Wszystkim osobom próbującym usprawiedliwiać ghosting przypominam: osoba dopiero poznana czy taka, z którą nie zamierzam utrzymywać dłuższej relacji, to też człowiek. Tak samo godny szacunku jak ja. Nikogo nie wolno traktować jak śmiecia! A jeśli dana osoba ma obawy czy problemy związane z relacjami - to niech po prostu relacji nie zaczyna. Albo niech pójdzie na terapię z a n i m zacznie nawiązywać kontakty. Masz problem? Cóż, jest on T w o i m problemem i to Twoja rzecz, by spróbować go rozwiązać. Nie masz prawa kogoś krzywdzić. Oczywiście jeśli nie znasz kogoś dobrze, nie musisz wdawać się w szczegółowe wyjaśnienia (uważam też, że źle postąpiłaby osoba, która by tych wyjaśnień żądała albo która nie przyjęłaby do wiadomości, że to koniec).
Ghosting- znikanie jak duch - jak wirtualna zjawa - czy nie świadczy o tym, że relacja, w której pojawił się znikający osobnik, nie była całkiem prawdziwa? W sieci internetowej serfujemy jak w równoległej (więc nie wiadomo czy realnej) rzeczywistości. Ludzie się pojawiają i znikają jak we śnie. Wirtualne relacje nie sięgają rzeczywistości albo się w niej nie mieszczą. Ale czy można uznać, że to co w sieci - to nie jest całkiem prawdziwe? A emocje które się budzą? oczekiwania, plany - to nic? Jednak bycie porzuconym i to niejednokrotnie - w taki sposób - co jest udziałem obecnie masy ludzi- powoduje osłabienie wiary w miłość i pogłębia poczucie osamotnienia. Jest bardzo destrukcyjną siłą . Smutne.
Dziękuję za fajny wykład, żałosne zachowanie takich ludzi, przeszłam to kilkanaście miesięcy temu, o tak chciałam wyjaśnień, co dostałam milczenie, żałosne, tchórz oj szkoda słów na takich typów, szczerze współczuję następnej osobie która tak potraktuje ten typ
Panie Jaroslawie, od 3 tygodni Pana słucham. Każdy odcinek jak leci. Oprócz wiedzy, ciekawego sposobu i formy przekazywania treści, ma Pan mega bogate słownictwo. Szacunek‼️❣️⚠️
Dziękuję za wyjaśnienia ❤ chociaż to dla mnie trudne że osoba która mnie w sobie rozkochała znikła dzięki temu filmowi będzie mi łatwiej zrozumieć sytuację Serdecznie pozdrawiam ❤❤
Rewelacja. Dokładnie tak to się u mnie zakończyło z jedna uwagą, końcową rozmowę przeprowadziła matka partnerki ...... a potem zero możliwości wyjaśnienia czegokolwiek.
Kilka dni temu doświadczyłam ghostingu i nikomu tego nie życzę. Dziękuję, że ułożył mi Pan to głowie, teraz trochę łatwiej mi się z tym uporać. Pozostaje tylko pytanie jak teraz komukolwiek zaufać? Przecież zniknąć może każdy...
"Niepewnosc zabija wiecej marzeń niż porażka"... tak samo utrzymywanie człowieka w sytuacji, gdzie nie ma możliwosci wyjaśnienia... Przykre ale prawdziwe :(
Propozycja. Temat; Dewolucja osobowości w wyniku ewolucji egoizmu kolejno z egoizmu na despotyzm nastepnie tyranizm nastepnie sadyzm. Jest jeszcze jeden stopień ale to wykracza poza psychologię. Uważam że świetnie by sobie Pan z tym poradził, czas wyraźnie określić jak niebezpiecznym zjawiskiem jest EGOIZM
Zostałem zghostowany kolejny już raz, teraz milczę w socialmediach, osoba ghostująca dodaje zdjęcia itd. nie uważam, żebym źle robił milcząc w takim wypadku. Ileż można słuchać, a to że nawał pracy, a to że problemy zdrowotne...
Ważne zdanie: nic nie jest za darmo. Ważna myśl: nie tylko inni mogą nas krzywdzić nawet własnym postępowaniem w końcowym efekcie robimy sami sobie krzywdę albo polepszamy swoje życie co pokazuje, że jesteśmy do końca życia jak glina, można nas formować nie jesteśmy posągami z kamienia raz na zawsze wyciosanymi.
Jak zwykle genialny wykład :) Nawet nie wiedziałam, że coś takiego ma swoją nazwę. Ja wrzucam tego typu zachowania do jednego worka z napisem "Toksyczna osoba" (przypuszczalnie narcystyczna). Dziękuję za ciekawy wykład i pozdrawiam Pana serdecznie :)
Jako 19-latka bardzo często tak konczylam tak znajomości zwykle było to powodem gdy ogarniał mnie lęk przed bliskością i dobrze mnie traktował, albo gdy ktoś po 1 spotkaniu oznajmial że jesteśmy w związku byłam przytoczona i przerażona że ktoś tyle o mnie wymaga po 1 spotkaniu. Karma do mnie wróciła i spotkało mnie kilka razy to samo. To było 15 lat temu.
