Gdyby w Polsce kosztował taki 7500zl to kupiłbym 2. Za trochę mniej kupiłem hulajnogę elektryczną a tu miałbym cały samochód. Nawet jakby robił 80km to znalazł bym dla niego zastosowanie
@@ktosiek6935 długo by gadać ale to jak na złomie - Niemiec oddaje dobrego golfa za 100 Euro ale transport do nas, akcyza i taki sam po sprowadzeniu już ma cene 1000 Euro
Mój rower elektryczny tyle kosztował. Chętnie bym kupił takie autko do jeżdżenia po mieście i okolicach. Dziennie bym robił pewnie z max 60-70 km i tak.
Bzdury... Leaf jako nowy miał rzeczywisty zasięg na poziomie ok 160 km. Dzisiaj baterię do Leafa używaną można kupić już od 3000 zł, oczywiście w zależności od kondycji. Leaf poliftowy ma baterię identycznych gabarytów (jest tylko centymetr grubsza), ale jej pojemność zamiast ok 20 kWh ma już ok 60 kWh. Ja z akumulatorów od Hyundaia Kony robię magazyny energii 64 kWh brutto, a całe baterie kupujemy za 15 tys zł netto. Więcej wydałem na remonty spalinowego nastolatka przez ostatnie 3 lata.
Leaf 1 to auto technologicznie ma już 15 lat, więc czemu tu się dziwić. To nigdy nie było auto projektowane na dalekie podróże. To tak jakby od Forda Fiesty oczekiwać że ma być Suvem.
To były początki elektryków, mam też nadzieję, że będzie lepiej z używanymi :)
9 месяцев назад+7
Nissan Leaf jest wyjątkowo kiepskim przykładem trwałości baterii, bo baterie są chłodzone pasywnie, czyli w zasadzie nie są i szybko się degradują. Jak mam elektryka, który ma przebieg 173tys.km i realnie ma degradacje jedynie jakieś 5%
Przypominam, że w spalinowym samochodzie rezerwa starcza na 100km a on na starcie ma 90km i przejechane tylko 70tys.km i nadaje się na złom , utraty na wartości w ogóle nie uwzględniając
@@MrMaslak666 dokładnie kiedys to moze i tak było.. teraz komp włącza rezerwe przy 50-60km a przy 10 km nierzadko wywala ---- i albo dojedziesz albo nie :D. Pozatym auto miało zasięg 200km jako nowy wiećrezerwa na poziomie 100km to byłoby nieporozumienie. Miałem leafa i te 16 bodaj km rezerwy było ok (przy jezdzie w miescie) nalezy dodac ze jeszcze przy 2km zapala się żółw i to juz jest jasny sygnał zebyś znalażł zjazd bo zaraz staniesz ...
Serio? Za 7500 od razu kupuję nawet z kompletnie padniętą baterią. Zamiast skutera na zakupy fajna zabawka, a nie czekaj w PL 40000 za taki sam i wtedy mogę go nazwać szrotem
Czemu w PL nie ma takich perełek? Bo w GB to szrot a u nas super autko. Nie wszystkim sie w du...h poprzewracalo i znajdzie się sporo rozsądnych którym przyda się na krótkie trasy.
Leaf odkąd go kupiłem robi robotę i przynosi niesamowite oszczędności - na paliwie w porównaniu do Laguny 3 około 9 tysięcy rocznie , na serwisie około 8 tys. rocznie ( brak wymian oleju , rozrządu , pasków , rolek itd ) w ciągu 5 lat eksploatacji wymieniałem jedynie gumki na stabilizatorze oraz wycieraczki przód i tył . Auto ma 12 lat i zasięg podobny jak na filmie . Do jazdy aglomeracyjnej Kraków , Katowice samochód idealny , stanie w korkach nie generuje zużycia energii , szybkie przemieszczani się buspasami , darmowe parkingi we wszystkich strefach parkowania ( w Krakowie parkowanie to potężny koszt w stosunku do samego paliwa ) . Obecnie bateria 40kwh z wymianą to około 26 tysięcy , a bateria z auta idzie na bank energii do domu . Wylewanie pomyj na ten samochód przez użytkowników diesli i benzyniaków to frustracja związana z koniecznością wydania dużej sumy pieniędzy na takie auto i niezrozumienie jak to jest ,że Leaf jest idealny do miasta . Jako drugi samochód mam Mercedesa W211 z rzędowym silnikiem diesla , który sobie sprawiłem na wyjazdy w kraj - więc wiem co mówię odnośnie kosztów utrzymania i zysków wynikających z codziennej eksploatacji Leafa .
Ja podobnie, mam Leafa od Stycznia, kupilem 2016 rocznik wersje 30KWh. Robie max 150-180km ale wystarcza w zupelnosci. Oszczednosci sa ogromne. Autko jest tanie pod kazdym wzgledem, poza tym mam apke na telefonie i moge np. wlaczyc ogrzewanie zima (podgrzewane siedzenia i kierownica) albo klime latem zdalnie przez internet. Wczesniej uzytkowalem Mondeo 2.0 Diesla 180KM z 2016. SUper auto ale drogie w utrzymaniu. Poza tym juz nie jezdze tras wiec Leaf wpisal sie idealnie. Pozdrawiam wlascicieli Leafow ;)
Okolo 100tys km pasowalo by "gear reduction oil " wymienic tak na wszelki wypadek jak bys chcial go na dluzej zatrzymac i pasowalo by nalozyc "caps" zatyczki na resory bo plyn z sprykiwaczy zbiera sie na nich
Wydajesz na serwis auta tyle cona paliwo ?!? Serio? Tak się dzieje gdy auto jest już trupem i notorycznie nawala ale wtedy się go złomuje. Ja przez cały okres eksploaacji samochodów nie wydałem za serwis podobnych kwot jakie to poddajesz rocznie. To nie miałoby sensu.
Tyle kosztuje serwis u autoryzowanego dielera. Ja nie mieszkam w Polsce. Mialem Forda Mondeo (dwu czy trzy letniego kupilem) i serwis oleju i wszystkich filtrow co 10tys km a olej w skrzyni dwusprzeglowej co 60tys lub co dwa lata. Rocznie przejezdzam teraz ok 20 tys, ale jak kupilem tego diesla to robilem 30-40. Zatem serwis silnika 2x w roku a skrzyni raz na dwa lata niewazne jaki przebieg. Wymiana oleju i filtrow €380 Olej w skrzyni: €760
Gratuluję urlopowiczom wybrać się elektrycznym szrotem(dotyczy także nowych!!!)na wakacje-powrót lawetą😂NIEZAPOMNIANA PRZYGODA🤣🤣.Prawdziwy Elektryk bez trzęsienia tyłkiem"CZY DOJADĘ😱"to samochód wodorowy⚡️który daje wolność od przymusowych postojów🌈(tankowanie 4min!!!).
@@DrAlbanALBANIA no jak to na wakacje bez własnych mielonek? Byłem 3 lata temu w Hiszpanii, normalnie samolotem... Spotkałem tam Polaków, którzy mało, że przetłukli się służbową skodą przez 2000 km to jeszcze na dachu mieli bagażnik wypchany żarciem z Polski... Januszowi nie przemówisz... I ten rechot wyższości - "tylko debil płaci za samolot, ja sobie wszystko rozliczam w delegacji..."
who said 200km/24kwh battery because it's definitely not Nissan. I have been working for this brand for over 20 years and such range has never been announced in this variant. Good advice, verify your sources of information, boy
Niemcy w tej chwili promują pompy ciepła od jakiegoś czasu forsując je na forum unijnym bo mają w tym jak się okazuje złoty interes i jak znam życie polski rząd pójdzie na to by społeczeństwu wciskać kit jak to rzekomo jest ekologiczny system dogrzewania domów a co do aut o napędzie elektrycznym tu najważniejsza jest cena i zasięg kolejność powiedzmy że jest bez znaczenia pytanie dlaczego nie promuje się takich aut w zadowalający sposób nie dotuje się zakupu przez indywidualnego klienta w końcu chodzi tu o samochody miejskie i kompaktowe w swej większości poza tym zasięg kompaktu do zaakceptowania to powiedzmy 300 km a miejskiego 150 km i" dynamicznie "rozwijającego się rynku bez zbędnych gadżetów które tylko pożerają energię i uwagę użytkownika która skupia się nie na tym co trzeba auto kompletne to takie które zawiera w sobie wszystkie te cechy dodatkowo wspomagane małą emisyjnością CO2 i wyglądem zewnętrznym innymi słowy auto elektryczne na dziś miejskie powinno kosztować 30 tys złotych kompaktowe jakieś 40 tys .
Polacy tak samo, mamy kilka dużych fabryk pomp ciepła a liderem są Chiny a nie Niemcy, niemieckie pompy jak wiessaman są koszmarnie drogie kiedy Polski kupisz za pół ceny a chińskie jeszcze taniej. Rozwój pomp ciepła napędziły elektryki bo musiały tam być energooszczędne ogrzewania jak i chłodzenie.
Niestety przekłamanie ( pewnie niechcący ). Ten model ( pierwszy wypust ). Jako nowy podawano że robi 150km. A nie 200km 200km robił model poliftowy czyli prawdziwy 2013 rok do 2016 rok z bateria 24kwh Ten na filmie ewidentnie 2012 rok. !!!!! Panie popraw się Pan 😂😂😂 !!!! Pozdrawiam.
BG13 ONP byl zarejestrowany w JUN czerwiec 2013 mial 43,743 miles na ostatnim przegladzie zrobionym 18 September 2023 . Ja na moim juz prawie 70k mil wykrecilem pozdrawiam .
