43:10 polecę z uzupełnieniem tej ciekawostki, bo od razu rozpoznałem o kogo chodzi, aż trzy pisarki tutaj wspomniano. Autorka "Rozbitej kuli" o "śmiesznym nazwisku" (Lene Kaaberbol), która jak Trikster słusznie wspomina, napisała trochę książek dla tej serii, pochodzi z Danii. Ewa Nowak napisała powieść inspirowaną fankami W.i.t.c.h. ale nigdy żadnej książki o samych bohaterkach komiksu. Nawet nie wiem czy "Prawie czarodziejki" były na oficjalnej licencji Disneya. Podejrzewam, że nie, po tym czego ja się doszukałem (a właściwie po niczym, bo nawet sama książka nie wspomina Disneya w metryce wydawniczej, tylko to że Egmont zezwolił na użycie logotypu Witch w rogu okładki). Nic na to nie wskazuje. I ostatecznie polską pisarką o którą chodziło jest Ewa Karwan-Jastrzębska, która napisała cykl "W.i.t.c.h. Ekspedycja" pod włosko brzmiącym pseudonimem Eva Carvani.
Wiele rzeczy, które wymieniłaś jako minusy serialu, dla mnie są plusami i powodami, dla których nigdy nie przekonałam się do komiksów, a wręcz się nimi trochę rozczarowałam. Mroczna estetyka, dużo akcji, Blanc, specyficzny humor, kanciaste dialogi - kocham! Niemniej mnóstwo zarzutów jest też dla mnie zrozumiała.
Jako osoba która nadrabia stare tytuły z dzieciństwa obejrzałem nieznające komiksów i moja ocena jest taka. Poczułem że to miało potencjał ale ktoś ewidentnie uciął budżet. Mam wrażenie że gdyby powstał dziś remake ale porządnie zrobiony a nie na bazie trendów to mógł by być to hit.
No bo w sumie to Caleb jest tam ważną postacią i jest częścią paczki. Pojawia się w intro i to na samym początku. No i jest to taki serial, że mężczyzna też się zaciekawi bo jest sporo akcji
48:25 - I tu mamy serce (moim zdaniem) całego projektu. Cornelia ma w tej wersji starszą siostrę. Ułożoną damę którą wszyscy kochają. Czyli Cornelię ze starej serii. I jest to nawiązanie do całego Rebootu. Chcąc nie chcąc będzie on porównywany do poprzednika i ludzie zawsze będą porównywać nową i starą serię. I chcąc nie chcąc jedyną ucieczką od "starszej wersji siebie" jest zostanie kimś innym. Piękna metafora od strony meta i obserwacji świata.
Zawsze wolałam Witch niż winx. Może dla tego, że nie chodziły na szczudłach i nie wpychali związków na siłę, że każda musi mieć chłopaka i oni to tylko dodatek do brokatowego bełta.
kurde witch to była taka moja pierwsza wielka zajawka. dzięki temu wgl zafiksowałem się na temat rysowania komiksów i potem zrobiłem komiks w ramach pracy dyplomowej. Szczerze nie wiedziałem że w tle tyle szachrajstw się działo. to wyjaśnia czemu się tak stoczyli... nawet w sumie juz nie wiem jak sie komiks skończył. skończyłem jak dostali nowe stroje
Niestety witch to kolejny przykład produkcji strasznie skrzywdzonej przez disneya. Wielka szkoda, że twórcy nigdy nie mogli urzeczywistnić swoich oryginalnych planów na tą serię, bo duży potencjał z pewnością w tym siedział. Zwłaszcza w bohaterkach i ich ludzkich problemach z którymi rzcezywiście można było się utożsamiać, w przeciwieństwie do innych bohaterek z serii typu mahou-shoujo. Nie bez powodu indie animation (produkcje takie jak helluva boss, digital circus i itp.) wzbudziły ostatnio duże zainteresowanie wśród odbiorców i odniosły taki sukces - ponieważ twórcy mają pełną kontrolę nad swoim dziełem i nie muszą go dostosowywać do kryteriów telewizji i tego, co się już kiedyś sprzedało. Co do bohaterek - Will do dziś jest jedną z moich ulubionych fikcyjnych postaci. Zwłaszcza ta z komiksów, która zmagała się z obniżoną samooceną oraz nieufnością do ludzi po nieprzyjemnych doświadczeniach z przeszłości. Lekko kapryśna oraz pesymistyczna, ale wciąż bardzo sympatyczna bohatertka, która przechodzi duży rozwój postaci. W dodatku jej obsesja na punkcie żab jest po prostu bardzo urocza
ja akurat pochodzę z obydwu światów, zarówno Witch jak i Winx kochałam jako dziecko i mam do nich duży sentyment. Moja siostra zbierała komiksy Witch razem z przyjaciółką i niedawno wzięłam się za nie, przeczytałam wszystko, chociaż nie miały wszystkich komiksów, tylko pierwsze 120 numerów czy jakoś tak. A Winx to z kolei pierwsze sezony były super, nawet będąc dorosłą osobą wraz z siostrą i kuzynką robiłyśmy sobie maraton Winx i ogladalysmy pierwsze dwa sezony (bo kuzynka miała dwa pierwsze sezony na płycie). Później widziałam gdzieś w tv jakieś pojedyncze odcinki np. 7 sezonu i jak dla mnie to tragedia co oni z tym zrobili. Natomiast te pierwsze sezony były naprawdę fajne, może mniej infantylne, bardziej takie dla nastolatek tak jak Witch, a później zrobili z tego bajkę typowo dla młodszych dzieci. A szkoda. Dla mnie to śmieszne było jak dziewczyny potrafiły się kłócić co jest lepsze, Winx czy Witch w momencie kiedy np. oglądały tylko Winx i Witch totalnie nie widziały nic. Jakby wszystkie osoby po kolei tak właśnie robiły, tylko jedno albo drugie.
Uwielbiam ten komisk jak był wydawany jako czasopismo. Przeszło mi jak rozpadł sie związek Caleba i Corneli. Jakoś tak poczułam sie rozczarowana i moje nastoletnie serce porzuciło ten komiks. Kiedy wyszedł serial czulam się już na to za stara
Zdechłam ze śmiechu jak ( 28:45 ) zaczęła się lista rzeczy których nie można było zawrzeć w serialu, jak by samo to ze główne bohaterki pokazujące się na ekranie to był już wstyd i szczyt obrazy majestatu xD
Bo baby A bab nie lubią (Ten szef od Disneya był mizoginem, to dzięki niemu "Kurczak Mały" wyszedł jak wyszedł, tak, główny bohater miał być dziewczyną i pójść do obozu, by walczyć ze swoimi lękami, niestety, Disneyowi się to nie spodobało, bo dziewczyn nikt nie będzie chciał oglądać i kazał dodać sceny akcji... Przy okazji matka kurczaka sobie umarła, bo czemu, by nie)
Tzn. Jak tam było, ze zakazuje sie mowienia o papierosach i alkoholu oraz wytykania czyjegoś ciała to ja uważam, ze akurat to było jak najbardziej w porządku, szkoda tylko ze oni poszli z tym po bandzie i wykastrowali ten serial z ciekawszych watkow- nie w idealnym świecie przecież żyjemy. A co do serialu to go nigdy nie oglądałam, byłam natomiast wielka fanka komiksu, zawsze zbierałam te gazetki i wyczekiwalam zawsze z niecierpliwością najnowszych numerów :)
13:45 - zapewne właśnie tak było. Btw - to też pokazuje spory problem [coż - no odrzucony przez matkę DZIECIAK może być "irracjonalny" i "niedojrzały" - zaskakujące, czyż nie? 😅] A co do zakrzywienia lini czasowej - zarówno w Ostatniej Łzie, jak później przy historii Jonatana jest to dosyć jednoznaczne [dlatego Cedric miał taką zagwozdkę ze znalezieniem księżniczki. Bo przecież miejsce było znane. On nie wiedział KIEDY jest] - zresztą odpowiedź ukazana jest też później, gdy pod postacią Endarno dał Cornelii wisior Ewidentnie zarówno sieć jak i moce rodzeństwa tak jak w pierwotnym założeniu MAJĄ związek z czasem 🙃
Kocham tak samo zarówno Winx, jak i W.I.T.C.H. Myślę jednak, że W.I.T.C.H jest lepsze pod względem tego, że mimo iż Will jest liderką grupy to cała historia nie skupia się głównie na niej, jak jest w przypadku Blumicy z Winx.
Mniej więcej tak jak to wygląda w "Equestria Girls"(która to seria wydaje się sporo zawdzięczać i temu, i temu)- Sunset Shimmer jest przywódczynią dziewczyn, ale akcja nie kręci się całkiem wokół niej.
@@romualdandrzejczak4093 Dlatego najbardziej cenię takie produkcje, że historia nie skupia się głównie na liderce/liderze, a tak samo każdy z drużyny ma swój poświęcony wątek i jest tak samo ważny, jak inni z grupy. Lubię bardzo Winx, ale nie podoba mi się to, że Blumica jest tak wypychana wszędzie i niejednokrotnie kradnie talenty i uwagę widza innym z Winx, np. Musa powinna być główną wokalistką i liderką tego ich zespołu muzycznego, a to też musiało zostać jej odebrane na poczet Bloom. Dlaczego? Bo ona musi być ta ważna i koniec kropka. Nie fajnie...
