Panie, bez gazu i nerwowych ruchów ruclips.net/video/zs6aIHJfQ4M/видео.html Nokian WR D4 po 4 latach ruclips.net/video/Hp89JDucDUQ/видео.html&ab_channel=FixandDrive
To nawet nie proszenie się o problemy, tylko objaw głupoty. Wystarczy jedna potrzeba awaryjnego hamowania i auto staje 1,5 może 2 długości auta dalej niż na oponie letniej. Miękka mieszanka ze specyficznym bieżnikiem w upalny dzień traci kontakt z nawierzchnią i ABS nie widząc innego wyjścia popuszcza na zaciskach przy gwałtowniejszym hamowaniu, więc samochód sunie dalej pomimo wduszonego w opór hamulca. Te 1,5 do 2 tysięcy za komplet sensownych opon letnich to może być kwestia życia i śmierci. Ludzie naprawdę nisko wyceniają swoje i cudze życie.
@@maciekapocaliptic Czyli w efekcie otrzymujesz to samo co na oponach całorocznych czy chińskich letnich. Jedne i drugie cieszą się niezwykłą popularnością, nawet wśród użytkowników nowych aut za 250-400k pln...
@@pioner4692 O nie nie. To nie to samo. Dzisiaj opona całoroczna działa zupełnie inaczej niż taki wielosezon jaki znamy z lat 90 tych. Aczkolwiek w swoich skrajnych warunkach, czyli w letni upał czy w mróz zimą, lepiej zachowa się dedykowana opona, to na pewno. Tutaj jest mowa o typowej zimowej oponie, która ma jeszcze dodatkowo swój specyficzny bieżnik. Wystarczy sobie wyobrazić jak na rozgrzanym asfalcie pracują lamele takiej opony zimowej, jak się uginają i przez to nie mają szans dać trakcji. Niby można jeździć wolniej, ostrożniej etc i tak to sobie tłumaczyć, ale specyfiką wypadków jest to, że się ich nie planuje. Występują jakieś czynniki zewnętrzne, których nie przewidzimy i brak tych kilku metrów przy hamowaniu może mieć fatalne konsekwencje.
Witam. Przepraszam , że nie w temacie ale na dniach chce zamowic 2 komplety opon wielosezonowych . Jedne w rozmiarze 205/55/16 do golfa 4. Tutaj będzie to Goodyear vector 4Seasons Gen-3 . W testach wychodziły najlepiej dotychczas i z trwałością równiez było nieżle bo nie interesują mnie opony na jeden rok a pożniej to szmelc. Teraz co prawda wypadają lepiej Pirelli sf3 ale nie chce ich brac bo niewiem jak bedą zachowywac sie wraz z upływem czasu a na tym mi głownie zalezy. Z drugim kompletem mam natomiast problem który bedzie do Astry J w rozmiarze 205/16 /60 . Większosć opon jest XL czyli wzmocnioncyh a ja takich nie chce do samochodu compactowego . Opon premium raczej nię bede kupywal bo są 100zl drozsze na jednej sztuce niz 205/55/16 . Obecnie jezdze na Kleberach Quadradraxer 2 maja 6 lat i przebieg około 60000 tys km spisywały się bardzo dobrze . Myslałem nad Kleber quadradraxer 3. Na kanale tyre reviev wyszly rewelacyjnie ale jako nowe ,a po ostatnich filmach u Fixa widze spore zuzycie tych opon i nie wiem czy warto inwestowac w nowy model. Myślałem nad Zeetexami as 210 ale tez są tylko XL. Co byście polecili w średniej pólce cenowej co będzie miało wlasciwosci jak Quadradraxer 2 a będzie trwale ? Czy opona XL nadaje sie do samochodu compactowego ? Czy jazda będzie wyglądala jak wozem drabiniastym ? Głownie jezdze w 2 osoby . Może zejśc półke nizej i kupic Polskie Debica navigator 3 ? Opony sezonowe odpadaja z racji niskich przebiegów jednym jak i drugim autem do 8000 km rocznie. MIeszkam co prawda w małopolsce ale jeżdzać na Kleberach 2 te opony naprawde dobrze sobie radziły również w górach . Wiadomo , że na niektore podjazdy bez łancuchow nie wjezdzie się na oponach zimowcych premium
To są jeszcze prawdziwe nokiany, które robiły robotę. Michelin Alpine kiedyś w podobnym stanie miałem na którymś samochodzie jak go kupiłem, używane były jako całoroczne.
