Dodałabym jeszcze do tego zestawienia rajstopy nie dobrane do koloru reszty ciała, ani dobrze nie wyglądają takie blado-trupie, sine nogi; ani też gdy na nogach Rihanna a ręce słowiańskie.
Czytam te komentarze i nie dziwię się, że jest taki problem ze wstydem wśród ludzi odnośnie swojego wyglądu... Naprawdę okropne, że takie komentarze odnośnie czyjegoś wyglądu nie są powodem do wstydu, ale już krawat i chusteczka w tym samym kolorze czy też rajstopy do odkrytych butów tak. Nie to jak kto wygląda, a jak czyni o nim świadczy - także jeśli nie wstyd pewnych rzeczy mówić, myśleć, pisać w Internecie, to i wyglądać nie wstyd. Moda modą, ale narzucanie jej każdemu i zasłanianie się przy tym "gustem" czy "estetyką", które są absolutnie indywidualną kwestią i zmienia się wraz z kręgiem ludzi wokół, czasem, modą, wiekiem etc. jest po prostu mega słabe i dziwne, że tak wielu ludzi daje na to przyzwolenie. Zastanawiam się, czy osoby komentujące mają świadomość, że ich stylizacje też przez nie jednego "stylistę" mogłyby zostać mocno skrytykowane, bo wszystko zależy od skończonej szkoły, od mody w tamtych latach i w czasie obecnym oraz osobistego gustu tegoż stylisty. Już nie wspominając o zwykłych ludziach. Także mniej spięcia odnośnie wyglądu, zwłaszcza czyjegoś, a wszystkim będzie żyło się lepiej na tym świecie. Błagam.
Dokładnie. Widać że ludzie nie przychodzą tutaj się czegoś dowiedzieć, tylko upuścić trochę jadu. Wyzywają innych od wieśniaków, obleśnych wujków albo baleronow, w następnym zdaniu majacząc coś o klasie i stylu. Tyle że żeby mieć klasę to nie wystarczy ubrać się jak w gazecie, trzeba mieć jeszcze klasę w zachowaniu i wypowiedziach. Szczególnie kobiety powinny o tym pamiętać, że odgadywanie i wyszydzanie nie sprawi że będą się wydawały jakoby z wyższych sfer.
@@marti160 Im bardziej ktoś unosi głowę ponad wszystkich, tym bardziej widać jak słoma wychodzi mu z butów. Człowiek z klasą potrafi sprawić, że każdy czuje się w jego otoczeniu na tym samym poziomie. Jak komuś wydaje się inaczej, to tej klasy nie ma i nigdy nie miał. Dobry ubiór, tak jak i pieniądze, to mogą jedynie z kogoś zrobić nadetęgo bufona albo sztywniaka, co niestety często się dzieje.
Polecam filmiki z dawnych wesel. Stroje różne, fryzury, wystroje sal, samochodów też różne, ale zabawa na 102! Owszem, można się z tego pośmiać! My do dziś mamy ubaw z mojego męża w białych skarpetkach -nie wiem jak to się stało!!! Ale żyjemy szczęśliwie prawie 30 lat i mile wspominamy naszych WSZYSTKICH gości. A dzisiejsze wesela ? Może i zachowane wszelkie ,,poprawności", ale sztucznie, obco, obserwacje, krytyka. A ostatnio - nawet brak gości. Czy ma się kto weselić Waszym weselem ?
Nareszcie ktoś pomyślał o cielistym podkoszulku dla mężczyzn👏🏻 od lat czegoś takiego szukałam tym bardziej że w salonach dla Panów odradzają zakładania czegokolwiek pod koszulę, a niestety niektórzy Panowie właśnie potrzebują. Fantastycznie☺️
Uwagi są bardzo ciekawe, zawsze z zaangażowaniem słucham filmików Zosi :) Natomiast a propos wesel to najgorsze na polskich weselach są osoby które niczego ciekawego nie wnoszą, a tylko siedzą jak mimozy w swoich sukniach i makijażach śledząc i obgadując każdego. Zawsze ktoś taki się znajdzie, a na niektórych weselach i połowa osób potrafi taka być. To ja już chyba wolę bawić się ze swojską babeczką w bolerku ;]
Primabaleron wywija z primabaleronicą. Czasem się zastanawiam, czy ludzie mają lustra w domu? W za ciasnym ubraniu nawet zgrabny człek wygląda źle, a co dopiero ,gdy te parę kilo za dużo i figura nieidealna....🤦
Mam ochotę podjąć z Tobą Zosiu dyskusję: bo z jednej strony podkreślasz, że fajnie aby mieć swój styl ale jeżeli chodzi o takie okazje jak wesela - to tu już są wpadki :/ Mam na myśli np. pasek do spodni - przede wszystkim ma być funkcjonalny (moim zdaniem) - czyli trzymać te spodnie (a z odpowiednim rozstawieniem dziurek bywa różnie/problem). Kolejną rzeczą są przytoczone bolerka - na odpowiedniej figurze fajnie podkreślają talię i "uwypuklają" piersi (już się czasem gubię przy Twoich filmach: to ma być w końcu modnie, ponad czasowo czy indywidualnie dobrane do stylu/figury?). To sformułowanie używane przez Ciebie, że coś jest ponad czasowe w kontekście fryzury czy tego samego krawatu i poszetki - no przecież parę lat temu czytało się w gazetach że to takie upięcia są modne i będą ponadczasowe czy że należy mieć takiego samego koloru krawat jak poszetkę. Moda modą, porady poradami - człowiek już czasem może się pogubić. Za jakiś czas te "naturalne" fryzury pójdą w odstawkę bo zostaną uznane za niedbałe...ech. A co do największych błędów ubraniowych na weselach moim zdaniem: to jak się przejmujesz bardziej tym jak wyglądają inni, aniżeli dobrze bawisz i cieszysz się ze szczęścia i miłości państwa młodych. (Plus jeżeli nie potrafisz komuś w subtelny sposób zwrócić uwagę, że się zabrudził i pozwalasz by chodził całe wesele z plamą :/ )
@@annabala4113 ale śmiesznie według kogo? Parę odcinków wcześniej Zosia mówiła, że można łączyć wzory ze wzorami - ale na weselu to już błąd? Czy to nie jest tak, że im więcej zasad sobie tworzymy to tym więcej ograniczeń mamy? Po co? Żeby się wpasować w czyjś gust? Myślę, że przydałoby się nam trochę więcej akceptacji co do gustu innych ludzi i nie nazywać go od razu błędem w stylizacji czy wpadką. Czy to takie fajne wytykać innych palcami? Wolę filmy Zosi z poradami gdzie podkreśla co zrobić lepiej, co jest fajne/ co z czym łączyć aniżeli o błędach które tyczą się gustu czy stylizacji - nie piszę o błędach w kształtowaniu wizualnym sylwetki.
Chodzi o to, że sytuacja formalna/półformalna wymaga od nas uszanowania osoby zapraszającej. Gdyby autorka nagrania poświęciła odrobinę czasu na zapoznanie się z tematem elegancji, wiedziałaby że panują tam inne zasady, niż w modzie. Paska nie powinno się widzieć, ponieważ w eleganckich garniturach to miejsce zakrywa marynarka (jak jest dwurzędowa, kamizelka, lub pas smokingowy. Funkcją bolerka jest zasłonić ramiona i górne plecy. Moja żona ma dwa czarne bolerka i wygląda zawsze najbardziej elegancko w towarzystwie.
Rajstopy do sandałów to hit którego nigdy nie zrozumiem u kobiet😂 byłam na weselu gdzie kuzynka panny młodej miała dlugą strojną suknię w kolorze śmietany, a panna młoda miała gładką skromną, taki przypał😜 w trakcie wesela zdarzyło się że zostały pomylone🤪
Z tymi połączeniem rajstopy i sandały to aż tak bym się nie czepiała... no chyba, ze sandałek to 3 paski... Niektóre kobiety z większą nogą (znam chudzinę, która też ma z tym problem) nie może być w sukience bez rajstop/spodenek/czegokolwiek, bo inaczej zadrze uda do krwi ;/
Dominik453v2 Krychowiaka ubiera Jakub Roskosz. Facet zna się na rzeczy. Chociaż jednego i drugiego nie cierpię bo pierwszy jest niezbyt rozgarnięty a drugi zbyt zadufany w sobie
Hej, często obserwuję że panie jak i panowie dobierają zbyt obcisłe, przy małe ubrania, przecież wesela to czas kiedy jemy i pijemy , sporo, więc lepiej jak ubrania mają troszkę zapasu , by nie wyglądać jak" szyneczka w siateczce"😉
Moim zdaniem, jeżeli chodzi o kobiety, to zabraklo najwazniejszego: NIGDY nie ubieraj białej sukienki na wesele, to kolor zarezerwowany dla panny młodej. To szokujące jak dużo widuje się na weselach kobiet w białych sukienkach...
A mi to nie przeszkadzało i wielu pannom młodym, które znam również. Sama nigdy nie byłam w bieli na czyims weselu, ale absolutnie nie widzę w tym nic złego. Jesli nie jesteśmy pewne - zapytajmy panny młodej przed. :)
@@emwu5833 jednak jest jasna zasada, żeby tego nie robić, a skoro tak, to wydaje mi się niestosowne stawianie panny młodej w niekomfortowej sytuacji i dopytywanie :) Podobnie jak nieładnie byłoby przyjść do galerii handlowej i targować się, bo może akurat uda się coś ugrać...
My to wszystko wiemy tylko ze trudno znaleźć dobrą fryzjerkę która umie uczesać. Idę do fryzjera pokazuje takie ładne zdjęcie, pytam czy umiałabyś mnie tak uczesać? Oczywiście, nie ma problemu:) umawiamy się więc na wizytę, a po wyjściu z salonu mam potapirowane i poklejone lakierem loki. Myślałam że się rozpłacze, bo był to ważny dzień dla mnie, no ale musiałam zapłacić i iść na wesele brata w podrubie. Czułam się jak w chełmie a liczyłam na zwiewną, lekką fryzurę. Tak że nie jest to zawsze nasza wina gdy jesteśmy źle uczesane.
Oj zaskakują 😜 szczególnie partnerki kuzynów itp których nie znasz wcześniej. Była biała koronkowa sukienka oraz sukienka ledwo za tyłek-goły tyłek w stringach 😂
@@WerKatarzyna u mnie goście potwierdzili, że przybędą a dzień przed ślubem dostaję informacje, że jednak ich nie będzie. W sumie było to 5 par. Pięć razy zmiana ustawień siedzeń przy stołach. Nie wspomnę o poniesionych kosztach, bo za jedzenie zapłacone.
taaak, dokładnie :) sama mam teraz wesele niedługo,a dawno juz nie była, więc dobrze posłucha ) ale ja za to ubieram kombinezon, uważam, że taka elegancka forma jak najbardziej pasuje
Świetny temat w sezonie! Wg mnie wesele to dzień pary młodej więc błędem jest ubiór, który będzie przyćmiewał lub zwracał zbyt duża uwagę na kogoś innego poza panną młodą lub panem młodym.
Sugestia w komentarzu aby włożyć zawsze smoking jest absurdalna . Duży wydatek praktycznie na raz mało okazji żeby później go nosić. Smoking nadaje się tylko na wyjście wieczorowe zupełnie nie nadaje się na ślub w okresie letnim w godzinach 13 do 19
A dla mnie największa wpadka jest udawanie przyjaciela a tak naprawdę obgadywanie wszystkich dookoła i dowartościowywanie się cudzym kosztem...może się mylę ale wesele nie jest dla gości by się „pokazać” tylko dla młodej pary by świętować z nimi ich szczęście...życie jest tak krótkie, pełne chorób, cierpienia, biedy...czy warto poświęcać je na takie pierdoly zamiast cieszyć się drugim człowiekiem, tym ze jest ,bo nie wiadomo czy będzie nam dane jeszcze go spotkać ,nawet jeśli jest- tylko według przemijającej mody- „ nie tak” ubrany. Bardzo to wszystko smutne...
Moda to tylko moda. Niech każdy ubiera to, jak mu się podoba i w taki sposób, aby ubiór świadczył o szacunku do innych i miejsca (kościół). Reszta to czepianie się...
@@aleksandrax3630 A może właśnie na dobrym? Takie modowe "ciocia dobra rada" pogłębiają problem wiary w siebie, stygmatyzacji ze względu na ubiór i wygląd, wyszydzania. Niestety. Do tego właśnie doprowadziła moda i zasady, że jak ktoś nie chce im podlegać, to "bezguście" jakby o dobrym guście mogła świadczyć tylko grupka osób, podczas gdy to coś zupełnie indywidualnego. Dobrze, że film wyświetlił się również tym, którzy przeciwni są takiej kategoryzacji ze względu na ubiór. Po prostu. Warto mieć większą świadomość społeczną i wiedzieć, z czym takie mówienie o modzie i zasadach się łączy. Później osoby sa wyszydzane np. w sieci bo "Hahaha, ma krawat i chustkę w tym samym kolorze, a do tego w tym samym co jej suknia! A ona ma rajstopy do odkrytych butów i jeszcze w sukni wygląda jak baleron!". Okropne. To wyśmiewanie czyjegoś wyglądu powinno być wstydem, bo prawdziwie świadczy o człowieku. Nie wygląd.
