Rzeka mleka

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 22 янв 2025

Комментарии • 57

  • @Magdalena_WB
    @Magdalena_WB Год назад +21

    Mój syn ma już 11 lat, a po przesłuchaniu tego podkastu wszystkie wspomnienia powróciły. Pamiętam jak dziś presję otoczenia i moją bezsilność. Karmiłam przez 2 miesiące a pod koniec już tylko odciągałam pokarm, odciągałam i płakałam, bo przez godzine udawało mi się wycisnąć pół małej buteleczki, uważając na każdą drogocenną kroplę bo tak mi wmówiono że bez mojego pokarmu mój syn bedzie chorował i generalnie czeka go samo zło. Pamiętam do dziś oskarżycielskie spojrzenia supermam...a co spotkało mojego syna? No cóż, jest najwyższy w klasie, wysportowany, nie choruje praktycznie wcale, antybiotyk zażył może raz przez 11 lat bo układ odpornościowy ma na medal, gdybym wiedziała to wszystko 11 lat temu, zaoszczedziłoby mi to stresu i przepłakanych nocy. Więc matki karmiące i te próbujące, odpuśćcie, nie ma dramy. Pozdrawiam ciepło😊

  • @AC-jl7hb
    @AC-jl7hb Год назад +13

    Te podcasty są takie kojące, ja nawet nie mam dzieci, ale słuchanie twoich historii o macierzyństwie, które jest takie łagodne i pełne miłości działa na mnie terapeutycznie. Świetna robota Asia!

  • @magdalenaczernik5873
    @magdalenaczernik5873 9 месяцев назад

    Słuchałam tego podcastu zanim jeszcze "planowałam" macierzyństwo. Teraz już z małym na pokładzie, ryczę przy każdym odcinku chociaż 5 razy 😂 ja pierdole jakie to są emocje. Nie było mi dane karmić chociaż okazało się że bardzo bym chciała. Wszystkie ustalenia robione nawet na luzie biorą w łeb i wszystko się dzieje całkiem inaczej i tak szybko. Jedyna rada jaką ja bym dała to żeby zapisywać te wszystkie pierwsze momenty bo za chwilę wiele ucieka i ciężko to umiejscowić w czasie.

  • @Monia_B
    @Monia_B Год назад +8

    Asia, Pieta nie jest z małym Jezuskiem, tylko z dużym, umierającym. Ale uśmiałam się jak rzuciłaś pietą w kontekście karmienia piersią, bo miałam gruby mindfuck jak Ci to pasuje do kontekstu. Pomimo, że jestem bezdzietną lambadziarą, to z przyjemnością wysłuchałam odcinka. Buziaki!

  • @ŻanetaKlimowicz-v8c
    @ŻanetaKlimowicz-v8c Год назад

    Podcast cudowny, czułam się momentami jak na stand up😂. Jestem mamą dwóch córek, uważam że karmienie piersią jest cudownym darem dla dziecka i matki. No ale przy pierwszym dziecku bez bólu i nerwów też się nie obyło. Dziękuję ❤

  • @guuziek
    @guuziek Год назад +2

    Dziękuje za ten odcinek :) bardzo wazne rzeczy poruszyłaś w nim, aż się proszą o wypunktowanie i spisanie na liście wyprawkowej dla każdej przysżłej mamy. Chciałabym je usłyszeć kiedy sama byłam w ciąży i zaraz po porodzie. Oszczędziłyby mi wiele stresu, łez i wyrzutów sumienia. Od Ciebie z twojego innego podcastu dowiedziałam się, że dziecko może urodzić się i nie umieć ssać. Tak było też z moim synkiem. Internet zalany falą bzdurnych informacji i diagnoz. Każda kobieta powinna to wiedzieć, że to umiejętność, której dziecko musi się nauczyć, tak samo jak młoda mama musi nauczyć sie dostawiać dziecko i karmić je, czy to piersią czy butelką. A kapturki powinny być must have w wyprawce porodowej każdej mamy! Kosztują kilka złotych, a ratują głowę i serce. W UK dostałam je w szpitalu od ręki od położnej, tak samo jak dostałam podpaski poporodowe czy szklankę wody do picia. Nie rozumiem czemu w Polsce sie o tym nie mówi tak otwarcie, że to wciąż temat jakby tabu...

