Mini elektrownia słoneczna: Ładowanie smartfonu za darmo, energią ze słońca [Cz.1]

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 12 сен 2024

Комментарии • 24

  • @Tab7.6.Tab7.6
    @Tab7.6.Tab7.6 2 года назад +5

    Kurde, już miałem iść spać a tu filmik... Tak nie można! 😁

    • @akumariusz
      @akumariusz  2 года назад +3

      Haha, ale trafiłem 😁 Miałem w nocy taka wenę, że zachciało mi się posklejać nowy odcinek😉

    • @Tab7.6.Tab7.6
      @Tab7.6.Tab7.6 2 года назад +3

      @@akumariusz No i słusznie, jak jest wena to trzeba iść na całość bo nie wiadomo kiedy znowu przyjdzie 😉

    • @akumariusz
      @akumariusz  2 года назад +2

      Dokładnie 🙂 Jeszcze się siarczanem magnezu nie bawiłem, ale mam już woreczek, czeka w szafie na odpowiedni moment😜 ale za jakiś czas przyjdzie pora na niego. Na razie panel słoneczny wciągnął moje myśli😜

    • @Tab7.6.Tab7.6
      @Tab7.6.Tab7.6 2 года назад +1

      @@akumariusz Akurat się nie dziwię, bo siarczan magnezu nie jest tak spektakularny jak panel no i efekt nie jest natychmiastowy - o ile jest ;-) MgSO₄ to pod względem czasowym eksperyment na miarę co najmniej desulfatora. Ba! Rzekłbym nawet, że porównywalny z Tomkowym Bannerem. Ale warto go przeprowadzić choćby dla zaspokojenia własnej ciekawości, bo słabującemu aku na pewno bardziej nie zaszkodzi, a może pomóc.

    • @akumariusz
      @akumariusz  2 года назад +1

      @@Tab7.6.Tab7.6 Wydaje mi się, że siarczan magnezu moze mieć spory potencjał. Jak będę kupować nowy akumulator to będę mieć w głowie, aby dodać siarczanu do niego i testowac. Nawet tak długo, jak Tomasza Banner😉 Swoją drogą fajnie porownales czasowo eksperyment z siarczanem, z eksperymentem Tomasza,uśmiałem sie 😁 Do starego aku też podejmę się próby zasiarczanowania magnezem, ale jeszcze troszkę🙂 PS. Dzięki Tab za ten świetny pomysl!

  • @Marecki84
    @Marecki84 2 года назад +4

    Widzę, że nie spoczywasz na laurach zaczyna się nowy rozdział temat fotowoltaiki ;)!

    • @akumariusz
      @akumariusz  2 года назад +1

      W dobie zbliżających się podwyżek za energię elektryczna, postanowiłem poszukac jakiś alternatywnych źródeł energii. Zastanawiałem się nad generatorem prądu (pradnica) na korbe, albo taka podłączana do roweru. Wybór padł na panele fotowoltaiczne, bo są praktycznie bezobsługowe😉

  • @Tab7.6.Tab7.6
    @Tab7.6.Tab7.6 2 года назад +1

    No i co? Była część 1, a co z kolejnymi? Oj, coś się rozleniwiłeś 😋 Pogoda piękna, idealna na kolejne testy 🙂 Z braku ciągu dalszego sam się musiałem zabrać za eksperymenty i aktualnie od 3 godzin sprawdzam ile czasu będzie potrzebował panel 10W aby uzupełnić energię w aku AGM 7Ah z którego podebrałem dokładnie 4Ah. Zestaw dużo skromniejszy niż Twój, ale mocniejszy nie jest potrzebny bo z założenia ma tylko zasilać sterownik nawadniania w wersji diy 😉

    • @akumariusz
      @akumariusz  2 года назад

      Cześć Rafał! Powiem Ci, że mam już zbadane pojemności Exide i Forse, tylko jeszcze materiał wideo czeka na montaż 😜 Czas wolny próbuje dzielić na remonty, jazdę rowerem (która bardzo lubię) i to co zostanie na Youtub-y 😅 Przydałaby mi się dłuższa doba😁 Wyniki eksperymentu sa nie do końca takie jakbym chciał, są takie nie pozytywne ale i nie negatywne🙂 Jak tylko zmontuje wideo to wrzucę na RUclips (czyli gdzieś w przyszłym tygodniu dopiero, bo remonty na razie dla mnie są priorytetowe). Ale Ty jak czytam, fajnie ekperymentujesz, przy długich dniach i nasłonecznieniu, panele PV pracują pełna parą. Na zdrowy rozum taki panel jak masz, powinien dać radę naładować taki mały akumulatorek, kwestia tylko ile czasu na to byłoby potrzebne (dużo też zależy od sterownika, ale to już na pewno wiesz 🙂).

