Oglądam tak te twoje filmy i z każdą kolejną historią uswiadamiam sobie z jaką wspaniałą kobietą się ożeniłem, a jednoczesnie jakim dobrym mężem jestem dla niej. To co ci ludzie mają w zwiazkach mi się w glowie nie miesci.
Znam podobną historie, z tym że kiedy kobieta wyjechała za granicę do " wyśnionego " męża, pierwszy raz w twarz dostała tuż po ślubie, na przyjęciu weselnym, tak ,że połowę twarzy miała siną przez dwa tygodnie.Para nie mogła przez to pozałatwiać spraw urzędowych typu zameldowanie, zezwolenie na pobyt czy ubezpieczenie, bo urzędnik widząc jej twarz musiałby zareagować. Co zrobili goście weselni? Nic. Byli to głównie znajomi pana młodego, wesele odbywało się za granicą, na wsi, gdzie wszyscy wiedzieli i jak się później okazało bali się pana młodego. Potem było tylko gorzej. Przemoc psychiczna i fizyczna. Skończyło się dobrze, bo pan został skazany,sąd orzekł zakaz zbliżania, kobieta po kilkukrotnych pobytach w osrodkach dla kobiet , odcięciu kontaktu, doszła do siebie.Na szczęście nie mieli dzieci. Na wyzdrowienie potrzebowała równo trzech lat całkowitego braku kontaktu z nim jak i z każdą osobą, która go zna, zmiany miejsca zamieszkania, zmiany miejsca pracy. Nie przenoście się do osób,których nie znacie, i których nie zna wasze otoczenie.o których nie ma skąd zasięgnąć informacji. Nigdy.chocby złote góry obiecywali.
Szczególnie młodym ludziom powina się zapalać taka czerwona lampka . I szczególnie z rodzin patologicznych młode osoby chcąc uciec od tego życia i zacząć Nowe szukają w internecie znajomych chłopaka . Który pomoże wyrwać się Poznają nową niby miłość 😂😂😂😂 Po jakimś czasie on ja zaprasza do Siebie . Ta nowa miłość pokazuje pazurki i druga twarz ta prawdziwą .😢😅 Nie zawsze tak może być ale tak bywa . Znajomość Miłość Internetowa to najczęściej jest jak papier toaletowy 😢😅 Wytrzeć i wywalić 😢😅.
No cóż, życie. To prawda, co piszesz, nie mniej takie relacje istnieją. Mało tego, są ludzie, którzy żyją że sobą w jednym domu i same się oszukują odnoście prawdy o tym, jaki jest partner.
Już kiedyś przerabiałem wirtualną żonę. Zakończyłem to, bo to nie miało nic wspólnego ze związkiem. Wszystko było dobrze do momentu decyzji o wspólnym mieszkaniu.
Wysluchalem i mam wrazenie ze opowiedzial Pan moja historie. Dokladnie tak samo bylo w moim przypadku. Poznalem kobiete, ktora mieszkala za granica. Powiedzmy ze byla to Pani Ania. Po jakims czasie wyjechalem z moim synem do niej by wspolnie zamieszkac. Jak to bywa na poczatku bylo nam razem dobrze, lecz po jakims czasie Pani Ania pokazala swoje prawdziwe oblicze. Jeszcze przed zamieszkaniem razem byly pewne sygnaly ze osobą tą raczej bedzie ciezko razem ułożyć zycie, ale zignorowalem to. Bylismy razem 7 lat. Od dwoch lat nie jestesmy ze sobą. Ja zostalem z synem za granicą i probuje żyć. Jest ciężko ale jestem szczęśliwy że wyszedlem z tego toksycznego związku. Często zadaje sobie pytanie dlaczego podjąłem decyzje o wyjezdzie. W kraju zostawilem rodzinę, przyjaciół, dom. Winilem Panią Anie całą tą sytuację, lecz zdalem sobie sprawę ze to ja podjąłem ten zły krok. Pani Ania na siłę lub pod groźbą nie kazała mi wyjeżdżać. Za swoje życie, swoje sukcesy i upadki odpowiadamy my sami. Nieraz pod wplywem jakiegoś impulsu lub emocji podejmujemy decyzję ktora zmienia cale nasze życie.
Dziękuję za szczery i wartościowy komentarz. To zjawisko jest dość popularne, dlatego nagrałem o tym film, choć częściej zdarza się to kobietom. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję za ciekawy wykład na temat relacji! Dał mi dużo do myślenia i rozmyślania nad moim drugim nieudanym związkiem! Nie myślę o trzecim związku,bo jestem od Pana starsza o 5 lat i schorowana! Ale warto przemyśleć rozstanie,bo szkoda życia na osobę z którą od 13- u lat nic mnie nie łączy a od początku tj 23- y lata temu też było żle ,bo miał napady wściekłości,za które potem przepraszał jak wytrzeźwiał! Myślę, że dam radę a zaczęłam 13- e lat temu od osobnych pokoi! Pozdrawiam serdecznie Panie Alexie i życzę tego optymizmu, który Pan posiada! ❤
Alex dziękuję że dzielisz się swoim podejściem do życia i swoją wiedzą, dostrzegam dużą wartość tego co mówisz jednocześnie przekazujesz to w prosty sposób co jest dodatkowo cenne. ❤
Ja mojego obecnego męża poznałam w Czechach.Znaliśmy się ok . pół roku kiedy postanowiliśmy razem zamieszkać.Dzieki temu mieliśmy czas dobrze się poznać i nie było możliwości udawać kogoś innego.Wszystkie nasze wady poznaliśmy na wzajem.Dletego polecam na jakiś czas zamieszkać razem a nie takie weekendowe wyjazdy.
Różnie to bywa. Samo zamieszkanie razem niczego nie gwarantuje. Ważny jest charakter, bo jak żeś cham to już tak zostanie. Pozatym wiele widać bez mieszkania ze sobą.
Najpewniej słusznie związek został zakończony . Zastanawia mnie natomiast to z jaką trudnością przychodzi tej Pani zauważenie problemów, które sama stwarzała . 1) brak przeprowadzenia rozmowy na temat finansów oraz wypracowanie wspólnego do nich podejścia - zamiast tego narzucenie swojej 'jedynej właściwej ' drogi, która w swoim założeniu miała zapewnić jej pozostanie 'niezależną'. Podjęcie pracy było dobrym ruchem, natomiast silne odseparowanie się finansowe zwłaszcza na początku, które brzmiało jakby autorka zarabiała pieniądze tylko na swoje wydatki (co zdaje się być potwierdzone zarzutami skierowanymi w jej stronę przez partnera) pokazuje jej egoizm i chęć zachowania dystansu . 2) dokładanie się do wspólnego zamieszkania i utrzymania nastąpiło bardzo późno i nie z chęci budowania wspólnego domostwa tylko z uniesienia się dumą i złośliwego udowadniania swojej niezależność - co przejawiało sie przelewaniem pieniędzy w formie, w jakiej partner sobie tego wyraźnie nie życzył. 3) brak troski o pożycie seksualne, zastąpiony przez dramatyczne reakcje na jednokrotne oglądanie porno 4) brak brania odpowiedzialności za własne emocje i zrzucanie skutków tych emocji na partnera 5) w całej wypowiedzi czuć pogardę do partnera - zwłaszcza we fragmencie uzewnętrznienia jego zaangażowania w związek , gdzie przyklęknął przepraszając za wzbudzenie negatywnych uczuć u autorki, zachowaniem, które można traktować jako normalne. 6) odniose się jeszcze do kwestii nie rozumienia tego jak działa świat zarzucanego partnerów przez autorkę - ów partner dobrze radził sobie w swoim wycinku rzeczywistości - był w stanie utrzymać się i wychować dziecko przyjmując jeszcze ukochaną do swojego domu. To że nie był w stanie pomóc autorce w zdobyciu zadowalającej jej pracy to coś zupełnie innego. Tutaj też warto zauważyć, że autorka przerzuca odpowiedzialność za swoje niepowodzenia i brak rozwoju na partnera. To podstawowy błąd. Oczywiście dobrze że związek się zakończył bo z czytanego listu można odnieść wrażenie, że to autorka zniszczyła psychicznie swojego partnera w trakcie 4-letniego mieszkania razem będąc osobą, która podkreślała swoją rzekomą niezależność tworząc osobny, własny fundusz, nie angażując się w pierwszych latach w tworzenie wspólnoty gospodarczej, odmawianiem partnerowi bliskości, zarzucając winę za swoje niepowodzenia oraz wyrażanie braku szacunku do jego osoby. To tłumaczyłoby dlaczego inwektyw zaczął używać pod koniec związku. Mam nadzieję, że autorka nie wyniesie z materiałów Pana Aleksandra wyłącznie nauki o konieczności odcinania się od ludzi ale też weźmie do serca rady o konieczności dążenia do samorozwoju. A aby go uskuteczniać, konieczna jest autorefleksja. Nie poklepywanie po plecach szukając komentarzy wsparcia wyrażanych na podstawie przedstawiającego subiektywne odczucia listu.