Dziękuję, rewelacyjny wykład, niby wszystko takie oczywiste, a jednak dopiero uświadomione przez Pańskie słowa staje się klarowne. No i jako baba muszę wyrazić zachwyt nad bluzą, dlaczego ja takiej nie mam 🤫
Bardzo trafnie powiedziane.Powinno się to określenie wprowadzić do psychologii. W końcu w międzynarodowej,fachowej literaturze też miło byłoby gdyby człowiek od czasu do czasu zawieszał oczęta na swojskich okresleniach. Ja tam serdecznie poryczalam się ze śmiechu 😂. A co do "góry" to niestety dzisiejsza smutna rzeczywistość mocno kulejących relacji międzyludzkich serwuje nam w nadmiarze takich pseudodorosłych. Napawa co prawda optymizmem, że taki "duch" kopie sobie własny mentalno-emocjonalno-psychiczny dół. Smutne w tym wszystkim jest jednakże to, że często ów dywan pod który zamiata się tak wiele, jego właściciel zbyt późno oddaje do czyszczenia. Jednak jesli juz to zrobi to rachunek jaki otrzymuje mailem duchowym powala i zapewnie też z tej przyczyny owi "mocni w spiepszaniu" walą w majty ze strachu. Zamiast przeciwdziałać wolą produkować tysiące ton nawozu będącego efektem defektów psychicznych. Współczuję takim ludziom i współczuję nam-funkcyjnym , gdyż mając świadomość istnienia duchowo-psychicznego łajna, staramy się nie dowalać innym a jeśli już nawet się przydarzy to na pewno nawóz produkowany jest z dodatkiem olejków zapachowych😁 Życzę wszystkim powodzenia w bitwie XXI wieku😁
@@elzbietakostrzewa3454, a gówno tam dobrze powiedziane. osoby poddające się ghostingowi są często straumatyzowani fobiami, strach jest dla nich nie do zniesienia, widzą ciągłe zagrożenie, jednocześnie chcąc je przerwać, próbują komuś zaufać, a jak okazuje się, że coś jest nie tak z partnerem, z którym się kontakują (nieważne czy rzeczywiście jest czy nie i błędnie to interpretują), to chronią swoje bezpieczeństwo, uciekając. czemu bez słowa wyjaśnienia? z różnych powodów, które ma w swoim podłożu brak zaufania. nie chcą powiedzieć o swoich odczuciach, nie chcą powiedzieć, że nie pasuje im to, to i to, nie chcą przedłużać kontaktu z osobą, która wydaje im się potworem. prawdopodobnie jest to skutek urazu z dzieciństwa, gdzie jako małe dziecko było przerażone i albo nie było w pobliżu dorosłego albo dorosły zbagatelizował ten jego lęk. pisanie "tchórzing" albo sarkastyczna uwaga nt. "robienia w gaci przez ghosta" jest tak samo na miejscu jak naśmiewanie się z zerowych doświadczeń seksualnych przez osobę molestowaną w dzieciństwie. możesz to "robienie w gaci przez ghosta" zamienić w tej sytuacji na: "jesteś taki paskudny/a, że pewnie nikt by cię kijem nie dotknął, a co dopiero chciałby się z tobą rżnąć. nic dziwnego, że jesteś dziewicą. zrób coś ze sobą i przeruchaj w końcu, bo nie wiesz co tracisz. ja miałam/łem 30 partnerów seksualnych, a ty ani jednego. w sumie trochę mi cię szkoda, bo nie wiesz co tracisz."
Ghosting - kiedyś zwyczajne chamstwo, a dzisiaj stały zwyczaj millenialsów wychowanych na kasie tatusia: kiedy pani uznaje, że pan nie będzie przynosił dość bogatych zasobów, lub jest burakiem, pani trzyma go na swoim srajfonie w gronie 30 innych petentów i jak 29 innych zaoferuje jeszcze mniejsze zasoby niż wyjściowy - wtedy po 3 miesiącach odpisuje "Co u Ciebie? Przepraszam, byłam zajęta pracą i studiami" (bo dzisiaj każda jest przecież niezależna). Symetrycznie: kiedy facet uznaje, że laska jest za gruba, stara lub brzydka, a chwilowo jeszcze ma nadzieję dopchać się do c. pani powyżej, robi analogicznie. Ja osobiście nie zadaję się z takimi osobnikami, bo to przeważnie zombie na wirtualnych sznurkach systemu, ale są w tym zakresie ciekawe materiały, jak się w tym poruszać, jeżeli ktoś taki nie jest, a przyszło mu w tej chorej rzeczywistości żyć i szukać sobie partnera. Jak ghostującą laskę sprowadzić na ziemię. Polecam kanały TheSingleGuy, The33Secrets i oczywiście CoachRedPill ze swoim "Advice for young attractive girls" (oczywiście po angielsku, bo nasi to zrobią ci wykład uniwersytecki o awatarach, wzorcach i behavioryźmie, ale rozwiązań, jak sobie z tą patologią poradzić nie ujrzysz), ewentualnie z naszych rodzimych film "Ghosting, stalking, friendzone - o co tu chodzi"
Absolutnie się zgadzam że wszystkim. Jeśli masz ochotę to przeczytaj moją odpowiedź na posta o tchórzingu elżbiety kostrzewy w którym też wywalam swoją prawdę o naturze relacji w XXI wieku. Życzę powodzenia w poszukiwaniu normalnej partnerki w gąszczu pseudodorosłych przedstawicieli millenialsów ale nie tylko, bo przecież niedojrzalosc emocjonalna nie jest zależna od metryczek urodzeniowych.