Ubior powinien podkreslac w nas to co ladne, a nie uwypuklac nasze mankamenty. Dlatego sukienki o rozmiar mniejsze, za krotkie, za dlugie, za szerokie w zaleznosci od typu figury to " niewypal", ale porady typu kolor , czy wzor na krawacie, czy chusteczce, albo czy marynarka albo bolerko..... to juz jest zwykle wymyslanie pod dyktando tych, ktorzy chca na nas zarobic. Akurat marynarki czy plaszcze na lato! to jakies nieporozumienie. Niejedna kobieta wyglada o niebo lepiej w "niemodnym" bolerku niz w marynarce. Nie do kazdego tez typu sukienki ta marynarka pasuje.
Ja na przykład lubię posłuchać co jest na czasie ale nie traktuje tego jak świętą prawdę i wyrocznię. Widzę w komentarzach pod tym filmem sporo jadu i krytykanctwa, widocznie nie dla każdego są to potrzebne wskazówki lecz powód by wyśmiewać się z innych. Podpisuje się pod postem @Karmen A, gdyż wszystko ujęła w punkt.
Bledy czy niemodne wynika z braku kasy. Stare garnitury, czy dodatki nie wynikają tylko i wyłącznie z oszczędności i niewystarczajacych finansow. Aby sie dobrze ubrac idac na wesele trzeba w wersji mocno oszczednejk wydac sporo na ciuchy ktore beda wisialy w szafie. Jeszcze mężczyzna wukorzysta od swieta. Rozumiem niemodne fryzury. Ale nie wymagajmy od otylego wujka super stroju. Fakt biale skarpety, koszulka pod koszula to nieznajomość i brak wiedzy. Ale zakladanie czesto starych rzeczy na wesele to nie powod do obciachu. Z tej calej rewi wiele osob mniej majetnych lub starszych odpuszcza wesela. Jakbym mial kase zatrudniam styliste ide do drogiego salonu i wygladam jakbym z pokazu modu z mediolanu wrócił ale niestety wielu moze o tym pomarzyć.
Jest na to prosta rada - trzeba kupić jeden klasyczny garnitur, który nada się na wiele okazji. Bez żadnych dziwnych "ozdobnych" przeszyć, z matowego materiału, pasujący do sylwetki. Jeśli natomiast chodzi o kobiety, to każda kobieta powinna mieć chociaż jeden elegancki płaszcz/marynarkę, czółenka/szpilki i torebkę. Tego nie trzeba kupować za każdym razem i nie trzeba wydawać tysięcy - wystarczy poszukać na spokojnie, a nie dzień przed weselem. Są to rzeczy, które wykorzystamy na również na inne okazje. Sukienka to inna bajka, ale kto powiedział, że za każdym razem trzeba kupować nową? Można również kupić coś okazyjnie, nawet z drugiej ręki. No i na mało które wesele trzeba się ubrać w suknię balową. Tutaj problemem jest nie to, że zakłada się stare rzeczy, ale że kupuje się rzeczy modne w danym czasie, nieuniwersalne, które za kilka lat wyglądają po prostu obciachowo.
Również uważam, że nie chodzi o to by wydać dużo pieniędzy, ale żeby wyglądać z klasą. Jak ktoś kupił klasyczną małą czarną, czerwone szpilki (albo nawet czarne) to może wykorzystać je do wielu stylizacji. Do takiego zestawu zawsze za małe pieniądze można dokupić dodatki np. elegancki szal, biżuterię, torebkę i tyle.
@@hrambina racja zgadzam się w 100% tylko jest jeszcze coś takiego jak styl i zmysł, a z tym różnie bywa. Do tego dochodzi fakt że wielu ludzi przez 364 dni w roku chodzi w ciuchach roboczych i dla nich garniak no jakby to powiedzieć nie ważne ile i jaki i tak będą się w nim źle czuli ;)
@@klakson09 Odniosłam się kwestii finansowej, która moim zdaniem nie ma aż takiego znaczenia, jeśli podejdziemy do tematu stroju z głową. Jeśli ktoś nie ma wyczucia stylu, to nawet zarabiając 100tys. miesięcznie nie ubierze się dobrze - oczywiście w mojej ocenie, bo o gustach podobno się nie dyskutuje.
Które udają, że ich nie widać, a tak na prawdę widać plastik wżynający się w ciało :D Koleżanka była świadkową, miała sukienke gorsetową i do tego plastikowe ramiączka. Masakrejszyn :o
@@peonyinthemist ja już się ramiączkami przestałam przejmować, jak da się ukryć to ok, a jak nie to olewam. Mam spory biust, więc rożnego typu naklejki, taśmy itd odpadają, a bez biustonosza nie wyjdę
Nie rozumiem dlaczego poszetka i krawat nie mogą być takie same?... Bo ktoś tak wymyślił? A Pani "osobista stylistka" ubrała letni top z odslonietymi ramionami i zimową, grubą, wełnianą spódnicę...
Bo to klasyka stylu, a nie wymysl Zosi. Męska elegancja to historia, zwyczaj, który rodził się przez lata i lata. A nie widzimisię. Tak samo, jak brązowe buty tylko na swobodne wyjścia towarzyskie, a nie na eleganckie wyjścia, to nie są buty "wyjściowe", a sportowe.
@KarolinaS-zt1kl Historia mody męskiej pamięta też "na salonach" białe peruki z lokami i kokardą z tyłu .Czy nadal obowiązują wg jakiegoś "osobistego stylisty"?...
Się nie śmiej. Kilka lat temu facet z którym byłam i szłam na wesele walnął sobie chabrowy garniak i muszkę i oczekiwał, że ja ubiorę sie w ten sam kolor bo przecież mam pasować do niego! 🙈 Jestem ciemną blondynką o delikatnej urodzie i raczej ten kolor totalnie mnie przytłacza. Lubię stonowane odcienie, szczegolnie przy twarzy, więc wybrałam sukienkę w kolorze pudrowego różu z jakimiś delikatnymi ciemniejszymi akcentami na dole, nie zważając za bardzo na jego kolorystykę... Koleś się na mnie obraził i ledwo się odzywał przez całe wesele... On miał zawsze taką mocno chorą potrzebę wyróżniania sie w tłumie poprzez bardzo krzykliwe kolory i wzory. Facet totalnie został totalnie wymytu przez ten odjechany kolor, bo tak samo jak w moim przypadku, nie pasował on do jego urody. Także to czasami też jest wpadka moim zdaniem, kiedy ktoś za bardzo chce wyglądać wystrzałowo a jego oblicze ginie na tle szalonego koloru który z niczym nie współgra.
Taki pomysł na dopasowanie stylizacji faceta jest tylko potwierdzeniem o pilnej potrzebie istnienia tego kanału i wytępieniu takich nawyków świadczących o braku wyczucia estetyki
Uśmiałam się 😂 cudowne i lekkie- bardzo potrzebowałam dzisiaj! szczerze- myślałam ze bolerko będzie pierwszym błędem. Ale zabrakło mi rajstop do sandałów!
Dla mnie dość często zauważalne na Polskich weselach to męskie ,,dziadkowe buty’’ z tak zwanym ściętym przodem lub też męskie buty do szpica. Dla mnie to po prostu hit
Miejska legenda: pewien facet oszczędzał a wręcz był skąpy - chciał kupić jak najtaniej buty na wesele. Kupił buty bardzo ładne błyszczące i co najważniejsze tanie na bazarze u handlarzy za wschodniej granicy. Po pierwszym tańcu państwa młodych zaczęły się tańce i niewiele czasu upłynęło i się buty rozleciały. Ledwo się udało zorganizować że pożyczył buty. W tygodniu poszedł się upomnieć na bazar do tej handlarki za wschodniej granicy a ona łamaną polszczyzną mówi trum, trumna - okazało się że to były buty do trumny. Facet kompletnie zbladł i później na butach nie oszczędzał.
Zosiu super!jak zwykle swietne rady w pigułce.Generalnie uwazam ze prosto i z klasą robi robotę👍a zamiast rajstop dla pań polecam te w sprayu..noga gladka lekko opalona a nie gniota w pasie i nie odznaczaja pod sukienką😁😉
Ale nie chronią stóp przed drobnymi otarciami. Niestety niektórzy mają wrażliwe stopy, a nawet cieniutka warstwa materiału pomiędzy butem, a skórą podnosi komfort noszenia obuwia i pozwala na dłużej cieszyć się nieporanioną stopą.
No ja mam taki typ figury, że dłuższa marynarka do sukienki z talią dziwnie mi razi i uwiera. Bo mam taki typ skoliozy, że jak to mój mąż mówi mam " plecy wygięte w paragraf" i mi dziwnie brzuch leci do przodu. Więc szybciej ubiorę dopasowane do łopatek bolerko, niż marynarkę 😉. Po prostu nie każdej figurze pasuje to, co modne.
Zosiu, przykro mi będę niemodna, trudno. Bardzo lubię bolerka, nienawidzę żakietów i marynarek. Brzydko w nich wyglądam niezależnie od koloru i fasonu, a na zdjęciach po prostu tragicznie. Moim zdaniem super proste klasyczne bolerko bez zbędnych ozdób i niezbyt błyszczące jest po prostu ponadczasowe. Wolę założyć na siebie coś takiego niż po latach płakać ze śmiechu na widok siebie na zdjęciach w "stylówie sezonu". Płaszcz w lecie? Po moim trupie. Zakładam bolerka (czasem cienki jedwabny szal) zwykle tylko do kościoła i ewentualnie do pierwszych pląsów, jeśli klima szaleje. Spełniają swoją funkcję, łatwo przewieźć autem, może uchodzić za część sukienki, a nie tylko okrycie. Dla mnie same plusy:)
Moja mama ostatnio sobie kupiła sukienkę z bolerkiem na chrzciny. Jest dość niska i wyglądała fenomenalnie! :) Wszystko pięknie zgrane kolorystycznie :) Poza tym - jak czujemy się pięknie - wyglądamy pięknie :)
Zupełnie nie rozumiem nagonki na bolerka. Jeżeli są dobrze uszyte i pasują do sukienki, to co u licha w nich takiego złego??? Gdzie tutaj ta katastrofa i na czym dokładnie polega? Jedyny argument to chyba "bo tak".
@@ayaneczka ewentualnie gdy bolerko jest zestawem sukienki, ale to mówimy wtedy o sklepach np. pretty one, poza tym przypadkiem bolerko wygląda po prostu źle, a juz na pewno u młodych kobiet.
@@angelax93 Dla mnie "po prostu źle" wygląda marynarka. Kojarzy się z babą 40+ albo z panią prezes/sekretarką. Zupełnie nie pasuje do delikatnej urody i zwiewnej sukienki dla młodej dziewczyny.
To styl z Dalekiego Wschodu, wystarczy popatrzec jak idole nastolatek z chinskich czy koreanskich romansow sa ubierani. Do tego obowiazkowy makijaz. Faceci jak marzenie.... tylko oni wiecej czasu spedzaja przed lustrem niz kobiety, blee...
Świetny odcinek 😍 I zabawny i prawdziwy i rzetelny. Dziękuję też za równouprawnienie. Przejrzałam komentarze i proszę o 2. część! Jest z czego wybierać! ❤
Dlaczego ktoś ma mi mówić że klamra nie pasuje czy tam rajstopy.... przecież to jest moja sprawa- mój styl, który niekoniecznie może podobać się komuś innemu ... przecież te wszystkie pasuje...nie pasuje- wymyślił jakiś inny człowiek... dlaczego ja mam go słuchać? Jak owca w stadzie ....
Tu nie chodzi o nas, tylko o uszanowanie innych. A co do paska, to nie jest to element stroju formalnego. Do eleganckich garniturów zakłada się szelki. Są schowane pod marynarką lub kamizelką.
Totalnie się zgadzam. Ja na przykład uważam, że dłuższe marynarki totalnie nie pasują do delikatnej sukienki i ukrywają talię którą lubię podkreślać, dlatego wolę bolerka.
Zdecydowanie te wszystkie "weselne" sukienki... Morelowe, miętowe, sztywne i świecące ale za to z okropną koronką :D Pasują... ale dla zaproszonych kobietek poniżej 12 r.ż. a nie dorosłych kobiet. Nie pasują na inne okazje niż wesela a są na tyle charakterystyczne, że nie da się w nich "obskoczyć" kilku imprez.