    • @izagie7351
      @izagie7351 Год назад

      Są niby jakieś doniesienia że w kapturkach dzieci mniej przyrastają na wadze, że tworzą barierę między matka a dzieckiem że krócej karmią. Nie wiem ja też używam już 4 miesiąc i bardzo sobie chwalę ale kapturki to takie samo zło jak butelka i smoczekxD

  • @izagie7351
    @izagie7351 Год назад +1

    Ojej jak bardzo potrzebowałam tego podcastu! Karmie moja 4 miesięczna córkę z kapturków i dokladnie tak samo sie czuje. Że jestem gorsza matka, że nie staram się wystarczająco, a karmie butelka czasami bo chce wyjść to w ogóle jak mogę. Dla mnie perspektywa że tylko ja mogę nakarmic jest często męcząca i jakas taka nieprzyjemnie wiążącą- Bogu dzięki za laktator bo on daje chwilę wytchnienia.

    • @wikencjusz
      @wikencjusz Год назад +1

      Jejku, aż mam ochotę Ciebie przytulić i powiedzieć STOP! nie możesz tak o sobie myśleć, że jesteś gorszą matką :( Sam fakt że masz takie rozkminy świadczy jak bardzo zależy Ci żeby dać Twojemu maluszkowi co najlepsze. A czy to będzie czysty cyc, kapturek, butelka, mleko nasze czy modyfikowane...jakie to ma znaczenie? KOCHASZ swoje dziecko, dbasz o nie i starasz się jak możesz. Ale musisz czasem też pamiętać o sobie. Wyjść sama z sobą z domu, napić się SAMA kawy, iść do kosmetyczki. Wiesz co mi pomogło, jak miałam już taki mega kryzys? Wydałam na siebie, na raz 300zł i kupiłam sobie 2 porządne biustonosze! Czułam się rewelacyjnie, bo uświadomiło mi to, że oprócz bycia matką mam też prawo do bycia kobietą w koronkowym biustonoszu ;)
      Życzę Ci dużo siły i wytrwałości :) I pamiętaj, że jesteś najlepszą i jedyną matką jaką Twój maluszek ma

    • @izagie7351
      @izagie7351 Год назад +3

      @@wikencjusz W sumie źle się wyslowilam- nie tak że czuję się gorsza matka, bardziej że czuję ogromną presję - by karmić piersia, bez butelki, bez kapturków, bez smoczków. Cały czas muszę sobie przypominać że to tylko mleko, ale zastanawiam się czy te doradczynię laktacyjne i ten ruch karmienia piersią nie robi więcej złego niż dobrego- bo właśnie taką presją jest narzucona na to, której myślę wcześniej nie było.

  • @agnieszkaharatym9464
    @agnieszkaharatym9464 Год назад +4

    Trafnie opowiedziana historia o karmieniu piersią 😊 w szkołach rodzenia powinna być tak przedstawiona. Po prostu bywa różnie i dostosowywanie się do sytuacji to jedyne wyjście żeby nie zwariować. Mit że karmienie piersią jest bezproblemowe to jakaś paranoja, w moim towarzystwie to jedna mama na 10 nie miała problemy z karmieniem dziecka 😅

  • @katarzynabach3691
    @katarzynabach3691 Год назад +7

    Położne słuchają ❤️ Bardzo ważna uwaga z tym proszeniem o pozwolenie na dotyk, mi też tego brakowało po porodzie :/

  • @aleksandraskrzypczynska2033
    @aleksandraskrzypczynska2033 Год назад +6

    A ja znowu zdecydowałam o karmieniu mlekiem modyfikowanym, mimo że mój synek pięknie ssał i u mnie również rozkręcała się laktacja. Po prostu psychicznie i fizycznie nie byłam w stanie temu sprostać. Tyle ile się nasłuchałam od położnych i lekarzy o tym to moje… Teraz z perspektywy czasu, wiadomo, że miewam chwile wątpliwości co do tej decyzji, ale też wiem, że jestem w kompletnie innym stanie fizycznym i psychicznym (8 miesięcy po porodzie i z przepracowaną depresją poporodową).

