Hej hej! Wiem, że film trochę ogólnikowy, nie skupiłem się jak zawsze na szczegółach, ale po części taki był zamysł. Z jednej strony film miał być nieco krótszy, z drugiej chciałem w nim podkreślić me wspomnienia - to jak gra ta utkwiła mi w pamięci jako "przyszłość gier". Poza tym po wydaje mi się, że rozdrabnianie się w przypadku gry która daje tak niesamowitą frajdę z ogólnej rozgrywki - niezależnie od tego jaki styl gry wybierzemy jest zbędne. Tak nie omówiłem aspektu skradania się, tak nie wspomniałem o różnych rodzajach uzbrojenia. To niema w tym przypadku znaczenia. Tak mi się wydaje ;)
Nadal gram w Dark Messiah, nadal lekko moduje głównie balans gry i testuje, naprawiam małe błędy które gra miała, ale niestety bez pełnych narzędzi silnika source nie jestem wstanie za dużo zmienić, także robię to co mogę. Niestety żadna gra nie miała podobnej mechaniki walki do Dark Messiah, więc nadal w nią gram. Niestety nikt nie przeniósł tej mechaniki walki np do The Elder Scrolls 5 Skyrim, wtedy pewnie bym zapomniał o Dark Messiah bo Skyrim ma niesamowitą ilość modów. Zobacz sobie na moim kanale filmik "Dark Messiah fighting styles tutorial" spróbujesz combosów walki melee i na nowo zagrasz w Dark Messiah zabójcą ze sztyletami, Wojownikiem z mieczem albo z kijem.
Jestem tu pierwszy raz i jak dla mnie było dostatecznie szczegółowo, ale plz oznaczaj spoilery, nawet z tak starej gry, przez Cb się dowiedziałem, co się dzieje, gdy wybierze się inną ścieżkę niż ta, którą przeszedłem grę po raz pierwszy ;/
@@TenInfi Poza pokazaniem co można zrobić z Leaną, co jest jedną z wielu ścieżek i niema znaczenia fabularnego - brak tu jakichkolwiek informacji o fabule których nie dowiedział byś się w ciągu pierwszych 90 minut gry. A to jedno byłem gotów poświęcić dla żartu :)
@@TenInfi To niema żadnego znaczenia fabularnego. Dosłownie zerowe. Na nic nie wpływa. Jeśli według ciebie coś takiego to spojler, to równie dobrze nie mógłbym powiedzieć, iż w MoH: Allied Assault można zdobyć StG44 w przedostatnim poziomie.
Znaaam ogrywałem też w multi i było spoko. Dla mnie największym diamentem starych gier jest Warhammer Dark Omen. Podobnie jak Dark Messiah wyprzedzała grubo swoje czasy jako strategia. Każda pojedyncza strzałka która widać na ekranie mogła zabić jednostkę w która trafi. Szarża kawalerii od tyłu może zakończyć się wpadnięciem w panikę oddziału atakowanego... Ahhh kiedyś to było
Właśnie dokładnie to samo miałem. To miała być przyszłość gier, miało być już tylko lepiej... a nagle twórcom się znudziła innowacja, nowe sposoby na wykorzystanie fizyki i wróciliśmy do mechanik z wczesnych lat 2000, ale z ładniejszą grafiką i otwartymi światami.
Pamiętam jak przechodziłem demo kilkanaście razy, hype był potężny i...pełna wersja spełniła moje oczekiwania. Świetnie się bawiłem. Problem z fizyką w grach jest taki, że moda poszła w kierunku otwartych światów, które same w sobie juz zjadają zbyt dużo zasobów kompa. Wolałbym korytarzowa grę z fizyką i...dobrze zrobionym AI. W ogóle o tym się nie myśli, przecież AI od lat niemal stoi w miejscu.
Dokładnie. To jest nieprawdopodobne, że najfajniejsza nowinka technologiczna w historii medium po nagłym boomie i szybkim rozwoju, nagle zaczęła stawać się coraz bardziej prymitywna - do tego stopnia, iż dzisiaj dostajemy często gry mniej interaktywne niż taki coś takiego jak Cold Winter z PS2 który starał się wycisnąć ostatnie soki z tego CPU na autorskim silniku fizycznym.
@@MocnyBrowarek wiesz browar jak jest, inwestując dziesiątki milionów, oczekujesz pewnego zysku. A że gry stały się tak cholernie drogie, to trzeba upychać masowe, sprawdzone rozwiązania. W tym przypadku: otwarte światy wypełnione generycznymi zadaniami, byle było dużo, a że gówno warte, to nieistotne. Ludzie i tak kupią. Słuchaj, ja nie mam takiej wiedzy retro jak ty, ale oglądając twoje materiały widzę tyle perełek, które dziś chyba mogą istnieć jedynie jako indyki. Teraz czekam na hellsingera, wydaje się ciekawy, zerknij, chyba przypadnie ci do gustu :). W ogóle zwróć uwagę, jak podobne są do siebie eksy na PlayStation 4-5. Choć chyba powoli trzeba przestać mówić o eksach, skoro większość wychodzi ostatnio na PC...ale wracając do wątku: to w większości trzecioosobowe gry akcji z rozwojem postaci i w jakimś stopniu otwartym światem. Każda z tych gier jest niby inna, niby dobra, ale gdzieś tam jakoś bardzo do siebie podobne? Nie wiem, to temat do głębszej analizy ;). Pozdrawiam i udanego weekendu!
Wiem, że budżety gier rozpełzły się do niewyobrażalnych kwot... ale pytanie czemu? Ja nie zaatakowałem żadnego studia robiącego gry z AK w rękach i nie wykrzykiwałem gróźb by robili droższe gry. Nie znam nikogo kto żądałby droższych, większych gier. Znam za to masę osób które chcą mniejszych i krótszych gier. Twórcy sami są winni takich cen gier, sami zdecydowali że chcą tworzyć wielkie otwarte światy, sami stwierdzili, że gra nie jest dobra jeśli tekstury nie pokazują najdrobniejszych włosków na nosie każdego NPC. A teraz sami płaczą, że gry są drogie i muszą robić co robią - czyli umyślnie je niszczyć masą płatnego śmiecia. Oni są przyczyną, tego co się z grami dzieje, oni za to odpowiadają, tylko oni. Temu materiał o DOOM 2016 nazywa się "najważniejsza gra ostatniej dekady" - jej twórcy byli w stanie jak za starych dobrych czasów określić budżet i zbudować grę która się w nim zmieści. Efektem była krótka, liniowa, widowiskowa i cholernie przyjemna gra do której można wracać po 20 razy i się nie nudzić, a jednocześnie gra która na siebie zarobiła bez płatnych mikro śmieci.
Silnik graficzny, a fizyczny to dwie różne sprawy. Najpopularniejszym fizycznym został Havok i można go spotkać zarówno w grach na LithTechu, jak i na Chrome engine, w Dark Souls jak i Dead Space, czy Age of Empires 3. Cold Winter miał autorski silnik fizyczny który różnił się od Havoka i jak na rok wydania tej gry oraz platformę... robił imho większe wrażenie. Był też AEGIA od Nvidia xD I jak wszystko od Nvidia - coś tam na niego wyszło, zmusiło (wówczas jeszcze) ATI do zaimplementowania tego u siebie... i dzisiaj nikt o tym nie pamięta. Tak jest z każdą innowacją Nvidi.
jedna z pierwszych gier jakie dostałem w moim życiu, niedawno ją zainstalowałem znów - po 15 czy 16 latach, probuję zrobić ją na nowo po raz chyba 6 - tym razem z łukiem na trudnym poziomie. dobrze mówisz odnośnie kałuży, która po uderzeniu czaru wszystkich wyprądawia czy o podpalaniu strzały na ognisku/z beczki. To jest 2006 rok, ta gra przeskoczyła śmiało kilka lat growych + niektóre rozwiązania są ciekawe do dzis. przejrzyste drzewko, często można się pośmiać z oponentów, moim zdaniem ta fabuła jest w porządku - świat Ashan jest przyjemny + dosyć zrozumiały - podoba mi się to, ze to wszystko jest związane z HOMM5 - również ulubioną grą. Pierwszy raz w historii gier, mam ochotę mapkę przejrzeć od A do Z żeby znaleźć wszystkie sekrety. Ma ta gra swoje wady, też jak kto lubi - te niesubtelne audio mi mega pasuje pod gre, z tego względu że Dark Messiah jest często karykaturalny i sztywny, ale pewnie przez pewien sentyment ciężko mi określic to jako wadę. No i ten łuk linowy, można się pobawic w tarzana. kontynuacja DMOMAM okraszoną w ulepszoną grafikę to byłby sztos 111110/10. natomiast musiałoby to robić Arkane, UBI - najlepiej wszyscy Ci, co robili tę grę.
