Miałem w posiadaniu 4 małe fiaty 126p,3 Fso Polonezy oraz 1.FS Żuk A-07. Oraz Polskiego Fiata 125p a także FSO 125P!. ON!- Kant zajął Sobie w Moim ❤Serduszku Szczególne Miejsce. Miało Go!. 2-Moich wujków (rodzonych braci Mojej Mamy)!. A to było tak: Starszy jeździł z początku Wartburgiem 535 kombi koloru brązowego lub w kolorze czekolady, a młodszy już w tedy jeździł Fso Polonezem Truck z pierwszych lat produkcji z protokatnymi lampami a nie tak jak klasycznie mają "Borewicze był on w kolorze szarym. Poczym przesiadł się do Polskim Fiatem 125p w kolorze Kości Słoniowej rocznika Nie!. Pamiętam. Poczym jeszcze trochę nim po śmigał i od sprzedał Go!. Swojemu starszemu bratu który jeździł właśnie Wartburgiem 353 kombi. A kilka lat później. Ja!. Sam tuż po ukończeniu 18-ki mając 19 lat nabyłem już w tedy Własnego Kanta w 1997 roku za kwotę 500 zł z 1988 roku w kolorze Kości Słoniowej z 4 przekładniową skrzynią biegów i silnikiem 1500!. Pomijając tamtego Uprzednio wspomniane modele nabyłem w celu. Samonauki po przebyciu krótkiej edukacji w szkole zawodowej w Karczmikach za Opolem Lubelkim. szkołę tę nie stety Nie było Mi dane ukończyć!?. A nauka Nie poszła w las. Uczyłem się budowy i działaniq danego modelu. Jeszcze te ceny były w miarę możliwości normalne Bo!. Kupiłem Swojego Kanta nieopodal Ponigwoda blisko swojej jeszcze w tedy dzielnicy Bazylianówka. A KupiłemGo za "Psie pieniądze"!. Był Piękny lecz miał jeden mały minus (instalacje LPG)!. Czego Nie popieram w klasykach Bo jest to niszczeniem i auta i zarzynanie silnika!. Kant to Kant a Polonez to u może jedynie wypoczywać gałkę zmiany biegów lub dekle na jego kołach.
Mieliśmy i mamy. Zmieniły się tylko prawa własności. Kiedyś wszystko w Polsce należało de facto do mafii rządzącej. Teraz większość wielkiego przemysłu należy do koncernów międzynarodowych, a trochę do mafii rządzącej.
Chyba nikt tutaj nie zwrócił uwagi na tło muzyczne tego filmu; ta ponadczasowa muzyka (sprzed prawie 50 lat) to SBB , prawdziwa rewelacja w skali światowej. Naszej "motoryzacji" nie udało się w świecie wypromować pomimo starań wielu , natomiast SBB udało się nie wypromować dzięki staraniom wielu spod znaku PZPR, a szczególnie SB.
as a kid i found music in poland grating but early 80s started to change when music videos started to show on tv channel 2 yes i am that old we still had only 2 channels
Hahahaha tak tak spasy stopami i wszelakie oszczędności ale "starsi" Polacy powiedzą że to najlepsze auta bo w takim poznałem Grażynkę pod salą wiejską
szkoda że wiedza takich "znafców" jak ty bierze się od innych "znafców" z yt czy ogólnie pojętej sieci.Mam kolekcje aut w której znajdują się auta różne od japońców po polskie i wież mi obrzucanie gównem aut naszej produkcji nie do końca jest uczciwe tak samo jak jej wychwalanie i stawianie ponad inne.
@Marek Pasternak nie denerwuj się Janusz. Po pierwsze polska to była tylko Syrena, wszystko pozostałe, co u nas powstawało to licencje kupione za granicą. Oczywiście nie sprzedawali nam licencji na nowe produkty, tylko na wycofane z produkcji (wyjątek stanowi Fiat 126, gdzie Włosi chcieli maksymalnie obniżyć koszty produkcji i doszli do wniosku, że tak prymitywnego pojazdu nawet Polacy nie są w stanie całkowicie spaprać) i często przy okazji wciskali stare linie produkcyjne, które już stały się niepotrzebne na zachodzie. Do tego u nas stosowano materiały niskiej jakości, nikt nie zaprzątał sobie głowy kontrolą jakości, czy dokładnością montażu. Ogólnie to, co u nas powstawało to były wyroby samochodopodobne i to tylko tak z grubsza podobne. A japońskie auta do lat 70 też były beznadziejne. Japonia po wojnie była biednym krajem i dopiero jej gwałtowny rozwój w latach 60 sprawił, że już dekadę później japońskie auta stały się konkurencyjne dla europejskich marek.
Aaaaa to.. Tak się produkowało ulepy 😀. A to że cena Fiata była wyższa na giełdach to wcale nie było spowodowane tym zajębistym produktem jaki był Fiat tylko o chorej polityce gospodarczej kraju prawie takiej jak teraz 😀 😀 😀 😀 😀. Ale na tamte czasy jak PRL mieć takiego Fiata to to było już naprawdę coś
@@KristalPresidento tylko że ja tam nie widzę spawarek a zgrzewarki.... jak nie rozróżniasz urządzeń to siedź cicho.. Zgrzewarki używa się punktowo do tego tylko przez chwile. myślisz że twoje BMW z 90 czy 2020 jest robione inaczej ? dalej się zgrzewa blachy.
@@xontrax6610 tylko że ja po 2 stronie monitora widzę cwela, co ma ból zwieracza o jeden wyraz. i nie, nie mam BMW panie człowieku tylko jeżdze Lublinem Oplem - to Ci mogę zapowiedzieć.
