@@airbikecompl To racja. Chodziło mi bardziej o to, że fajnie jest obejrzeć filmik o kolarstwie niebędący recenzją roweru, na który mnie nie stać albo po prostu niebędący recenzją roweru w ogóle. Np. bardzo fajny jest filmik uświadamiający społeczeństwu dlaczego kolarze na rowerach szosowych nie jeżdżą (pseudo) drogami dla rowerów.
27km/h to może być duzo i mało. Zapraszam do UK kręcić gdzie są porwiste wiatry i wiele wzniesień. Będziesz szczęliwy jechać po 70km na kolejne wzniesienie 12km na godzine. Prędkość prędkości nie jest nigdy równa to samo dystans. 27km na godzinę to dla początkuąch świetne tempo by poprawić wydolność oddechową. Myślalem, że wiesz o tym.
Drogi Mikołaju (Królu ) ja rok temu ważyłem 175kg teraz dokładnie 126 trenuje 5-6x w tygodniu mam stała rundę nad Dunajem 43 km lub gravel 63 km i uwierz jest płasko ale jest taki wiatr ze w jedna stronę jedziesz 38km/h a spowrotem 25 km/h i odwrotnie serdecznie zapraszam
Szacun... Zrzucenie tyle wagi wymaga pracy i dyscypliny. I rozsądnej intensywności treningu. Co do wiatru, jest tak jak mówisz. Pamiętam momenty, kiedy tak wiało, że licznik pokazywał po 19 km/h
Wiatr spowalnia nas o połowę jego prędkości. Dla przykładu. Jeśli wieje 15 km/h, to jadąc pod wiatr, będziemy poruszać się o 7,5km/h na godzinę mniej niż normalnie. Dzisiaj wieje akurat dość mocno, bo 24km/h. Więc jadąc normalnie 32 km/h będziemy poruszać się ok. 20km/h pod wiatr.
Fakt, oglądam 3ci klip :D i wymowa jest jednoznaczna... Ja zostałem "Babą z mlekiem", choć jako amator, za takową się nie uważam. No cóż co nie dojadę to dowyglądam... P.S. "Twoją", "egoistyczną"
@@airbikecompl kolarze - uzupelniajacy pobor nowych zolnierzy. Pobory glowne byly dwa-lato, jesien. Potem dwa dodatkowe-manifesty,lipiec, pingwiny w grudniu. A potem wprowadzono jeszcze pobor pod koniec maja jak startowal wyscig pokoju. Stad nazwa kolarze. To taka ciekawostka...terkinologia z lat 1990-91. Pozdrawiam i zycze aby pesel nie martwil , moj rosnie, kazdemu rosnie..... pozdrawiam
Popatrz na profesjonalistów i masz odpowiedź... Oni śmigają wprawdzie w ruchu zamkniętym, na super sprzęcie, z super zapleczem ale i często na dwukrotnie dłuższym dystansie. Nadal są w stanie wykrzesać 42-44 kmh. Dynamit w nogach!!! Ja na każdym dystansie powyżej 60 km (może być nawet 150) dukam tak 30-31 średnią. zatem nic szczególnego. Nie jeżdżę w zawodach jakichkolwiek, nawet amatorskich (urodziłem się "wadliwy"). W sumie to postanowiłem pływać, ale po 10 latach mordowania się na basenie poszło w zatoki i trzeba było poszukać alternatywy. Tak oto (dosłownie przy flaszce) w 2007mym zaczęła się przygoda z rowerem, która trwa do dziś.
Ja mam średnią jak baba z mlekiem a wazę 130 kilo i to co mówisz może być prawda bo jak jadę ubrany jak szynka to czuje na sobie szyderczy śmiech od tych prawdziwych kolarzy, a powiedz mi kiedy jest się prawdziwym kolarzem królu bo nie odpuszczę 🚴♀️
Polecam chłopie zmienić kanał na youtoobe. Zacznij oglądać takie co motywują. Jak się ktoś z Ciebie śmieje to on jest śmieszny, bo co bo masz 130kg? Ale wzieles się za siebie bo masz re za 2 tys złoty? Ważne, żeby dla Ciebie był fajny. A prawdziwym kolarzem juz jesteś! !!!!! Zmień myślenie i zacznij oglądać pozytywnych youtooberow.
