Gdy mieszkałem tam dość długo wiec miałem dużo czasu na bywanie tam gdzie turyści nawet nie mogli bywać to zdarzało się że domyślnie handlarze np skórzanymi wyrobami i zwracali się do mnie po rosyjsku. To tylko mówiło że tam Rosjanie mieli widać częste kontakty. .
@@dariuszgurdaa8277 Prości sprzedawcy Arabowie znają te które maja dla nich zastosowanie w handlu. Mogę ci pomóc - myślą głównie o Koranie a nie o narodach Europy ..
Spędziłem 2 tygodnie w Turcji. Większość gości to byli Rosjanie. Wróciłem obrzydzony ich zachowaniem. Bezczelni, głośni, agresywni, pijani. Na śniadanie brali po 2-3 kopiaste talerze, jakby głodowali od miesiąca. Kradli jedzenie i sztućce ze stołówki. Śpiewali rosyjskie patriotyczne pieśni, na karaoke dziewczynka z rosyjską flagą chwaliła Putina. Uratowało nas to, że prawie codziennie jeździliśmy na wycieczki, a Rosjanie z hotelu się nie ruszali. Koszmarni ludzie, po prostu chamstwo.
@@janciowodnik6491chodzi o to, że większość taka jest , u nas większość jest inna. Ale kiedyś tacy sami byliśmy! Jeździłam 30 lat temu, to byli tacy sami Polacy! Toćka w toćku!
No wiesz brak inteligencji idzie w parze z brakiem kultury. U nas tak samo... w bloku *buc-buc-buc-buc* na cały regulator - widać, że prostactwo mieszka i na dodatek ciemne jak tabaka w rogu.
dokladnie, ostatnio mialem (przyjemnosc) czekajac na lot do luton zaobserwowac grupe 'posh' anglikow, kturzy podczas czekania na samolot raczyli sie roznymi przekoskami, wszyscy ladnie ubrani pod krawat a na koniec wszystkie smieci po sobie zostawili, no sory ale smietnik jest 5 krokow obok, no ale takie wychowanie
Spędzam w Tajlandii 2 miesiące w roku od 7 lat, mam tam drugi dom i kobietę. Ostatnie 3 lata ten kraj zmienił się nie do poznania, a właściwie miejscowości turystyczne, z powodu rosjan. Znam rosyjski, od dziecka bywałem w rosji jak i we wszystkich bliskich postsowieckich republikach i nigdy mi nie przeszkadzali a nawet miałem wielu przyjaciół. Ale od kiedy Tajlandia stała się moim drugim domem i wszystkie wolne chwile tam spędzam stałem się bardzo wyczulony na wszystko co je rujnuje. Trudno sie o tym pisze bo skala problemu jest tak duża, że i tak jej nie obejmę. W Tajlandii w miejscach do których jeździłem od lat a gdzie zawsze było pełno turystów z całego świata , od 3 lat 80% z nich to rosjanie. Tajlandia w przeciwieństwie do innych nacji im dała 3 miesiące a nawet 6 miesięcy darmowych wiz kiedy Europejczycy mają tylko 30 dni. Poszło o jakiś dill z rosją na ropę i ruskie władze postanowiły, że wybiorą Tajlandię dla tej części swoich obywateli która dostała pozwolenie na opuszczenie kraju z powodu wojny i swoim najlepszym psom putina załatwili te właśnie wizy. Oczywiście prawie wszyscy co tam się przeprowadzili i mieszkają nielegalnie to ludzie pracujący pośrednio lub bezpośrednio dla łapówkarskiej elity oligarchów lub urzędnicy. Są ich teraz w Tajlandii miliony , mówi się nawet o 6-8 milionach rosjan w ciągu ostatnich 3 lat. Zniszczyli autentyczność tego miejsca, Phuket, Koh Samui, Pattaya i wiele innych wyglądają teraz jak kurorty nad morzem czarym, pełne grubych bab w słomiankowych kapeluszach i halkach z firanki, oraz ich wiecznie najebanych mężów kiepujących papierosy na plaży. Przywieźli nawet swoje prostytutki z żonami. Po bulwarach jeżdżą tajskie pickupy z głośników których drą mordy rosjanie zachwalając to mandarynki to arbuzy, wszystkie ploty oklejone ruskimi plakatami, szyldy restauracji po rusku i wszystkie menu w ruskim. Jak podchodzisz do stoiska na bazarze to Tajowie wyskakują do ciebie z ruskim językiem. Jak idziesz plażą wieczorem to jesteś atakowany przez grupki najebanych smutnych ruskich. Jako klijenci sa najgorsi ale nadrabiają ilością mórd, więc miejscowi jeszcze oczy przymykają. W restauracjach widziałem sytuację jak w 5 zamawiali talerz ryżu i wyciągali swoje tależe i jedzenie z domu, dzielili się ryżem i pili wódkę z pod stołu będąc wrednym dla obsługi. W ogóle jak oni traktują ludzi w salonach masażu, te ruskie kurewki co je zabrano na wakacje traktuja wszystkich bez szacunku i z góry. Sam miałem szarpaninę z dwoma pijakami jak im powiedziałem, że jestem z Polski, dostali po mordzie od znajomych tajów z salonu tatuażu i poszli. 90% przestępstw popełnianych przez obcokrajowców to przez rosja. Ruska mafia wykupuje restauracje, kluby i robi ruską kuchnie tam gdzie była tajska, puszczają tylko ruską muzykę i gada tam się tylko po rusku. W tajlandi większość zawodów zarezerwowane sa tylko dla tajów ale ruscy lamią prawo i je przejmują, policja jest tam, skorumpowana jak i politycy a ruscy mają hajs i niszczą miejscowy rynek nieruchomości i wynajmu. Wszystko jest gorzej i będzie jeszcze gorzej, podałem tylko ułamek problemów związanych z tymi zwierzętami nie szanującymi nikogo.
Są jak covid russka swolocz. Byłem w Turcji tunezji było podobnie... Na razie w Egipcie w małych hotelach jest spokojnie nie wiem co będzie w te wakacje
Pierwszy raz w życiu zobaczyłem faceta w stringach. Szedł brzegiem morza spalony na skwarkę łysy facet koło pięćdziesiątki z wielkim, złotym materacem dmuchanym w kształcie telefonu komórkowego, w złotych stringach i w złotym, grubym łańcuchu na szyi. Wszyscy się gapili. Nikt nie był zdziwiony, gdy zawołał do małej dziewczynki po rosyjsku.
Byłem kilka lat temu w Turcji - akurat trafiłem chyba do kolonii karnej (sami Rosjanie ), obsługa do mnie po rosyjsku - nie uczyłem się tego języka ani go nie rozumiem więc mówiłem do nich po angielsku lub niemiecku (obsługa i inni turyści byki trochę zdziwieni że nie mówię po rosyjsku). Najlepsze było jak na kolacji prawie każdy szedł z baru z szklanką ,,wody" tylko kilka rodzin z Polski czy Niemiec piło co innego - pamiętam jak patrzyli się na mnie jak na wariata gdy niosłem wino czy kawę😂.
Tak było też w Polsce w czasie i po Drugiej Światowej przez całe 45 lat . Każdy o tym wiedział ale nie był to temat do rozmów . Dzięki Bogu mamy to za sobą .
Byłam w Egipcie. Rosjanie całe dnie pili , śmieci po nich wszędzie pełno . Była grupa Niemców , Polaków i innych . My zwiedzaliśmy, oni siedzieli i pili . Większość innych turystów musiała się wynieść do innego hotelu . Nie dałam rady z nimi mieszkać w jednym hotelu . Obsługa też miała dość
Dlaczego Rosjanki w 3 gwiazdkowym hotelu w Tunezji, Egipcie czy Turcji chodzą na obiad na szpilkach, stroje kąpielowe przy basenie w złotym kolorze, makijażu jak do ślubu przez cały dzień. To takie moje obserwacje.
Tak jak tu ktoś napisał,kiedyś Polacy też tak robili .To się nazywa buractwo,albo Janusz i Grażyna.Od kiedy zaczęły zachodzić u nas zmiany,zniesiono wizy,Polacy zaczęli jeździć po świecie.Wszystko się zmieniło,nie jesteśmy jak dzikusy za komuny.Kraj się rozwija i ludzie też nabierają kultury.Owszem wyjątki są na całym świecie,ale Polacy zwiedzają,a nie siedzą tylko w hotelu i piją.Mamy też wprowadzonych sporo zasad, za których nie przestrzeganie dostajemy mandaty w Polsce.I z tymi zasadami jeździmy po świecie.Na pewno nie śmiecimy w miejscach publicznych.Nawet Polakom przeszkadza brud w innych państwach i brak tamtejszych zasad.Tak samo z chałasem.Oglądam polskich youtuberów za granicą i słyszę co mówią.Anglicy też są okropni za granicą,bez hamulców.Wieczesławie,wiem,że trudno ci dobierać polskie słowa i widzę,że się bardzo denerwujesz.Nie przejmuj się tak.My się domyślamy co chcesz powiedzieć.Tak,w Turcji sprzedawcy mówią po rosyjsku i nawet jest pełno napisów ,tabliczek na sklepach w języku rosyjskim.Aż chce się wymiotować.
Pewien mądry rosyjski pisarz powiedział tak:"....obudzcie mie za 100lat i zapytajcie co dzieje się w Rosji a ja wam opowiem :- piją i kradną !!To słowa wypowiedziane 200 lat temu !!! Jakże trafne i prawdziwe!!
Hi Wiaczesław. Jak jadę na narty w Alpy i zmawiam hotel, to najpierw pytam się czy w tym hotelu będą sowieci. Jeśli powiedzą tak, to mówię rezygnuję. Cenię sobie spokój zwłaszcza w SPA. Pozdrawiam serdecznie🥰
Jedno jest w tym wszystkim fajne, byłem na takiej objazdówce w Turcji, wiadomo zabytki, kultura jedzenie...sam opracowałem trasę..I? i rosjan się prawie nie spotyka🤣🤣Siedzą w tych swoich "hotelach" pustoszą szwedzkie stoły i bemary i chleją😂😂...Gorzej będzie jak zaczną wychodzić😆
O ruskich to legendy były i będą na własne oczy widziałem jak po 24 godzinie nie dali im więcej alkoholu to rozwalili cały bar i wszystkie stoły i krzesła latały do basenu a najlepsze jest to że jak policja przyjechała to ruskie rzuciły dolarami a policja zamiast ich zamknąć to zbierała te dolary i ustawiali stoły i krzesła 🤦
To jak kto się zachowuje zależy głównie od kultury osobistej, którą wyniósł z swojego domu. Cóż, bez wątpienia rosyjska propaganda ma też duży wpływ na zachowanie Rosjan. Ale niestety w każdym kraju są tacy jaskiniowcy, którzy reszcie swoim rodakom przynoszą tylko wstyd:c
Kiedyś byłem w Turcji, akurat trafiłem do kolonii karnej (sami Rosjanie) obsługa i Rosjanie gadali do mnie po Rosyjsku: dopiero było zdziwienie jak mówiłem że nie rozumiem - mówiłem do nich po angielsku czy niemiecku. Najlepiej było na kolacji każdy turysta z Rosji niósł szklankę z ,,wodą" natomiast kilka rodzin z Polski czy Niemiec pili wino czy kawę itp i ci Rosjanie patrzyli na mnie jak na wariata gdy piłem wino czy kawę 😂.
To Viacheslav historia była z 2018 w Bułgarii kurort "Słoneczny Brzeg" bylem w hotelu z tatą i rosyjscy turyści zrobili taki raban za to że nikt nie chciał im służyć tak samo pracownicy jak i inni goście bo "Oni są rosjanami i każda inna narodowość jest pod rosją i chcieli bić się z każdym. Jeden rosjanin uderzył w tamtym momencie pracownice i się zaczęło. Ja kilku polaków, trzech niemców i dwóch anglików ruszyliśmy na grupe (4 rosjan) i dwóch pracowników. Skończyło się tym że skłąadaliśmy wyjaśnienia na miejscu dla policji bułgarskiej, a nieszczęsnych rosjan do aresztu. Tak mi to obrzydziło rosjan, że jak gdzieś jestem za granicą to trzymam się z daleka ps. Tata mówj tłumaczył bo dobrze zna rosyjski.
