Mi dokładnie tak samo zrobiło się w firmowej dacii. Podjechałem pod firmę i już nie mogłem z niej odjechać. Do warsztatu 400m, aż żal lawetę wzywać. Poradziłem sobie łomem i grubymi śrubokrętami, i przecinakiem, którym rozwaliłem urwaną okładzinę, i poszło. W środku było jak na cmentarzu :) Przewodu nie zaginałem. Obkleiłem tylko taśmą cylinderek by tak szybko nie wyleciał, i na spokojnie, hamując praktycznie biegami dojechałem :)
Ja 650km ze sprężyną w docisku musiałem bez sprzęgła wrócić. Najgorzej to było z Berlina wyjechać, modlilem się tylko żeby akumulator się nie poddał 😂 a co zrobić gdy we Włoszech w sobotę wieczorem się okazuje że mysza czy inna szynszyla ci przewod zapłonowy zjadla? Narzędzia zawsze mam ale przewodu kupić się nie udało za to załatwiłem wężyk od wina, przedłużył przewod drutem bo brakowało 10cm. Nalozylem wężyk na przewód i wypełniłem go smarem sylikonowym. Włochy objechalem i do domu wróciłem bez wypadania zapłonu. Ale najlepiej to chyba wracaliśmy z montażu chłodni o 1 w nocy na totalnym zadupiu gdzieś za przedborzem brakło nam gazu niby nic ale po paru km zdechła pompa paliwa 😂 wlutowalismy się w rurkę od gazu i podpielismy butle z czynnikiem. Najdrozej przejechane 150km woim życiu 😂 Z doraźnych napraw żeby jako tako przejechać albo przejezdzic autem do czasu naprawy lub kupna drugiego to jednak mój kumpel pobił wszystkich. Lata temu w roboczym Mondeo mk2 v6 wyplul panewke. Z racji że postanowił na tym aucie wrócić ponad 50km do domu to już nie było sensu nawet na chwilę zakładać nowej. Upalil palnikiem korbe. Obsmarkal spawarką cylinder żeby tłok nie latał , za spawal smarowanie w wale i przez świece zaparl tłok. Takim jedynym w Polsce v5 zrobił jeszcze około 30tys i oddał na złom. Na wolnych trochę trzeslo ale poza tym całkiem sprawnie jeździł 😂
Zrobić pod domem a nie sztukowac. Nie chciało by mi się dwa razy bruzdzic przy ściąganie koła 😂 Az mi się przypomniało jak mnie młody policjant zatrzymał gdy wracałem wujkowi z pola c360 na 3 kołach. W szoku był i nie dowierzal że producent to przewidział. 😂 Sprawnym przednim kołem do rowu i położyć coś na belkę. Po wyjechaniu z rowu koło z kapciem, w tej sytuacji z urwana Piastą będzie w powietrzu 😉
Nawiercasz i podpierasz okładziny. 😂 Ciąć by mi się nie chciało. Jak zejść nie chce to i tak bębny do wymiany zazwyczaj. Raz w firmowym kangurze nie chciało mi się na lawete czekać bo wieczór już był a rozlecial się zacisk z przodu to odkrecilem u chłopa na podwórku przewod, zluzowalem zacisk i włożyłem kawałek blaszki z puszki pod przewod i skrecilem. 300km wróciłem bez problemu. Aż znajomy mechanik potem do mię dzwonił bo zacisk po naprawie odpowietrzal bez końca aż znalazł zaslepke 😂 drugi kierowca mu o tym nie powiedział jak auto zaprowadził 😂
@@olo1299 Kolego tam był ientczny przypadek hamulce robione tylko okładziny odkleiły się ze starości koło stoi jak kuta... na weselu wiercenie jak by Ci powiedzieć nie przyniosło efektu Wow bo mimo tego że odkrenciłem piaste bęben był z super materiału i wyrywały się śruby wienc klucz płaski obrotowy dał radę i tak jak tam napisałem że znajdzie się ktoś kto zrobił by to lepiej następnym razem zapraszam w celu przeszkolemia🤗🤗
Kur. TYLNE koło. Tylnie to masz słownictwo... zapisz sobie na dloni jak nie pamiętasz słowa, które co chwilę źle wymawiasz. Szanuj język. Nie bądź burakiem
Mi dokładnie tak samo zrobiło się w firmowej dacii. Podjechałem pod firmę i już nie mogłem z niej odjechać. Do warsztatu 400m, aż żal lawetę wzywać. Poradziłem sobie łomem i grubymi śrubokrętami, i przecinakiem, którym rozwaliłem urwaną okładzinę, i poszło. W środku było jak na cmentarzu :) Przewodu nie zaginałem. Obkleiłem tylko taśmą cylinderek by tak szybko nie wyleciał, i na spokojnie, hamując praktycznie biegami dojechałem :)
brawo za zaradność 👍
Ja 650km ze sprężyną w docisku musiałem bez sprzęgła wrócić. Najgorzej to było z Berlina wyjechać, modlilem się tylko żeby akumulator się nie poddał 😂 a co zrobić gdy we Włoszech w sobotę wieczorem się okazuje że mysza czy inna szynszyla ci przewod zapłonowy zjadla? Narzędzia zawsze mam ale przewodu kupić się nie udało za to załatwiłem wężyk od wina, przedłużył przewod drutem bo brakowało 10cm. Nalozylem wężyk na przewód i wypełniłem go smarem sylikonowym. Włochy objechalem i do domu wróciłem bez wypadania zapłonu. Ale najlepiej to chyba wracaliśmy z montażu chłodni o 1 w nocy na totalnym zadupiu gdzieś za przedborzem brakło nam gazu niby nic ale po paru km zdechła pompa paliwa 😂 wlutowalismy się w rurkę od gazu i podpielismy butle z czynnikiem. Najdrozej przejechane 150km woim życiu 😂
