Zastanawiające są słowa o libacji i misce. Z tym facetem nie tylko trzeba zerwać, ale i jak najprędzej uciec od niego. Kobieto, nie żałuj tej miłości, ale ciesz się, że tam nie wdepłaś głębiej.
@@edytazegota5294 No właśnie, czy jego rodzinność to przywiązanie do tych ludzi, czy to ważniejsze, że w czasie imprez jest wódka z zakąską? Znam takiego, co w pracy wiedział o wszystkich imeninach, choć kwiatka nie przyniósł, trzeba go było częstować, bo był jednym z szefów.
@@RenataMilosz Miałam taką koleżankę kiedyś w pracy 😂 pilnowała, żeby każdy obchodził urodziny z poczęstunkiem wiadomo, a jak jej wypadał termin urodzin to szła na urlop albo "była chora" 😂
Dobrze, że Konrad spuścił Natalię po kiju. Teraz powinien zakolegować się z Karolem z poprzedniego odcinka a po dekadzie byli by, jak tych dwóch starych zgredów z Mapet Show.
Może się powtórzę, ale "Związek ze słudzeniem a nie z realną osobą" to błąd wielu ludzi, czy to w życiu prywatnym, czy w życiu zawodowym. Świetny konkretny materiał.
Dziekuje Alex ⚘Swietny pomysł na wartościową serię.👍 Listy pokazują jak slabo przygotowani jesteśmy do doroslego życia, jak malo wiemy o swoim gatunku .Pozdrawiam wszystkich ogladajacych🌻, doceniam piszacych🌷, Na edukację nigdy nie jest za póżno👍🍀
@@AlexBarszczewski Złudna nadzieja, że będzie mniej ofiar. Związki to uczucia i emocje, a wtedy nie ma rozsądku - nie każdy "zły" partner odkrywa się na początku znajomości.
W tym zwiazku nie bylo milosci! Byla fascynacja, ktora minela. Facet wrocil do swojego kokonu u mamy, spokojnego i wygodnego.I dobrze dla tej Pani! Znajdzie kogos na swoim poziomie!
Natalio, Twój partner traktował Ciebie jak dodatek do jego rodziny. Gość po 40 wygodnie mieszkający sobie z mamusią, który nie ma potrzeby aby z Tobą razem zamieszkać i budować odrębną rodzinę to najgorszy miżliwy materiał na męża. Szkoda życia, otrzep się z żalu i zawiedzionych nadzieii. Inwestuj w siebie, w swój rozwój, otwórz się na innych ludzi i z szacunku do siebie odpuść sobie tego gościa. Życie mamy jedno i szkoda je marnować na takiego człowieka.
O! To jest świetna porada "mamy zasadę, że nie idziemy skonfliktowani", moja mama to stosowała w innej formie, czyli nie wychodzimy z domu skłóceni, bo wszystko może się zdarzyć. Stosuję osobiście
Tyle kopi tyle tych samych sytuacji tyle takich samych działań tyle tych samych wydarzeń. Każdy film to wszystko co mi się przytrafiło. Bum jak mówi Alex i zderzenie z rzeczywistością. Alex jestem pewny że uratowałeś sporo światów. Dzięki
List Natalii jakos mnie wewnętrznie zirytował. Jak mozna powiedzieć, że facet jest kochający i empatyczny, kiedy zachowuje sie bezczelnie, arogancko i nawet nie ma względu na zdrowie swojej partnerki! Po drugie iryruje mnie rownież usłużna postawa autorki listu i to ciagle jej przepraszanie za to, że żyje, ciągłe próby przypodobania sie zwykłemu maminsynkowi. Masakra
@@AlexBarszczewski Masz w pełni rację. Przykro mi po prostu jako kobiecie, że często wśród naszej płci, pokutuje przekonanie, że trzeba za wszystko przepraszać ciągle i zawsze.
Miałam bardzo podobną historię, facet 45 lat mieszkający z rodzicami, ja z własnym mieszkaniem. Nawet w pandemii gdy mieszkaliśmy razem u mnie CODZIENNIE!! odwiedzał swoich rodziców pomimo lockdownu. Ciągłe pretensje do mnie, że nie jestem wystarczająco rodzinna, chociaż starałam się uczestniczyć we wszystkich rodzinnych imprezach, aby tylko go zadowolić. Zmarnowałam prawie 4 lata w ten sposób, eh
Dla mnie, jak facet ma 45 lat i mieszka z rodzicami to jest najczerwiensza flaga z czerwonych i od razu z automatu out. Dla mnie to jest nie do pojęcia. Współczuję wszystkim kobietom, które spotykają takich facetow, o ile tak można ich nazwać.
Gdzie są ojcowie takich kobiet???? Dlaczego praktycznie nikt nie mówi takim młodym kobietom o tym jak wybrać odpowiedniego mężczyznę? Przecież ojciec tej kobiety powinien opieprzyć gościa, że albo chce żyć z jego córką, albo ze swoja matką. Alex, masz rację, po pierwszych kilku zdaniach było jasne, że facet do niczego sie nie nadaje. On ma już kobiety - matkę i siostry. W dodatku chyba faktycznie narcyz. Swoją drogą, lubie tę serię!
Odnośnie niewłaściwych partnerów-partnerek, to w związku nie warto być kierowcą rajdowym i za wszelką cenę ratować związek przed katastrofą, kiedy druga strona a to specjalnie spuści powietrze z koła albo przetnie przewody hamulcowe 🙃
Dziękuję Dziękuję Dziękuję, właśnie cierpię z powodu rozstania. Mamy po 50 lat (prawie). Dom kupiony (dwa pietra), bo na górze mama i siostra będą mieszkały 😮 Ja? Na odpowiedź co z nami? Tu jest tyle miejsca, że starczy miejsca dla Ciebie 😢 Bylam rozczarowana...nie pytał nawet, czy ten dom mi się podoba? Zadecydowala o kupnie siostra z mamą. Nadmieniam, że on finansował.... Czułam, że nie ma dla mnie miejsca....cierpię bardzo.😢
50 lat to można jeszcze coś zacząć. Nie poddawaj się i wyjaśnij kwestie finansowe związane z kupnem domu (byłaś w małżeństwie bez rozdzielności majątkowej?)
To prawda - nigdy. To jest związek dwóch osób tylko ze bez seksu z wiadomych powodów i jakakolwiek potencjalna partnerka będzie wchodzić w trójka a nie w parę z tym mężczyzna. Wszystkie potrzeby poza seksem i tak zaspokaja mamusia.
@@AlexBarszczewski mam taki sam problem tylko z narzeczoną 32 lata co zrobić żeby wyprowadziła się od mamy do mnie. Powiedziała że po urodzeniu dziecka się przeprowadzi. Dziecka ma 2 miesiące i tłumaczy że jak będzie miało rok to wtedy. Dodam że wszystko umiem zrobić przy dziecku nie jestem biernym ojcem
@@AlexBarszczewski oczywiście, że tak. Już to robię, polecam również Pana książki, które też kupiłam😊dziękuję, że dzieli się Pan swoją wiedzą i doświadczeniem.Pozdrawiam serdecznie.
A tak niewiele chcemy kochać i być kochane . A życie jakby na przekór i pakujemy się w bagna z których wydostać się nie jest łatwo. Ech życie, życie co z ciebie mam kupa zmartwień. Pozostaje mi uśmiech do ludzi i pozytywne nastawienie a do końca wola Boga.
Uwielbiam Alexa, mialam wątpliwości, że może mój partner jest rodzinny, ciepły itd....nie nie nie, pępowina nie odcięta... Nawet prty kupnie domu nie pytał mnie o zdanie, tylko mamę i siostrę 😢 a ja??? Odpowiedź "dla Ciebie też się tu miejsce znajdzie"😢 To one zadecydowały o kupnie... Nie akceptowaky mnie od początku... Nie mialam szans😢 Pozdrawiam serdecznie ❤
A kto na ten zakup wykladal pieniadze? Bo jesli to byl majatek odrebny partnera, po czesci moze finansowany z majatku rodziny to normalne, ze mialy prawo uczestniczyc w decyzji. Co do ludzi wierzacych, to 4 przykazanie jest czcij ojca i matke swoja... facet, ktory nie szanuje swojej matki sam nie jest godny szacunku.
