@@przemysawgogowski7644 Dokładnie, sam jestem teraz posiadaczem Asterki F 1.8i 92R :). Super auto, praktycznie brak wyposażenia przez co nie ma jak się popsuć.
Byłem pewien że wkład kata popękał, już miałem pisać że to najwyższa pora na specjalną operację #DiaksMotorsports i założenie japońskiego tuningowego układu wydechowego #KataNima made by #ShumiRura. A ten świst który było słychać podczas sound checka na początku to były już pierwsze objawy zapchania tłumika. Stąd nie poszła jak trzeba, słaby czas 0-100 i "negocjacje biegami". Liczę na powtórkę próby za jakiś czas, tak jak kiedyś z Insygnią.
Pamiętam jak w '96 idąc do szkoły podwiozła mnie sąsiadka nową Corsą 1.4 w manualu. Przyspieszenie tego samochodu w tedy wydawało mi się niesamowite w porównaniu z tym czym wcześniej jeździłem.😮
@@maciejbabinski3034 ja odebrałem prawko w 2000 to taka Corsa to było marzenie. A dziś? Nikt nawet na Opla nie spojrzy. Każdy chce mieć BMW, no prawie każdy :)
@@Moon_in_the_Dark Dokładnie, wtedy każde zachodnie auto bez względu na markę robiło wrażenie:) jak mój tata kupił 5 letnią fiestę z niemiec w 98 r. o mocy 60km to było jedno z najlepszych aut w mojej małej trzy tysięcznej miejscowości i wydawało się mega mocne :) ja zrobiłem prawko w 2001 r. i laski wyrywałem na fiestę;)
@@maciejbabinski3034jakby to powiedzieć. Chociaż nigdy nie sądziłem, że będę gadał jak dziadek ale kiedyś to były czasy :) to już nie wróci ale może to dobrze, może teraz jest lepiej tylko my jesteśmy starsi i inaczej ta rzeczywistość odbieramy.. tak czy siak te czasy lat 90 tych wspomina się niezwykle miło. Pozdrawiam :)
Petrol z rana i jest co do śniadania obejrzeć, bo w tv same poświąteczne powtórki. Nie ma poduszek powietrznych - pełna kontrola nad naszym życiem - dobre, śmiechłem mocno. Pozdrawiam wszystkich i życzę szczęśliwego nowego roku.
Kupiłem żonie na pierwszy jej samochód , dawno temu taką Corsę z 1995r. silniczek ten sam 1.4 60KM z tym samym automatem i gaziutkiem ale miała 5 drzwi, elektryczne szyby i klimę.Bardzo miło wspominam jazdę tym automatem.Autko wolniutkie, ale biegi zmieniała niezauważalnie a i reakcja na kickdown była dużo lepsza niż np.w następnym aucie żony Fabii 1.4 16V automat, która do tego okazała się za twarda w porównaniu do Corsy. Reasumując to był fajny ,miejski samochodzik na tamte czasy, tylko ta rdza!
Elastyka 8v przy tej mocy duzo tez daje, jezdzilem fabiami 60 75 i 100KM 1.4 i wszystkie trzeba bylo krecic po obrotach (manual) zeby dynamicznie jechac
@@konradgibas7725fabia była z 2002 roku i miała zwykły 4-biegowy hydrokinetyk.W tym silniku 1.4 16V w Fabii nigdy nie było dsg, doedukuj się troszkę, zanim będziesz pisał głupoty!
@@pilot554zgadza się, silnik VW 1.4 16V (75KM) odznaczał się mizerną elastycznością, nawet na tle konkurencji o podobnych parametrach.Po latach można jednak uznać tą jednostkę za całkiem udaną, pod względem trwałości pomijając spotykane problemy ze sworzniem tłoka i zamarzającą odmą we wczesnych egzemplarzach (osobiście miałem te jednostki w dwóch Skodach Fabii i Octavii 1 i były całkowicie bezawaryjne).
Miło zobaczyć samochody z czasów młodości. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i poproszę o więcej takich egzemplarzy ponieważ bardzo przyjemnie się to ogląda.
Super! I komu przeszkadzały takie kolorowe akcenty i wzorzyste tapicerki? Teraz wszystko musi być prestiżowo-premiumowo-poważne i nudne jak obliczanie raty lizingu.
Nikt ci nie broni kupić corsy zamiast Tesli 🤭 Wierzę, że wielu pajaców by Ci klaskało 🤡 Ot co, żyjemy w czasach absurdu, głupków, którzy cieszą się gdy ktoś im szkodzi, i oburzają gdy ktoś chce by żyli dłużej, gdy walczy o ich zdrowie, nazywają takich terrorystami 🤯 zresztą, sprawdźmy, napisz kolejny żenująco głupi komentarz, zobaczysz że zbierzesz więcej polubien niż ja 😉
No i THIS IS THIS!!! Na to czekaliśmy, to są emocje, czy dojedzie, czy da radę, walka o przetrawanie, prędkość czasu!!! Czekamy na więcej bożych mobile!
Kolor tych wstawek we wnętrzu nie jest nawet zbliżony do seledynowego, bo seledyn to odcień zieleni, a tu mamy do czynienia z odcieniem błękitu, mi to wygląda na turkus.
@@jarekm159Trzeba poczuć jazdę takim samochodem, wtedy wszsytko się wyjaśni. W czerwcu kupiłem sobie Peugeota 306 z 90 konnym silnikiem - spełniłem marzenie z dawnych lat. Na codzień mam nowy samochód, który jest mocniejszy, mniej pali, jest lepiej wykonany i pewnie mniej awaryjny, ale nie czerpię przyjemności z jazdy nim. Z jazdy 306 - tak. Może po prostu trzeba to lubić...
@@jarekm159 Oczywiście że nową, tylko ja już wakacje z rodzina mam za sobą - przychodzi (szybko) czas że dzieci nie chcą już jeździć z rodzicami i wtedy polecam ci spełniać marzenia. Samochody mogą mieć różne funkcje, nie zawsze muszą służyć tylko do wakacyjnych wyjazdów.
Mialem i Poloneza Caro Plus 1.6 GSi, ktory byl moim pierwszym samochodem 😅 i taka poliftowa Corse B z 1.5 TD Isuzu, to Corsa duzo lepiej sie smigalo 😊 Poloneza odkupilem od wuja z przebiegiem okolo 50 tys. km, ktorego mial od nowosci a Corsa tez miala tylko jednego wlasciciela i okolo 140 tys. km. Kupilbym sobie chetnie ponownie taki sam model z 1.5 TD, ale niestety nigdzie juz ich nie ma.
Świetny jest ten emblemat. Grafik się spisał. A sama Corsa B bardzo udana. Z pewnością jeden z ważniejszych modeli Opla w tamtych czasach. Późniejsze generacje Corsy już tego czegoś nie miały...
Mialem dokladnie taki kolor, dość unikatowy, rocznik 1996 w wersji "swing" 1.4i w manualu, miala juz obrotomierz ale brak wspomagania. Tyle że moja sprowadzona z niemiec (Hans plakał jak sprzedawał) w stanie niemal idealnym. Dzielnie służyła 3 lata, udalo mi się polecieć z gorki 170 licznikowe, teraz wiem ze jechalem pewnie 145 naprawdę ale jakie to były emocje... Super nostalgiczny odcinek...
