@@PolkawAmeryce czekaj ale wg POTUS to ubezpieczenie można kupić od $10 miesięcznie. Floyd Mayweather Zar reklamuje ubezpieczenia za $40 na które ma się kwalifikować większość Amerykanów....
Mi to w ogóle nie przeszkadza. Miło się Ciebie ogląda i słucha, masz fajne nastawienie do życia i w ogole aż chciałoby się z Tobą zakumplowac😊 wydajesz się taka swojska i Twoje zachwycanie się wszystkim dookoła to tak jakbym widziała siebie 😍 trafiłam tu w zasadzie przez przypadek, a oglądam już kolejny Twój filmik. Zostanę na dłużej ☺️ pozdrawiam ciepło
Z chęcią posłuchała bym rozwinięcia tematu - objaśnienia sytuacji które widzimy w filmach gdy ubezpieczyciel np.odmawia, jakieś absurdy itd. Bardzo fajnie się słucha jak to opowiadasz :) pozdrawiam
Rozważam wyjazd do USA ale jak ogladam twoje filmy to co raz bardziej mam wrazenie ze to sie nie uda i mi sie az odechciewa tego "American dream" ;D Pozdrawiam przyjemnie się Ciebie ogląda
Każdy kij ma dwa końce. W USA lekarze i placówki medyczne ponoszą ogromne koszty ubezpieczeń w razie popełnienia błędu w sztuce lekarskiej, czy ewentualnych zaniedbań lub zaniechań. Dlatego często robi się wiele badań "na wyrost", żeby nie skończyć z pozwem sądowym, bo np. pacjent zmarł na zawał dwa dni po wizycie u lekarza, u którego leczył się na rwę kulszową. Gdyby nie Lekarze Bez Granic, wielu Amerykanów przez całe życie nie widziałoby na oczy nawet dentysty.
Drozsze zabiegi czy dentyste- wszystko to robie w Polsce. Bo nawet z ubezpieczeniem, kosztowaloby mnie to np.500$ (bo faktyczna cena to kilka tys $), gdzie za ta sama usluge typu przeswietlenie czy dentysta czy rezonans, w Polsce bez ubezpieczenia zaplacilabym 500 zl.
Trochę przerażają mnie te kwoty. Wydaje mi się, że w Niemczech ubezpieczenie zdrowotne jest fajnie rozwiązane. Ubezpieczalnie są prywatne i sam wybierasz. Ale ubezpieczenie jest obowiązkowe. Idziesz do lekarza i wszystko co jest potrzebne w danej chwili pokrywa ubezpieczalnia. Ale jeśli chcesz coś ekstra, to dopłacasz we własnym zakresie. Jak ja na przykład, za aparat na zęby invisalign. Za wizyty i wszystko co z nimi związane już nie płacę, to jest w zakresie mojego ubezpieczenia. Do tego nie muszę się martwić, jeśli bym straciła pracę. Wtedy mogę zgłosić się, do ubezpieczenia Męża. Albo jeśli zarejestruje się jako osoba szukająca pracy, wtedy mam ubezpiecznie podstawowe z urzędu. Jestem świadoma tego, że pewnie niektórzy nadużywają korzyści. Ale przynajmniej nie umierają na ulicach. Pozdrawiam
Mieszkam w niemczech i z pensji pobierają mi 600 euro na ubezpieczenie . To jak wyjadę do usa jako kierowca i do ubezpieczenia które mi oferują dopłacę 600 dolców to będzie ok. Pozdrawiam Marek
Bardzo ciekawy odcinek. Jak już kiedyś pisałam, USA nie są u mnie na pierwszym miejscu krajów, które chciałabym koniecznie odwiedzić czy systematycznie odwiedzam, ale jednak takie informacje są interesujące z punktu widzenia tzw. wiedzy ogolnej o świecie. Kiedyś myślałam o podróży do Nowego Meksyku i Roswell (kosmici, te kwestie 😉😅 ), więc może kiedyś. Nie jest to priorytet, ale kto wie. Życie jest tak zaskakujące, że niekiedy człowiek zmienia plany z dnia na dzień. Wtedy wezmę pod uwagę bardzo poważnie kwestię ubezpieczenia.
Jestem pod wielkim warunkiem, ponieważ ja nie mogę wytłumaczyć "deductible" albo "maximum out of pocket!" Nie mam żadnego ubezpieczenia zdrowotnego przez 10 lat (po Affordable Care Act, czyli "Obamacare"). ACA stwierdził, że firmy ubezpieczenie nie mogą diskriminować między ludźmy, którzy cierpią na chroniczną chorobę, tzw "pre-existing conditions" i ludźmy, którzy nigdy chodzą do lekarza. To znaczy, że jeśli chodzisz do lekarza regularnie, zapłacisz tak samo dla ubezpieczenia jak kogoś, który nigdy nie chodzi do lekarza. Oczywiście to nie jest tak proste ale z reguły tak jest. Zanim ACA, mogłabym kupić ubezpieczenie zdrowotne dla $100 miesięcy, ale teraz bym musiła zapłacić $450 miesięcy na Bronze Level Plan; a to znaczy, że bym miała wyższe deductible. Więc nie mam ubezpieczenia, ponieważ nigdy chodzę do lekarza. Ubezpieczenie zdrowotne jest skomplikowanym tematem, szczególnie bo sam nie rozumiemy jak to działa!
Dzieki za bycie lojalna fanka kanalu ☺️ mi zajelo dwa lata by sie zmotywowac i zrobic w koncu odcinek o ubezpieczeniu 🤣 bo to ciezki temat, skomplikowany.
Mimo że mieszkam w Polsce i nie zarabiam kokosów , nie zamienił by się na zamieszkanie . W Polsce ubezpieczenie zdrowotne jest za darmo , i przysługuje każdemu przez całe życie . Zabiegi , operacje , badania , pobyt w szpitalu i td. Amerykański sen jest dla pracujących , świetnie zarabiających, lub mających zamożnych rodziców. Reszta mieszka niestety w kiepskich dzielnicach , mało zarabia , i nie ma ubezpieczenia zdrowotnego . Jak potrzebujesz jakiejś operacji np . ratującej życie, zostajesz z długami , bezdomnym lub umierasz. Jak jest inaczej , to proszę o sprostowanie . Pozdrawiam serdecznie .
W Polsce ubezpieczenie nie jest za darmo. Jak trafisz do szpitala bez ubezpieczenia to NFZ tez wystawi Ci kosmiczny rachunek. Co do składek jeden placi 400 inny 1000 a dostep do opieki taki sam. Nie mowiac juz o problemach z dostaniem sie do lekarzy i slaba jakoscia opieki zdrowotnej. A obowiazkowo musimy placic. Wolalabym za ta kwote wykupic prywatne ubezpieczenie.
Do końca się z tym nie zgodzę , ze jak masz operacje ratująca życie i nie tylko to zostajesz z długami , jesteś bezdomny lub umierasz . Państwo bardzo dużo długów zdrowotnych umarza tylko trzeba wiedzieć gdzie zlożyc odpowiedni wniosek , sama miałam dwie operacje za które nic nie zapłaciłam bo ze względu na średnie zarobki miałam koszty umorzone , mojej koleżanki mąż miał wylew i wszystkie koszty leczenia wyniosły 300 tys dol , złożyła wniosek i ma 90 % umorzonego długu a resztę spłaca po 50 dol miesięcznie nie mając żadnego ubezpieczenia , nie znam absolutnie żadnego przypadku żeby za długi za opiekę zdrowotna komuś dom zabrali czy cokolwiek , takie właśnie mity i legendy ludzie opowiadają nie mając pojęcia . Za to znam przypadki w Polsce ze komornicy bezwzględnie zabierają wszystko za dugi , w USA nawet z Urzędem Skarbowym możesz podpisać umowę na spłatę podatku w ratach co w Polsce jest niemożliwe . Pozdrawiam z Long Island 😀
@@edytapfisterer6520 Dziękuję za wyjaśnienie . W Polsce niestety krąży dużo opowieści ,,wyssanych z palca " , a nie ma jak ich sprawdzić . Pozdrawiam .
Ceny przyprawiają o ból głowy. Kopara opada😮. To faktycznie z mojego punktu widzenia, to jeden z absurdów życia w USA. No to mnie oświeciłaś. Dzięki😉👍. Będę musiał odsłuchać jeszcze raz bo trochę hipnotyzujesz 😵💫 :)).
14:27 Bardzo dobrze. Taka opłata skutecznie zniechęca tych co łażą do lekarza pogadać, albo z nudów, a nie z konkretną dolegliwością. Wszędzie powinno tak być.
@@PolkawAmeryce W Polsce leczenie nie jest w racjonalnych cenach. Koszt utrzymania służby zdrowia w Polsce jest całkowicie oderwany od rzeczywistości. Właśnie dlatego że nie ma elementu presji wolnego rynku. Wszystkie prywatne lecznice działają w warunkach nieuczciwej konkurencji ze strony państwowej służby zdrowia, która swoje dochody wymusza siłą, w podatkach. System amerykański też jest wadliwy, ale samo opłacanie każdej wizyty drobną kwotą jest absolutnie słuszne, konieczne i godne pochwały. Z powodów podanych wyżej. Za największą wadę systemu amerykańskiego uważam powiązanie z zakładem pracy. To jest chore. Ubezpieczenie powinno być powiązane z osobą i nawet pokusiłbym się o ustawowy ZAKAZ oferowania ubezpieczeń zdrowotnych firmom (dla pracowników). Tak by zmusić ubezpieczalnie do konkurowania ceną o osoby prywatne. Pojedynczych pacjentów. W obecnym układzie ubezpieczalnie walczą o kontrakty zbiorowe z dużymi korporacjami (hurt jest wygodny) i to jest ich główny zarobek. W tych warunkach obsługa pojedynczego Kowalskiego jest traktowana po macoszemu i za wyższe stawki (aby zniechęcić). Pozdrawiam
@@PolkawAmeryce Mam wrażenie ze chyba kompletnie nie wiesz co się w Polsce dzieje. Obowiązkowe ubezpieczenie to kilkaset zł z które nie masz praktycznie nic, tzn nigdzie się nie dostaniesz po kolejki czasem są na lata. Dlatego większość osób które stać i tak wykupują dodatkowe ubezpieczenie mimo ze co miesiąc muszą płacić często duże pieniądze na zus. Pytanie jak te koszty przekładają się na pensję, w Polsce obecnie to 9% , bardzo duzo kiedy w kolejce do specjalisty czekam kilka miesięcy a na oddziale ratunkowy kilkanaście godzin bo w szpitalu jest tylko jeden lekarz.
@@ewasaw5191 Ach... Twoja odpowiedź mnie zdruzgotała. Na szczęście wciąż nie ty decydujesz kto jest Polakiem. Masz już plan obozów pracy dla antypolaków? A kto to w ogóle? Ci antypolacy? 80% ludzi mieszkających w Polsce mających inne poglądy niż Ty? Bo nawet naszego, wróć "Twojego" ojczystego języka nie znasz skoro dużą literę wstawiasz w środek wyrazu.
ja bym to wszystko uzupełnił jeszcze informację, że każde miejsce w USA będzie miało różne koszty ubezpieczenia. NYC jest mega drogie bo to NYC. Chicago będzie miało inaczej, Miami również. Również w jednym stanie w innych miejscach te koszty też będą się różnić ;)
Z całym szacunkiem - zainteresował mnie temat tego materiału ale przerywanie co chwile wypowiedzi żeby się zachwycać pieskami i wyglądem dookoła skutecznie mnie zniechęciło po 7 minucie i nie obejrzałem do końca.
Jesteś super! Nie boisz się pokazywać siebie, części swojej prywatności a także prostych rad jak i co robić dla tych, którzy nie potrafią szukać i trzeba im pokazać, jesteś naturalna, kulturalna i konkretna, a przy tym widać pro osobowość. Wpadłem przypadkiem, ale zostaje na dłużej, miło posłuchać. Pozdrawiam i życzę sukcesów, myślę że obecny sub to dopiero początek.
Dzięki za film. Będę oglądał więcej. Jak ja nie mam żadnych problemów ze zdrowiem to mogę żyć bez ubezpieczenia bo i tak mam co miesiąc 500 USD oszczędności. A zwykłe badania mogę robić podczas wakacji w Meksyku. U nas zdaje się do 6 procent dochodu można odliczyć od podatku, tak yko kilka lat temu. A ten jeden procent to jest przekazywany z podatku należnego państwu. Więc jak jest 10tys podatku do zapłaty to tysiąc złotych idzie do fundacji przez US. Pozdrawiam.
Ja we Włoszech pracowałem na czarno. A leczyłem się za darmo. Jedyne co się płaci to tak zwany ticket 33euro za każdą usługę np. różne prześwietlenia i inne usługi. Lekarz rodzinny jest gratis. Każdy ma prawo do opieki gratisowej jeśli jest obywatelem lub rezydentem we Włoszech.
Widziałem, że średnie zarobki lekarza w USA to 600-700k$/rok. Pracownika budowlanego 120k$/rok. Kierowcy 96k$/rok. Pamiętajmy, że w Polsce sami ze swojej pensji płacimy NFZ i dla przykładu taki budowlaniec mając np. 120k PLN/rok zarabia 10k/miesiac na rękę dostanie 7.1k z czego 776 PLN to właśnie składka na NFZ i dużo niższy standard plus kolejki za pół roku.
