Czytelnicze podsumowanie ostatnich miesięcy
HTML-код
- Опубликовано: 23 июл 2024
- Subskrybuj, wpadaj na insta:
/ podnaporem
Wsparcie kanału na RUclips i szybszy dostęp do filmów:
/ @podnaporem
Spis treści odcinka:
00:00 - 01:04 - Wstęp
01:05 - 03:15 - Z. Rudzka, „Ten się śmieje, kto ma zęby”
03:16 - 6:05 - K. Maliszewski, „Po debiucie”
6:07 - 8:21 - I. Genberg, „Szczegóły”
8:22 - 12:44 - S. Plath, „Szklany klosz”
12:45 - 16:25 - R. F. Kuang, „Yellowface”
16:26 - 17:54 - L. Tołstoj, „Spowiedź”
17:55 - 18:15 - Zakończenie
Materiały o książkach z pierwszych miesięcy 2024:
Znachodź, Alan Garner:
/ c2adtk7i415
Dziwaczne i osobliwe, Max Fisher:
/ c3ik0-5osfv
Festiwal, Jacek Świdziński:
/ c26_n0oidxg
[Ka], Marcin Sendecki:
/ c3vk94ho1zy
Przyjaciel, Sigrid Nunez:
/ c4gw-2gi8sk
Skóra, Curzio Malaparte:
/ c4_a4yiiapy
Mona, Pola Oloixarac:
/ c5q3l5tidsf
Nikt nikomu nie tłumaczy:
/ c5emjxeo4iq
Psalm dla zbudowanych w dziczy & Modlitwa za nieśmiałe korony drzew, Becky Chambers:
/ c5wpubhowbv
Chwile, Andrew O’Hagan:
• „Chwile” Andrew O'Hagana
Piąta pora roku, Ali Smith:
/ c5qcfzzout4
Linki do społecznościówek:
/ podnaporem
/ podnaporem
threads.net/@podnaporem/
/ podnaporem
Poczta:
podnaporem@gmail.com
"Uważanie, że wiara była jak lekarstwo na depresję [...] Tołstoj w to wierzył; mi się nie chce." GENIALNE! Podpisuję się pod tym. Pozdrawiam.
Po pierwsze stęskniłam się za tobą. Po drugie dzięki że przekonales mnie do Szczegółów i Yelloface.
Zyty Rudzkiej czytałam wcześniej jedną książkę - "Tkanki miękkie". Bardzo mi się ta pozycja podobała. Uważam, że styl autorki świetnie uzupełniał psychologiczną kreację głównego bohatera. Ucieszyłam się więc z przyznania Rudzkiej Nagrody Nike i zachęcona sięgnęłam po "Ten się śmieje, kto ma zęby". I zupełnie mi ta książka nie siadła. Wręcz muszę powiedzieć, że dawno nie męczyłam tak żadnej pozycji. Po pewny czasie doszłam do wniosku, że to właśnie przez główną bohaterkę. Poza tym, że nie wzbudziła mojej sympatii, co nie jest wystarczającym powodem, żeby dana książka mi się nie podobała, to właśnie bohaterka ta wydała mi się mało autentyczna. I tutaj styl Rudzkiej zupełnie mi do niej nie pasował. Z jednej strony bohaterka wydawała mi się momentalnie prostacka i ordynarna, a z drugiej strony kilka zdań później miała głębokie i erudycyjne przemyślenia. Zupełnie kreacji tej postaci nie mogłam uchwycić. Ale na pewno do Rudzkiej wrócę w najbliższym czasie, bo rozdźwięk w odbiorze dwóch przeczytanych przeze mnie książek tej autorki zachęca mnie do dalszej eksploracji jej twórczości.
Tak można konczyć weekend 😁
Jak zwykle inspirująco, dzięki. U mnie Bolano i Dzicy detektywi oraz Marias, Tak się złe zaczyna.
czekalam🤝🤝🤝
Tego mi było trzeba 😊
W końcu….❤
Podobało mi się. Lubię Sylvię Plath. Bardzo porusza mnie jej historia, tym bardziej przeczytam polecaną pozycję. Mam tendencję do czytania ciężkich, mrocznych rzeczy. Jestem po lekturze "Szatańskich wersetów". Pozdrawiam
Wreszcie, tyle trzeba było czekać na odcinek👌
ostatnio więcej krótszej formy, ale w maju planuję też dłuższe filmiki 😊
Skończyłem właśnie Yellowface i kiedy to mistyczne zakończenie zaczęło wchodzić, to trochę kręciłem nosem ale kiedy to wszystko przeszło w piękny bait and switch, w którym każde zdanie i każda teoria może być prawda (tak samo te proponowane przez narratorkę jak i przez czytelnika), to te wszystkie śmiesznostki które wychodziły po drodze były idealnym przybiciem tego kompletnego odrealnienia i tym lepiej działało gdy ostatnie zdanie przedostatniego rozdziału wbiło nas w rzeczywistość
Pozdrawiam najpiękniejszego jutubera!