Ja właśnie wróciłem z Turcji. W hotelu była przewaga Brytyjczyków i Polaków, było też trochę Rosjan. O ile większość Rosjan nie robiła nic nadzwyczajnego, nie wyróżniali się, tak jedna rodzinka, notorycznie jadła, piła i zostawiała szkło na skraju basenu dla dzieci. Kilka razy po nich sprzątałem bo nie chciałem żeby jakiekolwiek dzieci się pokaleczyły przez przypadek. Potem postanowili zaanektować basen rzucając sobie twardą gumową piłką przez całą jego długość. Na szczęście ich zabawy nie trwały długo, bo obsługa zwracała im uwagę, ale fakt faktem wpadli na taki pomysł.
pracowałem w hotelu w częsci hotelu były dozowniki do płynu do dezynfekci rąk . w hotelu alkochol był doliczany do rachunku . Pewna grupa rosyjskich turystów wyjmowała butelki z spirytusem do odkażania rąk i spożywała . takie rzeczy jak ręczniki nawet żarówki potrafili ukraść
@@fajnerodowe9080 a najlepszy agregat był jeden co chodził sra... do zagajnika za hotel ... Jak się tłumaczył to siadanie na porcelanie powoduje męskie choroby
To jest w ich genach . Jak rosyjskie wojska opuszczaly polske to z tych blokow mieszkalnych gdzie mieszkali zabrali , Krany , kible , gole sciany zostawili .
Doświadczyliśmy tego na lazurowym wybrzeżu . Wynajmowaliśmy dom w okolicach Saint-Tropez , kilka domów dalej mieszkali Rosjanie , wstawali mocno po południu i pili do samego rana , głośna muzyka i wrzaski do bladego świtu . Dobrze, że po kilku dniach się wynieśli , inaczej zrujnowaliby nasz pobyt w takim wspaniałym miejscu .
Siema po co chate brales jestem oficialnie bezdomny z Marsyli a we frejus cane czy stropez znam wszystkich trza bylo wzisc sobie maly domek na miesac i bys mial wszystko i a ty pojechale do oligarchow a ruskich stac ....POZDRO z Marsyli bezdomny ja rocznik 85 3 jezyki obce i 9 krajow w europi i wszedzie sobie pracuje dorywczo np.plage Frejus na Cuba plage roznosze z rana materace na lezaki i sobie tak spie i zarabiam i tak zyje a na wrzesin zbieram winogron a po tem w Brianson pracuje jako room serwis a do tego mam ruzne zasilki pozdro z Marsyli bezdomny
Bardzo mocno krytykujesz Rosjan podczas wycieczek all inclusive. I słusznie. Ja odbiegając od tematu wycieczek chciałbym dopowiedzieć, że my mamy swoich neandertalczyków, niestety Polaków. Wystarczy wybrać się do jakiegokolwiek lasu. Mnóstwo śmieci, butelek plastikowych i szklanych, torebek plastikowych walających się po lesie. To po prostu dzicz, która dobro wspólne traktuje jako idiotyczne pojęcie. Nie jest ich mało. Polacy uwielbiają zbierać grzyby. Zabierają na takie grzybobranie jedzenie i picie. Pozostałości po tym wyrzucają po prostu w lesie. Swołocz
Dokładnie. Albo piją nad brzegiem jeziora / rzeki, a potem ta butelka lub puszka leci do wody. Skoro umieli przynieść ze sobą pełne butelki to dlaczego mają problem z zabraniem ich gdy są puste? Odpowiedzcie mi drodzy rodacy, bo nie rozumiem, czemu pełna butelka jest dla was lżejsza niż pusta.
Ruski w Turcji podchodzi do baru ... Pokazuje na palcach 2. Kelner podaje dwie szklanki 100ml . Ten pokazuje że większe . Kelner podaje dwie szklanki po 250ml. Kelner pyta co podać... Wódka... Ruski kontroluje żeby kelner nie zapomniał nalać do pełna.. Wypija wszystko , uciera pysk i mówi spasiba... 😅 Z życia wzięte...
Ja mam wiedzę o Polskich pracownikach budowlanych z lat 1985-1990 ale pracujących w demoludach (Węgry Czecho-Słowacja) oni to dopiera chlali na potęgę oczywiście nie wszyscy. Takie nawyki były czymś naturalnym w tamtych czasach wynikało to między inymi z ówczesnej kultury życia a raczej jej braku Smutny czas szarości mamy za sobą a mimo to można się jeszcze spotkać z podobnymi postawami człowieka cywilizowanego w naszym otoczeniu W Rosji potrwa to jeszcze długo a nawet się wzmocni biorąc pod uwagą podejście ich władz do losu człowieka
Byłek kiedyś z rodzicami na Krecie jakoś 5-6 lat temu pamiętam ruskich turystów byli opryskliwy dla obsługi innych ludzi wpychali się do kolejek itp nawet się z jednym lekko poszarpałem bo się wepchnął centralnie przed mnie
A wiesz ja Tobie coś napisze na ten temat. Często do czynienia mam z taką sytuacją. Wchodzę do sklepu i zza moich pleców nagle nachalnie wyprzedza mnie osoba i staje przedemną w kolejce. Później ona robi zakupy i słyszę wschodni akcent.Co to za nowy jakiś zwyczaj?Wczoraj Wchodzę do apteki i tak samo .Wręcz nachalnie śpieszy się żeby stanąć w kolejce przedemną .Napewno nie mnie jednej się to przytrafia.Totalny brak kultury, żeby mogła to by po trupie szło do przodu.Kulturę ma się wrodzoną ,albo nabytą a to ani jednego ani drugiego nie ma .Szkoda że człowiek nie ma oczu z tyłu 😂 😂😂
Uuuu, dlatego zawsze bałam się i nadal boję ruskiej swołoczi. Nie jestem w stanie pojąć, dlaczego rosyjskie kobiety nie chcą wychowywać swoich dzieci dla dobra, piękna, wolności, szacunku tylko dla podporządkowania się (najlepiej jakiemuś tyranowi) i niszczenia... Oczywiście w Polsce też mamy podobną patologię, ale na szczęście w zdecydowanie mniejszym stopniu.
Ja się bardziej dziwię tym rosjanom którym wydaje się że " czego nie ukradną przemocą tego nie będą mieli " KACAPY - przecież to można wyprodukować i kupić w sklepie , zamiast kraść i ginąć na wojnach
Здравствуйте. Почему вы из-за каких то неадекватных судите по всем? Тем более оскорбляете? К сожалению, то что говорит владелец канала имеет место быть. Но далеко не все такие. И ростят наши женщины детей не для того, что вы написали. Люди в основном хотят того же, что и все! Мирного неба, крепкой любящей семьи, чтобы детишки были здоровые...а то что вы написали, это обесчеловечивает целую нацию, это не правильно. Желаю вам мира, и не вестись на пропаганду, что русские это какие животные в человеческом обличии. Меня зовут Вячеслав, привет вам из Урала.
Mnie zawsze dziwiło jak za komuny były jakieś wycieczki autokarem gdzieś tam . I już w autobusie chlali , tak jakby w domu nie mogli się nachlać , a na wycieczce tylko coś gdzieś zobaczyć , gdzieś być . (mówię o Polakach dorosłych , o młodych nie wspominam). Właśnie efekt burka co zerwał się z łańcucha .
Tak. to wlasnie mialam napisac. W Turcji kobiety rosyjskie chodza w sukniach letnich ,ze wygladaja jakby szly w koszulach nocnych,a do tego ubieraja buty na grubych traktorowatych podeszwach .Buty siegaja do polowy lydki. Spostrzezenie z roku 2023 . rosyjskie choda
Takie zachowania byly u nas w latach 80-90. Długo się to ciągnęło za nami. Do dzis zdarzają sie buce bez kultury ale w porównaniu do przeszłości jest zupełnie inaczej. Trochę sie zmieniliśmy ale co do rosjan to trwa dluzej a wynika to z braku zmian społecznych. Inne nacje tez maja z tym problem Anglicy w Krakowie to..... Prawie to samo. Młodzi, krzykliwi, i wiecznie na imprezie. Ech. Życie
Poza granicami Polski szokowało mnie zachowanie turystów z Chin i z Rosji. Chińczycy nie liczą się z kulturą danego kraju czy zwykłymi przepisami. Na przykład na koncercie muzyki Mozarta w Wiedniu wstawali i nagrywali występ na smartfonach, głośno gadali i oburzali się na reakcje porządkowych - zapanował jeden wielki chaos. Chińczycy nie zdawali się być zainteresowani dziewictwem kulturalnym kraju, który odwiedzali, czy jasnymi przepisami obowiązującymi w muzeach, salach koncertowych, na ulicach itd., jeno własnymi doznaniami ad hoc. Rosjanie z kolei robili sobie zdjęcia jak zdobywcy: wypięte piersi w apartamentach Napoleona, poważne miny pod znanymi obrazami, spojrzenia nabrzmiałe agresją gdziekolwiek. Ja fotografowałem wnętrza, a oni siebie (jak i Chińczycy). Nie widziałem pijanych Rosjan może dlatego, że wynajmuję apartamenty, a nie pokoje hotelowe. Większość Rosjan nie wydaje się być turystami - nie przyjeżdżają do danego zakątka świata po to, by go pozwiedzać i poznać, ale po to, by tam zaistnieć, by właśnie tam pożyć jak u siebie. Na marginesie, są też turyści z Polski, którzy zachowują się haniebnie w Egipcie, Turcji, Bułgarii czy Chorwacji, lecz nie wywożą z tych krajów saszetek z solą, papieru toaletowego, resztek jedzenia bądź innych produktów codziennego użytku. Rosjanie w tym górują.
Dokładnie tak jest . Pokolenie wychowane w PRL miało dokładnie taką samą propagandę jaka jest w Rosji , Brak jakichkolwiek możliwości spędzania wolnego czasu , czy nawet zainteresowań , pozostawiał jedyny wybór WÓDA !!!
Widzę tu komentarze typu " nie wszystkich należy wrzucać do jednego worka". Naturalnie Gdy jednak wyjątki są nieliczne i potwierdzają regułę, to jednak uprawnione do pewnego stopnia jest generalizowanie. Rosjanie en masse nie przejawiają cech narodu kulturalnego.
Pod koniec września 2022 akurat tak się złożyło ze byliśmy na krótkich wakacjach w Turcji. W hotelu oczywiscie pełno Rosjan, wieczorami łączyli sobie stoliki w barze i negocjowali z barmanami żeby im wódkę od razu w butelkach dawali zamiast w szklankach. Już wtedy było wiadomo o sukcesach kontrofensywy ukraińskiej i o nadchodzącej w RU mobilizacji. I wtedy pomyślałem o tym, ze dla czesci z tych pijaniutkich towarzyszy to były prawdopodobnie ostatnie wakacje.
W drugiej połowie lat osiemdziesiątych tak właśnie zachowywali się Polacy za granicą. Do pewnych zachowań trzeba dorosnąć i nabrać ogłady. Zajęło nam to jakieś 20 lat. I uprzedzam, nie wszyscy Polacy takie zachowanie uważali za 'normalne' Trzymaj się Wiaczeslaw.
Nie uwzględniłeś zasadniczej kwestii w latach 80 pieniądze posiadał światek przestępczy złodzieje cinkciarze i alfonsi , przemytnicy jednym słowem światek przestępczy a normalnych Obywateli po prostu nie było na to stać !!!
Kogo było stać na wyjazd za granicę za PRLu, nie mówiąc o możliwości uzyskania paszportu. Jeśli już to był promil więc nie przesadzaj i nie szukaj na siłę winy we własnym narodzie (o ile jesteś Polakiem) Już wystarczy tej polityki wstydu Michnika...
To nie prawda. Jestem na tyle stary by pamiętać lata 80'. Polacy za granicą zachowywali się normalnie, tak jak inni ludzie z cywilizacji europejskiej, może nawet jeszcze powściągliwiej... Teraz zachowują się gorzej, ale i tak bardzo daleko im do Rosjan.
