Z przykrością stwierdzam, że ocieplenie zostało wykonane wadliwie, a tytuł filmu powinien brzmieć: "Jak tego nie robić". Szkoda materiałów i czasu na złe układanie, a w przyszłości wynoszenie zawilgocone wełny. Można to zrobić inaczej, poprawnie: 1. Na spód dajemy nie wiatroizolację, ale paraizolację. 2. Bezpośrednio na paraizolacji kładziemy wełnę bez papieru. Papier na wacie mineralnej służy nie tylko do łatwiejszego przycinania wełny, ale przy prawidłowym użyciu ma służyć jako wiatroizolacja. 3. Zatem wełnę z papierem dajemy w drugiej warstwie, prostopadle ułożonej do pierwszej i papierem do góry! 4. Pasy wełny powinny do siebie przylegać znacznie ściślej niż na filmie. Z czasem wełna kurczy się i w ułożonych warstwach bez naddatku tworzą się szczeliny. 5. Łączenie pasów górnej warstwy należy uszczelnić, czyli w tym przypadku skleić pasy ze sobą naklejając na papier szeroką taśmę klejącą. 6. Gdyby wata była bez papieru należy na nią nałożyć wiatroizolację z zakładem 10cm prostopadle do pasów wełny. 7. Stwierdzenie "aby nie chodzić po wełnie" jest wyświechtanym banałem. Przy prezentowanym projekcie, aby ułożyć drugą warstwę, wręcz trzeba wejść na pierwszą! Aby zrobić to bez szkód wystarczy wykorzystać jako podest wcześniej prezentowaną płytę OSB, która służyła na filmie jako zabezpieczenie przy cięciu.
Pytanie. Mam dobrze ocieplone poddasze. Na nim ułożone płyty osb. Piętro podwieszane sufity a między osb a płytą regips jest jeszcze wełna. Czy mogę na tym nieużytkowym poddaszu ułożyć styropian na podłodze czy to będzie już przerost formy nad treścią?
W celu uniknięcia chodzenia po pierwszej warstwie robimy to na pająka podwieszając się do krokwi ;)
Z przykrością stwierdzam, że ocieplenie zostało wykonane wadliwie, a tytuł filmu powinien brzmieć: "Jak tego nie robić". Szkoda materiałów i czasu na złe układanie, a w przyszłości wynoszenie zawilgocone wełny. Można to zrobić inaczej, poprawnie:
1. Na spód dajemy nie wiatroizolację, ale paraizolację.
2. Bezpośrednio na paraizolacji kładziemy wełnę bez papieru. Papier na wacie mineralnej służy nie tylko do łatwiejszego przycinania wełny, ale przy prawidłowym użyciu ma służyć jako wiatroizolacja.
3. Zatem wełnę z papierem dajemy w drugiej warstwie, prostopadle ułożonej do pierwszej i papierem do góry!
4. Pasy wełny powinny do siebie przylegać znacznie ściślej niż na filmie. Z czasem wełna kurczy się i w ułożonych warstwach bez naddatku tworzą się szczeliny.
5. Łączenie pasów górnej warstwy należy uszczelnić, czyli w tym przypadku skleić pasy ze sobą naklejając na papier szeroką taśmę klejącą.
6. Gdyby wata była bez papieru należy na nią nałożyć wiatroizolację z zakładem 10cm prostopadle do pasów wełny.
7. Stwierdzenie "aby nie chodzić po wełnie" jest wyświechtanym banałem. Przy prezentowanym projekcie, aby ułożyć drugą warstwę, wręcz trzeba wejść na pierwszą! Aby zrobić to bez szkód wystarczy wykorzystać jako podest wcześniej prezentowaną płytę OSB, która służyła na filmie jako zabezpieczenie przy cięciu.
Dzieki za ten post! Bardzo mi sie teraz przypdal! 🍻
Nikt nie pisze o dokładnym dopasowaniu przy krokach które odradzają jaj to nazwali materac z wełny
a jak strop jest betonowy to tez wiatroizolacja?
Pytanie. Mam dobrze ocieplone poddasze. Na nim ułożone płyty osb. Piętro podwieszane sufity a między osb a płytą regips jest jeszcze wełna. Czy mogę na tym nieużytkowym poddaszu ułożyć styropian na podłodze czy to będzie już przerost formy nad treścią?
fajny filmik, tylko szkoda że nie macie tej wełny w sprzedaży
Widać że za mało zakładu z czasem będą szary między wełna trzeba poprostu nie zydzic i o 2cm dłuższe ciąć ale program spoko
Niezły pomysł którego nie widzialem