Praktykuję to od 13 lat jestem wdzięczna za tę książkę uczymy się całe życie moje zmieniło się nie do poznania wszystko o czym tu mowa to prawda wiara jest tu niezbędna dziękuję 🙏👍🐇🌿
Dla kazdego, komu wizualizacja sie nie spelnila!!! Wizualizuj pragnienie ktore juz sie spelnilo. Nie wizualizuj, ze czegos chcesz, bo spelni sie tylko to, ze bedziesz chcial! Wizualizacja nie dziala na ogólniki. Wizualizacje zacznij od naladowaniem sie pozytywna energia na przyklad, wizualizujac rzeczy ktore lubisz robic i robisz to regularnie. Rozwijaj swoja wizualizacje osiagniecia celu laczac to, z codziennymi czynnosciami :)
Dziękuję. Bardzo potrzebowałam tych złotych słów. Stanęłam w miejscu, bez marzeń, celu.Ugrzezlam w próżni poczucia winy, lęku. A podświadomie potrzebuję zmiany, przewartościowania swojego życia i wewnętrznej odwagi, by urzeczywistnić marzenia, które dawno pogrzebalam.
Wspaniała Wiedza 🌹❤️ Mistrzu ❤️ jesteś Unikatowy , Wyjątkowy 💃🎸💋masz piękny głos,który trafia nie Tylko do głowy ale do SERCA ❤️😁 Od dziś będę co wieczór z Tobą zasypiać 🏅 dzięki piękne 🏆🌹
Dziękuję za możliwość kształtowania mojego dotychczasowego błędnego sposobu myślenia😘💗. Spodobała mi się nie tylko wspaniała treść ale i sposób jej przekazu przez lektora poprzez dobrą energię i ciepły, przyjemny dla ucha tembr głosu!🥰
Dziękuję za czytanie i podzielenie się ta cudowną książka. Przesłuchałam ale stwierdzam że muszę ją mieć fizycznie aby zaglądać do ćwiczeń są książki które warto po prostu je mieć. DZIĘKUJĘ ❤️
Myślenia nie zmienisz tak łatwo jak poprzez wybór nowego sposobu uczucia się, wraz z którym przyjdą nowe myśli w miejsce starych. Czyli zamiast trudzić i szamotać się ze zmiana wystarczy wyzwolić pewien prąd zmian, wpuszczając do umysłu świeże powietrze nowych pozytywnych, pięknych idei i UCZUĆ.
pobeczałam się, bo chcąc przejść do ćwiczenia zdałam sobie sprawę jak bardzo jestem poblokowana. To trzeba ćwiczyć nie tylko pozycji sprzyjającej ale w każdej, szczególnie w niesprzyjającej:) Jesteśmy tu by doświadczać i poznawać swoje możliwości. Poznajemy to i doświadczamy to na ile jesteśmy świadomi. Doświadczamy tego co sami tworzymy:) to jest takie oczywiste a zarazem dla wielu nieosiągalne.
Nic po wiedzy gdy człowiek głupi a wręcz wiedzę wykorzysta do swej glupoty . Wiedza a ..mądrość to dwie całkowicie inne żeczy. Przy jednej jest potrzebna pamięć a przy drugiej ...najtrudniejsza to głównie walka z własną naturą. Nie na darmo w filozofi wschodu najwyższą formą wygranej - jest pokonanie wlaśnie siebie. Dlatego ulice sa pełne głupców
Eklezjasta mówi że im więcej poznania, tym więcej trosk. Sztuką znaleźć balans ile to jest wystarczająco a ile malo ...za dużo ? Wiele żeczy jest w stanie nas pochłonąć bez reszty ...zawsze kosztem czegoś .
@@juliuszlisiecki5393 zazdroszczę pracodawcy, bo chciałbym mieć takich pracowników, którzy zamiast słuchać ogłupiającego i dołującego negatywnymi wiadomościami radia słuchali by e-boków (audio) z zakresu rozwoju osobistego. To marzenie chyba każdego inteligentnego pracodawcy, aby jego podwładni się sami doskonalili. w większości prac uwaga jest podzielna i jest to kwestią przyzwyczajenia. Owszem bywa że to przeszkadza ale od tego jest taka funkcja jak PAUZA na odtwarzaczu mp3. poza tym jak w taki WYDAJNY sposób organizuje się czas można słuchać czegoś w kółko, dając sobie 2 lub 3 przebiegi na jedną książkę słuchając jej pół świadomie ale dokładnie bo powtarzając ileś razy. to jak słuchanie afirmacji przez sen. Podsumowując - rozwój jest bezcenny ponosząc jakość kompetencji pracownika chociażby poprzez podniesienie jego wibracji, zadowolenie a życia (zdrowia duchowego) W większości prac ludzie słuchają radia które ich dołuje, bo media z premedytacją dostarczają negatywnych informacji obniżając wibracje i zaciemniając obraz świata upośledzają ludzi duchowo. Co przekłada się na ich nerwowość, pośpiech, popełnianie błędów, brak energii, niedbałość, odżywczość i szukanie pocieszenia w używkach oraz chamstwo, którego się uczą z mediów kreującym im wrogość jako postawę wobec siebie (na podstawie wzorców sportu jako konkurencji i polityki jako walki z innymi o stołki). Idealne kompozycja to słuchanie łagodnej muzyki i co jakiś czas inspirujących pozytywnych tekstów, by dawać sobie czas na przemyślenie (o ile ma się pracę która na to pozwala). Bo taka która wymaga koncentracji oczywiście dopada. Jednak takie prace są o wiele bardziej wydajne i dają więcej czasu wolnego na słuchanie takich materiałów (o ile jest się przedsiębiorczym i nie pracuje na akord, wyżyłowując się). Tym niemniej można się nauczyć słuchać czegoś i koncentrować na rutynowych czynnościach. Sam tak robię jednocześnie pisząc komentarze i słuchając audio-boków. Kwestia wprawy i jeśli jakaś praca zwolni to i tak będzie to cenne, bo kosztem DOSKONALENIA osoby. Szkolenia są niesamowicie kosztowne i jeśli ktoś sam się doskonali to wielki DAR mieć kogoś takiego w pracy. Dodam że póki co nie zatrudniam nikogo bo przeszedłem na inny model życia.