Nie man nic przeciwko eleganckim koronkowym sukienkom mam ich kilka i są piękne .Pasują nie tylko na wesele również inne imprezy .Wszystko zależy jaka koronka i jaka forma sukienki do konkretnej typu figury czasami też wieku.Są koronki za 500 zł i za kilka tysięcy więc tego typu krytyka jest płytka🤷♀️😂
@@joannapinkus7005 Też bardzo lubię koronki, klasyczne i piękne, no ale właśnie, są koronki i są koronki. Akurat tutaj mówię o miernie wyglądających, będących elementem w tych sztywnych i, niestety, tandetnych kreacjach. Rozumiem oczywiście kwestie budżetowe, ale nie są to zawsze najtańsze sukienki, w których cenie można znaleźć już naprawdę ładne, np. z wiskozy 😀
Mnie zastanawia kto i jak sprawił, że kobiety uważają takie kreacje za ładne. Materiały jak trumienne wyściółki albo neoprenowe mikrospódniczki wszyte w tzw. wieczorową sukienkę. Lub wszyte w okolicy żołądka przy lekkich długich sukniach, ciężkie aplikacje z połyskujących szkiełek udających kamienie szlachetne. Nie rozumiem tych trendów. Czy sterczące spod wszystkiego tiule, albo gorsetowej wiązania, rodem z saloonu. Czasem mam wrażenie że weselna moda rządzi się swoimi prawami i nadal jest zakorzeniona w latach 90, stąd taki miszmasz.
Masz rację, ale te wpadki które opisuje Zosia i to co o nich mowi jest słuszne. Może nie za bardzo zgadzam się z fryzurami czy bolerkami bo "wyszły z mody" ale np zle dobrany pasek czy prześwitująca bielizna to akurat rzeczy które warto poruszyć... Na wesele trzeba być ubranym elegancko, a nie odwalić tandetę..
@@kokkare prześwitująca bielizna ? Może ubranie ale bielizna chyba trzeba by było w niej samej być na weselu , najlepsze jest wymaganie od faceta długiego rękawu żeby się pocił jak nie wiem co a same zakładacie zwiewne sukienki gdzie nic was nie ściska
Koszula/krawat/poszetka pana dopasowana jota w jotę do sukienki partnerki. Z rozmów z koleżankami i kolegami wywnioskowałam, że często kobieta tego wymaga. No więc drogie panie - Wasz partner to NIE JEST DODATEK DO WAS, NIE MUSI PASOWAĆ KROPKA W KROPKĘ. Mężczyzna to osobny byt i oczywiście fajnie, by jego styl korespondował z Waszym, ale nie traktujmy naszych facetów jak torebki czy biżuteri - to brak szacunku do partnera.
Zdecydowanie każdy z osobna powinien wyglądać dobrze i mieć stylizacje dopasowaną do swojej urody. Mnie źle w niebieskim, ale mój mężczyzna wygląda w tym kolorze bardzo dobrze.
No i absolutny klasyk jak dla mnie, elegancki garnitur i do tego jakies Jordany 1 nki albo trampki converse w kolorze czerwonym🤣 obowiazkowo bez skarpetek
Dodalabym sztywne sukienki, typowo weselne, dla mnie to jak te loki z lakierem - przedpotopowe xD i u mężczyzn jeansy z marynarką, najczęściej jakąś jasną xD
Do eleganckiej sukienki koktajlowej gdzie dół jest rozkloszowany w A i najwęższym punktem jest talia, jadnak sukienka ma odkryte ramiona i wypada na niektórych wydarzeniach je zakryć. Co należy założyć jak nie krótkie bolerko które nie zasłoni najwęższego punktu w sukience i nie pogrubi? Marynarki i wszelkie narzutki kończące się w biodrach lub na ogół poniżej talii będą wyglądać okropnie. Tak więc?
@mckasia3008 chusta jest ok, ale niestety blokuje ręce. A bolerko po prostu jest na ramionach. Gdyby bolerka nie były modne, to nie byłoby ich w tylu butikach🙄🙄
ooo jaki wesoły odcinek :D Z dodatkowych hitów weselnych dołożyłabym staromodne suknie z poliestrowej "tafty", fantazyjny brokat we włosach nałożony w pasmach na sklejony lakierem kok i buty mrówkojady! Choć to oczywiście z przymrużeniem oka, bo sama nie będąc królową stylu, nie znalazłam jeszcze sposobu na dobrze wyglądające okrycie sukienki latem, kiedy płaszcz odpada, bolerko z zasady odpada, a marynarka nijak nie pasuje do sukienki ;)
4 Kobiety za krótkie sukienki .Jeżeli mężczyzna ma na sobie smoking albo bardzo formalny garnitur t o partnerka jest zobowiązana włożyć suknię wieczorową o odpowiedniej długości znacznie poniżej kolan Sukienki odsłaniając pół uda czy mini to jakieś nieporozumienie
Tak to zawsze wygląda tandetnie , dodając , że np dama jest młodą mamą i co chwila pochyla się do swojego rozkosznego dwulatka wypinając to i owo - żenujące
Zosiu, nie zawiodłaś mnie. Wspomniałaś o "ślimakach", czyli specyficznych odświętnych lokach. Dla mnie to zawsze było brzydkie, ale10 lat temu na moim weselu było sporo amatorek tej fryzury. W naszej kulturze nawet był to pewnego rodzaju pewniak, że gdy nie wiadomo co na głowie, to loki ślimaki ;-)) Myślę, że do weselnych outfitőw trzeba podchodzić z przymrużeniem oka. Ludzie się bardzo starają, czasami za bardzo, ale trzeba to mimo wszystko docenić. Ja siedziałam na weselach młode dziewczyny, które miały bardzo grubą warstwę wodoodpornego makijażu, sztuczne rzęsy, paznokcie i nienaturalne fryzury. Nawet spotkałam się z tym, że makijażu na na poprawiny był jedynie dorobiony, czyli kolejna warstwa... zamiast podkreślić swoją młodzieńczą urodę. Ale do tematu trzeba podchodzić z dystansem. Pamiętam, że raz założyłam dżinsową kurtkę na ślub (byłam tylko na mszy a niespodziewanie miał padać deszcz, nie chciałam kupować nowej rzeczy na jeden raz...). Innym spektakularnym grzechem było założenie sportowego zegarka ice watcha na wesele (ha ha ha...). Sama przed sobą się tłumaczę, że byłam wtedy w ósmym miesiącu ciąży, miałam problem ze znalezieniem sukienki, z ubraniem rocznej córeczki a do tego po imprezie rozwoziłam ludzi do domów, więc zegarek był mi potrzebny ;-)))
Hasło: ubierajcie się elegancko i stosownie do okoliczności jest dla wielu kobiet całkowicie nieczytelne, mało, będą uważać się za super eleganckie mając mini ,gołe plecy, prześwitujące czarne stringi i niebotyczne obcasy oraz ciężki makijaż. Niestety.
A ja mam pytanie o bluzkę Kasi Miciak :) mam też taką, ale czarną, ale rzadko ją noszę, bo denerwuje mnie, że unosi się na ramionach... Jak Zosiu to robisz, że u Ciebie jest na miejscu i się nie przesuwa? Pilnujesz się po prostu, żeby nie odwodzić ramion czy nie unosić ich do góry? Czy masz jakiś trik? Słyszałam o takim o gumce do włosów na agrafkach pod pachą, ale to ma zastosowanie tylko do bluzek w tym stylu z długim rękawem. Pozdrawiam serdecznie
Ja bym powiedziała, że czymś, co mnie najbardziej denerwuje u kobiet to za krótkie sukienki, spod których widać aż klin rajstop. Zawsze znajdzie się jakaś młoda niepokorna, której po kilku sekundach tańca widać całą bieliznę. Ostatnio bardzo często też spotykam kobiety (młode i bardzo młode), które przychodzą na wesele w stroju jak na grilla. Byłam świadkową na ślubie, na który panna młoda zaprosiła swoją przyjaciółkę z kilkutygodniowym dzieckiem. Więc przyjaciółka przyszła w dzianinowej sukience w paski i w trampkach. Jeszcze potargana i kompletnie nieumalowana. I usiadła w tym stroju w pierwszej ławce... Nieźle fotograf się nagimnastykował, żeby jej nie było widać. Więc dodałabym wybór mało eleganckich kreacji jako kolejną wpadkę.
Tak, smutne, że ten jeden raz nie chciało jej się wysilić i postarać ładnie ubrać. Ślub to w końcu wyjątkowy dzień, a przyjście na niego jak fleja jest moim zdaniem oznaką braku szacunku.
Też na takim byłam, gdzie łaska miała chyba zwiewna bluzkę nie sukienkę bo cały czas jak tańczyła to widać było Majtki + mega wysokie koturny sukienka i buty jak na plażę..
Ale fajny filmik! Dużo ciekawostek i niby to takie oczywiste ,ale fajnie jak ktoś tak konkretnie pokaże. Co z butami damskimi i palcami? Rozumiem ,że zakryte/odkryte - tu nie ma znaczenia?
A co z koszula z krotkim rekawem przeparowanym w kant i kamizelka do tego? Albo weselu w sezonie jesien/zima i zimowych jesiennych butach do weselnych sukienek? Oj chyba jeszcze jeden odcinek sie przyda heheh
Jak dobrze, że nagrałaś ten odcinek! Ja bym jeszcze dołożyła dobieranie krawata do sukienki partnerki. Jak o tym myślę mam przed oczami seledynowe i pomarańczowe krawaty...
A ja lubię . Zawsze kupuję mężowi krawat pod kolor mojej sukienki, żebyśmy się uzupełniali. A przecież nie założę rażącej w oczy neonowej sukienki, więc jak dla mnie jak komuś taka drobnostka przeszkadza, to już czepialstwo.
Odnosnie tej bielizny... Kupilam sobie piekna obcisla spodnice wykonana z dosc cienkiego materialu ale na szczescie nie przeswituje. Problem polega na tym, ze w KAZDYCH majtkach jakie do niej zaloze widac ta taka linie gdzie koncza sie majtki (po bokach), szczegolnie w ruchu. Myslalam, ze problem bedzie dotyczyl tylko zwyklych majtek ale probowalam takze takich cietych laserowo, cieniutkich koronek oraz takich majtek spodenek (nie wiem jak to sie dokladnie nazywa) jednak w kazdych majtkach zostaje taka linia przez co ta piekna spodnica musi lezec w szafie. Jakies pomysly co moge zrobic aby nie bylo widac linii majtek?
A ja tak z innej beczki. Co sądzisz o noszeniu szelek przez kobiety? Np. do dżinsów i koszuli, oczywiście dobrane kolorystycznie i bez paska :D Ostatnio trochę tak eksperymentuję w domu i bardzo mi się to podoba i wygląda oryginalnie, ale kompletnie nigdzie nie widziałam kobiety w szelkach i nie wiem czy tak wypada chodzić, bo może są one zarezerwowane tylko dla mężczyzn :)
Fryzjerki nie mają pojęcia i robią nam kupy zamiast pięknie uczesanego koczka.Nie patrzą na nasz kontur twarzy i nie umieją dobrać fryzury. My im mowimy , ale profesjonalne fryzjerki powinny wiedzę mieć. A one 5 w kolejce zapisza i z braku czasu czesza byle jak.
Ja mam popękane naczynka na całych nogach więc tanczylam kiedyś w sandalach i rajstopach. Bo czółenka mi porobiły rany. A jak miałam być bez rajstop? Było to już wieczorem i nawet zimnawo.Wesele mojej chrzesnicy. Jak miałam nie tańczyć? Tak chodzi wiele kobiet. A dla mnie dziwne to ,by miec rajstopy z dziurą na palce. Rozmawiałam z kilkoma paniami i mówiły ,że takie rajstopy to dopiero nienormalka😒😒😔
Ktoś kiedyś ustalił, że skarpetki do sandałów są be..., rajstopy do sandałów i butów z odkrytymi palcami są be... I co z tego?! Ludzie i tak będą je nosić, gdy będzie im to pasować, a styliści i stylistki zyskają okazje, aby mdleć na ich widok, bo przecież nie wypada, bo przecież to passé, bo nie ten styl, nie ten smak i nie ten gust. A gdzie miejsce na indywidualną stylizację, może zabawną, ale jednak własną?! Nadmierne przejmowanie się modą, a w zasadzie dyktaturą mody jest już passée od początku lat 90. XX wieku. Ktoś tego jeszcze nie zauważył, że właśnie wtedy w Polsce zaczęliśmy zyskiwać na tym, aby ubierać się w sposób o wiele bardziej dowolny niż przedtem.
Cudowanie i wymyślanie. Ubierz się skromnie,elegancko, czysto , nie tandetnie ale też nie przesadzaj z "przepychem". To tylko ślub i wesele.Jeden, góra dwa dni imprezki z czego większość dobrze wygląda dwie pierwsze godzinki po obiedzie,później to już nie ważne jaka sukienka jaki garnitur bo ważna jest zabawa ( a ta musi być szałowa)
@@theviolinist7022 Niektórzy nie widzą nic złego z zakładaniem białych skarpet do czarnego garnituru albo skarpet do sandałów. Na szczęście to nie takie osoby ustalają co jest stylowe a co nie jest.
@@theviolinist7022 To po co oglądasz i komentujesz filmy, które uczą ludzi stylu? Masz nudne i próżne życie? Wyobraź sobie, że w pewnych kręgach należy znać podstawy savoir vivre oraz mieć pojęcie jak się ubrać stosownie do okazji. Ale to pewnie jacyś nudziarze.
