Oczywiście Cities Skylines może nie jest megaprodukcją, ale jest dobrym pokazem tego jak bardzo twórcy spierdzielili optymalizację i moc obliczeniową. Ta gra nie jest wymagająca, ale np. półmilionowe miasto, z paroma zaledwie modami potrafi zjadać 7-8 GB RAM. Z większą ilością modów nawet 11-12. Gra oczywiście jest arcydziełem jeżeli chodzi o mody i mechanikę budowania swojego miasta, ale... jednak tak czy siak twórcy wydają jedynie, co to kolejne DLC. Błędów nie łatają, gra potrafi ledwie działać przy dużej ilości poprawek robionych przez fanów. Niestety te poprawki ulepszają np. mechanikę pojazdów, ruch uliczny, inteligencję mieszkańców, ale powodują kolosalnie większe obciążenie... Szkoda, że Colosal Order (twórcy Cities) nic z tym nie robią i w studiu praktycznie jedynie piją kawę licząc pieniądze. Może warto też pogadać o grach, które nie są łatane, a rozwijane jedynie płatnymi dodatkami? ;>
Saruvatari jezeli chcesz zeby w twoja gre zagralo jakies 2 tysiace osob na kraj plus wiecej w ameryce niemczech i anglii a zreszta po co sie ograniczac od razy Titan X w minimalnych a chuj
Zauważyłem że najnowsze gry mają powoli w wymaganiach coraz lepsze karty graficzne (Np. Halo Wars 2 GTX 1080 Ti)... a więc widząc to zastanawiam się czy potrzebnie kupowałem gtx'a 1070 ;_;
Wystarczy, że z uwagą oglądniesz napisy końcowe gry :) Lista płac - oprócz wymienionych przez Igora można jeszcze dodać: grafik 2D i 3D, dźwiękowcy to muzyka i efekty dźwiękowe, scenarzyści, obsługa techniczna (np przy Motion Capture są osoby, które muszą ustawić sprzęt itp.), menadżerowie produktu i poszczególnych grup, którzy także mają swoich zastępców i/lub asystentów/ki.
Wziąwszy pod uwagę fakt, ile kosztują nowe gry w momencie wydania, to developerzy naprawdę nie robią łaski, że posiedzą trochę dłużej nad optymalizacją. Powiedziałabym wręcz, że przy pułapie 150 i więcej zł za grę to jest to nawet ich psi obowiązek (jeżeli chcą zarabiać na sprzedaży na tę platformę oczywiście).
Zapominasz o tym że 50 dolców ma zdecydowanie wyższą siłę nabywczą niż 50 złotych (za dolara jak się postarasz to można zjeść obiad, zrobisz to samo ze złotówką?). Amerykanin wydający 50 dolców na grę czuje się tak samo, jak Polak wydający 150 zł. Poza tym skoro już coś robisz i bierzesz za to kasę to wypadałoby się postarać. Poza tym nie pamiętam kiedy był taki kurs, że USD kosztowało 3zł. :)
Ponad 2 lata temu był kurs około 3zł. Teraz jest ponad 4zł i nie ma zamiaru spaść. Dodatkowo Amerykanin na te 50 dolców to pracuje kilka godzin, a Polak na 150zł to 2 dni ewentualnie to jest jego dniówka jeśli ma dobrą pracę.
Tak, ale nadal 50 dolców ma większą siłę nabycia - za to możesz kupić grę lub żarcie na tydzień dla 2 osób. Pracuję z Amerykanami, czasami gadamy tez o grach jak jest wolny czas i sami nierzadko przyznają, że to dla nich dużo jak na rozrywkę. A co do kursu to bardzo dobrze że nie spada.
TVGRYpl proszę zróbcie nawet krótki materiał "CO TZN DOBRA OPTYMALIZACJA GRy" jak to działa tekstury się podmienia na mniejsze, level of details czy jak to działa??? nie mogę nigdzie znaleźć tego w necie dokładnie opisanego. Bardzo cenię gry, które są mniej efekciarskie ale mega dobrze zoptymalizowane - ostatnio ogrywany F.E.A.R mega dobra gra :) silnik Jupiter EX.
To mógłby być naprawdę bardzo ciekawy materiał. Niestety skupiono się tutaj bardziej na przeportowywaniu starych gier na nowe platformy. Lub na platformy o innej mikroarchitekturze. Czyli głównie na samym aspekcie programistycznym, kodzie. A przecież gry to nie tylko kod. Dzisiaj wydawcy i developerzy tworzą gry głównie z samą myślą o multiplatformowości już od samego początku ich tworzenia (pomijając tytuły ekskluzywne). A przy takim sposobie tworzenia gier sytuacja jest już inna i cały proces przebiega inaczej. Przede wszystkim dzisiaj twórcy do tworzenia nowoczesnych gier korzystają z narzędzi, które są w stanie "wyprodukować" kod tak dla konsol (XBox, PS, Switch itd.), platform mobilnych jak i PC jednocześnie, więc nie istnieje praktycznie już coś takiego jak portowanie. W dodatku rozwój API DirectX12 i Vulkan na PC sprawia, że PC idą bardziej w kierunku konsol, jeśli chodzi o kontrolę nad sprzętem. A sam tytuł video już nastawia widza negatywnie, jakby sytuacja miała się tylko pogarszać (a jest wręcz odwrotnie). Także fajnie by było pokazać jak wygląda sam ten proces tworzenia gry multiplatformowej w dzisiejszych czasach, gdyż jest to bardzo ciekawy temat, z którego mało kto dzisiaj zdaje sobie sprawę.
Reasumując. Wychodzi na to, że twórcy nie zaprzestali swoich złodziejskich praktyk i nie obniżają cen na gry konsolowe pomimo wcześniejszego tłumaczenia, że cena zależna była od konwersji z PC na konsole... Skoro teraz jest na odwrót i gry robione są najpierw na konsole to dlaczego wciąż są droższe niż na PC ?
Ale jak przenoszone z konsol na PC? A gdzie powstają te gry? Przecież na komputerach :P Konsole są tylko po to by sztucznie trzepać kasę, gdy na PC mogłoby być i powinno być wszystko. Tylko gracz ma tak przesrane, bo jeśli jesteś miłośnikiem muzyki nie musisz kupować dla innych albumów osobnego odtwarzacza, kinoman nie jest zmuszony kupować osobnych telewizorów, bo na tym "nie pójdzie", książki wiadomo - wszędzie ten sam papier, a gry... biznes podzielony na kilkana osobnych sektorów.
CyberEX każda platforma ma swoje charakterystyki i nie jest dziwne, że gra, która początkowo powstała z założenia na konsole będzie działać gorzej na pc jeśli po prostu się skopiuje
CyberEX pozwole sobie wkleic pewien tekst: "...Gdy weźmiemy pod uwagę podaną wcześniej liczbę 6 milionów kopii, które trafiły do nabywców w ciągu pierwszych sześciu tygodni od premiery (a więc do 30 czerwca), wychodzi na to, że Wiedźmin 3 został kupiony przez blisko 4,2 miliony użytkowników konsol oraz 1,8 mln pecetowców..." Co z tego wynika? Biorac pod uwage ze wiecej jest graczy na pc niz na konsolach to mozna jednoznacznie stwierdzic ze większość ludzi z pc zamiast placic za gry je piraci... Wiec i wydawcy mają ich w dupie. Pod kazdym postem o informacji ze denuvo zostalo zlamane masa ludzi sie pałuje ze wreszcie zagra. Wstyd...
Gry działają coraz gorzej i to można bardzo szybko zauważyć... weźmy pod uwagę takiego Warframe ' a. Przecież wyszedł dobre kilka lat temu, grafika olsniewająca a mimo to wymagania : core 2 duo!. Na mojej i3 smiga na maksymalnych na 60 fps. Teraz wyobraźcie sobie jakby działała gra z taką samą grafiką jak Warframe tylko że opublikowana np. dzisiaj... Na moim sprzęcie pewnie ciężko osiągnęłaby 10 fps... . . . . . TO JEST DRAMAT!
nawet nie wiecie ile problemów z optymalizacją mają twórcy gier.. u mnie na kanale są materiały z gry którą tworzę i mimo daremnej grafiki żaden telefon nie uciągnie jej tak by dało się grać..
