[1000 IBU] Kopyr masakruje "piwnego znawcę"
HTML-код
- Опубликовано: 7 фев 2025
- Tomasz Kopyra (blog.kopyra.com) w cyklu videofelietonów 1000 IBU w ironiczny sposób komentuje absurdy piwnej branży.
Cały materiał z interia.tv v.iplsc.com/lub...
UWAGA: Felieton to specyficzny rodzaj publicystyki, (...) utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora. (za wikipedia.pl)
Mimo wszystko jedna rzecz z tego materiału jest optymistyczna skoro Kompania Piwowarska zatrudnia tej klasy fachowców jak pan Zdzisław - to właściciele craftowych browarów mogą spać spokojnie.
KIEDYŚ WE FAMILIADZIE BYŁO PYTANIE O PIWNY KRAJ. I NAJWIĘKSZĄ LICZBĘ ODP. WŚRÓD ANKIETOWANYCH MIAŁY USA!!
Co ciekawe to było jakoś 4 lata temu, więc Familiada była już craftowa zanim to było modne (TAK SE TO NAWIASEM PISZĘ, Super film Tomasz Kopyra)
Z blogu blogkopyrakom
Od ponad 20tu lat mieszkam w Stanach. Swego czasu smialem sie z amerykanskich piw jak kazdy polski "znawca" piwa w Stanach. Bylo to do czasu gdy jakies pietnascie lat temu przez przypadek sprobowalem piwa Sierra Nevada Pale Ale. Nigdy w zyciu wczesniej nie mialem pojecia ze piwo moze byc tak goryczkowo-dobre. Od tamtej pory sledze z zachwytem piwna rewolucje . Kopyr, dobra robota, dzieki.
v americe je jen jeden poctivej pivovar a tím je šejnr(shiner) je to tím že je to český pivovar.jinak máš pravdu že jsou tam jinak samé sračky :) vy Poláci máte dobré piva...pozdrav z Čech
W USA wszędzie Budweiser.
Ale on vůbec neříká, že v Americe je špatné pivo... naopak, Amerika vyrábí v podstatě všechny druhy piva, jaké kdykoliv existovaly.
@@grzegorztk6533 I miliard craftowych piw.
pozdrivito z pôlcki
Ów pan trener piwny w innym odcinku myli szklanki z kuflami...
Kopyr, lepsze piwa znajdziesz w krajach islamskich, niż w Kompanii Piwowarskiej ;) Od taki żart sytuacyjny. Zdrowie Wasze!
MeFee100 No Stella nie jest tak zła.
taaa a koles lecha postawi to siorbiesz
+Krzemek Kobalt "Od" :(
Panie Tomaszu. Powiem szczerze, że na ten filmik (i kanał) natrafiłem przez przypadek, ale od razu, to znaczy po kilku minutach oglądania poleciała subskrypcja. Ale się miło tego wszystkiego słucha. JA NIENAWIDZĘ PIW KONCERNOWYCH. Ten posmak i zapach wódeczki mnie dosłownie odrzuca. Jakiś czas temu poznałem browary rzemieślnicze i tylko tam szukam swoich ulubionych marek. Pozdrowienia. Widzę, że ma pan wiedzę, a piwa nie traktuje, jako tani substytut upicia się. P.S. Muszę wszystkie dotychczasowe filmy obejrzeć, a widzę że jest tego sporo. Wszystkiego dobrego. A, jeżeli chodzi o te Grodziskie, to pamiętam, jak w latach 80-tych wujek wrócił z południa Polski (jestem z Gdańska) i przywiózł to piwo. Oczywiście byłem wtedy szczylem i nie piłem jego, ale pamiętam te drożdże na dnie butelki... Jak miło, że można znaleźć takich ludzi, którzy przekazują wiedzę na temat PRAWDZIWEGO piwowarstwa.
"...tylko ze to piwo juz dawno przestalo byc synonimem amerykanskiego piwa"... byc moze dla kogos kto sie tym piwem interesuje i chce wypic prawdziwe piwo ,ale zajdz do sklepu i zobacz co kupuja amerykanie. 3 tygodnie temu bylem na Labor Day w miejscu gdzie byly problemy z nabyciem alkoholu w weekend. Jedynym miejscem byla "restauracja" gdzie wydawano jedzenie typu szwedzki stol i wlasnie piwo. Piwa bylo tam ok 20-25 lodowek i kolejka do kasy 20 minutowa wiec mialem okazje zobaczyc co kupuja ludzie na wakacjach , a z rozmow mozna bylo wywnioskowac ze byl tam przekroj z okolicznych stanow - NY ,NJ, PA ,MA,VA itd. Przewazalo bud light ,corona (jezeli jakis "expert" nazwie to piwem to skocze z mostu) i coors light. Wybrancy kupowali Samuel Adams (bardzo dobre piwko). Bylem jedyny ktory stal w kolejce z jedynym dostepnym tam dogfishem. kupilem tez koncernowe ale dobre third shift. I to jest przekroj przez "piwolubstwo" amerykanskiego spoleczenstwa. Tanie ,lekkie ,bezsmakowe, bezbarwne, nagazowane piwa.
