Dobra robota. Taki passerati jest jak pies ze schroniska. Gdy okaże się mu trochę troski i serca, to odwdzięczy się bezawaryjną jazdą przez długie kilometry. Dobry, niesłusznie opluwany, przez wielu znawców, dupowóz i wół roboczy. Pomimo tych wszystkich bzdur o prestiżu, zazdrosnych sąsiadach i szumie we wsi, który ponoć kiedyś robił, jego proporcje i prosta sylwetka mogą się podobać.
No akurat przez niezawodność często wykorzystywany jako wół roboczy co świadczy na jego korzyść. Myślę że nie jeden świetnie utrzymany egzemplarz czeka jeszcze w niejednym garażu.
Przy tym czasowo było sporo pracy, ale już kiedy go oglądałem wiedziałem, że można przywrócić go do fajnego stanu, zwłaszcza, że właściciele dbał technicznie, wszytko pilnowane, cale zawieszenie na oryginalnych częściach
Przy tym aucie budżetowo- Tenzi, ale tylko dlatego, że skończyło mu się Maxifi - moim zdaniem absolutny kocur jeśli chodzi o pranie, z nim pewnie poszłoby mi dużo szybciej
Przód zaprawki. Moja siostra kupiła samochód z uszkodzonym przodem. Pas przedni, lampy zderzak chłodnica i Maska. Po kupieniu wszystkich elementów (maska i zderzak udało się pod kolor) to te rogi u niej przy lampach były lekko zagięte to środka w kierunku maski. Jak je odgielem pękł tam lakier i robiłem delikatne zaprawki. U niej to mniej wiadac. A tu widoczne zaprawki
Roboty dużo a zarobek znikomy . Tanimi autami nie ma sensu handlować, więcej nerwów niż to warte. Najgorsi klienci przychodzą po tanie auta w kieszeni 5tys zl a chcieli by nowe beż skazy ....
Janusz z Sebastianem zawsze chcą kupić auto za 4000 w stanie idealnym, ale tacy ludzie chyba nigdy nie zrozumieją że to jest niemożliwe. Na takich ludziach zarabiają sprzedawcy, bo np. czujnik temperatury płynu chłodzącego do passata za 200zł "to jest panie strasznie drogo, na Alle.... kupię "oryginał" za 50zł
Dużo zależy od świadomości klienta, ludzie potrafią być bardzo odklejeni, mam w tej chwili dwa audi a6c6 jedno 2009 drugie 2010 to też jął mówię przez telefon, że coś trzeba by zrobić przy nich, rozmówca potrafi się rozłączyć, albo zadać pytanie, a bardziej stworzenie " przy tak świeżym aucie nie ma prawa być nic do roboty", a mają ponad 10 lat u kosztują ułamek tego co nowe 🤷♂️
@@HANDLUJTYM szukałem teraz dla szwagra takiej a6, miało być v6 z automatem 9 obejrzanych, tylko czterema był sens się przejechać. Jak kiedyś kupowałem swoją a6 to bodajże ósmą dopiero kupiłem. Te samochody w większości nie wymagają jakiegoś wkładu, tylko wymagają złomowania.
Plastiki nie są odnowione, jedynie nabłyszczone, a z czasem zejdzie i należy powtarzać. Osłona silnika górna szkoda ze nie byla zdjeta 5 minut roboty wiecej, a jak dokladnie mozna to zrobic. Pasek klinowy wiadomo moze wpasc pod rozrzad, ale to nie jest zasada. Mialem 2 takie passki tdi 130 i 131 ->171. Po zerwaniu paska klinowego zgasilem, wytargalem pasek spod maski i jazda do warsztatu do ktorego i tak sie wybieralem.
