Mnie instruktor kazał wybić sobie z głowy te regułki o obrotach kierownicy uczy mnie w taki sposób albym w prawym lusterku patrzył na linie i ją Łapał. Bo jak to powiedział "potem na drodze będziesz musiał cofać a pachołków nie będzie i regułki pójdą w siną dal"
Zdałam na pachołki plac, miasto wynik negatywny. Teraz uczę się gonić lini u innedgo instruktora i bardzo żałuję, że wcześniej nauczono mnuwd na pachołki. To jest przestarzałe i niepotrzebne.
Ja tam wolę w prawym lusterku nie tracić z oczu linii, nie pachołek, bo potem nigdy pachołka na mieście nikt mi nie ustawi. Potem trzeba patrzeć na zmianę w lewe i prawe lusterko, a następnie, na końcu, odwrócić głowę w tył, żeby ładnie dojechać do końca..
ja to jak tyłem wyjeżdżałem. gdy lusterko znajdowało się pomiędzy dwoma pachołkami po lewej stronie wykonywałem pełny obrót kierownicą. samochód sam się ustawiał w mniej więcej po środku wyznaczonego toru jazdy. później tylko prostowanie i dojazd do koperty
Szczerze? Zawsze patrzyłem w prawe lusterko, ustawione optymalnie do jazdy spokojnie da sie zrobić bez jakiegos specjalnego ustawiania :) kwestia jechania powoli ale płynie i łagodnych ruchów kierownicą i musi wyjść, na placu na którym się uczyłem miałem jeszcze trudniej bo łuk był na górce więc jak jechałem do tyłu musiałem dochamowywac prawie cały czas.
@@michalos1133 na pewno, 15 miałem egzamin ustawiłem sobie lusterka pod łuk, egzaminatorka mi powiedziała ze miały być ustawione jak do jazdy. Powiedziała ze powinienem powtórzyć ale puściła mnie dalej na miasto
Czy patrzysz na pachołek,linię czy chodnik chodzi o to samo. To jest zawsze punkt odniesienia przy manewrowaniu.Prawdą jest również to,że kurs nie nauczy nikogo jeździć.Co najwyżej można wykuć kodeks drogowy,a umiejętności i doświadczenie zebrane z jazdy przyjdą z czasem.
@@stickylabhome7568 Podczas przygotowywania Samochodu do jazdy (w warunkach szkoleniowych bo jak już masz prawo jazdy to wiadomo że nie zawsze się będziesz tego trzymać) ustawiasz sobie lusterka i po zakończeniu tego nie można ich już przestawiać, jak ustawisz na początku tak jedziesz aż do końca
trzeba lusterko tak przygotować aby troszkę tego boku bylo widać, w toyocie yaris ustawiałem sobie tak abym widział końcówkę klamki przednich drzwi w samym rogu lusterka, na łuku i przy parkowaniu trzeba się wychylić do góry i wtedy widzimy więcej tego boku.
Tak naprawdę zmiana lusterek zależy od Wordu w którym zdajesz. W WORD Wrocław można zmieniać lusterka w WoRD Piła już nie. Wystarczy zadzwonić to egzaminatora (który zajmuje się informacjami) a napewno otrzymasz odpowiedź czy możesz czy też nie. Wkoncu ja otrzymałam.
Jest to dobry i skuteczny sposób, żeby efektywnie przejechać łuk przydatny osobom, które mają ogromne problemy z wyczuciem auta. Czasem się wstydzę, że w inny sposób nie jestem w stanie kogoś nauczyć jeździć po pasiei uciekam się do takich metod. Trzeba sobie tylko odpowiedzieć, czy chcemy takich kierowców na drodze... Moim zdaniem powinniśmy spędzać na placu na tyle dużo czasu, żeby ktoś to opanowanie sobie wyrobił. To będzie świadczyło o tym, że jest gotowy do przejścia do cięższych manewrów. Często jest też tak, że to na mnie spada hejt, za to, że kogoś mecze zamiast pokazać mu prosty sposób. Tylko, że mam ambicje do uczenia kogoś jazdy i myślenia za kierownicą. Ale jak to w życiu bywa wszyscy chcą iść na łatwiznę co potem widać na naszych drogach. 30h to mało czasu, żeby mówić o bezpieczeństwie, uczyć kultury na drodze, wzajemnego szacunku i bycia świetnym kierowcą. Pozdrawiam wszystkich respektujących przepisy, oraz tych dla których jazda samochodem jest pewnym rodzajem sztuki.
