Było kilka. Przede wszystkim sposób promocji. Noelle za bardzo w skrajność poszła. Uciszała wszystkie głosy krytyki. Plus zachowywała się bardzo przemądrzale, jakby była alfą i omegą w pewnych kwestiach. Fani oryginalnej wersji czepiali się że nowa wersja "zniczyła" wszystko. I ostatnia drama jaka wyszła to brak szacunku ze strony Noelle, jej ekipy i netflixa w stosunku do śmierci oryginalnego twórcy pierwszej Shery. Kiedy to nie zająknęli się ani słowę na ten temat. A Noelle kreowała się na "twórczynię" she ry. A o śmierci twórcy She ry wypowiedzieli się dopiero w celach promocyjnych przed nowym sezonem. Tam było też kilka pomniejszych dram. Ale te były takie głowne.
Elvizja wg mnie to ciekawy pomysł żebyś to omówiła. A co do „zniszczenia” oryginalniej wersji to już przesada. Wszystko się zmienia. Życie to ciągłe zmiany. Niewyobrażalne jest dla mnie by np. zrobić MCU sto procent wiernie komiksom, bo to nie możliwe.
Szczerze, gdybym była młodsza o obejrzała ten serial to moje życie byłoby totalnie łatwiejsze. Cieszę się, że seria jest taka różnorodna w postacie i charaktery, młodsze osoby znajdą coś dla siebie z czym będą mogli się utożsamiać. Obejrzałam finał i ryczałam długo. Nie mogłam się opanować i do tej pory po dniu finał i czuję "moralnego kaca". Seria jest jednym z moich ulubionych historii. Sam finał był cudowny i kibicowałam Catrze I Adorze w relacji zważając że sama należę do tego środowiska. Bardzo lubię relację Sea Hawka i Mermisty chociaż wiem że w oryginale było inaczej, ale wcale to nie psuje klimatu serii. Sea Hawk i Mermista jest jedynym moim ulubionym hetero shipem ogólnie w tym co już przeczytałam i obejrzałam. Super odcinek i wszystkiego najlepszego z okazji pride month 🏳️🌈❤
Myślę, że wepchnięcie na 1 plan lgbt, a odrzucenie na drugi hetero, to taki pstryczek w nos od twórców dla innych kreskówek, które zazwyczaj skupiają się na relacji hetero (głównych bohaterów), a Lgbt to tylko tło do jakiejś jednej sceny. 🏳️🌈 Tutaj jest na odwrót ;)
She-ra była cudowna, mam nadal nadzieje, że może powstanie 6 sezon, ten serial serio ma wielki potencjał 💗 Nie oglądałem poprzedniej She-ry, moim zdaniem możesz nagrywać więcej o She-rze bo to jest naprawdę ciekawy serial ;)
She-Rę z lat '80 można znaleźć na kanale She-Ra and the princesses of power i są tam wszystkie odcinki. 💞 Czasami postacie mają dziwne głosy albo trudno jest zrozumieć co mówią, ale poza tym wszystko jest super. I można się wczuć w klimat lat 80-tych, bo seria ma bardzo charakterystyczne klimaty do tamtych czasów. 💖💖💖
No... Jak pierwszy raz go/ją zobaczyłem też się zakochałem... Boli mnie tylko że ludzie się czepiają że w wersji francuskiej mówi o sobie w wersji żeńskiej a polskiej w męskiej (Kłopotowski).
Tak! Też bardziej wolę ten projekt. W sumie wiele postaci wygląda lepiej w nowej wersji. Nie wszystkie i do niektórych można mieć jakieś "ale". Natomiast znaczna większość wygląda super.
Zakochałam się w tej kreskówce i dalej nie mogę przeżyć że to już koniec, choć jestem zadowolona z samego zakończenia. Wyszło trochę takie "cukierkowe", że tak to określę, ale w zasadzie to od samego początku ta seria była właśnie trochę taką cukierkowa mimo wszystko, przynajmniej ja to tak postrzegam, więc nie mam z tym żadnego problemu. Co do różnicy wieku Entrapty i Hordaka (swoją drogą, to mój ukochany ship) to nie widzę w tym nic złego. Entrapta w sumie od samego początku wydawała mi się nieco starsza od głównych bohaterów, po prostu jest niska. Co do Hordaka to rzeczywiście jest dość stary. O ile się nie mylę Scorpia w czwartym sezonie wspomniała, że to jej dziadek oddał ich królestwo Hordakowi. Jednak nie zapominajmy, że Hordak nie jest człowiekiem tylko klonem kosmity, osobiście postrzegam go trochę jako coś na kształt Wolkana ze Star Treka, starzeje się o wiele wolniej od ludzi. (Jeśli w ogóle się starzeje). Edit: W sumie teraz jak o tym myślę to na pewno się starzeje, sam Hord Prime chyba mówił, że przejmuje ciało jednego ze swoich braci gdy jego stare nie jest już zdatne, więc chyba jednak się starzeje, choć znacznie wolniej. :)
Dla mnie Hordak to trochę taki wieczny emo-edgy starszy nastolatek, co został wyrzucony z domu i musi zrobić coś wielkiego żeby wrócić w łaski rodziny... kurde, ale to teraz jedzie wątkiem Zuko xD
Entapra na pewno ma coś ok 30. Jeśli chodzi o Hordaka wydaje mi się że to problem w stylu wampirów i innych długowiecznych choć może starzec sie normalnie, raczej nie miał dzieciństwa tylko klika miesięcy rozwoju w dorosłego w tym czymś (kapsuła?) W końcu jest klonem więc od razu był dorosły za to wojna na Eterni nie trwa tak długo, To za życia rodziców bohaterów wszystko się zaczęło.
Jeśli chodzi o związki hetero, wiele osób myśli że mogły być pod znakiem zapytania celowo, takie odwrócenie ról bo zazwyczaj to związki homoseksualne są takie nie jasne, nie wiadomo czy naprawdę są i wtedy znajdują się osoby które jeszcze je kwestionują.
Przy takim zabiegu wygląda na to, że Etheria jest planetą gejów i lesbijek,a dzieci rodzą się poprzez niepokalane poczęcie. Nie pisze że ma być 1 do jeden, ale jeden związek hetero pełny prowadzony przez sezony byłby wskazany przedobrzyli w tym.
@@naninani1276 o broze, za duzo gejów, serio? Ciekawe czy takie samo podejście się pojawiło, no nie wiem, w każdym innym show gdzie ani razu nie pojawił sie zwiazek nie heteroseksualny? A wiele takich było, ale ja sam nigdy nie narzekałem kiedy ich nie było, nikogo nie zmuszam (chyba ze jak sie pojawi to jakas okropna reprezentacja). Ten serial miał masa homo związków i co z tego? To wspaniała reprezentacja i tak chciała twórczyni, jak brakuje ci hetero to zajrzy do tysiąca innych seriali jakie są. Ps: W serialu są i tak masz przykłady związków hetero.
@@late_prince8945 Kolejna osoba którą spotykam, która ma problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem. Mi nie przeszkadza to, że każda wiodąca postać była homo, ale zgadzam się z opinią przedstawioną z w tym materiale, że związki hetero zostały zepchnięte na bardzo daleki plan. Uważam, że lepiej było by, gdyby był chociaż jeden związek hetero, chociaż jeden odcine. Nie wyjeżdżaj mi z prechistorią kina, że kiedyś nie było. Masz racje, a teraz jest w każdej produkcji masz reprezentacje LGBT większa mniejsza ale jest. To zakrawa o hipokryzję, jeżeli ktoś mówi że w danym dziele jest za mało LGBT to dobrze. Ale jak ktoś wspomni, że jednak brak jest jakiegoś chociaż związku hetero. Tu mam na myśli poprowadzonego związku, a nie jak z Bow i Glimer czy Sea Hawk i Mermosa, gdzie dali im po 10 sekund na pięć sezonów. To czytam o za dużo gejów? To są już takie opary hipokryzji, że włosy wypadają, gdy się coś takiego czyta
@@naninani1276 troche na początku mnie poniosło ale nadal to chyba ty nie rozumiesz niczego, nie twierdze ze jesteś homofobem czy jesteś przeciwko tym związką w serialu ale to o czym mówisz brzmi absurdalnie, związki hetero nie zostały zepchnięte na bok, po prostu nigdy nie były na tyle istotne żeby dać im główna uwagę, i mimo to nadal byly dobrze rozwinięte. Ty mówiąc że powinny być na tym samym poziomie co główna para brzmi mocno obrażliwie bo poza tym ze może ktoś je shipuje nie mają one aż tak wielkiego znaczenia.
Zgadzam się praktycznie ze wszystkim, co powiedziałaś. She-ra jest świetną serią i myślę, że jej najlepszy aspekt to te kompleksowe relacje między nimi. Według mnie najlepszym sezonem jest sezon 3 i scena z poświęceniem się Angelli była cudowna. Ostatni sezon był bardzo wciągający i dobrze poprowadzony - szczególnie podobał mi się główny villan, "przejście" księżniczek na złą stronę i relacja Catra-Glimmer. Niestety też były niedociągnięcia. Przeszkadzało mi to samo co powiedziałaś w 11:50. Według mnie relacje romantyczne Catry i Adory na ten moment nie mają żadnych podstaw. Jak można tak szybko pokochać osobę, która bez wahania chciała cię zabić kilkukrotnie? To jest wręcz dość toksyczne. Rozumiem przebaczenie i to, że na nowo stały się przyjaciółkami, ale z tym zbyt się pospieszyli. Smuciło mnie to, że pominęli ważne wątki tj. rodzice Adory albo nie rozwinęli tak bardzo postaci Micah. Ostatni sezon podobał mi się bardzo, tak samo jak i cała seria. Ale ostatnie dwa odcinki mogłyby być poprowadzone lepiej. Ale ostatecznie bardzo pozytywnie oceniam całą serię.
Tak, już wyżej też pisałam, że to mogło się wydawać trochę przyśpieszone. Ale z drugiej strony, ja myśle, że twórcy chcieli położyć nacisk na fakt, że one cały czas coś do siebie czuły. Adora wielokrotnie wyciągała rękę na zgodę, a Catra wielokrotnie się wachała. Plus fakt, tych wszystkich negatywnych emocji związanych z faktem że nie mogą spotkać się pośrodku i dojść do konsensusu. A zamiast tego walczą ze sobą i próbują jedna drugą przeciągnąć na swoją stronę. Rozumiem wiec doskonale o co chodzi. Ale po prostu to chyba miało być tak "specjalnie" na zasadzie, nie wiem "stara miłosć nie rdzewieje?" :P
Sam związek bez sensu nie jest, natomiast samo nawrócenie Catry (z shipem czy bez) jest od strony psychologicznej mało realistyczne. W realności ona wypierałaby to, że robi źle do samego końca, wybielałaby się we własnych oczach i zrzucała do samego końca całą odpowiedzialność za rozpad przyjaźni na Adorę. Żeby to zmienić, musiałaby albo porządnie przepracować swoje przekonania, albo przejść porządną psychoterapię. A nie powłóczyć się po dużym statku przez kilka dni i "się namyślić". To tak po prostu nie działa, umysł w celu ochrony ego wypacza postrzeganie rzeczywistości i samego siebie w tak silny sposób, że sama w życiu by tak łatwo nie doszła i nie zaakceptowała tego, że to ona zrobiła coś nie tak. Natomiast od strony psychologicznej te postacie i tak są solidnie poprowadzone (tym bardziej mi się rzuca w oczy ta głupotka wyżej :P ). Więc trochę się czepiam.
