Dzień dobry Panie Jacku to ja Adam , ja nigdy nie miałem w moich dłoniach żadnego Canona a nawet nie robiłem żadnym zdjęć i nie dano mnie żadnego do zrobienia ani jednego zdjęcia czy byłaby taka możliwość wypożyczenia na kilka dni takiego zestawu Canona z wymienną optyką , dziękuję za extra vlogi o fotografii Serdeczne pozdrowienia i życzę panu miłych dni i miłych kadrów , ja robię fotografię od 39 lat od 1985 roku a ja sam mam 43 lat
Szkoda tylko że test na takim obiektywie.. ciekawe jestem jakby wypadł.na tańszej systemowej stałce. Obiektyw wydaje mi się też dużo tu wnosi do hslodci obrazu i pracy AF ale koszt to 15 tys
cena spada R5-ki, z 21 tys na 15 tys, więc ile powinien kosztować? 10 tys? 8 tys? polityka cenowa to jakaś masakra. jednego dnia kupujesz w promocji plus jeszcze cashback a drugiego dnia dowiadujesz się że aparat kosztuje dużo mniej bez tych promocji. ehhh
W 17roku padł mi 1Ds2 i musiałem kupić coś na szybko. Trafił mi się 6d2 w super cenie i w porównaniu z 5d4 i 5DsR wygrał w przedbiegach uchylnym ekranem i dual pixel. Żaden inny nie dał mi takiej wolności fotografowania. Z dołu z góry z biodra, do tyłu. Wolność. Natomiast jak zrobisz 1/slownie jedno/ zdjęcie 5dsrR zorientujesz się, że wszystkie inne aparaty które miałeś chyba były zepsute. 50Mpx wyciąga z obiektywu cuda. 26Mpx 6D2 nie daje rozdzielczości 26Mpx z obiektywu 32Mpx ale 50Mpx 5DsR pokaże to czego nie widziałeś robiąc zdjęcie. Efekt "Powiekszenia" Antonioniego. Jednym słowem, masakra. R5 jest dla mnie kompromisem między 6d2 a 5DsR. Wolność tworzenia 6D2 i słabsza rozdzielczość niż 5dsR ale jednak coś. Jak przestaniecie skakać z ceną z dnia na dzień 19tys,17,15 i do góry a potem znów 14.5 to może od Was kupię.
Wlasnie mnostwo recenzji nowego sprzetu,nikt nie robi recenzji o np 6d mark I. Nie kazdego stac na poczatek na nowy sprzet lub tez uzywane nowszej generacji body.Jesli komus zalezy, by na poczatek swojej drogi z fotografia uzyskac najlepszej jakosci obrazek powinien zainwestowac w szklo i wiadomo,ze majc ograniczony budzet na puszke bedzie szukal jakiejs starszej alternatywy.... Milo byloby zobaczyc rzetelna recenzje na polskim youtube Canona 6d zla slawa owianego z 1 krzyzowym na srodku...Wszak minela juz dekada od jego premiery i cos niecos mozna powiedziec o takim staruszku mimo,iz nie macie go w ofercie chetnie obejrze ta recenzje.🙂 Pozdrawiam
Jak napisałem wyżej. Dodam. Jesli nie filmujesz, choć ostatnio ćwiczę płaski profil koloru, to w ciemno bierz 6D2. Jak myślę, że rozsądnie byłoby go sprzedać zeby kupić R5 to mi 6stki żal. Do tego kup 24-70L 2.8 ll i Tamron 70-200G2 a jak lubisz odjazd to Sigmę 12-24 4-5.6 i kieszonkowe 50mm/1.8stm i będziesz szczęśliwy. Na lata.
Onanizm sprzętowy to poważna i, według psychiatrów, nieuleczalna choroba. Dzięki niej funkcjonują producenci. Kupa sprzętu i brak talentu. To jest najpoważniejszy problem. Miliony pikseli, super hiper af, dynamika i miliardy, miliardy gównianych zdjęć. Co do Sony, to największą zaletą Sony jest to, że szybko ceny lecą w dół. Dostałem w agencji A7 RII i...po krótkim użyciu, znalazłem go gdzieś w kącie bagażnika. Sony to stan umysłu.
