Piękna pasja, Jawa daje mi duzo radości, uwielbiam zjechać na offroad sciągnąć kask wrzucić drugi bieg i płynąć pomiędzy łąkami coś pięknego. Jest bardzo wygodna daje duzo radości. Mz tez nie odstaje, super maszyny. Czekam na kolejną cześć i odpalenie tego motocykla. Dzięki za materiał, Pozdrawiam Wszystkich miłośników dwóch kółek ;)
Ojciec mial Iza i WSK. Teraz mieszkam w Usa i smigam na 2012 cbr 250r na terenowych oponach. 2020 KTM Adventure 390 mojego syna. Dzieki za piekne opowiesci.
Swoje pierwsze zloty zaliczałem na jawie ts 350... Spałem opatulony kocem na glebie oparty o koło głową. Zloty w Brodnicy około 20 paru lat temu... Dzięki za filmik !!!
Witam bardzo fajnie się słucha ja odnośnie jazdy drogami bocznymi napisze że bardzo przyjemnie czasem a przeważnie zawsze pojeździć myślę że dla tego że są naturalne chodź czasem mało komfortowo się jeździ ale dają sporo radości i frajdy
Komfort jazdy bocznymi drogami zależy w dużej mierze od motocykla. Oczywiście dziś najlepiej do tego nadają się motocykle enduro/adv, ale dużo starszych konstrukcji też sobie bardzo dobrze radzi (gdy były projektowane takich dróg było więcej, niż asfaltowych). Do tego dobre opony i rozsądek za kierownicą zwiększają poziom przyjemności. Jest tak, jak mówisz: przyjemność płynie z bliskości natury, z tego, że przestajemy się śpieszyć, a przede wszystkim że nie trzeba się bać innych użytkowników drogi. Na łące czy w lesie nikt raczej nie wymusi nam pierwszeństwa, nie będzie wyprzedzał ani spychał z drogi. Na bocznych drogach można po prostu odpocząć. Pozdrawiam
Myślę że każdy motocyklista musi dojrzeć do swojej ostatecznej wersji . Nasze pierwsze fascynacje motocyklowe są wynikiem wpływu znajomych , kolegów , filmów czy książek . Po jakimś czasie jednak stwierdzamy co nas tak naprawdę kręci w tym całym motocyklizmie . Wtedy następuję metamorfoza odnośnie stylu jazdy , rodzaju motocykla itd . Świetnie Cię rozumiem w kwestii nie najeżdżenia dużym cruiserem a radości z jazdy małym crosem . Moja przygoda motocyklowa zaczęła się od Hondy vtx 1300 , potem yamaha xj900 , triumph tiger 800 . I ciągle nie mogłem zrozumieć ludzi mówiących o frajdzie z jazdy . Owszem było przyjemnie ale wracałem zmęczony i nie do końca usatysfakcjonowany . Okazało się że frajdę z jazdy i przyjemność z robienia kilometrów dał mi pojemność 350 cm w Royal Enfield . Kto by się spodziewał że moja ewolucja motocyklowa potoczy się w tym kierunku . A w kwestii książki znalazłem ja na holenderskim amazonie za €14 i zamierzam ją zabrac na urlop za 2 tygodnie . Ps . Jadę z synem na kamping oczywiście Royalem
Żartobliwie powiem, że do rekreacyjnej jazdy, o ile ktoś nie ma kompleksów związanych z długością... nosa, to motocykle powyżej 600cmm tracą sens (to tylko złośliwy żarcik). A poważnie: Wszystko sprowadza się do tego, żebyśmy czerpali przyjemność z jazdy, a reszta (w tym jak jeździmy i na czym) ma drugorzędne znaczenie. Kamping na Royalu to super sprawa. Życzę udanego wypoczynku Wam obu!
@@motomarudy Cóż, w ogóle motocykl ma to do siebie, że nawet mając owiewki itp. stałe utrzymywanie prędkości powyżej pewnej wartości - 80-100 km/h jest męczące. Więc, o ile ktoś nie jest konkretnym prędkościowym świrem, taka Jawa czy Enfield wcale w trasie od ciężkich turystyków zbytnio nie odstają. Są za to dużo lżejsze, a utrzymanie i manewry lekkim motocyklem oczywiście są wygodniejsze i mniej męczące niż ciężkim... Esencją turystyki motocyklowej jest też to, że motocykl dojedzie tam gdzie inne środki transportu nie dojadą - i tu lekki też zawsze będzie miał przewagę
Jawa fajny sprzęt, śmigałem dziś po Bieszczadach, honda musi postać w garażu 😆 Niemal nie ma możliwości stanąć Jawą tak żeby ktoś nie zaczepił, o zdjęciach nie wspomnę. Pozdrawiam
Zgadza się, jeśli szarpie to oring - tani i łatwy w wymianie, ale trzeba pamiętać przy składaniu, że o-ring ma się stykać ze stalową przekładką, a nie tarczą cierną. W "żółtej książeczce" czyli najpopularniejszej instrukcji do Jawy na rysunku jest błąd sugerujący składanie zaczynając od tarczy ciernej, co prowadzi do natychmiastowego zniszczenia oringu i problemów ze sprzęgłem. Jeśli jednak sprzęgło zostanie złożone poprawnie i poprawnie wyregulujemy automat oraz linkę, sprzęgło będzie służyć. Fakt, że wersja z CZ (do której powrócono w późniejszych modelach) jest trwalsza, ale i na oryginale można robić długie przebiegi.
