Skrócone kalendarium PRL-u - 1968 - "syjonista wylądował w Harvardzie" - marzec 1968, w tym antysemickie czystki w partii, na uczelniach itd. Nieważne, napijmy się... - mieszkanie przydzielone "takiemu, co przyjechał z Katowic" - grudzień 1970, krwawo stłumione protesty robotników na Wybrzeżu, dojście do władzy E.Gierka, który był z Katowic i pociągnął za sobą "swoich". Nieważne, napijmy się... - "w 76 on wyjechał do Radomia, nieważne, napijmy się..." - czerwiec 1976, wydarzenia radomskie - spacyfikowane protesty robotników w Radomiu. Nieważne, napijmy się... - "potem szefa wywieźli na taczkach" - sierpień 1980 (od Radomia 3 lata kompletowania wyposażenia mysliwskiego plus ok. 1 rok na "polowania") - największe w PRL-u protesty społeczne uwieńczone ustępstwami władzy i narodzinami Solidarności, usunięciem Gierka, a w dalszej kolejności Stanem Wojennym i objęciem rządów przez generałów na czele z W.Jaruzelskim . Nieważne, napijmy się... Należy wspomnieć (dla wyjaśnienia okoliczności młodszemu pokoleniu) że w PRL-u istniała cenzura i na wszelkie wzmianki o wydarzeniach takich jak wspomniany wyżej był tzw. zapis cenzorski, który nie dopuszczał ich do publikacji w jakiejkolwiek formie. Bareja musiał dokonywać cudów, by udało się w tak zawoalowanej formie puścić to w filmie. Ale też dzięki temu pojawił się dodatkowy element komiczny. Nie można było o tym mówić, ale np. docent Furman jest przykładem tzw. marcowego docenta (od marca 1968), kiedy to opuszczone przez emigrujących profesorów i docentów żydowskiego pochodzenia stanowiska na uczelniach obejmowali tacy właśnie Furmanowie. Bez kwalifikacji, za to z odpowiednim "pochodzeniem klasowym" - nazwisko Furman jest tu nieprzypadkowe. Docentów już dzisiaj nie ma, zlikwidowano to stanowisko. W tamtych latach docentami stawali się doktorzy habilitowani, czyli samodzielni pracownicy naukowi. Po marcu 1968 zaczęto na te stanowiska powoływać bez habilitacji, stąd pogardliwe określenie "marcowy docent". U Barei wszystko miało znaczenie, jestem pewien, że nawet postać tego szefa doc. Furmana, który uwielbiał polowania a potem został wywieziony na taczkach, też była wzorowana na konkretnych osobach i wydarzeniach - ja już teraz nie kojarzę, o kogo mogło chodzić. Znowu, dla młodszego pokolenia - wywiezienie na taczkach za bramy zakładu było symboliczna karą wymierzaną w latach 1980-81przez zbuntowanych robotników swoim znienawidzonym, łajdackim przełożonym. To było takie powiedzenie "nie chcemy cię tu, gnoju".
Cała ta scena jest pokazaniem przekroju tego co działo się na przestrzeni lat w Polsce. Dobrze to opisałeś. Sprytnie w manewrowanie różnych historycznych wydarzeń tak żeby się cenzura nie doczepila.
Wszystko prawda ale zawsze mnie zastanawiało, jak w tej siejącej postrach komunie, zwykły pracownik mógł sobie pozwolić na akt (nawet symboliczny) wywiezienia prezesa na taczkach, chciałbym to zobaczyć w dzisiejszym świecie korporacji
Pamiętam wtedy wszyscy chcieliśmy wyjechać na zachód nawet na chwilę ale nie dawano paszportów. Miałem na studiach dwóch kolegow zydów - cieszyli sie jak dzieci że moga sie z Polski wyrwać biorąc ze sobą swoje majątki, w jednym przypadku dosc znaczny. Jeden wylądował w Izraelu, drugi w Stanach. Dostałem kilka listów z opisami jak fajnie im tam było. A my musieliśmy zostać w tym obozie demokratycznym. Takie były czasy.
Prezes spółdzielni miał już do perfekcji wypracowane te wszystkie okazywanie "zdziwienia", "troski", "potakiwania", te wszystkie "ooooo" itd. Lata praktyki przy koniaczkach z pewexa.