Taki Passat jak Passat ;) mógłby mieć jeszcze szyby w prądzie z tyłu I grzane stołki, ja to się cieszę, że miał Climatronic i że to wyposażenie działało, bo bywa różnie ;) Wersja Basic z tego co widziałem na wklejce
Wyszedł całkiem spoko, mógł lepiej, ale niestety skończył się budżet na to auto i niektóre rzeczy typu nowe opony odpuściłem, bo to by się już nie kalkulowało
miałem B5 w welurach z 2000 (przed FL), te plastiki u Ciebie były tak zmasakrowane w środku, że mam wątpliwości co do "stanu licznika" bo mój tez miał 325 tys. km. Tapicerka jasna to porażka - troszkę deszczu i masakra. Folia oryginalna na nadkolach, więc raczej walony nie był, a korozja u mnie w identycznych miejscach, boczki odklejone tak samo, także norma. I racja, nie ma sensu inwestować w auto warte 5000, bo byś zbankrutował robiąc blacharkę. Szanuję za ogrom pracy - mi by się nie chciało ;)
Co do przebiegu to od 10 lat był w jednych rękach, jedyne co to auto w wersji Basic, a to niesie za sobą trochę gorsza jakoś elementów wnętrza, na tej gumie wystarczy spocona dłoń, brak regularnego czyszczenia i niestety ta guma puszcza :(
Tak kolego fajnie to poczyszczona ale jest jedno małe ale tyle km to on miał jak wjeżdżał do kraju ja mam paska kupionego niedawno od Niemca co z psem i do pracy jeździł. Też bida w środku ale tak samo styrany jak ten ale mam prawie 50000km jak chcesz napisz podeślę zdjęcia jak wygląda. Ale o co chodzi kolega handlarz od razu powiedział cofaj 150000km, a moje zdanie jest takie lepiej 500000km niż 3 razy do tyłu po 150000km .To że auto jeździło w Polsce przez tyle lat to nieznaczy że niecofany przykład busy itp nawet ciężarówki ale to temat długi ,zaciski niepadały tak szybko z tamtych lat ale ogólnie jestem na ok bo mam jeszcze inne auta a to już powoli klasyki i miło usłyszec jak na stacji Pan diagnosta mówi że nowsze nie są w takim stanie ,pozdrawiam i czekam na filmiki
Niektóre z zagranicy w dużo lepszym stanie nie przyjeżdżają . Zobaczcie ile robi detaling. Warto przy sprzedaży swojego auta wyprać go i zrobić polerke ,doliczyć to do ceny i szybko sprzedać
Czasami trzeba się przebić wyobraźnia przez brud, jakieś rzeczy do poprawek i zwizualizować sobie czy warto brać takie auto. Jak mówisz, często samo odkurzenie, wypranie tapicerki, doprowadzenie do ładu czy wymiana kilku elementów w zawieszeniu i już mamy zupełnie inne auto, warte więcej niż kilka dni wcześniej, niestety większość osób to olewa, nawet nie chce im się odkurzyć auta i wydać paru złotych na myjnie przed przyjazdem klienta, wtedy jest narzekanie, że nie mogą sprzedać, ale kiedy ten sam szuka auta do kupna to wybiera tylko te, ładne i zadbane..
Tak, zainteresowanie meeeeega duże, kilka propozycji odkupu środka czy felg, telefony z całej Polski od Krakowa (tu nawet padło pytanie czy przypadkiem nie będę w okolicy, a mieszkam nad morzem 😅) ale tylko trzy osoby oglądały.