Hej Nasówa mi się przemyślenie jak żyć w USA. Przykładowo przyjeżdża jedna osoba do stanów. Wynajmuje pokój nie wiem strzelam za 700$ + ubezpieczenie co miesiąc 500$+ paliwo i inne rzeczy ... to ile trzeba zarabiać żeby coś zostało
Przez rok na przełomie 2015-16 korzystałam z ubezpieczenia miejskiego bez żadnych opłat w NY jako bezrobotna z dzieckiem. Syn chodził do szkoły na Manhattanie, musiał mieć szczepienia ( bez nich nie można chodzić do szkoły), wszystko opłacane było przez ubezpieczenie, nigdy nie zapłaciłam ani jednego dolara, pozdrawiam
@@PolkawAmeryce heh ja pracuję dla rządu federalnego od 2009 roku. Od tego czasu nie zapłaciłem ani centa... Pani Moniko proszę się nie zdziwić jak zaraz ktoś na panią wskoczy bo pani historia jest jedną na milion 😂 co ciekawe moje ubezpieczenie posiada ponad 9 milionów Amerykanów...
Na yt jest kilka filmów Amerykanów, którzy zamieszkali w Polsce i najbardziej podoba im się bezpieczenstwo socjalne. W Kanadzie jest względem USA też dużo lepiej. W usa tylko ok 500 największych firm płaci ubezpieczenia pracownikom
Hejka a czy to ubezpieczenie działa i, jest aktywne od dnia wykupu i opłacenia, druga kwestia kupuje i oprócz tego na wizyty w ciągu roku muszę dodatkowo wydać np 3 tyś dolarów a co jak nie wydam tych 3 tys bo, przez cały rok nie idę do lekarza bo jestem zdrowy i mam takiej potrzeby generalnie lipa bo u, tak mając full pakiet musimy zapłacić w razie czego jakąś sumę tak np jak pokazałaś że przy tym ubezpieczeniu za 900 dolców tylko nasz koszt to 2 tyś dolarów ogólnie lipa
No lipa lipa, ubezpieczenie nie dziala od razu, z 3 miesiecznym wyprzedzeniem sie kupuje, od poczatku nastepnego miesiaca tez w podbramkowych sytuacjach mozna kupic, jak sie np.prace straci w polowie miesiaca
Pozdrawiam.,,, 500 USD x12 to 6 tysięcy usd czyli 2,2 pesji w NY, czyli 2 miesiące w roku praca na samo ubezpieczenie ale i tak dopłacasz do leczenia lub pobycie w szpitalu. Bezdomni chorzy z nałogami, USA to dla mocnych i nie daj Boże stracić pracę na dłużej, ohhhh., absurd goni absurd. A teraz 4 osobowa rodzina szok, a gdzie szkoła (spłata kredytu). Na to wychodzi jak ktoś napisał, że Amerykanie to najwięksi frajerzy z każdej strony zarobione pieniądze ci wyszarpią albo na ulicę idziesz. Polska to raj na ziemi. Teraz miałem rezonans za darmo i tylko dlatego, że dawno nie robiłem ze 2 lata, czekałem 2 tygodnie niecałe., tak z ciekawości a zrobię sobie. Koszt 0 zł czyli 0 usd. USA są 100 lat za murzynami., niestety. Nie wychodzę z domu mam recepty i leczę się za darmo oprócz kosztów leków. A ludzie w Polsce narzekają. Pani film będę pokazywał wszystkim. 👍
Faktycznie nie docenialam polskiej opieki zdrowotnej jak ja mialam. I tak chodzilam sie leczyc prywatnie, ale jak zdarzylo sie wyladowac w szpitalu to chociaz nie balam sie Ile bede musiala za to zaplacic. Panstwowo do lekarzy nigdy nie chodzilam, moze tylko do internistow. A tak to zawsze placilam prywatnie by miec wizyte szybko. Podobnie z rezonansem mozgu, kilka stowek to kosztowalo, bez tragedii. Tutaj mialam rezonans mozgu za 2 tysiace dolarow.
@@PolkawAmeryce tak sobie myślę o podstawach migracji i ogólnie widzę lub zaszufladkuje ludzi do trzech grup. -1,osób inteligentnych jak np Pani -2,osób średnich jednak migracja dalej zarobkowa -3,osób które nawet w Polsce nie radziły sobie a wyjechały zarobkowo. Są też różne podgrupy ale tak myślę że jak są jakieś trudności to staramy podświadomie radzić sobie lub brnąć czyli bić głową w ścianę., czy mamy odwrót czy nie, mimo to idzie zauważyć że najwięcej narzekań jest tu w kraju niż na obczyźnie, a jak jest gorzej na obczyźnie to wtedy się chwalą. Przyglądając się Pani, to tak. -ciekawa praca i czasem przygoda- -nie jest tam Pani sama to wiadomo -finansowanie w miarę dobre, brak kłopotów z finansami -duże miasto i aglomeracja wręcz przytłacza mimo tragicznej infrastruktury i czystości i bezpieczeństwa -z tego co wiadomo bez potomstwa, więc mniej obowiązków naturalnych rzecz ujmując. Da się żyć, w sumie tak, jednak zauważam, że duże miasta w USA nie są dobrą alternatywą do życia, zwłaszcza w rodzinie co jest sensem migracji, ponieważ co raz mniej ale migrujemy po to by nasze dzieci miały przyszłość tak jak np Rosjanie uciekają z Rosji z braku perspektyw. 1 mln rosjan tylko w tym roku uciekło do krajów UE. Wracając nawet w drogiej Californi da się żyć czy na Florydzie czy indziej a jak duże miasta to po czasie ludzie uciekają na obrzeża po za aglomeracje, byle dobra szkoła i praca była blisko w miarę. Ogólnie USA jest tak ogromne i piękne jednak trzeba znaleźć miejsce z którego kiedyś i tak się przeprowadzać przyjdzie. Inny świat inny. Myślę że w UK jest łatwiej żyć. Dużo Amerykanów tzw urodznych wyjeżdża do Chile i Urugwaju na stałe coś w tym jest. Kiedyś upatrzyłem sobie Argentynę w razie czego i myślę że to bardzo dobry kierunek mimo problemów gospodarczych kraju, ameryka Południowa bez wojen większych między państwowych. Hiszpański też w USA pdst język w razie czego. Założyłem sobie zwiedzieć NY kiedyś ale tym roku odpuszczam, może przyszły. Na pewno na żywo będę miał namiastkę i wgląd fizyczny . Pani kanał dużo pokazuje centrum miasta i zwartą zabudowę jednak sam Long Island ma przecież około 190 km długości a w NY to skrawek tej wyspy zajmuje, są tam miejscowości w tzw aglomeracji NY, bardzo ciekawe i z dobrymi szkołami po 20,, 30 tysięcy mieszkańców w połączeniu z NY. Czy coś Pani wiadomo co tam na przedmieściach jest? Na pewno taniej się mieszka i domy takie w miarę po 400 tys usd są. Czy zamierza Pani kupić mieszkanie, lub domek??? , zapytuję tak ponieważ wynajem na dłuższą metę nie jest opłacalny lepiej spłacać kredyt i to w USA jest norma i logiczne myślenie inne niż w Polsce z wiadomych względów. Pozdrawiam i dziękuję za film.
No to się uśmiałem, czyli dla Ciebie 20% to wielki problem? Przynajmniej masz dostęp do lekarza. A u nas? Płacisz 9% (to nie jest za darmo jak piszesz) i nie masz prawie nic, i tak wiele badań opłacasz z własnej kieszeni, wiele osób wykupuje prywatne ubezpieczenia. Ostatnio byłem u lekarza, czekam sobie w kolejce, małżeństwo zastanawia się nad dziecięcym kardiologiem, wizyta na NFZ - prawie za rok (przypominam ze tu chodzi o dziecięcego kardiologa), prywatnie? Jutro za 250zł. Przypomnę ze nawet jak zarabiają oboje najniższą krajową to łącznie co miesiąc płacą około 500zł na ZUS, bardzo więc porównywalnie, ale muszą czekać rok.
@@SlawekDz Sławku śmiej się dalej ale z tej rodziny, dzieciakowi mojemu usunięcie zęba 2x 600 zł, badania do kardiologia piszesz 250 zł to bym dołożył stówę by być pierwszy w kolejce , tacy rodzice, że jak promocja w biedronce to 12pak piwa odrazu biorą bo się opłaca a najmniejszej krajowej to już nawet Ukraińcy nie zarabiają u nas. Jedna Polska rodzina w NYC opowiadała jak to cudnie, aż do czasu, kobitka złamała rękę dwie operacje, rehalibitacja i 110tys usd poszło się jeb, ć, córka ich miała iść na studia a dopiero co spacili jakiś kredyt i co? Córeczka do roboty plus szkółka niedzielna zamiast studiów. Welcome America. Pozdrawiam
@@kgggvc4240 Nie zrozumiałeś mnie. Krytykujesz stany a w Polsce my też kupę płacimy na ubezpieczenie - mam działalności i czasem zdarza mi się zapłacić ponad 2000 za zdrowotne, jak mam zerowy dochód to i tak muszę zapłacić kilka stów ale w zamian mam tylko wielkie kolejki. Jedyna różnica to ze w Polsce jest to obowiązkowe. Zdecydowanie bardziej wolał bym nie płacić ZUSu i zapłacić nawet 2000 miesięcznie i mieć pewność ze jak chcę to się dostanę. W Polsce jak nie zapłacę składek to też mnie nikt "za darmo" nie przyjmie...
A gdybyś kupiła tylko bardzo podstawowe ubezpieczenie pokrywające pogotowie ratunkowe, a gdy nie potrzebujesz bardzo pilnie lekarza, mogłabyś polecieć do Polski, Meksyku czy na Kubę się leczyć?
28:20 przykre to jest że w kraju gdzie Tobie POD PRZYMUSEM ściągają 9% twoich dochodów na NFZ, a potem i tak nie możesz się dostać do lekarza albo czekasz na termin kilka lat, a zbiórek na siępomaga jest również nie mało. Pozdro z Polski :) W USA sam sobie opłacasz ubezpieczenie i wiesz za co płacisz.
Marcin K, dobrze ze na to zwrociles uwage, wielu Polakow mysli ze to maja za darmo, wiesz mi nigdy bym nie zamienila amerykanskiej sluzby zdrowia na inna, tych olbrzymich kwot o ktorych mowa w filmie nikt nie placi. Ubezpieczenie pokrywa je sluzbie zdrowia a poniewaz sa z nimi na kontraktch to placa o wiele mniej.
W Polsce też zabierają ci 2 tysiące z wypłaty na NFZ, a jak coś trzeba to i tak idziesz prywatnie i płacisz kilka stówek. A na dodatek poziom szpitali i lekarzy jest żałosny. Także wcale też nie jest kolorowo
Bylam w tym roku na wakacjach w NYC. Najbardziej uderzyl mnie problem bezdomnosci chorych umyslowo ludzi w tym miescie. Osobiscieprzezylam na wlasnej skorze nie mily incyden😐 Wiem, ze w NYC i tak nie jest to taki wielki problem jak np w LA … Malo jest filmikow poswieconych temu problemowi… Wszyscy zachwycaja sie jaki jest wspanialy NYC jednak malo sie o tym mowi … Fajnie jak bys nakrecila jakis odcinek o tym chetnie poznam Twoja opinie Pozdrawiam serdecznie 😊
Hejka! Mam juz odcinek o bezdomnych, wpadaj tez do mnie na Instagram, w instastories czesto o tym mowie i pokazuje. To prawda, NYC to teraz obraz chorob psychicznych, biedy i narkomanii.
@@PolkawAmeryce napisz proszę naszym rodakom, co jest powodem takiego stanu rzeczy. Ciekawym jest fakt że miasta z największa ilością bezdomnych i narkomanów to miejsca takie jak NY LA czy Seattle... Seattle i NY w przeciwieństwie do LA nie są znane z łagodnego klimatu sprzyjającemu koczowaniu pod chmurką.
Pewnie i tak wiele Amerykanów nawet nie spłaci samodzielnie jak wyląduje w szpitalu itp nawet jak ma ubezpieczenie. i jeśli coś to ściągają od nich sądownie itp. Już nie wspominając że jakiś % i tak za leczenie itp nie będzie odzyskane jeśli ktoś stracił pracę itp. Czasami się zastanawiam co oni robią z osobami które są na granicy ubóstwa lub poniżej a dana osoba wymaga szpitala, itp. Taka osoba tym bardziej nie będzie miała jak zapłacić nawet jak pójdzie się do sądu itp.