Moja bemka też przed Kielbaskowem ostatnio odmówiła posłuszeństwa 😝. Postanowiła mnie oszukać na ilości paliwa po czym miałem przymusowy postój na stronie niemieckiej i też był telefon do przyjaciela. Także nie jest źle 😉👍 Pozdrawiam serdecznie 😉😄
I to się nazywa piękne PRZYŚPIESZENIE (22.48s. do pierwszej trzy cyfrowej liczby, którą kierowca z radością ogląda na przyrządach pomiarowych). Świetny kanał motoryzacjny, a jak dla mnie najlepszy na całym YT. Są super samochody sportowe, które oczywiście sprawiają radość, ale nie zapominasz o tych zwykłych, słabych staruszkach z którymi zaczynaliśmy przygodę z motoryzacją :) Ja zaczynałem od Passata B5 1.8T AEB i nigdy nie zapomnę, banana na twarzy podczas pierwszej jazdy 😊. Oglądam Twoje filmy od czasu tego z Audi S4 B5 800KM +. Robisz super robotę, więc wyrazy szacunku i więcej takich rarytasów w Nowym Roku i dużo radości z możliwości prowadzenia ich. Szerokiej i bezpiecznej drogi ✌️🎉😇 Pozdrowienia z Warszawy ✌️ Michał ✌️
Podobny mialem przypadek w POLO 6N0 96 1.4 - katalizator rozspal sie w srodku i zablokowal droznosc ukladu wydechowego, co spowodowalo mocny spadek mocy i jazde "bez sily" awaryjna do punktu powrotu - jechal jak kulawy, wcisniecie mocniejsze pedalu gazu powodowalo dlawienie sie, na lekkim cos tam sie poruszal - ledwo ale jechal.
Miałem szczęście mieć w życiu kilka samochodów w tym dwie takie Corsy. Obie z rzekomo kiepskim silnikiem 1.0. Moim zdaniem końcówka lat 90 była najlepszym czasem dla motoryzacji między innymi dzięki takim pojazdom. Jeżeli chodzi o samochody czysto użytkowe w tej cenie Ople nie miały sobie równych. Zrobiłem tymi samochodami kilkadziesiąt tysięcy i przy niemal zerowych nakładach finansowych nigdy nie miałem żadnej awarii poza jakimiś totalnym i drobiazgami. Wbrew pozorom te Corsy były całkiem wygodne i wcale nie takie małe, dodatkowo była w nich doskonała widoczność również w tył. Po latach trzeba też przyznać że do dziś stylistycznie są jakieś, szczególnie przód wygląda po prostu ładnie. Wykończenie wnętrza w porównaniu np do Fiatów też robi naprawdę pozytywne wrażenie. Pamiętam że zużycie paliwa w obydwu egzemplarzach u mnie wahało się w okolicy 5 l w cyklu mieszanym. Zresztą miałem porównanie bo wtedy jeździłem też czasami Unem. Pomimo że w Fiacie były 4 cylindry Corsa e tak w Iława na głowę pod każdym względem. Gdybym poważnym mankamentem który dawał o sobie znać była korozja szczególnie podwozia. Sam zbyt późno zrobiłem konserwację więc problem coraz częściej powracał z biegiem lat. Gdyby nie rdza Corsa w tym segmencie byłaby autem prawie idealnym i nie jest to tylko moja opinia.
Długo nie bylo na tym kanale ciekawego auta a tu taka niespodzianka. Mam nadzieje że będzie tu więcej ciekawych aut przynajmniej 20 letnich a nie same nudne świeże rocznikowo auta
Fajnie się ogląda takie zwykłe auta, pospolite. A nie 350km 5s do 100, 400km 4.5s do 100. Lepiej takie autka oglądać :) Przyjemnie się ogląda. Gdybym mieszkał bliżej dał bym swoje autko (zwykle pospolite) :)
Pozwolę sobie jedynie zwrócić uwagę, że kolor który nazywasz seledynowym (seledynowy, to inaczej blado zielony) tak naprawdę jest odcieniem niebieskiego. Kobieta nazwała by go np. turkusowym. Ale wiadomym jest, że większość mężczyzn rozróżnia jakieś 4 do 6 podstawowych kolorów i określenia typu: łososiowy, ecru czy kremowy, to pojęcia dla nich całkowicie abstrakcyjne 🙂
Turkus ma szerokie spektrum, od bardziej niebieskiego do bardziej zielonego. Racja, ze zdecydowanie nie jest to seledynowy, ktory jest kolorem zielonym "zabrudzonym" kolorem szarosci.
Przestałem oglądać twoje filmy bo jeżdżenie po autostradzie 200...300 czy 400 konnymi samochodami to emocje jak na grzybobraniu...starsze auta z duszą wróć do źródła.
Fajny filmik. Przypomina że z dzisiejszych samochodów też się będziemy śmiać za te 30 lat. Podejrzewam że w dniu premiery tej corsy padały słowa "dynamiczny", "agresywny" i "oszczędny" tak jak ma to miejsce w większości recenzji nowych samochodów.
Mialem corsę tej grneracji 1.0 i naprawde wdzięczny samochodzik. Nie psuł się a jak juz trzeba było coś wymienić to części śmiesznie tanie. Moja po mieście 5 literkow paliła. Skradl ten samochodzik moje serduszko ❤. Gdyby nie to że zgniła niemiłosiernie to jezdzil bym nią dalej😢
Tyle akcji ze nie jeden film akcji moze sie schować. :D Mega emocjonujacy odcinek z happy endem. A co do Cors to u mnie w rodzinie sa dwie. Tesciu ma od nowosci ciemna zielen w wersji full bieda (chyba 95 rocznik) i ma u niego dożywocie i brat ma takiego Joy bolida w automacie od dziadka wychuchany wydmuchany ani jednej kropki rdzy i smieszny przebieg (tez chyba 95r). Generalnie jak blacha była zadbana to auto z gatunku tych wiecznych. Dzieki Marku za jakze wspaniały odcinek. 😀 Pozdrawiam! 👋🙂
@@Szmajdi 1.0 to prawdziwa torpeda haha 10 lat temu miałem taką, kupiona za 500zł z pełnym bakiem gazu! przejechała dobre 15tys km na odcięciu, nie miała łatwo! jadąc w trasie katowice-kraków udało się ją rozpędzić do licznikowego 175km/h jak było z górki haha z wielu mniejszych samochodów uważam że corsa b to jeden z najwygodniejszych małych samochodów, wszystko później to już pomyłka
@@wojciechkondrat1271 ja sprzedałem mamie za 500zł i po 2 latach wypadła elektroda ze świecy, silnik postukał przez 15km i przejeździł jeszcze 15tys aż pewnego dnia zgasł i nie odpalił :D
Szacunek i gratulacje za próbę i trafną diagnozę. W Oplach lubi się przytkać ostatni tłumik lub katalizator zatkać. Bylo to słychać na parkingu operacyjnym przed próbą. Pozdrawiam
Miałem corsę b 1.5td z podkręconą pompą, i zwiększonym doładowaniem robiła 200km/h wewnątrz i zewnątrz GSI, zawiasy koni, helmut zrobił ja ze smakiem. Żal było mi ją sprzedać. Miło te auto wspominam.
Czekam na pomiar 200-250. Ale wspomnienia! Miałem taką po fejslificie 1998, wersja 1.0, 3 cylindrowa, edycja World Cup Cool z klimą. Wtedy klima w takim aucie to był szok. Jak się włączyło klimę, to odczuwało się jak silnik traci moc. 3cyl silnik telepał się jak pralka i po 80.000 rozpadł się.