Czasem tak jest że kobieta lub mężczyzna musi podjąć taką decyzję. Myślę również że nie każda taka decyzja później okazuje się rozczarowaniem. Przecież ludzie się zakochują od pierwszego wejrzenia, zależy im na swojej relacji mimo iż nie "przebywali" ze sobą "jakiś czas". Trzeba tylko dobrze zdiagnozować partnera/partnerkę żeby się później nie okazało, że ma coś nierówno w głowie.
Popieram autorkę listu w kwestii pornografii- również jest to dla mnie zdrada i mam prawo mieć takie zasady w związku. Nie rozumiem podważania i wyśmiewania. Jakoś facet jak chce kobietę blondynkę/rudą itp to nikt go nie traktuje jakby był z Marsa, więc czemu ja nie mam prawa żądać w związku żeby mój partner nie oglądał porno
Ja też uważam, że oglądanie pornografii w związku za zdradę, tak samo poważnie traktuję też rozmawianie z młodymi kobietami na różnych portalach internetowych za nieodpowiednie zachowanie gdy jesteś w związku. Dla was to nic, dla nas jak cios serce. Albo Ci się podobam i mnie szanujesz albo nie i robimy sibie pa, pa i możesz dalej zajmować się takim życiem ale będąc z parterką należy jej dię szacunek.
Niestety to się zdarza. Jak jeszcze jako bardzo młoda osoba wynajmowałam pokój w jednym z większych miast w Polsce (nie było mnie wtedy stać na samodzielne mieszkanie), miałam współlokatorkę studentkę do której często przychodziła koleżanka. Dziewczyna miała zaraz po dwudziestce, miała plany wyjechać w wakacje do USA do chłopaka poznanego przez Interent. Z tego co mówiła nie widzieli się na Skypie itp., tylko wymieniali zdjęcia. Mówiła o tym, że zapożycza się, bo musiała mieć jakąś tam kwotę bilet plus kwotę zapasu. Miała zamiar oszukać rodziców, że jedzie gdzieś indziej. Dziewczyna była raczej zaniedbana, niepewna siebie, bardzo podekscytowana znajomością internetową z jakimś obcokrajowcem. Jej koleżanka, a moja ówczesna współlokatorka dopingowała ją w tym pomyśle. Nie wtrącałam się bo to nie była moja sprawa i nikt nie pytał mnie o zdanie (zwykle słyszałam te rozmowy jak szłam coś zrobić do kuchni i one też tam były). Nie mam pojęcia jak cała historia się skończyła, bo z wielu powodów nie dogadywałam się ze swoją współlokatorką i niedługo potem się wyprowadziłam. Dodam tylko, że dziewczyna, która ze mną mieszkała była bardzo atrakcyjna i niestety ale wykorzystywała tę swoją koleżankę, która kilka razy w tygodniu przychodziła jej robić obiad, myła jej naczynia itp. Dziewczyna, z którą mieszkałam była ogromną bałaganiarą, a właściwie całkowitą fleją. Pierwszy i ostatni raz spotkałam się z czymś takim. Jak mnie nie było kilka dni, zatkała zlew w kuchni i zamiast coś z tym zrobić, jak wróciłam w zlewie była pełna woda - dziewczyna lała wodę mimo że zlew był zatkany i robiła to najwyraźniej do momentu aż cały się napełnił. Tu dodam, że kiedy spodziewała się wizyty chłopaka, potrafiła posprzątać na błysk, ale to zdarzało się rzadko bo zwykle ona jeździła do niego, co mnie akurat bardzo cieszyło. Chociaż też nie codziennie a z tego co pamiętam, dwa, trzy razy w tygodniu. Alex może nagrałabyś coś właśnie dla takich młodych ludzi, nie tylko pod kontem związków, ale na co uważać np. jak ktoś jeszcze musi dzielić mieszkanie z powodu finansów a wyprowadza się sam i nie ma w nowym mieście żadnych znajomych. Ogólnie coś na start dla ludzi bardzo młodziutkich 18-20 lat, którzy wyprowadzają się z domu i zaczynają żyć sami. Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za obszerny komentarz. Zapewne mógłbym coś takiego nagrać, tylko że cześć młodej publiczności stać potem tylko na komentarz typu "co ty wiesz stary dziadu". Mam lepsze rzeczy do roboty i bardziej zainteresowane grupy docelowe. Pozdrawiam serdecznie :-)
@@AlexBarszczewski Trudno, niech w takim razie uczą się na swoim doświadczeniu:). Ja bym była bardzo wdzięczna, gdybym te naście lat temu miała możliwość na start dorosłego życia skorzystanie z takiego kanału jak Twój :). Zaoszczędziłoby mi to dużo niepotrzebnych nieprzyjemności.
Witam. Oj, smutna historia. Mam pytanie. Pani Magda wspomina o Dziecku Partnera, a niczego nie dowiedzialam sie na temat Jej wlasnego Dziecka. Co z Jej Dzieckiem?. Z tresci nie wynika, zeby wspolnie przeprowadzili sie do Partnera. Rowniez nie wiadomo, czy byly spotkania z Jej Dzieckiem. Podziwiam odwage p.Magdy. W Jej sytuacji, chyba balabym sie palic mosty, jechac w niepewne. Oczywiscie, zycze wszelkiej pomyslnosci p.Magdzie i rozwagi przed podejmowaniem decyzji.
Wszystko pieknie tylko powiedział Pan,, Szczęście,, jako partner. Partner nie może byc naszym szczęściem ponieważ kiedy odejdzie to tracimy szczęście a tak nie powinno być. Szczęście to nawyk bycia szczęśliwym niezależnie od okoliczności. Takie podejscie zaoszczędza wielu rozczarowan i problemów. Pozdrawiam serdecznie
@@AlexBarszczewski mimo wszystko chciałbym widzieć jakie to akcje i dlaczego kupiłeś akurat te. Jeśli ich nie sprzedajesz to czynniki, którymi kierowałeś się przy zakupie nie wygasły. Interesuje mnie czy wybrałeś brokera polskiego czy zagranicznego oraz czy analizowałeś sprawozdania finansowe, czy konkretne wskaźniki, czy tylko wiarę w te spółki.
Drogi Alexie. Jestem po 2 zwiazkach, w ktorych partnerzy wybrali inne kobiety. Jestem po 50 i 4 lata singluje. Jestes szczesciarzem 🙂. Pieknie Ci sie zycie ulozylo. Czy jednak nie jest troche tak, ze wolny mezczyzna ma troche latwiej, poniewaz przypada na niego wiecej kobiet? A juz 50+ to jest to regula? Nie poszukuje, ale obserwuje rynek i dzialania znajomych 😉. Pozdrowionka
@@grejsikdz1903 czyli regula. Skoro kobiet w grupie wiekowej 50+ jst wiecej niz panow, w grupie 30 rowniez, to wybor jest oczywisty. Faktycznie myslalam tylko o mojej grupie wiekowej. A zmiennych jest duuuuuzo wiecej. No coz, życie. Pozdrawiam
@Sa Bcz: Może warto przemyśleć jakiego rodzaju relację chcesz z takim mężczyzną mieć? PS: Faktem jest że w Polsce jest więcej fajnych kobiet w każdej grupie wiekowej od 30 niż mężczyzn
@@AlexBarszczewski dla mnie istotna jest tylko i wylacznie gleboka i powazna relacja. Przyjaznie i znajomosci tez mam, ale z nich nic nie wyniknie, gdyz sa to osoby w szczesliwych zwiazkach. Ciesze sie, ze moge takie zwiazki obserwowac i uczyc sie od nich.
Z tymi wulgaryzmami, to znałam związek (wieloletni, trwa do tej pory), że kobieta zwraca się do męża (albo odwrotnie) "jesteś po....y", na to pada odpowiedź "wiem o tym, ty też jesteś p....y" i się śmieją. Totalne wariatkowo. Oni naprawdę tak sobą pomiatają naprzemienie z wysyłaniem sobie całusków, serduszek i zapewnień o miłości. Na szczęście nie utrzymuję relacji z żadnym z nich. ;)
Pornografia też doświadczyłam potrafi rozwalić wszystko zrobić wodę z mózgu ! To jak hazard do leczenia ! I straszne że nie zawsze da się jeszcze odbudować to co było dobre a jakie koszmarne zniszczenia dla rodziny dzieci !
Po rozwodzie byłam jak zbity pies.. Pojawił się ktoś, kto był w podobnej sytuacji i zamieszkał u mnie.. To był mój błąd. 7 lat poszło na marne.Były odejścia i powroty. Z perspektywy c, asu patrząc, nie powinnam wcale mieć z Nim Nic, ale to Nic wspólnego. To w bardzo dużym skrócie opisane. Spakowałam manipulanta i Koniec.. W końcu poczułam ulgę pod każdym względem. Minęło 10 lat.. A te lata końcówki mojej młodości minęły w szarpaniu, poniżaniach itp. Nigdy, ale to Nigdy nie można się godzić na życie byle jakie przez Kogoś, kto nic dobrego nie wnosi. Ma Pan rację.. Lepszy szybki bolesny koniec.. Itd. Żal, że w 2004r nie trafiłam na Pana wypowiedzi.