Ja dziennie robię Corsa D 1.2 góra 20 km. Auto spala średnio 8 L/100km. W trasy jade drugim większym autem. Zatem dookoła wieży tonzasięg 80 km tez wystarcza. Tylko, ze po jakimś czasie na złom.
@@adamkuczynski1732 Moje ma 23 lata i jakoś nie rdzewieje i wciąż pracuje jak nowe. Nie spadł zasięg, ani osiągi. Co jest bardziej eko taki grat spalający 6l/100km, czy stary elektryk o tragicznie niskim zasięgu, dużej masie własnej i z ogromnym kosztem wymiany baterii jeśli zajdzie taka potrzeba.
@@p7hyte świetny wynik!! Widać, że właściciele znają jak obchodzić się z akumulatorem i nie trzymają podwozia nie garażują na trawie - przeczytali Instrukcję. Znam studentów, więc ludzi, co nie rozumieją pisanego tekstu. Może trzeba Instrukcje fabryczne umieszczać na YT z obowiązkiem obejrzenia i odpowiedzi na pytania - dla uzyskania Gwarancji produc. Wtedy twój sukces byłb ypowtarzalny.
Ja za to proponuję nauczyć się lepiej weryfikować takie "newsy" 🙂 Praktycznie wszystkie te "cmentarzyska" to po prostu biznes car-sharingowy, który się zwinął. Takich biznesów jest cała masa i ja np. z takich pozyskuję baterie po śmiesznych cenach. Na tych "cmentarzyskach" samochody zazwyczaj stoją bez baterii. Ja zdecydowanie bym wolał wymianę baterii w takim Hyundaiu Kona z baterią 64 kWh, niż robić co chwilę naprawy spaliniaka. Naprawy przez ostatnie 3 lata wyszły mi drożej niż taka bateria, a wymianę bez problemu mogę zrobić sam 🙂
@@Tomson1105 Bateria za 80tys wychodzi taniej niż naprawa spaliniaka? Człowieku moje auto ma 23 lata i jeździ dalej! Jedyne co w nim robiłem to rozrząd za 400zł.
Zaprawdę powiadam wam, że dopóki ostatnia kropla ropy naftowej krążyć będzie w skorupie Ziemi to elektryki rozwijać się nie będą. Te zasięgi to bajki. Gość z Niemiec już kilkadziesiąt lat temu zdołał przejechać ok tysiąca kilometrów na zbudowanym przez niego elektryku. Szybko jednak się nim zajęli. Wiadomo. 😂
Wiesz warto się czasem zastanowić komu zależy na tym żeby sprzedawać ropę i nie rozwijać aut elektrycznych które można naładować prądem który może produkować każdy.
Super wynik. Te auta miały gorsze. Najgorsze bateria ze wszystkich roczników leafa. Super osiągnięcie zasięgowe. Lux Panie Tylko kilka nieścisłości. Utrata 30 % bateri w tym roczniku Ale już 2015 rok utraty mialby tyle przy przebiegu 150 tys km !!!!!!
Jak "bezpieczne" są pojazdy elektryczne to pokazał pożar samochodu LUCID w Warszawie kilka dni temu. Najbardziej "przekonało mnie" do elektromobilności jak widziałem praktycznie ugaszony wrak w kilka sekund rozpalił się ponownie wielkim płomieniem. Ten ekologiczny czarny dym, duża ilość wody zużyta do gaszenia, chemicznie skażona woda która dostała się do kanalizacji ulicznej. No ekologia na całego......
@@xperyskop2475 Oczywiście, to rachunek prawdopodobieństwa. Skoro udział aut elektrycznych w rynku jest u nas stosunkowo mały ( jeżdżą głownie w większych miastach) To w przypadku widoku płonącego auta prawdopodobieństwo, że będzie to elektryk jest procentowo mniejsze. Nie zmienia to jednak faktu, że pojazdy elektryczne dużo trudniej jest ugasić jeśli już płoną, a związki toksyczne z płonącej baterii są dużo bardziej niebezpieczne dla środowiska i otoczenia.
jak rozumiem to "dotacja rzadowa" pochodziła z kieszeni premiera i ministrów;) no i jeszcze ten tzw ślad węglowy wynikajacy z produkcji samochodu który podobno wynosi 25 lat..... ile przejedzie nissan leaf albo mercedes eqs w wieku 25 lat kiedy to skończy sie jego wyemitowany slad weglowy wynikajacy z produkcji ?
Skąd wziąłeś te 25lat? Emisyjność produkcji baterii to około 1t na 10kWh, więc w tym leafie było to 2,4t, czyli tyle samo co spalenie 900l ON. Nie wliczając do tego jego całej ścieżki do baku samochodu.
@@ukaszhenrykowski1933 dwie uwagi do komentarza, pierwsza - "Nie wliczając do tego jego całej ścieżki do baku samochodu" -tu zakładamy ze ropa jest brudna a elektrycznosc pozyskujemy tylko z słońca, dwa - ślad węglowy to produkcja całego samochodu, te 25 lat to nie moje wyliczenia ale naukowców którzy jeszcze kilka lat temu podawali te dane i były one dostepne w internetach, teraz trudniej toznalezc bo mamy inna "madrosc etapu" tak jak mamy inna madrosc etapu jezeli chodzi o dopłaty do samochodów elektrycznych a kilka lat wczesniej były one do diesli,tu podejrzewam ze ci sami naukowcy obliczyli ze raz diesel a raz elekryk jest eko -logiczny i nomiczny
Ja cię proszę odnieś się do argumentów niemoto. Rzucasz zmyślonymi danymi, a jak się ludzie pytają skąd je wziąłeś to coś tam blubrasz. Żeby nie było że tylko szkaluję: w Polsce średnio auto elektryczne niweluje większe emisje z procesu produkcji po około 50 000-100 000 kilometrów, potem jego całkowita emisyjność jest niższa niż spalinowego odpowiednika
Dla osoby mieszkającej blisko miasta w domku - bardzo dobry zakup. Mając panele fotowoltaiczne można ładować kilka miesięcy za darmo, a zimą taniej z sieci domowej. Czas ładowania nie gra wtedy roli jeśli nie planuje się więcej niż 50 km dziennie. Kupiłbym gdybym miał dom w granicach mojego miasta. korzystam na krótkich dojazdach z roweru elektrycznego a ten samochód sprawiłby się lepiej.
dokładnie, mam takie auto i sprawuje się świetnie. 2lata temu zmieniłem baterię na większą z największego dostępnego na rynku modelu teraz mam dostępne 51,5 kWh (model 62kWh) stara przy wyjmowaniu miała 24kWh (model 30kWh)
Jeździć w nerwaw czy dojediesz to do kitu to nic ale zima -.25 stopn mają problem a + 30 się palą .raczej wogule się palą a starsze trzeba częściej trzeba.ladowac
zaleta elektryka jest taka, że nie martwisz się o korozję bo zanim nadwozie skoroduje to bateria padnie a koszt nowej baterii to koszt nowego auta. 70k km i auto praktycznie nie nadaje się do niczego poza dojazdem po bułki do osiedlowego sklepu. Spalinowe auto z tego samego rocznika w tej samej cenie jest 3 klasy lepsze i przy przebiegu 70k km praktycznie nie ma zużycia a tu nawet szyby się nie chcą prawidłowo podnosić
@@dziabi3ale o czym? Napisal szczerą prawde. 10-15lat i elektryk na złom z ledwo nalotami korozji. Nowe auta z euro 7 bedą duzo lepsze od tych z euro 5-6. Bo silnik ma trzymac normy przez 200.000 km a nie jak w euro 5-6 100.000km. Taki "plus" euro 7...
To stary ponad 9 letni Nissan Leaf sam mam podobny juz zrobilem prawie 100 tys kilometrow bateria przezyje samochod . W UK samochody ida na zlom srednio po 16 uzytkowania . Nowsze modele wymiataja i tylko mechanicy placza bo nie maja pracy
Samochody elektryczne maja TE SAME akumulatory co wasze smartfony. Dlaczego ciagle odkrywacie ze zdziwieniem ze one ulegaja degradacji? W google w sekunde znajdziecie ingormacje ILE CYKLI LADOWANIA wytrzymuja te akumulatory. Tak, ta informacja bedzie tak samo uzyteczna jesli mowa o samochodzie.
To zalezy jakiej są firmy. Obecnie sony, panasonic i yuasa to pionierzy w pancernosci. A wiekszosc akumulatorow niestety obecnie jest gownianej jakosci. Doskonale pokazuje to jak 20letni prius daje rade na fabrycznych akumulatorach.
XDDD😂 To są elektryki. Zostaw na tydzień i nie ruszysz przy tak uszkodzonej baterii. A w aucie? Jak ci wysiądzie 1 cylinder to auto dalej pali od strzała ma mniejszą moc ale dalej bez provlemu dojedzie wszedzie. Spali najwyzej te 2/3litry wiecej. Je bac elektryfikacje!
9letni samochod ktory smiga ale ma ograniczony zasieg . Gowna to sa pierdziochy 9 letnie szroty rozpadki co u mechanika wiecej czasu niz na drodze spedzaja
Jestem rozczarowany tym autem, bo miałem wiele aut EV jak i EREV, ale w żadnym nie miałem degradacji baterii nawet w przebiegach wielosetnych. Zadziwił mnie zasięg auta które ma baterię ponad 20 KWh i przejeżdża tylko 90 KM. Mam SMART EQ z 2019r baterią 17.8KWh i robię latem ponad 180km, więc zasięg auta o baterii 23KWh jest tragiczny. Nie kupiłbym takiego auta taką kasę. Może za 5.000 zł. Właśnie sobie zdałem sprawę, że mój Chevrolet Volt przejeżdża na 14.4KWh, bo tyle jest dostępne ponad 126 km latem. Niestety Leaf to jedyne auto na rynku bez klimatyzowanego ogniwa i to chyba jest jego problem z utratą wartości ogniwa. Do tego ładowanie z ChadeMo bez chłodzenia na pewno niszczy ogniwo. Są wersje bez ChadeMo i z tego co wiem od właściciela, maja dużo lepsze SOH.