Zdarzają się buble, regularnie, ale jednak podejście samych graczy też jest podobnie fatalne. Typowa sytuacja jest taka, że poziom wiedzy czy doświadczenia z ustawieniami graficznymi gracz ma zerowy, a przy okazji myśli że jak kupił komputer ze średniej półki to już mu się teraz należy Ultra we wszystkich grach, więc wszystko bezmyślnie na max, a potem "Ubishit" bo nowy Assassin's Creed nie chodzi wymaksowany na karcie za 700 zł i na 5-letnim procesorze, który już wtedy był ze średni. Czytać opisów ustawień nie umie, co te ustawienia robią nie wie, na podstawie własnej obserwacji też nie jest w stanie stwierdzić czy przypadkiem jakieś ustawienie nie stosuje jakichś nierozsądnych odległości rysowania, jedyne co potrafi to ustawić na max, a potem przerobić nazwę producenta na jakiś tam Bugisoft czy Ubishit. Także twórcy też nie mają łatwego życia, do tego jeszcze ich goni czas, a tak że jakość się sprzeda to niestety nie jest, ciemna masa poleci i kupi to co ma kupić, a dla twórcy zrobienie czegoś na prawdę sumiennie będzie bardzo kosztowne i się nie zwróci zwyczajnie. Poziom gier jest odzwierciedleniem poziomu konsumentów. Jeżeli poziom jest taki że o kupuję No Man's Sky day one za 260 zł, no to cóż... nic tylko doić.
Mnie zawsze dziwi czemu jest taki problem z portami gier konsolowych na pc a na odwrót jakoś mało się o tym słyszy. Wkurza mnie to że gracze pc są tak pomijani i olewani.
Trafiłeś w punkt. Tutaj chodzi o mniejsze zło. Wydaje mi się, że graczy konsolowych jest więcej. Do tego łatwiej stworzyć na ten sprzęt grę i ją wydać. Nie wyobrażam sobie bólu konsolowców gdyby było na odwrót. Szkoda, że ta kwestia nie została poruszona - bez kompromisu i owijania w bawełnę.
Tak jak napisał to Antolus wynika to z tego, że graczy konsolowych (przynajmiej jeżeli chodzi o gry 3xA) jest więcej i to sporo, a także z tego, że łatwiej zoptymalizować grę na konsolach (jedna konfiguracja, na pecetach masz ich tysiące).
Ciekawostką pozostaje fakt, iż jak każdy będzie czekał kilka dni po premierze na zakup to nie będzie wiadomo czy warto bo kto sprawdzi czy warto kupić czy nie:D...
Portowanie gier w dzisiejszych czasach jest o wiele łatwiejsze i nie powinno sprawiać twórcom żadnych problemów. Wiadomo że gry multi platformowe pisane są podstawowo na konsole ponieważ to rynek konsol póki co nakręca sprzedaż ale obecna generacja konsol jest bliźniaczo podobna w konstrukcji do PC i o ile można jeszcze mieć wątpliwości co do PS4 to Xone jest klonem Platformy PC łącznie z wykorzystywanymi bibliotekami więc konwertowanie gry dla osób posiadających pliki źródłowe na platformę PC, która z założenia może posiada większą moc obliczeniową jest banalne. Optymalizować można dla osiągnięcia zadowalającego efektu na słabszych platformach ale obecnie niewielu producentów oprogramowania dla PC się o to martwi, chyba że jest to konwersja na słabszą platformę, np konwersja Crysis lub Wiedźmina 2 na xbox360, to był wyczyn aby te produkcje zoptymalizować dla leciwej już platformy. Problem w tym, że np taki Batman Arkham Knight został oddany w ręce grupy która w ogóle nie znała się na swojej robocie co doprowadziło do żałosnego efektu końcowego.
Material z wikipedii. Nie ma nic o kodzie gry, przekazywaniu procesow i kodu miedzy GPU i CPU co jest najwieksza bolaczka tych czasow. Gry kuleja teraz glownie przez obciazenie procesora ktore jest niemilosierne co wynika z braku umiejetnosci/czasu tworcow. Nurt w programistyce gier jest teraz taki aby przenosic jak najwiecej spraw na GPU i naprawde da sie to robic patrz - Wiedzmin 3, GTAV gdzie nawet czesc fizyki jest obliczana przez karte ale jak wiadomo to wymaga wlasnie wiecej czasu a jakie sa korporacje to kazdy wie.
A jak oceniacie otwartą bete ghost recona? Czy słaba optymalizacja czy "jakość"? Moim zdaniem to jakiś żart że ta gra tak źle działa, i zamiast zachęcić mnie do kupna gry to mnie zniechęciła.
Teraz jeszcze nie jest tak źle, jak np 15 lat temu. Wtedy kompa trzeba było praktycznie wymieniać co roku, zwłaszcza jak nie miało się megamaszyny. Jak nfs IV chodził ok, to Porsche już słabo, a Hot Pursuit 2 to była tragedia na rivie TNT2. Jak 10 lat temu kupiłem kompa, to posłużył mi 6 lat (musiałem wymienić 880 GTSa na 460, bo mi się spalił) Teraz mam kompa od 2013 i nic nie muszę w nim zmieniać.
Bardzo się dziwię że nie został tu wymieniony tytuł Unreal. Gra wspaniale skalowala się względem sprzętu i niewiele brakowało nawet jeśli porownywać wersje z dopalaczem i bez. To była optymalizacja. No ale nie bylo importowania z konsol(?).
Heh propos optymalizacji przypomniało mi się mała dygresja moje wykładowcy z programowania odnośnie optymalizacji, a zmiennych "zazwyczaj jak uczycie się programowania to zazwyczaj jest wam wmawiane żeby unikać zmiennych globalnych, jednak jak zajrzycie w kod dowolnej gry to zobaczycie że 90% zmiennych jest globalnych"
dobrym przykładem syfu jest assassin's creed black flag ;/ po zmianie gtx 660 na gtx 1080 na uber ustawieniach mam spadki fps do 20 ;/ kaplica analogicznie we wieśku 3 mam 40-50 fps w 4k na uber
Mnie to strasznie denerwuje, że twórcy "kładą ch**a" na optymalizację. Po co robić optymalizację, skoro można dać w wymaganiach lepsze GPU i CPU, ludzie sobie kupią sprzęt.
Ja jak grałem w No Man's Sky na PS4, w okoliach premiery łatki 1.05, to gra chodziła w stabilnych 30 FPS. I po chwilowym zachwycie męczyłem się miesiąc na splatynowanie ;p
Jeszcze 1: Twórcy gier są w większym stopniu designerami niż programistami, sporo odwala środowisko oraz silnik. Kto bawił się np. z Unity3d ten wie. Stąd pytanie: jak wygląda właściwie optymalizowanie takiej gry AAA, skoro większość kodu i tak jest głęboko w bebechach, a to co zrobił twórca to skrypt w c#/c++/js który np. sprawi że monetka się kręci
Trzeba jeszcze zwrócić uwagę że o ile w Polsce i w ogóle w naszej części Europy najpopularniejszą platformą do grania jest PC (co jest jeszcze zaszłością z czasów "pirackich") to po drugiej stronie Odry, a już na pewno po drugiej stronie Atlantyku podstawową platformą do grania są konsole stąd podstawowa wersja jest konsolową a drugorzędna PCtową.
Coś trzeba było opowiedzieć o sprzecie, wymogach (PC i ilość klatek) i o grach stworzonych od wstępu na inne platformy niż PS i XBOX, bo z komputerami nie jest tak różowo w kwesti wydajności różne konfiguracje różny efekt czy wszystko idzie w stronę przyśpieszenia? słabo. Nie dziwne, że optymalizacje wypadają nieudane
Oto przykład że gry powinny być tworzone najpierw z myślą o pecetach które są bardziej wydajne ale też bardziej skomplikowane niż konsole dowolnej generacji. Nie mam nic do konsol ale jako że gry są tworzone na pecetach to powinny być w pierwszej kolejności wydawane na pecety (oczywiście jeżeli deweloper lub wydawca zamierza w ogóle wypuścić grę na PC bo niestety do tej pory wielu deweloperów i wydawców zdaje się nie doceniać graczy pecetowych). Nie mam na celu wywoływania tak zwanych "flame wars" nazywanych wulgarnie "gównoburzami". Jestem graczem i choć wolę grać na PC to z drugiej strony nie mam nic do graczy wolących grać na konsoli (chyba że zaczną mnie obrażać). Podobnie jak w przypadku równości płci powinno być takie same równouprawnienie graczy preferujących różne platformy do gier.
