Wszytko ładnie w teorii. Ja miałem naciągnięte to więzadło i faktycznie na wysokości kolana po paru tygodniach się wygoiło samo, natomiast cześć przy przyczepie do kości piszczelowej dokucza mi do tej pory. Nic już z tym się nie da zrobić.
Jak zwykle konkretnie i na temat. Ja już trzeci miesiąc "bujam się" z bólem po artroskopii łąkotki przyśrodkowej. Zabieg 2 sierpnia a następna rehabilitacja (druga) od 16 października.
Czasami mam wrażenie, że żyję w jakimś matrixie :) Co pojawi się u mnie jakiś problem to pojawia się film albo tutaj albo u Purczyńskiego, jak go rozwiązać... Miesiąc temu zrobiłem 100km na rowerze i myślałem, że do domu nie dojadę, nie mogłem zginać kolana. Pojawiał się straszny ból po zewnętrznej stronie, ale miałem 3 dni wolne, poleżałem i ból całkowicie zniknął. W zeszłym tygodniu wybrałem się ze znajomymi na Baranią Górę, podobny problem... 25km marszu i myślałem, że do samochodu nie dojdę, minął prawie tydzień i już ból prawie całkowicie zniknął. Jest sens wybierać się do specjalisty, kiedy to kolano nie boli? będzie coś widoczne na jakimś prześwietleniu? Jest to trochę kłopotliwe, bo mógłbym sobie dać spokój z długodystansowymi przejazdami i wycieczkami w góry, ale to uwielbiam.
Prawdopodobnie po prostu długa aktywność spowodowała mikrourazy w więzadłach- problem zwykle znika po tygodniu odpoczynku. Jeżeli natomiast ból jest ostrzejszy, to lepiej to skontrolować i lekarza, bo możliwe że są to pierwsze oznaki zwyrodnień.
Na rezonansie wyszło mi ze mam zerwane te więzadło, a uszkodzone w 1 stopniu krzyżowe, ortopeda powiedział mi na wizycie(2 tyg po urazie) powiedział ze to bardziej naderwanie i ze bez operacji. Na początku 2 tyg zanim się dostałem chodziłem w ortezie która nie była usztywniona, na tej wizycie po 2 tygodniach mi ja usztywnil i narazie mam tak chodzić, mam wątpliwości co do tej metody i chciałbym zapytać o poradę, mam wrażenie ze ten lekarz mnie trochę olał z tym odnośnie diagnozy. Na wizycie również wspomniał ze te więzadło potrafi się zregenerować przy 3 stopniu uszkodzenia. Przez te pierwsze dwa tygodnie potrafiłem zginąć nogę bardziej niż teraz gdy jest usztywniona, masz może jakieś porady ?
Witam, jak Pana MCL? Jestem po upadku i miałam stwierdzone całkowite zerwanie tego więzadła i również lekarz zostawił nogę w unieruchomieniu. Od wypadku minęło 9 tygodni i na ostatniej wizycie stwierdzono "przyklejenie" więzadła. Czekam na rezonans, bo lekarz uznał, że jeśli inne struktury w kolanie są uszkodzone - to bedziemy myśleć o artroskopii, jeśli nic poza tym więzadłem, a ono zaczęło się zrastać - odpuszczamy. Też czuję się trochę olana... Zwłaszcza, że na wizycie gdzie przyszłam z uzgodnionym zgięciem 30 st w ortezie, które było trzymane przez 7 tyg, nagle lekarz powiedział, że od teraz mam je zginać, odblokować całkowicie orteze, a najlepiej za tydzień w ogóle przestać z niej korzystać... Że jak?!
@@joas1719 i jak się zakończyło? miałem nogę w ortezie przez 2 miesiące, teraz chodzę bez i mam problem, mięśnie uda i łydki ciągną aż pieką czasami czy to normalne?
@@marekde6957proszę wybaczyć brak odpowiedzi (gdzieś umknęło mi powiadomienie). Na rezonansie więzadło miało jednolitą strukturę, było trochę wody w kolanie i zwyrodnienie łąkotki. Lekarz odradził zabieg, zalecił rehabilitację. Minęło trochę czasu, jestem po 3 dwutygodniowych cyklach rehabilitacji i odzyskałam pełne zgięcie w kolanie. Na początku mięśnie bardzo bolały, pomogły masaże, mata do akumpresury, zimne okłady no i rozciąganie... Życzę powrotu do zdrowia!
Dziękuję bardzo 😊👍❤️💐
Wszytko ładnie w teorii. Ja miałem naciągnięte to więzadło i faktycznie na wysokości kolana po paru tygodniach się wygoiło samo, natomiast cześć przy przyczepie do kości piszczelowej dokucza mi do tej pory. Nic już z tym się nie da zrobić.
Jak zwykle konkretnie i na temat.