Jeszcze nie trafiłem na taką osobę której było by to potrzebne. Nigdy nie uczyłem na żadną metodę i zawsze kursanci sobie radzili. Odezwij się na priv to podpowiem albo do zobaczenia na dobrych warsztach instruktorskich, najczęściej odbywają się w Toruniu bądź Lublinie 😅
Tu chodzi tylko o ogromny stres na egzaminie i o to, że np. w Poznaniu masz 4 rękawy równolegle do siebie i ludzie w stresie mylą te pachołki z pachołkami z sąsiedniego rękawa. W normalnym życiu można się zatrzymywać aby wycofać, na egzaminie trzeba mieć płynność, a sama dobrze wiem, że auta potrafią mieć skrzynię w agonalnym stanie. I sama wolę po to pamiętać "sposób". Poza tym wykonuję ten manewr bezbłędnie. To ubezpieczenie na stres egzaminacyjny. Pewnie wiele osób tak ma. Pozdrawiam :)
Uczcie tak dalej a wyszkolicie kadre tyczkarzy.. nigdy w mojej karierse zaden moj kursant nie musial korzystac z tyczek zeby stanac autem przed przeszkoda ..
Nigdy na placu manewrowym nie cofa się na pachołki tylko na linie do prawego lusterka można się nachylić by widzieć magiczna linię z drugiej strony wyjeżdżając z parkingowego miejsca tyłem gdzie macie pachołki?
Mój instruktor uczy mnie na prawe lusterko i ,,linie,, ale jakoś mi to nie wychodzi.Dziś spróbuję na ,, pachołki,, ciekawe czy wyjdzie? Dzięki za film 😉
Ja 34 godz wyjeżdżone i łuk tylko do przodu potrafię w tył nie idzie mi wogole ani na pachołki ani na lusterko dokupie sobie 10 h ale w innym OSK w Łódź może inny instruktor mi podpisuje i dobrze wytłumaczy, zaliczyłam teorię i aż się rwie do praktyki 😁górka też mi nie idzie u mnie to jest też to że auta w podwórku żadnego nie mam i tylko to co z instruktorami może gdybym sama coś sobie w domu pocwiczyla
Ja mam pełno samochodow koło domu ale lepiej nie jeździć bo i tak mają inne wyczucie sprzęgła a jeśli chodzi o godziny to zalezy od techniki jakie kto ma umiejetnosci manualne
Ja też nie daje rady, z tym tyłem. To straszne, jade na fart, raz wyjdźie, raz nie, też bedę musiała dokupić godźiny, nie wiem czy to coś mi da. I jak pani w końcu zdała? Nauczyła sie? Jak
Mnie uczą tak, że gdy widzę 3 pachołek ( na filmiku nr. 2 ) to robię pełen obrót kierownicą i patrze aż linia się wyrówna wtedy robię znowu pełen obrót by wyrównać i tyle
Po prostu wrzuć na luz, zaciągnij ręczny, wysiądź z samochodu i sprawdź na własne oczy ile masz miejsca z przodu czy z tyłu (nawet po bokach jeśli trzeba) :)
@@Kamilego960 i tu się mylisz. Każde parkowanie tyłem pomiędzy dwoma samochodami symuluje cofanie po łuku. Właśnie dlatego warto się nauczyć tego patrząc w lusterka żeby zrobić to poprawnie.
Najprostsza metoda zrobienia łuku cofając - Gdy rozpoczynasz cofanie patrz przez szybę na prawo (bez lusterka) i w chwili gdy mijasz lusterkiem zewnętrznym drugi prawy słupek,ale przed minięciem trzeciego zrób pełen obrót kierownicą.Teraz patrz w lewe lusterko (czyli od kierowcy) gdy zobaczysz białą linię w lusterku zacznij prostować koła.Kierownicą kręć przy tym spokojnie bez zbędnego pośpiechu.