wow super! Dziękuję za tę książkę. Czytałam dwa razy, mam w posiadaniu ale widzę, że jakby ktoś chciał zakupić to cięzko ją już dostać, a jest ona WARTA przeczytania i wdrażania w życie. Dziękuję
3:37 - nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem *_"MUSISZ zdać sobie sprawę że KAŻDY problem który pojawia się na twojej drodze JEST JEDYNIE ZADANIEM DO ROZWIĄZANIA"_* ponieważ używanie określenia "jedynie" lub "zawsze" ogranicza (stanowi grupę określeń kształtujących ograniczone przekonania) owszem to pomaga, tak jak używki dające okresowo (krótkotrwały nie naturalny) efekt jednak można dopingować się i innych poprzez określenia bardziej otwarte typu *_"MOŻESZ zdać sobie sprawę, z tego że ROŻNE problemy MOGĄ BYĆ formą ZABAWY w ich rozwiązywanie ogólnie WZBOGACAJĄC życie o nowe doświadczenia i STYMULUJĄC rozwój"_* Bo to co była by za gra, zabawa gdyby zawsze wszystko się odrazo udawało tak jak w świecie wyobraźni gdzie mamy pełnię twórczej mocy. Doświadczenia powodzenia sukcesu, straciły by swój blask. Dlatego problemy to nie zadania do wykonania tylko forma atrakcji, których nie trzeba a które MOŻNA podejmować jako wyzwania lub pomijać lub cokolwiek innego się chce z nimi zrobić. Bo ten świat daje absolutną WOLNOŚĆ twórczą. Tylko ludzie ograniczające przekonania odbierają ją poprzez jednoznaczne, despotyczne twierdzenia typu "MUSISZ" "ZAWSZE" "TYLKO" "JEDYNIE" i wykonywać "ZADANIA". nie jesteś tu automatem do wykonywania zadań, a podmiotem, graczem który może się bawić doświadczając czego tylko jemu się podoba. np bawiąc się jak w łamigłówki w rozwiązywania problemów bez wysiłku, bo bez nacisku zatem bez stresu, bo bez obaw, bo nie musząc a mogąc zmienia podejścia zmienia doświadczenie z presji na luz, z pracy na zabawę, wtedy rzeczy idą łatwo bo chętnie je się realizuje płynąc na fali wysokiej wibracji wiary w szczęście i dziecięcej radości
Po wysluchaniu do trzeciej godziny z minutami poczułam sie tak jak gdyby siedział we mnie rozwydrzony bachor, który nazywa się MOJĄ podświadomością i oczekuje ode mnie jakiejś czołobitności i obchodzenia się z nim jak z jakiem aby spełnił, ten siedzacy we MNIE bachor, to czego oczekuję. Gorszych rad motywacyjnych w życiu nie slyszałam.
Bożenko, to się nazywa niezaspokojone, nie ukochane, nie uleczone wewnętrzne Twoje dziecko z Twojego dzieciństwa. To tylko Twoje subiektywne odczucie wynikające z zapisów dzieciństwa Twojej podświadomości. Takie aspekty się przepracowuje. Życzę wszystkiego dobrego i miłego dnia.
BA TA KSIĄŻKA I TEN AUTOR WRĘCZ KODUJE TEGO BACHORA W ŻYWEJ DUSZY JAKĄ JESTEŚ UJAWNIA SIĘ NAM ŻE ŻYWE DUSZE I ŻYWE DUCHY JAKIM JESTEŚMY MAMY TYLKO TAK ZWANE 2 NITKI DNA WIEDZE ZWANĄ RÓWNIEŻ GENAMI LUB ALGORYTMAMI A MIELIŚMY ICH 12 Z ZAPISANĄ WIEDZĄ TEN BACHOR TO TAK ZWANA 3 NITKA DNA Z 49 ANTYGENAMI KTÓRE NAS ZABIJAJĄ
Już, już miałam zamiar medytować i wizualizować rozwiązanie mego najgrubszego kłopotu, czyli uwolnienie się od kredytu hipotecznego, a tu zonk! Okazuje się, że magia nie obejmuje uwolnienia się od długu. I że muszę ot, tak po prostu spłacić kredyt i dopiero wtedy medytować jakiś inny cel, choćby zarobienie grubej kasy (ale najpierw muszę ją wydać). No, za tę twórczą myśl powinna być jakaś nagroda. A jakaż tu skuteczność porad ! szczególnie dla Polaków uwiązanych odsetkami od kapitału ! Spłać, i cześć. A jeśli nie potrafisz wytrzepać spod pachy kilkuset tysięcy, ooo, kochany, już przecież wiesz, że sam sobie jesteś winien. I nie zabieraj się z długami do żadnej medytacji przyszłości, to ciebie nie obejmuje. To moi mili prześwietna myśl, bardzo wspomagająca. Lecz uwalnia mnie od dalszej lektury. Takich porad to ja mogę do południa pół wiadra udzielić. Bez studiowania od maleńkości mądrości świętych ksiąg ludzkości. Paragraf 22 posługuje się tym samym schematem; jest jednak zabawny.
@@jarkosoweczytanie Wybacz, lecz to strzał niecelny. Pisałam świadomie, czego chcę. Nie pisałam czego nie chcę. Rozczarowała mnie zwyczajnie nazbyt prosta, by nie powiedzieć trywialna, porada: zamiast medytować i wizualizować, trzeba wyjąć z kieszonki brakujące pół bańki i zapłacić.
@@jarkosoweczytanie Azali sądzisz, panie, że o tym jedynie piszę i że nie odróżniam myślenia od pisania ? Wartość bezalternatywnego, intensywnego myślenia o konkrecie, którego pragnę, zawłaszczania go emocjonalnie i mentalnie, wypróbowałam na sobie skutecznie (nie znając tego schematu) co najmniej raz w dużej sprawie; byłam zdumiona magią spektakularnego efektu. Wiem, że działa, nie muszę o tym czytać. Gdybym chciała, przeniosłabym Tatry nad morze (uprzedzam hejterów, że to metafora), Napisałam zgryżliwy komentarz do wykluczenia, do opisanej zasady, że do intensywnego myślenia i wizualizowania należy przystąpić w stanie "łaski", czystym jak łza, niczym do komunii, po odbyciu kwarantanny. A to nieprawda. Lecz jest wygodne, bo eliminuje 99 procent ludzkości… autor zawsze może skontrować pretensję o nieudaną wizualizację zarzutem, że petent nie przeprosił cioci lub nie zapłacił zaległego rachunku.
