Straż Miejska to służba pilnująca porządku w mieście. I jak najbardziej prawo w Polsce reguluje kompetencje Straży Miejskie. W Polsce tak jak w USA jest prawo dwupoziomowe. W USA to jest prawo federalne i stanowe, a w Polsce mamy przepisy państwowe obowiązujące na terenie całego państwa i przepisy samorządowe ustanawiane przez lokalnie samorządy. Struktura samorządowa w Polsce to województwa, powiaty i gminy. Na każdym szczeblu samorządowym mogą być ustanowione lokalne przepisy. Większe miasta w Polsce działają 'na prawach powiatu', a mniejsze 'na prawach gminy'. Straż Miejska to służba utworzona przez konkretne miasto do pilnowania porządku w tym mieście. Tak jak w USA są służby federalne i służby stanowe, tak samo w Polsce są służby państwowe i lokalne samorządowe. Straż Miejska to służba lokalna samorządowa ustanowiona w konkretnym mieście. Może być też Straż Gminna ustanowiona przez gminę. To odpowiednio miasto lub gmina tworzy przepisy dla Straży Miejskiej.
Glosbe wymienia też "municipal guard" i "city police". Aż jestem zdziwiony, że nie "city guard" (takie z kolei tłumaczenie podaje angielska wersja artykułu na Wikipedii o straży miejskiej).
Moja jedyna styczność ze strażą miejską była gdy zaginął mi kot, oni do mnie dzwonili, ja z nadzieją, że może się znalazł, a oni kazali mi zdjąć plakaty które rozwiesiłm, bo nie można. Byłam wtedy bardzo zła i było mi przykro bo ja bardzo kocham swojego kotka i bardzo chciałam go znaleźć, chodziłam i pakałam zdejmując te plakaty, ale no cóż, ich praca
Trochę humorystyczny dla mnie ten materiał :D Ale do rzeczy. Zaczynając od pojęć.. Strażacy, to osoby pracujące w Straży pożarnej (państwowej lub ochotniczej). Straż miejska to strażnicy (guardians) w bezpośrednim tłumaczeniu City Guard. Coś jak to, co mówiłeś w kwestii the town's watchmen i militia man. We włoszech odpowiednikiem straży miejskiej jest Polizia Municipale, a w Hiszpani Guardia Civil. Tak, jestem w straży miejskiej Warszawa, wcześniej zawodowy kierowca pojazdów 40T+. W Polsce ta formacja, to coś pomiędzy policją i ochroną, tylko zatrudniona przez miasto (lub gminę) i mająca uprawnienia poszerzone względem ochrony o część uprawnień policyjnych, jak możliwość wystawiania mandatów na terenie chronionym, czyli miasta/gminy, oraz kilka innych czynności. Policja może (upraszczając) bardzo dużo, straż miejska ma tylko fragment policyjnych uprawnień. Uprawnienia straży miejskich/gminnych reguluje ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 Dz. U. 1997 Nr 123 poz. 779. To Ci wyjaśni generalnie wszystko. W skrócie mówiąc, to straż miejska pilnuje porządku, jak policja, ale zajmuje się sprawami mało istotnymi względem policji. Nieprawidłowe parkowanie, holowanie pojazdów z miejsc, gdzie uprawnienia straży miejskiej na to pozwalają, blokady pojazdów, mandaty za wykroczenia typu picie alkoholu w miejscu publicznym gdzie nie jest to dozwolone, kontrola handlu ulicznego (czy ma zezwolenie, czy nie), kontrola miejsc sprzedaży alkoholu (czy są wymagane prawnie informacje i czy nieletnim nie sprzedaje się alkoholu lub papierosów), zabezpieczanie dróg przy szkołach, żeby dzieci mogły bezpiecznie dotrzeć do szkoły, "zbieranie z ulicy" ludzi pijanych do tego stopnia, że sami sobie zagrażają i odwożenie do izby wytrzeźwień, reagowanie na wzywanie pomocy, bo ktoś w komunikacji miejskiej jest agresywny, zakłócanie spokoju na terenie publicznym w nocy (22:00- - 6:00) i inne takie mniej czy bardziej, ale w sumie mniej istotne zadania w porównaniu do zadań policji. Robota policji i SM (Straży Miejskiej) dosyć często się zazębia i wspólpracujemy (Marywilska 44 i wspólne patrole, podobnie jak inne zabezpieczenia). Był czas, że policjanci i strażnicy szli ramięw ramię. Był czas, że "wojna". A teraz znowu coraz częściej po prostu jest "siema", gdy się mijamy na drodze, albo np na stacji, czy gdziekolwiek i zbicie piątki :) Podobnie z ratownictwem medycznym, czyli załogami karetek :) Ja w tej robocie jestem w sumie z przypadku. Ale bardzo wielu, tych już ledwo żyjących, bo starsi ludzie, są tu, bo CHCIELI. Mnie dobija ten brak uprawnień i konieczność zajmowania się w 99,99% BZDURAMI (w moim odczuciu.....), bo jak przyszło by do "domówki", gdzie ewidentnmie ktoś kogoś napier... to jedyne co mogę zrobić to stukać do drzwi i mówiąc "proszę rozważyć zaprzestanie napier.. dalania dziewczyny/żony, bo jak nie to będę zmuszony wezwać policję, która przyjedzie wtedy, kiedy będzie wolny jakiś patrol". No sorry, ale co to kur.. ma być...:/ Ale g.. na to poradzę...:/ Straż Miejska jak najbardziej ma swoje "suki". Są to tzw przewozówki, czyli pojazdy na wyposażeniu RPI (Referat Patrolowo Interwencyjny). To oni odwożą na SODON (jestem z Warszawy, a SODON to Stołeczny Ośrodek Dla Osób Nietrzeźwych - ul. Kolska :P ). WSZYSCY STRAŻNICY POSIADAJĄ uprawnienia i MAJĄ FIZYCZNIE służbowe kajdanki, gaz, pałkę służbową, tak jak ochrona kwalifikowana (masz kolejne pojęcie do ogarnięcia). Nawet, jeśli to pracownicy biurowi. Sporo strażników ma uprawnienia kwalifikowanego pracownika ochrony, ale nie mamy, w odróżnieniu od ochrony oraz policji prawa do broni służbowej z ustawy, mimo, że wielu z nas posiada pozwolenie na broń palną prywatną, lub dopuszczenie do pracy z bronią. W SM broń palną posiadają w pracy TYLKO osoby z określonego referatu i tylko podczas wykonywania zadań jasno w ustawie określonych. Użycie pałki, gazu, kajdanek jest również bardzo precyzyjnie określone w ustawie, kiedy wolno i w jakich okolicznościach co w jakiej kolejności, oraz czego nie wolno i kiedy. Sąrównież ściśle prawnie określone sytuacje, kiedy wolno nieprzestrzegać zasad ich użycia. Dokładnie tak samo jest w ustawie o ochronie osób i mienia, oraz w ustawie o policji. Nikt, ani policjant, ani strażnik miejski, ani pracownik ochrony nie pobije Cię pałką bo tak :D:D:D Za to jest prokurator i sąd. Przekroczenie uprawnień, jeśli ktoś poczuł się władcą świata, bo ma jakiś mundurek. Czy to Policyjny, czy SM, czy ochrony.. W kwestii pisania mandatów, to też interesująca kwestia. Bo ok, są osoby lecące na "wyniki", płaszczące się, łaszące do przełożonych o premię (choć nie jest ona zależna od "wartości kwitów"). Tutaj akurat w Policji jest znaaaacznie większy nacisk niż w SM, bo policja to SŁUŻBA, a SM to praca - urzędnik ;) Strażnikowi co najwyżej polecą po premii, a policjantowi nie tylko po premi polecą, ale odmówią urlopu w czasie, kiedy potrzebuje itp itd. W przypadku SM zdarzają się osoby, co to nie odpuszczą i koniecznie mandat, ale rzadziej niż w policji ;) W przypadku SM naprawdę WIELE ma znaczenie. Jak na start ktoś się odnosi. Ja jestem BARDZO cierpliwy...Ale jeśli ktoś na dzień dobry mnie wyzywać zaczyna, albo mądrości w rodzaju "zajmij się czymś sensownym" to... No sam/sami się domyślcie jak się to zakończy, kiedy sam jestem delikatnie mówiąc poirytowany faktem, że do kompletnej bzdury przyjeżdżam, a ktoś, kto to powoduje, ma do mnie jakieś ALE... :/ Gazem od SM zarobi ktoś, kto jest agresywny. Zresztą zasady użycia ŚPB ( Środków Przymusu Bezpośredniego - siła fizyczna, Pałka służbowa "tonfa", gaz, kajdanki, broń palna) ustawy określają. Pozdro :) PS. jak ktoś zechce wejść w dyskusję, to zapraszam. Ale podkreślam DYSKUSJĘ, a nie jakieś szczeniackie opluwania itp. Strażnik Miejski, Ochroniarz kwalifikowany, Tirowiec...Michał po prostu :)
1:02 *_"Straż Miejska"_* można przetłumaczyć na Angielski jako *_"Town Guard"_* bo po Polsku słowo *_"Straż"_* wywodzi się od starosłowiańskiego słowa *_"Strasza"_* czyli *_"Gwardia"_* czyli inaczej *_"Banda Zbrojnych braci mających pilnować porządku"_*
a wcale tego nie robią, nie maja nawet umundurowania i bodycamu , ignorują widoki z okna i zapach np SMOGU jako jedyni mogą się zatrzymać , bo widząc POLICYJNY RADIOWÓZ z góry wiesz, że się nie zatrzyma pędzi do zgłoszenia i morze minąć za dużó czasu nie będzie dowodu na oczach. Miasto też zignoruje smog ! SM wcale nie raportuje do Miasta tylko do Przełożonego wiec Urzędasy nie widzą gdzie wysłać kontrole lub pismo ! o tym stanowisku nie powstaną nigdy seriale ani żadne symulatory gry video , stanowisko pogardzone wyklęte znudzone .. tak jak pisałem wyżej TARG 1,5 godziny spisać samochody i do biura do klimatyzacji by się nie zmęczyć !!