@@HANDLUJTYM No to super, tak byłem ciekaw czy to nie będzie to kolejne 2.5 tdi które będzie kwitło na placu. Chociaż stan jak na ten rocznik i cene był naprawdę dobry🙂 zwykle za 6k a6c5 to po prostu gruz i znaleźć zadbaną sztukę jest trudno. Chociaż myślę że kolejnego 2.5 tdi na handel nie kupisz 😂
Będzie jakiś sensowny to kupię ;) Ale tylko quattro, ośki teraz podobno ciężko się sprzedają z tym silnikiem. Gdybym miał więcej wolnej gotówki to zostawiłbym go sobie nawet na części dla samego środka, napędu, felg i może przyszłościowo coś fajnego by z tego powstało, ale niestety życie weryfikuje;)
Średnio się opłaca, za dużo problemów, nawet jakbyś wziął jakaś internetowa księgowość za 50 złotych/ miesiąc to lepsze to niż samemu. Ja płacę 300 na miesiąc, ale strzelam, że za 200 uda sie kogoś znaleźć stacjonarnie, jakis czas temu rozmawiałem że znajomym i jego księgowy płaci za niego nawet pcc3 i składa deklaracje, także super opcja. Niestety dużo możliwości popełnienia błędu, a jeśli dasz upoważnienie do reprezentowanie w US i ZUS to masz sporo mniej na głowie
@@HANDLUJTYM dzieki wielkie za odpowiedz. Tak wlasnie myslalem ostatnio nad kwestiami ksiegowymi i pierwsze co przyszlo mi do glowy to wlasnie internetowa albo stacjonarna tylko ciekawilo mnie czy warto czy raczej jest to cos co mozna ogarnac samemu ale chyba faktycznie lepiej sie skupic na swoim i nie zaprzatac sobie tym glowy a 50-300zl to nie duzo
Szkoda z tym nerwów, ja kiedyś też ogarniałem sam, ale później były wezwania że skarbówki, bo coś źle zaokrąglone czy wpisane nie w te rubrykę... Także lepiej to zlecić komuś kto się zna i mieć spokojna głowę ;) Wysyłasz dokumenty, faktury i masz wszystko z głowy
Myślisz? Rozrzut jest duży - jedni w internetach piszą, że drugi raz, inni trzeci... a jeszcze inni, że silnik napędza już druga budę,a każdy skoro pisze to pewnie się zna ... I komu tu wierzyć 🤷♂️
Na kierownice i plastiki (warstwę zewnętrzna) nie ma co patrzeć, materiały w VW nigdy nie były jakieś super, kierownica tak jak np w Fordach o ile nie była skórzana zużywa się bardzo szybko wystarczy słońce które osłabia materiał i np (tak jak w przypadku niektórych plastików) sebum z ludzkiej skóry i mamy taki efekt... Jeśli chodzi o to auto, przez 10 lat miał jednego właściciela, który sam go sprowadził z DE od drugiego właściciela, także pod względem przebiegu- pewniak ;) Miałem takich Passatów bardzo dużo i to jeden z nielicznych, gdzie plastiki nie są połamane, fotele nie wysiedziane, jedyny minus to wersja wyposażenia Basic co też wiąże się z jakością materiałów
Jeżeli chodzi o kasę to się opłaca - około tysiaka w kilka dni. Ale za to jak trzeba się użerać z ludźmi to niewarte świeczki. Przykładowo przy próbie kupna każdy mówi że pereleczka zero rdzy, komplet dokumentów. Z czego okazuje się że brakuje 2 umów, nie ma podłogi, albo auto nie odpali na miejscu ALE PANIE PRZECIEZ TO JAKĄŚ PIERDOLA- AKUMULATOR MOŻE. Albo jedziesz po auto 200km, jestem umówiony, dzwonisz mając 10km do niego to mówi SPRZEDANE itp.. Milion Januszy, milion telefonów przykładowo auto wystawione za 6tys. Dzwoni BIERE ZA 3 I ZARAZ JESTEM. Brakuje normalnych którzy chcą tym autem po prostu jeździć. Ja po około 10 autach sobie odpuściłem i przeszedłem na droższe 30tys-40tys i ludzie nawet nie jeżdżą na stację diagnostyczna... Pozdro
