Jak długo prowadzisz fermentację z pestkami?pozdrawiam..dodam tylko ze ja do lutowki dodaje jagod leśnych i wtedy to jest dopiero sztos,polecam kiedys sprobowac..
Czy przez te dwa lata doszło do redukcji podwyższonej kwasowości?Bolą zęby od kwasu czy jest ok?
6 месяцев назад+1
Ono nie było zbyt kwaśne już przy nastawianiu. Tzn wiedziałem że poleży, więc nie starałem się walczyć drożdżami lub odkwaszaniem. Teraz jest zbalansowane i smaczne.
No to super👍 Nie robiłem jeszcze z wiśni więc jest to jakiś kierunek. Zeszły rok to trudny, kwaśny winogron. Wino było nie do wypicia. Wstawiłem do komórki balon tak od grudnia do lutego na niską temperaturę w większości poniżej zera.Dosxło do redukcji kwasów. Ta metoda okazała się skuteczna. Lipiec '24 wino jest pijalnie.
Ja w tym roku na razie nastawiłem wino z wiśni z działki, nawet nie wiem jaka odmiana. 12kg tylko było, dałem do tego jeszcze 3L soku jabłkowego. Też fermentuje z pestkami. A w zeszłym roku z Łutówki nastawiłem, same wiśnie, też z pesktami. Fermentowałem 10dni w miazdze. I super wino wyszło. W tym roku powtórzę je, tylko więcej :)
Ja wlasnie wczoraj zebrałem od kolegi z działaczki 20 kg na winko, przeleżały przez noc w chlodnej pinicy, mimo to rano byly lekko cieple i spocone co mnie zdziwiło, ale zaatakowałem piro po uprzednim zmiażdżeniu aby być pewnym towaru. Myśli Pan że słusznie?
6 месяцев назад
Nie zaszkodzi. Szlachetnym będzie lżej przejąć srodowisko🤭
Robiłem w tamtym roku wina z porzeczek, wiśni i winogron na drożdżach enovini 13%, i co ciekawe, są bardzo delikatne - w jednym z nastawów z winogron, który się zastał nieco, mimo nieosiągnięcia maksymalnego pułapu po dosłodzeniu nie chciało pracować, musiałem ponownie dorzucić drożdże, ale jak dla mnie to na plus, dużo łatwiej je ubić i zostawić wino o sensownym procentażu i słodyczy,
Wino z wiśni po odciśnięciu przelałam do 2 wiader wyszło po 13 litrów w każdym wiadrze .Dałam ponownie drożdże,pożywkę po 1 kg cukru . Po tygodniu czekania nie pracuje . Dałam restart to drożdże z pożywką do wznowienia fermentacji . Czekałam ponownie tydzień nie pracuje . Na pewno jest szczelnie .W ciągu dnia zaczęłam wystawiać wiadra na balkon na słońce żeby zdopingować do pracy . Nic z tego . Jak to uratować ? Proszę to jest pilne ....
Lepiej na słońce nie wystawiać, bo może to Winkowi przeszkadzać. Ile czasu fernentowało wcześniej? Jeżeli jest sporo alkoholu to do restartu nie dojdzie . Można zrobić nowy nastaw z nowymi drożdżami i po tygodniu po trochu dolewać to co przestało pracować
Jak ja to się śmieję. . . Ilu winiarzy tyle sposobów hehe. A serio pierwszy raz się staram nastawić z wiśni. Z autopsji wiem że większa część ciemnych jest spoko jeśli przelezy z dwa lata Z winogron trzymam troszkę dłużej
Strasznie dużo Pan odkaża. Pewnie miał Pan przykre doświadczenia z zakażeniem wina?
6 месяцев назад+1
Mam przykre doświadczenia, ale aktualnie wyłącznie z cudzymi winami, piwami. U mnie w pracowni lecą po równości drożdże dzikie, szlachetne, pleśnie, Bakterie. Fakt- alkohol jest dobrym konserwantem i dobrze dezynfekuje, ale w takim piwie jest go najczęściej zbyt mało, a lotna kwasowość w wielu winach niestety jest oznaką działania bakterii które korzystają z tlenu. Więc staram się wyrabiać nawyki dezynfekowania sprzętu kiedy tylko mogę i korzystania z zabezpieczenia przed utlenianiem w postaci piro lub kwasu askorbinowego. Pozdro!
Jak długo prowadzisz fermentację z pestkami?pozdrawiam..dodam tylko ze ja do lutowki dodaje jagod leśnych i wtedy to jest dopiero sztos,polecam kiedys sprobowac..