@@magdalenamagdalena9098 a ileż to czasu sobie tak wizualizowałaś, ile czasu dałaś na magiczne, bezwysiłkowe zniknięcie długu, który zaciągnęłaś? I czy to właśnie wizualizowałaś i tylko w tym kierunku spoglądałaś - że się rozpuści? Ot tak? Raz uznałam zawczasu, że bujda, a byłam absolutnie w TYM stanie, coś jak jak - pobłogosławiona do stwarzania. Wiem czego chciałam, ale nie określiłam jak dokładnie. Długo później zobaczyłam, że gwizdnęłam na konstruującą się, nową rzeczywistość w połowie aktu. Bo mi się chciało bez żadnego mojego udziału : ) Zobacz na przypadek Jakóbiaka. Wierzę, że był w łasce, o której piszesz, a energia, która za tym stała była na tip top, aby się zadziało. Oberwał nadzwyczajnie za te - wielowymiarową - wtopę z Ellen. Dzisiaj twierdzi, że nie mogło wydarzyć się lepiej, to doprowadziło go do najszczesliwszego i najzdrowszego rozwiązaniai jakie mogło dla niego zaistnieć. Zanim to się stało, oberwał z buta nie tylko od braci i sióstr z polskiego podwórka, ale i zagranicznych youtuberów, został przeogromnym pośmiewiskiem i się zapadł. Być może on sam wtedy nie wiedział, że ta cała Ellen była jedynie jego rekwizytem a nie głównym punktem programu na jego prywatnej drodze i tak naprawdę nieuważnie (choć skutecznie) projektował intensywną drogę do życia o jakim marzył, pozostawiając bardzo szeroko otwartą furtkę dla scenarzystów. W tamtym momencie wydawało mu się, że to cel sam w sobie, no i lipa - jego Ellen nawet nie pofatygowała się, aby strzelić krzywy uśmieszek.Wygląda jak gdyby była porażka, ale czy na pewno?Może on - świadomie lub nie - prosił o najlepsze o co mógł, czyli określoną metę, a nie przystanek ba kanapie w LA. Może nawet nie wiedział, że zrealizowało się jego mniej lub bardziej świadome życzenie, a że zostawił duże pole do popisu - dostał co chciał w najintensywniejszym trybie przejażdżkowym o jakim marzył. Piszę o tym, aby pokazać, że sztuka kreowania to umiejętność, którą należy najpierw zgłębić. Ona też ma poziom mistrzowski. Raz mogło wyjść, ale to nie znaczy, że sukces się powtórzy; wystarczy kolizja umysłu czy jeszcze gorzej - podświadomości - z pragnieniem, a od tego krótka droga do etykiety: gwno warte. Kończąc i wracając do Ciebie, naprawdę zdołałaś siebie 100% przekonać, że ten kredyt zniknie bez najmniejszego twojego wkładu w życiu fizycznym? Kwestia czy naprawdę, w sposób nieskazitelny w to uwierzyłaś ( podziwiałabym za ominięcie zapory w postaci realizmu;)) i faktycznie zero z tego wyniknęlo, czy nie jesteś świadoma, że sama zasabotowałaś coś, co powoli się organizowało, aczkolwiek w przebiegu niekoniecznie tak, jakbys sobie życzyła? Pytam czy przedwcześnie nie dałaś za wygraną lub nie pokręciłaś nosem? Heh, właśnie słucham 1:16:20 .. Nie znam twojej sytuacji, ale dla przykładu: pozbyć się kredytu może oznaczać: sprzedaz wymarzonego domu i przenieśienie do klitki. Uuu słabo, nieakceptowalne. Albo ktoś nagle napomyka o możliwości pracy za granicą, aby dorobić. Słabo? Święty spokój kosztuje. To niezależne przykłady. Mojj przypadek był podobny, zrezygnowałam całkiem i nie dostałam czegoś, do czego - widzę z perspektywy czasu - mogło mnie zaprowadzić co najmniej kilka równoległych dróg. Zabawne, że też chodziło o dom : ) U Abrahama (Esher) Hicksa, czyli jednego z prekursorów pogłębionej wiedzy na temat prawdziwej natury "sekretu", pada ostrzeżenie, aby być czujnym, ponieważ przed materializacją, potrafi się pojawić sporo zamętu i sprawdzianów. Zauważyłam dziadostwo zanim poznałam temat, koniecznie zaraz przed bardzo pomyślnym dla mnie rozwiązaniem, coś musiało runąć czy jakkolwiek się sprzysiąc przeciwko realizacji. Nazwałam to zjawisko niewidzialną pancerną szybą, która wyrasta znikąd, abym mogła się na niej rozkwasić : ) Teraz wiem, że krew wytrzeć o rękaw i bez użalanie kopać pod ujem. Szybuś się znalazł.
Dzień dobry panie Jarku. Mam pytanie: czy może pan przeczytać Księgę Urantii? Pytam,bo w kilku czytanych przez pana książkach znalazłam podobne teksty.
Może kiedyś ją przeczytam. Autorzy książek czerpią wiedzę z tego samego źródła, którym jest ogromne doświadczenie i wiedza programistów naszego świata, zwanych też Stwórcą, jak działa nasz świat, toteż w swoich książkach piszą o tym samym, ale niekiedy innymi słowami.
Testowalem wahadelko, i za kazdym razem wykonuje ono ruchy zgodne z moja podswiadoma sugestia..i nie ma to nic wspolnego z zadawaniem pytan i otrzymywaniem odpowiedzi. Reasumujac, wplywam sila mojej mysli na rzecz materialna.. gdzie moja mysl jest sugestia a wahadelko materia.
Hejo Jarosław 😃😃... A co się z Tobą na fb stało? I czy wrzucisz tą książkę w częściach tak jak było na poprzednim kanale? Bo wygodniej nawigować wtedy. Kurcze wczoraj słuchałam a dziś już nie ma 😃😃 szkoda... Pozdrowionka! 😌😌
Cześć. Zlikwidowałem fejk-zbuka, gdy mnie banował za to, że ośmielałem się pisać, iż srowid to ściema. Tak mam. Gdy z czymś mi nie po drodze, to odchodzę od tego. Książek w częściach już raczej tu nie wrzucę. Zbyt czasochłonne to jest.
@@jarkosoweczytanie oooo kurka wodna... nooo... szkoda... ale jestem i tak bardzo wdzięczna za to co od Ciebie mamy tutaj WIELKIE DZIĘKI! A jeśli zdecydujesz się kiedyś jednak w częściach wrzucić to będzie SZCZĘŚCIE do sześcianu :D :D ..... Wszystkiego dobrego dla Ciebie Jarkos! :)
Jezeli jestesmy bytem Boskiego Ducha jako jego czastka to dlaczego uzywamy Fizycznego mozgu oraz zwyslow ktore posiada ludzkie cialo abysmy jako czastki Boskiego istnienia musieli poslugiwac sie bytem cielesnym aby doswiadczalnie odczuc czym jest cierpienie i radosc ktora Stworca skompensowel w materi aby doswiadczac siebie jako byty natury.Ta tajemnica bedzie oznajmiona kiedy ponownie z ciala wrocimy do bytowania duchowego po odbyciu szeregu tzw.reinkarnacji dla doskonalenia zycia ktore wymaga ciaglosci likwidowania NIEDOSKONALOSCI ktorych zycia zmienia na wieczne doskonalenie.Zadne przekazy z książek nie potrafia przekazac tego co potrafi doznac nasz Duch Zycia dzięki doswiadczaniu jako chwilowe bytowanie w materi jako czlowiek.