Ogólnie miałem 5 cors, dwie swapowalem jedna na 2.0 8v 115 koni druga już miała v6. Z ciekowstke powiem że corsa miała nawet 4 poduszki dwie w desce, a dwie w fotelach( kierowca i pasażer), to w schowku to może być na wizytówki ale fabrycznie była tam książka serwisowa od przeglądów ( taka mała ciekawostka). A co do środka to były 4 wersję kolorystyczne, liczniki i pokrętła były czerwone, niebieskie, zielone i żółte. Ogólnie mega fajne auto do miasta, szkoda że ruda je strasznie brała. Pozdrawiam ;)
Miałem takie 1.4 w manualu Straszny muł, mam porównanie w konkurencja z epoki (punto 1.1, polo 1.4), Corsa zdecydowanie najgorsza, chociaż raz w Karpaczu na krętych drogach ścigałem się z traktorem jak równy z równym
Świetny filmik, więcej takich a nie takich młodych aut. Co do skrzyni i jej trybów, to pewnie to samo co było u mnie w Omedze A z 91r. to 'S' tak zwany sport zmieniał później biegi na wyższych obrotach, z kick downem można było przeciągnąć prawie do odcięcia. Co do '*' tak zwanego trybu zimowego to po włączeniu auto 'przymulało' wolniej przyspieszało, wchodził na wyższe obroty przez co przy jeździe na śliskim nie zmieniał tak szybko biegów.
Mialem Astrę F z tym silnikiem, kupiłem ją jako nową w 99 r., zrobiłem tym autkiem ok 150 tyś km, udało mi się ją rozpędzić do 180 km/h oczywiście licznikowo. Przez 15 lat eksploatacji (tyle ja miałem) nigdy !!! z silnikiem ani osprzętem nic się nie działo - zero usterek poza wymiana raz termostatu za jakieś parędziesiąt zł, również nigdy nie dolewałem ani grama oleju 🤔 🧐a jeździłem na Lotosie 5w40. Reasumując pancerny silnik
Miałem taką, tyle że czarną z czerwonym środkiem, 93, manual, 1.4 8v, 60 km, oddałem 30-letbią Czarną Perłę w zeszłym roku do muzeum Graczyka Tomasza 😉
Ja mam Corę B w bardzo bogatej wersji wyposażenia, ABS, centralny zamek, elektryczne szyby, 4 poduszki, wspomaganie kierownicy. Corsa jest z 2000 roku :D
Moje pierwsze auto ❤ ale w wersji 1.2 City, 45 KM, to był demon... 1:42 te zderzaki są z betonu, klient wjechał we mnie gdy przepuszczałem pieszego na przejściu. Pękł mu zderzak i wypadla tablica rejestracyjna, a u mnie ... Wysunęła sie lapmka od podświetlenia tablicy, wystarczyło wcisnąć i gitara :D
Fajnie że testujesz coś czym kiedyś miałem okazję jeździć choć bez automatu ale w tej samej wersji silnikowej 1.4 60km..... Z manualem z odpowiednio dużej górki licznikowe 200 cisnęli, na prostej licznikowe 170-175. Ale wiadomo sluzbówka to musiała śmigac :-D
super film jak zawsze ale znowu opel nawalił czas obronić opla i dać corsie jeszcze jedną szanse naprawić wydech i jazda opel nie powiedział ostatniego słowa
O w końcu moje pierwsze auto :D Miałem wersję viva 99rok 1.4 16v 90km jeździłem bezawaryjnie przez 8lat, vmax 176 gps. Obecnie mam po swapie na 2.0T :)
Astrą F, z tym samym silnikiem tylko w manualu, licznikowa setkę robiłem w 14.5 sekundy (mam filmik z przyspieszeniem na kanale, wg GPS pewnie byłoby 16-17), i licznikowo jechała 170. Także ten automat bardzo zamula ten samochód, w manualem pewnie byłaby zrywna, skoro większa astra dawała radę :D
Ten 4-biegowy automat zabija ten silnik + jeszcze zapchany wydech. Mi corsa b z tym silnikiem na płaskim szła ok.170, jak lekko z górki, to po długiej walce 185, licznikowe oczywiście😀 Na początku lat 2000 na trasie Olsztyn-Ostróda chwycili mnie nieoznakowanym i byli zdziwieni, jakim cudem, bo tamtego dnia byłem najszybszy. Corsą b😂 0-120 i 40-140 przyśpieszała na równi z autami, które mają katalogowo ok.12s. Jak później miałem troche porobioną (ssący od astry 1.6, przepustnica od vectry 1.8, gruby dolot skrócony o połowe na fabrycznej puszce, splanowana głowica, zamiast kata prosta rura, max przyśpieszony zapłon, na hamowni ~70KM/120Nm) to na 1/8 mili na zawodach Nightpower robiła poniżej 12s. Ogólnie corsami b zrobiłem ok.300tys.km, miałem 4szt przez 15 lat, najdłużej jedną latałem 200tys. na LPG.
@@darconk.7692 ja mam doświadczenie z astrami, miałem F, G, dziewczyna miała H i jeździłem nią ostatnio tyle że jakby moja, bo i ją serwisowalem. Cóż, im nowsza tym gorsza, po H już nie chciałem kolejnego opla. Ale z chęcią bym kiedyś jeszcze pojeździł jakims starszym wozem z 8-zaworówką pod maską. Kadett E mi się marzy :D
@@ytozon1 Dla mnie opel coś sobą reprezentował w latach 80 i 90tych, a skończył sie na początku lat 2000. Manta, kadett czy senator, to było wtedy coś, mnogość ciekawych wersji, taka vectra A turbo 4x4, czy 3litrowe, a nawet 4litrowe omegi A to pod koniec lat 80tych robiło wrażenie na każdym. Kadett gsi 16v czy wersje powiązane ze startami opla w dtm, to prało wtedy mózg. W 93roku, jak weszła corsa b, to wszystko było jeszcze kwadratowe, a opel wyznaczał trendy. Wszystkie 4 corsy B miałem w wersji Sport, kubełki Recaro były w nich świetne. Calibra trafiła na złe czasy, bo wszyscy zaczęli ją tuningować bez umiaru, ale sama w sobie była zajebista. Jeszcze astra g na początku produkcji jakoś sie broniła, miałem 3drzwiową Sportive, a brat Bertone, silnik 1.8 16v nieważne, czy 116, czy 125KM był idealny do jej napędu, bo napędzał ją dobrze, a przy tym był ekonomiczny. Później niestety wszystko sie posypało. Taka corsa C to najgorsza corsa w histori, już wtedy wyglądała słabo, wnętrze to samo. Nawet wersja gsi nic zmieniała, bo wyglądała identycznie jak ta zwykła. Na początku lat 2000 wnętrza opla to porażka. Astra h, vectra C, za projektowanie deski rozdzielczej ci ludzie powinni wisieć za jaja. Co z tego, że był taki Signum z mega udanym 2.0T, samochód świetny pod wieloma względami, ale spojrzałeś na tą archaiczną, paskudną deske i już sie wszystkiego odechciewało. Astra J, chyba najnudniejsza astra, już w chwili premiery każdy przechodził obok niej obojętnie. Corsa D, troche lepiej, bo i wnętrze ok i wygląd, prowadzenie fajne,ale tu z kolei żadnego godnego polecenia silnika, a fotele w zwykłych wersjach tak twarde i niewygodne, że lepiej siedzieć na gołej desce. Insignia już dużo lepiej, bo wygląd, wnętrze i prowadzenie na +, ale to już nie to co kiedyś, ani jednego dobrego silnika do napędu tej krowy. Mi sie marzy senator 2.6, bo za dzieciaka wuj takim przyjeżdżał i całe osiedle zbierało szczęke z podłogi, bmki 5 nie robiły wtedy takiego wrażenia jak ten opel, v6stka brzmiała pięknie. Albo calibra v6 z końca produkcji. O mancie czy 3litrowej omedze A nawet nie marze, bo tego już nie ma☺
Ooj to chyba kolego nie jechałeś nigdy w124 200D w automacie całe 75KM i stary automat waga ok 1500kg tutaj naprawdę mierzy się przyspieszenie kalendarzem 🤣
Teraz przypomniałeś mi moją podróż dawną bmw e90 z Niemiec do PL. Przed Polską padła mi turbina i jechałem tak 60kmh przez jakieś 200 km aż padło kompletnie przy stacji w Pl :D Laweta i na śląsk hah , Pozdro z Dojczlandów.