Madre słowa....moj zwiazek sie tez rozpadl z tego powodu...pomimo iz mieszkalismy bez jego rodzicow na wlasnym mieszkaniu po smierci ojca zostawil mnie po 8 latach i wrocil do matki co w końcu doprowadzilo do rozwodu...taki narcyz i synek mamusi gdzie nogdy nie zostala odcieta pepowina pomimo mial 59 lat..
Plagą naszych czasów jest uzależnienie "bambicina", który nie potrafi określać swoich potrzeb, przyklejony i uzależniony od najbliższej rodziny. Królowa w życiu mężczyzny jest jedna. I jeśli w wieku 40 lat jest to mamusia, z daleka należy omijać taki trójkat. Tango libido. Tak śpiewał Pan Maciek Maleńczuk
@@AlexBarszczewski z tego powodu mówi się, że prawdziwi mężczyźni (chodzi głównie o emocjonalną, finansową, społeczną dojrzałość) to wymierający gatunek.
Ja zmarnowałam całe życie ! Słyszałam od teściowej matkę synu masz tylko jedna żon dzieci możesz mieć 100 potem życie pokazało mi te wpływy! A czułam że to nie tak i trzeba było uciekać ! Jedyną osobą przez przez 40 lat do której na imprezę się nie spóźnił była jego matka ! Bo na imprezy nawet naszych dzieci zawsze !
@@PPP-on3vl Mam prośbę. Zainteresuj się czym jest kultura osobista, dobre wychowanie, obycie towarzyskie, a potem rozważ zasadność swojego komentarza. Z góry dziękuję.
Gdyby matka była umierająca czy bardzo stara, to mieszkanie z nią byłoby jeszcze zrozumiałe, ale nie poświęciłabym się w takiej sytuacji dla byle kogo. Albo gdyby stracił mieszkanie w wyniku rozwodu, albo gdyby był na wózku czy coś. Górna granica tolerowanego ryzyka. Natomiast życie z matką, bo się przyjaźnimy w wieku 40 parę lat... Eee, ok? Nie rozumiem nic z tego. Czwarta minuta filmu, gość z nią zrywa, dlaczego ten film ma 20 minut aż? Jak dla mnie jak ktoś ze mną zrywa, no to ja to szanuję, sajonara, powodzenia na nowej drodze życia. Oglądam dalej, zobaczmy skąd się to wzięło. EDIT 1: no dobra, tak głęboka relacja z matką nie musi być toksyczna, ale ewidentnie się przyjaźnią i w przypadku takiej przyjaźni jak coś się stanie to ty jesteś tą drugą osobą i siłą rzeczy ty będziesz musiała się dostosować. No bo nie możesz oczekiwać zerwania tak głębokiej relacji od tak.
Czekaj co? xd Mam do wyboru spędzać święta z matką vs z dziewczyną i spędzam z matką? To ma sens tylko gdy jestem w związku 2 tygodnie czy coś. Nie umiałabym spokojnie imprezować, wiedząc, że moja partnerka jest chora, ja się martwię o moich bliskich, nawet tych tylko trochę bliskich. I jeszcze oczekiwać, że jak ja się schlam to ta partnerka się mną zajmie? W sensie ona jest chora, ja się sam doprowadzam do choroby i ona ma to tolerować?!!!!!! więcej wykrzykników!!!!
U mnie mamuśka i brat z bratową przekonali do rozwodu mojego męża. Kochałam go bardzo. Byłam przez kilka lat zdruzgotana. Z naszą córką też zerwał kontrakt bo założył swoją rodziny z dwójką obcych dzieci, które traktował jak własne i nie chciał żeby córka nasza jemu przeszkadzała w budowie nowego życia. 😢
@@AlexBarszczewski tak , alimenty w sensownej kwocie otrzymałam dopiero w drugiej instancji. Tłumaczył się że ma zobowiązania wobec nowej rodziny i nie może dawać na utrzymanie własnej córki. Dzieci z drugiego małżeństwa nie miał. Jego partnerka miała dwie córki i chwalił się że płaci za ich edukację. W pierwszej instancji sąd uznał że musi zastępować ojca dla nowej rodziny. Strasznie okropne uzasadnienie. W drugiej instancji sąd już nie był tak wyrozumiały dla niego. Ja do dzisiaj nie ułożyłam sobie z nikim relacji.
Wydaje mi się że Natalia jest kolejnym przykładem kobiety, która zamiast na czyny patrzy na słowa i dlatego daje sobie nawijać makaron na uszy, ustępuje i przeprasza zamiast wywołać partnera do tablicy wtedy kiedy to on źle postępuje... Skoro partner jest rzekomo tak bardzo "rodzinny" to dlaczego nie zaproponował by pojechać razem do rodziny Natalii na święta? Dlaczego to ona jego przeprasza, że nie była u niego na święta, a on nawet nie wie czy ona była u swoich rodziców bo się nie zainteresował i ani razu nie zadzwonił? Ona ma chcieć jeździć do jego rodziny, ale w drugą stronę to już nie działa i on nie widzi żadnej hipokryzji w tym, że nie chce poznać rodziny swojej partnerki ale od niej wymaga by się spoufaliła wręcz z jego rodziną, nie oferując tego samego w zamian? Gdybym to ja była na miejscu Natalii i to do mnie Konrad by wystartował z takimi pretensjami, że za rzadko jeżdżę na jego uroczystości rodzinne, to raz dwa bym go sprowadziła na ziemię pytając co on takiego zrobił by zadbać o relację z moją rodziną... Jeśli w zasadzie nic, to jakim prawem wymaga czegoś, czego sam nie daje? Sam nie wychodzi z żadną inicjatywą, by poznać jej rodzinę, ale ona to ma stawać na głowie by się jego rodzinie przypodobać? 😏 Coś tu się nie dodaje 😏 Kolejna sprawa - Natalia wielokrotnie powtarza, że Konrad jest typem, który "dusi rzeczy w sobie"... A i tak ostatecznie go za to wręcz przeprasza... Ciężko mi jest to zrozumieć... Według mojej logiki jeśli ktoś nie komunikuje swoich potrzeb, to potem pretensje o to że są one niezaspokojone powinien mieć głównie do siebie... Ja na miejscu Natalii zamiast przepraszać Konrada w kółko za to że zupełnie nieumyślnie uraziłam jego delikatne uczucia to bym go srogo opieprzyła za to, że zamiast komunikować jasno swoje oczekiwania to on nic nie mówi, a potem ma pretensje o to że nie jestem wróżką i nie czytam mu w myślach 🤦 Co innego gdyby Natalia z premedytacją robiła coś co wie że zrobi partnerowi przykrość - wtedy przeprosiny się należą jak psy buda, ale tu mamy raczej bardzo toksyczne sytuacje, gdy jednego dnia wszystko jest OK, a kolejnego Konrad przychodzi z fochem i listą pretensji że Natalia to robi wszystko źle i jemu na złość, a ona - ZASKOCZONA tym wybuchem - kaja się, przeprasza że żyje i jeszcze obiecuje, że już tak nie będzie robić, chociaż tak naprawdę nie mogła nic zrobić by zapobiec tej sytuacji, bo Konrad żadnych swoich oczekiwań nie precyzował, tylko po fakcie stwierdza że jednak zachowanie Natalii było nie takie jakby chciał (chociaż nie potrafi konkretnie określić czego właściwie by chciał)... Jeżeli gość nie umie się określić to niech spada - krótka piłka... Wychodzi tu skrajny brak asertywności według mnie skoro Natalia daje się wpędzić w poczucie winy i przeprasza go za rzeczy o które on w ogóle nie prosił.