Jest różnie, czasami takie tańsze auto jest lepsze od drogiego, mam teraz 3 takie po 33-40k i też stoją, pytania bardzo podobne jak przy starszych, tylko tu inwestycja dużo większa. Sprawa kupna auta od "prywaciarza" to też dziwna rzecz, bo czasami można się nasluchac niezłych bajek ;)
Jeżeli chodzi o kasę to się opłaca - około tysiaka w kilka dni. Ale za to jak trzeba się użerać z ludźmi to niewarte świeczki. Przykładowo przy próbie kupna każdy mówi że pereleczka zero rdzy, komplet dokumentów. Z czego okazuje się że brakuje 2 umów, nie ma podłogi, albo auto nie odpali na miejscu ALE PANIE PRZECIEZ TO JAKĄŚ PIERDOLA- AKUMULATOR MOŻE. Albo jedziesz po auto 200km, jestem umówiony, dzwonisz mając 10km do niego to mówi SPRZEDANE itp.. Milion Januszy, milion telefonów przykładowo auto wystawione za 6tys. Dzwoni BIERE ZA 3 I ZARAZ JESTEM. Brakuje normalnych którzy chcą tym autem po prostu jeździć. Ja po około 10 autach sobie odpuściłem i przeszedłem na droższe 30tys-40tys i ludzie nawet nie jeżdżą na stację diagnostyczna... Pozdro
Tak właściwie to wszystko zależy od klienta i trafienia w jego potrzeby, ja mam takie za 4000 i najdroższy za 38000 i przy wszystkich autach podobne pytania, ale wolę te tańsze, bo raz niższe ryzyko, a dwa nawet jak nimi jeżdżę to mi jest zupełnie obojętne czy to passat z 2003 czy A6c6 z 2011, fakt wizualnie drugi ładniejszy, ale funkcjonalnie jak dla mnie bez różnicy ;)
Strach pomyśleć jak ładne auto z komisu lub od handlarza wyglądało przed wystawieniem na sprzedaż. Nie jeden takie coś kupił i myśli ze było dbane powiem więcej nie jeden z was widzów myśli ze kupił zadbane a to często jest właśnie tak zaniedbane auto jak ten passat. Handlarzem takiego zajechanego piorą a jak sie nie doczyści to kłamią ze dopiero trzeba wyprac
Tu właśnie niestety nie ma weluru, tylko taka zwykła materiałowa tapicerka, ale racja, te były dość ciężkie w dobrym utrzymaniu czystości, bo wszystko na tym widać
Dobra robota. Taki passerati jest jak pies ze schroniska. Gdy okaże się mu trochę troski i serca, to odwdzięczy się bezawaryjną jazdą przez długie kilometry. Dobry, niesłusznie opluwany, przez wielu znawców, dupowóz i wół roboczy. Pomimo tych wszystkich bzdur o prestiżu, zazdrosnych sąsiadach i szumie we wsi, który ponoć kiedyś robił, jego proporcje i prosta sylwetka mogą się podobać.
Tak uniwersalny samochód do wszystkiego, na tyle prosty, żeby mógł go ogarnąć praktycznie każdy mechanik
Święte słowa
No akurat przez niezawodność często wykorzystywany jako wół roboczy co świadczy na jego korzyść. Myślę że nie jeden świetnie utrzymany egzemplarz czeka jeszcze w niejednym garażu.
@@karlosabecadlo3111 święte słowa
super robota. ze złomka zrobiłeś samochód do jazdy. gratuluje. robota na medal🏅
Fajne auto, przejeździłem nim jakieś 1500 km w miesiąc;)
Świetna robota👍
Dziękuję ;)
Wreszcie detailing,następne auto uratowane od kasacji, pozdro
Przy tym czasowo było sporo pracy, ale już kiedy go oglądałem wiedziałem, że można przywrócić go do fajnego stanu, zwłaszcza, że właściciele dbał technicznie, wszytko pilnowane, cale zawieszenie na oryginalnych częściach
I fajnie, tylko tak dalej
Jakiego środka użyłeś do wyprania tapicerki? Fajnie to wyszło
Przy tym aucie budżetowo- Tenzi, ale tylko dlatego, że skończyło mu się Maxifi - moim zdaniem absolutny kocur jeśli chodzi o pranie, z nim pewnie poszłoby mi dużo szybciej
Prawdziwy klasyk :)
Napewno ogarnę te hamulce tył, bo widać że są słabe.