@@Jowita001 Na Jacka można popatrzeć i posłuchać, przeczytac odpowiedzi do komentarzy.Filipa tylko przeczytać.3:1 dla Jacka
„Szklany Klosz” jest dla mnie książką szczególną. Na pewno ze względu na to, iż zmagam się z depresją, także ta historia przemawia do mnie na wielu płaszczyznach. Czytam też dzienniki Plath, jednak są dla mnie zdecydowanie trudniejsze w odbiorze.. polecam w niewielkich dawkach :)
przeglądałem Dzienniki, rozumiem o czym mówisz, trochę takie już to prawo gatunku, że nie musi się najlepiej czytać. Zdrówka!
O, miałam nadzieję, że przeczytasz Yellowface, bo byłam bardzo ciekawa Twojej opinii. Też miałam problem z końcówką, ale jako całość bardzo mi się podobała
Hej, fajnie, że jesteś, brakowalo Ciebie! 🌟
Dzieki za podsumowania 🙌🏽 Po lekturze "Szklanego klosza" rozkochałam się w Sylvi 💮 Polecam także jej "Dzienniki" i poezję - uczta!
Uwielbiam "Szczegóły", przepięknie napisana jest ta książka. Dawno nie spotkałam się z kimś, kto tak jak Genberg, potrafiłby w tak emocjonalny sposób formułować swoje myśli i tak pięknie opowiadać o szczegółach, drobnostkach, z których składają się nasze życia. Wspaniały kawałek literatury 🖤
zgadzam się w 100%, dodatkowo okładka urzeka od pierwszej chwili :)
@@snufkin4268 oh tak! Polska wersja okładki jest wspaniała, podoba mi się o wiele bardziej niż ta "oryginalna" szwedzka wersja ☺️
@@mariamazurekx Nawet mnie naszło takie przemyślenie jak sobie porównałem te dwie okładki - oryginalna okładka wskazuje na 4 osobne historie o czterech przypadkowych i niepołączonych ze sobą bohaterach, tak jak te cztery wycinki, a z kolei polska okładka podkreśla jednak to "składanie się" tych opowieści na portret narratorki. Może mało oryginalna myśl, ale faktycznie dopiero po porównaniu z oryginałem wyraźnie mi się to rzuciło w oczy.
Odnoszę wrażenie, że jest to jeden z dosłownie paru polskich kanałów o literaturze, na których się mądrze mówi. Jakaś moda powstała, na tworzenie pseudorecenzji literackich i zasypywanie nimi Youtuba. Jeszcze dobrze osoba nie opanowała polszczyzny, a nie przeszkadza jej to wcale mentorskim tonem narzekać na Vonneguta, czy Singera. I to przeglądanie się w kamerach. Czy moje paznokcie są odpowiednio widoczne, gdy łapię za grzbiet książki, czy mój wzrok wystarczająco uwodzicielski? I tutaj, pod naporem, mogę odsapnąć. Tu jest wszystko na temat, na miejscu, ciekawie. Dziękuję.
dzięki! ale ja się też czasami przejmuję jak mi się włosy w kadrze poukładały, ludzka rzecz 😉
@@podnaporem Wiadomo. Nie widać w każdym razie. Czasem odnoszę wrażenie, że oglądam ludzi przeglądających się w kamerach jak w lustrach.
Jakie kanały jeszcze polecasz?
@@k0rn1k Słów kilka- polecam. Uczta dla zmysłów.
Uwielbiam Twoje podsumowania😀teraz czytam "Dzieci Diuny"😀
dzięki! ❤️ a co do Diuny, wstyd przyznać, ale jeszcze nie widziałem tej drugiej części w kinie (jest git?). Do książek jeszcze kiedyś wrócę 😊
Jest git! Jak podobała Ci się pierwsza to druga wejdzie gładko 😊 Ja widziałam obie po dwa razy ale nie czytałam. Do kina polecam nie zabierać zbyt wielu płynów: nie przewidziano przerw w trakcie seansu i można co nieco stracić wymykając się do toalety 😂 Dla mnie to magiczny seans, wyobrażam sobie, że to czego tam doświadczałam było porównywalne do tego ,co przeżywali fani Władcy Pierścieni w trakcie premier
Z Yellow face to bym wycięła cala drugą połowę, wlasnie z tymi zjawami, nawiazaniami do legend czy tez mitow chińskich(chyba chińskich). Gdyby to, ze sluchalam audiobooka, to by byl na pewno DNF. Moja ostatnia ukochana książka to " Do raju" (Hanya Yanagihara) i chcę czytac tylko takie ksiazki. Takie trochę klasyczne w sposobie pisania. Kocham!!!!!! A jak slysze o Tołstoju i jego prawdach zyciowych, to mi sie zle robi.😂never again!
