Это видео недоступно.
Сожалеем об этом.
Trzy nowe ulice w centrum Łodzi, czyli niedokończona przebudowa śródmieścia z lat 70.
HTML-код
- Опубликовано: 19 мар 2022
- Zrujnowane wojną miasta Europy był wielką szansą dla architektów modernistycznych do stworzenia zupełnie nowego świata. No dobrze, a co z architektami, których miasta nie zostały zrównane z ziemią? Ci mieli trochę trudniej - musieli burzyć sami.
Tak też było z Łodzią, której ściśle zabudowane kamienicami centrum postanowiono zastąpić bardziej luźną, znacznie wyższą wielkomiejską architekturą modernistyczną. Plany miały imponujący rozmach, jednak udało się je zrealizować tylko w postaci Manhattanu i kilku budynków w okolicach Dworca Fabryczna.
Dzisiaj miasto przebija przy tych drugich nowe ulice, poniekąd dokańczając rozgrzebany wtedy "nowy" kwartał miasta. Przyznacie sami, że to idealny moment, aby o tych niezrealizowanych marzeniach modernistów porozmawiać.
#Łódź #NCŁ #Rewitalizacja #modernizm #architektura #KochamŁódź
Oby więcej takich filmów! :) Bardzo miło się słucha o tym co się w mieście dzieje ale też różnych ciekawostek
Super film. Wiele ciekawych informacji jak choćby ta na temat zaniedbania kamienic przy Kilińskiego. Do kropki nad "i" brakuje - w opisie pod filmem - dokładnych lokalizacji miejsc, o których mowa, tak by ludzie spoza Łodzi mogli je odnaleźć i odwiedzić.
Dzięki za sugestię. Zaraz wstawię, a w przyszłości w filmach lepiej lokalizację pokażę.
Łódź jest miastem niedokończonym ale to raczej z powodu skończonych ... ego zarządzania.
Jakich trzeba zdolności, żeby w jednym momencie pozwalać na wyłączenie np.: 3 sąsiadujących ze sobą ulic w kierunku wschód zachód. Jakich umiejętności, żeby remonty, które w Warszawie zajmują tydzień tutaj ciągnęły się miesiącami. Jakiej wyjątkowej dobroduszności, żeby nie naliczać kar umownych. Baaa nie zawierać ich w umowach.
Chyba, że to po prostu wszyscy znajomi króliczka...
Co do zasady jak ktoś krytykuje Łódź w kontekście Warszawy, to proszę mi wybaczyć, ale średnio odnosi się do realiów. Nie w Warszawie remonty też trwają miesiącami, też są wyłączane ulice, ale fakt pozwalają sobie na ciut wyższe standardy. Tylko, że oni mają budżet dwa razy wyższy na mieszkańcy, także jeśli chciałby Pan tego samego oczekiwać Łodzianie musieliby płacić od swoich pensji i firm wielokrotnie wyższy PIT i CIT.
@@MarcinHencz naliczenie kar umownych zależy od PIT albo CIT? Ilość wyłączonych dróg od którego zależy?
Sprawia Pan wrażenie osoby, dla której taka argumentacja jest poniżej standardu.
Rzgów w takim razie powinno się w błocie taplać bo ma mniej pieniędzy.
Szanujmy swój intelekt.
Łodzianie kolejny raz wybierają samorząd, który serwuje jednorożce, zamianę 4 pasmowej Mickiewicza na dwie 2 pasmowe Mickiewicza przedzielone przepaścią i inne tego typu atrakcje.
W Warszawie po prostu urzędnicy patrzą sobie nawzajem na ręce.
Mieszkam tuż obok i doceniam to nowe miejsce. Niestety, brak posadzonych drzew przy ścianie szczytowej kamienicy pod adresem Tuwima 30 to SKANDAL!! Wiem, zaraz się pojawią urzędnicze niedasie... Podobnie włączenie nowej ulicy Tuwima bez przejść dla pieszych i wyniesionego skrzyżowania to kolejna, z bardzo wielu, straconych szans na zrobienie czegoś dobrego od początku do końca. Ciekawe czy znajdą się pieniądze na konserwację? Czy wszytko będzie się tak rozpadało jak bliższe okolice NCŁ? Czy wszystko też zostanie rozjechane przez parkujące auta?