    • @Tab7.6.Tab7.6
      @Tab7.6.Tab7.6 2 года назад +1

      @@akumariusz Ech, straszna bieda teraz na tych youtubach, nikt nic nie publikuje, nie ma co oglądać, tylko w Tobie jakaś nadzieja 🙂 Z braku laku sam się zabrałem za dłubaniny i pewnie za jakiś czas zrealizuję długo odkładany projekt sterownika nawadniania z Wi-Fi. Komercyjne rozwiązania wydały mi się paskudnie drogie więc wymyśliłem sobie, że sterowanie zrealizuję na przekaźnikach sonoff RE5V1C zasilanych z portu USB kontrolera solarnego, a zamiast standardowych i niezbyt tanich elektrozaworów wodnych 24VAC użyję 12VDC (model ZTA69613, ciśnienie do 8 barów). Raz że taniej, dwa - nie muszę ciągnąć zasilania bo wystarczy aku AGM. No i teraz mam dylemat. Linii nawadniających mam 3, elektrozaworów kupiłem 4. Dlaczego? W zamyśle 4 ma robić za zawór główny jako dodatkowe zabezpieczenie gdyby jeden z pozostałych się zawiesił. Cewka pojedynczego elektrozaworu pobiera niecałe 0,5A. Dwie pracujące jednocześnie to niecały 1A. Czyli takie jedno solidne podlewanie trwające 3 godziny łyknie z aku jakieś 3Ah (łącznie z przekaźnikami wifi). Gdybym zrezygnował z zaworu głównego, wartość ta automatycznie maleje o połowę, czyli do ok. 1,5Ah. Ale z drugiej strony licho nie śpi 😉 Dlatego w pierwszej kolejności postanowiłem sprawdzić w jakim tempie panel 10W uzupełni ubytek 4Ah (pobrałem więcej niż teoretycznie zakładam, na wypadek gdybym się rąbnął w założeniach 😁). Na razie wszystko wygląda obiecująco. Test zacząłem dość późno bo dopiero około godziny 15-stej, więc najlepsze słońce mając już za sobą, do tego były okresowe zachmurzenia. W szczycie panel dawał na aku 0,7A, co jest wartością większą niż deklarowana. Przez niecałe 5 godzin do aku weszło trochę ponad 0,9Ah - na ten moment nie za wiele, ale dużo sobie obiecuję po poranno-południowej sesji jako że panel jest z lekkim skosem ustawiony na wschód. Więc jutro chwila prawdy 😉 Jak na mój gust całość powinna tak czy owak dać radę bo podlewam co 2-3 dzień, czyli dość czasu na naładowanie akumulatora nawet przy tym prostym kontrolerze. A skoro już o nim mowa - no tak, no tak, pozostawia sporo do życzenia. Po tym jak osiągnie zadane napięcie zaczyna działać impulsowo, trochę jak prostownik PACCBET 2 prezentowany u Tomka Hudego na kanale. Sam sposób ładowania nie jest zły, ale niekoniecznie w tym przypadku bo sporo energii z panela się marnuje. Do prostego projektu czemu nie, ale odpada żeby zrobić na jego bazie jakiś konkretny off-grid. Przy okazji z ciekawości spróbuję jeszcze jaki byłby efekt z przetwornicą step down 😉

    • @Tab7.6.Tab7.6
      @Tab7.6.Tab7.6 2 года назад +1

      @@akumariusz I już mam 1-szy wynik testu po 24h, czyli od godziny 15-stej do godziny 15-stej następnego dnia. Panel 10W dał w tym czasie 3861mAh, efektywny czas ładowania 13g 22min 56s. Czyli jest w stanie zrekompensować to co zostanie pobrane w trakcie jednego podlewania. Ale... Zawsze jest jakieś ale 😉 Muszę sprawdzić ile faktycznie będzie konsumował cały sterownik w czasie czuwania, bo bazując na oficjalnych danych przekaźnik sonoff 5V i kontroler ładowania mogą zjeść w sumie nawet 2Ah na dobę, więc ogólny bilans robi się trochę skromny i akurat taki w sam raz na podlewanie co 3 dni. Ale to sobie dokładnie sprawdzę jak już zmontuję całość, w międzyczasie dotrze zapewne mierniczek dwukierunkowy TC66C więc łatwiej będzie ustalić dokładny bilans 😉 A póki co zostawiam zestaw na kolejne 24h i jestem ciekaw czy jutro dobije w końcu do 14,2V, ustawiłem profilaktycznie tryb B2 dla aku żelowego 😋