@@AdamMObara Przecież Catra wachała się praktycznie od początku (choćby z pomaganiem w ucieczce adorze i oddaniem jej miecza) i po kolei traciła przez swoje zachowanie wszystkie osoby które uważała za bliskie: kumpli z grupy treningowej, Adore, Shadow Weaver, Kłopotowskiego czy Scorpie, w pewnym momencie miała praktycznie załamanie nerwowe z powodu ich utraty. Wydaje mi się, że po prostu nie przyjrzałeś się dobrze jej postaci, bo jej przemiana to nie tylko "posiedzenie na statku wiele dni"
Jezu, jak ja się cieszę, że "poszli w skrajność" ze związkami jednopłciowymi. W końcu mamy swoją reprezentację i dyskomfort, który to powoduje w osobach hetero sprawia, że mogą poczuć się tak jak my czujemy się zawsze oglądając jakies filmy i seriale.
Cieszę się, że wróciłaś - brakowało mi twoich filmików 😄 Co do serialu, to podobało mi się to, że pomimo dramatyzmu sytuacji jest takie skupienie na relacjach i emocjach postaci 💙 Ten pomysł z chipami jest świetny, tak samo jak kwestie moralne z radzeniem sobie z przyjaciółmi będącymi pod jego wpływem. Mój zarzut dotyczy jedynie Shadow Weawer : to po prostu moja ulubiona postać i oczywiście chciałabym zobaczyć jej więcej, nie tylko w samym zakończeniu, ale to tylko czepialstwo z mojej strony xd Nie wiem czy to mój ulubiony sezon, ale zdecydowanie spełnił swoje zadanie i zrobił to świetnie. Właściwie dopiero po twoim filmie uświadomiłam sobie, że to finał, byłam przekonana, że będą jeszcze odcinki z misjami w kosmosie i na innych planetach 😅💛
Ta produkcja była tak dobraaaa, oglądając to czułam się jakby było to stworzone specjalnie dla mnie 🥰😍💗🤭🥺💅 W przyszłości ciężko będzie pobić takie arcydzieło
Super film! Chętnie posłucham o tej dramie i też czuję OGROMNY niedosyt co do księcia Peeakablue, gwiezdnego rodzeństwa i pozostałych żołnierzy hordy 😢😢😢
Ja Sherę obejrzałam zaledwie kilka dni temu (poza tym od razu zabrałam się za rewatch, co nawet do mnie jest niepodobne ale seria jest zbyt piękna i chcę tu napisać za co tak strasznie ją uwielbiam) Przede wszystkim dyskryminacja w serii wynosi prawie tyle, co nic, no poza wątkiem rebelii i hordy oczywiście, czyli rywalizujących stron, ale Noelle raz wspomniała fakt że Entrapta (Moja faworytka) Ma autyzm, i wtedy ogarnęłam, jak ta seria jest niesamowita. Wszelkie rzeczy które mogą uchodzić za temat tabu na ziemi - Ideologia LGBT, rasizm, wzorce piękności czy choroby umysłowe lub fizyczne - Na Eternii wcale nie są tak traktowane, bo przecież mimo tej poważnej wady Entrapty ma ogromny potencjał. Z resztą jak Hordak, którego przez błąd w klonowaniu można nazwać lekko niepełnosprawnym - a przynajmniej długi czas nie potrafił swobodnie poruszać się o własnych siłach, to jednak będąc tym jednym ze złych widać jakie zaangażowanie wkładał w swój cel i jak uczył się do tego podchodzić, a z czasem nawet dzięki Entrapcie akceptować wady które wystąpiły w jego klonowaniu, i które przyniosły na niego pozornie fatalne skutki. Postacie są przedstawione z różnorodnym wyglądem, i chodzi mi tu o takie tematy jak kolor skóry czy waga. Orientacja bohaterów też jest na porządku dziennym, jak również fakt Double Trouble który w angielskiej wersji jest osobą niebinarną, ale to wszystko wydaje się na porządku dziennym i nikt nie ma prawa czuć się gorszy względem kogoś, ponieważ nikt nie zwraca się tam z wyższością (Za wyjątkiem wielu członków Hordy względem Catry, Kylea i Shadow Weaver, no i paru innych drobiazgowych wyjątków) bo każdy z postaci Rebelii widzi w każdym potencjał, nie odrzuca i traktuje jak równego sobie, nawet mimo niedoskonałości bohaterów które naprawdę, nawet w słowach Entrapty uchodzą za piękne. W moim otoczeniu z tolerancją jest średnio i w moich progach jest sporo asertywności w trochę zgubnym znaczeniu (przynajmniej dla mnie), czego nie mogę powiedzieć o innych ludziach których spotkałam, po prostu trafiłam tak trochę nie w to towarzystwo i niestety ponieważ to się tyczy też trochę moich bliższych osób *Aka rodzeństwo* muszę jakoś to przeboleć, choć oglądanie Shery wywołało u mnie wielką ulgę, bo wizja świata gdzie ludzie nie patrzą na niedoskonałości innych lub ich odmienny charakter jest czymś niezwykłym
Też mi się wydaje, że serial pokazał za mało związków hetero, a gdy już się pojawił to miał naprawdę mało czasu na ekranie. Spinnerella i Netossa miały wiele wspólnych scen, mimo że zazwyczaj nie odgrywały ważnych ról w serialu, a Glimmer i Bow dostali tylko jeden krótki pocałunek. Sama jestem osobą bi i naprawdę się cieszę, że serial pokazał że ludzie innej orientacji też mają prawo żyć szczęśliwie, ale danie jednej dłuższej sceny związkowi hetero nie było by problemem. Tak samo miałam problem, że w finale nie było wielu ważnych postaci, przynajmniej mogli dać im jedną scenę. Szkoda, że gwiezdne rodzeństwo nie pojawiło się potem, bo bardzo je polubiłam, zwłaszcza tą w rudych włosach (nie mam pamięci do imion, ok). Tak czy innaczej sezon skończył się fantastycznie, finał i poświęcenia wielu postaci mnie wzruszały. Jak tak o tym myślę, to szkoda że twórcy szybko wypuszczali nowe odcinki, mielibyśmy dłuższą zabawę z serialem.
Nie specjalnie rozumiem, praktycznie wszystkie związki w większości filmów od powstania kina są hetero ale wystarczy, że w danym serialu jest więcej niż jeden związek homo i nagle to za wiele? Jest przecież Hordak i Entrapta, Bow i Glimmer, Angela i Mika, czy Mermista i seahawk jest tego dość sporo,a co do tego, że nie ma scen pocałunków to przecież w 90% przypadków gdy w serialu czy filmie ma być postać nie hetero to NIGDY się tego nie pokazuje ani nawet o tym nie mówie, choćby patrząc na Dumbledora
A ja piszę komentarz po dłuższym czasie, bo nadgoniłam cały serial. Przyznam, że mam mieszane uczucia co do finału She - ry. Ogólnie cały dramatyzm ostatecznej konfrontacji z głównym antagonistą wyszedł świetnie. Czuje się, że nad bohaterowie w trudnym położeniu i wisi nad nimi zagłada. Nie wspominając o tym, że serial ma kilka fajnych pomysłów i sama fabuła też jest na poziomie. Zuko chyba miał jednak głębszy wątek z odkupieniem. Catrze poszło łatwiej. Takie przynajmniej odnoszę wrażenie. Zwłaszcza po tym co nawyprawiała w trzecim sezonie wydawałoby się, że wkroczyła na ścieżkę z której nie da się już zawrócić. Zamierzała zniszczyć rzeczywistość tylko dlatego, żeby Adora nie mogła wygrać. Spojrzenie Adory w tamtym odcinku także można odebrać jako "skończyliśmy ze sobą raz na zawsze". Pełnokrwista antagonistka Catra nie byłaby czymś złym. Dostalibyśmy sensowny czarny charakter, który jest jednocześnie tragiczny i ma swoją motywację. Catra pozostałaby lustrzanym odbiciem Adory, która zmaga się z kolei z ciężarem bycia bohaterem. Chociaż trochę krzywię się na ten akt odkupienia (byłam zła, a teraz jestem taka słodziutka i urocza, podrapcie mnie za uszkiem, a pomruczę :p) w ostateczności mogę kupić to nawrócenie się Catry. Większy problem mam z wątkiem romansu z Adorą. Wychodzi na to, że Catra raniła, krzywdziła/raniła Adorę z miłości. Nie wiem czy to "atakuję cię, wyrządzam krzywdę, ale to dlatego, że cię kocham" jest czymś zdrowym. Założę się, że gdyby Catra była męską postacią, fani obecnie wychwalający postępowość serialu podeszliby do tego dużo krytyczniej i rzucały się o promowanie toksyczności. Ale dwie postacie tej samej płci pocałowały się na ekranie i wyznały sobie miłość, więc wszystko jest cacy . Sądzę, że romantyczne związki między pozytywnym i negatywnym bohaterem powinny powinny pozostać w sferze fanfików i innej twórczości fanów. Noelle chyba dała się w końcu ponieść własnym preferencjom w shipowaniu. Zakończenie może wyszło trochę naiwnie, ale w paskudnych czasach korony przydaje się od czasu do czasu obejrzeć coś skrajnie optymistycznego ala make love no war, żeby nie zwariować.
Doskonale rozumiem, pięknie opisane. Faktycznie ich związek jest dosyć toksyczny. Też nie wiele pokazują nam przyszlości ale w normalnych warunkach taki związek długo by nie potrwał. Rozumiem intencje Catry i zachowanie Adory, na żywo byłam świadkiem takigo związku przez wiele lat (mojej przyjaciółki, której zerwanie relacji zajęło 3 lata, mimo że po 5 letnim związku, dziewczyna ją raniła do tego stopnia, że podchodziło to pod nadużywanie). Więc jestem w stanie po części zrozumieć. Ale z drugiej strony czy to właśnie takie związki chcą pokazywać w animacjach? Plus faktycznie, Catra te odkupienie jakoś lekko przeszła. Co do obecnej sytuacji i odbioru zakończenia z tej perspektywy, zgadzam się absolutnie. Coś w tym jest.