  • @bajkabe
    @bajkabe Год назад +16

    "Pieta" to nie Maryja karmiąca, ale trzymająca na kolanach ciało Jezusa po zdjęciu z krzyża. Poza tym , jak zwykle, słucha się świetnie. Pozdrawiam serdecznie , dobrego dnia !

    • @tuokuniewska3365
      @tuokuniewska3365  Год назад +16

      O KURWA ALE FAUX PAS!!!!!! Jezu ale płonę ze wstydu

    • @bajkabe
      @bajkabe Год назад

      @@tuokuniewska3365 Każdemu może się zdarzyć. Zwróciłam na to uwagę ,ale myślę,że w kontekście całości i wobec przefajności Twoich podcastów nie ma to większego znaczenia:)

    • @agnesfilth
      @agnesfilth Год назад +4

      Przyszłam tu specjalnie ze Spotify żeby zobaczyć, czy ktoś to napisał, bo bardzo nie chciałam być tą osobą zwracającą uwagę, ale jednocześnie nie mogłabym spać z myślą, że coś nie zostało wyjaśnione 😆

    • @ewabehr4861
      @ewabehr4861 Год назад +3

      @@tuokuniewska3365to trochę podobny błąd do tego, że babcia Anielcia była persona non grata. Mnie śmieszy 😂

    • @tuokuniewska3365
      @tuokuniewska3365  Год назад +4

      @@ewabehr4861 nie będę tego usuwać tak jak tamtego byka- CIESZĘ SIĘ ŻE CIAGLE SIĘ UCZĘ XD

  • @jakiechamstwo
    @jakiechamstwo Год назад +3

    Mój Syn też nie umiał ssać bez kapturka. Trzy dni po wypisie ze szpitala przyszedł do nas Pan Fizjoterapeuta i powiedział: " to że on nie ssie to coś oznacza! Wie Pani co by się stało u każdego innego ssaka z Pani Synem? No wie Pani? Umarłby! A natura się nie myli". To było okropne.
    I te szarpanie moich piersi, właśnie jakby były ordynarnym cycem. Każdy z personelu przychodził i bez pytania szarpał, wsadzał, naciskał i komentował. Dobrze, że jesteś. Słuchając Ciebie zawsze mam wrażenie jakbym gadała z przyjaciółką.

  • @Cambucus
    @Cambucus Год назад +6

    Asia! Jesteś moim uratowaniem dla tej bezdzietnej z bezsennością. Udało ci się dotrzeć do tej osoby która siedzi nad ranem i jest samotna. Dziękuje Ci ❤

  • @zaamzel
    @zaamzel Год назад

    Jestem w trakcie słuchania i dziękuję za słowo 'cyc'! Nienawidzę tego słowa i mam takie same odczucia jak Ty 😐 z mężem jeszcze zanim mieliśmy dzieci nie rozumieliśmy jak można tak mówić, jak? To śmieszne? Przy synku nigdy tak nie mówiłam i nie pozwalałam obok mnie, żeby ktoś tak mówił tzn. reagowałam nerwem 😁 mój synek nazywał borówki: bub i zaczął mówić w pewnym momencie tak na pierś ze względu na okrągły sutek i przypadkowo wyszło angielskie nazewnictwo, ale to wydaje mi się czule i pozostało z nami ☺️ jeszcze dodam tu, że słuchając o jedynakach (będąc jedynaczką) w innym odcinku ryczałam i długo nie mogłam dokończyć podcastu, myślenie o jedynkach jest bardzo krzywdzące i właśnie mnie krzywdzilo przez całe moje życie, to też ważny wątek, który poruszyłaś, dziękuję ❤️