W kwestii spadkobiercy mechaniki Dark Messiah, polecam sprawdzić polskie Elderborn. Praktycznie identyczny system walki oraz fizyka plus elementy gier Souls Like. No i piękna, heavy metalowa stylistyka :)
Ograłem EldenBorna niestety nie to samo, brakuje strasznie dużo rzeczy, Dark Messiah ma pewne szczegóły która żadna gra z mechaniką walki melee tego nie posiada. Zobacz sobie jeszcze ukryte triki nie przewidziane przez twórców na moim kanale pod filmikiem: "Dark Messiah fighting styles tutorial"
Mogę zdradzić w tajemnicy, że pewna polska firma, która ma doświadczenie w grach FPP otrzymała zlecenie na kolejną część DM M&M. Przez jakiś czas dłubali i chyba coś nie pykło, ponieważ projekt został anulowany. Możliwe, że producent nie był zadowolony z wyników pracy.
Ta gra to bylo istnie arcydzielo. Taki krok milowy jeden z wielu od ktorych gry zaczynaly sie diametralnie zmieniac. Jedna z najwazniejszych gier lat 2000-ych
Jedna z najlepszych. Szkoda ze kopniak i rzucanie przedmiotami są tak mocno OP. Lepiej gdyby np przeciwnik dawał nam chwilę na mocny cios/finiszer/wytrącenie broni etc... I minus za powtarzalność... (ente starcie z cyklopem to nie to...)
Dzięki MocnyBrowarku za tą recenzję, bo narobiłeś mi mega chrapki na tą grę, mam ją na płycie CD-Action nr 184, ale nigdy jej nie przeszedłem, chyba w końcu trzeba to nadrobić, bo gra zapowiada się kozacko.
Też mam wrażenie że gry byly bardziej zaawansowane 10 lat temu. W sumie to zasługa otwartych światów, że te gry lecą na pysk. Tak samo AI. Przejście etapu w Batmanie bez wykrycia dawalo satysfakcje. Jak po tym odpaliłem Asassins Creed 3 i strażnik przeszedl koło ciała to pękłem z zenady xD Chyba też odświeżę Dark Messiah. Świetny tytuł.
Pod pewnymi względami były. Digital Foundry zrobiło swego czasu film porównujący Far Cry 2 do FC5 w celu pokazania o ile bardziej zaawansowana była starsza gra.
jak zagrałem pierwszy raz w Skyrima to byłem bardzo zawiedziony że nie da się tam tak machać mieczem jak tutaj, zrobienie analogicznego systemu walki wydaje mi się absolutnie oczywiste i nie mam pojęcia jak bethesda mogła zrobić inaczej
Jeżeli zamierzasz wrócić do gry albo się zastanawiasz czy nie zagrać jeszcze raz, to zapraszam do mojego fimliku pod tytułem: "Dark Messiah fighting styles tutorial" jakość jest już stara ale możesz się nauczyć z tego nowym możliwości w walce i może jeszcze raz ciebie zachęci do zagrania w Dark Messiah of might and magic ^^, ja nadal grywam w tą grę.
W temacie duchowego spadkobiercy Dark Messiah od niezależnych twórców - polecam sprawdzić polskie Elderborn. Spadkobierca to może za dużo powiedziane, ale jest tam sporo elementów, które w Dark Messiah były kluczowe - jak fajny system walki w FPP, przekozackie kopanie i rozwój postaci. Brakuje co prawda różnorodności, zapadających w pamięć lokacji + gra jest dość krótka, ale mimo to polecam zagrać :)
Przeszedłem tę grę ze 3 razy, w swoim czasie na pewno była jedną z najlepszych jakie grałem. Oprócz wspomnianych cech ja bym dodał całą masę znajdziek i sekretów. Ale nie znajdziek rodem z dzisiejszych gier typu karteczka z jakąś bzdurą czy pucharek "1 z 12" które odblokują nikomu niepotrzebne osiągnięcie, tylko naprawdę przydatne bronie, czary, eliksiry itp. Eksploracja jest rewelacyjna i chęć zajrzenia w każdy kąt, otwarcia wszystkich drzwi i wskoczenia na każdą platformę jest tutaj na poziomie jaki baardzo rzadko można w grach spotkać.
Pamiętam to zaskoczenie, gdy strzała podpaliła się w locie od fireballa nekromanty by następnie zginął od tej strzały, a jego ciało uśmierciło jego towarzysza broni
Noo! Browarze, tak mnie zaintrygowałeś że chyba w końcu odpalę tego stimowego DMoM&M. A ja wyobrażałem sobie przyszłość gier jako VtMB z foto realistyczną grafiką :)
Wcześniej był jeszcze Escape na Polonii 1. Do tej pory mam nagrane kilkanascie odcinków na kasetach VHS. Zostalo dla przyszłych pokoleń, które nawet nie będą miały magnetowidu, żeby to obejrzeć...
Próbowałem zagrać w ten tytuł 2 lata temu. I ogółem grało mi się całkiem nieźle, tylko miałem dosyć ciągłego quick save'owania, bo gra lubiła się losowo wysypać.
@@grodek118 Jedynym fixem jest zainstalowanie wersji pudełkowej albo pirackiej.Mi gra na steamie tak ścinała że się grać nie dało, a wersja pudełkowa działała na starym złomie z 512mb ramu i to samo wersja piracka.Nie znalazłem na necie żadnego sensownego patcha czy moda naprawiającego problemy z tą grą.
Jak zwykle świetny materiał panie Browarku. Możliwe że pytałem, ale czy planujesz reckę Ultrakill? Bardzo mnie ciekawi jak ta gierka wygląda z perspektywy kogoś, kto na fpsach zjadł zęby.
Jeśli chodzi o fizykę i nawet nie jej odwzorowanie tylko radość z jej używania, osobiście uwielbiam Star Wars The Force Unleashed II, większość wrogów pokonywałem przez rzucanie nimi w przestrzeń.
Dla mnie to był duchowy spadkobierca Hexena, szkoda że nie mogę tej gry odpalić jak człowiek z płyty na windowsie 10. Samą gra o niebo lepsza od Shadow Warriora z 2013 który może ma lepszy system walki mieczem, ale fabularnie to tej grze może buty czyścić.
Audio ma jeden fajny smaczek każdy wybrany czar ma inny dźwięk jakiś magiczny szept na początku po wybraniu. I chyba tak jest z niektórymi magicznymi przedmiotami. Detal ale spoko widziałbym to w innych grach. Coś podobnego było w Wolfenstein tego z magicznym amuletem tam też każda magiczna zdolność inaczej brzmiała.
Dark Messiah... Pamiętam, jak bardzo byłem podekscytowany, gdy dowiedziałem się i Dark Messiah of Might and Magicż będzie pełną główną wersją w 11 numerze CD - Action z 2010 roku. Gra była i jest nadal dobra... świetna wręcz. Ta frajda z machania orężem (jednak tylko z mocnymi atakami, bo używanie tych lekkich jest takie... nijakie), możliwość wykorzystywania otoczenia w walce, tyle stylów rozgrywki i ich połączeń i itp. Chodziarz moim zdaniem Shadow Warrior z 2013 ma lepszą walkę mieczem, że względu, ze tak samo jak w DM idąc w jakimś kierunku i trzymając okleślony przycisk wykonujemy silny, bardziej precyzyjny atak, którego animacja zależy od kierunku ruchu nasej postacji. Dodaje to świetnej głębi w mechanice walki (szkoda, że w Shadow Warrior 2 wywalili tą mechanikę). Dziękuje ci MocnyBrowakrku, za przypomnienie tego tytułu starym graczom oraz poinformowanie o nim nowych. Szkoda, że nie ma Dark Messiah of Might and Magic na GOGu, ale może to przyczyna tego, iż chodzi na silniku Source od Valve? Cóż, skoro na GOGa trafił Middle-earth: Shadow of Mordor (będzączy chyba pierwszą grą w sklepie GOG w Universum Władczy Pierścieni), to może i Mroczny Mesjasz też kiedyś na niego trafi.
@@MocnyBrowarek Szczerze, nie wiedziałem, że Vampire: The Masquerade - Bloodlines chodzi na Source. Dzięki za sprostowanie. Czy na następnym streamie myślałeś, aby ograć Dark Messiah (inaczej rozwijając postać pod inny styl rozgrywki)?
Oprócz tego że to świetna gra studia Arkane, a nawet pokazówka jak mogła by wyglądać Arx Fatalis gdyby studio zdecydowało się na zrobienie nowej części gry. Odkąd dostałem w Click Arx Fatalis od tamtej pory lubię i przeglądam nowe gry studia Arkane.