130 kg, to sporo. Nawet jeżeli masz 195 cm wzrostu. Może trochę schudnij? Chyba, że Ci tak dobrze, to luz. Ja jak trochę schudłem, bo zacząłem się ruszać, to czuję się znacznie lepiej :)
@@Mateo-r4n Ja jestem z Małopolski i dużo jeżdżę z chłopakami z Podkarpacia i "sztajfa" występuje. Zadałeś mi ciekawe zadanie domowe, więc Szymonbike nie jest z południa a w jego słowniczku kolarstwa teraz znalazłem to słowo.
Smieszy mnie to co sie teraz dzieje w kolarskim swiecie. Takie slangi, takie sprzety za grube $$, takie gadzety, ftpy, kadencje... A wszystko przeciez to tylko sciganki w wiejskich kolkach kolarskich wokol komina :) Na co to wszystko? 99.999% z grona tych amatorow nigdy nie bedzie prosami, a nosy maja zadarte jak gdyby byli lepsi od Majki. Co to nie oni, fifa rafa. Żenua. Taka moda, za kilka lat stwierdza ze to nie dla nich. Jedyny sens amatorskiej jazdy na rowerze to jazda dla zdrowia i przyjemnosci, bez katowania organizmu. Nie ma co sie oszukiwac, bedac w wieku 25-30 + prawdopodobnie nigdy nie nadrobi sie przepasci do zawodowcow. Pewnie, bedziesz jezdzil szybciej niz przecietny Karolek na rowerze ale do czolowki swiatowej nie masz startu.
ostatnio starszy pan przepychając się wiekową szosą krzyczał - "miejsce "klarnecie" :)
Fajny filmik. Takie teoretyczne pogadanki fajnie dopełniają kanał żeby nie było tylko recenzji rowerów i akcesoriów (często bardzo drogich:))
Hej! Recenzje rowerów tanich nie do końca mają sens... Możesz je zobaczyć w sklepie za rogiem
@@airbikecompl To racja. Chodziło mi bardziej o to, że fajnie jest obejrzeć filmik o kolarstwie niebędący recenzją roweru, na który mnie nie stać albo po prostu niebędący recenzją roweru w ogóle. Np. bardzo fajny jest filmik uświadamiający społeczeństwu dlaczego kolarze na rowerach szosowych nie jeżdżą (pseudo) drogami dla rowerów.
Mega! Nigdy nie rozumiałem dokładnie o co chodzi Ci z tą babą z mlekiem. Myślę beczkowóz czy kurka co. :D
27km/h to może być duzo i mało. Zapraszam do UK kręcić gdzie są porwiste wiatry i wiele wzniesień. Będziesz szczęliwy jechać po 70km na kolejne wzniesienie 12km na godzine. Prędkość prędkości nie jest nigdy równa to samo dystans. 27km na godzinę to dla początkuąch świetne tempo by poprawić wydolność oddechową. Myślalem, że wiesz o tym.
Hej! Dzięki za wartościową informację ;)
+1
Fajna odskocznia od recenzji sprzętu . Podobało się :):)
Fajny film taki nie za głupi
Drogi Mikołaju (Królu ) ja rok temu ważyłem 175kg teraz dokładnie 126 trenuje 5-6x w tygodniu mam stała rundę nad Dunajem 43 km lub gravel 63 km i uwierz jest płasko ale jest taki wiatr ze w jedna stronę jedziesz 38km/h a spowrotem 25 km/h i odwrotnie serdecznie zapraszam
Szacun... Zrzucenie tyle wagi wymaga pracy i dyscypliny. I rozsądnej intensywności treningu.
Co do wiatru, jest tak jak mówisz. Pamiętam momenty, kiedy tak wiało, że licznik pokazywał po 19 km/h
Wiatr spowalnia nas o połowę jego prędkości. Dla przykładu. Jeśli wieje 15 km/h, to jadąc pod wiatr, będziemy poruszać się o 7,5km/h na godzinę mniej niż normalnie.