Nie warto. Ludzie się oszukują, że ktoś się zmieni, że coś się zmieni, a tak się prawie nie zdarza. Ale jak ktoś chce się tak męczyć, to jego wybór. W dawnej pracy, ile się nasłuchałam narzekań młodych dziewczyn na swoich niedojrzałych partnerów, jednak miały nadzieje, że się ogarną bo byli pociągający. A potem wiele z nich już patrzeć na nich nie mogły. Pozdrawiam serdecznie 😊
@@maamiss5561 Nie wiem jak było, bo nie mieszkałam tam z nimi 🙂 Ale z tego co mówiły, było bardzo źle nie mówię tu o sytuacjach gdzie ktoś narzeka na faceta, bo nie chce mu się czegos zrobić, tylko o dla mnie patologicznych zachowaniach. Może dla Pani lub innych nie byłyby one określane jak patologiczne, ja bym z taką osobą, która tak się zachowuje, nie mogła być. Pozdrawiam 🙂
Tylko połowa z tych Twoich koleżanek sama powinna się wpierw zmienić. Jak bym się dowiedział od osoby trzeciej że obmawia mnie przed kimś zamiast o mnie rozmawiać ze mną, to jeszcze dostała by łomot 😊
To trochę temat uproszczony. Znam gościa, co chciał przejąć rodzinną firmę, wiec musiał zgodzić się na warunki rodzinki. Mieszkać z nimi w domu i być zatrudniony jako osoba współpracująca i byc w pełni dyspozycyjnym - w tym wypadku wiem, że pracował ok. 10 lat za samo ubezpieczenie. Rodzinka mu mówiła, że ma dobrze, bo ma gdzie mieszkać, co jeść, gdzie spać. A o każda sumkę musiał się dopraszać i tłumaczyć na co. Oczywiście rodzinka krzywo patrzyła, że chce pracować i zarabiać gdzie indziej, bo przecież tu ma tyle roboty i to kiedyś będzie jego. Nawet mu grozili, że jak Ci się nie podoba, to szukaj sobie mieszkania. Musiał czekać aż do emerytury rodziców, aż przejmie ich biznesik. Takie chore sytuacje tez się zdarzają. Z tego, co mi mówił, to nie spotykał się z kobietami na niwie głębszych związków, bo było mu zwyczajnie wstyd za to, jak jest poniewierany i jest przysł. gołodupcem. Wiec uważajcie, czasami powody są b. oryginalne.
@@malgos354 Najśmieszniejsze, że to byli ekstra dzianin goście, ale jak widać im większa kasa, tym większe kutwy. Z tym że ta chęć pracy gdzie indziej oznaczała, że musiał pracować dorywczo za jakieś grosze, by mieć własne pieniądze i nie musieć się tłumaczyć na co wydaje i ciągle się dopraszać. A i tak musiał się do nich dostosowywać ze swoim dorabianiem, by podołać wszystkiemu w biznesie swoich starych.
Ten człowiek zgodził się na bycie pewnego rodzaju niewolnikiem rodziców, co dość często się zdarza. Nagram całą serię filmów na ten temat, ale najpierw te o problemach w związkach. PS: Facet niczego nie musiał, to były jego wybory!
@@wspierajcietrzmieleipszczo8527 pieniądze to nie wszystkie, bo co mu po pieniądzach jak Kiedyś obudzi się sam z ręką w nocniku bez wartościowej partnerki....
Nie usprawieliwiam goscia, ale zachowanie Natalii też trochę mnie dziwi - tzn ja bym jechala na urodziny siostrzencow partnera itd, moze ona też przeginała w drugą stronę?
Oczywiście że tak, ale z powodów technicznych niestety nie jako zestaw. sklep.klinikanegocjacji.pl/wojna-na-slowa-audiobook sklep.klinikanegocjacji.pl/sukces-w-relacjach-miedzyludzkich-audiobook Chyba mieliśmy zrobić tak, że przy zakupie jednego pokazuje się propozycja drugiego za odpowiednio niską cenę, ale nie jestem pewien, czy to już zrealizowano Zapraszam
@@AlexBarszczewski , niestety nie mogę zamówić audibooka z Kanady, bo albo kod pocztowy im nie odpowiada chociaż jest prawidłowy, albo nie ma formy płatności Visa, Master Card. Będę nadal słuchać Pana filmów. Pozdrawiam.
Niestety odnoszę wrażenie, że to nie jest do końca tak jak pisze Natalia. Wyczuwam, że w tej całej historii mogło być drugie dno, np. w postaci zarzutów skierowanych w stronę rodziny partnera. Wiele kobiet odcina partnerów od ich rodzin. Mogło być tak, że on tego zwyczajnie miał dość, tym bardziej, że budowanie relacji z kobietą, która nie akceptuje rodziny nie ma większego sensu. Ale to tylko mój domysł
Nie jest to prawda. Nigdy nie stawiałam go przed wyborem ja albo rodzina ani nie powiedziałam złego słowa na rodzinę. Po rozstaniu mówienie, że byłam cudowną partnerką i wszędzie byłaby bajka tylko nie u niego to moim zdaniem próba manipulacji.
Kobieta ktora nie akceptuje rodziny? To chodzi tez o to jaka jest ta rodzina i jak oni mysla i postepuja.Sama weszlam w taka chamska rodzine, a moj maz ich opuscil bedac jeszcze mlodym chlopakiem,wyjezdzajac za granice. Wiec tak na dobre nie zdazyl nawet poznac wlasnej matki. Ja szanuje wszystkich tych ktorzy mnie szanuja.Odwiedzil ojca tylko kiedy byl chory. No coz trudno o zdrowie kiedy sie ma taka zone. Ja jego matke widzac tylko raz na zdjeciu juz wiedzialam z gory jaka jest wredna i zarozumiala osoba. Po spotkaniu jeszcze bardziej sie o tym przekonalam. Zaprosilam ja na nasz slub aby maz mial kogos z rodziny a ona okazala sie niewdzieczna,zarozumiala,manipulantka. Niech sobie ktos mysli co chce ale takich ludzi nie zmienisz. Obojetnie jak bys sie staral.Odciac sie i widywac raz na rok lub wcale. Dla mnie i to za czesto. A moj maz po latach sam dorosl i sie przekonal jaka jest na prawde jego rodzina. Mieszkam za granica to za czesto jej nie spotykam. Jednak ci ktorzy maja takie osoby w poblizu to lepiej dla wlasnego zdrowia sie odizolowac.Najlepiej wyjechac,wyprowadzic sie.A w domu zmienic zamek i podlaczyc prad do ogrodzenia.
Te rodziny często są jak harpie nie rozumieją, że facet ma swoje życie I ma prawo do własnej rodziny, ja takich rodzin nie rozumiem, facet poznaje kobietę, a tu non stop matka jego i jego rodzeństwo. Nie dziękuję, będąc z kimś nie muszę być i żyć z jego rodzina to czasy zamierzchłe i ja tego nie rozumiem, każdy chce żyć po swojemu.
No niestety, często jest jest tak że matki wysysają wszystko z synów, ciężko wśród takich ludzi budować związek i relacje, nie wyobrażam sobie takich sytuacji, niech siedzi z matka I do 60, kopnelabym w tylek.
Dziwne że autor filmów ocenia ludzi po tym czy mieszkają w domu rodzinnym czy sami, w wieku 40 lat. Mimo wszystko widać po treści że durna matka tam miesza.
@@malgos354 To często wygodnictwo ze strony facetów pępowina nie odcięta i przy mamusi cycusiu najlepiej takim.Nie musi kupować willi i wystarczy że wynajmie skromne małe przytulne mieszkanko.Nawet emeryci wynajmują.
@@yoloswag2505 O różnych statystykach to można sobie poczytać w jakiś "babskich" gazetach czy portalach, mnie to raczej interesowała by jedna sprawa. Skąd u tych "psychologów i statystyków" bierze się taka wielka wiara w to, co ktoś mówi? Nie trzeba mieć wielkiego doświadczenia życiowego, by do tego co mówią ludzie podchodzić z dużym dystansem, a ocena sytuacji wyłącznie na podstawie "referatu" jednej ze stron, to już jest prymitywizm myślowy. Absolutnie nie należy trzymać z którąś ze stron konfliktu wyłącznie na podstawie relacji jednostronnej. Na kanale jest kupę różnych "listów" z opisem co tam złego się dzieje w związku. Czy opis tam zawarty jest prawdziwy? By to ocenić to nawet nie wystarczy wysłuchać drugą stronę, trzeba znać od podszewki ten konflikt. U ludzi rzeczą naturalną jest wybielanie siebie, zwalanie winy za wszystko na kogoś innego, jak i dramatyzowanie. Nigdy, ale przenigdy nie należy wyciągać jakichkolwiek wniosków na podstawie relacji jednej ze stron, a wysłuchanie drugiej strony pozwoli jedynie na ocenę jako taką konfliktu, bo zawsze będzie pytanie, czy te obie osoby mówią prawdę.