Powszechność - i / ale - dawniej ludzie po kilkudziesięciu latach bywa, że wiedzieli o sobie prawie nic - dynamika wszystkiego - n.p. technologia z dnia na dzień zmienia się w tempei jak dawniej z roku na rok. Burza mózgów - jakie jest polskie określenie na to zjawisko ? - duchowość jest już zajęta
Bardzo dobry program wiele mi też pomógł i wyjaśnił Nie długo ludzie że są nie będę umieć rozmawiać podam państwo przykład Który opowiadał mi kierowca Autobus Jakis czas odbierał dzieci że szkoły Autobusem Wsiadały do niego dzieci Wiecie on zapserowal zjawisko Dzieci które do Autubusu usiadły kolo się pisały do siebie wiadomość i nie umiały ze sobą wogule rozmawiać A jeden do drugiego zgadamy się na Facebooku Niby jesteśmy XXl cywilizacji wszystko wyciogniete i co możemy mieć Tysiące zwiozek z facetemi setki komplementowa i życie na pokaz i jacy to nie jesteśmy Fajni Ludzie nie potrafią budować relacji bo wszystko budowane na pokaz Ludzie z pasją przesigaja w coraz tredeach a życiu prywatnym nie potrafią sobie poradzić Mówi się Żyjemy w internecie a umieramy w życiu relalnym Jakis czas moja znajoma otrzyma 4500 w 24 godz Pomysł sobie teraz że To czy w zwiosku wszędzie czeka za nami pokusa zwiosku nie nie naprawia tylko zmienia na nowy relacje słowa i czyny są krótko trwałe
Kiedyś tak zrobiłem ale było łatwiej bo telefony nawet caller ID nie miały, nie było internetu i 100 wspólnych znajomych. Teraz bym tak nie zrobił, zmądrzałem trochę, zajęło to tylko jakieś 25 lat.
Heh, wreszcie wiem jak nazywa się to zjawisko powszechnie stosowane przez kobiety w sieci jak i życiu. Trzeba przyznać, że to chore zachowanie mocno daje po kościach. Pozostaje mieć nadzieje, że karma wróci do tych osób... Dziękuje za wykład
Bardzo dobrze opracowane, uważam jednak że przyrost takich zachowań jest proporcjonalny do przyrostu poziomu egoizmu w danym społeczeństwie "kulturze" a raczej jej zaniku; kłamstwo, komformizm, arogancja, brak szacunku to wszystko pochodne egoizmu a jednym słowem PATOLOGIA
Ja stosuję tę metodę, kiedyś nieumyślnie i chciałabym pokazać drugą stronę medalu. Do niektórych nie dociera, że to koniec relacji. Nawet słowo sper_alaj, nie odpowiadasz mi- nie dociera. Ile można komuś mówić że to koniec, ja spotykam się tylko z tym, że taka rozmowa sprawia, że dana osoba staje na rzęsach by się przypodobać i jeszcze bardziej męczy. Więc o jakiej my tu rozmowie mówimy? Jak z niektórymi nie da się i trzeba "udawać martwego" by się taka osoba odczepiła i dała święty spokój...
Ojj tak, też tego doświadczyłam. Nagle jakby z martwych powstal, zaczęło się ciągle pisanie, nagle 😂 miał czas żeby się spotkać, jak bardzo o mnie myśli. I tak 2 miesiące... w końcu dla święto spokoju się z nim spotkałam i co.... zniknął na drugi dzień po spotkaniu 😂😂🥲 już 8 miesięcy nie myśli 🥲😂😂👋
@Radek - 1. krok już zrobiony - bo to uświadomienie sobie mechanizmów takiego zachowania. 2. krok, to chęć zmiany, i jej realizacja W tym wzięcie odpowiedzialności za rozpoczętą relację etc.. ;-) Pozdrawiam!
Hmmm ciekawe ja piszę już z pewną osobą od przeszło roku i często używam słów które nie powinny się spodobać jej, ale intensywność i częstość wiadomości otrzymywanej od niej rośnie... Hmmm.... To antyghostling? XD
ja bym sie tak tym nie podniecał. ghosting to bardzo dobre ćwiczenie na podbicie samopoczucia faceta. kobiety zawlaszczyly sobie prawo do mechanicznego zlewania facetow bo maja psychiczny mechanizm odrzucania poczucia winy z tego powodu. zatem ghosting to taka nasza zemsta, wyrównanie szans, pokazanie sobie ze juz nikt nigdy nas nie potraktuje źle, bo my faceci zrobimy to pierwsi, hahaha. pozdr
Uczę się relacji międzyludzkich ok 8 lat już, z pasji. Nie powiem, bo czasami niektóre zachowania mnie nadal zaskakują, aczkolwiek poznałam tyle ludzkich osobowości, że już szybko potrafię zdefiniować dana osobe po krótkim czasie znajomości. Aczkolwiek wiadomo, że nigdy nie jest pewne to, że charakter danej osoby pod wpływem czasu, innych osób i innych czynników kiedyś się całkiem nie zmieni. Aczkolwiek to fascynujące, że poznając tyle ludzi w Polsce i za granicą już widzę jaka jest osoba, która poznałam. Ujelabym to to tzw "portretem psychologicznym". Bynajmniej na ten dany czas.
szkoda, że tego typu wiedza nie jest obowiązkowo wykładana w szkołach... Przy okazji pozwolę sobie na mikro krytykę, którą proszę przyjąć za dobrą monetę. Po obejrzeniu praktycznie wszystkich Pana filmów zaleciłbym popracowanie nad konwencją. Kolejny post z mówiącą postacią na czarnym tle ( niezależnie od treści i estetyki postaci ) staje się lekko nużące, jak sądzę szczególnie dla osób które w przeciwieństwie do mnie nie są Pana fanami. Może trochę nagrań w plenerze ?, jakiś ciekawych okolicznościach przyrody ? a może jakaś infografika, doodle itp ? Fajnie byłoby gdyby wiedza którą Pan przekazuje trafiała do jak największej widowni, szczególnie do widowni dla której skupienie uwagi na mówiącej postaci na dłużej niż 5 minut jest niemożliwe, im ta wiedza mogłaby pomóc najbardziej. pozdrawiam i życzę wielu inspiracji .