Nie przewiduję nagrywania niczego więcej innych autorów i publikowania na tym kanale. Wszelkie moje osobiste przemyślenia publikuję na kanale Jarkosowa Dusza...
Jal prowadzisz dialog w glowie nie na glos To nie moga byc zle duchy bo one nie slysza ludzkich myśli. ;)) robic tak by nikomu krzywdy nie zrobic a bedzie dobrze zobaczycie. A wahadelko no nie korzystalabym z tego. Pozdrawiam.
@@nataliarmz7252 Co złego w wahadełku? Radiestezja mentalna opiera się na naszych myślach, więc skoro piszesz, że złe duchy nie mają dostępu do naszych myśli, to dlaczego odradzać dość skuteczne narzędzie, jakim jest wahadło?
Musisz sobie sama odpowiedzieć na to pytanie i rozważyć czy to co do Ciebie dociera jest dobre czy złe. Po poznaniu dobra i zła za pośrednictwem szatana czy tam jakiegoś węża człowiek poznał co to dobro i zło i umie od tej pory je rozróżniać, chyba choć pewnie nie wszyscy. Jeśli jest to dobre co podpowiada Ci podświadomość to raczej nie pochodzi od złego, a jeśli złe to raczej od złego. Umiesz chyba rozróżnić czy coś jest dobre czy złe?
Ale w Marku jest wszystkich 12, a bez niego i trzech innych, by już nie pisać kilku innych, (nierzadko słusznie traktowanych po macoszemu z dopiskiem "apookryf)', Apostolowie praktycznie nie istnieją. Bez Mateusza, Matka, Łukasza i Jana a bez nich ich nie powolasz do bytu z nicości zródeł. Nawet gdyby żyli w takim czasie i tak jak to opisują Ewangelie. Nie ma się co rozwodzić nad tym. Sprawa jest oczywista
Praktykuję to od 13 lat jestem wdzięczna za tę książkę uczymy się całe życie moje zmieniło się nie do poznania wszystko o czym tu mowa to prawda wiara jest tu niezbędna dziękuję 🙏👍🐇🌿
Mogła by Pani napisać coś więcej o tym co się zmieniło? Ja zacząłem jakieś pół roku temu i jak narazie widzę ogromne zmiany w swoim myśleniu
czyli co się zmieniło dokładnie proszę opisać w punktach
Proszę o dodatkowe informacje.
Dziękuje, że wrzucone w całości i nie trzeba tracić czasu na szukanie innych części.🤗
Wielkie dzięki za to czytanie. Wspaniała książka.
Dla kazdego, komu wizualizacja sie nie spelnila!!!
Wizualizuj pragnienie ktore juz sie spelnilo. Nie wizualizuj, ze czegos chcesz, bo spelni sie tylko to, ze bedziesz chcial! Wizualizacja nie dziala na ogólniki. Wizualizacje zacznij od naladowaniem sie pozytywna energia na przyklad, wizualizujac rzeczy ktore lubisz robic i robisz to regularnie. Rozwijaj swoja wizualizacje osiagniecia celu laczac to, z codziennymi czynnosciami :)
Wspaniała książka! Powiedziałabym, że w prosty i dostępny sposób opisane jak z niej korzystać aby sobie pomóc 🙂
Zaczynam słuchać, jestem pełna podekscytowania i wdzięczności. Dziękuję za Twoją wspaniałą pracę❤️
Dziękuję.
Bardzo potrzebowałam tych złotych słów. Stanęłam w miejscu, bez marzeń, celu.Ugrzezlam w próżni poczucia winy, lęku.
A podświadomie potrzebuję zmiany, przewartościowania swojego życia i wewnętrznej odwagi, by urzeczywistnić marzenia, które dawno pogrzebalam.
Lektorze. To dzięki Tobie to brzmienie przemawia. Jesteś niezwykły 😊
Włożył Pan duzo pracy dziekuje super 😁
Ma Pan kojący głos. Z przyjemnością się to słucha, tym bardziej, że temat ciekawy.
Wspaniała Wiedza 🌹❤️ Mistrzu ❤️ jesteś Unikatowy , Wyjątkowy 💃🎸💋masz piękny głos,który trafia nie Tylko do głowy ale do SERCA ❤️😁 Od dziś będę co wieczór z Tobą zasypiać 🏅 dzięki piękne 🏆🌹
Wspaniale się słucha ♥️ bardzo dziękuję , zostaje na dłużej . Pozdrawiam serdecznie .
Dziękuje ♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️🇮🇪🇮🇪🇮🇪🇮🇪☘️☘️☘️☘️☘️
Dziękuję za możliwość kształtowania mojego dotychczasowego błędnego sposobu myślenia😘💗. Spodobała mi się nie tylko wspaniała treść ale i sposób jej przekazu przez lektora poprzez dobrą energię i ciepły, przyjemny dla ucha tembr głosu!🥰
Dziekuje pieknie za ta ksiazke🙏
Pozdrawiam serdecznie 💜
Dziękuję za czytanie i podzielenie się ta cudowną książka. Przesłuchałam ale stwierdzam że muszę ją mieć fizycznie aby zaglądać do ćwiczeń są książki które warto po prostu je mieć. DZIĘKUJĘ ❤️
Witam😊 Bardzo podoba mi się jak Pan czyta. Dziękuję ❤
To prawda tylko trzeba zmienić myślenie bo jesteśmy udomowieni przez innych 😘❤️
Myślenia nie zmienisz tak łatwo jak poprzez wybór nowego sposobu uczucia się, wraz z którym przyjdą nowe myśli w miejsce starych.
Czyli zamiast trudzić i szamotać się ze zmiana wystarczy wyzwolić pewien prąd zmian, wpuszczając do umysłu świeże powietrze nowych pozytywnych, pięknych idei i UCZUĆ.
Dziękuję świetna pozycja !
Dziękuję bardzo 🙂
pobeczałam się, bo chcąc przejść do ćwiczenia zdałam sobie sprawę jak bardzo jestem poblokowana. To trzeba ćwiczyć nie tylko pozycji sprzyjającej ale w każdej, szczególnie w niesprzyjającej:)
Jesteśmy tu by doświadczać i poznawać swoje możliwości. Poznajemy to i doświadczamy to na ile jesteśmy świadomi. Doświadczamy tego co sami tworzymy:) to jest takie oczywiste a zarazem dla wielu nieosiągalne.