Nie nazywałbym kostki z opaski granitowej, która wypada w kilku miejscach jako sypanie się całego NCŁ. ;-)
Auta tam będą uporządkowane. ZDiT to systematycznie robi. Niestety separatory nie zostały wpisane do przetargu przy wykonaniu i to jest źródło problemu.
Jeśli chodzi o tą ścianę to moim zdaniem problem powstał przez samego inwestora, ona po prostu powinna być trochę bardziej na południe przesunięta. Wtedy zabudowałaby się z obydwu stron. No ale z drugiej strony na jakieś kompromisy z rynkiem trzeba iść jeśli ma budować. Te budyneczki wzdłuż tej ściany zdaje się są miasta. Podpytam o plany na tą wąską działkę, może da radę coś posadzić.
Przejścia nie mogłoby być wyznaczone, bo skrzyżowanie nie były w obrębie inwestycji. Wyznaczenie nie powinno być problemem. Analogiczna sytuacja jest przy Kilińskiego. Wiem, że tam będą wyznaczane po odbiorach inwestycji. Skoro mają być tam, nie widzę powodów, aby nie były tu.
Świetne odcinki o Łodzi.
Bomba, jestem łodzianinem już wiele lat poza Łodzią. Tylko niestety ludzi ubywa, miasto wydaje mi się wyludnione, wtedy kiedy przyjeżdżam do rodziny. Wszędzie nowoczesne biura do wynajęcia, stomatologia zaprasza na implanty i oczywiście popijawa na Piotrkowskiej i okolicach. Kiedyś to był polski Manchester, był klimat jazzu!
Fajnie, ze wielkie Lodzkie kwartaly sie otwieraja ale ma to tez swoje wady. Wiele scian szczytowych czy tez ten parking policyjny ogrodzony plotem. Malo wielkomiejsko to bedzie wygladalo jak na NCL. Ale moze to sie kiedys zmieni. Oczywiscie popieram tego typu dzialania ale te ulice narazie nie beda atrakcyjne dla ludzi.
No niestety wielkie projekty urbanistyczne bardziej się lubią z dyktaturami niż demokracjami. Nie mniej stawiam tezę, że jednak procesy wolnorynkowe w pewnym momencie zadziałają i jednak prywatni właściciele popracują nad estetyką.
Jeśli chodzi o grodzenie to co ciekawe samorządy ponoć dostały możliwości regulowania tematu ogrodzeń za pomocą uchwały krajobrazowej. Nie mniej prawo w tej materii jest dość grząskie. Zdaje się Warszawa stara się sprawę grodzenia wyregulować.
Panie Marcinie. Czekamy z niecierpliwością na film o tunelu który własnie powstaje. Jaki jest plan na zagospodarowanie terenu który jest obecnie komorą startowa dla maszyn TBM (budowa wzdłuż ul. Drewnowskiej na odcinku między al. Włókniarzy a ul. Odolanowska)
Miałem już umówioną wizytę w tunelu, byłem na placu budowy, ale lęki wysokości nie pozwolił mi zejść na dół :-P
Jak zaczną być bardziej widoczne elementy budowane na powierzchni to obiecuje zrobić. Teraz trudno coś tam ująć, wszędzie same płoty.
W przypadku tych okolic na Drewnowskiej to od strony Włókniarzy parking park and ride z krańcówką tramwajową i przystankiem przesiadkowym autobusowym. Docelowo Drewnowska ma być w przyszłości poszerzona do 2+1 lub 2x2 z przebiciem do planowanej tzw Trasy Wojska Polskiego czyli dojazdu do S14. Obszar zielony, który jest w miejscu prac nad tunelem pozostanie i będzie rozwijany na zieleń. Wyjątkiem jest fragment pod komendą. Tam naturalnie przebicia Trasy Karskiego na północ.
Biorąc pod uwagę, że tam pierwotnie planowane było przejście czegoś tak szerokiego jak Piłsudskego, mieszkańcy raczej powinni być zadowoleni, że zamiast arterii i dogęszczania zabudowy, będzie park, średnia ulica i węzeł kolejowy.