Jak dla mnie był to ciekawy serial. Mi sie nie wyróżnił, ale przyjemnie sie oglądało. A co do jakis kontynuacji, myślę że mogliby zrobić coś w rodzaju spin-off, żeby nie zepsuć tego co stworzyli. Czyli np jakies z 2-3 1-godzinne odcinki, i tak np jeden poświęcony przywracaniu magii w wszechświecie, jakiś o ich przyszłości (co robią, co stało sie z innymi w tym pobocznymi i całą resztą) I o moze właśnie próbach sprowadzenia mamy Glimmer (nie koniecznie udane). A jeśli chodzi o związki, to ich przez 4 sezony praktycznie nie było (z wyjątkiem Spinerelli I Netossy, i podrywów Sea Hawka) więc to jak to zrobili w ostatnim sezonie mi w pełni pasuje, każdy dostał jakąś swoja krótką chwilę (czy to homo czy hetero) i git :) Wgl Sea Hawk to taka fajna humorstyczna postać dla mnie i bardzo go lubię, ale ja nie oglądałam oryginału więc moje odczucia są inne :) A zakończenie? Wesołe, ale nie ukrywajmy, serial jest kierowany głównie do młodszej widowni, więc nie dziwi mnie zakończenie, które ma dawać nadzieję. Że nawet jak coś spaprałeś, byłeś po złej stronie (bo np byłeś w błędzie) to chcąc sie zmienić/poprawić gdzieś tam może być nadal ktoś kto w Ciebie wierzy i poda ci rękę, a ty wrócisz na te właściwe tory :)
Również uważam, że w finale pominięto sporo postaci. Lonnie, Kile i Rogelio przez cały 5 sezon wsm pojawili się na 2 sekundy, gwiezdne rodzeństwo fajnie się zapowiadało ale po jednym odcinku zostało zapomniane, Huntara podobnie, trochę też pominęli Double Trouble bo w 5 sezonie nie licząc Peekablue to też się nie pojawiali. Ale zapominając o tych pominięciach, to 5 sezon był naprawdę cudowny i szczerze to liczę że jakaś kontynuacja się jednak jeszcze pojawi.
Ominął mnie cały krzyk i wspomniane przed ciebie dramy, więc liczę na takowy odcinek. Słuchanie o tym od ciebie z pewnością będzie przyjemniejsze, a przede wszystkim jestem ciekawa twojej opinii na ów temat
Dwa lata minęły od zakończenia mojego ulubionego serialu pamiętam jak w czoraj to było gdy przypadkiem zobaczyłam postać catry i ja poprostu wiedziałam że nas coś łączy w cechach charakteru niemogłam przestać oglądać aż nagle nadszedł finałowy odcinek pokturym płakałam i że wzruszenia i z załamania że niema tego więcej nadal to oglądam
Dobrze jest mieć jednak nadzieję. Wciąż czekam na przykład na kontynuację Star Butterfly a twórcy zaplątanych pod naporem fanów zapowiadają serię o Varianie. Wiara czyni cuda.
Ja też płakałam jak shadow Wawer umarła nie mogli jej kimś innym zastąpić? Np : koniem adory? To by było bardziej realne bo przecież konie umierają ze starości i przemęczenia A po za tym dlaczego adora nie powiedziała shadow Wawer że zawsze była dla niej jak matka ? Przecież miała wiele okazji by jej o tym powiedzieć np wtedy w mystakorze Kiedy shadow Wawer przybyła by ją namówić do powrotu do domu
Hetero ma dosyć reprezentacji w kreskówkach i serialach, a pary homo są często olane, albo zrobione byle jak, albo jeszcze częściej nie potwierdzają ich relacji, tylko robią z ich przyjaciół. Moim zdaniem irytowanie się o takie coś jest po prostu głupie. To świetne, że w tym serialu to pary hetero całują się w czoło, a pary homo w usta. W końcu jest jakaś zmiana, która jest potrzebna. Pary hetero nie są mniej ważne, po prostu mieli już tyle reprezentacji w bajkach, że jak w jednej kreskówce nie będą się całować w usta to nikt na tym nie ucierpi. Zwłaszcza, że główny wątek romantyczny opiera się na CATRZE i ADORZE, one miały być najbardziej emocjonalne i wyraźne, kiedy dowiadywały się o swoich uczuciach. Mogę na palcach jednej ręki policzyć prawdziwe pocałunki par homo w kreskówkach, a par hetero jest trylion. Przesadzacie z tym. Dajcie ludziom się cieszyć, że od lat mają dobrą reprezentacje i to właśnie w końcu się na nich skupili.
Śmieszy mnie to że 99% rynku filmowego jest stricte heteroseksualna, lub głównie hetero, a jak ktoś zrobi jeden film czy serial w którym na pierwszym planie jest wątek lgbt to odrazu wszyscy się srają o to że jak tak można i w ogóle. XD
1 kiedy następny live 2 uwielbiam shere a moimi ulubionymi postaciami są shadowriwer i ten klon hord prime, ten co jak uważa "zdradził" EDIT: uwielbiam holding out od the hero
nie wiem czy toczytasz,alewedlugmnie netflix powinien zrobic kontynuacje shery np z przywroceniem magii na planete Melgoga,apozniej po nitce az do klebka zeby magia byla we wszechswiecie.
Chcę tylko napomknąć że gwiezdne rodzeństwo pojawiło się jeszcze przez chwilę na ekranie Hord Prime gdy jeden z klonów opowiadał mu o rebelii, więc wydaję mi się że wprowadzili je żeby ktoś mógł roznieść wieść o rebelii na inne planety… DOUBLE TROUBLE TO MOJA RELIGIA
relacja entrapty i hordaka polega bardziej na wspólnej fascynacji nauką niż na romansie. przez większość serialu entrapta nie widzi świata poza nauką, to jej jedyna motywacja
Perwuma dała easter egga dotyczącego tary z brawl stars oto co powiedziała -Czy tara mogła by być szmuglerką kart mieć zaślepione oko i mieć złą bliźniaczkę Dla nie znających brawl stars Wyszukajcie obras tary z brawl stars to się dowiecie
Dobry materiał. Odniosę się tylko do jednego: 11:13 - zdecydowanie nie xDDD EDIT: ok, wiedzę, że już dostałaś do tego odpowiedź wcześniej, ale zostawiam dla porządku: Po pierwsze: być może Entrapta x Hordak to w domyśle kanoniczny związek, ale w czasie trwania serialu wygląda co najwyżej na (bardzo) zażyłą przyjaźń (zaspoilowałem sobie Twoim materiałem pierwsze obejrzenie serialu, więc celowo zwracałem na to uwagę. Naprawdę widać tam relację romantyczną tylko na upartego). Ale może to ślepota emocji, who knows ;) Po drugie: Entrapta jest DUŻO starsza od reszty głównych bohaterów (nawet Adory i Catry, które mają po 17-18). I jest na to sporo poszlak i jeden ostateczny dowód. - poszlaka1: Trudno rozpoznać wiek po tych postaciach (pomijając skrajności), ale biorąc pod uwagę kształt jej twarzy(!), sylwetkę i - w jej przypadku bardzo duży - biust, wygląda przynajmniej na te 17-19 lat. Zamieszanie wprowadzają jej dwie kitki w wajbie lilitki z anime. One zaburzają obraz całości i mogą dezorientować. Ale to wsio. - poszlaka2: Entrapta ma spektrum autyzmu (potwierdzone przez Noelle Stevenson), co dla mnie (aspiego) było ewidentne od razu. Zafascynowanie nauką, problem z nawiązywaniem relacji międzyludzkich, wręcz niezauważanie innych i ignorowanie wszystkiego poza zakresem własnych zainteresowań, kaprysy żywieniowe... Poza tym nie zachowuje się jak dziecko. Zachowuje się jak dorosły z Aspergerem. Zobacz sobie dowolny filmik Emi z kanału Ja Ci dam Japonia (też aspie), to będziesz wiedzieć, o co mi chodzi ;) - dowód: Rae Geiger stwierdziła, że Entrapta jest mniej-więcej ich (twórczyń) równolatką, a więc w okolicach 25-30 lat.
12:07 ja mam podobne zdanie xD Dobrze że takie związki pokazują i tak dalej ale wpychanie ich mocno na pierwszy plan przy czym pomijając/spychając na trzeci plan te zwyczajne (hetero) jest po prostu lekko dziwne i mniej naturalne... Ale i tak się cieszę z zakończenia. Szkoda że seria się zakończyła tak szybko dosłownie po roku i sześciu miesiącach xDDD Mimo wszystko liczę na jakiś spin-off czy coś, może He-man w wersji She-ry byłby spoko? Ostatnimi czasy też finały kreskówek mnie osobiście częściej zawodzą niż cieszą, ale z She-rą na szczęście było inaczej i finał musiałem aż obejrzeć kilka razy bo tak mnie zaskoczył xD
Co do He-man'a, netflix jest własnie w trakcie produkcji serii o he-manie, która ma być w wersji "anime" i być bardziej mroczna i dojrzała. I planują umieścić jakieś nawiązanie do she-ry ale na pewno nie do tej wersji.
11:24 Dla mnie to, że Entrapta i Hordak stało się canonem, to jest delikatnie mówiąc niezbyt pasujące. Ja widziałam tą relację bardziej jako ojciec - dziecko, ewentualnie jako przyjaciele? Ale jako związek? Nie, po prostu tego nie widzę. Przez ten ship to też wygląda trochę tak, jakby próbowano wszystkich na siłę połączyć. Dowiedziałam się jeszcze, że jest Scorpia × Perfuma no i Kyle, Lonnie i Rogelio w trójkącie. Dla mnie to już trochę za dużo. Bo co? Już nie mogą się po prostu przyjaźnić? Według mnie lepiej by było, gdyby te trzy wymienione shipy nie były oficjalnym kanonem.
Osobiście uważam, że absolutnie twórcy nie poszli tutaj w skrajność tak jak mówisz, chociaż rozumiem czemu możesz mieć takie odczucia. W całym serialu mamy takie pary jak Angela i Micah, Mermista i Seahawk, no i przede wszystkim Bow i Glimmer, abstrahując już od relacji Entrapty i Hordaka. Może faktycznie żaden związek hetero nie był przedstawiony w tak szczęśliwy sposób jak np. związek ojców Bow albo Nettosy i Spinnerelli przez większość show, ale nadal związki hetero wcale nie stanowią tu mniejszości, ani nie są w porównaniu do związków homoseksualnych drugoplanowe. Na dobrą sprawę żaden związek nie stanowi głównego wątku kreskówki. O relacji Adory i Catry dowiadujemy się w ostatnim odcinku, w tym samym momencie co o uczuciach Bow i Glimmer. Według mnie wszystkie uczucia romantyczne bohaterów wypływają bardzo naturalnie, bez konieczności "wpychania tęczy na siłę" jak to niektórzy mówią. Także uważam, że show zachowało dobry balans, jest na czasie i pokazuje pozytywne wartości, dając reprezentację dużej części młodych ludzi.