"Zdrowie to twoj najwiekszy skarb". No a skarb trzeba chronic za wszelka cene. Kilkanascie lat temu rodzina jednej z moich corek placila ok 12k rocznie za ubezpieczenie i strasznie psioczyli. Szybko zmienili zdanie jak im pokazalem, ze za samochody placa wiecej. Amerykanski system jest skonstruowany dla rodzin. Jak oboje pracuja i maja ubezpieczenie to jest malo prawdopodobne, ze nagle oboje je straca. Mozna kupic "catastrphic" insurance jak sie jest mlodym i zdrowym. Ale najwazniejsze jest jakosc opieki zdrowotnej. Wymiane biodra oferowano mi za tydzien. Przepukliny jutro. A to sie liczy bo "Zdrowie to twoj najwiekszy skarb".
ale z drugiej strony w Polsce też ubezpieczenie jest uzależnione od pracy. bo jak się jest bezrobotnym to ub brak. no tylko że będąc małżonkiem można się podpiąć pod ub męża czy żony z pracy .
A jak wygląda kwestia wystawiania recept bez wizyty oraz ceny leków? Inny temat: jak wygląda kwestia oszczędzania w stanach? Coś mi się kojarzy, że większość nie oszczędza. Pytanie czy nie mają z czego oszczędzać, bo koszty są wysokie, czy nie potrafią i całe pieniądze rozwalają na wygodne życie?
U mnie na zadupiu zawsze muszę dzownic i się umawiać, a na niektórych specjalistów czekam nawet 3-4 miesiące, gorzej jak w Polsce. W Polsce właśnie prywatnie wizytę nawet umawiałam z dnia na dzień, a tutaj place krocie i czekam, ale za pewne to już specyfika miejsca gdzie mieszkam.
dobre, bo potwoerdza moj wstęt i moj stosunek do tego dziwnego kraju: po co zyc w USA? jedzenie - zadne, bezm=nadziejne, mieszkania malenkie, i...bez ubezpieczenia/! paranoja. Np w skandynawii placi sie (jako osoba ubezpieczona) tylko na poczatku - jakies 240 euro, a potem, do ko ca roku wszystko jest za darmo!!! a wEuropie kazdy ma ubezpieczenie. I tak ma byc
Zalezy co jest Twoim priorytetem w zyciu, ja na przyklad nie czulam sie dobrze w Polsce przez swoja innosc, a w USA moge byc soba, bez ograniczen i bez udawania kogos innego.
Super cię znowu widzieć! Uwielbiam takie ciekawostki o stanach. Zastanawia mnie czy w przypadku gdy tracisz ubezpieczenie z powodu utraty pracy to nie zadziała Obama care? Apropo zmniejszania kosztów ubezpieczenia słyszałem, że są organizacje (np kościół), które oferują dobre ubezpieczenie na dużo lepszych warunkach. Słyszałaś coś o tym?
Tak, sa organizacje i instytucje, ktore pomagaja z ubezpieczeniami (bo jest to absurdalnie drogie i nieosiagalne dla wielu). Co do Obamacare to niestety nie kazdy moze dostac, sa duze wymagania. Ja sie nie zalapalam na przyklad jak swoja prace stracilam.
Czyli jak znajdziesz pracę gdzie oferuja Ci ubezpieczenia to doplacasz np 200$, kwota max jaka możesz wydać to 2 tysiące $, I jak trafisz do szpitala na coś poważniejszego to placisz 2 tysiące I reszta cię nie interesuje? Chyba źle to zrozumialem bo gdyby tak było to nie aż tak źle. Druga sprawa to znalezienie takiej firmy, IT, inżynierowie itp nie mają problemu, ale już ludzie gdzie pracuja na magazynie, jako kierowca, na produkcji albo innych tego typu pracach mogą mieć dużo gorzej.
Patrzac po Tobie to jednak się da chodzić do szpitala, robić różne badania I nie płacić setki tysięcy dolarów. Musisz miec głowę na karku, nie zmienia to faktu, że jest masakrycznie namieszane a to usa przecież
Pytanie może "od czapy" ale czy to prawda, że Nowojorczycy (Amerykanie) pożyczają swoje mieszkania znajomym na czas swojej nieobecności? W Polsce to raczej byłoby dziwne.
Tak, cat sitters albo dog sitters- znajomi u Ciebie mieszkaja pod Twoja nieobecnosc i opiekuja sie Twoim zwierzakiem, standardowe zachowanie Nowojorczykow :-) sa tez tzw. SUBLET, ze wynajmujesz swoje mieszkanie/pokoj na krotki okres czasu rzedu 3 tygodnie, miesiac, kiedy gdzies lecisz. Mam odcinek o mieszkaniach w NYC gdzie opowiadam jak wynajac takie mieszkanie, na jakich stronach szukac. Pozdrawiam
Generalnie to jest chory system. Nasz służba zdrowia jaka jest, taka jest, ale nie ma tego chorego systemu dopłat. Chociaż i u nas mówi się o wprowadzeniu jakichś opłat, ale to miały by być symboliczne kwoty. Ameryka jest chora, jak to mówią to bogaty kraj biednych ludzi. Niestety wszystko jest nastawione na zarabianie pieniędzy
@@PolkawAmeryce Oglądałem filmik "Metro nocą" I tam ktoś głośno słuchał piosenki, po czy wszyscy zaczęli śpiewać( I ty też). Następnym razem, ty odpalasz np. Pet shop boys New York City Boy i śpiewasz. (oczywiście na głos). Może być inna piosenka. 🙃
Niestety w Polsce też ubezpieczenie stało się drogie.. teraz 7% od pensji.. to czasem 1000zl.. porównywalnie do usa. Nie wiem skąd przekonanie że jest za darmo.. a jak co do czego musisz leczyć się prywatnie albo czekasz w kolejce aż umrzesz..
Oj Zofia nie mówimy o prywatnej wizycie u laryngologa za 200 zł ale o drogim leczeniu ratującym życie. W Polsce jak ktoś ma zabiegi kardiologiczne czy onkologiczne to nie placi nic dodatkowo a w USA?. Już nie brońcie tego Americam Dream bo troche nudne sie to robi.
@@wielebas Moja znajoma miala taka piersi, walczyla z nim kilka lat I niestety przegrala. Ale gdy zyla mowila ze terapie, leki, mastektomia I rekonstrukcja etc wszystko razem kosztowalo ja az $1! Tak, jeden dollar! Za wszystko zaplacilo ubezpieczenie. Moj szwagier mial raka nerki, I tak samo pobyt w bardzo dobrym specjalistycznym szpitalu I cale leczenie pokrylo ubezpieczenie.
Niestety Państwo niczego nie dopłaci, ponieważ Państwo nie ma własnych pieniędzy... Koniec końców, są to pieniądze podatników ;) Nazywa się to "redystrybucja środków". Poza tym, świetny kanał :)
Zapytaj chorych od lat na borelioze (Lyme disease in US), czy znaja lekarzy tzw w network i czy ubezpieczenie pokrywa ich leki. Poza tym, ze jesli masz borelioze nie wykryta od razu, bo np nie widziales kleszcza lub rumienia, trudno bedzie znalezc ci lekarza, ktory potrafi cie zdiagnozowac i leczyc. Jesli juz go znajdziesz to 90% takich lekarzy nie honoruje ubezpieczen poniewaz oficjalnie w US nie ma diagnozy chronicznej lub nierozpoznanej, niewyleczonej boreliozy. To temat na kilka odcinkow.
Tak, orientowalam sie w tym temacie bo kilka lat myslalam, ze mam borelioze. Ale porobilam tutaj w USA badania krwi i zadna choroba odkleszczowa mi nie wyszla. Ale z jakakolwiek chronic disease jest ciezko, niektore ubezpieczalnie nie dadza Ci ubezpieczenia jak wiedza ze cos z Toba jest nie tak.
Co ty opowiadasz. Moja siostra ma borelioze, zdiagnozowal ja amerykanski lekarz. Ale ona mieszka w okolicy gdzie wystepuje duzo kleszczy, ja natomiast kleszcza widzialam dotad tylko na obrazku.
Jeżeli jest lekarz out of network to należy walczyć z przychodnia, ze to nie Twoja wina i prosić o obniżenie ceny. W ogóle każdy rachunek w USA mozna negocjować. Koleżanka teraz miała usg za 800 dolcow i zadzwoniła i obniżyli jej o 150 dolcow!
Super kanał i mega ciekawy odcinek! Co powiesz na jakiś materiał o night life w Nowym Jorku? Puby, kluby etc ? Czy są popularne, czy obowiązują dress cody. Czy są skoncentrowane w jakimś jednym miejscu czy może porozrzucane po całym mieście?
Na temat ubezpieczenia… Nieudokumentowani imigranci mogą otrzymać opiekę medyczną w różnych placówkach opieki zdrowotnej, w tym federalnych ośrodkach zdrowia (FQHC), przychodniach pilnej opieki, szpitalach publicznych i izbach przyjęć - niezależnie od statusu imigracyjnego
@@PolkawAmeryce Nic dziwnego że w USA jest tyle aborcji, skoro aborcja kosztuje podobno około 1000 USD. Nie jestem za karaniem za aborcję, ale według mnie państwo powinno zapewnić darmową dobrą opiekę miedyczną w trakcie ciąży i porodu, a nawet zapłacić matce za urodzenie (niezależnie czy wychowa czy odda do adopcji - choć może z jakimś limitem np. że kobieta dostanie kasę za urodzenie max 3 dzieci, aby dany kraj nie stał się drugimi Indiami).
@@PolkawAmeryce okey ale zarobki jakie są w stanach a jakie w Polsce Wiesz mówię nie o celebrytach itd Tez nasze ubezpieczenia nie wiele pomogą jak nie masz kasy Np 10 lat temu poważnie uszkodziłem kolano i gdyby nie 10 tysięcy które musiałem wybulić z własnej kieszeni dzis raczej bym normalnie nie chodził Nfz w tyłku to miał. Sztuka to sztuka Temat ciężki ale ja jakoś nie widzę kolorowo tego w naszym kraju
@@grzegorzzogala385 Nie wypisuj bzdur. Każdy kto sie zarejestruje w Urzędzie Pracy ma Ubezpieczenie w Polsce. Chyba że jest leniem i boi sie pracy to sie nie rejestruje i nie ma. Trzeba prostować takie kity jak Ty wciskasz.
W europie jest ułuda, że opieka zdrowotna jest darmowa. Tymczasem statystyczny Amerykanin płaci sumarycznie około 1% więcej niż Europejczyk. Tymczasem wyleczalność jest dużo większa, w Ameryce, niż w Europie. W Europie opłaca się leczyć, w Ameryce wyleczyć. W Europie jest iluzja bezpieczeństwa, która jak przychodzi co do czego, pokazuje, że zanim dostaniesz się na "darmowe świadczenie" , umrzesz czekając. W Europie problemem jest to, że ludzie nie widzą, ile realnie z pensji wydają na opiekę zdrowotną. Ponieważ podatki są wysokie i dla przeciętnego obywatela rozmyte, to nie widzą realnych kosztów.
@@wielebas Tak się składa, że jestem IT w szpitalu, znam się na finansowaniu opieki zdrowotnej, uczestniczę w rozliczeniach. Przygotuje i analizuje statystykę, zarówno demograficzną jak i rozliczeniową. Mógłbym poopowiadać o SZOI, umowach, produktach kontraktowych, świadczeniach szczegółowych, itp. Ale zapewne osoby, które "wiedzą jak jest", są lepiej poinformowane, niż jakieś tam statystki. Analizowałem kiedyś dane z rynku USA i Polskiego. Także zawijaj se te sreberka i wierz w co chcesz :)
@@michalaskowski3387 Mnie nie interesują analizy ale fakty a one są takie że jeśli w Polsce padne na ulicy i zarabiam najniższą krajową to zabiorą Mnie do szpitala, pomogą, zoperują i nie zapłacę nic wiecej. W USA w takiej samej sytuacji oczywiście pomogą a potem przyślą taki rachunek że na tej ulicy już zostane bo trzeba bedzie sprzedać dom, auto i nawet gacie by starczyło a może i wziąść kredyt na 10 lat. Wiec analizować sobie możesz siedząc w ciepłym biurze i pierdząc w krzesełko ale tych co mają najmniej i boją sie o swoje zdrowie i rodziny to Twoje analizy nie interesują. Pozdrawiam.
@@wielebas Gdybyś się interesował, to wiedział byś, że jak nie jesteś ubezpieczony, to też Ci w Polsce wyślą rachunek. Gdybyś się interesował, to dowiedział byś się co to eWUŚ.
@@michalaskowski3387 Jak nie jesteś ubezpieczony? A wiesz kto w Polsce nie jest ubezpieczony? Tylko nieroby którym sie nie chce nawet zarejestrować w Urzędzie Pracy. W każdej innej sytuacji czy jesteś bezrobotny czy zarabiasz grosze masz ubezpieczenie i nikt za nic rachunku Ci nie wyśle. W USA nawet ci co pracują ale nie zarabiają kokosów maja przechlapane bo ubezpieczenie to tam droga atrakcja i na takie które gwarantuje spokój i brak bankructwa w razie choroby niewielu stać.
Moze to głupie pytanie ale czy orientujesz, które firmy ubezpieczieniowe w USA maja najwięcej umów z najwiekszymi firmami ? Głownie chodzi mi o big tech. Wygooglowalem sobie najwieksze zdrowotne tak ogolnie. Wczesniej znalem kilka duzych ale z innego sektora :).