Co do fizyki w grach, a właściwie, jej wykorzystanie w rozgrywce: 1. Half-Life 2 plus dodatki 2. Far Cry 3. Doom 3 plus dodatek 4. Thief 3 5. Red Faction 6. Zeno Clash Ad. 1 Na pewno tego nie mogło zabraknąć. W 2004 roku oprócz grafiki, która jak na tamte czasy sprawiało że szczena opadała i nie można było ją podnieść z podłogi (ba uchodziła nawet za realistyczną), także fizyka dawała spore pole do popisu. A to za sprawą rewolucyjnego silnika Source. Można było prawie wszystko podnieść, rzucić, zniszczyć. Gravity Gun nawet nie wspomnę. Jednak nawet działko grawitacyjne na dalszym etapie rozgrywki nie zastępowało pozostałych elementów uzbrojenia. Choć to bardzo ciekawa broń. Ale najbardziej były (moim zdaniem) absurdalne niektóre ,,elementy zagadkowe", że tak to ujmę. ,, Ustawy cegły tam", beczki przenieś tam". ,,Ustaw skrzynki tam". Rozumiem, że twórcy chcieli pokazać możliwości fizyki ich silnika, ale w kwestii powagi fabuły i akcji wygląda to kompletnie dziwne, czy nie raz wręcz śmiesznie. PS Tzn. z biegiem czasu człowiek uświadamia sobie, że i ten tytuł (podobnie zresztą jak jedynka) wcale nie była ,,rewolucyjną grą". Na pewno nie w kwestii fabuły. Ad. 2 mam na myśli część pierwsza (bo tylko w tą grałem). Grafika i wielkość mapy, wow! Fizyka, ostatnia rzecz na co człowiek zawracał sobie gitarę. Ciężko było wykorzystać elementy otoczenia oraz przedmiotów. Bardziej na plus można powiedzieć jest możliwość skorzystania z różnej maści pojazdów przy tak rozległym świecie. Ad. 3 Doom 3 podobnie jak z wyżej wymienionymi. Chociaż było na uzbrojeniu działko grawitacyjne, coś podobnego z Half-Life 2 (w dodatku o ile dobrze pamiętam). Także ledwo zauważalna ,,zabawa elementami fizyki". Na pewno była to zrównoważona fizyka, która pomagała w immersji. Pozwalała lepiej wczuć się w klimat. PS Jednakże trzeba przyznać że z całej ,,Wielkiej 3 z 2004" to Doom 3 wypada najlepiej. Czy to grafika, fizyka nawet fabuła, o dziwo wcale nie taka głupia czy sztampowa. Elementy horroru. No po prostu, była najbardziej zrównoważona z całej ,,Trójki". Ad. 4 Przy okazji zapomniany tytuł z 2004 roku. Pewnie przyćmiony rozgłosem Half-Life 2, Far Cry i Doom 3. Możliwość skradania, włamywania się, ciche omijanie bądź uciszanie przeciwników. Pomocne były: łuk, strzały, ogień, woda. Możliwość gaszenia pochodni. No multum możliwości. No może nie aż tak tyle. Co nie zmienia faktu, że tytuł potrafił wciągnąć na długie godziny. 5. Tutaj bardziej chodzi o destrukcję otoczenia niż wykorzystanie elementów otoczenia. Ale ciężko było nie wspominać o kolejnym zapomnianym klasyku. Materiały wybuchowe, rakietnice, pojazdy górnicze, pojazdy pływające. Prawie każda ściana była możliwa do zniszczenia. Co w 2001 wcale nie było takie oczywiste. Pozwalało to nawet wytyczyć sobie inną ścieżkę przejścia danego poziomu bądź lokacji. 6. Tytuł z 2009 roku (gra chilijskiego studia) Bardzo oryginalna szata graficzna, modele świata i postaci nie pasujące do porównania do czego kolwiek innego. Być może i jest to możliwe jednak będzie to nadal trudne. Po prostu oryginalny świat. Sama rozrywka w tym tytule to ciekawe połączenie FPS z bijatyką. Gra operuje na silniku Source, czyli tym samym co Half-Life 2, Vampire: The Masquerade - Bloodlines czy omówiony już dziś Dark Messiah.
Jedna z moich ulubionych gierek, jest kilka takich tytułów, które sobie ogrywam co rok mniej więcej i Dark Messiah to jedna z nich, albo np. RTCW. W ogóle bardzo brakuje mi liniowych gier tego typu, żeby sobie siąść i przejść. Są gry indie tego typu ale to jednak nie AAA, a większość dzisiaj to sandboxowe molochy, w które np. mi nie chce się za bardzo grać.
Wiesz, że masz do czynienia z naprawdę świetną grą, gdy chce ci się do niej wracać i wracać. Doom, Half-Life, RTCW, MoH AA, Diablo 2, Starcraft, Front Mission 3 - przechodzisz, za czas jakiś znowu przechodzisz i podoba się wcale nie mniej ;)
Ja tam wolę Dishonored. Połączenie zaklęcia mignięcia, czyli błyskawicznego przemieszczenia się we wskazany punkt z cięciem na wysokości szyi pozwalało odrąbać przeciwnikowi głowę. Trochę wstyd się przyznać, ale sprawiało mi to taką samą radochę, jak granie w The Darkness 2.
@@bambucza001 , piszę, że trochę wstyd. Wypadałoby przeczytać ze zrozumieniem wypowiedzi do której się odnosisz. Poza tym ja jakoś potrafię odróżnić wydarzenia na ekranie od świata realnego. Tego też polecam się nauczyć, jest zdrowe dla psychiki.
Czytałem recenzję w CD-A i byłem pod niesamowitym wrażeniem, jak recenzent rozpływał się nad walką ze smokiem: wszedł w jakieś ciasne miejsce i spuścił kratę, która go zabiła, ucinając głowę. Ja, młody i nieinteresujący się wówczas trailerami (nie miałem Hypera, a na YT nie było tego tyle, co dziś). Kupiłem grę w tej samej edycji, co Browarek trzyma w ręce - i nudzę się gameplayem, i nudzę się gameplayem, i nudzę się gameplayem, ale gram, bo chcę zobaczyć tą scenę ze smokiem. Robię tak samo, jak recenzent. I owszem, smok umiera, ale krata przechodzi przez szyję smoka, nie ucinając mu głowy. **** ci w ****, drogi recenzencie. Grę skończyłem, ale to była jedna z tych gier, o których wręcz się modliłem, żeby nie była długa.
hej mam pytanie. Zrobiłeś recenzje Jak and daxter gier na duże konsole. Jest szansa, że pojawi się kiedyś recenzja zaginionej granicy na PSP? Fajnie by było zobaczyć taką reckę.
Fajna recka. Bardzo podobał mi się Dark Messiah. A słyszałeś o ELDERBORN ? Nie mylić niedawnym partactwem co też od Elder się zaczyna. ELDERBORN to polski indyk z interesującym systemem walki bronią biała. Nie tak rozbudowany i ładny jak DM ale jest czym pomachać
Ahh tak, moja ulubiona gra z serii "Might and magic", mimo tego że z resztą serii ma mało wspólnego. Już trochę też w nią w sumie nie grałem, szkoda tylko że mój współczesny laptop dziwnie się z nią gryzie i niektóre lokacje tak bardzo mi klatkują że jets to praktycznie nie grywalne.
No fakt. Ta gra współczesnych systemów i sprzętów za bardzo nie lubi. Więc zastosowałem bardzo proste rozwiązanie. Zamiast zmagać się w nieskończoność z łatkami, sterownikami i trybami zgodności, to po prostu ogrywam ją sobie obecnie na xboxie 360. Nie ma sensu wiecznie być pecetowcem permanentnie pogniewanym na konsole, gdyż one czasami faktycznie przychodzą z pomocą.
"Zachęcam do kłutni na temat fizyki w komentarzach" Czy ktoś jeszcze ma wąty co do tego że Browar to nejleprzy youtuber ever?XD Ale ta...szacun dla Meassaji ogromny:)
Gra crashuje bo AMD usunęło profil gry z sterowników, potem to chyba zrobiła Nvidia. Wystarczy włączyć w trybie zgodności, który możemy dodać z gotowca z strony pcgamingwiki
Odpalam tą grę od czasu do czasu tylko dla Xany, i przen z nią nigdy nie robię dobrego zakończenia. Chodź szkoda mi najlepszych broni, jakoś nie jestem w stanie egzorcyzmować się. Może to skrzywienie (w Dungeon Keeper 2 Fronczeczek wciąż powtarzał, że mam dużo czarnych dam i mają określenie na mnie). Szkoda, że nie ma jakiegoś HD MOD'a do DMofMM. Są dwie gierki, na których remake liczę: Enclave i właśnie Dark Messiah.
@@michalaskowski3387 Ścieżka dobra lub zła jest dostępna zarówno z Xaną jak i Leanną ;) liczy się głównie ostatni wybór. W sumie to można podzielić zakończenia na: 1) Dobre - Leana + dobry wybór 2) Dobre, ale mniej - Xana + dobry wybór 3) Zuuuooo - Xana/Leana + zły wybór
Ja to jednak chyba głupi jestem. Słyszałem o tej grze wiele dobrego, czekałem na promkę, w końcu kupiłem i zapomniałem o niej. Dzięki za przypomnienie o niej. Zamierzam pograć. Tylko te problemy techniczne. Są jakieś fanowskie mody je naprawiające?
Oj tam. Jak gra aktorska na poziomie "Herculesa" i "Xeny" to spoko, bo to nawet niezłe produkcje były. Myślałem, że mówiąc o niskobudżetowym voice actingu, będziesz miał na myśli poziom typowego polskiego paradokumentu... przepraszam, tam to nie jest aktorstwo, tylko co najwyżej występowanie :D. Natomiast samą grę też całkiem miło wspominam, choć nie jestem wielkim fanem jakichkolwiek gier z pierwszoosobowym, lecz tu jakoś się przełamałem i nie żałuję tego.
To były bardzo fajne produkcje. To były wręcz najlepsze produkcje jak na budżet który miały, a Kevin Sorbo zawsze będzie moim Herkulesem no. 1. W sumie nie jestem tu odosobniony - w końcu został Heraklesem w GoW 3.