@@pastelowallama8691 cieszę się że nie tylko ja od dziecka byłam zniesmaczona wpychaniem na siłę blumicy a w szczególności oburzył mnie ten przykład z zespołem muzycznym, o czym wspominasz
@@roseblack9201 Blumica... xD Dobre! Trzeba pamiętać, że ofc okazało się że ona jest księżniczką no i jej chłop też okazał się księciem, co było już taką totalną przesadą i bzdurą. Bo przecież jedna księżniczka to za mało 😆
@@KachaGra tzn z tego co wiem to nie tylko ja używam tego określenia na nią więc nie chce przypisywać sobie tego jako swój pomysł 😅😂 nie zmienia to jednak faktu, że to co napisałaś nie mija się z prawdą - najpotężniejsza czarodziejka i córka potężnych władców potężnego Domino zakochuje się od razu ze wzajemnością w najlepszym z najlepszych w cholera wszystkich umiejętnościach, specjaliście, który na domiar tego jest następcą tronu potężnego królestwa... Matko, jak to okropnie oklepane i powodujące niesmak. Dziwię się, że ludzie lubią tę parę, ja jednak jestem osobą, która nie znosi faworyzowania i wynoszenia ponad wszystko jednej postaci i jej drugiej połówki dlatego tak odraża mnie Bloom i Sky... Tyle postaci straciło swój potencjał na rzecz nich. A gdyby twórcy ogarnęli się i poświęcili czas każdej z postaci, uważam, że ruda nie byłaby Blumicą tylko spoko bohaterka i przyjaciółką. (Osobiście wolę Bloom z Winx Przeznaczenie mimo że serial nie jest górnolotny, daje fajne spojrzenie na bohaterów a zwłaszcza na tych, których wcześniej nie znosiłam do potęgi).
A propos dziecięcej widowni, mama mówiła mi, że podobno bałam się oglądać W.i.T.C.H, chociaż ja nic z tego nie pamiętam xD Moja jedyna styczność jaką miałam to pierwszy odcinek serialu i kilka karteczek, ale od lat chcę się zabrać za to uniwersum na porządnie, do czego wy mnie przez ten film zachęciłyście ^^
O matko, jak ja kochałam oglądać ten serial na Jetix! Zbierałam też pisemka, gazetki i karteczki na wymianę ❤ Można by wrzucić serial gdzieś na streaming, obejrzałabym!
W.I.T.C.H to seria, która była mi znana jako dziecko. Potem zabrałam się za Winx i przyznam szczerze, że do 4 sezon dało się Winx oglądać, potem już zrobili to tak infantylne, że maszkara. Mam nadzieje, iż komiksy bardziej nie będą odbiegać od oryginału. Osobiście chciałabym zobaczyć kolejny sezon W.I.C.H tylko nie w stylistyce infantylnej, a właśnie takiej bliższej oryginału, bo wbrew wszystkiemu ten brudny serial bardziej mi siada, niż różowe, pstrokate Winx.
Jeśli chodzi o Plaga to w sumie śmieszna postać jak dla mnie. Ja wiem, że komizm związany z tą postacią nie był jakoś wybitnie inteligentny. Ale było coś zabawnego w tym jak próbuje zgadnąć zastosowanie różnych przedmiotów i reklamuje je nawet jak to jest nieudolne. Nie każdy jest bogaty i inteligentny czy przyjemny w obyciu. Ale podziwiam dziewczyny, że wykazały się cierpliwością w radzeniu sobie z nim. Potrzebujemy w mediach postaci różnorodnych. No i super, że pomyśleli jak kupiec-menel właśnie przez swój niepozorny wygląd i niski status społeczny może służyć za dobrego szpiega. Mimo słabej znajomości języka wykazuje się dostastecznym sprytem by unikać kłopotów lub wykaraskać z nich. I czasem wpada na ciekawe pomysły.
Kochałam i wciąż uwielbiam Witch, oglądałam to nie znając że jest bazowany na komiksie. Dopiero jak byłam nastolatką dowiedziałam się że historia się różni itp. Dla mnie serial był super ale 70% scen były po prostu BRUDNE tak nazywam te straszną ciemną papkę w różnych odcieniach kaki. Widać i czuć jak sam finał miał mieć kontynuację i wiadomo wielka szkoda że nie zrobili żeby przynajmniej domknąć ją w 3 sezonem. Ja osobiście lubiłam Plaga, był takim "tajnym agentem od ploteczek" przez to że był wszędzie. Mega jestem wdzięczna Egmontowi za wydanie księgowej kolekcji, w końcu będę mogła wszystko przeczytać w jednym miejscu. A jeśli chodzi o reboot nie czytałam jeszcze choć wiem że można już kupić polską edycję na empiku. Uważam że ten reboot jako osobne dzieło, wizualnie jest dobrze zrobiony, chodzi mi bardziej o twarze, fryzury, styl jakim zostało poprowadzone, widać że jest pod bardziej młodszą widownie przez "basic" rysowanie w której widownia może się łatwiej skupić wizualnie. Za to kolorystyka jest bardzo niemrawa, wręcz się nie wyróżnia, wszystko idzie wyprane w szarościach . Szczególnie stroje wróżek niestety nie zachowali tych sycących kolorów które by dały o wiele lepszy efekt (pomijam wygląda stroi bo wyglądają jakby szły na fitness). Plus jest taki na pewno, że jest lepszy niż reboot Monster High oh zgrozo.... tam to już polecilei na maksa ze wszystkim że można by było magistra napisać
Cieszę się że znowu robisz coś z trixter. W.i.t.c.h kojarzę bo moja siostra była fanką. Nawet przyjemnie się to oglądało na jetix. Taka mała polecajka: Jak lubicie seriale o magicznych dziewczynkach to polecam Go Princess Precure.
Ja jestem dumna z tego, że dorastałam z Witch a teraz dożyłam rebootu😎 To się nazywa żyć w dwóch epokach "jednoczesnie " i widziec każdą stronę medalu😅😁
21:45 - Raczej Blunk był to sposób by ominąć ograniczenia cenzory. W amerykańskiej tv nie pozwalano na slapstick z "realistycznymi" ludzkimi bohaterami więc Blunk przejął rolę manekina dla obrażeń.
Bardzo ciekawy odcinek, fajnie było poznać historię komiksu oraz zobaczyć porównanie jego z serialem jak również dowiedzieć się o reebocie. Szkoda tylko, że nie pogadałyście trochę więcej o jego fabule
Ja zaczęłam od serialu to było już tak dawno temu ale uwielbiałam ten serial komiks poznałam nieco później i nieco mnie rozczarowały pewne wątki.Sentyment pozostał,nie wiedziałam , że miał być 3 sezon strasznie szkoda, że nie zrobili
Dzięki za odcinek, dla mnie był bardzo ciekawy, bo w ogóle nie znam tej serii (widziałam kilka odcinków, ale już byłam trochę za stara, żeby się wciągnąć) i szczerze? Może właśnie takie osoby jak ja mogą się tym reebotem zainteresować :)
Poza W.I.T.C.H może podać rękę Królowi Szamanów,Bobobo czy Odlotowym Agentkom jak chodzi o dubbing. Oczywiście są przypadki gdzie dany głos pasuje pod daną postać,ale po latach jakoś boli to w uszy
Powodem ograniczonej obsady głosowej jest studio odpowiedzialne za jej opracowanie tj. IZ-TEXT. Za dzieciaka nie przeszkadzało mi to, bo wciągała fabuła, historia. Powiem więcej - gdy chciałem obejrzeć odcinek 6 sezonu Odlotowych Agentek, głos Pani Moniki Pakuły jako Sam szczerze odrzucił od oglądania, bo przywykłem do pierwotnej polskiej obsady. 😂
W.I.T.C.H to życie i o Boże, aż godzina pogadanki o bajce mojego dzieciństwa?! Bogowie są zbyt łaskawi. Czarodziejki kocham całym serduchem pomimo licznych dziur fabularnych, które są widoczne zwłaszcza w komiksie (czytając go po latach, aż łapałam się za głowię, jak wiele wątków jest tam zrobionych na odwal XD). Anyway... rebootowe W.I.T.C.H wygląda - póki co - koszmarnie. No już bardziej generic grafiki nie można było stworzyć tj. taka typowa webtoonowa kreska z komiksów o dzieciakach, których teraz wszędzie pełno (dlaczego to wszystko wygląda tak samo?!). Liczyłam na coś bardziej oryginalnego i wybijającego się.
27:27 tymczasem Kowalski z pingwinów z madagaskaru który specjalnie żeby brzmieć mądrzej ma wymyślane nowe słowa (np. wstecznochronomatyczny co to w ogóle znaczy) ps. omówisz kiedyś pingwiny z madagaskaru
Być może. Ciekawostka, mój wykładowca z filozofii jeszcze ze studiów w Polsce omawiał różne zagadnienia filozoficzne na podstawie odcinków Pingwinów z Madagaskaru
Zarówno Winx jak i Witch po raz pierwszy obejrzałem już jako dorosły człowiek, dokładniej na pierwszym roku studiów. I szczerze - Witch bardzo mi się podobało, ale nie pochłonęło mnie tak jak Winx (oczywiście do 4 sezonu, potem to juz smieci).
Jak to jest, że disney blokuje fajne i ciekawe pomysły utalentowanych twórców, czego efektem końcowym jest papka dla średnio rozgarniętych dzieci, a z drugiej strony daje pełną swobodę ludziom którzy talentu nie mają za grosz i nie temperuje ich grafomańskich zapędów? Tak, patrzę na was Wish, Strange World i Frozen 2. To naprawdę zastanawiające.
@@gryficowaZnaczy się większość filmów mieli fajnych. Tak od rimejku Króla Lwa dopiero nie wypuścili dobrego filmu i nie wypuszczą. Seriale natomiast no tylko Galaktik Football, Biedronka i Czarny Kot i serial o Lilo i Stichu im się udały z tego co pamiętam. A tak to strasznie głupie to wszystko było i postaci nie miały kultury wypowiedzi.