Świadomość, to zrozumienie, a zrozumienie rodzi spokój. O tym też na moim drugim kanale Jarkosowa Dusza.
Bardzo wartościowy materiał 🙏🙏🙏
Jeste wdzieczna ze znalazlam wlasnie ta ksiazke wsrod milonow innych
Cieszę się że trafiłam na Twoja stronę Dziekuje bardzo I pozdrawiam Sub poleciał no i odsłuchuje 😄
Najwiekszym bogactwem ktorego powinnismy pragnac to zdobywanie wiedzy ,,Kim jestem w materialnym bytowaniu jako doswiadczajaca sie czastka Boza .
Nic po wiedzy gdy człowiek głupi a wręcz wiedzę wykorzysta do swej glupoty . Wiedza a ..mądrość to dwie całkowicie inne żeczy. Przy jednej jest potrzebna pamięć a przy drugiej ...najtrudniejsza to głównie walka z własną naturą. Nie na darmo w filozofi wschodu najwyższą formą wygranej - jest pokonanie wlaśnie siebie. Dlatego ulice sa pełne głupców
Eklezjasta mówi że im więcej poznania, tym więcej trosk. Sztuką znaleźć balans ile to jest wystarczająco a ile malo ...za dużo ? Wiele żeczy jest w stanie nas pochłonąć bez reszty ...zawsze kosztem czegoś .
Dziękuję . Skończyłam słuchać. Bardzo ciekawa książka i dobrze przeczytana.🧡🧡💛💛💛💛
@Jarkosowe Czytanie Wdziecznosc ma ogromna ,ze tutaj znalazlam twoje czytanie 🙏 Dziekuje,za ten nowy Kanal na YT. Pozdrawiam serdecznie 💚
Dziękuję 💖
Zaczęłam słuchać.Jestem w połowie.Maga książka polecam.Tylko pamiętajmy że sama widzą nic nie da Wdrażamy to w życie.🥰
Czesc, szukałam czegoś fo mógłbym słuchać w pracy i znalazłam twój kanał i jesy przecudowny, dziękuje ci niezmiernie
Współczuję pracodawcy🤣
@@juliuszlisiecki5393 zazdroszczę pracodawcy, bo chciałbym mieć takich pracowników, którzy zamiast słuchać ogłupiającego i dołującego negatywnymi wiadomościami radia słuchali by e-boków (audio) z zakresu rozwoju osobistego. To marzenie chyba każdego inteligentnego pracodawcy, aby jego podwładni się sami doskonalili.
w większości prac uwaga jest podzielna i jest to kwestią przyzwyczajenia. Owszem bywa że to przeszkadza ale od tego jest taka funkcja jak PAUZA na odtwarzaczu mp3.
poza tym jak w taki WYDAJNY sposób organizuje się czas można słuchać czegoś w kółko, dając sobie 2 lub 3 przebiegi na jedną książkę słuchając jej pół świadomie ale dokładnie bo powtarzając ileś razy. to jak słuchanie afirmacji przez sen.
Podsumowując - rozwój jest bezcenny ponosząc jakość kompetencji pracownika chociażby poprzez podniesienie jego wibracji, zadowolenie a życia (zdrowia duchowego)
W większości prac ludzie słuchają radia które ich dołuje, bo media z premedytacją dostarczają negatywnych informacji obniżając wibracje i zaciemniając obraz świata upośledzają ludzi duchowo. Co przekłada się na ich nerwowość, pośpiech, popełnianie błędów, brak energii, niedbałość, odżywczość i szukanie pocieszenia w używkach oraz chamstwo, którego się uczą z mediów kreującym im wrogość jako postawę wobec siebie (na podstawie wzorców sportu jako konkurencji i polityki jako walki z innymi o stołki).
Idealne kompozycja to słuchanie łagodnej muzyki i co jakiś czas inspirujących pozytywnych tekstów, by dawać sobie czas na przemyślenie (o ile ma się pracę która na to pozwala). Bo taka która wymaga koncentracji oczywiście dopada. Jednak takie prace są o wiele bardziej wydajne i dają więcej czasu wolnego na słuchanie takich materiałów (o ile jest się przedsiębiorczym i nie pracuje na akord, wyżyłowując się). Tym niemniej można się nauczyć słuchać czegoś i koncentrować na rutynowych czynnościach. Sam tak robię jednocześnie pisząc komentarze i słuchając audio-boków. Kwestia wprawy i jeśli jakaś praca zwolni to i tak będzie to cenne, bo kosztem DOSKONALENIA osoby. Szkolenia są niesamowicie kosztowne i jeśli ktoś sam się doskonali to wielki DAR mieć kogoś takiego w pracy. Dodam że póki co nie zatrudniam nikogo bo przeszedłem na inny model życia.
@@Artimaxe
Pięknie to podsumowałeś😊
Genialna ksiazka! Swietna wiedza i super sie słucha:) Dziekuje serdecznie!!!
wow super! Dziękuję za tę książkę. Czytałam dwa razy, mam w posiadaniu ale widzę, że jakby ktoś chciał zakupić to cięzko ją już dostać, a jest ona WARTA przeczytania i wdrażania w życie. Dziękuję
Jak idzie wdrażanie zmieniłaś coś w swoim życiu?
No właśnie jak?
Ciężko ja dostać a jak już jest to ok 200 zł koszt
Dziekuje.wyslalam do 4 osob.musze znalez ta ksiazke.zamowilam po niemiecku w Amazon ale czekam na dostawe.chcialabym kupic w j.polskim.dziekuje
Dzięki za tą wrzutkę. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie
Super pięknie dziękuję
3:37 - nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem *_"MUSISZ zdać sobie sprawę że KAŻDY problem który pojawia się na twojej drodze JEST JEDYNIE ZADANIEM DO ROZWIĄZANIA"_*
ponieważ używanie określenia "jedynie" lub "zawsze" ogranicza (stanowi grupę określeń kształtujących ograniczone przekonania)
owszem to pomaga, tak jak używki dające okresowo (krótkotrwały nie naturalny) efekt
jednak można dopingować się i innych poprzez określenia bardziej otwarte
typu *_"MOŻESZ zdać sobie sprawę, z tego że ROŻNE problemy MOGĄ BYĆ formą ZABAWY w ich rozwiązywanie ogólnie WZBOGACAJĄC życie o nowe doświadczenia i STYMULUJĄC rozwój"_*
Bo to co była by za gra, zabawa gdyby zawsze wszystko się odrazo udawało tak jak w świecie wyobraźni gdzie mamy pełnię twórczej mocy. Doświadczenia powodzenia sukcesu, straciły by swój blask.