Takim sposobem bardzo trudno mi wychodziła jazda po łuku i miałem wrażenie że nie do końca mam panowanie nad pojazdem. Odradzam. Najlepiej rzeczywiście zwrócić uwagę na tę słupki ale przede wszystkim patrzymy na linię i do tyłu, i półsprzęgło.
Radzę nie próbować jazdy na sztuczki. Mnie to już zgubiło. Czekasz na drugi pachołek i w stresie robisz pół obrót nieco zbyt późno lub nie dokręcasz tego pół obrotu. Myślenie się wyłącza, bo przecież po co myśleć skoro sztuczka zadziała. Niestety może nie zadziałać. Skupiając się na tym aby w odpowiednim momencie zrobić sztuczkę zapomina się o kontroli samochodu i o tym gdzie on jest. Zdecydowanie lepiej jechać powoli, obserwować linię po prawej stronie w lusterku i wykonywać delikatne korekty trakcji.
Robicie ludziom krzywde uczac ich na pacholki. Zabiore mu te pacholki i ciekawe jak pojedzie, rozumiem gdy trafi sie cholernie ciezki przypadek a egzamin juz zaraz i reszta wychodzi dobrze. Kazdy instruktor ktory tak uczy powinien zrezygnowac z zawodu skoro problemem jest nauczenie osoby patrzec na linie i jechac wzgledem niej. WSTYD !!!
LUDZIE NIGDY NIE UCZCIE SIE JAZDY PO LUKU NA LUSTERKA NA JAKIES OBROTY , JAK DO GARAZU BEDZIECIE WJEZDZAC TAM NIE MA SLUPKOW , SZEROKIM LUKIEM OMIJAJCIE TA BEZNADZIEJNA SZKOLE JAZDY . NIE POZDRAWIAM !
Jejku to jest tylko do egzaminu, po to żeby mieć pewność że wyjdzie. Ja się pierw uczyłam normalnie, a potem na pachołki, by się nie martwić że na egzaminie ten jeden raz mi nie wyjdzie
O lol, jak można taką patologie w ogóle w internecie upubliczniać... Wstyd i brak kompetencji instruktora jeśli w ten sposób kogokolwiek uczy. Kolejne lata mijają i wciąż nie spotkałem kursanta którego nie da się w miarę szybko nauczyć normalnie jechać do tyłu pasem ruchu czy parkować bez jakichś czary-mary'ów...
Dramat to jest, mnie jeden uczył na pachołki, potem z jakichś tam powodów nie mógł jeździć przez jakiś czas i uczył mnie kolejny gościu, i oczywiście też na gówniane pachołki. Pogadam z kimkolwiek - też ich tak uczyli, to jakaś plaga.
sposób powiem bardzo lipny( a GDZIE OBRÓT TUŁOWIA DO TYŁU!!?? w luku jest tak ze musisz się go nauczyć!!!! a wypadki robią kierowcy co maja po rok prawko!!!! to statystyki no i ci co maja dużej (.......i jeszcze jedno po to są tam te słupki ŻEBYŚ MIAŁ PUNKT ODNIESIENIA!!! a gdzie kur.....masz linie przy garażu?????
Ja też wyjechałem się już 2 razy na słupkach. Mnie też uczyli na słupki. Za 1 razem robiłem " na słopki" i nie wyszło i za 2 razem tak samo. Za tydzień mam 3 podejście, mam nadzieję że się uda.
dokładnie jestem jeszcze młody albo bardzo dużo wiem i metoda na słupki lub opracowywanie jakiś metod które dzialają tylko na słupkach egzaminacyjnych jest bez sensu
@@JottaSpace99PL Masz prawo jazdy? Jak ktoś uczy na słupki to jedyne co trzeba to zawijać z takiej "szkoły" jazdy. Wystarczy tylko patrzeć w prawe lusterko i trzymać się blisko linii prawe lusterko prawdę ci powie ;). Tak każdy gada że łuk taki nie potrzebny a potem jak muszą wyjechać z jakiegoś ciasnego parkingu z zakupów w godzinach szczytu to nagle uch ach boże stres bo za ciasno i za dużo aut takie pierdo******.