7:52 prawda! Kocham Catrę całym sercem! Co prawda kilka spraw związanych z wątkiem jej przemiany mogłyby być zrobione inaczej (chociażby to, że wszyscy jej od tak wybaczyli, chociaż to rozumiem, bo to jednak serial dla dzieci)
w sumie to hordak nic nie zrobił tylko light hope z tego co wiem za pierwszym razem przyznała przypadkiem hordaka a za drugim adore plus portal etherni został zrekonfigurowany i działa no chyba że wyłączenie serca i zniszczenie miecza rozwalił też cały mechanizm planety plus kolejny hope mówiła że ściągnęła adore z odległego kosmosu czyli miejsca gdzie ethernia jest więc dobry statek może wystarczyć z drugiej strony prime nie znalazł pierwszych którzy się ukrywali a miał środki
Proszę nagraj o dramie miło się ciebie słucha i interesuje mnie to bardzo. Wydaje mi się że fajnie było by gdyby twórcy mogło np za rok czy coś zrobić np 5-7 odcinków pokazujących to wszystko po szczęśliwym zakończeniu. Np jak ludzie z hordy odnajdują się w tym świecie jak związki postaci sobie radzą. Mimo tego że She-Ra zaprowadziła porządek na pewno jest wiele rzeczy do posprzątania stare rzeczy należące do pierwszych ta wyspa wysypisko, wyspapisko można powiedzieć haha, ślub Glimmer i bow jak ono sobie z tym radzą. A na końcu jako teaser to że jest szansa na to że Adora odnajdzie swoją rodzinę. A potem po jakimś czasie kolejny jakby sezon o tym jak to robi. Było by to bardzo zadowalające.
14.11 wgl nie podoba mi się że właśnie tak szybko zapominają o emocjach i ważnych informacjach Np jak Micah dowiedział się że Angella nie żyje to tylko chwilowo odczuwał smutek i o tym zapomniał I to nie jest niestety jedyna taka akcja w serialu Jakby może rozumiem że twórcy mogli mieć na myśli że się z tym pogodził ale jakby.. on wogóle o tym zapomniał. Ogólnie w serialu jest dość szybka zmiana emocji i nastawienia i mogliby to inaczej zrobić moim zdaniem
Wątek z Shadow Weaver dość ciekawe zakończyli. "Matką" roku, to ona raczej nigdy nie zostanie i nawet jej ostatni i jedyny dobry uczynek nie usprawiedliwi nigdy tego co zrobiła. Zresztą manipulantką była do samego końca, no ale jej poświecenie dla "córek" było dość klimatyczne i pasujące do jej charakteru.
Oglądając scenę z całującą się Catrom i Adorą czułem się jak podczas podobnej sceny w ostatniej części Gwiezdnych Wojen z Rey i Benem w roli głównej(w sęsie ,że pojawiło się to nie z gróchy ani pietruchy i wydawało mi się wepchnięte trochę na siłę).
Tylko że to ma/ miała być bajka dla dzieci a nie dla widzów z LGBT (a jeśli miała to należało to gdzieś wyraźnie powiedzieć). Bo kiedy dziecko mające 5 lat pyta dlaczego "on ma dwóch tatów" (to jakoś to wytłumaczyłem) to "dlaczego One się całują" to wkurzyłem się i wyłączyłem bajkę, bo to nie temat dla DZIECI. Przyjaźnie damsko - damskie czy męsko - męskie już nie istnieją. Są tylko lesbijki i geje. Ciekawe tylko skąd się biorą dzieci. Pewnie z kapusty albo bociany przynoszą. Niech się stukną w głowę i nie robią dzieciom wody z mózgów. Oczywiście edukacja i tolerancja, ale na wszystko jest czas i miejsce. I bajki dla dzieci tym NIE SĄ!!! I żeby było jasne seria jest OK, ale ja jestem dorosły więc mam swoje poglądy, natomiast dzieci się kształtują i patrzą na wszystko inaczej. Dlatego dużo lepsza jest nowa wersja He-mena. Bo o ile rozbudowane postacie i fabuła są OK, to nacisk na promowanie dewiacji (odchyleń) seksualnych w bajkach dla dzieci (również w Sowim Domu, który pomijając ten mocno eksponowany w drugim sezonie wątek, jest świetną historią) jest dla mnie chore. Bajki dla DZIECI powinny pokazywać tradycyjne wartości, bo to one stworzyły współczesne społeczeństwo, a na różnorodność przychodzi czas z wiekiem.
Osobiście nie rozumie tego dlaczego na piersi she-re w momencie kiedy wygania hord prime ( nie wiem czy dobrze napisałem ) z nowego ciała hordaka nadal widać klucz ? czy ktoś mógłby mi to wytłumaczyć ?
O co chodziło z tymi dramami?
Było kilka. Przede wszystkim sposób promocji. Noelle za bardzo w skrajność poszła. Uciszała wszystkie głosy krytyki. Plus zachowywała się bardzo przemądrzale, jakby była alfą i omegą w pewnych kwestiach. Fani oryginalnej wersji czepiali się że nowa wersja "zniczyła" wszystko. I ostatnia drama jaka wyszła to brak szacunku ze strony Noelle, jej ekipy i netflixa w stosunku do śmierci oryginalnego twórcy pierwszej Shery. Kiedy to nie zająknęli się ani słowę na ten temat. A Noelle kreowała się na "twórczynię" she ry. A o śmierci twórcy She ry wypowiedzieli się dopiero w celach promocyjnych przed nowym sezonem. Tam było też kilka pomniejszych dram. Ale te były takie głowne.
Elvizja wg mnie to ciekawy pomysł żebyś to omówiła. A co do „zniszczenia” oryginalniej wersji to już przesada. Wszystko się zmienia. Życie to ciągłe zmiany. Niewyobrażalne jest dla mnie by np. zrobić MCU sto procent wiernie komiksom, bo to nie możliwe.
@@Elvizja oglądałem oryginalna She-Ra księżniczka mocy
@@docentswirosaurus4458 ok, wszystko się zmienia ale warto mieć szacunek do oryginału, twórców i fanów.
@@Elvizja według mnie to bardzo dobry temat na odcinek
Szczerze, gdybym była młodsza o obejrzała ten serial to moje życie byłoby totalnie łatwiejsze. Cieszę się, że seria jest taka różnorodna w postacie i charaktery, młodsze osoby znajdą coś dla siebie z czym będą mogli się utożsamiać. Obejrzałam finał i ryczałam długo. Nie mogłam się opanować i do tej pory po dniu finał i czuję "moralnego kaca". Seria jest jednym z moich ulubionych historii. Sam finał był cudowny i kibicowałam Catrze I Adorze w relacji zważając że sama należę do tego środowiska. Bardzo lubię relację Sea Hawka i Mermisty chociaż wiem że w oryginale było inaczej, ale wcale to nie psuje klimatu serii. Sea Hawk i Mermista jest jedynym moim ulubionym hetero shipem ogólnie w tym co już przeczytałam i obejrzałam. Super odcinek i wszystkiego najlepszego z okazji pride month 🏳️🌈❤
Ja tez lgbt
Tej nowej she ry oglądałem tylko kilka pierwszych odcinków 1 serii
A później na tele toon plus zaczęli emitować She Re
Mermista i Sea Hawk są bi
Typowa Fighterka jesteś bi /les ?
Tak pytam
Mam identycznie
Dobrze że są kreskówki w których są postacie innych orientacji a nie tylko hetero a nawet związki osób lgbt
Myślę, że wepchnięcie na 1 plan lgbt, a odrzucenie na drugi hetero, to taki pstryczek w nos od twórców dla innych kreskówek, które zazwyczaj skupiają się na relacji hetero (głównych bohaterów), a Lgbt to tylko tło do jakiejś jednej sceny. 🏳️🌈
Tutaj jest na odwrót ;)
Przynajmniej odmiana w końcu
She-ra była cudowna, mam nadal nadzieje, że może powstanie 6 sezon, ten serial serio ma wielki potencjał 💗 Nie oglądałem poprzedniej She-ry, moim zdaniem możesz nagrywać więcej o She-rze bo to jest naprawdę ciekawy serial ;)
She-Rę z lat '80 można znaleźć na kanale She-Ra and the princesses of power i są tam wszystkie odcinki. 💞 Czasami postacie mają dziwne głosy albo trudno jest zrozumieć co mówią, ale poza tym wszystko jest super. I można się wczuć w klimat lat 80-tych, bo seria ma bardzo charakterystyczne klimaty do tamtych czasów. 💖💖💖
I warto znać choć kilka odcinków, by wiedzieć jak pokazali niektóre motywy we współczesnej She-Rze, moim zdaniem dobrze im wyszło. 💛💛💛
5 był finałowym
Ma być film
Ja chce ze by był ten 6 sezon tak jestem chłopakiem płacze i niewiem co zeobic
Uwielbiam wyglond Double Touble w nowej wersji, no wszytkich postaci ale ono (jest niebinarną postacią) to cudo * ^ *
No... Jak pierwszy raz go/ją zobaczyłem też się zakochałem... Boli mnie tylko że ludzie się czepiają że w wersji francuskiej mówi o sobie w wersji żeńskiej a polskiej w męskiej (Kłopotowski).
Tak! Też bardziej wolę ten projekt. W sumie wiele postaci wygląda lepiej w nowej wersji. Nie wszystkie i do niektórych można mieć jakieś "ale". Natomiast znaczna większość wygląda super.
@@Elvizja mi tam się wszystkie podobają. Nawet Peekablue. ❤
No, jest mega! Taki cute!
@@batkowsky11 bo tak bywa że jakiejś wersji zmieniają płeć
Zakochałam się w tej kreskówce i dalej nie mogę przeżyć że to już koniec, choć jestem zadowolona z samego zakończenia. Wyszło trochę takie "cukierkowe", że tak to określę, ale w zasadzie to od samego początku ta seria była właśnie trochę taką cukierkowa mimo wszystko, przynajmniej ja to tak postrzegam, więc nie mam z tym żadnego problemu.
Co do różnicy wieku Entrapty i Hordaka (swoją drogą, to mój ukochany ship) to nie widzę w tym nic złego. Entrapta w sumie od samego początku wydawała mi się nieco starsza od głównych bohaterów, po prostu jest niska. Co do Hordaka to rzeczywiście jest dość stary. O ile się nie mylę Scorpia w czwartym sezonie wspomniała, że to jej dziadek oddał ich królestwo Hordakowi. Jednak nie zapominajmy, że Hordak nie jest człowiekiem tylko klonem kosmity, osobiście postrzegam go trochę jako coś na kształt Wolkana ze Star Treka, starzeje się o wiele wolniej od ludzi. (Jeśli w ogóle się starzeje).
