłem zablokować tryb EV. W takim sensie, że mogłem wymusić tryb silent mode. W Q50S Hybrid nie mogę tego zrobić. Podobnie jak nie mogę wyłączyć opcji odsuwania fotela i kierownicy podczas wysiadania. Takie detale, ale jednak robią różnicę. Już niebawem drugi odcinek z zasięgiem na samej baterii.
Krótkie odcinki w dieslu to zapchany dpf i problemy.
I wiecznie niedogrzany silnik. Kiepska sprawa.
słuchaj jechałeś na prawie samych bateriach no to co sie dziwisz odpal silnik i go rozgrzej w trybie silnika a nie hybrydy
Na niskich obrotach co nie zagrzejesz.
Wiecie czemu spalanie w Infiniti jest tak duże bo ten napęd to ich własny wynalazek a że jest to marka niedojebana temu tak się dzieje. Czy hybryda czy diesel, to trudny wybór są przecież różne rodzaje, różni producenci, niektóre są lepsze niektóre gorsze więc nie można jednocześnie określić które rozwiązanie góruje. Ale jeśli chodzi konkretnie o te dwa auta to zastanawia mnie wybór autora bo osobiście rozumiem że fajny dźwięk, wysokie obroty, benzyna to benzyna. Ale w takim ogóle albo i nawet zagłębiając się w szczegóły wybrałbym chyba dopracowany silnik BMW niż ten spalinowo-elektryczny wynalazek Infiniti który sam nie wiem czemu służy. Chociaż to tylko gdybanie bo nie jeździłem tymi autami.
Hybryda czy diesel? Odpowiedź: benzyna only :) Stara, 20-letnia 2.8 193 PS w beemie by spaliła mniej :P
porównujesz spalanie starego parcha ze 190 koniami z 3.5 v6 360 koni?
Thought this was gonna be a drag race smh.
To cos jest zepsute jezdze taka hybryda na codzień i samochód pali max 10,10,5 litra nigdy wiecej a czesto mniej
Być może tak było w tej prasówce, ale pokazuję i zawsze mówię jak jest czyli co widzę na komputerze i komentuję adekwatnie do sytuacji.
Saturday Car Fever Byc może kwestia niskoego przebiegu. Ale powiem szczerze ze to fajne auto codziennie trasa 2x 53 km glownie autostrada i krajowka i nie wyobrazam sobie przesiasc sie na diesla i stresowac sie czy zepsuje sie turbina jedna druga bo przy tej mocy to 2 musialby byc czy jakis pompowtrykiwacz. A dwa ceny serwisu w porownaniu z Bmw duzo duzo lepsze
Auto pod wieloma względami super! Mówiłem o tym w kilku odcinkach z testów. Sam brałem je pod uwagę, ale ostatecznie cena 50k PLN większa niż za V8 przeważyła o sprawie.
Tez chcialem v8 ale za duze przebiegi:-( co do dzwieku zamontowany mam wydech akcesoryjny Infiniti US i wtedy dopiero slychac co sie dzieje takie 350z w kamuflarzu;-)
Super! Może kiedyś uda się nam spotkać jak z kilkoma widzami już to robiłem. Ostatnio z Jagiem XK8 i Mustangiem GT US.
DIESEL
Z tego porównania - tylko diesel!
Z tego porównania wynika to, że przy zimnym starcie silnik v6 chwilowe spalanie na odcinku 3 km zawsze będzie miał bardzo duże. Więc ten diesel w tym przypadku nie ma nic do rzeczy.
Trzeba umieć jeździć hybrydą!!!
To prawda. Musiałbym pojeździć kilka tygodni, żeby nauczyć się wykorzystywać możliwości tego systemu. Na krótkich trasach niestety wiele bym nie zdziałał nawet po wielu miesiącach jazdy i tu raczej bez zmian czyli słabo. Im dłuższa trasa i mega spokojna jazda tym lepszy wynik.
@@SaturdayCarFever mi średnio 8l. on spala. Codziennie z Woli do Modlin. Po mieście staram się wykorzystywać prąd. Na S7 140mil/h nocą;-)
PS. Na zimnym silniku też na prądzie się jeździ ale to kwestia delikatnej nogi i wprawy. Na początku ciężko, ale to po to się hybrydę kupuje.
Pozdrawiam.
hybryda z lpg, ideał
Hmmm... przerost formy nad treścią.
LPG z Teslą, ideał polactwa
Tesla to nie hybryda. Możesz wozić instalkę LPG na pace i pogaraszać zasięg jak nie masz nic lepszego do roboty.
Oj tam, znawcy na ,,INTERNETACH" pisali, że lpg to zbawienie polski, to co auto na sam prąd na gaz nie pojedzie? :D
Mały generator prądu lpg i tesla by fruwała.
Jeśli ktoś uważa Infiniti za markę premium jest niespełna władz umysłowych :-)
Liepiej było kupić 3.0 t , pali tak samo a jedzie bardziej dynamicznie i możliwość dodać koni ))))) i brak baterii która droga i nie wieczna !!