Ja straż miejska porównał bym do municipal police które funkcjonuje w niektórych krajach w Europie i tak bym to chyba tłumaczył chociaż w 100% dokładne nie jest
Straż miejska jest od pilnowania porządku i mniejszych wykroczeń. I jest to jak najbardziej słuszne. Szkoda, aby wyszkolony, uzbrojony policjant zajmował się niesprzątniętym śniegiem z chodnika, źle zaparkowanym samochodem czy babcią, która handluje bez zezwolenia na rogu kwiatami. Policja niech ściga bandytów i złodziei!
Jak była Milicja, to nie było ani Policji ani Straży Miejskiej w Polsce. W skrócie Staż Miejska ma wspomagać Policjantów w rozwiązywaniu prostych problemów w przestrzeniach miejskich. I tak naprawdę, to nikt nie powinien chcieć/móc mówić nic złego ani o Policjantach, ani o Strażnikach Miejskich. To jak ludzie się odnoszą do Policji i Straży Miejskiej zależy od rządu i jego wykorzystania służb publicznych. Ale umówmy się: wszyscy byśmy chcieli czuć się bezpiecznie w swoich miastach. Nie ważne czy spotkamy Policjantów, czy Strażników Miejskich. Teksty typu "Fuck The Police" bardziej sięgają w naszym wypadku do PRL niż do czasów współczesnych. Chyba, że ktoś się chce lansować na jakiegoś "wywrotowca". Tak samo jak piosenka "Cop Killer" zespołu "Body Count" w USA nie miała zachęcać do nienawiści do policjantów, tylko piętnować rasistowskie zachowania. Ruch BLM w USA generalnie pokazał, że ludzie są pojebani. Ale globalnie rzecz ujmując, to zarówno Policja jak i Straż Miejska w Polsce są służbami powołanymi do tego aby dbać o nasze bezpieczeństwo. I bardzo bym chciał aby system prawny w naszym kraju funkcjonował tak, że obecność czy to Policji, czy Straży Miejskiej w naszej okolicy generowałyby pozytywne poczucie bezpieczeństwa, a nie zagrożenia. "Psami" byli Milicjanci z PRL. I niech tak zostanie...
Straż Miejska w Polsce i ustawa powstała dawno temu i nie była ona pisana na trzeźwo. Straż Miejska miała być odpowiednikiem Biura Szeryfa z Usa ale niestety tym co pisali ustawę wrzucili coś co nie jest potrzebne i wyszedł taki twór jak: Straż Miejska , której do dzisiaj nikt nie chce zmienić chodzi o przepisy w ustawie o Strażach Miejskich. Moim zdaniem Straż Miejska jest potrzebna wykonują dobrą robotę i odciążają tym Policję a teraz w Policji nie jest za dobrze gdyż są duże braki kadrowe. Kiedyś Straże miały do dyspozycji fotoradary mobilne ale przez to że było to tylko do zarabiania kasy to odebrano im uprawnienia do ich używania były też fotoradary stałe , które były potrzebne ale je usunięto a w związku z tym kierowcy przekraczają prędkość powyżej dopuszczalnej 50km/h w terenie zabudowanym jeżdżą niebezpiecznie a gdyby stał w danym miejscu fotoradar stacjonarny nie było by takich sytuacji. 4:04 Do określonych zadań mogą pobrać broń palną np. do współpracy z Policją czy z innymi służbami do konwojowania wartości pieniężnych czy dokumentów ważnych dla gminy lub też do ochrony obszarów takich jak teren gminy czy danego obiektu lub do patrolowania mogą też mieć tasery. 4:27 Straż Miejska ma masę zadań np. kontrola ruchu drogowego w określonych do tego przepisach, patrolowanie , obserwowanie miasta za pomocą monitoringu miejskiego , pomoc i zabezpieczenie miejsc zdarzenia , wypadków, kolizji , ujmowanie osób , które popełniły przestępstwa , zajmowanie się ekologią czyli ekopatrole w większych miastach ,pomoc zwierzętom sprawdzanie za pomocą urządzeń i dronów czy w domach nie są spalane odpady , pomoc osobom bezdomnym , kontrola pieszych , rowerzystów itd. 4:36 Nie , ale mogą ująć i założyć kajdanki oraz doprowadzić na Komisariat Policji. 4:42 Rada gminy , miasta wraz z prezydentem miasta , burmistrzem , wójtem , który jest ich zwierzchnikiem i może wydać polecenia co mają działać. 5:12 Tak , bo Straż Miejska i Policja to są podobne służby i jeśli ktoś nie zda testów i ma za jakiś czas to przyjmuje się do Straży Miejskiej aby zobaczyć jak wygląda ta służba. 5:34 Były sytuacje , które się zdarzyły i były i są karygodne a ludzie wypisują to pomimo tego że zdarzyło się to już jakiś czas temu i mają uraz do Policji też zła wiadomość rozejdzie się 100 x szybciej o tym że ktoś: ,, Zginął po interwencji Policji "niż dobra wiadomość o tym że: ,, Policjanci pomogli i uratowali osoby starsze niepełnosprawne z palącego się domu seniora ". 6:39 Tak mają swoje samochody gdzie po środku jest szachownica żółtoniebieska i pas niebieski poniżej z 2 emblematami gminy np. Straż Miejska Gdańsk , Straż Miejska Warszawa , Straż Miejska Wrocław mają też napis z boku samochodu i z przodu Straż Miejska oraz numer alarmowy telefonu w większych miastach 986.
7:34 Nie Dave, w Polsce na policjantów mówi się *_"Psy"_* ponieważ jak popełnisz przestępstwo to *_"Węszą za tobą jak Psy tropiące"_* oraz od tego że Policja to służba państwowa i są na usługach władzy, więc dlatego *_"Psy, bo są posłuszni swojemu panu jak Psy"_*
Na policjantów w Polsce mówi się policjanci, to że mówisz w swoim kurwidołku, nie oznacza, że wszyscy mają ich za psów. Policja jest potrzebna i pożyteczna. Nie są na usługach władzy tylko wymuszają stosowanie prawa ustanowionego przez Suwerena.
@@wadysawkostrzewski8557coś ci powiem, ja jestem z Wielkopolski, z okolic Oborniki pomiędzy Szamotułami Chodzieżą i Połajewem, ale nie ma to tu wielkiego znaczenia, mój region województwo Wielkopolskie jest powszechnie w internecie obrażany od; *_Żuli, Pederastów i Anarchistów właśnie_* dlatego jak ktoś nazywa mnie anarchistą to cała krew się we mnie gotuje i mam ochotę spuścić ci łomot, dlatego może lepiej zejdźmy na ziemię skoro teraz już wiemy na czym stoimy, mnie ideologicznie bliżej do przeciętnego Kibola niż do Anarcho-komunisty, *jestem Nacjonalistą* i dla mnie poglądy typu że *_"Państwo nie powinno istnieć"_* są całkowicie sprzeczne z moją racją stanu, Kocham swój kraj, ale nie podoba mi się zachowanie niektórych jego obywateli, już samo to jest dla mnie wystarczającym powodem aby taka służba jak *Policja* istniała i funkcjonowała, mój problem polega na tym że ci ludzie którzy w mojej opinii niszczą nasz kraj i mózgi innych ludzi znajdują się również w policji, dlatego jestem za ulepszaniem funkcjonowania i *proponuję reformę* tej służby, a nie jej sprywatyzowanie czy wręcz likwidację...
W USA może nie mają straży miejskiej ale mają lub mieli służby wykonujące wyspecjalizowane czynności pomocnicze. Np. w NYC od wlepiania mandatów za nieprawidłowe parkowanie odpowiedzialna była służba, której funkcjonariusze nosili brązowe mundury i stąd nazywano ich Brownies. Więc to jakby taka straż miejska, tylko ograniczona w swoich funkcjach do jednej kompetencji.
8:14 Przykro mi Dave, ale twój wykład jest nieaktualny, bo tytuł *_"Świń"_* mamy zarezewowany dla *_"Polityków"_* bo *_"Jedzą przy Kortcie Jak Świnie, a Polski Naród czyli ten przysłowiowy rolnik jest zmószony do tego koryta dawać im pokarm"_*
Kiedyś myślałem, że nazywanie policji "milicją" w czasach PRL-u to był tylko taki archaizm, trochę jakby powiedzieć "pocztylion" na listonosza czy też "mularz" na murarza. Teraz jednak wiem, że to nie do końca tak: otóż pierwotnie "milicja" oznaczała jakiś rodzaj ochotniczej formacji zbrojnej, zaś zmiana znaczenia wzięła się chyba stąd, że jako iż milicję tworzyli ochotnicy, często z plebsu, to w oczach czerwonych słowo to miało lepszy wydźwięk niż burżujska "policja". Zresztą chyba po dziś dzień na Białorusi na ichni odpowiednik policji mówi się "milicja". Z kolei we Francji, o ile mi wiadomo, słowo "milicja" (czyli "milice") jest raczej kojarzone z tym starszym znaczeniem (jak to, z czym ci się skojarzyła angielska "militia") aniżeli z tym komuszym. Na koniec może jeszcze dodam, że po węgiersku określenie na "milicję" brzmi międzynarodowo ("milícia"), ale już na "policję" mają swoje słowo, tj. "rendőrség" (gdzie "rendőr-" to "policjant - od "rend", czyli "porządek", i "őr", czyli "strażnik" - , zaś "-ség" to przyrostek oznaczający np. zbiorowość lub pojęcie abstrakcyjne) - obstawiam, że policję zatem Węgrzy ustanowili sobie sami, niezależnie od innych państw, zaś "milicja" (zwłaszcza w tym znaczeniu lewackim) to już chyba przyszła do nich z importu.