Edit: W sumie teraz jak o tym myślę to na pewno się starzeje, sam Hord Prime chyba mówił, że przejmuje ciało jednego ze swoich braci gdy jego stare nie jest już zdatne, więc chyba jednak się starzeje, choć znacznie wolniej. :)
Dla mnie Hordak to trochę taki wieczny emo-edgy starszy nastolatek, co został wyrzucony z domu i musi zrobić coś wielkiego żeby wrócić w łaski rodziny... kurde, ale to teraz jedzie wątkiem Zuko xD
@@anonymouswolfemale3557 Ta nawet Zuko ma podobny charakter xd
Mi się wydaje, że Noelle gdzieś wspomniała, że Entrapta jest najstarsza ze wszystkich księżniczek
Entapra na pewno ma coś ok 30. Jeśli chodzi o Hordaka wydaje mi się że to problem w stylu wampirów i innych długowiecznych choć może starzec sie normalnie, raczej nie miał dzieciństwa tylko klika miesięcy rozwoju w dorosłego w tym czymś (kapsuła?) W końcu jest klonem więc od razu był dorosły za to wojna na Eterni nie trwa tak długo, To za życia rodziców bohaterów wszystko się zaczęło.
Ja oglądam dopiero 4 sezon
Jeśli chodzi o związki hetero, wiele osób myśli że mogły być pod znakiem zapytania celowo, takie odwrócenie ról bo zazwyczaj to związki homoseksualne są takie nie jasne, nie wiadomo czy naprawdę są i wtedy znajdują się osoby które jeszcze je kwestionują.
Właśnie ja tak myślę i szczerze uwielbiam takie odwrócenie sytuacji. ;)
Przy takim zabiegu wygląda na to, że Etheria jest planetą gejów i lesbijek,a dzieci rodzą się poprzez niepokalane poczęcie. Nie pisze że ma być 1 do jeden, ale jeden związek hetero pełny prowadzony przez sezony byłby wskazany przedobrzyli w tym.
@@naninani1276 o broze, za duzo gejów, serio? Ciekawe czy takie samo podejście się pojawiło, no nie wiem, w każdym innym show gdzie ani razu nie pojawił sie zwiazek nie heteroseksualny? A wiele takich było, ale ja sam nigdy nie narzekałem kiedy ich nie było, nikogo nie zmuszam (chyba ze jak sie pojawi to jakas okropna reprezentacja). Ten serial miał masa homo związków i co z tego? To wspaniała reprezentacja i tak chciała twórczyni, jak brakuje ci hetero to zajrzy do tysiąca innych seriali jakie są.
Ps: W serialu są i tak masz przykłady związków hetero.
@@late_prince8945 Kolejna osoba którą spotykam, która ma problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem. Mi nie przeszkadza to, że każda wiodąca postać była homo, ale zgadzam się z opinią przedstawioną z w tym materiale, że związki hetero zostały zepchnięte na bardzo daleki plan. Uważam, że lepiej było by, gdyby był chociaż jeden związek hetero, chociaż jeden odcine. Nie wyjeżdżaj mi z prechistorią kina, że kiedyś nie było. Masz racje, a teraz jest w każdej produkcji masz reprezentacje LGBT większa mniejsza ale jest. To zakrawa o hipokryzję, jeżeli ktoś mówi że w danym dziele jest za mało LGBT to dobrze. Ale jak ktoś wspomni, że jednak brak jest jakiegoś chociaż związku hetero. Tu mam na myśli poprowadzonego związku, a nie jak z Bow i Glimer czy Sea Hawk i Mermosa, gdzie dali im po 10 sekund na pięć sezonów. To czytam o za dużo gejów? To są już takie opary hipokryzji, że włosy wypadają, gdy się coś takiego czyta
@@naninani1276 troche na początku mnie poniosło ale nadal to chyba ty nie rozumiesz niczego, nie twierdze ze jesteś homofobem czy jesteś przeciwko tym związką w serialu ale to o czym mówisz brzmi absurdalnie, związki hetero nie zostały zepchnięte na bok, po prostu nigdy nie były na tyle istotne żeby dać im główna uwagę, i mimo to nadal byly dobrze rozwinięte. Ty mówiąc że powinny być na tym samym poziomie co główna para brzmi mocno obrażliwie bo poza tym ze może ktoś je shipuje nie mają one aż tak wielkiego znaczenia.
Catradora💗💗💗
Fałszywy hordak 🦄
Entrapha ma ok 30 lat nawet jak nie wygląda. Jest więc pelnoletnia, więc jej rzekomy związek z Hordakiem świetle prawa jest legalny
Zgadzam się praktycznie ze wszystkim, co powiedziałaś. She-ra jest świetną serią i myślę, że jej najlepszy aspekt to te kompleksowe relacje między nimi. Według mnie najlepszym sezonem jest sezon 3 i scena z poświęceniem się Angelli była cudowna. Ostatni sezon był bardzo wciągający i dobrze poprowadzony - szczególnie podobał mi się główny villan, "przejście" księżniczek na złą stronę i relacja Catra-Glimmer. Niestety też były niedociągnięcia. Przeszkadzało mi to samo co powiedziałaś w 11:50. Według mnie relacje romantyczne Catry i Adory na ten moment nie mają żadnych podstaw. Jak można tak szybko pokochać osobę, która bez wahania chciała cię zabić kilkukrotnie? To jest wręcz dość toksyczne. Rozumiem przebaczenie i to, że na nowo stały się przyjaciółkami, ale z tym zbyt się pospieszyli. Smuciło mnie to, że pominęli ważne wątki tj. rodzice Adory albo nie rozwinęli tak bardzo postaci Micah. Ostatni sezon podobał mi się bardzo, tak samo jak i cała seria. Ale ostatnie dwa odcinki mogłyby być poprowadzone lepiej. Ale ostatecznie bardzo pozytywnie oceniam całą serię.
Tak, już wyżej też pisałam, że to mogło się wydawać trochę przyśpieszone. Ale z drugiej strony, ja myśle, że twórcy chcieli położyć nacisk na fakt, że one cały czas coś do siebie czuły. Adora wielokrotnie wyciągała rękę na zgodę, a Catra wielokrotnie się wachała. Plus fakt, tych wszystkich negatywnych emocji związanych z faktem że nie mogą spotkać się pośrodku i dojść do konsensusu. A zamiast tego walczą ze sobą i próbują jedna drugą przeciągnąć na swoją stronę. Rozumiem wiec doskonale o co chodzi. Ale po prostu to chyba miało być tak "specjalnie" na zasadzie, nie wiem "stara miłosć nie rdzewieje?" :P
Sam związek bez sensu nie jest, natomiast samo nawrócenie Catry (z shipem czy bez) jest od strony psychologicznej mało realistyczne. W realności ona wypierałaby to, że robi źle do samego końca, wybielałaby się we własnych oczach i zrzucała do samego końca całą odpowiedzialność za rozpad przyjaźni na Adorę. Żeby to zmienić, musiałaby albo porządnie przepracować swoje przekonania, albo przejść porządną psychoterapię. A nie powłóczyć się po dużym statku przez kilka dni i "się namyślić". To tak po prostu nie działa, umysł w celu ochrony ego wypacza postrzeganie rzeczywistości i samego siebie w tak silny sposób, że sama w życiu by tak łatwo nie doszła i nie zaakceptowała tego, że to ona zrobiła coś nie tak.
Natomiast od strony psychologicznej te postacie i tak są solidnie poprowadzone (tym bardziej mi się rzuca w oczy ta głupotka wyżej :P ). Więc trochę się czepiam.
@@AdamMObara Przecież Catra wachała się praktycznie od początku (choćby z pomaganiem w ucieczce adorze i oddaniem jej miecza) i po kolei traciła przez swoje zachowanie wszystkie osoby które uważała za bliskie: kumpli z grupy treningowej, Adore, Shadow Weaver, Kłopotowskiego czy Scorpie, w pewnym momencie miała praktycznie załamanie nerwowe z powodu ich utraty. Wydaje mi się, że po prostu nie przyjrzałeś się dobrze jej postaci, bo jej przemiana to nie tylko "posiedzenie na statku wiele dni"
Cudowny odcinek
Catra
A Catradora to ship Catry i Adory
@@polishalastor142 No wiem przecież
@@polishalastor142 a. Dobra. Czaje. Autokorekta poprawiła
Jezu, jak ja się cieszę, że "poszli w skrajność" ze związkami jednopłciowymi. W końcu mamy swoją reprezentację i dyskomfort, który to powoduje w osobach hetero sprawia, że mogą poczuć się tak jak my czujemy się zawsze oglądając jakies filmy i seriale.
Dokładnie
Jako hetero nie odczuwam dyskomfortu oglądając pary homo w serialach xD ludzie to ludzie i tyle ❤️
CZEKAŁAM NA TO JEZUUU
Cieszę się, że wróciłaś - brakowało mi twoich filmików 😄 Co do serialu, to podobało mi się to, że pomimo dramatyzmu sytuacji jest takie skupienie na relacjach i emocjach postaci 💙 Ten pomysł z chipami jest świetny, tak samo jak kwestie moralne z radzeniem sobie z przyjaciółmi będącymi pod jego wpływem. Mój zarzut dotyczy jedynie Shadow Weawer : to po prostu moja ulubiona postać i oczywiście chciałabym zobaczyć jej więcej, nie tylko w samym zakończeniu, ale to tylko czepialstwo z mojej strony xd Nie wiem czy to mój ulubiony sezon, ale zdecydowanie spełnił swoje zadanie i zrobił to świetnie. Właściwie dopiero po twoim filmie uświadomiłam sobie, że to finał, byłam przekonana, że będą jeszcze odcinki z misjami w kosmosie i na innych planetach 😅💛
Ah zapomniałam spytać xd: nie wiem czy wspominałaś, albo czy nie zauważyłam, ale jaka jest twoja ulubiona postać?