Ja mam wiedzę o Polskich pracownikach budowlanych z lat 1985-1990 ale pracujących w demoludach (Węgry Czecho-Słowacja) oni to dopiera chlali na potęgę oczywiście nie wszyscy. Takie nawyki były czymś naturalnym w tamtych czasach wynikało to między inymi z ówczesnej kultury życia a raczej jej braku Smutny czas szarości mamy za sobą a mimo to można się jeszcze spotkać z podobnymi postawami człowieka cywilizowanego w naszym otoczeniu W Rosji potrwa to jeszcze długo a nawet się wzmocni biorąc pod uwagą podejście ich władz do losu człowieka
@@ewas779 a ja widzę, pewne rzeczy to podstawa na wakacjach, typowy must have, zgub sie bez telefonu, zamów taksówkę, sprawdź atrakcje lub ceny na necie i zabukuj hotel bez internetu. Internet dla mnie jest pierwszą rzeczą jaką kupuje w kraju który odwiedzam, czy zapłać telefonem, bez tego nic nie załatwisz, dwa drinki mniej i masz kontakt ze światem.
Inne nacje też dużo piją. Wystarczy spojrzeć na Skandynawów czy Anglików. Szczerze powiedziawszy, to takie narodowości częściej widziałam w stanie „mocno wskazującym”
Obawiam się, że to dotyczy nie tylko tych z fabryk i nie tylko w holetach all inclusive. Byłam u koleżanki w Londynie i w dzielnicy Soho są azjatyckie knajpki, gdzie płaci się wejściówkę 12 funtów wtedy i je ile chce. Normalny człowiek nałoży sobie na talerz i zje, ewentualnie weźmie jakąś dokładkę. A Rosjanie ( w tym kobiety ) co ? Wzięli każdy z nich po talerzu, narzucili kopiec krewetek, a potem nawet nie zjedli połowę i tak to zostawili nie odnosząc nawet do wyznaczonego miejsca ( tam była samoobsługa ). Siedząc przy tych talerzach jeszcze głośno komentawali po rosyjsku każdą osobę chyba w tej knajpie. Zwierzęta, nie ludzie.
To nie głupota czy kultura to prymitywizm. W Polsce też jest sporo patologii szczególnie na facebooku, RUclips, itp. Ale Rosjanie na wakacjach faktycznie zachowują się fatalnie. Pija na umór, są głośni., kobiety lubią pokazywać biżuterie i drogie rzeczy. Wygląda to żałośnie. Pamiętam jak na jednym z wyjazdów obsługa ucieszyła się ze jesteśmy z Polski a nie Rosji. Oni muszą być mili dla Rosjan, bo potrzebują ich pieniędzy. Ale też nie lubią ich zachowania. Zresztą Anglicy zachowują się podobnie, jakby byli spuszczeni ze smyczy.
Kiedyś byłam służbowo w Tunezji i akurat trafiłam do hotelu, gdzie byli sami Rosjanie. Nie pamiętam żeby jakoś szczególnie chamsko się zachowywali, ale fakt, pili do upadłego.
dlatego obsluga zawsze bardzo chetnie sie nimi zajmuje, poniewaz sa bardzo hojni i umieja sie bawic jedynie ze wiecej pija niz pozostali,taka ich uroda:) i sa mniej pretensjonalni
skąd wiesz, że do upadłego jak zachowywali sie dobrze, może jednak się nie zachowywali, ja widuje ich upodlonych i bez szacunku do innych w Tajlandii na każdym kroku i jako jedyni trzymają tylko ze sobą gdzie ludzie z zachodu mieszają sie ze wszystkimi i potrafią wczuć sie w klimat towarzystwa na poziomie, oni stronią od obcych i wyglądają jak by wszystkich nienawidzili i knuli nonstop
Byłam na 14 dniowej wycieczce w Turcji. Wycieczka była wspaniała a Turcja jest piękna ! Przez tydzień było zwiedzanie a w drugim tygodniu pobyt w hotelu- all-inclusive.Tylko raz skorzystała z tej możliwości bo do zjedzenia podawano to co było np.na obiad ale odgrzane. Darmowe alkohole były kiepskiej jakości.Był to przeważnie bimber czyli coś co (jak sądzę ) hotel produkował we własnym zakresie.Raz spróbowałam bo nie wiedziałam,że to takie cudo.To było okropne
nie, dobry przykład Tajlandia gdzie mieszkam od czasu do czasu, w turystycznych okolicach masz dwa typy balujących, ruskich tylko z ruskimi, kiepujących na plaży i wyrzucających śmieci pod nogi w akompaniamencie patriotycznych piosenek lub disco ale tylko ruskiego, smutnych i najebanych i resztę narodowości spędzających czas w wymieszanym międzynarodowym towarzystwie, tańcząc śpiewając pijąc i dzieląc się historiami z podróży, planujących wspólne zajęcia na dzień następny. Sprawia to wrażenie, że sie wszystkich boją albo brzydzą, albo wiedzą jaki poziom reprezentują i że sie nie nadają. Wkurwia mnie że wszędzie tam gdzie pojadą przywożą chamstwo i prymitywizm i raczą nim wszystkich.
Byłem kiedyś z rosyjską wycieczka w Turcji, będąc na wakacjach w Bułgarii. Nie mogę skłamać, ale bylo spokojnie i chyba normalnie . Oni wiedzieli, że jeśliśmy Polakami..
Nawet ludzie z "kulturalnego" Zachodu czasem mają słomę w butach. Raz na Onecie czytałam artykuł, gdzie było o Kanadyjczykach podchodzących do baru z alkoholem (all inclusive) z termicznymi kubkami, narzekającymi na brak narodowego śniadania. Polacy też tacy są. Mnie brzydzi chociażby puszczanie dzieci bez pieluszek lub kąpielówek, głośna muza, i "kurwa" po tysiąckroć, między innymi.
W zeszłym roku w Turcji w hotelu była może 1/4 Rosjan, nie było jakiś problemów z nimi. Na plaży też jakoś się nie wyróżniali. No wieczorne dyskoteki były specyficzne, jak DJ puszczał rosyjskie szlagiery, to inne nacje opuszczały parkiet. Jak Niemcy coś zamówili po niemiecku to Rosjanie schodzili. Jak było po angielsku to wszyscy się bawili. Ogólnie nic do nich nie miałem.
To może teraz inna historia. Kilka lat temu na wakacjach w Egipcie zapoznałem się z Rosyjska normalna rodzina. Bardzo mili, normalni i przyjaźni. Bardzo fajnie spędziliśmy dużo czasu razem. Nie potrzebny był dla nikogo alkohol.
w tym roku byłem w Turcji. i powiem że spotkałem rosyjskich turystów. Co do pracowników hoteli to nie tylko rosyjski ale i niemiecki angielski i co mnie miło zaskoczyło to polski też znają podejrzewam że wiele innych języków w stopniu komunikatywnym. Zauważyłem że kiedy Polacy brali jedzenie z tkz. "szwedzki stół".( podchodzisz z talerzem i bierzesz co chcesz i ile chcesz) to Polacy i Czesi i Słowaccy brali mało jedzenia bo zawsze można podejść drugi raz. i tak było. biorę zupę i tylko zupę. zjadłem zupę mam ochotę na coś jeszcze i de po resztę. trzeci raz ide po deser lub owoce. Nie rozumiem dlaczego Rosjanie biorą wszystko w litością "dużych" na raz. Przecież nikt kuchni im nie zamknie. Ale nabrali wszystkiego z czego może 60% zjedli. Dumni odeszli od stołu. Nie rozumiem. Co oni chcą pokazać? Co chcę udowodnić? to żałosne
@@Zawisza_Czarny_Na moim osiedlu jest Brytyjska Szkoła, w której uczą się dzieci wielu narodowości. Do wojny połowa tych dzieci, to Rosjanie i Białorusini mieszkający w Polsce. W moim pomorskiem było bardzo dużo turystów i gości z Królewca i innych miast RF. Nie było z nimi żadnych problemów. Nie ma nic głupszego niż stereotypy narodowościowe. :)
Dzięki Wiaczesław za ciekawe refleksje. -Powiedz jak wygląda społeczeństwo rosyjskie i inne nierosyjskie po długich latach indoktrynacji komunistycznej? -Jaki jest stosunek ludzi do tej przeszłości ? -Na terenie federacji zamieszkuje wiele, wiele grup narodowych , jaka jest ich świadomość własna i czy zachowują swoje tradycje w tym religijne. Pozdrawiam 😊
Viaczesław, wyglądasz coraz lepiej! Bo przedtem było już niepokojąco. Służy Ci ten sport, który zacząłeś uprawiać (mówiłeś coś o tym). Trzymaj się tego planu!! 👍
w maju byłem w Turcji tydzień w hotelu gdzie 70% bylo Rosjan. Nie bylo tak źle, choć nie jakoś fajnie. Tylko w dzień zwycięstwa byly popisy spiewy nagrywanie grupowych pozdrowien itp... przeginka.😢
w zeszłym roku byłam w Turcji z mężem w hotelu budżetowym i o dziwo nie spotkałam się z opisanymi tu patologiami. Było sporo Rosjan, trochę młodych, trochę rodzin z dziecmi i sporo osób starszych takich jak my. Nie wyróżniali się na tle innych narodowości, było spokojnie i bez ekscesów. Zauwazyłam w ciągu 2 tygodni pobytu jedną hałaśliwą grupę kobiet a były nimi Polki ze Śląska. Miałam wrażenie że Rosjanie za bardzo nie chcieli być widoczni, byli trochę wycofani. Może dlatego że oprócz nich byli goście z innych krajów Europy.
Przez wiele lat nagromadziło mi się wiele spostrzeżeń dotyczących Rosjan poza Rosja. Pomijam tu Turcję czy Egipt. Otóż w latach osiemdziesiątych pracują c sezonowo w Holandii a przy okazji robiac wycieczki do Luksemburga o Belgii nie spotkalem żadnego Rosjanina ,ani też osoby z krajów byłego bloku wschodniego z wyjątkiem Polaków i obywateli byłej Jugosławii. Początek lat dziewięćdziesiątych w Paryzu spotkałem Rosjan ,ale byli to mocno zakorzenieni we Francji potomkowie uciekinierów z czasów tewolucji bolszewickiej. Póżniej juz w Skandynawii , Austrii czy Wloszech tez mialem z takimi kontakt , tyle ze my mieszkaliśmy na kempingach lub w jakiś niedrogich pensjonatach ,a oni w drogich hotelach. Było ich niewielu wiec nie rzucali sie w oczy, natomiast podczas wypoczynku w Europie zachodniej nigdy nie spotkałem kogoś z Rosji kto bylby w swoim kraju sprzedawcą w sklepie, robotnikiem czy tez nauczycielem. Pewnie Turcje i Egipt odwiedzają ludzie z innej grupy społecznej stąd taka o nich opinia.
Viacheslav, może chcą odreagować po całorocznej, ciężkiej pracy. W grupie szaleją i popisują się - coś podobnego, jak kibice po meczu. Dawno nie byłem na urlopie za granicą, nie chce się mądrować. Dawniej (to moje studenckie czasy), kiedy jeździło się na Węgry lub do Bułgarii spotykało się Rosjan na wycieczkach, który wyjechali "по путёвке". Cieszyli się, że spotkało ich takie wyróżnienie - wyjazd za granicę. Może i byli prostymi robotnikami, ale byli sympatyczni. Mieli zawsze ze sobą wódkę i słoninę ("пахнуть после ..., не кусай сразу..."). Nigdy nie było chamstwa. Ot swoisty klimacik, ale sympatycznie.