Jak dla mnie to czarne tło wraz z lekką i wyciszoną muzyką w tle daje maksymalne skupienie na jakże bogatej treści płynącej z każdego wykładu...także to może kwestia bardziej indywidualna,co dla kogo jest ważniejsze.
Cóż takiego jest niby kontrowersyjnego w ghostingu? W tworzących się dopiero relacjach na etapie wstępnego poznawania się, bez żadnych zobowiązań, nie widzę w tym nic złego (sorry ale po co mam podawać jakieś przyczyny komuś kogo widziałem parę razy w życiu czy tam popisałem z nim parę dni, nie czuję się komuś winny tłumaczeń na takim etapie bo nic mnie jeszcze z nim nie łączy, niczego mi jeszcze nie dał ani niczego mu nie obiecywałem). A w relacjach już trwających to jakoś nie chce mi się wierzyć w taki ghosting bez powodu. W praktyce schemat jest przecież taki: A zachowuje się nieładnie wobec B, olewa jej potrzeby, poczucie komfortu, lekceważy ją, a jak B pokazuje że jej się to nie podoba to A ma to gdzieś, nie widzi potrzeby zmiany swojego zachowania, nie przeprasza, nie uważa że powinna jakoś się wysilić w ramach rekompensaty za zranione uczucia i wydaje jej się że może sobie wrócić po wszystkim do porządku dziennego tak jakby nic się nie stało albo się wyzerowało z jakiegoś tam powodu. Przez jakiś czas rozczarowana B zaciska zęby z różnych powodów (duża sympatia / brak innych znajomych / więzi zawodowe / wspólna grupa kolegów / dzielenie mieszkania / dzielenie tymczasowego projektu itp.) i godzi się na odgrywanie narzuconego jej teatrzyku że wszystko jest ok - aż w końcu pęka i decyduje się na zakończenie tej relacji (czy tam ucina tę fikcję kiedy poboczny powód utrzymywania relacji się skończy). Nie widzę tutaj niczego kontrowersyjnego - po co B ma coś tłumaczyć i wysłuchiwać wyjaśnień skoro nie oczekuje już od tej osoby niczego innego poza wyniesieniem się z jej życia? Skoro B nie zależy już na zmianie, na przeprosinach ani na zadośćuczynieniu, nie zakłada też opcji powrotu kiedykolwiek do tego co było to jaki jest sens odbywania jakiejś tam kończącej rozmowy? W czym ma jej to pomóc, czemu ma to służyć? Tu już jest wyrok wydany, decyzja podjęta, nie ma sensu się narażać na kolejne nieprzyjemne chwile. I niby czemu ma być winna tej osobie rozmowę i przejmować się jej dyskomfortem z tytułu takiego zakończenia relacji skoro tamta miała gdzieś jej uczucia do tej pory i traktowała ją jak jakiegoś leszcza? To już problem A że jej przykro i że nie ma szansy na skruchę ani poprawę - miała na to czas wcześniej, teraz wypija co sama sobie nawarzyła.
A ja w tym nie widzę nic zlego o ile sprawa nie dotyczy małzenstw czy wieloletnich przyjaźni. Każdy szuka optymalnego ideału. Kilka spotkań weryfikacyjnych i masz prawo nie kontynuowac znajomosci. Miło byłoby gdyby osoby "zostawione" poprostu wiedziały co oznacza milczenie i tyle.
Znakomity film. Ten ciepły, niesamowity głos, mnóstwo ważnej wiedzy przekazanej na naprawdę wysokim poziomie. Dziękuję :) Pozdrawiam ciepło :)
Całkiem niedawno taka sytuacja miała miejsce w moim życiu! Teraz dużo łatwiej jest mi zrozumieć jej mechanizm, dziękuję i życzę miłego dnia!!!!
Świetny film, temat bardzo na czasie. Dziękuję. Pozdrawiam i czekam na kolejne. 🙂
Dziękuję, jak zawsze super wykład. Zabawny, pouczający ,dający do myślenia
Wszystkim osobom próbującym usprawiedliwiać ghosting przypominam: osoba dopiero poznana czy taka, z którą nie zamierzam utrzymywać dłuższej relacji, to też człowiek. Tak samo godny szacunku jak ja. Nikogo nie wolno traktować jak śmiecia! A jeśli dana osoba ma obawy czy problemy związane z relacjami - to niech po prostu relacji nie zaczyna. Albo niech pójdzie na terapię z a n i m zacznie nawiązywać kontakty. Masz problem? Cóż, jest on T w o i m problemem i to Twoja rzecz, by spróbować go rozwiązać. Nie masz prawa kogoś krzywdzić. Oczywiście jeśli nie znasz kogoś dobrze, nie musisz wdawać się w szczegółowe wyjaśnienia (uważam też, że źle postąpiłaby osoba, która by tych wyjaśnień żądała albo która nie przyjęłaby do wiadomości, że to koniec).
Ghosting- znikanie jak duch - jak wirtualna zjawa - czy nie świadczy o tym, że relacja, w której pojawił się znikający osobnik, nie była całkiem prawdziwa? W sieci internetowej serfujemy jak w równoległej (więc nie wiadomo czy realnej) rzeczywistości. Ludzie się pojawiają i znikają jak we śnie. Wirtualne relacje nie sięgają rzeczywistości albo się w niej nie mieszczą. Ale czy można uznać, że to co w sieci - to nie jest całkiem prawdziwe? A emocje które się budzą? oczekiwania, plany - to nic? Jednak bycie porzuconym i to niejednokrotnie - w taki sposób - co jest udziałem obecnie masy ludzi- powoduje osłabienie wiary w miłość i pogłębia poczucie osamotnienia. Jest bardzo destrukcyjną siłą . Smutne.