Ale tu przyznam racje ze bywaja tez perelki. Sa sklepy gdzie mozna dostac oczoplasu. Uwielbiam je odwiedzac i probowac co jakis czas czegos nowego. Faktem jest ze ostatnio na polkach stoi pelno ciderow ktorych juz nie probuje ,ale sa tez piwa z calego swiata.
Reasumujac - Ameryka jest krajem gdzie roznorodnosc piw jest przeogromna ,jednak wchodzac do pierwszego , lepszego sklepu natkniemy sie w wiekszosci na koncernowe siki.
Pozdrawiam i zazdroszcze ;)
Tylko jest różnica między określeniem "Kraj w którym ludzie generalnie piją byle co", a "Kraj, w którym nie można się napić niczego dobrego."
przecież tak samo jest w Polsce. 99% konsumentów pije koncernowe szczochy mimo tego, że wybór kraftów nawet w żabce czy lidlu jest szeroki
3 słowa dla prowadzącego. Oby tak dalej!! Rzadko można dać pełne uznanie i respekt prowadzącemu. Nie bede wchodzic w niuanse neta ale zawsze doceniam odsłony panie Tomaszu!! Mam nadzieje do zobaczenia
Jak to powiedział kiedyś Max Kolanko :P "to są ręce które opadają"
i tyle w temacie.
***** czujesz.to/pdata/8336.gif tak koło 5minuty idealny :D
O jak ja lubię wracać do tych archiwalnych dzieł z masakracjami z brouwerij de molen w tle.
Jestem teraz w Bawarii i ogólnie rzecz biorąc w browarze ABK, (to chyba jakis lokalny, większy browar) wszystko smakuje tak samo i to gorzej wg mnie niż polskie koncerniaki. Ale jak trafiłem na piwo z rodzinnego browaru Państwa Rixen, to mnie oniesmielilo, że próbowałem wątpić w niemieckie piwowarstwo. A do tego polski janusz będzie zadowolony, bo 8% :-)
Tak se chciałem tylko napisać. Tak o.
Byłem niedawno w Teksasie i się mocno zdziwiłem, przyznam, że piłem tam jedne z najlepszych piw jakie kiedykolwiek próbowałem (a w Community IPA się chyba zakochałem), niepozorny bar na przedmieściach miał 43 nalewaki z tylko lokalnymi piwami. Do tego, właściwie w każdym barze można dostać coś spoza tych ich najpopularniejszych lekkich piw.
Argus, Vip, to najlepsze piwa na Polskim rynku.
chyba najmniejsze zlo wsrod piw z biedronki i lidla :D
MrAsaroV Nie karm trolla, ok? :D
Wookation
Chyba nie poić trolla bardziej by pasowało :D
***** argus jest z lidla
+10 do nieudanego trolla
W Arabii Saudyjskiej bał bym się kupować i pić alkohol jakikolwiek, głośno było niedawno o tym jak Brytyjczyk złapany na tym że w aucie miał piwo czy jakieś wino, raz że przesiedział jakiś czas w pierdlu a dwa że skazany został na karę publicznej chłosty. Dyplomaci brytyjscy sporo nagimnastykowali się żeby co z tego wyciągnąć :-P poza tym na południu Europy i w północnej Afryce nie ma raczej tradycji piwowarskich to i rodzime piwo chyba raczej kiepskie :) pamiętam chorwackie ożujsko parę ładnych lat temu nie bardzo mi smakowało, ciekawe czy teraz się cos zmieniło ? :)
Nie mogę.. Interia zdjęła ten film ze swojej strony. Dzięki Tomasz!
Dopiero co obejżałem pana film i musze powiedzieć że jeszce pare lat temu kiedy zaczynałem studia koło mojego akademika w Warszawie w sklepach królowały piwa takie jaki perła, łomża, żywiec, lech czy królewskie, a od jakiegoś czasu ( mniej więcej 8 miesięcy ) w tych sklepach nawet w carrefour express pojawiły sie piwa z browaru lwówek, kormoran, amber, na dodatek w sklepie 24 godzinnym głownie z alkocholem ostatnio dostawili 2 nowe lodówki z piwami regionalnymi i rzemieśliniczymi co bardzo mnie zdziwiło bo można tam znaleźć piwa z pinty czy olimpu i co najlepsze te piwa ( oczywiście nawet 3 razy droższe od lagerów ) zchodzą w takim tepie, że jak w majówke chciałem kupić sobie nowego nie było juz w tym sklepie piw bo zostały wyprzedane a nie mieli w tym dniu dostawy.
o widzę, że Tomek będzie musiał zaopatrzyć się w nową tablicę korkową:D
Ciekawe, dostałem powiadomienie, że ten film został godzinę temu przesłany na kanał, a on ma już 9 lat...
Just RUclips things.