red and white i also recall seeing black and that off white creme never seen a green tho but i had seen one custom paint job in 2 tone white and light blue not ambulance or milicja(karetka i milicia)
Muszę się odezwać bo nie mogę patrzeć jak ludzie którzy w 90% tymi wozami nie jeździli a wybudowali swoje twierdzenia na wiedzy zdobytej na yt od "znafców" plują po tym co może idealne nie było ale nie zasłużyło też na takie traktowanie. Posiadam z ojcem małą kolekcje aut . Są z różnych epok i krajów co daje mi możliwość porównania i nie zgadzam się że nasz produkt na licencji fiata był taki tragiczny.Technicznie auta te nie odstawały od konkurencji z tamtego okresu nie licząc ostatnich lat końca produkcji,problem z jakością wynikał z naszego rynku.Dziś mało kto patrzy na to że PRL stworzył przemysł motoryzacyjny z niczego(wiem wiem mieliśmy przed wojną swoje samochody i motocykle ale ich cena i dostępność była dramatycznie gorsza nawet w porównaniu do prl a patrząc na tamten ustrój to Polacy nie należący do kasty panów auta możne kupili by w latach 90 wieku XX)dlatego popatrzcie trochę szerzej bo zachowujecie się jak ludzie którzy chcą zamazać,zminimalizować udział Polaków w rozszyfrowaniu enigmy.Było wiele czynników które w latach powojennych wpływały na taki stan rzeczy np:brak dróg o utwardzonej nawierzchni na których takie rozwiązania archaicznego zawieszenia sprawowały się super,potrzeba wyszkolenia wykwalifikowanych pracowników z ludzi którzy jedyną mechanizacje jaką w życiu widzieli były żarna i cep.Nie wspominając już o hutach,fabrykach rożnych podzespołów itp.Niestety co trzeba przyznać ustrój który Polsce pozwolił tak wiele osiągnąć w tej dziedzinie uniemożliwił modernizacje produktu,rozleniwił kadry i popełnił wiele innych błędów co w konsekwencji doprowadził do upadku jego samego i polską motoryzacje . A szkoda bo jeśli transformacja na nowy była by przeprowadzona dobrze z baczeniem na interes Polaków i umiejętnym wykorzystaniu spodku po poprzednim bylibyśmy w innym miejscu niż jesteśmy i mowa tutaj o motoryzacji jak i całej gospodarce.
@@stg4434 Mi pisać a tobie czytać.Co nazywasz bredniami ? .Tamten ustrój w długiej prospektywnie był utopią co nie zmienia faktu że zostawił po sobie wiele dobrych rzeczy.Niestety rozparcelowała je niby wolna Polska w prywatne łapy i doprowadziła do upadku zamiast przekształcić,zrestrukturyzować umożliwiając dalsze działanie które dało by prawdziwie wolnej Polsce jakiś kapitał.Mówisz o bredniach zobacz na mapie jak przed wojną wyglądała elektryfikacja Polski przedwojennej i w jakim czasie postępowała a potem porównaj to do 20 lat powojennych.Nie mówiąc już o ziemi którą mieli tylko panowie i kler a motłoch dzielił pomiędzy dzieci "morgi" które miały wielkość autobusu i musiały wyżywić coraz to większe rodziny.Na poparcie tych bredni wyciąg mapy przedwojenne swojej miejscowości i sam zobaczysz.Można by tak rozmawiać godzinami ale do tego trzeba mieć trochę wiedzy a nie kitu wciskanego przez tv.
@@marekpasternak2538 Twoje opinie dla mnie sa malo interesujace. Kolekcjonowalem TECHNIKE MOTORYZACYJNA W PRLu. Bys takich glupot nie wypisywal czytajac profesjonalistow zajmujacych sie jakoscia produkcji aut na swiecie I porownywanie jedne z drugimi.
@@marekpasternak2538 Pocztę Polską już 30 lat restrukturyzują i końca nie widać. Cały czas dopłacać trzeba. Tak kończą firmy państwowe. Na zachodzie nawet przemysl zbrojeniowy jest prywatny.
@@mariuszcieslak3667 Zgadzam się z toba w 100% pisząc o prywatnych łapach miałem na myśli ludzi umyślnie doprowadzających do upadłości firmy aby je potem niejednokrotnie sprzedać w opoce łapy na czym ucierpiała Polska gospodarka,prawda jest taka że jedyny żywiciel tego państwa to sektor prywatny i zdaje sobie z tego sprawę.Ale odpowiednia restrukturyzacja przeprowadzona w mądry sposób Prowadziła by do większej atrakcyjność a finalnie do sprzedania podmiotu w inne ręce które pozwoliły by jej funkcjonować.A tak to zostały rozebrane rozkradzione i sprzedane niejednokrotnie zagranicznym inwestorom którzy z automatu mają monopol na krajowym rynku.
@@rzizmont89 Niestety, Polska wówczas się cywilizowała. Dla kogoś, kto przesiadł się z furmanki np. do syreny czy pf125p, taki zabieg pewnie wydawał się odpowiedni.
Szkoda że w innych krajach potrafiono zatroszczyć się o rodzimy przemysł samochodowy nawet Rumunia z której się śmiano A Polska spieprzyła wszystko jak najbardziej można WSTYD
Moze i nieefektywnie, ale ludzie w jakis sposob zarobili na siebie. Policz ile obecnie jest ludzi, krorzy zyja wygodnie, nie znajac pracy. Kosztem innych.
@@rafajazwinski3599 Produkując niespełna 7 aut rocznie na osobę chyba nie specjalnie zarabiali na siebie. Obecnie producenci zarabiaja na aucie przy obecnej skali i metodzie produkcji około 800EUR. Szacuje, że fiacior wychodził na zero, o ile. Nie zarabiali na siebie bo to sie po prostu nie spinało. A to, że wtedy ktoś miał pracę nie oznaczało, że pracuje. Z resztą obecnie jest tak samo, jak choćby pracująca na fikcyjnym stanowisku siostra premiera. Ludzie wyszli z socjalizmu, ale socjalizm z ludzi nie wyszedł.
Chociazby taki przyklad jak podales, ale nie tylko. Troszeczke jednak niewlasciwie to wyliczacie. Zacznijmy od tego, ze zeran nie byl wtedy montownia tylko fabryka, na terenie ktorej wytwarzano samochod. Peodukcja obejmowala wszystko. Od klucza, podkladki, po odlewy. Nawet maszyny do produkcji niektorych czasci byly wytwarzane na miejscu. W sklad tej liczby wchodza takze, inne zawody i branze dzialakace na terenie fso, a nie majace nic wspolnego z produkcja aut. Np : sluzba zdrowia, pracownicy stolowek, zlobkow, przedszkoli, itp. To byly inne czasy i takze inna wydajnosc prod na calym swiecie. Dzisiaj fabryki dzialaja na znacznie innych zasadach i skali zatrudnienia nie ma co porownywac.
@@witoldking Nawet na terenie zakladu dzialala wlasna straz pozarna i kluby sportowe. To tez bylo objete do ogolnej liczby. Ja nie gloryfikuje fso, ale jak juz liczymy to pamietajmy, ze liczba dotyczy wszystkie profesje, a nie tylko pracownikow odpowiedzalnych za montaz auta.