  • @ada5250
    @ada5250 Год назад +3

    Potrzebny filmik, karmienie to jakaś droga przez mękę. Pierwsze moje dziecko nie potrafiło jeść z piersi, 4miesiace ściągałam laktatorem bo byłam przekonywana że mleko matki to jedyne słuszne mleko. Nie wychodziłam z domu, a jak wychodziłam to z torbą z laktatorem i butelkami. Do tego zapalenie piersi 2 razy w tygodniu. Dziwię się że to przetrwałam. Teraz mam drugie dziecko, ktore jest totalnym cycoholikiem, można powiedzieć odniosłam sukces w karmieniu 😆

  • @agnieszka9592
    @agnieszka9592 Год назад +6

    A dla mnie rozróżnienie na cyc i pierś ma mega sens :D Bo pierś jest dla mnie i ew. partnera, a cyc jest odseksualizowanym obiektem dla dziecka. Ale to moja interpretacja xD Przy drugim dziecku powiedzialam sobie, ze bede forsowac butle zeby sie przyzwyczaiło do obu rodzajów karmienia. Bo mój syn nie akceptował smoczkow i butelek (próbowalismy, chciałam wyjsc z domu na chociaz 3 h ale on żądał pjedzenia co godzine...) a i tak ma opoźniony rozwój mowy, krzywy zgryz i pierwszy rok w żlobku non stop chorował mimo karmienia przez 2 lata :D (tu akurat przerosniety migdał, no ale magiczna odpornosc po kp sie go nie imała) wiec pierd...ole, przy drugim nie mam zamiaru poswiecac sie tak mocno

    • @ewabehr4861
      @ewabehr4861 Год назад

      Mnie właśnie pierś się kojarzy z dzieckiem, w końcu jest nawet we frazie „karmienie piersią”. Dla mnie i partnera jest biust albo cycki (ale to zupełnie co innego niż cyce). Słowa cyc szczerze nienawidzę 😂 ale to ciekawe, jak różnie odbieramy te słowa

    • @agnieszka9592
      @agnieszka9592 Год назад +1

      @@ewabehr4861 szczegolnie mnie zadziwilo z vzego moga brac sie slowa, jak ostanio uslyszalam, ze mama i tata sa w wielu jezykach podobne, bo opieraja sie na tym jak malutkie dzieci wołaly na swoich opiekunow. Wiadomo ze sylaby ma i da/ta sa jedne z pierwszych, wiec zaczelismy nazywac rodzicow mama i tata na wzor tego jak robily to dzieci. Tak samo slowo cycy jest mozlowe to wypowiedzenia przez 1,5 roczniaka a piers juz nie. Najpierw zawola mama cycy zanim nauczy sie slowa mlećko czy cos w tym stylu i my ewolucyjnie jakos sie dopasowujemy. Tak slyszalam w podcascie Radio Naukowe

    • @ewabehr4861
      @ewabehr4861 Год назад

      @@agnieszka9592 w sumie prawda, super ciekawe!

  • @agnieszkahelbin9241
    @agnieszkahelbin9241 Год назад +1

    To ja chyba nieźle trafiłam, bo nie byłam przez nikogo oceniana. A pokarmu nie miałam i córa od razu była na modyfikowanym mleku. Po tygodniu przyszedł nawał mleczny który potrwał z tydzień i po karmieniu piersią... bo córa nie chciała jeść mojego mleka. I żyje, ma 15 lat jest zdrowa, mądra i piękna. Nie warto płakać z powodu mleka.