Zapominasz o fakcie, że gry ogólnie lepiej sprzedają się na konsolach. Gdyby gry były wypuszczane z priorytetem dla PC, to firmy zwyczajnie traciłyby bez sensu pieniądze, a koniec końców to gra ma zarobić jak najwięcej. PC'ty są po prostu za drogie i zbyt skomplikowane dla przeciętnego Kowalskiego, konsolę kupuje się raz, za około 1500zł i nie trzeba przy niej grzebać aż do nadejścia kolejnej generacji. PC'ty może i są potężniejsze, ale wielu ludzi głowa zaczyna boleć na myśl, że trzeba przy tym co kilka lat grzebać, zmieniać, a sama karta graficzna potrafi być droższa od całej konsoli. I trudno im się dziwić, trzeba lubić takie grzebanie
Lepiej w większości przypadków poczekać aby zagrać nową grę, aby wydano patche naprawiające i optymiliazujące i można było grać bez problemów technicznych niżli narzekać na grę że ma błędy techniczne i jest że niedopracowana, co skutkuje jeszcze złymi ocenami gier...
Niby jak DX12 ma poprawić optymalizację? Kto zostanie od bije się na mobilność, lub cenie. Wątpię żeby na cenie, czyli na mobilność, a to będzie koszmar, bo PC zmienią się w konsole tylko że konsole kryte będą się zmieniać co roku i znacznie droższe. Użycie DX12 zwiększy koszty grania, bo wzrost kosztów produkcji to oczywiste, a spadek mobilność oznacza że jak mamy nie przewidzianą konfigurację to grą będzie działać fatalnie. Moim zdaniem lepszy będzie Vulkan, bo on jest po pierwsze mobilny (i to levelhard, bo umożliwia napisanie kodu wymienne go między Java i Darvik), a wydajność wyszła przy okazji i dzięki możliwość dodania wskazówek dla konkretnych konfiguracji, ale muszą istnieć wersję domyślne.
To proste. Optymalizacja jest procesem złożonym, kosztownym i czaso/pracochłonnym. Prościej twórcom kazać graczom kupować co raz to mocniejsze podzespoły, niż wydawać pieniądze na optymalizację. Do tego dochodzą umowy twórców z producentami podzespołów jeśli chodzi o rekomendację wymagań sprzętowych. To samo zjawisko występuje w urządzeniach mobilnych. Zapewne w tym roku pojawią się Smartphone'y z 8gb pamięci operacyjnej - litości, ja na 1GB Ramu na PC grałem w masę gier, a przecież w tle działał dużo bardziej zaawansowany system operacyjny i tak, wiem że przykładowo 1gb Ramu w telefonie nie jest tak wydajne, jak 1gb Ramu w dużej kości pecetowej, to samo tyczy się gigaherzów procesora, ale mimo wszystko. Po co stworzyć szybki, dobrze zoptymalizowany system, jak można skusić klienta cyferkami, na które on tak chętnie leci. Niedługo w urządzeniach mobilnych będziemy mieli więcej Ramu niż w PC. Można by się bardziej rozpisać na ten temat, ale każdy wie o co chodzi. Wszystko to jeden, wielki biznes.
GTA IV dalej chaczy po tylu latach ;-) . Co R* już naprawił w porcie Vtki. Mimo że gra jest wymagająca a ustawienia graficzne w grze jakiś głąb pisał bo nie można wogole cieni, odbić rozmazań, trawy itd. Co nie zmienia faktu że jak ktoś jest uparty w pliku konfiguracji to wyłączy. Początkowo na modach obnizajacych detale poniżej minimum uruchomiłem grę bo mój komputer nie spełnia wymagań i tylko się wnerwialem 1 misja płynnie a potem 2 klatki.. i zużycie pamięci 100% a posiadałem 4 GB RAM jak w min wymaganiach za to trochę słaby procesor .Sytuacja się zmieniła gdy dokupiłem Kość Ramu i komp ma teraz 8 GB. Komp dalej nie spełnia wymagań ale na najniższych ustawieniach i wyłączeniu wodotrysków w pliku konfiguracyjnych których nie ma w menu i bez żadnych modów mam spokojnie 18-30 klatek co mi spokojnie wystarcza. Jestem tylko bardzo zawiedziony twórcami że nie umieścili tych brakujących opcji w menu i nie istnieje coś takiego jak pojęcie niskich detali tylko średnie... Co w poprzednim tytule było normalnie. Głąbowi który pisał kod odpowiadający za ustawienia graficzne osobiście bym do tyłka nakopal... Przez brak oficjalnie tych opcji nie jestem w stanie uruchomić trybu multiplayer bo od razu zostanę zbanowany za modyfikację pliku. Brawa dla tego geniusza który nie jest w stanie ogarnąć że w Europie nie każdego stać na upgrade sprzętu i założę się że nie jestem jedyny z takim problemem ;)
Hmm... może to moje wypaczenie moich wspomnień ale pamiętam jak miałem na pewno GeForce 8800 GS, Intel Core 2 Quad i prawdopodobnie 2-4 GB RAM. Mogłem odpalić w 60 fps z minimalnymi spadkami Max Payne 3 jak i wiele innych gier jak chociażby sławetne GTA IV gdzie różnica generacji wahała się pomiędzy 4-5. Obecnie posiadam GTX 760 2 GB VRAM i próbując odpalić np. For Honor na trochę powyżej średnich gra dławi się. Limit wykorzystania VRAM dochodzi do granicy przy ustawieniu mojej rozdzielczości (1680x1050)! Dlatego mimo wszystko uważam że optymalizacja na PC ostatnimi czasy jest słaba.
Niestety pecetowa architektura konsol spowodowała to, ze nie tworzy się gier oddzielnie na PC. Tylko robi się port z konsoli bo jest relatywnie łatwo. Jednakowa architektura zamiast pomóc jak zakładano to tylko pogorszyło sprawę bo developerzy po co mają się meczyć z wersja na PC jak mozna zrobić szybki i tani port? A to ze port bedzie słaby to cos, trudno. Lepiej by było jak by architektury były rozne i nie opłacało by się portować gier z konsol i trzeba by robić odzielna wersje na PC. Oczywiście wtedy było by mniej gier multiplatorofmowych i konsole miałby wiecej gier ekskluzywnych ale cos za cos.
Amsztel Najcenniejsza cześć U4, tryb pojedynczego gracza, chodzi w 30 fps. Z kolei multiplayer w 900p. Wszystkie Fallouty, Wiedźminy czy Need for Speedy na nowych konsolach - 30 fps.
Optymalizacja jest coraz częściej miernej jakości , bo twórcy olewają PC'ty. Lepiej dla nich inwestować w konsole ,które przyniosą im większe zyski z mniejszym wkładem pieniężnym. Tak już niestety jest.
brzydkie jest to rozmazane kółko na ramieniu, takie sprawy jak wymazywanie elementów z tła to się robi przez tracking i podmianę kawałka grafiki na dalszym planie i roto obiektów bliżej kamery, które przysłaniają tło
Niestety nie zawsze zostają naprawione. Kupiony przeze mnie Batman Arkham Knight, o ile faktycznie teraz działa już płynnie i wygląda dobrze, crashuje się w pewnym momencie, a crashuje się w trakcie misji na 10% fabuły. Tyle tylko że teraz kupiłem go za 2 dychy, wiec mała strata, a jak ktoś kupił go w preorderze za półtorej stówy był znacznie bardziej zawiedziony.
W zasadzie tak, ja w ogóle nie rozumiem, jak można kupować produkt którego się nie widziało. Gdyby nie było preorderów bo, były by prawnie zakazane, albo ludzie poszli by po rozum do głowy to taki Hangar 13 sprzedałby może 20% z tego co sprzedał teraz...
W takich czasach żyjemy, dobrym rozwiązaniem była by możliwość permanentnej możliwości zwrotu produktu jeżeli nie spełnia oczekiwań, co prawda jest na Steam, ale tam trzeba najpierw wyłożyć z deczka więcej niż w rodzimym sklepie. Ciężko było by to rozwiązać przy zakupie w jednostkach stacjonarnych czy resellerach, którzy sprzedają klucze online na swoich platformach ponieważ za marną jakość produktu dostawałby po dupie sklep który nie jest niczemu winien. Ale powiedzmy sobie szczerze, kto nakręca hype na grę przed premierą? Czy nie przypadkiem media branżowe?