Proszę wziąć pod uwagę fakt, iż FSO było zakładem przodującym w naszym przemyśle motoryzacyjnym zaopatrującym też inne zakłady w podzespoły. Do 22 tysięcznej załogi wliczają się zakłady filialne... FSO obecnie nie produkując żadnych samochodów zatrudnia prawie 1300 osób min. w zakładzie filialnym w Ełku wytwarzającym wiązki kablowe min. dla FCA i Opla...
Boli, że po upadku komuny cała nasza motoryzację trafił szlag. Fiaty, Polonezy, Żuki, Nysy, Tarpany, Stary, Jelcze, Sany, Syrenki, Warszawy, wiem nie było czym się chwalić. Ale jeszcze tak niedawno Clarkson w Top Gear szydził z koreańskiej motoryzacji, a dziś Kia czy Hundai nie ustępują produkcji europejskiej. Szkoda, Polska nie ma szczęścia do rządzących.
W PRL było kilka możliwości stania się posiadaczem samochodu. Pierwszą z nich było zdobycie tzw. talonu. Taki skrawek papieru upoważniał jego właściciela do zakupu auta za kilkukrotnie niższą cenę od ceny rynkowej (czyli giełdowej). Niestety “talony” (nie tylko na samochody; talony wydawano na wszelkie pożądane i deficytowe dobra: pralki, wczasy, telewizory itp) były rozdzielane przez nomenklaturę partyjną (dla zasłużonych działaczy PZPR, SB, MO, ORMO i ich donosicielii) a dla szarego przedstawiciela klasy robotniczej czy inteligencji pracującej były praktycznie niedostępne. Sposobem drugim był zakup auta w systemie eksportu wewnętrznego, czyli w Pewexie. Nie można było jednak posiadać tzw dewiz (wyłączając z tego ww uprzywilejowanych), za co groziło nawet wiezienie. Były bony dolarowe, czasem ktoś kiedyś dostał w ramach np. premii, wystarczyło na zakup zachodniej produkcji szamponu w pewexie! Trzeci sposób to giełda. Ale tam ceny samochodów były astronomiczne, a zarabiali na tym głównie ci uprzywilejowani i zasłużeni dla aparatu przemocy w PRL. W tym filmie macie typowy przykład propagandy sukcesu lat 70 .
Ns początku wolnej i jedynie słusznej III (nędzy) RP było kilka możliwości posiadania samochodu: ukraść, bycie k.u.r.w.... bycie gangsterem, ukraść, bycie wolnym i słusznym politykiem sprzedającym swój? kraj.
Mój wujek kupił za dolary Fiata nie wiem jak bo chłop już nie żyje wiem że był marynazem i z tad miał dolary. Widać musiał jakoś je zarobić że Fiata miał aż do śmierci..... Oczywiście Fiata 😀 😀 😀 😀 A nie smak pozostał 😀 😀 😀 😀
Nawet gdyby jakaś marka była dobra to by się nie utrzymała. Solidaruchy od początku chcieli Polski w UE a UE nie życzyła sobie żadnej konkurencji. Dlatego co się dało solidaruchy wyprzedali za złotówkę plus łapówy i dziś takie cioły jak ty mogą się pastwić nad " brakiem polskich marek".
@@mariusz5662 Tylko powiedz co III RP w 89' odziedziczyła po komunie? Fabrykę wiader czy sznurka do snopowiązałki? A może Poloneza i Żuka - samochody konstrukcyjnie przestarzałe jakieś 30-40 lat. To tej socjalistycznej myśli technicznej bali się w UE?
@@bart3337u Solaris to firma, która powstała w 1994r (a właściwie w 2001r) i nie ma nic wspólnego z PRL. Autosan praktycznie nie istnieje, gdyby nie to, że został wchłonięty przez inną spółkę skarbu państwa już dawno ogłosiłby upadłość. Firma od 13 lat nie wypuściła żadnego nowego autobusu, a ostatni sprzedał się tylko w okolicach nieco ponad dwustu sztuk.
Czy ktoś wytłumaczy mi fenomen nazywania Fiatów polską motoryzacją? Jakiś dziwny mit pokoleń PRLu, przecież jedyne co miały one wspólnego z polską to to, że były tłuczone -+ w dodatku pogarszane- w FSO xD W dodatku były w beznadziejnej jakości i przestarzałe, a praca w FSO to była mega patologia, więc tym bardziej nie rozumiem co tu chwalić
Może tym, co już mieli dość patologii zwanej socjalizmem. Jak ci tak tęskno za dziadostwem i nędzą życia, to idź do konsulatu Korei Północnej czy Wenezueli i poproś o azyl!
Moze inaczej...Jakas motoryzacja byla, bo teraz nie ma wogole, wieje propaganda o tym eksporcie... byla ale na krajowy uzytek I zaprzyjaznionych podobnych do nas krajow czesciowo, bo w porownaniu do Zachodu zaraz Po wypuszczeniu na rynek na dzien dobry te samochody byly przestarzale jak cholera I mizerne, jakby byl latwiejszy dostep no I oczywiscie pieniadze ktorych wtedy nie mial prawie nikt poza drobnymi z miesiecznej wyplaty, ktora po przeliczeniu na dolary wystarczyla na kanapka w NY, to Polacy by tych samochodow w przewazajacej wiekszosci nie kupowali.
Może były *ujowe , może były przestarzałe ,może były słabe, ale to były wozy naszej produkcji i jakie by nie były i tak będę z tego dumny i jak by się dało to kupił bym takiego dużego Fiata (bo to było nasze)
when i still lived in poland syrenki were not that great and fiat 125 was so bad that that the shocks would die or punch through the boot and tires on both would hardly last 25k kilometers warszawa was sturdy star i zuk were a little tougher not much for luxury bit were easy to fix...hell i remember one farmer fixed zuk with a shovel and a rake nysa at least had toughness to it especially as microbus and i remember stars from the 70s the clutch was a bastard thing that you were lucky to operate
@EuroTrucker yah my great uncle used to do that.until he got wartburg he got rid of his warszawa.he not himself not the blocky one but the but the one that almost looked like syrena. i also recall the polonez meant tires could be swapped onto fiat 125 my old man liked those because they lasted about 10k kilometers more than stock ones for fiat.
Chyba nie wiesz co piszesz. Gdyby kraj na siebie zarabiał, to nie byłby zadłużony i niewypłacalny. Dziś wiele rodzin ma nie jeden, ale dwa i więcej samochodów. W latach 80, w całym moim bloku na kilkadziesiąt rodzin było ich może kilkanaście, przyzwoity rower był luksusem.