Pragnę wypowiedzieć się na temat nowego rebootu Witch gdyż ostatnio mocno mnie zainteresowała ta seria. Za dzieciaka nawinęło mi się Witch w postaci serialu, który polubiłam i mam z nim miłe wspomnienia. Około dwa lata temu ponownie zaciekawiłam się tematem, obejrzałam pierwszy sezon Witch wciąż mając na jego temat dobrą opinię, a następnie zaciekawiłam się oryginałem czyli komiksami które szybko kupiłam w nowym wydaniu (konkretnie pierwszą część, którą przeczytałam do połowy że względu na brak czasu i zajęcie się innymi rzeczami). Dopiero ostatnio przypomniałam sobie o Witch kiedy został poruszony wątek reboota, pamiętam, że jak pierwszy raz zobaczyłam designy miałam mieszane uczucia ale kiedy teraz im się przyglądam uważam je za naprawdę ładne. Kreska co prawda jest prosta ale przyciąga oko, kojarzy mi się mocno z fanowskim fanartami różnych serii, które łatwo jest znaleźć na pintereście albo deviant arcie. Podobają mi się bardzo nowe designy, w szczególności Will, Corneli, Hay Lin i Elyon, która mimo małego podobieństwa do orginału pod względem wyglądu jako nowy design wypada naprawdę nieźle (ale może to dlatego iż mocno z jakiegoś powodu przypomina mi Lenę z nowych Kaczych opowieści przez bycie postacią z innego świata i jeszcze ten naszyjnik który nosi daje mi za duże skojarzenia). Nie wypowiem się na temat fabuły gdyż jeszcze nie zapoznałam się z tą stroną komiksu. Ogólnie moim zdaniem Witch nie potrzebowało kompletnego reebota no ale co poradzimy. Ogólnie uważam że taki ogromny hejt na ten reboot jest z powodu tego że to reboot (a według niektórych wszystko co nowe jest złe), no i dlatego że to Disney, a aktualnie Disneya hańbi się za prawie wszystko nawet jeśli tworzą coś nowego). Wiem, że Disney nie robi za dobrych filmów ostatnio (w szczególności jeśli chodzi o remake'i live action, ale szczerze uważam, że nowe Witch są dobre jako kompletnie nowy produkt dla nowych Witchomaniaczek, jak i również sprawdza się jako całkiem w porządku reboot. PS. Mocno mnie zastanowiło odniesienia do Polski w nowych Witch, czy Trikster mogłaby przybliżyć jakie dokładnie są to nawiązania?
Minimalne spoilery: Imię przodkini Will to Jadwiga, jej telefon nazywa się Kopernik, a jej mama dostaje pracę w restauracji Widelec (nazwa widnieje po polsku w oryginale)
@@trikster6748o ile Jadwigę dałoby się obalić ze względu na germańskie pochodzenie tego imienia tak pozostałe dwa są zbyt jednoznaczne XD. Ale jednak miło mi że ktoś z Włoch pomyślał o nas w kontekście innym niż Arek Milik w Serie A czy nasi siatkarze.
Bożeeeee ja nawet jako dziecko nie znosiłam Blanka i byłam zażenowana nim praktycznie w każdej scenie, zbierałam też komiksy więc potwornie mnie irytowały tak duże zmiany jak wycinanie części postaci i dodawanie nowych, tak "wspaniałych" jak Blank
Osobiście pewnie nie sięgnę po nowy WITCH. Grafika bardzo przypomina mi koreańskie manhwy a same postaci kojarzą mi się (o zgrozo) z postaciami z gry Hunniepop. Natomiast jeśli chodzi o live action to chętnie bym obejrzała. Oglądając Winx w wersji live action ciągle zadawałam sobie pytanie dlaczego akurat tę grupę dziewczyn wzięli na tapet. Zdecydowanie do tej kolorystyki i ogólnego zamysłu pasowała mi bardziej adaptacja W.i.t.c.h.
Ech, pamiętam jak czekałam na nowy numer co miesiąc... To była ekscytacja! Później, jak już numer wychodził co 2 tygodnie, to już jakoś jakby coś się psuło... Ani nie miałąm podjary, że nowy numer a i historie też jakoś mniej ciekawe były. A z serialem zetknęłam się jak już byłam stara i pamiętam moje wrażenie - ale sh*t 😆 A te nowe WITCH... Manga wjechała zdecydowanie za mocno... A to przecież miało swój charakter, swoją kreskę i niepowtarzalny klimat. No nie podoba mi się 😓
20:02 A mimo to, nadal jego serial ma masę problemów (Też uwielbiacie jak ojciec wywalił swoje dziecko i zastąpił nowym?) Fandom ma przykładowy kryzys po finale piątego sezonu (I to w niezbyt pozytywnym znaczeniu) Ale Thomas mówi, że nie ma przemocy w rodzinie, ani Chloe, ani Adriena (A najlepsze jest to, że terrorysta i przemocowy stary o imieniu Gabriel dostał pomnik w finale, tak, to spowodowało kryzys w fandomie)
Poważnie, ego Thomasa i jego niechęć do fanfików (A mimo to podpierdala twórczość fanów i rzeczy z prawami autorskimi do serialu, niedawno była drama o fanart z farbowania włosów, tak, ten sam kadr użyto przy Zoe, a w fanarcie była Chloe, której włosy były farbowane przez Julenkę, więc wszyscy wiemy co się tu dzieje) Poważnie, Thomas ma czelność krytykować cudze twory (Jak to zjechał film Disneya, albo wersję Jeremiego, więc tak, mamy zabawny paradoks, Thomas ciebie zbanuje za wszystko, ktoś zwrócił mu uwagę na rasizm w jednym z komiksów, zablokował go, więc tu już idziemy w inny poziom problemów z przyjmowaniem krytyki, bo jedno jest blokowanie, bo ktoś jest bucem w twoją stronę, a drugie jak kurna ZWRACAJĄ TOBIE UWAGĘ NA PROBLEMY W TWOJEJ TWÓRCZOŚCI, KTÓRE MOGĄ WPŁYWAĆ NA CUDZE ŻYCIE)
Thomas jako twórca mnie tak bardzo irytuje, a jestem w fandomie serialu od samego początku, pamiętam jak się dobrze przy nim bawiłam i uznawałam za ok serial Niestety, problemy serialu zaczęły wychodzić od momentu "Zniszczenia" łuku Chloe, a potem coraz gorzej + Gabriel Agreste, który stawał się coraz gorszą osobą (Rozumiem obsesję na punkcie odzyskania żony, ale zaczął maltretować swojego syna, bo jeśli wcześniej było widać, że mu zależy na Adrienie, to potem była dupa... I TA NATHALIE, NOSZ KURNA)
I ten durny wątek z sentimonsterami, kolejna rzecz zabrana od fanów XD Chat Blanc był lepszy w fandomie niż w serialu (Poważnie, to było mocne, Chloe też miała lepszą drogę niż to co odwalił Thomas) + Serial jest dla dzieci, więc TYM BARDZIEJ POWINIEN THOMAS UWAŻAĆ CO TAM UMIESZCZA
Bo czego uczy serial? Wywal swoje dziecko i zamień na lepszy model? Maltretowanie dzieci jest ok? Terrorysta dostaje swój pomnik? Kłamstwo jest ok? Molestowanie i stalking jest ok? Jeśli masz objawy maltretowanego dziecka i je ukazujesz to jesteś złą osobą, więc zasługujesz na wszystko co najgorsze? Handel lodami bez zgody i unikanie sanepidu jest spoko? A ten serial ma jeszcze więcej tego!
@@gryficowaNo fakt niespójne pisarstwo. Postać Gabriela jest niespójnie napisana ale ogólnie to fajny serial. Nie wiem co autor ma do fanfików. O ile nie jest to porno to chyba nie ma się co czepiać
Osobiście wolałabym zobaczyć kontynuacje serii w końcu w końcówce II sezonu widzieliśmy profesora Sylle. Reboot moim zdaniem nie ma sensu bo postacie się różnią , to tak samo jak propozycja rebootu Naruto!
Mnie Blunk śmieszył. wykazywał się pewną empatią i dla uznania dziewczyn lub smakołyku był gotowy do poświęceń. Najbardziej wkurzające był Jar Jar Binks z Gwiezdnych Wojen. To najgłupsza postać, która nic ale to nic nie potrafi tylko wkurzać
Hej mam pytanko, oglądałaś już animowaną wersje Scotta Pilgrima? Mam na myśli konkretnie "Scott Pilgrim takes off" ostatnio pojawiło się na Netflixie i mam nadzieję, że pojawi się o tym odcinek
Ja w tym roku mam 25 lat, to powiem że mi podobala dwie kreskówki: Klub Winx i W.I.T.C.H. To były fajne kreskówki z mojego dzieciństwa. Do teraz zastanawiałem się dlaczego nie ma sezon 3, ale gdy teraz dowiedziałem się dlaczego nie ma i to co wyczytalas. To złapałem się za głowę, owszem niektóre dzieci mogly nie zrozumieć, ale starsze dzieci i niektóre mogą zrozumieć. Np. wieku 8 lat oglądałem serial gatunki kryminalne, to mi nie było straszne i niektóre rozumiałem. Jesli nie rozumiałem to pytalem rodziców, wtedy wiedziałem. Anime oglądam z dzieciństwa do teraz, część moglem nie zrozumieć ale im bylem starszy to więcej rozumiałem. Moim zdaniem to glupota, że nie mozna pokazywać kawy, gdy dziewczyny noszą biustonosz na plaży itp. moim zdaniem to mozna pokazywać nierealne drzewa i domy, wystarczy że wyjasni dzieciom. Ja rozumiałem że to są nierealne i fikcyjne w wieku 10 lat.