Dlatego problemy to nie zadania do wykonania tylko forma atrakcji, których nie trzeba a które MOŻNA podejmować jako wyzwania lub pomijać lub cokolwiek innego się chce z nimi zrobić. Bo ten świat daje absolutną WOLNOŚĆ twórczą. Tylko ludzie ograniczające przekonania odbierają ją poprzez jednoznaczne, despotyczne twierdzenia typu "MUSISZ" "ZAWSZE" "TYLKO" "JEDYNIE" i wykonywać "ZADANIA".
nie jesteś tu automatem do wykonywania zadań, a podmiotem, graczem który może się bawić doświadczając czego tylko jemu się podoba.
np bawiąc się jak w łamigłówki w rozwiązywania problemów bez wysiłku, bo bez nacisku zatem bez stresu, bo bez obaw, bo nie musząc a mogąc
zmienia podejścia zmienia doświadczenie z presji na luz, z pracy na zabawę, wtedy rzeczy idą łatwo bo chętnie je się realizuje płynąc na fali wysokiej wibracji wiary w szczęście i dziecięcej radości
Jeden moze drugi musi :)
@@kysiapysia2302 Każdy może nikt nie musi
@@dvx1233 To zalezy od sytuacji.Kazdy ma wybor.Ile ludzi tyle wyborow.😉
Zarambista książka.
dzięki
Zaczynam dziś słuchac i dziękuję ! :)
Dziękuje , przesyłam dobra energię :)
Dziękuję i wdzięczna.❤
Dziekuje i pozdrawiam serdecznie😃🥰👍🏻
Rewelacyjna książka
W koncu cos naprawdę dobrego 👍
Dziękuję 🍀 pozdrawiam
Dziękuję 🙂💗
Niesamowite, ale prawdziwe. Dziękuję❤
Dziękuję za audiobook ❤Pozdrawiam serdecznie
Kozak audiobook, dzięki
Książka jest fantastyczna.
Dziękuję bardzo
Dziękuję za ogrom pracy
Super Książka, super lektor 👍
Super lektor.
Dziękuje ❤
Dwa razy wysłuchałem, cudowna książka, dziękuję, serdecznie pozdrawiam.
Po wysluchaniu do trzeciej godziny z minutami poczułam sie tak jak gdyby siedział we mnie rozwydrzony bachor, który nazywa się MOJĄ podświadomością i oczekuje ode mnie jakiejś czołobitności i obchodzenia się z nim jak z jakiem aby spełnił, ten siedzacy we MNIE bachor, to czego oczekuję. Gorszych rad motywacyjnych w życiu nie slyszałam.
Bożenko, to się nazywa niezaspokojone, nie ukochane, nie uleczone wewnętrzne Twoje dziecko z Twojego dzieciństwa. To tylko Twoje subiektywne odczucie wynikające z zapisów dzieciństwa Twojej podświadomości. Takie aspekty się przepracowuje. Życzę wszystkiego dobrego i miłego dnia.
@@689marcinchyzy
NO TO JA TOBIE ODSYŁAM TEGO BACHORA I GO PRZEPRACUJ
BA TA KSIĄŻKA I TEN AUTOR WRĘCZ KODUJE TEGO BACHORA W ŻYWEJ DUSZY JAKĄ JESTEŚ
UJAWNIA SIĘ NAM ŻE ŻYWE DUSZE I ŻYWE DUCHY JAKIM JESTEŚMY MAMY TYLKO TAK ZWANE 2 NITKI DNA
WIEDZE ZWANĄ RÓWNIEŻ GENAMI LUB ALGORYTMAMI A MIELIŚMY ICH 12 Z ZAPISANĄ WIEDZĄ
TEN BACHOR TO TAK ZWANA 3 NITKA DNA Z 49 ANTYGENAMI KTÓRE NAS ZABIJAJĄ
Dziękuję
Super znowu cudowna książka ❤️😘
Swietnie sie slucha.dziekuje!
👍👍👍
Ten Facet jest mega zajebisty
❤️
Lecę po wahadełko 🤩🤩🤩
Po co Ci wahadełko akurat teraz?
Bogini we mnie wita się z Bogiem w Tobie 🙏🙏🙏🕊️♒❤️
NAMASTE
@@costerronck3486 🙏🌞🙋♀️
@@immer3909 🥰😘
Super.
Pięknie dziękuję
💖💖🙏🙏💖💖
Kupie ksiazke lubie miec fizycznie w rece
Super
3:06:00 Ćwiczenia oddeche
❤️💚🧡🤗
Jarkosowe czytanie czemu usunąłeś transerfing rzeczywistości Zelanda ?
Nowy właściciel praw autorskich poprosił mnie o to.
Cenzura no komus sie nie podoba ze ludzie glosza prawde 😒
Czy to z wygody, czy z lenistwa ( umysłowego) pełnimy role odtwarzaczy (" po skutkach poznacie ) ?
Dobra książka
2:01:00 przygotowanie do medytacji
Już, już miałam zamiar medytować i wizualizować rozwiązanie mego najgrubszego kłopotu, czyli uwolnienie się od kredytu hipotecznego, a tu zonk! Okazuje się, że magia nie obejmuje uwolnienia się od długu. I że muszę ot, tak po prostu spłacić kredyt i dopiero wtedy medytować jakiś inny cel, choćby zarobienie grubej kasy (ale najpierw muszę ją wydać). No, za tę twórczą myśl powinna być jakaś nagroda. A jakaż tu skuteczność porad ! szczególnie dla Polaków uwiązanych odsetkami od kapitału ! Spłać, i cześć. A jeśli nie potrafisz wytrzepać spod pachy kilkuset tysięcy, ooo, kochany, już przecież wiesz, że sam sobie jesteś winien. I nie zabieraj się z długami do żadnej medytacji przyszłości, to ciebie nie obejmuje.
To moi mili prześwietna myśl, bardzo wspomagająca. Lecz uwalnia mnie od dalszej lektury. Takich porad to ja mogę do południa pół wiadra udzielić. Bez studiowania od maleńkości mądrości świętych ksiąg ludzkości. Paragraf 22 posługuje się tym samym schematem; jest jednak zabawny.
Myśl o tym, czego chcesz, a nie o tym czego nie chcesz, a będziesz miała to, co chcesz, a nie to, czego nie chcesz.
@@jarkosoweczytanie Wybacz, lecz to strzał niecelny. Pisałam świadomie, czego chcę. Nie pisałam czego nie chcę. Rozczarowała mnie zwyczajnie nazbyt prosta, by nie powiedzieć trywialna, porada: zamiast medytować i wizualizować, trzeba wyjąć z kieszonki brakujące pół bańki i zapłacić.
Napisałem "myśl o tym, czego chcesz", a nie "pisz..."