A ja myślałam, i nadal, że milicja pochodzi od militarny + (po)licja. Armia w szwajcarii nie jest ochotnicza, skąd takie info? Jest obowiązkowa, z corocznym kilkutygodniowym treningiem, lub służba społeczna dla pacyfistów.
Dla przeciętnego Polaka nie ma znaczenia, czy cię zatrzyma policja, czy straż miejska. Oni maja mniejsze uprawnienia niż policja, i odciążają policje w najprostszych zadaniach. Ni mniej nie ma różnicy, kto cię zatrzyma, jeśli staży miejskiej zabraknie uprawnień, to wezwą policje i tyle. Oni chyba są tam nawet skomunikowani ze sobą jeśli chodzi o urządzenia, CB radio itd. Różnicą tez jest finasowanie, straż miejska jest finansowana z budżetu miasta, natomiast policja z budżetu państwa.
W Polsce aresztować może jedynie sąd na wniosek prokuratora... Policja może zatrzymać na 48 godzin(chyba że masz imunitet) i wtedy prokurator może wystapić o areszt(są inne środki zapobiegawcze). Podczas zatrzymania na 48 przebywa się na tzw. "dołku" czyli oficjalnie "PDOZ". Podczas aresztowania przebywa się w areszcie śledczym.... (akcja filmu Symetria tam się dzieje) Podczas odbywania kary więzienia przebywa się w Zakładzie Karnym
Wcześniej do SM trafiali ludzie którzy oblali egzaminy na policjanta. Teraz w policji brakuje około 16000 osób więc do straży trafiają ułomni intelektualnie
@@MowMiDi W Polsce są trzy rodzaje gmin: gmina miejska czyli małe miasto, gmina miejsko-wiejska czyli małe miasteczko + wioski w okolicy oraz gmina wiejska czyli same wioski. Stolicą gminy wiejskiej jest zazwyczaj największa wieś w obrębie gminy.
Trochę to dziwne, ale na członków Straży pożarnej mówi się strażacy, a na wszystkie pozostałe straże strażnicy. Tak więc w Straży Miejskiej pracują Strażnicy miejscy. Dodam, że istnieje powszechna opinia, że pracują tam ci, których nie zatrudniono w policji, ale myślę że jest w tym sporo przesady i taka opinia jest krzywdząca.
Dokładnie tak to się powinno tłumaczyć "the towns watchmen" - nazwa wywodzi się ze średniowiecza, z miejskich straży pilnujących porządku w obrębie miasta.
Z żartów o policji lub straży miejskiej to mozesz pooglądać poczatkowe kilkaset odcinkow Blok Ekipy, autorstwa Walaszka, tam jest widac stosunek czesci obywateli
7:33 też przenosisz z angielskiego kolejność słów a mówiłeś że my tłumaczymy z polskiego na angielski jak się mówi po polsku. Tak jest takie powiedzenie “najlepszy przyjaciel człowieka”. Yes. there is
Kiedyś straż nie zatrzymała mnie i moich znajomych w parku, chcieli sprawdzić czy nie dostaliśmy już wcześniej mandatu, ale radio im się popsuło i nie mogli skontaktować się z centralą, więc pouczyli nas i puścili bez mandatu xd
Nie ma czegoś takiego jak straż wiejska, aleeee jest straż gminna. Generalnie odpowiednik miejskiej, tylko na wieś gminną i kilka okolicznych, nie w każdej gminie jest taka formacja. Ogólnie moim zdaniem taka jednostka ma sens jeśli jej funkcjonariuszami nie są gburowaci, mocno otyli ludzie - w razie czego nie wiem, czy byliby w stanie gonić kogoś, kto np właśnie ukradł mi portfel. Ale z perspektywy mieszkańca miejscowości turystycznej to jest całkiem okej do pilnowania parkowania, pomocy z rozładowanymi akumulatorami w autach, do agresywnych zwierząt, do spraw takich czysto porządkowych, gdzie policja potrzebna nie jest
Tak, straż miejska to często ludzie, którzy nie dostali się do policji. Pilnują porządku np. jak ktoś leży pijani, to straż miejska się nimi zajmuje, wystawiają mandaty za złe parkowanie, kiedyś pilnowali fotoradarów..Ogólnie to nic nie mogą zrobić, muszą dzwonić po policję, jeśli sytuacja jest grubsza.
Witaj Dave, mam do Ciebie pytanie które nie ma nic wspólnego z odcinkiem ale jest dla mnie bardzo ważne. Czy w instytucie lingwistyki uczą amerykańskiego angielskiego czy brytyjskiego?
Dave, bardzo mi się podoba Twój sposób myślenia, który naprowadził Cię na trop straży wiejskiej. Otóż wyobraź sobie, że w stolicy naszego pięknego kraju mamy straż wiejską. Straż wiejska pilnuje pewnego okrągłego budynku na ulicy Wiejskiej. Tyle że dla niepoznaki - bo to bardzo ważny budynek jest, przynajmniej dla tych, co są w środku - nazywa się strażą marszałkowską. Gdybyś się zastanawiał, czy straż marszałkowską można także spotkać na ulicy Marszałkowskiej, to niestety nie, nie można. Na ulicy Marszałkowskiej można spotkać policję. Jak po niej bardzo szybko przejeżdża. A co do zadań straży miejskiej, to w założeniach ma uzupełniać policję. Czyli w zasadzie robić to, czego policja nie robi, bo jej nie przystoi się tym czymś zajmować. Biorąc pod uwagę, że policja ma pilnować porządku, to jasno z tego wynika, że straż miejska pilnuje nieporządku. Mam nadzieję, że teraz wszystko jest jasne i proste, jak małe piwo z ciastkiem. Pozdrawiam
Ja to wytłumaczę w Polsce straż miejska jest w jurysdykcji danego miasta lub gminy, coś jak w USA gdzie policja w nowym jorku czy LA jest zupełnie inna i podlega danemu miastu a nie państwu. Straż miejska ma mniej uprawnień ale jeśli chodzi o wykroczenia to nie ma różnicy zarówno Policja jak i Straż może dać ci mandat, Straż może też dokonać ujęcia czyli pewnej formy zatrzymania jak policja lecz pod warunkiem że dostarczą taką osobę do najbliższego komisariatu policji.
To znaczenie słowa milicja nie odbiega tak bardzo od angielskiego, ponieważ to nie jest wojsko tylko niewojskowa służba porządkowa ale pochodząca z rekrutacji wśród cywilów, albo wlasnie z personelu mającego przeszkolenie wojskowe bo początkowo oddelegowano tam żołnierzy oraz partyzantów Armii Ludowej.
Straż Miejska istnieje w Polsce już tylko w kilku miastach. I tak naprawdę nic nie robi po za dawaniem mandatów. Większość ludzi jest za likwidacją straży miejskiej.
My mówimy na nich "ochotnicza policja"🤭 No i nie słyszałam, żeby ktoś mówił "strażacy miejscy", raczej po prostu straż miejska, czy ostatecznie strażnicy miejscy.
Ja zawsze mówiłem że oni po prostu pomagają policji w tych "bezpieczniejszych" wezwaniach. Jest coś takiego jak straż wiejska mają samochody nawet fajne w sumie to takie same jak policja ale zazwyczaj chodzą na pieszo
Ja słyszałem, że kiedyś strażaka nazywano "strażnikiem ogniowym", zaś zmiana końcówki wzięła się stąd, że zadania straży pożarnej dość mocno się różnią od zadań straży np. miejskiej (tj. że niby strażak jest bardziej od gaszenia pożarów aniżeli od pilnowania czegoś).
987 ? chyba że jesteś poza zasięgiem, wtedy dzwonisz na prywatny numer ujawniając własny numer i już nie ma Anonima do SMOGU !! a jest przepis że się nie przedstawiasz dajesz adres numer budynku lokalu i czekam na efekty @!
W Niemczech w miastach jest stadtpolizei, z Anglii municipal police. Natomiast nigdy nie zastanawiałem się nad ich uprawnieniami czy wszędzie są takie same. No i w jednych miastach niemieckich jest, w innych pomimo długiego pobytu nigdy nie widziałem, to może jest jak w Polsce gdzie jedno miasto ma straż miejską, a drugie już nie.
Ze straży miejskiej jest strażnik, nie strażak 😊 . U mnie w mieście zarówno straż jak i policja są często bezużyteczne bo jak są potrzebni to nie przyjeżdżają na wezwania lub bywa że po 8 godzinach (przecież przestępca sobie łaskawie poczeka na nich😒🙄). Powinni pilnować porządku na ulicach ale tam gdzie jest patologia to chyba omijają a mieszkańcy wciąż sie skarżą zarówno policja jak i straż mają to gdzieś.
Municipal Guard - I jak myślę, jak najbardziej występują w Stanach Zjednoczonych. Funkcjonariusze na prawach policji, którzy są finansowani przez miasto, lub dzielnicę. Nie sa finansowani przez rząd ani przez władze wojewódzkie. Zajmują się utrzymanie porządku miejskiego. Dają mandaty za picie alkoholu w miejscach publicznych. Handel bez zezwolenia. I generalnie są potrzebni. Ale czasami przeszkadzają.
Bachor pochodzi z jidysz i oznacza dzieciaka chodzacego do szkółki religijnej, prawdopodobnie jest to znieksztalcenie słowa bachelor, które w Średniowieczu oznaczało studenta. Nauczyciel w takiej szkółce, uczacy czytania Tory i Talmudu nazywał się melamed. Słowo "bastard" pochodzi też z czasów Średniowiecze, od wyrazu "bast", co w wojskowym slangu oznaczało wór na proch do armat. Bastard to ktoś, kto na takim worze został poczęty przez nieznanego wojaka.