@@re-lmayer9024 Ja mam krótki tułów i odkąd odkryłam, że najlepiej wyglądam albo w okryciach wierzchnich do talii (mimo krótkiego tułowia udało mi się w zeszłym roku taką, krótką skórkę znaleźć) albo długie swetry/płaszcze, które nie pasują zwykle do rozkloszowanych sukienek które noszę. A bolerko, które było na mnie dobre wyrzuciłam lata temu, bo niemodne, a patrząc po zdjęciach z ciuchami które noszę, wyglądało dobrze, a krótki sweterek jest zbyt nieformalny, tak samo nie zawsze skórka na wierzch wypada (wiem, że skórka jest nieformalna, ale jej ubranie zależy od podejścia rodziny do której idę). Nah.
Wisia02 ja lata temu znalazłam swój styl i wisi mi co jest modne a co nie. Szkoda życia i pieniędzy. Najważniejsze to nosić to co nam się podoba i co pasuje do sylwetki ;) teraz tak mam że jak słyszę, że coś jest modne to mnie to odpycha od zakupu.
@@re-lmayer9024 Cóż, ja teraz też trochę wychodzę z takiego założenia, ale mam 24 lata, a bolerko wywaliłam po gimnazjum, więc taki nie najmądrzejszy wiek :D
Pierwsza wpadka mnie rozbawiła - rok temu, mąż miał ślub brata - był świadkiem, słyszałam, że miał mieć czerwoną muchę, nie za bardzo miał pasujące poszetki, więc naszukałam się ładnej białej, eleganckiej poszetki - jakie było moje zdziwienie, że dostał zestaw mucha + poszetka w tym samym kolorze ;) wiadomo inne są priorytety tego dnia, więc mąż poszetkę zmienił na tę w kolorze muchy, by korespondować z panem młodym.
Ja właśnie nie rozumiem, czemu poszetka nie może być w tym samym kolorze co krawat. Przecież inny kolor czy styl razi w oczy z daleka. Ktoś może mi to wyjaśnić? Bo jeśli to na zasadzie , że nie bo nie, to jednak wolę by współgrały.
Z tymi fryzurami to niestety jest w Polsce nadal dramat. Upięcia to jest pięta achillesowa fryzjerstwa. Sama szukam fryzjera na wesele i nawet najlepsze salony w mieście nie dają tego, co można znaleźć w internecie z zagranicy.
Potwierdzam. Fryzjerki robią wielkie oczy gdy odmawiam zrobienia sobie loków, brokatów i lakierowanego łba i proszę o delikatne fale lub proste upięcie. Ostatecznie od kilku lat sama robię sobie fryzury.
Ja od kilku lat również sama robię sobie fryzury. Fryzjerki robią loki ślimaki. same mają po 20-30 lat i mimo młodego wieku nie nadążają za modą 🤷🏼♀️ albo nie wiem o co chodzi. Jak nie przyjdziesz z gotowym zdjęciem z internetu to zawsze zrobią Ci na głowie dyskotekę ze ślimakami... pamietam wesele rok temu gdzie już za wczasu zrezygnowana fryzjerskimi umiejętnościami po prostu umyłam głowę dzień przed a moje loki (takie 2B jak ktoś wie o co kaman) zrobiły furorę i każdy chciał namiar na fryzjera. No dobra wiadomix nie każdy ale kilka dziewczyn 😂🙈 tak czy siak te loki ślimaki to nie wina gości weselnych , którzy sami nie wiedza czasem czego chcą i zdają się na gust kogoś innego, tylko fryzjerek nie ogarniających trendów albo leniwych 🤦🏼♀️
Przyszłam na wesele rok temu UWAGA w kucyku. zwykły kucyk, gładko upiety na spodzie, przedziałek na środku. Wszystkie Panie miały ślimaczki, koczki, tapiry... i równie śmieszna sytuacja; kilka Pan pytalo o namiar do fryzjera 😆🤯🤯🤯🤯
Drogie panie, żałuję, że trafiłyście na takich fryzjerów. Sama nim jestem i nigdy nikomu nie zrobiłam ślimaków, nawet jeśli ktoś bardzo chciał (o dziwno zdarzają się takie panie 🙆🤐). Królują fale, luźne upięcia oraz warkocze 😊
Ja chciałam mieć na studniówce delikatne fale. Nawet pokazywałam fryzjerce zdjęcie. Oczywiście skończyło się na mocnych lokach. W domu chyba z godzinę usiłowałam to trochę rozczesać i rozprostować, ale bez mycia głowy nic się nie dało zrobić. Od tamtej pory przeszła mi ochota na fryzury z salonu...🤣
Oooo można jeszcze wymieniać i wymieniać 🤭 rajstopy świecące i za jasne, świecący garnitur, panowie buty z wywiniętym czubem do góry, szpony u paniuś na długość 0,5m w krzykliwym kolorze💪
Dla mnie największe Faux pas na weselu to zalanie się w trupa, bo nawet tej ładnej stylowki wtedy nie uswiadczysz.....
Brawo! Popieram....
W samo sedno!
Widać, że nie z Polski :DD
Dodałabym jeszcze do tego zestawienia rajstopy nie dobrane do koloru reszty ciała, ani dobrze nie wyglądają takie blado-trupie, sine nogi; ani też gdy na nogach Rihanna a ręce słowiańskie.
🤣
:D heh fajnie to opisałaś, racja
na nogach Rihanna a ręce słowiańskie :D
😂😂😂
„Na nogach Rihanna, a ręce słowiańskie” hahahah świetne
Czytam te komentarze i nie dziwię się, że jest taki problem ze wstydem wśród ludzi odnośnie swojego wyglądu... Naprawdę okropne, że takie komentarze odnośnie czyjegoś wyglądu nie są powodem do wstydu, ale już krawat i chusteczka w tym samym kolorze czy też rajstopy do odkrytych butów tak. Nie to jak kto wygląda, a jak czyni o nim świadczy - także jeśli nie wstyd pewnych rzeczy mówić, myśleć, pisać w Internecie, to i wyglądać nie wstyd. Moda modą, ale narzucanie jej każdemu i zasłanianie się przy tym "gustem" czy "estetyką", które są absolutnie indywidualną kwestią i zmienia się wraz z kręgiem ludzi wokół, czasem, modą, wiekiem etc. jest po prostu mega słabe i dziwne, że tak wielu ludzi daje na to przyzwolenie. Zastanawiam się, czy osoby komentujące mają świadomość, że ich stylizacje też przez nie jednego "stylistę" mogłyby zostać mocno skrytykowane, bo wszystko zależy od skończonej szkoły, od mody w tamtych latach i w czasie obecnym oraz osobistego gustu tegoż stylisty. Już nie wspominając o zwykłych ludziach. Także mniej spięcia odnośnie wyglądu, zwłaszcza czyjegoś, a wszystkim będzie żyło się lepiej na tym świecie. Błagam.
Ja tylko dodam, że mustwo ludzi dzisiaj mówi, że tolerancja, niech każdy ubiera co chce, a później, śmiech i obgadywanie. Smutne czasy.
Zgadzam się w 100%
Dokładnie. Widać że ludzie nie przychodzą tutaj się czegoś dowiedzieć, tylko upuścić trochę jadu. Wyzywają innych od wieśniaków, obleśnych wujków albo baleronow, w następnym zdaniu majacząc coś o klasie i stylu. Tyle że żeby mieć klasę to nie wystarczy ubrać się jak w gazecie, trzeba mieć jeszcze klasę w zachowaniu i wypowiedziach. Szczególnie kobiety powinny o tym pamiętać, że odgadywanie i wyszydzanie nie sprawi że będą się wydawały jakoby z wyższych sfer.
@@marti160 Im bardziej ktoś unosi głowę ponad wszystkich, tym bardziej widać jak słoma wychodzi mu z butów. Człowiek z klasą potrafi sprawić, że każdy czuje się w jego otoczeniu na tym samym poziomie. Jak komuś wydaje się inaczej, to tej klasy nie ma i nigdy nie miał. Dobry ubiór, tak jak i pieniądze, to mogą jedynie z kogoś zrobić nadetęgo bufona albo sztywniaka, co niestety często się dzieje.
Polecam filmiki z dawnych wesel. Stroje różne, fryzury, wystroje sal, samochodów też różne, ale zabawa na 102! Owszem, można się z tego pośmiać! My do dziś mamy ubaw z mojego męża w białych skarpetkach -nie wiem jak to się stało!!! Ale żyjemy szczęśliwie prawie 30 lat i mile wspominamy naszych WSZYSTKICH gości. A dzisiejsze wesela ? Może i zachowane wszelkie ,,poprawności", ale sztucznie, obco, obserwacje, krytyka. A ostatnio - nawet brak gości. Czy ma się kto weselić Waszym weselem ?
Zabrakło koszul z krótkim rękawem w tym zestawieniu:)
Już tyle razy mówiłam o tym w odcinkach, że nie chciałam się powtarzać :) Ale oczywiście - niedopuszczalne na weselu.
@@ZOPHIAStylistka niedopuszczalne nigdzie haha
@@wojciechwojcik9931 tylko kierowcy mpk mają na nie monopol :D
Właśnie chciałam pisac to samo. Straszne! 😃
Koszula z krótkim rękawem często idzie w parze z krawatem na Polskich weselach, co już jest chyba nagorszym błędem jaki można popełnić
Jak zawsze treściwie konkretnie i z klasą:)
Nareszcie ktoś pomyślał o cielistym podkoszulku dla mężczyzn👏🏻 od lat czegoś takiego szukałam tym bardziej że w salonach dla Panów odradzają zakładania czegokolwiek pod koszulę, a niestety niektórzy Panowie właśnie potrzebują. Fantastycznie☺️
Uwagi są bardzo ciekawe, zawsze z zaangażowaniem słucham filmików Zosi :) Natomiast a propos wesel to najgorsze na polskich weselach są osoby które niczego ciekawego nie wnoszą, a tylko siedzą jak mimozy w swoich sukniach i makijażach śledząc i obgadując każdego. Zawsze ktoś taki się znajdzie, a na niektórych weselach i połowa osób potrafi taka być. To ja już chyba wolę bawić się ze swojską babeczką w bolerku ;]
Mnie uderzają obcisłe krótkie sukienki za małe rozmiarowo. Prima balerona.
I jak w tancu podchodza do gory i widac haltery na dupsku prima balerony 👎👎👎👎
Ja rok temu na weselu widziałam panią która miała żółtą wiązaną z tył sukienkę... Wyglądała jak szynka na Wielkanoc
@@mariannasmoczyk za to czuła się jak cielęcinka!
Primabaleron wywija z primabaleronicą. Czasem się zastanawiam, czy ludzie mają lustra w domu? W za ciasnym ubraniu nawet zgrabny człek wygląda źle, a co dopiero ,gdy te parę kilo za dużo i figura nieidealna....🤦
Mam ochotę podjąć z Tobą Zosiu dyskusję: bo z jednej strony podkreślasz, że fajnie aby mieć swój styl ale jeżeli chodzi o takie okazje jak wesela - to tu już są wpadki :/ Mam na myśli np. pasek do spodni - przede wszystkim ma być funkcjonalny (moim zdaniem) - czyli trzymać te spodnie (a z odpowiednim rozstawieniem dziurek bywa różnie/problem). Kolejną rzeczą są przytoczone bolerka - na odpowiedniej figurze fajnie podkreślają talię i "uwypuklają" piersi (już się czasem gubię przy Twoich filmach: to ma być w końcu modnie, ponad czasowo czy indywidualnie dobrane do stylu/figury?). To sformułowanie używane przez Ciebie, że coś jest ponad czasowe w kontekście fryzury czy tego samego krawatu i poszetki - no przecież parę lat temu czytało się w gazetach że to takie upięcia są modne i będą ponadczasowe czy że należy mieć takiego samego koloru krawat jak poszetkę. Moda modą, porady poradami - człowiek już czasem może się pogubić. Za jakiś czas te "naturalne" fryzury pójdą w odstawkę bo zostaną uznane za niedbałe...ech.
A co do największych błędów ubraniowych na weselach moim zdaniem: to jak się przejmujesz bardziej tym jak wyglądają inni, aniżeli dobrze bawisz i cieszysz się ze szczęścia i miłości państwa młodych. (Plus jeżeli nie potrafisz komuś w subtelny sposób zwrócić uwagę, że się zabrudził i pozwalasz by chodził całe wesele z plamą :/ )
Bardzo mądry komentarz....popieram i pozdrawiam autora/ autorkę
Jeśli nie ma zasad to właśnie tak śmiesznie wyglądamy jak Zosia opisuje.
@@annabala4113 ale śmiesznie według kogo? Parę odcinków wcześniej Zosia mówiła, że można łączyć wzory ze wzorami - ale na weselu to już błąd? Czy to nie jest tak, że im więcej zasad sobie tworzymy to tym więcej ograniczeń mamy? Po co? Żeby się wpasować w czyjś gust?
