Dźwięk na Stadionie Narodowym to nie jest tragedia. Każdy ma inne odczucia ale u mnie sektor D15 czyli na wprost sceny dolna trybuna było dobrze chociaż miałem duże obawy przed koncertem. Poza może 3 piosenkami gdzie mogę się przyczepić do jakości dźwięku np "Coma" było bardzo dobrze. Więc 3 piosenki to myślę nie tak dużo jak na granie od 19-30 do 23. Zapraszam na mój kanał maksymalnie dzisiaj będą filmy więc można sobie porównać jak to brzmiało z innej części stadionu :) Przy okazji dziękuję bardzo za ten filmik i pozdrawiam :)
Oczywiście jakaś dyskusja jak zwykle, że ktoś komuś zasłania, bo tu się siedzi, bo trybuna stojąca, a nie stoi i na odwrót xD Pamiętam jak byłem na Slashu na Tauronie. Jakaś baba oczywiście miała do mnie pretensje, że stoję i zasłaniam na trybunie siedzącej, to poszedłem sobie na schody. Ludzie potem sami wstali, na dwie ostatnie piosenki, bo grali Sweet Child i Paradise City (pewnie jedyne, które znali). Normalnie geriatria.
Widziałem koncert z praktycznie tego samego miejsca (miałem miejsce nad boxami komentatorów), i dźwięk był bardzo dobry. Słyszałem dobrze detale, nie było żadnej "ściany dźwięku", IMO nawet nie było jakoś specjalnie głośno. Byłem na wielu koncertach (Gunsi, Metallica i inne), w tym na Narodowym. Przesadzone są te narzekania na dźwięk, bo w moim odczuciu do wczorajszego naprawdę nie można było się przyczepić.
Dźwięk na Stadionie Narodowym to nie jest tragedia. Każdy ma inne odczucia ale u mnie sektor D15 czyli na wprost sceny dolna trybuna było dobrze chociaż miałem duże obawy przed koncertem. Poza może 3 piosenkami gdzie mogę się przyczepić do jakości dźwięku np "Coma" było bardzo dobrze. Więc 3 piosenki to myślę nie tak dużo jak na granie od 19-30 do 23.
Zapraszam na mój kanał maksymalnie dzisiaj będą filmy więc można sobie porównać jak to brzmiało z innej części stadionu :) Przy okazji dziękuję bardzo za ten filmik i pozdrawiam :)
akustyka na narodowym jest fatalna na koncerty......
Pełna zgoda... Niestety...
To prawda byłem na sheranie i była tragedia a co dopiero musiało być na GNR
Siedzialem na trubunie i bylo idealnie slychac wiec nie wiem o czym wy ludzie gadacie, nie podoba sie to siedziec w domu a nie tylko kurwa narzekac XD
ale smutna publika. wszyscy zagapieni w telefony. co za czasy :(
niezły masz wzrok jak tam widzisz publikę zagapioną w telefony xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
czasy kowidiotów z pochylonymi łbami
Koncert był super byłem na nim
Po cholerę forsować ten narodowy. To jest tak beznadziejne miejsce na koncerty
Niewiem czemu ale ten utwór wogle do nich nie pasuje jak go wykonują to tylko AC/DC ma tom magię ale fajnie że zagrali 💪
Sektor G36, nie było tragedii. Jedynie ciężko było wyczuć bas
Oczywiście jakaś dyskusja jak zwykle, że ktoś komuś zasłania, bo tu się siedzi, bo trybuna stojąca, a nie stoi i na odwrót xD
Pamiętam jak byłem na Slashu na Tauronie. Jakaś baba oczywiście miała do mnie pretensje, że stoję i zasłaniam na trybunie siedzącej, to poszedłem sobie na schody.
Ludzie potem sami wstali, na dwie ostatnie piosenki, bo grali Sweet Child i Paradise City (pewnie jedyne, które znali).
Normalnie geriatria.
Widziałem koncert z praktycznie tego samego miejsca (miałem miejsce nad boxami komentatorów), i dźwięk był bardzo dobry. Słyszałem dobrze detale, nie było żadnej "ściany dźwięku", IMO nawet nie było jakoś specjalnie głośno.
Byłem na wielu koncertach (Gunsi, Metallica i inne), w tym na Narodowym. Przesadzone są te narzekania na dźwięk, bo w moim odczuciu do wczorajszego naprawdę nie można było się przyczepić.
Mialem ten sam widok tylko ze po drugiej stronie trybun:D dzwiek byl super, zajebiscie bylo
Na płycie 10 m od sceny był problem ze słyszalnością wokalu, dość duży.
@@NemetcX to masz problem, na trybunach bylo elegancko 😂
Tylko Chorzów na koncerty stadionowe w Polsce
w tym roku takie traasy.... RHCP, Ozzy... a zawsze omijają POlskę :)
Ozzy to se do ogródka pojedzie pod chałupę, a nie na trasę
@@sparrowhawk3216 zobaczymy, trzeba czekać na wyniki operacji :) ale ma chlop swoje lata
Jak z akustyką z Twojego sektora?
Tak jak słychać...:) niezbyt.