@@jarkosoweczytanie Azali sądzisz, panie, że o tym jedynie piszę i że nie odróżniam myślenia od pisania ? Wartość bezalternatywnego, intensywnego myślenia o konkrecie, którego pragnę, zawłaszczania go emocjonalnie i mentalnie, wypróbowałam na sobie skutecznie (nie znając tego schematu) co najmniej raz w dużej sprawie; byłam zdumiona magią spektakularnego efektu. Wiem, że działa, nie muszę o tym czytać. Gdybym chciała, przeniosłabym Tatry nad morze (uprzedzam hejterów, że to metafora), Napisałam zgryżliwy komentarz do wykluczenia, do opisanej zasady, że do intensywnego myślenia i wizualizowania należy przystąpić w stanie "łaski", czystym jak łza, niczym do komunii, po odbyciu kwarantanny. A to nieprawda. Lecz jest wygodne, bo eliminuje 99 procent ludzkości… autor zawsze może skontrować pretensję o nieudaną wizualizację zarzutem, że petent nie przeprosił cioci lub nie zapłacił zaległego rachunku.
@@magdalenamagdalena9098 a ileż to czasu sobie tak wizualizowałaś, ile czasu dałaś na magiczne, bezwysiłkowe zniknięcie długu, który zaciągnęłaś? I czy to właśnie wizualizowałaś i tylko w tym kierunku spoglądałaś - że się rozpuści? Ot tak?
Raz uznałam zawczasu, że bujda, a byłam absolutnie w TYM stanie, coś jak jak - pobłogosławiona do stwarzania. Wiem czego chciałam, ale nie określiłam jak dokładnie. Długo później zobaczyłam, że gwizdnęłam na konstruującą się, nową rzeczywistość w połowie aktu. Bo mi się chciało bez żadnego mojego udziału : )
Zobacz na przypadek Jakóbiaka. Wierzę, że był w łasce, o której piszesz, a energia, która za tym stała była na tip top, aby się zadziało. Oberwał nadzwyczajnie za te - wielowymiarową - wtopę z Ellen. Dzisiaj twierdzi, że nie mogło wydarzyć się lepiej, to doprowadziło go do najszczesliwszego i najzdrowszego rozwiązaniai jakie mogło dla niego zaistnieć. Zanim to się stało, oberwał z buta nie tylko od braci i sióstr z polskiego podwórka, ale i zagranicznych youtuberów, został przeogromnym pośmiewiskiem i się zapadł. Być może on sam wtedy nie wiedział, że ta cała Ellen była jedynie jego rekwizytem a nie głównym punktem programu na jego prywatnej drodze i tak naprawdę nieuważnie (choć skutecznie) projektował intensywną drogę do życia o jakim marzył, pozostawiając bardzo szeroko otwartą furtkę dla scenarzystów. W tamtym momencie wydawało mu się, że to cel sam w sobie, no i lipa - jego Ellen nawet nie pofatygowała się, aby strzelić krzywy uśmieszek.Wygląda jak gdyby była porażka, ale czy na pewno?Może on - świadomie lub nie - prosił o najlepsze o co mógł, czyli określoną metę, a nie przystanek ba kanapie w LA. Może nawet nie wiedział, że zrealizowało się jego mniej lub bardziej świadome życzenie, a że zostawił duże pole do popisu - dostał co chciał w najintensywniejszym trybie przejażdżkowym o jakim marzył. Piszę o tym, aby pokazać, że sztuka kreowania to umiejętność, którą należy najpierw zgłębić. Ona też ma poziom mistrzowski. Raz mogło wyjść, ale to nie znaczy, że sukces się powtórzy; wystarczy kolizja umysłu czy jeszcze gorzej - podświadomości - z pragnieniem, a od tego krótka droga do etykiety: gwno warte.
Kończąc i wracając do Ciebie, naprawdę zdołałaś siebie 100% przekonać, że ten kredyt zniknie bez najmniejszego twojego wkładu w życiu fizycznym? Kwestia czy naprawdę, w sposób nieskazitelny w to uwierzyłaś ( podziwiałabym za ominięcie zapory w postaci realizmu;)) i faktycznie zero z tego wyniknęlo, czy nie jesteś świadoma, że sama zasabotowałaś coś, co powoli się organizowało, aczkolwiek w przebiegu niekoniecznie tak, jakbys sobie życzyła? Pytam czy przedwcześnie nie dałaś za wygraną lub nie pokręciłaś nosem? Heh, właśnie słucham 1:16:20
.. Nie znam twojej sytuacji, ale dla przykładu: pozbyć się kredytu może oznaczać: sprzedaz wymarzonego domu i przenieśienie do klitki. Uuu słabo, nieakceptowalne. Albo ktoś nagle napomyka o możliwości pracy za granicą, aby dorobić. Słabo? Święty spokój kosztuje. To niezależne przykłady. Mojj przypadek był podobny, zrezygnowałam całkiem i nie dostałam czegoś, do czego - widzę z perspektywy czasu - mogło mnie zaprowadzić co najmniej kilka równoległych dróg. Zabawne, że też chodziło o dom : )
U Abrahama (Esher) Hicksa, czyli jednego z prekursorów pogłębionej wiedzy na temat prawdziwej natury "sekretu", pada ostrzeżenie, aby być czujnym, ponieważ przed materializacją, potrafi się pojawić sporo zamętu i sprawdzianów. Zauważyłam dziadostwo zanim poznałam temat, koniecznie zaraz przed bardzo pomyślnym dla mnie rozwiązaniem, coś musiało runąć czy jakkolwiek się sprzysiąc przeciwko realizacji. Nazwałam to zjawisko niewidzialną pancerną szybą, która wyrasta znikąd, abym mogła się na niej rozkwasić : ) Teraz wiem, że krew wytrzeć o rękaw i bez użalanie kopać pod ujem. Szybuś się znalazł.
♥
💪🥳🥳🥳
Dzień dobry panie Jarku. Mam pytanie: czy może pan przeczytać Księgę Urantii? Pytam,bo w kilku czytanych przez pana książkach znalazłam podobne teksty.
Może kiedyś ją przeczytam. Autorzy książek czerpią wiedzę z tego samego źródła, którym jest ogromne doświadczenie i wiedza programistów naszego świata, zwanych też Stwórcą, jak działa nasz świat, toteż w swoich książkach piszą o tym samym, ale niekiedy innymi słowami.
Testowalem wahadelko, i za kazdym razem wykonuje ono ruchy zgodne z moja podswiadoma sugestia..i nie ma to nic wspolnego z zadawaniem pytan i otrzymywaniem odpowiedzi. Reasumujac, wplywam sila mojej mysli na rzecz materialna.. gdzie moja mysl jest sugestia a wahadelko materia.