Moim zdaniem mimo wszystko rosnące wymagania w grach w ogromnej mierze wynikają z lenistwa programistów i olewania optymalizacji. trzeba więcej węgla - ups, lepszego sprzetu. To co Pan wspomina o optymalizacji działań - w kontekście auta i zakupów - przypomina mi bardzie zagadnienia lean w produkcji maszyn i urządzeń - jak się po prostu nie przemyśli procesu i nie próbuje go ogarnąć, to dysponując nawet ogromnym zasobami nie będziemy w stanie produkować na czas :) No bo optymalizacja to proces dostosowywania wymagań i potrzeb do zasobów, a nie odwrotnie. (Nie chwaląc się) mam 8 rdzeniowy laptop z kartą graficzną do zastosowań profesjonalnych a wszystko zasilane 320 watowym zasilaczem którym można swobodnie zrobić komuś krzywdę. Wprawdzie sprzęt ma już swoje lata (a ze 5), ale porównując z takim PS4 potencjalnie dysponuję podobną mocą obliczeniową (mniejszą nieco w grafice). Przynajmniej według danych "katalogowych". No i co ? No i ni huhuhuhu - niektóre gry działają lepiej, a inne znacznie gorzej... A inne w ogóle. Pierwszego Dooma Carmac pisał na Next - faktem jest że znacznie potężniejszym sprzęcie niż ówczesne PeCe, ale silnika co by nie pisać szedł potem na 386 i to jak na tamte lata całkiem spoko - to się nazywa optymalizacja, nad którą zresztą chłop spędził mnóstwo czasu. Jak wyszedł Doom3, gdzieś w okolicach jak mnie pamięć nie myli 2-go Halfa, moje rozczarowanie sięgające zenitu nim wynikało z tego, że H2 "fruwało" na moim ubogim PC, czego o D3 nie dało się powiedzieć. A i inne gry które uruchamiałem na tym sprzęcie działały po prostu lepiej... a D3 nie... Optymalizacja ? GTA IV... uch, na jego wspomnienie do dzisiaj dostaję spazmów złości... Jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że wspomniana 2 letnia obsuwa w wydaniu GTA V na PC nie była spowodowana problemami przy optymalizacji silnika, a usuwaniem istniejących błędów z tego, co zostało wydane na konsole, z tym że chłopaki niższego szczebla w RockStars, aby nie drażnić chłopaków wyższego szczebla - zarządu, przewalili koszty na konwersję. I moim zdaniem paradoksalnie dowodem na to jest właśnie to, że GTA V nieźle działa na PC, a optymalizacja jest olewana w innych produktach (bo dwa lata przewałki były wystarczające na usunięcie większości bugów z wersji konsolowych i można było przestawać ukrywać koszty).Powiedzmy sobie jeszcze szczerze, że w wypadku platform PS-MS-PC, konwersja szkieletu gry jest zerowym problemem, a jeśli rzeczywiście te platformy tak odstają od siebie, to koszty tego powinny być tak katastrofalnie wysokie, że utrzymywanie już 2 platform powinno być nieopłacalne, a tak nie jest.
developerom się nie opłaca bo gry pc'towe sprzedają się owiele gorzej niż na konsolach oraz gorzej niż kilka lat temu patrz WD 2 które sprzedało się na pc 4x gorzej niż jedynka
Hubix Catshed WD2 to szajs? Chyba nie grałes w tą grę. Dwójka naprawia wszystkie błędy jedynki. Co prawda fabuła nie powala ale misje i zadania poboczne są ciekawe, a dodatkowe aktywności np wyścigi dronów sprawiły, że w ogóle się nie nudziłem
Według mnie najgorszą optymalizację ma 7 Days To Die. Spełniam zalecane wymagania na obu komputerach a mimo to zacina się NAWET na rozdzielczości 600x400 i ustawieniach ultra-low.
Bo gry to porażki gry to były w latach 90-tych robione dla fanu do których starzy wyjadacze chętnie wracają a nowe gry to takie gnioty w sam raz na jeden raz. Przykład Fallaut 2 wraca człowiek i czuje klimat w czwartej odsłonie nawet tryby surwiwal nie zachęcił mnie do przejścia tej gry raz jeszcze. Dlaczego?
Oczywiście Cities Skylines może nie jest megaprodukcją, ale jest dobrym pokazem tego jak bardzo twórcy spierdzielili optymalizację i moc obliczeniową. Ta gra nie jest wymagająca, ale np. półmilionowe miasto, z paroma zaledwie modami potrafi zjadać 7-8 GB RAM. Z większą ilością modów nawet 11-12.
Gra oczywiście jest arcydziełem jeżeli chodzi o mody i mechanikę budowania swojego miasta, ale... jednak tak czy siak twórcy wydają jedynie, co to kolejne DLC. Błędów nie łatają, gra potrafi ledwie działać przy dużej ilości poprawek robionych przez fanów. Niestety te poprawki ulepszają np. mechanikę pojazdów, ruch uliczny, inteligencję mieszkańców, ale powodują kolosalnie większe obciążenie... Szkoda, że Colosal Order (twórcy Cities) nic z tym nie robią i w studiu praktycznie jedynie piją kawę licząc pieniądze.
Może warto też pogadać o grach, które nie są łatane, a rozwijane jedynie płatnymi dodatkami? ;>
jest gigantyczna różnica w ładowaniu między HDD i SSD
Ładowanie ładowaniem, tylko przy np. 500 000 mieszkańcach i 2-3 modach na poprawę ruchu pojazdów masz 30 klatek na 6-cio rdzeniowym procku :)
Broda ty Bo to gra Paradoxu xD co innego robią, procz srania dlckami?
komentarz do filmu o dlc stadiony:
€6 for 4 buildings? You're joking, right?
Limon przeciez Paradox kaze placic 15 euro za rzeczy do HoI IV ktore sa potrzebne do normalnego grania, w chuj inwazyjna polityka DLC jest najgorsza
Daliście jakiś czerwony pasek na dole na miniaturce i myślałem, że oglądnąłem to.
Ja też xD
Obejrzałem*
a ty svarerov pierwszy raz w necie? XD
Nie.
Oglądnąłem nie jest formą błędną.
"Nie musisz optymalizować gry jeśli w wymaganiach podasz GTX 1080"
Saruvatari ototo ^^
Saruvatari jezeli chcesz zeby w twoja gre zagralo jakies 2 tysiace osob na kraj plus wiecej w ameryce niemczech i anglii a zreszta po co sie ograniczac od razy Titan X w minimalnych a chuj
Zauważyłem że najnowsze gry mają powoli w wymaganiach coraz lepsze karty graficzne (Np. Halo Wars 2 GTX 1080 Ti)... a więc widząc to zastanawiam się czy potrzebnie kupowałem gtx'a 1070 ;_;
PC MasterRace ahahaha!
GTX220 + Intel Core 2 Duo. GRAM W WAR THUNDER NA MINIMALNYCH- W 10 FPS
#pcmasterrace
Moglibyście kiedyś pokazać na jakie rzeczy są wydawane pieniądze podczas robienia gry oprócz marketingu? Byłbym bardzo wdzięczny :D
Opłacenie programistów, grafików, dźwiękowców, studia, aktorom, testerom. Tyle przyszło mi do głowy.
EDIT: I na willę z basenem dla prezesa
Ja mniej więcej wiem na co sie wydaje ale chciałbym usłyszeć rozszerzenie
Wystarczy, że z uwagą oglądniesz napisy końcowe gry :) Lista płac - oprócz wymienionych przez Igora można jeszcze dodać: grafik 2D i 3D, dźwiękowcy to muzyka i efekty dźwiękowe, scenarzyści, obsługa techniczna (np przy Motion Capture są osoby, które muszą ustawić sprzęt itp.), menadżerowie produktu i poszczególnych grup, którzy także mają swoich zastępców i/lub asystentów/ki.
Ja wiem. Chce po prostu zobaczyć ten materiał na kanale tvgry. Jakbym chciał sie dowiedzieć tak po prostu to zapytałbym chociazby ciebie xd
Igor Ordecha Gdyby to było takie proste to napisy końcowe w grach Ubisoftu nie trwały by 20 minut
Wziąwszy pod uwagę fakt, ile kosztują nowe gry w momencie wydania, to developerzy naprawdę nie robią łaski, że posiedzą trochę dłużej nad optymalizacją. Powiedziałabym wręcz, że przy pułapie 150 i więcej zł za grę to jest to nawet ich psi obowiązek (jeżeli chcą zarabiać na sprzedaży na tę platformę oczywiście).
Dla ciebie to aż 150 zeta, ale dla większości klientów to tylko 50 dolców.
+wkurnikumnieniema 150zł to 37 dolców
Zapominasz o tym że 50 dolców ma zdecydowanie wyższą siłę nabywczą niż 50 złotych (za dolara jak się postarasz to można zjeść obiad, zrobisz to samo ze złotówką?). Amerykanin wydający 50 dolców na grę czuje się tak samo, jak Polak wydający 150 zł. Poza tym skoro już coś robisz i bierzesz za to kasę to wypadałoby się postarać.