@@Robertrrteam kraj zarabiał tylko kasa szła bokiem 😉 pamietaj ze wtedy nikomu sie do szkoly nie chcialo chodzic i szedl na kopalnie zeby mu dali spokoj. Kto sie uczyl mial auto, mieszkanie i standardy wyzsze niz dzis (proporcjonalnie do czasow). Kiedyś szkoła średnia znaczyla wiecej niz dzisiaj dobre studia
@@mod_y84 Owszem, kasa szła bokiem, bo wszystko było postawione do góry nogami. Widzę, że masz bardzo wyidealizowany obraz tamtych czasów. Na mieszkanie trzeba było czekać bardzo długo, a samochód to był luksus, a nie żaden standard. I jakość tych wszystkich dóbr też była mocno dyskusyjna. Co do edukacji to mogę się zgodzić, że stała na wysokim poziomie bo trudno było sir dostać na wyższą uczelnię.
didnt polonez at least the ones from 1978/79 has this huge problem with engine falling out and destroying the amortization system in the front? remember that because my friends parents bought one it happened to their lovely red polonez and it was not a one off
Wspaniałe czasy dla polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Pozdrawiam serdecznie wszystkich pasjonatów i miłośników polskiej motoryzacji. Pasjonat FSO.
Miałem w posiadaniu 4 małe fiaty 126p,3 Fso Polonezy oraz 1.FS Żuk A-07. Oraz Polskiego Fiata 125p a także FSO 125P!. ON!- Kant zajął Sobie w Moim ❤Serduszku Szczególne Miejsce. Miało Go!. 2-Moich wujków (rodzonych braci Mojej Mamy)!. A to było tak: Starszy jeździł z początku Wartburgiem 535 kombi koloru brązowego lub w kolorze czekolady, a młodszy już w tedy jeździł Fso Polonezem Truck z pierwszych lat produkcji z protokatnymi lampami a nie tak jak klasycznie mają "Borewicze był on w kolorze szarym. Poczym przesiadł się do Polskim Fiatem 125p w kolorze Kości Słoniowej rocznika Nie!. Pamiętam. Poczym jeszcze trochę nim po śmigał i od sprzedał Go!. Swojemu starszemu bratu który jeździł właśnie Wartburgiem 353 kombi. A kilka lat później. Ja!. Sam tuż po ukończeniu 18-ki mając 19 lat nabyłem już w tedy Własnego Kanta w 1997 roku za kwotę 500 zł z 1988 roku w kolorze Kości Słoniowej z 4 przekładniową skrzynią biegów i silnikiem 1500!. Pomijając tamtego Uprzednio wspomniane modele nabyłem w celu. Samonauki po przebyciu krótkiej edukacji w szkole zawodowej w Karczmikach za Opolem Lubelkim. szkołę tę nie stety Nie było Mi dane ukończyć!?. A nauka Nie poszła w las. Uczyłem się budowy i działaniq danego modelu. Jeszcze te ceny były w miarę możliwości normalne Bo!. Kupiłem Swojego Kanta nieopodal Ponigwoda blisko swojej jeszcze w tedy dzielnicy Bazylianówka. A KupiłemGo za "Psie pieniądze"!. Był Piękny lecz miał jeden mały minus (instalacje LPG)!. Czego Nie popieram w klasykach Bo jest to niszczeniem i auta i zarzynanie silnika!. Kant to Kant a Polonez to u może jedynie wypoczywać gałkę zmiany biegów lub dekle na jego kołach.
"Aż dziw, że to wszystko pasuje". To było najlepsze :-)
Rozjebał 😆
Bo pasowało....tylko nie działało
Tarpan był pasowany stopami i jeździł
@@MIMALECKIPL " Moto Bieda " jak się patrzy ! ;)
Jak by coś nie pasowało, to zaraz by powiedzieli, że to wina Tuska!
Muzyka na światowym poziomie, a auta cóż . . . . miały swój styl !
P. S. 9:10 : " Jazda na tak zwanego łepka " ! ;)
Tlo muzyczne... rewelacja.Bardzo odlegla historia ,az trudno uwiezyc ,ze mielismy wlasny przemysl.
Taki własny, że linia produkcyjna kupiona we Włoszech.
@@pawetulski7115 Produkowalismy na licencji.Polonez byl juz Bez licencji.
Mieliśmy i mamy. Zmieniły się tylko prawa własności. Kiedyś wszystko w Polsce należało de facto do mafii rządzącej. Teraz większość wielkiego przemysłu należy do koncernów międzynarodowych, a trochę do mafii rządzącej.
Chyba nikt tutaj nie zwrócił uwagi na tło muzyczne tego filmu; ta ponadczasowa muzyka (sprzed prawie 50 lat) to SBB , prawdziwa rewelacja w skali światowej. Naszej "motoryzacji" nie udało się w świecie wypromować pomimo starań wielu , natomiast SBB udało się nie wypromować dzięki staraniom wielu spod znaku PZPR, a szczególnie SB.
Jak nazywa się ta piosenka?
@@MREnzoHerbie SBB gra w tym filmie od 3:34 do 7:00. Nie jest to piosenka, lecz utwór instrumentalny. Niestety lektor zagłusza muzykę.
Rozbawil mnie ten komentarz . Pozdrawiam .
as a kid i found music in poland grating but early 80s started to change when music videos started to show on tv channel 2 yes i am that old we still had only 2 channels
Hahahaha tak tak spasy stopami i wszelakie oszczędności ale "starsi" Polacy powiedzą że to najlepsze auta bo w takim poznałem Grażynkę pod salą wiejską
Kiedy patrzy się w jakim ścisku i chaosie powstawały te auta w głowie ma się myśl: "Polak potrafi!"
to bylo na licencji wloskiej, my mielismy tylko przecietnych robotnikow
My mieli najlepsze samochody ogółem całe te
4:45 "Az dziw ze to wszystko do siebie pasuje".. No nie za bardzo pasowało. ;)
hahahaha dokładnie to samo pomyślałem jak słuchałem tego teraz x)
Ja tak samo :)
Jak bym dodał, aż dziw, ze to jeździło.
szkoda że wiedza takich "znafców" jak ty bierze się od innych "znafców" z yt czy ogólnie pojętej sieci.Mam kolekcje aut w której znajdują się auta różne od japońców po polskie i wież mi obrzucanie gównem aut naszej produkcji nie do końca jest uczciwe tak samo jak jej wychwalanie i stawianie ponad inne.