Heh jak zwykle dobra robota Tomku :) Uświadamiać na temat dobrego piwa i odpowiednio komentować "znawców". Twoje zdrowie :) Niech kraft rośnie w siłę a piwoszom żyje się lepiej :D
Jak można tak masakrować bez muszki?
wyższy poziom ;-)
Bo tu człowiek mówi z SENSEM.
mirvan23 Ale górnolotna złośliwość Janusza :-))
Zenon Zenkowski spokojnie kucu xD
Ja do końca nie mogę dojść czy korwin jest inteligentny czy głupi. Mówi niby czasami z sensem, ale jak trafi na jakiś głupi temat i się pogrąża to wydaje się że wprowadza się w jakiś stan autodestrukcji. Sam ciągnie najgłupszy temat którego nawet zacząć nie powinien.
Filmik z panem Kantorem skasowany z Interii ZWYCIĘSTWO !!!
Tak bardzo lajk za ten film! Wróciłam właśnie z 6-tygodniowego pobytu w stanach i piłam mnóstwo fantastycznych piw (ba! jest mi przykro że nie byłam w stanie przywieźć kilku z nich). Tam jest ogromna ilość mikrobrowarów i zarąbiste piwo można znaleźć kurna w markecie (takiego wyboru jak na zadupiu w środku Michigan) nie widziałam w żadnym polskim markecie.
No ale jak pan tylko BudLight zna to cóż... Ekhm... Znawca...
Sobie panowie z Książęcego znaleźli znawcę...
Tak to działa dziś, jakiś random dostaje się do onet i wirtualnej i sprzedaje chłam. Chciałbym by nasi rodacy potrafili się zdystansować od tzw "ekspertów". Bo jak widzę Gesllerową w telewizji mam wrażenie że ona wycina konkurencję, pod płaszczykiem "pomocy". A jak się słucha na mieście to wszędzie ma długi a taki niby sukces odnosi.
Nie pijam piwa wcale, ba, żadnego alkoholu, ale bardzo lubię słuchać jak opowiadasz. Masz wiedzę (a przynajmnije tak brzmisz :D). Keep up the good work!
Najlepszy odcinek! Kazdy z nas ma cos na czym sie zna bardzo dobrze, satysfakcja z masakry ignorantow ktorzy mysla, ze wiedza najlepiej jest nie do opisania :D dzieki Tobie Kopyr poznalem inne piwa niz jasne lagery, tak trzymaj!
Wszystkie browary stosuja HGB ,ale w ktorym momencie produkcji to juz HGW
Tomek Kopyra mocno masakruje niemłodego "eksperta" piwnego
*****
WTF?!
z tymi Chinami to jest baaaardzo ciężko. Mieszkam w Shenzhen, 15 milionowym mieście gdzie jak w całych Chinach króluje Tsingtao i inne paskudztwa i z tego co mi wiadomo jest tylko jeden craft, Bionic Brew z bardzo klimatycznym taproomem. Całość prowadzona nota bene przez bardzo sympatycznego Amerykanina - Joe :) Generalnie niestety jest bieda. Przytoczony zaś Hong Kong to inna para kaloszy. Jest to była kolonia brytyjska i zupełnie inna kultura, można powiedzieć - uzachodnieni chinczycy. Nie jest to wyznacznik tego jak to wygląda na "mainlandzie". W Pekinie udało mi się też znaleźć bardzo fajny craft - Great Leap Brewing z knajpą ukrytą w labiryncie Pekińskich Hutongów, Podejrzewam, że jeszcze w Shanghaju i może kilku większych miastach są jakieś pojedyncze crafty czy tam microbrowary ale tak po za tym to pustynia.
Kiedyś piwa z Tsingtao , jako bazujące na niemieckiej tradycji miało dobre oceny. Sam piłem o dziwo kupione w Niemczech (taki chichot historii) tak z 25 lat temu i było całkiem przyzwoite.
Z tą Afryką to bym się zastanowił, ponieważ widziałem vloga znanego podróżnika na YT, który właśnie odwiedził browar w tej biednej Afryce, a była to całkiem duża fabryka z nowoczesną produkcją, oczywiście pod nadzorem białych, żeby coś z tego było ;).
No właśnie. Wielka fabryka produkująca bezsmakowego lagera. Nuda.
Słysząc o Stanach wybuchnąłem śmiechem :D A często śmieszą mnie słowa ludzi pijących Warkę czy Tyskie że dobre piwa to są w Niemczech, Czechach itd...
Dobry film, bardzo się cieszę, że powstał.
No i wreszcie ktoś poza mną mówi na Hoegaarden , a nie hogarden. :)
Chryste Panie, ale chudy Kopyr :D
Świetna relacja, lubię oglądac Pana filmy i piwko też lubię! Pozdrawiam!
Szacun. Konkretnie, rzeczowo i bez pospolitego i banalnego hejtu. Brawo Panie Tomku.
Najpierw posłuchałem co Pan Zdzisław miał do powiedzenia, potem obejrzałem odcinek 1000 IBU, jak usłyszałem kraj USA to szczękę miałem na podłodze, a oczy bardzo duże i w głowie tylko słowa "bullshit, bullshit, bullshit".
