Dla mnie najlepszy sposób jest taki . Podczas cofania lusterko mija drugi słupek robimy pełny obrót kierownicy i za każdym razem zrobimy łuk bez dotykania słupków i gdy widzimy w lusterkach, że jesteśmy ustawieni pionowo do lin i znów pełny obrót kierownicy. Tak mnie uczyli na jazdach
Jak dla mnie najważniejsze jest to, żeby wytłumaczyć kursantowi po co jest ten łuk i jakie potem możemy mieć korzyści, oraz żeby kursant zobaczył z zewnątrz jak inna osoba robi ten łuk i jak zachowuje się samochód. Najgorsze co można zrobić kursantowi i jestem tego przykładem to na pierwszych jazdach ustawić się na łuku i mówić "no teraz kręć, teraz odkręcaj" gdzie tak naprawdę kursant wtedy nie wie kiedy ma to zacząć robić tylko robi to kiedy instruktor powie.
Wszystko zalezy jak dziala twoje myslenie, mi pomoglo to zdac egazmin. Moj pierwszy samochod jest bardzo szeroki (Citroen C5) a zadnego problemu mi to nie sprawilo mimo ze uczyli mnie ze na 2 tyczce pelny obrot kierownicy.
Jestem przed drugim podejściem do egzaminu praktycznego i proszę sobie wyobrazić że mój instruktor facet który pracuje w zawodzie od 35 lat ,ani razu mi nie wytłumaczył do czego jest łuk ,a nauczył mnie go sposobem na pachołki,że jak jestem przy pachołku to skręcam na maksa kierownicę a jak auto wyprostuje to w drugą stronę ,no i jak ma mi się to przydać w jeździe po mieście?myślałam że jeżdżąc z facetem z takim stażem pracy to nauczy mnie wszystkiego ale jednak to nie idzie w parze
Jazda po łuku zaliczona OK. Natomiast potem przyszła kolej na jazdę własną toyotą ,którą gdy jadę w ostrym zakręcie po prawym łuku to auto ściąga mi do środka lewej krawędzi. Nikt (chociaż jeździłam 12 miesięcy 2x w tygodniu, jedną godz.- 60 min. płacąc prywatnie poza kursem prawa jazdy godziny nie pokazał mi jak pokonywać ostry zakręt, jazdę po łuku na szosie np, w kierunku Warszawy, lub jak prowadzić auto z drogi z pierwszeństwem przejazdu z drogą podporządkowaną ze skrętem w lewo . No i teraz inni kierowcy przy wyraźnych moich błędach trąbią na mnie. Jazdę miałam cały rok po prostych drogach , skrzyżowaniach ze światłami, tzw .przełączkach- zawracanie. Uważam że wydałam mnóstwo pieniędzy a nie umiem jeździć. Teraz zaczynam od nowa bo szkoda mi zdrowia (w razie wypadku) oraz 5 letniej toyoty Hybrydy.
ja właśnie tak się uczylem, i łuk robię bez problemu. ponadto taka umiejętność przydaje się na mieście i podczas parkowania. metoda na slupki to - jak mawiał mój instruktor - metoda na blondynkę. w życiu totalnie nieprzydatna.
Tak mnie właśnie typ uczy na pachołek, (pełny obrót kierownicą na drugim pachołku) tylko że jak przychodzi co do czego w cofaniu to robię na własne wyczucie, bo metoda na pachołek się nie sprawdza po za placem
Te ruchy kierownicą chyba zależą od auta (lub samej kierownicy). U mnie, Suzuki Swift, robiłam dużo mniejsze ruchy niż na filmie. Ale co do relaksu, to właśnie dla mnie łuk był BARDZO relaksujący! 😍 Pewnie dlatego, że rozumiałam co robię i sobie tylko jechałam spokojnie jak na spacer, muzyczka grała, okno otwarte, ciepłe powietrze, a później to ustawianie auta centralnie - też bardzo to lubiłam 😀
Bardzo dobrze wytłumaczony łuk :) Moim zdaniem, jeden z lepszych filmików pokazujących sposób na pokonanie tego "zakrętu śmierci" 😅. Mam tylko pytanie: czy będzie błędem, jeśli ustawiając się w kopercie tyłem, będę oceniała odległość przez przednią szybę, patrząc na te pachołki, które są po bokach z przodu? Oczywiście wcześniej kilkakrotnie się obejrzę do tyłu, przed samym wjazdem do koperty również, ale potem zakończę patrząc w przednią szybę.