Czy da się coś zrobić z wszechobecnymi pustostanami? Moim zdaniem one przede wszystkim psują wizerunek Łodzi. Pomorska do wysokości Ronda Solidarności, "mordor" na Zachodniej, okolice skrzyżowania Jaracza i Wschodniej. Zakończono budowanie pasażu Majewskiego a bezpośrednio do niego przylega spalony pustostan. Nowe centrum Łodzi ma być piękne i prestiżowe a obecnie w którą stronę się nie spojrzy widać jakąś zawaloną kamienicę :( I stoją tak latami. Domyślam się, że wynika to częściowo z problemów z właścicielami, ale nie widziałam tego w żadnym innym mieście na taką skalę jak w Łodzi. Jest to bardzo przygnębiające. Super, że buduje się nowe rzeczy i odnawia, ale dopóki będą stać meliny to i tak nie będzie to dobrze wyglądać. Zawsze staram się pokazać piękną Łódź ale właśnie te kontrasty są najbardziej zauważalne dla przyjezdnych. A propos czy w najbliższym czasie cokolwiek zmieni się w sprawie kamienicy na Kilińskiego 49?
Jeśli chodzi o Kilińskiego to zdaje się w okolicach maja miasto będzie miało prawo do rozbiórki.
W przypadku pustostanów niestety na niekorzyść działa polskie prawo - a dokładnie brak podatków od nieużywania nieruchomości. Jesteśmy jednym z nielicznych państw, które nie ma żadnych tego typu regulacji. W efekcie większość nieruchomości kupuje się jako inwestycje. Jeśli nie jest spełniony odpowiedni poziom zwrotu z wynajmu nie ma co się bawić w ten wynajem bo stojąca nieruchomość sama z siebie drożej 10% rocznie.
Gdy dodamy do tego jest praktycznie brak zębów po stronie inspektoratu budowlanego czy konserwatora zabytków można mieć sypiący się budynek w centrum miasta stojący tak, do momentu aż ktoś od nas go odkupi z dobrym zyskiem aby wyremontować, albo zawali się i wtedy sprzedamy pod bloki.
Naturalnie w miastach o silniejszym rynku, wyższemu stanowi budynków, czy po prostu ich mniejszej ilości tych pustostanów jest mniej.
Przy czym... tu się wpisuje jeszcze pewien trend. Polacy całe lata 90 i 2000 uciekali z miast. Efekcie wszystkie śródmieścia straciły znaczną część mieszkańców. Tylko w takim Krakowie czy Wrocławiu miejsce tych mieszkańców zajęły w dużej mierze kwatery turystyczne i studenckie. W Łodzi naturalnie turystów jest znacznie mniej, studentów trochę mniej, ale tutaj dodatkowo na niekorzyść działa ulokowanie uczelni.
We Florencji jest miejsce jak wrzod na przysłowiowej piecie, które już od ponad 50 lat jest w tragicznej ruinie ,o czasu do czasu interweniują i odszczurzaja te budynki. Wystarczyloby rozporządzenie wg ktorego ,jezeli ma to właściciela to ,przede wszystkim wysokie podatki i kary za nieutrzymywanie w porządku miejsca i nakaz na wyremontowanie albo ,po pewnym czasie, powiedzmy 5 lat, odebranie właścicielowi tego obiektu za symboliczna sumę
Fajnie, a na starych ulicach można będzie już sadzić rośliny
Dlaczego miasto ma tak fatalne, dziurawe, pofałdowane drogi i to praktycznie na całym swoim obszarze?
Co do zasady to dlatego, że tak je fatalnie pobudowano w PRLu często wylewając asfalt na kołcie łby - Łódź wbrew teoriom za PRLu była jednym z biedniejszym i bardziej zapuszczonych miast. Teraz te dysproporcje też są, ale mniejsze.
Każdą taką ulicę trzeb przebudowywać. To ogromne koszty od kilku po kilkadziesiąt milionów sztuka. Ten proces trwa i niestety jeszcze trochę czasu zajmie.
@@MarcinHencz Powiem tak: Duże koszty pakuje miasto w te drogie "łonerfy" które mogłyby powstać po uporządkowaniu stanu ulic. NIGDZIE!!! w żadnym mieście nie miałem tyle zniszczeń felg i opon (o zawieszeniu nie wspominając) co w Łodzi. NIE MA NA TO żadnego usprawiedliwienia!!. A tak dla przykładu kilka ulic w czasie gdy wymieniano system wod-kan zbudowano od nowa i po raptem 15 latach ich nawierzchnia przypomina tą przez remontem.