@Marek Pasternak nie denerwuj się Janusz. Po pierwsze polska to była tylko Syrena, wszystko pozostałe, co u nas powstawało to licencje kupione za granicą. Oczywiście nie sprzedawali nam licencji na nowe produkty, tylko na wycofane z produkcji (wyjątek stanowi Fiat 126, gdzie Włosi chcieli maksymalnie obniżyć koszty produkcji i doszli do wniosku, że tak prymitywnego pojazdu nawet Polacy nie są w stanie całkowicie spaprać)
i często przy okazji wciskali stare linie produkcyjne, które już stały się niepotrzebne na zachodzie. Do tego u nas stosowano materiały niskiej jakości, nikt nie zaprzątał sobie głowy kontrolą jakości, czy dokładnością montażu. Ogólnie to, co u nas powstawało to były wyroby samochodopodobne i to tylko tak z grubsza podobne. A japońskie auta do lat 70 też były beznadziejne. Japonia po wojnie była biednym krajem i dopiero jej gwałtowny rozwój w latach 60 sprawił, że już dekadę później japońskie auta stały się konkurencyjne dla europejskich marek.
Aaaaa to.. Tak się produkowało ulepy
😀. A to że cena Fiata była wyższa na giełdach to wcale nie było spowodowane tym zajębistym produktem jaki był Fiat tylko o chorej polityce gospodarczej kraju prawie takiej jak teraz
😀 😀 😀 😀 😀. Ale na tamte czasy jak PRL mieć takiego Fiata to to było już naprawdę coś
Miałem fiaciora. Mój najstarszy syn w nim został poczęty.
Kredens piękny sposób na tamte czasy 🇵🇱👍
Nie pokazali jak pracownicy robią spasowanie elementów stopami
ja to bym się bał w tej lawinie spuszczania się nad polską motoryzacją cokolwiek prawdziwego napisać
Zwróć uwagę jak spawarkami smarkają po blasze. To jest ta jakość xD
Lub dupą
@@KristalPresidento tylko że ja tam nie widzę spawarek a zgrzewarki.... jak nie rozróżniasz urządzeń to siedź cicho.. Zgrzewarki używa się punktowo do tego tylko przez chwile. myślisz że twoje BMW z 90 czy 2020 jest robione inaczej ? dalej się zgrzewa blachy.
@@xontrax6610 tylko że ja po 2 stronie monitora widzę cwela, co ma ból zwieracza o jeden wyraz. i nie, nie mam BMW panie człowieku tylko jeżdze Lublinem Oplem - to Ci mogę zapowiedzieć.
najsmutniejsze jest to, że teraz też takie bzdury w tv opowiadają.
😂😂😂😂komuchy były jednak bezczelne😂😂😂
Syrena podbiła serca Polaków…😂
Na bezrybiu i rak...ryba
Czy ktoś wie jak nazywają się piosenki, które pojawiają się w tym filmie?
8:39 "Polski Fiat Találkozó" Üdv, Tesó :)
ilosc----albo jakosc tak bylo
любимия ми автомобил
dekuji czechoslowacki
Znowu ten kto to wrzucił włączył stabilizacje filmu, i pół obrazu zostało wycięte...
Niechlujnie
Niestety trzeba mieć wyższe IQ żeby dobrze wstawić video
@@yournightmare9999 xd.... jskby nie mozna bylo pobawic sie ustawieniami
duzy fiat w nowym stanie to piekne autko.
Chciał bym za pytać jakie były kolory nadwozia Fiat 125p tylko wersja kombi
red and white i also recall seeing black and that off white creme never seen a green tho but i had seen one custom paint job in 2 tone white and light blue not ambulance or milicja(karetka i milicia)
Muszę się odezwać bo nie mogę patrzeć jak ludzie którzy w 90% tymi wozami nie jeździli a wybudowali swoje twierdzenia na wiedzy zdobytej na yt od "znafców" plują po tym co może idealne nie było ale nie zasłużyło też na takie traktowanie.
Posiadam z ojcem małą kolekcje aut . Są z różnych epok i krajów co daje mi możliwość porównania i nie zgadzam się że nasz produkt na licencji fiata był taki tragiczny.Technicznie auta te nie odstawały od konkurencji z tamtego okresu nie licząc ostatnich lat końca produkcji,problem z jakością wynikał z naszego rynku.Dziś mało kto patrzy na to że PRL stworzył przemysł motoryzacyjny z niczego(wiem wiem mieliśmy przed wojną swoje samochody i motocykle ale ich cena i dostępność była dramatycznie gorsza nawet w porównaniu do prl a patrząc na tamten ustrój to Polacy nie należący do kasty panów auta możne kupili by w latach 90 wieku XX)dlatego popatrzcie trochę szerzej bo zachowujecie się jak ludzie którzy chcą zamazać,zminimalizować udział Polaków w rozszyfrowaniu enigmy.Było wiele czynników które w latach powojennych wpływały na taki stan rzeczy np:brak dróg o utwardzonej nawierzchni na których takie rozwiązania archaicznego zawieszenia sprawowały się super,potrzeba wyszkolenia wykwalifikowanych pracowników z ludzi którzy jedyną mechanizacje jaką w życiu widzieli były żarna i cep.Nie wspominając już o hutach,fabrykach rożnych podzespołów itp.Niestety co trzeba przyznać ustrój który Polsce pozwolił tak wiele osiągnąć w tej dziedzinie uniemożliwił modernizacje produktu,rozleniwił kadry i popełnił wiele innych błędów co w konsekwencji doprowadził do upadku jego samego i polską motoryzacje . A szkoda bo jeśli transformacja na nowy była by przeprowadzona dobrze z baczeniem na interes Polaków i umiejętnym wykorzystaniu spodku po poprzednim bylibyśmy w innym miejscu niż jesteśmy i mowa tutaj o motoryzacji jak i całej gospodarce.
Ale brednie . Ze ci sie chcial tyle pisac.
Chyba komunista.
@@stg4434 Mi pisać a tobie czytać.Co nazywasz bredniami ? .Tamten ustrój w długiej prospektywnie był utopią co nie zmienia faktu że zostawił po sobie wiele dobrych rzeczy.Niestety rozparcelowała je niby wolna Polska w prywatne łapy i doprowadziła do upadku zamiast przekształcić,zrestrukturyzować umożliwiając dalsze działanie które dało by prawdziwie wolnej Polsce jakiś kapitał.Mówisz o bredniach zobacz na mapie jak przed wojną wyglądała elektryfikacja Polski przedwojennej i w jakim czasie postępowała a potem porównaj to do 20 lat powojennych.Nie mówiąc już o ziemi którą mieli tylko panowie i kler a motłoch dzielił pomiędzy dzieci "morgi" które miały wielkość autobusu i musiały wyżywić coraz to większe rodziny.Na poparcie tych bredni wyciąg mapy przedwojenne swojej miejscowości i sam zobaczysz.Można by tak rozmawiać godzinami ale do tego trzeba mieć trochę wiedzy a nie kitu wciskanego przez tv.