Wymieniłem łańcuszek oring 120x3 tarczki i nie zadobrze rozsprzęgla i automat rozebrałem i jest o ok Cieszko biegi wchodzą nie mogę dużej na sprzęgle stać bo zaczyna jechać jak na automacie pod kręcę to się ślizga
To uniwersalna owiewka wyprodukowana przez Holenderską firmę ALCO B.V. Typ owiewki: H.G. Cockpitverkleidung. Dostałem ją w prezencie - nie wiem czy można je jeszcze gdzieś kupić.
Oglądałem pierwszą część i teraz tą, super opowiadasz, tydzień temu kupiłem swoją pierwszą Jawę, pozdrawiam
Piękna pasja, Jawa daje mi duzo radości, uwielbiam zjechać na offroad sciągnąć kask wrzucić drugi bieg i płynąć pomiędzy łąkami coś pięknego. Jest bardzo wygodna daje duzo radości. Mz tez nie odstaje, super maszyny. Czekam na kolejną cześć i odpalenie tego motocykla. Dzięki za materiał, Pozdrawiam Wszystkich miłośników dwóch kółek ;)
Dzięki za komentarz. Sprzęty z tamtych lat mają swój nieodparty urok. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Wspaniały materiał, wspaniały film, super motocykl ; sam jestem posiadaczem Jawa 350 TS❤
Dziękuję i pozdrawiam.
Ojciec mial Iza i WSK. Teraz mieszkam w Usa i smigam na 2012 cbr 250r na terenowych oponach. 2020 KTM Adventure 390 mojego syna. Dzieki za piekne opowiesci.
Pozdrawiam serdecznie.
Swoje pierwsze zloty zaliczałem na jawie ts 350... Spałem opatulony kocem na glebie oparty o koło głową. Zloty w Brodnicy około 20 paru lat temu... Dzięki za filmik !!!
Ech... tamte klimaty już nie wrócą... Pozdrawiam!
Witam bardzo fajnie się słucha ja odnośnie jazdy drogami bocznymi napisze że bardzo przyjemnie czasem a przeważnie zawsze pojeździć myślę że dla tego że są naturalne chodź czasem mało komfortowo się jeździ ale dają sporo radości i frajdy
Komfort jazdy bocznymi drogami zależy w dużej mierze od motocykla. Oczywiście dziś najlepiej do tego nadają się motocykle enduro/adv, ale dużo starszych konstrukcji też sobie bardzo dobrze radzi (gdy były projektowane takich dróg było więcej, niż asfaltowych). Do tego dobre opony i rozsądek za kierownicą zwiększają poziom przyjemności. Jest tak, jak mówisz: przyjemność płynie z bliskości natury, z tego, że przestajemy się śpieszyć, a przede wszystkim że nie trzeba się bać innych użytkowników drogi. Na łące czy w lesie nikt raczej nie wymusi nam pierwszeństwa, nie będzie wyprzedzał ani spychał z drogi. Na bocznych drogach można po prostu odpocząć. Pozdrawiam
Super!!!! I o to chodzi w motocykliżmie
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Jak zawsze fajna opowieść :)
Dziękuję i pozdrawiam 👍
Myślę że każdy motocyklista musi dojrzeć do swojej ostatecznej wersji . Nasze pierwsze fascynacje motocyklowe są wynikiem wpływu znajomych , kolegów , filmów czy książek . Po jakimś czasie jednak stwierdzamy co nas tak naprawdę kręci w tym całym motocyklizmie . Wtedy następuję metamorfoza odnośnie stylu jazdy , rodzaju motocykla itd . Świetnie Cię rozumiem w kwestii nie najeżdżenia dużym cruiserem a radości z jazdy małym crosem . Moja przygoda motocyklowa zaczęła się od Hondy vtx 1300 , potem yamaha xj900 , triumph tiger 800 . I ciągle nie mogłem zrozumieć ludzi mówiących o frajdzie z jazdy . Owszem było przyjemnie ale wracałem zmęczony i nie do końca usatysfakcjonowany . Okazało się że frajdę z jazdy i przyjemność z robienia kilometrów dał mi pojemność 350 cm w Royal Enfield . Kto by się spodziewał że moja ewolucja motocyklowa potoczy się w tym kierunku . A w kwestii książki znalazłem ja na holenderskim amazonie za €14 i zamierzam ją zabrac na urlop za 2 tygodnie . Ps . Jadę z synem na kamping oczywiście Royalem
Żartobliwie powiem, że do rekreacyjnej jazdy, o ile ktoś nie ma kompleksów związanych z długością... nosa, to motocykle powyżej 600cmm tracą sens (to tylko złośliwy żarcik). A poważnie: Wszystko sprowadza się do tego, żebyśmy czerpali przyjemność z jazdy, a reszta (w tym jak jeździmy i na czym) ma drugorzędne znaczenie. Kamping na Royalu to super sprawa. Życzę udanego wypoczynku Wam obu!