Fix, podsyłałem ci dokładnie identyczną sytuację tyle że w modelu wrd 3 również made in cccp. Zdecydowanie zabiło je zbyt niskie ciśnienie.Co ciekawe u mnie też latały maździe 3 tylko BK i 1.6hdi 66kw(90km)😂😂😂
Zniszczone konkretnie, ale trzeba powiedzieć, że starsze modele jak widać nie miały problemu z pękaniem na obwodzie tak jak modele 4 letnie czy młodsze.
Mam te oponki z 2021roku. Kupione w oponeo. Made in Russia. Jak narazie jestem bardzo zadowolony. To najlepsze zimowki jakie mialem. Guma nie popekana oczywiscie ale trzeba pamietac o trzymanie prawidlowego cisnienia (aby nie za niskie). Ja dobijam na 2.4 gdzie producent auta Honda mówi o 2.2. Polecam
Moje wr d4 wygladaly identycznie po 4 zimach i po przebiegu moze 25k. Nigdy wiecej nokianow nie kupie, w dodatku w aucie z napedem na 4 kola 3 zima juz slabo sie trzymaly nawierzchni
Panie, bez gazu i nerwowych ruchów ruclips.net/video/zs6aIHJfQ4M/видео.html
Nokian WR D4 po 4 latach ruclips.net/video/Hp89JDucDUQ/видео.html&ab_channel=FixandDrive
Przecinka brakuje, który dużo zmienia. 😉
Moja stara piła leży w piwnicy.
Moja stara piła, leży w piwnicy. 😀
Już jest.
Najlepsze opony jakie miałem to właśnie temu model. Nigdy się na nich nie zawiodłem a mieszkam w górach.
opony zimowe używane latem to proszenie się o duże problemy hah
To nawet nie proszenie się o problemy, tylko objaw głupoty. Wystarczy jedna potrzeba awaryjnego hamowania i auto staje 1,5 może 2 długości auta dalej niż na oponie letniej. Miękka mieszanka ze specyficznym bieżnikiem w upalny dzień traci kontakt z nawierzchnią i ABS nie widząc innego wyjścia popuszcza na zaciskach przy gwałtowniejszym hamowaniu, więc samochód sunie dalej pomimo wduszonego w opór hamulca. Te 1,5 do 2 tysięcy za komplet sensownych opon letnich to może być kwestia życia i śmierci. Ludzie naprawdę nisko wyceniają swoje i cudze życie.
@@maciekapocaliptic Czyli w efekcie otrzymujesz to samo co na oponach całorocznych czy chińskich letnich. Jedne i drugie cieszą się niezwykłą popularnością, nawet wśród użytkowników nowych aut za 250-400k pln...
@@pioner4692 O nie nie. To nie to samo. Dzisiaj opona całoroczna działa zupełnie inaczej niż taki wielosezon jaki znamy z lat 90 tych. Aczkolwiek w swoich skrajnych warunkach, czyli w letni upał czy w mróz zimą, lepiej zachowa się dedykowana opona, to na pewno. Tutaj jest mowa o typowej zimowej oponie, która ma jeszcze dodatkowo swój specyficzny bieżnik. Wystarczy sobie wyobrazić jak na rozgrzanym asfalcie pracują lamele takiej opony zimowej, jak się uginają i przez to nie mają szans dać trakcji. Niby można jeździć wolniej, ostrożniej etc i tak to sobie tłumaczyć, ale specyfiką wypadków jest to, że się ich nie planuje. Występują jakieś czynniki zewnętrzne, których nie przewidzimy i brak tych kilku metrów przy hamowaniu może mieć fatalne konsekwencje.
dużo takich jaśków jeździ
Popękane 2-3 razy bardziej niż moje Yokohamy V903 z 2008r.