PAŃSTWO NIE MA WLASNYCH PIENIEDZY ! Kiedy to w końcu zrozumiecie ? Nie ma czegoś takiego jak DARMOWA OPIEKA ZDROWOTNA. Za wszystko w Europie się płaci w przeróżnych podatkach.
Tak, ale placi sie mniej niz za prywatne w USA. Opieka zdrowotna w USA jest najdrozsza na swiecie wsrod krajow rozwinietych. Na koncu mowie nawet ze wole placic 300$ miesiecznie w podatkach i miec z glowy opieke zdrowotna a nie ze kilka tysiecy rocznie spokojnie wydaje.
masakra te ubezpieczenie zdrowotne. Nie chcialabym placic tyle kasy za ubiezpieczenie i to miesiecznie, wole uk idziesz do lekarza jest jak jest ale nie placisz za to. System eurpejski jest jednak lepszy. Nie wiem ile musisz zarabiac w nyc by zyc normalnie z 10 tys miesiecznie. Mysle ze duzo osob tyle nawet nie zarabia. Idiotyczna polityka usa
Jakby to ubezpieczenie i lekarze, badania mialy takie ceny jak w Europie to byloby spoko. Problem w tym ze te ceny sa wywindowane. I za badanie krwi za ktore w Polsce place 20zl, tutaj kosztuje 250$.
nagraj odcinek o tym jak sie lecza biedni ludzie, ktorzy nie maja ubezpieczenia albo maja biedne ubezpieczenia, bo to jest niewyobrazalne. przeciez przy takim poziomie otylosci i syfiastego zarcia tam powinni byc wszyscy chorzy i nikogo nie powinno byc stac na leczenie.
@@PolkawAmeryce czyli kraj trzeciego swiata. fajny mialas ten odcinek z wywiadem z czarnoskorym kolega co opowiadal o rasizmie. bardzo chetnie widzialbym taki odcinek z wywiadami z osobami, co nie maja na ubezpieczenie lub maja kiepsko platne ubezpieczenia. nie wyborazam sobie zycia w ten sposob.
Tak, oni placa wiekszosc ale w 90% firm beda tez czesc potracac Tobie z wynagrodzenia. P.s. tak, ja jestem troche ADHD, kazdy moj odcinek ma dygresje :-)
Cała wiedza jaką przekazałaś w tym 32 minutowym nagraniu jest oczywiście cenna. Ale wiedzy było na max. 5 minut, a reszta to pokazywanie piesków i powtarzanie w kółko.
A mi się taki system podoba. Nastrój poprawia mi wykonana praca, jestem zadowolony z tego, że coś mam już z głowy, i nie potrzebuję chodzić do lekarza. Szczególnie wysiadywanie z hipochondrykami sprawia, że ma człowiek 4 x więcej chorób niż w rzeczywistości.
@@PolkawAmeryce Olu, to nie jest idealny sposób na pandemię, ale próbowałaś kiedyś wpaść do jakiegoś kościoła protestanckiego w NY? Posłuchać jak oni rozwiewają lęki o zdrowie przez budowanie siły psychicznej?
@@magdalenamlodozeniec9537 Z mego praktykowania medycyny przez 35 lat: część chorób jest nie tyle udawana co wyimaginowana, nadmiernie rozbudowany system ubezpieczeń sam je generuje. Przez odbieranie ludziom gotówki, którą wydaliby na jedzenie z przyjaciółmi, porządne buty, czapki, dobre kurtki, koncert, kabaret itd. I przez wymuszanie spędzania zbyt wielu czasu na wysłuchiwaniu o chorobach, przez co zaszczepiają się negatywnymi myślami.
Koleżanka się lansuje z tym Starbucks 😂 Mam szczerą nadzieję że to nie codziennie bo koszt miesięczny takich wyskoków to $300 lekka ręką 😂. Dobry odcinek, brakło mi tylko kawałka na temat ER i nielegalnych imigrantów (czy jak kto woli niezarejestrowanych demokratów) i ich wpływu na ceny usług medycznych w USA. Generalnie system jest zbudowany inaczej niż w Europie. Jest to system samodzielny do którego w czystej teorii państwo nie miało dokładać (Obama Care). Stąd takie a nie inne ceny. Co do Obama Care to namieszlo to sporo min spowodowało wzrost składek ale generalnie zrobiło też sporo dobrego. Dobra praca jest w USA podstawa dobrobytu.
@@PolkawAmeryce tu nie idzie o jad tylko o ekonomiczny wpływ niemałej ilości nielegalnych imigrantów na koszty opieki zdrowotnej. Takie osoby generują realne koszty, których szpitale nie są w stanie wyegzekwować a co za tym idzie przenoszone jest to na pozostałych konsumentów systemu health care.
no a co z ludźmi przewlekłe chorymi, np. tak jak ja od urodzenia mam pierwszą grupę, co 3 tygodnie biorę kroplówki w szpitalu a teraz mam jeszcze dodatkową nową chorobę przewlekłą? szpital dla mnie to norma. jak tacy ludzie tam żyją jeśli w ogóle żyją
Bardzo duzo placa za ubezpieczenie albo ubiegaja sie o pomoc organizacji charyratywnych lub programow panstwowych. Ale USA placi najwiecej na swiecie za lekarstwa.
@@PolkawAmeryce a na Białorusi, Ukrainie czy Rosji byłaś ? Bo tam niby dyktatura i ganiają z siekierami kolorowych, a z tego co patrzyłem na RUclips to raz, nie rozwalili sobie gospodarki, dwa na ulicach ani jednego śmiecia, a trzy zostawisz telefon na stole, wrócisz na drugi dzień i nikt tego nie weźmie
Napisałam przewodnik Filmowy Nowy Jork! Zerknij! polkawameryce.com/produkt/filmowy-nowy-jork/
Każdy, kto zachwyca się prywatnym ubezpieczeniem, powinien obejrzeć ten filmik. Dzięki 💚
Jakby to mialo normalne ceny w setkach a nie dziesiatkach tysiecy dolarow - tez nie mialabym nic przeciwko
@@PolkawAmeryce czekaj ale wg POTUS to ubezpieczenie można kupić od $10 miesięcznie. Floyd Mayweather Zar reklamuje ubezpieczenia za $40 na które ma się kwalifikować większość Amerykanów....
Fajnie się słucha kogoś kto mówi tak płynnie, nie duka. Love it ❤
Dzieki ☺️
Pani Olu,wszystkiego najlepszego,podoba mi się to co Pani robi
Dzieki Piotrek, najlepszego i dla Ciebie!
Mi to w ogóle nie przeszkadza. Miło się Ciebie ogląda i słucha, masz fajne nastawienie do życia i w ogole aż chciałoby się z Tobą zakumplowac😊 wydajesz się taka swojska i Twoje zachwycanie się wszystkim dookoła to tak jakbym widziała siebie 😍 trafiłam tu w zasadzie przez przypadek, a oglądam już kolejny Twój filmik. Zostanę na dłużej ☺️ pozdrawiam ciepło
Super! Witaj w moim swiecie :-)
Też tak mam właśnie! Taka fajna ta Ola.
Z chęcią posłuchała bym rozwinięcia tematu - objaśnienia sytuacji które widzimy w filmach gdy ubezpieczyciel np.odmawia, jakieś absurdy itd. Bardzo fajnie się słucha jak to opowiadasz :) pozdrawiam
Dzieki Ania :-) ciesze sie ze mam umiejetnosc w prosty sposob opisywac ciezkie tematy.
Rozważam wyjazd do USA ale jak ogladam twoje filmy to co raz bardziej mam wrazenie ze to sie nie uda i mi sie az odechciewa tego "American dream" ;D Pozdrawiam przyjemnie się Ciebie ogląda
Ojej, sorry hehehe
@@PolkawAmeryce na szczęście nie samym NY ludzie żyją, myśle ze lepszym miejscem na początek będzie Austin które jest na moim celowniku 😉
dobrze się oglada i słucha , pozdrawiam 😎
Dzieki, pozdrawiam
Każdy kij ma dwa końce. W USA lekarze i placówki medyczne ponoszą ogromne koszty ubezpieczeń w razie popełnienia błędu w sztuce lekarskiej, czy ewentualnych zaniedbań lub zaniechań. Dlatego często robi się wiele badań "na wyrost", żeby nie skończyć z pozwem sądowym, bo np. pacjent zmarł na zawał dwa dni po wizycie u lekarza, u którego leczył się na rwę kulszową. Gdyby nie Lekarze Bez Granic, wielu Amerykanów przez całe życie nie widziałoby na oczy nawet dentysty.
Drozsze zabiegi czy dentyste- wszystko to robie w Polsce. Bo nawet z ubezpieczeniem, kosztowaloby mnie to np.500$ (bo faktyczna cena to kilka tys $), gdzie za ta sama usluge typu przeswietlenie czy dentysta czy rezonans, w Polsce bez ubezpieczenia zaplacilabym 500 zl.
@@PolkawAmeryce
Nie pozostaje więc Pani nic innego, jak tylko zdrową być, czego serdecznie życzę.
Trochę przerażają mnie te kwoty. Wydaje mi się, że w Niemczech ubezpieczenie zdrowotne jest fajnie rozwiązane. Ubezpieczalnie są prywatne i sam wybierasz. Ale ubezpieczenie jest obowiązkowe. Idziesz do lekarza i wszystko co jest potrzebne w danej chwili pokrywa ubezpieczalnia. Ale jeśli chcesz coś ekstra, to dopłacasz we własnym zakresie. Jak ja na przykład, za aparat na zęby invisalign. Za wizyty i wszystko co z nimi związane już nie płacę, to jest w zakresie mojego ubezpieczenia. Do tego nie muszę się martwić, jeśli bym straciła pracę. Wtedy mogę zgłosić się, do ubezpieczenia Męża. Albo jeśli zarejestruje się jako osoba szukająca pracy, wtedy mam ubezpiecznie podstawowe z urzędu. Jestem świadoma tego, że pewnie niektórzy nadużywają korzyści. Ale przynajmniej nie umierają na ulicach. Pozdrawiam
Tak, zgadzam sie. Europa ma to lepiej rozwiazane niz USA ;(
Mieszkam w niemczech i z pensji pobierają mi 600 euro na ubezpieczenie . To jak wyjadę do usa jako kierowca i do ubezpieczenia które mi oferują dopłacę 600 dolców to będzie ok. Pozdrawiam Marek
Bardzo ciekawy odcinek. Jak już kiedyś pisałam, USA nie są u mnie na pierwszym miejscu krajów, które chciałabym koniecznie odwiedzić czy systematycznie odwiedzam, ale jednak takie informacje są interesujące z punktu widzenia tzw. wiedzy ogolnej o świecie. Kiedyś myślałam o podróży do Nowego Meksyku i Roswell (kosmici, te kwestie 😉😅 ), więc może kiedyś. Nie jest to priorytet, ale kto wie. Życie jest tak zaskakujące, że niekiedy człowiek zmienia plany z dnia na dzień. Wtedy wezmę pod uwagę bardzo poważnie kwestię ubezpieczenia.
Tak, koniecznie przyjedz z ubezpieczeniem. Co do Roswell... Super pomysl, oby sie ziscilo :-) tez chetnie w sumie zobaczylabym :-)
pamiętam serial Office 1 sezon bodajże 3 odcinek i tam było o wyborze ubezpieczenia.
Super, dzieki za cynk
Jestem pod wielkim warunkiem, ponieważ ja nie mogę wytłumaczyć "deductible" albo "maximum out of pocket!" Nie mam żadnego ubezpieczenia zdrowotnego przez 10 lat (po Affordable Care Act, czyli "Obamacare"). ACA stwierdził, że firmy ubezpieczenie nie mogą diskriminować między ludźmy, którzy cierpią na chroniczną chorobę, tzw "pre-existing conditions" i ludźmy, którzy nigdy chodzą do lekarza. To znaczy, że jeśli chodzisz do lekarza regularnie, zapłacisz tak samo dla ubezpieczenia jak kogoś, który nigdy nie chodzi do lekarza. Oczywiście to nie jest tak proste ale z reguły tak jest. Zanim ACA, mogłabym kupić ubezpieczenie zdrowotne dla $100 miesięcy, ale teraz bym musiła zapłacić $450 miesięcy na Bronze Level Plan; a to znaczy, że bym miała wyższe deductible. Więc nie mam ubezpieczenia, ponieważ nigdy chodzę do lekarza. Ubezpieczenie zdrowotne jest skomplikowanym tematem, szczególnie bo sam nie rozumiemy jak to działa!
Dzieki za bycie lojalna fanka kanalu ☺️ mi zajelo dwa lata by sie zmotywowac i zrobic w koncu odcinek o ubezpieczeniu 🤣 bo to ciezki temat, skomplikowany.
Z lekka paskudne jest to z ubezpieczeniem. Wole moj sposob w Norwegii. Dzieki za obszerne wyjasnienie❤
Dzieki za obejrzenie odcinka!