Proszę Pana, ja byłam ze swoim 45 lat. Nie umiał rozmawiać. Swoje problemy zapijał. Ja swojego, który do matki miał 40 km, namawiałam,żeby do niej pojechał zamiast leżeć i chlać piwo. Ja do swojej jeżdziłam 600 km 10h autobusem. No to zadzwonił. Natomiast syn, którego cały swiat mi zazdrościł, poznał zawodowo tańczącą w b...... dziewoję, kóra obsypywała go prezentami i synuś bał sie do nas przyjeżdżać bo zaraz było 100 telefonów. Teraz jestem sama. Pobłażałam,nie robiłam dramatów, uważałam,że nawet mąż musi mieć swobodę. No i ma, założył o rozwód a syn z dziewoją ma dziecko, mieszkaja bez ślubu i nadal sie boi. I co Pan na to????
I tak się kończa spotkania dla profitów. Czego tu żal , tych profitów? Kobieta po 40 setce spodziewa powoli się już wnuków a nie zachowuje jak niedoświadczona panna na wydaniu.
'Niech rzuci kamień ten kto jest bez winy' - najłatwiej jest oceniać. Jak kobieta ma zdobyć doświadczenie życiowe bez podejmowania prób? Natalia sparzyła się, szkoda ale ważne, że próbuje i następnym razem będzie mądrzejsza o doświadczenie.
Czytając poniższe komentarze, obstawiam, że stawianie swoich rodziców wyżej w hierarchii od swojego partnera to jakiś żart... Szkoda ze tak słaby. Ciekawy jestem jaki procent małżeństw kończy się właśnie z tego powodu @AleksBarszczewski
...co do miski w tym filmie, miałem urodziny gdzie kobieta ( celowo nie używam partnerka) przyjechała na nie , pojechaliśmy do jej koleżanki i tak się zaprawiał że miska była potrzebna, i taka to historia. Myślę że to miejsce bym poznał partnerkę. Obserwuję że tu są kobiety rozumiejące więź relacje związek właściwie. Alex czy myślałeś aby zeswatać kilka dobrych światów
Zastanawiające są słowa o libacji i misce. Z tym facetem nie tylko trzeba zerwać, ale i jak najprędzej uciec od niego. Kobieto, nie żałuj tej miłości, ale ciesz się, że tam nie wdepłaś głębiej.
Dokładnie 😅 gość wyglada nie dość, że na prostaka to jeszcze na najlepszej drodze, jeśli jeszcze nim popadł, do alkoholizmu.
@@edytazegota5294 No właśnie, czy jego rodzinność to przywiązanie do tych ludzi, czy to ważniejsze, że w czasie imprez jest wódka z zakąską? Znam takiego, co w pracy wiedział o wszystkich imeninach, choć kwiatka nie przyniósł, trzeba go było częstować, bo był jednym z szefów.
@@RenataMilosz Miałam taką koleżankę kiedyś w pracy 😂 pilnowała, żeby każdy obchodził urodziny z poczęstunkiem wiadomo, a jak jej wypadał termin urodzin to szła na urlop albo "była chora" 😂
Szkoda czasu na analizę takiego "gorącego 45-latka". Jestem tylko ciekawy skąd się bierze takie nie ogarnięcie zyciowe
Dobrze, że Konrad spuścił Natalię po kiju. Teraz powinien zakolegować się z Karolem z poprzedniego odcinka a po dekadzie byli by, jak tych dwóch starych zgredów z Mapet Show.
Może się powtórzę, ale "Związek ze słudzeniem a nie z realną osobą" to błąd wielu ludzi, czy to w życiu prywatnym, czy w życiu zawodowym. Świetny konkretny materiał.
Dziękuję za feedback i pozdrawiam :-)
Dziekuje Alex ⚘Swietny pomysł na wartościową serię.👍 Listy pokazują jak slabo przygotowani jesteśmy do doroslego życia, jak malo wiemy o swoim gatunku
.Pozdrawiam wszystkich ogladajacych🌻, doceniam piszacych🌷, Na edukację nigdy nie jest za póżno👍🍀
Właśnie dlatego nagrywam takie materiały! Pomóżcie je rozpowszechniać, będzie mniej ofiar.
Pozdrawiam :-)
@@AlexBarszczewski
Złudna nadzieja, że będzie mniej ofiar. Związki to uczucia i emocje, a wtedy nie ma rozsądku - nie każdy "zły" partner odkrywa się na początku znajomości.
W tym zwiazku nie bylo milosci! Byla fascynacja, ktora minela. Facet wrocil do swojego kokonu u mamy, spokojnego i wygodnego.I dobrze dla tej Pani! Znajdzie kogos na swoim poziomie!
Też tak myślę.
Dziękuję Panie Alexie, bardzo dobre uświadomienie i argumenty.❤
Proszę bardzo :-)
Natalio, Twój partner traktował Ciebie jak dodatek do jego rodziny. Gość po 40 wygodnie mieszkający sobie z mamusią, który nie ma potrzeby aby z Tobą razem zamieszkać i budować odrębną rodzinę to najgorszy miżliwy materiał na męża. Szkoda życia, otrzep się z żalu i zawiedzionych nadzieii. Inwestuj w siebie, w swój rozwój, otwórz się na innych ludzi i z szacunku do siebie odpuść sobie tego gościa. Życie mamy jedno i szkoda je marnować na takiego człowieka.
To jest bardzo dobra rada!
O! To jest świetna porada "mamy zasadę, że nie idziemy skonfliktowani", moja mama to stosowała w innej formie, czyli nie wychodzimy z domu skłóceni, bo wszystko może się zdarzyć. Stosuję osobiście
Dobre :-) W naszej nowej książce opiszemy kilka takich "rozbrajaczy"
Info damskomeskie.eu/
Wszystko w punkt.Pozdrawiam ☘️
Pozdrawiam :-)
Tyle kopi tyle tych samych sytuacji tyle takich samych działań tyle tych samych wydarzeń. Każdy film to wszystko co mi się przytrafiło. Bum jak mówi Alex i zderzenie z rzeczywistością. Alex jestem pewny że uratowałeś sporo światów. Dzięki
Pozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję za kolejną dawkę informacji.
Szkoda, że już doświadczyłam tego błędu.
Pozdrawiam 🍀
Ja niestety też
Życie toczy się dalej, jestesmy bogatsi o doświadczenia, możemy zrobić to lepiej
@@AlexBarszczewski
Ich, że tak, dlatego dziękuję, że to przypominasz.
@@AlexBarszczewski , wolałabym nie mieć takiego doświadczenia i wyjść poturbowana nie tylko fizycznie i duchowo ale też finansowo, niestety😱.
@@ewarydzowska8093 Jasne
Proszę mnie nie krytykować.Dla mnie nie miał nawet czasu gdy zmarł tata na pogrzeb.Pozdrawiam Panie Aleksie dla Państwa 💙 Wielki partner 4letni
List Natalii jakos mnie wewnętrznie zirytował. Jak mozna powiedzieć, że facet jest kochający i empatyczny, kiedy zachowuje sie bezczelnie, arogancko i nawet nie ma względu na zdrowie swojej partnerki! Po drugie iryruje mnie rownież usłużna postawa autorki listu i to ciagle jej przepraszanie za to, że żyje, ciągłe próby przypodobania sie zwykłemu maminsynkowi. Masakra
Za łatwo się irytujesz, to szkodzi na zdrowie. Serio. Każdy z nas robił różne głupoty w życiu i trzeba mieć dla tego zrozumienie
@@AlexBarszczewski Masz w pełni rację. Przykro mi po prostu jako kobiecie, że często wśród naszej płci, pokutuje przekonanie, że trzeba za wszystko przepraszać ciągle i zawsze.