Hamulce tył:
DOJECHANE
Handlazyna do klajenta:
Hamulce tył masz nówki zrobione, super, do jazdy
Przód zaprawki. Moja siostra kupiła samochód z uszkodzonym przodem. Pas przedni, lampy zderzak chłodnica i Maska. Po kupieniu wszystkich elementów (maska i zderzak udało się pod kolor) to te rogi u niej przy lampach były lekko zagięte to środka w kierunku maski. Jak je odgielem pękł tam lakier i robiłem delikatne zaprawki. U niej to mniej wiadac. A tu widoczne zaprawki
Roboty dużo a zarobek znikomy .
Tanimi autami nie ma sensu handlować, więcej nerwów niż to warte.
Najgorsi klienci przychodzą po tanie auta w kieszeni 5tys zl a chcieli by nowe beż skazy ....
Janusz z Sebastianem zawsze chcą kupić auto za 4000 w stanie idealnym, ale tacy ludzie chyba nigdy nie zrozumieją że to jest niemożliwe. Na takich ludziach zarabiają sprzedawcy, bo np. czujnik temperatury płynu chłodzącego do passata za 200zł "to jest panie strasznie drogo, na Alle.... kupię "oryginał" za 50zł
dokładnie do tego auta,które jeżdża kilka lat w Polsce są zdrutowane na maxa przez Januszy, nie ma sensu handlować takimi autami
Dużo zależy od świadomości klienta, ludzie potrafią być bardzo odklejeni, mam w tej chwili dwa audi a6c6 jedno 2009 drugie 2010 to też jął mówię przez telefon, że coś trzeba by zrobić przy nich, rozmówca potrafi się rozłączyć, albo zadać pytanie, a bardziej stworzenie " przy tak świeżym aucie nie ma prawa być nic do roboty", a mają ponad 10 lat u kosztują ułamek tego co nowe 🤷♂️
@@HANDLUJTYM szukałem teraz dla szwagra takiej a6, miało być v6 z automatem 9 obejrzanych, tylko czterema był sens się przejechać. Jak kiedyś kupowałem swoją a6 to bodajże ósmą dopiero kupiłem. Te samochody w większości nie wymagają jakiegoś wkładu, tylko wymagają złomowania.
@@HANDLUJTYM Święte słowa
Plastiki nie są odnowione, jedynie nabłyszczone, a z czasem zejdzie i należy powtarzać. Osłona silnika górna szkoda ze nie byla zdjeta 5 minut roboty wiecej, a jak dokladnie mozna to zrobic. Pasek klinowy wiadomo moze wpasc pod rozrzad, ale to nie jest zasada. Mialem 2 takie passki tdi 130 i 131 ->171. Po zerwaniu paska klinowego zgasilem, wytargalem pasek spod maski i jazda do warsztatu do ktorego i tak sie wybieralem.
Szkoda że nie ma do pana żadnego kontaktu np numer telefonu chętnie bym polecił znajomemu pana komis ponieważ mało kto sprzedaje dobre samochody
Cześć jak się nazywała twoja strona na fb z twoimi samochodami? Pozdro 👊
Skup aut KZK ale nie wszystkie tam wrzucam
Witam
Doprowadzony wzorowo
Ale golas okrutny jak na Passata
Pozdrawiam
Taki Passat jak Passat ;) mógłby mieć jeszcze szyby w prądzie z tyłu I grzane stołki, ja to się cieszę, że miał Climatronic i że to wyposażenie działało, bo bywa różnie ;) Wersja Basic z tego co widziałem na wklejce
A jakie objawy były że docisk do wymiany był ??
Cukiereczek😉🙋♂️
Wyszedł całkiem spoko, mógł lepiej, ale niestety skończył się budżet na to auto i niektóre rzeczy typu nowe opony odpuściłem, bo to by się już nie kalkulowało
poprostu uczciwy i pracowity handlarz
co to za srodek do plastików ?
Hej a moze chcialbys kupic mercedesa w 211 w dobrych pieniadzach ?
Ładny Ma Kolor.
