Mamy 10-letniego Nissana LEAFa, 24 kWh i zawsze był ładowany do 100%. Nawet nie wiem, czy tam jest opcja ustawienia mniejszego procentowo ładowania. Auto miało zasięg ok. 160 km, gdy było nowe, teraz ma zasięg ok. 120 km, więc nawet jako miejski samochód potrzebuje mieć baterie w pełni naładowane. Mam też Riviana R1T, 135 kWh, zasięg ponad 500 km i tego ładuję między 40-50 - a 70%. Po prostu kiedy napięcie spada poniżej połowy, co dwa-trzy dni, podłączam go z ustawieniami ładowania do 70%. W czasie wakacyjnego wyjazdu było, rzecz jasna, inaczej. Gdy zszedł do ok. 20 - 30%, co jakieś 3-4 godzinki, ładowaliśmy do do 80%, co zajmowało mniej-więcej 30 minut. Akurat czas na skorzystanie z toalety, wypicie kawy i zjedzenie kanapki.
Tak, garść informacji które potrafią nieźle wystraszyć niejednego kierowcę który rozważa zakup elektryka, a takich jest coraz mniej jak pokazują statystyki, bo w Polsce osiągnęliśmy 3,5% nasycenia elektrykami i ten parametr stoi, część posiadaczy elektryków wraca do pojazdów spalinowych. Jak się posłucha o tym, że mam pilnować aby samochód nie stał na słońcu ani mrozie bo się zepsuje to raczej marna rekomendacja do zakupu....
Ciekawy content, masz moją subskrypcję :-) mówisz o ciepłych krajach takich jak EA ale ja bym się skupił na Arizonie i częściowo Kalifornii. Tam jeździ najwięcej elektryków i to w skrajnych temperaturach. Phoenix to drugie najgorętsze miasto świata zaś góry Sierra Nevada potrafią dać -20 w sezonie zimowym. Mam na miejscu trochę kumpli, postaram Ci dostarczyć trochę danych, chociaż Amerykanie mają mocno w d... co się z ich autami dzieje. Pozdrawiam i dzięki za fajny materiał
Dziękuję za wiadomość. Ja miałem Volta 2 hybrydę z Kaliforni, bateria się szybko degradowała, ale miała mają pojemność ok. 17kWh, więc dostawała duże prądy.
Dbając o baterię tak, jak wspomniałem może się okazać, że wytrzyma ona nawet ponad 400 tysięcy kilometrów, co daje około 20 lat średniej jazdy w Polsce.
Jak naładujesz do 100% i od razu jedziesz i ją rozładowujesz to nic sie nie stanie. Natomiast morderstwem dla baterii jest naładowanie do 100% i pozostawienie auta na dłuższy czas tak naładowanego. Jeśli robisz dziennie tak jak większość ludzi 15-40km To najlepiej utrzymywać poziom naładowania 40-60%. doładowywać często, ale małe ilości energii.
Sprawdzales moze napiecie celi przy powiedzmy 90% naladowania w lecie a w zimie? Same % niewiele mowia bo to juz zalezy co tam producent uznal za odpowiednie i ile to jest 100% i ile to jest 0%. Jesli producent zawezyl widelki pracy to mozna baterie uzywac w szerszym zakresie i nie bac sie ze rozladowanie do 5% uszkodzi baterie. Ogladalem test jakiegos Rumuna co wyladowal dacie spring do 0% i dalej jezdzil. Pomimo malej baterii to przejechac jeszcze 40km po parkingu wiec wnioskuje ze to 0% pewnie jeszcze jest bezpiecznym napieciem. Mysle se swiadomy uzytkownik powinien sobie przetestowac baterie od 0 do 100% zeby znac napiecia i wiedziec czy lepiej poruszac sie w zakesie 20-80 czy 5-100%. Te wykresy co wrzuciles to sa ok ale one zakladaja prace od calkowitego rozladowania do pelnego naladowania a zadne auto az tak sie nie rozladuje ani nie naladuje bo to tzw ukryta pojemnosc. Samo podniesienie napiecia liion z 4.1 do 4.2 nje zwueksza.znaczaco pojemnosci bo pod koniec ladowania bateria przyjmuje malo pradu a napoecie szynko rosnie i to samo w druga strone. Naladujesz ogniwo na full 4.2V i nqpiecie do 4.1 bardzo szybko spada. To samo dzieje sie przy rozladowanym ogniwie. Jak napiecie spada do 3.5V to w zasadzie jest puste bo dalej to napiecie bardzo szybko spada a ogniwo oddaje tylko resztki pradu.