Swoją drogą, zawsze mnie ciekawiło jak Tomku wyglądasz bez okularów, no i doczekałem się :)
Mieszkam na Sardynii i masz zupełną rację, co do Włoch, baardzo dużo tutaj browarów oraz piw, których nie znajdziesz nigdzie indziej(choćby miejscowe piwa takie jak Ichnusa - wykupiona w 1986 przez Heinekena, czy Buffa). Poza faktem, że wina pije się tutaj chyba więcej niż wódki w Rosji, to piwa pije się wcale niewiele mniej, zwłąszcza rodzimego:)
Ooo ale pociski potężne :) No ale co się dziwić, ten cały Kantor jest na usługach Kompanii której drugie imię brzmi Jasny Lager więc czemu miałby w wypowiedzi brać w ogóle pod uwagę jakiś kraft? Nie za to mu się płaci, hehe. Swoją drogą to czy w świecie piwnym znajduje się dużo takich "znawców" do "zmasakrowania"?
Nie piłem nigdzie lepszego pale ale, niż w USA, choć niektóre polskie krafty na pewno dorównują amerykańskim.
Pilem piwo w Egipcie, faktycznie tragedia i bardzo niemile doznanie.
blackwhite TV W Turcji to samo.
Witam blackwhite po 3 latach :D
blackwhite TV W Polsce też można np. VIP-A kupić
Ciężko to piwem nazwać.
dobry jest spec opisujący piwa w gazetkach lidla :D gęba mi się śmieje gdy czytam peany na temat tych szczyn :D
nie pierdol fajne piwa też tam są
pięknie Tomek! W Polsce ekspertem jest ten, kogo mianuje się ekspertem :)
Tomek - jeden z najlepszych Twoich odcinków! Przy okazji mam pytanie - jakie piwo dostępne w przeciętnym sklepie w Polsce polecasz? Ostatnio rozsmakowałem się w pszenicznym Paulanerze. To dobry wybór?
przyjemnie wraca sie do tego odcinka... wkurwiony Tomek zawsze dobrze pozamiata cwacniaczków piwnych:)
Tacy właśnie znacy są też wśród tak zwanych autorytetów medycznych którzy serwują nam codziennie papkę w telewizji publicznej
Panie Tomku, Afryka to oprócz całej garstki w istocie biednych krajów, to jeszcze Afryka Południowa, gdzie mikrobrowarów kilka jest.
5:05 wymiata Kopyr! xD
Kopyr, jak Pan Zdzisław straci pracę postawisz mu piwo? (amerykańskie?)
W USA piłem przepyszne piwa. Nawet w niektórych supermarketach sa działy z lokalnymi piwami. Nie mówiąc juz o specjalistycznych sklepach. Zreszta z USA pochodzi określenie beer geek:)
Co do picia lokalnego piwa myślę, że temu facetowi chodziło o picie piwa np na wakacjach zagranicą. Chodziło mu o to aby nie szukać tego co znamy z Polsku tylko poszukać czegoś innego - lokalnego. Oczywiście świetny videoblog jak zawsze:)
od dziś przestaję pic piwo z kompanii a zaczynam pić tylko swoje które warzę :)
" Frankly over here we find that your American beer is a little like making love in a canoe.
It's fucking close to water. "
Australijskie?
Ze swojego doświadczenia dodam Chorwację jako kraj gdzie ciężko znaleźć dobre piwo. Oprócz międzynarodowych piw z dyskontów np Argus są jedynie dwie dostępne marki miejscowe: Karlovacko i Ozujsko. Te drugie nie jest najgorsze (dosłownie), ale pierwsze smakuje jak Lech free najwyżej.. Próżno szukać czegokolwiek pełniejszego.
To podobnie jak twierdzenie, że w Norwegii nie ma piw powyżej 4.6% (mogę się mylić lekko) i że koncerny specjalnie obniżają zawartość % dla odbiorców w tym kraju. Ale Norwegia ma swoje browary, gdzie ich piwa maja po 10% lub lepiej. Na koniec dodam, że wielu naszych tam pracuje i nie tylko jako sprzątacz.
zacznijmy od tego ze jezeli ktos uwaza onet, wp, interie i wszystkie inne scierwo-stronki za wartosciowe zrodlo wiedzy to jest po prostu debilem.....
brawo Tomku, obdarles typa ze skory :)
Piękny odcinek, słuchało się z przyjemnością. Uwielbiam merytoryczne ranty. :)
Nie określiłbym siebie jako znawca piwa, ale skoro te lagery są takie słabe, to dlaczego są najpopularniejsze? Ja rozumiem, że koncern to nie to samo co mały browar, ale te koncerny też nie powstały z kapelusza, miały jakieś tam początki.
Disco Polo też jest bardzo popularne.
Może tak:
Bugatti Veyron --> VW Polo
Pavarotti --> M. Rodowicz
Mikkeler 黑 --> Harnaś
@ Vladek: obejrzyj inne vlogi - chodzi właśnie o dopasowanie do przeciętnego gustu.