Poza tym nie pamiętam kiedy był taki kurs, że USD kosztowało 3zł. :)
Ponad 2 lata temu był kurs około 3zł. Teraz jest ponad 4zł i nie ma zamiaru spaść. Dodatkowo Amerykanin na te 50 dolców to pracuje kilka godzin, a Polak na 150zł to 2 dni ewentualnie to jest jego dniówka jeśli ma dobrą pracę.
Tak, ale nadal 50 dolców ma większą siłę nabycia - za to możesz kupić grę lub żarcie na tydzień dla 2 osób. Pracuję z Amerykanami, czasami gadamy tez o grach jak jest wolny czas i sami nierzadko przyznają, że to dla nich dużo jak na rozrywkę.
A co do kursu to bardzo dobrze że nie spada.
Wincyj takich technologicznych pogadanek wincyj ;D
Nie będziesz musiał wnosić zakupów do domu, jeśli nie będziesz miał domu.... i zakupów.
Kiedy materiał Dżordana to 10 najgorętszych adaptacjach Wiedzmina jako Hentaia?
Rodzice też nazywają mnie technologiczną wpadką
.
.
.
.
.
.
.
.
.
wiem jestem bezużyteczny, już to słyszałem, tak ze 100 razy.
PEGI EIGHTEEN Nie martw się, mam ziomka którego ojciec się przejmuje :'), dlatego nie programy sb np. w gta 5
Serio ktoś na to patrzy, znaczy się tak tak to dobrze
Mi babka w empiku lata temu nie chciała sprzedać wieśka.
a ja w wieku 13 lat kupiłem pierwszego Wieśmina
nieznam gry wieśmin bialy filk
Złota Myśl Developera 2017- Nie musisz optymalizować gry, jeśli w wymaganiach podasz Gtx 1080, i7 oraz 32gb Ramu :)
Hamburger PL albo ps4
Hamburger PL Albo 3X gtx 1080 podkręcone i7 i 128 GB ramu
TVGRYpl proszę zróbcie nawet krótki materiał "CO TZN DOBRA OPTYMALIZACJA GRy" jak to działa tekstury się podmienia na mniejsze, level of details czy jak to działa??? nie mogę nigdzie znaleźć tego w necie dokładnie opisanego. Bardzo cenię gry, które są mniej efekciarskie ale mega dobrze zoptymalizowane - ostatnio ogrywany F.E.A.R mega dobra gra :) silnik Jupiter EX.
Szkoda, że takie krótkie. Robisz najlepsze materiały :)
To mógłby być naprawdę bardzo ciekawy materiał. Niestety skupiono się tutaj bardziej na przeportowywaniu starych gier na nowe platformy. Lub na platformy o innej mikroarchitekturze. Czyli głównie na samym aspekcie programistycznym, kodzie. A przecież gry to nie tylko kod. Dzisiaj wydawcy i developerzy tworzą gry głównie z samą myślą o multiplatformowości już od samego początku ich tworzenia (pomijając tytuły ekskluzywne). A przy takim sposobie tworzenia gier sytuacja jest już inna i cały proces przebiega inaczej. Przede wszystkim dzisiaj twórcy do tworzenia nowoczesnych gier korzystają z narzędzi, które są w stanie "wyprodukować" kod tak dla konsol (XBox, PS, Switch itd.), platform mobilnych jak i PC jednocześnie, więc nie istnieje praktycznie już coś takiego jak portowanie. W dodatku rozwój API DirectX12 i Vulkan na PC sprawia, że PC idą bardziej w kierunku konsol, jeśli chodzi o kontrolę nad sprzętem. A sam tytuł video już nastawia widza negatywnie, jakby sytuacja miała się tylko pogarszać (a jest wręcz odwrotnie).
Także fajnie by było pokazać jak wygląda sam ten proces tworzenia gry multiplatformowej w dzisiejszych czasach, gdyż jest to bardzo ciekawy temat, z którego mało kto dzisiaj zdaje sobie sprawę.
Reasumując. Wychodzi na to, że twórcy nie zaprzestali swoich złodziejskich praktyk i nie obniżają cen na gry konsolowe pomimo wcześniejszego tłumaczenia, że cena zależna była od konwersji z PC na konsole... Skoro teraz jest na odwrót i gry robione są najpierw na konsole to dlaczego wciąż są droższe niż na PC ?
bo konsole sa sprzedawane ponizej ceny rynkowej i sony czy tam ms dostaje procent na kazdym sprzedanym egzemplarzu gry
lubię takie dokumentalne filmy, czuję się dzięki nim mądrzejsza :3
Zajebisty filmik. Lubię tą Twoją techniczną część tego kanału. Dobra robota i liczymy na więcej podobnych materiałów!!
Ale jak przenoszone z konsol na PC? A gdzie powstają te gry? Przecież na komputerach :P Konsole są tylko po to by sztucznie trzepać kasę, gdy na PC mogłoby być i powinno być wszystko. Tylko gracz ma tak przesrane, bo jeśli jesteś miłośnikiem muzyki nie musisz kupować dla innych albumów osobnego odtwarzacza, kinoman nie jest zmuszony kupować osobnych telewizorów, bo na tym "nie pójdzie", książki wiadomo - wszędzie ten sam papier, a gry... biznes podzielony na kilkana osobnych sektorów.
CyberEX każda platforma ma swoje charakterystyki i nie jest dziwne, że gra, która początkowo powstała z założenia na konsole będzie działać gorzej na pc jeśli po prostu się skopiuje
CyberEX pozwole sobie wkleic pewien tekst:
"...Gdy weźmiemy pod uwagę podaną wcześniej liczbę 6 milionów kopii, które trafiły do nabywców w ciągu pierwszych sześciu tygodni od premiery (a więc do 30 czerwca), wychodzi na to, że Wiedźmin 3 został kupiony przez blisko 4,2 miliony użytkowników konsol oraz 1,8 mln pecetowców..."
Co z tego wynika? Biorac pod uwage ze wiecej jest graczy na pc niz na konsolach to mozna jednoznacznie stwierdzic ze większość ludzi z pc zamiast placic za gry je piraci... Wiec i wydawcy mają ich w dupie. Pod kazdym postem o informacji ze denuvo zostalo zlamane masa ludzi sie pałuje ze wreszcie zagra. Wstyd...
Gry działają coraz gorzej i to można bardzo szybko zauważyć... weźmy pod uwagę takiego Warframe ' a. Przecież wyszedł dobre kilka lat temu, grafika olsniewająca a mimo to wymagania : core 2 duo!. Na mojej i3 smiga na maksymalnych na 60 fps.
Teraz wyobraźcie sobie jakby działała gra z taką samą grafiką jak Warframe tylko że opublikowana np. dzisiaj... Na moim sprzęcie pewnie ciężko osiągnęłaby 10 fps...
.
.
.
.
.
TO JEST DRAMAT!
nawet nie wiecie ile problemów z optymalizacją mają twórcy gier.. u mnie na kanale są materiały z gry którą tworzę i mimo daremnej grafiki żaden telefon nie uciągnie jej tak by dało się grać..
Zdarzają się buble, regularnie, ale jednak podejście samych graczy też jest podobnie fatalne. Typowa sytuacja jest taka, że poziom wiedzy czy doświadczenia z ustawieniami graficznymi gracz ma zerowy, a przy okazji myśli że jak kupił komputer ze średniej półki to już mu się teraz należy Ultra we wszystkich grach, więc wszystko bezmyślnie na max, a potem "Ubishit" bo nowy Assassin's Creed nie chodzi wymaksowany na karcie za 700 zł i na 5-letnim procesorze, który już wtedy był ze średni. Czytać opisów ustawień nie umie, co te ustawienia robią nie wie, na podstawie własnej obserwacji też nie jest w stanie stwierdzić czy przypadkiem jakieś ustawienie nie stosuje jakichś nierozsądnych odległości rysowania, jedyne co potrafi to ustawić na max, a potem przerobić nazwę producenta na jakiś tam Bugisoft czy Ubishit. Także twórcy też nie mają łatwego życia, do tego jeszcze ich goni czas, a tak że jakość się sprzeda to niestety nie jest, ciemna masa poleci i kupi to co ma kupić, a dla twórcy zrobienie czegoś na prawdę sumiennie będzie bardzo kosztowne i się nie zwróci zwyczajnie. Poziom gier jest odzwierciedleniem poziomu konsumentów. Jeżeli poziom jest taki że o kupuję No Man's Sky day one za 260 zł, no to cóż... nic tylko doić.
Kacper - jak zwykle rzeczowy i fachowy materiał ;]
chyba najbardziej obiecujący (niź dx12) jest Vulkan bo dobrze wpleciony (np Doom'16) daje ogromnego kopa.