Garść informacji które potrafią nieźle wystraszyć niejednego kierowcę który rozważa zakup elektryka, a takich jest coraz mniej jak pokazują statystyki, bo w Polsce osiągnęliśmy 3,5% nasycenia elektrykami i ten parametr stoi, część posiadaczy elektryków wraca do pojazdów spalinowych. Jak się posłucha o tym, że mam pilnować aby samochód nie stał na słońcu ani mrozie bo się zepsuje to raczej marna rekomendacja do zakupu....
@@jacekmjanuszewski A jak się poslucha, że trzeba pilnować kiedy wymienić pasek rozrządu albo olej co 10 tysięcy? Każda technologia ma swoje ograniczenia. Niektórzy chcą być świadomi, inni mniej.
@KupElektryka ludzie przez takie " informacje" tylko są coraz bardziej zdezorientowani..., jaki wpływ ma zwykły użytkownik na proces ładowania czy rozładowania praktycznie żaden bo elektronika nadzorująca baterię i tak zrobi swoje, uważasz że producenci samochodów, baterii, ładowarek to jeden wielki spisek przeciwko swoim klientom i robią wszystko co się da aby ich zniechęcić do siebie...?
I się zaczyna teraz, ładuj tak bo tak lepiej bo tamto szkodzi bo srak owak W spalinowych wlewaj dodatki na wyższych obrotach jeździj dłuższe odcinki dogrzewaj, wymieniaj olej częściej, sranie banie itp. Czy to wszystko nie jest dla nas? czy my jesteśmy dla tych złomów za mln monet ? Już to wszystko się zaczyna robić śmieszne masakra 🤦♂️
Dlatego na samym początku powiedziałem, że to wszystko jest "dla chętnych". Wiele osób ma w nosie wszystkie moje rady i są szczęśliwi i wolni. Ja uważam, że warto być w świadomym.
@ luźno, niecmam do Ciebie żadnego problemu tylko mówię że to wszystko jest poj….ne. Dla mnie wszystko co kupuje ma mi służyć. Śmieszy mnie trochę to całe foliowanie samochodów, wlewanie ceramizerow i noszeniu etui na baterie by było jej ciepło 🤪🤣. Oczywiście każdy robi co chce i wydaje kasę na co chce. Pozdrawiam 🤜🤛
Oczym ty mówisz ??😂😂 to zależy jakie baterie masz 😂 niektóre zalecane jest ładować do 100 procent . A po drugie każdy samochód ma zarezerwowany bofor do tego. Jeden 10 procent a inny 30😂. Więc nie mów ogólnie bo ludzi w błąd wprowadzasz 😂😂
Mamy 10-letniego Nissana LEAFa, 24 kWh i zawsze był ładowany do 100%. Nawet nie wiem, czy tam jest opcja ustawienia mniejszego procentowo ładowania. Auto miało zasięg ok. 160 km, gdy było nowe, teraz ma zasięg ok. 120 km, więc nawet jako miejski samochód potrzebuje mieć baterie w pełni naładowane.
Mam też Riviana R1T, 135 kWh, zasięg ponad 500 km i tego ładuję między 40-50 - a 70%. Po prostu kiedy napięcie spada poniżej połowy, co dwa-trzy dni, podłączam go z ustawieniami ładowania do 70%. W czasie wakacyjnego wyjazdu było, rzecz jasna, inaczej. Gdy zszedł do ok. 20 - 30%, co jakieś 3-4 godzinki, ładowaliśmy do do 80%, co zajmowało mniej-więcej 30 minut. Akurat czas na skorzystanie z toalety, wypicie kawy i zjedzenie kanapki.