  • @aleksandracicha5014
    @aleksandracicha5014 Год назад +1

    Ja chciałam karmić piersià, ale się nie udało. Nie produkowałam tyle mleka, ile mój Syn potrzebował. Teraz żałuję, że nie skorzystałam z porady laktacyjnej. Na początku bardzo mnie to frustrowało, ale przerobiłam to i przeszłam na butelkę. Syn jest okazem zdrowia ☺️ A sam początek karmienia wspominam źle. Miałam pogryzione sutki, cały czas leżałam z piersià na wierzchu, bo Syn się nie najadał. Nikt nie wie, co kto przechodzi, dlatego nigdy nie odważę się krytykować takich decyzji.

  • @marikabaszkiewicz6996
    @marikabaszkiewicz6996 7 месяцев назад

    Świetnie przedstawiony temat.
    A czy powstal ten odcinek o zakończeniu karmienia? Bo nie moge znalesc, a ciekawi mnie jak sie udało. Też mam corke ktora usypia przy piersi

  • @KarminowaSzminka
    @KarminowaSzminka Год назад +1

    Rodziłam w UK i też miałam na początku problem z kp, przychodziły położne i każda pytała "czy teraz mogę dotknąć twoją pierś?"

  • @marikamalinowa3649
    @marikamalinowa3649 Год назад +2

    Moj syn podczas kangurowania nie dążył do piersi. Przez miesiąc pracy z dwoma doradcami+ z doświadczoną przyjaciółka syn ani razu piersi nie zassał. A ja w międzyczasie 8 razy na dobę przez 40 min. odciagalam mleko. Po roku dopiero sie foeiwdzualam, ze 50 ml. mleka z doby odciągania to malo🤣 serio. A czytakam duzo o karmurniu i didkownie nigdzie nie napisano ile mleka powinno zejsc z piersi. I ja byłam zadowolona z tuch 50 ml. z doby. Nie mialam nawalu też. Nie wiem dlaczego. Przed porodem nie mialam w głowie innej opcji niz karmienie piersia i finalnie nie karmiłam. Nie chciałam słuchać tego odcinka, bo nie chciałam stawać twarza w twarz z tym trudnym dla mnie tematem.

  • @jusczer7438
    @jusczer7438 Год назад

    Kolejny temat i kolejny raz mogłabym się pod tym podpisać. Karmiłam syna 9 miesięcy i jestem dumna z tego, że tak długo mi się udało wytrzymać. Pierwszy dzień niekarmienia to była taka ulga, pamiętam do teraz mimo że już wiele miesięcy minęło. Mi karmienie kojarzy się z właśnie bolem, rannymi sutkami, nakładkami, z zastojami, okładami z twarogu 😅 i ogólnie stresem że nie mogłam dziecka prawidłowo ułożyć, z bólem kręgosłupa, z takim uwiązaniem... Dziwie się że nie wysiadłam wcześniej. Komfort psychiczny matki jest mega ważny a o tym się chyba w tym wszystkim o tym zapomina. A i tak, ja na nakładkach jechałam jakieś pół roku, dżisas😢

  • @user-vc9io4gh7u
    @user-vc9io4gh7u Год назад +2

    Dla mnie karmienie to najgorszy aspekt wczesnego macierzyństwa. Wspominam to jako traumatyczne doświadczenia. Dziecko od początku słabo ssało, ból był niewyobrażalny, finalnie 8 mcy spędziłam przykuta do laktatora, odciaganie co 2 godziny - koszmar! I wszechobecny laktoterror bo tylko pierś jest właściwa. W szkole rodzenia nie było ani słowa o mm ani cesarskim cięciu. Przykra rzeczywistość. Kobiety są niesamowite, że tyle znoszą dla dobra dziecka. Gdybym miała kolejne dziecko, od razu karmiła bym butelką. Szkoda, że po porodzie kobieta i jej potrzeby znikają, a liczy się tylko dobrostan noworodka. Może przyjdzie zmiana za x lat 😄

  • @WiolettaKempińska
    @WiolettaKempińska Год назад

    Tekst o baranku zstępującym z nieba przy karmieniu mnie rozwalil, wybuchłam śmiechem i obudziłam małego spiącego przy piersi🙈 świetnie sie Ciebie słucha😊