Biorąc pod uwagę, dotychczasowe rebooty, to chyba jednak lepiej, by go nie było, i żeby to leżało... Lepiej pozwolić serii, umrzeć śmiercią naturalną (choć w tym, przypadku, to bardziej, spoczywać w spokoju), niż niszczyć ją współczesnym reebotem, i jeszcz bardziej wkurzać fandom disneya...
Dziś raczej serial może być tylko lepszy, wiesz, brak tych durnych ograniczeń sprzed laty, kto tam wie, takie "Kacze opowieści" wyszły super, więc wystarczy dać szansę :V
Mnie wiele kreskówek dla dziewczynek z tamtego okresu tak lekko "Nudziły" Sama nie wiem czemu, ale po prostu czegoś mi w nich brakowało (I często wiele kreskówek dla dziewczynek było o tym samym, czyli magiczne dziewczynki z mocami, a najlepiej jak są piosenkarkami, po prostu można byłoby z tego zrobić klasyczne bingo kreskówek dla tej "Grupy", poważnie, kiedyś był to wysyp tego samego pod innym tytule, jakby dziewczynki nie zasługiwały na coś innego niż tylko to)
Bo widocznie dziewczynki interesują się tylko modą, brokatem i różem :V Kurde, takie MLP przełamało ten format, a to kurna kreskówka o kucykach, by sprzedać zabawki Ale przed tym to serio było zawsze to samo, tylko inny tytuł i imiona postaci :/
Opis jak one dowiedziały się kim są podobał mi się bardziej w wersji serialu tam było to lepiej mniej chaotycznie ale cała historia i jest cudowna znacznie ciekawsza niż serial ale tylko ten jeden malutki fragment gdy dziewczyny rozmawiały z babcią Hay Lin (nie pamiętam jak się to imię piszę przepraszam)był zgrzytem dla mnie
smutne że serial witch dotknęła ta sama klątwa co sailor moon. nie może być po prostu serial dla dziewczynek, musi podobać si po pierwsze chłopakom i małym dzieciom == sama osobiście nie lubię wyglądu po reboocie, wygląda mega komercyjnie i płytko ://
To jest zabawne że obie euromangowe serie o czarodziejkach są z Włoch. Kojarzę, mało co pamiętam oprócz tego że ta czarna dziewczyna co władała ogniem chciała upiec ciasto w temperaturze 10 000 stopni przez 2 minuty. Często o tym myślę gdy używam piekarnika XD. No i to że blondi była z tym brunetem ale z nim zerwała. Edit. Papernix (czy jak się to piszę) to nasz swojski Superkwęk i jako fanka komiksowych kaczek błagam o używanie polskiego imienia Edit.2. Witch było reklamowane ale na Jetix. Ja miałam ten kanał od 2006 roku to wiem XD
Użyłam nazwy Paperinik, bo taką ma we włoskim oryginale ;) Czarodziejka z Księżyca było naprawdę bardzo popularna we Włoszech, zakładam, że to mogło mieć wpływ na atrakcyjność tej tematyki w tamtym miejscu i czasie.
@@trikster6748co do wizualiów serialu, mi się podobał taki mroczny i brudny styl. To było dla mnie coś nowego i bardzo atrakcyjnego, bo pokazywało że animacja dla dziewczyn może nie być skazana na pastelowość i różowość. Animowane Witch miało powiew dark fantasy, choć nadal w formie lite. Z włoskich rzeczy wizualnie podobny był Huntink (który widziałam tylko po włosku tak samo jak Winx). Generalnke Huntink miał duży potencjał bo był takim trochę Yu-gi-oh, trochę Pokemonami a faktycznie to był taki Uncharted z magią i trzema postaciami.
@@paulinagabrys8874Prawda. Jest coś baśniowego w tym że klimat odzwierciedla nastrój mieszkańców królestwa. W czasach pomyślności było słonecznie. Za rządów Fobosa, gdy szerzył się terror i były nakładane wysokie podatki jest ponuro i przez to niebo jest ciągle zachmurzone.
A ja myślałam, że holenderskie bo jej nazwisko Vandom kojarzy mi się z niderlandzkim van doom (od losu). No i w sumie to jest tą która łączy losy wszystkich.
W.I.T.C.H miał duży potencjał i dobrze go pamiętam. Jednak z perspektywy czasu serial strasznie spłycili. Nie biorąc pod uwagę że to była seria dla dorastających dziewczynek (nastolatek).
Jeżeli Disney będzie chciał zrobić nową ekranizację, to podejście do pokazywania dziewczyn zmieni się o 180 stopni. Już nie będzie bólu doopy, gdy są na ekranie, a Kaleba pewnie zamienią na dziewczynę i z Kornelii zrobią homo XD
Lubię W.i.t.c.h. ale nie czekam jakoś specjalnie na kontynuacje. Moim zdaniem nazywanie Klubu Winx podróbką tego jest bezsensowne lubię obie animacje ale nie widzę w nich wielkiego podobieństwa. Prawdopodobnie w 2024/2025 roku będzie reboot winx, więc czy stara wojna winx vs W.i.t.c.h powraca ?
Wszystko dobrze ciekawie opowiedziana ale dużo błędów miała ta Trixter, jak już brać kogoś na specjalistę to kogoś kto zna się na omawianym temacie lepiej niż "a kilka razy przeczytałam". Arc-ow było 11 a o reszcie błędów to już mi się pisać nie chce....
My bad z tą ilością arców, ups ^^' (chociaż liczyć takie 100% w.i t.c.h. jako osobną sagę to trochę na wyrost, moim skromnym). Ale wylicz mi błędy proszę, poprawię w swoich notatkach.
Mi klimat serialu bardziej się podobał, nawet teraz, ale ja zawsze lubiłam mroczniejsze klimaty i otoczki. A Fobos ma lepszy projekt postaci w animacji niż w komiksie... Moim zdaniem.
Nie wiem. Zapewne będzie to gówno pokroju paszkwilu Winx od Netflix'a. Ale może przynajmniej będą mieli te wisiorki. Ale liczę na takie dobre w sensie, że z tytanu lub srebra i z różowym kwarcem.
43:10 polecę z uzupełnieniem tej ciekawostki, bo od razu rozpoznałem o kogo chodzi, aż trzy pisarki tutaj wspomniano. Autorka "Rozbitej kuli" o "śmiesznym nazwisku" (Lene Kaaberbol), która jak Trikster słusznie wspomina, napisała trochę książek dla tej serii, pochodzi z Danii.
Ewa Nowak napisała powieść inspirowaną fankami W.i.t.c.h. ale nigdy żadnej książki o samych bohaterkach komiksu. Nawet nie wiem czy "Prawie czarodziejki" były na oficjalnej licencji Disneya. Podejrzewam, że nie, po tym czego ja się doszukałem (a właściwie po niczym, bo nawet sama książka nie wspomina Disneya w metryce wydawniczej, tylko to że Egmont zezwolił na użycie logotypu Witch w rogu okładki). Nic na to nie wskazuje.
I ostatecznie polską pisarką o którą chodziło jest Ewa Karwan-Jastrzębska, która napisała cykl "W.i.t.c.h. Ekspedycja" pod włosko brzmiącym pseudonimem Eva Carvani.
Dziękuję za sprostowanie!
Wiele rzeczy, które wymieniłaś jako minusy serialu, dla mnie są plusami i powodami, dla których nigdy nie przekonałam się do komiksów, a wręcz się nimi trochę rozczarowałam. Mroczna estetyka, dużo akcji, Blanc, specyficzny humor, kanciaste dialogi - kocham! Niemniej mnóstwo zarzutów jest też dla mnie zrozumiała.
Jako osoba która nadrabia stare tytuły z dzieciństwa obejrzałem nieznające komiksów i moja ocena jest taka. Poczułem że to miało potencjał ale ktoś ewidentnie uciął budżet. Mam wrażenie że gdyby powstał dziś remake ale porządnie zrobiony a nie na bazie trendów to mógł by być to hit.
"Witch jest dla dziewczyn!!"
Tymczasem my 28 letnie chłopy na imprezie po 23:00: "WITCH!!! TO MY!!! A W NAS!!! POO-TĘŻNA JEST MOOOOOOOCC!!!!" :D
Ja już to sobie wyobrażam
Bez kitu moi koledzy i ja na osiemnastcę najmłodszego z nas śpiewaliśmy opening witch i kto pomylił słowa pił shota
No bo w sumie to Caleb jest tam ważną postacią i jest częścią paczki. Pojawia się w intro i to na samym początku. No i jest to taki serial, że mężczyzna też się zaciekawi bo jest sporo akcji
Mi się właśnie podobała ta ciemna stylistyka serialu, była taka mroczniejsza. :)
48:25 - I tu mamy serce (moim zdaniem) całego projektu. Cornelia ma w tej wersji starszą siostrę. Ułożoną damę którą wszyscy kochają. Czyli Cornelię ze starej serii. I jest to nawiązanie do całego Rebootu. Chcąc nie chcąc będzie on porównywany do poprzednika i ludzie zawsze będą porównywać nową i starą serię. I chcąc nie chcąc jedyną ucieczką od "starszej wersji siebie" jest zostanie kimś innym. Piękna metafora od strony meta i obserwacji świata.
Naprawdę dobry materiał!!! Przede wszystkim dla kogoś kto chce zrozumieć serie i jak ona powstała
W.I.T.C.H już zawsze będzie mi się kończyło z nocnym oglądaniem Disney Channel gdy nie chciało się iść spać ;p
Faktycznie! Jakoś strasznie późno je potem puszczali
Zawsze wolałam Witch niż winx. Może dla tego, że nie chodziły na szczudłach i nie wpychali związków na siłę, że każda musi mieć chłopaka i oni to tylko dodatek do brokatowego bełta.
Zgadzam się W.i.t.c.h. obok Avatara legendy anga jest jedną z moich ulubionych kreskówek i zasługuje na ten reboot tak jak np król szamanów.