Egzaminator zaliczy tak wykonane zadanie. 5) dla prawa jazdy kategorii AM*, B1, B, C1, C, D1 - płynna jazda pasem ruchu do przodu i tyłu (w przypadku kategorii AM*, B i B1 w trakcie jazdy do tyłu obserwacja toru jazdy pojazdu zgodnie z techniką kierowania przez tylną szybę pojazdu i lusterka); nie jest powiedziane kiedy gdzie mamy obserwować, ale ma być i szyba i lusterka.
A ja miałam niecodzienną sytuację, gdyż odpaliłam samochód, wrzuciłam bieg 1, opuściłam ręczny, lekko puściłam sprzęgło żeby samochód zaczął jechać a tu boom samochód mi się stoczył do tyłu i uderzył w słupek z tyłu. Nie zdążyłam zareagować i wcisnąć hamulca bo byłam w szoku że jadę do tyłu. Czy ktoś może wyjaśnić jak to możliwe? Oczywiście egzamin oblany jeszcze przed rozpoczęciem łuku no bo uderzyłam w słupek tylny jak startowałam..
Niestety musimy być gotowi na taką ewentualność. Możemy porównać to do ruszania z miejsca parkingowego kiedy za nami jest zaparkowany kolejny samochód. Warto zawsze opuszczając ręczny przytrzymać hamulec nożny. Jednak wiemy, ze łatwo się mówi. Powodzenia na kolejnych egzaminach :)
Dzień Dobry mniałam dzisiaj egzamin w Wordzie w Szczecinie i oblałam egzamin na łuku . Egzaminator mówił do mnie że robię źle łuk .Jak wyjeżdżając tyłem to powinnam mieć lewą rękę na kierownicy a prawa na prawym żaglówku i patrzę przez tylnia szybę a gdzie jest obrót
Pytanie niestandardowe. Ma ktoś wiedzę na temat tego, czy jest jakieś odgórne ustalenie kto przygotowuje podczas egzaminu samochód do jazdy po łuku? Czy egzaminator może wydać polecenie że, osoba która zdaje sama ma zaparkować na kopercie do jazdy prosto? Czy jest jakieś ustalenie które mówi o tym że, to egzaminator musi ustawić samochód na kopercie?
Kierowca ma ustawione lusterka tak aby widział bok pojazdu i przestrzeń za pojazdem. To co jest widoczne na nagraniu to z perspektywy nagrywającego który siedzi na fotelu pasażera 😊
I przy wyjezdzie z parkowania pachołków nie ma. Najlepiej obserwować w lusterkach gdzie znajduje się linia. Dobrze byłoby wypracować sobie to w trakcie szkolenia w swojej szkole.
haahahahah Jezuuu...Czemu taka cenzura na tego kierowce? :D To jakiś słynny gangster że pół samochodu trzeba bylo zamazać :D Trochę komedia. Bez przesady.
Dla mnie najlepszy sposób jest taki . Podczas cofania lusterko mija drugi słupek robimy pełny obrót kierownicy i za każdym razem zrobimy łuk bez dotykania słupków i gdy widzimy w lusterkach, że jesteśmy ustawieni pionowo do lin i znów pełny obrót kierownicy. Tak mnie uczyli na jazdach
nie zawsze to wychodzi małpka .. po drugie to jest ta metoda ktorzy nie zrozumieją czyli na głupią blondynkę
@@anetawojton8926 uwierz małpko.... Wychodzi za każdym razem . Tam zdałem
nie za kazdym jest ona raz na 5 powtórzen
@@robertgfunk7603
czy ja ciebie obrazam i wyzwam od małpek?
@@robertgfunk7603
robisz pełny obrot ale należy pamietac o wyprostowaniu kierownicy zeby koła przednie były proste
Jak dla mnie najważniejsze jest to, żeby wytłumaczyć kursantowi po co jest ten łuk i jakie potem możemy mieć korzyści, oraz żeby kursant zobaczył z zewnątrz jak inna osoba robi ten łuk i jak zachowuje się samochód. Najgorsze co można zrobić kursantowi i jestem tego przykładem to na pierwszych jazdach ustawić się na łuku i mówić "no teraz kręć, teraz odkręcaj" gdzie tak naprawdę kursant wtedy nie wie kiedy ma to zacząć robić tylko robi to kiedy instruktor powie.
Dokładnie 🫶 żeby zobaczyć to z zewnątrz
To samo miałam, jeszcze nawet nie nauczył ruszać normalnie
Wszystko zalezy jak dziala twoje myslenie, mi pomoglo to zdac egazmin. Moj pierwszy samochod jest bardzo szeroki (Citroen C5) a zadnego problemu mi to nie sprawilo mimo ze uczyli mnie ze na 2 tyczce pelny obrot kierownicy.