@@marekpasternak2538
Twoje opinie dla mnie sa malo interesujace. Kolekcjonowalem TECHNIKE MOTORYZACYJNA W PRLu.
Bys takich glupot nie wypisywal czytajac profesjonalistow zajmujacych sie jakoscia produkcji aut na swiecie I porownywanie jedne z drugimi.
@@marekpasternak2538 Pocztę Polską już 30 lat restrukturyzują i końca nie widać. Cały czas dopłacać trzeba. Tak kończą firmy państwowe. Na zachodzie nawet przemysl zbrojeniowy jest prywatny.
@@mariuszcieslak3667 Zgadzam się z toba w 100% pisząc o prywatnych łapach miałem na myśli ludzi umyślnie doprowadzających do upadłości firmy aby je potem niejednokrotnie sprzedać w opoce łapy na czym ucierpiała Polska gospodarka,prawda jest taka że jedyny żywiciel tego państwa to sektor prywatny i zdaje sobie z tego sprawę.Ale odpowiednia restrukturyzacja przeprowadzona w mądry sposób Prowadziła by do większej atrakcyjność a finalnie do sprzedania podmiotu w inne ręce które pozwoliły by jej funkcjonować.A tak to zostały rozebrane rozkradzione i sprzedane niejednokrotnie zagranicznym inwestorom którzy z automatu mają monopol na krajowym rynku.
Pierwsze 125p były na częściach włoskich. Potem to już polska.. 🤣
Hehe. Mycie kokosalem. Zabojstwo dla lakieru
Ludzie nie mieli pojęcia. Opłukiwanie robili w stawach lub zalewach. A tam pył piasek i lakier był wyrysowany raz dwa.
@@rzizmont89
Niestety, Polska wówczas się cywilizowała. Dla kogoś, kto przesiadł się z furmanki np. do syreny czy pf125p, taki zabieg pewnie wydawał się odpowiedni.
Super auto, które gniło już na taśmie montażowej, blachy jak to klasyk mówi- pasowane stopami.
A gdzie ocynk ?? Mam 20 latka Stilo i ma ocynk i ruda go nie bierze. A stoi pod chmurka.
Salut my friend super car super video subscribe subscribe ......
you called those cars super? i remember polish cars from pre war those things were monsters of durability
@@elfeintwentyfives1620 thanks my friend subscribe subscribe ...
Mówcie co chcecie ale pierwsze egzemplarze Fiata 125p (Do 1975 roku) to były dobre samochody.
W tamtym czasie był to bardzo dobry nowoczesny samochód.
Szkoda że w innych krajach potrafiono zatroszczyć się o rodzimy przemysł samochodowy nawet Rumunia z której się śmiano A Polska spieprzyła wszystko jak najbardziej można WSTYD
To zmus polakow po 1990 do kupywania polskich samochodow jak wszyscy chcieli zachodnie...i sie nie dziwie
U nas DAEWOO się chciało ,a Czesi poszli po rozum do głowy.
@@adrianwiese2260 i sprzedali sie VW ;)
Polak potrafi...
Rumunia to obecnie dynamicznie rozwijający się kraj, tu nie ma z czego się śmiać. PKB na głowę już niewiele mniejszy niż Polska.
Dobre auto lepsze od tych nieznośnych passatów tdi
Można sie śmiać ale z fiatów z lat 80 i 90 to był czas kiedy to gówno jeszcze połowicznie miało sens czyli 50% śmiechu i 50% szacunku
Te auta byly koszmarami technologicznymi na kazdym poziomie. Dobrze ze odpuscilismy sobie produkcje aut Polskich.
22000 pracowników produkuje 400 aut na dobę. 6,8 samochodu rocznie na osobę
Moze i nieefektywnie, ale ludzie w jakis sposob zarobili na siebie. Policz ile obecnie jest ludzi, krorzy zyja wygodnie, nie znajac pracy. Kosztem innych.
@@rafajazwinski3599 Produkując niespełna 7 aut rocznie na osobę chyba nie specjalnie zarabiali na siebie. Obecnie producenci zarabiaja na aucie przy obecnej skali i metodzie produkcji około 800EUR. Szacuje, że fiacior wychodził na zero, o ile. Nie zarabiali na siebie bo to sie po prostu nie spinało. A to, że wtedy ktoś miał pracę nie oznaczało, że pracuje. Z resztą obecnie jest tak samo, jak choćby pracująca na fikcyjnym stanowisku siostra premiera. Ludzie wyszli z socjalizmu, ale socjalizm z ludzi nie wyszedł.
Chociazby taki przyklad jak podales, ale nie tylko. Troszeczke jednak niewlasciwie to wyliczacie. Zacznijmy od tego, ze zeran nie byl wtedy montownia tylko fabryka, na terenie ktorej wytwarzano samochod. Peodukcja obejmowala wszystko. Od klucza, podkladki, po odlewy. Nawet maszyny do produkcji niektorych czasci byly wytwarzane na miejscu. W sklad tej liczby wchodza takze, inne zawody i branze dzialakace na terenie fso, a nie majace nic wspolnego z produkcja aut. Np : sluzba zdrowia, pracownicy stolowek, zlobkow, przedszkoli, itp. To byly inne czasy i takze inna wydajnosc prod na calym swiecie. Dzisiaj fabryki dzialaja na znacznie innych zasadach i skali zatrudnienia nie ma co porownywac.
@@witoldking Nawet na terenie zakladu dzialala wlasna straz pozarna i kluby sportowe. To tez bylo objete do ogolnej liczby. Ja nie gloryfikuje fso, ale jak juz liczymy to pamietajmy, ze liczba dotyczy wszystkie profesje, a nie tylko pracownikow odpowiedzalnych za montaz auta.
Proszę wziąć pod uwagę fakt, iż FSO było zakładem przodującym w naszym przemyśle motoryzacyjnym zaopatrującym też inne zakłady w podzespoły. Do 22 tysięcznej załogi wliczają się zakłady filialne... FSO obecnie nie produkując żadnych samochodów zatrudnia prawie 1300 osób min. w zakładzie filialnym w Ełku wytwarzającym wiązki kablowe min. dla FCA i Opla...
