Mam 12 lat, zaprojektowałem samowystarczalny "dom"( raczej bazę) ze studnią i ogniwami fotowoltaicznymi .odłożyłem pieniądze w przyszłym roku będę realizował ten projekt😉 Dziękuję za ten przydatny film!😀
mam 12 lat interesuje mnie broń a konkretnie łuki.jakieś 4 miesiące temu zapisałem się do sekcji łuczniczej i o łukach dowiedziałem się bardzo dużo i nauczyłem się z nich bardzo celnie strzelać. jak ktoś ma taką możliwość to polecam się łucznictwem zainteresować świetna sprawa pozdrawiam serdecznie :D
Nynom K mam to samo tyle że jestem samoukiem bo w moim mieście nie ma sekcji łuczniczej więc trenuje od 3 lat a i tak nie strzelam perfekcyjnie ale idzie mi coraz lepiej interesuje się też kowalstwem i ogólnie bronią białą umiem wykuć niewielkie noże bo dopiero rodzice załatwili mi kowadło
Nynom K ja niestety łuków robić nie umiem ewentualne takie słabe potrafię zrobić dobrą cięciwę ale sam łuk nie bardzo prubowałem zrobić z Cisa ponoć są najlepsze przed domem mam sporego Cisa i czasem utne jakąś gałąź żeby spróbować jeszcze raz
Większość moich znajomych pije i pali, ojciec przekonał się do wypuszczenia mnie na rower bez obstawy dwa lata temu, pokazywał mi też jak niebezpieczny jest nóż na pomidorze, bo ostry. Powodzenia w bezpiecznym cięciu tępym. Zapałki pierwszy raz użyłem trzy lata temu, siekiery w wakacje 2016 (jak go nie było) chociaż i tak nauczyłem się jej używać z twojego filmu. W hamaku po wielu obietnicach przespałem na balkonie. Pomimo wielu prób nie udało mu się zrobić ze mnie "kaleki". (Mój kuzyn miał od najmłodszych lat to wszystko wyżej wymienione i został wychowany na "kaleke", na własne życzenie. Wszystko zależy od was! Mam piętnaście lat, wychowałem się sam i nie wiem co jeszcze napisać. Dodam, że gdy kupiłem czołówke jakieś dwa tygodnie temu w Decathlonie za astronomiczne pieniądze (czyli 65 zł) wysłuchałem kazania na temat wartość pieniądza i tego jak bardzo ten zakup nie miał sensu. Po czym parę razy jej użył i przestał kwestionować mój zakup.
Hej kolego. Skądś to znam. Słuchałem tych samych tekstów w młodości. Mam 35 lat a zepsute dzieciństwo ciągnie się za mną do teraz. Tępili moją kreatywność i indywidualizm. Negowali moje pomysły. Zrobili mi krzywdę, bo tego się nie da zapomnieć. I czasem po latach to wraca. Nic tak skutecznie nie zniszczy człowieka jak jego własni rodzice.
Jeśli nie umiesz/ nie możesz zaoszczędzić na zakupy, to stwórz dla rodziców listę prezentową na najbliższe 2 lata. Ty dostaniesz co potrzebujesz a oni będa mieli z głowy zgadywanie co chcesz mieć na urodziny, Mikołaja czy coś tam. I UWAGA: 11:30 "posiadanie wielu kolegów" W REALU! Pseudo-przyjaciele na Facebooku, których nigdy w życiu nie widziałeś, się nie liczą.
Dobrze powiedziane o studiach. Jestem rocznik '82. Pokolenie ktoremu rodzice wciskali ze "musisz isc do liceum" a potem na studia bo majac studia "bedzie dyrekturem". Studia o ile nie specjalistyczne sa g... warte. Najwieksze mozliwosci zarobkowe dala mi znajomosc jezyka angielskiego, troche samouctwa w zakresie komputerow i zrobienie papierow na wozki widlowe.
greg1982fr bo jakbyś był rocznik '72, to faktycznie mogłaby to być prawda. Run na wykształconych był na poczatku lat 90. gdy zagraniczne korpo wchodziły do Polski i zarabiało się tam niewyobrażalne pieniądze (dwucyfrowa wielokrotność ówczesnej średniej krajowej). Wystarczyło być po jakichkolwiek studiach i znać w miarę angielski. Ale to już się nie powtórzy! Teraz liczy się konkretny fach, czyli raczej technikum niż liceum. Jesteśmy rówieśnikami i podobnie słyszałem w domu. Na szczęście się nie posłuchałem. Może dlatego, że nie miałem starszego brata w korpo :D
Córka jest w harcerstwie. Na początku byłam przeciw (powody takie jak w filmie) ale zmieniłam zdanie. Córka nabyła mnóstwo użytecznych kompetencji (pierwsza pomoc, rozpalenie ogniska itp) ale najważniejsze, że nauczyła się obozowego życia w lesie (zimno, brudno, latryna, samodzielne gotowanie w biwakowych warunkach, stanie w nocy na warcie itp itd) i zdobyła najlepszych przyjaciół. I super!
Zawsze mnie ciągło do survivalu. Teraz wkońcu zaopatrzyłem się w taki zestaw survivalowy i zrobiłem własnego B.O.B'a zapisałem się na obóz survivalowy na lato, a chcę też się może na harcerstwo zapisać. Rodzice mnie wspierają w tym zainteresowaniu i pomagają. Staram się też zrobić coś samemu. Aktualnie robię podgrzewacz z 2,5 litrowej puszki. Nie jest on jasno przeznaczony na survival bo jest to duży choboł a nie o to chodzi w survivalu. Chce też sobie kupić namiot i wkońcu spełnić od 2 lat tą chęć spania przez 2/3 dni w ogrodzie w namiocie samemu. Sam sobie zadbać o jedzenie, higienę itp. Tak naprawdę Pan Krzysiu mnie do tego bardziej przyciągnął. Mam 14 lat i cieszę się że mogę rozwijać w sobie takie hobby. Nieraz mnei rodzice na jakieś kolonie chcieli zapisać ale nie chciałem ponieważ mnie do tego nie ciągło, a mówiłem że sam coś muszę znaleźć. Jak już wcześniej pisałem znalazłem to co mnie jara i się zapisałem na obóz. Miłego dnia lub wieczoru każdej osobie która to czyta ;)
Mam 14 lat, jestem harcerzem od 2 lat choć na zbiórkach nauczyłem się niewiele to na wyjazdach dowiedziałem się ogromną ilość wiedzy (np pionierki,robienia filtrów do wody,rozpalania ognia ) oprócz tego chodzę do szkoły sportowej mam 10h godzin wf w tygodniu w zwykłej szkole są 4h .Dzięki temu jestem dużo bardzej przygotowany na jakikolwiek kryzys a to wszystko dzięki mojemu ojcu który zainspirował mnie do pójścia na pierwszą zbiórkę czy przepisania się do klasy sportowej.dziękuje
Ludzie mówiący o tym że harcerstwo nie pozwala na idywidualizm są w błędzie. U podstaw starszych pionów metodycznych stoi rozwój osobisty oraz pokonywanie własnych słabości i znajdowanie celu w życiu.
Mam 17 lat. Ostatnie kilka lat robie jak tu świetnie w filmie powiedziałeś, wziąłem swoje życie w swoje ręce i rozwijam zainteresowania i nawet nie wiedziałem o tym myku z wcześniejszym pozwoleniem na broń. Super odcinek ;)
Matix 10245 Tylko jest jeden minus tego myku na broń. Jeśli jesteś w kole łowieckim lub klubie strzeleckim, to przy pozwoleniu musisz uzasadnić dlaczego chcesz mieć pozwolenie na daną ilość broni np. masz glocka, mossberga 500 i AKMS 47, chcesz kupić H&H 416 to musisz uzasadnić po co, czyli dajmy na to musisz brać udział w zawodach strzelectwa dynamicznego i coś osiągnąć, by móc powiedzieć, że potrzebujesz bardziej poręcznej broni bo obsługa AKMS trwa zbyt długo i tracisz cenny czas na zawodach. Najlepsze jest zezwolenie kolekcjonerskie, od razu dostajesz pozwolenie na około 10 sztuk broni i nie musisz bawić się w udział w zawodach, chodzenie na polowania ale przede wszystkim, nie musisz regularnie płacić składki członkowskiej, przez co masz więcej kasy na pestki lub następną broń, a pozwolenie kolekcjonerskie od tak możesz powiększyć, masz już 10 sztuk i chcesz więcej to tylko kwestia dogadania się na ile sztuk.
Paweł Krzysztof zezwolenie to około 3 tys. Na start może mieć taniego XDM 9mm, nie potrzeba nawet dziesięciu tysięcy, a co dopiero kilkunastu. Ale jeśli będzie chciał strzelać dla przyjemności i mieć ją w razie "w" to zezwolenie sportowe będzie go ograniczać składkami i ilością broni.