Można być super kierowcą a, być matołem, ze względu na zbyt ubogie słownictwo, co któryś wyraz to wulgaryzm, a nie być matołem mając problem w opanowanie sztuki jazdy samochoden
Mnie instruktor kazał wybić sobie z głowy te regułki o obrotach kierownicy uczy mnie w taki sposób albym w prawym lusterku patrzył na linie i ją Łapał. Bo jak to powiedział "potem na drodze będziesz musiał cofać a pachołków nie będzie i regułki pójdą w siną dal"
Jak na ulicy cofasz to możesz sue zatrzymać. Więc co idzie w siną dal?
Zdałam na pachołki plac, miasto wynik negatywny. Teraz uczę się gonić lini u innedgo instruktora i bardzo żałuję, że wcześniej nauczono mnuwd na pachołki. To jest przestarzałe i niepotrzebne.
@@tititkatiti mnie nauczył na pachołki w mieście pozytywny :P
W zimę lini nie widać
@@owenkiller8655 i teraż podnoszą lusterka..uczcie się na pachołki...
Gdy mijamy drugi pachołek (jadac tylem) zrobić pelny obrot kierownica. Idealny sposób:)
Prawda też mnie tak uczyli
Tez sie tak uczylam i gdy widzisz linie ze zaczyna byc prosta wtedy szybko obrot jeden w odrwrotna strone i jedziesz prosto na samym sprzegle powoli
@@danutaowoc589 też
Drugi? A nie licząc trzeci ten po prawej stronie? Licząc od początku?
Mnie też tak uczyli
Ja tam wolę w prawym lusterku nie tracić z oczu linii, nie pachołek, bo potem nigdy pachołka na mieście nikt mi nie ustawi. Potem trzeba patrzeć na zmianę w lewe i prawe lusterko, a następnie, na końcu, odwrócić głowę w tył, żeby ładnie dojechać do końca..
Super film proszę więcej tras po Bydgoszczy❤
ja to jak tyłem wyjeżdżałem. gdy lusterko znajdowało się pomiędzy dwoma pachołkami po lewej stronie wykonywałem pełny obrót kierownicą. samochód sam się ustawiał w mniej więcej po środku wyznaczonego toru jazdy. później tylko prostowanie i dojazd do koperty
Najlepszy filmik na świecie
Serdecznie pozdrawiam 🎉😊
Szczerze? Zawsze patrzyłem w prawe lusterko, ustawione optymalnie do jazdy spokojnie da sie zrobić bez jakiegos specjalnego ustawiania :) kwestia jechania powoli ale płynie i łagodnych ruchów kierownicą i musi wyjść, na placu na którym się uczyłem miałem jeszcze trudniej bo łuk był na górce więc jak jechałem do tyłu musiałem dochamowywac prawie cały czas.
Pewnie często tak jest że jak się uczymy to się udaje a gdy przychodzi egzamin to cholerny stres wszystko psuje
Mam problem vz tym q którym momencie skręcać w prawo patrząc w lusterko-dopiero uczę się (2 razy to robiłam, ale nie jestem super zdolną, mam 50 lat)
Pan jest kurwa Kot zdałem dzięki tobie
WIELKIE DZIEKI
Wystarczy dobrze ustawić tylko prawe lusterko. :)
na egzaminie nei można ustawiać lusterek pod łuk
@@dajelooo napewno nie mozna ?
@@michalos1133 na pewno, 15 miałem egzamin ustawiłem sobie lusterka pod łuk, egzaminatorka mi powiedziała ze miały być ustawione jak do jazdy. Powiedziała ze powinienem powtórzyć ale puściła mnie dalej na miasto
@@dajelooo mozna ustawic
@@tyrski1 nie, nie można
Całkiem ciekawym faktem jest, że na parkingu nie ma już tych magicznych pachołków :(
Czy patrzysz na pachołek,linię czy chodnik chodzi o to samo. To jest zawsze punkt odniesienia przy manewrowaniu.Prawdą jest również to,że kurs nie nauczy nikogo jeździć.Co najwyżej można wykuć kodeks drogowy,a umiejętności i doświadczenie zebrane z jazdy przyjdą z czasem.
@@marianpazdzioch8538 Za jakis czas wlasnie bede zaczynal uczyc sie jezdzic i wlasnie slyszalem ze prawdziwa nauka zaczyna sie dopiero po egzaminie
I co z tego ty masz zdać egzamin, jak parkujesz to zwracasz uwagę na każdy centymetr odstępu od lin?