Nareszcie coś dla ludzi a nie nowe auta prawie z salonu które są reklamą wypożyczalni a kupi je garstka ludzi i dopiero za minimum 10 lat będą warte uwagi jak ich ceny spadną do akceptowalnych poziomów..... "matrycowe ledy" światła hehehehehe a nakładki na koła to chyba aby ukryć rdzę na nadkolach założone przez właściciela a nie fabrykę.
Z tą wełną miałem kiedyś podobny przypadek w omedze 3.0 v6. Tuż po zakupie, w drodze powrotnej, jak dostała trochę "feflu". Zajeżdżam na myjnię, a tam za autem warkocz tejże wełny z tłumika. 😆 Ople widać tak mają, chociaż w moim przypadku nie było czuć spadku mocy.
Mieliśmy chwilke corse b 1,4 16v 90 koni z automatem, to w trybie sportowym rzeczywiście szło jak dzik ;) było to auto rezerwowe, i dosyć szybko się pozbywałem ze względu na korozję.
Moja mama miała taką Corsę , tylko w turkusowym kolorze, czyli takim jak zegary i gałki w tej z filmu. Zero rdzy bo one były z fabryki w Hiszpanii, gdzie stosowali ocynk. Byłem nią na wyprawie ze Szczecina do Essen 😜 700 w jedną stronę.
Kontrola Corsy zbędna, bo Niemiec wie, że zbyt wielu emigrantów tym samochodem nie przemycisz do tego niemieckiego raju😉. Spoko test spoko samochodu. Emocje sprzed lat wracają podczas oglądania. Tym bardziej, że wiek samochodu zbliżony do średniej krajowej👍
Lepiej się ogląda takie rarytasy, niż drogie wypasy :)
Serio mi też, te nowe to takie same wszystkie a lata 80'90'00'' były najfajniejsze
@@przemysawgogowski7644Kiedyś to bylo
@@przemysawgogowski7644 Dokładnie, sam jestem teraz posiadaczem
Asterki F 1.8i 92R :).
Super auto, praktycznie brak wyposażenia przez co nie ma jak się popsuć.
Asterka Boża
@@marcinwarakomski3650 ze szkolnej :)
Moj pierwszy samochód to Corsa A, r.93, ostatni wypust. Silnik 1.2, 44 KM, coś ok 80 Nm. Z wyposażenia dodatkowego: kierownica okrągła.
I to jest odcinek.
Łezka się kreci.
Kocham takie odcinki 🎉
Byłem pewien że wkład kata popękał, już miałem pisać że to najwyższa pora na specjalną operację #DiaksMotorsports i założenie japońskiego tuningowego układu wydechowego #KataNima made by #ShumiRura. A ten świst który było słychać podczas sound checka na początku to były już pierwsze objawy zapchania tłumika. Stąd nie poszła jak trzeba, słaby czas 0-100 i "negocjacje biegami". Liczę na powtórkę próby za jakiś czas, tak jak kiedyś z Insygnią.
Hehe dobre katanima i shumirura👍
#ShumiRura pierwsze słyszę, bardziej renomowany #MasaHuku 😂🎉
A na Polskę z Japonii szły ponoć układy Samarura
Zobaczyłem nagłówek i od razu poczułem te EMOCJE aż się boję obejżeć test tej rakiety😊
Zanim obejrzysz ten materiał to obejrzyj sobie słownik.
Moc taka że tłumik nie wytrzymał i wypaliło środek ☺
Test Corsy zostaje moim ulubinym 😂❤
Proszę więcej takich rarytasów
Wiecej wiecej wiecej takich odcinkow chcemy!!!!!!! To iest kwintesencja kanalu 😊
szczerze dużo ciekawiej sie to ogląda niż nowoczesne samochody
Pamiętam jak w '96 idąc do szkoły podwiozła mnie sąsiadka nową Corsą 1.4 w manualu. Przyspieszenie tego samochodu w tedy wydawało mi się niesamowite w porównaniu z tym czym wcześniej jeździłem.😮
Czyli kaszlok? 😅
@@Moon_in_the_Darkdokładnie:) ja też tak miałem jak w 1998 z kaszlaka przesiadłem się na fiestę mk3 1.1
@@maciejbabinski3034 ja odebrałem prawko w 2000 to taka Corsa to było marzenie. A dziś? Nikt nawet na Opla nie spojrzy. Każdy chce mieć BMW, no prawie każdy :)
@@Moon_in_the_Dark Dokładnie, wtedy każde zachodnie auto bez względu na markę robiło wrażenie:) jak mój tata kupił 5 letnią fiestę z niemiec w 98 r. o mocy 60km to było jedno z najlepszych aut w mojej małej trzy tysięcznej miejscowości i wydawało się mega mocne :) ja zrobiłem prawko w 2001 r. i laski wyrywałem na fiestę;)
@@maciejbabinski3034jakby to powiedzieć. Chociaż nigdy nie sądziłem, że będę gadał jak dziadek ale kiedyś to były czasy :) to już nie wróci ale może to dobrze, może teraz jest lepiej tylko my jesteśmy starsi i inaczej ta rzeczywistość odbieramy.. tak czy siak te czasy lat 90 tych wspomina się niezwykle miło. Pozdrawiam :)
Petrol z rana i jest co do śniadania obejrzeć, bo w tv same poświąteczne powtórki.
Nie ma poduszek powietrznych - pełna kontrola nad naszym życiem - dobre, śmiechłem mocno.
Pozdrawiam wszystkich i życzę szczęśliwego nowego roku.
Kupiłem żonie na pierwszy jej samochód , dawno temu taką Corsę z 1995r. silniczek ten sam 1.4 60KM z tym samym automatem i gaziutkiem ale miała 5 drzwi, elektryczne szyby i klimę.Bardzo miło wspominam jazdę tym automatem.Autko wolniutkie, ale biegi zmieniała niezauważalnie a i reakcja na kickdown była dużo lepsza niż np.w następnym aucie żony Fabii 1.4 16V automat, która do tego okazała się za twarda w porównaniu do Corsy.
Reasumując to był fajny ,miejski samochodzik na tamte czasy, tylko ta rdza!
I tutaj strzynia fajnie działa ... udana konstrukcja ...
ta zapewne dsg miala gorsza reakcje XD
Elastyka 8v przy tej mocy duzo tez daje, jezdzilem fabiami 60 75 i 100KM 1.4 i wszystkie trzeba bylo krecic po obrotach (manual) zeby dynamicznie jechac
@@konradgibas7725fabia była z 2002 roku i miała zwykły 4-biegowy hydrokinetyk.W tym silniku 1.4 16V w Fabii nigdy nie było dsg, doedukuj się troszkę, zanim
będziesz pisał głupoty!