    • @akumariusz
      @akumariusz  2 года назад

      @@Tab7.6.Tab7.6 Prawie 4Ah w jeden dzień, jak na taki panel 10W to całkiem dobrze:) Podjąłeś się ciekawego eksperymentu-projektu, a tak z ciekawości to co będziesz podlewał? czyżby pod uprawy takich ładnych zielonych...? :-P Fajnie, że masz twórczy umysł, i szukasz alternatyw do drogich rozwiązań. Rozumiem, że twoim założeniem jest ekonomiczna konstrukcja, stąd testujesz panel 10W, w razie czego jakby tej energii z panela 10W było za mało, zawsze możesz podłączyć kolejny panel 10W i wtedy energii powinno spokojnie wystarczyć do naładowania akumulatorka agm, ale koszt idzie w górę ;P Ja niestety jeszcze nie mam czasu na zabawę z panelami PV, ale mam zamiar kupić kilka większych paneli w przyszłości do grzania wody w bojlerze ;)

    • @Tab7.6.Tab7.6
      @Tab7.6.Tab7.6 2 года назад +1

      @@akumariusz Rzeczywiście urobek przez 24h całkiem spoko, ale też trzeba pamiętać, że warunki były wręcz idealne. Dzisiaj to już by była mizeria... 😉 Tak, podlewam takie tam różne zielone, ale nie żadne rozluźniające tylko standardowe roślinki w ogródku 😁 Sterownik ma być uzupełnieniem istniejącej już od paru lat instalacji składającej się z 3 linii: kroplującej do różnych krzaczorów i kwiatów ozdobnych oraz dwóch linii po 3 zraszacze rotacyjne Hunter PGP-ADJ. Całość jest podłączona do czwórnika z kranikami i każdą sekcję załączam po kolei ręcznie. Nie jest to jakoś szczególnie absorbujące, ale nie zawsze jest się na miejscu (na przykład w czasie weekendowego wyjazdu lub urlopu) lub trzeba to po prostu zrobić, więc sytuacja dojrzała do automatyki 😉 Mam już pozytywne doświadczenia z przekaźnikiem Sonoff RE5V1C bo w razie potrzeby wyzwalam nim karmnik do akwarium, więc dlatego postanowiłem właśnie na ich bazie oprzeć sterownik nawadniania. Już sobie zebrałem trochę danych, przekaźnik w trybie czuwania pobiera 28mA, załączony 70mA. Kontroler solarny bierze przez cały czas 10mA. Oznacza to, że przez 24h całość łyknie 672mAh (przekażnik) i 240mAh (kontroler), razem 912mAh. Zaokrąglmy do 1Ah i tyle panel musi niejako zmarnować na podtrzymanie. Dlaczego liczę tylko 1 przekaźnik skoro mają być 4? Pozostałe 3 będą w tym czasie wyłączone, przekaźnik sterujący zaworem głównym będzie się uruchamiał minutę wcześniej i od razu podawał zasilanie na pozostałe. Logują się bardzo szybko do Wi-Fi więc minuta w zupełności wystarczy. Po zakończeniu podlewania przekaźnik od zaworu głównego odetnie zasilanie pozostałych żeby nie marnować niepotrzebnie energii z akumulatora. Sprytnie, co? 😋 Tyle na razie z testów i pomiarów. Z rzeczy pozytywnych: panel, przekaźniki i elektrozawory, w pełni oddają deklarowane parametry techniczne - a nawet jest lepiej niż myślałem. Wielki negatyw idzie w kierunku kontrolera solarnego. Ja nie wiem czy on cokolwiek reguluje lub kontroluje... Na czas testu ustawiłem tryb B2 gdzie teoretycznie maksymalne napięcie ładowania powinno wynosić 14,2V po czym należałoby się spodziewać fazy doładowywania, a tu ku mojemu zaskoczeniu o ile kontroler pokazywał 14,2V, to na mierniku było 14,4V i prąd 0,041A. Czyli nie raczył się przełączyć w tryb podtrzymania. W niedzielę po południu zwinąłem zestaw testowy (na szczęście, bo wieczorem lało jak z cebra) i sprawdziłem kontroler przy użyciu zasilacza podając na wejściu 18V/1A. Efekt? Napięcie na aku podjechało do 14,7V, a kontroler nadal nic... Czyli tak naprawdę w moim przypadku nie pełni on praktycznie żadnej funkcji. Za wyjątkiem może podawania 5V z portów USB. Miernej zresztą wydajności, bo prąd z pojedynczego portu bardzo szybko spada do 1A, a podłączenie się do drugiego portu powoduje przeciążenie i porty się odłączają... Kolejna rzecz - nie działa na nie odcięcie przy niskim stanie akumulatora, więc sobie można w ten sposób wydrenować aku. To odcięcie zresztą też jest bardzo kulawe, działa co prawda przy ustawionym napięciu ale wystarczy, że aku odbije i znowu mamy zasilanie na wyjściu. I tak w kółko, więc jeśli zasilamy na przykład jakieś oświetlenie zewnętrzne to będzie się ono przy niskim stanie aku włączać i wyłączać, aż akumulator nie będzie w stanie odbić powyżej zadanego napięcia odcięcia. Lipa straszna i muszę się zastanowić czy go zostawić czy jednak wymyślić coś alternatywnego. Tak jest, masz rację, w razie czego można podpiąć równolegle drugi panel, ale biorąc pod uwagę działanie kontrolera (a właściwie niedziałanie) lepiej chyba dać bardziej pojemny aku, na szczęście mam to i owo w zapasie 🙂