Przykro mi, takie rzeczy zdarzają się często :-( Dlatego nagrywam te filmy. Proszę polecić komuś, komu może się przydać, może oszczędzimy komuś problemów i straconych lat
Panie Alexie, co Pana zdaniem by bylo gdyby każdy miał podejście takie jak Pan - polegające na raptownym zrywaniu więzi, zamiast podjac proby naprawy zwiazku - bazując na założeniu, że na świecie zawsze znajdzie się lepszy partner?
Panie Andrzeju, Pan mówi o "zrywaniu więzi", kiedy więzi nie ma. Naprawdę uważa Pan ten związek za coś nad czym warto pracować? Poza tym, większość ludzi woli cierpieć w kiepskich relacjach, to się nie zmieni
@@AlexBarszczewski relacja zawsze jakaś istnieje. Możliwe jest też reaktywowanie jej. Co prawda znam Pana stanowisko odnośnie takiego odnawiania z porównaniem do książki, natomiast nadal nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego, że każdy nieustannie poszukuje w nowych relacjach idealnego partnera porzucając osobę z którą mógłby pracować nad związkiem. Hipotetycznie - jak wyglądałyby relacje między ludźmi gdyby każdy zaadaptował Pana podejście ? Obok tego przyszła mi na myśl jeszcze jedna rzecz - czy podejście że ludzie się nie zmieniają, dlaczego koniec książki zawsze będzie taki sam, nie jest sprzeczny z ideą samorozwoju jednostki ?
@@andrzejandrzej5650 Ja nie zachęcam do poszukiwania idealnego partnera, tylko partnera, który będąc człowiekiem z krwi i kości (i z wadami) nam idealnie pasuje. To zupełnie inna sprawa! Metafora z książką jest pewnym heurystycznym uproszczeniem, dość przydatnym w praktyce. Pozdrawiam
@@AlexBarszczewskidziękuję za odpowiedź. Pozwoliłem sobie przejrzeć tytuły Pana filmów na YT, z dwóch ostatnich lat i choć znalazłem tytuły takie jak utrzymanie namiętnego związku czy jak się nie kłócić, to nie znalazłem żadnych filmików w których insteruowałby Pan jak ustalić czy związek wart jest ratowania. Z ogólnej narracji wynika że w razie pojawienia się problemów wobec faktu, że dorosłych ludzi nie da się zmienić - co potwierdzaja niejednokrotnie mizerne osiągnięcia psychoterapeutów - lepiej jest poszukać kogoś kto będzie lepiej do nas pasował . Może źle odbieram Pana przekaz, niemniej jednak wydaje mi się że dołożyłem odpowiedniej staranności zapoznając się z mnogością Pana filmów jak również z Pańską książka Sukces w relacjach międzyludzkich, aby móc odczytać myśl przewodnią. Stąd moje pytania : 1) co by było gdyby każda osoba postępowała w ten sposób, że uznając relacje za nieodpowiadającą nie podejmowała żadnych prób jej naprawy ? 2) czy jest według Pana jakiś dobry sposób na stwierdzenie czy dyskomfort w jakim czasami można znaleźć również w udanym związku nie jest na tyle poważny aby kończyć związek - a odwrotnie : kiedy warto dążyć do naprawy związku?
Gdyby każdy zaadaptował takie podejście sytuacja byłaby bardzo prosta ludzie mówiliby jasno, nie okłamywali się, byli uczciwi i ogólnie byłoby bardzo fajnie. Ale tak naprawdę to tak już jest jak wybierasz sobie ludzi z którymi właśnie takie relacje masz i wtedy ci się wydaje że jesteś jakimś innym świecie że te dziwne rzeczy o których nie którzy opowiadają księżycowa historia. Zdecydowanie bądź uczciwy ciekawy energiczny szukać podobnych ludzi, nie obgaduj, nie dołuj. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką która mówi że ona nie zna żadnych dobrze dobrych związków oprócz mojego z moim mężem bo wszyscy się rozwodzą roz chodzą oszukują. A ja na to samo jej powiedziałam a ja nie znam innych związków które się tak oszukują oprócz twojego reszta naszych znajomych jest w tak zwanych dobrych związkach. Szanujących sie I dobrze dogadującyh. Chyba po prostu czego innego szukamy i to właśnie znajdujemy.
Jeśli jest za granicą, a tak zrozumiałam to jest problem. Koszty mieszkania są obecnie nie do udźwignięcia dla jednej osoby, a np w Niemczech czy Austrii trzeba przebywać conajmniej 5 lat żeby dostawać wsparcie państwa, chyba że jest się Afgańczykom albo innym tzw uchodźcą. Polak nie dostanie nic przez 5 lat. Przerabiałam ten temat i znam wiele kobiet które z domu dla kobiet tzw frauenhaus wracały do męża, właśnie dlatego że nie było ich stać na samodzielne mieszkanie. Sprawcy przemocy w tych krajach doskonale o tym wiedzą i wykorzystują sytuację, a kobiety są bezsilne.
Oglądałam po kolei wszystkie shortsy i od "Co zrobić jeśli ktoś mi ciągle przerywa?" jest bardzo słaba słyszalność. Sprawdziłam wszystkie ustawienia głośności i są na maksa. Czy to możliwe, że to Twoje filmy są zbyt cicho nagrane?
Panie Aleksie;) wszystki super ale te imiona sie troche Panu mylą raz Magda raz Marta i tak czesto- nie lepiej nazwac Róża, Krystynka😊?i dla meskiego odpowiednika od pisania listu np. Sebastian;) Serdecznie i ciepło pozdrawiam❤
SZUKAM odcinka... Kiedys wpadlem na odcinek gdzie partnerka straszyla probami samobojstwa, a facet nie mogl nigdy swoich kluczy znalezc (miedzy innymi) pamietacie moze jego tytul? Moglby mi ktos link podeslac w odpowiedzi? Dziekuje.
Po pierwsze co jest złego w okazjonalnym przeklinaniu? Oczywiście nie przeciwko komuś, ale nie każdy musi być dobrze wychowany czy wykształcony. Jak się dobierze dwóch takich chłopskich ludzi, to co w tym złego? Poważnie pytam. Chociaż widać, że w tej przypadku kobieta chciała kogoś bardziej wychowanego. Natomiast zastanawia mnie, że kobieta z dzieckiem dopiero po takich akcjach mocnych odchodzi. Dobry boże, jestem cierpliwa i miła, chyba że chodzi o dzieci. Kobieta ma syna, widzi że potencjalny partner nie szanuje córki i ona nie wie czy uciekać? Przecież w dłuższej perspektywie ten człowiek byłby ojczymem dla syna. Czy ta kobieta w ogóle kocha syna? Może przesadzam, ale uważam, że o dzieci trzeba dbać.
Przyjaciółka zamieszkala ze swoim facetem po 3 miesiącach od pierwszego spotkania, wcześniej pisali do siebie na portalu randkowym. Po kilkunastu latach namówił ją w końcu na ślub, akurat w trakcie pandemii. Są ze sobą naprawdę na dobre i na złe. Choroba, remisja, nawrót, remisja, on naprawdę po prostu robił co należy, bez marudzenia. Mają wspólne pasje, i tolerują swoje niedoskonałości. Oboje byli wcześniej w innych związkach, zakończonych rozwodami.
@@AlexBarszczewski niebywałe szczęście 👍🏻 bo facet jest naprawdę dobrym człowiekiem. Ona nie miała własnych dzieci, on ma, i jego wnuki ją polubiły. Jest bardzo pracowity, lubi zajmować się domem, wszystko naprawi, i lubi gotować. Pomaga także mnie w różnych pilnych naprawach. Tylko ona jedyna jest w stanie tolerować jego niedoskonałości, bo nawet jakbym trafiła na takiego, to nie jestem aż tak wyrozumiała wobec czegoś co mi się nie podoba. Dobrze że się odnaleźli. Też wyrażałam obawy że 3 miesiące to niewiele, ale trochę się już poznali, spotykali luźno, okazało się że mają kilkoro wspólnych znajomych. Ryzyko się opłaciło.
Dla mnie dziwne,że po tym czasie Poznaniu się razem,on zamiast za nią się brać i rozkręcić ją to on sam porno ogląda,coś tu nie gra ,niewiadomo o co mu chodziło,komunikacja i rozmowa co potrzebujemy i lubimy w łóżku,,,w naszym łóżku,,?
Nie ma mężczyzn, mężczyźni nie zachowuja sie jak mężczyźni, a kobiety - sa agresywne wobec siebie, gdzie dawniej jedna drugiej pomagala. Co sie dzieje z ludźmi??? Pozdrawiam Pana, i zycze wszystkiego dobrego, małżonce rowniez.
Co do pornografii,trzeba było się z ni m kochać i porozmawiać i co potrzebuje i jazdę we dwoje zrobić mu seksualnie zajechać,proste,on zadowolony i spełniony i ty chyba też spokojna😂❤ i pewna jego uczuć 😊❤🎉
Takie, że zamiast niej wolał pornole, które były dla niego bardziej atrakcyjniejsze niż to co mógłby robić z nią. Takie zachowanie facetów wprowadza kobiety w DUŻŻEEE KOMPEKSY i niskie własnej wartosci. Jakbyś się czuł gdyby twoja kobieta zamiast Ciebie oglądała by co noc pornola z o facetach i sama się dogadzała? Hy, jakbyś się czuł? Na pewno jak nikt w jej życiu.