Dzisiaj wieje akurat dość mocno, bo 24km/h. Więc jadąc normalnie 32 km/h będziemy poruszać się ok. 20km/h pod wiatr.
Zawsze myślałem, że podstawowe pojęcie w świecie kolarskim to "Trzepak" ;p
;)
A co to
Nienawidzę tego określenia.
Bardzo fajne. Dzięki!
na ścieżce rowerowej: Lewa. Lewa! Lewa kurwa!!! :D
;)
Siemka. Gdzie ma Pan sklep w wawie?
Branickiego 10 Wilanów
Baba z mlekiem :D Ja mówię Miss Dazy :D I bladego pojęcia nie mam skąd mi się to wzięło...
Król rowerów hahah😂🤣
Trener Wojtek prawdę ci powie!!!
Zawsze! :)
można zdobyc taka koszulke jaka masz tu na sobie?
takiej się zdobyć nie da, ale już niedługo da się zdobyć podobne :)
Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 👍🇵🇱🚵🇵🇱🚴🇵🇱🚲
Lubie twojom egoistycznom wymowe.
Naprawde masz wiedze i lubie to. 🖒💚
Fakt, oglądam 3ci klip :D i wymowa jest jednoznaczna... Ja zostałem "Babą z mlekiem", choć jako amator, za takową się nie uważam. No cóż co nie dojadę to dowyglądam...
P.S. "Twoją", "egoistyczną"
Odpowiednikiem rantu i wachlarza w amatorce jest chyba określenie "pociąg". A z tą "babą z mlekiem" - to chodzi o laktację? :)
Płyta - oś się mówi! :D
😘
Panowie, a nie było to czasami oś - patelnia? 😜
Kiedyś na rower mówiło się koło
Dalej się tak gdzieniegdzie mówi
@@airbikecompl mój synek który ma 2.5 roku ciągle mówi "tata koła" tzn tata idzie na rower 😆
Na Slasku "ida pojezdzic na kole" lub " kupil zechsie gryfne koło"-kupilem sobie fajny rower.
Mrocznyty koło to po czesku
W Czechach nadal sie tak mowim. ;)
Nie mam nogi kiedy jada jak baba z mlekiem i nie umiem koła utrzymać .......czy ze mną jest źle ;)
Hej! Nie widzę komentarza o stojakach, to Ci tu odpiszę. Będą wszystkie modele na kanale. Są nagrane. Wpadną po kolei
@@airbikecompl OK spoko dzięki ;)
A co to znaczy Pedalarz? Bo coraz częściej spotykam się z tym pojęciem ;)
tak mówią ci, których tyłek szczypie na widok gościa w lycrze na szosie - przepraszam mówią na kolarzówce, bo po szosie to samochody jeżdżą :)
Uczestnik ruchu drogowego poruszający się na rowerze nieuznający tego statusu prawnego :D
Pytanie do autora: co w wojsku polskim oznaczalo powoedzenie "kolarze" ?
Nie wiem Pietrek... Nie byłem w wojsku, od zawsze musiałem pracować
@@airbikecompl kolarze - uzupelniajacy pobor nowych zolnierzy. Pobory glowne byly dwa-lato, jesien. Potem dwa dodatkowe-manifesty,lipiec, pingwiny w grudniu. A potem wprowadzono jeszcze pobor pod koniec maja jak startowal wyscig pokoju. Stad nazwa kolarze.
To taka ciekawostka...terkinologia z lat 1990-91.
Pozdrawiam i zycze aby pesel nie martwil , moj rosnie, kazdemu rosnie..... pozdrawiam
@@pietrekt.807 to ciekawe, dzięki za historię! :)
10 powinno być iść w trupa :p A 1 strzelił :p
Ja na baby z mlekiem mówię "po bułki się wybrali" :)
Jeszcze golić ogóra:)
"ogolić ogóra" :)))
Mnie zawsze najbardziej śmieszy "ogór/ogórek" i "śmieciara"
Przejeżdżając 100km z średnią 27km/h to dobrze czy "Baba z mlekiem"
Popatrz na profesjonalistów i masz odpowiedź... Oni śmigają wprawdzie w ruchu zamkniętym, na super sprzęcie, z super zapleczem ale i często na dwukrotnie dłuższym dystansie. Nadal są w stanie wykrzesać 42-44 kmh. Dynamit w nogach!!!