Miałam bardzo podobną historię, facet 45 lat mieszkający z rodzicami, ja z własnym mieszkaniem. Nawet w pandemii gdy mieszkaliśmy razem u mnie CODZIENNIE!! odwiedzał swoich rodziców pomimo lockdownu. Ciągłe pretensje do mnie, że nie jestem wystarczająco rodzinna, chociaż starałam się uczestniczyć we wszystkich rodzinnych imprezach, aby tylko go zadowolić. Zmarnowałam prawie 4 lata w ten sposób, eh
Dziękuję za szczery komentarz. Po to publikujemy takie rzeczy, aby inne kobiety nie musiały tracić czasu i nadziei
Jakie są kontakty z Pani rodziną?
Lepiej 4 lata niż do końca życia się użerać z niedorajdą.
Dla mnie, jak facet ma 45 lat i mieszka z rodzicami to jest najczerwiensza flaga z czerwonych i od razu z automatu out.
Dla mnie to jest nie do pojęcia.
Współczuję wszystkim kobietom, które spotykają takich facetow, o ile tak można ich nazwać.
@@cezaryreplin9380 W pełni się z tym zgadzam!
Alex dobrze mówi i jeszcze ma cierpliwość. Należy gonić takich "Konradów".😂😂😂
Gdzie są ojcowie takich kobiet???? Dlaczego praktycznie nikt nie mówi takim młodym kobietom o tym jak wybrać odpowiedniego mężczyznę? Przecież ojciec tej kobiety powinien opieprzyć gościa, że albo chce żyć z jego córką, albo ze swoja matką.
Alex, masz rację, po pierwszych kilku zdaniach było jasne, że facet do niczego sie nie nadaje. On ma już kobiety - matkę i siostry. W dodatku chyba faktycznie narcyz.
Swoją drogą, lubie tę serię!
Niestety mamy problem z ojcami :-(
W grobie na przykład to juz gdy mialam 7 lat
@@maamiss5561 20 lat później będa narzekać na "zmarnowane życie"
@@maamiss5561 To jest stereotyp
Dziękuję Panu za ten film i słowa zgadzam się w 100% i czas mnie nauczył tego co Pan mówi ❤️
Dziękuję za feedback :-)
Pozdrawiam :-)
Odnośnie niewłaściwych partnerów-partnerek, to w związku nie warto być kierowcą rajdowym i za wszelką cenę ratować związek przed katastrofą, kiedy druga strona a to specjalnie spuści powietrze z koła albo przetnie przewody hamulcowe 🙃
Bardzo dobra metafora :-)
Popieram!!!! dać sobie na luzik
Dziękuję Dziękuję Dziękuję, właśnie cierpię z powodu rozstania. Mamy po 50 lat (prawie). Dom kupiony (dwa pietra), bo na górze mama i siostra będą mieszkały 😮
Ja? Na odpowiedź co z nami?
Tu jest tyle miejsca, że starczy miejsca dla Ciebie 😢
Bylam rozczarowana...nie pytał nawet, czy ten dom mi się podoba? Zadecydowala o kupnie siostra z mamą. Nadmieniam, że on finansował....
Czułam, że nie ma dla mnie miejsca....cierpię bardzo.😢
50 lat to można jeszcze coś zacząć. Nie poddawaj się i wyjaśnij kwestie finansowe związane z kupnem domu (byłaś w małżeństwie bez rozdzielności majątkowej?)
Żałosne. Dom powinien byc wasz, a nie ich
Chociaż to nie moja historia ale dziękuję za te cenne wskazówki.👍🙋
Proszę bardzo :-)
Dziękuję - praktyczne rady.. Super za konkrety.. 😊
Tak powinno być :-)
Pozdrawiam :-)
Przecież 42 lata jak mieszka z matką to on się nigdy nie wyprowadzi już.
Najprawdopodobniej. Dlatego trzeba takich ludzi pozostawić z mamusią
To prawda - nigdy. To jest związek dwóch osób tylko ze bez seksu z wiadomych powodów i jakakolwiek potencjalna partnerka będzie wchodzić w trójka a nie w parę z tym mężczyzna. Wszystkie potrzeby poza seksem i tak zaspokaja mamusia.
@@AlexBarszczewski mam taki sam problem tylko z narzeczoną 32 lata co zrobić żeby wyprowadziła się od mamy do mnie. Powiedziała że po urodzeniu dziecka się przeprowadzi. Dziecka ma 2 miesiące i tłumaczy że jak będzie miało rok to wtedy. Dodam że wszystko umiem zrobić przy dziecku nie jestem biernym ojcem
@Maciej TK, wątpię że się wyprowadzi. Co to za dziwne kryteria wyprowadzki. Masakra
@@maciejtk6287 Wątpię, aby to kiedykolwiek nastapiło
Dziękuję bardzo za takie filmy. Bardzo życiowe i przydatne❤Proszę o więcej.
Ja będę nagrywał, a Pani polecać ludziom, którym się przydadzą :-)
@@AlexBarszczewski oczywiście, że tak. Już to robię, polecam również Pana książki, które też kupiłam😊dziękuję, że dzieli się Pan swoją wiedzą i doświadczeniem.Pozdrawiam serdecznie.
@@samsara4921 Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)
A tak niewiele chcemy kochać i być kochane . A życie jakby na przekór i pakujemy się w bagna z których wydostać się nie jest łatwo. Ech życie, życie co z ciebie mam kupa zmartwień. Pozostaje mi uśmiech do ludzi i pozytywne nastawienie a do końca wola Boga.
Po to publikuję te filmy i napisaliśmy dwie książki, aby można było tego się nauczyć. Nawet jeśli rodzice tego nie zrobili
Alex jest bezcenny.
Po prostu mówię jak jest
Bardzo cenne rady. Pozdrawiam ❤😇😇😇+
Pozdrawiam :-)
Pozdrawiam 🤗👍🙋🌞miłego weekendu wszystkim
Pozdrawiam serdecznie :-)
Uwielbiam Alexa, mialam wątpliwości, że może mój partner jest rodzinny, ciepły itd....nie nie nie, pępowina nie odcięta...
Nawet prty kupnie domu nie pytał mnie o zdanie, tylko mamę i siostrę 😢 a ja??? Odpowiedź "dla Ciebie też się tu miejsce znajdzie"😢
To one zadecydowały o kupnie... Nie akceptowaky mnie od początku...
Nie mialam szans😢
Pozdrawiam serdecznie ❤
Pytanie - czy Ty masz partnera? Przykro mi, że muszę zadać akurat takie.
Pozdrawiam serdecznie :-)
@@AlexBarszczewski racja🤔
@@malgorzatax6646 Wolałbym w tym wypadku nie mieć racji :-( Współczuję
A kto na ten zakup wykladal pieniadze? Bo jesli to byl majatek odrebny partnera, po czesci moze finansowany z majatku rodziny to normalne, ze mialy prawo uczestniczyc w decyzji. Co do ludzi wierzacych, to 4 przykazanie jest czcij ojca i matke swoja... facet, ktory nie szanuje swojej matki sam nie jest godny szacunku.
Mój brat też mieszkał nie z mamą,ale HOTEL MAMA.Rodzicow już nie ma i biedulek został sam.
Jak sobie radzi?
Znalazł partnerkę?
Taa😅😅 🪣 mu przynieś i 🧒 przytrzymaj.... a potem 🪣 z zawartością wywalamy na 🧒 i po kłopocie.😊
:-)
Madre słowa....moj zwiazek sie tez rozpadl z tego powodu...pomimo iz mieszkalismy bez jego rodzicow na wlasnym mieszkaniu po smierci ojca zostawil mnie po 8 latach i wrocil do matki co w końcu doprowadzilo do rozwodu...taki narcyz i synek mamusi gdzie nogdy nie zostala odcieta pepowina pomimo mial 59 lat..
Takich trzeba rozpoznawać od razu i unikać. Nagram może film jak to zrobić
Plagą naszych czasów jest uzależnienie "bambicina", który nie potrafi określać swoich potrzeb, przyklejony i uzależniony od najbliższej rodziny.