Ta produkcja była tak dobraaaa, oglądając to czułam się jakby było to stworzone specjalnie dla mnie 🥰😍💗🤭🥺💅 W przyszłości ciężko będzie pobić takie arcydzieło
Super film! Chętnie posłucham o tej dramie i też czuję OGROMNY niedosyt co do księcia Peeakablue, gwiezdnego rodzeństwa i pozostałych żołnierzy hordy 😢😢😢
Chciałbym żeby był jeszcze 6 sezon
tak zgodzę się było by fajnie
Ja Sherę obejrzałam zaledwie kilka dni temu (poza tym od razu zabrałam się za rewatch, co nawet do mnie jest niepodobne ale seria jest zbyt piękna i chcę tu napisać za co tak strasznie ją uwielbiam) Przede wszystkim dyskryminacja w serii wynosi prawie tyle, co nic, no poza wątkiem rebelii i hordy oczywiście, czyli rywalizujących stron, ale Noelle raz wspomniała fakt że Entrapta (Moja faworytka) Ma autyzm, i wtedy ogarnęłam, jak ta seria jest niesamowita. Wszelkie rzeczy które mogą uchodzić za temat tabu na ziemi - Ideologia LGBT, rasizm, wzorce piękności czy choroby umysłowe lub fizyczne - Na Eternii wcale nie są tak traktowane, bo przecież mimo tej poważnej wady Entrapty ma ogromny potencjał. Z resztą jak Hordak, którego przez błąd w klonowaniu można nazwać lekko niepełnosprawnym - a przynajmniej długi czas nie potrafił swobodnie poruszać się o własnych siłach, to jednak będąc tym jednym ze złych widać jakie zaangażowanie wkładał w swój cel i jak uczył się do tego podchodzić, a z czasem nawet dzięki Entrapcie akceptować wady które wystąpiły w jego klonowaniu, i które przyniosły na niego pozornie fatalne skutki. Postacie są przedstawione z różnorodnym wyglądem, i chodzi mi tu o takie tematy jak kolor skóry czy waga. Orientacja bohaterów też jest na porządku dziennym, jak również fakt Double Trouble który w angielskiej wersji jest osobą niebinarną, ale to wszystko wydaje się na porządku dziennym i nikt nie ma prawa czuć się gorszy względem kogoś, ponieważ nikt nie zwraca się tam z wyższością (Za wyjątkiem wielu członków Hordy względem Catry, Kylea i Shadow Weaver, no i paru innych drobiazgowych wyjątków) bo każdy z postaci Rebelii widzi w każdym potencjał, nie odrzuca i traktuje jak równego sobie, nawet mimo niedoskonałości bohaterów które naprawdę, nawet w słowach Entrapty uchodzą za piękne. W moim otoczeniu z tolerancją jest średnio i w moich progach jest sporo asertywności w trochę zgubnym znaczeniu (przynajmniej dla mnie), czego nie mogę powiedzieć o innych ludziach których spotkałam, po prostu trafiłam tak trochę nie w to towarzystwo i niestety ponieważ to się tyczy też trochę moich bliższych osób *Aka rodzeństwo* muszę jakoś to przeboleć, choć oglądanie Shery wywołało u mnie wielką ulgę, bo wizja świata gdzie ludzie nie patrzą na niedoskonałości innych lub ich odmienny charakter jest czymś niezwykłym
Żyje dla tej animacji. ogladam w kolko, a 5 zwiastun to cudo
To jest pierwszy serial w którym uwielbiam wszystkie postacie
Też mi się wydaje, że serial pokazał za mało związków hetero, a gdy już się pojawił to miał naprawdę mało czasu na ekranie. Spinnerella i Netossa miały wiele wspólnych scen, mimo że zazwyczaj nie odgrywały ważnych ról w serialu, a Glimmer i Bow dostali tylko jeden krótki pocałunek. Sama jestem osobą bi i naprawdę się cieszę, że serial pokazał że ludzie innej orientacji też mają prawo żyć szczęśliwie, ale danie jednej dłuższej sceny związkowi hetero nie było by problemem. Tak samo miałam problem, że w finale nie było wielu ważnych postaci, przynajmniej mogli dać im jedną scenę. Szkoda, że gwiezdne rodzeństwo nie pojawiło się potem, bo bardzo je polubiłam, zwłaszcza tą w rudych włosach (nie mam pamięci do imion, ok). Tak czy innaczej sezon skończył się fantastycznie, finał i poświęcenia wielu postaci mnie wzruszały. Jak tak o tym myślę, to szkoda że twórcy szybko wypuszczali nowe odcinki, mielibyśmy dłuższą zabawę z serialem.
Nie specjalnie rozumiem, praktycznie wszystkie związki w większości filmów od powstania kina są hetero ale wystarczy, że w danym serialu jest więcej niż jeden związek homo i nagle to za wiele? Jest przecież Hordak i Entrapta, Bow i Glimmer, Angela i Mika, czy Mermista i seahawk jest tego dość sporo,a co do tego, że nie ma scen pocałunków to przecież w 90% przypadków gdy w serialu czy filmie ma być postać nie hetero to NIGDY się tego nie pokazuje ani nawet o tym nie mówie, choćby patrząc na Dumbledora
A ja piszę komentarz po dłuższym czasie, bo nadgoniłam cały serial. Przyznam, że mam mieszane uczucia co do finału She - ry. Ogólnie cały dramatyzm ostatecznej konfrontacji z głównym antagonistą wyszedł świetnie. Czuje się, że nad bohaterowie w trudnym położeniu i wisi nad nimi zagłada. Nie wspominając o tym, że serial ma kilka fajnych pomysłów i sama fabuła też jest na poziomie. Zuko chyba miał jednak głębszy wątek z odkupieniem. Catrze poszło łatwiej. Takie przynajmniej odnoszę wrażenie. Zwłaszcza po tym co nawyprawiała w trzecim sezonie wydawałoby się, że wkroczyła na ścieżkę z której nie da się już zawrócić. Zamierzała zniszczyć rzeczywistość tylko dlatego, żeby Adora nie mogła wygrać. Spojrzenie Adory w tamtym odcinku także można odebrać jako "skończyliśmy ze sobą raz na zawsze". Pełnokrwista antagonistka Catra nie byłaby czymś złym. Dostalibyśmy sensowny czarny charakter, który jest jednocześnie tragiczny i ma swoją motywację. Catra pozostałaby lustrzanym odbiciem Adory, która zmaga się z kolei z ciężarem bycia bohaterem. Chociaż trochę krzywię się na ten akt odkupienia (byłam zła, a teraz jestem taka słodziutka i urocza, podrapcie mnie za uszkiem, a pomruczę :p) w ostateczności mogę kupić to nawrócenie się Catry. Większy problem mam z wątkiem romansu z Adorą. Wychodzi na to, że Catra raniła, krzywdziła/raniła Adorę z miłości. Nie wiem czy to "atakuję cię, wyrządzam krzywdę, ale to dlatego, że cię kocham" jest czymś zdrowym. Założę się, że gdyby Catra była męską postacią, fani obecnie wychwalający postępowość serialu podeszliby do tego dużo krytyczniej i rzucały się o promowanie toksyczności. Ale dwie postacie tej samej płci pocałowały się na ekranie i wyznały sobie miłość, więc wszystko jest cacy . Sądzę, że romantyczne związki między pozytywnym i negatywnym bohaterem powinny powinny pozostać w sferze fanfików i innej twórczości fanów. Noelle chyba dała się w końcu ponieść własnym preferencjom w shipowaniu. Zakończenie może wyszło trochę naiwnie, ale w paskudnych czasach korony przydaje się od czasu do czasu obejrzeć coś skrajnie optymistycznego ala make love no war, żeby nie zwariować.
Doskonale rozumiem, pięknie opisane. Faktycznie ich związek jest dosyć toksyczny. Też nie wiele pokazują nam przyszlości ale w normalnych warunkach taki związek długo by nie potrwał. Rozumiem intencje Catry i zachowanie Adory, na żywo byłam świadkiem takigo związku przez wiele lat (mojej przyjaciółki, której zerwanie relacji zajęło 3 lata, mimo że po 5 letnim związku, dziewczyna ją raniła do tego stopnia, że podchodziło to pod nadużywanie). Więc jestem w stanie po części zrozumieć. Ale z drugiej strony czy to właśnie takie związki chcą pokazywać w animacjach? Plus faktycznie, Catra te odkupienie jakoś lekko przeszła.
Co do obecnej sytuacji i odbioru zakończenia z tej perspektywy, zgadzam się absolutnie. Coś w tym jest.
@@Elvizja Dzięki, dzięki
@@Elvizja wow
Przyjaciółka która była w związku z dziewczyną
W dodatku w związku toksycznym
@@olgasawicka4469 tez byłoby dobre gdyby catra została na Etheri i pomagała w odbudowie /naprawie zniszczeń przez Horde
Nadaje się na fanfik
@@polishalastor142 Tak. Ja bym chętnie przeczytała taki fanfik, gdyby ktoś go napisał :)
Poza tym sche ra jest super kreskówką pokazujący świat, zalecam obejrzenie tego jest wymagane,
Jak dla mnie był to ciekawy serial. Mi sie nie wyróżnił, ale przyjemnie sie oglądało.
A co do jakis kontynuacji, myślę że mogliby zrobić coś w rodzaju spin-off, żeby nie zepsuć tego co stworzyli. Czyli np jakies z 2-3 1-godzinne odcinki, i tak np jeden poświęcony przywracaniu magii w wszechświecie, jakiś o ich przyszłości (co robią, co stało sie z innymi w tym pobocznymi i całą resztą) I o moze właśnie próbach sprowadzenia mamy Glimmer (nie koniecznie udane).
A jeśli chodzi o związki, to ich przez 4 sezony praktycznie nie było (z wyjątkiem Spinerelli I Netossy, i podrywów Sea Hawka) więc to jak to zrobili w ostatnim sezonie mi w pełni pasuje, każdy dostał jakąś swoja krótką chwilę (czy to homo czy hetero) i git :)
Wgl Sea Hawk to taka fajna humorstyczna postać dla mnie i bardzo go lubię, ale ja nie oglądałam oryginału więc moje odczucia są inne :)
A zakończenie? Wesołe, ale nie ukrywajmy, serial jest kierowany głównie do młodszej widowni, więc nie dziwi mnie zakończenie, które ma dawać nadzieję. Że nawet jak coś spaprałeś, byłeś po złej stronie (bo np byłeś w błędzie) to chcąc sie zmienić/poprawić gdzieś tam może być nadal ktoś kto w Ciebie wierzy i poda ci rękę, a ty wrócisz na te właściwe tory :)
Również uważam, że w finale pominięto sporo postaci. Lonnie, Kile i Rogelio przez cały 5 sezon wsm pojawili się na 2 sekundy, gwiezdne rodzeństwo fajnie się zapowiadało ale po jednym odcinku zostało zapomniane, Huntara podobnie, trochę też pominęli Double Trouble bo w 5 sezonie nie licząc Peekablue to też się nie pojawiali. Ale zapominając o tych pominięciach, to 5 sezon był naprawdę cudowny i szczerze to liczę że jakaś kontynuacja się jednak jeszcze pojawi.
Ci z Hordy pojawili się w ostatnim finałowym odcinku
Wczoraj znalazłam twój kanał. Bardzo mi się podoba 😁. Opowiadasz tak ciekawie że pochłaniam odcinek po odcinku 😘.