Ja na każdym dystansie powyżej 60 km (może być nawet 150) dukam tak 30-31 średnią. zatem nic szczególnego. Nie jeżdżę w zawodach jakichkolwiek, nawet amatorskich (urodziłem się "wadliwy"). W sumie to postanowiłem pływać, ale po 10 latach mordowania się na basenie poszło w zatoki i trzeba było poszukać alternatywy. Tak oto (dosłownie przy flaszce) w 2007mym zaczęła się przygoda z rowerem, która trwa do dziś.
Ja mam średnią jak baba z mlekiem a wazę 130 kilo i to co mówisz może być prawda bo jak jadę ubrany jak szynka to czuje na sobie szyderczy śmiech od tych prawdziwych kolarzy, a powiedz mi kiedy jest się prawdziwym kolarzem królu bo nie odpuszczę 🚴♀️
Polecam chłopie zmienić kanał na youtoobe. Zacznij oglądać takie co motywują.
Jak się ktoś z Ciebie śmieje to on jest śmieszny, bo co bo masz 130kg? Ale wzieles się za siebie bo masz re za 2 tys złoty? Ważne, żeby dla Ciebie był fajny. A prawdziwym kolarzem juz jesteś! !!!!! Zmień myślenie i zacznij oglądać pozytywnych youtooberow.
130 kg, to sporo. Nawet jeżeli masz 195 cm wzrostu. Może trochę schudnij?
Chyba, że Ci tak dobrze, to luz. Ja jak trochę schudłem, bo zacząłem się ruszać, to czuję się znacznie lepiej :)
Wyglądać na rowerze jak baba z mlekiem, to mieć źle dobraną, za małą ramę w rowerze.
Wachlarz to inaczej Echelon, ciekawe że prowadzący decyduje osk)adzie grupy. Może ją uszczuplić przesuwając się ku krawędzi.
Dlaczego wyłączyłeś możliwość komentowania w filmie ze ścieżkami rowerowymi? Twoja argumentacja tam to żenada. Korba chyba Tobie odbiła.
nawet na pewno.. mówi się "korby odbiły"
chyba jest napisane dlaczego kom są wyłączone?
Właśnie argumentacja bardzo dobra była. A kto jeździ jak ciele w kasku to mu nie pasowała.
Noga to stan umysłu??? Jak już to forma
Koło to też nie stan umysłu tylko pozycja
A gdzie takie słówka jak : sztajfa, wytop, kocur, spawać czy kreska
Bzyko 0909 sztajfa to chyba gwara śląska
@@Mateo-r4n Ja jestem z Małopolski i dużo jeżdżę z chłopakami z Podkarpacia i "sztajfa" występuje. Zadałeś mi ciekawe zadanie domowe, więc Szymonbike nie jest z południa a w jego słowniczku kolarstwa teraz znalazłem to słowo.
Pierwszy
Szacun.
Smieszy mnie to co sie teraz dzieje w kolarskim swiecie. Takie slangi, takie sprzety za grube $$, takie gadzety, ftpy, kadencje... A wszystko przeciez to tylko sciganki w wiejskich kolkach kolarskich wokol komina :) Na co to wszystko? 99.999% z grona tych amatorow nigdy nie bedzie prosami, a nosy maja zadarte jak gdyby byli lepsi od Majki. Co to nie oni, fifa rafa. Żenua. Taka moda, za kilka lat stwierdza ze to nie dla nich. Jedyny sens amatorskiej jazdy na rowerze to jazda dla zdrowia i przyjemnosci, bez katowania organizmu. Nie ma co sie oszukiwac, bedac w wieku 25-30 + prawdopodobnie nigdy nie nadrobi sie przepasci do zawodowcow. Pewnie, bedziesz jezdzil szybciej niz przecietny Karolek na rowerze ale do czolowki swiatowej nie masz startu.
dmk no i? Może ktoś dla zdrowia i przyjemności chce pojeździć na wypasionej taczce w wiejskim kółku kolarskim?
Witomy
PYK