Też z dużą dozą nostalgii obejrzałem ten film - ja startowałem z komputerami PC w grudniu 1990 - zakupiliśmy 8 sztuk do szkolnej pracowni komputerowej. Były to już lepsze maszyny, niż te na filmie: PC AT/VGA i EGA (kolor). HDD 40 MB. Mam do dzisiaj tę kasetę VHS, ale coś się zacięło w mechanizmie przesuwu i nie mogłem jej ani odtworzyć ani tym bardziej zgrać na komputer. Ten filmik mnie więc bardzo ucieszył.
U nas w podstawówce Pani dyrektor zorganizowała "złom" koło chyba 1994 - dużo XT bez dysków twardych na dsykietki 360KB - ale z kartami sieciowymi na koncentryk, jak się tam dostaliśmy to poskłądaliśmy kilka żeby działało (jakoś po lekcjach, klucz trza było podkraść na kilka h) jak się okazało że działa to powstała pierwsza pracownia, do której odrazu doszły 2x 386 chyba 33MHz z VGA. A po chwili jak się okazało że fajne - to cała sala z interentem chyba w 1995-1996 jeszcze wtedy po 1 komputerze na 2 osoby,. Jeśli dobrze pamiętam 286 1MB i 386 2MB zależy który z VGA czarnobiałymi lub Herculesami, odpalało to Window 3.11 po Novelu 3.12 (nie mało dysku - chyba 16 kompów na raz z novela po sieci) - i za serwer robił Pentium 60 (ten z błędem na FPU) z jakimś raidem no i miał modem do wydzwaniania 0202122.
Na dosie wychowałem się sam, bez szkoły. Było trudno, bez internetu i znajomości angielskiego. Co do klawiatury na din - pamiętam, że nawet płyta pod 486dx4 miała jeszcze din. I nie był to ostatni komputer z takim złączem klawiatury.
12MHz to już chyba 286, a ten we wspomnianym 1992 obsługiwał Windows 3.1/3.11 (jak miał 1MB lub więcej), na XT by się nie odpalił - przy czym 386 robił to dramatycznie lepiej i miał 32 bity i wielozadaniowość (gorszą niż NT 3.1/3.51, ale zawsze). Dos 6.2 chyba też jakoś z windowsem 3.11 wychodzi i novel 3.12 (ten odpalony na Pentium Pro, hercules, 1 CPU, chyba 4MB RAM) - myśmy na nim łupali w dooma, warcrafta 1, warcrafta 2 (tylko na widows 3.11 trzeba było robić pamięć witualną bo mało kto miał 8MBi sie emulowało) oraz NFS1.
Do dzis uzywam MS-DOSa jako podstawowego desktopowego systemu operacyjnego: do dzis dostepnych sa tysiace programow shareware/freeware (patrz chocby archiwum simtel). A serwery mam na Linuxie (tez tylko w trybie tekstowym).
No ba... mam na VM i QuatroPro - pierwszy po kompilatorze Pascala program, który poznałem; mam 1-2-3 w różnych wersjach by poznać króla oraz VisiCalca by zobaczyć od czego to się zaczęło :D
Kiedyś gość musiał wiedzieć, co robi. Dziś większość ma piękne obrazki, napisane jest w ojczystym języku, ale obsługa Worda dalej idzie topornie :) Gimby nie znajo
Jeśli masz jeszcze tę kasetę, to podeślij. Chętnie ją zrzucę magnetowidem Panasonic AG-7350, konwerterem Canopus ADVC-300 i prawidłowo usunę przeplot :)
w 1990, chyba coś około 5 000 000 czyli 500pln po nowemu (za używkę XT z herculesem), w 1990 były już 386 i 486. To coś z grubsza jak by dzisiaj kupować Core 2 Duo czy Core 2 Quad "za 150pln" to konsturkcyjnie miało koło 8 lat wtedy i byly już sporo szybsze (na przykład 486). Najszybsze co pamiętam z 1990 (tak... miałem 7 lat) to był 386dx 25MHz 4MB RAM z EGA kolor i hdd 40MB. Ale w 1994 jak już w Polsce było lepiej to na osiedlu były 486DX 60/100MHz i Pentiumy 90, 4-8MB RAM, po 300MB HDD, CD romy x2/x4, i kary graficzne co wyciskały 1600x1200 na Windows 3.1 w interlace i 256 kolorach. I się łupało w Dooma 1 na novelu po sieci albo spinało kompy po LPT lub COM.
![Natanael Cano - Amor Eterno [Official Video]](http://i.ytimg.com/vi/EO4prCs6WpM/mqdefault.jpg)
Piękna sprawa! I to właśnie były prawdziwe porządne komputery.