Czy przez te dwa lata doszło do redukcji podwyższonej kwasowości?Bolą zęby od kwasu czy jest ok?
Ono nie było zbyt kwaśne już przy nastawianiu. Tzn wiedziałem że poleży, więc nie starałem się walczyć drożdżami lub odkwaszaniem. Teraz jest zbalansowane i smaczne.
No to super👍
Nie robiłem jeszcze z wiśni więc jest to jakiś kierunek.
Zeszły rok to trudny, kwaśny winogron.
Wino było nie do wypicia.
Wstawiłem do komórki balon tak od grudnia do lutego na niską temperaturę w większości poniżej zera.Dosxło do redukcji kwasów.
Ta metoda okazała się skuteczna.
Lipiec '24 wino jest pijalnie.
Ja w tym roku na razie nastawiłem wino z wiśni z działki, nawet nie wiem jaka odmiana. 12kg tylko było, dałem do tego jeszcze 3L soku jabłkowego. Też fermentuje z pestkami. A w zeszłym roku z Łutówki nastawiłem, same wiśnie, też z pesktami. Fermentowałem 10dni w miazdze. I super wino wyszło. W tym roku powtórzę je, tylko więcej :)
Wygląda smakowicie, gratuluję 👍
Smakuje także smakowicie 😉
To proste wino jest i rzadko się nie udaje.
Jeśli uda mi się kupić wisnie, to spróbuję.
Wiśnie po fermentacji polecam przepuścić przez wyciskarkę wolnoobrotową. Cały sok bogaty w smaki i alkohol trafia do wina polecam
Ja wlasnie wczoraj zebrałem od kolegi z działaczki 20 kg na winko, przeleżały przez noc w chlodnej pinicy, mimo to rano byly lekko cieple i spocone co mnie zdziwiło, ale zaatakowałem piro po uprzednim zmiażdżeniu aby być pewnym towaru. Myśli Pan że słusznie?
Nie zaszkodzi. Szlachetnym będzie lżej przejąć srodowisko🤭
Robiłem w tamtym roku wina z porzeczek, wiśni i winogron na drożdżach enovini 13%, i co ciekawe, są bardzo delikatne - w jednym z nastawów z winogron, który się zastał nieco, mimo nieosiągnięcia maksymalnego pułapu po dosłodzeniu nie chciało pracować, musiałem ponownie dorzucić drożdże, ale jak dla mnie to na plus, dużo łatwiej je ubić i zostawić wino o sensownym procentażu i słodyczy,
A ja mam pytanie. Z pestkami można wino robić? Nie zaszkodzą? Te pestki...nie winu tylko nam.
Wino z wiśni po odciśnięciu przelałam do 2 wiader wyszło po 13 litrów w każdym wiadrze .Dałam ponownie drożdże,pożywkę po 1 kg cukru . Po tygodniu czekania nie pracuje . Dałam restart to drożdże z pożywką do wznowienia fermentacji . Czekałam ponownie tydzień nie pracuje . Na pewno jest szczelnie .W ciągu dnia zaczęłam wystawiać wiadra na balkon na słońce żeby zdopingować do pracy . Nic z tego . Jak to uratować ? Proszę to jest pilne ....
Lepiej na słońce nie wystawiać, bo może to Winkowi przeszkadzać.
Ile czasu fernentowało wcześniej?
Jeżeli jest sporo alkoholu to do restartu nie dojdzie .
Można zrobić nowy nastaw z nowymi drożdżami i po tygodniu po trochu dolewać to co przestało pracować
Znajomy kieliszek z Tuchowa
That's right. Mam Ich kilka 😜
Jak ja to się śmieję. . . Ilu winiarzy tyle sposobów hehe.
A serio pierwszy raz się staram nastawić z wiśni.
Z autopsji wiem że większa część ciemnych jest spoko jeśli przelezy z dwa lata
Z winogron trzymam troszkę dłużej
Strasznie dużo Pan odkaża. Pewnie miał Pan przykre doświadczenia z zakażeniem wina?
Mam przykre doświadczenia, ale aktualnie wyłącznie z cudzymi winami, piwami.
U mnie w pracowni lecą po równości drożdże dzikie, szlachetne, pleśnie, Bakterie.
Fakt- alkohol jest dobrym konserwantem i dobrze dezynfekuje, ale w takim piwie jest go najczęściej zbyt mało, a lotna kwasowość w wielu winach niestety jest oznaką działania bakterii które korzystają z tlenu.
Więc staram się wyrabiać nawyki dezynfekowania sprzętu kiedy tylko mogę i korzystania z zabezpieczenia przed utlenianiem w postaci piro lub kwasu askorbinowego.
Pozdro!