Królowa w życiu mężczyzny jest jedna. I jeśli w wieku 40 lat jest to mamusia, z daleka należy omijać taki trójkat.
Tango libido. Tak śpiewał Pan Maciek Maleńczuk
TO niestety jest dość częste
@@AlexBarszczewski z tego powodu mówi się, że prawdziwi mężczyźni (chodzi głównie o emocjonalną, finansową, społeczną dojrzałość) to wymierający gatunek.
@@annaanielska Ale póki co, ci prawdziwi mają w Polsce raj na ziemi, bo ciekawych i inteligentnych kobiet nie brakuje 🙂
To prawda to jest plaga
Ja zmarnowałam całe życie ! Słyszałam od teściowej matkę synu masz tylko jedna żon dzieci możesz mieć 100 potem życie pokazało mi te wpływy! A czułam że to nie tak i trzeba było uciekać ! Jedyną osobą przez przez 40 lat do której na imprezę się nie spóźnił była jego matka ! Bo na imprezy nawet naszych dzieci zawsze !
Dobre historie 🌞👍 miłego dnia 👋🍀
Miłego dnia :-)
@@PPP-on3vl Mam prośbę. Zainteresuj się czym jest kultura osobista, dobre wychowanie, obycie towarzyskie, a potem rozważ zasadność swojego komentarza. Z góry dziękuję.
@@PPP-on3vl Co to znaczy simpic?
@@annakon8423 ,ja też nie wiem!😂
Ale ten co pisze,to chyba jakiś prymityw.
@@malena3325 nie chyba, tylko na pewno prymityw. Jak będę przy kompie to zakonczy karierę na tym kanale
Co chamski facet ,żeby proponować kupno alkoholu 😮kobiecie.Takiego faceta od razu wykopać i powiedzieć do widzenia.!!!
Gdyby matka była umierająca czy bardzo stara, to mieszkanie z nią byłoby jeszcze zrozumiałe, ale nie poświęciłabym się w takiej sytuacji dla byle kogo. Albo gdyby stracił mieszkanie w wyniku rozwodu, albo gdyby był na wózku czy coś. Górna granica tolerowanego ryzyka. Natomiast życie z matką, bo się przyjaźnimy w wieku 40 parę lat... Eee, ok?
Nie rozumiem nic z tego. Czwarta minuta filmu, gość z nią zrywa, dlaczego ten film ma 20 minut aż? Jak dla mnie jak ktoś ze mną zrywa, no to ja to szanuję, sajonara, powodzenia na nowej drodze życia. Oglądam dalej, zobaczmy skąd się to wzięło.
EDIT 1: no dobra, tak głęboka relacja z matką nie musi być toksyczna, ale ewidentnie się przyjaźnią i w przypadku takiej przyjaźni jak coś się stanie to ty jesteś tą drugą osobą i siłą rzeczy ty będziesz musiała się dostosować. No bo nie możesz oczekiwać zerwania tak głębokiej relacji od tak.
Czekaj co? xd Mam do wyboru spędzać święta z matką vs z dziewczyną i spędzam z matką? To ma sens tylko gdy jestem w związku 2 tygodnie czy coś.
Nie umiałabym spokojnie imprezować, wiedząc, że moja partnerka jest chora, ja się martwię o moich bliskich, nawet tych tylko trochę bliskich. I jeszcze oczekiwać, że jak ja się schlam to ta partnerka się mną zajmie? W sensie ona jest chora, ja się sam doprowadzam do choroby i ona ma to tolerować?!!!!!! więcej wykrzykników!!!!
W razie rozwodu??? Z takim podejściem w ogóle nie wchodź w żadną relację z mężczyzną😂. Wolisz mieszkać w mamy mieszkaniu niż mieć własne z partnerem?
@@DroDro3 lepiej już sobie nic nie analizuj 😂
To, że rodzinka się często zbiera, to jest normalne. Ale równie normalne jest to, że kobieta nie chce się bawić z rodziną, którą dopiero co poznała.
@@malgos354 oczywiście, że sama, ale gdybym spotkała partnera spełniającego wszystkie moje wymagania, to bym mu mieszkanie z matką CHWILOWE wybaczyła.
Czy ktoś poda link albo tytuł odcinka, w którym Ten Pan mówi o tym czy wynajmować mieszkanie czy wziąć kredyt? Szukam i nie mogę znaleść. Dziekuje.
Ale przecież można nie wchodzić w żadne związki , będzie spokój
To jest dość słabe. Największy spokój będziemy mieli na cmentarzu, ale to nie o to chyba chodzi
Nigdy więcej,żadnych związków ! Nigdy! Już wole 100 lat samotności i nudzić się jak mops.
U mnie mamuśka i brat z bratową przekonali do rozwodu mojego męża. Kochałam go bardzo. Byłam przez kilka lat zdruzgotana. Z naszą córką też zerwał kontrakt bo założył swoją rodziny z dwójką obcych dzieci, które traktował jak własne i nie chciał żeby córka nasza jemu przeszkadzała w budowie nowego życia. 😢
Bardzo nieładnie z jego strony :-( Mam nadzieję, że przynajmniej alimentowo załatwiła to Pani skutecznie
@@AlexBarszczewski tak , alimenty w sensownej kwocie otrzymałam dopiero w drugiej instancji. Tłumaczył się że ma zobowiązania wobec nowej rodziny i nie może dawać na utrzymanie własnej córki. Dzieci z drugiego małżeństwa nie miał. Jego partnerka miała dwie córki i chwalił się że płaci za ich edukację. W pierwszej instancji sąd uznał że musi zastępować ojca dla nowej rodziny. Strasznie okropne uzasadnienie. W drugiej instancji sąd już nie był tak wyrozumiały dla niego. Ja do dzisiaj nie ułożyłam sobie z nikim relacji.
Bardzo rodzinny mężczyzna ten Konrad😉🤔ale do związku nie nada🤣🤣🤣
Do związku ale z mamusia😂
Nie nadaje się
Wyrażone przez Pana opinie są zawsze jednostronne, podając punkt widzenia tylko jednej strony związku
Odnoszę się do tego, co mi napisano. To nie jest sąd
Wydaje mi się że Natalia jest kolejnym przykładem kobiety, która zamiast na czyny patrzy na słowa i dlatego daje sobie nawijać makaron na uszy, ustępuje i przeprasza zamiast wywołać partnera do tablicy wtedy kiedy to on źle postępuje...
Skoro partner jest rzekomo tak bardzo "rodzinny" to dlaczego nie zaproponował by pojechać razem do rodziny Natalii na święta? Dlaczego to ona jego przeprasza, że nie była u niego na święta, a on nawet nie wie czy ona była u swoich rodziców bo się nie zainteresował i ani razu nie zadzwonił? Ona ma chcieć jeździć do jego rodziny, ale w drugą stronę to już nie działa i on nie widzi żadnej hipokryzji w tym, że nie chce poznać rodziny swojej partnerki ale od niej wymaga by się spoufaliła wręcz z jego rodziną, nie oferując tego samego w zamian?
Gdybym to ja była na miejscu Natalii i to do mnie Konrad by wystartował z takimi pretensjami, że za rzadko jeżdżę na jego uroczystości rodzinne, to raz dwa bym go sprowadziła na ziemię pytając co on takiego zrobił by zadbać o relację z moją rodziną... Jeśli w zasadzie nic, to jakim prawem wymaga czegoś, czego sam nie daje? Sam nie wychodzi z żadną inicjatywą, by poznać jej rodzinę, ale ona to ma stawać na głowie by się jego rodzinie przypodobać? 😏 Coś tu się nie dodaje 😏
Kolejna sprawa - Natalia wielokrotnie powtarza, że Konrad jest typem, który "dusi rzeczy w sobie"... A i tak ostatecznie go za to wręcz przeprasza... Ciężko mi jest to zrozumieć... Według mojej logiki jeśli ktoś nie komunikuje swoich potrzeb, to potem pretensje o to że są one niezaspokojone powinien mieć głównie do siebie...