Właśnie tak do mnie instruktor podszedł. Siadaj jeźdz, zero tłumaczenia kiedy gdzie i co
Jestem przed drugim podejściem do egzaminu praktycznego i proszę sobie wyobrazić że mój instruktor facet który pracuje w zawodzie od 35 lat ,ani razu mi nie wytłumaczył do czego jest łuk ,a nauczył mnie go sposobem na pachołki,że jak jestem przy pachołku to skręcam na maksa kierownicę a jak auto wyprostuje to w drugą stronę ,no i jak ma mi się to przydać w jeździe po mieście?myślałam że jeżdżąc z facetem z takim stażem pracy to nauczy mnie wszystkiego ale jednak to nie idzie w parze
Ciepły, przyjemny, spokojny głos. Miło się słucha i na pewno Pana porady się przydadzą!
Pozdrawiam serdecznie
I powoli mówienie a nie na szybkiego….
Jazda po łuku zaliczona OK. Natomiast potem przyszła kolej na jazdę własną toyotą ,którą gdy jadę w ostrym zakręcie po prawym łuku to auto ściąga mi do środka lewej krawędzi. Nikt (chociaż jeździłam 12 miesięcy 2x w tygodniu, jedną godz.- 60 min. płacąc prywatnie poza kursem prawa jazdy godziny nie pokazał mi jak pokonywać ostry zakręt, jazdę po łuku na szosie np, w kierunku Warszawy, lub jak prowadzić auto z drogi z pierwszeństwem przejazdu z drogą podporządkowaną ze skrętem w lewo . No i teraz inni kierowcy przy wyraźnych moich błędach trąbią na mnie. Jazdę miałam cały rok po prostych drogach , skrzyżowaniach ze światłami, tzw .przełączkach- zawracanie. Uważam że wydałam mnóstwo pieniędzy a nie umiem jeździć. Teraz zaczynam od nowa bo szkoda mi zdrowia (w razie wypadku) oraz 5 letniej toyoty Hybrydy.
Świetnie wytłumaczone tak się właśnie teraz uczę
ja właśnie tak się uczylem, i łuk robię bez problemu. ponadto taka umiejętność przydaje się na mieście i podczas parkowania. metoda na slupki to - jak mawiał mój instruktor - metoda na blondynkę. w życiu totalnie nieprzydatna.
Więcej dowiedziałam sie z tego filmu niz od instruktora.
Zachęcamy do oglądania pozostałych filmów na kanale 🙂
@@SIS-Car bede korzystać 😁
Tak mnie właśnie typ uczy na pachołek, (pełny obrót kierownicą na drugim pachołku) tylko że jak przychodzi co do czego w cofaniu to robię na własne wyczucie, bo metoda na pachołek się nie sprawdza po za placem
Te ruchy kierownicą chyba zależą od auta (lub samej kierownicy). U mnie, Suzuki Swift, robiłam dużo mniejsze ruchy niż na filmie.
Ale co do relaksu, to właśnie dla mnie łuk był BARDZO relaksujący! 😍
Pewnie dlatego, że rozumiałam co robię i sobie tylko jechałam spokojnie jak na spacer, muzyczka grała, okno otwarte, ciepłe powietrze, a później to ustawianie auta centralnie - też bardzo to lubiłam 😀
Zgadza się ;)
Dziękuję
Bardzo dobrze wytłumaczony łuk :) Moim zdaniem, jeden z lepszych filmików pokazujących sposób na pokonanie tego "zakrętu śmierci" 😅. Mam tylko pytanie: czy będzie błędem, jeśli ustawiając się w kopercie tyłem, będę oceniała odległość przez przednią szybę, patrząc na te pachołki, które są po bokach z przodu? Oczywiście wcześniej kilkakrotnie się obejrzę do tyłu, przed samym wjazdem do koperty również, ale potem zakończę patrząc w przednią szybę.
Egzaminator zaliczy tak wykonane zadanie.