Nie ma gwarancji na miłość, ona przychodzi i odchodzi ,malo który facet jest wierny ,wierny jest tylko pies ,jaka szkoda..Zycie uklada .sie dziwnie .zazdrosny mąż ma sam coś w zanadrzu i koniecznie szuka winy u zony.Z koleji jesli mąż jest doskonaly to dla niejednej zony jest za nudny i szuka rozrywki .I bądź tu czlowieku mądry. Tak niedobrze i tak zle.😅Młodzi myślą ze się zakochali ,ale szybko się rozczarują. Takie jest zycie .Zalezy kogo sie slucha ten jest pokrzywdzony.Ja żnalam mojego męża dwa miesiace jak sie pobralismy i przezylismy 23 lata aż do jego śmierci .Jemu się wydawalo że gra pierwsze skrzypce i mial hobby milosne ja mu nie przeszkadzalam bo skoro taki kochliwy .Ja mam moje dzieci i sama na utrzymanie zarobilam.Trzeba mieć szczęście i miec wyjatkowe dzieci .Moja miłość do nich dala im ojca do jego smierci .wszystko przetŕzymamy tylko spokój nas uratuje Najważniejsze zebysmy sie rozumieli .W milosci nie ma gwarancji ,zeby zlozyc reklamacje.Bratanek mojego męża mieszkał z partnerką 5 lat ,wzieli slub cywilny i koscielny i po roku się rozeszli.i taka jest ta milosc .Bardzo serdecznie dziękuję za ten kanał i pozdrawiam 😊😅🎉❤❤❤❤
Co to jest "hobby miłosne"?? Kochanki?? I Ty to nazywasz "małżeństwem" a jego "mężem"??? Co za eufemizm na zwykłą podłość i życie w fałszu! A jaki wzorzec dla dzieci! Byle tylko lukier po wierzchu a wewnątrz choćby toksyna! Niepojęte!
@@AlexBarszczewski Unikajmy stereotypowego myślenia. Wszystko jest dla ludzi. To, że nie działa jeden ze zmysłów nie oznacza, że nie działa wyobraźnia.
@@AlexBarszczewski Dlatego, że jest dla każdego. Chyba, że można by stworzyć portal blindtube z ochami i achami w wersji audio. ☺ A w drugą stronę, to do filmów można by dodać audiodeskrypcję.
Edukacja którą Pan prowadzi powinna być prowadzona w szkołach począwszy od podstawówki. Uniknięto by wielu tragedii, rozwodów, traumy.. Bylibyśmy szczęśliwszym społeczeństwem. W/g psychologów największą tragedią jaka spotyka człowieka jest rozwód.
Niestety na to nie ma szans w tym kraju :-( Dlatego publikujemy nasze materiały i napisaliśmy dwa praktyczne podręczniki sklep.klinikanegocjacji.pl/relacje-i-konflikty-wydanie-papierowe
Po dlugim.czasie zrozumialam,co robil ze mna narcyz-zigolak.Ciagle opowiadal o ex wujka,swoich,szukal pornoli,a na kazdym spotkaniu z seksem ogladal horror.
A kto ogląda pornografii?😂 Kobiety też to robią 😂ale żeby robić z tego dramę to już przesada. W sumie to jak słucham tej historii to przyznaję rację że pani jest popie*dolona jak lato z radiem głównie z powodu tego wyjazdu. Na szczęście dobrze mi samej i rozwód po 25 latach był wielką ulgą.
No jeśli lubisz jak twój facet ogląda pornole zamiast spać z Tobą to twoja sprawa. Widzisz, większość kobiet uważa to za zdradę i ja również. Jakbyś się czuła gdyby to twój facet zamiast był zainteresowanany Tobą oglądał by co noc pornole albo rozmawiał z młodymi dupami na różnych portalach inernetowych? Nie byłoby Ci przykro? Nie czułabyś się gorsza, brzydka i nieatrakcyjna dla swojego faceta? Teraz rozumiesz nasz punk widzenia czy nadal masz klapki na oczach i nic nie kumasz.
Ta Pani też miała swoje za uszami, jak np.robienie dramatu że facet porno oglądał 😉, utrzymywanie jej i jej dziecka to też naprawdę niewdzięczna rola tego faceta, mówienie że niebym ogarnięty i prosty gdy zarabia i opłaca to też dość dziwne stwierdzenie.
Pitu pitu, ryzyko i życiowe mądrości. Moja dziewczyna (ale tylko 29 lat młodsza) wprowadziłą się do mnie 8 lat temu po ~miesiącu znajomości. Jakimś cudem żadne z nas nie ma chęci stanu tego zmieniać. Pomimo nawet, że w międzyczasie stała się właścicielką własnego mieszkania, które od 2 lat stoi puste.
Oglądam tak te twoje filmy i z każdą kolejną historią uswiadamiam sobie z jaką wspaniałą kobietą się ożeniłem, a jednoczesnie jakim dobrym mężem jestem dla niej.
To co ci ludzie mają w zwiazkach mi się w glowie nie miesci.
Ja nagrywam te filmy z takim samym poczuciem :-)
Gratuluję!
Znam podobną historie, z tym że kiedy kobieta wyjechała za granicę do " wyśnionego " męża, pierwszy raz w twarz dostała tuż po ślubie, na przyjęciu weselnym, tak ,że połowę twarzy miała siną przez dwa tygodnie.Para nie mogła przez to pozałatwiać spraw urzędowych typu zameldowanie, zezwolenie na pobyt czy ubezpieczenie, bo urzędnik widząc jej twarz musiałby zareagować. Co zrobili goście weselni? Nic. Byli to głównie znajomi pana młodego, wesele odbywało się za granicą, na wsi, gdzie wszyscy wiedzieli i jak się później okazało bali się pana młodego. Potem było tylko gorzej. Przemoc psychiczna i fizyczna. Skończyło się dobrze, bo pan został skazany,sąd orzekł zakaz zbliżania, kobieta po kilkukrotnych pobytach w osrodkach dla kobiet , odcięciu kontaktu, doszła do siebie.Na szczęście nie mieli dzieci. Na wyzdrowienie potrzebowała równo trzech lat całkowitego braku kontaktu z nim jak i z każdą osobą, która go zna, zmiany miejsca zamieszkania, zmiany miejsca pracy. Nie przenoście się do osób,których nie znacie, i których nie zna wasze otoczenie.o których nie ma skąd zasięgnąć informacji. Nigdy.chocby złote góry obiecywali.
Przed tym właśnie ostrzegam tym filmem.
Szczególnie młodym ludziom powina się zapalać taka czerwona lampka .
I szczególnie z rodzin patologicznych młode osoby chcąc uciec od tego życia i zacząć
Nowe szukają w internecie znajomych chłopaka .
Który pomoże wyrwać się
Poznają nową niby miłość 😂😂😂😂
Po jakimś czasie on ja zaprasza do
Siebie .
Ta nowa miłość pokazuje pazurki i druga twarz ta prawdziwą .😢😅
Nie zawsze tak może być ale tak bywa .
Znajomość
Miłość
Internetowa to najczęściej jest jak papier toaletowy 😢😅
Wytrzeć i wywalić 😢😅.
Ba można wylądować w burdelu jako sexx slave !!!!😢
Nie ma czegoś takiego, jak związek na odległość. To tylko zauroczenie w swoim wyobrażeniu o drugiej osobie.
No cóż, życie. To prawda, co piszesz, nie mniej takie relacje istnieją. Mało tego, są ludzie, którzy żyją że sobą w jednym domu i same się oszukują odnoście prawdy o tym, jaki jest partner.
No też przejmuje się,że facet ogląda pornografię!
Już kiedyś przerabiałem wirtualną żonę. Zakończyłem to, bo to nie miało nic wspólnego ze związkiem. Wszystko było dobrze do momentu decyzji o wspólnym mieszkaniu.
Zgadzam się z tym zdaniem
@Adam : Tak to się często kończy. Dlatego warto możliwie szybko ze sobą pomieszkać i pożyć życiem codziennym
Najważniejsze to działanie zachętą,inicjatywa,pobudzanie we dwoje,oto chodzi w związku ❤
Wysluchalem i mam wrazenie ze opowiedzial Pan moja historie. Dokladnie tak samo bylo w moim przypadku. Poznalem kobiete, ktora mieszkala za granica. Powiedzmy ze byla to Pani Ania. Po jakims czasie wyjechalem z moim synem do niej by wspolnie zamieszkac. Jak to bywa na poczatku bylo nam razem dobrze, lecz po jakims czasie Pani Ania pokazala swoje prawdziwe oblicze. Jeszcze przed zamieszkaniem razem byly pewne sygnaly ze osobą tą raczej bedzie ciezko razem ułożyć zycie, ale zignorowalem to. Bylismy razem 7 lat. Od dwoch lat nie jestesmy ze sobą. Ja zostalem z synem za granicą i probuje żyć. Jest ciężko ale jestem szczęśliwy że wyszedlem z tego toksycznego związku. Często zadaje sobie pytanie dlaczego podjąłem decyzje o wyjezdzie. W kraju zostawilem rodzinę, przyjaciół, dom. Winilem Panią Anie całą tą sytuację, lecz zdalem sobie sprawę ze to ja podjąłem ten zły krok. Pani Ania na siłę lub pod groźbą nie kazała mi wyjeżdżać. Za swoje życie, swoje sukcesy i upadki odpowiadamy my sami. Nieraz pod wplywem jakiegoś impulsu lub emocji podejmujemy decyzję ktora zmienia cale nasze życie.