Myślę, że przydałoby się nam trochę więcej akceptacji co do gustu innych ludzi i nie nazywać go od razu błędem w stylizacji czy wpadką. Czy to takie fajne wytykać innych palcami? Wolę filmy Zosi z poradami gdzie podkreśla co zrobić lepiej, co jest fajne/ co z czym łączyć aniżeli o błędach które tyczą się gustu czy stylizacji - nie piszę o błędach w kształtowaniu wizualnym sylwetki.
@@bluedreamer597 dziękuję za komplement :) również pozdrawiam
Chodzi o to, że sytuacja formalna/półformalna wymaga od nas uszanowania osoby zapraszającej. Gdyby autorka nagrania poświęciła odrobinę czasu na zapoznanie się z tematem elegancji, wiedziałaby że panują tam inne zasady, niż w modzie. Paska nie powinno się widzieć, ponieważ w eleganckich garniturach to miejsce zakrywa marynarka (jak jest dwurzędowa, kamizelka, lub pas smokingowy. Funkcją bolerka jest zasłonić ramiona i górne plecy. Moja żona ma dwa czarne bolerka i wygląda zawsze najbardziej elegancko w towarzystwie.
Zgadzam sie w 100%! w Polsce jest jakas obsesja na to co wypada, przez co czujemy sie skrepowani i niewystarczajacy.
Jak dla mnie świetnie i z klasą przemycona reklama
Szacuneczek
Rajstopy do sandałów to hit którego nigdy nie zrozumiem u kobiet😂 byłam na weselu gdzie kuzynka panny młodej miała dlugą strojną suknię w kolorze śmietany, a panna młoda miała gładką skromną, taki przypał😜 w trakcie wesela zdarzyło się że zostały pomylone🤪
To co dzisiaj hit, jutro kit i na odwrót, tak to już jest z modą 😒
@@iwonaanna7256 ale że co, rajstopy do sandałów były kiedyś hitem 😆😆😆???
ja bym wyprosila, trzeba umiec sie ubrac a nie na chama pchac sie z kiecce przypominającej ślubną
Z tymi połączeniem rajstopy i sandały to aż tak bym się nie czepiała... no chyba, ze sandałek to 3 paski... Niektóre kobiety z większą nogą (znam chudzinę, która też ma z tym problem) nie może być w sukience bez rajstop/spodenek/czegokolwiek, bo inaczej zadrze uda do krwi ;/
@@katarzynabarys2193 mamy 2020 rok są specjalne opaski na uda na takie okoliczności ;)
To ja już zupełnie nie wiem, na kim mam się wzorować, skoro nawet Patryk Jaki nie jest już modową wyrocznią.
Bierz Pan Krychowiaka!
@@Dominik453v2 albo Tanajno xD
@@Dominik453v2 dokładnie! Tutaj można posłuchać trochę ciekawych rzeczy o nim i wyborze garniturów ruclips.net/video/PvTwunxVw2k/видео.html
Człowieku ty faktycznie jesteś wszędzie 😂Czym się zajmujesz ,że masz tyle czasu na grzebanie w internecie?
Dominik453v2 Krychowiaka ubiera Jakub Roskosz. Facet zna się na rzeczy. Chociaż jednego i drugiego nie cierpię bo pierwszy jest niezbyt rozgarnięty a drugi zbyt zadufany w sobie
Super porady !dziękuję bardzo I pozdrawiam serdecznie!
Hej, często obserwuję że panie jak i panowie dobierają zbyt obcisłe, przy małe ubrania, przecież wesela to czas kiedy jemy i pijemy , sporo, więc lepiej jak ubrania mają troszkę zapasu , by nie wyglądać jak" szyneczka w siateczce"😉
Haha 😂 ja mówię pasztetowa we flaku:D
Ano jak ubranie kupiło się na całe życie do chodzenia na wesela a było to parę kilo temu to tak to wyglada .
Ludzie często kupują sukienkę weselna na lata i obskakują w niej wszystkie tego typu uroczystości nie patrząc na to że latka jak i kilogramy lecą
Moim zdaniem, jeżeli chodzi o kobiety, to zabraklo najwazniejszego: NIGDY nie ubieraj białej sukienki na wesele, to kolor zarezerwowany dla panny młodej. To szokujące jak dużo widuje się na weselach kobiet w białych sukienkach...
A mi to nie przeszkadzało i wielu pannom młodym, które znam również. Sama nigdy nie byłam w bieli na czyims weselu, ale absolutnie nie widzę w tym nic złego. Jesli nie jesteśmy pewne - zapytajmy panny młodej przed. :)
@@emwu5833 jednak jest jasna zasada, żeby tego nie robić, a skoro tak, to wydaje mi się niestosowne stawianie panny młodej w niekomfortowej sytuacji i dopytywanie :) Podobnie jak nieładnie byłoby przyjść do galerii handlowej i targować się, bo może akurat uda się coś ugrać...
Znam historię, że matka panny młodej założyła długą białą suknię. Na zdjeciach są nie do poznania, która to panna młoda
U mnie na weselu połowa kobiet była w białych sukienkach. Naszczescie miałam suknie księżniczkę i w dodatku ecru to nie udało im się mnie przyćmić 🙂
Dokładnie. Ja na swoim weselu mam zamiar zaznaczyć że proszę o nie władanie białej sukienki.
Super! Doczekaliśmy się braku dyskryminacji! :) Pozdrawiam serdecznie :)
My to wszystko wiemy tylko ze trudno znaleźć dobrą fryzjerkę która umie uczesać. Idę do fryzjera pokazuje takie ładne zdjęcie, pytam czy umiałabyś mnie tak uczesać? Oczywiście, nie ma problemu:) umawiamy się więc na wizytę, a po wyjściu z salonu mam potapirowane i poklejone lakierem loki. Myślałam że się rozpłacze, bo był to ważny dzień dla mnie, no ale musiałam zapłacić i iść na wesele brata w podrubie. Czułam się jak w chełmie a liczyłam na zwiewną, lekką fryzurę. Tak że nie jest to zawsze nasza wina gdy jesteśmy źle uczesane.
Świetny film! Za 2 tygodnie mam własne wesele i jestem ciekawa czym zaskoczą mnie moi goście 😁😈
Oj zaskakują 😜 szczególnie partnerki kuzynów itp których nie znasz wcześniej. Była biała koronkowa sukienka oraz sukienka ledwo za tyłek-goły tyłek w stringach 😂
Mnie najbardziej zaskoczyli, ci którzy nie dali odpowiedzi czy się zjawią czy nie. To było gorsze niż sukienka ecru u kuzynki
Trsymam kciuki, żeby dopisali!😅
@@WerKatarzyna u mnie goście potwierdzili, że przybędą a dzień przed ślubem dostaję informacje, że jednak ich nie będzie. W sumie było to 5 par. Pięć razy zmiana ustawień siedzeń przy stołach. Nie wspomnę o poniesionych kosztach, bo za jedzenie zapłacone.
To może polecisz gościom ten odcinek.
Pasek plus szelki ? Nie nie nie... Uwielbiam Panią...Bez gwiazdorzenia i wymądrzania to wszystko Pani przekazuje. Naturalnie i pieknie...
Dokładnie. Ja bardzo lubię Zofii posłuchać choć na palcach jednej ręki mogę policzyć eleganckie kreacje z mła w roli głównej
Świetny odcinek! Gratuluję luzu, z jakim przedstawilaś temat, dawno się tak nie uśmiałam 😁
taaak, dokładnie :) sama mam teraz wesele niedługo,a dawno juz nie była, więc dobrze posłucha ) ale ja za to ubieram kombinezon, uważam, że taka elegancka forma jak najbardziej pasuje
Świetny temat w sezonie! Wg mnie wesele to dzień pary młodej więc błędem jest ubiór, który będzie przyćmiewał lub zwracał zbyt duża uwagę na kogoś innego poza panną młodą lub panem młodym.
Sugestia w komentarzu aby włożyć zawsze smoking jest absurdalna . Duży wydatek praktycznie na raz mało okazji żeby później go nosić. Smoking nadaje się tylko na wyjście wieczorowe zupełnie nie nadaje się na ślub w okresie letnim w godzinach 13 do 19
A dla mnie największa wpadka jest udawanie przyjaciela a tak naprawdę obgadywanie wszystkich dookoła i dowartościowywanie się cudzym kosztem...może się mylę ale wesele nie jest dla gości by się „pokazać” tylko dla młodej pary by świętować z nimi ich szczęście...życie jest tak krótkie, pełne chorób, cierpienia, biedy...czy warto poświęcać je na takie pierdoly zamiast cieszyć się drugim człowiekiem, tym ze jest ,bo nie wiadomo czy będzie nam dane jeszcze go spotkać ,nawet jeśli jest- tylko według przemijającej mody- „ nie tak” ubrany. Bardzo to wszystko smutne...
Moda to tylko moda. Niech każdy ubiera to, jak mu się podoba i w taki sposób, aby ubiór świadczył o szacunku do innych i miejsca (kościół). Reszta to czepianie się...
Może trzeba kanał zmienić? Pascal gotuje, albo co?
Chyba jesteś na złym kanale... :D
@@aleksandrax3630 A może właśnie na dobrym? Takie modowe "ciocia dobra rada" pogłębiają problem wiary w siebie, stygmatyzacji ze względu na ubiór i wygląd, wyszydzania. Niestety. Do tego właśnie doprowadziła moda i zasady, że jak ktoś nie chce im podlegać, to "bezguście" jakby o dobrym guście mogła świadczyć tylko grupka osób, podczas gdy to coś zupełnie indywidualnego. Dobrze, że film wyświetlił się również tym, którzy przeciwni są takiej kategoryzacji ze względu na ubiór. Po prostu. Warto mieć większą świadomość społeczną i wiedzieć, z czym takie mówienie o modzie i zasadach się łączy. Później osoby sa wyszydzane np. w sieci bo "Hahaha, ma krawat i chustkę w tym samym kolorze, a do tego w tym samym co jej suknia! A ona ma rajstopy do odkrytych butów i jeszcze w sukni wygląda jak baleron!". Okropne. To wyśmiewanie czyjegoś wyglądu powinno być wstydem, bo prawdziwie świadczy o człowieku. Nie wygląd.
Ubior powinien podkreslac w nas to co ladne, a nie uwypuklac nasze mankamenty. Dlatego sukienki o rozmiar mniejsze, za krotkie, za dlugie, za szerokie w zaleznosci od typu figury to " niewypal", ale porady typu kolor , czy wzor na krawacie, czy chusteczce, albo czy marynarka albo bolerko..... to juz jest zwykle wymyslanie pod dyktando tych, ktorzy chca na nas zarobic. Akurat marynarki czy plaszcze na lato! to jakies nieporozumienie. Niejedna kobieta wyglada o niebo lepiej w "niemodnym" bolerku niz w marynarce. Nie do kazdego tez typu sukienki ta marynarka pasuje.
Ja na przykład lubię posłuchać co jest na czasie ale nie traktuje tego jak świętą prawdę i wyrocznię. Widzę w komentarzach pod tym filmem sporo jadu i krytykanctwa, widocznie nie dla każdego są to potrzebne wskazówki lecz powód by wyśmiewać się z innych. Podpisuje się pod postem @Karmen A, gdyż wszystko ujęła w punkt.
Uzywajac w tym odcinku zwrotu "przykuć uwagę" miałaś na mysli zwrot "przyłożyć wagę". Odcinek super!
Bledy czy niemodne wynika z braku kasy. Stare garnitury, czy dodatki nie wynikają tylko i wyłącznie z oszczędności i niewystarczajacych finansow. Aby sie dobrze ubrac idac na wesele trzeba w wersji mocno oszczednejk wydac sporo na ciuchy ktore beda wisialy w szafie. Jeszcze mężczyzna wukorzysta od swieta. Rozumiem niemodne fryzury. Ale nie wymagajmy od otylego wujka super stroju. Fakt biale skarpety, koszulka pod koszula to nieznajomość i brak wiedzy. Ale zakladanie czesto starych rzeczy na wesele to nie powod do obciachu. Z tej calej rewi wiele osob mniej majetnych lub starszych odpuszcza wesela. Jakbym mial kase zatrudniam styliste ide do drogiego salonu i wygladam jakbym z pokazu modu z mediolanu wrócił ale niestety wielu moze o tym pomarzyć.
Jest na to prosta rada - trzeba kupić jeden klasyczny garnitur, który nada się na wiele okazji. Bez żadnych dziwnych "ozdobnych" przeszyć, z matowego materiału, pasujący do sylwetki.
Jeśli natomiast chodzi o kobiety, to każda kobieta powinna mieć chociaż jeden elegancki płaszcz/marynarkę, czółenka/szpilki i torebkę. Tego nie trzeba kupować za każdym razem i nie trzeba wydawać tysięcy - wystarczy poszukać na spokojnie, a nie dzień przed weselem. Są to rzeczy, które wykorzystamy na również na inne okazje. Sukienka to inna bajka, ale kto powiedział, że za każdym razem trzeba kupować nową? Można również kupić coś okazyjnie, nawet z drugiej ręki. No i na mało które wesele trzeba się ubrać w suknię balową.