Witam, ja to lubie czasem zrezygnować z jazdy 600-tką i wsiąść na Simsona S51 i się pobujać coś pięknego ;) Pozdrawiam
@@majster_kesz Pozdrowienia 🙂
@@motomarudy Cóż, w ogóle motocykl ma to do siebie, że nawet mając owiewki itp. stałe utrzymywanie prędkości powyżej pewnej wartości - 80-100 km/h jest męczące. Więc, o ile ktoś nie jest konkretnym prędkościowym świrem, taka Jawa czy Enfield wcale w trasie od ciężkich turystyków zbytnio nie odstają. Są za to dużo lżejsze, a utrzymanie i manewry lekkim motocyklem oczywiście są wygodniejsze i mniej męczące niż ciężkim... Esencją turystyki motocyklowej jest też to, że motocykl dojedzie tam gdzie inne środki transportu nie dojadą - i tu lekki też zawsze będzie miał przewagę
@@gallanonim1379 dobrze napisane 👍
Pozdrawiam 😊
Również pozdrawiam 🙂
Mam wszystkie numery tej gazety. Super robota panowie. Czapki z głów 👍
Wielkie dzięki i pozdrawiam serdecznie 👍
Jawa fajny sprzęt, śmigałem dziś po Bieszczadach, honda musi postać w garażu 😆 Niemal nie ma możliwości stanąć Jawą tak żeby ktoś nie zaczepił, o zdjęciach nie wspomnę. Pozdrawiam
Fakt, motocykle z tamtych lat przyciągają spojrzenia. Pozdrawiam :)
👍
Файна ява, колись тож така була..
Ksiązkę czytałem, właśnie miąłem pytać czy to Ty 😆
😉
Witam. Czy owiewka w twojej jawie jest oryginalna? Bardzo mi się podoba.
@mario8303 To jest uniwersalna owiewka z epoki, holenderskiej firmy Alco B.V. (Cockpit Verkleidung Alco). Pozdrawiam
czy mogę ta książkę kupić gdzieś .... ....
Tak, jasne. Z tego co widzę to jest wciąż dostępna w kilku księgarniach wysyłkowo i na portalach ogłoszeniowych. Pozdrawiam
Serwus 😆
Miałem taką samą owiewkę !!!
Powtarzam Jawa 350 czy TS to nie Motocykle to dwusuwowe Motóry!!!!
👍
Do dziś żałuję, że sprzedałem swoją Jawę... To był super motor jednak :)
Hej 😂miałem przyjemność taką bestie katować przez jakiś czas 20 lat temu pokrywa sprzęgła poklejona po dzwonie ale szła jak wsciekła.
👍
Skóry bydlęce są do kupienia w popularnej szwedzkiej sieci meblowej 🐄
dzięki, sprawdzę.
Hej też mam jawę i mam mały kłopot ze szprzegłem
Co się dzieje? Jeśli będę mógł to podpowiem, a jeśli nie, to wskażę, gdzie możesz szukać porady.
pewnie oring, sprawdz, najlepiej zaadoptuj sprzegło z modelu Cz
Zgadza się, jeśli szarpie to oring - tani i łatwy w wymianie, ale trzeba pamiętać przy składaniu, że o-ring ma się stykać ze stalową przekładką, a nie tarczą cierną. W "żółtej książeczce" czyli najpopularniejszej instrukcji do Jawy na rysunku jest błąd sugerujący składanie zaczynając od tarczy ciernej, co prowadzi do natychmiastowego zniszczenia oringu i problemów ze sprzęgłem. Jeśli jednak sprzęgło zostanie złożone poprawnie i poprawnie wyregulujemy automat oraz linkę, sprzęgło będzie służyć. Fakt, że wersja z CZ (do której powrócono w późniejszych modelach) jest trwalsza, ale i na oryginale można robić długie przebiegi.
Wymieniłem łańcuszek oring 120x3 tarczki i nie zadobrze rozsprzęgla i automat rozebrałem i jest o ok Cieszko biegi wchodzą nie mogę dużej na sprzęgle stać bo zaczyna jechać jak na automacie pod kręcę to się ślizga
A w koszu mam 5 tarcz i 5 przekładek
Ветровик откуда такой редкий?
To uniwersalna owiewka wyprodukowana przez Holenderską firmę ALCO B.V. Typ owiewki: H.G. Cockpitverkleidung. Dostałem ją w prezencie - nie wiem czy można je jeszcze gdzieś kupić.
Odpal ją proszę, niech usłyszę jak pyka
W trzeciej części odpalana przed remontem silnika, a w czwartej już finalnie 🙂