Dziękuję za szczery i wartościowy komentarz. To zjawisko jest dość popularne, dlatego nagrałem o tym film, choć częściej zdarza się to kobietom. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję za ciekawy wykład na temat relacji! Dał mi dużo do myślenia i rozmyślania nad moim drugim nieudanym związkiem! Nie myślę o trzecim związku,bo jestem od Pana starsza o 5 lat i schorowana! Ale warto przemyśleć rozstanie,bo szkoda życia na osobę z którą od 13- u lat nic mnie nie łączy a od początku tj 23- y lata temu też było żle ,bo miał napady wściekłości,za które potem przepraszał jak wytrzeźwiał! Myślę, że dam radę a zaczęłam 13- e lat temu od osobnych pokoi! Pozdrawiam serdecznie Panie Alexie i życzę tego optymizmu, który Pan posiada! ❤
Proszę jeszcze nie rezygnować z dobrego życia!
Pozdrawiam serdecznie :-)
Trzeba się ewakuować jak najszybciej. Będzie tylko gorzej niestety. Pozdrawiam serdecznie 😊
Jestem tego samego zdania.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Alex dziękuję że dzielisz się swoim podejściem do życia i swoją wiedzą, dostrzegam dużą wartość tego co mówisz jednocześnie przekazujesz to w prosty sposób co jest dodatkowo cenne. ❤
Dziękuję za feedback :-)
Pozdrawiam :-)
Ma Pan ta sama mimike twarzy co pana zona ❤
Spędzamy dużo czasu razem :-)
Ja mojego obecnego męża poznałam w Czechach.Znaliśmy się ok . pół roku kiedy postanowiliśmy razem zamieszkać.Dzieki temu mieliśmy czas dobrze się poznać i nie było możliwości udawać kogoś innego.Wszystkie nasze wady poznaliśmy na wzajem.Dletego polecam na jakiś czas zamieszkać razem a nie takie weekendowe wyjazdy.
Tak jest najlepiej!
Różnie to bywa. Samo zamieszkanie razem niczego nie gwarantuje. Ważny jest charakter, bo jak żeś cham to już tak zostanie. Pozatym wiele widać bez mieszkania ze sobą.
@@AlexBarszczewskiTemu Panu to tylko jedno w głowie.
@@marymarti8542 ?
chyba, że dziewczyna mieszka z rodzicami i nie ogarnia niczego :)
Najpewniej słusznie związek został zakończony .
Zastanawia mnie natomiast to z jaką trudnością przychodzi tej Pani zauważenie problemów, które sama stwarzała .
1) brak przeprowadzenia rozmowy na temat finansów oraz wypracowanie wspólnego do nich podejścia - zamiast tego narzucenie swojej 'jedynej właściwej ' drogi, która w swoim założeniu miała zapewnić jej pozostanie 'niezależną'. Podjęcie pracy było dobrym ruchem, natomiast silne odseparowanie się finansowe zwłaszcza na początku, które brzmiało jakby autorka zarabiała pieniądze tylko na swoje wydatki (co zdaje się być potwierdzone zarzutami skierowanymi w jej stronę przez partnera) pokazuje jej egoizm i chęć zachowania dystansu .
2) dokładanie się do wspólnego zamieszkania i utrzymania nastąpiło bardzo późno i nie z chęci budowania wspólnego domostwa tylko z uniesienia się dumą i złośliwego udowadniania swojej niezależność - co przejawiało sie przelewaniem pieniędzy w formie, w jakiej partner sobie tego wyraźnie nie życzył.
3) brak troski o pożycie seksualne, zastąpiony przez dramatyczne reakcje na jednokrotne oglądanie porno
4) brak brania odpowiedzialności za własne emocje i zrzucanie skutków tych emocji na partnera
5) w całej wypowiedzi czuć pogardę do partnera - zwłaszcza we fragmencie uzewnętrznienia jego zaangażowania w związek , gdzie przyklęknął przepraszając za wzbudzenie negatywnych uczuć u autorki, zachowaniem, które można traktować jako normalne.
6) odniose się jeszcze do kwestii nie rozumienia tego jak działa świat zarzucanego partnerów przez autorkę - ów partner dobrze radził sobie w swoim wycinku rzeczywistości - był w stanie utrzymać się i wychować dziecko przyjmując jeszcze ukochaną do swojego domu. To że nie był w stanie pomóc autorce w zdobyciu zadowalającej jej pracy to coś zupełnie innego. Tutaj też warto zauważyć, że autorka przerzuca odpowiedzialność za swoje niepowodzenia i brak rozwoju na partnera. To podstawowy błąd.
Oczywiście dobrze że związek się zakończył bo z czytanego listu można odnieść wrażenie, że to autorka zniszczyła psychicznie swojego partnera w trakcie 4-letniego mieszkania razem będąc osobą, która podkreślała swoją rzekomą niezależność tworząc osobny, własny fundusz, nie angażując się w pierwszych latach w tworzenie wspólnoty gospodarczej, odmawianiem partnerowi bliskości, zarzucając winę za swoje niepowodzenia oraz wyrażanie braku szacunku do jego osoby. To tłumaczyłoby dlaczego inwektyw zaczął używać pod koniec związku.
Mam nadzieję, że autorka nie wyniesie z materiałów Pana Aleksandra wyłącznie nauki o konieczności odcinania się od ludzi ale też weźmie do serca rady o konieczności dążenia do samorozwoju. A aby go uskuteczniać, konieczna jest autorefleksja. Nie poklepywanie po plecach szukając komentarzy wsparcia wyrażanych na podstawie przedstawiającego subiektywne odczucia listu.
"Ciężko chory pacjent pod kroplówką" 😂 oj przeżyłam wielokrotnie takie reanimacje a i tak niestety "pacjent" odszedł 😅
Czas przestać zajmować się "pacjentami" i "projektami" i poszukać tych zdrowych psychicznie
😅😅😂😂
Dziękuje za Twoje materiały.
Proszę bardzo :-)
thx! slucham z przyjemnoscia :)
Proszę bardzo :-)
Święta prawda. Pozdrawiam
Pozdrawiam :-)
Czasem tak jest że kobieta lub mężczyzna musi podjąć taką decyzję. Myślę również że nie każda taka decyzja później okazuje się rozczarowaniem. Przecież ludzie się zakochują od pierwszego wejrzenia, zależy im na swojej relacji mimo iż nie "przebywali" ze sobą "jakiś czas". Trzeba tylko dobrze zdiagnozować partnera/partnerkę żeby się później nie okazało, że ma coś nierówno w głowie.
Co to znaczy "musi"?
@@AlexBarszczewski Skróciłem trochę myśl... (np. Ucieka przed psychopatycznym mężem/ żoną czy coś w tym stylu).
@@michalz5890 Czyli masz na myśli "musi" oderwać się od toksyka?
@@AlexBarszczewski dokładnie
Dziękuję
Proszę bardzo :-)
Popieram autorkę listu w kwestii pornografii- również jest to dla mnie zdrada i mam prawo mieć takie zasady w związku. Nie rozumiem podważania i wyśmiewania. Jakoś facet jak chce kobietę blondynkę/rudą itp to nikt go nie traktuje jakby był z Marsa, więc czemu ja nie mam prawa żądać w związku żeby mój partner nie oglądał porno
Ma Pani rację!
Ja też uważam, że oglądanie pornografii w związku za zdradę, tak samo poważnie traktuję też rozmawianie z młodymi kobietami na różnych portalach internetowych za nieodpowiednie zachowanie gdy jesteś w związku. Dla was to nic, dla nas jak cios serce.
Albo Ci się podobam i mnie szanujesz albo nie i robimy sibie pa, pa i możesz dalej zajmować się takim życiem ale będąc z parterką należy jej dię szacunek.