Ale to będzie znowuż kość niezgody, bo ja - to wiecie - lubię jazdę z wygodami, ale moje dziecko marzy o sportowym wózku! A powinien się psia kość wziąć do nauki. 20-parę lat, matura za pasem...
solidarnie kojarzyło się z "Solidarnością" (opozycja), do czego nikt w budżetówce (praca na uczelni to była zawsze praca na rzecz władzy) nie mógł się przyznać, bo by wyleciał
@@krzysztofsobota2144 No właśnie nie kojarzyło się, bo akcja serialu toczy się w czasach późnego Gierka. Awersja Furmana do słowa "solidarnie", której wówczas nie powinien mieć, to jedna z drobnych niekonsekwencji fabularnych. Takie puszczenie oka do widza.
Konferencja na temat uzyskiwania rezultatów po spożyciu wysokoprocentowego alkoholu w biurze prezesa, a także dalszych skutków z tym spożyciem związanych :-D
Furman smieszny😂 Ale prezes tez super😀 Oni plus: Balcerek,doktor,Aniol,Kotek-nie do zastapienia. Chodzi mi o aktorow. Moze jeszcze Balcerkowa i spiewaczka😉
Nie wierzę... Musiałam przegapić ten odcinek. Taka otwarta krytyka... Taka szydera.... Jak to przeszło cenzurę? Pewnie tak samo jak u Bułhakowa w "Fatalnych jajach" - w skutek braku rozumu u cenzorów.
Nie przeszło. Serial wyprodukowano w 1982 a wyemitowano dopiero 1986, gdy władza już się sypała i już na bardzo wiele pozwalano, a to i tak wyłącznie dlatego, że serial krążył na kasetach w drugim obiegu. No i wtedy puszczona wersja w telewizji to nie było to samo co można obejrzeć teraz.
Ta muzyka jak się otwiera tą szafa jest obłędna !!!! Taka sama jest muzyka jak Winnicki wchodzi do Prezesa. Niedługo kabaret. W Rzeszowie w spółdzielni ZoDIaK są takie same jaja w 2023-24 roku! Warto sprawdzić ! Prezes to PsL kacyk.
Flaszka, to był dopiero początek rozmowy. Towarzysz Winnicki, aby dostać mieszkanie przekazał prezesowi dwa talony na zagraniczne samochody. Taki talon upoważniał do kupna auta, bez niego można było kupić samochód na giełdzie, ale był kilkukrotnie droższy. Zobacz to: ruclips.net/video/QctOTdhW9os/видео.html
@@gazetatrybunalska4734 Tylko docent dostał mieszkanie jakby z przydziału bo chyba opłacał składki a Winnicki miał już dom. Zresztą nie było pokazane czy docent jeszcze czymś przekupił prezesa.
@@gazetatrybunalska4734 Poza tym to była flaszka trunku zagranicznego, zza Żelaznej Kurtyny, co samo w sobie nadawało prestiż temu kto ją miał. Bo jak ktoś już coś takiego kupił, czy raczej nabył/dostał, to nie był byle kto. Bo nasi wtedy wrogowie, a dziś przyjaciele ciągle utrzymywali nas (i wtedy, i dziś) w poczuciu niższości wobec ichniej nowoczesnej cywilizacji (cytując Balcerkową: "Na starym mieszkaniu tego nie było, za to tutaj jest cywylyzacja!" (odcinek z problemami z ogrzewaniem)). I może ta cywilizacja wschodnia w paru miejscach ma swoje minusy, ale nie tylko. W zeszłym tygodniu widziałem Amerykanina, który pierwszy raz będąc w Moskwie, zajrzał do ichniego metra. I był zaskoczony. Warsiaska podziemna kolejka też ma piękne stacje i wagony są bardzo wygodne, już tak nie wyją, ale... ale to nie Moskwa. Sorry-resorry.
Nie musiał go przekupywac, bo redaktor z telewizji liste przydziałów zrobił na kolanie. Dlatego Cichocki musiał tyle czekać na mieszkanie :D@@xpresstesis9601
PAN MAGISTER FURMAN. " NAPIJMY SIĘ " I KONFERENCJA NAUKOWA ZAKOŃCZONA ŻE MAGISTER " NASIORPANY ". PREZES SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ " ZAPRAWIONY W BOJU ". NO ALE JAK SIĘ MA TAKI BAREK. TO NIC DZIWNEGO.
Ten serial pod wzgledem aktorstwa to majstersztyk!potem on wyjechal do radomia w 76😂a scena winnickiego z walowka 😊i milosc kobiety za kawe i szynke a teraz 😅
Skrócone kalendarium PRL-u
- 1968 - "syjonista wylądował w Harvardzie" - marzec 1968, w tym antysemickie czystki w partii, na uczelniach itd. Nieważne, napijmy się...