@@jozefminski2530 A ci ma Ci henczuś odpowiedzieć? Wina PRL albo PiS 😂 Nie trzeba się cofać 15 lat. Ulice remontowane kilka miesięcy temu nadają się do kolejnego remontu.Ale henczusie, walaski i inni na te ulice nie zaglądają.Przy okazji henczusiu wybierz się na fabryczny, bo chodnik się sypie.
@@jozefminski2530 Dziadku a ile lat temu byles w Lodzi,pewnie kilkanascie
@@donjuan2114 Małolacie byłem tydzień temu. A jak u ciebie skończyłeś gimbazę? Pozwalają ci na "występy" w sieci?
Te włosy to z Turcji?
Powiedział Pan o paru budynkach, że są tak zaniedbane, że nie da się już z nimi nic zrobić. Oznacza to, że zostaną wyburzone?
To zależy od właściciela i budynku. Część budynków z tej osi zniknęło w ciągu ostatnich 30 lat. Najgłośniejsza sprawa tocząca się teraz przy Kilińskiego jest trochę poniżej omawianego obszaru bowiem pomiędzy Narutowicza, a Jaracza.
Nowe ulice? Jest od lat pozostawiona pusta przestrzeń na ulicę od Boya do Dolnej. Szkoda, że jej nie zrobiono. Miejsce widać na google maps. Teraz w czasie remontu Wojska Polskiego i w przyszłości była by wielce przydatna.
Pełna zgoda. Zresztą w przypadku Dołów tych korytarzy jest kilka, bo i choćby Obrońców Westerplatte miała wchodzić w Marysińską na północ, a na południe iść do Sterlinga.
Czemu robią tak mało miejsc parkingowych.
1.) Za miejsca parkingowe odpowiada właściciel nieruchomości, która generuje zapotrzebowanie. Pytanie zatem brzmi czemu znajdujący się tak Urząd Marszałkowski oraz ŁDK (też urząd Marszałkowski) nie wybudował sobie parkingu kubaturowego do obsługi wieżowców. Mógłby naturalnie zgadać się z Textilimpexem i PKP, którzy też nie wybudowali.
2.) Patrząc na szerokości działek drogowych, nie bardzo wyobrażam sobie jakby Pan widział tam wyznaczenie przy okazji budowy więcej tych miejsc.
Kiedy drzewa usunięte zostaną, te powalone w zeszłym roku. W "Parku na Zdrowiu", ścieżka od cmentarza w kierunku środka parku.
Kiedyś odpisałeś mi że Ciebie i "miasto' nie interesują problemy z dojazdem ze Stoków na Widzew.
Teraz też powiesz że można przeskoczyć przez drzewo przecież ???
Nic takiego nikomu nie odpisywałem.
Jeśli chodzi o stan Zdrowia, to ogromny park, a ja nie mieszkam w jego okolicy i nie znam go zbyt mocno Cyknij fotki, oznacz jakoś na mapce i podeślij mi na maila kontakt@hencz.pl . Pogadam z Zielenią o tym.
Cofacie to miasto do lat 70 zeszlego wieku. Mentalnosc z zeszlej epoki. Strach sie bać co jeszcze odkopiecie z słusznie zakopanych planów.
.... idea zagęszczania siatki ulic była rozpoczęta daleko przed komuną. Włodarze już na przełomie wieków wiedzieli, że przespano w Łodzi moment gdy siatka ulic nakreślona dla miasteczka powinna być przerobiona na adekwatną dla dużego miasta. Choćby efektem takiej przeróbki jest powstanie ulicy Włókienniczej. Zasadniczo osie zaproponowane przez PRL w dużej mierze wpisywały się już w to co zaczęto rezerwować wcześniej.
"Miasto meneli" :D
Czyli ludzi wolnych, łamiących bariery, nieskrępowanych codziennością w pogoni za szczęściem ;-)
@@MarcinHencz jakże kreatywna i odważna interpretacja tego słowa 😲
@@factspeoplemoney8412 a ty skąd? Z Warszawy? Wspaniale brudne i super rozkopane miasto!
Łódz miasto meneli na zawsze 😂
pałacy?