Taki całkiem spoko, nie trzeba go jakoś bardzo czyścić, a jednocześnie nie jest to "typowy" srebrny
miałem B5 w welurach z 2000 (przed FL), te plastiki u Ciebie były tak zmasakrowane w środku, że mam wątpliwości co do "stanu licznika" bo mój tez miał 325 tys. km. Tapicerka jasna to porażka - troszkę deszczu i masakra. Folia oryginalna na nadkolach, więc raczej walony nie był, a korozja u mnie w identycznych miejscach, boczki odklejone tak samo, także norma. I racja, nie ma sensu inwestować w auto warte 5000, bo byś zbankrutował robiąc blacharkę. Szanuję za ogrom pracy - mi by się nie chciało ;)
Co do przebiegu to od 10 lat był w jednych rękach, jedyne co to auto w wersji Basic, a to niesie za sobą trochę gorsza jakoś elementów wnętrza, na tej gumie wystarczy spocona dłoń, brak regularnego czyszczenia i niestety ta guma puszcza :(
Tak kolego fajnie to poczyszczona ale jest jedno małe ale tyle km to on miał jak wjeżdżał do kraju ja mam paska kupionego niedawno od Niemca co z psem i do pracy jeździł. Też bida w środku ale tak samo styrany jak ten ale mam prawie 50000km jak chcesz napisz podeślę zdjęcia jak wygląda. Ale o co chodzi kolega handlarz od razu powiedział cofaj 150000km, a moje zdanie jest takie lepiej 500000km niż 3 razy do tyłu po 150000km .To że auto jeździło w Polsce przez tyle lat to nieznaczy że niecofany przykład busy itp nawet ciężarówki ale to temat długi ,zaciski niepadały tak szybko z tamtych lat ale ogólnie jestem na ok bo mam jeszcze inne auta a to już powoli klasyki i miło usłyszec jak na stacji Pan diagnosta mówi że nowsze nie są w takim stanie ,pozdrawiam i czekam na filmiki
Niektóre z zagranicy w dużo lepszym stanie nie przyjeżdżają . Zobaczcie ile robi detaling. Warto przy sprzedaży swojego auta wyprać go i zrobić polerke ,doliczyć to do ceny i szybko sprzedać
Czasami trzeba się przebić wyobraźnia przez brud, jakieś rzeczy do poprawek i zwizualizować sobie czy warto brać takie auto. Jak mówisz, często samo odkurzenie, wypranie tapicerki, doprowadzenie do ładu czy wymiana kilku elementów w zawieszeniu i już mamy zupełnie inne auto, warte więcej niż kilka dni wcześniej, niestety większość osób to olewa, nawet nie chce im się odkurzyć auta i wydać paru złotych na myjnie przed przyjazdem klienta, wtedy jest narzekanie, że nie mogą sprzedać, ale kiedy ten sam szuka auta do kupna to wybiera tylko te, ładne i zadbane..
Audi a6 udało się sprzedać?🙂Bo widzę ogłoszenia brak😁
Tak, zainteresowanie meeeeega duże, kilka propozycji odkupu środka czy felg, telefony z całej Polski od Krakowa (tu nawet padło pytanie czy przypadkiem nie będę w okolicy, a mieszkam nad morzem 😅) ale tylko trzy osoby oglądały.