  • @Klarnecistka1
    @Klarnecistka1 Год назад

    Podpisuję się rekami i nogami pod wszystkim, kazdym słowem.
    Z tym, że ja niestety juz po porodzie slyszalam, że nic z tego nie będzie, bo moje sutki się nie nadają. Nikt mnie tez nie pytal, czy może mnie dotknąć.
    Mieliśmy takie dramatycznie 3tyg, kiedy syn nie jadl. Podcięte wędzidełko plus nakładki do 3.5m. Ale wyszliśmy z tego i ciągle karmię piersią.
    Ze swojej strony dodam, że niestety czasem nakladki powodują, że produkcja mleka jest zbyt mala co do potrzeb. Zaparłam się i jednego dnia odstawilam, mimo protestów. Waga wrocila na dobre tory :)

  • @wikencjusz
    @wikencjusz Год назад +3

    Moje pierwsze dziecko było karmione z butelki ale moim mlekiem, no niestety pomimo kapturków i usilnych prób jakoś nie potrafiłyśmy z córą się zgrać, pierś jej uciekała, kapturek się przesuwał, ja cała zalana a dziecko wrzeszczące bo głodne. Stwierdziłam STOP! nie będę na siłę (bo tak przecież trzeba) karmić z cyca....ważne że pije MOJE mleko... Ale to był też ciężko czas, bo strasznie bałam się zapalenia piersi właśnie i miałam co 3h nastawione budziki żeby odciągać mleko na czas, żeby się zatory nie zrobiły... Plus tego wszystkiego był taki, że tatuś mógł tulić dziecko i karmić butelką, nawet w nocy :)
    A teraz drugie dziecko w drodze i nie wiem jeszcze jak to będzie, czy jednak próbować z piersi czy postawić na sprawdzony sposób odciąganie + butelka....

    • @tuokuniewska3365
      @tuokuniewska3365  Год назад

      Próbuj i zobaczysz jak będzie!

    • @MartaKasztelan-wu6nw
      @MartaKasztelan-wu6nw Год назад

      Hej, nie wiem czy to będzie pocieszające, ale byłam dokładnie w tym miejscu (starszy syn karmiony tylko z butelki odciaganym mlekiem bo nie chciał za nic piersi) i powiem, że zaskoczenie było ogromne. Córka od razu po urodzeniu (mimo że CC) załapała pierś i do tej pory się od niej nie odkleiła, a to już ponad dwa lata. Pomyślałam że tym razem zero presji i jak nie załapie to dam MM, bo tym razem nie będę miała kilku godzin codziennie na siedzenie z laktatorem. Ale okazało się że drugi egzemplarz nie chce słyszeć o żadnej butelce. Co też łatwe nie jest bo o wychodzeniu późnym wieczorem nadal nie ma mowy😉 a przy butelkowym synu, czy miał 2 miesiące, rok czy dwa po prostu usypiał tata i problem z głowy.

  • @magorzatakowalczyk3172
    @magorzatakowalczyk3172 Год назад +7

    Kochana, uwielbiam Twoje podcasty ale tutaj muszę przyczepić się do jednej rzeczy - "Pieta" o której wspomniałaś na wstępie, to Maryja trzymająca na kolanach ciało martwego, umęczonego Jezusa. Nie Maryja karmiąca. Tak tylko gwoli ścisłości. Podcast jak zawsze bardzo ciekawy i pozwolił mi się oderwać od pracy.

    • @tuokuniewska3365
      @tuokuniewska3365  Год назад +2

      Płonę ze wstydu!!!!!!!