Boli, że po upadku komuny cała nasza motoryzację trafił szlag. Fiaty, Polonezy, Żuki, Nysy, Tarpany, Stary, Jelcze, Sany, Syrenki, Warszawy, wiem nie było czym się chwalić. Ale jeszcze tak niedawno Clarkson w Top Gear szydził z koreańskiej motoryzacji, a dziś Kia czy Hundai nie ustępują produkcji europejskiej. Szkoda, Polska nie ma szczęścia do rządzących.
W Korei jeszcze do niedawna pracowali po 12 h dziennie beż żadnych osłon socjalnych.
buahahaaaaa
W PRL było kilka możliwości stania się posiadaczem samochodu. Pierwszą z nich było zdobycie tzw. talonu. Taki skrawek papieru upoważniał jego właściciela do zakupu auta za kilkukrotnie niższą cenę od ceny rynkowej (czyli giełdowej). Niestety “talony” (nie tylko na samochody; talony wydawano na wszelkie pożądane i deficytowe dobra: pralki, wczasy, telewizory itp) były rozdzielane przez nomenklaturę partyjną (dla zasłużonych działaczy PZPR, SB, MO, ORMO i ich donosicielii) a dla szarego przedstawiciela klasy robotniczej czy inteligencji pracującej były praktycznie niedostępne.
Sposobem drugim był zakup auta w systemie eksportu wewnętrznego, czyli w Pewexie. Nie można było jednak posiadać tzw dewiz (wyłączając z tego ww uprzywilejowanych), za co groziło nawet wiezienie. Były bony dolarowe, czasem ktoś kiedyś dostał w ramach np. premii, wystarczyło na zakup zachodniej produkcji szamponu w pewexie!
Trzeci sposób to giełda. Ale tam ceny samochodów były astronomiczne, a zarabiali na tym głównie ci uprzywilejowani i zasłużeni dla aparatu przemocy w PRL.
W tym filmie macie typowy przykład propagandy sukcesu lat 70 .
Ns początku wolnej i jedynie słusznej III (nędzy) RP było kilka możliwości posiadania samochodu: ukraść, bycie k.u.r.w.... bycie gangsterem, ukraść, bycie wolnym i słusznym politykiem sprzedającym swój? kraj.
@@jedrzejjedrzejewski823wlasnie tak
50 % of Polish people, more or less, had private car during socialist era . Were those Polishes all nomenclaturists ??!! Bullshit !
Mój wujek kupił za dolary Fiata nie wiem jak bo chłop już nie żyje wiem że był marynazem i z tad miał dolary. Widać musiał jakoś je zarobić że Fiata miał aż do śmierci..... Oczywiście Fiata
😀 😀 😀 😀 A nie smak pozostał
😀 😀 😀 😀
Chory system.
Syrena podbiła serca Polaków ,wolne żarty innego wyboru nie było
it won hearts because there were no other choices
Czemu każdy tu wraca po 10 latach
random recommendation after i watched some britt talking about polonez and maluch
Było pięknie, gdyby nie nieróbstwo...
I masowe złodziejstwo, bo przecież wspólne to niczyje.
Nie było by pięknie.
Ten złom był już anachronizmem pod koniec dekady lat sześdziesiątych.
Czy jest coś co komuchy stworzyli i odnieśli sukces na rynku międzynarodowym albo ta marka istnieje do dzisiaj bo jest tak dobra?
Nawet gdyby jakaś marka była dobra to by się nie utrzymała. Solidaruchy od początku chcieli Polski w UE a UE nie życzyła sobie żadnej konkurencji. Dlatego co się dało solidaruchy wyprzedali za złotówkę plus łapówy i dziś takie cioły jak ty mogą się pastwić nad " brakiem polskich marek".
@@mariusz5662 Tylko powiedz co III RP w 89' odziedziczyła po komunie? Fabrykę wiader czy sznurka do snopowiązałki? A może Poloneza i Żuka - samochody konstrukcyjnie przestarzałe jakieś 30-40 lat. To tej socjalistycznej myśli technicznej bali się w UE?
@@mariusz5662 BUAHAHAAAAA
@Xpresstesis Tak, np. Autosan albo Solaris do dzisiaj te marki istnieją
@@bart3337u Solaris to firma, która powstała w 1994r (a właściwie w 2001r) i nie ma nic wspólnego z PRL. Autosan praktycznie nie istnieje, gdyby nie to, że został wchłonięty przez inną spółkę skarbu państwa już dawno ogłosiłby upadłość. Firma od 13 lat nie wypuściła żadnego nowego autobusu, a ostatni sprzedał się tylko w okolicach nieco ponad dwustu sztuk.
Czy ktoś wytłumaczy mi fenomen nazywania Fiatów polską motoryzacją? Jakiś dziwny mit pokoleń PRLu, przecież jedyne co miały one wspólnego z polską to to, że były tłuczone -+ w dodatku pogarszane- w FSO xD
W dodatku były w beznadziejnej jakości i przestarzałe, a praca w FSO to była mega patologia, więc tym bardziej nie rozumiem co tu chwalić
I komu to przeszkadzało ?
Może tym, co już mieli dość patologii zwanej socjalizmem. Jak ci tak tęskno za dziadostwem i nędzą życia, to idź do konsulatu Korei Północnej czy Wenezueli i poproś o azyl!
Kurła kiedyś to była piękna Polska motoryzacja.
Ano właśnie. A miało być tak pięknie po upadku komuny.
Dziś te PRL’owskie cuda techniki mają wzięcie i kosztują nie mało.
Moze inaczej...Jakas motoryzacja byla, bo teraz nie ma wogole, wieje propaganda o tym eksporcie... byla ale na krajowy uzytek I zaprzyjaznionych podobnych do nas krajow czesciowo, bo w porownaniu do Zachodu zaraz Po wypuszczeniu na rynek na dzien dobry te samochody byly przestarzale jak cholera I mizerne, jakby byl latwiejszy dostep no I oczywiscie pieniadze ktorych wtedy nie mial prawie nikt poza drobnymi z miesiecznej wyplaty, ktora po przeliczeniu na dolary wystarczyla na kanapka w NY, to Polacy by tych samochodow w przewazajacej wiekszosci nie kupowali.
@@piotrsawa00 Ano, jak większość klasyków.
@@piotrsawa00 hahah bredzisz... Te wysrywy nie mają wzięcia tylko wybujałą fantazje właścicieli z cenami
A teraz nie mamy polskiego samochodu
Już następnych 25 lat nie było 🤷🏻♂️
Bo było jeszcze 35....
MotoBieda płakał jak oglądał😆
A co on wiecej potrafi? Ma dobra gadke i umie sie nasmiewac. Ale te jego drobne raczatka nigdy prawdziwej pracy nie zaznaly.