Powiem, że bez pachołków łatwiej się cofa
Tylko nie ma problemu jak na parkingu sobie zatrzymuje i robie korekty, a na łuku nie wolno się zatrzymywac i robić korekt przy dojeżdżaniu do tyłu
XD fajna teoria zrób teraz praktykę z pochyłym łukiem lub który jest pod górka
No dokładnie lekko w dół prawe lusterko i łatwo, niby nie można zmieniac lusterek ale trzeba być cwanym i zrobić to szybko i później po górce zmienić
jak niemożna?
@@stickylabhome7568
Podczas przygotowywania Samochodu do jazdy (w warunkach szkoleniowych bo jak już masz prawo jazdy to wiadomo że nie zawsze się będziesz tego trzymać) ustawiasz sobie lusterka i po zakończeniu tego nie można ich już przestawiać, jak ustawisz na początku tak jedziesz aż do końca
trzeba lusterko tak przygotować aby troszkę tego boku bylo widać, w toyocie yaris ustawiałem sobie tak abym widział końcówkę klamki przednich drzwi w samym rogu lusterka, na łuku i przy parkowaniu trzeba się wychylić do góry i wtedy widzimy więcej tego boku.
Tak naprawdę zmiana lusterek zależy od Wordu w którym zdajesz. W WORD Wrocław można zmieniać lusterka w WoRD Piła już nie. Wystarczy zadzwonić to egzaminatora (który zajmuje się informacjami) a napewno otrzymasz odpowiedź czy możesz czy też nie. Wkoncu ja otrzymałam.
Jest to dobry i skuteczny sposób, żeby efektywnie przejechać łuk przydatny osobom, które mają ogromne problemy z wyczuciem auta. Czasem się wstydzę, że w inny sposób nie jestem w stanie kogoś nauczyć jeździć po pasiei uciekam się do takich metod. Trzeba sobie tylko odpowiedzieć, czy chcemy takich kierowców na drodze... Moim zdaniem powinniśmy spędzać na placu na tyle dużo czasu, żeby ktoś to opanowanie sobie wyrobił. To będzie świadczyło o tym, że jest gotowy do przejścia do cięższych manewrów. Często jest też tak, że to na mnie spada hejt, za to, że kogoś mecze zamiast pokazać mu prosty sposób. Tylko, że mam ambicje do uczenia kogoś jazdy i myślenia za kierownicą. Ale jak to w życiu bywa wszyscy chcą iść na łatwiznę co potem widać na naszych drogach. 30h to mało czasu, żeby mówić o bezpieczeństwie, uczyć kultury na drodze, wzajemnego szacunku i bycia świetnym kierowcą. Pozdrawiam wszystkich respektujących przepisy, oraz tych dla których jazda samochodem jest pewnym rodzajem sztuki.
Jeszcze nie trafiłem na taką osobę której było by to potrzebne. Nigdy nie uczyłem na żadną metodę i zawsze kursanci sobie radzili. Odezwij się na priv to podpowiem albo do zobaczenia na dobrych warsztach instruktorskich, najczęściej odbywają się w Toruniu bądź Lublinie 😅
Tu chodzi tylko o ogromny stres na egzaminie i o to, że np. w Poznaniu masz 4 rękawy równolegle do siebie i ludzie w stresie mylą te pachołki z pachołkami z sąsiedniego rękawa. W normalnym życiu można się zatrzymywać aby wycofać, na egzaminie trzeba mieć płynność, a sama dobrze wiem, że auta potrafią mieć skrzynię w agonalnym stanie. I sama wolę po to pamiętać "sposób". Poza tym wykonuję ten manewr bezbłędnie. To ubezpieczenie na stres egzaminacyjny. Pewnie wiele osób tak ma. Pozdrawiam :)
👍
Dziękuję za pomoc. Pomocne
Dzisiaj miałam egzamin oblałam właśnie na łuku w jeździe do przodu za późno zaczęłam hamować i wjechałam w tyczkę
Mam nadzieję że teraz udało się już zdać .
Dzień dobry A kiedy dokładnie wykonać zatrzymanie w kopercie? Gdzie powinny znajdować się tyczki ?