Mimo że mieszkam w Polsce i nie zarabiam kokosów , nie zamienił by się na zamieszkanie . W Polsce ubezpieczenie zdrowotne jest za darmo , i przysługuje każdemu przez całe życie . Zabiegi , operacje , badania , pobyt w szpitalu i td. Amerykański sen jest dla pracujących , świetnie zarabiających, lub mających zamożnych rodziców. Reszta mieszka niestety w kiepskich dzielnicach , mało zarabia , i nie ma ubezpieczenia zdrowotnego . Jak potrzebujesz jakiejś operacji np . ratującej życie, zostajesz z długami , bezdomnym lub umierasz. Jak jest inaczej , to proszę o sprostowanie . Pozdrawiam serdecznie .
Nie jest inaczej, jest mniej wiecej tak jak piszesz.
W Polsce ubezpieczenie nie jest za darmo. Jak trafisz do szpitala bez ubezpieczenia to NFZ tez wystawi Ci kosmiczny rachunek. Co do składek jeden placi 400 inny 1000 a dostep do opieki taki sam. Nie mowiac juz o problemach z dostaniem sie do lekarzy i slaba jakoscia opieki zdrowotnej. A obowiazkowo musimy placic. Wolalabym za ta kwote wykupic prywatne ubezpieczenie.
@@angelika650 teraz właściwie każdy kto ma dowód osobisty ma ubezpieczenie
Do końca się z tym nie zgodzę , ze jak masz operacje ratująca życie i nie tylko to zostajesz z długami , jesteś bezdomny lub umierasz . Państwo bardzo dużo długów zdrowotnych umarza tylko trzeba wiedzieć gdzie zlożyc odpowiedni wniosek , sama miałam dwie operacje za które nic nie zapłaciłam bo ze względu na średnie zarobki miałam koszty umorzone , mojej koleżanki mąż miał wylew i wszystkie koszty leczenia wyniosły 300 tys dol , złożyła wniosek i ma 90 % umorzonego długu a resztę spłaca po 50 dol miesięcznie nie mając żadnego ubezpieczenia , nie znam absolutnie żadnego przypadku żeby za długi za opiekę zdrowotna komuś dom zabrali czy cokolwiek , takie właśnie mity i legendy ludzie opowiadają nie mając pojęcia . Za to znam przypadki w Polsce ze komornicy bezwzględnie zabierają wszystko za dugi , w USA nawet z Urzędem Skarbowym możesz podpisać umowę na spłatę podatku w ratach co w Polsce jest niemożliwe . Pozdrawiam z Long Island 😀
@@edytapfisterer6520 Dziękuję za wyjaśnienie . W Polsce niestety krąży dużo opowieści ,,wyssanych z palca " , a nie ma jak ich sprawdzić . Pozdrawiam .
Ceny przyprawiają o ból głowy. Kopara opada😮. To faktycznie z mojego punktu widzenia, to jeden z absurdów życia w USA. No to mnie oświeciłaś. Dzięki😉👍. Będę musiał odsłuchać jeszcze raz bo trochę hipnotyzujesz 😵💫 :)).
:-)
trawa zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płota, jak sie mawia
To prawda.
Wspaniale opowiadasz. Jestes bardzo odważna i podziwiam Cię:))). Ciekawi mnie, dlaczego wyjechalas do USA? Pozdrawiam i czekam na więcej 😊
Dzieki Ewa! Wyjechalam za facetem, a po rozstaniu zostalam ;-)
14:27 Bardzo dobrze. Taka opłata skutecznie zniechęca tych co łażą do lekarza pogadać, albo z nudów, a nie z konkretną dolegliwością. Wszędzie powinno tak być.
Jakby leczenie w USA bylo w racjonalnych cenach jak na przyklad w Polsce, to nie mialabym nic przeciwko prywatnemu ubezpieczeniu.
@@PolkawAmeryce W Polsce leczenie nie jest w racjonalnych cenach. Koszt utrzymania służby zdrowia w Polsce jest całkowicie oderwany od rzeczywistości. Właśnie dlatego że nie ma elementu presji wolnego rynku. Wszystkie prywatne lecznice działają w warunkach nieuczciwej konkurencji ze strony państwowej służby zdrowia, która swoje dochody wymusza siłą, w podatkach.
System amerykański też jest wadliwy, ale samo opłacanie każdej wizyty drobną kwotą jest absolutnie słuszne, konieczne i godne pochwały. Z powodów podanych wyżej.
Za największą wadę systemu amerykańskiego uważam powiązanie z zakładem pracy. To jest chore. Ubezpieczenie powinno być powiązane z osobą i nawet pokusiłbym się o ustawowy ZAKAZ oferowania ubezpieczeń zdrowotnych firmom (dla pracowników). Tak by zmusić ubezpieczalnie do konkurowania ceną o osoby prywatne. Pojedynczych pacjentów. W obecnym układzie ubezpieczalnie walczą o kontrakty zbiorowe z dużymi korporacjami (hurt jest wygodny) i to jest ich główny zarobek. W tych warunkach obsługa pojedynczego Kowalskiego jest traktowana po macoszemu i za wyższe stawki (aby zniechęcić).
Pozdrawiam
@@PolkawAmeryce Mam wrażenie ze chyba kompletnie nie wiesz co się w Polsce dzieje. Obowiązkowe ubezpieczenie to kilkaset zł z które nie masz praktycznie nic, tzn nigdzie się nie dostaniesz po kolejki czasem są na lata. Dlatego większość osób które stać i tak wykupują dodatkowe ubezpieczenie mimo ze co miesiąc muszą płacić często duże pieniądze na zus. Pytanie jak te koszty przekładają się na pensję, w Polsce obecnie to 9% , bardzo duzo kiedy w kolejce do specjalisty czekam kilka miesięcy a na oddziale ratunkowy kilkanaście godzin bo w szpitalu jest tylko jeden lekarz.
@@SlawekDz jedź do USA, tam jest lepiej. Nie potrzeba nam antyPolakow.
@@ewasaw5191 Ach... Twoja odpowiedź mnie zdruzgotała. Na szczęście wciąż nie ty decydujesz kto jest Polakiem. Masz już plan obozów pracy dla antypolaków? A kto to w ogóle? Ci antypolacy? 80% ludzi mieszkających w Polsce mających inne poglądy niż Ty? Bo nawet naszego, wróć "Twojego" ojczystego języka nie znasz skoro dużą literę wstawiasz w środek wyrazu.
ja bym to wszystko uzupełnił jeszcze informację, że każde miejsce w USA będzie miało różne koszty ubezpieczenia. NYC jest mega drogie bo to NYC. Chicago będzie miało inaczej, Miami również. Również w jednym stanie w innych miejscach te koszty też będą się różnić ;)
Dzieki wielkie za uzupelnienie informacji tym komentarzem 🙂
Z całym szacunkiem - zainteresował mnie temat tego materiału ale przerywanie co chwile wypowiedzi żeby się zachwycać pieskami i wyglądem dookoła skutecznie mnie zniechęciło po 7 minucie i nie obejrzałem do końca.
Nie szkodzi, moj kanal nie jest dla kazdego, sa ludzie ktorym malo jest zawsze Nowego Jorku wiec staram sie go pokazywac coraz wiecej ☺️
Właśnie miałem napisać to samo tylko ja wytrzymałem do 6 minuty .
A mi to nie przeszkadza.
A mi to nie przeszkadza.
Jesteś super! Nie boisz się pokazywać siebie, części swojej prywatności a także prostych rad jak i co robić dla tych, którzy nie potrafią szukać i trzeba im pokazać, jesteś naturalna, kulturalna i konkretna, a przy tym widać pro osobowość. Wpadłem przypadkiem, ale zostaje na dłużej, miło posłuchać. Pozdrawiam i życzę sukcesów, myślę że obecny sub to dopiero początek.
Oooooo dzieki za taki mily komentarz 🥰
Dzięki za film. Będę oglądał więcej. Jak ja nie mam żadnych problemów ze zdrowiem to mogę żyć bez ubezpieczenia bo i tak mam co miesiąc 500 USD oszczędności. A zwykłe badania mogę robić podczas wakacji w Meksyku. U nas zdaje się do 6 procent dochodu można odliczyć od podatku, tak yko kilka lat temu. A ten jeden procent to jest przekazywany z podatku należnego państwu. Więc jak jest 10tys podatku do zapłaty to tysiąc złotych idzie do fundacji przez US. Pozdrawiam.
Super, dzieki za komentarz 👍
Ja we Włoszech pracowałem na czarno. A leczyłem się za darmo. Jedyne co się płaci to tak zwany ticket 33euro za każdą usługę np. różne prześwietlenia i inne usługi. Lekarz rodzinny jest gratis. Każdy ma prawo do opieki gratisowej jeśli jest obywatelem lub rezydentem we Włoszech.
🥹🥹🥹
Widziałem, że średnie zarobki lekarza w USA to 600-700k$/rok. Pracownika budowlanego 120k$/rok. Kierowcy 96k$/rok.
Pamiętajmy, że w Polsce sami ze swojej pensji płacimy NFZ i dla przykładu taki budowlaniec mając np. 120k PLN/rok zarabia 10k/miesiac na rękę dostanie 7.1k z czego 776 PLN to właśnie składka na NFZ i dużo niższy standard plus kolejki za pół roku.
😔🤷🏼♀️
Hej
Nasówa mi się przemyślenie jak żyć w USA. Przykładowo przyjeżdża jedna osoba do stanów. Wynajmuje pokój nie wiem strzelam za 700$ + ubezpieczenie co miesiąc 500$+ paliwo i inne rzeczy ... to ile trzeba zarabiać żeby coś zostało
Mam odcinek Ile trzeba zarabiac zeby przetrwac. Obecnie z inflacja i cenami to tak minimum 4 tysiace na reke miesiecznie.
Podziwiam Cie nie zostalabym tam dluzej niz minute mam pytanie czy myslisz o powrocie do Polski czy zmiane kraju?
Mysle o zmianie kraju na inny europejski, do Polski na razie nie chce wracac
Przez rok na przełomie 2015-16 korzystałam z ubezpieczenia miejskiego bez żadnych opłat w NY jako bezrobotna z dzieckiem. Syn chodził do szkoły na Manhattanie, musiał mieć szczepienia ( bez nich nie można chodzić do szkoły), wszystko opłacane było przez ubezpieczenie, nigdy nie zapłaciłam ani jednego dolara, pozdrawiam
A w czasie pandemii radz sobie jak mozesz;/ bezrobocie tez przysluguje w USA tylko jesli wczesniej sie pracowalo
@@PolkawAmeryce heh ja pracuję dla rządu federalnego od 2009 roku. Od tego czasu nie zapłaciłem ani centa... Pani Moniko proszę się nie zdziwić jak zaraz ktoś na panią wskoczy bo pani historia jest jedną na milion 😂 co ciekawe moje ubezpieczenie posiada ponad 9 milionów Amerykanów...
Na yt jest kilka filmów Amerykanów, którzy zamieszkali w Polsce i najbardziej podoba im się bezpieczenstwo socjalne.
W Kanadzie jest względem USA też dużo lepiej. W usa tylko ok 500 największych firm płaci ubezpieczenia pracownikom
Niestety, ale prawda to ;(
Hejka a czy to ubezpieczenie działa i, jest aktywne od dnia wykupu i opłacenia, druga kwestia kupuje i oprócz tego na wizyty w ciągu roku muszę dodatkowo wydać np 3 tyś dolarów a co jak nie wydam tych 3 tys bo, przez cały rok nie idę do lekarza bo jestem zdrowy i mam takiej potrzeby generalnie lipa bo u, tak mając full pakiet musimy zapłacić w razie czego jakąś sumę tak np jak pokazałaś że przy tym ubezpieczeniu za 900 dolców tylko nasz koszt to 2 tyś dolarów ogólnie lipa
No lipa lipa, ubezpieczenie nie dziala od razu, z 3 miesiecznym wyprzedzeniem sie kupuje, od poczatku nastepnego miesiaca tez w podbramkowych sytuacjach mozna kupic, jak sie np.prace straci w polowie miesiaca
@@PolkawAmeryce a można wykupić na cały rok z góry
Greetings from Germany ❤
Pozdrawiam serdecznie 😊
Pozdrawiam.,,, 500 USD x12 to 6 tysięcy usd czyli 2,2 pesji w NY, czyli 2 miesiące w roku praca na samo ubezpieczenie ale i tak dopłacasz do leczenia lub pobycie w szpitalu.
Bezdomni chorzy z nałogami, USA to dla mocnych i nie daj Boże stracić pracę na dłużej, ohhhh., absurd goni absurd. A teraz 4 osobowa rodzina szok, a gdzie szkoła (spłata kredytu).
Na to wychodzi jak ktoś napisał, że Amerykanie to najwięksi frajerzy z każdej strony zarobione pieniądze ci wyszarpią albo na ulicę idziesz.
Polska to raj na ziemi.
Teraz miałem rezonans za darmo i tylko dlatego, że dawno nie robiłem ze 2 lata, czekałem 2 tygodnie niecałe., tak z ciekawości a zrobię sobie. Koszt 0 zł czyli 0 usd.
USA są 100 lat za murzynami., niestety.
Nie wychodzę z domu mam recepty i leczę się za darmo oprócz kosztów leków. A ludzie w Polsce narzekają.