Mam 15 lat, i przyznam szczerze że poradnik jest bardzo dobry, bo właśnie w taki sposób przygotowuję (i przygotowywałem). Jeśli chodzi o tematykę zapisu danych wykorzystałem do tego pendrive zapisując na nim mapy (obrazy o wysokiej jakości), przydatne filmy, a nawet wgrałem kilka aplikacji, w tym elektroniczny dziennik/notes. Ze względu że zajmuję się również militariami i krótkofalarstwem (o tym później) mam też trochę osprzętu, typu hełm, saperka czy pojemny plecak który na codzień noszę do szkoły. Do tego wszelkiej maści bojówki, T-shirt'y moro, kurtki itp. Nie wiem czy był na tym kanale podobny temat ale warto też posiadać skaner radiowy czy radiostacje. Ja posiadam radiostacje ręczną (koszt 100zł) i jak na razie jestem tylko na nasłuchu. Można posłuchać np. straż pożarną czy krótkofalowców oddalonych o 30 kilometrów dalej . By nadawać potrzebna jest licencja którą można wyrobić (80zł) niezależnie od wieku(poniżej 18 lat za zgodą opiekuna). Co tu jeszcze dodać.. mapa polski samochodowa sporawych rozmiarów, kompas, 2 EDC, papierowy notes, latarka czołowa z możliwością ładowania do gniazdka, scyzoryk, multitool, krótkofalówka i radiostacja, rower, pieniądze, i jakieś małe zapasy żywności. No i oczywiście bezcenna wiedza. To chyba wszystko czym chciałem się podzielić . Pozdrawiam!
Jeż Terenowy raz sobie z chłopakami stoimy pod komisja poborowa i sobie czekamy. Z minus 20 pizgało ale humory dopisywały a tu przychodzi jeden kolega z ojcem a ojciec z bulwersem, że syna do wojska nie da bo sepsy dostanie. No pośmialiśmy się :)
Cześć ! mam 15 lat i survivalem interesuje się od 4 lat cóż zbyt dużo pieniędzy to nie mam ale próbuje kombinować żeby coś co można kupić zrobić samemu..co do rodziców rodzice wspierają mnie w zainteresowaniu oraz w przygotowaniach bardzo cieszę się że nagrałeś tego typu materiał pozdrawiam Oskar ;)
Mam 13 lat jestem w ZHP i ostatnio jak kupywałem kompas w militariach.pl i potem mój kolega do mnie ale po co ty kupujesz rzecz która ci się nie przyda bo kompas masz w telefonie a ja do niego jeszcze się zdziwisz jak telefon z jakiegoś powodu na wyprawie w lesie wysiądzie a kompas nigdy nie zawiedzie
Obalam mity: -w harcerstwie nie wykonuje się tylko poleceń większość czasu spędzamy na różnych aktywnościach -w harcerstwie jak najbardziej jest miejsce na indywidualizm -To że nosimy mundury to nie znaczy że jest tł przygotowanie do wojska jest to tylko element budujący poczucie przynależności, reprezentacyjny. Geneza mundurów jest taka aby był jednolity wygląd ale w celu niemożliwości rozróżnienia warstwy społecznej z jakiej pochodzi dziecko
Polecam harcerstwo, można się nauczyć dużo przydatnych umiejętności. Mam 15 lat i jestem harcerką od roku , jestem bogatsza o wiedzę surwiwalową o jakieś 70% dzięki temu.
Ja sobie z kolegami robię szałasy w lesie i taki survival od zera z samym nożem. Tylko że jesteśmy amatorami i bawimy się tylko gdy jest ciepło w lato ale obozowisko ze śniadaniem z tego co z lasu i jeziora to coś pięknego.
Od 1 klasy podstawówki jestem harcerzem a akutualnie jestem w 2LO i ciągle "siedze" w harcerstwie dzięki temu dużo rzeczy się nauczyłem i dowiedziałem zdobyłem potrzebne zdolności co mi pomogło dużo razy... Do tego doszło zainteresowanie i rozwijanie się w kierunku wojska survivalu przetrwania broni palnej strzelectwa oraz biore udział w różnorodnych kursach np: PP ale trudno mi jest namówić rdziców aby przygotowywać sie na trudne czasy... Ps obecnie jestem w harcerskim klubie łączności SP8ZHY. Dzięki za filmik
Co do szkoły, to święta prawda, ale: Mam ledwo dwa z polskiego (teraz klasa maturalna), a piszę artykuły cieszące się praktycznie samymi dobrymi opiniami. Ledwo zdaję z angielskiego, a jestem w stanie właściwie płynnie się porozumiewać. Mamy też w klasie dwóch kolegów, którzy mieszkali w ZK parę lat i zaczynali z trójkami. W każdym razie trzeba wziąć pod uwagę to, że oceny właściwie niczego nie pokazują. Wszystko zależy od nauczyciela.
Pytanie, jak pszekonać do czegoś upartego rodzica ? Miałem taką sytułacje, poszłem w góry z rodzicami, mimo tego że ja wiedziałem że mamy za mało jedzenia i picia to nie posłuchali, mimo tego że mówiłem żeby nie zjadać wszystkiego na początku to wszystko zjedli, mimo tego że ja wiedziałem jaka jest najlepsza droga do domu to postawili na swoję i szliśmy głodni i spragnieni przez krzaki... Co robić ?
Sam widzisz jak ważną rolą jest bycie przywódcą. Nie chodzi o to by być najsilniejszym ale najmądrzejszym. A poza tym dziecko myśli że rodzice zawsze wiedzą co zrobić. Nic bardziej błędnego. Nie ma szkół dla rodziców. Tylko doświadczenie z własnych wtop życiowych.
Jak tak mówiłeś o spaniu na karimacie, co samemu mi ciężko przychodzi, wpadłem na pomysł aby pod tropik z podłogą zanim się go rozłoży wrzucić duuużo liści i\lub siana (np. z pobliskiej łąki, pola, uproszonego od gospodarza itp.) na całej powierzchni tropiku i dopiero na to go rozłożyć i położyć karimatę. Wydaje mi się, że mogło by to diametralnie zwiększyć komfort spania. Trzeba tylko mieć na uwadze gnicie "wkładu". Nie wiem ile by to przetrwało bez poważnego gnicia które by uszkodziło podłogę i mogło by wpłynąć na nasze zdrowie. Trzymając się podstawowych zasad rozbijania namiotu, czyli podwyższony teren itp.. mogło by to przetrwać wg. mojego mniemania z kilka dni. Można wymieniać wkład. Może warto by było przetestować ten pomysł. Sam to zrobię przy najbliższej okazji.
Indywidualizm jest zdecydowanie przeceniany. O wiele ważniejsza jest umiejętność wspolpracy w grupie, bezkonfliktowość, adekwatna samoocena i ogólnie "nie bycie dziwadłem". Co do przedmiotów, to zgadzam się, że najważniejsze to matma, angielski, wf. Warto też ładnie się wypowiadać w mowie i piśmie po polsku, ale to bardziej z domu się wynosi niż ze szkoły.
Umiejętność pracy w grupie, to jasne, akurat szkoła tego nie bardzo uczy. Więcej prac domowych w grupach robiłem w czasie 6 lat studiów, niż przez 12 lat podstawówki i liceum. Na pewno szkoła nie uczy uczenia się, zdobywania wiedzy i samodzielnego opracowywania informacji, ani kwestionowania autorytetów. Wypowiadania się po polsku rzeczywiście nauczysz się w domu, ale pytania to już nie za bardzo... [Krzysiek]
Czołem, fajny materiał. Co do nauki masz 100% rację. Jeśli rodzice zauważą, że dziecko się uczy i przy okazji wie jak to praktycznie wykorzystać to super. Co to studiów zgadzam się połowicznie. W dzisiejszych czasach chyba nie ma co liczyć, że po skończonych studiach znajdzie się na pewno pracę w zawodzie (nie dotyczy seminarium). Jednak jeśli ktoś chce, ma predyspozycje i możliwości to nie zaszkodzi. Zawsze można studiować (nawet dziennie) i pracować. Studia ( o ile to nie jest Wyższa Szkoła Czegoś Tam) dają trochę ogłady i kolejne kontakty. No i imprezy :) Dla wszystkich którzy próbują przekonać swoje piękniejsze połówki (w sumie jest to też sposób na rodziców) do robienia zapasów mam podpowiedź. Już niedługo sklepy będą zamknięte w niedzielę. Wystarczy zrobić mały zapasy wcześniej i w niedzielny poranek pochwalić się, że wszystko na obiad już zakupione :)
A ja Polecam OSP, tylko takie ogarnięte, ja mam 19 lat, zapisałem się niedawno i na kursach/szkoleniach można się sporo dowiedzieć, nauczyć a zwłaszcza właśnie 1 pomoc, ratownictwo (uczono nas m.in zachowania przy lądujących śmigłowcach i dawania im znaków) uczono nas zachowania w trudnych warunkach (wpadnięcie do wody w zimie itp.)