Tutaj problemem jest nie to, że zakłada się stare rzeczy, ale że kupuje się rzeczy modne w danym czasie, nieuniwersalne, które za kilka lat wyglądają po prostu obciachowo.
Również uważam, że nie chodzi o to by wydać dużo pieniędzy, ale żeby wyglądać z klasą. Jak ktoś kupił klasyczną małą czarną, czerwone szpilki (albo nawet czarne) to może wykorzystać je do wielu stylizacji. Do takiego zestawu zawsze za małe pieniądze można dokupić dodatki np. elegancki szal, biżuterię, torebkę i tyle.
@@hrambina racja zgadzam się w 100% tylko jest jeszcze coś takiego jak styl i zmysł, a z tym różnie bywa. Do tego dochodzi fakt że wielu ludzi przez 364 dni w roku chodzi w ciuchach roboczych i dla nich garniak no jakby to powiedzieć nie ważne ile i jaki i tak będą się w nim źle czuli ;)
@@klakson09 Odniosłam się kwestii finansowej, która moim zdaniem nie ma aż takiego znaczenia, jeśli podejdziemy do tematu stroju z głową. Jeśli ktoś nie ma wyczucia stylu, to nawet zarabiając 100tys. miesięcznie nie ubierze się dobrze - oczywiście w mojej ocenie, bo o gustach podobno się nie dyskutuje.
@@anetaplewa4174 mała czarna jest nieodpowiednia na wrsele
Aż się cieszę, że nie będę z wami nigdy na żadnym weselu
dobra gestykulacja , można oglądać bez dźwięku i poczuć ten klimat :D
Plastikowe ramiączka 😂
Które udają, że ich nie widać, a tak na prawdę widać plastik wżynający się w ciało :D
Koleżanka była świadkową, miała sukienke gorsetową i do tego plastikowe ramiączka. Masakrejszyn :o
@@aleksandrax3630 nie noszę takich, ale zastanawiam się, jak sobie z czymś takim poradzić. bo silikonowe staniki leżą okropnie... :/
@@peonyinthemist ja już się ramiączkami przestałam przejmować, jak da się ukryć to ok, a jak nie to olewam. Mam spory biust, więc rożnego typu naklejki, taśmy itd odpadają, a bez biustonosza nie wyjdę
@@aleksandrax3630 trzeba bylo zwrocic uwage swojej kolezance :)
o właśnie, dla mnie to też wiocha totalna. Niby ,że ich nie widać? błahaha. Nie możesz nosic staników bez ramiączek? Nie noś takich sukienek!
Świetne porady. Dziękuję 😊
i jeszcze fryzura typu kok i dwie sprezynki po bokach twarzy :D
Taaaak!!! I te wszystkie misterne, natapirowane, utrwalone toną lakieru konstrukcje na głowie rodem z lat 90-tych :)
A w koku brokat i małe różyczki 😁😁
No nie, bywam na weselach dość regularnie i od dawna tego nie widzę.
@@annarychel2929 a ja uwielbiam natapirowane fryzury i to są lata 50-60 i do tego sukienka pin-up😍
@@evelyne0911 i wtedy to połączenie jest super 🙂
Chyba najczęściej u Panów widuje się zbyt krótkie skarpetki do garnituru :P
O tak! chyba muszę nagrać cześć II odcinka 😜
@@ZOPHIAStylistka Odnośnie skarpetek towidziałem dwie skrajności albo białe frotowe długie albo stopki takie co wystają trochę ponad krawędź buta.
@@ZOPHIAStylistka Zawsze można skarpety na podwiązki jak drzewiej bywało
Nie rozumiem dlaczego poszetka i krawat nie mogą być takie same?... Bo ktoś tak wymyślił? A Pani "osobista stylistka" ubrała letni top z odslonietymi ramionami i zimową, grubą, wełnianą spódnicę...
Bo to klasyka stylu, a nie wymysl Zosi. Męska elegancja to historia, zwyczaj, który rodził się przez lata i lata. A nie widzimisię.
Tak samo, jak brązowe buty tylko na swobodne wyjścia towarzyskie, a nie na eleganckie wyjścia, to nie są buty "wyjściowe", a sportowe.
@KarolinaS-zt1kl
Historia mody męskiej pamięta też "na salonach" białe peruki z lokami i kokardą z tyłu .Czy nadal obowiązują wg jakiegoś "osobistego stylisty"?...
Sztosik Zosia 👌 czekam na kolejne części bo to temat rzeka 😃
Dzięki. Widzimy się wkrótce 😎🤙🏻
Ja z kolei "uwielbiam" jak pary sa ubrane w ten sposob, ze kolor krawata jest taki sam jak sukienka partnerki XD
🙈
Katarzyna Kędzierska z całym szacunkiem ...nie,nie,nie 😑 nie wiem po co to ludzie robili ( robią 🤔)
Się nie śmiej. Kilka lat temu facet z którym byłam i szłam na wesele walnął sobie chabrowy garniak i muszkę i oczekiwał, że ja ubiorę sie w ten sam kolor bo przecież mam pasować do niego! 🙈 Jestem ciemną blondynką o delikatnej urodzie i raczej ten kolor totalnie mnie przytłacza. Lubię stonowane odcienie, szczegolnie przy twarzy, więc wybrałam sukienkę w kolorze pudrowego różu z jakimiś delikatnymi ciemniejszymi akcentami na dole, nie zważając za bardzo na jego kolorystykę... Koleś się na mnie obraził i ledwo się odzywał przez całe wesele... On miał zawsze taką mocno chorą potrzebę wyróżniania sie w tłumie poprzez bardzo krzykliwe kolory i wzory. Facet totalnie został totalnie wymytu przez ten odjechany kolor, bo tak samo jak w moim przypadku, nie pasował on do jego urody. Także to czasami też jest wpadka moim zdaniem, kiedy ktoś za bardzo chce wyglądać wystrzałowo a jego oblicze ginie na tle szalonego koloru który z niczym nie współgra.
Taki pomysł na dopasowanie stylizacji faceta jest tylko potwierdzeniem o pilnej potrzebie istnienia tego kanału i wytępieniu takich nawyków świadczących o braku wyczucia estetyki
@@stefangiedrojc7859 widząc ile kciuków w górę jest pod postem Pani Katarzyny zgadzam się z Panem w 💯%
Uśmiałam się 😂 cudowne i lekkie- bardzo potrzebowałam dzisiaj! szczerze- myślałam ze bolerko będzie pierwszym błędem. Ale zabrakło mi rajstop do sandałów!
Ja się uśmiałem z twojego żałosnego zdjęcia, wieśniaro :D
Dla mnie dość często zauważalne na Polskich weselach to męskie ,,dziadkowe buty’’ z tak zwanym ściętym przodem lub też męskie buty do szpica. Dla mnie to po prostu hit
Buty z zawijanym szpicem i do tego rurki u panów.
Buty ze ściętym szpicem to są "trumniaki"
Miejska legenda: pewien facet oszczędzał a wręcz był skąpy - chciał kupić jak najtaniej buty na wesele. Kupił buty bardzo ładne błyszczące i co najważniejsze tanie na bazarze u handlarzy za wschodniej granicy. Po pierwszym tańcu państwa młodych zaczęły się tańce i niewiele czasu upłynęło i się buty rozleciały. Ledwo się udało zorganizować że pożyczył buty. W tygodniu poszedł się upomnieć na bazar do tej handlarki za wschodniej granicy a ona łamaną polszczyzną mówi trum, trumna - okazało się że to były buty do trumny. Facet kompletnie zbladł i później na butach nie oszczędzał.
Zosiu super!jak zwykle swietne rady w pigułce.Generalnie uwazam ze prosto i z klasą robi robotę👍a zamiast rajstop dla pań polecam te w sprayu..noga gladka lekko opalona a nie gniota w pasie i nie odznaczaja pod sukienką😁😉
Ale nie chronią stóp przed drobnymi otarciami. Niestety niektórzy mają wrażliwe stopy, a nawet cieniutka warstwa materiału pomiędzy butem, a skórą podnosi komfort noszenia obuwia i pozwala na dłużej cieszyć się nieporanioną stopą.
He he he "żonobijka" zrobiła mi dziś dzień ;)
U nas się mówi „koszulka wpierdolka” :p
👍👍👍 mi też ❤❤
Co kogo obchodzi co jest modne? Ja tam lubię bolerka i mi w nich ładnie. Nie każdej kobiecie ładnie w czymś dłyższym.
No ja mam taki typ figury, że dłuższa marynarka do sukienki z talią dziwnie mi razi i uwiera. Bo mam taki typ skoliozy, że jak to mój mąż mówi mam " plecy wygięte w paragraf" i mi dziwnie brzuch leci do przodu. Więc szybciej ubiorę dopasowane do łopatek bolerko, niż marynarkę 😉. Po prostu nie każdej figurze pasuje to, co modne.
Dzisiejsze wszystkie Twoje uwagi - super
Zosiu, przykro mi będę niemodna, trudno. Bardzo lubię bolerka, nienawidzę żakietów i marynarek. Brzydko w nich wyglądam niezależnie od koloru i fasonu, a na zdjęciach po prostu tragicznie. Moim zdaniem super proste klasyczne bolerko bez zbędnych ozdób i niezbyt błyszczące jest po prostu ponadczasowe. Wolę założyć na siebie coś takiego niż po latach płakać ze śmiechu na widok siebie na zdjęciach w "stylówie sezonu". Płaszcz w lecie? Po moim trupie. Zakładam bolerka (czasem cienki jedwabny szal) zwykle tylko do kościoła i ewentualnie do pierwszych pląsów, jeśli klima szaleje. Spełniają swoją funkcję, łatwo przewieźć autem, może uchodzić za część sukienki, a nie tylko okrycie. Dla mnie same plusy:)
Ja też!
Zgadzam się całkowicie i podpisuję :)
Moja mama ostatnio sobie kupiła sukienkę z bolerkiem na chrzciny. Jest dość niska i wyglądała fenomenalnie! :) Wszystko pięknie zgrane kolorystycznie :) Poza tym - jak czujemy się pięknie - wyglądamy pięknie :)
Zupełnie nie rozumiem nagonki na bolerka. Jeżeli są dobrze uszyte i pasują do sukienki, to co u licha w nich takiego złego??? Gdzie tutaj ta katastrofa i na czym dokładnie polega? Jedyny argument to chyba "bo tak".
@@ayaneczka ewentualnie gdy bolerko jest zestawem sukienki, ale to mówimy wtedy o sklepach np. pretty one, poza tym przypadkiem bolerko wygląda po prostu źle, a juz na pewno u młodych kobiet.
@@angelax93 Dla mnie "po prostu źle" wygląda marynarka. Kojarzy się z babą 40+ albo z panią prezes/sekretarką. Zupełnie nie pasuje do delikatnej urody i zwiewnej sukienki dla młodej dziewczyny.
Bardzo trafne i ciekawe spostrzeżenia.Podejrzewam, że większość męskich wpadek modowych nie jest powszechnie znana ;)
U mezczyzn- celowo przykrótkie spodnie do garnituru, gołe kostki i brak skarpet. Dla mnie to okropna "moda" i z elegancja ma niewiele wspólnego
To jakiś letni styl ?? Jak na urlop 😂
Styl Kuby Wojewódzkiego
To styl z Dalekiego Wschodu, wystarczy popatrzec jak idole nastolatek z chinskich czy koreanskich romansow sa ubierani. Do tego obowiazkowy makijaz. Faceci jak marzenie.... tylko oni wiecej czasu spedzaja przed lustrem niz kobiety, blee...
A ja lubię
Świetne wideo, nie wiedziałam o wielu tych rzeczach. Dziękuję Pani Zofio, już subskrybuję kanał :)
Świetny odcinek 😍 I zabawny i prawdziwy i rzetelny. Dziękuję też za równouprawnienie.
Przejrzałam komentarze i proszę o 2. część! Jest z czego wybierać! ❤
Fajnie. Właśnie obejrzałam prawie 12 minutową reklamę. Pozdrawiam
Ja nie mogę znieść u Pań szali, które mają przełożone przez ramiączka od sukni żeby ten szal nie spadał 😂
ech te malinki :P
Tak. Szale babcine.
Cooo? Bardzo lubię szale, ale żeby je przekładać przez ramiączka...🤦♀️😂
:o nigdy nie widziałam czegoś takiego
W 2005 roku miałam studniówkę i wszystkie dziewczyny tak robiły😀
Masz 100%racje, w kazdy z jedenasta punktow.
Dlaczego ktoś ma mi mówić że klamra nie pasuje czy tam rajstopy.... przecież to jest moja sprawa- mój styl, który niekoniecznie może podobać się komuś innemu ... przecież te wszystkie pasuje...nie pasuje- wymyślił jakiś inny człowiek... dlaczego ja mam go słuchać? Jak owca w stadzie ....