Gość testuje wersję przedliftową w której był problem z bateriami. Ogólnie w leafie jest problem degradacji, ale w po lifcie jest trochę lepiej. Mam polifta z 2013r z soh 75% i przebiegiem 155tys. Latem robię 120km po drogach 50/90km/h. Do większości podróży na co dzień mi to wystarcza.
Tak było dlatego że bateria tylko jako nowa ma 22 kWh pojemności A ty miałeś baterię zużytą która mieściła tylko cząstkę tego co powinna jako nowa Witaj w świecie aut elektrycznych..
@@ukaszhenrykowski1933po 155 tysiącach za chajs zaoszczędzony na paliwie możesz kupić pewnie ze 4 akumulatory, ale i tak znajdą się tacy co będą ci wmawiać że to się nie opłaca i jesteś głupi.
@@piotrstaniec6366 dokładnie tak jest. Dzięki posiadaniu fotowoltaiki oszczędzam średnio rocznie 5tys zł na samym paliwie i podstawowej eksploatacji (olej+filtry). Oryginalną 24kWh z demontażu w dobrym stanie mogę sobie co 2 lata wymieniać (nie odliczając od ceny sprzedaży starej baterii do magazynów), a większą niż oryginał 40kWh z leafa 2 co 4 lata mogę sobie wrzucać żeby wyjść na 0. A jeżdżę nadal na oryginalnej 11 letniej z ponad 1000cykli, bo zasięg do większości codziennych przejazdów jest wystarczający i jeszcze o wymianie nie myślę. Mam w planach wymianę diesla na drugie ev, ale tym razem jakieś rodzinne z baterią min 60-70kWh i ładowaniem dc min 150kW. Po tej wymianie nie chcę już wracać do spalinowych osobówek :)
@@ukaszhenrykowski1933 też mam zamiar kupić coś podobnego i pozbyć się mojego spaliniaka, jedyne co powstrzymuje mnie jeszcze przed tą decyzją to fakt że leaf nadaje się do 90% mojej jazdy i spalinowy prawie wcale nie jeździ więc nie mam aż takiego ciśnienia żeby go zmienić, ale kolejnego ice na pewno nie kupię. W rodzinie mamy Teslę model y i ładowanie jej w trasie zajmuje jakieś 5 minut dłużej niż płacenie w kasie oraz tankowanie LPG do mojego spaliniaka. W codziennej eksploatacji zaoszczędzę więcej czasu dzięki temu że nie muszę jezdzic go co tydzień tankować niż spędzę pod ładowarką podczas tych kilku wyjazdów w roku. Samemu kilka lat temu byłem sceptycznie nastawiony do ev, teraz dopiero widzę jak głupi byłem że już dawno nie zrobiłem przesiadki na elektryka.
stanie się zero emisyjny czy też neutralny dla środowiska po przejechaniu 200 tyś. (biorąc pod uwagę koszty emisyjności powstałe przy produkcji tego auta i eksploatację, i porównując go ze spalinówką), ma 70 tyś. popękane, przeciekające nadwozie i akumulatory zużyte w 70%, ale jest dobrze, jest eko kupujcie🤣🤣🤣🤣
A gdzie trzymasz zużyte akumulatory z telefonów i laptopów?
9 месяцев назад+4
utylizacja to złe słowo. Te akumulatory można recyklingować w 95%. Czy katalizatory do spalinówek ktoś utylizuje ? no chyba nie, raczej odzyskuje surowce. Inną sprawą jest opłacalnośc uruchomienia takiej fabryki odzysku. Musi być najpierw co recyklingować. Zazwyczaj na razie takie baterie pracują najpierw jako magazyny energii ale już powoli się słyszy o powstawaniu takich fabryk.
@ Można recyklingować? Możesz napisać gdzie mogę odesłać taki akumulator do recyklingu? Twierdzisz że nie ma czego recyklingować? Na hektarach powierzchni są składowane uszkodzone auta elektryczne np w Norwegii a to tylko jeden kraj. A zaraz, no przecież nie ma technologii jeszcze, jedyna jaka jest to dwóch naukowców ze Szwecji którzy przeprowadzili eksperyment, ale moment: okazuje się że tym sposobem koszt wydobycia litu ze starej baterii jest 10x wyższy od jej wartości rynkowej. Policzmy, hm... bateria nowa do np tego Leafa 70 000 euro x 10 to będzie 700 000 euro? Mam nadzieję że będziecie płacić za utylizację tej trucizny wy ekopoj3by. Łyknąłeś tą propagandę, która była wysłana w celu uspokojenia opinii publicznej, bo sprzedaż aut elektrycznych nagle spadła po mimo wywindowania cen aut spalinowych.
9 месяцев назад
@@mynameis5886 chyba nie można wrzucać linki w komentarzach bo RUclips już blokuję le wrxrc sobie temat w necie to ci wyskoczy kilka artykułów hasła : w Zawierciu mają budować, Magdeburg, w Stanach ma powstać 7 fabryk. Może uznasz, że to propaganda ale czy nie propagandą też jest spadek sprzedaży, jeżeli spadła tuż po obcięciu dopłat, dlatego, że wszyscy co mieli kupić w najbliższym czasie to kupili przed tym momentem. W dodatku mówi się o specyficznym niemieckim rynku, gdzie ludzie kupują głównie niemieckie a te są nie konkurencyjne, bo się spóźnili. Za to w Norwegii likwidują dopłaty a sprzedaż jest nadal 80% elektryków. Nissan z tego co wiem i pewnie inne formy też odbierają zużyte baterie i montują z tego magazyny energii. Nie wiem co masz na myśli z tymi 70000Eur. To jakiś żart. To, że ktoś składuje samochody, to chyba nie jest wina samochodów. Co do płacenia za zatruwanie, to ja bym był zadowolony, gdyby mi ktoś płacił jadący przede mną z chmurką dymu, za utratę mojego zdrowia.
@@mynameis5886 rdza zjadła w Skandynawii i policja skasowała. Akum wystaw na Allegro kupią i będą się radować. Zbyt krótki okres produkcji akum do aut żeby masowo utylizować. Akum sodowe a nie litowe będą tańsze. Akum ołowiowe niedawno obłożono podatkiem recykl, tak będzie. Propaganda z RFN jest potęgą, tak jak oni byli potęgą w spalinowych
Jeśli ktokolwiek wierzy w te emblematy na autach w stylu ZERO emision oto to niech sobie dalej te gnioty ogląda a najlepiej niech sobie kupi takie auto. Ciekawe kto od niego to potem odkupi.
Auto jest super. Leaf bardzo popularny w PL. Autor się pomylił. Te modele nowe robiły 150km. Max. Więc jest super teraz zasięg. A to przed lift więc. Najgorsza bateria bo już w 2013. I dalej. Była inna i lepsza. I robiłem 200km Więc ten zasięg koło 100km. To ekstra wynik
@@jerzyszymala9971 ekstra wynik ale na poziomie najgorszego dziadostwa które powinno być prawie za darmo. Ekstra wynik to będzie wtedy kiedy używane auto elektryczne osiągnie wynik w mieście na poziomie najgorszego auta spalinowego, Czyli np. 30 letniego Cinquecento 700 które w mieście przejeżdża minimum 500 km. Nawet 126p Maluch przejeżdża po mieście minimum 300 km. A te auta kosztują grosze. Dlatego w stosunku do możliwości ceny nawet najstarszych leaf są po prostu złodziejskie. Przynajmniej w Polsce....to jest tak naprawdę hańba wspominając o jakimkolwiek zasięgu czegoś co po 100 km staje. Nawet dwusuwowa motorynka bez z mikroskopijnym zbiornikiem paliwa przejedzie 200 km.
@@tombouutyle że większość ludzi nie potrzebuje przejechać dziennie więcej niż 50 kilometrów i nawet taki leaf może być zupełnie wystarczający. Po co ci zasięg 500km w mieście? Sam potrzebowałem 2 samochód w domu żeby jeździć nim do pracy, na zakupy i wozić dzieci do szkoły. Kupiłem leafa 2 generacji z 2018 roku. Początkowo obawiałem się o zasięg i degradację akumulatora ale teraz okazuje się że samochodem spalinowym jesdzi sie tylko w przypadku kiedy elektryk już jest "zajety". Samochód spalinowy mamy dużo wyższej klasy ale cóż z tego skoro specyfika silnika elektrycznego sprawia że leafem na codzien jesdzi się po prostu łatwiej i przyjemniej. Co roku oszczędzam na paliwie ponad 10 tysięcy złotych a akumulator obecnie nadal pokazuje pełną sprawność, co zresztą ma odzwierciedlenie w zasięgu który nadal trzyma fabryczne parametry. Nawet jeśli ten akumulator faktycznie miałby paść po 5 latach (a działa już 7 rok) to używany w świetnym stanie kosztuje około 15 tysięcy złotych. Pomijam już brak konieczności jakiegokolwiek serwisu. Jeśli ktoś potrafi liczyć to od razu dojdzie do wniosku że taki elektryk w codziennej eksploatacji miażdży spalinowy pod względem finansowym.