Generalnie uważam że ludziom wyłącza się rozum gdy jadą na wakacje i zachowują się gorzej niż w chlewie, bo przecież zapłacili. Bo słyszałam dużo anegdot o pijanych Brytyjczykach w Krakowie, Chińczykach w Paryżu czy naszych podróżników z bożej łaski. To jest bardzo roszczeniowa postawa, bo myślenie że możemy robić wszystko włącznie z demolowaniem pokojów czy darciem mordy po pijaku tylko świadczy o braku kultury i utrwala zły wizerunek naszego narodu. A to jest wybitnie niepatriotyczne, co zrozumieli nawet polscy pseudoturyści spuszczeni ze smyczy dobrego wychowania
Rosjanie na wakacjach to stan umysłu. Turcja. Sniadanie w hotelu. Pan (RUS) przy barze poprosił o wódkę. Dostał w kieliszku i się zaśmiał. Poprosił o pełną szklankę. Dostał, wypił i poprosił o drugą do śniadania.
2 месяца назад+2
Płynąłem z Rosjanami statkiem na Maderze. Całe 3 godziny rejsu spędzili pod podkładem upiijając się tak strasznie, że nie mogli wyjść samodzielnie na poklad
3:45 ciekawostka, Polacy trochę inaczej naśladują odgłosy zwierząt niż Rosjanie, np. jako odgłos ptaków Rosjanie mówią "cirik cirik" natomiast Polacy "ćwir ćwir"
A nie przyszło Ci do głowy, że naśladują odgłosy innych ptasich gatunków. U nas przed laty wszechobecne były wróble, ze swoim ćwir, ćwir , i to weszło do literatury dziecięcej i powszechnego użycia, a oni naśladują popularne na tamtych terenach czyżyki. Zresztą jeśli ktoś zna się trochę na ptakach, to potrafi rozróżniać i naśladować wiele różnorodnych gatunków.
@@martamachalska1801 Na koty w każdym kraju się inaczej woła. U nas jest kici kici a za wschodnią granicą ksy ksy. W jeszcze innych państwach jeszcze inaczej a to przecież takie same zwierzaki.
Podobne indywidua znajdziesz w każdym społeczeństwie. Nie brakuje też i Polaków tak się zachowujących. Może zjawisko w Polsce nie ma już obecnie tak dużej skali, ale jednak. Mentalność typu zapłaciłem to muszę to odrobić. Najlepiej z nawiązką. To było jest i będzie.
Pamiętam za Komuny robotnicy a w szczególności budowlańcy musieli sobie wypić szczególnie po wypłacie. Wszyscy wtedy za komuny, czyli przed 1989 rokiem gdzieś pracowali i mało zarabiali. Jeżeli ktoś pracował na budowie inie wypił z innymi alkoholu, to mówiono że to kapuś, czyli że donosi na innych. Kultura picia wódki przy każdej okazji była powszechna za czasów ZSSR - Związku Radzieckiego. Potem po upadku komuny w Polsce przyszedł okres strasznego bezrobocia i ci pijący ludzie często nie poradzili sobie w nowej rzeczywistości Biedy, kończyli często jako bezdomni, kradli i zapijali się. Wielu z nich wcześnie zmarło
Byłam w okolicy Antalya. Na sklepach napisy po turecku, angielsku i rosyjsku. Dlatego nie dziwię się, że czują się jak u siebie. Poza tym turecki prezydent jest zwolennikiem Putina. To o czym tu mowa.
Turecki prezydent jest zwolennikiem samego siebie i interesu Turcji (i każdy taki powinien być). Turcy nie tak dawno zestrzelili ruski myśliwiec, tak więc zero sentymentów. Tylko biznes.
Polacy tez zachowuja sie skandalicznie...bylam w czechach w hotelu gdzie przyjechali polacy ...do trzech pokoi i bardzo glosno sie zachowywali...że hotel musial wezwać policje..wstyd mi bylo za nich ..to robi brak kultury....
Będąc we Włoszech Polacy pili i zachowywali się głośno . Doszło nawet do bijatyki . Wezwana została policja . W każdym kraju znajdzie się ludzi nie kulturalnych .
A jak byłem w Albanii to było dużo Polaków i Rosjan Ruskie tylko chla cały dzień Ja zdążyłem pozwiedzać wiele ciekawych miejsc a oni jak siedli rano przy stoliku tak siedzieli do wieczora
Viacheslav, pozdrawiam Cię fajny człowieku :) Dokonałeś mega wyczynu - przez cały odcinek mówiłeś magiczne ONI, a nie ANI :)) na pewno przez większość odcinku ! kurde aż mi zabrakło Twojego 'ani'... 😅🙈👍👍🤗
W zeszłym roku byłam w Turcji 90% to byli Rosjanie, jest odwrotnie jak ludzie piszą. Zachowywali się grzecznie, nie upijali się, na stołówce nie nabierali na talerze ile wejdzie. Gdyby nie mówili w jezyku rosyjskim to w życiu nie powiedziałabym że to Rosjanie. Z tego wychodzi, że trafilam na jakąś elitę. Ciekawe czy ktoś też tak miał?
Ja byłam w Kemer w 4* i 90% Rosjan i byli grzeczni i też uważam, że byli do nas pozytywnie nastawieni. Jak jechaliśmy z lotniska do hotelu to pani z obsługi nam opowiadała, że Rosjanie uważają Kemer za drugą Rosję. Sądzę, że tak może być, bo na każdym kroku było słychać rosyjski. Sąsiadka z pokroju obok zagadała moją mamę i pytała skąd jest, jak się dowiedziała, że z Polski to jej powiedziała "dzień dobry" i już tak było do wyjazdu. Pozdrawiam
Na pociechę proponuje obejrzeć sobie Brytoli na wypadach zagranicznych. To utwierdza w podejrzeniach, że człowiek to ślepa uliczka ewolucji i chyba nie zależy to tak bardzo od narodowości.
30,40 lat temu Polacy zachowywali się tak samo . Wtedy jeździło się do Bułgarii. Kradli w hotelach papier toaletowy, ręczniki itp . Pili,byli bardzo głośni. O Polakach długo myślano - pijacy i złodzieje.
Troszkę tak było .Też byliśmy dzikusami ale nie takimi jak oni .Potrzeba czasu my potrzebowaliśmy 30 lat żeby dbać o to co mamy również dobro społeczne
Jezdzilam na zimowe miesiace do tahjlandi i jak chcialam sie pozbyc natretnych sprzedawcow powiedzialam cos po rosyjsku i byl spokuj . Oni ich nie lubili 😊😊😊😊
Dlatego zrobiłem sobie koszulki na wyjazdy do Egiptu.
Po arabsku napis "nie jestem z rosji nie mówię po rosyjsku".
Echt jetzt? 👍👍👍😅😅😅😅
Gdy mieszkałem tam dość długo wiec miałem dużo czasu na bywanie tam gdzie turyści nawet nie mogli bywać to zdarzało się że domyślnie handlarze np skórzanymi wyrobami i zwracali się do mnie po rosyjsku. To tylko mówiło że tam Rosjanie mieli widać częste kontakty. .
@@Mikexception Arabowie nie rozróżniają języków słowiańskich, pewnie nawet myślą że istnieje jeden....
Zdekonspirowałeś sam siebie 😅
@@dariuszgurdaa8277 Prości sprzedawcy Arabowie znają te które maja dla nich zastosowanie w handlu. Mogę ci pomóc - myślą głównie o Koranie a nie o narodach Europy ..
Spędziłem 2 tygodnie w Turcji. Większość gości to byli Rosjanie. Wróciłem obrzydzony ich zachowaniem. Bezczelni, głośni, agresywni, pijani. Na śniadanie brali po 2-3 kopiaste talerze, jakby głodowali od miesiąca. Kradli jedzenie i sztućce ze stołówki. Śpiewali rosyjskie patriotyczne pieśni, na karaoke dziewczynka z rosyjską flagą chwaliła Putina. Uratowało nas to, że prawie codziennie jeździliśmy na wycieczki, a Rosjanie z hotelu się nie ruszali. Koszmarni ludzie, po prostu chamstwo.
Polacy też potrafią tacy być.
@@janciowodnik6491no i?
@@janciowodnik6491Każda narodowość potrafi taka być.
@@janciowodnik6491chodzi o to, że większość taka jest , u nas większość jest inna. Ale kiedyś tacy sami byliśmy! Jeździłam 30 lat temu, to byli tacy sami Polacy! Toćka w toćku!
@@janciowodnik6491 Ale Rosjanie są, a Polacy tylko potrafią;))
Ja myślę że to nie brak inteligencji a raczej brak kultury a to wynosi się z domu rodzinnego.
No wiesz brak inteligencji idzie w parze z brakiem kultury. U nas tak samo... w bloku *buc-buc-buc-buc* na cały regulator - widać, że prostactwo mieszka i na dodatek ciemne jak tabaka w rogu.
Czyli całe państwo jest niskokulturowe, prymitywne.
I otoczenia gdzie sie wychowujemy...
Azjaci mówią, że dziczy zachodniej i jej wasalom, może pomóc już tylko carbomba.🤣🤣🤣
dokladnie, ostatnio mialem (przyjemnosc) czekajac na lot do luton zaobserwowac grupe 'posh' anglikow, kturzy podczas czekania na samolot raczyli sie roznymi przekoskami, wszyscy ladnie ubrani pod krawat a na koniec wszystkie smieci po sobie zostawili, no sory ale smietnik jest 5 krokow obok, no ale takie wychowanie
Spędzam w Tajlandii 2 miesiące w roku od 7 lat, mam tam drugi dom i kobietę. Ostatnie 3 lata ten kraj zmienił się nie do poznania, a właściwie miejscowości turystyczne, z powodu rosjan. Znam rosyjski, od dziecka bywałem w rosji jak i we wszystkich bliskich postsowieckich republikach i nigdy mi nie przeszkadzali a nawet miałem wielu przyjaciół. Ale od kiedy Tajlandia stała się moim drugim domem i wszystkie wolne chwile tam spędzam stałem się bardzo wyczulony na wszystko co je rujnuje. Trudno sie o tym pisze bo skala problemu jest tak duża, że i tak jej nie obejmę. W Tajlandii w miejscach do których jeździłem od lat a gdzie zawsze było pełno turystów z całego świata , od 3 lat 80% z nich to rosjanie. Tajlandia w przeciwieństwie do innych nacji im dała 3 miesiące a nawet 6 miesięcy darmowych wiz kiedy Europejczycy mają tylko 30 dni. Poszło o jakiś dill z rosją na ropę i ruskie władze postanowiły, że wybiorą Tajlandię dla tej części swoich obywateli która dostała pozwolenie na opuszczenie kraju z powodu wojny i swoim najlepszym psom putina załatwili te właśnie wizy. Oczywiście prawie wszyscy co tam się przeprowadzili i mieszkają nielegalnie to ludzie pracujący pośrednio lub bezpośrednio dla łapówkarskiej elity oligarchów lub urzędnicy. Są ich teraz w Tajlandii miliony , mówi się nawet o 6-8 milionach rosjan w ciągu ostatnich 3 lat. Zniszczyli autentyczność tego miejsca, Phuket, Koh Samui, Pattaya i wiele innych wyglądają teraz jak kurorty nad morzem czarym, pełne grubych bab w słomiankowych kapeluszach i halkach z firanki, oraz ich wiecznie najebanych mężów kiepujących papierosy na plaży. Przywieźli nawet swoje prostytutki z żonami. Po bulwarach jeżdżą tajskie pickupy z głośników których drą mordy rosjanie zachwalając to mandarynki to arbuzy, wszystkie ploty oklejone ruskimi plakatami, szyldy restauracji po rusku i wszystkie menu w ruskim. Jak podchodzisz do stoiska na bazarze to Tajowie wyskakują do ciebie z ruskim językiem. Jak idziesz plażą wieczorem to jesteś atakowany przez grupki najebanych smutnych ruskich. Jako klijenci sa najgorsi ale nadrabiają ilością mórd, więc miejscowi jeszcze oczy przymykają. W restauracjach widziałem sytuację jak w 5 zamawiali talerz ryżu i wyciągali swoje tależe i jedzenie z domu, dzielili się ryżem i pili wódkę z pod stołu będąc wrednym dla obsługi. W ogóle jak oni traktują ludzi w salonach masażu, te ruskie kurewki co je zabrano na wakacje traktuja wszystkich bez szacunku i z góry. Sam miałem szarpaninę z dwoma pijakami jak im powiedziałem, że jestem z Polski, dostali po mordzie od znajomych tajów z salonu tatuażu i poszli. 90% przestępstw popełnianych przez obcokrajowców to przez rosja. Ruska mafia wykupuje restauracje, kluby i robi ruską kuchnie tam gdzie była tajska, puszczają tylko ruską muzykę i gada tam się tylko po rusku. W tajlandi większość zawodów zarezerwowane sa tylko dla tajów ale ruscy lamią prawo i je przejmują, policja jest tam, skorumpowana jak i politycy a ruscy mają hajs i niszczą miejscowy rynek nieruchomości i wynajmu. Wszystko jest gorzej i będzie jeszcze gorzej, podałem tylko ułamek problemów związanych z tymi zwierzętami nie szanującymi nikogo.