Wiele mlodych osob uwaza, ze jak starsi mowia im co maja robic lub jak robic, to robia to z zazdrosci czy zlosliwosci ze oni sa mlodzi , silni i pelni energii. Jednak wcale to tak nie jest, trzeba sie sluchac starszych bo oni juz przezyli swoja mlodosc i chca dobrze poradzic tym, ktorzy dopiero wkraczaja w dorosle zycie. Wiec do Was mlodziezy : sluchajcie swoich rodzicow, mimo ze czesto nie zgadzacie sie z ich zdaniem. Oni nie chca dla Was zle ! Naprawde , zaden rodzic nie chce zle dla swojego dziecka.
To jest uproszczenie. Wielu rodziców podejmuje takie, a nie inne decyzje, ze względu na swoje potrzeby i własny interes, a nie dobro dzieci. [Krzysiek]
Ja bym jeszcze dodał. Zagadaj z dziadkami. Na prawdę ludzie przed 1990 byli mega lepiej przygotowani na trudne czasy niż pokolenie IKEA i kart kredytowych i wakacji na raty. Dobrze jest umieć rozpoznać grzyby jadalne, umieć złapać samodzielnie rybę, znać przepisy na proste leki jak np syrop z cebuli czy mleko z czosnkiem itd a dla bardziej zaawansowanych robienie przetworów na zimę i pomoc u ogródku działkowym. Dodatkowo często otrzymuje się na prawdę niesamowitej jakości sprzety które dla prepera a nie pozera bedą miały szczegulną wartość. Mam tu namyśli wełniane skarpety,szal ,czapkę jakiś fajny scyzoryk a nie raz nawet bagnet itd. Zalety : 1) Zerowy koszt. 2) Poprawianie relacji rodzinnych kultywowanie sztafety pokoleń. 3) Wiedza z reguły praktyczna ale przede wszystkim DOSTOSOWANA DO NASZYCH WARUNKÓW I REGIONU. 4) Opcja dodatkowego przychodu finansów. Co naj ważniejsze. i chyba powinienem od tego zacząć. Ci ludzie na prawdę wiedzą co oznaczają trudne czas. Przeżyli je na własnej skórze i podkreślam PRZEŻYLI. Nie raz jeszcze pamietają z dzieciństwa koszmar stalinowskiej polski zrujnowanej wojną. Strach przed czarnobylem stan wojenny itd.
Ja bym dodał że można wiele rzeczy znaleźć po prostu w domu i skompletować do takiego małego zestawu, mieć w plecaku(nie szkolnym :P) po prostu łyżkę, nożyk, widelec, zapałki itd. Jeszcze bym dodał że warto też po prostu rozmawiać z rodzicami o swojej pasji tu raczej bym proponował ojca myślę że prędzej zrozumie bo dla kobiet zestaw survivalowy to ich facet :), Można po prostu powiedzieć wprost że jako prezenty które np. i tak robią ci na urodziny itd. to wolisz coś co pasuje do twojej pasji. Co do rodziców to wspierał bym pasje swoich dzieci nie ważne jak głupie by były zawsze lepsze to niż jak by miał pójść z kieszonkowymi i się nawalić w lesie z kumplami i koleżankami, zresztą to dobry tekst u mnie działał jak chciałem coś by mi ojciec zamówił za moje uzbierane kieszonkowe a stwierdził że chcę udać pieniądze na jakąś głupotę to stwierdzałem że może i ma rację lepiej za to flachę kupić i się nawalić, zawsze działało :) kupował to co chciałem bez zbędnych pytań, no chyba że masz starego alkoholika to może być problem xD.
Ciekawy film.pozdrawiam.a w kwestii ulubionego przedmiotu to były to j.polski,niemiecki,angielski,wf i fizyka czasem chemia ale mimo iż matematyka jest potrzebna nie wielbiłem jej tak jak inne.
Kurde oglądam Pana od końca preperingiem tak amatorako zajmuje się już od lekko ponad 2 lat i mam sporą kolekcje noży motocykl na trudne czasy i duży zapas benzyny + części które by mogły by ulec ewentualnemu uszkodzeniu/zużyciu moja rodzina powoli zaczyna też się interesować preperingiem i obejrzeliśmy wszystkie Pana filmy i poradniki dzięki temu rodzice zrobili spory zapas konserw i innych produktów mam praktycznie wszystko by przetrwać w trudnych czasach i tylko że nie posiadam ziemianki ale jest w planach gdy by nie Pana kanał to bym nie wiedział co to jest prepering i kto to jest Prepers czekam na kolejny odcinek jak ten tylko bardziej szczegółowy Pozdrawiam i życzę Wszystkiego najlepszego z okazji nowego roku i jeszcze raz dziękuję za poświęcony dla nas czas panie Krzysztofie ps mam 16 lat
No dobrze Panie Krzysiu a jak u rolników sprawa z trudnymi czasami gdy nie ma w zimę śniegu a na roślinności pąki zaczynają się rodzić. Gdy potem w późniejszym czasie mróz je likwiduje, po czym rolnik zostaje bez niczego na nowy sezon...
Bardzo fajny film! Ja w tej chwili mam 16 lat i należę do klubu krótkofalarskiego. Fajna sprawa jeżeli interesujecie się łącznością. Można pogadać przez radio z ludźmi kilkadziesiąt kilometrów od was, a samo radio przyda się by wezwać pomoc, poznać sytuację w terenie w kryzysowej sytuacji lub dowiedzieć się, gdzie pomoc można znaleźć. Pozdrawiam!
Poprostu jak byś mówił o mnie mam 11 lat chodze na tekkwondo jestem członkiem nadwiślańskiego legionu strzeleckiego umiem nawigować kompasem jestem majsterkowiczem mam swój własny plecak gotowy na wszystko mam książke dzikie rośliny polski wiem jak zrobić różne schrony ogniska kuchenki mam potajemną zamaskowana baze w lesie ok 2km od domu prubuje rodziców przekonać do prepersingu ja sam osobiście marze żeby być prepersem lubie robić łuki .łuk to moia ulubiona broń poniewasz jest cichy legalny w polsce.dziękuje za przeczytanie pozdrawiam mateusz
Akurat co do wieku widowni, to jest on zazwyczaj zawyżony. Jeśli podasz, że jesteś pełnoletni po prostu możesz oglądać wszystkie filmy, co denerwuje, kiedy coś...normalnego jest zablokowane, rzadko, acz się zdarza. A tak poza tym to pozdrawiam, roku bez "sytuacji kryzysowych".
Ja mam 12 lat interesuje mnie survival głównie zielony noże, łuki itp. Byłem także harcerzem ,ale zrezygnowałem bo było mało chodzenia do lasu itp. Prowadze także kanał ,ale nie wiem czy mam kontynuować czy zaprzestać. Pozdrawiam
Jak to ja jestem młodszy a mam dwie bazy parę przygotowanych miejsc do schronienia się i potrafię zrobić szybko grill z puszki I mimo, że jestem samotnikiem to potrafię postawić grupę na nogi
Spoko odcinek, Krzychu! A dałoby rade zrobić jakiś odcinek o survivalu w zimie - np. jak przetrwać dobę lub kilkanaście godzin w samochodzie zasypanym śniegiem na autostradzie na odludziu, ewentualnie w górach zimą jak przetrwać noc - co robić, czego nie robić, co mieć ze sobą, a czego na pewno nie brać?? Pozdoro!
O górach to nie nagram takiego filmu. A o zestawie samochodowym jest już film na kanale (choć pewnie go odświeżymy za jakiś czas), myślę, że z jego zawartością powinno być to względnie łatwe. [Krzysiek]
Siemka mam pytanie a właściwie prośbę mógłbyś nagrać filmik o tym co można zrobić, zbudować na działce. Zbudowałbym ziemiankę lecz mam bardzo podmokły teren i to jest niemożliwe dlatego proszę cię o filmik bo nie mam pomysłu;( Pozdrawiam.
Mamy już dwa materiały na ten temat na kanale: ruclips.net/video/yr0zbXdErlA/видео.html ruclips.net/video/bDQHPHsgLZY/видео.html Obejrzyj i daj znać, jeśli uznasz, że czegoś w nich brakuje. [Krzysiek]
Jeśli chodzi o mnie to survivalem, militariami idt. interesuję się odkąd pamiętam... Chodzę do takiego "prawie harcerstwa" ale oficjalnie nim nie jest. Mamy tam strzelnice i dużo różnego sprzętu. Ja sam mieszkam na wsi bardzo blisko lasu mam 13 lat, chodzę już dobre pół roku na jujitsu wiele sprzętu oraz zapasów już zgromadziłem. Co do umiejętności to kiedyś postanowiłem je sprawdzić... Siedziałem w lesie 8 dni i nie był to "zwykły biwaczek" :D Regularnie też sprawdzam sprzęt. Odnośnie schronu to chciałem zbudować, nawet rodzice mi pozwolili tylko mam mały problem z kasą, nie chciałem też byle lepianki :D Panie Krzysztofie Pana filmiki są bardzo ciekawe i pomagają w przygotowaniach - proszę kontynuować pracę :D Pozdrawiam Arek.