+Sonia Suczka akurat co do veyrona to każdy zdrów na umyśle zgodziłby się, że to lepszy samochód, tu nie trzeba być koneserem, ludzie nie jeżdżą veyronami wyłącznie dlatego że ich na to nie stać
byłem w Stanach i rzeczywiście Budweiser z Walmartu to nic dla nas (ale trzeba przecież szanować lokalne zwyczaje, tam wielu ludzi to bardzo lubi i już) ale bardzo szybko znalazłem piwa z lokalnych browarni. Pyszne. I później gdziekolwiek byłem prosiłem o piwa lokalnych piwowarów i zawsze je dostawałem / znajdywałem. A swoją drogą ci ludzie którzy z automatu narzekają na Stany bardzo denerwują. W Ameryce jest zawsze olbrzymie spektrum pomiędzy bardzo słabymi i bardzo dobrymi rzeczami i zjawiskami. Warto widzieć i rozumieć te różnice.
Cztery lata minęły, oglądnąłem ten filmik przez ten czas już chyba z trzy razy i jak patrzę na Pana Zdzisława Kantora, to ciągle widzę człowieka mentalnie w PRL. Założę się, że gość nawet w Stanach nie był, a wiedzę o kierowcach z sześciopakiem piwa na bocznym siedzeniu wziął z filmów akcji. Ten facet to kwintesencja paździerzy. Jak wspomniałem, tyle czasu minęło, a nadal nie ogarniam, jak można być takim ignorantem.
Nie podniecaj się tak. Pochwal się w czym ty jesteś specjalistą, albo udajesz specjalistę, bo za coś "pieniążki" trzeba brać.
Piwo książęce to ogólnie słabe piwo i jakieś nieświeże. Raz wypiłem 8 na ognisku i około 3-4 nad ranem wymiotowałem, chyba było już po dacie ważności w takim razie. Nie polecam tego piwa.
a sraczki nie maiłeś?
Wymiotuje to się po dobrym trunku gdy przesadzisz.Ty poprostu rzygałeś po książęcym.
Państwem totalnie nie dla piwoszy jest moim zdaniem Portugalia. Istnieją tam w zasadzie jedynie dwie marki koncernowe - Sagres i Super Bock (koźlak jedynie z nazwy, bo jest to zupełnie nijaki międzynarodowy jasny lager). Nawet w największych marketach nie ma innych, nawet importowanych marek. Czasami w miejscowościach, gdzie większą część turystów stanowią Brytyjczycy można napić się Guinessa.
W Fatimie znajduje się sklep spożywczy prowadzony przez Ukraińca, a głównym piwnym hitem dla lokalnych konsumentów jest Harnaś i Żubr Ciemnozłoty.
W Lizbonie znajduje się też kilka szynków piwnych o nazwie Cervejaria. Zjawisko co najmniej interesujące w miejscowych warunkach. Czy tam występują browary kraftowe? Nie mam bladego pojęcia.
Ostatnio trafiłem na kartę piw wypełnioną piwami z tejże kompanii, informacją o tym jak pić piwo oraz takim newsem o Tyskim świerzym, które pono jest sprzedawane (według autora broszury) w 24 godziny od uwarzenia (sic!). Jakoś nie dziwi mnie to patrząc na wypociny pana znafcy.
Najlepsze dla mnie amerykańskie piwo jakie do tej pory piłem ( a piłem setki), to piwo z browaru Sierra Nevada- Hop Hunter. To jest coś tak niesamowitego, że naprawdę szczęka opada. Zapach chmielu i w oddali kalifornijskiej sosny..... Niebiańskie🍺🙏
W USA mierzy się tradycyjnie alkohol od wagi - 3,2% jest równe 4% od objętości.
Znawca piwa który uważa że piwo jest do najebania się jak mesershmit brawo chyba gościu piwo z wódką pomylił bo to jest typowy trunek do zajebania się inni produkują coś bardziej wykwintnego co ma polegać na odczówaniu jakiegoś smaku a już piwo to napewno jest bardziej do smakowania niż najebania się
Książęce jest naprawdę dziwną marką. Dzisiaj próbowałem Golden Ale. Co ciekawe jak na Twoim filmie też był termin na 4 grudnia. Dość wodniste, łatwo wchodzące, brak goryczki. Typowy koncerniak. W tym filmie wspomniałeś o pszenicznym, które uważam za najgorsze piwo Książęce. Mokry karton zdecydowanie. Aromat jest nieprzyjemny, w smaku jest charakterystyczny, czuć tą pszenicę i słodowe nuty. Nie to co trzeba. Jest zamulający (btw. pszenicy - to gdyby Żywiec nie rozwodniłby tak Białego i dodałby chmielu to byłoby to genialne orzeźwiające piwo). Jedynie czerwony lager się broni, ale jak miałem nadzieję, że książęce będzie małym obiawieniem, tak jest ogromnym rozczarowaniem.
7:30 Podoba mi się to, że po tych 9 latach już to nie jest aktualne i można łatwo w Polsce kupić dobre piwo :)
Tomek, byłem w stanach i facet ma sporo racji. Łatwiej trafić u nas dobre piwo, niż tam. W dużej części sklepów znajdujesz piwo typu miller czy corona i pochodne :( Weź pod uwagę, że tam sklepy są jak u nas biedronka...sprzedają to co się sprzedaje, a sprzedaje się to co amerykanie chcą kupować. Nie rób z siebie większego znawcy niż ci, których chcesz masakrować, bo niszczysz swoją wiarygodność
+Bartek Planik Wyobraź sobie, że też byłem w Stanach. Oczywiście dużo zależy od stanu, na południu na jakimś zadupiu może być tak jak piszesz, ale ogólnie rzecz biorąc nie ma problemu z zakupem kraftowego piwa w USA.