Ja na miejscu Natalii zamiast przepraszać Konrada w kółko za to że zupełnie nieumyślnie uraziłam jego delikatne uczucia to bym go srogo opieprzyła za to, że zamiast komunikować jasno swoje oczekiwania to on nic nie mówi, a potem ma pretensje o to że nie jestem wróżką i nie czytam mu w myślach 🤦
Co innego gdyby Natalia z premedytacją robiła coś co wie że zrobi partnerowi przykrość - wtedy przeprosiny się należą jak psy buda, ale tu mamy raczej bardzo toksyczne sytuacje, gdy jednego dnia wszystko jest OK, a kolejnego Konrad przychodzi z fochem i listą pretensji że Natalia to robi wszystko źle i jemu na złość, a ona - ZASKOCZONA tym wybuchem - kaja się, przeprasza że żyje i jeszcze obiecuje, że już tak nie będzie robić, chociaż tak naprawdę nie mogła nic zrobić by zapobiec tej sytuacji, bo Konrad żadnych swoich oczekiwań nie precyzował, tylko po fakcie stwierdza że jednak zachowanie Natalii było nie takie jakby chciał (chociaż nie potrafi konkretnie określić czego właściwie by chciał)... Jeżeli gość nie umie się określić to niech spada - krótka piłka... Wychodzi tu skrajny brak asertywności według mnie skoro Natalia daje się wpędzić w poczucie winy i przeprasza go za rzeczy o które on w ogóle nie prosił.
Dziekuję za obszerny i wartościowy komentarz :-)
Pozdrawiam :-)
Nie warto. Ludzie się oszukują, że ktoś się zmieni, że coś się zmieni, a tak się prawie nie zdarza. Ale jak ktoś chce się tak męczyć, to jego wybór. W dawnej pracy, ile się nasłuchałam narzekań młodych dziewczyn na swoich niedojrzałych partnerów, jednak miały nadzieje, że się ogarną bo byli pociągający. A potem wiele z nich już patrzeć na nich nie mogły. Pozdrawiam serdecznie 😊
Tu wychodzi brak ojców z prawdziwego zdarzenia, nagrałem o tym film
Ludzie się nie zmieniają tylko 🎭 zakładają 😂
@@maamiss5561 Nie wiem jak było, bo nie mieszkałam tam z nimi 🙂 Ale z tego co mówiły, było bardzo źle nie mówię tu o sytuacjach gdzie ktoś narzeka na faceta, bo nie chce mu się czegos zrobić, tylko o dla mnie patologicznych zachowaniach. Może dla Pani lub innych nie byłyby one określane jak patologiczne, ja bym z taką osobą, która tak się zachowuje, nie mogła być. Pozdrawiam 🙂
@@maamiss5561 Dla mnie też:) Ale jak widać, można. A co już tymi osobami kieruje, nie odpowiem, bo nie mam pojęcia.
Tylko połowa z tych Twoich koleżanek sama powinna się wpierw zmienić. Jak bym się dowiedział od osoby trzeciej że obmawia mnie przed kimś zamiast o mnie rozmawiać ze mną, to jeszcze dostała by łomot 😊
To trochę temat uproszczony. Znam gościa, co chciał przejąć rodzinną firmę, wiec musiał zgodzić się na warunki rodzinki. Mieszkać z nimi w domu i być zatrudniony jako osoba współpracująca i byc w pełni dyspozycyjnym - w tym wypadku wiem, że pracował ok. 10 lat za samo ubezpieczenie. Rodzinka mu mówiła, że ma dobrze, bo ma gdzie mieszkać, co jeść, gdzie spać. A o każda sumkę musiał się dopraszać i tłumaczyć na co. Oczywiście rodzinka krzywo patrzyła, że chce pracować i zarabiać gdzie indziej, bo przecież tu ma tyle roboty i to kiedyś będzie jego. Nawet mu grozili, że jak Ci się nie podoba, to szukaj sobie mieszkania. Musiał czekać aż do emerytury rodziców, aż przejmie ich biznesik. Takie chore sytuacje tez się zdarzają. Z tego, co mi mówił, to nie spotykał się z kobietami na niwie głębszych związków, bo było mu zwyczajnie wstyd za to, jak jest poniewierany i jest przysł. gołodupcem. Wiec uważajcie, czasami powody są b. oryginalne.
Dlatego trzeba mieć własne życie. Twoja opowieść to nic innego jak szantaż.
@@malgos354 Najśmieszniejsze, że to byli ekstra dzianin goście, ale jak widać im większa kasa, tym większe kutwy. Z tym że ta chęć pracy gdzie indziej oznaczała, że musiał pracować dorywczo za jakieś grosze, by mieć własne pieniądze i nie musieć się tłumaczyć na co wydaje i ciągle się dopraszać. A i tak musiał się do nich dostosowywać ze swoim dorabianiem, by podołać wszystkiemu w biznesie swoich starych.
Ten człowiek zgodził się na bycie pewnego rodzaju niewolnikiem rodziców, co dość często się zdarza. Nagram całą serię filmów na ten temat, ale najpierw te o problemach w związkach.
PS: Facet niczego nie musiał, to były jego wybory!
@@wspierajcietrzmieleipszczo8527 pieniądze to nie wszystkie, bo co mu po pieniądzach jak Kiedyś obudzi się sam z ręką w nocniku bez wartościowej partnerki....
Nie usprawieliwiam goscia, ale zachowanie Natalii też trochę mnie dziwi - tzn ja bym jechala na urodziny siostrzencow partnera itd, moze ona też przeginała w drugą stronę?
Bazując na otrzymanym mailu podtrzymuję moje zalecenia
Ten pan był wysoko empatyczny? 😂🤣
Też się zdziwiłem :-)
Smierdzi tu narcyzmem partnera
:-)
Czy są te książki dostępne jako audiobooki?
Oczywiście że tak, ale z powodów technicznych niestety nie jako zestaw.
sklep.klinikanegocjacji.pl/wojna-na-slowa-audiobook
sklep.klinikanegocjacji.pl/sukces-w-relacjach-miedzyludzkich-audiobook
Chyba mieliśmy zrobić tak, że przy zakupie jednego pokazuje się propozycja drugiego za odpowiednio niską cenę, ale nie jestem pewien, czy to już zrealizowano
Zapraszam
@@AlexBarszczewski , niestety nie mogę zamówić audibooka z Kanady, bo albo kod pocztowy im nie odpowiada chociaż jest prawidłowy, albo nie ma formy płatności Visa, Master Card. Będę nadal słuchać Pana filmów. Pozdrawiam.
@@ewarydzowska8093 Może Pani zamówić i potem zapłacić przez PayPal
Pozdrawiam
@@AlexBarszczewski nie wiem który kupić 🤐🤐🤐🤐gdzie można przeczytać bardziej który jest o czym?
@@patrycjaa8256 Proszę zobaczyć na dole strony każdej z książek
❤❤❤
:-)
👍
:-)
Pan Alex, ma chyba traumę z dzieciństwa.
Jak ocenia Pani stawianie diagnozy na odległość nie znając kompletnie człowieka? Robi to Pani często? Też warto zdiagnozować u specjalisty
Niestety odnoszę wrażenie, że to nie jest do końca tak jak pisze Natalia. Wyczuwam, że w tej całej historii mogło być drugie dno, np. w postaci zarzutów skierowanych w stronę rodziny partnera. Wiele kobiet odcina partnerów od ich rodzin. Mogło być tak, że on tego zwyczajnie miał dość, tym bardziej, że budowanie relacji z kobietą, która nie akceptuje rodziny nie ma większego sensu. Ale to tylko mój domysł
Nie jest to prawda. Nigdy nie stawiałam go przed wyborem ja albo rodzina ani nie powiedziałam złego słowa na rodzinę.
Po rozstaniu mówienie, że byłam cudowną partnerką i wszędzie byłaby bajka tylko nie u niego to moim zdaniem próba manipulacji.