jedna z wielu historii codziennego życia któremu jesteśmy twórcami idąc przez Zycie czasami niewiedząc dokąd
dziękuję🍀
Proszę :-)
Tak co do szacunku tu brak i zgadzam się z Panem
Jak zwykłe masz rację. Pozdrawiam Ula
Pozdrawiam :-)
Dzięki Panie Alexie
Proszę bardzo :-)
Niestety to się zdarza. Jak jeszcze jako bardzo młoda osoba wynajmowałam pokój w jednym z większych miast w Polsce (nie było mnie wtedy stać na samodzielne mieszkanie), miałam współlokatorkę studentkę do której często przychodziła koleżanka. Dziewczyna miała zaraz po dwudziestce, miała plany wyjechać w wakacje do USA do chłopaka poznanego przez Interent. Z tego co mówiła nie widzieli się na Skypie itp., tylko wymieniali zdjęcia. Mówiła o tym, że zapożycza się, bo musiała mieć jakąś tam kwotę bilet plus kwotę zapasu. Miała zamiar oszukać rodziców, że jedzie gdzieś indziej. Dziewczyna była raczej zaniedbana, niepewna siebie, bardzo podekscytowana znajomością internetową z jakimś obcokrajowcem. Jej koleżanka, a moja ówczesna współlokatorka dopingowała ją w tym pomyśle. Nie wtrącałam się bo to nie była moja sprawa i nikt nie pytał mnie o zdanie (zwykle słyszałam te rozmowy jak szłam coś zrobić do kuchni i one też tam były). Nie mam pojęcia jak cała historia się skończyła, bo z wielu powodów nie dogadywałam się ze swoją współlokatorką i niedługo potem się wyprowadziłam. Dodam tylko, że dziewczyna, która ze mną mieszkała była bardzo atrakcyjna i niestety ale wykorzystywała tę swoją koleżankę, która kilka razy w tygodniu przychodziła jej robić obiad, myła jej naczynia itp. Dziewczyna, z którą mieszkałam była ogromną bałaganiarą, a właściwie całkowitą fleją. Pierwszy i ostatni raz spotkałam się z czymś takim. Jak mnie nie było kilka dni, zatkała zlew w kuchni i zamiast coś z tym zrobić, jak wróciłam w zlewie była pełna woda - dziewczyna lała wodę mimo że zlew był zatkany i robiła to najwyraźniej do momentu aż cały się napełnił. Tu dodam, że kiedy spodziewała się wizyty chłopaka, potrafiła posprzątać na błysk, ale to zdarzało się rzadko bo zwykle ona jeździła do niego, co mnie akurat bardzo cieszyło. Chociaż też nie codziennie a z tego co pamiętam, dwa, trzy razy w tygodniu. Alex może nagrałabyś coś właśnie dla takich młodych ludzi, nie tylko pod kontem związków, ale na co uważać np. jak ktoś jeszcze musi dzielić mieszkanie z powodu finansów a wyprowadza się sam i nie ma w nowym mieście żadnych znajomych. Ogólnie coś na start dla ludzi bardzo młodziutkich 18-20 lat, którzy wyprowadzają się z domu i zaczynają żyć sami. Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za obszerny komentarz. Zapewne mógłbym coś takiego nagrać, tylko że cześć młodej publiczności stać potem tylko na komentarz typu "co ty wiesz stary dziadu". Mam lepsze rzeczy do roboty i bardziej zainteresowane grupy docelowe.
Pozdrawiam serdecznie :-)
@@AlexBarszczewski Trudno, niech w takim razie uczą się na swoim doświadczeniu:). Ja bym była bardzo wdzięczna, gdybym te naście lat temu miała możliwość na start dorosłego życia skorzystanie z takiego kanału jak Twój :). Zaoszczędziłoby mi to dużo niepotrzebnych nieprzyjemności.
@@elzbieta7242 Jest trochę młodych osób, które korzystają, ale nie przez internet
@@elzbieta7242 młodość ma to do siebie, że raczej wolimy uczyć się na własnych błędach, a często i nawet w późniejszym życiu. 😊
@@martaszyszka7654 Niestety tak, a szkoda :).
Witam. Oj, smutna historia. Mam pytanie. Pani Magda wspomina o Dziecku Partnera, a niczego nie dowiedzialam sie na temat Jej wlasnego Dziecka. Co z Jej Dzieckiem?. Z tresci nie wynika, zeby wspolnie przeprowadzili sie do Partnera. Rowniez nie wiadomo, czy byly spotkania z Jej Dzieckiem.
Podziwiam odwage p.Magdy. W Jej sytuacji, chyba balabym sie palic mosty, jechac w niepewne.
Oczywiscie, zycze wszelkiej pomyslnosci p.Magdzie i rozwagi przed podejmowaniem decyzji.
Wszystko pieknie tylko powiedział Pan,, Szczęście,, jako partner. Partner nie może byc naszym szczęściem ponieważ kiedy odejdzie to tracimy szczęście a tak nie powinno być. Szczęście to nawyk bycia szczęśliwym niezależnie od okoliczności. Takie podejscie zaoszczędza wielu rozczarowan i problemów. Pozdrawiam serdecznie
Ciekawe spojrzenie :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Alex, mógłbyś zrobić film o tym w jaki sposób wybierasz akcje do portfela?
To CI niewiele da, bo mój portfel od bardzo dawna jest niezmienny :-) Głównie amerykańskie akcje technologiczne
@@AlexBarszczewski mimo wszystko chciałbym widzieć jakie to akcje i dlaczego kupiłeś akurat te. Jeśli ich nie sprzedajesz to czynniki, którymi kierowałeś się przy zakupie nie wygasły. Interesuje mnie czy wybrałeś brokera polskiego czy zagranicznego oraz czy analizowałeś sprawozdania finansowe, czy konkretne wskaźniki, czy tylko wiarę w te spółki.
Jak je kupowałem to nie mieszkałem jeszcze w Polsce :-)
Kupowałem firmy o których działaniach mam pewne pojęcie
Drogi Alexie. Jestem po 2 zwiazkach, w ktorych partnerzy wybrali inne kobiety. Jestem po 50 i 4 lata singluje. Jestes szczesciarzem 🙂. Pieknie Ci sie zycie ulozylo. Czy jednak nie jest troche tak, ze wolny mezczyzna ma troche latwiej, poniewaz przypada na niego wiecej kobiet? A juz 50+ to jest to regula? Nie poszukuje, ale obserwuje rynek i dzialania znajomych 😉. Pozdrowionka
Prawda jest taka ze zadna zadbana pani po piedziesiatce nie wygra z przecietna trzydziestka w oczach mezczyzny , takie sa realia
@@grejsikdz1903 czyli regula. Skoro kobiet w grupie wiekowej 50+ jst wiecej niz panow, w grupie 30 rowniez, to wybor jest oczywisty. Faktycznie myslalam tylko o mojej grupie wiekowej. A zmiennych jest duuuuuzo wiecej. No coz, życie. Pozdrawiam
@Grejsik: Ile masz lat?
@Sa Bcz: Może warto przemyśleć jakiego rodzaju relację chcesz z takim mężczyzną mieć?
PS: Faktem jest że w Polsce jest więcej fajnych kobiet w każdej grupie wiekowej od 30 niż mężczyzn
@@AlexBarszczewski dla mnie istotna jest tylko i wylacznie gleboka i powazna relacja. Przyjaznie i znajomosci tez mam, ale z nich nic nie wyniknie, gdyz sa to osoby w szczesliwych zwiazkach. Ciesze sie, ze moge takie zwiazki obserwowac i uczyc sie od nich.
Z tymi wulgaryzmami, to znałam związek (wieloletni, trwa do tej pory), że kobieta zwraca się do męża (albo odwrotnie) "jesteś po....y", na to pada odpowiedź "wiem o tym, ty też jesteś p....y" i się śmieją. Totalne wariatkowo. Oni naprawdę tak sobą pomiatają naprzemienie z wysyłaniem sobie całusków, serduszek i zapewnień o miłości. Na szczęście nie utrzymuję relacji z żadnym z nich. ;)
Moze tak "zartuja" heheheh albo tak ze soba sa zzyci i "jaja" sobie robia. Wszystko mozliwe.
@@beatat3137 są zżyci, natomiast co do słownictwa nie żartują.
@@periculosa Jak im to nie przeszkadza,to...ich sprawa.
Pornografia też doświadczyłam potrafi rozwalić wszystko zrobić wodę z mózgu ! To jak hazard do leczenia ! I straszne że nie zawsze da się jeszcze odbudować to co było dobre a jakie koszmarne zniszczenia dla rodziny dzieci !
Niestety :-(
Polecam tematykę DDA/DDD żeby lepiej zrozumieć co się tam wydarzyło, zwłaszcza kanał "Julia Kawalec psychoterapia".
Po rozwodzie byłam jak zbity pies.. Pojawił się ktoś, kto był w podobnej sytuacji i zamieszkał u mnie.. To był mój błąd. 7 lat poszło na marne.Były odejścia i powroty. Z perspektywy c, asu patrząc, nie powinnam wcale mieć z Nim Nic, ale to Nic wspólnego. To w bardzo dużym skrócie opisane. Spakowałam manipulanta i Koniec.. W końcu poczułam ulgę pod każdym względem. Minęło 10 lat.. A te lata końcówki mojej młodości minęły w szarpaniu, poniżaniach itp. Nigdy, ale to Nigdy nie można się godzić na życie byle jakie przez Kogoś, kto nic dobrego nie wnosi. Ma Pan rację.. Lepszy szybki bolesny koniec.. Itd. Żal, że w 2004r nie trafiłam na Pana wypowiedzi.
Przykro mi, takie rzeczy zdarzają się często :-(
Dlatego nagrywam te filmy.
Proszę polecić komuś, komu może się przydać, może oszczędzimy komuś problemów i straconych lat
Panie Alexie, co Pana zdaniem by bylo gdyby każdy miał podejście takie jak Pan - polegające na raptownym zrywaniu więzi, zamiast podjac proby naprawy zwiazku - bazując na założeniu, że na świecie zawsze znajdzie się lepszy partner?
Panie Andrzeju, Pan mówi o "zrywaniu więzi", kiedy więzi nie ma. Naprawdę uważa Pan ten związek za coś nad czym warto pracować?
