Moją najlepszą decyzją w życiu było zainwestowanie w nieruchomości. Współpraca z firmą Polzen, zajmującą się zarządzaniem nieruchomościami, przyniosła efekty!
Witam , mam pytanie - Czy na samym początku, gdy jeszcze nie pracowałem dla żadnej agencji nieruch . ani nie miałem firmy z tym związanej, czy mógłbym współpracować z jedną czy nawet wieloma agencjami jako dodatkowa praca , na zasadach umów freelancera, zlecen , czy umowy o swiadczenie uslug , chodzi mi o podatki czy pol na pol dobre dogadanie się z agencjami, i tak trochę luzniejsza forma aby była, podkreślam jako dodatkowa moja praca, czy wszystko było by ok , czy tak średnio? Bardzo proszę o odpowiedź Pozdrawiam Mikolaj.D
Panie Michale takie pytanie. Czy jak agent zadzwoni na ogłoszenie i zapyta czy może zapożyczyć zrobione zdjęcia i wrzucić na internet bez zobowiązań po czym dogadamy się na prowizję jak przyprowadzę klienta. Czy tak się robi??? Bo wrzucają tak ogłoszenia bez umowy z klientem z klauzulą „Niniejsze ogłoszenie nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego”. Nie jadą do klienta i nie podpisują umowy tylko działają w ten sposób. Ja jade na mieszkanie rozmawiam z klientem nakręcam go na umowę po czym dzwonią 3 agencję i mówią-Panie po co jakieś umowy i zobowiązania podpisywać my wrzucimy na neta mamy bazę zapłaci Pan jak przyprowadzimy pewniaka do tego dyskredytują mnie któremu chciało się ruszyć dupsko i pojechać do klienta. Jak przeciwdziałać takiej patologii i czy ja to dobrze rozumiem że to jest patologią...
Год назад+1
Niestety tak jest i głównie z tego powodu do jednego worka wrzucani są wszyscy agenci - nawet Ci, którzy na serio robią dobrze i są potrzebni. To działanie jest niezgodne z prawem. W ustawie wyraźnie jest opisane jakie warunki trzeba spełnić, aby wykonywać czynności zawodowe. Problem w tym, że to właściciel ewentualnie może wykonać kolejne kroki.
Powiedzmy np. pracuję od 3 lat z powodzeniem w Rzeszowie (200 tys. mieszkańców), mam stabilny i zadowalający dochód oraz dużą bazę klientów. Wszystko to było budowane długimi miesiącami ciężkiej pracy, ale doszedłem do wniosku, że chciałbym się przenieść do Warszawy, bo ma dużo większe prowizje i możliwości. Wydaje mi się, że będzie to oznaczało utratę klientów i pozycji zawodowej osiągniętej w mieście oraz konieczność budowania swojej "marki" od nowa. Stąd moje pytanie: Czy zmiana miejsca zamieszkania dla osoby doświadczonej w tym zawodzie ma sens?
Год назад
Wg mnie zmieniać najbezpieczniej właśnie wtedy, gdy ma się doświadczenie. Gdy już raz się zbudowało markę to czasami wystarczy zrobić to jeszcze raz. Tylko trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy mieszkając do tej pory w Rzeszowie będzie się dobrze mieszkało w Warszawie :)
Jaka jest szansa zostać dobrą agentką nieruchomości przy dwójce małych dzieci które są w wieku przedszkolnym i czesto chorują. Czy da się w ogóle to pogodzić?
Год назад
Nie mam pojęcia. Ale jeśli podczas choroby nie może Pani pracować to szanse są nikłe. Klienci zlecają Pani sprzedaż majątku życia i nie chcą liczyć na to, że zaangażowanie będzie zależne od zdrowia pociech. Wybiorą takich agentów, którzy są zaangażowani bezwarunkowo. Pani też by tak zrobiła.
Bardzo ciekawe i merytoryczne filmy, jestem początkującym agentem, a informacje w Pana filmach są bardzo pomocne 😁
Dzień dobry! Zastanawiam się nad zostaniem agentem nieruchomości i Pana filmy są bardzo ciekawe i pomocne.