Ty tak na powaznie ?
Tak na poważnie ponieważ obrys auta jeżeli wystaje poza linię manewr jest nie zaliczony. 🤔
Radek Tyra...Może porada.
...A nie powaga?🤨
Uczcie tak dalej a wyszkolicie kadre tyczkarzy.. nigdy w mojej karierse zaden moj kursant nie musial korzystac z tyczek zeby stanac autem przed przeszkoda ..
Ja nie uczę.Jestem uczniem.Wiec jak Pan uczy; może jakieś wskazówki.
Bardzo "mądre", gratuluję. Takie osk powinni zweryfikować, bo szkodzą, a nie uczą w ten sposób przygotowywując.
Nigdy na placu manewrowym nie cofa się na pachołki tylko na linie do prawego lusterka można się nachylić by widzieć magiczna linię z drugiej strony wyjeżdżając z parkingowego miejsca tyłem gdzie macie pachołki?
Mój instruktor uczy mnie na prawe lusterko i ,,linie,, ale jakoś mi to nie wychodzi.Dziś spróbuję na ,, pachołki,, ciekawe czy wyjdzie? Dzięki za film 😉
jak dla mnie pachołki lepsze
@@MinsterLets taka dobra rada odemnie dla Ciebie.... Pachołki czasami na egzaminie są przesunięte i nie dasz rady wykonać łuku ,,na pamięć,, .....
@@wikip6891 znaczy mnie nauczył na pachołki i kilka dni temu zdałem za pierwszym 😉
TU NAUCZYSZ SIĘ ZNAKÓW DROGOWYCH 👈
Mnie uczono że skret przy 2 pacholku a nie przed D:
Mnie też
Mie tez tak uczyl tylko ze jak drugi pacholek mija klamke to pelny obrot kierownicy i już
Uczenie na słupki 😂
Ja tam się uczę że jak 2 słupek jest w połowie tylnej to wtedy skręcać
Ja tak samo i zawsze wyszlo
W połowie tylnej tzn?
Ja 34 godz wyjeżdżone i łuk tylko do przodu potrafię w tył nie idzie mi wogole ani na pachołki ani na lusterko dokupie sobie 10 h ale w innym OSK w Łódź może inny instruktor mi podpisuje i dobrze wytłumaczy, zaliczyłam teorię i aż się rwie do praktyki 😁górka też mi nie idzie u mnie to jest też to że auta w podwórku żadnego nie mam i tylko to co z instruktorami może gdybym sama coś sobie w domu pocwiczyla
Ja mam pełno samochodow koło domu ale lepiej nie jeździć bo i tak mają inne wyczucie sprzęgła a jeśli chodzi o godziny to zalezy od techniki jakie kto ma umiejetnosci manualne
Ja też nie daje rady, z tym tyłem. To straszne, jade na fart, raz wyjdźie, raz nie, też bedę musiała dokupić godźiny, nie wiem czy to coś mi da. I jak pani w końcu zdała? Nauczyła sie? Jak
To udaj się do Łomży tam wrócisz z wynikiem pozytywnym
Na spokojnie tsza podchodzic do jazdy w pszud i w tyl i niestresowac sie lepiej jazda w tyl ciezko wykonac jakim momecie tsza skrecac musisz prubowac.
@@teresazielinska2042 wszyscy o tym mieście mówią, powie pani może, co w tym mieście takiego że od razu wszyscy zdają
Ja to od razu pełny obrót zajebalem i elegancko wyszło (fiat Punto) xd chyba że na Toyotach inaczej jest
hej a pelen obròt 2 supek ?
@@zankakuzma1970 między 1 a 2 na wysokości lusterka tak czy siak lepiej rób tak jak się uczyli heh
Mnie uczą tak, że gdy widzę 3 pachołek ( na filmiku nr. 2 ) to robię pełen obrót kierownicą i patrze aż linia się wyrówna wtedy robię znowu pełen obrót by wyrównać i tyle
jak można uczyć na pachołki
Oblałem przez to... Źle tłumaczone
Jak ocenić czy zmieścilam się w kopercie w tyle?
Po prostu wrzuć na luz, zaciągnij ręczny, wysiądź z samochodu i sprawdź na własne oczy ile masz miejsca z przodu czy z tyłu (nawet po bokach jeśli trzeba) :)
Czy można już mieć kamere cofania na egzaminie?