Oj tak niestety bedziemy swiadkiem ze wiekszosc bedzie tak sie zqchowywac. To przykre ze ludzie sie tak zachowują jak psychole.
Dobrze to wyjaśniłaś, prawdziwe i smutne
Bardzo mądry wygląd !
Dziękuję i Pozdrawiam 😊
Thx . . . lubie ten inteligentny ,,dystans,, do naszych zachowan . . . piekna aura . . .
Dziękuję za fajny wykład, żałosne zachowanie takich ludzi, przeszłam to kilkanaście miesięcy temu, o tak chciałam wyjaśnień, co dostałam milczenie, żałosne, tchórz oj szkoda słów na takich typów, szczerze współczuję następnej osobie która tak potraktuje ten typ
Panie Jaroslawie, od 3 tygodni Pana słucham. Każdy odcinek jak leci. Oprócz wiedzy, ciekawego sposobu i formy przekazywania treści, ma Pan mega bogate słownictwo. Szacunek‼️❣️⚠️
Bardzo wartościowy kanał. Dziękuję i pozdrawiam Autora.
Dziękuję za wyjaśnienia ❤ chociaż to dla mnie trudne że osoba która mnie w sobie rozkochała znikła dzięki temu filmowi będzie mi łatwiej zrozumieć sytuację
Serdecznie pozdrawiam ❤❤
Rewelacja. Dokładnie tak to się u mnie zakończyło z jedna uwagą, końcową rozmowę przeprowadziła matka partnerki ...... a potem zero możliwości wyjaśnienia czegokolwiek.
Dziękuję za video szczerze wiele pan wyjaśnia ...
Kilka dni temu doświadczyłam ghostingu i nikomu tego nie życzę. Dziękuję, że ułożył mi Pan to głowie, teraz trochę łatwiej mi się z tym uporać. Pozostaje tylko pytanie jak teraz komukolwiek zaufać? Przecież zniknąć może każdy...
Super wyklad
Dziekuje
Dziękujemy Panu jest Pan wspaniały
"Niepewnosc zabija wiecej marzeń niż porażka"... tak samo utrzymywanie człowieka w sytuacji, gdzie nie ma możliwosci wyjaśnienia... Przykre ale prawdziwe :(
Świetny filmik. Czekam na kolejne. Pan jest uzależniający.
Propozycja. Temat; Dewolucja osobowości w wyniku ewolucji egoizmu kolejno z egoizmu na despotyzm nastepnie tyranizm nastepnie sadyzm. Jest jeszcze jeden stopień ale to wykracza poza psychologię. Uważam że świetnie by sobie Pan z tym poradził, czas wyraźnie określić jak niebezpiecznym zjawiskiem jest EGOIZM
Zostałem zghostowany kolejny już raz, teraz milczę w socialmediach, osoba ghostująca dodaje zdjęcia itd. nie uważam, żebym źle robił milcząc w takim wypadku. Ileż można słuchać, a to że nawał pracy, a to że problemy zdrowotne...
Super analiza! Bardzo ciekawa! .... jak zawsze. Dziękuję
Jestem wdzięczna za film
zajebiste te wykłady są! ogromne Dziękuje z mojej strony i proszę nie przestawać,pozdrawiam. :)
Dziękuję i pozdrawiam! 🖐🏻🤠
Ważne zdanie: nic nie jest za darmo. Ważna myśl: nie tylko inni mogą nas krzywdzić nawet własnym postępowaniem w końcowym efekcie robimy sami sobie krzywdę albo polepszamy swoje życie co pokazuje, że jesteśmy do końca życia jak glina, można nas formować nie jesteśmy posągami z kamienia raz na zawsze wyciosanymi.
Jak zwykle genialny wykład :) Nawet nie wiedziałam, że coś takiego ma swoją nazwę. Ja wrzucam tego typu zachowania do jednego worka z napisem "Toksyczna osoba" (przypuszczalnie narcystyczna). Dziękuję za ciekawy wykład i pozdrawiam Pana serdecznie :)
to nie ma nic wspólnego z narcyzmem ani toksyczną osobowością, a UNIKAJĄCĄ - która może być toksyczna i narcystyczna, ale wcale nie musi.
@@user-ut3hj4mf8mbez względu na wszystko , szkoda życia i energii na takie zachowania.
Wykład świetny! Koszula rewelacyjna 🙂
Jako 19-latka bardzo często tak konczylam tak znajomości zwykle było to powodem gdy ogarniał mnie lęk przed bliskością i dobrze mnie traktował, albo gdy ktoś po 1 spotkaniu oznajmial że jesteśmy w związku byłam przytoczona i przerażona że ktoś tyle o mnie wymaga po 1 spotkaniu. Karma do mnie wróciła i spotkało mnie kilka razy to samo. To było 15 lat temu.
Dziękuję za ten wykład
Dziękuję, rewelacyjny wykład, niby wszystko takie oczywiste, a jednak dopiero uświadomione przez Pańskie słowa staje się klarowne.
No i jako baba muszę wyrazić zachwyt nad bluzą, dlaczego ja takiej nie mam 🤫
Kolejny świetny wykład. Dziękuję! Naprawdę bardzo dobrze się Pana słucha.
Zgadza się, bo to co dajesz innym to dostajesz sam spowrotem...