- mieszkanie przydzielone "takiemu, co przyjechał z Katowic" - grudzień 1970, krwawo stłumione protesty robotników na Wybrzeżu, dojście do władzy E.Gierka, który był z Katowic i pociągnął za sobą "swoich". Nieważne, napijmy się...
- "w 76 on wyjechał do Radomia, nieważne, napijmy się..." - czerwiec 1976, wydarzenia radomskie - spacyfikowane protesty robotników w Radomiu. Nieważne, napijmy się...
- "potem szefa wywieźli na taczkach" - sierpień 1980 (od Radomia 3 lata kompletowania wyposażenia mysliwskiego plus ok. 1 rok na "polowania") - największe w PRL-u protesty społeczne uwieńczone ustępstwami władzy i narodzinami Solidarności, usunięciem Gierka, a w dalszej kolejności Stanem Wojennym i objęciem rządów przez generałów na czele z W.Jaruzelskim . Nieważne, napijmy się...
Należy wspomnieć (dla wyjaśnienia okoliczności młodszemu pokoleniu) że w PRL-u istniała cenzura i na wszelkie wzmianki o wydarzeniach takich jak wspomniany wyżej był tzw. zapis cenzorski, który nie dopuszczał ich do publikacji w jakiejkolwiek formie. Bareja musiał dokonywać cudów, by udało się w tak zawoalowanej formie puścić to w filmie. Ale też dzięki temu pojawił się dodatkowy element komiczny. Nie można było o tym mówić, ale np. docent Furman jest przykładem tzw. marcowego docenta (od marca 1968), kiedy to opuszczone przez emigrujących profesorów i docentów żydowskiego pochodzenia stanowiska na uczelniach obejmowali tacy właśnie Furmanowie. Bez kwalifikacji, za to z odpowiednim "pochodzeniem klasowym" - nazwisko Furman jest tu nieprzypadkowe. Docentów już dzisiaj nie ma, zlikwidowano to stanowisko. W tamtych latach docentami stawali się doktorzy habilitowani, czyli samodzielni pracownicy naukowi. Po marcu 1968 zaczęto na te stanowiska powoływać bez habilitacji, stąd pogardliwe określenie "marcowy docent".
U Barei wszystko miało znaczenie, jestem pewien, że nawet postać tego szefa doc. Furmana, który uwielbiał polowania a potem został wywieziony na taczkach, też była wzorowana na konkretnych osobach i wydarzeniach - ja już teraz nie kojarzę, o kogo mogło chodzić. Znowu, dla młodszego pokolenia - wywiezienie na taczkach za bramy zakładu było symboliczna karą wymierzaną w latach 1980-81przez zbuntowanych robotników swoim znienawidzonym, łajdackim przełożonym. To było takie powiedzenie "nie chcemy cię tu, gnoju".
Cała ta scena jest pokazaniem przekroju tego co działo się na przestrzeni lat w Polsce. Dobrze to opisałeś. Sprytnie w manewrowanie różnych historycznych wydarzeń tak żeby się cenzura nie doczepila.
Gierek był z Sosnowca, ściślej z Porąbki, osobnej miejscowości, która została włączona do Sosnowca.
Był więc Zagłębiakiem, nie Ślązakiem
Wszystko prawda ale zawsze mnie zastanawiało, jak w tej siejącej postrach komunie, zwykły pracownik mógł sobie pozwolić na akt (nawet symboliczny) wywiezienia prezesa na taczkach, chciałbym to zobaczyć w dzisiejszym świecie korporacji
Pamiętam wtedy wszyscy chcieliśmy wyjechać na zachód nawet na chwilę ale nie dawano paszportów. Miałem na studiach dwóch kolegow zydów - cieszyli sie jak dzieci że moga sie z Polski wyrwać biorąc ze sobą swoje majątki, w jednym przypadku dosc znaczny. Jeden wylądował w Izraelu, drugi w Stanach. Dostałem kilka listów z opisami jak fajnie im tam było. A my musieliśmy zostać w tym obozie demokratycznym. Takie były czasy.
Dzieki za wytlumaczenie!
Syjonista, który wylądował w Harvardzie w 1968. Mistrzostwo!
"- Tato, jak się pisze syjonizm? - Nie wiem, ale przed wojną pisało się przez Ż" :)
A potem przyjechał ktoś z Katowic 🤣
Niesamowita scena zagrana przez Pokorę.
Prawdziwe rzemiosło z najwyższej półki
Prezes spółdzielni miał już do perfekcji wypracowane te wszystkie okazywanie "zdziwienia", "troski", "potakiwania", te wszystkie "ooooo" itd. Lata praktyki przy koniaczkach z pewexa.