Ehhh, kolejny raz zostało mi przypomniane, że zabicie starego uniwersum Might and Magic było jednym z największych grzechów Ubisoftu - przecież ten świat miał praktycznie NIEOGRANICZONY potencjał na tworzenie gier czy to fantasy czy sci-fi, ale nie, oni po uzyskaniu praw do marki po prostu obcięli mu łeb. Szkoda, straszna szkoda.
@@MocnyBrowarek Jest to racja, ale uważam, że jeszcze dało się to logicznie uratować w momencie, w którym uniwersum znalazło się fabularnie w chwili wydania Herosów 4 - Enroth jak Enroth, zostało wystrzelone na drugi koniec galaktyki, ale trzeba wziąć pod uwagę, że i tak +/- co 3 części zmieniała się planeta więc nie był to taki definitywny koniec.
Heroes 4 był wciąż super, wciąż ciągnął uniwersum. Po prostu wybrnęli z tego najlepiej jak się dało, ale by kontynuować to wszystko potrzebny był nie lada talent... a wiadomo jaka firma dostała Heroes 5 w swe łapka ;) Nie powiem - zrobili najlepszą grę jaką mogli, ale kwestia scenariusza, fabuły oraz uniwersum... no dramat.
Jako człowiek co dość niedawno streamował Dark Mesiah mogę potwierdzić że steamowa wersja jest bodajże najbardziej nie stabilną. I moge potwierdzić, że DM ma od cholery możliwości jeśli chodzi o budowanie klasy to takiego magusa to radze trzymać na normalu a wszystko inne moze byc normal i wyżej. Jedyną sensowną klasą "hybrydową" jest wojownik używający kajaszków jako że kiję mają dość srogą możliwość ogłuszenia po udanym silnym ataku, co umożliwia deliktne puknięnie w nigu agresora by ten przewrócił się na ryj a potem tylko skurwiela dobić. :>
Tak, kiedyś jak nagrywałem na yt i postanowiłem to pokazać - uch... Dawno się tak nie namęczyłem, żeby jakoś działało. W jednym miejscu bodajże w 40% gry tak się wysypywało, że musiałem serię wstrzymać na ok tydzień i jakoś udało się to załagodzić.
5:28 : tylko...czy to w ogóle jakiś problem? :D Dark Messiah jest takim Just Cause wśród cRPG. Co za różnica, że jakieś narzędzie jest przegięte, zbyt mocne lub zbyt łatwe do exploitowania. Ważne, że daje frajdę! Cytując Reggiego z Nintengo "If it's not fun, why bother?"
Coś ci się pomyliło albo jesteś totalnym bezguściem. Ta gra ma lepszy soundtrack niż większość gier komputerowych. Trudno znaleźć jakąkolwiek grę która dorównywałaby pod tym względem.
Bardzo przepraszam, następnym razem gdy będę pisał recenzje - zapytam szanownego Pana o opinie i przedstawię jego zamiast swojej - totalnie bezgustownej. Bo przecież to nie może być tak, że szanowny Pan wykazuje się bezguściem lubiąc coś, co ktoś inny niekoniecznie musi - to działa tylko w jedną stronę - opinia świetlistego Pana jest jedyną obiektywną i gustowną :D Myślę, że szanowny Pan Piotr powinien zacząć tworzyć własne, gustowne, nie pomylone i z pewnością najlepsze recenzje. Z pewnością znalazłyby się osoby z odmiennym zdaniem, ale wówczas razem możemy ich zwyzywać od bezgustowców, prawda? :) PS. Osobiście mógłbym wymienić z 200, jeśli nie 300 gier które ograłem i mają znacznie lepszy soundtrack, ale wiadomo - jestem totalnym bezguściem uwielbiając muzę takiego Gothica, Morrowinda, Rogue Galaxy, Demons Souls, Ninja Gaiden etc...
Wersja Dark Messiah na steam nie jest aż tak tragiczna. Grając 10h może doświadczyłam z 3,4 crashy, nadal dobry wynik w porównaniu z innymi starszymi grami, które bez grzebania w plikach nawet nie chcą się odpalić
No to miałem mniej szczęścia :D 3-4 crashe to ja miałem na krótką sesję (nie przekraczającą godziny). Chociaż to zależy, zdarzało się że nie było ich wcale.
Hej hej! Wiem, że film trochę ogólnikowy, nie skupiłem się jak zawsze na szczegółach, ale po części taki był zamysł. Z jednej strony film miał być nieco krótszy, z drugiej chciałem w nim podkreślić me wspomnienia - to jak gra ta utkwiła mi w pamięci jako "przyszłość gier". Poza tym po wydaje mi się, że rozdrabnianie się w przypadku gry która daje tak niesamowitą frajdę z ogólnej rozgrywki - niezależnie od tego jaki styl gry wybierzemy jest zbędne. Tak nie omówiłem aspektu skradania się, tak nie wspomniałem o różnych rodzajach uzbrojenia. To niema w tym przypadku znaczenia. Tak mi się wydaje ;)
Nadal gram w Dark Messiah, nadal lekko moduje głównie balans gry i testuje, naprawiam małe błędy które gra miała, ale niestety bez pełnych narzędzi silnika source nie jestem wstanie za dużo zmienić, także robię to co mogę.
Niestety żadna gra nie miała podobnej mechaniki walki do Dark Messiah, więc nadal w nią gram.
Niestety nikt nie przeniósł tej mechaniki walki np do The Elder Scrolls 5 Skyrim, wtedy pewnie bym zapomniał o Dark Messiah bo Skyrim ma niesamowitą ilość modów.
Zobacz sobie na moim kanale filmik "Dark Messiah fighting styles tutorial" spróbujesz combosów walki melee i na nowo zagrasz w Dark Messiah zabójcą ze sztyletami, Wojownikiem z mieczem albo z kijem.
Jestem tu pierwszy raz i jak dla mnie było dostatecznie szczegółowo, ale plz oznaczaj spoilery, nawet z tak starej gry, przez Cb się dowiedziałem, co się dzieje, gdy wybierze się inną ścieżkę niż ta, którą przeszedłem grę po raz pierwszy ;/
@@TenInfi Poza pokazaniem co można zrobić z Leaną, co jest jedną z wielu ścieżek i niema znaczenia fabularnego - brak tu jakichkolwiek informacji o fabule których nie dowiedział byś się w ciągu pierwszych 90 minut gry. A to jedno byłem gotów poświęcić dla żartu :)
@@MocnyBrowarek No nie wiem, że wróci jako licz, to można dowiedzieć się chyba trochę później niż po 90 minutach?
@@TenInfi To niema żadnego znaczenia fabularnego. Dosłownie zerowe. Na nic nie wpływa.
Jeśli według ciebie coś takiego to spojler, to równie dobrze nie mógłbym powiedzieć, iż w MoH: Allied Assault można zdobyć StG44 w przedostatnim poziomie.
Znaaam ogrywałem też w multi i było spoko. Dla mnie największym diamentem starych gier jest Warhammer Dark Omen. Podobnie jak Dark Messiah wyprzedzała grubo swoje czasy jako strategia. Każda pojedyncza strzałka która widać na ekranie mogła zabić jednostkę w która trafi. Szarża kawalerii od tyłu może zakończyć się wpadnięciem w panikę oddziału atakowanego... Ahhh kiedyś to było
Boziu, ale wjedzie nowy odcineczek do śniadanka
Właśnie dokładnie to samo miałem. To miała być przyszłość gier, miało być już tylko lepiej... a nagle twórcom się znudziła innowacja, nowe sposoby na wykorzystanie fizyki i wróciliśmy do mechanik z wczesnych lat 2000, ale z ładniejszą grafiką i otwartymi światami.
Pamiętam jak przechodziłem demo kilkanaście razy, hype był potężny i...pełna wersja spełniła moje oczekiwania. Świetnie się bawiłem. Problem z fizyką w grach jest taki, że moda poszła w kierunku otwartych światów, które same w sobie juz zjadają zbyt dużo zasobów kompa. Wolałbym korytarzowa grę z fizyką i...dobrze zrobionym AI. W ogóle o tym się nie myśli, przecież AI od lat niemal stoi w miejscu.
Dokładnie. To jest nieprawdopodobne, że najfajniejsza nowinka technologiczna w historii medium po nagłym boomie i szybkim rozwoju, nagle zaczęła stawać się coraz bardziej prymitywna - do tego stopnia, iż dzisiaj dostajemy często gry mniej interaktywne niż taki coś takiego jak Cold Winter z PS2 który starał się wycisnąć ostatnie soki z tego CPU na autorskim silniku fizycznym.
@@MocnyBrowarek wiesz browar jak jest, inwestując dziesiątki milionów, oczekujesz pewnego zysku. A że gry stały się tak cholernie drogie, to trzeba upychać masowe, sprawdzone rozwiązania. W tym przypadku: otwarte światy wypełnione generycznymi zadaniami, byle było dużo, a że gówno warte, to nieistotne. Ludzie i tak kupią. Słuchaj, ja nie mam takiej wiedzy retro jak ty, ale oglądając twoje materiały widzę tyle perełek, które dziś chyba mogą istnieć jedynie jako indyki. Teraz czekam na hellsingera, wydaje się ciekawy, zerknij, chyba przypadnie ci do gustu :). W ogóle zwróć uwagę, jak podobne są do siebie eksy na PlayStation 4-5. Choć chyba powoli trzeba przestać mówić o eksach, skoro większość wychodzi ostatnio na PC...ale wracając do wątku: to w większości trzecioosobowe gry akcji z rozwojem postaci i w jakimś stopniu otwartym światem. Każda z tych gier jest niby inna, niby dobra, ale gdzieś tam jakoś bardzo do siebie podobne? Nie wiem, to temat do głębszej analizy ;). Pozdrawiam i udanego weekendu!