Ja paliłam ognisko z kolegami na polu tato na mnie nakrzyczał ale nie żałuję miałam jakieś 10 lat teraz mam 13 i całe dnie w telefonie no nwm co lepsze
BraDom i tak i nie. W "łatwych" czasach rodzice nastolatków to aktywni, młodzi ludzie, zajęci pracą i swoimi sprawami. W "trudnych"- zajmą się wnukiem, bo niby czym? 100 lat temu ciąża nastolatki nie była dramatem. Wcześnie się pobierano i rozmnażano.
Co myślicie o Związku Strzeleckim? :) Bo mieliśmy wszelkie szkolenia SERE/Survival i myślę ze dobrze przygotowuje :) polecam Uskuteczniac również szeroko pojętą,, Partyzantkę" w czasach pokoju (czyli weekendowe rozpoznanie terenu +bytowanie e każdych warunkach ;) ) także nie siedzę bezczynnie.. CHCESZ POKOJU SZYKUJ SIĘ DO WOJNY!!!
Jak nie będziesz nim "machał", to sobie noś! Chyba, że macie wykrywacz metali w szkole, jak na lotnisku. W sumie nic mnie nie zdziwi. Maturę zrobiłem prawie 20 lat temu i wtedy było normalnie, tzn. nie odpierdalałeś akcji- miałeś spokój.
to i tak każdy wyrok się kiedyś skończy czyli przestaniesz być uczniem. Tyle że wykorzystaj ten czas na naukę bo szkoda go marnować na użalanie się jaka to szkoła niedobra. A co będziesz mieć w głowie tego ci nikt nie odbierze .
Harcerstwo jest śmieszne, byłem kilka lat i nic mnie nie nauczyli. Szczerze wątpię w sens tego zgrupowania. Jedyne co pamiętam to same grupowe zabawy, podchody w nocy, gdzie dzieciaki się zgubiły w lesie i kilka godzin ich szukali. Jak zjechałem na sankach ze skoczni i lądowałem w krzakach, w sumie było śmiesznie niekiedy ale niczego nie uczyli.
Moja pasja to ziołolecznictwo i na studia takie chce iść wgl na medycynę naturalną wiem jak się obronić jak o byłe co naostrzyc noz czy jedzenie. Z majsterkowanie elektronika i murowaniem mam styczność A lat mam 12 angielski częściowo umiem w szkole można się nauczyć nie potrzebne są korepetycje. A interesuje się bronią białą Z moich kieszonkowych i z pieniędzy na ,,gwiazdkę" inwestuje w srebro
Domowy Survival Super, dzięki. Mam 17 lat i od jakiś 2 oglądam ten kanał, a parę miesięcy temu przeczytałem Waszą książkę. Muszę przyznać, że naprawdę robicie robotę.
Opublikujemy go dopiero dziś po południu, gdy zaczniecie wracać z pracy i szkoły. Dopiero wczoraj późno w nocy RUclips włączył nam jego monetyzację. [Krzysiek]
Ja mam 16 lat i podoba mi się to że zrobiłeś film dla młodszych widzów pozdrawiam
xd
Ja mam 14 lat i też jestem wdzięczny
@@mucka_088 jak pięknie napisałeś, podziękowałeś...
Mam 12 lat, zaprojektowałem samowystarczalny "dom"( raczej bazę) ze studnią i ogniwami fotowoltaicznymi .odłożyłem pieniądze w przyszłym roku będę realizował ten projekt😉
Dziękuję za ten przydatny film!😀
Skąd weźmiesz na to miejsce ?
mam 12 lat interesuje mnie broń a konkretnie łuki.jakieś 4 miesiące temu zapisałem się do sekcji łuczniczej i o łukach dowiedziałem się bardzo dużo i nauczyłem się z nich bardzo celnie strzelać. jak ktoś ma taką możliwość to polecam się łucznictwem zainteresować świetna sprawa pozdrawiam serdecznie :D
Nynom K mam to samo tyle że jestem samoukiem bo w moim mieście nie ma sekcji łuczniczej więc trenuje od 3 lat a i tak nie strzelam perfekcyjnie ale idzie mi coraz lepiej interesuje się też kowalstwem i ogólnie bronią białą umiem wykuć niewielkie noże bo dopiero rodzice załatwili mi kowadło
normalnie człowiek czynu.
Preppering od Zera ja 15 urodziny mam za 3 miesiące
Preppering od Zera też uniem łuki robić jeden zrobiłem z pcv a drugi z leszczyny tyle że to był mój pierwszy łuk i zrobiłem go z mokrej leszczyny :/
Nynom K ja niestety łuków robić nie umiem ewentualne takie słabe potrafię zrobić dobrą cięciwę ale sam łuk nie bardzo prubowałem zrobić z Cisa ponoć są najlepsze przed domem mam sporego Cisa i czasem utne jakąś gałąź żeby spróbować jeszcze raz
Większość moich znajomych pije i pali, ojciec przekonał się do wypuszczenia mnie na rower bez obstawy dwa lata temu, pokazywał mi też jak niebezpieczny jest nóż na pomidorze, bo ostry. Powodzenia w bezpiecznym cięciu tępym. Zapałki pierwszy raz użyłem trzy lata temu, siekiery w wakacje 2016 (jak go nie było) chociaż i tak nauczyłem się jej używać z twojego filmu. W hamaku po wielu obietnicach przespałem na balkonie. Pomimo wielu prób nie udało mu się zrobić ze mnie "kaleki". (Mój kuzyn miał od najmłodszych lat to wszystko wyżej wymienione i został wychowany na "kaleke", na własne życzenie. Wszystko zależy od was!
Mam piętnaście lat, wychowałem się sam i nie wiem co jeszcze napisać. Dodam, że gdy kupiłem czołówke jakieś dwa tygodnie temu w Decathlonie za astronomiczne pieniądze (czyli 65 zł) wysłuchałem kazania na temat wartość pieniądza i tego jak bardzo ten zakup nie miał sensu. Po czym parę razy jej użył i przestał kwestionować mój zakup.
Pewnie jesteś wyczekanym jedynakiem? Zrozum trochę rodziców.
Paweł Krzysztof Mam młodszego brata
Hej kolego. Skądś to znam. Słuchałem tych samych tekstów w młodości. Mam 35 lat a zepsute dzieciństwo ciągnie się za mną do teraz. Tępili moją kreatywność i indywidualizm. Negowali moje pomysły. Zrobili mi krzywdę, bo tego się nie da zapomnieć. I czasem po latach to wraca. Nic tak skutecznie nie zniszczy człowieka jak jego własni rodzice.
Dokładnie to rozumiem. Ja i moje 4 siostry...
dneldik samarra Słusznie prawisz
Jeśli nie umiesz/ nie możesz zaoszczędzić na zakupy, to stwórz dla rodziców listę prezentową na najbliższe 2 lata. Ty dostaniesz co potrzebujesz a oni będa mieli z głowy zgadywanie co chcesz mieć na urodziny, Mikołaja czy coś tam.
I UWAGA: 11:30 "posiadanie wielu kolegów" W REALU! Pseudo-przyjaciele na Facebooku, których nigdy w życiu nie widziałeś, się nie liczą.
Cyryl Fajne imię
Dobrze powiedziane o studiach. Jestem rocznik '82. Pokolenie ktoremu rodzice wciskali ze "musisz isc do liceum" a potem na studia bo majac studia "bedzie dyrekturem". Studia o ile nie specjalistyczne sa g... warte. Najwieksze mozliwosci zarobkowe dala mi znajomosc jezyka angielskiego, troche samouctwa w zakresie komputerow i zrobienie papierow na wozki widlowe.
greg1982fr bo jakbyś był rocznik '72, to faktycznie mogłaby to być prawda. Run na wykształconych był na poczatku lat 90. gdy zagraniczne korpo wchodziły do Polski i zarabiało się tam niewyobrażalne pieniądze (dwucyfrowa wielokrotność ówczesnej średniej krajowej). Wystarczyło być po jakichkolwiek studiach i znać w miarę angielski. Ale to już się nie powtórzy! Teraz liczy się konkretny fach, czyli raczej technikum niż liceum. Jesteśmy rówieśnikami i podobnie słyszałem w domu. Na szczęście się nie posłuchałem. Może dlatego, że nie miałem starszego brata w korpo :D
Córka jest w harcerstwie. Na początku byłam przeciw (powody takie jak w filmie) ale zmieniłam zdanie. Córka nabyła mnóstwo użytecznych kompetencji (pierwsza pomoc, rozpalenie ogniska itp) ale najważniejsze, że nauczyła się obozowego życia w lesie (zimno, brudno, latryna, samodzielne gotowanie w biwakowych warunkach, stanie w nocy na warcie itp itd) i zdobyła najlepszych przyjaciół. I super!