No, najlepiej jak w rozmowie z Winnickim, kiedy słyszy, ze ma się pośpieszyć z budownictwem, rzuca krótkie "rozumiem" i ma wyjebane
@@Camel-from-Arabia woli już ciągnąć ten wózek, niż żeby znowu gadali, że kogoś wygryzł.
Ale to będzie znowuż kość niezgody, bo ja - to wiecie - lubię jazdę z wygodami, ale moje dziecko marzy o sportowym wózku! A powinien się psia kość wziąć do nauki. 20-parę lat, matura za pasem...
@@adamek82 ...i o reszcie rodziny nie rozmawiamy...
Popieramy sie, solidarnie ? O nie nie nie wzajemnie ha ha
solidarnie kojarzyło się z "Solidarnością" (opozycja), do czego nikt w budżetówce (praca na uczelni to była zawsze praca na rzecz władzy) nie mógł się przyznać, bo by wyleciał
@@krzysztofsobota2144 No właśnie nie kojarzyło się, bo akcja serialu toczy się w czasach późnego Gierka. Awersja Furmana do słowa "solidarnie", której wówczas nie powinien mieć, to jedna z drobnych niekonsekwencji fabularnych. Takie puszczenie oka do widza.
I ta szafa z "samymi ważnymi sprawami" xd.
Same ciężkie przypadki 😉
Zajefajne czasy to byly😅
oj chciałbym mieć taki witraż :)
@@zygfryd1301 Nie wiem czy chciałym żeby np. sąsiad sobie przesunąć płot za flaszkę.
Tyle razy puszczone oko do widza w niespełna czterominutowej scenie - pyszne!
Furman tak pije ten koniak, że sam chętnie bym się napił 😉 To jest aktorstwo!
Jak z każdym kieliszkiem robi się bardziej giętki 😊
Jedna z najlepszych scen tego serialu.
Jak panią Ewę bajerował też mistrz 😁
'Pan sie nie ubiera, Wiesia zaraz wróci'' najlepszy tekst .
Konferencja o nowych metodach uzyskiwania rezultatów...
Tak kazdy byl genialny kazdy z aktorów/lokatorow
" ...Solidarnie? Nieeee..." Dowcip z Muzeum Narodowego w Warszawie a raczej nie dowcip tylko zacytowana autentyczna rozmowa.
ŚP Pan Wojciech Pokora aktorsko po prostu geniusz :)
Pokora mistrz 🙏
Solidarnie? - Nie! O nie!
wzajemnie
Mistrz Bareja wiecznie żywy.
Świętej pamięci POKORA
Konferencja na temat uzyskiwania rezultatów po spożyciu wysokoprocentowego alkoholu w biurze prezesa, a także dalszych skutków z tym spożyciem związanych :-D
Aż się wierzyć nie chce jak Bareja potrafił w chuja zrobić cenzurę !!! Ale taka prawda - Mistrz jest tylko jeden.
1970,1976 i inne wyraźnie kpiny z PRL i PZPR!Jak ro przeszło?
Być prezesem spółdzielni mieszkaniowej, to do dzisiaj jak złapać Pana Boga za nogi.
Mistrzowskie aktorstwo,jak alkohol zaczyna działać w czasie...takich aktorów już nie ma,i wszyscy mają tureckie zęby,idealne,dalekie od rzeczywistości
Jakie to realne...
Mistrz 💪
,,nie ważne na pijmy się,, mistrzowski tekst docenta Furmana
Furman smieszny😂 Ale prezes tez super😀 Oni plus: Balcerek,doktor,Aniol,Kotek-nie do zastapienia. Chodzi mi o aktorow. Moze jeszcze Balcerkowa i spiewaczka😉
Wszyscy z alernatywy4 to prawdziwe gwiazdy 💙
Mistrzostwo świata.
Wojciech Pokora aktor potęga...
Jak ktoś nie zna historii PRL , to niczego z tego nie zrozumie...🙂
Mistrz.
To co przyniósł Furman w formie łapówki to Budafok, znakomite brandy, destylowane z win tokajskich🍷
Nie wierzę... Musiałam przegapić ten odcinek. Taka otwarta krytyka... Taka szydera.... Jak to przeszło cenzurę?
Pewnie tak samo jak u Bułhakowa w "Fatalnych jajach" - w skutek braku rozumu u cenzorów.
też zachodzę w głowę jak cenzura to puściła
Nie przeszło. Serial wyprodukowano w 1982 a wyemitowano dopiero 1986, gdy władza już się sypała i już na bardzo wiele pozwalano, a to i tak wyłącznie dlatego, że serial krążył na kasetach w drugim obiegu. No i wtedy puszczona wersja w telewizji to nie było to samo co można obejrzeć teraz.