No reboot króla szamanów został pocięty w zawartości.
kurde witch to była taka moja pierwsza wielka zajawka. dzięki temu wgl zafiksowałem się na temat rysowania komiksów i potem zrobiłem komiks w ramach pracy dyplomowej. Szczerze nie wiedziałem że w tle tyle szachrajstw się działo. to wyjaśnia czemu się tak stoczyli... nawet w sumie juz nie wiem jak sie komiks skończył. skończyłem jak dostali nowe stroje
Jestem 30-letnim facetem, jest 3 w nocy, siedzę w pracy i oglądam materiał o WITCH. CO DO... XD
Niestety witch to kolejny przykład produkcji strasznie skrzywdzonej przez disneya. Wielka szkoda, że twórcy nigdy nie mogli urzeczywistnić swoich oryginalnych planów na tą serię, bo duży potencjał z pewnością w tym siedział. Zwłaszcza w bohaterkach i ich ludzkich problemach z którymi rzcezywiście można było się utożsamiać, w przeciwieństwie do innych bohaterek z serii typu mahou-shoujo. Nie bez powodu indie animation (produkcje takie jak helluva boss, digital circus i itp.) wzbudziły ostatnio duże zainteresowanie wśród odbiorców i odniosły taki sukces - ponieważ twórcy mają pełną kontrolę nad swoim dziełem i nie muszą go dostosowywać do kryteriów telewizji i tego, co się już kiedyś sprzedało.
Co do bohaterek - Will do dziś jest jedną z moich ulubionych fikcyjnych postaci. Zwłaszcza ta z komiksów, która zmagała się z obniżoną samooceną oraz nieufnością do ludzi po nieprzyjemnych doświadczeniach z przeszłości. Lekko kapryśna oraz pesymistyczna, ale wciąż bardzo sympatyczna bohatertka, która przechodzi duży rozwój postaci. W dodatku jej obsesja na punkcie żab jest po prostu bardzo urocza
ja akurat pochodzę z obydwu światów, zarówno Witch jak i Winx kochałam jako dziecko i mam do nich duży sentyment. Moja siostra zbierała komiksy Witch razem z przyjaciółką i niedawno wzięłam się za nie, przeczytałam wszystko, chociaż nie miały wszystkich komiksów, tylko pierwsze 120 numerów czy jakoś tak. A Winx to z kolei pierwsze sezony były super, nawet będąc dorosłą osobą wraz z siostrą i kuzynką robiłyśmy sobie maraton Winx i ogladalysmy pierwsze dwa sezony (bo kuzynka miała dwa pierwsze sezony na płycie). Później widziałam gdzieś w tv jakieś pojedyncze odcinki np. 7 sezonu i jak dla mnie to tragedia co oni z tym zrobili. Natomiast te pierwsze sezony były naprawdę fajne, może mniej infantylne, bardziej takie dla nastolatek tak jak Witch, a później zrobili z tego bajkę typowo dla młodszych dzieci. A szkoda. Dla mnie to śmieszne było jak dziewczyny potrafiły się kłócić co jest lepsze, Winx czy Witch w momencie kiedy np. oglądały tylko Winx i Witch totalnie nie widziały nic. Jakby wszystkie osoby po kolei tak właśnie robiły, tylko jedno albo drugie.
Uwielbiam ten komisk jak był wydawany jako czasopismo. Przeszło mi jak rozpadł sie związek Caleba i Corneli. Jakoś tak poczułam sie rozczarowana i moje nastoletnie serce porzuciło ten komiks. Kiedy wyszedł serial czulam się już na to za stara
Zdechłam ze śmiechu jak ( 28:45 ) zaczęła się lista rzeczy których nie można było zawrzeć w serialu, jak by samo to ze główne bohaterki pokazujące się na ekranie to był już wstyd i szczyt obrazy majestatu xD
Bo baby
A bab nie lubią (Ten szef od Disneya był mizoginem, to dzięki niemu "Kurczak Mały" wyszedł jak wyszedł, tak, główny bohater miał być dziewczyną i pójść do obozu, by walczyć ze swoimi lękami, niestety, Disneyowi się to nie spodobało, bo dziewczyn nikt nie będzie chciał oglądać i kazał dodać sceny akcji... Przy okazji matka kurczaka sobie umarła, bo czemu, by nie)
Tzn. Jak tam było, ze zakazuje sie mowienia o papierosach i alkoholu oraz wytykania czyjegoś ciała to ja uważam, ze akurat to było jak najbardziej w porządku, szkoda tylko ze oni poszli z tym po bandzie i wykastrowali ten serial z ciekawszych watkow- nie w idealnym świecie przecież żyjemy. A co do serialu to go nigdy nie oglądałam, byłam natomiast wielka fanka komiksu, zawsze zbierałam te gazetki i wyczekiwalam zawsze z niecierpliwością najnowszych numerów :)
13:45 - zapewne właśnie tak było. Btw - to też pokazuje spory problem [coż - no odrzucony przez matkę DZIECIAK może być "irracjonalny" i "niedojrzały" - zaskakujące, czyż nie? 😅]
A co do zakrzywienia lini czasowej - zarówno w Ostatniej Łzie, jak później przy historii Jonatana jest to dosyć jednoznaczne [dlatego Cedric miał taką zagwozdkę ze znalezieniem księżniczki. Bo przecież miejsce było znane. On nie wiedział KIEDY jest] - zresztą odpowiedź ukazana jest też później, gdy pod postacią Endarno dał Cornelii wisior
Ewidentnie zarówno sieć jak i moce rodzeństwa tak jak w pierwotnym założeniu MAJĄ związek z czasem 🙃
Świetnie znowu widzieć wasz duet! Tak bardzo tęsknie za kreskówkastem!❤
Kocham tak samo zarówno Winx, jak i W.I.T.C.H. Myślę jednak, że W.I.T.C.H jest lepsze pod względem tego, że mimo iż Will jest liderką grupy to cała historia nie skupia się głównie na niej, jak jest w przypadku Blumicy z Winx.
Mniej więcej tak jak to wygląda w "Equestria Girls"(która to seria wydaje się sporo zawdzięczać i temu, i temu)- Sunset Shimmer jest przywódczynią dziewczyn, ale akcja nie kręci się całkiem wokół niej.
@@romualdandrzejczak4093 Dlatego najbardziej cenię takie produkcje, że historia nie skupia się głównie na liderce/liderze, a tak samo każdy z drużyny ma swój poświęcony wątek i jest tak samo ważny, jak inni z grupy. Lubię bardzo Winx, ale nie podoba mi się to, że Blumica jest tak wypychana wszędzie i niejednokrotnie kradnie talenty i uwagę widza innym z Winx, np. Musa powinna być główną wokalistką i liderką tego ich zespołu muzycznego, a to też musiało zostać jej odebrane na poczet Bloom. Dlaczego? Bo ona musi być ta ważna i koniec kropka. Nie fajnie...
@@pastelowallama8691 cieszę się że nie tylko ja od dziecka byłam zniesmaczona wpychaniem na siłę blumicy a w szczególności oburzył mnie ten przykład z zespołem muzycznym, o czym wspominasz
@@roseblack9201 Blumica... xD Dobre! Trzeba pamiętać, że ofc okazało się że ona jest księżniczką no i jej chłop też okazał się księciem, co było już taką totalną przesadą i bzdurą. Bo przecież jedna księżniczka to za mało 😆
@@KachaGra tzn z tego co wiem to nie tylko ja używam tego określenia na nią więc nie chce przypisywać sobie tego jako swój pomysł 😅😂 nie zmienia to jednak faktu, że to co napisałaś nie mija się z prawdą - najpotężniejsza czarodziejka i córka potężnych władców potężnego Domino zakochuje się od razu ze wzajemnością w najlepszym z najlepszych w cholera wszystkich umiejętnościach, specjaliście, który na domiar tego jest następcą tronu potężnego królestwa... Matko, jak to okropnie oklepane i powodujące niesmak. Dziwię się, że ludzie lubią tę parę, ja jednak jestem osobą, która nie znosi faworyzowania i wynoszenia ponad wszystko jednej postaci i jej drugiej połówki dlatego tak odraża mnie Bloom i Sky... Tyle postaci straciło swój potencjał na rzecz nich. A gdyby twórcy ogarnęli się i poświęcili czas każdej z postaci, uważam, że ruda nie byłaby Blumicą tylko spoko bohaterka i przyjaciółką. (Osobiście wolę Bloom z Winx Przeznaczenie mimo że serial nie jest górnolotny, daje fajne spojrzenie na bohaterów a zwłaszcza na tych, których wcześniej nie znosiłam do potęgi).
Disney: Nie pokazujmy bielizny, bo to krępujące!
Tymczasem w Japonii...😂😂😂
@Nagito_KomaedaNajlepsze ziomki wymieniają się bielizna każdy to wie
A propos dziecięcej widowni, mama mówiła mi, że podobno bałam się oglądać W.i.T.C.H, chociaż ja nic z tego nie pamiętam xD
Moja jedyna styczność jaką miałam to pierwszy odcinek serialu i kilka karteczek, ale od lat chcę się zabrać za to uniwersum na porządnie, do czego wy mnie przez ten film zachęciłyście ^^
O matko, jak ja kochałam oglądać ten serial na Jetix! Zbierałam też pisemka, gazetki i karteczki na wymianę ❤ Można by wrzucić serial gdzieś na streaming, obejrzałabym!
W.I.T.C.H to seria, która była mi znana jako dziecko. Potem zabrałam się za Winx i przyznam szczerze, że do 4 sezon dało się Winx oglądać, potem już zrobili to tak infantylne, że maszkara. Mam nadzieje, iż komiksy bardziej nie będą odbiegać od oryginału. Osobiście chciałabym zobaczyć kolejny sezon W.I.C.H tylko nie w stylistyce infantylnej, a właśnie takiej bliższej oryginału, bo wbrew wszystkiemu ten brudny serial bardziej mi siada, niż różowe, pstrokate Winx.