Wiem, że budżety gier rozpełzły się do niewyobrażalnych kwot... ale pytanie czemu? Ja nie zaatakowałem żadnego studia robiącego gry z AK w rękach i nie wykrzykiwałem gróźb by robili droższe gry. Nie znam nikogo kto żądałby droższych, większych gier. Znam za to masę osób które chcą mniejszych i krótszych gier.
Twórcy sami są winni takich cen gier, sami zdecydowali że chcą tworzyć wielkie otwarte światy, sami stwierdzili, że gra nie jest dobra jeśli tekstury nie pokazują najdrobniejszych włosków na nosie każdego NPC. A teraz sami płaczą, że gry są drogie i muszą robić co robią - czyli umyślnie je niszczyć masą płatnego śmiecia.
Oni są przyczyną, tego co się z grami dzieje, oni za to odpowiadają, tylko oni.
Temu materiał o DOOM 2016 nazywa się "najważniejsza gra ostatniej dekady" - jej twórcy byli w stanie jak za starych dobrych czasów określić budżet i zbudować grę która się w nim zmieści. Efektem była krótka, liniowa, widowiskowa i cholernie przyjemna gra do której można wracać po 20 razy i się nie nudzić, a jednocześnie gra która na siebie zarobiła bez płatnych mikro śmieci.
Silnik graficzny, a fizyczny to dwie różne sprawy. Najpopularniejszym fizycznym został Havok i można go spotkać zarówno w grach na LithTechu, jak i na Chrome engine, w Dark Souls jak i Dead Space, czy Age of Empires 3.
Cold Winter miał autorski silnik fizyczny który różnił się od Havoka i jak na rok wydania tej gry oraz platformę... robił imho większe wrażenie.
Był też AEGIA od Nvidia xD I jak wszystko od Nvidia - coś tam na niego wyszło, zmusiło (wówczas jeszcze) ATI do zaimplementowania tego u siebie... i dzisiaj nikt o tym nie pamięta. Tak jest z każdą innowacją Nvidi.
@Maciej Radziejewski Swoją drogą była to jedna z moich wczesnych recek. Chyba zrobię remake ;) Bo o grze trzeba przypomnieć.
jedna z pierwszych gier jakie dostałem w moim życiu, niedawno ją zainstalowałem znów - po 15 czy 16 latach, probuję zrobić ją na nowo po raz chyba 6 - tym razem z łukiem na trudnym poziomie.
dobrze mówisz odnośnie kałuży, która po uderzeniu czaru wszystkich wyprądawia czy o podpalaniu strzały na ognisku/z beczki. To jest 2006 rok, ta gra przeskoczyła śmiało kilka lat growych + niektóre rozwiązania są ciekawe do dzis. przejrzyste drzewko, często można się pośmiać z oponentów, moim zdaniem ta fabuła jest w porządku - świat Ashan jest przyjemny + dosyć zrozumiały - podoba mi się to, ze to wszystko jest związane z HOMM5 - również ulubioną grą. Pierwszy raz w historii gier, mam ochotę mapkę przejrzeć od A do Z żeby znaleźć wszystkie sekrety. Ma ta gra swoje wady, też jak kto lubi - te niesubtelne audio mi mega pasuje pod gre, z tego względu że Dark Messiah jest często karykaturalny i sztywny, ale pewnie przez pewien sentyment ciężko mi określic to jako wadę.
No i ten łuk linowy, można się pobawic w tarzana.
kontynuacja DMOMAM okraszoną w ulepszoną grafikę to byłby sztos 111110/10. natomiast musiałoby to robić Arkane, UBI - najlepiej wszyscy Ci, co robili tę grę.
W kwestii spadkobiercy mechaniki Dark Messiah, polecam sprawdzić polskie Elderborn. Praktycznie identyczny system walki oraz fizyka plus elementy gier Souls Like.
No i piękna, heavy metalowa stylistyka :)
A właśnie jakoś całkowicie wypadło mi z głowy.
Zajebiscie to wygląda. Trzeba ograć
Ograłem EldenBorna niestety nie to samo, brakuje strasznie dużo rzeczy, Dark Messiah ma pewne szczegóły która żadna gra z mechaniką walki melee tego nie posiada.
Zobacz sobie jeszcze ukryte triki nie przewidziane przez twórców na moim kanale pod filmikiem: "Dark Messiah fighting styles tutorial"
Elderborn jest mierny, nie ma nawet podjazdu do DM.
Mogę zdradzić w tajemnicy, że pewna polska firma, która ma doświadczenie w grach FPP otrzymała zlecenie na kolejną część DM M&M. Przez jakiś czas dłubali i chyba coś nie pykło, ponieważ projekt został anulowany. Możliwe, że producent nie był zadowolony z wyników pracy.
Wielka szkoda. Z drugiej strony nie chciałbym sequela, a po prostu coś na wzór.
Ta gra to bylo istnie arcydzielo. Taki krok milowy jeden z wielu od ktorych gry zaczynaly sie diametralnie zmieniac. Jedna z najwazniejszych gier lat 2000-ych
Jedna z najlepszych. Szkoda ze kopniak i rzucanie przedmiotami są tak mocno OP. Lepiej gdyby np przeciwnik dawał nam chwilę na mocny cios/finiszer/wytrącenie broni etc...
I minus za powtarzalność... (ente starcie z cyklopem to nie to...)
Dzięki MocnyBrowarku za tą recenzję, bo narobiłeś mi mega chrapki na tą grę, mam ją na płycie CD-Action nr 184, ale nigdy jej nie przeszedłem, chyba w końcu trzeba to nadrobić, bo gra zapowiada się kozacko.
Też mam wrażenie że gry byly bardziej zaawansowane 10 lat temu. W sumie to zasługa otwartych światów, że te gry lecą na pysk. Tak samo AI. Przejście etapu w Batmanie bez wykrycia dawalo satysfakcje. Jak po tym odpaliłem Asassins Creed 3 i strażnik przeszedl koło ciała to pękłem z zenady xD
Chyba też odświeżę Dark Messiah. Świetny tytuł.
Pod pewnymi względami były. Digital Foundry zrobiło swego czasu film porównujący Far Cry 2 do FC5 w celu pokazania o ile bardziej zaawansowana była starsza gra.
Kolejną fajną, a bardzo nie doceniona grą jest arx fatalis. Wracam do tego co roku ponieważ jest niesamowicie satysfakcjonującym i mrocznym rpg
jak zagrałem pierwszy raz w Skyrima to byłem bardzo zawiedziony że nie da się tam tak machać mieczem jak tutaj, zrobienie analogicznego systemu walki wydaje mi się absolutnie oczywiste i nie mam pojęcia jak bethesda mogła zrobić inaczej
Dlatego pod Skyrima powstały mody - wszystko w rękach graczy
@@Skaizon może słabo szukałem, ale akurat na to moda nie znalazłem, jeśli jest taki to daj znać jak się nazywa odrazu reinstaluję gre
@@ukaszzgryza5197 Akurat od animacji machania mieczem modyfikacji sporo i to również z oczu bohatyra. Ciężko poszukać na nexusie?
@@ukaszzgryza5197 A jak Cię to mierzi to zawsze możesz sobie kupić zestaw do vr (używkę) za ok 1600 i machać jak potrzebujesz
@@Skaizon akurat VR mam (quest 2) i to świetna sprawa, zwyczajne gry wciąż pozostają fajne
9:40 rozjebałeś tym systemem.
Nie wierzę że ktoś inny jest takim samym gigachadem wspominającym takie świetne gry.
Jeżeli zamierzasz wrócić do gry albo się zastanawiasz czy nie zagrać jeszcze raz, to zapraszam do mojego fimliku pod tytułem: "Dark Messiah fighting styles tutorial" jakość jest już stara ale możesz się nauczyć z tego nowym możliwości w walce i może jeszcze raz ciebie zachęci do zagrania w Dark Messiah of might and magic ^^, ja nadal grywam w tą grę.
Co to znaczy gigachad? Chyba już jestem stary...
@@smiectrash5377 chuje wie
W temacie duchowego spadkobiercy Dark Messiah od niezależnych twórców - polecam sprawdzić polskie Elderborn. Spadkobierca to może za dużo powiedziane, ale jest tam sporo elementów, które w Dark Messiah były kluczowe - jak fajny system walki w FPP, przekozackie kopanie i rozwój postaci. Brakuje co prawda różnorodności, zapadających w pamięć lokacji + gra jest dość krótka, ale mimo to polecam zagrać :)
Pamiętam jak pierwszy raz zagrałem to zrobiła na mnie wow a dodana była chyba do któregoś numeru CD-ACTION
Bardzo dobrze wspominam tą grę, podobnie jak Arx Fatalis
Przeszedłem tę grę ze 3 razy, w swoim czasie na pewno była jedną z najlepszych jakie grałem. Oprócz wspomnianych cech ja bym dodał całą masę znajdziek i sekretów. Ale nie znajdziek rodem z dzisiejszych gier typu karteczka z jakąś bzdurą czy pucharek "1 z 12" które odblokują nikomu niepotrzebne osiągnięcie, tylko naprawdę przydatne bronie, czary, eliksiry itp. Eksploracja jest rewelacyjna i chęć zajrzenia w każdy kąt, otwarcia wszystkich drzwi i wskoczenia na każdą platformę jest tutaj na poziomie jaki baardzo rzadko można w grach spotkać.