Wątpię, właśnie tutaj chodzi o to żeby wypracować pewne nawyki.
Od chyba sierpnia 2019 kamery cofania i czujniki parkowana są dozwolone, tylko teraz znajdź word z samochodami w to wyposażone ;)
@@bubel9102 Nie muszę. Na automacie zdaje się autem OSK.
@@TheTusiaczek15xd Tylko po co skoro już po egzaminie prawdopodobnie nigdy w życiu nie wykonam tego sztucznego manewru?
@@Kamilego960 i tu się mylisz. Każde parkowanie tyłem pomiędzy dwoma samochodami symuluje cofanie po łuku. Właśnie dlatego warto się nauczyć tego patrząc w lusterka żeby zrobić to poprawnie.
Co za dramat jak można tak uczyć cofać potem pod Biedronką słupków braknie i jest dramat
Najprostsza metoda zrobienia łuku cofając - Gdy rozpoczynasz cofanie patrz przez szybę na prawo (bez lusterka) i w chwili gdy mijasz lusterkiem zewnętrznym drugi prawy słupek,ale przed minięciem trzeciego zrób pełen obrót kierownicą.Teraz patrz w lewe lusterko (czyli od kierowcy) gdy zobaczysz białą linię w lusterku zacznij prostować koła.Kierownicą kręć przy tym spokojnie bez zbędnego pośpiechu.
Takim sposobem bardzo trudno mi wychodziła jazda po łuku i miałem wrażenie że nie do końca mam panowanie nad pojazdem. Odradzam. Najlepiej rzeczywiście zwrócić uwagę na tę słupki ale przede wszystkim patrzymy na linię i do tyłu, i półsprzęgło.
Radzę nie próbować jazdy na sztuczki. Mnie to już zgubiło. Czekasz na drugi pachołek i w stresie robisz pół obrót nieco zbyt późno lub nie dokręcasz tego pół obrotu. Myślenie się wyłącza, bo przecież po co myśleć skoro sztuczka zadziała. Niestety może nie zadziałać. Skupiając się na tym aby w odpowiednim momencie zrobić sztuczkę zapomina się o kontroli samochodu i o tym gdzie on jest.
Zdecydowanie lepiej jechać powoli, obserwować linię po prawej stronie w lusterku i wykonywać delikatne korekty trakcji.
I to nie zależy czy to Toyota Yaris czy Fiat Grande Punto?
Ja raz jeżdżę kią, raz toyota i nie ma to znaczenia
A jaki był by problem dac kombi byle jakie ciekawe
Haha
no i chuj egzamin oblany!!! nie odwróciłeś sie do tylu (
Skąd wiesz że się nie odwrócił xd
to jak opanujesz zdasz automatem
Robicie ludziom krzywde uczac ich na pacholki. Zabiore mu te pacholki i ciekawe jak pojedzie, rozumiem gdy trafi sie cholernie ciezki przypadek a egzamin juz zaraz i reszta wychodzi dobrze. Kazdy instruktor ktory tak uczy powinien zrezygnowac z zawodu skoro problemem jest nauczenie osoby patrzec na linie i jechac wzgledem niej. WSTYD !!!
Omijać szerokim łukiem nauki jazdy, gdzie uczy się robić łuk na pachołki, no błagam.
Słabo wyjaśnione, nie trzeba robić na obrót można cały czas dotykać i kręcić kierownicą
Nie ma 3 słupka , jest drugi, a po za tym uczenie na słupki to bardzo słabe.
Uczcie ludzi na pachołki a w niedzielę do kościoła będą autobusem jeździć xD
Nie zesraj sie
@@barteknieznane3346 no kurde, co nie zesraj się. Rozstawisz sobie pachołki jak będziesz chciał zaparkować tyłem pod marketem?