  • @marekwafel8651
    @marekwafel8651 2 года назад +1

    👍

  • @darekk9312
    @darekk9312 2 года назад +2

    Swoim postępowaniem wyprzedzasz epokę wszak już dziś jesteśmy zewsząd informowani o zbliżającym się wielkimi krokami lockdownie energetycznym i jedyna nadzieja w panelach oraz akumulatorach ;)

    • @akumariusz
      @akumariusz  2 года назад +1

      Powiem Ci Darek, że marzy mi się instalacja off-grid, czyli taka samo- wystarczająca. Mam nadzieje, że kiedyś mi się uda to marzenie spełnić😉 Straszą nas, że taki kryzys energetyczny może nastąpić w najbliższej przyszłości, teoretycznie jest to możliwe. I kto wie, może energia elektryczna stanie sie luksusem, ze względu na wysokie ceny za energię. Więc chyba tak jak napisałeś, nadzieja w panelach i akumulatorach😁 może ewentualnie jakiś tam wiatraczkach, prądnicach itp. 😜

    • @darekk9312
      @darekk9312 2 года назад +1

      @@akumariusz Z jednego panela wiele nie ugrasz ciekawe ile energii wyprodukujesz średnio za dnia. Czyli panel ładuje non stop akumulator a Ty żywisz się pobierając energię z akumulatora ewentualnie akumulator podpięty pod przetwornicę napięcia 230V. Pralki czy piekarnika na tym patencie nie zasilisz ale laptopa, PC wszelkie ładowarki tel. może uda się zasilić. Pozostaje przeliczyć koszty zysków i strat.

    • @akumariusz
      @akumariusz  2 года назад +1

      @@darekk9312 Jeden panel to za mało, jeszcze kilka by się zdało😜 Teraz wkraczamy w taką pore roku, że światła słonecznego jest jak na lekarstwo. Ale jak trafi się słoneczny dzień, to z tego mojego panelu uzyskalem jak narazie 37W, (jak będzie lepszy dzień może uda się więcej), ostatnio mało słonecznych dni więc ciężko mi lepiej przetestować. Co można zasilic tymi 37W? Coz, tak jak wspomniałeś jakieś ładowarki itp. Koszty zakupu się prędko nie zwrócą, ale kupiłem panel też z ciekawości, więc mam teraz obiekt do badań🙂

  • @Klikklack
    @Klikklack 2 года назад +4

    Ile to kosztowało?

    • @akumariusz
      @akumariusz  2 года назад +2

      Michał, panel z regulatorem kosztował tyle co przyzwoity prostownik (239zl)😜 Nie prędko mi się to zwróci, ale bardzo ciekawi mnie ten temat, zwłaszcza że zbliżają się podwyżki cen za energię elektryczną.

  • @mikroeksperymentyk.1697
    @mikroeksperymentyk.1697 2 года назад

    Kolego ten pseudo regulator napięcia to zwykły wyłącznik, zabijający akumulatory. to proponuję wyrzucić i kupić inny prawdziwy PWM jeśli nie chcesz zniszczyć sobie akumulatora ;)