@@pilot554zgadza się, silnik VW 1.4 16V (75KM) odznaczał się mizerną elastycznością, nawet na tle konkurencji o podobnych parametrach.Po latach można jednak uznać tą jednostkę za całkiem udaną, pod względem trwałości pomijając spotykane problemy ze sworzniem tłoka i zamarzającą odmą we wczesnych egzemplarzach (osobiście miałem te jednostki w dwóch Skodach Fabii i Octavii 1 i były całkowicie bezawaryjne).
I jeszcze automat!!! Na wypasie 🤤🤤😂😂😂
Uwielbiam silniki te Opla z automatami, tak cudownie brzmią :D
20:34 Oszukać przeznaczenie 2 w Corsie B...to są emocje 😂
Miło zobaczyć samochody z czasów młodości. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i poproszę o więcej takich egzemplarzy ponieważ bardzo przyjemnie się to ogląda.
Miałem taką!!! te kolorowe pokrętła przyciski zaokrąglone i całe wnętrze robiły mega wrażenie, a auto było mega nowoczesne na tamte czasy😍
Więcej takich leciwych aut, fajnie się to oglada😊
Super! I komu przeszkadzały takie kolorowe akcenty i wzorzyste tapicerki? Teraz wszystko musi być prestiżowo-premiumowo-poważne i nudne jak obliczanie raty lizingu.
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪💪
Nie że coś ale nikt ci nie zakazuje tak mieć, ale po prostu ludzie wolą prestiżowe i takie mają
@@Klapek25 jeżeli wszystko jest takie samo, to nic nie jest prestiżowe :).
Nikt ci nie broni kupić corsy zamiast Tesli 🤭
Wierzę, że wielu pajaców by Ci klaskało 🤡
Ot co, żyjemy w czasach absurdu, głupków, którzy cieszą się gdy ktoś im szkodzi, i oburzają gdy ktoś chce by żyli dłużej, gdy walczy o ich zdrowie, nazywają takich terrorystami 🤯 zresztą, sprawdźmy, napisz kolejny żenująco głupi komentarz, zobaczysz że zbierzesz więcej polubien niż ja 😉
@@v7he18 Ja chętnie bym zabronił kupowania Tesli🗑️
Az mi się wąs zakręcił :D sąsiad ma takiego na sprzedaż, lece sie targować zanim cena wzrośnie..
szkoda że nie miałeś wersji GSI :D ale widok Petrolheada przy 100-130 km/h jakby walczył o życie jest bezcenny
Jak wydech będzie przerabiany na "sportowy" to proszę o powtórkę ;D
Takie odcinki sa najciekawsze, więcej klasyków na kanał, miło by sie oglądało :)
Piękna sprawa. Czuć te emocje, uśmiech się sam na twarzy pojawia. Rewelacyjny odcinek.
No i THIS IS THIS!!! Na to czekaliśmy, to są emocje, czy dojedzie, czy da radę, walka o przetrawanie, prędkość czasu!!! Czekamy na więcej bożych mobile!
1:05 muzyka podkladana pod te auta to HIT wreszcie kot muzyka a nie oklepana muzyka jak w kazdych nudnych recenzjach aut :D
Co to za nuta bo dobre to?
Kolor tych wstawek we wnętrzu nie jest nawet zbliżony do seledynowego, bo seledyn to odcień zieleni, a tu mamy do czynienia z odcieniem błękitu, mi to wygląda na turkus.
I to jest wzorowo przeprowadzona próba👍Wymienić kata i na powtórkę 💪
Stara motoryzacja była naprawdę OK. Ładny egzemplarz.
Ekstra auto, glosno, niewygodnie, duzo pali, nie przyspiesza i jeszcze sie pierdoli :D Fantastyczna ta stara motoryzacja XD
@@1m_Just_James Napisałem swoją opinię, nie nakazuję nikomu się z nią zgadzać. Jeśli uważasz że głośno i niewygodnie - masz do tego pełne prawo.
@@jarekm159Trzeba poczuć jazdę takim samochodem, wtedy wszsytko się wyjaśni. W czerwcu kupiłem sobie Peugeota 306 z 90 konnym silnikiem - spełniłem marzenie z dawnych lat. Na codzień mam nowy samochód, który jest mocniejszy, mniej pali, jest lepiej wykonany i pewnie mniej awaryjny, ale nie czerpię przyjemności z jazdy nim. Z jazdy 306 - tak. Może po prostu trzeba to lubić...
@@jarekm159 Oczywiście że nową, tylko ja już wakacje z rodzina mam za sobą - przychodzi (szybko) czas że dzieci nie chcą już jeździć z rodzicami i wtedy polecam ci spełniać marzenia. Samochody mogą mieć różne funkcje, nie zawsze muszą służyć tylko do wakacyjnych wyjazdów.
@@jarekm159 Tym, że daje poczucie obcowania z maszyną - i na tym polega jego główna przewaga.
Taki prezencik od petrolheda na święta. Corsa!
Ten automat rozrypał mi łeb 😀 trzeba było być niezłym wariatem żeby w 93 zamówić auto z automatem 😀 panie to się psuje i to corsa 🙂 mega sprawa
Ale emocje strach tym jechać większy, niż Polonezem 🙂
Mialem i Poloneza Caro Plus 1.6 GSi, ktory byl moim pierwszym samochodem 😅 i taka poliftowa Corse B z 1.5 TD Isuzu, to Corsa duzo lepiej sie smigalo 😊 Poloneza odkupilem od wuja z przebiegiem okolo 50 tys. km, ktorego mial od nowosci a Corsa tez miala tylko jednego wlasciciela i okolo 140 tys. km. Kupilbym sobie chetnie ponownie taki sam model z 1.5 TD, ale niestety nigdzie juz ich nie ma.
Boże jak tak kibicowałem tej próbie autostradowej jak żadnej innej. Emocje większe niż próby Veyrona czy MP4 :D
Świetny jest ten emblemat. Grafik się spisał. A sama Corsa B bardzo udana. Z pewnością jeden z ważniejszych modeli Opla w tamtych czasach. Późniejsze generacje Corsy już tego czegoś nie miały...
Mialem dokladnie taki kolor, dość unikatowy, rocznik 1996 w wersji "swing" 1.4i w manualu, miala juz obrotomierz ale brak wspomagania. Tyle że moja sprowadzona z niemiec (Hans plakał jak sprzedawał) w stanie niemal idealnym. Dzielnie służyła 3 lata, udalo mi się polecieć z gorki 170 licznikowe, teraz wiem ze jechalem pewnie 145 naprawdę ale jakie to były emocje... Super nostalgiczny odcinek...
Moja bemka też przed Kielbaskowem ostatnio odmówiła posłuszeństwa 😝. Postanowiła mnie oszukać na ilości paliwa po czym miałem przymusowy postój na stronie niemieckiej i też był telefon do przyjaciela. Także nie jest źle 😉👍 Pozdrawiam serdecznie 😉😄
Mój pierwszy samochód... też z szyberdachem, ale silnik tylko 1.2. Miło go wspominam, ale z pasażerami nie chciał jechać pod górkę.
Ależ to było piękne autko na tamte czasy. I wdzięczne do tuningu. Mały turbodoładowany diesel isuzu to było coś zajebistego.