Tak się tylko zastanawiam, po co w takim razie oglądasz filmy na kanale stylistki? C:
@@Wisia02-02 żeby zamanifestować swój sprzeciw
Tu nie chodzi o nas, tylko o uszanowanie innych. A co do paska, to nie jest to element stroju formalnego. Do eleganckich garniturów zakłada się szelki. Są schowane pod marynarką lub kamizelką.
Totalnie się zgadzam. Ja na przykład uważam, że dłuższe marynarki totalnie nie pasują do delikatnej sukienki i ukrywają talię którą lubię podkreślać, dlatego wolę bolerka.
@@mazanek1989 Jeżeli ktoś czuje się nie szanowany, bo druga osoba wzięła nie ten pasek, to powinien się udać do specjalisty
Zdecydowanie te wszystkie "weselne" sukienki... Morelowe, miętowe, sztywne i świecące ale za to z okropną koronką :D
Pasują... ale dla zaproszonych kobietek poniżej 12 r.ż. a nie dorosłych kobiet. Nie pasują na inne okazje niż wesela a są na tyle charakterystyczne, że nie da się w nich "obskoczyć" kilku imprez.
Zgadza się!
Szyfonowe to jedno..ale satymowe.. ZGROZA!
Nie man nic przeciwko eleganckim koronkowym sukienkom mam ich kilka i są piękne .Pasują nie tylko na wesele również inne imprezy .Wszystko zależy jaka koronka i jaka forma sukienki do konkretnej typu figury czasami też wieku.Są koronki za 500 zł i za kilka tysięcy więc tego typu krytyka jest płytka🤷♀️😂
@@joannapinkus7005 Też bardzo lubię koronki, klasyczne i piękne, no ale właśnie, są koronki i są koronki. Akurat tutaj mówię o miernie wyglądających, będących elementem w tych sztywnych i, niestety, tandetnych kreacjach. Rozumiem oczywiście kwestie budżetowe, ale nie są to zawsze najtańsze sukienki, w których cenie można znaleźć już naprawdę ładne, np. z wiskozy 😀
Mnie zastanawia kto i jak sprawił, że kobiety uważają takie kreacje za ładne. Materiały jak trumienne wyściółki albo neoprenowe mikrospódniczki wszyte w tzw. wieczorową sukienkę. Lub wszyte w okolicy żołądka przy lekkich długich sukniach, ciężkie aplikacje z połyskujących szkiełek udających kamienie szlachetne. Nie rozumiem tych trendów. Czy sterczące spod wszystkiego tiule, albo gorsetowej wiązania, rodem z saloonu. Czasem mam wrażenie że weselna moda rządzi się swoimi prawami i nadal jest zakorzeniona w latach 90, stąd taki miszmasz.
Przecież żyjemy w wolnym kraju i możemy się obierać jak nam się podoba a nie jak ktoś będzie nam narzucał bo on tak uważna
Dokladnie! Wlasnie przez te wymagania jest spina. Gdzie tu miejce na indywidualizm i poczucie wlasnego stylu.
Masz rację, ale te wpadki które opisuje Zosia i to co o nich mowi jest słuszne. Może nie za bardzo zgadzam się z fryzurami czy bolerkami bo "wyszły z mody" ale np zle dobrany pasek czy prześwitująca bielizna to akurat rzeczy które warto poruszyć... Na wesele trzeba być ubranym elegancko, a nie odwalić tandetę..
@@kokkare prześwitująca bielizna ? Może ubranie ale bielizna chyba trzeba by było w niej samej być na weselu , najlepsze jest wymaganie od faceta długiego rękawu żeby się pocił jak nie wiem co a same zakładacie zwiewne sukienki gdzie nic was nie ściska
@@pablolinda4671 Ciężko zrozumieć twoją wypowiedź..Konstrukcja zdania podupadła
Super ❤️ brawo ❤️
Koszula/krawat/poszetka pana dopasowana jota w jotę do sukienki partnerki. Z rozmów z koleżankami i kolegami wywnioskowałam, że często kobieta tego wymaga. No więc drogie panie - Wasz partner to NIE JEST DODATEK DO WAS, NIE MUSI PASOWAĆ KROPKA W KROPKĘ. Mężczyzna to osobny byt i oczywiście fajnie, by jego styl korespondował z Waszym, ale nie traktujmy naszych facetów jak torebki czy biżuteri - to brak szacunku do partnera.
Zdecydowanie każdy z osobna powinien wyglądać dobrze i mieć stylizacje dopasowaną do swojej urody. Mnie źle w niebieskim, ale mój mężczyzna wygląda w tym kolorze bardzo dobrze.
@@renatakacprzak2207 to nie przytulaj się do niego do zdjęć, jak jest tak ubrany 😅
Mi partner sam proponował dobranie krawatu do sukienki. W sumie to miłe uczucie, takie dobranie stylem. Ale oczywiście nie jest wymagane!
Zosia uwielbiam Cię! Twoje poczucie humoru, styl bycia i Twoje filmy :)
Dziękuje ❤️❤️❤️ Ja tez Was uwielbiam ❤️❤️❤️
No i absolutny klasyk jak dla mnie, elegancki garnitur i do tego jakies Jordany 1 nki albo trampki converse w kolorze czerwonym🤣 obowiazkowo bez skarpetek
Dodalabym sztywne sukienki, typowo weselne, dla mnie to jak te loki z lakierem - przedpotopowe xD i u mężczyzn jeansy z marynarką, najczęściej jakąś jasną xD
Do eleganckiej sukienki koktajlowej gdzie dół jest rozkloszowany w A i najwęższym punktem jest talia, jadnak sukienka ma odkryte ramiona i wypada na niektórych wydarzeniach je zakryć. Co należy założyć jak nie krótkie bolerko które nie zasłoni najwęższego punktu w sukience i nie pogrubi? Marynarki i wszelkie narzutki kończące się w biodrach lub na ogół poniżej talii będą wyglądać okropnie. Tak więc?
@mckasia3008 chusta jest ok, ale niestety blokuje ręce. A bolerko po prostu jest na ramionach. Gdyby bolerka nie były modne, to nie byłoby ich w tylu butikach🙄🙄
@@akasha806 wiele sklepów oferuje na przykład krótkie marynarki- zakończone właśnie w talii. Z pewnością dodadzą klasy całej stylizacji :)
@@aleksandrasosnicka9766 bolerko to nic innego jak krótka marynarka jednak. Niejedno mam w szafie i super wyglądają jako uzupełnienie stroju.
Trencz
Dziękuję. Super odcinek. Pozdrawiam 🙋
Hej Zosiu, może nagrasz poradnik o gamie kolorystycznej dla blondynki, brunetki itd.
Zosiu jestes Wspaniała. Sziekuje za ten kanal 🤗
'proponuję zrobić podkoszulek" Ansin Bardziej Męski" - imitujący włosy na klacie. Bez sutków, więc nadal super. takze o :D
Super film 👍👍👍👍
ooo jaki wesoły odcinek :D Z dodatkowych hitów weselnych dołożyłabym staromodne suknie z poliestrowej "tafty", fantazyjny brokat we włosach nałożony w pasmach na sklejony lakierem kok i buty mrówkojady! Choć to oczywiście z przymrużeniem oka, bo sama nie będąc królową stylu, nie znalazłam jeszcze sposobu na dobrze wyglądające okrycie sukienki latem, kiedy płaszcz odpada, bolerko z zasady odpada, a marynarka nijak nie pasuje do sukienki ;)
Zaintrygowała mnie Pani 😁 jak wyglądają buty mrowkojady? 😁
@@magdalenapoddebniak Podbijam pytanie - czy chodzi o ścięte noski? 😆
@@magdalenapoddebniak mocno wydłużone noski podwijające się do góry i ścięte na końcach :D Znane też jako trumniaki
@@Hanna-nw8mn dziękuję, wygooglowalam też w tzw. międzyczasie, nie odzobaczę 😄
Buty mrowkojady👍👍👍👍🤣🤣🤣
super odcinek ! Love you!
Niech każdy ubiera się tak jak mu się podoba (:
Wow. Dużo się jako mężczyzna dowiedziałem się z tego materiału. Dzięki
Pasek i szelki - padłam ze śmiechu 😂
🙈
4 Kobiety za krótkie sukienki .Jeżeli mężczyzna ma na sobie smoking albo bardzo formalny garnitur t o partnerka jest zobowiązana włożyć suknię wieczorową o odpowiedniej długości znacznie poniżej kolan
Sukienki odsłaniając pół uda czy mini to jakieś nieporozumienie
Tak to zawsze wygląda tandetnie , dodając , że np dama jest młodą mamą i co chwila pochyla się do swojego rozkosznego dwulatka wypinając to i owo - żenujące
Zosiu, nie zawiodłaś mnie. Wspomniałaś o "ślimakach", czyli specyficznych odświętnych lokach. Dla mnie to zawsze było brzydkie, ale10 lat temu na moim weselu było sporo amatorek tej fryzury. W naszej kulturze nawet był to pewnego rodzaju pewniak, że gdy nie wiadomo co na głowie, to loki ślimaki ;-))
Myślę, że do weselnych outfitőw trzeba podchodzić z przymrużeniem oka. Ludzie się bardzo starają, czasami za bardzo, ale trzeba to mimo wszystko docenić.
Ja siedziałam na weselach młode dziewczyny, które miały bardzo grubą warstwę wodoodpornego makijażu, sztuczne rzęsy, paznokcie i nienaturalne fryzury. Nawet spotkałam się z tym, że makijażu na na poprawiny był jedynie dorobiony, czyli kolejna warstwa... zamiast podkreślić swoją młodzieńczą urodę.
Ale do tematu trzeba podchodzić z dystansem. Pamiętam, że raz założyłam dżinsową kurtkę na ślub (byłam tylko na mszy a niespodziewanie miał padać deszcz, nie chciałam kupować nowej rzeczy na jeden raz...). Innym spektakularnym grzechem było założenie sportowego zegarka ice watcha na wesele (ha ha ha...). Sama przed sobą się tłumaczę, że byłam wtedy w ósmym miesiącu ciąży, miałam problem ze znalezieniem sukienki, z ubraniem rocznej córeczki a do tego po imprezie rozwoziłam ludzi do domów, więc zegarek był mi potrzebny ;-)))
Hasło: ubierajcie się elegancko i stosownie do okoliczności jest dla wielu kobiet całkowicie nieczytelne, mało, będą uważać się za super eleganckie mając mini ,gołe plecy, prześwitujące czarne stringi i niebotyczne obcasy oraz ciężki makijaż. Niestety.
te ślimaki to moda lat 90tych, tak jak białe kozaki, które w Polsce założą tylko wielkie stylistki, obcokrajowczynie i dzieci z generacji Z
A ja mam pytanie o bluzkę Kasi Miciak :) mam też taką, ale czarną, ale rzadko ją noszę, bo denerwuje mnie, że unosi się na ramionach... Jak Zosiu to robisz, że u Ciebie jest na miejscu i się nie przesuwa? Pilnujesz się po prostu, żeby nie odwodzić ramion czy nie unosić ich do góry? Czy masz jakiś trik? Słyszałam o takim o gumce do włosów na agrafkach pod pachą, ale to ma zastosowanie tylko do bluzek w tym stylu z długim rękawem.
Pozdrawiam serdecznie
Ja bym powiedziała, że czymś, co mnie najbardziej denerwuje u kobiet to za krótkie sukienki, spod których widać aż klin rajstop. Zawsze znajdzie się jakaś młoda niepokorna, której po kilku sekundach tańca widać całą bieliznę. Ostatnio bardzo często też spotykam kobiety (młode i bardzo młode), które przychodzą na wesele w stroju jak na grilla. Byłam świadkową na ślubie, na który panna młoda zaprosiła swoją przyjaciółkę z kilkutygodniowym dzieckiem. Więc przyjaciółka przyszła w dzianinowej sukience w paski i w trampkach. Jeszcze potargana i kompletnie nieumalowana. I usiadła w tym stroju w pierwszej ławce... Nieźle fotograf się nagimnastykował, żeby jej nie było widać. Więc dodałabym wybór mało eleganckich kreacji jako kolejną wpadkę.
Tak, smutne, że ten jeden raz nie chciało jej się wysilić i postarać ładnie ubrać. Ślub to w końcu wyjątkowy dzień, a przyjście na niego jak fleja jest moim zdaniem oznaką braku szacunku.
Też na takim byłam, gdzie łaska miała chyba zwiewna bluzkę nie sukienkę bo cały czas jak tańczyła to widać było Majtki + mega wysokie koturny sukienka i buty jak na plażę..
Zgadzam sie 1000%
Ale fajny filmik! Dużo ciekawostek i niby to takie oczywiste ,ale fajnie jak ktoś tak konkretnie pokaże. Co z butami damskimi i palcami? Rozumiem ,że zakryte/odkryte - tu nie ma znaczenia?