6:37 Dave, nie *"Strażacy"* bo to po Angielsku *"Firefighters"* i oni zajmują się gaszeniem pożarów, a przynajmniej w teorii, tylko *_"Strażnicy"_* czyli po angielsku *_"Guardians"_* albo *_"Gwardziści"_* ale ci to są bardziej w Wojsku, można na nich też mówić *_"Funkcjonariusze"_* czyli po angielsku *_"Functionary"_* , żadziej spotyka się określenie *_"Milicjanci"_* czyli po angielsku *_"Militiants"_* chociaż niektórzy tłumaczą to jako *_"bojownicy"_* ale oba tłumaczenia są zgodne z prawdą, bo Prawo w Polsce zasadniczo nie reguluje kompetencji *"_Straży miejskiej"_* i w zamyśle mają "wspomagać" policję w radzeniu sobie z przestępcami, jednak w praktyce zajmują się szczuciem ludzi którzy prawa nie złamali, tylko po to żeby to społeczeństwo zastraszyć, to dlatego w Ameryce nie ma czegoś takiego bo Amerykanie by się zbuntowali i powiedzieli że *_So How?! someone is going to scare us!? Disband this formation!_* a w Polsce ludzie nie mają nic do powiedzenia bo o wszystkim decyduje Ameryka i Amerykański rząd chce aby w Polsce działały takie paramilitarne grupy robiące więcej szkód niż pożytku, pomimo iż Polska jest bezporównania Najbezpieczniejszym Krajem w Europie a może i na Świecie...
Straż Miejska to nie jest żadna paramilitarna grupa. I jak najbardziej prawo w Polsce reguluje kompetencje Straży Miejskie. W Polsce tak jak w USA jest prawo dwupoziomowe. W USA to jest prawo federalne i stanowe, a w Polsce mamy przepisy państwowe obowiązujące na terenie całego państwa i przepisy samorządowe ustanawiane przez lokalnie samorządy. Struktura samorządowa w Polsce to województwa, powiaty i gminy. Na każdym szczeblu samorządowym mogą być ustanowione lokalne przepisy. Większe miasta w Polsce działają 'na prawach powiatu', a mniejsze 'na prawach gminy'. Straż Miejska to służba utworzona przez konkretne miasto do pilnowania porządku w tym mieście. Tak jak w USA są służby federalne i służby stanowe, tak samo w Polsce są służby państwowe i lokalne samorządowe. Straż Miejska to służba lokalna samorządowa ustanowiona w konkretnym mieście. Może być też Straż Gminna ustanowiona przez gminę. To odpowiednio miasto lub gmina tworzy przepisy dla Straży Miejskiej.
@@aleksandrab7768 w takim razie napisz mi dlaczego Miasto nie może Zwerbować Własnego Wojska? Bo skoro przepisy są tak liberalne jak twierdzisz, to i takie formacje powinny być tworzone, moim zdaniem każde miasto powinno mieć swoją kompanię wojska werbowaną z ochotników i być wysłane do walki jak będzie trzeba, sam bym się zaciągnął do takiej formacji, dlaczego tego nie ma? A zamiast tego są takie gówniane służby jak "Straż miejska" która tylko wypisuje mandaty i przepędza straganiarze z niewyznaczonych miejsc, to spokojnie zrobiłaby zwykła policja, a takie służby jak Straż miejska nie służą do niczego innego jak do ugruntowywania pozycji władzy nad obywatelami, przez co spada poziom stabilności i spada komfort życia, nie ma nic głupszego niż w najbezpieczniejszym państwie europejskim mnożyć ilość służ policyjnych których utrzymanie przecież kosztuje, lepiej za te pieniądze wyremontować drogę albo wybudować szkołę czy szpital, niż płacić za służbę która nie zajmuje się niczym potrzebnym...
@@arkadiuszkrasicki5478 W Polsce ani Policja ani Straż Miejska nie jest przeciwko obywatelom tylko dla obywateli. Może od tego trzeba zacząć bo to jest podstawa. Czym zajmuje się Straż Miejska w Poznaniu? Tak wypisują mandaty za złe parkowanie i mieszkańcy miasta tego CHCĄ. Mieszkańcy miasta nie chcą samochodów zaparkowanych na trawnikach czy też zastawiających przejścia dla pieszych czy też w innych dziwnych miejscach. Bardzo często to mieszkańcy dzwonią do Straży Miejskiej z informacją o źle zaparkowanych samochodach i proszą o interwencję. Nie chcą sami szarpać się z aroganckim sąsiadem, wolą zadzwonić do Straży Miejskiej. Straż Miejska zajmuje się też Miejskim Monitoringiem. Siedzą przed monitorami i obserwują co się dzieje. I to również jest na prośbę mieszkańców. Mieszkańcy chcą mieć kamery bo czują się przez to bezpieczniej. To mieszkańcy dzwonią i mówią: "Załóżcie kamerę tam i tam". Mieszkańcy tego CHCĄ. Straż Miejska współpracuje z Policją i jak zobaczą na monitorze, że coś się dzieje to zgłaszają to na Policję i Policja wysyła patrol. W ten sposób uratowano życie nie jednemu człowiekowi i złapano wielu wandali. Mieszkańcy tego właśnie chcą, dzięki temu czują się bezpieczniej Straż Miejska ma też wyspecjalizowaną grupę zajmującą się zwierzętami. Dziki przychodzą pod twoje okno i nie wiesz jak je odstraszyć, dzwonisz do Straży Miejskiej. Kot wszedł na drzewo i nie umie zejść, dzwonisz do Straży Miejskiej. Bezpański pies wałęsa się po okolicy, dzwonisz do Straży Miejskiej. Znalazłeś w miejskim lasku pytona, dzwonisz do Straży Miejskiej. Tak, był taki przypadek. Jest dużo interwencji z egzotycznymi zwierzętami porzucanymi przez ludzi. To wszystko ogarnia Straż Miejska. Straż Miejska zajmuje się jeszcze kilkoma innymi tematami na przykład sąsiad pali śmieciami i śmierdzi tak, że nie idzie wytrzymać. Zamiast szarpać się z sąsiadem dzwonisz do Straży Miejskiej i sprawa załatwiona. Mieszkańcy CHCĄ mieć taką służbę w mieście.
@@arkadiuszkrasicki5478 Jeżeli masz zainteresowania paramilitarne, to w Polsce możesz wstąpić do Wojsk Obrony Terytorialnej. To jest wojsko więc podlega władzy centralnej. To jest służba państwowa, ale ta formacja wojskowa służy do obrony terytorium, na którym mieszkasz czyli można powiedzieć, że działa lokalnie. Wojska Obrony Terytorialnej oparte są na ochotnikach, którzy przechodzą przeszkolenie wojskowe i są formacją pomocniczą dla wojska zawodowego.
@@arkadiuszkrasicki5478 Wojska Obrony Terytorialnej tworzone są na poziomie województw. W każdym województwie jest przynajmniej jedna brygada Terytorialsów. Dwa najmniejsze województwa w Polsce Lubuskie i Opolskie mają swoje brygady dopiero w trakcie tworzenia. W pozostałych województwach WOT już normalnie działa. W największych województwach może być więcej brygad niż jedna.
Na wsi może być straż gminna. Teoretycznie, w sensie prawo dopuszcza taką możliwość, ale osobiście nie kojarzę żadnej gminy wiejskiej, która by taką straż miała.
Straż miejska no to wiadomo że w mieście gdzie się dużo chodzi i dużo ludzi chodzi, a w usa samochód pod target i 50 metrów. W polsce przez rozwiniętą komunikację ludzi od groma zewsząd, a wiadomo ile się do polski schodzi
Moim zdaniem straż miejska można by przetłumaczyć na język angielski jako The Guardians of city chociaż w tym przypadku brzmiałoby to jako strażnicy miasta aczkolwiek myślę że to dobrze oddaje nazwę tego zawodu.
4:41 takze ten, moga zatrzymac ale do przyjazdu policji, generalnie odholowanie i mandaty za parkowanie i zaklocanie porzadku, i to geenralnie tylko tyle
W USA nie ma dokładnego odpowiednika polskiej straży miejskiej. Jej funkcje są podzielone między różne służby: lokalną policję (bezpieczeństwo i porządek), policję parkową (bezpieczeństwo w parkach), funkcjonariuszy kontrolujących parkowanie, kontrolę zwierząt (animal control) oraz egzekwowanie przepisów budowlanych i sanitarnych (code enforcement). Każda z tych jednostek działa w ramach swoich specyficznych zadań.
W Poznaniu Straż Miejska ma jeden specjalistyczny referat. Nazywa się EkoPatrol i zajmuje się zwierzętami. Problemy ze zwierzętami zgłasza się normalnie do Straży Miejskiej tak jak wszystko inne. Pewna pani kupiła seler naciowy i znalazła w nim młodego węża. W takiej sytuacji dzwoni się u nas do Straży Miejskiej. Przyjechał EkoPatrol i zajął się wężem. Seler był z Hiszpanii i wąż też hiszpański.
W Poznaniu Straż Miejska zajmuje się też Monitoringiem Miejskim to znaczy Strażnicy Miejscy siedzą w Centrach Nadzoru przed ekranami i obserwują obraz z kamer miejskich
Straż Miejska w Poznaniu zajmuje się też kontrolą palenisk to znaczy sprawdzają czy ludzie palą śmieciami. Miasto Poznań ma drony, które latają koło kominów i badają skład dymu. Straż Miejska uczestniczy w tych kontrolach.