To sama przyjemność czytać kometarz od właściela Riviana R1T. Miło Cię widzieć na moim kanale! :)
Bardzo profesjonale informacje o obsłudze elektryków. Brawo
Dzięki, będę się starał jak najwięcej nagrywać! ❤😊
Tak, garść informacji które potrafią nieźle wystraszyć niejednego kierowcę który rozważa zakup elektryka, a takich jest coraz mniej jak pokazują statystyki, bo w Polsce osiągnęliśmy 3,5% nasycenia elektrykami i ten parametr stoi, część posiadaczy elektryków wraca do pojazdów spalinowych. Jak się posłucha o tym, że mam pilnować aby samochód nie stał na słońcu ani mrozie bo się zepsuje to raczej marna rekomendacja do zakupu....
Pełno głupot w tym nagraniu. Proponuje się nie sugerować się "poradami".
@@voltavoltasc2358 Uwielbiam Cię ❤️😀
Fajnie się ogląda, dzięki za masę nowych tip9w! 😮😅
Trudny, ale fajny odcinek. Ja śmigam i nie zwracam uwagi na naładowanie. Jestem bardzo zadowolona z BMW i3. ❤😊
Ciekawy content, masz moją subskrypcję :-) mówisz o ciepłych krajach takich jak EA ale ja bym się skupił na Arizonie i częściowo Kalifornii. Tam jeździ najwięcej elektryków i to w skrajnych temperaturach. Phoenix to drugie najgorętsze miasto świata zaś góry Sierra Nevada potrafią dać -20 w sezonie zimowym. Mam na miejscu trochę kumpli, postaram Ci dostarczyć trochę danych, chociaż Amerykanie mają mocno w d... co się z ich autami dzieje. Pozdrawiam i dzięki za fajny materiał
Dziękuję za wiadomość. Ja miałem Volta 2 hybrydę z Kaliforni, bateria się szybko degradowała, ale miała mają pojemność ok. 17kWh, więc dostawała duże prądy.
"Warto garażować" -> trzeba mieć garaż ;)
Jak często trzeba wymienić baterię w samochodzie i ile to kosztuje?
Dbając o baterię tak, jak wspomniałem może się okazać, że wytrzyma ona nawet ponad 400 tysięcy kilometrów, co daje około 20 lat średniej jazdy w Polsce.
@@KupElektrykanie.. bardziej 600.000km, a przynajmniej w Tesli Model 3
Zależy jakie auto. W nowych Teslach żywotność baterii to 600-800.000km
@@jakubremer2902 Pamiętaj, że to nadal jest ponad 400 tysięcy kilometrów. Masz jakieś filmy albo dane o Teslach Model 3 z takim przebiegiem?
Szczerze, wymieniam baterie 2 x w roku.
Nie kupuję nówki, tylko używki…. spotem sprzedaje jak mu spadnie zasięg.
Jak bardzo ladowanie do 100 degraduje baterie?
Ciężko tu jednoznacznie określić. Raczej częste ładowanie do 100% degraduje baterię.
Jak naładujesz do 100% i od razu jedziesz i ją rozładowujesz to nic sie nie stanie. Natomiast morderstwem dla baterii jest naładowanie do 100% i pozostawienie auta na dłuższy czas tak naładowanego. Jeśli robisz dziennie tak jak większość ludzi 15-40km To najlepiej utrzymywać poziom naładowania 40-60%. doładowywać często, ale małe ilości energii.
@@KupElektrykazależy w jakiej technologii jest bateria.
Jak LFP, to POWINNA być ładowana do 100% jak najczęściej
@@jakubremer2902 dokładnie, kolejne filmy będą o akumulatorach lfp. 😀
Ile % traci bateria przy -20oC
Nie wiem, nie było u mnie takiej temperatury dawno. Nie pamiętam nawet, kiedy ostatnio było tak zimno.
Sprawdzales moze napiecie celi przy powiedzmy 90% naladowania w lecie a w zimie?
Same % niewiele mowia bo to juz zalezy co tam producent uznal za odpowiednie i ile to jest 100% i ile to jest 0%. Jesli producent zawezyl widelki pracy to mozna baterie uzywac w szerszym zakresie i nie bac sie ze rozladowanie do 5% uszkodzi baterie. Ogladalem test jakiegos Rumuna co wyladowal dacie spring do 0% i dalej jezdzil. Pomimo malej baterii to przejechac jeszcze 40km po parkingu wiec wnioskuje ze to 0% pewnie jeszcze jest bezpiecznym napieciem.