@@piotrstaniec6366 musisz po tym mieście bardzo ale to bardzo bardzo dużo jeździć autem spalinowym żeby oszczędzić na paliwie 10 000 zł rocznie. To by oznaczało że miesięcznie wydajesz na paliwo 900 zł. Ileż to trzeba jeździć żeby wydawać 900 zł na paliwo, jeżeli się jeździ na przykład codziennie 20 km po mieście to się na paliwo wydaje 200 zł miesięcznie w oszczędnym aucie benzynowym. Chłopie, przykładowo, mam idealnym stanie Hyundai Getz 1.1 benzyna. Jeżeli potrzebuję dziennie przejechać w mieście i wokół miasta około 20 km, to miesięcznie to autko robi 440 km. Jest idealnym stanie, pali średnio 5,5 l benzyny. Pod dystrybutorem. Więc na miesiąc na te jazdy zużywa około 25 l benzyny. W mieście na stacji gdzie tankuję, kosztuje to maksymalnie 170 zł miesięcznie maksymalnie 2000 zł rocznie. Chłopie, Skąd żeś ty wziął 10 000 rocznie na paliwo? Albo po naciągałes nad wyraz wszystkie możliwe koszty zawiyzyles Wszędzie gdzie tylko to możliwe, albo tym autem po mieście Tylko jeździsz jeździsz jeździsz i jeździsz. Oczywiście nie muszę tankować auta co kilka dni tylko raz na półtora miesiąca. Przy kosztach autka miejskiego na poziomie 2000 zł na paliwo rocznie nawet za 100 lat nie zwróci się jakiekolwiek najtańsze dziadowskie auto elektryczne. To jedna sprawa. A druga sprawa to jest tak zwana mobilność. Nie wiem jak ty, ale nie ma nic gorszego żenujący zasięg w samochodzie. Mam także zabytkowego Fiata 126p który ma zasięg po mieście ponad 300 km. I nawet w nim mam wrażenie że wskazówka paliwa opada w oczach pomimo tego że opadnie ona od pełnego do pustego na przestrzeni ponad 300 km. Więc jak wskazówka dopiero musi opadać w samochodzie elektrycznym o zasięgu 100 km? To jest poczucie niebywałego dyskomfortu że to auto nigdzie nie można jechać ponieważ tym autem jedziesz i widzisz jak bateria opada w oczach Jak w jakiejś zabawce. Już przy 300 km nie jest to przyjemny widok ma się wrażenie że auto zużywa dużo paliwa. Pomimo iż tak nie jest ponieważ pełny zbiornik paliwa ma zaledwie 21 l. Oczywiście rozumiem że przekładasz inne zalety netto i tobie to pasuje. Ale obiektywnie rzecz ujmując, wszystkie te stare auta elektryczne w stosunku do tego co nas nauczyła motoryzacja spalinowa to jest po prostu dziadostwo. Barbarzyńska drogie dziadostwo bo z takim zasięgiem 100 km to to nie powinno kosztować więcej niż kilka tysięcy złotych co najwyżej. A kosztuje na naszym rynku dziesiątki tysięcy. A takiego przykładowego Hyundaia getza z bardzo dobrym silnikiem 1100 czyli wystarczającym do miasta i wokół a także wszędzie dalej jak trzeba, takie auto kosztuje kilka tysięcy złotych i na paliwo wydasz na te odległości codzienne co podałem 100 kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Zanim jakikolwiek wydatek na auto elektryczne nawet najtańszy by się zwrócił minęło by kilkanaście lat gdzie owe auto już dawno zgnije i padnie wszystko łącznie z baterią A przede wszystkim karoserię podwozie progi i tak dalej. Auto do kasacji. 10 000 miesięcznie oszczędności na aucie które ma zasięg 100 km. Niezły przekręt albo brak umiejętności liczenia. Albo porównywanie tego tego do jakiegoś paliwo żernego auta V6 albo V8. Albo jak wspomniałem jazda cały dzień w aucie po mieście..
Podniesienie do 1000 km zasięgu tych aut sprawi, że jako używane będą miały jeszcze rację bytu. Cały czas będę się upierał, żeby zamienić bezpośredni napęd na taki regulowany skrzynią biegów. Pozwoli to zoptymalizować obroty silnika i zmniejszyć zużycie akumulatora na różnych prędkościach. Do dojazdów do pracy w sam raz.
Wiadomo że nawet silnik elektryczny ma jakiś optymalny zakres obrotów, ale przy sprawności takiego napędu straty na przekładni będą raczej większe niż korzyści z jej zastosowania.
Samochody elektryczne powinny być ładowane do 80%, a rozładowywane do 20%, aby bank energii miał dużą sprawność. Niestety taka metoda skraca zasięg prawie o 50%, więć bez modyfikacji się nie obędzie.
Kto to tlumaczy? Bo jakość nienajlepsza. Co do elektryka. Tak. Jak jest nowy wszystko ok. Po latach zasilanie: słabe. Po 10 latach przejedzie 50-60 km to powazny problem. Plus te wspomniane koszty akumulatora. Mnie to nie przekonuje.
ale wiecie, ze lektor nie przelicza funtów na złotówki, ta cena jest w funtach także kup sobie trupa za 37524,27 PLN a po roku kup baterie za dwa razy tyle, eko chujostwo
7500 za 100km zasięgu. nieźle tylko w Polsce w takim stanie kosztuje z 30...
Gdyby w Polsce kosztował taki 7500zl to kupiłbym 2. Za trochę mniej kupiłem hulajnogę elektryczną a tu miałbym cały samochód. Nawet jakby robił 80km to znalazł bym dla niego zastosowanie
@@Foster_ER, dokładnie. Nadal jest to dobre auto miejskie w cenie nowego roweru elektrycznego.
i jak to możliwe ze takie spoko autko jest w takiej cenie w UK a w innej w Polsce
@@ktosiek6935 długo by gadać ale to jak na złomie - Niemiec oddaje dobrego golfa za 100 Euro ale transport do nas, akcyza i taki sam po sprowadzeniu już ma cene 1000 Euro
Mój rower elektryczny tyle kosztował. Chętnie bym kupił takie autko do jeżdżenia po mieście i okolicach. Dziennie bym robił pewnie z max 60-70 km i tak.
Jak tak ma wyglądać elyktryfikacja z takim zasięgiem aut uzywanych to już lepiej jeździć autem z gazem. Taniej, zdrowiej i lepiej dla środowiska.
Przecież od kiedy Niemcy nie mają rurociągu od Rosji, to gaz jest bee.
Bzdury... Leaf jako nowy miał rzeczywisty zasięg na poziomie ok 160 km. Dzisiaj baterię do Leafa używaną można kupić już od 3000 zł, oczywiście w zależności od kondycji. Leaf poliftowy ma baterię identycznych gabarytów (jest tylko centymetr grubsza), ale jej pojemność zamiast ok 20 kWh ma już ok 60 kWh. Ja z akumulatorów od Hyundaia Kony robię magazyny energii 64 kWh brutto, a całe baterie kupujemy za 15 tys zł netto. Więcej wydałem na remonty spalinowego nastolatka przez ostatnie 3 lata.
Leaf 1 to auto technologicznie ma już 15 lat, więc czemu tu się dziwić. To nigdy nie było auto projektowane na dalekie podróże. To tak jakby od Forda Fiesty oczekiwać że ma być Suvem.
To były początki elektryków, mam też nadzieję, że będzie lepiej z używanymi :)
Nissan Leaf jest wyjątkowo kiepskim przykładem trwałości baterii, bo baterie są chłodzone pasywnie, czyli w zasadzie nie są i szybko się degradują. Jak mam elektryka, który ma przebieg 173tys.km i realnie ma degradacje jedynie jakieś 5%
Lepszy Leaf od roweru elektrycznego z salonu GIANT.
Cena ta sama ale wszystkie parametry lepsze.
W polsce gorsze wystawiają za ponad 20000zl. Za 7500 to auto i tak bylo by lepsze do jazdy w kolo komina niz te wszystkie badziewia na kategorie b1
A wolno tak holować leafa? Np BMWi3 zakazuje tylko laweta.
Można ponieważ podnosisz oś napędowa, a BMW posiada napęd tylny zblokowany (4x2) dlatego nie można ciągnąć go na osi napędowej.
Przypominam, że w spalinowym samochodzie rezerwa starcza na 100km a on na starcie ma 90km i przejechane tylko 70tys.km i nadaje się na złom , utraty na wartości w ogóle nie uwzględniając
rezerwa na 100? Zdecydowanie nie w każdym aucie.
@@mmichal81 mi się wydaje że 50km to max
@@MrMaslak666 dokładnie kiedys to moze i tak było.. teraz komp włącza rezerwe przy 50-60km a przy 10 km nierzadko wywala ---- i albo dojedziesz albo nie :D. Pozatym auto miało zasięg 200km jako nowy wiećrezerwa na poziomie 100km to byłoby nieporozumienie. Miałem leafa i te 16 bodaj km rezerwy było ok (przy jezdzie w miescie) nalezy dodac ze jeszcze przy 2km zapala się żółw i to juz jest jasny sygnał zebyś znalażł zjazd bo zaraz staniesz ...
Troche mchu... Przecież to ekologiczne auto jest xF
Serio? Za 7500 od razu kupuję nawet z kompletnie padniętą baterią. Zamiast skutera na zakupy fajna zabawka, a nie czekaj w PL 40000 za taki sam i wtedy mogę go nazwać szrotem
U nas, minimum ok. 15-20 tyś. trzeba dać
Jezdze 30letnim citroen xmv6mk2..benzy..autom...bez rdzy nie chcjał sie zamienic
8:32 przecięta opona, jakby czasem właściciel nie zauważył :p
Nie przecięta, tylko lekko draśnięta. Żaden problem i brak najmniejszych powodów do obaw.
I teraz gdzie wymienic akumulatory i jaka to cena ?