Z doraźnych napraw żeby jako tako przejechać albo przejezdzic autem do czasu naprawy lub kupna drugiego to jednak mój kumpel pobił wszystkich. Lata temu w roboczym Mondeo mk2 v6 wyplul panewke. Z racji że postanowił na tym aucie wrócić ponad 50km do domu to już nie było sensu nawet na chwilę zakładać nowej. Upalil palnikiem korbe. Obsmarkal spawarką cylinder żeby tłok nie latał , za spawal smarowanie w wale i przez świece zaparl tłok. Takim jedynym w Polsce v5 zrobił jeszcze około 30tys i oddał na złom. Na wolnych trochę trzeslo ale poza tym całkiem sprawnie jeździł 😂
trzeba wbić szpilke do środka i przez ten otwór skręcic samoregulator
Zrobić pod domem a nie sztukowac. Nie chciało by mi się dwa razy bruzdzic przy ściąganie koła 😂
Az mi się przypomniało jak mnie młody policjant zatrzymał gdy wracałem wujkowi z pola c360 na 3 kołach. W szoku był i nie dowierzal że producent to przewidział. 😂 Sprawnym przednim kołem do rowu i położyć coś na belkę. Po wyjechaniu z rowu koło z kapciem, w tej sytuacji z urwana Piastą będzie w powietrzu 😉
blisko to nie ma problemu 😉
Tak to jest jak mądrzy ludzie... zaciągają ręczny na kilka miesięcy, albo używają raz na rok , a później zaciągną na pół roku.
Nie lepiej było postukać z boku bęben? Np. przez drewienko.
od drewienka się zaczęło 😉potem sam młotek na bęben...itd...itd...
To samo miałem z GV stała pół roku na ręcznym.
👍
Norma po długim postoju.
Samoregulator popuścić trzeba i pójdzie ;)
ciekawe jak chcesz to zrobić skoro jest bęben założony i niechce zejść
nie da rady wszystko stoi
@@karol1227 okienko rewizyjne powinno być
@@danielo3336 Nie zawsze jest, a tu jeszcze są szpilki w piaście
będziesz pan zadowolony
dokładnie. wjazd do garażu udrożniony
@@SPEEDSERWIS piękna sprawa
@@piotrpolizio8678 👍
@@SPEEDSERWIS a ceny co naprawiliscie zafire ile wyszło?
@@piotrpolizio8678 cena za taka usługę bez czesci i mycia 500netto
a to wy też mobilni mechanicy
tylko lokalnie
Ale wiór 🤭🤭
masakra
Chyba ktoś długo do bębna nie zaglądał.
podobno rok temu wymieniane
@@SPEEDSERWIS To wierzyć się nie chce.
Proponuję zmienić nazwę kanału na BOSKI SERWIS ;)
hehe dobre 😉
I znowu wszystko "czerwone" 😑
😉
Fachowa ręka
dziekujemy
Bezboleśnie poszło ja musiałem rozciąć bęben, ale znając życie znajdzie się jakiś domorosły fachowiec, który zrobił by to lepiej
😉
Nawiercasz i podpierasz okładziny. 😂 Ciąć by mi się nie chciało. Jak zejść nie chce to i tak bębny do wymiany zazwyczaj.
Raz w firmowym kangurze nie chciało mi się na lawete czekać bo wieczór już był a rozlecial się zacisk z przodu to odkrecilem u chłopa na podwórku przewod, zluzowalem zacisk i włożyłem kawałek blaszki z puszki pod przewod i skrecilem. 300km wróciłem bez problemu. Aż znajomy mechanik potem do mię dzwonił bo zacisk po naprawie odpowietrzal bez końca aż znalazł zaslepke 😂 drugi kierowca mu o tym nie powiedział jak auto zaprowadził 😂
@@olo1299 Kolego tam był ientczny przypadek hamulce robione tylko okładziny odkleiły się ze starości koło stoi jak kuta... na weselu wiercenie jak by Ci powiedzieć nie przyniosło efektu Wow bo mimo tego że odkrenciłem piaste bęben był z super materiału i wyrywały się śruby wienc klucz płaski obrotowy dał radę i tak jak tam napisałem że znajdzie się ktoś kto zrobił by to lepiej następnym razem zapraszam w celu przeszkolemia🤗🤗
@@tomekm.1696 Jakie tam szkolenia. Są sytuacje gdzie najlepszym doradcą jest lenistwo 😂
@@olo1299 wtedy potrzebowałem auta i nie było czasu na opierda.... chciał nie chciał trzeba było ogarnąć dwie strony😅😅
Na lawetę szkoda
Fachowcy 😂
Bębny to dziadostwo
Wiadomo tarcze to już rarytas, jak tarcze grube to wystarczy klocki wymienić I po temacie
Kur. TYLNE koło. Tylnie to masz słownictwo... zapisz sobie na dloni jak nie pamiętasz słowa, które co chwilę źle wymawiasz. Szanuj język. Nie bądź burakiem
Nie bądź burakiem,nie komentuj jak tak Cię to bolì😉
dzięki
spokojnie
,,Tylnie'' jest prawie w każdym odcinku...
@@LaCl219 nie bądź kmiotem. Nie zgadzaj się na byle jakość