Jej! Nowy odcinek tak długo czekałam! Błagam zrób teraz z królowych mewni
Już się robią ;)
Ominął mnie cały krzyk i wspomniane przed ciebie dramy, więc liczę na takowy odcinek. Słuchanie o tym od ciebie z pewnością będzie przyjemniejsze, a przede wszystkim jestem ciekawa twojej opinii na ów temat
Dwa lata minęły od zakończenia mojego ulubionego serialu pamiętam jak w czoraj to było gdy przypadkiem zobaczyłam postać catry i ja poprostu wiedziałam że nas coś łączy w cechach charakteru niemogłam przestać oglądać aż nagle nadszedł finałowy odcinek pokturym płakałam i że wzruszenia i z załamania że niema tego więcej nadal to oglądam
Wczoraj
Po którym
Boze kocham
Zostało jedynie powiedziane że "twórcy specjalnie zrobili otwarte zakończenie", ale narazie nie myślą o jakiejkolwiek kontynuacji.
Jak już wyżej odpowiedź, plus w filmie też wspominałam, że nie planują kontynuacji w żadnej formie.
Dobrze jest mieć jednak nadzieję. Wciąż czekam na przykład na kontynuację Star Butterfly a twórcy zaplątanych pod naporem fanów zapowiadają serię o Varianie. Wiara czyni cuda.
Tak! Elvizja wrzuciła film o sezonie piątym She-ry!
1. SUPER WRÓCIŁAŚ
2. Dobrze ujełaś wszystko w tym materiale jego temat i się z tobą zgadzam
3. Chętnie się dowiem więcej o tej serii
Miłego dnia 😘😜 :3
Wszystko co Catra przechodzo: nah przeboleje
Tymczasem Scorpia: you are bad frend
Catra: ia ia .... Fuck time to start thos slowly changes.
A w tle bright moon:))
Czy tylko ja płakałam kiedy shadow weather (niepamiętam jak to się pisało) umarła 😢
ja taż : (
Ja też płakałam jak shadow Wawer umarła nie mogli jej kimś innym zastąpić? Np : koniem adory? To by było bardziej realne bo przecież konie umierają ze starości i przemęczenia A po za tym dlaczego adora nie powiedziała shadow Wawer że zawsze była dla niej jak matka ? Przecież miała wiele okazji by jej o tym powiedzieć np wtedy w mystakorze Kiedy shadow Wawer przybyła by ją namówić do powrotu do domu
To się piszę shadow Weawer
Hetero ma dosyć reprezentacji w kreskówkach i serialach, a pary homo są często olane, albo zrobione byle jak, albo jeszcze częściej nie potwierdzają ich relacji, tylko robią z ich przyjaciół. Moim zdaniem irytowanie się o takie coś jest po prostu głupie. To świetne, że w tym serialu to pary hetero całują się w czoło, a pary homo w usta. W końcu jest jakaś zmiana, która jest potrzebna. Pary hetero nie są mniej ważne, po prostu mieli już tyle reprezentacji w bajkach, że jak w jednej kreskówce nie będą się całować w usta to nikt na tym nie ucierpi. Zwłaszcza, że główny wątek romantyczny opiera się na CATRZE i ADORZE, one miały być najbardziej emocjonalne i wyraźne, kiedy dowiadywały się o swoich uczuciach. Mogę na palcach jednej ręki policzyć prawdziwe pocałunki par homo w kreskówkach, a par hetero jest trylion. Przesadzacie z tym. Dajcie ludziom się cieszyć, że od lat mają dobrą reprezentacje i to właśnie w końcu się na nich skupili.
zupełnie się z tobą zgadzam
Bruh -1
Nati Art Rozwiń swoją wypowiedź, skoro się ze mną nie zgadzasz. Chętnie posłucham :))
Ja się identyfikuje z hordakiem
Śmieszy mnie to że 99% rynku filmowego jest stricte heteroseksualna, lub głównie hetero, a jak ktoś zrobi jeden film czy serial w którym na pierwszym planie jest wątek lgbt to odrazu wszyscy się srają o to że jak tak można i w ogóle. XD
1 kiedy następny live
2 uwielbiam shere a moimi ulubionymi postaciami są shadowriwer i ten klon hord prime, ten co jak uważa "zdradził"
EDIT: uwielbiam holding out od the hero
Ooo
Fałszywy Hordak jest świetny
@@niktokej1645 tak tak boże tak
nie wiem czy toczytasz,alewedlugmnie netflix powinien zrobic kontynuacje shery np z przywroceniem magii na planete Melgoga,apozniej po nitce az do klebka zeby magia byla we wszechswiecie.
Tymczasem reakcja mojej przyjaciółki na finał:
Ja: No i jak?
Bff: Wow! Po prostu wow!
Chcę tylko napomknąć że gwiezdne rodzeństwo pojawiło się jeszcze przez chwilę na ekranie Hord Prime gdy jeden z klonów opowiadał mu o rebelii, więc wydaję mi się że wprowadzili je żeby ktoś mógł roznieść wieść o rebelii na inne planety…
DOUBLE TROUBLE TO MOJA RELIGIA
Light hope otworzyła pierwszy portal
O kurde a jak myślałam że jest 7 sezonów o ja cię a jest pięć a poza tym fajny film 😅
Uwielbiam she-re
5:30 absolutnie KOCHAM jak czołówka się zmienia
relacja entrapty i hordaka polega bardziej na wspólnej fascynacji nauką niż na romansie. przez większość serialu entrapta nie widzi świata poza nauką, to jej jedyna motywacja
Entrapta jest Autystyczna
To z tego powodu jest skupiona na jednej rzeczy
W pewnym momencie Hordakowi zaczyna zależeć na Entrapcie
Podobnie Entrapcie na Hordaku
Perwuma dała easter egga dotyczącego tary z brawl stars oto co powiedziała
-Czy tara mogła by być szmuglerką kart mieć zaślepione oko i mieć złą bliźniaczkę
Dla nie znających brawl stars Wyszukajcie obras tary z brawl stars to się dowiecie
O ile dobrze pamiętam entrapta ma 20 lat więc martwić sie nie musisz XD
Tak? XD Tzn nie mam pojęcia ale wydawało mi się że ma z 15 czy coś. Ale Hordak czasem nie liczy sobie lat w setkach już? :P
@@Elvizja Oj tam Oj tam i tak to shipuje XD
Entrapta ma jakieś 30 lat. Na Wiki jest ta informacja. Poza tym Hordak to klon dla którego wiek to nic więc...shipuję xd
Ona po prostu wygląda na młodą.
Sama noell mówiła że entrapta jest jej rownolatką. Noell ma chyba 30 lat więc...
17:00 Oczywiście, że tak
AJ michalka podłożyła także głos do Stevonnie w steven universe
Witaj Elwizja, bardzo się cieszę, że znowu jesteś❤️ Obejrzałam całą Sherę i został mi tylko 5 sezon
Wrucialaś nareszcie! Uwielbiam She-Ra 💓. Może nagrasz coś o avatarze ? Pozdrawiam ☺️
Dobry materiał. Odniosę się tylko do jednego: 11:13 - zdecydowanie nie xDDD
EDIT: ok, wiedzę, że już dostałaś do tego odpowiedź wcześniej, ale zostawiam dla porządku:
Po pierwsze: być może Entrapta x Hordak to w domyśle kanoniczny związek, ale w czasie trwania serialu wygląda co najwyżej na (bardzo) zażyłą przyjaźń (zaspoilowałem sobie Twoim materiałem pierwsze obejrzenie serialu, więc celowo zwracałem na to uwagę. Naprawdę widać tam relację romantyczną tylko na upartego). Ale może to ślepota emocji, who knows ;)
Po drugie: Entrapta jest DUŻO starsza od reszty głównych bohaterów (nawet Adory i Catry, które mają po 17-18). I jest na to sporo poszlak i jeden ostateczny dowód.
- poszlaka1: Trudno rozpoznać wiek po tych postaciach (pomijając skrajności), ale biorąc pod uwagę kształt jej twarzy(!), sylwetkę i - w jej przypadku bardzo duży - biust, wygląda przynajmniej na te 17-19 lat. Zamieszanie wprowadzają jej dwie kitki w wajbie lilitki z anime. One zaburzają obraz całości i mogą dezorientować. Ale to wsio.
- poszlaka2: Entrapta ma spektrum autyzmu (potwierdzone przez Noelle Stevenson), co dla mnie (aspiego) było ewidentne od razu. Zafascynowanie nauką, problem z nawiązywaniem relacji międzyludzkich, wręcz niezauważanie innych i ignorowanie wszystkiego poza zakresem własnych zainteresowań, kaprysy żywieniowe... Poza tym nie zachowuje się jak dziecko. Zachowuje się jak dorosły z Aspergerem. Zobacz sobie dowolny filmik Emi z kanału Ja Ci dam Japonia (też aspie), to będziesz wiedzieć, o co mi chodzi ;)
- dowód: Rae Geiger stwierdziła, że Entrapta jest mniej-więcej ich (twórczyń) równolatką, a więc w okolicach 25-30 lat.
Ja mam tak jakby autyzm / Aspergera
Chyba
12:07 ja mam podobne zdanie xD Dobrze że takie związki pokazują i tak dalej ale wpychanie ich mocno na pierwszy plan przy czym pomijając/spychając na trzeci plan te zwyczajne (hetero) jest po prostu lekko dziwne i mniej naturalne... Ale i tak się cieszę z zakończenia. Szkoda że seria się zakończyła tak szybko dosłownie po roku i sześciu miesiącach xDDD Mimo wszystko liczę na jakiś spin-off czy coś, może He-man w wersji She-ry byłby spoko? Ostatnimi czasy też finały kreskówek mnie osobiście częściej zawodzą niż cieszą, ale z She-rą na szczęście było inaczej i finał musiałem aż obejrzeć kilka razy bo tak mnie zaskoczył xD
Co do He-man'a, netflix jest własnie w trakcie produkcji serii o he-manie, która ma być w wersji "anime" i być bardziej mroczna i dojrzała. I planują umieścić jakieś nawiązanie do she-ry ale na pewno nie do tej wersji.
@@Elvizja Cóż szkoda, trochę zmarnowali potencjał bo mogli rozszerzyć to uniwersum :/
@@Elvizja kto wie
@I'm helpless właśnie
Obejrzałam całe jednego dnia 😄😄 faaajne i biedna katra
No to jak catrę potraktowano było straszne.
Ale obejrzałaś całą serię jednego dnia czy tylko 5 sezon? XD
@@Elvizja 5 sezon
Wszyscy się ekscytują tą Catradorą, jakby trochę nie zauważali pewnych tego, jak ten związek źle się zaczął
Ja chętnie posłucham więcej o dramach wokół serialu.
Tak szczerze , od początku wiedziałam że tak będzie xD
11:20 pomogę ci, Hordak ma ponad tysiąc lat, ale wciąż słodko wyglądają
11:24
Dla mnie to, że Entrapta i Hordak stało się canonem, to jest delikatnie mówiąc niezbyt pasujące.
Ja widziałam tą relację bardziej jako ojciec - dziecko, ewentualnie jako przyjaciele?
Ale jako związek?
Nie, po prostu tego nie widzę.
Przez ten ship to też wygląda trochę tak, jakby próbowano wszystkich na siłę połączyć.