Orgin serii jest bardzo interesujący! I fajnie, że było omówienie reboota, podcast cudowny, umilił mi robotę : D
Swietny materiał kurde nie sądziłem że dam się zaciekawić kreskówka ktorą miałem za podróbkę
Jeśli chodzi o Plaga to w sumie śmieszna postać jak dla mnie. Ja wiem, że komizm związany z tą postacią nie był jakoś wybitnie inteligentny. Ale było coś zabawnego w tym jak próbuje zgadnąć zastosowanie różnych przedmiotów i reklamuje je nawet jak to jest nieudolne. Nie każdy jest bogaty i inteligentny czy przyjemny w obyciu. Ale podziwiam dziewczyny, że wykazały się cierpliwością w radzeniu sobie z nim. Potrzebujemy w mediach postaci różnorodnych. No i super, że pomyśleli jak kupiec-menel właśnie przez swój niepozorny wygląd i niski status społeczny może służyć za dobrego szpiega. Mimo słabej znajomości języka wykazuje się dostastecznym sprytem by unikać kłopotów lub wykaraskać z nich. I czasem wpada na ciekawe pomysły.
Na początku oglądałam serial, a dopiero potem zaczęłam czytać komiks. Kocham obie wersje
Podwójne standardy mizoginów i konserwatystów
Kochałam i wciąż uwielbiam Witch, oglądałam to nie znając że jest bazowany na komiksie. Dopiero jak byłam nastolatką dowiedziałam się że historia się różni itp. Dla mnie serial był super ale 70% scen były po prostu BRUDNE tak nazywam te straszną ciemną papkę w różnych odcieniach kaki. Widać i czuć jak sam finał miał mieć kontynuację i wiadomo wielka szkoda że nie zrobili żeby przynajmniej domknąć ją w 3 sezonem. Ja osobiście lubiłam Plaga, był takim "tajnym agentem od ploteczek" przez to że był wszędzie. Mega jestem wdzięczna Egmontowi za wydanie księgowej kolekcji, w końcu będę mogła wszystko przeczytać w jednym miejscu. A jeśli chodzi o reboot nie czytałam jeszcze choć wiem że można już kupić polską edycję na empiku. Uważam że ten reboot jako osobne dzieło, wizualnie jest dobrze zrobiony, chodzi mi bardziej o twarze, fryzury, styl jakim zostało poprowadzone, widać że jest pod bardziej młodszą widownie przez "basic" rysowanie w której widownia może się łatwiej skupić wizualnie. Za to kolorystyka jest bardzo niemrawa, wręcz się nie wyróżnia, wszystko idzie wyprane w szarościach . Szczególnie stroje wróżek niestety nie zachowali tych sycących kolorów które by dały o wiele lepszy efekt (pomijam wygląda stroi bo wyglądają jakby szły na fitness). Plus jest taki na pewno, że jest lepszy niż reboot Monster High oh zgrozo.... tam to już polecilei na maksa ze wszystkim że można by było magistra napisać
Witch to moje całe dzieciństwo z siostrami bawiliśmy się w nie bardzo często 😂❤
Cieszę się że znowu robisz coś z trixter. W.i.t.c.h kojarzę bo moja siostra była fanką. Nawet przyjemnie się to oglądało na jetix. Taka mała polecajka: Jak lubicie seriale o magicznych dziewczynkach to polecam Go Princess Precure.
Ja jestem dumna z tego, że dorastałam z Witch a teraz dożyłam rebootu😎 To się nazywa żyć w dwóch epokach "jednoczesnie " i widziec każdą stronę medalu😅😁
21:45 - Raczej Blunk był to sposób by ominąć ograniczenia cenzory. W amerykańskiej tv nie pozwalano na slapstick z "realistycznymi" ludzkimi bohaterami więc Blunk przejął rolę manekina dla obrażeń.
to jest jedna z tych lepszych kreskówek jakie oglądałem
Bardzo ciekawy odcinek, fajnie było poznać historię komiksu oraz zobaczyć porównanie jego z serialem jak również dowiedzieć się o reebocie. Szkoda tylko, że nie pogadałyście trochę więcej o jego fabule
Jest i Trikster :) Czas więc oglądać.
To że Caleb i Cornelia nie kończą razem to jakiś największy bullshit ever ;AAA;
PRAWDA! Ja zawsze byłam team ten związek! Ewentualnie lubiłam Orube x Cedrick, szkoda że tak szybko się zakończył zanim się rozwinął.
Bądźmy szczere, Caleb z serialu to taki przystojniak że nie wiem.
To pierwsza para, jaką głęboko shipowałam. Chociaż chyba w serialu ich relacja była lepiej przedstawiona
Mi się ich relacja wydawała trochę toxic 😅 za to z Peterem jakby Cornelia się lepiej bawiła i zrobiła się bardziej wyluzowana...
Ja zaczęłam od serialu to było już tak dawno temu ale uwielbiałam ten serial komiks poznałam nieco później i nieco mnie rozczarowały pewne wątki.Sentyment pozostał,nie wiedziałam , że miał być 3 sezon strasznie szkoda, że nie zrobili
Dzięki za odcinek, dla mnie był bardzo ciekawy, bo w ogóle nie znam tej serii (widziałam kilka odcinków, ale już byłam trochę za stara, żeby się wciągnąć) i szczerze? Może właśnie takie osoby jak ja mogą się tym reebotem zainteresować :)
Poza W.I.T.C.H może podać rękę Królowi Szamanów,Bobobo czy Odlotowym Agentkom jak chodzi o dubbing. Oczywiście są przypadki gdzie dany głos pasuje pod daną postać,ale po latach jakoś boli to w uszy
TO PRAWDA! Aczkolwiek, ja uwielbiałam Bobobo XD A no i opening do Króla Szamanów to dalej złoto!
Imo ten dubbing był najlepszym jaki mogliśmy wtedy dostać 😅
@@Elvizja Bobobo to geniusz absurdalnej komedi, ale to anime zabiło komiks, ponieważ japońscy rodzice uważali tą serię za zbyt odjechaną.
@@TrueBlueFanonBobobo to jest takie JoJo to kwadratu i to pomieszane z Gintamą.
Powodem ograniczonej obsady głosowej jest studio odpowiedzialne za jej opracowanie tj. IZ-TEXT. Za dzieciaka nie przeszkadzało mi to, bo wciągała fabuła, historia. Powiem więcej - gdy chciałem obejrzeć odcinek 6 sezonu Odlotowych Agentek, głos Pani Moniki Pakuły jako Sam szczerze odrzucił od oglądania, bo przywykłem do pierwotnej polskiej obsady. 😂
A ja do tej pory mam karteczki 🥰 moja historia z witch zaczęła się od książek ❤️
Miło było zobaczyć was duet ❤ Barzo tęsknię za kreskówkastem ❤
Czy zrobisz film o Huntik: Łowcy Tajemnic? To jedna z ciekawszych serii
Jestem za
Wow tyle osyp pamięta ten seria?@@xyzwwplxd3429
Popieram
W.i.t.c.h pamieta je z dzieciństwa
Tyle ograniczeń dla twórców a moja mama wciąż uważała, że kreskówka jest złem 😂
W.I.T.C.H to życie i o Boże, aż godzina pogadanki o bajce mojego dzieciństwa?! Bogowie są zbyt łaskawi. Czarodziejki kocham całym serduchem pomimo licznych dziur fabularnych, które są widoczne zwłaszcza w komiksie (czytając go po latach, aż łapałam się za głowię, jak wiele wątków jest tam zrobionych na odwal XD). Anyway... rebootowe W.I.T.C.H wygląda - póki co - koszmarnie. No już bardziej generic grafiki nie można było stworzyć tj. taka typowa webtoonowa kreska z komiksów o dzieciakach, których teraz wszędzie pełno (dlaczego to wszystko wygląda tak samo?!). Liczyłam na coś bardziej oryginalnego i wybijającego się.
Uwielbiałem W.I.T.C.H 😅 Jarałem się tym na równi z Harrym Potterem 😅 Fajna kreska, spoko przygody itp :)
Całe szczęście obecnie można kupić zbiorcze wydania które obecnie kupuję.
Szanuję za tę piękną półkę.
27:27 tymczasem Kowalski z pingwinów z madagaskaru który specjalnie żeby brzmieć mądrzej ma wymyślane nowe słowa (np. wstecznochronomatyczny co to w ogóle znaczy)
ps. omówisz kiedyś pingwiny z madagaskaru
Być może. Ciekawostka, mój wykładowca z filozofii jeszcze ze studiów w Polsce omawiał różne zagadnienia filozoficzne na podstawie odcinków Pingwinów z Madagaskaru
Cierpliwie czekam na materiał (mam nadzieję, że tak długi jak ten) z Mysticons.
Zarówno Winx jak i Witch po raz pierwszy obejrzałem już jako dorosły człowiek, dokładniej na pierwszym roku studiów. I szczerze - Witch bardzo mi się podobało, ale nie pochłonęło mnie tak jak Winx (oczywiście do 4 sezonu, potem to juz smieci).
Kojarzymy
Jak to jest, że disney blokuje fajne i ciekawe pomysły utalentowanych twórców, czego efektem końcowym jest papka dla średnio rozgarniętych dzieci, a z drugiej strony daje pełną swobodę ludziom którzy talentu nie mają za grosz i nie temperuje ich grafomańskich zapędów? Tak, patrzę na was Wish, Strange World i Frozen 2.
To naprawdę zastanawiające.