Akum zmieni tobie blacharz gdy będzie łatał pordzewiałe podwozie i wymieniał zawieszenie 😐😐
to stara technologia samemu możesz wymienić poszczególne moduły jak baterie w starych telefonach, dziś już tak nie robią
W Polsce masz kilka firm które regenerują takie baterie a nawet w tej są miej obudowie budują większą baterie ceny od 3tys zł w górę użyj Google
Co łączy elektryki i sraczkę? Obawa, czy zdążysz do domu.
Kombinujesz .Ja wsiadam do mojego starego elektryka i wiem ze mam 100km zasiegu kazdego dnia . Sraczka jest bardziej nie przewidywalna
A co łączy twoją kobietę i starego diesla? Wszyscy ją drutowali i dalej się pierdoli i tylko ty nie masz z tego przyjemności.
Czemu w PL nie ma takich perełek? Bo w GB to szrot a u nas super autko. Nie wszystkim sie w du...h poprzewracalo i znajdzie się sporo rozsądnych którym przyda się na krótkie trasy.
Leaf odkąd go kupiłem robi robotę i przynosi niesamowite oszczędności - na paliwie w porównaniu do Laguny 3 około 9 tysięcy rocznie , na serwisie około 8 tys. rocznie ( brak wymian oleju , rozrządu , pasków , rolek itd ) w ciągu 5 lat eksploatacji wymieniałem jedynie gumki na stabilizatorze oraz wycieraczki przód i tył . Auto ma 12 lat i zasięg podobny jak na filmie . Do jazdy aglomeracyjnej Kraków , Katowice samochód idealny , stanie w korkach nie generuje zużycia energii , szybkie przemieszczani się buspasami , darmowe parkingi we wszystkich strefach parkowania ( w Krakowie parkowanie to potężny koszt w stosunku do samego paliwa ) . Obecnie bateria 40kwh z wymianą to około 26 tysięcy , a bateria z auta idzie na bank energii do domu . Wylewanie pomyj na ten samochód przez użytkowników diesli i benzyniaków to frustracja związana z koniecznością wydania dużej sumy pieniędzy na takie auto i niezrozumienie jak to jest ,że Leaf jest idealny do miasta . Jako drugi samochód mam Mercedesa W211 z rzędowym silnikiem diesla , który sobie sprawiłem na wyjazdy w kraj - więc wiem co mówię odnośnie kosztów utrzymania i zysków wynikających z codziennej eksploatacji Leafa .
Ja podobnie, mam Leafa od Stycznia, kupilem 2016 rocznik wersje 30KWh. Robie max 150-180km ale wystarcza w zupelnosci. Oszczednosci sa ogromne. Autko jest tanie pod kazdym wzgledem, poza tym mam apke na telefonie i moge np. wlaczyc ogrzewanie zima (podgrzewane siedzenia i kierownica) albo klime latem zdalnie przez internet. Wczesniej uzytkowalem Mondeo 2.0 Diesla 180KM z 2016. SUper auto ale drogie w utrzymaniu. Poza tym juz nie jezdze tras wiec Leaf wpisal sie idealnie.
Pozdrawiam wlascicieli Leafow ;)
Okolo 100tys km pasowalo by "gear reduction oil " wymienic tak na wszelki wypadek jak bys chcial go na dluzej zatrzymac i pasowalo by nalozyc "caps" zatyczki na resory bo plyn z sprykiwaczy zbiera sie na nich
Strut Caps ruclips.net/video/IaTP5wfawTw/видео.html
Wydajesz na serwis auta tyle cona paliwo ?!?
Serio?
Tak się dzieje gdy auto jest już trupem i notorycznie nawala ale wtedy się go złomuje.
Ja przez cały okres eksploaacji samochodów nie wydałem za serwis podobnych kwot jakie to poddajesz rocznie.
To nie miałoby sensu.
Tyle kosztuje serwis u autoryzowanego dielera. Ja nie mieszkam w Polsce. Mialem Forda Mondeo (dwu czy trzy letniego kupilem) i serwis oleju i wszystkich filtrow co 10tys km a olej w skrzyni dwusprzeglowej co 60tys lub co dwa lata. Rocznie przejezdzam teraz ok 20 tys, ale jak kupilem tego diesla to robilem 30-40. Zatem serwis silnika 2x w roku a skrzyni raz na dwa lata niewazne jaki przebieg.
Wymiana oleju i filtrow €380
Olej w skrzyni: €760
a ile kosztuje nowa bateria do niego ?
Z elektrykami największy problem to zasilanie.
Gratuluję urlopowiczom wybrać się elektrycznym szrotem(dotyczy także nowych!!!)na wakacje-powrót lawetą😂NIEZAPOMNIANA PRZYGODA🤣🤣.Prawdziwy Elektryk bez trzęsienia tyłkiem"CZY DOJADĘ😱"to samochód wodorowy⚡️który daje wolność od przymusowych postojów🌈(tankowanie 4min!!!).
Dawaj linka do tankowania auta wodorowego w 4 min, jedno po drugim :)
Byem na wakacjach elektrykiem 200km w jedna strone bez ladowania . Pozdrowienia
Mamy 2024 rok, na wakacje lata się samolotem za grosze 😅, kto tłucze się na Chorwację samochodem
@@DrAlbanALBANIA no jak to na wakacje bez własnych mielonek? Byłem 3 lata temu w Hiszpanii, normalnie samolotem... Spotkałem tam Polaków, którzy mało, że przetłukli się służbową skodą przez 2000 km to jeszcze na dachu mieli bagażnik wypchany żarciem z Polski... Januszowi nie przemówisz... I ten rechot wyższości - "tylko debil płaci za samolot, ja sobie wszystko rozliczam w delegacji..."
who said 200km/24kwh battery because it's definitely not Nissan. I have been working for this brand for over 20 years and such range has never been announced in this variant. Good advice, verify your sources of information, boy
Niemcy w tej chwili promują pompy ciepła od jakiegoś czasu forsując je na forum unijnym bo mają w tym jak się okazuje złoty interes i jak znam życie polski rząd pójdzie na to by społeczeństwu wciskać kit jak to rzekomo jest ekologiczny system dogrzewania domów a co do aut o napędzie elektrycznym tu najważniejsza jest cena i zasięg kolejność powiedzmy że jest bez znaczenia pytanie dlaczego nie promuje się takich aut w zadowalający sposób nie dotuje się zakupu przez indywidualnego klienta w końcu chodzi tu o samochody miejskie i kompaktowe w swej większości poza tym zasięg kompaktu do zaakceptowania to powiedzmy 300 km a miejskiego 150 km i" dynamicznie "rozwijającego się rynku bez zbędnych gadżetów które tylko pożerają energię i uwagę użytkownika która skupia się nie na tym co trzeba auto kompletne to takie które zawiera w sobie wszystkie te cechy dodatkowo wspomagane małą emisyjnością CO2 i wyglądem zewnętrznym innymi słowy auto elektryczne na dziś miejskie powinno kosztować 30 tys złotych kompaktowe jakieś 40 tys .
Oni sa gangrena Europy. Od wiekow.
Polacy tak samo, mamy kilka dużych fabryk pomp ciepła a liderem są Chiny a nie Niemcy, niemieckie pompy jak wiessaman są koszmarnie drogie kiedy Polski kupisz za pół ceny a chińskie jeszcze taniej. Rozwój pomp ciepła napędziły elektryki bo musiały tam być energooszczędne ogrzewania jak i chłodzenie.
Właśnie ogladam ogłoszenia, jak za taki przebieg i rocznik to ciekawa opcja dla masochisy😂😂🎉
Mam Priusa w gazie. Na jednym tankowaniu benzyny i gazu robię 1500 km! Na jednym tankowaniu jadę do Chorwacji...
I kiedy byles ostatnio w Chorwacji ?
@@xperyskop2475 w lipcu ubiegłego roku.
Niestety przekłamanie ( pewnie niechcący ). Ten model ( pierwszy wypust ). Jako nowy podawano że robi 150km. A nie 200km
200km robił model poliftowy czyli prawdziwy 2013 rok do 2016 rok z bateria 24kwh
Ten na filmie ewidentnie 2012 rok. !!!!!
Panie popraw się Pan 😂😂😂 !!!!
Pozdrawiam.
BG13 ONP byl zarejestrowany w JUN czerwiec 2013 mial 43,743 miles na ostatnim przegladzie zrobionym 18 September 2023 . Ja na moim juz prawie 70k mil wykrecilem pozdrawiam .
trzeba bylo od razu sprawdzic, ile sie naladuje na holowaniu ,pzdr
Baku kiedys sprawdzal ale spalanie w ciagnacym aucie bylo konkretne ruclips.net/video/xTxOoSGz290/видео.html&
Ja dziennie robię Corsa D 1.2 góra 20 km. Auto spala średnio 8 L/100km. W trasy jade drugim większym autem. Zatem dookoła wieży tonzasięg 80 km tez wystarcza. Tylko, ze po jakimś czasie na złom.
8l? To chyba z pedałem w podłodze. Moje 1.6 z 96 roku rowniez benzyna pali mniej po miescie. 😂
Proponuje wpisać sobie CMENTARZYSKO ELEKTRYKÓW nie opłaca się wymiana akumulatorów i tak EKO-głupota sięga granic
Przeciż auta rdzewieją zanim aku się zdegraduje o 15%
@@adamkuczynski1732 Moje ma 23 lata i jakoś nie rdzewieje i wciąż pracuje jak nowe. Nie spadł zasięg, ani osiągi. Co jest bardziej eko taki grat spalający 6l/100km, czy stary elektryk o tragicznie niskim zasięgu, dużej masie własnej i z ogromnym kosztem wymiany baterii jeśli zajdzie taka potrzeba.
@@p7hyte świetny wynik!!