Mnie zawsze dziwi czemu jest taki problem z portami gier konsolowych na pc a na odwrót jakoś mało się o tym słyszy. Wkurza mnie to że gracze pc są tak pomijani i olewani.
Trafiłeś w punkt. Tutaj chodzi o mniejsze zło. Wydaje mi się, że graczy konsolowych jest więcej. Do tego łatwiej stworzyć na ten sprzęt grę i ją wydać. Nie wyobrażam sobie bólu konsolowców gdyby było na odwrót. Szkoda, że ta kwestia nie została poruszona - bez kompromisu i owijania w bawełnę.
Tak jak napisał to Antolus wynika to z tego, że graczy konsolowych (przynajmiej jeżeli chodzi o gry 3xA) jest więcej i to sporo, a także z tego, że łatwiej zoptymalizować grę na konsolach (jedna konfiguracja, na pecetach masz ich tysiące).
Ciekawostką pozostaje fakt, iż jak każdy będzie czekał kilka dni po premierze na zakup to nie będzie wiadomo czy warto bo kto sprawdzi czy warto kupić czy nie:D...
Błagam dajcie ten odcinek o krzesłach, aby znikły te cholerne komentarze...
Portowanie gier w dzisiejszych czasach jest o wiele łatwiejsze i nie powinno sprawiać twórcom żadnych problemów. Wiadomo że gry multi platformowe pisane są podstawowo na konsole ponieważ to rynek konsol póki co nakręca sprzedaż ale obecna generacja konsol jest bliźniaczo podobna w konstrukcji do PC i o ile można jeszcze mieć wątpliwości co do PS4 to Xone jest klonem Platformy PC łącznie z wykorzystywanymi bibliotekami więc konwertowanie gry dla osób posiadających pliki źródłowe na platformę PC, która z założenia może posiada większą moc obliczeniową jest banalne. Optymalizować można dla osiągnięcia zadowalającego efektu na słabszych platformach ale obecnie niewielu producentów oprogramowania dla PC się o to martwi, chyba że jest to konwersja na słabszą platformę, np konwersja Crysis lub Wiedźmina 2 na xbox360, to był wyczyn aby te produkcje zoptymalizować dla leciwej już platformy. Problem w tym, że np taki Batman Arkham Knight został oddany w ręce grupy która w ogóle nie znała się na swojej robocie co doprowadziło do żałosnego efektu końcowego.
Material z wikipedii. Nie ma nic o kodzie gry, przekazywaniu procesow i kodu miedzy GPU i CPU co jest najwieksza bolaczka tych czasow. Gry kuleja teraz glownie przez obciazenie procesora ktore jest niemilosierne co wynika z braku umiejetnosci/czasu tworcow. Nurt w programistyce gier jest teraz taki aby przenosic jak najwiecej spraw na GPU i naprawde da sie to robic patrz - Wiedzmin 3, GTAV gdzie nawet czesc fizyki jest obliczana przez karte ale jak wiadomo to wymaga wlasnie wiecej czasu a jakie sa korporacje to kazdy wie.
Świetnie opowiedziany materiał, brawo :)
A jak oceniacie otwartą bete ghost recona? Czy słaba optymalizacja czy "jakość"? Moim zdaniem to jakiś żart że ta gra tak źle działa, i zamiast zachęcić mnie do kupna gry to mnie zniechęciła.
Teraz jeszcze nie jest tak źle, jak np 15 lat temu. Wtedy kompa trzeba było praktycznie wymieniać co roku, zwłaszcza jak nie miało się megamaszyny. Jak nfs IV chodził ok, to Porsche już słabo, a Hot Pursuit 2 to była tragedia na rivie TNT2. Jak 10 lat temu kupiłem kompa, to posłużył mi 6 lat (musiałem wymienić 880 GTSa na 460, bo mi się spalił) Teraz mam kompa od 2013 i nic nie muszę w nim zmieniać.
Bardzo się dziwię że nie został tu wymieniony tytuł Unreal. Gra wspaniale skalowala się względem sprzętu i niewiele brakowało nawet jeśli porownywać wersje z dopalaczem i bez. To była optymalizacja. No ale nie bylo importowania z konsol(?).
Heh propos optymalizacji przypomniało mi się mała dygresja moje wykładowcy z programowania odnośnie optymalizacji, a zmiennych "zazwyczaj jak uczycie się programowania to zazwyczaj jest wam wmawiane żeby unikać zmiennych globalnych, jednak jak zajrzycie w kod dowolnej gry to zobaczycie że 90% zmiennych jest globalnych"
dobrym przykładem syfu jest assassin's creed black flag ;/
po zmianie gtx 660 na gtx 1080 na uber ustawieniach mam spadki fps do 20 ;/
kaplica
analogicznie we wieśku 3 mam 40-50 fps w 4k na uber
Szkoda, że nie powiedziano o innych sposobach tworzenia gier na różne platformy (innych niż portowanie)
Mnie to strasznie denerwuje, że twórcy "kładą ch**a" na optymalizację. Po co robić optymalizację, skoro można dać w wymaganiach lepsze GPU i CPU, ludzie sobie kupią sprzęt.
witam wszystkich zainteresowanych kanałem tv gry
ja również witam szanowny użytkowniku youtube'a
uuu nowa kamera? Czyżby Pocket Cinema?
*Lodomir zawsze pierwszy!*
Lodomir wow
Lodomir wez juz wypierdalaj
won !!!!!
Lodomir, jak każdy samiec alfa ma wokół same kundle co szczekają najgłośniej hasła nienawiści^^
Ja jak grałem w No Man's Sky na PS4, w okoliach premiery łatki 1.05, to gra chodziła w stabilnych 30 FPS. I po chwilowym zachwycie męczyłem się miesiąc na splatynowanie ;p
Ten moment gry jednym filmem stworzy się kolejną gówno-burzę w komentarzach :D
Jeszcze 1: Twórcy gier są w większym stopniu designerami niż programistami, sporo odwala środowisko oraz silnik. Kto bawił się np. z Unity3d ten wie. Stąd pytanie: jak wygląda właściwie optymalizowanie takiej gry AAA, skoro większość kodu i tak jest głęboko w bebechach, a to co zrobił twórca to skrypt w c#/c++/js który np. sprawi że monetka się kręci
Po tekście na miniaturce myślałem, że to będzie materiał NRGeeka :D
Trzeba jeszcze zwrócić uwagę że o ile w Polsce i w ogóle w naszej części Europy najpopularniejszą platformą do grania jest PC (co jest jeszcze zaszłością z czasów "pirackich") to po drugiej stronie Odry, a już na pewno po drugiej stronie Atlantyku podstawową platformą do grania są konsole stąd podstawowa wersja jest konsolową a drugorzędna PCtową.
Zróbcie oddzielny film o optymalizacji gier (szczegółowo), pliss
Dla czego nie ma reklam?
mi batman najnowszy ladnie chodzi na i3 4170 i 950gtx czasem za laguje
Coś trzeba było opowiedzieć o sprzecie, wymogach (PC i ilość klatek) i o grach stworzonych od wstępu na inne platformy niż PS i XBOX, bo z komputerami nie jest tak różowo w kwesti wydajności różne konfiguracje różny efekt czy wszystko idzie w stronę przyśpieszenia? słabo. Nie dziwne, że optymalizacje wypadają nieudane
Ja ze swoim gtx 970 i i5-4690 zaczynam się bać o wymagania gier w tym roku.
W 8:30 SŁYCHAĆ STRZAŁY...ykhmm.. znaczy się słychać Wiedźmin!
Może materiał o tym, w jaki sposób konsole ograniczają rozwój gier na PC? :)
Oto przykład że gry powinny być tworzone najpierw z myślą o pecetach które są bardziej wydajne ale też bardziej skomplikowane niż konsole dowolnej generacji. Nie mam nic do konsol ale jako że gry są tworzone na pecetach to powinny być w pierwszej kolejności wydawane na pecety (oczywiście jeżeli deweloper lub wydawca zamierza w ogóle wypuścić grę na PC bo niestety do tej pory wielu deweloperów i wydawców zdaje się nie doceniać graczy pecetowych).
Nie mam na celu wywoływania tak zwanych "flame wars" nazywanych wulgarnie "gównoburzami". Jestem graczem i choć wolę grać na PC to z drugiej strony nie mam nic do graczy wolących grać na konsoli (chyba że zaczną mnie obrażać). Podobnie jak w przypadku równości płci powinno być takie same równouprawnienie graczy preferujących różne platformy do gier.