+Bartek Planik Generalnie wygląda to tak, że w części stanów można kupić piwo w każdym markecie, a w innych tylko w dedykowanych sklepach. W drugim przypadku jest o tyle dobrze, że jak już znajdziesz sklep to sprzedają w nim TYLKO PIWO więc mają zwykle duży wybór.
Problem może być jeśli kupujesz w jakimś zwykłym Wall Marcie. Wtedy zwykle dużego wyboru nie masz, ale mimo to często można się natknąć na coś z Sierra Nevada czy podobnego browaru.
+Bartek Planik też byłem w Stanach od Hawajów, przez Alaskę, Kalifornię, Nevadę Illinois, Florydę, Pensylwanię, New Jersey po New York State (wyjazdy Work&Travel) i nie widziałem innego kraju, (może jeszcze Belgia) w którym można było znaleźć tak szeroki wybór piw, zwłaszcza w ciągu ostatnich 7-8 lat.
A, że wszędzie pełno badziewnych Light'ów (Lite'ów) Coorsa, Buda, Millera... u nas piwa KP, Heinekena czy Carlsberga też wszędzie znajdziesz :)
+Bartek Planik
Piwa nie kupuje się w supermarketach... supermarkety są dla ludzi którzy lubią mieć wszystko w 1 miejscu(leniwych)
Chcesz chleb idziesz do piekarni, chcesz kiełbase idziesz do sklepu mięsnego/rzeźni, chcesz kupić piwo idziesz do monopolowego/drink hali itp itd
+RmX wszystko w jednym miejscu lubią mieć też osoby ceniące swój czas.
nie interesuje się tematyką piwa, ale niezwykle ciekawie o tym opowiadasz =)
Gdy mieszkałem w USA w Yellowstone, znalazłem bez problemu takie lokalne piwa, jak Moose Drool albo Flat Tyre. W sklepie, w którym było kilkadziesiąt produktów pierwszej potrzeby. Także, ten tego, Panie "Ekspert"...
Kiedyś mógł bym siebie nazywać "nieświadomym" piwnym patriotą regionalnym (mieszkam w Tychach) bo piłem Tyskie z przyzwyczajenia i swego rodzaju ograniczenia. Minęło pare lat, pozwiedzałem świata i podegustowałem różnego piwka, jestem bogatszy o pewną wiedzę... teraz to już w ogóle proste bo nie trzeba po świecie jeździć by się piwa z Brazylii napić. Nadal pozostaję "patriotą" tyle że świadomym =]
Myślę ,że Zdzichu porównuje piwa "komercyjne" nie mając zielonego pojęcia o reszcie czyli ameryka=. Budlight, Polska-tyskie, anglia=guinness itd.
Mój dziadek ,ojciec pracowali w browarze ale nikt nie pyta jak kiedyś było chłodzone piwo kiedy nie było chłodni lodówek to jest ciekawe!
Były min. "lodownie" z prawdziwym lodem. Pierwszą taką widziałem na własne oczy będąc u Teściów pod Wrześnią - naprawdę spore pomieszczenie do połowy wkopane w ziemie, ocienione starymi dębami z naprawdę GRUBYMI ścianami, gdzie w zimie zwożono olbrzymie bryły lodu. Topniały rzecz jasna ale ponoć cały rok była tam naprawdę niska temperatura.
Mialem okazje wielokrotnie byc w stanach zjednoczonych i piwa pilem dosc duzo zarowno ze sklepu jak i w pubach. I nie zgodze sie ani ze znawca od ksiazecego ani z panem Tomaszem. Wydaje mi sie, ze oboje przesadzacie w przeciwne strony. Prawda lezy po srodku. Z wlasnego doswiadczenie wiem, ze piwo Bud light jest najpopularniejszym piwem aktualnie w stanach. W prawdzie nie jest bardzo trudno trafic na sklep, w ktorym bedziemy mieli ogromny wybor w piwach zarowno tych popularnych jak i niszowych ale jesli nie mamy czasu szukac takiego sklepu (np w piatkowy wieczor ;D) to pierwszym piwem jakie znajdziemy bedzie wlasnie cos w stylu Bud Light. Cena rowniez ma tutaj znaczenie. "Expert" mowil raczej do przecietnego polaka. Polak lubi pic tanio. W pubach menu zaczyna sie wlasnie od piw typu "lajt" za ktore bedziemy musieli dac okolo 4 lub 5 dolarow ( 12 zl) za 0,4 litra trunku :) Takie sa moje doswiadczenia. Pozdrawiam panie Tomku:)
Tylko, że w Belgii, którą piwny znawca zachwala jest identyczna sytuacja, najszerzej dostępny i najtańszy jest Jupiler i Stella Artois i o czym to świadczy?