5) dla prawa jazdy kategorii AM*, B1, B, C1, C, D1 - płynna jazda pasem ruchu do przodu i tyłu (w przypadku kategorii AM*, B i B1 w trakcie jazdy do tyłu obserwacja toru jazdy pojazdu zgodnie z techniką kierowania przez tylną szybę pojazdu i lusterka);
nie jest powiedziane kiedy gdzie mamy obserwować, ale ma być i szyba i lusterka.
jak dla mnie zdecydowanie najtrudniejsze jest wyczucie przodu i tyłu pojazdu
A ja miałam niecodzienną sytuację, gdyż odpaliłam samochód, wrzuciłam bieg 1, opuściłam ręczny, lekko puściłam sprzęgło żeby samochód zaczął jechać a tu boom samochód mi się stoczył do tyłu i uderzył w słupek z tyłu. Nie zdążyłam zareagować i wcisnąć hamulca bo byłam w szoku że jadę do tyłu. Czy ktoś może wyjaśnić jak to możliwe? Oczywiście egzamin oblany jeszcze przed rozpoczęciem łuku no bo uderzyłam w słupek tylny jak startowałam..
Niestety musimy być gotowi na taką ewentualność. Możemy porównać to do ruszania z miejsca parkingowego kiedy za nami jest zaparkowany kolejny samochód. Warto zawsze opuszczając ręczny przytrzymać hamulec nożny. Jednak wiemy, ze łatwo się mówi. Powodzenia na kolejnych egzaminach :)
Parking nie był równy dlatego
Przecież to nie parking tylko plac egzaminacyjny,i nie może być nierówny @@mrowa986
TU NAUCZYSZ SIĘ ZNAKÓW DROGOWYCH 👈
Chciałam zapisać się do tej szkoły...ale nie mają automatycznej skrzynki biegów 😢
Mi auto za szybko jedzie. Boję się tego zatrzymania
Proszę niżej sprzęgło przytrzymać
Nie słuchajcie tego , jak zrobicie łuk 2/3/4 razy to sami będziecie wiedzieć jak dobrze zrobić
To prawda. Nie ma nic lepszego niż praktyka i wypracowanie obserwacji na zajęciach praktycznych. To są tylko wskazówki ;)
@@SIS-Car oczywiście nie był to atak z mojej strony ☺️
😉
Mój brat znów oblał na uku za dwa tygodnie znów egzamin
Dzień dobry nie zawszę mogę wyczuc słupek wjeżdżając do tylu w kopercie czy jest jakiś sposób?
Dzień dobry,
można zerknąć jak blisko był ustawiony przed ruszeniem bo jest ustawiony przez egzaminatora. Druga opcja to praktyka aż do skutku ;)
Egzaminator nie zawsze ustawia samochód. Ja musiałam wjechać sama - w Warszawie.
Dzień Dobry mniałam dzisiaj egzamin w Wordzie w Szczecinie i oblałam egzamin na łuku . Egzaminator mówił do mnie że robię źle łuk .Jak wyjeżdżając tyłem to powinnam mieć lewą rękę na kierownicy a prawa na prawym żaglówku i patrzę przez tylnia szybę a gdzie jest obrót
Proszę mi wytłumaczyć w końcu jak ja mam robić ten łuk Dziękuję Bardzo
Pytanie niestandardowe.
Ma ktoś wiedzę na temat tego, czy jest jakieś odgórne ustalenie kto przygotowuje podczas egzaminu samochód do jazdy po łuku? Czy egzaminator może wydać polecenie że, osoba która zdaje sama ma zaparkować na kopercie do jazdy prosto? Czy jest jakieś ustalenie które mówi o tym że, to egzaminator musi ustawić samochód na kopercie?
Linie widać, ale lusterka źle ustawione. Uczyli mnie żeby lusterka ustawiać na miasto
Kierowca ma ustawione lusterka tak aby widział bok pojazdu i przestrzeń za pojazdem. To co jest widoczne na nagraniu to z perspektywy nagrywającego który siedzi na fotelu pasażera 😊
No łuk to moja zmora, nie mogę się tego nauczyć.
3:55
To ja juz sama nie wiem czy mam patrzec na pachołki czy ja linie 😢
Dla mnie to jest troszke dytne bo to samo robisz jak wyjezdzasz z parkowania
I przy wyjezdzie z parkowania pachołków nie ma. Najlepiej obserwować w lusterkach gdzie znajduje się linia. Dobrze byłoby wypracować sobie to w trakcie szkolenia w swojej szkole.
Jak ja tego nienawidzę
Dlaczego?
@SIS-Car Czy ja jestem i chcę być mechanikiem samochodowym? Nie, więc temat tych płynów i jakichś innych dziwactw nie powinien mnie dotyczyć
haahahahah Jezuuu...Czemu taka cenzura na tego kierowce? :D To jakiś słynny gangster że pół samochodu trzeba bylo zamazać :D Trochę komedia. Bez przesady.
Kursant prosił o zakrycie wizerunku ;)
Pozdrawiamy 🙂