Dowiedziałam się jeszcze, że jest Scorpia × Perfuma no i
Kyle, Lonnie i Rogelio w trójkącie.
Dla mnie to już trochę za dużo.
Bo co?
Już nie mogą się po prostu przyjaźnić?
Według mnie lepiej by było, gdyby te trzy wymienione shipy nie były oficjalnym kanonem.
Entrapta jest autystyczna a hordak aseksualny
Oboje się troszczą o siebie nawzajem
Kanon perfuma i Scorpia
masz super knał bardzo mi się podoba dałam łapkę w góre
Uwielbiam she-re!!!!!!!!!!😀😀😀
Osobiście uważam, że absolutnie twórcy nie poszli tutaj w skrajność tak jak mówisz, chociaż rozumiem czemu możesz mieć takie odczucia. W całym serialu mamy takie pary jak Angela i Micah, Mermista i Seahawk, no i przede wszystkim Bow i Glimmer, abstrahując już od relacji Entrapty i Hordaka. Może faktycznie żaden związek hetero nie był przedstawiony w tak szczęśliwy sposób jak np. związek ojców Bow albo Nettosy i Spinnerelli przez większość show, ale nadal związki hetero wcale nie stanowią tu mniejszości, ani nie są w porównaniu do związków homoseksualnych drugoplanowe. Na dobrą sprawę żaden związek nie stanowi głównego wątku kreskówki. O relacji Adory i Catry dowiadujemy się w ostatnim odcinku, w tym samym momencie co o uczuciach Bow i Glimmer. Według mnie wszystkie uczucia romantyczne bohaterów wypływają bardzo naturalnie, bez konieczności "wpychania tęczy na siłę" jak to niektórzy mówią. Także uważam, że show zachowało dobry balans, jest na czasie i pokazuje pozytywne wartości, dając reprezentację dużej części młodych ludzi.
Prawda
A Glimmer i Bow dopiero pod koniec 5 sezonu zrozumieli że się kochają , że są kimś więcej dla siebie niż przyjaciółmi
Dziękuje za ten odcinek😘
7:52 prawda! Kocham Catrę całym sercem! Co prawda kilka spraw związanych z wątkiem jej przemiany mogłyby być zrobione inaczej (chociażby to, że wszyscy jej od tak wybaczyli, chociaż to rozumiem, bo to jednak serial dla dzieci)
w sumie to hordak nic nie zrobił tylko light hope z tego co wiem za pierwszym razem przyznała przypadkiem hordaka a za drugim adore plus portal etherni został zrekonfigurowany i działa no chyba że wyłączenie serca i zniszczenie miecza rozwalił też cały mechanizm planety plus kolejny hope mówiła że ściągnęła adore z odległego kosmosu czyli miejsca gdzie ethernia jest więc dobry statek może wystarczyć z drugiej strony prime nie znalazł pierwszych którzy się ukrywali a miał środki
Chwila, bo chyba nie zrozumialam. Glimmer i Bow zostali parą?
Tsa
Tak
Chba
12:00 Z tym się także zgadzam ✨
Kiedy nagrasz znowu odcinek z She rą? Proszę nagraj jeszcze jeden odcinek z She rą☺
W ogóle zauważyłam, że w parach homo sexsualnych jedna osoba ma krótkie, a druga długie włosy.
Tak się przyjęło, utarło np haruka i michiru z Sailor Moon -jedna męska ,druga żeńska
Jedna męska druga kobieca
Ej, bo catra ścieła je, a raczej Horde Prime jej ściął, jakieś dwa odcinki przed finałem
Ej bo Spinerella i Netossa mają obie długie włosy także no
To nie reguła
Proszę nagraj o dramie miło się ciebie słucha i interesuje mnie to bardzo.
Wydaje mi się że fajnie było by gdyby twórcy mogło np za rok czy coś zrobić np 5-7 odcinków pokazujących to wszystko po szczęśliwym zakończeniu. Np jak ludzie z hordy odnajdują się w tym świecie jak związki postaci sobie radzą. Mimo tego że She-Ra zaprowadziła porządek na pewno jest wiele rzeczy do posprzątania stare rzeczy należące do pierwszych ta wyspa wysypisko, wyspapisko można powiedzieć haha, ślub Glimmer i bow jak ono sobie z tym radzą. A na końcu jako teaser to że jest szansa na to że Adora odnajdzie swoją rodzinę. A potem po jakimś czasie kolejny jakby sezon o tym jak to robi. Było by to bardzo zadowalające.
Czy zrobisz kiedyś filmik o "dwanaście na zawsze"? Moim zdaniem jest to naprawdę generalnia kreskówka
W tej serii są postacie lgbt
@@polishalastor142 no i co z tego?
@@tosziko Sam należę do lgbt +
Jakby ktoś nie wiedział
Taka ciekawostka
Może i ta kreskówka byłaby po polsku , jeżeli teletoon np lub Cartoon Network byłoby zainteresowane ta seria
Jej. Genialny odcinek. Boże ,wreszcie mogę coś pooglądać.
Ja też bym chęcią posłuchał o tych dramach
14.11 wgl nie podoba mi się że właśnie tak szybko zapominają o emocjach i ważnych informacjach
Np jak Micah dowiedział się że Angella nie żyje to tylko chwilowo odczuwał smutek i o tym zapomniał
I to nie jest niestety jedyna taka akcja w serialu
Jakby może rozumiem że twórcy mogli mieć na myśli że się z tym pogodził ale jakby.. on wogóle o tym zapomniał.
Ogólnie w serialu jest dość szybka zmiana emocji i nastawienia i mogliby to inaczej zrobić moim zdaniem
Ja nie ważne kiedy ani gdzie czekam na 6 sezon tak jak czekałam na jak wytresować smoka 4 aż w końcu jest więc no ja czekam i czekać będe❤
5 był finałowym she ry
NADAL KOCHAM TEORIĘ ŻE KYLE BYŁBY DOBRYM HE MANEM DNSNA
Tak... Mimo że jest to jedna z tych niedorzecznych...
Wątek z Shadow Weaver dość ciekawe zakończyli. "Matką" roku, to ona raczej nigdy nie zostanie i nawet jej ostatni i jedyny dobry uczynek nie usprawiedliwi nigdy tego co zrobiła. Zresztą manipulantką była do samego końca, no ale jej poświecenie dla "córek" było dość klimatyczne i pasujące do jej charakteru.
Ja chciałem zobaczyć co to jest ta She-ra to mnie tak wciągneło że obejrzałem wszystkie odc w tydzień
Ja zobaczylam doslownie kilka sekund Glimmer w jakims amv i tak mi sie spodobala ze wyszukalam co to za serial i obejrzalam wszystkie sezony w 4 dni
@@landi2024 przebiję Was. Znalazłem cracka z Catrą, po czym obejrzałem wszystkie sezony w dwa dni xD
Ja obejrzałem w trzy dni
@@AdamMObara też widziałem scenę z catrą hehe
@@AdamMObara Ej no dokładnie tak samo miałam xDD
Nareszcie jesteś 😍😁😯
Ej! Hordak i Entrapta to moje ulubione otp!
Hordak jest aseksualny chyba
Dobrze że coś ich połączyło
Btw Netflix chyba robi Hemena... Istnieje taka, pusta na razie zakładka. To ciekawe, że biorą się za marki, które powstawały jako reklamy zabawek :)
Prawda bo początkowo promowano zabawki
Oglądając scenę z całującą się Catrom i Adorą czułem się jak podczas podobnej sceny w ostatniej części Gwiezdnych Wojen z Rey i Benem w roli głównej(w sęsie ,że pojawiło się to nie z gróchy ani pietruchy i wydawało mi się wepchnięte trochę na siłę).
Związek catry i adory ewoluował przez wszystkie serię
Widać było że coś jest łączy i odkrywają to
Za szybko pod koniec to wszystko szło
Może trochę za szybko
Tylko że to ma/ miała być bajka dla dzieci a nie dla widzów z LGBT (a jeśli miała to należało to gdzieś wyraźnie powiedzieć). Bo kiedy dziecko mające 5 lat pyta dlaczego "on ma dwóch tatów" (to jakoś to wytłumaczyłem) to "dlaczego One się całują" to wkurzyłem się i wyłączyłem bajkę, bo to nie temat dla DZIECI. Przyjaźnie damsko - damskie czy męsko - męskie już nie istnieją. Są tylko lesbijki i geje. Ciekawe tylko skąd się biorą dzieci. Pewnie z kapusty albo bociany przynoszą. Niech się stukną w głowę i nie robią dzieciom wody z mózgów. Oczywiście edukacja i tolerancja, ale na wszystko jest czas i miejsce. I bajki dla dzieci tym NIE SĄ!!! I żeby było jasne seria jest OK, ale ja jestem dorosły więc mam swoje poglądy, natomiast dzieci się kształtują i patrzą na wszystko inaczej. Dlatego dużo lepsza jest nowa wersja He-mena. Bo o ile rozbudowane postacie i fabuła są OK, to nacisk na promowanie dewiacji (odchyleń) seksualnych w bajkach dla dzieci (również w Sowim Domu, który pomijając ten mocno eksponowany w drugim sezonie wątek, jest świetną historią) jest dla mnie chore. Bajki dla DZIECI powinny pokazywać tradycyjne wartości, bo to one stworzyły współczesne społeczeństwo, a na różnorodność przychodzi czas z wiekiem.
Przecież Hordak i Entrapta nie są w związku. Nawet nie łączy ich żadna relacja romantyczna. 11:13
Jest relacja między nimi
Chciałabym zobaczyć materiał o tych dramach
W 5 sezonie Netossa o Spinerelli mówi Moja żona
2 miesiące ale dawaj te filmy o tych dramach xd
eh teraz się modlić o 6 sezon a jak dobrze pójdzie to o więcej sezonów
Ale Matka Glimmer została uwięziona sama pomiędzy dwoma wymiarami
Poświęciła się
W swoim domu też ukrywa hetero ale lubię sowi dom 🏠🦉
Uwielbiam Catradore! Ty też?
Dziś obejrzałam. PROSZĘ ZRÓB JESZCZE JEDEN ODC.
Powinien. Być jeszcze 6 sezon
Możliwe
Wiele osób chce kontynuacji
3:59 - ta postać to mąż każdego fana spop
11:13 Entrapta podchodzi pod trzydziestkę, więc żadnego paragrafu nie ma bahabahhau
Czy w oryginalnej wersji też było coś o Hord Prime (nie wiem czy dobrze napisałam) i sercu planety?
Z tego co pamiętam
Nie
Tylko w nowej
Osobiście nie rozumie tego dlaczego na piersi she-re w momencie kiedy wygania hord prime ( nie wiem czy dobrze napisałem ) z nowego ciała hordaka nadal widać klucz ? czy ktoś mógłby mi to wytłumaczyć ?
Ten serial to cudo