Jak są głupi niech cierpią
Pierwsze pytanie polskich turystów którzy wyjeżdżają to pytanie czy w hotelu bedą Rosjanie....
Są jak covid russka swolocz. Byłem w Turcji tunezji było podobnie... Na razie w Egipcie w małych hotelach jest spokojnie nie wiem co będzie w te wakacje
Kurde stary, przykro mi. Kicha.
..szkoda mi rdzennych mieszkańców. ...trzymaj się. ...
Pierwszy raz w życiu zobaczyłem faceta w stringach. Szedł brzegiem morza spalony na skwarkę łysy facet koło pięćdziesiątki z wielkim, złotym materacem dmuchanym w kształcie telefonu komórkowego, w złotych stringach i w złotym, grubym łańcuchu na szyi. Wszyscy się gapili. Nikt nie był zdziwiony, gdy zawołał do małej dziewczynki po rosyjsku.
prymityw
Byłem kilka lat temu w Turcji - akurat trafiłem chyba do kolonii karnej (sami Rosjanie ), obsługa do mnie po rosyjsku - nie uczyłem się tego języka ani go nie rozumiem więc mówiłem do nich po angielsku lub niemiecku (obsługa i inni turyści byki trochę zdziwieni że nie mówię po rosyjsku). Najlepsze było jak na kolacji prawie każdy szedł z baru z szklanką ,,wody" tylko kilka rodzin z Polski czy Niemiec piło co innego - pamiętam jak patrzyli się na mnie jak na wariata gdy niosłem wino czy kawę😂.
U nas "wschodnia mentalność" oznacza brak dbałości o dobro wspólne. Nie sprzątają po sobie, niszczą, kradną, smiecą
Tak było też w Polsce w czasie i po Drugiej Światowej przez całe 45 lat . Każdy o tym wiedział ale nie był to temat do rozmów .
Dzięki Bogu mamy to za sobą .
@@Linaleon-bl6ip Nie mamy tego za sobą . A śmieci na trawnikach , w lasach , pomazane ściany sprayem ...?
@@Linaleon-bl6ipZa sobą?!...Oby nie , przed sobą!?
@@zenzen469 To prawda, ale proces ten wykazuje tendencję spadkową, obserwuję to z autopsji (mój PESEL mnie do tego w pewien sposób upoważnia)
To cyga.nie mam ich w okolicy tragedia ..
Byłam w Egipcie. Rosjanie całe dnie pili , śmieci po nich wszędzie pełno . Była grupa Niemców , Polaków i innych . My zwiedzaliśmy, oni siedzieli i pili . Większość innych turystów musiała się wynieść do innego hotelu . Nie dałam rady z nimi mieszkać w jednym hotelu . Obsługa też miała dość
Trzeba sie z nimi napic😂to fajni ludzie,nie ma lepszych na swiecie
"Rosjanie całe dnie pili ... Była grupa Niemców , Polaków i innych"
----------------
a co im pozostaje skoro inni nie chcą z nimi rozmawiać ?
Ewa.... Na Cyprze jest podobnie 🤷🏻♂️🫣🥳😆.... Nic nowego 🤣
Ale jak rozmawiać z kimś, komu się wydaje, że jest panem świata, a Ty jakimś podczłowiekiem?
@@Reiner-oy6uhmoże to ONI nie chcą rozmawiać bo musza ciagle odreagowywać, ciagle tylko bawić się,,
Dlaczego Rosjanki w 3 gwiazdkowym hotelu w Tunezji, Egipcie czy Turcji chodzą na obiad na szpilkach, stroje kąpielowe przy basenie w złotym kolorze, makijażu jak do ślubu przez cały dzień.
To takie moje obserwacje.
Tak jak tu ktoś napisał,kiedyś Polacy też tak robili .To się nazywa buractwo,albo Janusz i Grażyna.Od kiedy zaczęły zachodzić u nas zmiany,zniesiono wizy,Polacy zaczęli jeździć po świecie.Wszystko się zmieniło,nie jesteśmy jak dzikusy za komuny.Kraj się rozwija i ludzie też nabierają kultury.Owszem wyjątki są na całym świecie,ale Polacy zwiedzają,a nie siedzą tylko w hotelu i piją.Mamy też wprowadzonych sporo zasad, za których nie przestrzeganie dostajemy mandaty w Polsce.I z tymi zasadami jeździmy po świecie.Na pewno nie śmiecimy w miejscach publicznych.Nawet Polakom przeszkadza brud w innych państwach i brak tamtejszych zasad.Tak samo z chałasem.Oglądam polskich youtuberów za granicą i słyszę co mówią.Anglicy też są okropni za granicą,bez hamulców.Wieczesławie,wiem,że trudno ci dobierać polskie słowa i widzę,że się bardzo denerwujesz.Nie przejmuj się tak.My się domyślamy co chcesz powiedzieć.Tak,w Turcji sprzedawcy mówią po rosyjsku i nawet jest pełno napisów ,tabliczek na sklepach w języku rosyjskim.Aż chce się wymiotować.
Pewien mądry rosyjski pisarz powiedział tak:"....obudzcie mie za 100lat i zapytajcie co dzieje się w Rosji a ja wam opowiem :- piją i kradną !!To słowa wypowiedziane 200 lat temu !!! Jakże trafne i prawdziwe!!
Hi Wiaczesław. Jak jadę na narty w Alpy i zmawiam hotel, to najpierw pytam się czy w tym hotelu będą sowieci. Jeśli powiedzą tak, to mówię rezygnuję. Cenię sobie spokój zwłaszcza w SPA. Pozdrawiam serdecznie🥰
Dopiero wróciliśmy z Turcji ! Pełno rusków nie mają manier !
U nas też są ludzie mający podobny sposób "wypoczywania" w weekend😅
Jedno jest w tym wszystkim fajne, byłem na takiej objazdówce w Turcji, wiadomo zabytki, kultura jedzenie...sam opracowałem trasę..I? i rosjan się prawie nie spotyka🤣🤣Siedzą w tych swoich "hotelach" pustoszą szwedzkie stoły i bemary i chleją😂😂...Gorzej będzie jak zaczną wychodzić😆
O ruskich to legendy były i będą na własne oczy widziałem jak po 24 godzinie nie dali im więcej alkoholu to rozwalili cały bar i wszystkie stoły i krzesła latały do basenu a najlepsze jest to że jak policja przyjechała to ruskie rzuciły dolarami a policja zamiast ich zamknąć to zbierała te dolary i ustawiali stoły i krzesła 🤦
To jak kto się zachowuje zależy głównie od kultury osobistej, którą wyniósł z swojego domu. Cóż, bez wątpienia rosyjska propaganda ma też duży wpływ na zachowanie Rosjan. Ale niestety w każdym kraju są tacy jaskiniowcy, którzy reszcie swoim rodakom przynoszą tylko wstyd:c
Kiedyś byłem w Turcji, akurat trafiłem do kolonii karnej (sami Rosjanie) obsługa i Rosjanie gadali do mnie po Rosyjsku: dopiero było zdziwienie jak mówiłem że nie rozumiem - mówiłem do nich po angielsku czy niemiecku. Najlepiej było na kolacji każdy turysta z Rosji niósł szklankę z ,,wodą" natomiast kilka rodzin z Polski czy Niemiec pili wino czy kawę itp i ci Rosjanie patrzyli na mnie jak na wariata gdy piłem wino czy kawę 😂.
Turcy powinni wprowadzic im sankcje i sprzedawac im islamską wódkę bezalkoholową.
Salem alejkum. Alejkum salam! Wszystkich nas nie zaszyjecie - Iwany.
To Viacheslav historia była z 2018 w Bułgarii kurort "Słoneczny Brzeg" bylem w hotelu z tatą i rosyjscy turyści zrobili taki raban za to że nikt nie chciał im służyć tak samo pracownicy jak i inni goście bo "Oni są rosjanami i każda inna narodowość jest pod rosją i chcieli bić się z każdym. Jeden rosjanin uderzył w tamtym momencie pracownice i się zaczęło. Ja kilku polaków, trzech niemców i dwóch anglików ruszyliśmy na grupe (4 rosjan) i dwóch pracowników. Skończyło się tym że skłąadaliśmy wyjaśnienia na miejscu dla policji bułgarskiej, a nieszczęsnych rosjan do aresztu. Tak mi to obrzydziło rosjan, że jak gdzieś jestem za granicą to trzymam się z daleka
ps. Tata mówj tłumaczył bo dobrze zna rosyjski.
Ja właśnie wróciłem z Turcji. W hotelu była przewaga Brytyjczyków i Polaków, było też trochę Rosjan. O ile większość Rosjan nie robiła nic nadzwyczajnego, nie wyróżniali się, tak jedna rodzinka, notorycznie jadła, piła i zostawiała szkło na skraju basenu dla dzieci. Kilka razy po nich sprzątałem bo nie chciałem żeby jakiekolwiek dzieci się pokaleczyły przez przypadek. Potem postanowili zaanektować basen rzucając sobie twardą gumową piłką przez całą jego długość. Na szczęście ich zabawy nie trwały długo, bo obsługa zwracała im uwagę, ale fakt faktem wpadli na taki pomysł.
ano aneksja to ich cecha narodowa....
Spotkalem na Cyprze ruskiego z Moskwy, bardzo spokojny chlopak, inteligentny, ciekawy i do hotelu tylko wieczorem przychodzil odpocząć.
Tak wygląda naród pozbawiony prywatnej własności
Здравствуйте. Почему вы решили, что у нас нет частной собственности?
@@user-ru7xk5oq4znie przejmuj się są Polacy myślący, ten kanał to czosnkowa propaganda, zazdroszczę Wam takiego Prezydenta, pozdrawiam serdecznie
@@user-ru7xk5oq4z Bo u was tak jest, że co się zarobiło, to trzeba przepić, bo inaczej zabiorą.
pracowałem w hotelu w częsci hotelu były dozowniki do płynu do dezynfekci rąk . w hotelu alkochol był doliczany do rachunku . Pewna grupa rosyjskich turystów wyjmowała butelki z spirytusem do odkażania rąk i spożywała . takie rzeczy jak ręczniki nawet żarówki potrafili ukraść
podaj kraj w jakim cos takiego sie dzialo z checia sprawdze i spytam obsluge czy maja podobe doswiadczenia
@@fajnerodowe9080 na Łotwie w czasach covid .
@@fajnerodowe9080 a najlepszy agregat był jeden co chodził sra... do zagajnika za hotel ... Jak się tłumaczył to siadanie na porcelanie powoduje męskie choroby
Alkohol przez h
To jest w ich genach . Jak rosyjskie wojska opuszczaly polske to z tych blokow mieszkalnych gdzie mieszkali zabrali , Krany , kible , gole sciany zostawili .
to się nazywa prymitywizm, czyli są braki w człowieczeństwie, takie trochę zachowania małpie
jeszcze 10 czy 15 lat temu Polacy zachowywali się dokładnie tak samo.
@@janciowodnik6491 Co za pierdoły piszesz! Wiele lat temu bywaliśmy co roku nad morzem i takich zachowań wśród Polaków nie było!
@@urpasternak Może on pisze o swojej rodzinie
Nie obrażając małp, bo to bardzo piękne i inteligentne zwierzęta.