Straż miejska po prostu wykonuje takie czynnosci, żeby pilnować porządku w mieście. Nieprawidłowe parkowanie, ludzie pijący alkohol, bójki kibiców, żule na ławkach. Ogólnie wszystkie sprawy tego typu.
Straż miejska to amerykańska Policja np. NYPD a Policja w Polsce to amerykańskie FBI. Policja w Polsce podlega rządowi a Straż miejska prezydentowi Miasta.
nie tak, oj nie tak.., SM nie ma tylu uprawnień co Policja, więc nie można tej służby utożsamiać z Policją, FBI nie zajmuje się sprawami lokalnymi, typu zabójstwo na murzynowie czy pobicie w autobusie lub kradzież roweru pod Walmartem, FBI nie zajmuje się także kontrolą szybkości, nielegalnymk parkowaniem, kierowaniem ruchem na jezdni , zamykaniem ulic w razie potrzeby czy ochroną miejsc w mieście typu koncerty/mecze/festiwale, lub jak ostatnio w Chicago NASCAR
Straż Miejska to służba pilnująca porządku w mieście. I jak najbardziej prawo w Polsce reguluje kompetencje Straży Miejskie. W Polsce tak jak w USA jest prawo dwupoziomowe. W USA to jest prawo federalne i stanowe, a w Polsce mamy przepisy państwowe obowiązujące na terenie całego państwa i przepisy samorządowe ustanawiane przez lokalnie samorządy. Struktura samorządowa w Polsce to województwa, powiaty i gminy. Na każdym szczeblu samorządowym mogą być ustanowione lokalne przepisy. Większe miasta w Polsce działają 'na prawach powiatu', a mniejsze 'na prawach gminy'. Straż Miejska to służba utworzona przez konkretne miasto do pilnowania porządku w tym mieście. Tak jak w USA są służby federalne i służby stanowe, tak samo w Polsce są służby państwowe i lokalne samorządowe. Straż Miejska to służba lokalna samorządowa ustanowiona w konkretnym mieście. Może być też Straż Gminna ustanowiona przez gminę. To odpowiednio miasto lub gmina tworzy przepisy dla Straży Miejskiej.
Najlepiej wytłumaczone. Lajkujcie!
Straż miejska straszy, ale dorosłych pijących piwko w parku
Straż miejska jest często przekładana jako "municipal police".
Glosbe wymienia też "municipal guard" i "city police". Aż jestem zdziwiony, że nie "city guard" (takie z kolei tłumaczenie podaje angielska wersja artykułu na Wikipedii o straży miejskiej).
Municipal Waste xD
Moja jedyna styczność ze strażą miejską była gdy zaginął mi kot, oni do mnie dzwonili, ja z nadzieją, że może się znalazł, a oni kazali mi zdjąć plakaty które rozwiesiłm, bo nie można. Byłam wtedy bardzo zła i było mi przykro bo ja bardzo kocham swojego kotka i bardzo chciałam go znaleźć, chodziłam i pakałam zdejmując te plakaty, ale no cóż, ich praca
Czasami mówi się, że ktoś trafił do kicia (czyli do więzienia) XDDD
Trochę humorystyczny dla mnie ten materiał :D Ale do rzeczy. Zaczynając od pojęć.. Strażacy, to osoby pracujące w Straży pożarnej (państwowej lub ochotniczej). Straż miejska to strażnicy (guardians) w bezpośrednim tłumaczeniu City Guard. Coś jak to, co mówiłeś w kwestii the town's watchmen i militia man. We włoszech odpowiednikiem straży miejskiej jest Polizia Municipale, a w Hiszpani Guardia Civil. Tak, jestem w straży miejskiej Warszawa, wcześniej zawodowy kierowca pojazdów 40T+. W Polsce ta formacja, to coś pomiędzy policją i ochroną, tylko zatrudniona przez miasto (lub gminę) i mająca uprawnienia poszerzone względem ochrony o część uprawnień policyjnych, jak możliwość wystawiania mandatów na terenie chronionym, czyli miasta/gminy, oraz kilka innych czynności. Policja może (upraszczając) bardzo dużo, straż miejska ma tylko fragment policyjnych uprawnień. Uprawnienia straży miejskich/gminnych reguluje ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 Dz. U. 1997 Nr 123 poz. 779. To Ci wyjaśni generalnie wszystko. W skrócie mówiąc, to straż miejska pilnuje porządku, jak policja, ale zajmuje się sprawami mało istotnymi względem policji. Nieprawidłowe parkowanie, holowanie pojazdów z miejsc, gdzie uprawnienia straży miejskiej na to pozwalają, blokady pojazdów, mandaty za wykroczenia typu picie alkoholu w miejscu publicznym gdzie nie jest to dozwolone, kontrola handlu ulicznego (czy ma zezwolenie, czy nie), kontrola miejsc sprzedaży alkoholu (czy są wymagane prawnie informacje i czy nieletnim nie sprzedaje się alkoholu lub papierosów), zabezpieczanie dróg przy szkołach, żeby dzieci mogły bezpiecznie dotrzeć do szkoły, "zbieranie z ulicy" ludzi pijanych do tego stopnia, że sami sobie zagrażają i odwożenie do izby wytrzeźwień, reagowanie na wzywanie pomocy, bo ktoś w komunikacji miejskiej jest agresywny, zakłócanie spokoju na terenie publicznym w nocy (22:00- - 6:00) i inne takie mniej czy bardziej, ale w sumie mniej istotne zadania w porównaniu do zadań policji. Robota policji i SM (Straży Miejskiej) dosyć często się zazębia i wspólpracujemy (Marywilska 44 i wspólne patrole, podobnie jak inne zabezpieczenia). Był czas, że policjanci i strażnicy szli ramięw ramię. Był czas, że "wojna". A teraz znowu coraz częściej po prostu jest "siema", gdy się mijamy na drodze, albo np na stacji, czy gdziekolwiek i zbicie piątki :) Podobnie z ratownictwem medycznym, czyli załogami karetek :) Ja w tej robocie jestem w sumie z przypadku. Ale bardzo wielu, tych już ledwo żyjących, bo starsi ludzie, są tu, bo CHCIELI. Mnie dobija ten brak uprawnień i konieczność zajmowania się w 99,99% BZDURAMI (w moim odczuciu.....), bo jak przyszło by do "domówki", gdzie ewidentnmie ktoś kogoś napier... to jedyne co mogę zrobić to stukać do drzwi i mówiąc "proszę rozważyć zaprzestanie napier.. dalania dziewczyny/żony, bo jak nie to będę zmuszony wezwać policję, która przyjedzie wtedy, kiedy będzie wolny jakiś patrol". No sorry, ale co to kur.. ma być...:/ Ale g.. na to poradzę...:/ Straż Miejska jak najbardziej ma swoje "suki". Są to tzw przewozówki, czyli pojazdy na wyposażeniu RPI (Referat Patrolowo Interwencyjny). To oni odwożą na SODON (jestem z Warszawy, a SODON to Stołeczny Ośrodek Dla Osób Nietrzeźwych - ul. Kolska :P ). WSZYSCY STRAŻNICY POSIADAJĄ uprawnienia i MAJĄ FIZYCZNIE służbowe kajdanki, gaz, pałkę służbową, tak jak ochrona kwalifikowana (masz kolejne pojęcie do ogarnięcia). Nawet, jeśli to pracownicy biurowi. Sporo strażników ma uprawnienia kwalifikowanego pracownika ochrony, ale nie mamy, w odróżnieniu od ochrony oraz policji prawa do broni służbowej z ustawy, mimo, że wielu z nas posiada pozwolenie na broń palną prywatną, lub dopuszczenie do pracy z bronią. W SM broń palną posiadają w pracy TYLKO osoby z określonego referatu i tylko podczas wykonywania zadań jasno w ustawie określonych. Użycie pałki, gazu, kajdanek jest również bardzo precyzyjnie określone w ustawie, kiedy wolno i w jakich okolicznościach co w jakiej kolejności, oraz czego nie wolno i kiedy. Sąrównież ściśle prawnie określone sytuacje, kiedy wolno nieprzestrzegać zasad ich użycia. Dokładnie tak samo jest w ustawie o ochronie osób i mienia, oraz w ustawie o policji. Nikt, ani policjant, ani strażnik miejski, ani pracownik ochrony nie pobije Cię pałką bo tak :D:D:D Za to jest prokurator i sąd. Przekroczenie uprawnień, jeśli ktoś poczuł się władcą świata, bo ma jakiś mundurek. Czy to Policyjny, czy SM, czy ochrony.. W kwestii pisania mandatów, to też interesująca kwestia. Bo ok, są osoby lecące na "wyniki", płaszczące się, łaszące do przełożonych o premię (choć nie jest ona zależna od "wartości kwitów"). Tutaj akurat w Policji jest znaaaacznie większy nacisk niż w SM, bo policja to SŁUŻBA, a SM to praca - urzędnik ;) Strażnikowi co najwyżej polecą po premii, a policjantowi nie tylko po premi polecą, ale odmówią urlopu w czasie, kiedy potrzebuje itp itd. W przypadku SM zdarzają się osoby, co to nie odpuszczą i koniecznie mandat, ale rzadziej niż w policji ;) W przypadku SM naprawdę WIELE ma znaczenie. Jak na start ktoś się odnosi. Ja jestem BARDZO cierpliwy...Ale jeśli ktoś na dzień dobry mnie wyzywać zaczyna, albo mądrości w rodzaju "zajmij się czymś sensownym" to... No sam/sami się domyślcie jak się to zakończy, kiedy sam jestem delikatnie mówiąc poirytowany faktem, że do kompletnej bzdury przyjeżdżam, a ktoś, kto to powoduje, ma do mnie jakieś ALE... :/ Gazem od SM zarobi ktoś, kto jest agresywny. Zresztą zasady użycia ŚPB ( Środków Przymusu Bezpośredniego - siła fizyczna, Pałka służbowa "tonfa", gaz, kajdanki, broń palna) ustawy określają. Pozdro :) PS. jak ktoś zechce wejść w dyskusję, to zapraszam. Ale podkreślam DYSKUSJĘ, a nie jakieś szczeniackie opluwania itp. Strażnik Miejski, Ochroniarz kwalifikowany, Tirowiec...Michał po prostu :)
1:02 *_"Straż Miejska"_* można przetłumaczyć na Angielski jako *_"Town Guard"_* bo po Polsku słowo *_"Straż"_* wywodzi się od starosłowiańskiego słowa *_"Strasza"_* czyli *_"Gwardia"_* czyli inaczej *_"Banda Zbrojnych braci mających pilnować porządku"_*
a wcale tego nie robią, nie maja nawet umundurowania i bodycamu , ignorują widoki z okna i zapach np SMOGU jako jedyni mogą się zatrzymać , bo widząc POLICYJNY RADIOWÓZ z góry wiesz, że się nie zatrzyma pędzi do zgłoszenia i morze minąć za dużó czasu nie będzie dowodu na oczach. Miasto też zignoruje smog ! SM wcale nie raportuje do Miasta tylko do Przełożonego wiec Urzędasy nie widzą gdzie wysłać kontrole lub pismo ! o tym stanowisku nie powstaną nigdy seriale ani żadne symulatory gry video , stanowisko pogardzone wyklęte znudzone .. tak jak pisałem wyżej TARG 1,5 godziny spisać samochody i do biura do klimatyzacji by się nie zmęczyć !!