Poza tym, większość ludzi woli cierpieć w kiepskich relacjach, to się nie zmieni
@@AlexBarszczewski relacja zawsze jakaś istnieje. Możliwe jest też reaktywowanie jej. Co prawda znam Pana stanowisko odnośnie takiego odnawiania z porównaniem do książki, natomiast nadal nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego, że każdy nieustannie poszukuje w nowych relacjach idealnego partnera porzucając osobę z którą mógłby pracować nad związkiem. Hipotetycznie - jak wyglądałyby relacje między ludźmi gdyby każdy zaadaptował Pana podejście ?
Obok tego przyszła mi na myśl jeszcze jedna rzecz - czy podejście że ludzie się nie zmieniają, dlaczego koniec książki zawsze będzie taki sam, nie jest sprzeczny z ideą samorozwoju jednostki ?
@@andrzejandrzej5650 Ja nie zachęcam do poszukiwania idealnego partnera, tylko partnera, który będąc człowiekiem z krwi i kości (i z wadami) nam idealnie pasuje. To zupełnie inna sprawa!
Metafora z książką jest pewnym heurystycznym uproszczeniem, dość przydatnym w praktyce.
Pozdrawiam
@@AlexBarszczewskidziękuję za odpowiedź.
Pozwoliłem sobie przejrzeć tytuły Pana filmów na YT, z dwóch ostatnich lat i choć znalazłem tytuły takie jak utrzymanie namiętnego związku czy jak się nie kłócić, to nie znalazłem żadnych filmików w których insteruowałby Pan jak ustalić czy związek wart jest ratowania. Z ogólnej narracji wynika że w razie pojawienia się problemów wobec faktu, że dorosłych ludzi nie da się zmienić - co potwierdzaja niejednokrotnie mizerne osiągnięcia psychoterapeutów - lepiej jest poszukać kogoś kto będzie lepiej do nas pasował . Może źle odbieram Pana przekaz, niemniej jednak wydaje mi się że dołożyłem odpowiedniej staranności zapoznając się z mnogością Pana filmów jak również z Pańską książka Sukces w relacjach międzyludzkich, aby móc odczytać myśl przewodnią.
Stąd moje pytania :
1) co by było gdyby każda osoba postępowała w ten sposób, że uznając relacje za nieodpowiadającą nie podejmowała żadnych prób jej naprawy ?
2) czy jest według Pana jakiś dobry sposób na stwierdzenie czy dyskomfort w jakim czasami można znaleźć również w udanym związku nie jest na tyle poważny aby kończyć związek - a odwrotnie : kiedy warto dążyć do naprawy związku?
Gdyby każdy zaadaptował takie podejście sytuacja byłaby bardzo prosta ludzie mówiliby jasno, nie okłamywali się, byli uczciwi i ogólnie byłoby bardzo fajnie. Ale tak naprawdę to tak już jest jak wybierasz sobie ludzi z którymi właśnie takie relacje masz i wtedy ci się wydaje że jesteś jakimś innym świecie że te dziwne rzeczy o których nie którzy opowiadają księżycowa historia. Zdecydowanie bądź uczciwy ciekawy energiczny szukać podobnych ludzi, nie obgaduj, nie dołuj.
Ostatnio rozmawiałam z koleżanką która mówi że ona nie zna żadnych dobrze dobrych związków oprócz mojego z moim mężem bo wszyscy się rozwodzą roz chodzą oszukują. A ja na to samo jej powiedziałam a ja nie znam innych związków które się tak oszukują oprócz twojego reszta naszych znajomych jest w tak zwanych dobrych związkach. Szanujących sie I dobrze dogadującyh. Chyba po prostu czego innego szukamy i to właśnie znajdujemy.
Dziękuję. Udostępniłam ten film na mojej grupie. Pozdrawiam serdecznie 🎉
Dziękuję za pomoc w udostępnianiu tego materiału :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
@@AlexBarszczewski Wiele z Pana materiałów udostępniam na mojej grupie lub bezpośrednio moim klientkom. Pozdrawiam
10:35 ale bym chętnie obejrzał taki filmik
Musiałbym go nagrać, ale jestem słabo zmotywowany podejściem do mnie młodych facetów na tym kanale.
@@AlexBarszczewski ja nie jestem młody, ale chętnie posłuchałbym twojej opinii w tym temacie Alex :)
Jest Pan dla mnie wyrocznią...
Proszę ZAWSZE używać też własnego umysłu i rozsądku. Jestem normalnym, omylnym człowiekiem :-)
Ja to bez kitu chciałbym usłyszeć wersję tego mężczyzny, bo coś mi tu nie gra ;)
Skłoń go aby do mnie napisał
👍🙂
:-)
To ona dalej z nim mieszka?! Nie tylko z nim jest coś nie tak.
Jeśli jest za granicą, a tak zrozumiałam to jest problem. Koszty mieszkania są obecnie nie do udźwignięcia dla jednej osoby, a np w Niemczech czy Austrii trzeba przebywać conajmniej 5 lat żeby dostawać wsparcie państwa, chyba że jest się Afgańczykom albo innym tzw uchodźcą. Polak nie dostanie nic przez 5 lat. Przerabiałam ten temat i znam wiele kobiet które z domu dla kobiet tzw frauenhaus wracały do męża, właśnie dlatego że nie było ich stać na samodzielne mieszkanie. Sprawcy przemocy w tych krajach doskonale o tym wiedzą i wykorzystują sytuację, a kobiety są bezsilne.
To jest chwilowa sytuacja przymusowa, przed którą ostrzegam tym filmem
To prawda, w Irlandii, by dostać takie wsparcie przynajmniej trzeba przepracować 2 lata.
Oglądałam po kolei wszystkie shortsy i od "Co zrobić jeśli ktoś mi ciągle przerywa?" jest bardzo słaba słyszalność. Sprawdziłam wszystkie ustawienia głośności i są na maksa. Czy to możliwe, że to Twoje filmy są zbyt cicho nagrane?
Nie powinny, ale te całkiem stare to był eksperyment, może się taki zdarzył
Ten ziomeczek to wyborca konfederacji!
Kto?
😊👍
:-)
Magda zwiewaj z tego dziwacznego układu jak najprędzej 🤦♀
Dobra rada!
Panie Aleksie;) wszystki super ale te imiona sie troche Panu mylą raz Magda raz Marta i tak czesto- nie lepiej nazwac Róża, Krystynka😊?i dla meskiego odpowiednika od pisania listu np. Sebastian;)
Serdecznie i ciepło pozdrawiam❤
Tak jak mówię w filmach, wszystkie imiona są zmyślone aby chronić prywatność autorów listów. Czasem mi się mylą przy nagrywaniu :-)
❤
A ja poznalam obecnego meza po 14 latach samotnosci(wdowa z dziecmi)
8lat bylismy bez slubu...po slubie jest ok.
Super, gratuluję :-)
I super. A ten kto mówi po co ślub, niech się schowa
SZUKAM odcinka... Kiedys wpadlem na odcinek gdzie partnerka straszyla probami samobojstwa, a facet nie mogl nigdy swoich kluczy znalezc (miedzy innymi) pamietacie moze jego tytul? Moglby mi ktos link podeslac w odpowiedzi? Dziekuje.
Można dostać jakis kod rabatowy na ksiązkę?:)
Będzie dodatkowy kod rabatowy na zestaw Relacje i konflikty dla Widzów kanał. Ogłoszę w najbliższych filmach, będzie ważny do końca roku
Po pierwsze co jest złego w okazjonalnym przeklinaniu? Oczywiście nie przeciwko komuś, ale nie każdy musi być dobrze wychowany czy wykształcony. Jak się dobierze dwóch takich chłopskich ludzi, to co w tym złego? Poważnie pytam.
Chociaż widać, że w tej przypadku kobieta chciała kogoś bardziej wychowanego. Natomiast zastanawia mnie, że kobieta z dzieckiem dopiero po takich akcjach mocnych odchodzi. Dobry boże, jestem cierpliwa i miła, chyba że chodzi o dzieci. Kobieta ma syna, widzi że potencjalny partner nie szanuje córki i ona nie wie czy uciekać? Przecież w dłuższej perspektywie ten człowiek byłby ojczymem dla syna. Czy ta kobieta w ogóle kocha syna? Może przesadzam, ale uważam, że o dzieci trzeba dbać.
Ja dyskwalifikuję i zalecam to samo innym
@@AlexBarszczewski no ale dlaczego serio pytam. Dlaczego dobre wychowanie jest ważne
@@DroDro3 To co i jak mówimy jest odbiciem naszych procesów myślowych :-) pomyśl o tym
@@AlexBarszczewski czyli jak ktoś wie ze jest debilem to może przeklinac a jak ktoś aspiruje wyżej to nie może.
Przyjaciółka zamieszkala ze swoim facetem po 3 miesiącach od pierwszego spotkania, wcześniej pisali do siebie na portalu randkowym. Po kilkunastu latach namówił ją w końcu na ślub, akurat w trakcie pandemii. Są ze sobą naprawdę na dobre i na złe. Choroba, remisja, nawrót, remisja, on naprawdę po prostu robił co należy, bez marudzenia. Mają wspólne pasje, i tolerują swoje niedoskonałości. Oboje byli wcześniej w innych związkach, zakończonych rozwodami.