Widać, że właściciele znają jak obchodzić się z akumulatorem i nie trzymają podwozia nie garażują na trawie - przeczytali Instrukcję. Znam studentów, więc ludzi, co nie rozumieją pisanego tekstu. Może trzeba Instrukcje fabryczne umieszczać na YT z obowiązkiem obejrzenia i odpowiedzi na pytania - dla uzyskania Gwarancji produc.
Wtedy twój sukces byłb ypowtarzalny.
Ja za to proponuję nauczyć się lepiej weryfikować takie "newsy" 🙂 Praktycznie wszystkie te "cmentarzyska" to po prostu biznes car-sharingowy, który się zwinął. Takich biznesów jest cała masa i ja np. z takich pozyskuję baterie po śmiesznych cenach. Na tych "cmentarzyskach" samochody zazwyczaj stoją bez baterii. Ja zdecydowanie bym wolał wymianę baterii w takim Hyundaiu Kona z baterią 64 kWh, niż robić co chwilę naprawy spaliniaka. Naprawy przez ostatnie 3 lata wyszły mi drożej niż taka bateria, a wymianę bez problemu mogę zrobić sam 🙂
@@Tomson1105 Bateria za 80tys wychodzi taniej niż naprawa spaliniaka? Człowieku moje auto ma 23 lata i jeździ dalej! Jedyne co w nim robiłem to rozrząd za 400zł.
Zaprawdę powiadam wam, że dopóki ostatnia kropla ropy naftowej krążyć będzie w skorupie Ziemi to elektryki rozwijać się nie będą. Te zasięgi to bajki. Gość z Niemiec już kilkadziesiąt lat temu zdołał przejechać ok tysiąca kilometrów na zbudowanym przez niego elektryku. Szybko jednak się nim zajęli. Wiadomo. 😂
kto się zajął? Ty?
@@mmichal81 nie chlopcze, ten niemiec wszedl w interes z mercedesem i zostal przez nich wydymany. zreszta chcieli z niego zrobic defraudanta.
Wiesz warto się czasem zastanowić komu zależy na tym żeby sprzedawać ropę i nie rozwijać aut elektrycznych które można naładować prądem który może produkować każdy.
@@yanek911 niezle rozumowanie, baterie tez sobie wyporodukujesz w szopie? Co ci po produkcji pradu, jak zakoncza produkcje baterii?
@@DawidKliszewski tylko że baterii nie wymieniasz to nie paluszki tylko akumulatory ktore ładujesz
Super wynik. Te auta miały gorsze. Najgorsze bateria ze wszystkich roczników leafa.
Super osiągnięcie zasięgowe.
Lux Panie
Tylko kilka nieścisłości.
Utrata 30 % bateri w tym roczniku
Ale już 2015 rok utraty mialby tyle przy przebiegu 150 tys km !!!!!!
W każdym samochodzie można dolać benzyny. Bateria to tylko wspomaganie i dlatego pokazuje mały zasięg.
Jak "bezpieczne" są pojazdy elektryczne to pokazał pożar samochodu LUCID w Warszawie kilka dni temu. Najbardziej "przekonało mnie" do elektromobilności jak widziałem praktycznie ugaszony wrak w kilka sekund rozpalił się ponownie wielkim płomieniem. Ten ekologiczny czarny dym, duża ilość wody zużyta do gaszenia, chemicznie skażona woda która dostała się do kanalizacji ulicznej. No ekologia na całego......
To super . Jak zyje juz prawie 50 lat jeszcze nie widzialem elektryka w plomieniach a pierdziochow juz 6
@@xperyskop2475 Oczywiście, to rachunek prawdopodobieństwa. Skoro udział aut elektrycznych w rynku jest u nas stosunkowo mały ( jeżdżą głownie w większych miastach) To w przypadku widoku płonącego auta prawdopodobieństwo, że będzie to elektryk jest procentowo mniejsze. Nie zmienia to jednak faktu, że pojazdy elektryczne dużo trudniej jest ugasić jeśli już płoną, a związki toksyczne z płonącej baterii są dużo bardziej niebezpieczne dla środowiska i otoczenia.
Zapalił się najpierw czynnik klimatyzacji , tak ten ekologiczny,który jest w każdym nowszym samochodzie, jest drogi i łatwopalny
@@xperyskop2475 Ja nigdy nie widziałem też pożaru dyliżansu, ale to nie jest dowód że dyliżansy z beczką prochu na pace są bezpieczne.
To jest takie V8 tylko że elektryk by najmniej tak spada zasięg 🤣🤣🤣🤣
jak rozumiem to "dotacja rzadowa" pochodziła z kieszeni premiera i ministrów;) no i jeszcze ten tzw ślad węglowy wynikajacy z produkcji samochodu który podobno wynosi 25 lat..... ile przejedzie nissan leaf albo mercedes eqs w wieku 25 lat kiedy to skończy sie jego wyemitowany slad weglowy wynikajacy z produkcji ?
Skąd wziąłeś te 25lat? Emisyjność produkcji baterii to około 1t na 10kWh, więc w tym leafie było to 2,4t, czyli tyle samo co spalenie 900l ON. Nie wliczając do tego jego całej ścieżki do baku samochodu.
@@ukaszhenrykowski1933 dwie uwagi do komentarza, pierwsza - "Nie wliczając do tego jego całej ścieżki do baku samochodu" -tu zakładamy ze ropa jest brudna a elektrycznosc pozyskujemy tylko z słońca, dwa - ślad węglowy to produkcja całego samochodu, te 25 lat to nie moje wyliczenia ale naukowców którzy jeszcze kilka lat temu podawali te dane i były one dostepne w internetach, teraz trudniej toznalezc bo mamy inna "madrosc etapu" tak jak mamy inna madrosc etapu jezeli chodzi o dopłaty do samochodów elektrycznych a kilka lat wczesniej były one do diesli,tu podejrzewam ze ci sami naukowcy obliczyli ze raz diesel a raz elekryk jest eko -logiczny i nomiczny
Czemu 25 lat tylko? Daj 150 lat - będzie wyglądać bardziej dramatycznie
@@ToMeq87 specjalniedlaciebieniech będzie 150 lat i tak czytasz (składaszlitery) bez zrozumienia
Ja cię proszę odnieś się do argumentów niemoto. Rzucasz zmyślonymi danymi, a jak się ludzie pytają skąd je wziąłeś to coś tam blubrasz.
Żeby nie było że tylko szkaluję: w Polsce średnio auto elektryczne niweluje większe emisje z procesu produkcji po około 50 000-100 000 kilometrów, potem jego całkowita emisyjność jest niższa niż spalinowego odpowiednika
Dla osoby mieszkającej blisko miasta w domku - bardzo dobry zakup. Mając panele fotowoltaiczne można ładować kilka miesięcy za darmo, a zimą taniej z sieci domowej. Czas ładowania nie gra wtedy roli jeśli nie planuje się więcej niż 50 km dziennie. Kupiłbym gdybym miał dom w granicach mojego miasta. korzystam na krótkich dojazdach z roweru elektrycznego a ten samochód sprawiłby się lepiej.
dokładnie, mam takie auto i sprawuje się świetnie.
2lata temu zmieniłem baterię na większą z największego dostępnego na rynku modelu
teraz mam dostępne 51,5 kWh (model 62kWh)
stara przy wyjmowaniu miała 24kWh (model 30kWh)
@@michaolszewski892 co zrobiłeś ze starą?
@@mmichal81jest "eko" oddał na złom😂😂😂 nie wazne ze utylizacja zuzyje wiecej co2 niz benzyna przez 30lat z silnikiem v6.😂
Jeździć w nerwaw czy dojediesz to do kitu to nic ale zima -.25 stopn mają problem a + 30 się palą .raczej wogule się palą a starsze trzeba częściej trzeba.ladowac
Stare elektryki tak nowe juz sa lepiej dopracowane . A z pozarami statystycznie pierdziochy czesciej sie pala tylko elektryki sa bardziej widowiskowe
Tylko tego EV potem pociągnęła spalinówka do ładowarki... ;)
U nas na olx wlasnie patrze 8700 zl CAŁKOWICIE spalony, wrak
Pozdrowienia z polski 😮
zaleta elektryka jest taka, że nie martwisz się o korozję bo zanim nadwozie skoroduje to bateria padnie a koszt nowej baterii to koszt nowego auta. 70k km i auto praktycznie nie nadaje się do niczego poza dojazdem po bułki do osiedlowego sklepu. Spalinowe auto z tego samego rocznika w tej samej cenie jest 3 klasy lepsze i przy przebiegu 70k km praktycznie nie ma zużycia a tu nawet szyby się nie chcą prawidłowo podnosić
Większych bzdur nie słyszałem
@@dziabi3ale o czym? Napisal szczerą prawde. 10-15lat i elektryk na złom z ledwo nalotami korozji. Nowe auta z euro 7 bedą duzo lepsze od tych z euro 5-6. Bo silnik ma trzymac normy przez 200.000 km a nie jak w euro 5-6 100.000km. Taki "plus" euro 7...
@@furieux6742 Elektryki przeżyją niejedno wiejskie paseratii
To stary ponad 9 letni Nissan Leaf sam mam podobny juz zrobilem prawie 100 tys kilometrow bateria przezyje samochod . W UK samochody ida na zlom srednio po 16 uzytkowania . Nowsze modele wymiataja i tylko mechanicy placza bo nie maja pracy
@@xperyskop2475 Też mam leaf2 i eniro, tak samo twierdzę że bateria przeżyje karoserię
ten nissan to dno ja bym za żadne skarby nie chciał tego gówienka poniewaz mam auto na gaz i przejade na gazie 450 km a nie 97 km
Ciekawe jaki miałby zasięg zimą?
ze 200 km wliczając niekontrolowany poślizg pierdolnięcie w drzewo i powrót na lawecie
Jakby zamontować webasto spalinowe to praktycznie taki sam,ale z ogrzewaniem elektrycznym to już może być kiepsko
Samochody elektryczne maja TE SAME akumulatory co wasze smartfony. Dlaczego ciagle odkrywacie ze zdziwieniem ze one ulegaja degradacji?