Zawsze mnie ciągło do survivalu. Teraz wkońcu zaopatrzyłem się w taki zestaw survivalowy i zrobiłem własnego B.O.B'a zapisałem się na obóz survivalowy na lato, a chcę też się może na harcerstwo zapisać. Rodzice mnie wspierają w tym zainteresowaniu i pomagają. Staram się też zrobić coś samemu. Aktualnie robię podgrzewacz z 2,5 litrowej puszki. Nie jest on jasno przeznaczony na survival bo jest to duży choboł a nie o to chodzi w survivalu. Chce też sobie kupić namiot i wkońcu spełnić od 2 lat tą chęć spania przez 2/3 dni w ogrodzie w namiocie samemu. Sam sobie zadbać o jedzenie, higienę itp. Tak naprawdę Pan Krzysiu mnie do tego bardziej przyciągnął. Mam 14 lat i cieszę się że mogę rozwijać w sobie takie hobby. Nieraz mnei rodzice na jakieś kolonie chcieli zapisać ale nie chciałem ponieważ mnie do tego nie ciągło, a mówiłem że sam coś muszę znaleźć. Jak już wcześniej pisałem znalazłem to co mnie jara i się zapisałem na obóz. Miłego dnia lub wieczoru każdej osobie która to czyta ;)
Mam 14 lat, jestem harcerzem od 2 lat choć na zbiórkach nauczyłem się niewiele to na wyjazdach dowiedziałem się ogromną ilość wiedzy (np pionierki,robienia filtrów do wody,rozpalania ognia ) oprócz tego chodzę do szkoły sportowej mam 10h godzin wf w tygodniu w zwykłej szkole są 4h .Dzięki temu jestem dużo bardzej przygotowany na jakikolwiek kryzys a to wszystko dzięki mojemu ojcu który zainspirował mnie do pójścia na pierwszą zbiórkę czy przepisania się do klasy sportowej.dziękuje
Ludzie mówiący o tym że harcerstwo nie pozwala na idywidualizm są w błędzie. U podstaw starszych pionów metodycznych stoi rozwój osobisty oraz pokonywanie własnych słabości i znajdowanie celu w życiu.
jeszcze sranie w lesie i jedzenie szyszek
Mam 17 lat. Ostatnie kilka lat robie jak tu świetnie w filmie powiedziałeś, wziąłem swoje życie w swoje ręce i rozwijam zainteresowania i nawet nie wiedziałem o tym myku z wcześniejszym pozwoleniem na broń. Super odcinek ;)
Matix 10245 Tylko jest jeden minus tego myku na broń. Jeśli jesteś w kole łowieckim lub klubie strzeleckim, to przy pozwoleniu musisz uzasadnić dlaczego chcesz mieć pozwolenie na daną ilość broni np. masz glocka, mossberga 500 i AKMS 47, chcesz kupić H&H 416 to musisz uzasadnić po co, czyli dajmy na to musisz brać udział w zawodach strzelectwa dynamicznego i coś osiągnąć, by móc powiedzieć, że potrzebujesz bardziej poręcznej broni bo obsługa AKMS trwa zbyt długo i tracisz cenny czas na zawodach. Najlepsze jest zezwolenie kolekcjonerskie, od razu dostajesz pozwolenie na około 10 sztuk broni i nie musisz bawić się w udział w zawodach, chodzenie na polowania ale przede wszystkim, nie musisz regularnie płacić składki członkowskiej, przez co masz więcej kasy na pestki lub następną broń, a pozwolenie kolekcjonerskie od tak możesz powiększyć, masz już 10 sztuk i chcesz więcej to tylko kwestia dogadania się na ile sztuk.
Masz w wieku 18 lat parę(naście) tysiecy złotych na kwity, składki i broń? Dobry jesteś! Albo masz fajnych starych.
Paweł Krzysztof zezwolenie to około 3 tys. Na start może mieć taniego XDM 9mm, nie potrzeba nawet dziesięciu tysięcy, a co dopiero kilkunastu. Ale jeśli będzie chciał strzelać dla przyjemności i mieć ją w razie "w" to zezwolenie sportowe będzie go ograniczać składkami i ilością broni.
W końcu się doczekałem
Diękuje za film
Mam 15 lat, i przyznam szczerze że poradnik jest bardzo dobry, bo właśnie w taki sposób przygotowuję (i przygotowywałem). Jeśli chodzi o tematykę zapisu danych wykorzystałem do tego pendrive zapisując na nim mapy (obrazy o wysokiej jakości), przydatne filmy, a nawet wgrałem kilka aplikacji, w tym elektroniczny dziennik/notes. Ze względu że zajmuję się również militariami i krótkofalarstwem (o tym później) mam też trochę osprzętu, typu hełm, saperka czy pojemny plecak który na codzień noszę do szkoły. Do tego wszelkiej maści bojówki, T-shirt'y moro, kurtki itp. Nie wiem czy był na tym kanale podobny temat ale warto też posiadać skaner radiowy czy radiostacje. Ja posiadam radiostacje ręczną (koszt 100zł) i jak na razie jestem tylko na nasłuchu. Można posłuchać np. straż pożarną czy krótkofalowców oddalonych o 30 kilometrów dalej . By nadawać potrzebna jest licencja którą można wyrobić (80zł) niezależnie od wieku(poniżej 18 lat za zgodą opiekuna). Co tu jeszcze dodać.. mapa polski samochodowa sporawych rozmiarów, kompas, 2 EDC, papierowy notes, latarka czołowa z możliwością ładowania do gniazdka, scyzoryk, multitool, krótkofalówka i radiostacja, rower, pieniądze, i jakieś małe zapasy żywności. No i oczywiście bezcenna wiedza. To chyba wszystko czym chciałem się podzielić . Pozdrawiam!
20:44 to jeszcze nic. Jak byłem na komisji wojskowej to jeden gość przyszedł z mamą. Mina oficera zbierającego dokumenty była naprawdę bezcenna :D
o kurwa XDDDDDDDDDDDDD
Niezawodny sposób na kategorię E?
Ja poszedłem z dziewczyną.
Moja matka pewnie też by poszła ;-; Ciężkie życie z nadopiekuńczymi rodzicami
Jeż Terenowy raz sobie z chłopakami stoimy pod komisja poborowa i sobie czekamy. Z minus 20 pizgało ale humory dopisywały a tu przychodzi jeden kolega z ojcem a ojciec z bulwersem, że syna do wojska nie da bo sepsy dostanie. No pośmialiśmy się :)
Ja jestem harcerzem i lubię twoje filmy i porady
Jesteś jedyną osobą która powiedziała że szkoła do zło i za to Cię szanuje panie Krzyśku
Pozdrawiam :)
Cześć ! mam 15 lat i survivalem interesuje się od 4 lat cóż zbyt dużo pieniędzy to nie mam ale próbuje kombinować żeby coś co można kupić zrobić samemu..co do rodziców rodzice wspierają mnie w zainteresowaniu oraz w przygotowaniach bardzo cieszę się że nagrałeś tego typu materiał pozdrawiam
Oskar ;)
xNeds co ty masz na avatarze?
Mam 13 lat jestem w ZHP i ostatnio jak kupywałem kompas w militariach.pl i potem mój kolega do mnie ale po co ty kupujesz rzecz która ci się nie przyda bo kompas masz w telefonie a ja do niego jeszcze się zdziwisz jak telefon z jakiegoś powodu na wyprawie w lesie wysiądzie a kompas nigdy nie zawiedzie
Obalam mity:
-w harcerstwie nie wykonuje się tylko poleceń większość czasu spędzamy na różnych aktywnościach
-w harcerstwie jak najbardziej jest miejsce na indywidualizm
-To że nosimy mundury to nie znaczy że jest tł przygotowanie do wojska jest to tylko element budujący poczucie przynależności, reprezentacyjny. Geneza mundurów jest taka aby był jednolity wygląd ale w celu niemożliwości rozróżnienia warstwy społecznej z jakiej pochodzi dziecko
3:25 koszykówka przyda się by celnie rzucać kamieniami w napastników
Jak zawsze mądrze prawisz. Miło się Ciebie słucha. Szczęścia życzę w życiu , bo ono w trudnych sytuacjach także odegra wielką rolę.
Witam! Właśnie zakupiłem Wszą książkę i polecam każdemu kto nie kupił. Taka pigułka wiedzy niezbędnej jak skończy się internet;)
Pozdrawiam!!!
Ten chłop wie co mówi.Posłuchajcie.Pozdro Artur
Polecam harcerstwo, można się nauczyć dużo przydatnych umiejętności. Mam 15 lat i jestem harcerką od roku , jestem bogatsza o wiedzę surwiwalową o jakieś 70% dzięki temu.