Ja straż miejska porównał bym do municipal police które funkcjonuje w niektórych krajach w Europie i tak bym to chyba tłumaczył chociaż w 100% dokładne nie jest
@@wesol9271 Ja to brałem bardziej na chłopski rozum, Town to miasto, Guard to straż, więc z połączenia wychodzi straż miejska...
Straż miejska jest od pilnowania porządku i mniejszych wykroczeń. I jest to jak najbardziej słuszne. Szkoda, aby wyszkolony, uzbrojony policjant zajmował się niesprzątniętym śniegiem z chodnika, źle zaparkowanym samochodem czy babcią, która handluje bez zezwolenia na rogu kwiatami. Policja niech ściga bandytów i złodziei!
Jak była Milicja, to nie było ani Policji ani Straży Miejskiej w Polsce. W skrócie Staż Miejska ma wspomagać Policjantów w rozwiązywaniu prostych problemów w przestrzeniach miejskich. I tak naprawdę, to nikt nie powinien chcieć/móc mówić nic złego ani o Policjantach, ani o Strażnikach Miejskich. To jak ludzie się odnoszą do Policji i Straży Miejskiej zależy od rządu i jego wykorzystania służb publicznych. Ale umówmy się: wszyscy byśmy chcieli czuć się bezpiecznie w swoich miastach. Nie ważne czy spotkamy Policjantów, czy Strażników Miejskich. Teksty typu "Fuck The Police" bardziej sięgają w naszym wypadku do PRL niż do czasów współczesnych. Chyba, że ktoś się chce lansować na jakiegoś "wywrotowca". Tak samo jak piosenka "Cop Killer" zespołu "Body Count" w USA nie miała zachęcać do nienawiści do policjantów, tylko piętnować rasistowskie zachowania. Ruch BLM w USA generalnie pokazał, że ludzie są pojebani. Ale globalnie rzecz ujmując, to zarówno Policja jak i Straż Miejska w Polsce są służbami powołanymi do tego aby dbać o nasze bezpieczeństwo. I bardzo bym chciał aby system prawny w naszym kraju funkcjonował tak, że obecność czy to Policji, czy Straży Miejskiej w naszej okolicy generowałyby pozytywne poczucie bezpieczeństwa, a nie zagrożenia. "Psami" byli Milicjanci z PRL. I niech tak zostanie...
Straż Miejska w Polsce i ustawa powstała dawno temu i nie była ona pisana na trzeźwo. Straż Miejska miała być odpowiednikiem Biura Szeryfa z Usa ale niestety tym co pisali ustawę wrzucili coś co nie jest potrzebne i wyszedł taki twór jak: Straż Miejska , której do dzisiaj nikt nie chce zmienić chodzi o przepisy w ustawie o Strażach Miejskich. Moim zdaniem Straż Miejska jest potrzebna wykonują dobrą robotę i odciążają tym Policję a teraz w Policji nie jest za dobrze gdyż są duże braki kadrowe. Kiedyś Straże miały do dyspozycji fotoradary mobilne ale przez to że było to tylko do zarabiania kasy to odebrano im uprawnienia do ich używania były też fotoradary stałe , które były potrzebne ale je usunięto a w związku z tym kierowcy przekraczają prędkość powyżej dopuszczalnej 50km/h w terenie zabudowanym jeżdżą niebezpiecznie a gdyby stał w danym miejscu fotoradar stacjonarny nie było by takich sytuacji.
4:04 Do określonych zadań mogą pobrać broń palną np. do współpracy z Policją czy z innymi służbami do konwojowania wartości pieniężnych czy dokumentów ważnych dla gminy lub też do ochrony obszarów takich jak teren gminy czy danego obiektu lub do patrolowania mogą też mieć tasery.
4:27 Straż Miejska ma masę zadań np. kontrola ruchu drogowego w określonych do tego przepisach, patrolowanie , obserwowanie miasta za pomocą monitoringu miejskiego , pomoc i zabezpieczenie miejsc zdarzenia , wypadków, kolizji , ujmowanie osób , które popełniły przestępstwa , zajmowanie się ekologią czyli ekopatrole w większych miastach ,pomoc zwierzętom sprawdzanie za pomocą urządzeń i dronów czy w domach nie są spalane odpady , pomoc osobom bezdomnym , kontrola pieszych , rowerzystów itd.
4:36 Nie , ale mogą ująć i założyć kajdanki oraz doprowadzić na Komisariat Policji.
4:42 Rada gminy , miasta wraz z prezydentem miasta , burmistrzem , wójtem , który jest ich zwierzchnikiem i może wydać polecenia co mają działać.
5:12 Tak , bo Straż Miejska i Policja to są podobne służby i jeśli ktoś nie zda testów i ma za jakiś czas to przyjmuje się do Straży Miejskiej aby zobaczyć jak wygląda ta służba.
5:34 Były sytuacje , które się zdarzyły i były i są karygodne a ludzie wypisują to pomimo tego że zdarzyło się to już jakiś czas temu i mają uraz do Policji też zła wiadomość rozejdzie się 100 x szybciej o tym że ktoś: ,, Zginął po interwencji Policji "niż dobra wiadomość o tym że:
,, Policjanci pomogli i uratowali osoby starsze niepełnosprawne z palącego się domu seniora ".
6:39 Tak mają swoje samochody gdzie po środku jest szachownica żółtoniebieska i pas niebieski poniżej z 2 emblematami gminy np. Straż Miejska Gdańsk , Straż Miejska Warszawa , Straż Miejska Wrocław mają też napis z boku samochodu i z przodu Straż Miejska oraz numer alarmowy telefonu w większych miastach 986.
Może można porównać to trochę do Sheriff office, bo jeśli dobrze rozumiem to Sheriff to nie policeman?
Często prześladują kierowców więc bym na nich mówił "Traffic Warden" ale generalnie to jest "Municipal Police".
Pies to najlepszy przyjaciel człowieka, ale powiedzenie do kogoś "psie" to jak "do nogi kundlu"
7:34 Nie Dave, w Polsce na policjantów mówi się *_"Psy"_* ponieważ jak popełnisz przestępstwo to *_"Węszą za tobą jak Psy tropiące"_* oraz od tego że Policja to służba państwowa i są na usługach władzy, więc dlatego *_"Psy, bo są posłuszni swojemu panu jak Psy"_*
Na policjantów w Polsce mówi się policjanci, to że mówisz w swoim kurwidołku, nie oznacza, że wszyscy mają ich za psów. Policja jest potrzebna i pożyteczna.
Nie są na usługach władzy tylko wymuszają stosowanie prawa ustanowionego przez Suwerena.
no a co inaczej anarchia? patrz co było gdy w USA policja przestała być posłuszna prawu i tworzyła swoje własne
@@wadysawkostrzewski8557coś ci powiem, ja jestem z Wielkopolski, z okolic Oborniki pomiędzy Szamotułami Chodzieżą i Połajewem, ale nie ma to tu wielkiego znaczenia, mój region województwo Wielkopolskie jest powszechnie w internecie obrażany od; *_Żuli, Pederastów i Anarchistów właśnie_* dlatego jak ktoś nazywa mnie anarchistą to cała krew się we mnie gotuje i mam ochotę spuścić ci łomot, dlatego może lepiej zejdźmy na ziemię skoro teraz już wiemy na czym stoimy, mnie ideologicznie bliżej do przeciętnego Kibola niż do Anarcho-komunisty, *jestem Nacjonalistą* i dla mnie poglądy typu że *_"Państwo nie powinno istnieć"_* są całkowicie sprzeczne z moją racją stanu, Kocham swój kraj, ale nie podoba mi się zachowanie niektórych jego obywateli, już samo to jest dla mnie wystarczającym powodem aby taka służba jak *Policja* istniała i funkcjonowała, mój problem polega na tym że ci ludzie którzy w mojej opinii niszczą nasz kraj i mózgi innych ludzi znajdują się również w policji, dlatego jestem za ulepszaniem funkcjonowania i *proponuję reformę* tej służby, a nie jej sprywatyzowanie czy wręcz likwidację...