Zapominasz o fakcie, że gry ogólnie lepiej sprzedają się na konsolach. Gdyby gry były wypuszczane z priorytetem dla PC, to firmy zwyczajnie traciłyby bez sensu pieniądze, a koniec końców to gra ma zarobić jak najwięcej.
PC'ty są po prostu za drogie i zbyt skomplikowane dla przeciętnego Kowalskiego, konsolę kupuje się raz, za około 1500zł i nie trzeba przy niej grzebać aż do nadejścia kolejnej generacji.
PC'ty może i są potężniejsze, ale wielu ludzi głowa zaczyna boleć na myśl, że trzeba przy tym co kilka lat grzebać, zmieniać, a sama karta graficzna potrafi być droższa od całej konsoli. I trudno im się dziwić, trzeba lubić takie grzebanie
Lepiej w większości przypadków poczekać aby zagrać nową grę, aby wydano patche naprawiające i optymiliazujące i można było grać bez problemów technicznych niżli narzekać na grę że ma błędy techniczne i jest że niedopracowana, co skutkuje jeszcze złymi ocenami gier...
Oczywista oczywistosc,nie dowiedzialem sie nic nowego
Mam nadzieje, że nie schrzanią optymalizacji mass effecta Andromedy na PC
Co to za spokojna muzyczka w tle? Ta co od początku leci
ElectroMan TV rojaliti fri
Kacper coś Ci narobiło na lewe ramię, Rocksteady? :/
szkoda że od dawna nie ma z wyjątkiem Nintendo nowych przenośnych konsol :'(
Niby jak DX12 ma poprawić optymalizację? Kto zostanie od bije się na mobilność, lub cenie. Wątpię żeby na cenie, czyli na mobilność, a to będzie koszmar, bo PC zmienią się w konsole tylko że konsole kryte będą się zmieniać co roku i znacznie droższe. Użycie DX12 zwiększy koszty grania, bo wzrost kosztów produkcji to oczywiste, a spadek mobilność oznacza że jak mamy nie przewidzianą konfigurację to grą będzie działać fatalnie. Moim zdaniem lepszy będzie Vulkan, bo on jest po pierwsze mobilny (i to levelhard, bo umożliwia napisanie kodu wymienne go między Java i Darvik), a wydajność wyszła przy okazji i dzięki możliwość dodania wskazówek dla konkretnych konfiguracji, ale muszą istnieć wersję domyślne.
Szkoda że najbardziej tracą entuzjaści danych marek, którzy kupują w ciemno pre-ordery, aby po pół roku czekania nie móc grać w komfortowy sposób
zanstaszek9 dla mnie ludzie rzucający kase na preordery to zwykli debile, a nie jak to ładnie ująłeś - ''entuzjaści''
Ja tam i tak na kilka lat jestem uwięziony przy 6-letnim laptopie. Ma ktoś po taniości DSi? Albo PSP 3000?
To proste. Optymalizacja jest procesem złożonym, kosztownym i czaso/pracochłonnym. Prościej twórcom kazać graczom kupować co raz to mocniejsze podzespoły, niż wydawać pieniądze na optymalizację. Do tego dochodzą umowy twórców z producentami podzespołów jeśli chodzi o rekomendację wymagań sprzętowych. To samo zjawisko występuje w urządzeniach mobilnych. Zapewne w tym roku pojawią się Smartphone'y z 8gb pamięci operacyjnej - litości, ja na 1GB Ramu na PC grałem w masę gier, a przecież w tle działał dużo bardziej zaawansowany system operacyjny i tak, wiem że przykładowo 1gb Ramu w telefonie nie jest tak wydajne, jak 1gb Ramu w dużej kości pecetowej, to samo tyczy się gigaherzów procesora, ale mimo wszystko. Po co stworzyć szybki, dobrze zoptymalizowany system, jak można skusić klienta cyferkami, na które on tak chętnie leci. Niedługo w urządzeniach mobilnych będziemy mieli więcej Ramu niż w PC. Można by się bardziej rozpisać na ten temat, ale każdy wie o co chodzi. Wszystko to jeden, wielki biznes.
Skąd ta rozmyta kropka?
GTA IV dalej chaczy po tylu latach ;-) . Co R* już naprawił w porcie Vtki. Mimo że gra jest wymagająca a ustawienia graficzne w grze jakiś głąb pisał bo nie można wogole cieni, odbić rozmazań, trawy itd. Co nie zmienia faktu że jak ktoś jest uparty w pliku konfiguracji to wyłączy. Początkowo na modach obnizajacych detale poniżej minimum uruchomiłem grę bo mój komputer nie spełnia wymagań i tylko się wnerwialem 1 misja płynnie a potem 2 klatki.. i zużycie pamięci 100% a posiadałem 4 GB RAM jak w min wymaganiach za to trochę słaby procesor .Sytuacja się zmieniła gdy dokupiłem Kość Ramu i komp ma teraz 8 GB. Komp dalej nie spełnia wymagań ale na najniższych ustawieniach i wyłączeniu wodotrysków w pliku konfiguracyjnych których nie ma w menu i bez żadnych modów mam spokojnie 18-30 klatek co mi spokojnie wystarcza. Jestem tylko bardzo zawiedziony twórcami że nie umieścili tych brakujących opcji w menu i nie istnieje coś takiego jak pojęcie niskich detali tylko średnie... Co w poprzednim tytule było normalnie. Głąbowi który pisał kod odpowiadający za ustawienia graficzne osobiście bym do tyłka nakopal... Przez brak oficjalnie tych opcji nie jestem w stanie uruchomić trybu multiplayer bo od razu zostanę zbanowany za modyfikację pliku. Brawa dla tego geniusza który nie jest w stanie ogarnąć że w Europie nie każdego stać na upgrade sprzętu i założę się że nie jestem jedyny z takim problemem ;)
Prawdziwy facet bierze wszystkie statki z zakupami na raz
Warto było czekać na GTA V na pc :)
6:28 - co to za gra?
Hmm... może to moje wypaczenie moich wspomnień ale pamiętam jak miałem na pewno GeForce 8800 GS, Intel Core 2 Quad i prawdopodobnie 2-4 GB RAM. Mogłem odpalić w 60 fps z minimalnymi spadkami Max Payne 3 jak i wiele innych gier jak chociażby sławetne GTA IV gdzie różnica generacji wahała się pomiędzy 4-5. Obecnie posiadam GTX 760 2 GB VRAM i próbując odpalić np. For Honor na trochę powyżej średnich gra dławi się. Limit wykorzystania VRAM dochodzi do granicy przy ustawieniu mojej rozdzielczości (1680x1050)! Dlatego mimo wszystko uważam że optymalizacja na PC ostatnimi czasy jest słaba.
Głośno o tych grach to sie 3 lata temu mówiło :D
Wiedziałem! Unity nie było źle zoptymalizowane, po prostu było stworzone na przyszłe pcty jak Crysis xD
kiedy te brody wyjda z mody?
Niestety pecetowa architektura konsol spowodowała to, ze nie tworzy się gier oddzielnie na PC. Tylko robi się port z konsoli bo jest relatywnie łatwo. Jednakowa architektura zamiast pomóc jak zakładano to tylko pogorszyło sprawę bo developerzy po co mają się meczyć z wersja na PC jak mozna zrobić szybki i tani port? A to ze port bedzie słaby to cos, trudno. Lepiej by było jak by architektury były rozne i nie opłacało by się portować gier z konsol i trzeba by robić odzielna wersje na PC. Oczywiście wtedy było by mniej gier multiplatorofmowych i konsole miałby wiecej gier ekskluzywnych ale cos za cos.
Jest Tomb Raider więc mogę dać lajka
Jordan kjedy najleprze kszesła z hinskih gir lub Wiedzmina 3 barco prosze
Pierwsze skojarzenie z tytułem: czy ktoś to w ogóle tetował?!
ale czemu ktoś dopuścił Arkham Night na PC do sprzedaży?
Pomyślcie o mnie... i5-2500K 3.2GHz, GTX 750 Ti 2gb :C (ale mafia 3 na niskich, watch dogs 2 średnie i gta 5 na prawie maks)
Coś za co lubię konsole - nie muszę się martwić o "wymagania sprzętowe" czy właśnie złą optymalizację - kosztem modów niestety albo i stety.
Kyoya Tategami I słabszej grafiki :/
I 30 fpsach.
30fps? Gram na multi w przerozne CoDy, Rainbow Six, U4, TF2 i jeszcze kilka innych tytulow i wszystkie chodza w 1080@60fps
Amsztel Najcenniejsza cześć U4, tryb pojedynczego gracza, chodzi w 30 fps. Z kolei multiplayer w 900p. Wszystkie Fallouty, Wiedźminy czy Need for Speedy na nowych konsolach - 30 fps.