@@patrykbober1442 możesz mi rozstawiać jak chcesz XD
@@barteknieznane3346 … japierdole
@@patrykbober1442 tylko że podczas wyjeżdżania 30 godzin raczej masz parkowanie tyłem itd ja np tak miałem, a łuk uczą na pachołki bo łatwiej
LUDZIE NIGDY NIE UCZCIE SIE JAZDY PO LUKU NA LUSTERKA NA JAKIES OBROTY , JAK DO GARAZU BEDZIECIE WJEZDZAC TAM NIE MA SLUPKOW , SZEROKIM LUKIEM OMIJAJCIE TA BEZNADZIEJNA SZKOLE JAZDY . NIE POZDRAWIAM !
Jejku to jest tylko do egzaminu, po to żeby mieć pewność że wyjdzie. Ja się pierw uczyłam normalnie, a potem na pachołki, by się nie martwić że na egzaminie ten jeden raz mi nie wyjdzie
Słabo wyjasnione phah
O lol, jak można taką patologie w ogóle w internecie upubliczniać... Wstyd i brak kompetencji instruktora jeśli w ten sposób kogokolwiek uczy. Kolejne lata mijają i wciąż nie spotkałem kursanta którego nie da się w miarę szybko nauczyć normalnie jechać do tyłu pasem ruchu czy parkować bez jakichś czary-mary'ów...
Dramat to jest, mnie jeden uczył na pachołki, potem z jakichś tam powodów nie mógł jeździć przez jakiś czas i uczył mnie kolejny gościu, i oczywiście też na gówniane pachołki. Pogadam z kimkolwiek - też ich tak uczyli, to jakaś plaga.
sposób powiem bardzo lipny( a GDZIE OBRÓT TUŁOWIA DO TYŁU!!?? w luku jest tak ze musisz się go nauczyć!!!! a wypadki robią kierowcy co maja po rok prawko!!!! to statystyki no i ci co maja dużej (.......i jeszcze jedno po to są tam te słupki ŻEBYŚ MIAŁ PUNKT ODNIESIENIA!!! a gdzie kur.....masz linie przy garażu?????
Na 1 potem 2 jak to wytłumaczone XD
Nawet nie myślcie o zdawaniu na słupki, to totalna głupota.
właśnie mnie instruktorka naszczęście tak nie uczyła po prostu miałem w lusterko patrzeć prawe i to wszystko i podążać za linią
Potwierdzam, wyjebałem sie na tym :D
Ja też wyjechałem się już 2 razy na słupkach. Mnie też uczyli na słupki. Za 1 razem robiłem " na słopki" i nie wyszło i za 2 razem tak samo. Za tydzień mam 3 podejście, mam nadzieję że się uda.
@@pawek3233 uda się, jeśli przestaniesz robic na slupki 👍
@@pawek3233 powodzenia
Serio uczycie cofania na słupki? W prawdziwym życiu nie ma słupków :)
W prawdziwym życiu nie ma łuków, nie ma takiego stresu i nie ma egzaminatora, i nie ma znikającej stówy za egzamin
@@JottaSpace99PL święte słowa xd
Robiłem łuk na egzaminie na słupki i jakoś nauczyłem się cofać jak mam gdzieś wyjechać.
dokładnie jestem jeszcze młody albo bardzo dużo wiem i metoda na słupki lub opracowywanie jakiś metod które dzialają tylko na słupkach egzaminacyjnych jest bez sensu
@@JottaSpace99PL Masz prawo jazdy? Jak ktoś uczy na słupki to jedyne co trzeba to zawijać z takiej "szkoły" jazdy. Wystarczy tylko patrzeć w prawe lusterko i trzymać się blisko linii prawe lusterko prawdę ci powie ;). Tak każdy gada że łuk taki nie potrzebny a potem jak muszą wyjechać z jakiegoś ciasnego parkingu z zakupów w godzinach szczytu to nagle uch ach boże stres bo za ciasno i za dużo aut takie pierdo******.
tresura a nie nauka jazdy
Łapka w dół. To jest szkodliwe nauczanie i dlatego większość osób oblewa egzamin już na łuku a WORD pieniążki zbiera :P
Ja tak samo oblałem, czy jest lepszy sposób niż te pachołki?
Można być super kierowcą a, być matołem, ze względu na zbyt ubogie słownictwo, co któryś wyraz to wulgaryzm, a nie być matołem mając problem w opanowanie sztuki jazdy samochoden
Uczyłem się w tej szkole nie polecam. Instruktor cham
Jakim trzeba byc mlotem zeby z placu nie wyjechac