2:09:45 Praktyka relaksacyjna
👍❤️😘
A co jeśli moim najwięksxym pragnieniem jest zdrowie i pomyślność mojego chorego przewlekle dziecka...czy to też zadziała???
To dziala, ale musi Pani w to wierzyc i nigdy nie watpic
@@sonorityoflight dziękuję i pozdrawiam ⚘
@@SAHARAona Dziękuję, napewno spróbuję🌷
Witam, może Pan podać stronę gdzie można kupić tą książkę. Pozdrawiam
Jeśli dobrze pamiętam, kupiłem ją na Allegro.
2:57:07 Cwiczenie w siedmiu etapach
👍 🙋♂️
Świetny materiał dziękuje ♥
Każdemu polecam posłuchać również "Potęgi podświadomości" Murphyego: ruclips.net/video/O2ae_cd2cfg/видео.html
Nie mogę znaleźć TRANSERFING RZECZYWISTOŚCI, 😢😢😢😢
Usunięty na prośbę nowego właściciela praw autorskich.
@@jarkosoweczytanie wielka szkoda, lubiłam wracać do tego audiobooka 😭
a znajdę go gdzieś indziej, na innym kanale? @@jarkosoweczytanie
@@jarkosoweczytanie A mógłby Pan zamieścić na innym portalu? lub w chomiku...
Lecę już 2 godzinę z IVONĄ, i chyba mnie rozniesie...
Hejo Jarosław 😃😃... A co się z Tobą na fb stało? I czy wrzucisz tą książkę w częściach tak jak było na poprzednim kanale? Bo wygodniej nawigować wtedy. Kurcze wczoraj słuchałam a dziś już nie ma 😃😃 szkoda... Pozdrowionka! 😌😌
Cześć. Zlikwidowałem fejk-zbuka, gdy mnie banował za to, że ośmielałem się pisać, iż srowid to ściema. Tak mam. Gdy z czymś mi nie po drodze, to odchodzę od tego.
Książek w częściach już raczej tu nie wrzucę. Zbyt czasochłonne to jest.
@@jarkosoweczytanie ogromna szkoda, zniknęło wszystko gdy byłam mniej więcej w połowie. Pozdrawiam
@@jarkosoweczytanie oooo kurka wodna... nooo... szkoda... ale jestem i tak bardzo wdzięczna za to co od Ciebie mamy tutaj WIELKIE DZIĘKI! A jeśli zdecydujesz się kiedyś jednak w częściach wrzucić to będzie SZCZĘŚCIE do sześcianu :D :D ..... Wszystkiego dobrego dla Ciebie Jarkos! :)
W sumie to już to robię, ale trochę to potrwa, bo jest limit przesyłania filmików.
@@jarkosoweczytanie o WOOOW jestes WIELKIII! :D 💙 ...a apropo to gdzie teraz mozna Cie znalezc ? jakas alternatywa dla FB?
3:53 warto przeczytać.
Jezeli jestesmy bytem Boskiego Ducha jako jego czastka to dlaczego uzywamy Fizycznego mozgu oraz zwyslow ktore posiada ludzkie cialo abysmy jako czastki Boskiego istnienia musieli poslugiwac sie bytem cielesnym aby doswiadczalnie odczuc czym jest cierpienie i radosc ktora Stworca skompensowel w materi aby doswiadczac siebie jako byty natury.Ta tajemnica bedzie oznajmiona kiedy ponownie z ciala wrocimy do bytowania duchowego po odbyciu szeregu tzw.reinkarnacji dla doskonalenia zycia ktore wymaga ciaglosci likwidowania NIEDOSKONALOSCI ktorych zycia zmienia na wieczne doskonalenie.Zadne przekazy z książek nie potrafia przekazac tego co potrafi doznac nasz Duch Zycia dzięki doswiadczaniu jako chwilowe bytowanie w materi jako czlowiek.
Jakie cudowne księgi zostały wymienione w 4 minucie?
Dobra fantastyka!
Super sie slucha 🙂
"Co dziennie czeszemy się...." a co mają powiedzieć łysi?
ODWROTNY__z_odwrotnym_Policyjnym_pośrednictwem__mózgu__widokiem__z_fuzji_[z_oka]+
:)
Będzie coś nowego? Bo to wszystko to samo
Nie przewiduję nagrywania niczego więcej innych autorów i publikowania na tym kanale. Wszelkie moje osobiste przemyślenia publikuję na kanale Jarkosowa Dusza...
Skad pewnosc, ze to podswiadomosc odpowiada na pytania a nie zle duchy ?
Tez takowe pytanie mi się nasunęło gdy była mowa o wahadełku.
Dlaczego wahadełko to od razu demony? Osobiście nie wieżę, ale wszędzie i we wszystkim widzieć diabła to paranoja
Jal prowadzisz dialog w glowie nie na glos
To nie moga byc zle duchy bo one nie slysza ludzkich myśli. ;)) robic tak by nikomu krzywdy nie zrobic a bedzie dobrze zobaczycie. A wahadelko no nie korzystalabym z tego. Pozdrawiam.
@@nataliarmz7252 Co złego w wahadełku? Radiestezja mentalna opiera się na naszych myślach, więc skoro piszesz, że złe duchy nie mają dostępu do naszych myśli, to dlaczego odradzać dość skuteczne narzędzie, jakim jest wahadło?
Musisz sobie sama odpowiedzieć na to pytanie i rozważyć czy to co do Ciebie dociera jest dobre czy złe. Po poznaniu dobra i zła za pośrednictwem szatana czy tam jakiegoś węża człowiek poznał co to dobro i zło i umie od tej pory je rozróżniać, chyba choć pewnie nie wszyscy. Jeśli jest to dobre co podpowiada Ci podświadomość to raczej nie pochodzi od złego, a jeśli złe to raczej od złego. Umiesz chyba rozróżnić czy coś jest dobre czy złe?
słabe,najsilniejsze jest intuocyjne działanie.na 10pkt 1.7pkt
w Biblii niestety powoedzial to Marek ktory nie byl apostolem od Boga wiec nic nie wie...w 12 powolanych nie ma Marka
Św.marek był ewangelistą.
Ale w Marku jest wszystkich 12, a bez niego i trzech innych, by już nie pisać kilku innych, (nierzadko słusznie traktowanych po macoszemu z dopiskiem "apookryf)', Apostolowie praktycznie nie istnieją. Bez Mateusza, Matka, Łukasza i Jana a bez nich ich nie powolasz do bytu z nicości zródeł. Nawet gdyby żyli w takim czasie i tak jak to opisują Ewangelie. Nie ma się co rozwodzić nad tym. Sprawa jest oczywista
:)