Mysle se swiadomy uzytkownik powinien sobie przetestowac baterie od 0 do 100% zeby znac napiecia i wiedziec czy lepiej poruszac sie w zakesie 20-80 czy 5-100%.
Te wykresy co wrzuciles to sa ok ale one zakladaja prace od calkowitego rozladowania do pelnego naladowania a zadne auto az tak sie nie rozladuje ani nie naladuje bo to tzw ukryta pojemnosc. Samo podniesienie napiecia liion z 4.1 do 4.2 nje zwueksza.znaczaco pojemnosci bo pod koniec ladowania bateria przyjmuje malo pradu a napoecie szynko rosnie i to samo w druga strone. Naladujesz ogniwo na full 4.2V i nqpiecie do 4.1 bardzo szybko spada. To samo dzieje sie przy rozladowanym ogniwie. Jak napiecie spada do 3.5V to w zasadzie jest puste bo dalej to napiecie bardzo szybko spada a ogniwo oddaje tylko resztki pradu.
Garść informacji które potrafią nieźle wystraszyć niejednego kierowcę który rozważa zakup elektryka, a takich jest coraz mniej jak pokazują statystyki, bo w Polsce osiągnęliśmy 3,5% nasycenia elektrykami i ten parametr stoi, część posiadaczy elektryków wraca do pojazdów spalinowych. Jak się posłucha o tym, że mam pilnować aby samochód nie stał na słońcu ani mrozie bo się zepsuje to raczej marna rekomendacja do zakupu....
@@jacekmjanuszewski A jak się poslucha, że trzeba pilnować kiedy wymienić pasek rozrządu albo olej co 10 tysięcy? Każda technologia ma swoje ograniczenia. Niektórzy chcą być świadomi, inni mniej.
Zwykły użytkownik ma jeździć a nie latać, mierzyć analizować..., od tego jest sam samochód.
@@Jasiek71 Przecież powiedziałem, że to nie jest obowiązek, tylko dla chętnych. U mnie taka chęć występuje. 😀
@KupElektryka ludzie przez takie " informacje" tylko są coraz bardziej zdezorientowani..., jaki wpływ ma zwykły użytkownik na proces ładowania czy rozładowania praktycznie żaden bo elektronika nadzorująca baterię i tak zrobi swoje, uważasz że producenci samochodów, baterii, ładowarek to jeden wielki spisek przeciwko swoim klientom i robią wszystko co się da aby ich zniechęcić do siebie...?
Ale pierdololo, porche ma 320 kw moc ładowania a ty mówisz o 3,5 kw 🤣
@@Majke19850 A masz w domu Porsche i 3,5kW?
@KupElektryka nigdy nie będę miał elektro śmiecia, 1.9 tdi z wycięta ekologia
@@Majke19850 dzięki za super komentarz. Pokazałeś klasę!
I się zaczyna teraz, ładuj tak bo tak lepiej bo tamto szkodzi bo srak owak
W spalinowych wlewaj dodatki na wyższych obrotach jeździj dłuższe odcinki dogrzewaj, wymieniaj olej częściej, sranie banie itp. Czy to wszystko nie jest dla nas? czy my jesteśmy dla tych złomów za mln monet ?
Już to wszystko się zaczyna robić śmieszne masakra 🤦♂️
Dlatego na samym początku powiedziałem, że to wszystko jest "dla chętnych".
Wiele osób ma w nosie wszystkie moje rady i są szczęśliwi i wolni. Ja uważam, że warto być w świadomym.
@ luźno, niecmam do Ciebie żadnego problemu tylko mówię że to wszystko jest poj….ne. Dla mnie wszystko co kupuje ma mi służyć. Śmieszy mnie trochę to całe foliowanie samochodów, wlewanie ceramizerow i noszeniu etui na baterie by było jej ciepło 🤪🤣. Oczywiście każdy robi co chce i wydaje kasę na co chce. Pozdrawiam 🤜🤛
Oczym ty mówisz ??😂😂 to zależy jakie baterie masz 😂 niektóre zalecane jest ładować do 100 procent . A po drugie każdy samochód ma zarezerwowany bofor do tego. Jeden 10 procent a inny 30😂. Więc nie mów ogólnie bo ludzi w błąd wprowadzasz 😂😂
Przecież napisane jest że to o czym mówię nie dotyczy akumulatorów LFP.