    • @magorzatakowalczyk3172
      @magorzatakowalczyk3172 Год назад

      Każdemu się zdarza pomylić rzeźby lub inne dzieła Sztuki :) I tak świetnie mi się słuchało ❤

    • @moni717
      @moni717 Год назад +3

      Bez przesady, na pewno nikt ze słuchających tego nie chce. To tylko jedno słowo. Wiesz ile osób dzięki temu dowie się, co to jest Pieta? ;)

  • @xnelkaax
    @xnelkaax Год назад

    Oj w latach 90 rowniez istniał laktoterror. Moja mama go doświadczyła, a jak zaczęła mnie dokarmiać mm to na każdej wizycie u lekarza musiała się nasłuchać bredni. Opowiadali też ze jak pielęgniarka środowiskowa przyszła i zobaczyła butelkę w domu to w taki lament wpadła ze aż ojciec ją z domu wyrzucił. Także teraz chyba jest już powoli lepiej.

  • @kalin1312
    @kalin1312 Год назад

    Moja mama karmiła mnie oraz moje rodzeństwo piersią bardzo krótko (max kilka miesięcy). Od początku było to też na przemian z mlekiem modyfikowanym. Dlaczego? Jej ciało produkuje bardzo mało mleka. Już do szpitala na porodówkę mojego młodszego brata brała mleko modyfikowane. Cała nasza trójka by pomarła z głodu. Wszyscy mamy się dobrze, żyjemy. Nigdy nie rozumiem tych komentarzy w stylu "Trzeba karmić piersią, bo dziecko nie będzie czuło bliskości matki". Guzik prawda. Zawsze była ze mnie przylepa :) Naprawdę, nie ma się czego bać.

  • @stka-iw6ud
    @stka-iw6ud Год назад

    Karmie mojego synka już dwa lata.Początki były mega trudne, dwa miesiące ściągania pokarmu laktatorem, mega bezsilność aż w końcu udało się i synek wreszcie załapał.Bardzo lubię karmić piersią i trudno będzie nam się z tym pożegnać…
    Ostatnio spotykam się jednak z negatywnymi komentarzami, ze nadal karmie.Dziecko ma przecież dwa lata i powinnam, zdaniem otoczenia, już skończyć.Tak wiec hejt spotyka matki zarówno jak nie karmisz piersią jak również gdy robisz to zbyt długo.Nie da się dogodzić.🫣

    • @matmapolka314
      @matmapolka314 Год назад

      Ja karmię już 2 lata i 1 mc i ten hejt że nadal karmię, że będę karmić do 10-go roku życia i co tam jeszcze, że moje mleko nie jest wartościowe bo już nie jestem najmłodsza, spotyka mnie ze strony...męża. Co Wy na to?

  • @Anjak_
    @Anjak_ Год назад +1

    Ciężki temat dla mnie. Niestety przez rozszczep podśluzówkowy podniebienia nie było mi dane poznać tego „dzieła sztuki” jakim było karmienie piersią. Rok ściągałam mleko. To również była udręka. Ale dzięki próbom kp doszliśmy do wady synka, jest juz po operacji i jesteśmy na dobrej drodze :)

  • @syskasky
    @syskasky Год назад +1

  • @Papi727
    @Papi727 Год назад

    Pamiętam jak po porodzie syn pięknie się zassał, a kilka godzin później pojawił się problem. Syn chwilę się złapał i zasypiał. Nie wiedziałam co robić, to była masakra. Okazało się, że miał za dużo bilirubiny i zwyczajnie nie miał siły. No i musiał być na fototerapii. Jak przyjechali mi z tym inkubatorkiem z serduszkiem WOŚPu, to mnie rozwaliło i ryczałam jeszcze bardziej. Ale dobę później syn tak się dossał, a ja byłam tak szczęśliwa, że szok! Ale tak, początki były trudne, bo nie sadziłam, że taki mały ssak jest w stanie tak mocno ssać 🙈
    Z synem musieliśmy siedzieć dłużej w szpitalu, bo był wcześniakiem, no i. ta żółtaczka. Pamiętam, że po wieczornym ważeniu, przybrał na wadze, tak się ucieszyłam, że aż mi mleko poleciało 😅
    No i serdecznie polecam na noc stanik sportowy i wkładki laktacyjne. Nie raz uratowały moją pidżamę i pościel 😉