Znajoma miała szczęście i należy się z tego cieszyć. Generalnie zalecam strategie życiowe, przy których nie musimy polegać na szczęśliwym trafie
@@AlexBarszczewski niebywałe szczęście 👍🏻 bo facet jest naprawdę dobrym człowiekiem. Ona nie miała własnych dzieci, on ma, i jego wnuki ją polubiły. Jest bardzo pracowity, lubi zajmować się domem, wszystko naprawi, i lubi gotować. Pomaga także mnie w różnych pilnych naprawach. Tylko ona jedyna jest w stanie tolerować jego niedoskonałości, bo nawet jakbym trafiła na takiego, to nie jestem aż tak wyrozumiała wobec czegoś co mi się nie podoba. Dobrze że się odnaleźli. Też wyrażałam obawy że 3 miesiące to niewiele, ale trochę się już poznali, spotykali luźno, okazało się że mają kilkoro wspólnych znajomych. Ryzyko się opłaciło.
@@monya.peretz.892 Jeszcze raz gratuluje. Ale nie można polegać na szczęśliwym trafie :-)
@@AlexBarszczewski ja nawet na ślepy traf nie liczę. 👩🏻🦽
Dla mnie dziwne,że po tym czasie Poznaniu się razem,on zamiast za nią się brać i rozkręcić ją to on sam porno ogląda,coś tu nie gra ,niewiadomo o co mu chodziło,komunikacja i rozmowa co potrzebujemy i lubimy w łóżku,,,w naszym łóżku,,?
Mam zamiar napisać i o sobie Tobie -Wam wnet.
Proszę bardzo, czekamy
To nie Grześ tylko Krzyś
Coś mi to przypomina.
Co takiego?
Nie ma mężczyzn, mężczyźni nie zachowuja sie jak mężczyźni, a kobiety - sa agresywne wobec siebie, gdzie dawniej jedna drugiej pomagala. Co sie dzieje z ludźmi??? Pozdrawiam Pana, i zycze wszystkiego dobrego, małżonce rowniez.
Powiedzmy, że w obydwu płci jest bardzo duży rozrzut osobowości i zachowań :-)
❤🎉
:-)
Ciekawe jak układało się życie intymne (seksualność), oczekiwania w seksie, bo tu może być klucz do innych problemów.
Tak może być, choć chyba sprawa była bardziej skomplikowana
Bardzo typowe-zauroczenie a wkrotce pobudka z "reka w nocniku" 🙈Powinna sie wyprowadzic i zapomniec!
Typowe!
Co do pornografii,trzeba było się z ni m kochać i porozmawiać i co potrzebuje i jazdę we dwoje zrobić mu seksualnie zajechać,proste,on zadowolony i spełniony i ty chyba też spokojna😂❤ i pewna jego uczuć 😊❤🎉
Takie, że zamiast niej wolał pornole, które były dla niego bardziej atrakcyjniejsze niż to co mógłby robić z nią. Takie zachowanie facetów wprowadza kobiety w DUŻŻEEE KOMPEKSY i niskie własnej wartosci. Jakbyś się czuł gdyby twoja kobieta zamiast Ciebie oglądała by co noc pornola z o facetach i sama się dogadzała? Hy, jakbyś się czuł? Na pewno jak nikt w jej życiu.
Do kogo są te słowa?
Nie ma gwarancji na miłość, ona przychodzi i odchodzi ,malo który facet jest wierny ,wierny jest tylko pies ,jaka szkoda..Zycie uklada .sie dziwnie .zazdrosny mąż ma sam coś w zanadrzu i koniecznie szuka winy u zony.Z koleji jesli mąż jest doskonaly to dla niejednej zony jest za nudny i szuka rozrywki .I bądź tu czlowieku mądry. Tak niedobrze i tak zle.😅Młodzi myślą ze się zakochali ,ale szybko się rozczarują. Takie jest zycie .Zalezy kogo sie slucha ten jest pokrzywdzony.Ja żnalam mojego męża dwa miesiace jak sie pobralismy i przezylismy 23 lata aż do jego śmierci .Jemu się wydawalo że gra pierwsze skrzypce i mial hobby milosne ja mu nie przeszkadzalam bo skoro taki kochliwy .Ja mam moje dzieci i sama na utrzymanie zarobilam.Trzeba mieć szczęście i miec wyjatkowe dzieci .Moja miłość do nich dala im ojca do jego smierci .wszystko przetŕzymamy tylko spokój nas uratuje Najważniejsze zebysmy sie rozumieli .W milosci nie ma gwarancji ,zeby zlozyc reklamacje.Bratanek mojego męża mieszkał z partnerką 5 lat ,wzieli slub cywilny i koscielny i po roku się rozeszli.i taka jest ta milosc .Bardzo serdecznie dziękuję za ten kanał i pozdrawiam 😊😅🎉❤❤❤❤
Nie każdy ma taki model życia jak Pani, każdy z nich jest obarczony ryzykiem.
Pozdrawiam :-)
Co to jest "hobby miłosne"?? Kochanki??
I Ty to nazywasz "małżeństwem" a jego "mężem"???
Co za eufemizm na zwykłą podłość i życie w fałszu!
A jaki wzorzec dla dzieci! Byle tylko lukier po wierzchu a wewnątrz choćby toksyna! Niepojęte!
Run forest run 😂
:-)
Ma Pani rację ja to miałem jeszcze gorzej współczuję....Jan.
Niewidomi też włączają pornoski. ☺ Dlaczego mieliby tego nie robić?
???
@@AlexBarszczewski Unikajmy stereotypowego myślenia. Wszystko jest dla ludzi. To, że nie działa jeden ze zmysłów nie oznacza, że nie działa wyobraźnia.
@@piotrbartkowski4831 Tylko po co wtedy film (medium wizualne)?
@@AlexBarszczewski Dlatego, że jest dla każdego. Chyba, że można by stworzyć portal blindtube z ochami i achami w wersji audio. ☺ A w drugą stronę, to do filmów można by dodać audiodeskrypcję.
Edukacja którą Pan prowadzi powinna być prowadzona w szkołach począwszy od podstawówki. Uniknięto by wielu tragedii, rozwodów, traumy.. Bylibyśmy szczęśliwszym społeczeństwem. W/g psychologów największą tragedią jaka spotyka człowieka jest rozwód.
Niestety na to nie ma szans w tym kraju :-(
Dlatego publikujemy nasze materiały i napisaliśmy dwa praktyczne podręczniki sklep.klinikanegocjacji.pl/relacje-i-konflikty-wydanie-papierowe
@@AlexBarszczewski Zgadzam się całkowicie z Pana opinią. Tym bardziej, że to podobno katolicki kraj ??? Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam .
Nikogo nie mozna karać za pochodzenie. Film opresyjny
Proszę to wyjaśnić
Wyglada na to, ze gosciu ma dobrze poryty beret....
Po dlugim.czasie zrozumialam,co robil ze mna narcyz-zigolak.Ciagle opowiadal o ex wujka,swoich,szukal pornoli,a na kazdym spotkaniu z seksem ogladal horror.
Mam nadzieję że to już przeszłość
@@AlexBarszczewski oczywiscie,otworzyly mi sie oczy,gdy narcyz walczyl o spadek!
@@Maya-jx7zr To dobrze!
A kto ogląda pornografii?😂 Kobiety też to robią 😂ale żeby robić z tego dramę to już przesada. W sumie to jak słucham tej historii to przyznaję rację że pani jest popie*dolona jak lato z radiem głównie z powodu tego wyjazdu. Na szczęście dobrze mi samej i rozwód po 25 latach był wielką ulgą.
No jeśli lubisz jak twój facet ogląda pornole zamiast spać z Tobą to twoja sprawa. Widzisz, większość kobiet uważa to za zdradę i ja również. Jakbyś się czuła gdyby to twój facet zamiast był zainteresowanany Tobą oglądał by co noc pornole albo rozmawiał z młodymi dupami na różnych portalach inernetowych? Nie byłoby Ci przykro? Nie czułabyś się gorsza, brzydka i nieatrakcyjna dla swojego faceta? Teraz rozumiesz nasz punk widzenia czy nadal masz klapki na oczach i nic nie kumasz.
Problem zaczal sie od nocy z pornografia a Magda zle zareagowala.Mysle ze ona jest winna.:)
Co to znaczy "źle zareagowała"?
Ta Pani też miała swoje za uszami, jak np.robienie dramatu że facet porno oglądał 😉, utrzymywanie jej i jej dziecka to też naprawdę niewdzięczna rola tego faceta, mówienie że niebym ogarnięty i prosty gdy zarabia i opłaca to też dość dziwne stwierdzenie.
Różni ludzie mają różna wrażliwość na punkcie takich incydentów
A twoja parterka czy też żona zgadza się, że oglądasz z nią pornole? To dla mnie chora sytuacja.
Pitu pitu, ryzyko i życiowe mądrości. Moja dziewczyna (ale tylko 29 lat młodsza) wprowadziłą się do mnie 8 lat temu po ~miesiącu znajomości. Jakimś cudem żadne z nas nie ma chęci stanu tego zmieniać. Pomimo nawet, że w międzyczasie stała się właścicielką własnego mieszkania, które od 2 lat stoi puste.
Obejrzyj uważnie film. Wspominałem o takich wyjątkach