Zwyczajnie wystarczy przestać oglądać filmy, a skupić się na wychodzeniu z aparatem, podróżowaniu i robieniu zdjęć. Najważniejsze to poznać aparat w praktyce, jego możliwości i ograniczenia.
Robienie filmów aparatem to następna głupota- do robienia filmów służy nam kamera, która z racji ergonomii i wymagań technicznych daleka jest od aparatu fotograficznego.
Tego durnego pierdolenia nie da się słuchać- wprowadzenie systemu bez lustra podyktowane jest obniżeniem kosztów produkcji skomplikowanej mechaniki lustrzanek - producenci mają głęboko wasze potrzeby- a zrobienie nowego badziwia to 40-50% dawnych nakładów. Miałem te durne gówienka i nie widzę powodu żeby rezygnować z klasycznego lustra.
Przez kilkanaście lat siedziałem w lustrzankach i moim zdaniem jesteś w błędzie. Oczywiście, że nie ma co wpadać w jakąś gonitwę za nowszym sprzętem, ale przejście między lustrami a bezlustrami kompletnie rozwiązało mi problem z AF, który w przypadku bezluster wymiata. Koniec z zastanawianiem się czy trafiłeś z ostrością czy znowu jakiś bf/ff.
R5 robi robotę, myślę, że długo nie będę się nawet zastanawiał nad zmianą na inny model. Pozdrawiam
Canon R5 to aparat pozbawiony wad. Dziękuję, proszę się rozejść 😁😁
edit. Co do autofocusa, to on po prostu nie zna Twojej żony :P
Pozbawiony wad... trochę nadmierny entuzjazm.
Uwielbiam pracować na R5 w połączeniu z RFami 28-70 i 70-200. Teraz czekam na R5 MK II 😁
Dzień dobry Panie Jacku to ja Adam , ja nigdy nie miałem w moich dłoniach żadnego Canona a nawet nie robiłem żadnym zdjęć i nie dano mnie żadnego do zrobienia ani jednego zdjęcia czy byłaby taka możliwość wypożyczenia na kilka dni takiego zestawu Canona z wymienną optyką , dziękuję za extra vlogi o fotografii
Serdeczne pozdrowienia i życzę panu miłych dni i miłych kadrów , ja robię fotografię od 39 lat od 1985 roku a ja sam mam 43 lat
Super! Jasne, wystarczy się do nas odezwać i można spokojnie skorzystać z wypożyczalni. rent.fotoforma.pl/
Czy mogę prosić żeby ktoś zrobił profesjonalny vlog o Nikonie z 9 z obiektywem Nikkor 800 mm w lesie lub w jakimś ładnym plenerze
Szkoda tylko że test na takim obiektywie.. ciekawe jestem jakby wypadł.na tańszej systemowej stałce. Obiektyw wydaje mi się też dużo tu wnosi do hslodci obrazu i pracy AF ale koszt to 15 tys
Jaki samotny wojownik 8K? Sony ma dwa modele 8K, Nikon to samo, nawet Fuji
cena spada R5-ki, z 21 tys na 15 tys, więc ile powinien kosztować? 10 tys? 8 tys? polityka cenowa to jakaś masakra. jednego dnia kupujesz w promocji plus jeszcze cashback a drugiego dnia dowiadujesz się że aparat kosztuje dużo mniej bez tych promocji. ehhh
W 17roku padł mi 1Ds2 i musiałem kupić coś na szybko. Trafił mi się 6d2 w super cenie i w porównaniu z 5d4 i 5DsR wygrał w przedbiegach uchylnym ekranem i dual pixel. Żaden inny nie dał mi takiej wolności fotografowania. Z dołu z góry z biodra, do tyłu. Wolność. Natomiast jak zrobisz 1/slownie jedno/ zdjęcie 5dsrR zorientujesz się, że wszystkie inne aparaty które miałeś chyba były zepsute. 50Mpx wyciąga z obiektywu cuda. 26Mpx 6D2 nie daje rozdzielczości 26Mpx z obiektywu 32Mpx ale 50Mpx 5DsR pokaże to czego nie widziałeś robiąc zdjęcie. Efekt "Powiekszenia" Antonioniego. Jednym słowem, masakra. R5 jest dla mnie kompromisem między 6d2 a 5DsR. Wolność tworzenia 6D2 i słabsza rozdzielczość niż 5dsR ale jednak coś. Jak przestaniecie skakać z ceną z dnia na dzień 19tys,17,15 i do góry a potem znów 14.5 to może od Was kupię.