  • @nataliahojo3229
    @nataliahojo3229 Год назад

    Słucham karmiąc mojego syna mlekiem modyfikowanym, bo z dnia na dzień postanowił pogardzić moimi piersiami, po trzech miesiącach krwawej walki o laktację. Ale po tym odcinku tak łatwo się nie poddam! 👹

  • @annastokowska5214
    @annastokowska5214 Год назад

    🌷🌹🌷🌹🌷🌹

  • @agnieszkanienartowicz902
    @agnieszkanienartowicz902 Год назад +3

    5:33 "Wiecie, pieta: jest ta Maryja, dookoła niej złota aureola a do piersi przyssany ten mały Jezusek" - Asia, ale cringe 🤡Wyobrażałam to sobie słowo po słowie 😂 Pieta to przedstawienie Madonny z martwym Jezusem zdjętym z krzyża 🤡

  • @Inakh-ji9vy
    @Inakh-ji9vy Год назад

    Bardzo jest smutne to, że Mamy mają tak mało pewności siebie, że dają się tak "niszczyć" przez otoczenie. Mam wręcz wrażwnie, że wiele położnych, lekarzy czy innych mam wykorzystuje fakt, że młoda mama jest niepewna swoich ruchów i można sobie poużywać. Cesarki na życzenie, niekarmienie piersią czy nazwanie dziecka Brajanusz - to nie jest niczyja sprawa, poza rodzicami dziecka. Polecam na wszelkie pasywno agresywne teksty reagować najostrzej jak się da. Przeważnie wszyscy się boją 😂

  • @DeepDeepDeepInTheWater
    @DeepDeepDeepInTheWater Год назад

    Przeszłam z karmieniem niemal taką sama drogę jak ty. Dziecko nie za bardzo ssało w szpitalu, a obok mnie była mama, k†órej dziecko od razu po porodzie zassysało te tony mleka, które od razu jej leciały. U mnie to się rozkręcało stopniowo. Potem pękające sutki, zastoje, kapturki, a miałam koleżanki, które karmiły bez problemu. Zasypienie tylko przy cycu - standard (a u koleżanek bobasy zasypiały same). Potem problematyczne odstawienie - na 3 miesiące przed 3 urodzinami (u koleżanek oczywiście dwa lata szybciej i bez problemu). ;) Chodzi o to, że zawsze był ktoś, kto miał lepiej i niepotrzebnie prorównywałam się do tej osoby. 3 miesiące po pordzoie miałam totoalny kryzys (pęknięte sutki, krew) i mimo tego nie poddałam się. Miałam w swoim otoczeniu mamy, które rezygnowały z KP na każdym z tych etapów - bo mleko nie leciało na początku, bo wolały wychodzić, bo bolało. Każdy ma wybór i to jest ok. Dla mnie karmienie piersią to była przede wszystkim bliskość i wygoda. Opłacało się znieść każde przeciwności (od początkowego braku pokarmu, po krew, niewyspaie). Jestem zadowolona z mojego wyboru, z tego, że nie musiałam niczego kupować, myć, wyparzać. Wytrwałam i miałam nagrodę w formie bliskości z dzieckiem, hormony już dawno opadły, a ja nadal wspominam to jako rodzaj niezapomnianego przeżycia. Żałuję, że nikt mi wcześniej nie powiedział, że będzie różnie i warto wytrwać. Wtedy dominowała narracja "kochanieńka jest ci ciężko, nie męcz się, zrób to dla swojego dobra, odpuść, nie każdy musi karmić piersią, ty też jesteś ważna, nie udało się, to trudno". W d... mam takie wsparcie, wspiera słabość, a nie siłę. Prawie temu uległam.

  • @weronikaweronika3109
    @weronikaweronika3109 Год назад

    Nie mam dzieci i zadziwia mnie jak mówisz, ze matki w internecie się nawzajem hejtuja 😳 myśle ze każda osoba jest inna i nie ma co porównywać się do nikogo.