@@HANDLUJTYM No to super, tak byłem ciekaw czy to nie będzie to kolejne 2.5 tdi które będzie kwitło na placu. Chociaż stan jak na ten rocznik i cene był naprawdę dobry🙂 zwykle za 6k a6c5 to po prostu gruz i znaleźć zadbaną sztukę jest trudno. Chociaż myślę że kolejnego 2.5 tdi na handel nie kupisz 😂
Będzie jakiś sensowny to kupię ;) Ale tylko quattro, ośki teraz podobno ciężko się sprzedają z tym silnikiem. Gdybym miał więcej wolnej gotówki to zostawiłbym go sobie nawet na części dla samego środka, napędu, felg i może przyszłościowo coś fajnego by z tego powstało, ale niestety życie weryfikuje;)
@@HANDLUJTYM No zgadza się, szczególnie np silniki BAU z quattro schodzą szybko podobno gdyż skrzynia to tiptronic🙂powodzenia w dalszych zakupach😁
czesc chce zaczac z handlem i mam pytanie czy ciezko jest ogarnac ksiegowosc cala samemu
Średnio się opłaca, za dużo problemów, nawet jakbyś wziął jakaś internetowa księgowość za 50 złotych/ miesiąc to lepsze to niż samemu. Ja płacę 300 na miesiąc, ale strzelam, że za 200 uda sie kogoś znaleźć stacjonarnie, jakis czas temu rozmawiałem że znajomym i jego księgowy płaci za niego nawet pcc3 i składa deklaracje, także super opcja. Niestety dużo możliwości popełnienia błędu, a jeśli dasz upoważnienie do reprezentowanie w US i ZUS to masz sporo mniej na głowie
@@HANDLUJTYM dzieki wielkie za odpowiedz. Tak wlasnie myslalem ostatnio nad kwestiami ksiegowymi i pierwsze co przyszlo mi do glowy to wlasnie internetowa albo stacjonarna tylko ciekawilo mnie czy warto czy raczej jest to cos co mozna ogarnac samemu ale chyba faktycznie lepiej sie skupic na swoim i nie zaprzatac sobie tym glowy a 50-300zl to nie duzo
Szkoda z tym nerwów, ja kiedyś też ogarniałem sam, ale później były wezwania że skarbówki, bo coś źle zaokrąglone czy wpisane nie w te rubrykę... Także lepiej to zlecić komuś kto się zna i mieć spokojna głowę ;) Wysyłasz dokumenty, faktury i masz wszystko z głowy
Pierwszy raz tutaj ale nazwa kanału powinna się zmienić na TURBO LEPIEJ 😄
Jaki jest deklarowany przebieg? XD
Lewy przedni błotnik w innym odcieniu?
Tak, wydaje mi się, że jest wymieniony albo lakierowany
Amazing channel
324 tyś ...chyba już trzeci raz😂
Myślisz? Rozrzut jest duży - jedni w internetach piszą, że drugi raz, inni trzeci... a jeszcze inni, że silnik napędza już druga budę,a każdy skoro pisze to pewnie się zna ... I komu tu wierzyć 🤷♂️
@@HANDLUJTYM no auto nieźle zmęczone i ta kierownica...
Na kierownice i plastiki (warstwę zewnętrzna) nie ma co patrzeć, materiały w VW nigdy nie były jakieś super, kierownica tak jak np w Fordach o ile nie była skórzana zużywa się bardzo szybko wystarczy słońce które osłabia materiał i np (tak jak w przypadku niektórych plastików) sebum z ludzkiej skóry i mamy taki efekt... Jeśli chodzi o to auto, przez 10 lat miał jednego właściciela, który sam go sprowadził z DE od drugiego właściciela, także pod względem przebiegu- pewniak ;) Miałem takich Passatów bardzo dużo i to jeden z nielicznych, gdzie plastiki nie są połamane, fotele nie wysiedziane, jedyny minus to wersja wyposażenia Basic co też wiąże się z jakością materiałów
@@HANDLUJTYM ja się jakby co nie czepiam 🙂 i tak nieźle go doprowiadzileś do użytku. Pozdrawiam.
Wogole to opłaca się w dzisiejszych czasach handlować takimi trupami?
Jeżeli chodzi o kasę to się opłaca - około tysiaka w kilka dni. Ale za to jak trzeba się użerać z ludźmi to niewarte świeczki.
Przykładowo przy próbie kupna każdy mówi że pereleczka zero rdzy, komplet dokumentów. Z czego okazuje się że brakuje 2 umów, nie ma podłogi, albo auto nie odpali na miejscu ALE PANIE PRZECIEZ TO JAKĄŚ PIERDOLA- AKUMULATOR MOŻE. Albo jedziesz po auto 200km, jestem umówiony, dzwonisz mając 10km do niego to mówi SPRZEDANE itp.. Milion Januszy, milion telefonów przykładowo auto wystawione za 6tys. Dzwoni BIERE ZA 3 I ZARAZ JESTEM.