Mogłem to dobitniej podkreślić ;) myślałem, że bajer z kuźnią i podkreśleniem "jeśli znalazłeś wymagane składniki" wystarczy.
Pamiętam to zaskoczenie, gdy strzała podpaliła się w locie od fireballa nekromanty by następnie zginął od tej strzały, a jego ciało uśmierciło jego towarzysza broni
16 lat temu*
Super filmik, dzięki za przypomnienie, pora odświeżyć sobie tą pozycję 😁
Łee to za 2 lata będzie dobrze ;)
Gdybym miał zdawać mature z matmy to niemiałbym matury.
Noo! Browarze, tak mnie zaintrygowałeś że chyba w końcu odpalę tego stimowego DMoM&M. A ja wyobrażałem sobie przyszłość gier jako VtMB z foto realistyczną grafiką :)
Od kilku lat łazi za mną ten tytuł. Trzeba będzie w końcu do niego wrócić
Do it! Do it now!
Bardzo przyjemny oparty na fizyce system walki jest w Blade & Sorcery. Tylko że to gra na VR.
Może kiedyś zrobisz jej recenzje? 😉
Pewnie jak zdobędę VR pod PC.
Na najbliższy czas będę musiał i tak go pożyczyć od kogoś dla Alyx.
@@MocnyBrowarek chętnie udostępnienie swojego questa 2 😉
@@renxosaints6699 Uderzył byś na discordzie albo FP?
@@MocnyBrowarek discorda nie mam. A FP? Co to?
@@renxosaints6699 Fanpage na Facebooku
Hyper to było zloto i jedno z moich najlepszych wspomnień z dzieciństwa
A przed nim jeszcze GameONE.
Wcześniej był jeszcze Escape na Polonii 1. Do tej pory mam nagrane kilkanascie odcinków na kasetach VHS. Zostalo dla przyszłych pokoleń, które nawet nie będą miały magnetowidu, żeby to obejrzeć...
Ja pamiętam jak w wigilię któregoś roku leciał maraton Review Territory ;v
Piękna chwilą
Powinieneś zgrać na HDD i wrzucić na yt ;)
Próbowałem zagrać w ten tytuł 2 lata temu. I ogółem grało mi się całkiem nieźle, tylko miałem dosyć ciągłego quick save'owania, bo gra lubiła się losowo wysypać.
Właśnie to jest chyba tylko przypadłość wersji steam...
@@MocnyBrowarek Tak, grałem właśnie na Steamowej. Pozostaje mi poszukać fixów, i dać tej grze drugą szansę.
@@grodek118 Jedynym fixem jest zainstalowanie wersji pudełkowej albo pirackiej.Mi gra na steamie tak ścinała że się grać nie dało, a wersja pudełkowa działała na starym złomie z 512mb ramu i to samo wersja piracka.Nie znalazłem na necie żadnego sensownego patcha czy moda naprawiającego problemy z tą grą.
Jak zwykle świetny materiał panie Browarku. Możliwe że pytałem, ale czy planujesz reckę Ultrakill? Bardzo mnie ciekawi jak ta gierka wygląda z perspektywy kogoś, kto na fpsach zjadł zęby.
Jeśli chodzi o fizykę i nawet nie jej odwzorowanie tylko radość z jej używania, osobiście uwielbiam Star Wars The Force Unleashed II, większość wrogów pokonywałem przez rzucanie nimi w przestrzeń.
Dla mnie to był duchowy spadkobierca Hexena, szkoda że nie mogę tej gry odpalić jak człowiek z płyty na windowsie 10. Samą gra o niebo lepsza od Shadow Warriora z 2013 który może ma lepszy system walki mieczem, ale fabularnie to tej grze może buty czyścić.
Jedna z moim ulubionych gier.
Audio ma jeden fajny smaczek każdy wybrany czar ma inny dźwięk jakiś magiczny szept na początku po wybraniu. I chyba tak jest z niektórymi magicznymi przedmiotami. Detal ale spoko widziałbym to w innych grach. Coś podobnego było w Wolfenstein tego z magicznym amuletem tam też każda magiczna zdolność inaczej brzmiała.
Mam premierowe wydanie tej gry na PC razem z kumplem do dziś się zastanawiamy dlaczego nie zrobiono kontynuacji tej gry.
Zapewnie ty i twój kumpel jesteście ze wsi. To pewnie dlatego nie możecie rozkminić.
@@trzyczyczy2861 zapewne masz rację 😆
Dark Messiah... Pamiętam, jak bardzo byłem podekscytowany, gdy dowiedziałem się i Dark Messiah of Might and Magicż będzie pełną główną wersją w 11 numerze CD - Action z 2010 roku. Gra była i jest nadal dobra... świetna wręcz. Ta frajda z machania orężem (jednak tylko z mocnymi atakami, bo używanie tych lekkich jest takie... nijakie), możliwość wykorzystywania otoczenia w walce, tyle stylów rozgrywki i ich połączeń i itp. Chodziarz moim zdaniem Shadow Warrior z 2013 ma lepszą walkę mieczem, że względu, ze tak samo jak w DM idąc w jakimś kierunku i trzymając okleślony przycisk wykonujemy silny, bardziej precyzyjny atak, którego animacja zależy od kierunku ruchu nasej postacji. Dodaje to świetnej głębi w mechanice walki (szkoda, że w Shadow Warrior 2 wywalili tą mechanikę).
Dziękuje ci MocnyBrowakrku, za przypomnienie tego tytułu starym graczom oraz poinformowanie o nim nowych. Szkoda, że nie ma Dark Messiah of Might and Magic na GOGu, ale może to przyczyna tego, iż chodzi na silniku Source od Valve? Cóż, skoro na GOGa trafił Middle-earth: Shadow of Mordor (będzączy chyba pierwszą grą w sklepie GOG w Universum Władczy Pierścieni), to może i Mroczny Mesjasz też kiedyś na niego trafi.
Pamiętaj, że VTM: Bloodlines jest na GoG, więc to raczej nie kwestia wykorzystania Source.
@@MocnyBrowarek Szczerze, nie wiedziałem, że Vampire: The Masquerade - Bloodlines chodzi na Source. Dzięki za sprostowanie.
Czy na następnym streamie myślałeś, aby ograć Dark Messiah (inaczej rozwijając postać pod inny styl rozgrywki)?
@@PanDiegoo Gra się zbyt często crashuje. Szczerze to zastanawiałem się nad MoH:AA, albo Doom 3 Xbox.
Oprócz tego że to świetna gra studia Arkane, a nawet pokazówka jak mogła by wyglądać Arx Fatalis gdyby studio zdecydowało się na zrobienie nowej części gry. Odkąd dostałem w Click Arx Fatalis od tamtej pory lubię i przeglądam nowe gry studia Arkane.
Brakuję mi dzisiaj tak zaawansowanej fizyki w grach.
z tą magią czułeś się niczym rycerz Jedi :)
Pierwsze co to wpadło mi do głowy Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast :D
Co do fizyki w grach, a właściwie, jej wykorzystanie w rozgrywce:
1. Half-Life 2 plus dodatki
2. Far Cry
3. Doom 3 plus dodatek
4. Thief 3
5. Red Faction
6. Zeno Clash
Ad. 1 Na pewno tego nie mogło zabraknąć. W 2004 roku oprócz grafiki, która jak na tamte czasy sprawiało że szczena opadała i nie można było ją podnieść z podłogi (ba uchodziła nawet za realistyczną), także fizyka dawała spore pole do popisu. A to za sprawą rewolucyjnego silnika Source. Można było prawie wszystko podnieść, rzucić, zniszczyć. Gravity Gun nawet nie wspomnę. Jednak nawet działko grawitacyjne na dalszym etapie rozgrywki nie zastępowało pozostałych elementów uzbrojenia. Choć to bardzo ciekawa broń. Ale najbardziej były (moim zdaniem) absurdalne niektóre ,,elementy zagadkowe", że tak to ujmę. ,, Ustawy cegły tam", beczki przenieś tam". ,,Ustaw skrzynki tam". Rozumiem, że twórcy chcieli pokazać możliwości fizyki ich silnika, ale w kwestii powagi fabuły i akcji wygląda to kompletnie dziwne, czy nie raz wręcz śmiesznie.
PS Tzn. z biegiem czasu człowiek uświadamia sobie, że i ten tytuł (podobnie zresztą jak jedynka) wcale nie była ,,rewolucyjną grą". Na pewno nie w kwestii fabuły.