Prymitywnosc, prymitywizm to kierunek w sztuce
Doświadczyliśmy tego na lazurowym wybrzeżu . Wynajmowaliśmy dom w okolicach Saint-Tropez , kilka domów dalej mieszkali Rosjanie , wstawali mocno po południu i pili do samego rana , głośna muzyka i wrzaski do bladego świtu . Dobrze, że po kilku dniach się wynieśli , inaczej zrujnowaliby nasz pobyt w takim wspaniałym miejscu .
Siema po co chate brales jestem oficialnie bezdomny z Marsyli a we frejus cane czy stropez znam wszystkich trza bylo wzisc sobie maly domek na miesac i bys mial wszystko i a ty pojechale do oligarchow a ruskich stac ....POZDRO z Marsyli bezdomny ja rocznik 85 3 jezyki obce i 9 krajow w europi i wszedzie sobie pracuje dorywczo np.plage Frejus na Cuba plage roznosze z rana materace na lezaki i sobie tak spie i zarabiam i tak zyje a na wrzesin zbieram winogron a po tem w Brianson pracuje jako room serwis a do tego mam ruzne zasilki pozdro z Marsyli bezdomny
@@ManiekNowak-wc5jp ale kogo to obchodzi, że jesteś bezdomny??
Znasz Jean - Paula z deptaku w Cannes obok pałacu?
Bardzo mocno krytykujesz Rosjan podczas wycieczek all inclusive. I słusznie. Ja odbiegając od tematu wycieczek chciałbym dopowiedzieć, że my mamy swoich neandertalczyków, niestety Polaków. Wystarczy wybrać się do jakiegokolwiek lasu. Mnóstwo śmieci, butelek plastikowych i szklanych, torebek plastikowych walających się po lesie. To po prostu dzicz, która dobro wspólne traktuje jako idiotyczne pojęcie. Nie jest ich mało. Polacy uwielbiają zbierać grzyby. Zabierają na takie grzybobranie jedzenie i picie. Pozostałości po tym wyrzucają po prostu w lesie. Swołocz
Dokładnie. Albo piją nad brzegiem jeziora / rzeki, a potem ta butelka lub puszka leci do wody. Skoro umieli przynieść ze sobą pełne butelki to dlaczego mają problem z zabraniem ich gdy są puste? Odpowiedzcie mi drodzy rodacy, bo nie rozumiem, czemu pełna butelka jest dla was lżejsza niż pusta.
Ruski w Turcji podchodzi do baru ... Pokazuje na palcach 2. Kelner podaje dwie szklanki 100ml . Ten pokazuje że większe . Kelner podaje dwie szklanki po 250ml. Kelner pyta co podać... Wódka... Ruski kontroluje żeby kelner nie zapomniał nalać do pełna.. Wypija wszystko , uciera pysk i mówi spasiba... 😅 Z życia wzięte...
Ja mam wiedzę o Polskich pracownikach budowlanych z lat 1985-1990 ale pracujących w demoludach (Węgry Czecho-Słowacja) oni to dopiera chlali na potęgę oczywiście nie wszyscy. Takie nawyki były czymś naturalnym w tamtych czasach wynikało to między inymi z ówczesnej kultury życia a raczej jej braku Smutny czas szarości mamy za sobą a mimo to można się jeszcze spotkać z podobnymi postawami człowieka cywilizowanego w naszym otoczeniu W Rosji potrwa to jeszcze długo a nawet się wzmocni biorąc pod uwagą podejście ich władz do losu człowieka
Byłek kiedyś z rodzicami na Krecie jakoś 5-6 lat temu pamiętam ruskich turystów
byli opryskliwy dla obsługi innych ludzi
wpychali się do kolejek itp
nawet się z jednym lekko poszarpałem bo się wepchnął centralnie przed mnie
centralnie phi!
A wiesz ja Tobie coś napisze na ten temat. Często do czynienia mam z taką sytuacją. Wchodzę do sklepu i zza moich pleców nagle nachalnie wyprzedza mnie osoba i staje przedemną w kolejce. Później ona robi zakupy i słyszę wschodni akcent.Co to za nowy jakiś zwyczaj?Wczoraj Wchodzę do apteki i tak samo .Wręcz nachalnie śpieszy się żeby stanąć w kolejce przedemną .Napewno nie mnie jednej się to przytrafia.Totalny brak kultury, żeby mogła to by po trupie szło do przodu.Kulturę ma się wrodzoną ,albo nabytą a to ani jednego ani drugiego nie ma .Szkoda że człowiek nie ma oczu z tyłu 😂 😂😂
Uuuu, dlatego zawsze bałam się i nadal boję ruskiej swołoczi. Nie jestem w stanie pojąć, dlaczego rosyjskie kobiety nie chcą wychowywać swoich dzieci dla dobra, piękna, wolności, szacunku tylko dla podporządkowania się (najlepiej jakiemuś tyranowi) i niszczenia... Oczywiście w Polsce też mamy podobną patologię, ale na szczęście w zdecydowanie mniejszym stopniu.
Ja się bardziej dziwię tym rosjanom którym wydaje się że " czego nie ukradną przemocą tego nie będą mieli "
KACAPY - przecież to można wyprodukować i kupić w sklepie , zamiast kraść i ginąć na wojnach
Niestety , wyborcy obecnego rządu jeszcze istnieją i to jest właśnie ta patologia.
@@Linaleon-bl6ipWyborcy PiSu raczej
Здравствуйте. Почему вы из-за каких то неадекватных судите по всем? Тем более оскорбляете? К сожалению, то что говорит владелец канала имеет место быть. Но далеко не все такие. И ростят наши женщины детей не для того, что вы написали. Люди в основном хотят того же, что и все! Мирного неба, крепкой любящей семьи, чтобы детишки были здоровые...а то что вы написали, это обесчеловечивает целую нацию, это не правильно. Желаю вам мира, и не вестись на пропаганду, что русские это какие животные в человеческом обличии. Меня зовут Вячеслав, привет вам из Урала.
Myślę, że to działa, jak zachowanie psa, który się zerwał z łańcucha.
Mnie zawsze dziwiło jak za komuny były jakieś wycieczki autokarem gdzieś tam . I już w autobusie chlali , tak jakby w domu nie mogli się nachlać , a na wycieczce tylko coś gdzieś zobaczyć , gdzieś być . (mówię o Polakach dorosłych , o młodych nie wspominam). Właśnie efekt burka co zerwał się z łańcucha .
Rosja to stan umyslu.
Tak. to wlasnie mialam napisac. W Turcji kobiety rosyjskie chodza w sukniach letnich ,ze wygladaja jakby szly w koszulach nocnych,a do tego ubieraja buty na grubych traktorowatych podeszwach .Buty siegaja do polowy lydki. Spostrzezenie z roku 2023 . rosyjskie choda
Takie zachowania byly u nas w latach 80-90. Długo się to ciągnęło za nami. Do dzis zdarzają sie buce bez kultury ale w porównaniu do przeszłości jest zupełnie inaczej. Trochę sie zmieniliśmy ale co do rosjan to trwa dluzej a wynika to z braku zmian społecznych. Inne nacje tez maja z tym problem Anglicy w Krakowie to..... Prawie to samo. Młodzi, krzykliwi, i wiecznie na imprezie. Ech. Życie
co TY pleciesz ??? "u nas był takie zachowanie" ?? ..... chyba u Ciebie w chlewie ........
@@user-ex3wc2ir4h możesz tego nie pamiętać ale ja niestety tak trollu
@@user-ex3wc2ir4hbyło i jest jak widać po twoim słownictwie
Poza granicami Polski szokowało mnie zachowanie turystów z Chin i z Rosji. Chińczycy nie liczą się z kulturą danego kraju czy zwykłymi przepisami. Na przykład na koncercie muzyki Mozarta w Wiedniu wstawali i nagrywali występ na smartfonach, głośno gadali i oburzali się na reakcje porządkowych - zapanował jeden wielki chaos. Chińczycy nie zdawali się być zainteresowani dziewictwem kulturalnym kraju, który odwiedzali, czy jasnymi przepisami obowiązującymi w muzeach, salach koncertowych, na ulicach itd., jeno własnymi doznaniami ad hoc.
Rosjanie z kolei robili sobie zdjęcia jak zdobywcy: wypięte piersi w apartamentach Napoleona, poważne miny pod znanymi obrazami, spojrzenia nabrzmiałe agresją gdziekolwiek. Ja fotografowałem wnętrza, a oni siebie (jak i Chińczycy). Nie widziałem pijanych Rosjan może dlatego, że wynajmuję apartamenty, a nie pokoje hotelowe. Większość Rosjan nie wydaje się być turystami - nie przyjeżdżają do danego zakątka świata po to, by go pozwiedzać i poznać, ale po to, by tam zaistnieć, by właśnie tam pożyć jak u siebie.
Na marginesie, są też turyści z Polski, którzy zachowują się haniebnie w Egipcie, Turcji, Bułgarii czy Chorwacji, lecz nie wywożą z tych krajów saszetek z solą, papieru toaletowego, resztek jedzenia bądź innych produktów codziennego użytku. Rosjanie w tym górują.
To nie na moje nerwy. Dlatego od lat spędzam praktycznie całe lato we własnym domku letniskowym nad jeziorem i nie jest to RODOS.
Mocne trunki to znieczulenie na ten styl życia ,zmień styl życia i nie będziesz potrzebował znieczulenia by zapomnieć że car ma gdzieś swój lud 😅
Qurwa. Władcy świata! To już nieuleczalne.
Ruska mentalność - w Polsce też ją mamy, na szczęście zanika.
Zanika? Elektorat Tuska to ludzie o rodowodzie i mentalnosci ruskiej.
Dokładnie tak jest . Pokolenie wychowane w PRL miało dokładnie taką samą propagandę jaka jest w Rosji ,
Brak jakichkolwiek możliwości spędzania wolnego czasu , czy nawet zainteresowań , pozostawiał jedyny wybór WÓDA !!!
PiS tą mentalność niestety znowu wskrzesił
Sowieci przez 45 lat mieli czas, aby rozpijać naród Polski. Być może dlatego, że łatwiej rządzi się rozpitym narodem…
@@Baronex174 Wierzyć się nie chce że w każdym temacie znajdzie się oszołom, który sra polityką.
Widzę tu komentarze typu " nie wszystkich należy wrzucać do jednego worka". Naturalnie Gdy jednak wyjątki są nieliczne i potwierdzają regułę, to jednak uprawnione do pewnego stopnia jest generalizowanie. Rosjanie en masse nie przejawiają cech narodu kulturalnego.
Jak mawiali Niemcy, słowianie to podludzie, a rosjanie to słowianie więc się zgadza że nie przejawiają żadnej kultury.
ja i nikt z moich znajomych nie jeździ do Turcji i Egiptu po 2022 roku.
To wakacje.
Nie chcę się denerwować i bić z Ruskimi.
To tacy turyści którzy raz w życiu na wycieczkę pojechali. Wśród nas też było to zjawisko, szybko się skończyło.
Pod koniec września 2022 akurat tak się złożyło ze byliśmy na krótkich wakacjach w Turcji. W hotelu oczywiscie pełno Rosjan, wieczorami łączyli sobie stoliki w barze i negocjowali z barmanami żeby im wódkę od razu w butelkach dawali zamiast w szklankach. Już wtedy było wiadomo o sukcesach kontrofensywy ukraińskiej i o nadchodzącej w RU mobilizacji. I wtedy pomyślałem o tym, ze dla czesci z tych pijaniutkich towarzyszy to były prawdopodobnie ostatnie wakacje.
? A nie mieli czasem obywatelstwa ukraińskiego?
Nie wszyscy Polacy tak się kiedyś zachowywali . Nie można wkładać wszystkich do jednego worka ! Nie którzy do dzisiaj nie potrafią się zachować .
Dokładnie
W drugiej połowie lat osiemdziesiątych tak właśnie zachowywali się Polacy za granicą. Do pewnych zachowań trzeba dorosnąć i nabrać ogłady. Zajęło nam to jakieś 20 lat. I uprzedzam, nie wszyscy Polacy takie zachowanie uważali za 'normalne'
Trzymaj się Wiaczeslaw.