W google w sekunde znajdziecie ingormacje ILE CYKLI LADOWANIA wytrzymuja te akumulatory. Tak, ta informacja bedzie tak samo uzyteczna jesli mowa o samochodzie.
To zalezy jakiej są firmy. Obecnie sony, panasonic i yuasa to pionierzy w pancernosci. A wiekszosc akumulatorow niestety obecnie jest gownianej jakosci. Doskonale pokazuje to jak 20letni prius daje rade na fabrycznych akumulatorach.
@@furieux6742 każde ogniwa tracą pojemność i kondycje, niezależnie od tego kto je produkuje.
Elektryki nie,spalinowe nie, hybrydy to jest to najlepiej toyoty
Jak reklamówka jednorazowa. Do jazdy wkoło komina.
XDDD😂 To są elektryki. Zostaw na tydzień i nie ruszysz przy tak uszkodzonej baterii. A w aucie? Jak ci wysiądzie 1 cylinder to auto dalej pali od strzała ma mniejszą moc ale dalej bez provlemu dojedzie wszedzie. Spali najwyzej te 2/3litry wiecej. Je bac elektryfikacje!
No niewiem Ja zostawilem mojego starego lefa na 2 tygodnie na parkingu i dzialal po powrocie .
a ja kiedyś zostawiłem diesla na 2 dni pod chmurką przy -5 i już też nie zapalił...
Gow.o na 4 kołach
9letni samochod ktory smiga ale ma ograniczony zasieg . Gowna to sa pierdziochy 9 letnie szroty rozpadki co u mechanika wiecej czasu niz na drodze spedzaja
takie srunijne eko lejące się aku leżące na na półkach xD
A kosty za prad?
25-30KW na 100 mil za prad czyli na drugiej tryfie od £2.5 £3 za sto mil jak dlamnie
Oglądam carwow i czemu kopiujecie gościa z Anglii sami nie możecie kupić i przetestować
Bo to ten sam kanał tylko na Polskę przecież
Jestem rozczarowany tym autem, bo miałem wiele aut EV jak i EREV, ale w żadnym nie miałem degradacji baterii nawet w przebiegach wielosetnych. Zadziwił mnie zasięg auta które ma baterię ponad 20 KWh i przejeżdża tylko 90 KM. Mam SMART EQ z 2019r baterią 17.8KWh i robię latem ponad 180km, więc zasięg auta o baterii 23KWh jest tragiczny. Nie kupiłbym takiego auta taką kasę. Może za 5.000 zł. Właśnie sobie zdałem sprawę, że mój Chevrolet Volt przejeżdża na 14.4KWh, bo tyle jest dostępne ponad 126 km latem. Niestety Leaf to jedyne auto na rynku bez klimatyzowanego ogniwa i to chyba jest jego problem z utratą wartości ogniwa. Do tego ładowanie z ChadeMo bez chłodzenia na pewno niszczy ogniwo. Są wersje bez ChadeMo i z tego co wiem od właściciela, maja dużo lepsze SOH.
Gość testuje wersję przedliftową w której był problem z bateriami. Ogólnie w leafie jest problem degradacji, ale w po lifcie jest trochę lepiej. Mam polifta z 2013r z soh 75% i przebiegiem 155tys. Latem robię 120km po drogach 50/90km/h. Do większości podróży na co dzień mi to wystarcza.
Tak było dlatego że bateria tylko jako nowa ma 22 kWh pojemności A ty miałeś baterię zużytą która mieściła tylko cząstkę tego co powinna jako nowa Witaj w świecie aut elektrycznych..
@@ukaszhenrykowski1933po 155 tysiącach za chajs zaoszczędzony na paliwie możesz kupić pewnie ze 4 akumulatory, ale i tak znajdą się tacy co będą ci wmawiać że to się nie opłaca i jesteś głupi.
@@piotrstaniec6366 dokładnie tak jest. Dzięki posiadaniu fotowoltaiki oszczędzam średnio rocznie 5tys zł na samym paliwie i podstawowej eksploatacji (olej+filtry). Oryginalną 24kWh z demontażu w dobrym stanie mogę sobie co 2 lata wymieniać (nie odliczając od ceny sprzedaży starej baterii do magazynów), a większą niż oryginał 40kWh z leafa 2 co 4 lata mogę sobie wrzucać żeby wyjść na 0. A jeżdżę nadal na oryginalnej 11 letniej z ponad 1000cykli, bo zasięg do większości codziennych przejazdów jest wystarczający i jeszcze o wymianie nie myślę.
Mam w planach wymianę diesla na drugie ev, ale tym razem jakieś rodzinne z baterią min 60-70kWh i ładowaniem dc min 150kW. Po tej wymianie nie chcę już wracać do spalinowych osobówek :)
@@ukaszhenrykowski1933 też mam zamiar kupić coś podobnego i pozbyć się mojego spaliniaka, jedyne co powstrzymuje mnie jeszcze przed tą decyzją to fakt że leaf nadaje się do 90% mojej jazdy i spalinowy prawie wcale nie jeździ więc nie mam aż takiego ciśnienia żeby go zmienić, ale kolejnego ice na pewno nie kupię. W rodzinie mamy Teslę model y i ładowanie jej w trasie zajmuje jakieś 5 minut dłużej niż płacenie w kasie oraz tankowanie LPG do mojego spaliniaka. W codziennej eksploatacji zaoszczędzę więcej czasu dzięki temu że nie muszę jezdzic go co tydzień tankować niż spędzę pod ładowarką podczas tych kilku wyjazdów w roku. Samemu kilka lat temu byłem sceptycznie nastawiony do ev, teraz dopiero widzę jak głupi byłem że już dawno nie zrobiłem przesiadki na elektryka.
stanie się zero emisyjny czy też neutralny dla środowiska po przejechaniu 200 tyś. (biorąc pod uwagę koszty emisyjności powstałe przy produkcji tego auta i eksploatację, i porównując go ze spalinówką), ma 70 tyś. popękane, przeciekające nadwozie i akumulatory zużyte w 70%, ale jest dobrze, jest eko kupujcie🤣🤣🤣🤣
Przeciętny elektryk obecnie bilansuje się emisyjnością z samochodem spalinowym po przejechaniu około 15 tysięcy km. Skąd masz dane o 200 tysiącach?
@@piotrstaniec6366 od povagowanych
To nie jest licznik zasięgu tylko licznik minut pozostałych do jazdy.
Bzdura
😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
DLACZEGO W CHUJOLANDII TAKIE COŚ KOSZTUJE 5X TYLE?
😂😂😂
Ale propagay😂
Jak by chciał mi ktoś coś takiego za darmo dać to bym wziął kija i go przegnał.
Takie elektryki to gowno. Trzeba bylo zapytac tego eksperta gdzie i jak utylizyja zużyte akumulatory, czy moze po prostu trzymają je na półce.
A gdzie trzymasz zużyte akumulatory z telefonów i laptopów?
utylizacja to złe słowo. Te akumulatory można recyklingować w 95%. Czy katalizatory do spalinówek ktoś utylizuje ? no chyba nie, raczej odzyskuje surowce. Inną sprawą jest opłacalnośc uruchomienia takiej fabryki odzysku. Musi być najpierw co recyklingować. Zazwyczaj na razie takie baterie pracują najpierw jako magazyny energii ale już powoli się słyszy o powstawaniu takich fabryk.
@ Można recyklingować? Możesz napisać gdzie mogę odesłać taki akumulator do recyklingu? Twierdzisz że nie ma czego recyklingować? Na hektarach powierzchni są składowane uszkodzone auta elektryczne np w Norwegii a to tylko jeden kraj. A zaraz, no przecież nie ma technologii jeszcze, jedyna jaka jest to dwóch naukowców ze Szwecji którzy przeprowadzili eksperyment, ale moment: okazuje się że tym sposobem koszt wydobycia litu ze starej baterii jest 10x wyższy od jej wartości rynkowej. Policzmy, hm... bateria nowa do np tego Leafa 70 000 euro x 10 to będzie 700 000 euro? Mam nadzieję że będziecie płacić za utylizację tej trucizny wy ekopoj3by. Łyknąłeś tą propagandę, która była wysłana w celu uspokojenia opinii publicznej, bo sprzedaż aut elektrycznych nagle spadła po mimo wywindowania cen aut spalinowych.
@@mynameis5886 chyba nie można wrzucać linki w komentarzach bo RUclips już blokuję le wrxrc sobie temat w necie to ci wyskoczy kilka artykułów hasła : w Zawierciu mają budować, Magdeburg, w Stanach ma powstać 7 fabryk. Może uznasz, że to propaganda ale czy nie propagandą też jest spadek sprzedaży, jeżeli spadła tuż po obcięciu dopłat, dlatego, że wszyscy co mieli kupić w najbliższym czasie to kupili przed tym momentem. W dodatku mówi się o specyficznym niemieckim rynku, gdzie ludzie kupują głównie niemieckie a te są nie konkurencyjne, bo się spóźnili. Za to w Norwegii likwidują dopłaty a sprzedaż jest nadal 80% elektryków. Nissan z tego co wiem i pewnie inne formy też odbierają zużyte baterie i montują z tego magazyny energii. Nie wiem co masz na myśli z tymi 70000Eur. To jakiś żart. To, że ktoś składuje samochody, to chyba nie jest wina samochodów. Co do płacenia za zatruwanie, to ja bym był zadowolony, gdyby mi ktoś płacił jadący przede mną z chmurką dymu, za utratę mojego zdrowia.