Ad. 2 mam na myśli część pierwsza (bo tylko w tą grałem). Grafika i wielkość mapy, wow! Fizyka, ostatnia rzecz na co człowiek zawracał sobie gitarę. Ciężko było wykorzystać elementy otoczenia oraz przedmiotów. Bardziej na plus można powiedzieć jest możliwość skorzystania z różnej maści pojazdów przy tak rozległym świecie.
Ad. 3 Doom 3 podobnie jak z wyżej wymienionymi. Chociaż było na uzbrojeniu działko grawitacyjne, coś podobnego z Half-Life 2 (w dodatku o ile dobrze pamiętam). Także ledwo zauważalna ,,zabawa elementami fizyki". Na pewno była to zrównoważona fizyka, która pomagała w immersji. Pozwalała lepiej wczuć się w klimat.
PS Jednakże trzeba przyznać że z całej ,,Wielkiej 3 z 2004" to Doom 3 wypada najlepiej. Czy to grafika, fizyka nawet fabuła, o dziwo wcale nie taka głupia czy sztampowa. Elementy horroru. No po prostu, była najbardziej zrównoważona z całej ,,Trójki".
Ad. 4 Przy okazji zapomniany tytuł z 2004 roku. Pewnie przyćmiony rozgłosem Half-Life 2, Far Cry i Doom 3.
Możliwość skradania, włamywania się, ciche omijanie bądź uciszanie przeciwników. Pomocne były: łuk, strzały, ogień, woda. Możliwość gaszenia pochodni. No multum możliwości. No może nie aż tak tyle. Co nie zmienia faktu, że tytuł potrafił wciągnąć na długie godziny.
5. Tutaj bardziej chodzi o destrukcję otoczenia niż wykorzystanie elementów otoczenia. Ale ciężko było nie wspominać o kolejnym zapomnianym klasyku. Materiały wybuchowe, rakietnice, pojazdy górnicze, pojazdy pływające. Prawie każda ściana była możliwa do zniszczenia. Co w 2001 wcale nie było takie oczywiste. Pozwalało to nawet wytyczyć sobie inną ścieżkę przejścia danego poziomu bądź lokacji.
6. Tytuł z 2009 roku (gra chilijskiego studia) Bardzo oryginalna szata graficzna, modele świata i postaci nie pasujące do porównania do czego kolwiek innego. Być może i jest to możliwe jednak będzie to nadal trudne. Po prostu oryginalny świat. Sama rozrywka w tym tytule to ciekawe połączenie FPS z bijatyką. Gra operuje na silniku Source, czyli tym samym co Half-Life 2, Vampire: The Masquerade - Bloodlines czy omówiony już dziś Dark Messiah.
Jedna z moich ulubionych gierek, jest kilka takich tytułów, które sobie ogrywam co rok mniej więcej i Dark Messiah to jedna z nich, albo np. RTCW. W ogóle bardzo brakuje mi liniowych gier tego typu, żeby sobie siąść i przejść. Są gry indie tego typu ale to jednak nie AAA, a większość dzisiaj to sandboxowe molochy, w które np. mi nie chce się za bardzo grać.
Wiesz, że masz do czynienia z naprawdę świetną grą, gdy chce ci się do niej wracać i wracać. Doom, Half-Life, RTCW, MoH AA, Diablo 2, Starcraft, Front Mission 3 - przechodzisz, za czas jakiś znowu przechodzisz i podoba się wcale nie mniej ;)
Ja tam wolę Dishonored. Połączenie zaklęcia mignięcia, czyli błyskawicznego przemieszczenia się we wskazany punkt z cięciem na wysokości szyi pozwalało odrąbać przeciwnikowi głowę. Trochę wstyd się przyznać, ale sprawiało mi to taką samą radochę, jak granie w The Darkness 2.
Wstydził byś się. Źle to o tobie świadczy...
@@bambucza001 , piszę, że trochę wstyd. Wypadałoby przeczytać ze zrozumieniem wypowiedzi do której się odnosisz.
Poza tym ja jakoś potrafię odróżnić wydarzenia na ekranie od świata realnego. Tego też polecam się nauczyć, jest zdrowe dla psychiki.
Czytałem recenzję w CD-A i byłem pod niesamowitym wrażeniem, jak recenzent rozpływał się nad walką ze smokiem: wszedł w jakieś ciasne miejsce i spuścił kratę, która go zabiła, ucinając głowę. Ja, młody i nieinteresujący się wówczas trailerami (nie miałem Hypera, a na YT nie było tego tyle, co dziś).
Kupiłem grę w tej samej edycji, co Browarek trzyma w ręce - i nudzę się gameplayem, i nudzę się gameplayem, i nudzę się gameplayem, ale gram, bo chcę zobaczyć tą scenę ze smokiem. Robię tak samo, jak recenzent. I owszem, smok umiera, ale krata przechodzi przez szyję smoka, nie ucinając mu głowy. **** ci w ****, drogi recenzencie. Grę skończyłem, ale to była jedna z tych gier, o których wręcz się modliłem, żeby nie była długa.
Nie wspominając o tym, że to nie był smok, ani nie było żadnej walki - a po prostu spuszczało mu się tą kratę :D
MocnyB. Kiedy obiecana recka Vagrant Story ?
Obiecanki cacanki, a ty dalej jak frajer czekasz.
rozducyl mi sie głośnik ale pewnie materiał zacny także sub w ciemno
suby w ciemno są dobre dla frajerów. Na testach w szkole też pewnie w ciemno zaznaczasz odpowiedzi.
tak dlatego zdalem dowartosciowales sie nie dala ci?
kurde człowiek chciał powiedzieć ze dobry materiał to nawet tu hejty 😀 pozdro
hej mam pytanie. Zrobiłeś recenzje Jak and daxter gier na duże konsole. Jest szansa, że pojawi się kiedyś recenzja zaginionej granicy na PSP? Fajnie by było zobaczyć taką reckę.
Chcę zrobić film o spin offach, kwestia czasu.
Fajna recka. Bardzo podobał mi się Dark Messiah.
A słyszałeś o ELDERBORN ? Nie mylić niedawnym partactwem co też od Elder się zaczyna.
ELDERBORN to polski indyk z interesującym systemem walki bronią biała. Nie tak rozbudowany i ładny jak DM ale jest czym pomachać
Będą kiedyś Yakuzy omawiane, żeby zrobić kanał tak odrobinę bardziej niszowy?
No ba. Potrzebna tylko pełna kolekcja.
@@MocnyBrowarek Jakbyś jeszcze zjechał zachodnie otwarte światy przy tym to byłby nerdgazm, xD
Oj pamiętam jak od kumpla porzyczyłem na płycie ta grę
magiczne czasy, gdy było to możliwe:)
zajarałem się tą grą dawno temu i mam ją dalej na kompie
Mam problem z wersją steam crashuje mi w loadnigu zaraz po proleogu 😢? Ktos cos zaradzi ?
Ahh tak, moja ulubiona gra z serii "Might and magic", mimo tego że z resztą serii ma mało wspólnego. Już trochę też w nią w sumie nie grałem, szkoda tylko że mój współczesny laptop dziwnie się z nią gryzie i niektóre lokacje tak bardzo mi klatkują że jets to praktycznie nie grywalne.
No fakt. Ta gra współczesnych systemów i sprzętów za bardzo nie lubi. Więc zastosowałem bardzo proste rozwiązanie. Zamiast zmagać się w nieskończoność z łatkami, sterownikami i trybami zgodności, to po prostu ogrywam ją sobie obecnie na xboxie 360. Nie ma sensu wiecznie być pecetowcem permanentnie pogniewanym na konsole, gdyż one czasami faktycznie przychodzą z pomocą.
Będący szczery lata temu myślałem że gry w przyszłości będą bardziej iść w realizm a fabuły w grach będą jak w gta 4 bardziej poważne
jaka współczesna gra jest najbardziej podobna?
"Zachęcam do kłutni na temat fizyki w komentarzach"
Czy ktoś jeszcze ma wąty co do tego że Browar to nejleprzy youtuber ever?XD
Ale ta...szacun dla Meassaji ogromny:)
Gra crashuje bo AMD usunęło profil gry z sterowników, potem to chyba zrobiła Nvidia. Wystarczy włączyć w trybie zgodności, który możemy dodać z gotowca z strony pcgamingwiki
Mi pomogła cofka sterowników o kilka lat
@@Skaizon To jest całkowicie zbędne. Poprawka na crash pomaga w 100%.
@@Blazko381 A kto to mógł wiedzieć 5 lat temu? :)
Kolego jak ogarnąć tą grę na W11¿
Odpalam tą grę od czasu do czasu tylko dla Xany, i przen z nią nigdy nie robię dobrego zakończenia. Chodź szkoda mi najlepszych broni, jakoś nie jestem w stanie egzorcyzmować się. Może to skrzywienie (w Dungeon Keeper 2 Fronczeczek wciąż powtarzał, że mam dużo czarnych dam i mają określenie na mnie). Szkoda, że nie ma jakiegoś HD MOD'a do DMofMM. Są dwie gierki, na których remake liczę: Enclave i właśnie Dark Messiah.
Z tego co pamiętam w tym kościele jest jakaś super giwera... ale czy najlepsza? Nah.