Też z dużą dozą nostalgii obejrzałem ten film - ja startowałem z komputerami PC w grudniu 1990 - zakupiliśmy 8 sztuk do szkolnej pracowni komputerowej. Były to już lepsze maszyny, niż te na filmie: PC AT/VGA i EGA (kolor). HDD 40 MB. Mam do dzisiaj tę kasetę VHS, ale coś się zacięło w mechanizmie przesuwu i nie mogłem jej ani odtworzyć ani tym bardziej zgrać na komputer. Ten filmik mnie więc bardzo ucieszył.
U nas w podstawówce Pani dyrektor zorganizowała "złom" koło chyba 1994 - dużo XT bez dysków twardych na dsykietki 360KB - ale z kartami sieciowymi na koncentryk, jak się tam dostaliśmy to poskłądaliśmy kilka żeby działało (jakoś po lekcjach, klucz trza było podkraść na kilka h) jak się okazało że działa to powstała pierwsza pracownia, do której odrazu doszły 2x 386 chyba 33MHz z VGA. A po chwili jak się okazało że fajne - to cała sala z interentem chyba w 1995-1996 jeszcze wtedy po 1 komputerze na 2 osoby,. Jeśli dobrze pamiętam 286 1MB i 386 2MB zależy który z VGA czarnobiałymi lub Herculesami, odpalało to Window 3.11 po Novelu 3.12 (nie mało dysku - chyba 16 kompów na raz z novela po sieci) - i za serwer robił Pentium 60 (ten z błędem na FPU) z jakimś raidem no i miał modem do wydzwaniania 0202122.
Na dosie wychowałem się sam, bez szkoły. Było trudno, bez internetu i znajomości angielskiego. Co do klawiatury na din - pamiętam, że nawet płyta pod 486dx4 miała jeszcze din. I nie był to ostatni komputer z takim złączem klawiatury.
Piękny sprzęt! Pozdrawiam
12MHz to już chyba 286, a ten we wspomnianym 1992 obsługiwał Windows 3.1/3.11 (jak miał 1MB lub więcej), na XT by się nie odpalił - przy czym 386 robił to dramatycznie lepiej i miał 32 bity i wielozadaniowość (gorszą niż NT 3.1/3.51, ale zawsze). Dos 6.2 chyba też jakoś z windowsem 3.11 wychodzi i novel 3.12 (ten odpalony na Pentium Pro, hercules, 1 CPU, chyba 4MB RAM) - myśmy na nim łupali w dooma, warcrafta 1, warcrafta 2 (tylko na widows 3.11 trzeba było robić pamięć witualną bo mało kto miał 8MBi sie emulowało) oraz NFS1.
Do dzis uzywam MS-DOSa jako podstawowego desktopowego systemu operacyjnego: do dzis dostepnych sa tysiace programow shareware/freeware (patrz chocby archiwum simtel). A serwery mam na Linuxie (tez tylko w trybie tekstowym).
Dobry wstęp dla osób chcących zacząć zabawę z dos-em, już trochę kapuję ;-) mam nadzieję że w nowszych dos-ach komendy były takie same.
Mega. Aż nabrałem ochoty, żeby odpalić Arkusz kalkulacyjny w DOSie :) Nostalgia aż wylewa się z ekranu.
No ba... mam na VM i QuatroPro - pierwszy po kompilatorze Pascala program, który poznałem; mam 1-2-3 w różnych wersjach by poznać króla oraz VisiCalca by zobaczyć od czego to się zaczęło :D
Kiedyś gość musiał wiedzieć, co robi. Dziś większość ma piękne obrazki, napisane jest w ojczystym języku, ale obsługa Worda dalej idzie topornie :) Gimby nie znajo
Jeśli masz jeszcze tę kasetę, to podeślij. Chętnie ją zrzucę magnetowidem Panasonic AG-7350, konwerterem Canopus ADVC-300 i prawidłowo usunę przeplot :)
Fajne!!! Mała poprawka: firma Karen istnieje do dziś i sprzedaje laptopy dla biznesu.
Ile trzeba było wydać dolarów lub nowych złotych za tej klasy PC
w 1990, chyba coś około 5 000 000 czyli 500pln po nowemu (za używkę XT z herculesem), w 1990 były już 386 i 486. To coś z grubsza jak by dzisiaj kupować Core 2 Duo czy Core 2 Quad "za 150pln" to konsturkcyjnie miało koło 8 lat wtedy i byly już sporo szybsze (na przykład 486). Najszybsze co pamiętam z 1990 (tak... miałem 7 lat) to był 386dx 25MHz 4MB RAM z EGA kolor i hdd 40MB. Ale w 1994 jak już w Polsce było lepiej to na osiedlu były 486DX 60/100MHz i Pentiumy 90, 4-8MB RAM, po 300MB HDD, CD romy x2/x4, i kary graficzne co wyciskały 1600x1200 na Windows 3.1 w interlace i 256 kolorach. I się łupało w Dooma 1 na novelu po sieci albo spinało kompy po LPT lub COM.
)))