Pozdrawiam serdecznie
Witam. Przepraszam , że nie w temacie ale na dniach chce zamowic 2 komplety opon wielosezonowych . Jedne w rozmiarze 205/55/16 do golfa 4. Tutaj będzie to Goodyear vector 4Seasons Gen-3 . W testach wychodziły najlepiej dotychczas i z trwałością równiez było nieżle bo nie interesują mnie opony na jeden rok a pożniej to szmelc. Teraz co prawda wypadają lepiej Pirelli sf3 ale nie chce ich brac bo niewiem jak bedą zachowywac sie wraz z upływem czasu a na tym mi głownie zalezy.
Z drugim kompletem mam natomiast problem który bedzie do Astry J w rozmiarze 205/16 /60 . Większosć opon jest XL czyli wzmocnioncyh a ja takich nie chce do samochodu compactowego . Opon premium raczej nię bede kupywal bo są 100zl drozsze na jednej sztuce niz 205/55/16 . Obecnie jezdze na Kleberach Quadradraxer 2 maja 6 lat i przebieg około 60000 tys km spisywały się bardzo dobrze . Myslałem nad Kleber quadradraxer 3. Na kanale tyre reviev wyszly rewelacyjnie ale jako nowe ,a po ostatnich filmach u Fixa widze spore zuzycie tych opon i nie wiem czy warto inwestowac w nowy model. Myślałem nad Zeetexami as 210 ale tez są tylko XL. Co byście polecili w średniej pólce cenowej co będzie miało wlasciwosci jak Quadradraxer 2 a będzie trwale ? Czy opona XL nadaje sie do samochodu compactowego ? Czy jazda będzie wyglądala jak wozem drabiniastym ? Głownie jezdze w 2 osoby . Może zejśc półke nizej i kupic Polskie Debica navigator 3 ? Opony sezonowe odpadaja z racji niskich przebiegów jednym jak i drugim autem do 8000 km rocznie. MIeszkam co prawda w małopolsce ale jeżdzać na Kleberach 2 te opony naprawde dobrze sobie radziły również w górach . Wiadomo , że na niektore podjazdy bez łancuchow nie wjezdzie się na oponach zimowcych premium
To są jeszcze prawdziwe nokiany, które robiły robotę. Michelin Alpine kiedyś w podobnym stanie miałem na którymś samochodzie jak go kupiłem, używane były jako całoroczne.
Tak te opony robiły robotę!
Mam takie Nokiany 14-letnie i nic nie spękane, jeżdżone tylko zimą normalnie bez szaleństw, bieżnika 3-4mm.
Fix, podsyłałem ci dokładnie identyczną sytuację tyle że w modelu wrd 3 również made in cccp.
Zdecydowanie zabiło je zbyt niskie ciśnienie.Co ciekawe u mnie też latały maździe 3 tylko BK i 1.6hdi 66kw(90km)😂😂😂
Zniszczone konkretnie, ale trzeba powiedzieć, że starsze modele jak widać nie miały problemu z pękaniem na obwodzie tak jak modele 4 letnie czy młodsze.
Wygląda jak spękana ziemia na pustyni...
Brak odporności gumy na UV.
Mam conti 11 lat i nic snie spękały i bieżnika 5 mm. Raz nawet całe lato po nich przegoniłem to przy szybkiej jeździe tylko piszczały.
gówniane conti
Mam te oponki z 2021roku. Kupione w oponeo. Made in Russia. Jak narazie jestem bardzo zadowolony. To najlepsze zimowki jakie mialem. Guma nie popekana oczywiscie ale trzeba pamietac o trzymanie prawidlowego cisnienia (aby nie za niskie). Ja dobijam na 2.4 gdzie producent auta Honda mówi o 2.2. Polecam
Widziałem podobnie rozwalone Fuldy
Mój brat miał nokiany i na 3 z 4 porobiły się takie guzy jak kiełbasy aż trudno uwieżyć w takie guzy a trochę już widziałem
wg mnie najlepsze opony to tylko Continental i Michelin
Zalezy jakie Micheliny. Koledze sparciały Miszeliny strasznie po 4 latach
Moje wr d4 wygladaly identycznie po 4 zimach i po przebiegu moze 25k. Nigdy wiecej nokianow nie kupie, w dodatku w aucie z napedem na 4 kola 3 zima juz slabo sie trzymaly nawierzchni
Moje seasonproof 1 po 2 latach wyglądały gorzej w sumie 😅
Mam semperity z 2010 roku i nie są popękane, jak jest dobra firma to 10 lat i nie powinno być spękań.