@@MocnyBrowarek Nie wiem czy najlepsze są, nigdy nie zrobiłem ścieżki dobra :D podobno są mocniejsze niż to co można zdobyć wcześniej.
@@michalaskowski3387 Ścieżka dobra lub zła jest dostępna zarówno z Xaną jak i Leanną ;) liczy się głównie ostatni wybór. W sumie to można podzielić zakończenia na:
1) Dobre - Leana + dobry wybór
2) Dobre, ale mniej - Xana + dobry wybór
3) Zuuuooo - Xana/Leana + zły wybór
@@MocnyBrowarek Ad1) Leana + cokolwiek = zły wybór :D czy raczej Nie Dobry wybór
Ja to jednak chyba głupi jestem. Słyszałem o tej grze wiele dobrego, czekałem na promkę, w końcu kupiłem i zapomniałem o niej.
Dzięki za przypomnienie o niej. Zamierzam pograć. Tylko te problemy techniczne. Są jakieś fanowskie mody je naprawiające?
Wersja płytowa działa dobrze, a do steamowej są fixy. Problem w tym, że zastosowałem tylko jeden z nich, a okazało się iż trzeba wszystkie... ehhh :S
Oj tam. Jak gra aktorska na poziomie "Herculesa" i "Xeny" to spoko, bo to nawet niezłe produkcje były. Myślałem, że mówiąc o niskobudżetowym voice actingu, będziesz miał na myśli poziom typowego polskiego paradokumentu... przepraszam, tam to nie jest aktorstwo, tylko co najwyżej występowanie :D. Natomiast samą grę też całkiem miło wspominam, choć nie jestem wielkim fanem jakichkolwiek gier z pierwszoosobowym, lecz tu jakoś się przełamałem i nie żałuję tego.
To były bardzo fajne produkcje. To były wręcz najlepsze produkcje jak na budżet który miały, a Kevin Sorbo zawsze będzie moim Herkulesem no. 1. W sumie nie jestem tu odosobniony - w końcu został Heraklesem w GoW 3.
Ehhh, kolejny raz zostało mi przypomniane, że zabicie starego uniwersum Might and Magic było jednym z największych grzechów Ubisoftu - przecież ten świat miał praktycznie NIEOGRANICZONY potencjał na tworzenie gier czy to fantasy czy sci-fi, ale nie, oni po uzyskaniu praw do marki po prostu obcięli mu łeb. Szkoda, straszna szkoda.
Swoją drogą, jakieś retro ze starych Might and Magic (VI,VII, VIII i starsze, ale to już trochę inna epoka) byłoby wskazane :D
To uniwersum zamordowali już fani spin-offa serii, czyli Heroes. Nie muszę chyba przypominać, co było przy zapowiedziach Armageddons Blade? :)
@@MocnyBrowarek Jest to racja, ale uważam, że jeszcze dało się to logicznie uratować w momencie, w którym uniwersum znalazło się fabularnie w chwili wydania Herosów 4 - Enroth jak Enroth, zostało wystrzelone na drugi koniec galaktyki, ale trzeba wziąć pod uwagę, że i tak +/- co 3 części zmieniała się planeta więc nie był to taki definitywny koniec.
Heroes 4 był wciąż super, wciąż ciągnął uniwersum. Po prostu wybrnęli z tego najlepiej jak się dało, ale by kontynuować to wszystko potrzebny był nie lada talent... a wiadomo jaka firma dostała Heroes 5 w swe łapka ;) Nie powiem - zrobili najlepszą grę jaką mogli, ale kwestia scenariusza, fabuły oraz uniwersum... no dramat.
@@MocnyBrowarek fakt już po tym w m&m nie dostaliśmy do ręki miotacza laserowego
Jako człowiek co dość niedawno streamował Dark Mesiah mogę potwierdzić że steamowa wersja jest bodajże najbardziej nie stabilną. I moge potwierdzić, że DM ma od cholery możliwości jeśli chodzi o budowanie klasy to takiego magusa to radze trzymać na normalu a wszystko inne moze byc normal i wyżej. Jedyną sensowną klasą "hybrydową" jest wojownik używający kajaszków jako że kiję mają dość srogą możliwość ogłuszenia po udanym silnym ataku, co umożliwia deliktne puknięnie w nigu agresora by ten przewrócił się na ryj a potem tylko skurwiela dobić. :>
Tak, kiedyś jak nagrywałem na yt i postanowiłem to pokazać - uch... Dawno się tak nie namęczyłem, żeby jakoś działało. W jednym miejscu bodajże w 40% gry tak się wysypywało, że musiałem serię wstrzymać na ok tydzień i jakoś udało się to załagodzić.
Ja dobrze wspominam ta grę ale końcówka mnie już trochę nudziła...
Komuś się to udało otworzyć na win 11??? Pozdro
Jak tlyko znajdę ją po polsku na jakieś platformie za niezłą cenę to nie omieszkam ograć
Wersja pudełkowa jest w PL.
Jaka ta gra dobra jest
i to kopanie orków w przepaść
5:28 : tylko...czy to w ogóle jakiś problem? :D Dark Messiah jest takim Just Cause wśród cRPG. Co za różnica, że jakieś narzędzie jest przegięte, zbyt mocne lub zbyt łatwe do exploitowania. Ważne, że daje frajdę!
Cytując Reggiego z Nintengo "If it's not fun, why bother?"
To nie jest crpg bardziej arpg, crpg to baldurs gate np
@@androjdemakaveli2010 Czyli Dark Messiah nie jest grą komputerową?
@@Skaizon a kto tak napisał? crpg=classic rpg, Dominik napisał że jest to cRPG a ja napisałem że nie jest to cRPG
@@androjdemakaveli2010 od kiedy crpg=classic rpg? :D Pewnie się to zmieniło niedawno, bo zawsze był to skrót od computer role playing game :)
@@androjdemakaveli2010 Classic to są te z wyobraźni na kartce papieru i z mistrzem gry :)
Coś ci się pomyliło albo jesteś totalnym bezguściem. Ta gra ma lepszy soundtrack niż większość gier komputerowych. Trudno znaleźć jakąkolwiek grę która dorównywałaby pod tym względem.
Bardzo przepraszam, następnym razem gdy będę pisał recenzje - zapytam szanownego Pana o opinie i przedstawię jego zamiast swojej - totalnie bezgustownej.
Bo przecież to nie może być tak, że szanowny Pan wykazuje się bezguściem lubiąc coś, co ktoś inny niekoniecznie musi - to działa tylko w jedną stronę - opinia świetlistego Pana jest jedyną obiektywną i gustowną :D
Myślę, że szanowny Pan Piotr powinien zacząć tworzyć własne, gustowne, nie pomylone i z pewnością najlepsze recenzje. Z pewnością znalazłyby się osoby z odmiennym zdaniem, ale wówczas razem możemy ich zwyzywać od bezgustowców, prawda? :)
PS. Osobiście mógłbym wymienić z 200, jeśli nie 300 gier które ograłem i mają znacznie lepszy soundtrack, ale wiadomo - jestem totalnym bezguściem uwielbiając muzę takiego Gothica, Morrowinda, Rogue Galaxy, Demons Souls, Ninja Gaiden etc...
Grało mi się dobrze za dzieciaka. Doszedłem do końca twierdzy orków i potem dałem sobie spokój.
Grałem hybrydą maga i wojownika.
Grałem pierwszy raz rok temu, niestety doszedłem do połowy, bo mnie ciut znudziła :(
Fajnie jakby zrobili port na oculus quest 2
Ta gra jest z 2006, a w 2016 wydawało mi się, iż to nowinka -_-
kruciutkie trochę ale przesrogie grywanko
Wersja Dark Messiah na steam nie jest aż tak tragiczna. Grając 10h może doświadczyłam z 3,4 crashy, nadal dobry wynik w porównaniu z innymi starszymi grami, które bez grzebania w plikach nawet nie chcą się odpalić
No to miałem mniej szczęścia :D 3-4 crashe to ja miałem na krótką sesję (nie przekraczającą godziny). Chociaż to zależy, zdarzało się że nie było ich wcale.
:)
Niby nie omówiłeś jakoś szczególnie gry, niby to bardziej lanie nasieniem, na prawo i lewo, ale o dziwo mi nie przeszkadza. Zachęciłeś
Przed 301!!!
YT chyba od lat już nie staje na magicznym 301 :D
Ale fuckt, słabo dzisiaj cyferki lecą...
A tak wygląda rzeczywistość
m.ruclips.net/video/I1GLZILJc24/видео.html
Zajebiście :)
są jakieś mody?
Zakładam, że istnieją takie na rozbierane panie... zawsze takie istnieją. W każdej grze.
A poza tym to nie wiem.
@@MocnyBrowarek Przecież Demonia Xana i tak tam z gołym ogonem lata. Z czego ją rozbierać? Z polygonów?
@@michalaskowski3387 Zapytaj twórców takich modów :D
dokladnie ta gra jak wyszla to miardzyła jarałem sie strasznie nia
Stworzył, sprawdź sobie elderborn
Kolejna recenzja w której zdradzasz praktycznie wszystkie najważniejsze watki fabularne. Łapka w dół
Wszystkie, czyli jakie? Co ci takiego zdradziłem w związku z fabułą, czego nie wiedziałbyś w ciągu pierwszych 90 minut? :D