Pani film będę pokazywał wszystkim. 👍
Faktycznie nie docenialam polskiej opieki zdrowotnej jak ja mialam. I tak chodzilam sie leczyc prywatnie, ale jak zdarzylo sie wyladowac w szpitalu to chociaz nie balam sie Ile bede musiala za to zaplacic. Panstwowo do lekarzy nigdy nie chodzilam, moze tylko do internistow. A tak to zawsze placilam prywatnie by miec wizyte szybko. Podobnie z rezonansem mozgu, kilka stowek to kosztowalo, bez tragedii. Tutaj mialam rezonans mozgu za 2 tysiace dolarow.
@@PolkawAmeryce tak sobie myślę o podstawach migracji i ogólnie widzę lub zaszufladkuje ludzi do trzech grup.
-1,osób inteligentnych jak np Pani
-2,osób średnich jednak migracja dalej zarobkowa
-3,osób które nawet w Polsce nie radziły sobie a wyjechały zarobkowo.
Są też różne podgrupy ale tak myślę że jak są jakieś trudności to staramy podświadomie radzić sobie lub brnąć czyli bić głową w ścianę., czy mamy odwrót czy nie, mimo to idzie zauważyć że najwięcej narzekań jest tu w kraju niż na obczyźnie, a jak jest gorzej na obczyźnie to wtedy się chwalą.
Przyglądając się Pani, to tak.
-ciekawa praca i czasem przygoda-
-nie jest tam Pani sama to wiadomo
-finansowanie w miarę dobre, brak kłopotów z finansami
-duże miasto i aglomeracja wręcz przytłacza mimo tragicznej infrastruktury i czystości i bezpieczeństwa
-z tego co wiadomo bez potomstwa, więc mniej obowiązków naturalnych rzecz ujmując.
Da się żyć, w sumie tak, jednak zauważam, że duże miasta w USA nie są dobrą alternatywą do życia, zwłaszcza w rodzinie co jest sensem migracji, ponieważ co raz mniej ale migrujemy po to by nasze dzieci miały przyszłość tak jak np Rosjanie uciekają z Rosji z braku perspektyw. 1 mln rosjan tylko w tym roku uciekło do krajów UE.
Wracając nawet w drogiej Californi da się żyć czy na Florydzie czy indziej a jak duże miasta to po czasie ludzie uciekają na obrzeża po za aglomeracje, byle dobra szkoła i praca była blisko w miarę.
Ogólnie USA jest tak ogromne i piękne jednak trzeba znaleźć miejsce z którego kiedyś i tak się przeprowadzać przyjdzie.
Inny świat inny.
Myślę że w UK jest łatwiej żyć.
Dużo Amerykanów tzw urodznych wyjeżdża do Chile i Urugwaju na stałe coś w tym jest.
Kiedyś upatrzyłem sobie Argentynę w razie czego i myślę że to bardzo dobry kierunek mimo problemów gospodarczych kraju, ameryka Południowa bez wojen większych między państwowych. Hiszpański też w USA pdst język w razie czego.
Założyłem sobie zwiedzieć NY kiedyś ale tym roku odpuszczam, może przyszły. Na pewno na żywo będę miał namiastkę i wgląd fizyczny .
Pani kanał dużo pokazuje centrum miasta i zwartą zabudowę jednak sam Long Island ma przecież około 190 km długości a w NY to skrawek tej wyspy zajmuje, są tam miejscowości w tzw aglomeracji NY, bardzo ciekawe i z dobrymi szkołami po 20,, 30 tysięcy mieszkańców w połączeniu z NY.
Czy coś Pani wiadomo co tam na przedmieściach jest? Na pewno taniej się mieszka i domy takie w miarę po 400 tys usd są.
Czy zamierza Pani kupić mieszkanie, lub domek??? , zapytuję tak ponieważ wynajem na dłuższą metę nie jest opłacalny lepiej spłacać kredyt i to w USA jest norma i logiczne myślenie inne niż w Polsce z wiadomych względów.
Pozdrawiam i dziękuję za film.
No to się uśmiałem, czyli dla Ciebie 20% to wielki problem? Przynajmniej masz dostęp do lekarza. A u nas? Płacisz 9% (to nie jest za darmo jak piszesz) i nie masz prawie nic, i tak wiele badań opłacasz z własnej kieszeni, wiele osób wykupuje prywatne ubezpieczenia. Ostatnio byłem u lekarza, czekam sobie w kolejce, małżeństwo zastanawia się nad dziecięcym kardiologiem, wizyta na NFZ - prawie za rok (przypominam ze tu chodzi o dziecięcego kardiologa), prywatnie? Jutro za 250zł. Przypomnę ze nawet jak zarabiają oboje najniższą krajową to łącznie co miesiąc płacą około 500zł na ZUS, bardzo więc porównywalnie, ale muszą czekać rok.
@@SlawekDz Sławku śmiej się dalej ale z tej rodziny, dzieciakowi mojemu usunięcie zęba 2x 600 zł, badania do kardiologia piszesz 250 zł to bym dołożył stówę by być pierwszy w kolejce , tacy rodzice, że jak promocja w biedronce to 12pak piwa odrazu biorą bo się opłaca a najmniejszej krajowej to już nawet Ukraińcy nie zarabiają u nas.
Jedna Polska rodzina w NYC opowiadała jak to cudnie, aż do czasu, kobitka złamała rękę dwie operacje, rehalibitacja i 110tys usd poszło się jeb, ć, córka ich miała iść na studia a dopiero co spacili jakiś kredyt i co? Córeczka do roboty plus szkółka niedzielna zamiast studiów.
Welcome America.
Pozdrawiam
@@kgggvc4240 Nie zrozumiałeś mnie. Krytykujesz stany a w Polsce my też kupę płacimy na ubezpieczenie - mam działalności i czasem zdarza mi się zapłacić ponad 2000 za zdrowotne, jak mam zerowy dochód to i tak muszę zapłacić kilka stów ale w zamian mam tylko wielkie kolejki. Jedyna różnica to ze w Polsce jest to obowiązkowe. Zdecydowanie bardziej wolał bym nie płacić ZUSu i zapłacić nawet 2000 miesięcznie i mieć pewność ze jak chcę to się dostanę. W Polsce jak nie zapłacę składek to też mnie nikt "za darmo" nie przyjmie...
A gdybyś kupiła tylko bardzo podstawowe ubezpieczenie pokrywające pogotowie ratunkowe, a gdy nie potrzebujesz bardzo pilnie lekarza, mogłabyś polecieć do Polski, Meksyku czy na Kubę się leczyć?
Tak, ale na swoj koszt wtedy, czyli podwojny koszt. Zeby robie w Polsce. Tu przeswietlenie jamy ustnej 500$.
Dołączyli bo udostępniłem znajomym twoje filmy kochana ❤️ ,oj czekałem na nowy film,ps za rzadko są.
Raz w tygodniu nie jest zle :-) i dzieki za udostepnianie
@@PolkawAmeryce Proszę,no tak dwa razy w tygodniu by się przydało 😎
No jestem.. Posłuchajmy.
Udanego dnia!
To dobrze
28:20 przykre to jest że w kraju gdzie Tobie POD PRZYMUSEM ściągają 9% twoich dochodów na NFZ, a potem i tak nie możesz się dostać do lekarza albo czekasz na termin kilka lat, a zbiórek na siępomaga jest również nie mało. Pozdro z Polski :)
W USA sam sobie opłacasz ubezpieczenie i wiesz za co płacisz.
Nie byloby to dla mnie problemem gdyby nie chore stawki opieki zdrowotnej tutaj.
@@PolkawAmeryce a w Polsce ile kosztuje hospitalizacja pacjenta?
Marcin K, dobrze ze na to zwrociles uwage, wielu Polakow mysli ze to maja za darmo, wiesz mi nigdy bym nie zamienila amerykanskiej sluzby zdrowia na inna, tych olbrzymich kwot o ktorych mowa w filmie nikt nie placi. Ubezpieczenie pokrywa je sluzbie zdrowia a poniewaz sa z nimi na kontraktch to placa o wiele mniej.
W Polsce też zabierają ci 2 tysiące z wypłaty na NFZ, a jak coś trzeba to i tak idziesz prywatnie i płacisz kilka stówek. A na dodatek poziom szpitali i lekarzy jest żałosny. Także wcale też nie jest kolorowo
😞
Bylam w tym roku na wakacjach w NYC. Najbardziej uderzyl mnie problem bezdomnosci chorych umyslowo ludzi w tym miescie. Osobiscieprzezylam na wlasnej skorze nie mily incyden😐 Wiem, ze w NYC i tak nie jest to taki wielki problem jak np w LA … Malo jest filmikow poswieconych temu problemowi… Wszyscy zachwycaja sie jaki jest wspanialy NYC jednak malo sie o tym mowi … Fajnie jak bys nakrecila jakis odcinek o tym chetnie poznam Twoja opinie Pozdrawiam serdecznie 😊
Hejka! Mam juz odcinek o bezdomnych, wpadaj tez do mnie na Instagram, w instastories czesto o tym mowie i pokazuje. To prawda, NYC to teraz obraz chorob psychicznych, biedy i narkomanii.
Jestem od dzisiaj u Ciebie na Ig bede sledzic 😉 Pozdrawiam z Wloch 🇮🇪 I zycze powodzenia w dalszym rozwiajniu kanalu 😘💪🏻
@@PolkawAmeryce napisz proszę naszym rodakom, co jest powodem takiego stanu rzeczy. Ciekawym jest fakt że miasta z największa ilością bezdomnych i narkomanów to miejsca takie jak NY LA czy Seattle... Seattle i NY w przeciwieństwie do LA nie są znane z łagodnego klimatu sprzyjającemu koczowaniu pod chmurką.
W Polsce do prywatnego lekarza czeka się 1 dzień i płaci się q0 razy mniej niż w USA na ubezpieczalnię.
Tak, dlatego na wieksze rzeczy typu dentysta to latam do Polski 🤷🏼♀️
O jeju! Twój filmik o absurdach życia w NY wyświetlił mi się na głównej i od tamtego momentu nie mogę przestać Cię oglądać! ❤
O jeju! Super! :-)
ultrasound -ultradźwieki, czyli badanei usg
Dzieki 👍
Pewnie i tak wiele Amerykanów nawet nie spłaci samodzielnie jak wyląduje w szpitalu itp nawet jak ma ubezpieczenie.
i jeśli coś to ściągają od nich sądownie itp.
Już nie wspominając że jakiś % i tak za leczenie itp nie będzie odzyskane jeśli ktoś stracił pracę itp.
Czasami się zastanawiam co oni robią z osobami które są na granicy ubóstwa lub poniżej a dana osoba wymaga szpitala, itp.
Taka osoba tym bardziej nie będzie miała jak zapłacić nawet jak pójdzie się do sądu itp.
😔 slaby system
"Zdrowie to twoj najwiekszy skarb". No a skarb trzeba chronic za wszelka cene.
Kilkanascie lat temu rodzina jednej z moich corek placila ok 12k rocznie za ubezpieczenie i strasznie psioczyli. Szybko zmienili zdanie jak im pokazalem, ze za samochody placa wiecej.
Amerykanski system jest skonstruowany dla rodzin. Jak oboje pracuja i maja ubezpieczenie to jest malo prawdopodobne, ze nagle oboje je straca. Mozna kupic "catastrphic" insurance jak sie jest mlodym i zdrowym. Ale najwazniejsze jest jakosc opieki zdrowotnej.
Wymiane biodra oferowano mi za tydzien. Przepukliny jutro. A to sie liczy bo "Zdrowie to twoj najwiekszy skarb".
To prawda, szybkosc dzialania i postep w tutejszej medycynie sa na wage zlota.
ale z drugiej strony w Polsce też ubezpieczenie jest uzależnione od pracy. bo jak się jest bezrobotnym to ub brak. no tylko że będąc małżonkiem można się podpiąć pod ub męża czy żony z pracy .
Tu tez na szczescie mozna sie pod meza podpiac 👍
A jak wygląda kwestia wystawiania recept bez wizyty oraz ceny leków?
Inny temat: jak wygląda kwestia oszczędzania w stanach? Coś mi się kojarzy, że większość nie oszczędza. Pytanie czy nie mają z czego oszczędzać, bo koszty są wysokie, czy nie potrafią i całe pieniądze rozwalają na wygodne życie?
Mam odcinek o aptekach, tam mowie o receptach i o cenach. Ludzie nie oszczedzaja raczej tutaj, zyja na kredyt.
@@PolkawAmeryce ok, dzięki za odpowiedź. Jeszcze nie wszystkie odcinki zdążyłam obejrzeć, ale jestem na dobrej drodze 😉
U mnie na zadupiu zawsze muszę dzownic i się umawiać, a na niektórych specjalistów czekam nawet 3-4 miesiące, gorzej jak w Polsce. W Polsce właśnie prywatnie wizytę nawet umawiałam z dnia na dzień, a tutaj place krocie i czekam, ale za pewne to już specyfika miejsca gdzie mieszkam.