@@mynameis5886 rdza zjadła w Skandynawii i policja skasowała.
Akum wystaw na Allegro kupią i będą się radować.
Zbyt krótki okres produkcji akum do aut żeby masowo utylizować.
Akum sodowe a nie litowe będą tańsze.
Akum ołowiowe niedawno obłożono podatkiem recykl, tak będzie.
Propaganda z RFN jest potęgą, tak jak oni byli potęgą w spalinowych
Jeśli ktokolwiek wierzy w te emblematy na autach w stylu ZERO emision oto to niech sobie dalej te gnioty ogląda a najlepiej niech sobie kupi takie auto. Ciekawe kto od niego to potem odkupi.
Za tyle bym kupił go od razu do miasta super😊
Hahahahaaaaa
Dziadostwo.
Nie kupuj elektryka
Kupuj Jeśli chcesz i ci to pasuje
Auto jest super. Leaf bardzo popularny w PL. Autor się pomylił. Te modele nowe robiły 150km. Max.
Więc jest super teraz zasięg. A to przed lift więc. Najgorsza bateria bo już w 2013. I dalej. Była inna i lepsza. I robiłem 200km Więc ten zasięg koło 100km. To ekstra wynik
@@jerzyszymala9971 ekstra wynik ale na poziomie najgorszego dziadostwa które powinno być prawie za darmo. Ekstra wynik to będzie wtedy kiedy używane auto elektryczne osiągnie wynik w mieście na poziomie najgorszego auta spalinowego, Czyli np. 30 letniego Cinquecento 700 które w mieście przejeżdża minimum 500 km. Nawet 126p Maluch przejeżdża po mieście minimum 300 km. A te auta kosztują grosze. Dlatego w stosunku do możliwości ceny nawet najstarszych leaf są po prostu złodziejskie. Przynajmniej w Polsce....to jest tak naprawdę hańba wspominając o jakimkolwiek zasięgu czegoś co po 100 km staje. Nawet dwusuwowa motorynka bez z mikroskopijnym zbiornikiem paliwa przejedzie 200 km.
@@tombouutyle że większość ludzi nie potrzebuje przejechać dziennie więcej niż 50 kilometrów i nawet taki leaf może być zupełnie wystarczający. Po co ci zasięg 500km w mieście? Sam potrzebowałem 2 samochód w domu żeby jeździć nim do pracy, na zakupy i wozić dzieci do szkoły. Kupiłem leafa 2 generacji z 2018 roku. Początkowo obawiałem się o zasięg i degradację akumulatora ale teraz okazuje się że samochodem spalinowym jesdzi sie tylko w przypadku kiedy elektryk już jest "zajety". Samochód spalinowy mamy dużo wyższej klasy ale cóż z tego skoro specyfika silnika elektrycznego sprawia że leafem na codzien jesdzi się po prostu łatwiej i przyjemniej. Co roku oszczędzam na paliwie ponad 10 tysięcy złotych a akumulator obecnie nadal pokazuje pełną sprawność, co zresztą ma odzwierciedlenie w zasięgu który nadal trzyma fabryczne parametry. Nawet jeśli ten akumulator faktycznie miałby paść po 5 latach (a działa już 7 rok) to używany w świetnym stanie kosztuje około 15 tysięcy złotych. Pomijam już brak konieczności jakiegokolwiek serwisu. Jeśli ktoś potrafi liczyć to od razu dojdzie do wniosku że taki elektryk w codziennej eksploatacji miażdży spalinowy pod względem finansowym.
@@piotrstaniec6366 musisz po tym mieście bardzo ale to bardzo bardzo dużo jeździć autem spalinowym żeby oszczędzić na paliwie 10 000 zł rocznie. To by oznaczało że miesięcznie wydajesz na paliwo 900 zł. Ileż to trzeba jeździć żeby wydawać 900 zł na paliwo, jeżeli się jeździ na przykład codziennie 20 km po mieście to się na paliwo wydaje 200 zł miesięcznie w oszczędnym aucie benzynowym. Chłopie, przykładowo, mam idealnym stanie Hyundai Getz 1.1 benzyna. Jeżeli potrzebuję dziennie przejechać w mieście i wokół miasta około 20 km, to miesięcznie to autko robi 440 km. Jest idealnym stanie, pali średnio 5,5 l benzyny. Pod dystrybutorem. Więc na miesiąc na te jazdy zużywa około 25 l benzyny. W mieście na stacji gdzie tankuję, kosztuje to maksymalnie 170 zł miesięcznie maksymalnie 2000 zł rocznie. Chłopie, Skąd żeś ty wziął 10 000 rocznie na paliwo? Albo po naciągałes nad wyraz wszystkie możliwe koszty zawiyzyles Wszędzie gdzie tylko to możliwe, albo tym autem po mieście Tylko jeździsz jeździsz jeździsz i jeździsz. Oczywiście nie muszę tankować auta co kilka dni tylko raz na półtora miesiąca. Przy kosztach autka miejskiego na poziomie 2000 zł na paliwo rocznie nawet za 100 lat nie zwróci się jakiekolwiek najtańsze dziadowskie auto elektryczne. To jedna sprawa. A druga sprawa to jest tak zwana mobilność. Nie wiem jak ty, ale nie ma nic gorszego żenujący zasięg w samochodzie. Mam także zabytkowego Fiata 126p który ma zasięg po mieście ponad 300 km. I nawet w nim mam wrażenie że wskazówka paliwa opada w oczach pomimo tego że opadnie ona od pełnego do pustego na przestrzeni ponad 300 km. Więc jak wskazówka dopiero musi opadać w samochodzie elektrycznym o zasięgu 100 km? To jest poczucie niebywałego dyskomfortu że to auto nigdzie nie można jechać ponieważ tym autem jedziesz i widzisz jak bateria opada w oczach Jak w jakiejś zabawce. Już przy 300 km nie jest to przyjemny widok ma się wrażenie że auto zużywa dużo paliwa. Pomimo iż tak nie jest ponieważ pełny zbiornik paliwa ma zaledwie 21 l. Oczywiście rozumiem że przekładasz inne zalety netto i tobie to pasuje. Ale obiektywnie rzecz ujmując, wszystkie te stare auta elektryczne w stosunku do tego co nas nauczyła motoryzacja spalinowa to jest po prostu dziadostwo. Barbarzyńska drogie dziadostwo bo z takim zasięgiem 100 km to to nie powinno kosztować więcej niż kilka tysięcy złotych co najwyżej. A kosztuje na naszym rynku dziesiątki tysięcy. A takiego przykładowego Hyundaia getza z bardzo dobrym silnikiem 1100 czyli wystarczającym do miasta i wokół a także wszędzie dalej jak trzeba, takie auto kosztuje kilka tysięcy złotych i na paliwo wydasz na te odległości codzienne co podałem 100 kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Zanim jakikolwiek wydatek na auto elektryczne nawet najtańszy by się zwrócił minęło by kilkanaście lat gdzie owe auto już dawno zgnije i padnie wszystko łącznie z baterią A przede wszystkim karoserię podwozie progi i tak dalej. Auto do kasacji. 10 000 miesięcznie oszczędności na aucie które ma zasięg 100 km. Niezły przekręt albo brak umiejętności liczenia. Albo porównywanie tego tego do jakiegoś paliwo żernego auta V6 albo V8. Albo jak wspomniałem jazda cały dzień w aucie po mieście..
Podniesienie do 1000 km zasięgu tych aut sprawi, że jako używane będą miały jeszcze rację bytu. Cały czas będę się upierał, żeby zamienić bezpośredni napęd na taki regulowany skrzynią biegów. Pozwoli to zoptymalizować obroty silnika i zmniejszyć zużycie akumulatora na różnych prędkościach.
Do dojazdów do pracy w sam raz.
Wiadomo że nawet silnik elektryczny ma jakiś optymalny zakres obrotów, ale przy sprawności takiego napędu straty na przekładni będą raczej większe niż korzyści z jej zastosowania.
Samochody elektryczne powinny być ładowane do 80%, a rozładowywane do 20%, aby bank energii miał dużą sprawność.
Niestety taka metoda skraca zasięg prawie o 50%, więć bez modyfikacji się nie obędzie.
Kto to tlumaczy? Bo jakość nienajlepsza. Co do elektryka. Tak. Jak jest nowy wszystko ok. Po latach zasilanie: słabe. Po 10 latach przejedzie 50-60 km to powazny problem. Plus te wspomniane koszty akumulatora. Mnie to nie przekonuje.
Szajs...
Możecie nie przeliczać funtów na złotówki?
Dlaczego? Mi pasuje przeliczanie
Masz rację to bez sensu 😊 każdy sam sobie przeliczy...
To oglądaj sobie wersję oryginalną jak Ci nie pasuje
Odezwal sie polaki angliki ogladaj pacanie wersie angieska
@@PrzemekChomicki nie posraj się. I pisz po polsku. 😂
ale wiecie, ze lektor nie przelicza funtów na złotówki, ta cena jest w funtach także kup sobie trupa za 37524,27 PLN a po roku kup baterie za dwa razy tyle, eko chujostwo
Przelicza w UK kosztował 1.5tys funtów... Masz pokazane w 0:07
"Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie"
Nissan leaf do bardzo dopracowane auto
kupiłeś gówno to masz co chciałeś
W Polsce można kupić leafa I z baterią 70kwh netto ! i prognozowanym zasięgiem 600-700km !
JEDNORAZOVE
Witam. Gówno a nie samochód.
przekonał mnie. NIGDY TEGO GÓWNA NIE KUPIĘ !!