Oooo "Szklany klosz", czytałem, czytałem.
"Yellowface" to chyba jakiś lokalny szał bo widzę to wszędzie na booktubie, może sięgnę i zrecenzuje...
Yellow face bylo fajne ale w polowie troche nudzi bo w sumie ciagle to samo ale sam pomysl super ! ❤
Jak czytałam "Yellowface" to faktycznie miałam poczucie jakbym coś ukradła i zaraz mnie złapią, no stres był 🤣
Dobrze Cię słyszeć. Chciałoby się, żeby wróciły dłuższe Twoje omówienia książek, tak pojedynczo, jak nagrywałeś na początku. Szkoda zamykać te książki w kilku zdaniach. Tak tylko mówię, wiem, że nie ma czasu :)
jeszcze się to rozkręci, na razie nie miałem mocy przerobowych na dłuższe recenzje, ale coś przyszykuję w maju, dzięki za feedback 😊
Hej, bardzo fajny materiał! Planujesz zrobić bookshelf tour?
Miałam też pytanie czy planujesz czytać książki Donny Tartt? Niezmiernie podobał mi się film "Szczygieł", książka jest ogromna więc trochę z nią zwlekam, ale mam nadzieję, że niedługo się za nią wezmę
kiedyś zrobię bookshelf tour :) a co do Donny Tartt, nie wiem kiedy ją nadrobię, ale nie ciągnie mnie za bardzo. Może ten film byłby dobry na start, to prędzej
@@podnaporem Jeżeli masz ochotę to film z całego serduszka polecam :)
👌💃
Shoguna przeczytałam po raz drugi po 20 latach - ponad tysiąc stron w jakiś tydzień to dla mnie nie byle co. Amejzing!
Serialu netflixowego jeszcze nie widziałam, ponoć wierny historycznie.
Serial od FX Productions, dostępny na Disney+.
"Szczegóły " przesłuchane niedawno w audiobooku. Najbardziej z tych 4 opisanych relacji z życia bezimiennej narratorki podobały mi się druga i czwarta: z dawną przyjaciółką i z matką. "Yellowface " pierwsza część ok, z zainteresowaniem słuchałam ( też w audiobooku ), druga część już trochę mnie nużyła.
wątek z rockmanami w Szczegółach też bym dorzucił, ale tak, o matce super moment, co do Yellowface natomiast pełna zgoda, z biegiem czasu wyczerpywały jej się pomysły
ojejku, mnie w glowie dudni "Wera zakład fryzjerski męski" i nie bylabym w stanie pomylic tego imienia haha
Pokryły nam się dwie pozycje: yellowface i szklany klosz. Dla mnie niesamowity jest ten opis Plath, natomiast nie jestem zachwycona tą książką właśnie dlatego, że jest dojmująco prawdziwa i dla wrażliwca jak mnie, to było zbyt przejmujące, zbyt drastyczne, zbyt zasmucające i z tego względu trudno mi powiedzieć, że tę książkę lubię, ale na pewno jest to wyjątkowa lektura
Kasia Czajka mocno skrytykowała "YellowFace". Ciekawe spojrzenie, chociaż uważam, że książka świetna w swoim gatunku.