Ja też
Emilka LPS A ja umiem więcej niż nie jeden harcerz którego znam.
Ja sobie z kolegami robię szałasy w lesie i taki survival od zera z samym nożem. Tylko że jesteśmy amatorami i bawimy się tylko gdy jest ciepło w lato ale obozowisko ze śniadaniem z tego co z lasu i jeziora to coś pięknego.
Fajny pomysł na wakacje
Irosso 125/G bo nie znasz harcerzy z NZH 😎😂
ja mieszkam 100 metrów od lasu w środku lasu z kolegą mamy 5 ziemianek i w każdej po 20 zupek chińskich i po 6 paczek krakersów i 10l wody
DamsoN :D polecam wymienic zupki chinskie lub dodac cos do nich bo nie jest to wartoscowy posilek lepiej juz wziasc makaron i kostki rosolowe
zastanawia mnie jak wyglądają te ziemianki :D
adam grek kostki rosołowe to sam chemiczny syf
A niby zupki chinskie lepsze?
adam grek Zupki to ta sama chemia. :)
Dziękuję że nagrałeś film dla młodszej kategorii.
Długo czekałem na tego typu odcinek :) . Super odcinek. Mam 17 lat i bardzo lubię twój kanał :)
Od 1 klasy podstawówki jestem harcerzem a akutualnie jestem w 2LO i ciągle "siedze" w harcerstwie dzięki temu dużo rzeczy się nauczyłem i dowiedziałem zdobyłem potrzebne zdolności co mi pomogło dużo razy... Do tego doszło zainteresowanie i rozwijanie się w kierunku wojska survivalu przetrwania broni palnej strzelectwa oraz biore udział w różnorodnych kursach np: PP ale trudno mi jest namówić rdziców aby przygotowywać sie na trudne czasy... Ps obecnie jestem w harcerskim klubie łączności SP8ZHY. Dzięki za filmik
Co do szkoły, to święta prawda, ale:
Mam ledwo dwa z polskiego (teraz klasa maturalna), a piszę artykuły cieszące się praktycznie samymi dobrymi opiniami.
Ledwo zdaję z angielskiego, a jestem w stanie właściwie płynnie się porozumiewać. Mamy też w klasie dwóch kolegów, którzy mieszkali w ZK parę lat i zaczynali z trójkami.
W każdym razie trzeba wziąć pod uwagę to, że oceny właściwie niczego nie pokazują. Wszystko zależy od nauczyciela.
Świetny i motywujący do działania odcinek. Ja mam 15 lat i od dłuższego czasu interesuje mnie tematyka survivalowa.
Tylko mam pytanie, jak przekonać rodziców na wspólne wypady pod namiot, ponieważ nie lubią tego typu wyjazdów?
Nie da się chyba.
[Krzysiek]
Domowy Survival Dziękuję za odpowieź w każdym bądź razie będę dalej próbował.
Damionymus może wyjedź nad jezioro pod domek a weź namiot i pod domkiem będziesz spał w namiocie albo jeszcze lepiej zbudujesz szałas :)
Zgadzam się z Tobą w 100% w kwestii studiów.
Pytanie, jak pszekonać do czegoś upartego rodzica ?
Miałem taką sytułacje, poszłem w góry z rodzicami, mimo tego że ja wiedziałem że mamy za mało jedzenia i picia to nie posłuchali, mimo tego że mówiłem żeby nie zjadać wszystkiego na początku to wszystko zjedli, mimo tego że ja wiedziałem jaka jest najlepsza droga do domu to postawili na swoję i szliśmy głodni i spragnieni przez krzaki...
Co robić ?
Czasem nic nie da się zrobić.
[Krzysiek]
Sam widzisz jak ważną rolą jest bycie przywódcą. Nie chodzi o to by być najsilniejszym ale najmądrzejszym. A poza tym dziecko myśli że rodzice zawsze wiedzą co zrobić. Nic bardziej błędnego. Nie ma szkół dla rodziców. Tylko doświadczenie z własnych wtop życiowych.
8:38 ludzie w kryzysowej sytuacji nie będziemy włączać komputera i ściągać coś z internetu a tym bardziej z dysku
Jak tak mówiłeś o spaniu na karimacie, co samemu mi ciężko przychodzi, wpadłem na pomysł aby pod tropik z podłogą zanim się go rozłoży wrzucić duuużo liści i\lub siana (np. z pobliskiej łąki, pola, uproszonego od gospodarza itp.) na całej powierzchni tropiku i dopiero na to go rozłożyć i położyć karimatę. Wydaje mi się, że mogło by to diametralnie zwiększyć komfort spania. Trzeba tylko mieć na uwadze gnicie "wkładu". Nie wiem ile by to przetrwało bez poważnego gnicia które by uszkodziło podłogę i mogło by wpłynąć na nasze zdrowie. Trzymając się podstawowych zasad rozbijania namiotu, czyli podwyższony teren itp.. mogło by to przetrwać wg. mojego mniemania z kilka dni. Można wymieniać wkład. Może warto by było przetestować ten pomysł. Sam to zrobię przy najbliższej okazji.
Indywidualizm jest zdecydowanie przeceniany. O wiele ważniejsza jest umiejętność wspolpracy w grupie, bezkonfliktowość, adekwatna samoocena i ogólnie "nie bycie dziwadłem". Co do przedmiotów, to zgadzam się, że najważniejsze to matma, angielski, wf. Warto też ładnie się wypowiadać w mowie i piśmie po polsku, ale to bardziej z domu się wynosi niż ze szkoły.
Umiejętność pracy w grupie, to jasne, akurat szkoła tego nie bardzo uczy. Więcej prac domowych w grupach robiłem w czasie 6 lat studiów, niż przez 12 lat podstawówki i liceum.
Na pewno szkoła nie uczy uczenia się, zdobywania wiedzy i samodzielnego opracowywania informacji, ani kwestionowania autorytetów.
Wypowiadania się po polsku rzeczywiście nauczysz się w domu, ale pytania to już nie za bardzo...
[Krzysiek]
Bardzo mi się spodobał ten film. Dziękuje
Czołem, fajny materiał. Co do nauki masz 100% rację. Jeśli rodzice zauważą, że dziecko się uczy i przy okazji wie jak to praktycznie wykorzystać to super. Co to studiów zgadzam się połowicznie. W dzisiejszych czasach chyba nie ma co liczyć, że po skończonych studiach znajdzie się na pewno pracę w zawodzie (nie dotyczy seminarium). Jednak jeśli ktoś chce, ma predyspozycje i możliwości to nie zaszkodzi. Zawsze można studiować (nawet dziennie) i pracować. Studia ( o ile to nie jest Wyższa Szkoła Czegoś Tam) dają trochę ogłady i kolejne kontakty. No i imprezy :)
Dla wszystkich którzy próbują przekonać swoje piękniejsze połówki (w sumie jest to też sposób na rodziców) do robienia zapasów mam podpowiedź. Już niedługo sklepy będą zamknięte w niedzielę. Wystarczy zrobić mały zapasy wcześniej i w niedzielny poranek pochwalić się, że wszystko na obiad już zakupione :)
Jestem harcerzem
I naprawdę wiedza się naprawdę przydaje się
A ja Polecam OSP, tylko takie ogarnięte, ja mam 19 lat, zapisałem się niedawno i na kursach/szkoleniach można się sporo dowiedzieć, nauczyć a zwłaszcza właśnie 1 pomoc, ratownictwo (uczono nas m.in zachowania przy lądujących śmigłowcach i dawania im znaków) uczono nas zachowania w trudnych warunkach (wpadnięcie do wody w zimie itp.)
Czy macie w planach nagranie coś z mordenem (postapokaliptycznie przez świat) ?
dominik pastuch już kiedyś nagrywali ;)
Harcerskie życie prawie wszystko mnie nauczyło ad. Przetrwania i lasu, polecam wszystkim
Mam 12 lat lubię twoje filmy som mi bardzo przydatne .Mam zapasy itp.pozdro
Mam (15) w końcu film dla mnie !☺️
Wiele mlodych osob uwaza, ze jak starsi mowia im co maja robic lub jak robic, to robia to z zazdrosci czy zlosliwosci ze oni sa mlodzi , silni i pelni energii. Jednak wcale to tak nie jest, trzeba sie sluchac starszych bo oni juz przezyli swoja mlodosc i chca dobrze poradzic tym, ktorzy dopiero wkraczaja w dorosle zycie. Wiec do Was mlodziezy : sluchajcie swoich rodzicow, mimo ze czesto nie zgadzacie sie z ich zdaniem. Oni nie chca dla Was zle ! Naprawde , zaden rodzic nie chce zle dla swojego dziecka.
To jest uproszczenie. Wielu rodziców podejmuje takie, a nie inne decyzje, ze względu na swoje potrzeby i własny interes, a nie dobro dzieci.