Ja mam trochę inne obserwacje. Poza ruskimi krzyczą, chleją i brudzą głownie turyści z GB. Polacy przy nich to to taka przeciętna europejska nacja.
Nie uwzględniłeś zasadniczej kwestii w latach 80 pieniądze posiadał światek przestępczy złodzieje cinkciarze i alfonsi , przemytnicy jednym słowem światek przestępczy a normalnych Obywateli po prostu nie było na to stać !!!
Kogo było stać na wyjazd za granicę za PRLu, nie mówiąc o możliwości uzyskania paszportu. Jeśli już to był promil więc nie przesadzaj i nie szukaj na siłę winy we własnym narodzie (o ile jesteś Polakiem) Już wystarczy tej polityki wstydu Michnika...
To nie prawda. Jestem na tyle stary by pamiętać lata 80'. Polacy za granicą zachowywali się normalnie, tak jak inni ludzie z cywilizacji europejskiej, może nawet jeszcze powściągliwiej... Teraz zachowują się gorzej, ale i tak bardzo daleko im do Rosjan.
Ja mam wiedzę o Polskich pracownikach budowlanych z lat 1985-1990 ale pracujących w demoludach (Węgry Czecho-Słowacja) oni to dopiera chlali na potęgę oczywiście nie wszyscy. Takie nawyki były czymś naturalnym w tamtych czasach wynikało to między inymi z ówczesnej kultury życia a raczej jej braku Smutny czas szarości mamy za sobą a mimo to można się jeszcze spotkać z podobnymi postawami człowieka cywilizowanego w naszym otoczeniu W Rosji potrwa to jeszcze długo a nawet się wzmocni biorąc pod uwagą podejście ich władz do losu człowieka
A dlaczego Rosjanie stawiają wysokie ogrodzenia...?? Żeby się na wzajem nie okradali 🤷🏻♂️😆
Nic im to nie daje ;)
- bo sąsiad donosił na sąsiada do CZEKA - o wszystkim co zobaczył!
"A dlaczego Rosjanie stawiają wysokie ogrodzenia...?"
--------------------
bo mieszkają w pałacach
"Płot wyższy od mego!"
@@weronika2463 Bolek by przeskoczył
Dobrze to widać w hotelach, w lobby z darmowym Wi-Fi siedzą ruscy. 100 zł za kartę z 20gb to widocznie za dużo.
Nie widzę w tym nic dziwnego
@@ewas779 a ja widzę, pewne rzeczy to podstawa na wakacjach, typowy must have, zgub sie bez telefonu, zamów taksówkę, sprawdź atrakcje lub ceny na necie i zabukuj hotel bez internetu. Internet dla mnie jest pierwszą rzeczą jaką kupuje w kraju który odwiedzam, czy zapłać telefonem, bez tego nic nie załatwisz, dwa drinki mniej i masz kontakt ze światem.
Inne nacje też dużo piją. Wystarczy spojrzeć na Skandynawów czy Anglików. Szczerze powiedziawszy, to takie narodowości częściej widziałam w stanie „mocno wskazującym”
Obawiam się, że to dotyczy nie tylko tych z fabryk i nie tylko w holetach all inclusive. Byłam u koleżanki w Londynie i w dzielnicy Soho są azjatyckie knajpki, gdzie płaci się wejściówkę 12 funtów wtedy i je ile chce. Normalny człowiek nałoży sobie na talerz i zje, ewentualnie weźmie jakąś dokładkę. A Rosjanie ( w tym kobiety ) co ? Wzięli każdy z nich po talerzu, narzucili kopiec krewetek, a potem nawet nie zjedli połowę i tak to zostawili nie odnosząc nawet do wyznaczonego miejsca ( tam była samoobsługa ). Siedząc przy tych talerzach jeszcze głośno komentawali po rosyjsku każdą osobę chyba w tej knajpie. Zwierzęta, nie ludzie.
To nie głupota czy kultura to prymitywizm. W Polsce też jest sporo patologii szczególnie na facebooku, RUclips, itp. Ale Rosjanie na wakacjach faktycznie zachowują się fatalnie.
Pija na umór, są głośni., kobiety lubią pokazywać biżuterie i drogie rzeczy. Wygląda to żałośnie.
Pamiętam jak na jednym z wyjazdów obsługa ucieszyła się ze jesteśmy z Polski a nie Rosji. Oni muszą być mili dla Rosjan, bo potrzebują ich pieniędzy.
Ale też nie lubią ich zachowania.
Zresztą Anglicy zachowują się podobnie, jakby byli spuszczeni ze smyczy.
Kiedyś byłam służbowo w Tunezji i akurat trafiłam do hotelu, gdzie byli sami Rosjanie. Nie pamiętam żeby jakoś szczególnie chamsko się zachowywali, ale fakt, pili do upadłego.
dlatego obsluga zawsze bardzo chetnie sie nimi zajmuje, poniewaz sa bardzo hojni i umieja sie bawic jedynie ze wiecej pija niz pozostali,taka ich uroda:) i sa mniej pretensjonalni
skąd wiesz, że do upadłego jak zachowywali sie dobrze, może jednak się nie zachowywali, ja widuje ich upodlonych i bez szacunku do innych w Tajlandii na każdym kroku i jako jedyni trzymają tylko ze sobą gdzie ludzie z zachodu mieszają sie ze wszystkimi i potrafią wczuć sie w klimat towarzystwa na poziomie, oni stronią od obcych i wyglądają jak by wszystkich nienawidzili i knuli nonstop
@@damnbrosky oni mają problem z językami...
Byłam na 14 dniowej wycieczce w Turcji. Wycieczka była wspaniała a Turcja jest piękna ! Przez tydzień było zwiedzanie a w drugim tygodniu pobyt w hotelu- all-inclusive.Tylko raz skorzystała z tej możliwości bo do zjedzenia podawano to co było np.na obiad ale odgrzane. Darmowe alkohole były kiepskiej jakości.Był to przeważnie bimber czyli coś co (jak sądzę ) hotel produkował we własnym zakresie.Raz spróbowałam bo nie wiedziałam,że to takie cudo.To było okropne
Coś mi się wydaje, że alkoholicy wszystkich krajów tak się zachowują
Nie
nie, dobry przykład Tajlandia gdzie mieszkam od czasu do czasu, w turystycznych okolicach masz dwa typy balujących, ruskich tylko z ruskimi, kiepujących na plaży i wyrzucających śmieci pod nogi w akompaniamencie patriotycznych piosenek lub disco ale tylko ruskiego, smutnych i najebanych i resztę narodowości spędzających czas w wymieszanym międzynarodowym towarzystwie, tańcząc śpiewając pijąc i dzieląc się historiami z podróży, planujących wspólne zajęcia na dzień następny. Sprawia to wrażenie, że sie wszystkich boją albo brzydzą, albo wiedzą jaki poziom reprezentują i że sie nie nadają. Wkurwia mnie że wszędzie tam gdzie pojadą przywożą chamstwo i prymitywizm i raczą nim wszystkich.
Alkoholicy wszystkich krajów łączcie się. !!!
Na Rodos też dominują piani Rosjanie !!! Większość facetów głośnych i dominujących w hotelach !!!
Byłem kiedyś z rosyjską wycieczka w Turcji, będąc na wakacjach w Bułgarii. Nie mogę skłamać, ale bylo spokojnie i chyba normalnie . Oni wiedzieli, że jeśliśmy Polakami..
Nawet ludzie z "kulturalnego" Zachodu czasem mają słomę w butach. Raz na Onecie czytałam artykuł, gdzie było o Kanadyjczykach podchodzących do baru z alkoholem (all inclusive) z termicznymi kubkami, narzekającymi na brak narodowego śniadania.
Polacy też tacy są. Mnie brzydzi chociażby puszczanie dzieci bez pieluszek lub kąpielówek, głośna muza, i "kurwa" po tysiąckroć, między innymi.
W zeszłym roku w Turcji w hotelu była może 1/4 Rosjan, nie było jakiś problemów z nimi. Na plaży też jakoś się nie wyróżniali. No wieczorne dyskoteki były specyficzne, jak DJ puszczał rosyjskie szlagiery, to inne nacje opuszczały parkiet. Jak Niemcy coś zamówili po niemiecku to Rosjanie schodzili. Jak było po angielsku to wszyscy się bawili. Ogólnie nic do nich nie miałem.
W Phuket tailandia byłem w szoku jak ta ruska dzicz się zachowywała mozna być pijanym ale nie chamem i prostakiem to co oni prezentowali
To może teraz inna historia. Kilka lat temu na wakacjach w Egipcie zapoznałem się z Rosyjska normalna rodzina. Bardzo mili, normalni i przyjaźni. Bardzo fajnie spędziliśmy dużo czasu razem. Nie potrzebny był dla nikogo alkohol.
w tym roku byłem w Turcji. i powiem że spotkałem rosyjskich turystów. Co do pracowników hoteli to nie tylko rosyjski ale i niemiecki angielski i co mnie miło zaskoczyło to polski też znają podejrzewam że wiele innych języków w stopniu komunikatywnym. Zauważyłem że kiedy Polacy brali jedzenie z tkz. "szwedzki stół".( podchodzisz z talerzem i bierzesz co chcesz i ile chcesz) to Polacy i Czesi i Słowaccy brali mało jedzenia bo zawsze można podejść drugi raz. i tak było. biorę zupę i tylko zupę. zjadłem zupę mam ochotę na coś jeszcze i de po resztę. trzeci raz ide po deser lub owoce. Nie rozumiem dlaczego Rosjanie biorą wszystko w litością "dużych" na raz. Przecież nikt kuchni im nie zamknie. Ale nabrali wszystkiego z czego może 60% zjedli. Dumni odeszli od stołu. Nie rozumiem. Co oni chcą pokazać? Co chcę udowodnić? to żałosne
Byłam w Turcji na wakacjach, i to prawda. Każdy Rosjanin był pijany.
Z tego co opowiadasz to chyba bym nie chciał ruska jako turysty w naszym kraju , nawet jak by to był syn oligarchy i miał mnóstwo siana !
Przed wojną RP odwiedzały miliony rosyjskich turystów, tyle że tych zamożniejszych.😊
Sądzisz że syn oligarchy byłby lepszy? Chyba jeszcze gorzej zachowywałby się bo tacy co mają kupę szmalu dopiero chcą się popisywać!
Wielu odwiedzało Mikołajki i Zakopane. Nie było tak źle, widać to nie byli robotnicy i taksówkarze.
@@Zawisza_Czarny_Na moim osiedlu jest Brytyjska Szkoła, w której uczą się dzieci wielu narodowości. Do wojny połowa tych dzieci, to Rosjanie i Białorusini mieszkający w Polsce. W moim pomorskiem było bardzo dużo turystów i gości z Królewca i innych miast RF. Nie było z nimi żadnych problemów. Nie ma nic głupszego niż stereotypy narodowościowe. :)
Dzięki Wiaczesław za ciekawe refleksje.
-Powiedz jak wygląda społeczeństwo rosyjskie i inne nierosyjskie po długich latach indoktrynacji komunistycznej?
-Jaki jest stosunek ludzi do tej przeszłości ?
-Na terenie federacji zamieszkuje wiele, wiele grup narodowych , jaka jest ich świadomość własna i czy zachowują swoje tradycje w tym religijne.
Pozdrawiam 😊
Pozdrowienia dla Ciebie i żony!!!
Viaczesław, wyglądasz coraz lepiej! Bo przedtem było już niepokojąco.
Służy Ci ten sport, który zacząłeś uprawiać (mówiłeś coś o tym). Trzymaj się tego planu!! 👍
w maju byłem w Turcji tydzień w hotelu gdzie 70% bylo Rosjan. Nie bylo tak źle, choć nie jakoś fajnie. Tylko w dzień zwycięstwa byly popisy spiewy nagrywanie grupowych pozdrowien itp... przeginka.😢
w zeszłym roku byłam w Turcji z mężem w hotelu budżetowym i o dziwo nie spotkałam się z opisanymi tu patologiami. Było sporo Rosjan, trochę młodych, trochę rodzin z dziecmi i sporo osób starszych takich jak my. Nie wyróżniali się na tle innych narodowości, było spokojnie i bez ekscesów. Zauwazyłam w ciągu 2 tygodni pobytu jedną hałaśliwą grupę kobiet a były nimi Polki ze Śląska. Miałam wrażenie że Rosjanie za bardzo nie chcieli być widoczni, byli trochę wycofani. Może dlatego że oprócz nich byli goście z innych krajów Europy.