Od pół roku wróciłem na poważniej do czytania tzw SF ale drobnie przeplatane literaturą piękną. Były książki, które pochlonałem w kilka dni, są takie, które czytałem dwa tygodnie. Jak wygląda Twoja rutyna? Godzinka przed zaśnięciem to współcześnie napuchnięta książka na 2 tygodnie. Czy w świecie, w którym nie płacą mi za czytanie, jest nadzieja podniesienia średniej do książki na 2-3 dni? :) Kiedyś książki miały po 300 stron, dziś wszystko grubaśne i przez to średnia czytelnictwa powinna być podniesiona o 30%. Jedna ksiązka jednej książce nierówna ;) No i kiedy czytać nowe książki...wgrałem 75 autorów na czytnik, a tam cała klasyka gatunku do powiedzmy 2000 r. Zapoznaem się z nazwiskami i drugie tyle mnie czeka jeszcze... 20-30 książek w roku tylko papierowych, tylko oczami, a jeszcze audycje radiowe, morze wspaniałych debat, esejów, próby samodzielnego pisania i to podczas niestety bezrobocia ale za to dającego siłę i czas ( rynek wariuje :( ). Podziwiam za zapał. Ja sobie nie wyobrażam jak obecnie musi wyglądać praca członków Hugo lub Nebuli :)
u mnie są tygodnie bardziej i mniej efektywne, ale na ogół mam zasadę, żeby czytać średnio 100 stron dziennie (2-3h), wtedy przy 3000 stron robi się naprawdę niezła lista. Chociaż w tym roku właściwie nie udało mi się to ani razu 😀
@@podnaporem Życzę sobie i Tobie byśmy się zogniskowali bardziej :) Ja na majówkę Neuromancera Gibsona trylogię naszykowałem, Parandowskiego Niebo w pomieniach i Listy Rilkego :) Wish us luck :)
Padła "narratorka Teresa" i przestałam słuchać". Nosz kurde. Imię bohaterki i narratorki pada w książce tak często i w tylu kontekstach, że nasuwa się podejrzenie, że narrator Jacek zaledwie ją przekartkował
ach, nie wiem skąd mi się ta Tereska wzięła, ale sorka, w styczniu czytana! 😅
@@podnaporem W takim razie twoja powściągliwość w omówieniu lektury nabiera jasnej wymowy. Wera albo wbija się w serducho swoją chodzoną żałobną inkantacją, albo pozostaje wykombinowaną literacczyzną.
"Szczegóły" od siebie bardzo mogę polecić :)) Czy jest ci może znana książka "Mroki" Borszewicza? Ciekawi mnie co miałbyś o niej do powiedzenia - moim zdaniem literatura bardzo specyficzna, ale bardzo mało się mówi i słyszy o tej książce.
nie czytałem Borszewicza, ale na pewno powinienem, dzięki!
@@podnaporem :)) w takim razie miłej lektury!
Wera Zakład Fryzjerski Męski :)
Witam
Witam
No jezusiczku nazareński wreszcie nas pan uraczył
Jak można lubić Rudzką 😮😮😮😮
można! ale nie trzeba
Przestałeś korzystać z Letterboxd?
nie nie, po prostu nie widziałem żadnych filmów ostatnio (jeśli już, to seriale)
Przecież Rudzka ze swą bohaterką nie ma zamiaru budzić sympatii. To jest historia w stylu art-brut
I w ten sposób tłumaczysz miernie poprowadzoną narrację?
@@eternaldreamer4577narracja jest mistrzowska! Tu nie chodzi o sympatię, utożsamienie z bohaterką, tu nawet nie chodzi o żałobę. Tu sednem jest mistrzowskie operowanie językiem, poprzez który konstruowana jest sytuacja, która u przeciętnej bohaterki powinna być przepracowaniem żałoby po mężu. Ale Wera nie jest przeciętną bohaterką, żoną, kobietą, więc i jej podejście do śmierci męża (niemal nie-męża) jest zupełnie inne i dostajemy studium tej pozornie banalnej, ale w tym przypadku zupełnie niebanalnej relacji bohaterki do życia i śmierci.
no tak, tylko nie dojdziemy, albo jest to zwyczajnie subiektywne, w jakim stopniu bohaterka ma być tylko wyrazista, a na ile jednak chodzi o grę ze współczuciem (na zasadzie „pomimo”). Może samo otrzymanie Nike mnie nakierowuje w tę stronę, bo to nie jest nagroda dla oryginalnych języków literackich, co raczej dla opowieści problemowych, społecznych, z braku lepszego określenia
@@podnaporem to nie gra, to przedstawienie życia takiego, jakim ono jest
@@podnaporem autorka zawsze podkreslała wyjątkowość i siłę Wery... Dlatego byłam zaskoczona, że ktoś rozpatruje tę powieść w kategorii przepracowania żałoby, tym bardziej że Wera nieszczególnie opłakuje męża, tylko wykonuje pewną społeczną powinność.
Wrócił nasz godny, rzetelny, sprawiedliwy, okuratny jupiter
Nie czytam prozy bo szkoda czasu jest życie i nim się utożsamiam
Ja czytam, żeby przeżywać więcej żyć w tym samym czasie, bo jedno to mi za mało 😂
Maliszewski już zamówiony (na całkiem przyjemnej promocji, just saying) 🫡