Moją najlepszą decyzją w życiu było zainwestowanie w nieruchomości. Współpraca z firmą Polzen, zajmującą się zarządzaniem nieruchomościami, przyniosła efekty!
Witam , mam pytanie - Czy na samym początku, gdy jeszcze nie pracowałem dla żadnej agencji nieruch . ani nie miałem firmy z tym związanej, czy mógłbym współpracować z jedną czy nawet wieloma agencjami jako dodatkowa praca , na zasadach umów freelancera, zlecen , czy umowy o swiadczenie uslug , chodzi mi o podatki czy pol na pol dobre dogadanie się z agencjami, i tak trochę luzniejsza forma aby była, podkreślam jako dodatkowa moja praca, czy wszystko było by ok , czy tak średnio? Bardzo proszę o odpowiedź Pozdrawiam Mikolaj.D
Panie Michale takie pytanie. Czy jak agent zadzwoni na ogłoszenie i zapyta czy może zapożyczyć zrobione zdjęcia i wrzucić na internet bez zobowiązań po czym dogadamy się na prowizję jak przyprowadzę klienta. Czy tak się robi??? Bo wrzucają tak ogłoszenia bez umowy z klientem z klauzulą „Niniejsze ogłoszenie nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego”. Nie jadą do klienta i nie podpisują umowy tylko działają w ten sposób. Ja jade na mieszkanie rozmawiam z klientem nakręcam go na umowę po czym dzwonią 3 agencję i mówią-Panie po co jakieś umowy i zobowiązania podpisywać my wrzucimy na neta mamy bazę zapłaci Pan jak przyprowadzimy pewniaka do tego dyskredytują mnie któremu chciało się ruszyć dupsko i pojechać do klienta. Jak przeciwdziałać takiej patologii i czy ja to dobrze rozumiem że to jest patologią...
Niestety tak jest i głównie z tego powodu do jednego worka wrzucani są wszyscy agenci - nawet Ci, którzy na serio robią dobrze i są potrzebni. To działanie jest niezgodne z prawem. W ustawie wyraźnie jest opisane jakie warunki trzeba spełnić, aby wykonywać czynności zawodowe. Problem w tym, że to właściciel ewentualnie może wykonać kolejne kroki.
Zawsze tłumaczę nowym klientem ze tak nie można. Niestety to niezgodne z prawem
Powiedzmy np. pracuję od 3 lat z powodzeniem w Rzeszowie (200 tys. mieszkańców), mam stabilny i zadowalający dochód oraz dużą bazę klientów. Wszystko to było budowane długimi miesiącami ciężkiej pracy, ale doszedłem do wniosku, że chciałbym się przenieść do Warszawy, bo ma dużo większe prowizje i możliwości. Wydaje mi się, że będzie to oznaczało utratę klientów i pozycji zawodowej osiągniętej w mieście oraz konieczność budowania swojej "marki" od nowa. Stąd moje pytanie: Czy zmiana miejsca zamieszkania dla osoby doświadczonej w tym zawodzie ma sens?
Wg mnie zmieniać najbezpieczniej właśnie wtedy, gdy ma się doświadczenie. Gdy już raz się zbudowało markę to czasami wystarczy zrobić to jeszcze raz. Tylko trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy mieszkając do tej pory w Rzeszowie będzie się dobrze mieszkało w Warszawie :)
Jaka jest szansa zostać dobrą agentką nieruchomości przy dwójce małych dzieci które są w wieku przedszkolnym i czesto chorują. Czy da się w ogóle to pogodzić?
Nie mam pojęcia. Ale jeśli podczas choroby nie może Pani pracować to szanse są nikłe. Klienci zlecają Pani sprzedaż majątku życia i nie chcą liczyć na to, że zaangażowanie będzie zależne od zdrowia pociech. Wybiorą takich agentów, którzy są zaangażowani bezwarunkowo. Pani też by tak zrobiła.
Jestem ciekawa czy się pani zdecydowała spróbować?