Teraz wiesz czemu ludzie gardzą Disneyem
@@gryficowaZnaczy się większość filmów mieli fajnych. Tak od rimejku Króla Lwa dopiero nie wypuścili dobrego filmu i nie wypuszczą. Seriale natomiast no tylko Galaktik Football, Biedronka i Czarny Kot i serial o Lilo i Stichu im się udały z tego co pamiętam. A tak to strasznie głupie to wszystko było i postaci nie miały kultury wypowiedzi.
Pragnę wypowiedzieć się na temat nowego rebootu Witch gdyż ostatnio mocno mnie zainteresowała ta seria. Za dzieciaka nawinęło mi się Witch w postaci serialu, który polubiłam i mam z nim miłe wspomnienia. Około dwa lata temu ponownie zaciekawiłam się tematem, obejrzałam pierwszy sezon Witch wciąż mając na jego temat dobrą opinię, a następnie zaciekawiłam się oryginałem czyli komiksami które szybko kupiłam w nowym wydaniu (konkretnie pierwszą część, którą przeczytałam do połowy że względu na brak czasu i zajęcie się innymi rzeczami). Dopiero ostatnio przypomniałam sobie o Witch kiedy został poruszony wątek reboota, pamiętam, że jak pierwszy raz zobaczyłam designy miałam mieszane uczucia ale kiedy teraz im się przyglądam uważam je za naprawdę ładne. Kreska co prawda jest prosta ale przyciąga oko, kojarzy mi się mocno z fanowskim fanartami różnych serii, które łatwo jest znaleźć na pintereście albo deviant arcie. Podobają mi się bardzo nowe designy, w szczególności Will, Corneli, Hay Lin i Elyon, która mimo małego podobieństwa do orginału pod względem wyglądu jako nowy design wypada naprawdę nieźle (ale może to dlatego iż mocno z jakiegoś powodu przypomina mi Lenę z nowych Kaczych opowieści przez bycie postacią z innego świata i jeszcze ten naszyjnik który nosi daje mi za duże skojarzenia). Nie wypowiem się na temat fabuły gdyż jeszcze nie zapoznałam się z tą stroną komiksu. Ogólnie moim zdaniem Witch nie potrzebowało kompletnego reebota no ale co poradzimy. Ogólnie uważam że taki ogromny hejt na ten reboot jest z powodu tego że to reboot (a według niektórych wszystko co nowe jest złe), no i dlatego że to Disney, a aktualnie Disneya hańbi się za prawie wszystko nawet jeśli tworzą coś nowego). Wiem, że Disney nie robi za dobrych filmów ostatnio (w szczególności jeśli chodzi o remake'i live action, ale szczerze uważam, że nowe Witch są dobre jako kompletnie nowy produkt dla nowych Witchomaniaczek, jak i również sprawdza się jako całkiem w porządku reboot.
PS. Mocno mnie zastanowiło odniesienia do Polski w nowych Witch, czy Trikster mogłaby przybliżyć jakie dokładnie są to nawiązania?
Minimalne spoilery:
Imię przodkini Will to Jadwiga, jej telefon nazywa się Kopernik, a jej mama dostaje pracę w restauracji Widelec (nazwa widnieje po polsku w oryginale)
@@trikster6748o ile Jadwigę dałoby się obalić ze względu na germańskie pochodzenie tego imienia tak pozostałe dwa są zbyt jednoznaczne XD. Ale jednak miło mi że ktoś z Włoch pomyślał o nas w kontekście innym niż Arek Milik w Serie A czy nasi siatkarze.
Moje ukochane Witch 🥺❤
Bożeeeee ja nawet jako dziecko nie znosiłam Blanka i byłam zażenowana nim praktycznie w każdej scenie, zbierałam też komiksy więc potwornie mnie irytowały tak duże zmiany jak wycinanie części postaci i dodawanie nowych, tak "wspaniałych" jak Blank
Pamiętam miałam karteczki z witch Kornelia była moja ulubioną
Nie wiem czemu ale nie oglądałam witch w dzieciństwie i żałuję bo obejrzałam 1 raz w tym roku i matko jakie to dobre 😅
Dalej mam pierwsze lalki, jakie w Polsce się pojawiły :D
ja ją pamiętam i uwielbiałem
Osobiście pewnie nie sięgnę po nowy WITCH. Grafika bardzo przypomina mi koreańskie manhwy a same postaci kojarzą mi się (o zgrozo) z postaciami z gry Hunniepop. Natomiast jeśli chodzi o live action to chętnie bym obejrzała. Oglądając Winx w wersji live action ciągle zadawałam sobie pytanie dlaczego akurat tę grupę dziewczyn wzięli na tapet. Zdecydowanie do tej kolorystyki i ogólnego zamysłu pasowała mi bardziej adaptacja W.i.t.c.h.
Zrobisz filmik co sądzisz o trolle 3?
Biedna El, musi pić by być w stanie czytać zakazy od Disneya XDD
~El pije, żeby zapomnieć
Ech, pamiętam jak czekałam na nowy numer co miesiąc... To była ekscytacja! Później, jak już numer wychodził co 2 tygodnie, to już jakoś jakby coś się psuło... Ani nie miałąm podjary, że nowy numer a i historie też jakoś mniej ciekawe były. A z serialem zetknęłam się jak już byłam stara i pamiętam moje wrażenie - ale sh*t 😆 A te nowe WITCH... Manga wjechała zdecydowanie za mocno... A to przecież miało swój charakter, swoją kreskę i niepowtarzalny klimat. No nie podoba mi się 😓
1 odcinek czekania na ever after high
skoda, że oni przerwali emisję Witch bo to była w dzieciństwie moja druga ulubiona bajka obok Winx (biedne winx, które zostało zniszcozne)
20:02
A mimo to, nadal jego serial ma masę problemów (Też uwielbiacie jak ojciec wywalił swoje dziecko i zastąpił nowym?)
Fandom ma przykładowy kryzys po finale piątego sezonu (I to w niezbyt pozytywnym znaczeniu)
Ale Thomas mówi, że nie ma przemocy w rodzinie, ani Chloe, ani Adriena (A najlepsze jest to, że terrorysta i przemocowy stary o imieniu Gabriel dostał pomnik w finale, tak, to spowodowało kryzys w fandomie)
Poważnie, ego Thomasa i jego niechęć do fanfików (A mimo to podpierdala twórczość fanów i rzeczy z prawami autorskimi do serialu, niedawno była drama o fanart z farbowania włosów, tak, ten sam kadr użyto przy Zoe, a w fanarcie była Chloe, której włosy były farbowane przez Julenkę, więc wszyscy wiemy co się tu dzieje)
Poważnie, Thomas ma czelność krytykować cudze twory (Jak to zjechał film Disneya, albo wersję Jeremiego, więc tak, mamy zabawny paradoks, Thomas ciebie zbanuje za wszystko, ktoś zwrócił mu uwagę na rasizm w jednym z komiksów, zablokował go, więc tu już idziemy w inny poziom problemów z przyjmowaniem krytyki, bo jedno jest blokowanie, bo ktoś jest bucem w twoją stronę, a drugie jak kurna ZWRACAJĄ TOBIE UWAGĘ NA PROBLEMY W TWOJEJ TWÓRCZOŚCI, KTÓRE MOGĄ WPŁYWAĆ NA CUDZE ŻYCIE)
Thomas jako twórca mnie tak bardzo irytuje, a jestem w fandomie serialu od samego początku, pamiętam jak się dobrze przy nim bawiłam i uznawałam za ok serial
Niestety, problemy serialu zaczęły wychodzić od momentu "Zniszczenia" łuku Chloe, a potem coraz gorzej + Gabriel Agreste, który stawał się coraz gorszą osobą (Rozumiem obsesję na punkcie odzyskania żony, ale zaczął maltretować swojego syna, bo jeśli wcześniej było widać, że mu zależy na Adrienie, to potem była dupa... I TA NATHALIE, NOSZ KURNA)
I ten durny wątek z sentimonsterami, kolejna rzecz zabrana od fanów XD
Chat Blanc był lepszy w fandomie niż w serialu (Poważnie, to było mocne, Chloe też miała lepszą drogę niż to co odwalił Thomas)
+ Serial jest dla dzieci, więc TYM BARDZIEJ POWINIEN THOMAS UWAŻAĆ CO TAM UMIESZCZA
Bo czego uczy serial? Wywal swoje dziecko i zamień na lepszy model? Maltretowanie dzieci jest ok? Terrorysta dostaje swój pomnik? Kłamstwo jest ok? Molestowanie i stalking jest ok? Jeśli masz objawy maltretowanego dziecka i je ukazujesz to jesteś złą osobą, więc zasługujesz na wszystko co najgorsze? Handel lodami bez zgody i unikanie sanepidu jest spoko?
A ten serial ma jeszcze więcej tego!
@@gryficowaNo fakt niespójne pisarstwo. Postać Gabriela jest niespójnie napisana ale ogólnie to fajny serial. Nie wiem co autor ma do fanfików. O ile nie jest to porno to chyba nie ma się co czepiać
Osobiście wolałabym zobaczyć kontynuacje serii w końcu w końcówce II sezonu widzieliśmy profesora Sylle. Reboot moim zdaniem nie ma sensu bo postacie się różnią , to tak samo jak propozycja rebootu Naruto!
kocham ever after high
Mnie Blunk śmieszył. wykazywał się pewną empatią i dla uznania dziewczyn lub smakołyku był gotowy do poświęceń. Najbardziej wkurzające był Jar Jar Binks z Gwiezdnych Wojen. To najgłupsza postać, która nic ale to nic nie potrafi tylko wkurzać
Hej mam pytanko, oglądałaś już animowaną wersje Scotta Pilgrima? Mam na myśli konkretnie "Scott Pilgrim takes off" ostatnio pojawiło się na Netflixie i mam nadzieję, że pojawi się o tym odcinek
TAAAAK! Pojawi się ;)
@@Elvizja nie mogę się doczekać!