To tylko pieniądze
moj r10 nie gubi fokusa na ludziach
Wlasnie mnostwo recenzji nowego sprzetu,nikt nie robi recenzji o np 6d mark I. Nie kazdego stac na poczatek na nowy sprzet lub tez uzywane nowszej generacji body.Jesli komus zalezy, by na poczatek swojej drogi z fotografia uzyskac najlepszej jakosci obrazek powinien zainwestowac w szklo i wiadomo,ze majc ograniczony budzet na puszke bedzie szukal jakiejs starszej alternatywy....
Milo byloby zobaczyc rzetelna recenzje na polskim youtube Canona 6d zla slawa owianego z 1 krzyzowym na srodku...Wszak minela juz dekada od jego premiery i cos niecos mozna powiedziec o takim staruszku mimo,iz nie macie go w ofercie chetnie obejrze ta recenzje.🙂
Pozdrawiam
mam 6D i R5, staram się trochę wymiennie używać - 6D cały czas robi robotę a baterie są takie same
Jak napisałem wyżej. Dodam. Jesli nie filmujesz, choć ostatnio ćwiczę płaski profil koloru, to w ciemno bierz 6D2. Jak myślę, że rozsądnie byłoby go sprzedać zeby kupić R5 to mi 6stki żal. Do tego kup 24-70L 2.8 ll i Tamron 70-200G2 a jak lubisz odjazd to Sigmę 12-24 4-5.6 i kieszonkowe 50mm/1.8stm i będziesz szczęśliwy. Na lata.
Onanizm sprzętowy to poważna i, według psychiatrów, nieuleczalna choroba. Dzięki niej funkcjonują producenci. Kupa sprzętu i brak talentu. To jest najpoważniejszy problem. Miliony pikseli, super hiper af, dynamika i miliardy, miliardy gównianych zdjęć. Co do Sony, to największą zaletą Sony jest to, że szybko ceny lecą w dół. Dostałem w agencji A7 RII i...po krótkim użyciu, znalazłem go gdzieś w kącie bagażnika. Sony to stan umysłu.
Zwyczajnie wystarczy przestać oglądać filmy, a skupić się na wychodzeniu z aparatem, podróżowaniu i robieniu zdjęć. Najważniejsze to poznać aparat w praktyce, jego możliwości i ograniczenia.
Robienie filmów aparatem to następna głupota- do robienia filmów służy nam kamera, która z racji ergonomii i wymagań technicznych daleka jest od aparatu fotograficznego.
Tego durnego pierdolenia nie da się słuchać- wprowadzenie systemu bez lustra podyktowane jest obniżeniem kosztów produkcji skomplikowanej mechaniki lustrzanek - producenci mają głęboko wasze potrzeby- a zrobienie nowego badziwia to 40-50% dawnych nakładów. Miałem te durne gówienka i nie widzę powodu żeby rezygnować z klasycznego lustra.
Ale cię dupa boli, rób sobie czym chcesz, nikt nie pytał.
Przez kilkanaście lat siedziałem w lustrzankach i moim zdaniem jesteś w błędzie. Oczywiście, że nie ma co wpadać w jakąś gonitwę za nowszym sprzętem, ale przejście między lustrami a bezlustrami kompletnie rozwiązało mi problem z AF, który w przypadku bezluster wymiata. Koniec z zastanawianiem się czy trafiłeś z ostrością czy znowu jakiś bf/ff.