Dodam- tchórzing
Bardzo trafnie powiedziane.Powinno się to określenie wprowadzić do psychologii. W końcu w międzynarodowej,fachowej literaturze też miło byłoby gdyby człowiek od czasu do czasu zawieszał oczęta na swojskich okresleniach. Ja tam serdecznie poryczalam się ze śmiechu 😂. A co do "góry" to niestety dzisiejsza smutna rzeczywistość mocno kulejących relacji międzyludzkich serwuje nam w nadmiarze takich pseudodorosłych. Napawa co prawda optymizmem, że taki "duch" kopie sobie własny mentalno-emocjonalno-psychiczny dół. Smutne w tym wszystkim jest jednakże to, że często ów dywan pod który zamiata się tak wiele, jego właściciel zbyt późno oddaje do czyszczenia. Jednak jesli juz to zrobi to rachunek jaki otrzymuje mailem duchowym powala i zapewnie też z tej przyczyny owi "mocni w spiepszaniu" walą w majty ze strachu. Zamiast przeciwdziałać wolą produkować tysiące ton nawozu będącego efektem defektów psychicznych. Współczuję takim ludziom i współczuję nam-funkcyjnym , gdyż mając świadomość istnienia duchowo-psychicznego łajna, staramy się nie dowalać innym a jeśli już nawet się przydarzy to na pewno nawóz produkowany jest z dodatkiem olejków zapachowych😁 Życzę wszystkim powodzenia w bitwie XXI wieku😁
@@viktoriabauer4060 to dopiero dobrze powiedziane...."szapoba"👏
@@elzbietakostrzewa3454, a gówno tam dobrze powiedziane.
osoby poddające się ghostingowi są często straumatyzowani fobiami, strach jest dla nich nie do zniesienia, widzą ciągłe zagrożenie, jednocześnie chcąc je przerwać, próbują komuś zaufać, a jak okazuje się, że coś jest nie tak z partnerem, z którym się kontakują (nieważne czy rzeczywiście jest czy nie i błędnie to interpretują), to chronią swoje bezpieczeństwo, uciekając. czemu bez słowa wyjaśnienia? z różnych powodów, które ma w swoim podłożu brak zaufania. nie chcą powiedzieć o swoich odczuciach, nie chcą powiedzieć, że nie pasuje im to, to i to, nie chcą przedłużać kontaktu z osobą, która wydaje im się potworem. prawdopodobnie jest to skutek urazu z dzieciństwa, gdzie jako małe dziecko było przerażone i albo nie było w pobliżu dorosłego albo dorosły zbagatelizował ten jego lęk. pisanie "tchórzing" albo sarkastyczna uwaga nt. "robienia w gaci przez ghosta" jest tak samo na miejscu jak naśmiewanie się z zerowych doświadczeń seksualnych przez osobę molestowaną w dzieciństwie. możesz to "robienie w gaci przez ghosta" zamienić w tej sytuacji na: "jesteś taki paskudny/a, że pewnie nikt by cię kijem nie dotknął, a co dopiero chciałby się z tobą rżnąć. nic dziwnego, że jesteś dziewicą. zrób coś ze sobą i przeruchaj w końcu, bo nie wiesz co tracisz. ja miałam/łem 30 partnerów seksualnych, a ty ani jednego. w sumie trochę mi cię szkoda, bo nie wiesz co tracisz."
Ghosting - kiedyś zwyczajne chamstwo, a dzisiaj stały zwyczaj millenialsów wychowanych na kasie tatusia: kiedy pani uznaje, że pan nie będzie przynosił dość bogatych zasobów, lub jest burakiem, pani trzyma go na swoim srajfonie w gronie 30 innych petentów i jak 29 innych zaoferuje jeszcze mniejsze zasoby niż wyjściowy - wtedy po 3 miesiącach odpisuje "Co u Ciebie? Przepraszam, byłam zajęta pracą i studiami" (bo dzisiaj każda jest przecież niezależna). Symetrycznie: kiedy facet uznaje, że laska jest za gruba, stara lub brzydka, a chwilowo jeszcze ma nadzieję dopchać się do c. pani powyżej, robi analogicznie. Ja osobiście nie zadaję się z takimi osobnikami, bo to przeważnie zombie na wirtualnych sznurkach systemu, ale są w tym zakresie ciekawe materiały, jak się w tym poruszać, jeżeli ktoś taki nie jest, a przyszło mu w tej chorej rzeczywistości żyć i szukać sobie partnera. Jak ghostującą laskę sprowadzić na ziemię. Polecam kanały TheSingleGuy, The33Secrets i oczywiście CoachRedPill ze swoim "Advice for young attractive girls" (oczywiście po angielsku, bo nasi to zrobią ci wykład uniwersytecki o awatarach, wzorcach i behavioryźmie, ale rozwiązań, jak sobie z tą patologią poradzić nie ujrzysz), ewentualnie z naszych rodzimych film "Ghosting, stalking, friendzone - o co tu chodzi"
😁🤣🤣
Absolutnie się zgadzam że wszystkim. Jeśli masz ochotę to przeczytaj moją odpowiedź na posta o tchórzingu elżbiety kostrzewy w którym też wywalam swoją prawdę o naturze relacji w XXI wieku. Życzę powodzenia w poszukiwaniu normalnej partnerki w gąszczu pseudodorosłych przedstawicieli millenialsów ale nie tylko, bo przecież niedojrzalosc emocjonalna nie jest zależna od metryczek urodzeniowych.