@@ElvizjaNie moge sie doczekać!!
Teraz zrób takie coś o winx ❤️
kurde zaskoczyła mnie ta walka Winx i Witch bo te pierwsze wydawały mi się duuuużo młodsze :o
Ja w tym roku mam 25 lat, to powiem że mi podobala dwie kreskówki: Klub Winx i W.I.T.C.H. To były fajne kreskówki z mojego dzieciństwa. Do teraz zastanawiałem się dlaczego nie ma sezon 3, ale gdy teraz dowiedziałem się dlaczego nie ma i to co wyczytalas. To złapałem się za głowę, owszem niektóre dzieci mogly nie zrozumieć, ale starsze dzieci i niektóre mogą zrozumieć. Np. wieku 8 lat oglądałem serial gatunki kryminalne, to mi nie było straszne i niektóre rozumiałem. Jesli nie rozumiałem to pytalem rodziców, wtedy wiedziałem. Anime oglądam z dzieciństwa do teraz, część moglem nie zrozumieć ale im bylem starszy to więcej rozumiałem. Moim zdaniem to glupota, że nie mozna pokazywać kawy, gdy dziewczyny noszą biustonosz na plaży itp. moim zdaniem to mozna pokazywać nierealne drzewa i domy, wystarczy że wyjasni dzieciom. Ja rozumiałem że to są nierealne i fikcyjne w wieku 10 lat.
Biorąc pod uwagę, dotychczasowe rebooty, to chyba jednak lepiej, by go nie było, i żeby to leżało...
Lepiej pozwolić serii, umrzeć śmiercią naturalną (choć w tym, przypadku, to bardziej, spoczywać w spokoju), niż niszczyć ją współczesnym reebotem, i jeszcz bardziej wkurzać fandom disneya...
Dziś raczej serial może być tylko lepszy, wiesz, brak tych durnych ograniczeń sprzed laty, kto tam wie, takie "Kacze opowieści" wyszły super, więc wystarczy dać szansę :V
@@gryficowa Mam nadzieję, że tak wyjdzie.
Pamiętam tą bajkę i gazetki
Mnie wiele kreskówek dla dziewczynek z tamtego okresu tak lekko "Nudziły"
Sama nie wiem czemu, ale po prostu czegoś mi w nich brakowało (I często wiele kreskówek dla dziewczynek było o tym samym, czyli magiczne dziewczynki z mocami, a najlepiej jak są piosenkarkami, po prostu można byłoby z tego zrobić klasyczne bingo kreskówek dla tej "Grupy", poważnie, kiedyś był to wysyp tego samego pod innym tytule, jakby dziewczynki nie zasługiwały na coś innego niż tylko to)
Bo widocznie dziewczynki interesują się tylko modą, brokatem i różem :V
Kurde, takie MLP przełamało ten format, a to kurna kreskówka o kucykach, by sprzedać zabawki
Ale przed tym to serio było zawsze to samo, tylko inny tytuł i imiona postaci :/
"Lolirock" jest najnowszym przykładem takiej produkcji
Poważnie, nadmiar tego samego jest męczący i nudny, więc stąd mam takie dziwne relacje z tym wszystkim :/
Opis jak one dowiedziały się kim są podobał mi się bardziej w wersji serialu tam było to lepiej mniej chaotycznie ale cała historia i jest cudowna znacznie ciekawsza niż serial ale tylko ten jeden malutki fragment gdy dziewczyny rozmawiały z babcią Hay Lin (nie pamiętam jak się to imię piszę przepraszam)był zgrzytem dla mnie
Zawsze uważałem - Winx to seria o dziewczynach, dla dziewczyn, zaś W.I.T.C.H to seria o dziewczynach, dla każdego.
Dobre podsumowanie
Jako dziewczyna zgadaam się. Mi sam klimat dark fantasy lite w "babskim" show był motorem do oglądania. I Caleb... Tak, chłopak jest przystojny
@@paulinagabrys8874 caleb to był mój crush z dzieciństwa i płakałam kiedy zamienił się w kwiatek z łzy :(
Bicepsy Caleba są na miarę bicepsów Krzysia Zalewskiego.
hej zrobisz recenzje kreskówki droners?
smutne że serial witch dotknęła ta sama klątwa co sailor moon. nie może być po prostu serial dla dziewczynek, musi podobać si po pierwsze chłopakom i małym dzieciom == sama osobiście nie lubię wyglądu po reboocie, wygląda mega komercyjnie i płytko ://
0:7 no ba że to znam tak samo jak winx ciotka mi to puszczała
Troche szkoda jak glowni trowcy traca prawa i zmieniana jest cala koncepcja, bo wtedy utwor nie jest juz tym czym mial byc
zaraz to będzie reboot to odpowiedni moment by nadrobić orginał
oby było lepsze niż eeeee WINX 😒
Przy czym to reboot komiksu, na reboot animacji jeszcze poczekamy zapewne. Chociaż kto ich tam wie
To jest zabawne że obie euromangowe serie o czarodziejkach są z Włoch. Kojarzę, mało co pamiętam oprócz tego że ta czarna dziewczyna co władała ogniem chciała upiec ciasto w temperaturze 10 000 stopni przez 2 minuty. Często o tym myślę gdy używam piekarnika XD. No i to że blondi była z tym brunetem ale z nim zerwała.
Edit. Papernix (czy jak się to piszę) to nasz swojski Superkwęk i jako fanka komiksowych kaczek błagam o używanie polskiego imienia
Edit.2. Witch było reklamowane ale na Jetix. Ja miałam ten kanał od 2006 roku to wiem XD
Użyłam nazwy Paperinik, bo taką ma we włoskim oryginale ;) Czarodziejka z Księżyca było naprawdę bardzo popularna we Włoszech, zakładam, że to mogło mieć wpływ na atrakcyjność tej tematyki w tamtym miejscu i czasie.
@@trikster6748co do wizualiów serialu, mi się podobał taki mroczny i brudny styl. To było dla mnie coś nowego i bardzo atrakcyjnego, bo pokazywało że animacja dla dziewczyn może nie być skazana na pastelowość i różowość. Animowane Witch miało powiew dark fantasy, choć nadal w formie lite. Z włoskich rzeczy wizualnie podobny był Huntink (który widziałam tylko po włosku tak samo jak Winx). Generalnke Huntink miał duży potencjał bo był takim trochę Yu-gi-oh, trochę Pokemonami a faktycznie to był taki Uncharted z magią i trzema postaciami.
@@paulinagabrys8874Prawda. Jest coś baśniowego w tym że klimat odzwierciedla nastrój mieszkańców królestwa. W czasach pomyślności było słonecznie. Za rządów Fobosa, gdy szerzył się terror i były nakładane wysokie podatki jest ponuro i przez to niebo jest ciągle zachmurzone.
Zawsze myślałam że will ma niemieckie korzenie😂
A ja myślałam, że holenderskie bo jej nazwisko Vandom kojarzy mi się z niderlandzkim van doom (od losu). No i w sumie to jest tą która łączy losy wszystkich.
Hej mam pytanie omówisz nową animację studia glitch digital circus
W.I.T.C.H miał duży potencjał i dobrze go pamiętam. Jednak z perspektywy czasu serial strasznie spłycili. Nie biorąc pod uwagę że to była seria dla dorastających dziewczynek (nastolatek).
Jeżeli Disney będzie chciał zrobić nową ekranizację, to podejście do pokazywania dziewczyn zmieni się o 180 stopni. Już nie będzie bólu doopy, gdy są na ekranie, a Kaleba pewnie zamienią na dziewczynę i z Kornelii zrobią homo XD
A zrobisz filmik o winx plis❤
Lubię W.i.t.c.h. ale nie czekam jakoś specjalnie na kontynuacje.
Moim zdaniem nazywanie Klubu Winx podróbką tego jest bezsensowne lubię obie animacje ale nie widzę w nich wielkiego podobieństwa.
Prawdopodobnie w 2024/2025 roku będzie reboot winx, więc czy stara wojna winx vs W.i.t.c.h powraca ?
Moja przygoda z W.I.T.C.H. zaczęła się od serialu i jakoś bardziej wolę serial. Komiksu czytałam jako dzieciak w gazetce. 😊
Rykłam przy Winx
Wszystko dobrze ciekawie opowiedziana ale dużo błędów miała ta Trixter, jak już brać kogoś na specjalistę to kogoś kto zna się na omawianym temacie lepiej niż "a kilka razy przeczytałam". Arc-ow było 11 a o reszcie błędów to już mi się pisać nie chce....
My bad z tą ilością arców, ups ^^' (chociaż liczyć takie 100% w.i t.c.h. jako osobną sagę to trochę na wyrost, moim skromnym).
Ale wylicz mi błędy proszę, poprawię w swoich notatkach.
Ostatnio na śmietniku widziałam mnóstwo gazetek z witch. Jak ja żałuję że ich nie wzięłam, ale facet znowu by mi powiedział że chomikuję.
Gdzie można przeczytać ten reboot?
Jest już polskie wydanie w empikach!
Mi klimat serialu bardziej się podobał, nawet teraz, ale ja zawsze lubiłam mroczniejsze klimaty i otoczki. A Fobos ma lepszy projekt postaci w animacji niż w komiksie... Moim zdaniem.
W sumie, jak tak spojrzeć to faktycznie, ma lepszy projekt
Nie wiem. Zapewne będzie to gówno pokroju paszkwilu Winx od Netflix'a. Ale może przynajmniej będą mieli te wisiorki. Ale liczę na takie dobre w sensie, że z tytanu lub srebra i z różowym kwarcem.
solidne zakończenie dotyczy sezonu 1 czy 2?