Ja już trzeci miesiąc "bujam się" z bólem po artroskopii łąkotki przyśrodkowej. Zabieg 2 sierpnia a następna rehabilitacja (druga) od 16 października.
Czasami mam wrażenie, że żyję w jakimś matrixie :) Co pojawi się u mnie jakiś problem to pojawia się film albo tutaj albo u Purczyńskiego, jak go rozwiązać... Miesiąc temu zrobiłem 100km na rowerze i myślałem, że do domu nie dojadę, nie mogłem zginać kolana. Pojawiał się straszny ból po zewnętrznej stronie, ale miałem 3 dni wolne, poleżałem i ból całkowicie zniknął. W zeszłym tygodniu wybrałem się ze znajomymi na Baranią Górę, podobny problem... 25km marszu i myślałem, że do samochodu nie dojdę, minął prawie tydzień i już ból prawie całkowicie zniknął. Jest sens wybierać się do specjalisty, kiedy to kolano nie boli? będzie coś widoczne na jakimś prześwietleniu? Jest to trochę kłopotliwe, bo mógłbym sobie dać spokój z długodystansowymi przejazdami i wycieczkami w góry, ale to uwielbiam.
Prawdopodobnie po prostu długa aktywność spowodowała mikrourazy w więzadłach- problem zwykle znika po tygodniu odpoczynku. Jeżeli natomiast ból jest ostrzejszy, to lepiej to skontrolować i lekarza, bo możliwe że są to pierwsze oznaki zwyrodnień.
Na rezonansie wyszło mi ze mam zerwane te więzadło, a uszkodzone w 1 stopniu krzyżowe, ortopeda powiedział mi na wizycie(2 tyg po urazie) powiedział ze to bardziej naderwanie i ze bez operacji. Na początku 2 tyg zanim się dostałem chodziłem w ortezie która nie była usztywniona, na tej wizycie po 2 tygodniach mi ja usztywnil i narazie mam tak chodzić, mam wątpliwości co do tej metody i chciałbym zapytać o poradę, mam wrażenie ze ten lekarz mnie trochę olał z tym odnośnie diagnozy. Na wizycie również wspomniał ze te więzadło potrafi się zregenerować przy 3 stopniu uszkodzenia. Przez te pierwsze dwa tygodnie potrafiłem zginąć nogę bardziej niż teraz gdy jest usztywniona, masz może jakieś porady ?
Witam, jak Pana MCL? Jestem po upadku i miałam stwierdzone całkowite zerwanie tego więzadła i również lekarz zostawił nogę w unieruchomieniu. Od wypadku minęło 9 tygodni i na ostatniej wizycie stwierdzono "przyklejenie" więzadła. Czekam na rezonans, bo lekarz uznał, że jeśli inne struktury w kolanie są uszkodzone - to bedziemy myśleć o artroskopii, jeśli nic poza tym więzadłem, a ono zaczęło się zrastać - odpuszczamy. Też czuję się trochę olana... Zwłaszcza, że na wizycie gdzie przyszłam z uzgodnionym zgięciem 30 st w ortezie, które było trzymane przez 7 tyg, nagle lekarz powiedział, że od teraz mam je zginać, odblokować całkowicie orteze, a najlepiej za tydzień w ogóle przestać z niej korzystać... Że jak?!
Lekarze to konowaly - za bardzo usztywniają kolano - znacznie wcześniej powinna się zaczynać rehabilitacja
@@joas1719 i jak się zakończyło? miałem nogę w ortezie przez 2 miesiące, teraz chodzę bez i mam problem, mięśnie uda i łydki ciągną aż pieką czasami czy to normalne?
@@marekde6957proszę wybaczyć brak odpowiedzi (gdzieś umknęło mi powiadomienie). Na rezonansie więzadło miało jednolitą strukturę, było trochę wody w kolanie i zwyrodnienie łąkotki. Lekarz odradził zabieg, zalecił rehabilitację. Minęło trochę czasu, jestem po 3 dwutygodniowych cyklach rehabilitacji i odzyskałam pełne zgięcie w kolanie. Na początku mięśnie bardzo bolały, pomogły masaże, mata do akumpresury, zimne okłady no i rozciąganie... Życzę powrotu do zdrowia!
🎉❤😊
🤗🍀🤗👍
A ja zerwałem.MCL 😢😢😢😢
Miałeś operację? Mi ortopeda dał skierowanie do szpitala, a szpital mnie nie przyjął. W poniedziałek idę po kolejne skierowanie
@@braborgbraborg9112 Tak Uszkodziłem Chrzastke rzepkę lekotke Jak również MCL .Po zabiegu 6tyg o kulach Ale już wszystko jest ok 😊😊😊😊💪💪
@@dariuszwilk873 długo już po zabiegu? Wróciłeś do aktywności sportowej?