Mówisz o wyjeździe do Stanów na wakacje i portfelu mitycznego "przeciętnego Polaka", który lubi wszystko tanio. Trochę to się gryzie, chyba, ze trafisz na promocję.
Nigdy nie słuchajcie "ekspertów" z dużych firm. Choć i z małych browarów też takowi są. Poczytajcie etykiety tego co pijecie. Jaki skład jest podawany? Jedni podają w składzie: zawiera słód jęczmienny (m.in. Kompania Piwowarska właśnie). Tzn.czy to piwo zawiera jakąś wodę, drożdże, chmiel? Niektóre browary piszą: Skład: woda, słód jęczmienny, jęczmień browarny itd. Co to znaczy? Ano tyle, że firma ta utrzymuje szybką produkcję dodając enzym (enzymy), które powodują fermentację "nieskiełkowanego" jęczmienia. Koszt produkcji ok.dwa razy mniejszy niż ze słodu (nieważne czy ktoś go musi kupić czy sam robi). Celowo nie napiszę które browary tak robią. Odkryjcie sami. Pewnie okaże się, że "o cholera toż to jedno z moich ulubionych". Pamiętajcie też o podstawie w rozróżnianiu gatunków. Są piwa górnej i dolnej fermentacji. Nie da się ich porównać 1:1 bo są diametralnie inne. W Belgii jak powiedział autor filmiku, ale i w Zjednoczonym Królestwie, Irlandii produkuje się głównie piwa górnej fermentacji. Piwa typu Lager, Pilsner (to też Lager), które są pijane najczęściej w Niemczech, Czechach, Polsce (pomijam masowe pijanie W...ki, T....go i innych tego typu Bizonów za 2,29 pln). To są piwa dolnej fermentacji. Proszę zatem pamiętać o podstawach przy omawianiu piwa (piszę to głównie do komentujących). To jest wiedza elementarna. Niestety przykre jest to, że nie zdajemy sobie sprawy jak wielkie firmy robią konsumentów w balona. Większość piw na rynku polskim, łącznie ze słynnymi "Rz" i "CH" to sikacze, z chemicznie przyspieszaną fermentacją.
P. S. Dziękuję Panie Kopyr za jedną rzecz. Nie boi się Pan mówić prawdy. Ukłon za to, że zwraca Pan uwagę na to, że wielkie koncerny zabijają lokalne marki. Tu jest właśnie pole do popisu dla miłośników piwa. Każdy, kto ma recepturę może zrobić własne piwo. W domu albo na zasadzie współpracy z browarem kontraktowym. Pozdrawiam.
Bzdury piszesz.
Panie Tomku, a co by Pan powiedział o naszych polskich piwach. Mam na myśli smak, rodzaj fermentacji itp. Ja osobiście lubię piwa z browarów regionalnych Jakubiak.
miło wrócić do tej masakry
leci sub za ten filmik , świetny kanał !
Byłem w północnych Włoszech i tam jest: PERONI (etykieta czerwona) i NASTRO AZZURO (etykieta zielono-biała). Połączenie tego widziałem w Polsce oraz w grafikach google...
Trener piwny - najlepszy to chyba dobry kolega. Ty pijesz, a on motywuje słowami "eee nie dasz rady jeszcze jednego" ?
somar91 hahahah dobre :D
Prosta sprawa: wiedzy nt piwa nie należy brać od Panów wrzucających filmiki do internetu ;)
Tomku masz rację w 100% ten człowiek powinien pojechać do U.S.A i wejść do pierwszego lepszego sklepu typu Deli-Grocery { nazywane też potocznie sklepm u araba} i zobaczył jaki jest asortyment piwny w tych sklepach
Właściwie to człowiek mówiący o piwie w jakimś pastwie, czy CZYMKOLWIEK w jakimkolwiek państwie powinien się z tematem zaznajomić, najlepiej spróbować. Ale jasne, że tak często nie robią. Mi kiedyś o wytwarzaniu cygar opowiadał przewodnik turystyczny, który nigdy nie opuścił Europy. Też mi opowiadał legendy internetu.
Dotarłem do 3 minuty i pauza by napisać komentarz: Zapowiada się ciekawie, już na starcie miałem banana na mordzie :) Teraz play i oglądam do końca, pozdro Tomek
Napinasz się a ten 'znawca' miał na myśli piwa koncernowe i dlatego powiedział, że można się rozczarować pijąc jakiegoś bud light'a czy innego coors light'a.
No no no, bo Bud to przy Tyskim nawet stać nie może, takie dobre. Pijąc koncerniaka da się tylko pozytywnie zaskoczyć, więc jego wypowiedź nawet w takim znaczeniu jak podajesz jest pozbawiona sensu.
Ale się uśmiałem :) Kopyr faktycznie zmasakrował tego chłopka roztropka. :)
W Belgii i to nawet w mniejszych miastach czasami trafi się Polskiego koncerniaka. Leffe i inne większe koncerny oferują fajne "szampanowe" butelki.