Na grafice mi nie zależy - Skyrim na X360 do dziś robi na mnie wrażenie.
Ja nic do Dishonored 2 w dniu premiery akurat nie miałem i nie rozumiałem tego bólu >
O panie jak zobaczyłem 60 fps to od razu obejrzałem
Czy mi się wydaje, czy z betą Tom Clancy's Ghost Recon: Wildlands jest coś nie tak pod względem optymalizacji...
Optymalizacja jest coraz częściej miernej jakości , bo twórcy olewają PC'ty. Lepiej dla nich inwestować w konsole ,które przyniosą im większe zyski z mniejszym wkładem pieniężnym. Tak już niestety jest.
jestem gejem
I'm gay
a w komentarzach H O M O S E K S U A L I Z M
It's okay to be gay
Aha.
IM GAY
Największy technik w ekipie ;)
brzydkie jest to rozmazane kółko na ramieniu, takie sprawy jak wymazywanie elementów z tła to się robi przez tracking i podmianę kawałka grafiki na dalszym planie i roto obiektów bliżej kamery, które przysłaniają tło
Niestety nie zawsze zostają naprawione. Kupiony przeze mnie Batman Arkham Knight, o ile faktycznie teraz działa już płynnie i wygląda dobrze, crashuje się w pewnym momencie, a crashuje się w trakcie misji na 10% fabuły. Tyle tylko że teraz kupiłem go za 2 dychy, wiec mała strata, a jak ktoś kupił go w preorderze za półtorej stówy był znacznie bardziej zawiedziony.
Wincyj preorderów niech ludzie kupują to więcej gniotów będzie wychodzić.
Ale, żeby było śmieszniej, niejednokrotnie taka alfa czy tam beta, jest lepiej napisana niż finalna wersja gry AAA.
W zasadzie tak, ja w ogóle nie rozumiem, jak można kupować produkt którego się nie widziało.
Gdyby nie było preorderów bo, były by prawnie zakazane, albo ludzie poszli by po rozum do głowy to taki Hangar 13 sprzedałby może 20% z tego co sprzedał teraz...
W takich czasach żyjemy, dobrym rozwiązaniem była by możliwość permanentnej możliwości zwrotu produktu jeżeli nie spełnia oczekiwań, co prawda jest na Steam, ale tam trzeba najpierw wyłożyć z deczka więcej niż w rodzimym sklepie. Ciężko było by to rozwiązać przy zakupie w jednostkach stacjonarnych czy resellerach, którzy sprzedają klucze online na swoich platformach ponieważ za marną jakość produktu dostawałby po dupie sklep który nie jest niczemu winien. Ale powiedzmy sobie szczerze, kto nakręca hype na grę przed premierą? Czy nie przypadkiem media branżowe?
Zapewne źle liczę, ale jeśli chodzi o GTA V to powiedzmy, że nad PC-ową wersją spędzono około 5 mln 595 tyś 200 roboczogodzin. (To tylko spekulacja)
Czyli mamy zjawisko jakie przewidywali wszyscy zorientowani 12 lat temu. Migracja na konsole spowoduje spadek jakości i umiejętności.
Moim zdaniem mimo wszystko rosnące wymagania w grach w ogromnej mierze wynikają z lenistwa programistów i olewania optymalizacji. trzeba więcej węgla - ups, lepszego sprzetu. To co Pan wspomina o optymalizacji działań - w kontekście auta i zakupów - przypomina mi bardzie zagadnienia lean w produkcji maszyn i urządzeń - jak się po prostu nie przemyśli procesu i nie próbuje go ogarnąć, to dysponując nawet ogromnym zasobami nie będziemy w stanie produkować na czas :) No bo optymalizacja to proces dostosowywania wymagań i potrzeb do zasobów, a
nie odwrotnie.
(Nie chwaląc się) mam 8 rdzeniowy laptop z kartą graficzną do zastosowań profesjonalnych a wszystko zasilane 320 watowym zasilaczem którym można swobodnie zrobić komuś krzywdę. Wprawdzie sprzęt ma już swoje lata (a ze 5), ale porównując z takim PS4 potencjalnie dysponuję podobną mocą obliczeniową (mniejszą nieco w grafice). Przynajmniej według danych "katalogowych". No i co ? No i ni huhuhuhu - niektóre gry działają lepiej, a inne znacznie gorzej... A inne w ogóle.
Pierwszego Dooma Carmac pisał na Next - faktem jest że znacznie potężniejszym sprzęcie niż ówczesne PeCe, ale silnika co by nie pisać szedł potem na 386 i to jak na tamte lata całkiem spoko - to się nazywa optymalizacja, nad którą zresztą chłop spędził mnóstwo czasu. Jak wyszedł Doom3, gdzieś w okolicach jak mnie pamięć nie myli 2-go Halfa, moje rozczarowanie sięgające zenitu nim wynikało z tego, że H2 "fruwało" na moim ubogim PC, czego o D3 nie dało się powiedzieć. A i inne gry które uruchamiałem na tym sprzęcie działały po prostu lepiej... a D3 nie... Optymalizacja ? GTA IV... uch, na jego wspomnienie do dzisiaj dostaję spazmów złości...
Jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że wspomniana 2 letnia obsuwa w wydaniu GTA V na PC nie była spowodowana problemami przy optymalizacji silnika, a usuwaniem istniejących błędów z tego, co zostało wydane na konsole, z tym że chłopaki niższego szczebla w RockStars, aby nie drażnić chłopaków wyższego szczebla - zarządu, przewalili koszty na konwersję. I moim zdaniem paradoksalnie dowodem na to jest właśnie to, że GTA V nieźle działa na PC, a optymalizacja jest olewana w innych produktach (bo dwa lata przewałki były wystarczające na usunięcie większości bugów z wersji konsolowych i można było przestawać ukrywać koszty).Powiedzmy sobie jeszcze szczerze, że w wypadku platform PS-MS-PC, konwersja szkieletu gry jest zerowym problemem, a jeśli rzeczywiście te platformy tak odstają od siebie, to koszty tego powinny być tak katastrofalnie wysokie, że utrzymywanie już 2 platform powinno być nieopłacalne, a tak nie jest.
developerom się nie opłaca bo gry pc'towe sprzedają się owiele gorzej niż na konsolach oraz gorzej niż kilka lat temu patrz WD 2 które sprzedało się na pc 4x gorzej niż jedynka
this is devox Ta, bo zupełnie ta legendarna jedynka nie miała żadnego wpływu na sprzedaż dwójki.Poza tym WD2 to szajs
this is devox bo bogatych jest zawsze mniej niż konsolowego plebsu huehuehuheuehue
#shitstormiscoming
Hubix Catshed WD2 to szajs? Chyba nie grałes w tą grę. Dwójka naprawia wszystkie błędy jedynki. Co prawda fabuła nie powala ale misje i zadania poboczne są ciekawe, a dodatkowe aktywności np wyścigi dronów sprawiły, że w ogóle się nie nudziłem
CreeN Krin akurat grałem ale odstawiłem na 65% bo mnie znudziło
CreeN Krin za bardzo ,,cool" na siłę jak dla mnie
dlaczego na twoim lewym ramieniu jest takie (szare, trochę zasłaniające) kółko jakby na obiektywie była kropla wody?
fajna dyskusja
Pc-ta można jeszcze wytłumaczyć mnogością konfiguracji, ale jak trafi się taka ,,perełka'' na konsolę i hula w 10-20 klatkach... szkoda nawet słów
Dajcie już spokój z tym Unity.
Według mnie najgorszą optymalizację ma 7 Days To Die. Spełniam zalecane wymagania na obu komputerach a mimo to zacina się NAWET na rozdzielczości 600x400 i ustawieniach ultra-low.
przynajmniej film w 1080 60 fps
wszystko fajnie, ale nie wiem czy ktoś jeszcze odczuł to, że gdy mówisz wydajesz się taki sztuczny
Bo gry to porażki gry to były w latach 90-tych robione dla fanu do których starzy wyjadacze chętnie wracają a nowe gry to takie gnioty w sam raz na jeden raz. Przykład Fallaut 2 wraca człowiek i czuje klimat w czwartej odsłonie nawet tryby surwiwal nie zachęcił mnie do przejścia tej gry raz jeszcze. Dlaczego?
Ktoś tu zapomniał również wymienić Deus Ex Mankind Divided?!
Ponieważ twórcy coraz bardziej mają gdzieś optymalizację co niestety odbija się na wymaganiach sprzętowych .