@Karakoum tego, nie powiedzialem.
I tak bez zmian produkowali go przez 20 lat
super to było
Fajny samochód mam taki.
Dlaczego na Fiaty 125p mówiono kredensy?
Muzyka jest no nie powiem dość burzliwa. Ale dlaczego wyjechałem. Bo tego już mi było za dużo.
Teraz masz lepiej?
Fiat padł
To jak dzisiejsza pisowska propaganda.Uczyli się od najlepszych.
Maska się chce otworzyć na testach
Prawie jak Izera
Polska motoryzacja przed okupajcją żydowską !
Polska.. Heheh hehehe hehehe
Tabletek na głowę nie zapomnij.
Taka niestety prawda którą mało kto zauważa .
Motobieda by sie załamał.
Mieć przemysł,a nie mieć przepaść
Zawsze był paskudnym wozidłem ....
Syrenka. Demon prędkości. 😂😂😂😂😂.
Fiat. Aż dziw że to wszystko do siebie pasuje... Nic dziwnego. Tolerancja elementó do centymetra, to pasuje. 😂😂😂
Glupiś chloptasiu I na psy szczekasz
Nauczyłem się od Ciebie, choć i tak Tobie w tym nie dorównam.
Dobre stwierdzenie. Szpary jak w starych drewnianych oknach. 😀
Wską przez duże fiaty skakali XD
Polskie BMW
Nie znoszę BMW - samochody dla debili.
C'è sempre l'italia dietro come per la 126 e altre
Nie wzbraniaj się dobrze świadczyć potrzebującemu, jeżeli w twojej mocy jest to uczynić.
Syrena i Monte Carlo
Może były *ujowe , może były przestarzałe ,może były słabe,
ale to były wozy naszej produkcji i jakie by nie były i tak będę z tego dumny i jak by się dało to kupił bym takiego dużego Fiata (bo to było nasze)
czy w DWUDZIESTYM PIERWSZYM wieku Polacy potrafią sami produkować Swój samochód>>>>>>>>>>>
a ten samochód był "nasz"? Czy mowa o Syrenie? ;)
:)
Piękne czasy
Jak to mówią czesi: to se ne vrati. 😢😢
@@piotrsawa00 I oby nie wróciły już nigdy, bo dzisiejsza władza ma zakusy na prl bis
yah better pray do not come back...ever
@@elfeintwentyfives1620 no to teraz zobaczycie jak fajnie bendzie nie bendzesz miał nic i bendziesz szczęśliwy no.
@@marek7125 you will have and own nothing and be happy...1950 through 1981
A ja na ryby kupiłem suva
Akwarium lepsze, bardziej szczelne.
@@antirussia8194 mądrego dobrze posłuchać 😉
@@bartomiejzera5208 No cóż mogę powiedzieć - jestem darem Opatrzności dla świata ;)
Wesele z lalką...ohyda i totalna wiocha !
kochaja ruskich - czyli komentarz TVN
45* A nie 15.
Fiat trochę był już lepszy
Jebac biedę niech nie wraca,praca liczy się nie płaca.
Tak jak mówi Donald T. Ja nie muszę. Ich will. Ja chce.
Tfffuuu... sk
Syrena to było dno.Zenada.
when i still lived in poland syrenki were not that great and fiat 125 was so bad that that the shocks would die or punch through the boot and tires on both would hardly last 25k kilometers warszawa was sturdy star i zuk were a little tougher not much for luxury bit were easy to fix...hell i remember one farmer fixed zuk with a shovel and a rake nysa at least had toughness to it especially as microbus and i remember stars from the 70s the clutch was a bastard thing that you were lucky to operate
@EuroTrucker yah my great uncle used to do that.until he got wartburg he got rid of his warszawa.he not himself not the blocky one but the but the one that almost looked like syrena. i also recall the polonez meant tires could be swapped onto fiat 125 my old man liked those because they lasted about 10k kilometers more than stock ones for fiat.
Była dynamika pracy i kraj zarabiał na siebie. Teraz mając więcej mamy mniej
Chyba nie wiesz co piszesz. Gdyby kraj na siebie zarabiał, to nie byłby zadłużony i niewypłacalny. Dziś wiele rodzin ma nie jeden, ale dwa i więcej samochodów. W latach 80, w całym moim bloku na kilkadziesiąt rodzin było ich może kilkanaście, przyzwoity rower był luksusem.
@@Robertrrteam kraj zarabiał tylko kasa szła bokiem 😉 pamietaj ze wtedy nikomu sie do szkoly nie chcialo chodzic i szedl na kopalnie zeby mu dali spokoj. Kto sie uczyl mial auto, mieszkanie i standardy wyzsze niz dzis (proporcjonalnie do czasow). Kiedyś szkoła średnia znaczyla wiecej niz dzisiaj dobre studia
@@mod_y84 Owszem, kasa szła bokiem, bo wszystko było postawione do góry nogami. Widzę, że masz bardzo wyidealizowany obraz tamtych czasów. Na mieszkanie trzeba było czekać bardzo długo, a samochód to był luksus, a nie żaden standard. I jakość tych wszystkich dóbr też była mocno dyskusyjna. Co do edukacji to mogę się zgodzić, że stała na wysokim poziomie bo trudno było sir dostać na wyższą uczelnię.
@@mod_y84 buahahaaaaaa
it was too heavy, consumed too much, rusted as hell. lada (fiat 124) was better.
POLSKI FIAT... bez sensu...to tak jak by było POLSKIE AUDI..albo ...
Kanciak nie był zły...polonez to był szmelc
didnt polonez at least the ones from 1978/79 has this huge problem with engine falling out and destroying the amortization system in the front? remember that because my friends parents bought one it happened to their lovely red polonez and it was not a one off
@@elfeintwentyfives1620 Polonez olny hugee problems
@@luckyluke4435 so my memory is not faulty on that one? btw is lucky luke still being published?
złomx
Syrena? Nowoczesny samochód w 56 roku? Pierdzący trup.
A ty nie oglądaj TV Rydzol wam bo pierdolisz jeszcze większe głupoty
Napęd na tył wielka lipa smutne
Napęd tył nie jest lipny. Niektórzy szukają takich samochodów. Dał mnie 4x4 albo rwd.
Naped na przod jest do bani. Tylko tyl albo awd.
Jak by Tusk żył w tamtych czasach , może na osiołkach by jezdzili .
co za shit lol!!!!!!
which one? fiat or nysa syren aor polonez star zuk??
Fiat 125 czy polonez to była tragedia .
I komu to przeszkadzało ?