Idę po Budweisera do sklepu, tylko najpierw przepatrzę wszelkie zakamarki, czy mi Kopyr nie wyskoczy, że chujowe piwo piję
Co do piwa Amerykańskiego, to jest poniekąd lekka prawda. Jeżeli spróbujesz się napić takiego mega komercyjnego piwa, typu bud light to ręce opadają ALE jeżeli kupisz piwo z wyższej półki jaką oferuje Landshark albo Pale Ale India to całkowicie inna bajka Zgaduje że Pan Trener piwny skosztował tylko budlighta albo cokolwiek co ma na koniec light. Takie piwo jest przez każdego uważane "close to water" chociaż że ma to 5%. Prawie każda wioseczka posiada własne piwa lagerowe i każde piwo smakuje inaczek, btw. najlepsze jest w miasteczku Kingman w stanie Arizona.
Panie Tomku, a co sądzi Pan o Grecji? Miałem okazje będąc na wakacjach trochę rozglądnąć się w temacie, ale niestety z mizernymi efektami. Byłem jedynie na wyspach, ale oprócz Alfy oraz Mythosa to rozlewanych w Grecji piw nie da się pić... Polecam taką wizytę, po niej można docenić nasze koncerniaki ;)
Mieszkam 7 Lat w USA i Nie chce sie Denerwowac bo wiem jakie tu jest piwo co Hamerykanie pija!!! Wiem jakie jest Europejskie piwo i tego Hamerykanie nie pija na codzien bo Zamocne w smaku i % tyle ode mnie Pozdrawiam Piwoszy!!!
Zapomniałeś dodać, że się rozczarowałeś. ;-)
Grodzisk pozdrawia ! 3 browary były a piwa już nie robią ...
Jak ty mnie zaimponowałeś Kopyr 16 min. monologu o wyższości Ameryki nad resztą świata. Korwin-Mikke czuł by się zawstydzony. "Mądrej głowie dość dwie słowie" a tobie to i referatu mało.Już widzę te tłumy piwoszy walących za ocean by spróbować tych rarytasów po których im opadną głowy a mi opadły ręce a ty powinieneś wykonać "seppuku"
Może pan trener mówił z perspektywy piwa koncernowego? W sensie wyciął z piwnego obrazka cały craft i wtedy tak mu się to objawiło - że Stany to tylko BudLight i nic więcej, a wszędzie można dostać "perełkę", bo wszędzie jakiś koncern cośtam dowozi (a koncernowe, znaczy się pychota). No to jest chyba jedyne wytłumaczenie na te głupoty.
Może się zmieniło. Byłem w USA w 2005. Stamford, Ct. Piwo w sklepach - fatalne. W knajpach - fatalne. Gadka z lokalsami jak to jest z piwem w tej okolicy. Mówią, że jest chujowo, ale jest polski sklep i tam mają Żywca Exporta, który jest 100 razy lepszy od lokalnych szczyn. Tiaaaa...
Byś może w NY czy LA jest inaczej, ale kawałek drogi od metropolii Stany są takim zadupiem, że ręce opadają. I faktycznie, piwosz może się tam zawieść na maksa.
Witam, chciałbym tylko zapytać co oznacza "kraftowe piwo"??
P.s. świetny odcinek i masakracja "znawcy piwnego" :)
Piwo rzemieślnicze ;]
Piwo nowofalowe
Jeśli się nie mylę, to określenie piwo kraftowe pochodzi od angielskiego słowa craft - rzemiosło.
@@afro86andrew Żywiec APA jest nowofalowe jakby nie patrzeć, ale kraftem to tak kurde nie za bardzo xD
Jedna jest prawda w tym, że wielu polaków wyjeżdżających do stanów czy do Anglii nie będzie zadowolonych z tamtejszych piw przez mały woltaż. Lecz smakowo są to piwa naprawdę i dobre i okrutne w zależności na jakie trafimy a gatunków i rodzai jest masa więc myślę, że każdy znalazł by coś dla siebie.
Menu piw craftowych z lokalnego pubu: 65 pozycji, woltaż od 3,6% do 10,0%. Słabe?
Maiłem "przyjemność" obcować z tym trenerem piwnym w browarze w Tychach. Gość po prostu oprowadza wycieczki. Chcąc się coś dowiedzieć o technologii - jakiś smaczków, ten pan zaczynał się jąkać jak przedszkolak przy wierszyku. Wybroniła go pewna pani , która na moje dociekliwe pytania stwierdziła że to wycieczka a odpowiedzi na moje pytania znajdę sobie na Wikipedii...
Moim zdaniem gość niedouczony albo douczony ale z tych ulotek które serwuje mu KP:) Żenada...
Co za spec z tego pana :) Wydaje mi sie ze jesli tacy ludzie (fachowcy w swej dziedzinie) beda dzialali w KP to bedzie wspanialy monopol bo pozamykaja wszyskie male browary...
To tak jakby powiedział "nie oglądajcie ligi angielskiej w piłce nożnej bo jest nie ciekawa" :) pozdrawiam ;]
Piękne i kulturalne pojechanie. Masz piwo:)
Coś już nie ma tego filmiku Pana Zdzisława:
"404 Strona o podanym adresie nie istnieje!"