[Krzysiek]
Ja bym jeszcze dodał. Zagadaj z dziadkami. Na prawdę ludzie przed 1990 byli mega lepiej przygotowani na trudne czasy niż pokolenie IKEA i kart kredytowych i wakacji na raty. Dobrze jest umieć rozpoznać grzyby jadalne, umieć złapać samodzielnie rybę, znać przepisy na proste leki jak np syrop z cebuli czy mleko z czosnkiem itd a dla bardziej zaawansowanych robienie przetworów na zimę i pomoc u ogródku działkowym. Dodatkowo często otrzymuje się na prawdę niesamowitej jakości sprzety które dla prepera a nie pozera bedą miały szczegulną wartość. Mam tu namyśli wełniane skarpety,szal ,czapkę jakiś fajny scyzoryk a nie raz nawet bagnet itd.
Zalety :
1) Zerowy koszt.
2) Poprawianie relacji rodzinnych kultywowanie sztafety pokoleń.
3) Wiedza z reguły praktyczna ale przede wszystkim DOSTOSOWANA DO NASZYCH WARUNKÓW I REGIONU.
4) Opcja dodatkowego przychodu finansów.
Co naj ważniejsze. i chyba powinienem od tego zacząć. Ci ludzie na prawdę wiedzą co oznaczają trudne czas. Przeżyli je na własnej skórze i podkreślam PRZEŻYLI.
Nie raz jeszcze pamietają z dzieciństwa koszmar stalinowskiej polski zrujnowanej wojną. Strach przed czarnobylem stan wojenny itd.
4:40 - jest warto - chyba najprzyjemniejszy sposób żeby wdrożyć się w takie tematy. I nie ... to nie jest przygotowanie do wojska :p
Czapka niebieska nie bez przypadku? (hawaje laser)
Tak. Już wtedy przewidziałem, że powstanie ta idiotyczna teoria.
[Krzysiek]
Ja bym dodał że można wiele rzeczy znaleźć po prostu w domu i skompletować do takiego małego zestawu, mieć w plecaku(nie szkolnym :P) po prostu łyżkę, nożyk, widelec, zapałki itd. Jeszcze bym dodał że warto też po prostu rozmawiać z rodzicami o swojej pasji tu raczej bym proponował ojca myślę że prędzej zrozumie bo dla kobiet zestaw survivalowy to ich facet :), Można po prostu powiedzieć wprost że jako prezenty które np. i tak robią ci na urodziny itd. to wolisz coś co pasuje do twojej pasji. Co do rodziców to wspierał bym pasje swoich dzieci nie ważne jak głupie by były zawsze lepsze to niż jak by miał pójść z kieszonkowymi i się nawalić w lesie z kumplami i koleżankami, zresztą to dobry tekst u mnie działał jak chciałem coś by mi ojciec zamówił za moje uzbierane kieszonkowe a stwierdził że chcę udać pieniądze na jakąś głupotę to stwierdzałem że może i ma rację lepiej za to flachę kupić i się nawalić, zawsze działało :) kupował to co chciałem bez zbędnych pytań, no chyba że masz starego alkoholika to może być problem xD.
Ciekawy film.pozdrawiam.a w kwestii ulubionego przedmiotu to były to j.polski,niemiecki,angielski,wf i fizyka czasem chemia ale mimo iż matematyka jest potrzebna nie wielbiłem jej tak jak inne.
"trywialne" - to słowo poznacie na studiach, jak bedziecie mieć szczeście to bardzo dobrze poznacie
Kurde oglądam Pana od końca preperingiem tak amatorako zajmuje się już od lekko ponad 2 lat i mam sporą kolekcje noży motocykl na trudne czasy i duży zapas benzyny + części które by mogły by ulec ewentualnemu uszkodzeniu/zużyciu moja rodzina powoli zaczyna też się interesować preperingiem i obejrzeliśmy wszystkie Pana filmy i poradniki dzięki temu rodzice zrobili spory zapas konserw i innych produktów mam praktycznie wszystko by przetrwać w trudnych czasach i tylko że nie posiadam ziemianki ale jest w planach gdy by nie Pana kanał to bym nie wiedział co to jest prepering i kto to jest Prepers czekam na kolejny odcinek jak ten tylko bardziej szczegółowy Pozdrawiam i życzę Wszystkiego najlepszego z okazji nowego roku i jeszcze raz dziękuję za poświęcony dla nas czas panie Krzysztofie ps mam 16 lat
No dobrze Panie Krzysiu a jak u rolników sprawa z trudnymi czasami gdy nie ma w zimę śniegu a na roślinności pąki zaczynają się rodzić. Gdy potem w późniejszym czasie mróz je likwiduje, po czym rolnik zostaje bez niczego na nowy sezon...
Przerąbane. Mnie tak mróz załatwił drzewa owocowe na działce w ubiegłym roku.
[Krzysiek]
Bardzo fajny film! Ja w tej chwili mam 16 lat i należę do klubu krótkofalarskiego. Fajna sprawa jeżeli interesujecie się łącznością. Można pogadać przez radio z ludźmi kilkadziesiąt kilometrów od was, a samo radio przyda się by wezwać pomoc, poznać sytuację w terenie w kryzysowej sytuacji lub dowiedzieć się, gdzie pomoc można znaleźć. Pozdrawiam!
moplikMenel 73!
moplikMenel 73!
Poprostu jak byś mówił o mnie mam 11 lat chodze na tekkwondo jestem członkiem nadwiślańskiego legionu strzeleckiego umiem nawigować kompasem jestem majsterkowiczem mam swój własny plecak gotowy na wszystko mam książke dzikie rośliny polski wiem jak zrobić różne schrony ogniska kuchenki mam potajemną zamaskowana baze w lesie ok 2km od domu prubuje rodziców przekonać do prepersingu ja sam osobiście marze żeby być prepersem lubie robić łuki .łuk to moia ulubiona broń poniewasz jest cichy legalny w polsce.dziękuje za przeczytanie pozdrawiam mateusz
Niewieże ja niemoge
Masz za to suba
Mati Splawiec Nie chcem Cię ganiać ale jak to ma się ze strony prawnej? Ta ,,baza w lesie"? Potrzebna jest tylko zgoda leśniczego?
Akurat co do wieku widowni, to jest on zazwyczaj zawyżony. Jeśli podasz, że jesteś pełnoletni po prostu możesz oglądać wszystkie filmy, co denerwuje, kiedy coś...normalnego jest zablokowane, rzadko, acz się zdarza.
A tak poza tym to pozdrawiam, roku bez "sytuacji kryzysowych".
Ja mam 11 lat i ciągle się przygotowuję ale niewiedziałem jak dzięki
Przysposobienie Obronne żeby umieć strzelać, a historia żeby wiedzieć do kogo
Ja mam 12 lat interesuje mnie survival głównie zielony noże, łuki itp. Byłem także harcerzem ,ale zrezygnowałem bo było mało chodzenia do lasu itp. Prowadze także kanał ,ale nie wiem czy mam kontynuować czy zaprzestać.
Pozdrawiam
A sprawia Ci ten kanał frajdę? Jeśli nie, to sobie odpuść. A jeśli dobrze się bawisz, to nagrywaj. :)
[Krzysiek]
Domowy Survival dzięki. Postaram się coś nagrać.
(na temat tamtej 17 letniej puszki) chwilowo nie mogę wysłać.. jak będe mógł od razu bede wysyłał
Spoko. Dasz radę, to wyślesz. Jak się nie uda, trudno.
[Krzysiek]
Masz świetne zdanie na temat szkoły. Popieram w 100%
Jak to ja jestem młodszy a mam dwie bazy parę przygotowanych miejsc do schronienia się i potrafię zrobić szybko grill z puszki
I mimo, że jestem samotnikiem to potrafię postawić grupę na nogi
Ja mam Dziesięć lat i bardzo lubie twoje filmy
masz tyle lat co ja
Spoko odcinek, Krzychu!
A dałoby rade zrobić jakiś odcinek o survivalu w zimie - np. jak przetrwać dobę lub kilkanaście godzin w samochodzie zasypanym śniegiem na autostradzie na odludziu, ewentualnie w górach zimą jak przetrwać noc - co robić, czego nie robić, co mieć ze sobą, a czego na pewno nie brać??
Pozdoro!
O górach to nie nagram takiego filmu. A o zestawie samochodowym jest już film na kanale (choć pewnie go odświeżymy za jakiś czas), myślę, że z jego zawartością powinno być to względnie łatwe.
[Krzysiek]
Byłem harcerzem 8 lat. Nauczyłem się tam prawie połowy tych rzeczy. Poza tym świetna zabawa
Od dawna interesuje się survivalem. Mam nawet plan żeby założyć kanał o tej tematyce. O wszystkim Cię powiadomię. Pozdrawiam.