@@infeltk na policjantów mówią psy ci którzy mają problem z prawem
W USA może nie mają straży miejskiej ale mają lub mieli służby wykonujące wyspecjalizowane czynności pomocnicze. Np. w NYC od wlepiania mandatów za nieprawidłowe parkowanie odpowiedzialna była służba, której funkcjonariusze nosili brązowe mundury i stąd nazywano ich Brownies. Więc to jakby taka straż miejska, tylko ograniczona w swoich funkcjach do jednej kompetencji.
8:14 Przykro mi Dave, ale twój wykład jest nieaktualny, bo tytuł *_"Świń"_* mamy zarezewowany dla *_"Polityków"_* bo *_"Jedzą przy Kortcie Jak Świnie, a Polski Naród czyli ten przysłowiowy rolnik jest zmószony do tego koryta dawać im pokarm"_*
City Guards - ja bym tak przetłumaczył ;D
Kiedyś myślałem, że nazywanie policji "milicją" w czasach PRL-u to był tylko taki archaizm, trochę jakby powiedzieć "pocztylion" na listonosza czy też "mularz" na murarza. Teraz jednak wiem, że to nie do końca tak: otóż pierwotnie "milicja" oznaczała jakiś rodzaj ochotniczej formacji zbrojnej, zaś zmiana znaczenia wzięła się chyba stąd, że jako iż milicję tworzyli ochotnicy, często z plebsu, to w oczach czerwonych słowo to miało lepszy wydźwięk niż burżujska "policja". Zresztą chyba po dziś dzień na Białorusi na ichni odpowiednik policji mówi się "milicja". Z kolei we Francji, o ile mi wiadomo, słowo "milicja" (czyli "milice") jest raczej kojarzone z tym starszym znaczeniem (jak to, z czym ci się skojarzyła angielska "militia") aniżeli z tym komuszym.
Na koniec może jeszcze dodam, że po węgiersku określenie na "milicję" brzmi międzynarodowo ("milícia"), ale już na "policję" mają swoje słowo, tj. "rendőrség" (gdzie "rendőr-" to "policjant - od "rend", czyli "porządek", i "őr", czyli "strażnik" - , zaś "-ség" to przyrostek oznaczający np. zbiorowość lub pojęcie abstrakcyjne) - obstawiam, że policję zatem Węgrzy ustanowili sobie sami, niezależnie od innych państw, zaś "milicja" (zwłaszcza w tym znaczeniu lewackim) to już chyba przyszła do nich z importu.
A ja myślałam, i nadal, że milicja pochodzi od militarny + (po)licja.
Armia w szwajcarii nie jest ochotnicza, skąd takie info? Jest obowiązkowa, z corocznym kilkutygodniowym treningiem, lub służba społeczna dla pacyfistów.
@@candytwiggytwist3506 tzn tak - w średniowieczu milicja to byli ochotnicy broniący murów miejskich
Pies to przezwisko a kot to komplement. Nie od dziś wiadomo, że koty rządzą światem.
Dla przeciętnego Polaka nie ma znaczenia, czy cię zatrzyma policja, czy straż miejska. Oni maja mniejsze uprawnienia niż policja, i odciążają policje w najprostszych zadaniach. Ni mniej nie ma różnicy, kto cię zatrzyma, jeśli staży miejskiej zabraknie uprawnień, to wezwą policje i tyle. Oni chyba są tam nawet skomunikowani ze sobą jeśli chodzi o urządzenia, CB radio itd.
Różnicą tez jest finasowanie, straż miejska jest finansowana z budżetu miasta, natomiast policja z budżetu państwa.
Strażnicy , strażaki są od pożarów , wypadków i tym podobnych
W Polsce aresztować może jedynie sąd na wniosek prokuratora... Policja może zatrzymać na 48 godzin(chyba że masz imunitet) i wtedy prokurator może wystapić o areszt(są inne środki zapobiegawcze).
Podczas zatrzymania na 48 przebywa się na tzw. "dołku" czyli oficjalnie "PDOZ".
Podczas aresztowania przebywa się w areszcie śledczym.... (akcja filmu Symetria tam się dzieje)
Podczas odbywania kary więzienia przebywa się w Zakładzie Karnym
nieaktualne - obecnie policja może zatrzymać równierz osoby z imunitetem - Konstytucja do wymiany bo nie nadąża za życiem
Wcześniej do SM trafiali ludzie którzy oblali egzaminy na policjanta. Teraz w policji brakuje około 16000 osób więc do straży trafiają ułomni intelektualnie
uwielbiam twoje konkluzje Dave 😁
6:50 u nas w mieście mają takie mini vany
Jak Policja krzyczy "Stop, don't move" to znaczy "Zatrzymaj się, nie mów" :D
Z kabaretu wzięte
A to nie Street Guard/Guardians?? 😅
Haha dobre tłumaczenie że nie mówimy świnia na psy
Przydałoby się w ramach równouprawnienia powołać też Staż Wiejską.
Gwardia Sołtyska
Jest Straż Gminna
Przecież jest Straż Gminna
Ale gmina to nie wieś, koledzy 😅
@@MowMiDi W Polsce są trzy rodzaje gmin: gmina miejska czyli małe miasto, gmina miejsko-wiejska czyli małe miasteczko + wioski w okolicy oraz gmina wiejska czyli same wioski. Stolicą gminy wiejskiej jest zazwyczaj największa wieś w obrębie gminy.
Trochę to dziwne, ale na członków Straży pożarnej mówi się strażacy, a na wszystkie pozostałe straże strażnicy. Tak więc w Straży Miejskiej pracują Strażnicy miejscy. Dodam, że istnieje powszechna opinia, że pracują tam ci, których nie zatrudniono w policji, ale myślę że jest w tym sporo przesady i taka opinia jest krzywdząca.
W Uk jest Community support police. Mają podobne uprawnienia do polskiej straży miejskiej
Swietny materiał
Super 👌
Jak chodzis mijasz te drzewa krzewy i rosliny.
Mnie to bardzo interesuje jako lesnika i przyrodnika he he
Dokładnie tak to się powinno tłumaczyć "the towns watchmen" - nazwa wywodzi się ze średniowiecza, z miejskich straży pilnujących porządku w obrębie miasta.
Dawno się tak nie uśmiałam...jadą Koteczki!😅
Z żartów o policji lub straży miejskiej to mozesz pooglądać poczatkowe kilkaset odcinkow Blok Ekipy, autorstwa Walaszka, tam jest widac stosunek czesci obywateli
Widziałem taki film - STRAŻ WIEJSKA angielski tytuł - Super Troopers To taki film o odpowiedniku straży miejskiej w stanach xd
na Policjantów mówi się też "bagiety" (tak, od tej długiej bułki)
no tak ale czemu? bo bagietka przypomina palke milicji? taka biala, gumowa ktora sie mocno wygina?
@@MrKony98 Bagieta to nowe nazewnictwo. Najbardziej popularne to gliniarze. A czemu? Aaa no tak...masz z naście lat i nic nie wiesz o życiu i Polsce;)
@@ElBakook boomer
@@K4r0l476 18 letni, uśmiechnięty nierób z poglądami lewicowymi ? XD
No nieźle....kiedy od mamusi się wyprowadzisz?
@@ElBako ty za to nic nie wiesz o aktualnym stanie rzeczy
Kto nie pije..w miejscu publicznym... ten jest ze straży miejskiej😂
7:33 też przenosisz z angielskiego kolejność słów a mówiłeś że my tłumaczymy z polskiego na angielski jak się mówi po polsku. Tak jest takie powiedzenie “najlepszy przyjaciel człowieka”. Yes. there is
Nie ma straży wiejskiej, ale jest straż gminną 😅
Tak jak Policja. Miejska w US tesz się zajmuje mandatami za parkowanie najczęściej
Moze te, ktore maja nadmiar pieniędzy. 😃
Bardzo lubię twoje polskie dialogi, kiedy mówisz niskim głosem i wtrącasz coś o Zbyszku. A to "jadą koteczki" było super 😆
Kiedyś straż nie zatrzymała mnie i moich znajomych w parku, chcieli sprawdzić czy nie dostaliśmy już wcześniej mandatu, ale radio im się popsuło i nie mogli skontaktować się z centralą, więc pouczyli nas i puścili bez mandatu xd
Robią dokładnie to co powiedziałeś: straszą ludzi :)
Nie ma czegoś takiego jak straż wiejska, aleeee jest straż gminna. Generalnie odpowiednik miejskiej, tylko na wieś gminną i kilka okolicznych, nie w każdej gminie jest taka formacja. Ogólnie moim zdaniem taka jednostka ma sens jeśli jej funkcjonariuszami nie są gburowaci, mocno otyli ludzie - w razie czego nie wiem, czy byliby w stanie gonić kogoś, kto np właśnie ukradł mi portfel. Ale z perspektywy mieszkańca miejscowości turystycznej to jest całkiem okej do pilnowania parkowania, pomocy z rozładowanymi akumulatorami w autach, do agresywnych zwierząt, do spraw takich czysto porządkowych, gdzie policja potrzebna nie jest
Przejeżdżałam wczoraj koło Cytadeli a jadę tam naprawdę raz na rok lub raz na dwa lata😅. A może się miałam z Dajvem😤!
Tak, straż miejska to często ludzie, którzy nie dostali się do policji. Pilnują porządku np. jak ktoś leży pijani, to straż miejska się nimi zajmuje, wystawiają mandaty za złe parkowanie, kiedyś pilnowali fotoradarów..Ogólnie to nic nie mogą zrobić, muszą dzwonić po policję, jeśli sytuacja jest grubsza.
co myślicie o strażu miejskim?
Witaj Dave, mam do Ciebie pytanie które nie ma nic wspólnego z odcinkiem ale jest dla mnie bardzo ważne. Czy w instytucie lingwistyki uczą amerykańskiego angielskiego czy brytyjskiego?