A widzisz, to moze faktycznie zalezy od tego gdzie sie mieszka. W NYC pelno lekarzy
dobre, bo potwoerdza moj wstęt i moj stosunek do tego dziwnego kraju: po co zyc w USA?
jedzenie - zadne, bezm=nadziejne, mieszkania malenkie, i...bez ubezpieczenia/! paranoja. Np w skandynawii placi sie (jako osoba ubezpieczona) tylko na poczatku - jakies 240 euro, a potem, do ko ca roku wszystko jest za darmo!!! a wEuropie kazdy ma ubezpieczenie. I tak ma byc
Zalezy co jest Twoim priorytetem w zyciu, ja na przyklad nie czulam sie dobrze w Polsce przez swoja innosc, a w USA moge byc soba, bez ograniczen i bez udawania kogos innego.
może to po to żeby państwo uniknęło płacenia za leczenie rannych w strzelaninach i cukrzyków? Mogło by zbankrutować.
Nie za darmo tylko z podatków ;)
Super cię znowu widzieć! Uwielbiam takie ciekawostki o stanach. Zastanawia mnie czy w przypadku gdy tracisz ubezpieczenie z powodu utraty pracy to nie zadziała Obama care? Apropo zmniejszania kosztów ubezpieczenia słyszałem, że są organizacje (np kościół), które oferują dobre ubezpieczenie na dużo lepszych warunkach. Słyszałaś coś o tym?
Tak, sa organizacje i instytucje, ktore pomagaja z ubezpieczeniami (bo jest to absurdalnie drogie i nieosiagalne dla wielu). Co do Obamacare to niestety nie kazdy moze dostac, sa duze wymagania. Ja sie nie zalapalam na przyklad jak swoja prace stracilam.
Nigdy bym tam nie chciała żyć .Młodzi też chorują ……
Niestety ;/
Czyli jak znajdziesz pracę gdzie oferuja Ci ubezpieczenia to doplacasz np 200$, kwota max jaka możesz wydać to 2 tysiące $, I jak trafisz do szpitala na coś poważniejszego to placisz 2 tysiące I reszta cię nie interesuje? Chyba źle to zrozumialem bo gdyby tak było to nie aż tak źle. Druga sprawa to znalezienie takiej firmy, IT, inżynierowie itp nie mają problemu, ale już ludzie gdzie pracuja na magazynie, jako kierowca, na produkcji albo innych tego typu pracach mogą mieć dużo gorzej.
Patrzac po Tobie to jednak się da chodzić do szpitala, robić różne badania I nie płacić setki tysięcy dolarów. Musisz miec głowę na karku, nie zmienia to faktu, że jest masakrycznie namieszane a to usa przecież
Tak wlasnie, Jak masz Dobre ubezpieczenie to jest ok.
ALE nie kazdy dostaje ubezpieczenie z pracy, wiec nie kazdego stac by tysiaka wyrzucac miesiecznie na prywatne ubezpieczenie
Pytanie może "od czapy" ale czy to prawda, że Nowojorczycy (Amerykanie) pożyczają swoje mieszkania znajomym na czas swojej nieobecności? W Polsce to raczej byłoby dziwne.
Tak, cat sitters albo dog sitters- znajomi u Ciebie mieszkaja pod Twoja nieobecnosc i opiekuja sie Twoim zwierzakiem, standardowe zachowanie Nowojorczykow :-) sa tez tzw. SUBLET, ze wynajmujesz swoje mieszkanie/pokoj na krotki okres czasu rzedu 3 tygodnie, miesiac, kiedy gdzies lecisz. Mam odcinek o mieszkaniach w NYC gdzie opowiadam jak wynajac takie mieszkanie, na jakich stronach szukac. Pozdrawiam
@@PolkawAmeryce Dziękuję za odpowiedź.
@@PolkawAmeryceW Polsce też tak jest
Teraz wiem czemu co mądrzejsi Polacy przylatują do Polski na leczenie zębów, operacje , itp. 😆
:-)
Generalnie to jest chory system. Nasz służba zdrowia jaka jest, taka jest, ale nie ma tego chorego systemu dopłat. Chociaż i u nas mówi się o wprowadzeniu jakichś opłat, ale to miały by być symboliczne kwoty. Ameryka jest chora, jak to mówią to bogaty kraj biednych ludzi. Niestety wszystko jest nastawione na zarabianie pieniędzy
Cześć Alexa. Chcesz wyzwanie? 🙂
Dajesz
@@PolkawAmeryce Oglądałem filmik "Metro nocą" I tam ktoś głośno słuchał piosenki, po czy wszyscy zaczęli śpiewać( I ty też). Następnym razem, ty odpalasz np. Pet shop boys New York City Boy i śpiewasz. (oczywiście na głos). Może być inna piosenka. 🙃
Hahahahaha nie wiem czy sie odwaze 😅😜
@@PolkawAmeryce Dajesz Słonko, wierzę w ciebie. 😁😁
Niestety w Polsce też ubezpieczenie stało się drogie.. teraz 7% od pensji.. to czasem 1000zl.. porównywalnie do usa. Nie wiem skąd przekonanie że jest za darmo.. a jak co do czego musisz leczyć się prywatnie albo czekasz w kolejce aż umrzesz..
Tez prawda. Ale chociaz jak trzeba jechac do szpitala to nie zbankrutujesz.
Oj Zofia nie mówimy o prywatnej wizycie u laryngologa za 200 zł ale o drogim leczeniu ratującym życie. W Polsce jak ktoś ma zabiegi kardiologiczne czy onkologiczne to nie placi nic dodatkowo a w USA?. Już nie brońcie tego Americam Dream bo troche nudne sie to robi.
to dlatego tyle ściągają bo płacisz za pasożytów: rolników, bezrobotnych, więźniów, klechów, Ukraińców.
to wina biurw w NFZ z limitami na zabiegi na daną jednostkę ,szpital
@@wielebas Moja znajoma miala taka piersi, walczyla z nim kilka lat I niestety przegrala. Ale gdy zyla mowila ze terapie, leki, mastektomia I rekonstrukcja etc wszystko razem kosztowalo ja az $1! Tak, jeden dollar! Za wszystko zaplacilo ubezpieczenie.
Moj szwagier mial raka nerki, I tak samo pobyt w bardzo dobrym specjalistycznym szpitalu I cale leczenie pokrylo ubezpieczenie.
deductible -udzial wlasny
👍
Hahaha! Też nie wiedziałam że to się nazywa USG 🤪( 41 lat zamieszkania w Szwecji!!!) pozdrawiam serdecznie 🙋✌️🌞🌞
Hahahahah lol 😂
Niestety Państwo niczego nie dopłaci, ponieważ Państwo nie ma własnych pieniędzy... Koniec końców, są to pieniądze podatników ;) Nazywa się to "redystrybucja środków". Poza tym, świetny kanał :)
Wiadomo, Panstwo nie ma kasy. My ja mamy i oplacamy. P.s. witaj na moim kanale :-)
@@PolkawAmeryce😆
Wiekszosc firm ubezpieczeniowych jest prywatna w US. Mowa o redystrybucji srodkow jest nielogiczna.
@@magdalenamlodozeniec9537 nie pisałem o firmach ubezpieczeniowych, tylko o "Państwie", Rządzie Federalnym, Stanowym, itd.
@@przemeksukiennicki2815 Czyli pisales nie na temat. Ubezpieczenia medyczne sa meritum rozmowy.
Nie wiem czy jak by państwo dopłacało to by ceny tych ubezpieczeń nagle nie wzrosły :)
🤷🏼♀️
Szok 40000$ja nie wierze ze ludzie tam mieszkaja i chca tam mieszkac😢😮
;/
Zapytaj chorych od lat na borelioze (Lyme disease in US), czy znaja lekarzy tzw w network i czy ubezpieczenie pokrywa ich leki. Poza tym, ze jesli masz borelioze nie wykryta od razu, bo np nie widziales kleszcza lub rumienia, trudno bedzie znalezc ci lekarza, ktory potrafi cie zdiagnozowac i leczyc. Jesli juz go znajdziesz to 90% takich lekarzy nie honoruje ubezpieczen poniewaz oficjalnie w US nie ma diagnozy chronicznej lub nierozpoznanej, niewyleczonej boreliozy. To temat na kilka odcinkow.
Tak, orientowalam sie w tym temacie bo kilka lat myslalam, ze mam borelioze. Ale porobilam tutaj w USA badania krwi i zadna choroba odkleszczowa mi nie wyszla. Ale z jakakolwiek chronic disease jest ciezko, niektore ubezpieczalnie nie dadza Ci ubezpieczenia jak wiedza ze cos z Toba jest nie tak.
Co ty opowiadasz. Moja siostra ma borelioze, zdiagnozowal ja amerykanski lekarz. Ale ona mieszka w okolicy gdzie wystepuje duzo kleszczy, ja natomiast kleszcza widzialam dotad tylko na obrazku.
Jeżeli jest lekarz out of network to należy walczyć z przychodnia, ze to nie Twoja wina i prosić o obniżenie ceny. W ogóle każdy rachunek w USA mozna negocjować. Koleżanka teraz miała usg za 800 dolcow i zadzwoniła i obniżyli jej o 150 dolcow!
Tak, to prawda, trzeba negocjowac. Ja niestety o tym nie wiedzialam jak mialam swoje rachunki ze szpitala 😢
Super kanał i mega ciekawy odcinek! Co powiesz na jakiś materiał o night life w Nowym Jorku? Puby, kluby etc ? Czy są popularne, czy obowiązują dress cody. Czy są skoncentrowane w jakimś jednym miejscu czy może porozrzucane po całym mieście?
Fajny temat w sumie, pomysle jak to ugryzc.
Ciekawy materiał i niestety przerażający.
Ano
Brawo ciekawy odcinek i pomocny 👍 No i oczywista oczywistość dobrze Cie widzieć w zdrowiu a w tle piekny NYC i swoje miejsca 😎😉
Dzieki 👍
Na temat ubezpieczenia…
Nieudokumentowani imigranci mogą otrzymać opiekę medyczną w różnych placówkach opieki zdrowotnej, w tym federalnych ośrodkach zdrowia (FQHC), przychodniach pilnej opieki, szpitalach publicznych i izbach przyjęć - niezależnie od statusu imigracyjnego
Dzieki za komentarz 👍
Czy w Polsce obecnie jest tak samo?
Pozwolisz ze obejrzę jutro?
Pewnie, nigdzie sie nie wybieram :-)
@@PolkawAmeryce ok, to jesteśmy,, umówieni,, do jutra.!
Czy dzieci i ciężarne kobiety mają darmowe leczenie, wizyty, czy nie ma żadnych ulg?
Hahahah zartujesz?! Urodzenie dziecka kosztuje jakies 20 tysiecy dolarow! Nic nie ma.
@@PolkawAmeryce Nic dziwnego że w USA jest tyle aborcji, skoro aborcja kosztuje podobno około 1000 USD. Nie jestem za karaniem za aborcję, ale według mnie państwo powinno zapewnić darmową dobrą opiekę miedyczną w trakcie ciąży i porodu, a nawet zapłacić matce za urodzenie (niezależnie czy wychowa czy odda do adopcji - choć może z jakimś limitem np. że kobieta dostanie kasę za urodzenie max 3 dzieci, aby dany kraj nie stał się drugimi Indiami).
nie ma zartow, w USA zdowie to najcenniejszy skarb
Serio.
Hehe ,to lepiej polecieć do Polski ,wydać na te bilety i prywatnie zrobić badania czy gastroskopię,gorzej z wypadkami 😒
Tak robie z zebami. W Polsce lecze. USG czy MRI podobnie w Polsce.
Dzień dobryk 🙂
Siemka ;-)
No dobra ale czym się to różni od Polski?
U nas tracisz prsce tez nie masz ubezpieczenia i musisz prywatnie kupić je
Moze kwota? Tutaj ubezpieczenie prywatne tysiac dolcow, w Polsce 400 zl?
@@PolkawAmeryce okey ale zarobki jakie są w stanach a jakie w Polsce
Wiesz mówię nie o celebrytach itd
Tez nasze ubezpieczenia nie wiele pomogą jak nie masz kasy
Np 10 lat temu poważnie uszkodziłem kolano i gdyby nie 10 tysięcy które musiałem wybulić z własnej kieszeni dzis raczej bym normalnie nie chodził
Nfz w tyłku to miał. Sztuka to sztuka
Temat ciężki ale ja jakoś nie widzę kolorowo tego w naszym kraju
Idziesz do urzedu pracy zapisac sie jako bezeobotny i juz masz ubezpieczenie zdrowotne
@@grzegorzzogala385 Nie wypisuj bzdur. Każdy kto sie zarejestruje w Urzędzie Pracy ma Ubezpieczenie w Polsce. Chyba że jest leniem i boi sie pracy to sie nie rejestruje i nie ma. Trzeba prostować takie kity jak Ty wciskasz.
@@wielebas jakie ubezpieczenie;)do umieralni hahahaha Bzdury to ty opowiadasz Jakie my mamy ubezpieczenia???
Drogie to chorowanie w USA. No ale darmozjady muszą z czegoś żyć. U nas nie lepie tylko w drugą stronę - taniej ale gorzej...Pozdrawiam😜
Moze moze
W europie jest ułuda, że opieka zdrowotna jest darmowa. Tymczasem statystyczny Amerykanin płaci sumarycznie około 1% więcej niż Europejczyk. Tymczasem wyleczalność jest dużo większa, w Ameryce, niż w Europie. W Europie opłaca się leczyć, w Ameryce wyleczyć. W Europie jest iluzja bezpieczeństwa, która jak przychodzi co do czego, pokazuje, że zanim dostaniesz się na "darmowe świadczenie" , umrzesz czekając. W Europie problemem jest to, że ludzie nie widzą, ile realnie z pensji wydają na opiekę zdrowotną. Ponieważ podatki są wysokie i dla przeciętnego obywatela rozmyte, to nie widzą realnych kosztów.