I to się nazywa piękne PRZYŚPIESZENIE (22.48s. do pierwszej trzy cyfrowej liczby, którą kierowca z radością ogląda na przyrządach pomiarowych). Świetny kanał motoryzacjny, a jak dla mnie najlepszy na całym YT. Są super samochody sportowe, które oczywiście sprawiają radość, ale nie zapominasz o tych zwykłych, słabych staruszkach z którymi zaczynaliśmy przygodę z motoryzacją :) Ja zaczynałem od Passata B5 1.8T AEB i nigdy nie zapomnę, banana na twarzy podczas pierwszej jazdy 😊. Oglądam Twoje filmy od czasu tego z Audi S4 B5 800KM +. Robisz super robotę, więc wyrazy szacunku i więcej takich rarytasów w Nowym Roku i dużo radości z możliwości prowadzenia ich.
Szerokiej i bezpiecznej drogi ✌️🎉😇
Pozdrowienia z Warszawy ✌️
Michał ✌️
Fajnie Marku,że zawsze Zrobisz z dwóch minusów plus.Pełen szacun, uwielbiam Twoje testy.Keep going.Pozdro..
Podobny mialem przypadek w POLO 6N0 96 1.4 - katalizator rozspal sie w srodku i zablokowal droznosc ukladu wydechowego, co spowodowalo mocny spadek mocy i jazde "bez sily" awaryjna do punktu powrotu - jechal jak kulawy, wcisniecie mocniejsze pedalu gazu powodowalo dlawienie sie, na lekkim cos tam sie poruszal - ledwo ale jechal.
Stąd obstawiałem bardziej katalozator, ale wyszło, że tlumik.👍
Miałem szczęście mieć w życiu kilka samochodów w tym dwie takie Corsy. Obie z rzekomo kiepskim silnikiem 1.0. Moim zdaniem końcówka lat 90 była najlepszym czasem dla motoryzacji między innymi dzięki takim pojazdom. Jeżeli chodzi o samochody czysto użytkowe w tej cenie Ople nie miały sobie równych. Zrobiłem tymi samochodami kilkadziesiąt tysięcy i przy niemal zerowych nakładach finansowych nigdy nie miałem żadnej awarii poza jakimiś totalnym i drobiazgami. Wbrew pozorom te Corsy były całkiem wygodne i wcale nie takie małe, dodatkowo była w nich doskonała widoczność również w tył. Po latach trzeba też przyznać że do dziś stylistycznie są jakieś, szczególnie przód wygląda po prostu ładnie. Wykończenie wnętrza w porównaniu np do Fiatów też robi naprawdę pozytywne wrażenie. Pamiętam że zużycie paliwa w obydwu egzemplarzach u mnie wahało się w okolicy 5 l w cyklu mieszanym. Zresztą miałem porównanie bo wtedy jeździłem też czasami Unem. Pomimo że w Fiacie były 4 cylindry Corsa e tak w Iława na głowę pod każdym względem. Gdybym poważnym mankamentem który dawał o sobie znać była korozja szczególnie podwozia. Sam zbyt późno zrobiłem konserwację więc problem coraz częściej powracał z biegiem lat. Gdyby nie rdza Corsa w tym segmencie byłaby autem prawie idealnym i nie jest to tylko moja opinia.
Długo nie bylo na tym kanale ciekawego auta a tu taka niespodzianka. Mam nadzieje że będzie tu więcej ciekawych aut przynajmniej 20 letnich a nie same nudne świeże rocznikowo auta
Fajnie się ogląda takie zwykłe auta, pospolite. A nie 350km 5s do 100, 400km 4.5s do 100. Lepiej takie autka oglądać :) Przyjemnie się ogląda. Gdybym mieszkał bliżej dał bym swoje autko (zwykle pospolite) :)
Próby takich tanich starych oglądam najchętniej.😊
Corsa B to mój pierwszy samochód. 1.4 16v 90 KM 1995 rok. Świetnie wspominam. Czekałem na ten film
Testowana Corsa miała silnik 1.4 8v, 1.4 16v to już rakieta😂
Pozwolę sobie jedynie zwrócić uwagę, że kolor który nazywasz seledynowym (seledynowy, to inaczej blado zielony) tak naprawdę jest odcieniem niebieskiego. Kobieta nazwała by go np. turkusowym. Ale wiadomym jest, że większość mężczyzn rozróżnia jakieś 4 do 6 podstawowych kolorów i określenia typu: łososiowy, ecru czy kremowy, to pojęcia dla nich całkowicie abstrakcyjne 🙂
Na telefonie wygląda jak jasny niebieski. Taki np. baby blue. Ale zdecydowanie nie seledynowy i właśnie bardziej turkusowy.
Turkus ma szerokie spektrum, od bardziej niebieskiego do bardziej zielonego.
Racja, ze zdecydowanie nie jest to seledynowy, ktory jest kolorem zielonym "zabrudzonym" kolorem szarosci.
Kolor sztos. I ten srodek taki kolorowy. Bardzo milutkie auto
Przestałem oglądać twoje filmy bo jeżdżenie po autostradzie 200...300 czy 400 konnymi samochodami to emocje jak na grzybobraniu...starsze auta z duszą wróć do źródła.
Fajny filmik. Przypomina że z dzisiejszych samochodów też się będziemy śmiać za te 30 lat. Podejrzewam że w dniu premiery tej corsy padały słowa "dynamiczny", "agresywny" i "oszczędny" tak jak ma to miejsce w większości recenzji nowych samochodów.
Mialem corsę tej grneracji 1.0 i naprawde wdzięczny samochodzik. Nie psuł się a jak juz trzeba było coś wymienić to części śmiesznie tanie. Moja po mieście 5 literkow paliła. Skradl ten samochodzik moje serduszko ❤. Gdyby nie to że zgniła niemiłosiernie to jezdzil bym nią dalej😢
W sumie te wnętrza były ciekawsze niż w późniejszych Corsach.
Proszę o souncheck chociaż mały ale przy KAŻDYM aucie. To ważne i to najciekawsze co jest dla mnie w tych filmach- dźwięk
Tyle akcji ze nie jeden film akcji moze sie schować. :D Mega emocjonujacy odcinek z happy endem. A co do Cors to u mnie w rodzinie sa dwie. Tesciu ma od nowosci ciemna zielen w wersji full bieda (chyba 95 rocznik) i ma u niego dożywocie i brat ma takiego Joy bolida w automacie od dziadka wychuchany wydmuchany ani jednej kropki rdzy i smieszny przebieg (tez chyba 95r). Generalnie jak blacha była zadbana to auto z gatunku tych wiecznych.