Ty ja zrobiłem z bratem ziemianke w lesie. Co prawda bez zapasów ale jest
Gratulacje. Serio i bez szydery. :)
[Krzysiek]
Fajnie tez chce zbudować z 3 kolegami ale nie wiem jak się do tego zabrać xD
Pół wakacji mineło ale działa. Miejsca dla 3 osób max 4:)
Ja nie mam gdzie:-(
Lolin2 skoro nagrywasz to czemu nie nagrałeś o tym filmu
Można kupić zupki chińskie, np : 5 lub 10.Co myślicie???
Jestem w zhp nauczyłem sie tereno znawca, pomocy medycznej biwakowania budowania pryczy obozów naprawdę polecam!
Narod ktory nie zna swojej historii nie ms swojej tozsamosci .poza tym historia sie dokladnie wraca . Daje do myslenia ..
W harcerskie uczysz się na obozach pionierki,a to jest przydatne.Samarytanki i wiele wiele innych.Pozdrawiam
Świetne ujecie tematu. Jak Ciebie tak SŁUCHam to brakuje mi na koniec tylko takiego pożegnania jak w wiadomościach maja hehe
Jakie mają? Nie wiem, bo nie oglądam.
[Krzysiek]
Siemka mam pytanie a właściwie prośbę mógłbyś nagrać filmik o tym co można zrobić, zbudować na działce. Zbudowałbym ziemiankę lecz mam bardzo podmokły teren i to jest niemożliwe dlatego proszę cię o filmik bo nie mam pomysłu;( Pozdrawiam.
Nie do końca rozumiem, co miałbym nagrać. Film o tym, jak osuszyć podmokłą działkę?
[Krzysiek]
Bardziej o tym co oprócz ziemianki można zbudować na działce aby przygotować się na trudne czasy.
Mamy już dwa materiały na ten temat na kanale:
ruclips.net/video/yr0zbXdErlA/видео.html
ruclips.net/video/bDQHPHsgLZY/видео.html
Obejrzyj i daj znać, jeśli uznasz, że czegoś w nich brakuje.
[Krzysiek]
Ok. Wielkie dzięki:)
Super film
Jak to jest z tą ustawą o broni?
Bez zmian.
[Krzysiek]
Masz rację ja próbowałem ich przekonać a rodzice nie i nie a teraz porzuca to porzuca tamto
Harcerstwo jest bardzo fajne i polecam je dla każdego
Jeśli chodzi o mnie to survivalem, militariami idt. interesuję się odkąd pamiętam... Chodzę do takiego "prawie harcerstwa" ale oficjalnie nim nie jest. Mamy tam strzelnice i dużo różnego sprzętu. Ja sam mieszkam na wsi bardzo blisko lasu mam 13 lat, chodzę już dobre pół roku na jujitsu wiele sprzętu oraz zapasów już zgromadziłem. Co do umiejętności to kiedyś postanowiłem je sprawdzić... Siedziałem w lesie 8 dni i nie był to "zwykły biwaczek" :D Regularnie też sprawdzam sprzęt. Odnośnie schronu to chciałem zbudować, nawet rodzice mi pozwolili tylko mam mały problem z kasą, nie chciałem też byle lepianki :D Panie Krzysztofie Pana filmiki są bardzo ciekawe i pomagają w przygotowaniach - proszę kontynuować pracę :D
Pozdrawiam Arek.
Najwazniejsze to dbac o sprawnosc fizyczna i zdrowe zęby.
Super płenta na koniec, pozdrawiam ;)
Ja posiadam radio kryształkowe które nie potrzebuje prądu.polecam.
Są też młodsi (16) pozdrawiam!
Ja wiem, że są, ale YT twierdzi, że jest Was stosunkowo mało.
[Krzysiek]
Ja paliłam ognisko z kolegami na polu tato na mnie nakrzyczał ale nie żałuję miałam jakieś 10 lat teraz mam 13 i całe dnie w telefonie no nwm co lepsze
Nastolatkom to przydał by się jeszcze zapas prezerwatyw, hormony buzują a ciąża w trudnych czasach to bardzo kiepski pomysł.
Ciąża nastolatki to kiepski pomysł także dziś.
[Krzysiek]
Owszem, jednak w łatwych czasach prościej o pomoc w fizycznej czy finansowej opiece nad dzieckiem.
BraDom i tak i nie. W "łatwych" czasach rodzice nastolatków to aktywni, młodzi ludzie, zajęci pracą i swoimi sprawami. W "trudnych"- zajmą się wnukiem, bo niby czym? 100 lat temu ciąża nastolatki nie była dramatem. Wcześnie się pobierano i rozmnażano.
Raczej jest odwrotnie.
Zawsze lepiej mieć niż nie mieć
Co myślicie o Związku Strzeleckim? :) Bo mieliśmy wszelkie szkolenia SERE/Survival i myślę ze dobrze przygotowuje :) polecam Uskuteczniac również szeroko pojętą,, Partyzantkę" w czasach pokoju (czyli weekendowe rozpoznanie terenu +bytowanie e każdych warunkach ;) ) także nie siedzę bezczynnie.. CHCESZ POKOJU SZYKUJ SIĘ DO WOJNY!!!
Zamiast scyzoryka można nosić mikrotool(do szkoły)
w minitoolach też często jest scyzoryk jako jedne z akcesoriów.
Jak nie będziesz nim "machał", to sobie noś! Chyba, że macie wykrywacz metali w szkole, jak na lotnisku. W sumie nic mnie nie zdziwi. Maturę zrobiłem prawie 20 lat temu i wtedy było normalnie, tzn. nie odpierdalałeś akcji- miałeś spokój.
A jeśli dla kogoś szkoła = więźenie ?
to i tak każdy wyrok się kiedyś skończy czyli przestaniesz być uczniem. Tyle że wykorzystaj ten czas na naukę bo szkoda go marnować na użalanie się jaka to szkoła niedobra. A co będziesz mieć w głowie tego ci nikt nie odbierze .
W harcerstwie to gimnazium plus a ja się zapisałem do zwiąsku strzeleckiego dużo lepiej
Gdzie pracujesz?
Zawsze powtarzam więcej wiesz mniej nosisz pozdrawiam
Harcerstwo jest śmieszne, byłem kilka lat i nic mnie nie nauczyli. Szczerze wątpię w sens tego zgrupowania. Jedyne co pamiętam to same grupowe zabawy, podchody w nocy, gdzie dzieciaki się zgubiły w lesie i kilka godzin ich szukali. Jak zjechałem na sankach ze skoczni i lądowałem w krzakach, w sumie było śmiesznie niekiedy ale niczego nie uczyli.
Chcesz wiedzy? To miej książki. Bo szkoła niczego pożytecznego nie uczy.
Jak zwykle zarombisty odc pozdro
ja mam 11 lat i podobają mi się twoje filmy.
Cieszę się! Mam nadzieję, że znajdziesz w nich mnóstwo ciekawych pomysłów do wykorzystania. :)
[Krzysiek]
Moja pasja to ziołolecznictwo i na studia takie chce iść wgl na medycynę naturalną wiem jak się obronić jak o byłe co naostrzyc noz czy jedzenie.
Z majsterkowanie elektronika i murowaniem mam styczność
A lat mam 12 angielski częściowo umiem w szkole można się nauczyć nie potrzebne są korepetycje. A interesuje się bronią białą
Z moich kieszonkowych i z pieniędzy na ,,gwiazdkę" inwestuje w srebro
Zrób film ba temat survivalu w górach np w Tatrach
Nie znam się na tym, więc nie nagram takiego filmu.
[Krzysiek]
Stare ale odpowiem bushcraftowy robi o tym filmy
Ludzie to 21w. a nie epoka kamienia , jestem harcerzem i mam to wszystko w małym palcu
Mógłbym się dowiedzieć co to za model kurtki? A co do odcinka to super temat poruszyłeś :D
Nie mam pojęcia, co to za model, kupiona w Decathlonie kilka lat temu.
[Krzysiek]
Domowy Survival Super, dzięki. Mam 17 lat i od jakiś 2 oglądam ten kanał, a parę miesięcy temu przeczytałem Waszą książkę. Muszę przyznać, że naprawdę robicie robotę.
Dlaczego film jest niepubliczny?
Opublikujemy go dopiero dziś po południu, gdy zaczniecie wracać z pracy i szkoły. Dopiero wczoraj późno w nocy RUclips włączył nam jego monetyzację.
[Krzysiek]
Ja gdy kupiłem sobie pierwszy nóż mama dała mi srogą reprymendę że rozbójnik ze mnie wyrośnie że kogoś zabije i go skonfiskowała. :P
A jaki kupiłeś
@@czowiekznadnidy1494 Taki ładny srebrny w inoxie z rączką z zielonego sznurka. Śmiga do dziś.
sorry ale musiałem usunąć komentarz a i wziąłem twoje rady do serca
Poszukaj jakiejś wtyczki do sprawdzania pisowni, będzie Ci trochę łatwiej, a jednocześnie będziesz zapamiętywać poprawną pisownię.
[Krzysiek]
Domowy Survival dzięki mam korektę w telefonie