O tym mówię więcej w tym odcinku ruclips.net/video/xKOehI-wbW4/видео.html
A co z koszula z krotkim rekawem przeparowanym w kant i kamizelka do tego? Albo weselu w sezonie jesien/zima i zimowych jesiennych butach do weselnych sukienek? Oj chyba jeszcze jeden odcinek sie przyda heheh
A jaka jest alternatywa do takich butów w sezonie jesień zima?
W szpilkach po ulicy pomykać?
Jak dobrze, że nagrałaś ten odcinek! Ja bym jeszcze dołożyła dobieranie krawata do sukienki partnerki. Jak o tym myślę mam przed oczami seledynowe i pomarańczowe krawaty...
A ja lubię . Zawsze kupuję mężowi krawat pod kolor mojej sukienki, żebyśmy się uzupełniali. A przecież nie założę rażącej w oczy neonowej sukienki, więc jak dla mnie jak komuś taka drobnostka przeszkadza, to już czepialstwo.
Super odcinek! :-)
Odnosnie tej bielizny... Kupilam sobie piekna obcisla spodnice wykonana z dosc cienkiego materialu ale na szczescie nie przeswituje. Problem polega na tym, ze w KAZDYCH majtkach jakie do niej zaloze widac ta taka linie gdzie koncza sie majtki (po bokach), szczegolnie w ruchu. Myslalam, ze problem bedzie dotyczyl tylko zwyklych majtek ale probowalam takze takich cietych laserowo, cieniutkich koronek oraz takich majtek spodenek (nie wiem jak to sie dokladnie nazywa) jednak w kazdych majtkach zostaje taka linia przez co ta piekna spodnica musi lezec w szafie. Jakies pomysly co moge zrobic aby nie bylo widac linii majtek?
valetta.pl/products/uniwersalne-samoprzylepne-stringi
A ja tak z innej beczki. Co sądzisz o noszeniu szelek przez kobiety? Np. do dżinsów i koszuli, oczywiście dobrane kolorystycznie i bez paska :D Ostatnio trochę tak eksperymentuję w domu i bardzo mi się to podoba i wygląda oryginalnie, ale kompletnie nigdzie nie widziałam kobiety w szelkach i nie wiem czy tak wypada chodzić, bo może są one zarezerwowane tylko dla mężczyzn :)
Temat na czasie 🙂
A wesela sa jeszcze dozwolone???
Zgadzam się z każdym punktem 👏
Hahaha 🤣 padłam „i solara i brokat” uwielbiam Twój luz Zośka! Brakło mi jeszcze mojej ulubionej koszuli z krótkim rękawem, oraz rajstop do sandałów 😜
Fryzjerki nie mają pojęcia i robią nam kupy zamiast pięknie uczesanego koczka.Nie patrzą na nasz kontur twarzy i nie umieją dobrać fryzury.
My im mowimy , ale profesjonalne fryzjerki powinny wiedzę mieć.
A one 5 w kolejce zapisza i z braku czasu czesza byle jak.
Ja mam popękane naczynka na całych nogach więc tanczylam kiedyś w sandalach i rajstopach.
Bo czółenka mi porobiły rany.
A jak miałam być bez rajstop?
Było to już wieczorem i nawet zimnawo.Wesele mojej chrzesnicy.
Jak miałam nie tańczyć?
Tak chodzi wiele kobiet.
A dla mnie dziwne to ,by miec rajstopy z dziurą na palce.
Rozmawiałam z kilkoma paniami i mówiły ,że takie rajstopy to dopiero nienormalka😒😒😔
Fantastyczny odcinek 😊
Ktoś kiedyś ustalił, że skarpetki do sandałów są be..., rajstopy do sandałów i butów z odkrytymi palcami są be... I co z tego?! Ludzie i tak będą je nosić, gdy będzie im to pasować, a styliści i stylistki zyskają okazje, aby mdleć na ich widok, bo przecież nie wypada, bo przecież to passé, bo nie ten styl, nie ten smak i nie ten gust. A gdzie miejsce na indywidualną stylizację, może zabawną, ale jednak własną?! Nadmierne przejmowanie się modą, a w zasadzie dyktaturą mody jest już passée od początku lat 90. XX wieku. Ktoś tego jeszcze nie zauważył, że właśnie wtedy w Polsce zaczęliśmy zyskiwać na tym, aby ubierać się w sposób o wiele bardziej dowolny niż przedtem.
Cudowanie i wymyślanie. Ubierz się skromnie,elegancko, czysto , nie tandetnie ale też nie przesadzaj z "przepychem". To tylko ślub i wesele.Jeden, góra dwa dni imprezki z czego większość dobrze wygląda dwie pierwsze godzinki po obiedzie,później to już nie ważne jaka sukienka jaki garnitur bo ważna jest zabawa ( a ta musi być szałowa)
Zabrakło słynnych silikonowych ramiączek od stanika 🙈
a bleeee, to jest wstrętne wszędzie...
Nie mam takich, ale co w nich złego?
No właśnie, co w tym złego? Może masz jakąś alternatywę, zwłaszcza dla biusciastych kobiet?
@@soulrio taśmy booby tape, stanik Wonderbra.
@@wika123100 np u mnie by to nie przeszło
2:49 a mi właśnie stylistka w Vistuli zaproponowała ten pasek do garnituru na wesele
Nie zgodzę się co do poszetki i krawatu. Mi, i myślę, że nie tylko mi, takie połączenie w tych samych barwach po prostu się podoba. Po prostu klasyka.
To nie ma nic wspólnego z klasyką.
Zgadzam się. Nie widzę też nic złego w dobieraniu koloru muszki do sukienki.
@@theviolinist7022 Niektórzy nie widzą nic złego z zakładaniem białych skarpet do czarnego garnituru albo skarpet do sandałów. Na szczęście to nie takie osoby ustalają co jest stylowe a co nie jest.
@@psvpl Trzeba mieć strasznie nudne i próżne życie, żeby zawracać sobie głowę takimi rzeczami jak ubiór ludzi wokół.
@@theviolinist7022 To po co oglądasz i komentujesz filmy, które uczą ludzi stylu? Masz nudne i próżne życie? Wyobraź sobie, że w pewnych kręgach należy znać podstawy savoir vivre oraz mieć pojęcie jak się ubrać stosownie do okazji. Ale to pewnie jacyś nudziarze.
Popełniłam zbrodnie założyłam bolerko na własny slub 😁
Niesety ja się nie zgadzam z tym stwierdzeniem o bolerkach - wszystko zalezy od stylu bolerka
No ja też tego nie rozumiem.. bolerko chroni ramiona przed chłodem i wyglada zgrabnie.
@@re-lmayer9024 Ja mam krótki tułów i odkąd odkryłam, że najlepiej wyglądam albo w okryciach wierzchnich do talii (mimo krótkiego tułowia udało mi się w zeszłym roku taką, krótką skórkę znaleźć) albo długie swetry/płaszcze, które nie pasują zwykle do rozkloszowanych sukienek które noszę. A bolerko, które było na mnie dobre wyrzuciłam lata temu, bo niemodne, a patrząc po zdjęciach z ciuchami które noszę, wyglądało dobrze, a krótki sweterek jest zbyt nieformalny, tak samo nie zawsze skórka na wierzch wypada (wiem, że skórka jest nieformalna, ale jej ubranie zależy od podejścia rodziny do której idę). Nah.
Wisia02 ja lata temu znalazłam swój styl i wisi mi co jest modne a co nie. Szkoda życia i pieniędzy. Najważniejsze to nosić to co nam się podoba i co pasuje do sylwetki ;) teraz tak mam że jak słyszę, że coś jest modne to mnie to odpycha od zakupu.
Co znaczy, że poszetka z krawatem na że sobą KORESPONDOWAC? Listy mają do siebie pisac?
@@re-lmayer9024 Cóż, ja teraz też trochę wychodzę z takiego założenia, ale mam 24 lata, a bolerko wywaliłam po gimnazjum, więc taki nie najmądrzejszy wiek :D
A co z sytuacją jeśli sukienka jest asymetryczna- ma tylko jedno ramiączko a stanik jest konieczny? Wtedy widać to ramiączko od stanika.
Jeśli bolerka nie są modne to co powinna panna młoda założyć na wierzch? Czy marynarka może być?
Marynarka to do biura itp ,szal nie jest wygodny, a bolerko jest lekkie wygodne i ponad czasowe .
Pierwsza wpadka mnie rozbawiła - rok temu, mąż miał ślub brata - był świadkiem, słyszałam, że miał mieć czerwoną muchę, nie za bardzo miał pasujące poszetki, więc naszukałam się ładnej białej, eleganckiej poszetki - jakie było moje zdziwienie, że dostał zestaw mucha + poszetka w tym samym kolorze ;) wiadomo inne są priorytety tego dnia, więc mąż poszetkę zmienił na tę w kolorze muchy, by korespondować z panem młodym.
Ja właśnie nie rozumiem, czemu poszetka nie może być w tym samym kolorze co krawat. Przecież inny kolor czy styl razi w oczy z daleka. Ktoś może mi to wyjaśnić? Bo jeśli to na zasadzie , że nie bo nie, to jednak wolę by współgrały.
Z tymi fryzurami to niestety jest w Polsce nadal dramat. Upięcia to jest pięta achillesowa fryzjerstwa. Sama szukam fryzjera na wesele i nawet najlepsze salony w mieście nie dają tego, co można znaleźć w internecie z zagranicy.
Potwierdzam. Fryzjerki robią wielkie oczy gdy odmawiam zrobienia sobie loków, brokatów i lakierowanego łba i proszę o delikatne fale lub proste upięcie. Ostatecznie od kilku lat sama robię sobie fryzury.
Ja od kilku lat również sama robię sobie fryzury. Fryzjerki robią loki ślimaki. same mają po 20-30 lat i mimo młodego wieku nie nadążają za modą 🤷🏼♀️ albo nie wiem o co chodzi. Jak nie przyjdziesz z gotowym zdjęciem z internetu to zawsze zrobią Ci na głowie dyskotekę ze ślimakami... pamietam wesele rok temu gdzie już za wczasu zrezygnowana fryzjerskimi umiejętnościami po prostu umyłam głowę dzień przed a moje loki (takie 2B jak ktoś wie o co kaman) zrobiły furorę i każdy chciał namiar na fryzjera. No dobra wiadomix nie każdy ale kilka dziewczyn 😂🙈 tak czy siak te loki ślimaki to nie wina gości weselnych , którzy sami nie wiedza czasem czego chcą i zdają się na gust kogoś innego, tylko fryzjerek nie ogarniających trendów albo leniwych 🤦🏼♀️
Przyszłam na wesele rok temu UWAGA w kucyku. zwykły kucyk, gładko upiety na spodzie, przedziałek na środku. Wszystkie Panie miały ślimaczki, koczki, tapiry... i równie śmieszna sytuacja; kilka Pan pytalo o namiar do fryzjera 😆🤯🤯🤯🤯
Drogie panie, żałuję, że trafiłyście na takich fryzjerów. Sama nim jestem i nigdy nikomu nie zrobiłam ślimaków, nawet jeśli ktoś bardzo chciał (o dziwno zdarzają się takie panie 🙆🤐). Królują fale, luźne upięcia oraz warkocze 😊
Ja chciałam mieć na studniówce delikatne fale. Nawet pokazywałam fryzjerce zdjęcie. Oczywiście skończyło się na mocnych lokach. W domu chyba z godzinę usiłowałam to trochę rozczesać i rozprostować, ale bez mycia głowy nic się nie dało zrobić. Od tamtej pory przeszła mi ochota na fryzury z salonu...🤣
Oooo można jeszcze wymieniać i wymieniać 🤭 rajstopy świecące i za jasne, świecący garnitur, panowie buty z wywiniętym czubem do góry, szpony u paniuś na długość 0,5m w krzykliwym kolorze💪
Ja nie znoszę długich " pazurow" pomalowanych na kolorowo, wsiowo to wygląda
To tylko kwestia twojego gustu, a nie wpadka modowa.
Nie, to nie tylko kwestia gustu. Zbyt długie paznokcie są zdecydowanie "wsiowe" i na pewno nieeleganckie.
Anna Anna Nadal uważam, że to twoja opinia. Wsiowe mogą być brudne albo obgryzione paznokcie z resztkami lakieru, a nie porządnie wykonana stylizacja.
@@anna.alatiws co znaczy ,,wsiowo,, , a ty taka miastowa jesteś ?- kobiety wyglądają z klasą lub są tandetne - przypuszczam ,że o tych drugich piszesz
Anna Anna dokladnie tak!! to wsiowe strasznie ;)
Piękna bluzka ! Gdzie mogę taką kupić ?🙏🙇
Koszula z krótkim rękawem do garnituru. O matko bosko! Na domiar złego te koszule zwykle są w takich tragicznych kolorach- majtkowy róż, seledyn etc.
I krawat do tego!
@@Kathaireo91 różowe koszule są ok, ale może nie na wesele.
Mi tam się podoba :)
@@Crixuus1 NIE SĄ OK 😱🤣
Pudrowy róż jest jednym z klasycznych kolorów koszul do garnituru. Niestety nie w wersji z krótkim rękawem.
Super. Dziekuje