Dzieki Marku za jakze wspaniały odcinek. 😀 Pozdrawiam! 👋🙂
DZIĘKUJEMY AUTO KOMFORT ZA UDOSTĘPNIENIE TAKIEGO WYPASA
Miałem takiego z silnikiem 1.2 moje pierwsze autko kupiłem go za 9stow 6lat temu niestety nie dojechałem nim do domu 😢😢
Ja 4 lata temu kupiłem na dojazdy do pracy wersję 1.0 55KM 1999r za 800 zł i to z nowymi progami, pojeździłem pół roku i sprzedałem za 1200
Miałeś farta@@Szmajdi
@@Szmajdi 1.0 to prawdziwa torpeda haha 10 lat temu miałem taką, kupiona za 500zł z pełnym bakiem gazu! przejechała dobre 15tys km na odcięciu, nie miała łatwo! jadąc w trasie katowice-kraków udało się ją rozpędzić do licznikowego 175km/h jak było z górki haha
z wielu mniejszych samochodów uważam że corsa b to jeden z najwygodniejszych małych samochodów, wszystko później to już pomyłka
Mi po 7 lat padł silnik , poszedł na złom użytkowania
@@wojciechkondrat1271 ja sprzedałem mamie za 500zł i po 2 latach wypadła elektroda ze świecy, silnik postukał przez 15km i przejeździł jeszcze 15tys aż pewnego dnia zgasł i nie odpalił :D
Szacunek i gratulacje za próbę i trafną diagnozę. W Oplach lubi się przytkać ostatni tłumik lub katalizator zatkać. Bylo to słychać na parkingu operacyjnym przed próbą. Pozdrawiam
Test do powtórki! Koniecznie z wydechem marki "P" :D
اتمنى ان يتكرر الاختبار
W końcu autko w rozsądnym budżecie, furka warta ac do amg ;), więcej emocji niż w amg, kurcze nawet mnie stać na to cudo.
Miałem corsę b 1.5td z podkręconą pompą, i zwiększonym doładowaniem robiła 200km/h wewnątrz i zewnątrz GSI, zawiasy koni, helmut zrobił ja ze smakiem. Żal było mi ją sprzedać. Miło te auto wspominam.
Czekam na pomiar 200-250.
Ale wspomnienia! Miałem taką po fejslificie 1998, wersja 1.0, 3 cylindrowa, edycja World Cup Cool z klimą. Wtedy klima w takim aucie to był szok. Jak się włączyło klimę, to odczuwało się jak silnik traci moc. 3cyl silnik telepał się jak pralka i po 80.000 rozpadł się.
Ogólnie miałem 5 cors, dwie swapowalem jedna na 2.0 8v 115 koni druga już miała v6. Z ciekowstke powiem że corsa miała nawet 4 poduszki dwie w desce, a dwie w fotelach( kierowca i pasażer), to w schowku to może być na wizytówki ale fabrycznie była tam książka serwisowa od przeglądów ( taka mała ciekawostka). A co do środka to były 4 wersję kolorystyczne, liczniki i pokrętła były czerwone, niebieskie, zielone i żółte. Ogólnie mega fajne auto do miasta, szkoda że ruda je strasznie brała. Pozdrawiam ;)
11:57 aż nie wytrzymał takie przyśpieszenie;-)
Ale kozacka korsina ale to były czasy pozdrawiam 👍
Osiągi i tak lepsze jak po moim ex taxi W124 2.0d w automacie .To auto uczyło pokory ,płynnej jazdy i szanowania juz nabytej predkości
Jechalem raz w zyciu, jakies 20 lat temu, dokaldnie takim W124 jak Twoje i do dzisiaj sie zastanawiam czy te auto bylo sprawne :)
@@jareknowak8712 w sumie prawie 1400 kg masy i 75 KM + automat .Typowe taxi na miasto do 80 🤣
Looo panie! To jest wspominka sliczna sztunia zajebista odskocznia od dzisiejszych silnikow i calej motoryzacji 🖐
Miałem takie 1.4 w manualu
Straszny muł, mam porównanie w konkurencja z epoki (punto 1.1, polo 1.4), Corsa zdecydowanie najgorsza, chociaż raz w Karpaczu na krętych drogach ścigałem się z traktorem jak równy z równym
Ahh ten automat. Więcej takich rarytasów proszę 😊
Aż mi się przypomniało jak sąsiad w1995 kupił nówkę w salonie :-) no i Tigra kto widział ostatnio taką wyścigówkę bazującą na corsie
Miałem tak samo w Cinquecento 700. Tłumik z zewnątrz był OK, a w środku przegrody komór i cała reszta kompletnie zgnita. Po wymianie auto odżyło.
Świetny filmik, więcej takich a nie takich młodych aut. Co do skrzyni i jej trybów, to pewnie to samo co było u mnie w Omedze A z 91r. to 'S' tak zwany sport zmieniał później biegi na wyższych obrotach, z kick downem można było przeciągnąć prawie do odcięcia. Co do '*' tak zwanego trybu zimowego to po włączeniu auto 'przymulało' wolniej przyspieszało, wchodził na wyższe obroty przez co przy jeździe na śliskim nie zmieniał tak szybko biegów.
Niesamowity kolorek
Mialem Astrę F z tym silnikiem, kupiłem ją jako nową w 99 r., zrobiłem tym autkiem ok 150 tyś km, udało mi się ją rozpędzić do 180 km/h oczywiście licznikowo.
Przez 15 lat eksploatacji (tyle ja miałem) nigdy !!! z silnikiem ani osprzętem nic się nie działo - zero usterek poza wymiana raz termostatu za jakieś parędziesiąt zł, również nigdy nie dolewałem ani grama oleju 🤔 🧐a jeździłem na Lotosie 5w40.
Reasumując pancerny silnik
Miałem taką, tyle że czarną z czerwonym środkiem, 93, manual, 1.4 8v, 60 km, oddałem 30-letbią Czarną Perłę w zeszłym roku do muzeum Graczyka Tomasza 😉
Ja mam Corę B w bardzo bogatej wersji wyposażenia, ABS, centralny zamek, elektryczne szyby, 4 poduszki, wspomaganie kierownicy. Corsa jest z 2000 roku :D
Moje pierwsze auto ❤ ale w wersji 1.2 City, 45 KM, to był demon... 1:42 te zderzaki są z betonu, klient wjechał we mnie gdy przepuszczałem pieszego na przejściu. Pękł mu zderzak i wypadla tablica rejestracyjna, a u mnie ... Wysunęła sie lapmka od podświetlenia tablicy, wystarczyło wcisnąć i gitara :D
Fajnie że testujesz coś czym kiedyś miałem okazję jeździć choć bez automatu ale w tej samej wersji silnikowej 1.4 60km..... Z manualem z odpowiednio dużej górki licznikowe 200 cisnęli, na prostej licznikowe 170-175. Ale wiadomo sluzbówka to musiała śmigac :-D
Dziekuje za material. Nowoczesne auto dawno by stalo na poboczu
Corsina ostra maszyna🔥😁
Piękne auto, super odcinek, niezawodny prowadzący.
Noo i to byla motoryzacja 😊szofer czuł, ze prowadzi maszyne, a nie pitu pitu jal dziś, samo jedzie hamuje i jeszcze zaparkuje jak trzeba .
Czekamy na próbę autostradową Vectry B😛
Przypomniałeś mi czasy golfa 2, palił straszne ilości paliwa, ale demon prędkości :D
super film jak zawsze ale znowu opel nawalił czas obronić opla i dać corsie jeszcze jedną szanse naprawić wydech i jazda opel nie powiedział ostatniego słowa
O w końcu moje pierwsze auto :D Miałem wersję viva 99rok 1.4 16v 90km jeździłem bezawaryjnie przez 8lat, vmax 176 gps. Obecnie mam po swapie na 2.0T :)
Więcej testów takich zwykłych staruszków poproszę,o ile ktoś nie będzie bał się udostępnić.
Prawdziwe emocje ✌️
Szanuje za takie odcinki poproszę wincyj!