"Nowe metody uzyskiwania rezultatów ".
O kurwa niezła figura stylistyczna.
rezultatów optymalnych...🙃
Ta muzyka jak się otwiera tą szafa jest obłędna !!!! Taka sama jest muzyka jak Winnicki wchodzi do Prezesa. Niedługo kabaret. W Rzeszowie w spółdzielni ZoDIaK są takie same jaja w 2023-24 roku! Warto sprawdzić ! Prezes to PsL kacyk.
"Taki jeden ktory przyjechal z Katowic" - czy to nawiazanie do ekipy ktora przyjechała razem z Gierkiem?
Zapowiedź na dworcu W-Wa Centralna:
Uwaga! Wjeżdża pociąg z Katowic! Proszę odsunąć się od stanowisk!
W trzy minuty pelna kronika historyczno-socjologiczna PRL.
O... Budafok😂
0:09
Czyli wystarczyło przyjść do prezesa z flaszką i dostało się mieszkanie?
Flaszka, to był dopiero początek rozmowy. Towarzysz Winnicki, aby dostać mieszkanie przekazał prezesowi dwa talony na zagraniczne samochody. Taki talon upoważniał do kupna auta, bez niego można było kupić samochód na giełdzie, ale był kilkukrotnie droższy. Zobacz to: ruclips.net/video/QctOTdhW9os/видео.html
@@gazetatrybunalska4734 Tylko docent dostał mieszkanie jakby z przydziału bo chyba opłacał składki a Winnicki miał już dom. Zresztą nie było pokazane czy docent jeszcze czymś przekupił prezesa.
@@gazetatrybunalska4734 Poza tym to była flaszka trunku zagranicznego, zza Żelaznej Kurtyny, co samo w sobie nadawało prestiż temu kto ją miał. Bo jak ktoś już coś takiego kupił, czy raczej nabył/dostał, to nie był byle kto. Bo nasi wtedy wrogowie, a dziś przyjaciele ciągle utrzymywali nas (i wtedy, i dziś) w poczuciu niższości wobec ichniej nowoczesnej cywilizacji (cytując Balcerkową: "Na starym mieszkaniu tego nie było, za to tutaj jest cywylyzacja!" (odcinek z problemami z ogrzewaniem)). I może ta cywilizacja wschodnia w paru miejscach ma swoje minusy, ale nie tylko. W zeszłym tygodniu widziałem Amerykanina, który pierwszy raz będąc w Moskwie, zajrzał do ichniego metra. I był zaskoczony. Warsiaska podziemna kolejka też ma piękne stacje i wagony są bardzo wygodne, już tak nie wyją, ale... ale to nie Moskwa. Sorry-resorry.
@@patrykg3120to jest Budafok z Węgier.
Nie musiał go przekupywac, bo redaktor z telewizji liste przydziałów zrobił na kolanie. Dlatego Cichocki musiał tyle czekać na mieszkanie :D@@xpresstesis9601
Wypił dwa kieliszki i już ciepły 😂😂😂 a po trzech już pijany
Bo to inteligent , do tego docent...🙃
prezes jest słuchaczem doskonałym
PAN MAGISTER FURMAN. " NAPIJMY SIĘ " I KONFERENCJA NAUKOWA ZAKOŃCZONA ŻE MAGISTER " NASIORPANY ". PREZES SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ " ZAPRAWIONY W BOJU ". NO ALE JAK SIĘ MA TAKI BAREK. TO NIC DZIWNEGO.
Mistrzostwo. !!!!!!!
... nie wazne,napijmy sie.......🤣
bardzo dobrze dostatecznie
nie rozumiem
DOCENT FURMAN MISTRZ😂
Prezes se chleje w godzinach pracy i luzik
Prezes pracuje i przyjmuje petentów w co trzecią środę, w godzinach 17-17:15
Robert Domin
Robert Domin
... po jednym geju, który właściwie wylądował w Brukseli... czasy się zmieniają, retoryka pozostaje...
Ten serial pod wzgledem aktorstwa to majstersztyk!potem on wyjechal do radomia w 76😂a scena winnickiego z walowka 😊i milosc kobiety za kawe i szynke a teraz 😅
Mistrzostwo!
Te relacje, układziki, to wciąż aktualne.
Bareja fantastycznie pokazywał mentalność ludzką zwłaszcza polską.