Brakuje normalnych którzy chcą tym autem po prostu jeździć.
Ja po około 10 autach sobie odpuściłem i przeszedłem na droższe 30tys-40tys i ludzie nawet nie jeżdżą na stację diagnostyczna... Pozdro
Jest różnie, czasami takie tańsze auto jest lepsze od drogiego, mam teraz 3 takie po 33-40k i też stoją, pytania bardzo podobne jak przy starszych, tylko tu inwestycja dużo większa. Sprawa kupna auta od "prywaciarza" to też dziwna rzecz, bo czasami można się nasluchac niezłych bajek ;)
A to jest jeszcze jakiś popyt na te stare strucle?
Najwiekszy jest
Średnia auta w PL to 16 lat , na każdym kroku te pasaty b5
Jeżeli chodzi o kasę to się opłaca - około tysiaka w kilka dni. Ale za to jak trzeba się użerać z ludźmi to niewarte świeczki.
Przykładowo przy próbie kupna każdy mówi że pereleczka zero rdzy, komplet dokumentów. Z czego okazuje się że brakuje 2 umów, nie ma podłogi, albo auto nie odpali na miejscu ALE PANIE PRZECIEZ TO JAKĄŚ PIERDOLA- AKUMULATOR MOŻE. Albo jedziesz po auto 200km, jestem umówiony, dzwonisz mając 10km do niego to mówi SPRZEDANE itp.. Milion Januszy, milion telefonów przykładowo auto wystawione za 6tys. Dzwoni BIERE ZA 3 I ZARAZ JESTEM.
Brakuje normalnych którzy chcą tym autem po prostu jeździć.
Ja po około 10 autach sobie odpuściłem i przeszedłem na droższe 30tys-40tys i ludzie nawet nie jeżdżą na stację diagnostyczna... Pozdro
Tak właściwie to wszystko zależy od klienta i trafienia w jego potrzeby, ja mam takie za 4000 i najdroższy za 38000 i przy wszystkich autach podobne pytania, ale wolę te tańsze, bo raz niższe ryzyko, a dwa nawet jak nimi jeżdżę to mi jest zupełnie obojętne czy to passat z 2003 czy A6c6 z 2011, fakt wizualnie drugi ładniejszy, ale funkcjonalnie jak dla mnie bez różnicy ;)
Kołpaki z marketu pozdro z Bydgoszczy
Dokładnie, w motoryzacyjnym po 25 za sztukę, a tu 15 i już 40 złotych do przodu;)
Strach pomyśleć jak ładne auto z komisu lub od handlarza wyglądało przed wystawieniem na sprzedaż. Nie jeden takie coś kupił i myśli ze było dbane powiem więcej nie jeden z was widzów myśli ze kupił zadbane a to często jest właśnie tak zaniedbane auto jak ten passat. Handlarzem takiego zajechanego piorą a jak sie nie doczyści to kłamią ze dopiero trzeba wyprac
🤣🤣🤣🤣
Najgorszy najbrzydszy środek. Nie chodzi mi o stan tylko o kolor... ten welur nigdy nie będzie wyglądał ładnie...
Tu właśnie niestety nie ma weluru, tylko taka zwykła materiałowa tapicerka, ale racja, te były dość ciężkie w dobrym utrzymaniu czystości, bo wszystko na tym widać
Najlepszy jest ciemny welur, mam B5 przedliftem 700k na karku a fotele dalej jak nowe
Na sprzedaż 😁?
Jaka cena za VW?
Mój znajomy się nim zainteresował, także zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Pierwszy!
Zawsze pierwszy, albo na podium - taka natura! ;)
Tylko huta
Już tam pędzę!
Kiedyś tak
osikany passat ze złomowiska
Tak tak... dokładnie Andrzeju, tak jak mówisz
ogarnąć.....
324 hahahaha