Astrą F, z tym samym silnikiem tylko w manualu, licznikowa setkę robiłem w 14.5 sekundy (mam filmik z przyspieszeniem na kanale, wg GPS pewnie byłoby 16-17), i licznikowo jechała 170. Także ten automat bardzo zamula ten samochód, w manualem pewnie byłaby zrywna, skoro większa astra dawała radę :D
Ten 4-biegowy automat zabija ten silnik + jeszcze zapchany wydech. Mi corsa b z tym silnikiem na płaskim szła ok.170, jak lekko z górki, to po długiej walce 185, licznikowe oczywiście😀 Na początku lat 2000 na trasie Olsztyn-Ostróda chwycili mnie nieoznakowanym i byli zdziwieni, jakim cudem, bo tamtego dnia byłem najszybszy. Corsą b😂 0-120 i 40-140 przyśpieszała na równi z autami, które mają katalogowo ok.12s. Jak później miałem troche porobioną (ssący od astry 1.6, przepustnica od vectry 1.8, gruby dolot skrócony o połowe na fabrycznej puszce, splanowana głowica, zamiast kata prosta rura, max przyśpieszony zapłon, na hamowni ~70KM/120Nm) to na 1/8 mili na zawodach Nightpower robiła poniżej 12s. Ogólnie corsami b zrobiłem ok.300tys.km, miałem 4szt przez 15 lat, najdłużej jedną latałem 200tys. na LPG.
@@darconk.7692 ja mam doświadczenie z astrami, miałem F, G, dziewczyna miała H i jeździłem nią ostatnio tyle że jakby moja, bo i ją serwisowalem. Cóż, im nowsza tym gorsza, po H już nie chciałem kolejnego opla. Ale z chęcią bym kiedyś jeszcze pojeździł jakims starszym wozem z 8-zaworówką pod maską. Kadett E mi się marzy :D
@@ytozon1 Dla mnie opel coś sobą reprezentował w latach 80 i 90tych, a skończył sie na początku lat 2000. Manta, kadett czy senator, to było wtedy coś, mnogość ciekawych wersji, taka vectra A turbo 4x4, czy 3litrowe, a nawet 4litrowe omegi A to pod koniec lat 80tych robiło wrażenie na każdym. Kadett gsi 16v czy wersje powiązane ze startami opla w dtm, to prało wtedy mózg. W 93roku, jak weszła corsa b, to wszystko było jeszcze kwadratowe, a opel wyznaczał trendy. Wszystkie 4 corsy B miałem w wersji Sport, kubełki Recaro były w nich świetne. Calibra trafiła na złe czasy, bo wszyscy zaczęli ją tuningować bez umiaru, ale sama w sobie była zajebista. Jeszcze astra g na początku produkcji jakoś sie broniła, miałem 3drzwiową Sportive, a brat Bertone, silnik 1.8 16v nieważne, czy 116, czy 125KM był idealny do jej napędu, bo napędzał ją dobrze, a przy tym był ekonomiczny. Później niestety wszystko sie posypało. Taka corsa C to najgorsza corsa w histori, już wtedy wyglądała słabo, wnętrze to samo. Nawet wersja gsi nic zmieniała, bo wyglądała identycznie jak ta zwykła. Na początku lat 2000 wnętrza opla to porażka. Astra h, vectra C, za projektowanie deski rozdzielczej ci ludzie powinni wisieć za jaja. Co z tego, że był taki Signum z mega udanym 2.0T, samochód świetny pod wieloma względami, ale spojrzałeś na tą archaiczną, paskudną deske i już sie wszystkiego odechciewało. Astra J, chyba najnudniejsza astra, już w chwili premiery każdy przechodził obok niej obojętnie. Corsa D, troche lepiej, bo i wnętrze ok i wygląd, prowadzenie fajne,ale tu z kolei żadnego godnego polecenia silnika, a fotele w zwykłych wersjach tak twarde i niewygodne, że lepiej siedzieć na gołej desce. Insignia już dużo lepiej, bo wygląd, wnętrze i prowadzenie na +, ale to już nie to co kiedyś, ani jednego dobrego silnika do napędu tej krowy.
Mi sie marzy senator 2.6, bo za dzieciaka wuj takim przyjeżdżał i całe osiedle zbierało szczęke z podłogi, bmki 5 nie robiły wtedy takiego wrażenia jak ten opel, v6stka brzmiała pięknie. Albo calibra v6 z końca produkcji. O mancie czy 3litrowej omedze A nawet nie marze, bo tego już nie ma☺
Myślałem, że nie ma wolniejszego samochodu od mojego golfa 4 1.9 SDI 68koni, a jednak jest 😂😂. Pozdro
Ooj to chyba kolego nie jechałeś nigdy w124 200D w automacie całe 75KM i stary automat waga ok 1500kg tutaj naprawdę mierzy się przyspieszenie kalendarzem 🤣
SDI to ładnie idzie
@@Fasto09 No powiem ci, że ostatnio RS6 miało problem z objechaniem SDI. Hehe
@@rafixwini5423 Nie dziwię się
Jakie to było fajne autko 🙂 tata miał przez 9 lat taka i super wspominam to auto
Teraz przypomniałeś mi moją podróż dawną bmw e90 z Niemiec do PL. Przed Polską padła mi turbina i jechałem tak 60kmh przez jakieś 200 km aż padło kompletnie przy stacji w Pl :D Laweta i na śląsk hah , Pozdro z Dojczlandów.
Nareszcie coś dla ludzi a nie nowe auta prawie z salonu które są reklamą wypożyczalni a kupi je garstka ludzi i dopiero za minimum 10 lat będą warte uwagi jak ich ceny spadną do akceptowalnych poziomów..... "matrycowe ledy" światła hehehehehe a nakładki na koła to chyba aby ukryć rdzę na nadkolach założone przez właściciela a nie fabrykę.
Z tą wełną miałem kiedyś podobny przypadek w omedze 3.0 v6. Tuż po zakupie, w drodze powrotnej, jak dostała trochę "feflu". Zajeżdżam na myjnię, a tam za autem warkocz tejże wełny z tłumika. 😆 Ople widać tak mają, chociaż w moim przypadku nie było czuć spadku mocy.
Mieliśmy chwilke corse b 1,4 16v 90 koni z automatem, to w trybie sportowym rzeczywiście szło jak dzik ;) było to auto rezerwowe, i dosyć szybko się pozbywałem ze względu na korozję.
Warto było robić soundcheck, jestem pozytywnie zaskoczony brzmieniem 😮
W schowku to co mówiłeś że jest na wizytówki, to jest miejsce na książke serwisową 😊. Co do poduszek to były w polifcie😊 Pozdrawiam
Fajnie by było sprawdzić stan oleju przed i po próbie bo Opelki lubią olej
To chyba jeszcze nie były te czasy
Moja mama miała taką Corsę , tylko w turkusowym kolorze, czyli takim jak zegary i gałki w tej z filmu. Zero rdzy bo one były z fabryki w Hiszpanii, gdzie stosowali ocynk. Byłem nią na wyprawie ze Szczecina do Essen 😜 700 w jedną stronę.
To była najlepsza próba autostradowa ever 😂😮😅
Kontrola Corsy zbędna, bo Niemiec wie, że zbyt wielu emigrantów tym samochodem nie przemycisz do tego niemieckiego raju😉.
Spoko test spoko samochodu. Emocje sprzed lat wracają podczas oglądania. Tym bardziej, że wiek samochodu zbliżony do średniej krajowej👍
Fajna próba podobała mi się niesamowicie ale koniecznie trzeba powtórzyć :) już bez soundchecku haha:)
Tutaj to jest dopiero walka o życie ! 😅