Boże, jaki wylew frustracji i agresji słownej. 🤠
Powszechność - i / ale - dawniej ludzie po kilkudziesięciu latach bywa, że wiedzieli o sobie prawie nic - dynamika wszystkiego - n.p. technologia z dnia na dzień zmienia się w tempei jak dawniej z roku na rok.
Burza mózgów - jakie jest polskie określenie na to zjawisko ? - duchowość jest już zajęta
Och Izunia...
skad pan bierze te bluzy? rewelacyjne sa, pozdrawiam
Bardzo dobry program wiele mi też pomógł i wyjaśnił
Nie długo ludzie że są nie będę umieć rozmawiać podam państwo przykład Który opowiadał mi kierowca Autobus
Jakis czas odbierał dzieci że szkoły Autobusem Wsiadały do niego dzieci Wiecie on zapserowal zjawisko
Dzieci które do Autubusu usiadły kolo się pisały do siebie wiadomość i nie umiały ze sobą wogule rozmawiać A jeden do drugiego zgadamy się na Facebooku
Niby jesteśmy XXl cywilizacji wszystko wyciogniete i co możemy mieć Tysiące zwiozek z facetemi setki komplementowa i życie na pokaz i jacy to nie jesteśmy Fajni
Ludzie nie potrafią budować relacji bo wszystko budowane na pokaz
Ludzie z pasją przesigaja w coraz tredeach a życiu prywatnym nie potrafią sobie poradzić Mówi się Żyjemy w internecie a umieramy w życiu relalnym
Jakis czas moja znajoma otrzyma 4500 w 24 godz
Pomysł sobie teraz że To czy w zwiosku wszędzie czeka za nami pokusa zwiosku nie nie naprawia tylko zmienia na nowy relacje słowa i czyny są krótko trwałe
Mysle,ze to chaming i duping.....stare jak swiat🐽🐽🐽🤣🤣🤣
Dziekuje
Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim-pozdrawiam
Kiedyś tak zrobiłem ale było łatwiej bo telefony nawet caller ID nie miały, nie było internetu i 100 wspólnych znajomych. Teraz bym tak nie zrobił, zmądrzałem trochę, zajęło to tylko jakieś 25 lat.
Czekamy, az wystapi Pan w sredniowiecznej zbroi ;)
Przemyślę:-) Pozdrawiam
Znakomicie wyjaśnione zjawisko. Dziękuję
Piękne było ostatnie kilka zdań. 😊
Ghosting - czytaj brak jaj 😀
Jak dla mnie to forma, które przedstawia zwykłe tchurzostwo..
Lepiej jednak wyjaśnić
Sorry nic z tego nie będzie..
Nie których nawet na to nie stać..
Heh, wreszcie wiem jak nazywa się to zjawisko powszechnie stosowane przez kobiety w sieci jak i życiu. Trzeba przyznać, że to chore zachowanie mocno daje po kościach. Pozostaje mieć nadzieje, że karma wróci do tych osób... Dziękuje za wykład
Wow! 🤔😁🤣🤣. Stop.💛
Chore, ludzie są coraz bardziej prymitywni.
Bardzo dobrze opracowane, uważam jednak że przyrost takich zachowań jest proporcjonalny do przyrostu poziomu egoizmu w danym społeczeństwie "kulturze" a raczej jej zaniku; kłamstwo, komformizm, arogancja, brak szacunku to wszystko pochodne egoizmu a jednym słowem PATOLOGIA
Ja stosuję tę metodę, kiedyś nieumyślnie i chciałabym pokazać drugą stronę medalu. Do niektórych nie dociera, że to koniec relacji. Nawet słowo sper_alaj, nie odpowiadasz mi- nie dociera. Ile można komuś mówić że to koniec, ja spotykam się tylko z tym, że taka rozmowa sprawia, że dana osoba staje na rzęsach by się przypodobać i jeszcze bardziej męczy. Więc o jakiej my tu rozmowie mówimy? Jak z niektórymi nie da się i trzeba "udawać martwego" by się taka osoba odczepiła i dała święty spokój...
Ojj tak, też tego doświadczyłam. Nagle jakby z martwych powstal, zaczęło się ciągle pisanie, nagle 😂 miał czas żeby się spotkać, jak bardzo o mnie myśli. I tak 2 miesiące... w końcu dla święto spokoju się z nim spotkałam i co.... zniknął na drugi dzień po spotkaniu 😂😂🥲 już 8 miesięcy nie myśli 🥲😂😂👋
🌞🌷🌹😊
Ja bym to nazwała NA ZNIKA dlaczego tyle obcojęzycznych słów w naszym cudownym języku.
Można prosić o wyjaśnienie psychologicznego schematu ofiary 16:20?
Najobszerniejsze wyjaśnienie znajdzie Pani w książkach Colina Sissona. Polecam i pozdrawiam
@@jaroslawgibas Dziękuję, choć przyznaję liczyłam na miniwykład 🙂
Świetny film, choć trudny, jak 8 całe zjawisko.
😁 'Swiete Slowa'...
no to jak przestać być takim ghostem ?
@Radek - 1. krok już zrobiony - bo to uświadomienie sobie mechanizmów takiego zachowania.
2. krok, to chęć zmiany, i jej realizacja
W tym wzięcie odpowiedzialności za rozpoczętą relację etc.. ;-)
Pozdrawiam!