A świstak zawijał je w te sreberka😂😂😂
@@wielebas Tak się składa, że jestem IT w szpitalu, znam się na finansowaniu opieki zdrowotnej, uczestniczę w rozliczeniach. Przygotuje i analizuje statystykę, zarówno demograficzną jak i rozliczeniową. Mógłbym poopowiadać o SZOI, umowach, produktach kontraktowych, świadczeniach szczegółowych, itp. Ale zapewne osoby, które "wiedzą jak jest", są lepiej poinformowane, niż jakieś tam statystki. Analizowałem kiedyś dane z rynku USA i Polskiego. Także zawijaj se te sreberka i wierz w co chcesz :)
@@michalaskowski3387 Mnie nie interesują analizy ale fakty a one są takie że jeśli w Polsce padne na ulicy i zarabiam najniższą krajową to zabiorą Mnie do szpitala, pomogą, zoperują i nie zapłacę nic wiecej. W USA w takiej samej sytuacji oczywiście pomogą a potem przyślą taki rachunek że na tej ulicy już zostane bo trzeba bedzie sprzedać dom, auto i nawet gacie by starczyło a może i wziąść kredyt na 10 lat. Wiec analizować sobie możesz siedząc w ciepłym biurze i pierdząc w krzesełko ale tych co mają najmniej i boją sie o swoje zdrowie i rodziny to Twoje analizy nie interesują. Pozdrawiam.
@@wielebas Gdybyś się interesował, to wiedział byś, że jak nie jesteś ubezpieczony, to też Ci w Polsce wyślą rachunek. Gdybyś się interesował, to dowiedział byś się co to eWUŚ.
@@michalaskowski3387 Jak nie jesteś ubezpieczony? A wiesz kto w Polsce nie jest ubezpieczony? Tylko nieroby którym sie nie chce nawet zarejestrować w Urzędzie Pracy. W każdej innej sytuacji czy jesteś bezrobotny czy zarabiasz grosze masz ubezpieczenie i nikt za nic rachunku Ci nie wyśle. W USA nawet ci co pracują ale nie zarabiają kokosów maja przechlapane bo ubezpieczenie to tam droga atrakcja i na takie które gwarantuje spokój i brak bankructwa w razie choroby niewielu stać.
tak sobie myslalem kogo ty mi przypominasz i wreszcie skojarzylem...taylor swift
Bylam jej dublerka :-) w Saturday Night Live, mowie o tym w odcinku o najlepiej platnych pracach jakie mialam w USA 🙂
@@PolkawAmeryce musze luknac
No sorry, 50% nas, woli jednak Ciebie oglądać, niż czworonogi, nawet z najlepszym rodowodem....
Hahahah lol
Moze to głupie pytanie ale czy orientujesz, które firmy ubezpieczieniowe w USA maja najwięcej umów z najwiekszymi firmami ? Głownie chodzi mi o big tech.
Wygooglowalem sobie najwieksze zdrowotne tak ogolnie. Wczesniej znalem kilka duzych ale z innego sektora :).
Jest kilka, Cigna, Blue Cross Blue Shield, Aetna, Anthem
PAŃSTWO NIE MA WLASNYCH PIENIEDZY ! Kiedy to w końcu zrozumiecie ? Nie ma czegoś takiego jak DARMOWA OPIEKA ZDROWOTNA. Za wszystko w Europie się płaci w przeróżnych podatkach.
Tak, ale placi sie mniej niz za prywatne w USA. Opieka zdrowotna w USA jest najdrozsza na swiecie wsrod krajow rozwinietych. Na koncu mowie nawet ze wole placic 300$ miesiecznie w podatkach i miec z glowy opieke zdrowotna a nie ze kilka tysiecy rocznie spokojnie wydaje.
@@PolkawAmeryce "płaci się mniej"...pytanie czy lepiej...
Gastro 6k $. Taniej jest polecieć na prywatne badanie do Polski.
Latam do Polski do dentysty! Bo tu cokolwiek w tysiacach dolarow.
masakra te ubezpieczenie zdrowotne. Nie chcialabym placic tyle kasy za ubiezpieczenie i to miesiecznie, wole uk idziesz do lekarza jest jak jest ale nie placisz za to. System eurpejski jest jednak lepszy. Nie wiem ile musisz zarabiac w nyc by zyc normalnie z 10 tys miesiecznie. Mysle ze duzo osob tyle nawet nie zarabia. Idiotyczna polityka usa
Jakby to ubezpieczenie i lekarze, badania mialy takie ceny jak w Europie to byloby spoko. Problem w tym ze te ceny sa wywindowane. I za badanie krwi za ktore w Polsce place 20zl, tutaj kosztuje 250$.
@@PolkawAmeryce masakra wspolczuje ale sa plusy i minusy mieszkania w innym kraju
Przepraszam a co z kobietami w ciazy jak to wyglada
Jak sie nie ma ubezpieczenia to sie dostaje absolutnie podstawowa opieke, zadnych testow genetycznych czy nowoczesnych rozwiazan.
nagraj odcinek o tym jak sie lecza biedni ludzie, ktorzy nie maja ubezpieczenia albo maja biedne ubezpieczenia, bo to jest niewyobrazalne. przeciez przy takim poziomie otylosci i syfiastego zarcia tam powinni byc wszyscy chorzy i nikogo nie powinno byc stac na leczenie.
Tak troche jest ;/
@@PolkawAmeryce czyli kraj trzeciego swiata. fajny mialas ten odcinek z wywiadem z czarnoskorym kolega co opowiadal o rasizmie. bardzo chetnie widzialbym taki odcinek z wywiadami z osobami, co nie maja na ubezpieczenie lub maja kiepsko platne ubezpieczenia. nie wyborazam sobie zycia w ten sposob.
Olka skup się! 🤣😂🙃
Lol, ciezko jak psy sa wokol 😂
Trochę chaotycznie. Jak płaci Ci firma to ty też płacisz ?
Tak, oni placa wiekszosc ale w 90% firm beda tez czesc potracac Tobie z wynagrodzenia. P.s. tak, ja jestem troche ADHD, kazdy moj odcinek ma dygresje :-)
Te betonowe budynki jak czymś takim mozna się zachwycać jakieś obłęd lila
Niektorzy lubia miasta.
Można.
To nie jest też raj dla naciągaczy chorobowego jak u nas z ZUS-u 😆
;-)
Usypianie dom gastroskopi? Niepotrzebne naciąganie na koszta i obciążanie organizmu narkozą.
😔
❤️❤️❤️
☺️☺️
Cała wiedza jaką przekazałaś w tym 32 minutowym nagraniu jest oczywiście cenna. Ale wiedzy było na max. 5 minut, a reszta to pokazywanie piesków i powtarzanie w kółko.
Czasem sie rozgaduje bez sensu ;-) ale ciesze sie, ze zawitales na moim kanale 👍 mam tez krotsze odcinki 😉
@@PolkawAmeryce Bez złośliwości. Oczywiście oglądnąłem całość bo chciałem zobaczyć "tło" nagrania. Nie mniej faktycznie się rozgadałaś:) Pozdrawiam
A mi się taki system podoba. Nastrój poprawia mi wykonana praca, jestem zadowolony z tego, że coś mam już z głowy, i nie potrzebuję chodzić do lekarza. Szczególnie wysiadywanie z hipochondrykami sprawia, że ma człowiek 4 x więcej chorób niż w rzeczywistości.
:-) gdyby to bylo affordable to taki system tez by mi odpowiadal. Ale jako ze doja ubezpieczalnie jak moga- ceny sa wysokie
@@PolkawAmeryce Olu, to nie jest idealny sposób na pandemię, ale próbowałaś kiedyś wpaść do jakiegoś kościoła protestanckiego w NY? Posłuchać jak oni rozwiewają lęki o zdrowie przez budowanie siły psychicznej?
Niepojete, czyli wg ciebie choroby sa udawane? Ludzie umieraja mlodo na zawal, wylew tez na niby? Co za bezmyslnosc a moze psychopatia?
@@magdalenamlodozeniec9537 Z mego praktykowania medycyny przez 35 lat: część chorób jest nie tyle udawana co wyimaginowana, nadmiernie rozbudowany system ubezpieczeń sam je generuje. Przez odbieranie ludziom gotówki, którą wydaliby na jedzenie z przyjaciółmi, porządne buty, czapki, dobre kurtki, koncert, kabaret itd. I przez wymuszanie spędzania zbyt wielu czasu na wysłuchiwaniu o chorobach, przez co zaszczepiają się negatywnymi myślami.
"Mi sie ten system podoba." "Mi" - co to za slowo? Z jakiego jezyka pochodzi?
Jak w takim wieku mozna wydawac na lekarza? nie rozumiem poza tym jestes urocza
Ludzkie cialo jest kruche, problemy zdrowotne ma kazdy, w kazdym wieku.
Ludzkie cialo jest kruche, problemy zdrowotne moze miec kazdy, w kazdym wieku.
Koleżanka się lansuje z tym Starbucks 😂 Mam szczerą nadzieję że to nie codziennie bo koszt miesięczny takich wyskoków to $300 lekka ręką 😂. Dobry odcinek, brakło mi tylko kawałka na temat ER i nielegalnych imigrantów (czy jak kto woli niezarejestrowanych demokratów) i ich wpływu na ceny usług medycznych w USA. Generalnie system jest zbudowany inaczej niż w Europie. Jest to system samodzielny do którego w czystej teorii państwo nie miało dokładać (Obama Care). Stąd takie a nie inne ceny. Co do Obama Care to namieszlo to sporo min spowodowało wzrost składek ale generalnie zrobiło też sporo dobrego. Dobra praca jest w USA podstawa dobrobytu.
Uuuuu ale w Tobie jadu czlowieku, ups. Nie mam nic tutaj do skomentowania. Nie wchodze z takimi osobami ze zla energia jak Ty w dyskusje.
@@PolkawAmeryce tu nie idzie o jad tylko o ekonomiczny wpływ niemałej ilości nielegalnych imigrantów na koszty opieki zdrowotnej. Takie osoby generują realne koszty, których szpitale nie są w stanie wyegzekwować a co za tym idzie przenoszone jest to na pozostałych konsumentów systemu health care.
Znaczy koszty studiów medycznych z odsetkami nie mają wpływu na koszt opieki?
@@ggnagognagoma2462 nie z punktu widzenia szpitala ... Koszty studiów to problem lekarza nie instytucji która go zatrudnia...
A w szpitalu to kosmici leczą? Mentalność medyków wiążę się z tym podstawowym błędem płatnej i to srogo edukacji medycznej
I właśnie ze względu na system opieki zdrowotnej USA to nie jest kraj dla mnie. Pozdrawiam
;/ jest duzo takich rzeczy w USA ktore sprawiaja ze jest ciezko
Masakra w USA z tym ubezpieczeniem. Co z tego, że opieka zdrowotna na poziomie skoro i tak niedostępna dla każdego.
W USA to trzeba miec pieniadze, inaczej Twoje zycie jest zbyt ciezkie by tu zyc.
24:03 buahahahahaha
;-) dobrze ze udalo mi sie rozsmieszyc ;-)
no a co z ludźmi przewlekłe chorymi, np. tak jak ja od urodzenia mam pierwszą grupę, co 3 tygodnie biorę kroplówki w szpitalu a teraz mam jeszcze dodatkową nową chorobę przewlekłą? szpital dla mnie to norma. jak tacy ludzie tam żyją jeśli w ogóle żyją
Bardzo duzo placa za ubezpieczenie albo ubiegaja sie o pomoc organizacji charyratywnych lub programow panstwowych. Ale USA placi najwiecej na swiecie za lekarstwa.
@@PolkawAmeryce Poprawnie: najwięcej się kradnie na lekach w USA
Do dupy te USA. W UK mam lepiej!!!
Na pewno!
Taka to Ameryka
Ano 🤷🏼♀️
@@PolkawAmeryce Witam,fajnie opowiadasz pozdrawiam z krainy mlekiem i miodem płynącej 🇵🇱
dziecko...w uk...dalej komunizm
🤷🏼♀️ nie mieszkalam nigdy w UK, nie wiem
Jak coś to twoje koleżanki mają problem z "randkowaniem" nie przez gejów tylko przez ich wiek xd
Lol :-) moze :-) to z tymi gejami to pol zartem pol serio :-) zeby podkreslic ze NYC jest super tolerancyjne i ma spora populacje dumnych LGBT
@@PolkawAmeryce a na Białorusi, Ukrainie czy Rosji byłaś ? Bo tam niby dyktatura i ganiają z siekierami kolorowych, a z tego co patrzyłem na RUclips to raz, nie rozwalili sobie gospodarki, dwa na ulicach ani jednego śmiecia, a trzy zostawisz telefon na stole, wrócisz na drugi dzień i nikt tego nie weźmie