Kobieta ktora nie akceptuje rodziny? To chodzi tez o to jaka jest ta rodzina i jak oni mysla i postepuja.Sama weszlam w taka chamska rodzine, a moj maz ich opuscil bedac jeszcze mlodym chlopakiem,wyjezdzajac za granice. Wiec tak na dobre nie zdazyl nawet poznac wlasnej matki. Ja szanuje wszystkich tych ktorzy mnie szanuja.Odwiedzil ojca tylko kiedy byl chory. No coz trudno o zdrowie kiedy sie ma taka zone. Ja jego matke widzac tylko raz na zdjeciu juz wiedzialam z gory jaka jest wredna i zarozumiala osoba. Po spotkaniu jeszcze bardziej sie o tym przekonalam. Zaprosilam ja na nasz slub aby maz mial kogos z rodziny a ona okazala sie niewdzieczna,zarozumiala,manipulantka. Niech sobie ktos mysli co chce ale takich ludzi nie zmienisz. Obojetnie jak bys sie staral.Odciac sie i widywac raz na rok lub wcale. Dla mnie i to za czesto. A moj maz po latach sam dorosl i sie przekonal jaka jest na prawde jego rodzina. Mieszkam za granica to za czesto jej nie spotykam. Jednak ci ktorzy maja takie osoby w poblizu to lepiej dla wlasnego zdrowia sie odizolowac.Najlepiej wyjechac,wyprowadzic sie.A w domu zmienic zamek i podlaczyc prad do ogrodzenia.
@Magdalena: Facet, który w wieku 42 lat mieszka z mamusią to osoba, z którą nie zalecam bliskiego, intymnego związku
Te rodziny często są jak harpie nie rozumieją, że facet ma swoje życie I ma prawo do własnej rodziny, ja takich rodzin nie rozumiem, facet poznaje kobietę, a tu non stop matka jego i jego rodzeństwo. Nie dziękuję, będąc z kimś nie muszę być i żyć z jego rodzina to czasy zamierzchłe i ja tego nie rozumiem, każdy chce żyć po swojemu.
No niestety, często jest jest tak że matki wysysają wszystko z synów, ciężko wśród takich ludzi budować związek i relacje, nie wyobrażam sobie takich sytuacji, niech siedzi z matka I do 60, kopnelabym w tylek.
Dziwne że autor filmów ocenia ludzi po tym czy mieszkają w domu rodzinnym czy sami, w wieku 40 lat. Mimo wszystko widać po treści że durna matka tam miesza.
To zależy, bo niekiedy nawet zwyczajnie nie stać kogos finansowo żeby się wyprowadzil i poszedł na wynajem. Nie uogolniajmy
Co jest w tym dziwne?
@@malgos354 To często wygodnictwo ze strony facetów pępowina nie odcięta i przy mamusi cycusiu najlepiej takim.Nie musi kupować willi i wystarczy że wynajmie skromne małe przytulne mieszkanko.Nawet emeryci wynajmują.
@@sabinarunka1457 nie kazdegi stać na wynajem, jesli zarabia najniższą krajową
@@malgos354 to trzeba zarobić wiecej, albo chociaz 500 zl do najnizszej krajowej i juz jest wiecej.... Da się, reszta to wymówki
😂😂😂
2/3 męskiego gatunku to ,100 procentowi Narcyzi i o czym świadczą listy które Pan cytuje
Wow, cóż za dogłębna analiza danych i wielka wiedza na temat statystki.
@Teresa Hibner Rozumiem że zna Pani wszystkich facetów na świecie. Szacun. :D:D
@Teresa: Byłbym ostrożny z takimi stwierdzeniami
Najpierw radziłbym spojrzeć na siebie mizoandryczko
@@yoloswag2505 O różnych statystykach to można sobie poczytać w jakiś "babskich" gazetach czy portalach, mnie to raczej interesowała by jedna sprawa. Skąd u tych "psychologów i statystyków" bierze się taka wielka wiara w to, co ktoś mówi? Nie trzeba mieć wielkiego doświadczenia życiowego, by do tego co mówią ludzie podchodzić z dużym dystansem, a ocena sytuacji wyłącznie na podstawie "referatu" jednej ze stron, to już jest prymitywizm myślowy. Absolutnie nie należy trzymać z którąś ze stron konfliktu wyłącznie na podstawie relacji jednostronnej. Na kanale jest kupę różnych "listów" z opisem co tam złego się dzieje w związku. Czy opis tam zawarty jest prawdziwy? By to ocenić to nawet nie wystarczy wysłuchać drugą stronę, trzeba znać od podszewki ten konflikt. U ludzi rzeczą naturalną jest wybielanie siebie, zwalanie winy za wszystko na kogoś innego, jak i dramatyzowanie. Nigdy, ale przenigdy nie należy wyciągać jakichkolwiek wniosków na podstawie relacji jednej ze stron, a wysłuchanie drugiej strony pozwoli jedynie na ocenę jako taką konfliktu, bo zawsze będzie pytanie, czy te obie osoby mówią prawdę.
A może pani Natalia jest hipochondryczką:) Albo chora, albo odpoczywa czyli ucina drzemkę, bo czuje się zmęczona
?
Proszę Pana, ja byłam ze swoim 45 lat. Nie umiał rozmawiać. Swoje problemy zapijał. Ja swojego, który do matki miał 40 km, namawiałam,żeby do niej pojechał zamiast leżeć i chlać piwo. Ja do swojej jeżdziłam 600 km 10h autobusem. No to zadzwonił. Natomiast syn, którego cały swiat mi zazdrościł, poznał zawodowo tańczącą w b...... dziewoję, kóra obsypywała go prezentami i synuś bał sie do nas przyjeżdżać bo zaraz było 100 telefonów. Teraz jestem sama. Pobłażałam,nie robiłam dramatów, uważałam,że nawet mąż musi mieć swobodę. No i ma, założył o rozwód a syn z dziewoją ma dziecko, mieszkaja bez ślubu i nadal sie boi. I co Pan na to????
Na to jak na lato droga Pani. Czyli za dużo mamczenia i chujowy gust syna. Ale to też wina mamczenia 😊
I tak się kończa spotkania dla profitów. Czego tu żal , tych profitów? Kobieta po 40 setce spodziewa powoli się już wnuków a nie zachowuje jak niedoświadczona panna na wydaniu.
Łatwo krytykować innych :-(
Masz osobliwy system przekonań dlatego wniosek jaki wyciągnęłaś nie jest zaskoczeniem.
'Niech rzuci kamień ten kto jest bez winy' - najłatwiej jest oceniać.
Jak kobieta ma zdobyć doświadczenie życiowe bez podejmowania prób? Natalia sparzyła się, szkoda ale ważne, że próbuje i następnym razem będzie mądrzejsza o doświadczenie.
@Lucyna Angielczyk
O tych profitach to Pani ze szklanej kuli wyczytała? Każdy jest inny i nie koniecznie po 40-ce spodziewa się wnuków.
@@AlexBarszczewskiDokladnie.
Czytając poniższe komentarze, obstawiam, że stawianie swoich rodziców wyżej w hierarchii od swojego partnera to jakiś żart... Szkoda ze tak słaby. Ciekawy jestem jaki procent małżeństw kończy się właśnie z tego powodu @AleksBarszczewski
Moja żona Karolina, która jest adwokatem (kgb-adwokaci.pl/ )twierdzi że jest to jeden z najczęstszych powodów rozpadu małżeństw
Zakuty łebku... najważniejsza relacja to mąż i żona, bo to z nią zostaniesz do końca życia, a nie z mamusią😂
Tak to żart. Tak z 90% małżeństw kończą teście, rodzice, koleżanki i psychologowie z bożej łaski
Ciekawy jestem czy w anonsach zaznaczy że dla niego najważniejsza jest maaaaaaama 😊
@@TomekMarciniak-uc5ed jak o tym pomyślę na poważnie, to aż mi się niedobrze robi😛
...co do miski w tym filmie, miałem urodziny gdzie kobieta ( celowo nie używam partnerka) przyjechała na nie , pojechaliśmy do jej koleżanki i tak się zaprawiał że miska była potrzebna, i taka to historia.
Myślę że to miejsce bym poznał partnerkę. Obserwuję że tu są kobiety rozumiejące więź relacje związek właściwie.
Alex czy myślałeś aby zeswatać kilka dobrych światów
Zaczynam od ostrzegania dobrych ludzi i uświadamiania jak pewne rzeczy funkcjonują naprawdę