@@MrTadzimierz dziękuje :)
Hmmm ciekawe ja piszę już z pewną osobą od przeszło roku i często używam słów które nie powinny się spodobać jej, ale intensywność i częstość wiadomości otrzymywanej od niej rośnie... Hmmm.... To antyghostling? XD
alez to jest zjawisko wystepujace przed internetem 😁
Witam
ja bym sie tak tym nie podniecał. ghosting to bardzo dobre ćwiczenie na podbicie samopoczucia faceta. kobiety zawlaszczyly sobie prawo do mechanicznego zlewania facetow bo maja psychiczny mechanizm odrzucania poczucia winy z tego powodu. zatem ghosting to taka nasza zemsta, wyrównanie szans, pokazanie sobie ze juz nikt nigdy nas nie potraktuje źle, bo my faceci zrobimy to pierwsi, hahaha. pozdr
To o mnie
Uczę się relacji międzyludzkich ok 8 lat już, z pasji. Nie powiem, bo czasami niektóre zachowania mnie nadal zaskakują, aczkolwiek poznałam tyle ludzkich osobowości, że już szybko potrafię zdefiniować dana osobe po krótkim czasie znajomości. Aczkolwiek wiadomo, że nigdy nie jest pewne to, że charakter danej osoby pod wpływem czasu, innych osób i innych czynników kiedyś się całkiem nie zmieni. Aczkolwiek to fascynujące, że poznając tyle ludzi w Polsce i za granicą już widzę jaka jest osoba, która poznałam. Ujelabym to to tzw "portretem psychologicznym". Bynajmniej na ten dany czas.
Czyli to zwykły tchórz.
szkoda, że tego typu wiedza nie jest obowiązkowo wykładana w szkołach... Przy okazji pozwolę sobie na mikro krytykę, którą proszę przyjąć za dobrą monetę. Po obejrzeniu praktycznie wszystkich Pana filmów zaleciłbym popracowanie nad konwencją. Kolejny post z mówiącą postacią na czarnym tle ( niezależnie od treści i estetyki postaci ) staje się lekko nużące, jak sądzę szczególnie dla osób które w przeciwieństwie do mnie nie są Pana fanami. Może trochę nagrań w plenerze ?, jakiś ciekawych okolicznościach przyrody ? a może jakaś infografika, doodle itp ? Fajnie byłoby gdyby wiedza którą Pan przekazuje trafiała do jak największej widowni, szczególnie do widowni dla której skupienie uwagi na mówiącej postaci na dłużej niż 5 minut jest niemożliwe, im ta wiedza mogłaby pomóc najbardziej. pozdrawiam i życzę wielu inspiracji .
Jak dla mnie to czarne tło wraz z lekką i wyciszoną muzyką w tle daje maksymalne skupienie na jakże bogatej treści płynącej z każdego wykładu...także to może kwestia bardziej indywidualna,co dla kogo jest ważniejsze.
Cóż takiego jest niby kontrowersyjnego w ghostingu? W tworzących się dopiero relacjach na etapie wstępnego poznawania się, bez żadnych zobowiązań, nie widzę w tym nic złego (sorry ale po co mam podawać jakieś przyczyny komuś kogo widziałem parę razy w życiu czy tam popisałem z nim parę dni, nie czuję się komuś winny tłumaczeń na takim etapie bo nic mnie jeszcze z nim nie łączy, niczego mi jeszcze nie dał ani niczego mu nie obiecywałem). A w relacjach już trwających to jakoś nie chce mi się wierzyć w taki ghosting bez powodu. W praktyce schemat jest przecież taki: A zachowuje się nieładnie wobec B, olewa jej potrzeby, poczucie komfortu, lekceważy ją, a jak B pokazuje że jej się to nie podoba to A ma to gdzieś, nie widzi potrzeby zmiany swojego zachowania, nie przeprasza, nie uważa że powinna jakoś się wysilić w ramach rekompensaty za zranione uczucia i wydaje jej się że może sobie wrócić po wszystkim do porządku dziennego tak jakby nic się nie stało albo się wyzerowało z jakiegoś tam powodu. Przez jakiś czas rozczarowana B zaciska zęby z różnych powodów (duża sympatia / brak innych znajomych / więzi zawodowe / wspólna grupa kolegów / dzielenie mieszkania / dzielenie tymczasowego projektu itp.) i godzi się na odgrywanie narzuconego jej teatrzyku że wszystko jest ok - aż w końcu pęka i decyduje się na zakończenie tej relacji (czy tam ucina tę fikcję kiedy poboczny powód utrzymywania relacji się skończy). Nie widzę tutaj niczego kontrowersyjnego - po co B ma coś tłumaczyć i wysłuchiwać wyjaśnień skoro nie oczekuje już od tej osoby niczego innego poza wyniesieniem się z jej życia? Skoro B nie zależy już na zmianie, na przeprosinach ani na zadośćuczynieniu, nie zakłada też opcji powrotu kiedykolwiek do tego co było to jaki jest sens odbywania jakiejś tam kończącej rozmowy? W czym ma jej to pomóc, czemu ma to służyć? Tu już jest wyrok wydany, decyzja podjęta, nie ma sensu się narażać na kolejne nieprzyjemne chwile. I niby czemu ma być winna tej osobie rozmowę i przejmować się jej dyskomfortem z tytułu takiego zakończenia relacji skoro tamta miała gdzieś jej uczucia do tej pory i traktowała ją jak jakiegoś leszcza? To już problem A że jej przykro i że nie ma szansy na skruchę ani poprawę - miała na to czas wcześniej, teraz wypija co sama sobie nawarzyła.
A ja w tym nie widzę nic zlego o ile sprawa nie dotyczy małzenstw czy wieloletnich przyjaźni. Każdy szuka optymalnego ideału. Kilka spotkań weryfikacyjnych i masz prawo nie kontynuowac znajomosci. Miło byłoby gdyby osoby "zostawione" poprostu wiedziały co oznacza milczenie i tyle.