Nie rozumiem zdziwienia. Rosjanie robia to co najbardziej lubią robić czyli pić, wojować i kraść.
Przez wiele lat nagromadziło mi się wiele spostrzeżeń dotyczących Rosjan poza Rosja. Pomijam tu Turcję czy Egipt. Otóż w latach osiemdziesiątych pracują c sezonowo w Holandii a przy okazji robiac wycieczki do Luksemburga o Belgii nie spotkalem żadnego Rosjanina ,ani też osoby z krajów byłego bloku wschodniego z wyjątkiem Polaków i obywateli byłej Jugosławii. Początek lat dziewięćdziesiątych w Paryzu spotkałem Rosjan ,ale byli to mocno zakorzenieni we Francji potomkowie uciekinierów z czasów tewolucji bolszewickiej. Póżniej juz w Skandynawii , Austrii czy Wloszech tez mialem z takimi kontakt , tyle ze my mieszkaliśmy na kempingach lub w jakiś niedrogich pensjonatach ,a oni w drogich hotelach. Było ich niewielu wiec nie rzucali sie w oczy, natomiast podczas wypoczynku w Europie zachodniej nigdy nie spotkałem kogoś z Rosji kto bylby w swoim kraju sprzedawcą w sklepie, robotnikiem czy tez nauczycielem. Pewnie Turcje i Egipt odwiedzają ludzie z innej grupy społecznej stąd taka o nich opinia.
Viaczeslav... mówi sie 'odpoczywać' a nie 'odpoczinać' :) poza tym uwielbiam cię!
Viacheslav, może chcą odreagować po całorocznej, ciężkiej pracy. W grupie szaleją i popisują się - coś podobnego, jak kibice po meczu. Dawno nie byłem na urlopie za granicą, nie chce się mądrować. Dawniej (to moje studenckie czasy), kiedy jeździło się na Węgry lub do Bułgarii spotykało się Rosjan na wycieczkach, który wyjechali "по путёвке". Cieszyli się, że spotkało ich takie wyróżnienie - wyjazd za granicę. Może i byli prostymi robotnikami, ale byli sympatyczni. Mieli zawsze ze sobą wódkę i słoninę ("пахнуть после ..., не кусай сразу..."). Nigdy nie było chamstwa. Ot swoisty klimacik, ale sympatycznie.
DZIĘKUJĘ ZA WSZYTKIE FILMY !
Jeżeli tylko ci lepsi Rosjanie wyjeżdżają za granicę to boję się pomyśleć o pozostałych .
podoba mi się wymyślone przez Ciebie słowo:
odpoczynać :) jeśli jest odpoczynek, to ludzie co robią? odpoczynają :)
U nas też dużo ludzi pracuje tam gdzie nie trzeba mózgu, i tak samo spędzają wolny czas.
Pozdrawiam oglądam
Generalnie uważam że ludziom wyłącza się rozum gdy jadą na wakacje i zachowują się gorzej niż w chlewie, bo przecież zapłacili. Bo słyszałam dużo anegdot o pijanych Brytyjczykach w Krakowie, Chińczykach w Paryżu czy naszych podróżników z bożej łaski.
To jest bardzo roszczeniowa postawa, bo myślenie że możemy robić wszystko włącznie z demolowaniem pokojów czy darciem mordy po pijaku tylko świadczy o braku kultury i utrwala zły wizerunek naszego narodu. A to jest wybitnie niepatriotyczne, co zrozumieli nawet polscy pseudoturyści spuszczeni ze smyczy dobrego wychowania
Rosjanie na wakacjach to stan umysłu. Turcja. Sniadanie w hotelu. Pan (RUS) przy barze poprosił o wódkę. Dostał w kieliszku i się zaśmiał. Poprosił o pełną szklankę. Dostał, wypił i poprosił o drugą do śniadania.
Płynąłem z Rosjanami statkiem na Maderze. Całe 3 godziny rejsu spędzili pod podkładem upiijając się tak strasznie, że nie mogli wyjść samodzielnie na poklad
Rosjanki które są w ciąży, masowo wyjeżdżają do Ameryki Południowej. Zdobywają paszport i są międzynarodowe
3:45 ciekawostka, Polacy trochę inaczej naśladują odgłosy zwierząt niż Rosjanie, np. jako odgłos ptaków Rosjanie mówią "cirik cirik" natomiast Polacy "ćwir ćwir"
A nie przyszło Ci do głowy, że naśladują odgłosy innych ptasich gatunków. U nas przed laty wszechobecne były wróble, ze swoim ćwir, ćwir , i to weszło do literatury dziecięcej i powszechnego użycia, a oni naśladują popularne na tamtych terenach czyżyki. Zresztą jeśli ktoś zna się trochę na ptakach, to potrafi rozróżniać i naśladować wiele różnorodnych gatunków.
@@martamachalska1801 Na koty w każdym kraju się inaczej woła. U nas jest kici kici a za wschodnią granicą ksy ksy. W jeszcze innych państwach jeszcze inaczej a to przecież takie same zwierzaki.
Podobne indywidua znajdziesz w każdym społeczeństwie. Nie brakuje też i Polaków tak się zachowujących. Może zjawisko w Polsce nie ma już obecnie tak dużej skali, ale jednak. Mentalność typu zapłaciłem to muszę to odrobić. Najlepiej z nawiązką. To było jest i będzie.
W Rosji silniejszy może wszystko. W głowie się nie mieści, że gdzieś może być inaczej...
Pamiętam za Komuny robotnicy a w szczególności budowlańcy musieli sobie wypić szczególnie po wypłacie. Wszyscy wtedy za komuny, czyli przed 1989 rokiem gdzieś pracowali i mało zarabiali. Jeżeli ktoś pracował na budowie inie wypił z innymi alkoholu, to mówiono że to kapuś, czyli że donosi na innych. Kultura picia wódki przy każdej okazji była powszechna za czasów ZSSR - Związku Radzieckiego. Potem po upadku komuny w Polsce przyszedł okres strasznego bezrobocia i ci pijący ludzie często nie poradzili sobie w nowej rzeczywistości Biedy, kończyli często jako bezdomni, kradli i zapijali się. Wielu z nich wcześnie zmarło
Byłam w okolicy Antalya. Na sklepach napisy po turecku, angielsku i rosyjsku. Dlatego nie dziwię się, że czują się jak u siebie. Poza tym turecki prezydent jest zwolennikiem Putina. To o czym tu mowa.
Turecki prezydent jest zwolennikiem samego siebie i interesu Turcji (i każdy taki powinien być). Turcy nie tak dawno zestrzelili ruski myśliwiec, tak więc zero sentymentów. Tylko biznes.
Typowe zachowanie Ludzi biednych, Prostactwo,
Nie biednych tylko bezbożnych
@@Reiner-oy6uh bzdura! Religia nie ma nic do rzeczy.
A jeśli ma, to tylko gorzej. Ile wojen wywołano przez religie???
@@Reiner-oy6uh Ciekawa obserwacja bo większość znanych mi którzy chleją to świętojebliwi.
@@MH-vx1fo świątobliwi jak Kierwiński i Sienkiewicz
Religie są różne, obecnie POlacy marzą o islamie
Polacy tez zachowuja sie skandalicznie...bylam w czechach w hotelu gdzie przyjechali polacy ...do trzech pokoi i bardzo glosno sie zachowywali...że hotel musial wezwać policje..wstyd mi bylo za nich ..to robi brak kultury....
Będąc we Włoszech Polacy pili i zachowywali się głośno . Doszło nawet do bijatyki . Wezwana została policja . W każdym kraju znajdzie się ludzi nie kulturalnych .
Jacy ludzie taki kraj... W rosji nie mają co żreć ale na pół litra zawsze ruble znajdą dla większości artykuły pierwszej potrzeby to alkohol 😅
A jak byłem w Albanii to było dużo Polaków i Rosjan Ruskie tylko chla cały dzień Ja zdążyłem pozwiedzać wiele ciekawych miejsc a oni jak siedli rano przy stoliku tak siedzieli do wieczora
Viacheslav, pozdrawiam Cię fajny człowieku :) Dokonałeś mega wyczynu - przez cały odcinek mówiłeś magiczne ONI, a nie ANI :)) na pewno przez większość odcinku ! kurde aż mi zabrakło Twojego 'ani'... 😅🙈👍👍🤗
Viacheslaw to brak jakiejkolwiek kultury. I co się dziwić, co żołnierze robią w Ukrainie?
Tutaj byłem Tony Halik.2024.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie !
W zeszłym roku byłam w Turcji 90% to byli Rosjanie, jest odwrotnie jak ludzie piszą. Zachowywali się grzecznie, nie upijali się, na stołówce nie nabierali na talerze ile wejdzie. Gdyby nie mówili w jezyku rosyjskim to w życiu nie powiedziałabym że to Rosjanie. Z tego wychodzi, że trafilam na jakąś elitę. Ciekawe czy ktoś też tak miał?
mój kolega z roboty był teraz w Turcji. 80% gości hotelu to Rosjanie, 20 Polacy, Czesi i Niemcy. Mówił że było normalnie.
Wróciłem 2 tygodnie temu z Kemer.Hotel 5 gwiazdek.Większość Rosjan ale byli grzeczni a niektórzy nawet bardzo pozytywnie nastawieni do Polaków.
Tak jest. W drogim hotelu Rosjanie zachowują się OK.
Ja byłam w Kemer w 4* i 90% Rosjan i byli grzeczni i też uważam, że byli do nas pozytywnie nastawieni. Jak jechaliśmy z lotniska do hotelu to pani z obsługi nam opowiadała, że Rosjanie uważają Kemer za drugą Rosję. Sądzę, że tak może być, bo na każdym kroku było słychać rosyjski. Sąsiadka z pokroju obok zagadała moją mamę i pytała skąd jest, jak się dowiedziała, że z Polski to jej powiedziała "dzień dobry" i już tak było do wyjazdu. Pozdrawiam
Są jeszcze normalni Rosjanie.Zauważyłem że byli dość smutni i nie potrafią się wspierać.
Bo większość Rosjan jest pozytywnie nastawiona. Co innego "bracia" Ukraińcy czy Litwini.
rosjanie na wakacjach, to jest to samo jakby ...otworzyć klatkę na wybiegu z małpami !!! ...bez urazy dla małp !!!
Na pociechę proponuje obejrzeć sobie Brytoli na wypadach zagranicznych. To utwierdza w podejrzeniach, że człowiek to ślepa uliczka ewolucji i chyba nie zależy to tak bardzo od narodowości.
niewątpliwie ci bez mózgu najłatwiej się multiplikują
i masz jak maszxD
Żrą na maxa i kradną, bo wakacje muszą się zwrócić.
W zeszłym roku Polacy pokazali ruskim w Turcji ( w hotelu ) gdzie ich miejsce...😀😀😀
30,40 lat temu Polacy zachowywali się tak samo . Wtedy jeździło się do Bułgarii. Kradli w hotelach papier toaletowy, ręczniki itp . Pili,byli bardzo głośni. O Polakach długo myślano - pijacy i złodzieje.
Tak, tak, u was na zebraniach komsomołu tak mówili?😂😂😂
Troszkę tak było .Też byliśmy dzikusami ale nie takimi jak oni .Potrzeba czasu my potrzebowaliśmy 30 lat żeby dbać o to co mamy również dobro społeczne
Po co używasz języka Polskiego skoro nke lubisz Polskiego Narodu i zawsze będziesz krytyczna wobec niego??
Dlatego ja wole Bahamy a nie jakas Turcje czy Egipt. Nie ma Rosjan.
Jezdzilam na zimowe miesiace do tahjlandi i jak chcialam sie pozbyc natretnych sprzedawcow powiedzialam cos po rosyjsku i byl spokuj . Oni ich nie lubili 😊😊😊😊