Dave, bardzo mi się podoba Twój sposób myślenia, który naprowadził Cię na trop straży wiejskiej. Otóż wyobraź sobie, że w stolicy naszego pięknego kraju mamy straż wiejską. Straż wiejska pilnuje pewnego okrągłego budynku na ulicy Wiejskiej. Tyle że dla niepoznaki - bo to bardzo ważny budynek jest, przynajmniej dla tych, co są w środku - nazywa się strażą marszałkowską. Gdybyś się zastanawiał, czy straż marszałkowską można także spotkać na ulicy Marszałkowskiej, to niestety nie, nie można. Na ulicy Marszałkowskiej można spotkać policję. Jak po niej bardzo szybko przejeżdża. A co do zadań straży miejskiej, to w założeniach ma uzupełniać policję. Czyli w zasadzie robić to, czego policja nie robi, bo jej nie przystoi się tym czymś zajmować. Biorąc pod uwagę, że policja ma pilnować porządku, to jasno z tego wynika, że straż miejska pilnuje nieporządku. Mam nadzieję, że teraz wszystko jest jasne i proste, jak małe piwo z ciastkiem. Pozdrawiam
Ja to wytłumaczę w Polsce straż miejska jest w jurysdykcji danego miasta lub gminy, coś jak w USA gdzie policja w nowym jorku czy LA jest zupełnie inna i podlega danemu miastu a nie państwu. Straż miejska ma mniej uprawnień ale jeśli chodzi o wykroczenia to nie ma różnicy zarówno Policja jak i Straż może dać ci mandat, Straż może też dokonać ujęcia czyli pewnej formy zatrzymania jak policja lecz pod warunkiem że dostarczą taką osobę do najbliższego komisariatu policji.
Hehe w Lublinie teraz jeżdżą rowerami... to jest bardzo śmieszne 😁
W skrócie: Straż Miejska od wykroczeń
Policja od przestępstw
Kradzież do iluś tam złotych Jest wykroczeniem a ci straż nie pomoże
@@babciewkapciach3133No właśnie jak policji zabraknie to przyjedzie straż miejska i odwiezie na policje. Do tego ta służba jest.
Za komuny odpowiednikiem policji była milicja, a odpowiednikiem straży miejskiej było ORMO, czyli ochotnicze rezerwy milicji obywatelskiej
Straż Miejska pełni inne funkcje niż dawne ORMO.
@@aleksandrab7768 niee, dokładnie to co dziś,zajmowali się pierdołami
są jeszcze "krokodylki" - czyli "policja" od transportu ciężkiego Inspekcja Transportu Drogowego
Guardian civil - to coś na zasadzie straży miejskiej, np w Hiszpani jest
Dave zobacz filmik Cygan z Torunia, tam jest trochę o straży miejskiej
To znaczenie słowa milicja nie odbiega tak bardzo od angielskiego, ponieważ to nie jest wojsko tylko niewojskowa służba porządkowa ale pochodząca z rekrutacji wśród cywilów, albo wlasnie z personelu mającego przeszkolenie wojskowe bo początkowo oddelegowano tam żołnierzy oraz partyzantów Armii Ludowej.
Straż Miejska istnieje w Polsce już tylko w kilku miastach. I tak naprawdę nic nie robi po za dawaniem mandatów. Większość ludzi jest za likwidacją straży miejskiej.
My mówimy na nich "ochotnicza policja"🤭 No i nie słyszałam, żeby ktoś mówił "strażacy miejscy", raczej po prostu straż miejska, czy ostatecznie strażnicy miejscy.
Dave, straż miejska can be translated as Civil Guard. The idea being they enforce civil law as opposed to criminal law.
To w Hiszpanii. W USA nic takiego nie ma.
Hej, Dave. Skąd się wzięło słowo „cup” dla policjantów?
Ja zawsze mówiłem że oni po prostu pomagają policji w tych "bezpieczniejszych" wezwaniach. Jest coś takiego jak straż wiejska mają samochody nawet fajne w sumie to takie same jak policja ale zazwyczaj chodzą na pieszo
Straż miejska - strażnicy miejscy, straż pożarna - strażacy 😅 polski jak zwykle logiczny
Ja słyszałem, że kiedyś strażaka nazywano "strażnikiem ogniowym", zaś zmiana końcówki wzięła się stąd, że zadania straży pożarnej dość mocno się różnią od zadań straży np. miejskiej (tj. że niby strażak jest bardziej od gaszenia pożarów aniżeli od pilnowania czegoś).
@@profesorinkwizytor4838 może nie długo będziemy ich nazywać *"Sługami Demeter"* bo wiesz, Demeter to była *"bogini Ogniska Domowego"*
u Nas w Elblagu (miasto na północy) kilku strażników widziałem przez cale życie. Auto mają jedno albo ze dwa XD
To gatunek na wymarciu , kiedyś było ich więcej 😀
Bo Elbląg jest jednym z najbardziej policyjnych miast w Polsce, to może ich nie potrzeba xd
Polski odpowiednik piosenki Fuck the Police to Peja 997
987 ? chyba że jesteś poza zasięgiem, wtedy dzwonisz na prywatny numer ujawniając własny numer i już nie ma Anonima do SMOGU !! a jest przepis że się nie przedstawiasz dajesz adres numer budynku lokalu i czekam na efekty @!
@@Tobnjuksprosze udac sie na terapie poznawczo behawioralna
W Niemczech w miastach jest stadtpolizei, z Anglii municipal police. Natomiast nigdy nie zastanawiałem się nad ich uprawnieniami czy wszędzie są takie same. No i w jednych miastach niemieckich jest, w innych pomimo długiego pobytu nigdy nie widziałem, to może jest jak w Polsce gdzie jedno miasto ma straż miejską, a drugie już nie.
Chyba tylko w Hesji nazywa się to Stadtpolizei. W innych bundeslandach jest to przeważnie Ordnungsdienst.
6:38 Strażnicy Miejscy
Ze straży miejskiej jest strażnik, nie strażak 😊 . U mnie w mieście zarówno straż jak i policja są często bezużyteczne bo jak są potrzebni to nie przyjeżdżają na wezwania lub bywa że po 8 godzinach (przecież przestępca sobie łaskawie poczeka na nich😒🙄). Powinni pilnować porządku na ulicach ale tam gdzie jest patologia to chyba omijają a mieszkańcy wciąż sie skarżą zarówno policja jak i straż mają to gdzieś.
Psy wychodzą z suki 😂😂😂😂 you make my day .
Dave, jak Ci się Poznan podoba?
Na tym filmie Dave przeszedł koło rzeźb Magdaleny Abakanowicz i nawet na nie spojrzał. Tak że tak.
u mnie w mieście na Straż Miejską mówi się szeryfy
Municipal Guard - I jak myślę, jak najbardziej występują w Stanach Zjednoczonych. Funkcjonariusze na prawach policji, którzy są finansowani przez miasto, lub dzielnicę. Nie sa finansowani przez rząd ani przez władze wojewódzkie. Zajmują się utrzymanie porządku miejskiego. Dają mandaty za picie alkoholu w miejscach publicznych. Handel bez zezwolenia. I generalnie są potrzebni. Ale czasami przeszkadzają.
"Czy straż miejska"Nie jem i nie zabijam żadnych świń. Nie jem mięsa, ryb i jajek od 31 lat. Bękart . ",O straży miejskiej " Dave.
Mój ojciec jest ze straży miejskiej i głównie jeździ po parku i straszy dzieci pijące piwko na placu zabaw
9:48 *_"Baster"_* to po Polsku *_"Bachor"_* czyli dziecko z nieprawego łoża, dziecko zrobione bez ślubu z kochankiem...
dziecko z nieprawego łoża to jest bękart.
Bachor pochodzi z jidysz i oznacza dzieciaka chodzacego do szkółki religijnej, prawdopodobnie jest to znieksztalcenie słowa bachelor, które w Średniowieczu oznaczało studenta. Nauczyciel w takiej szkółce, uczacy czytania Tory i Talmudu nazywał się melamed. Słowo "bastard" pochodzi też z czasów Średniowiecze, od wyrazu "bast", co w wojskowym slangu oznaczało wór na proch do armat. Bastard to ktoś, kto na takim worze został poczęty przez nieznanego wojaka.
@@MaciejMaciejewski-d5w ja napisałem ten komentarz dla Dave'a tak aby zrozumiał, nie interesowała mnie historia tego jak nazywano nieślubne dzieci...
Miałem taką nieprzyjemność spotkać się ze strażą gminną nad morzem, straż gminna!
A co przeskrobałeś?
6:37 Dave, nie *"Strażacy"* bo to po Angielsku *"Firefighters"* i oni zajmują się gaszeniem pożarów, a przynajmniej w teorii, tylko *_"Strażnicy"_* czyli po angielsku *_"Guardians"_* albo *_"Gwardziści"_* ale ci to są bardziej w Wojsku, można na nich też mówić *_"Funkcjonariusze"_* czyli po angielsku *_"Functionary"_* , żadziej spotyka się określenie *_"Milicjanci"_* czyli po angielsku *_"Militiants"_* chociaż niektórzy tłumaczą to jako *_"bojownicy"_* ale oba tłumaczenia są zgodne z prawdą, bo Prawo w Polsce zasadniczo nie reguluje kompetencji *"_Straży miejskiej"_* i w zamyśle mają "wspomagać" policję w radzeniu sobie z przestępcami, jednak w praktyce zajmują się szczuciem ludzi którzy prawa nie złamali, tylko po to żeby to społeczeństwo zastraszyć, to dlatego w Ameryce nie ma czegoś takiego bo Amerykanie by się zbuntowali i powiedzieli że *_So How?! someone is going to scare us!? Disband this formation!_* a w Polsce ludzie nie mają nic do powiedzenia bo o wszystkim decyduje Ameryka i Amerykański rząd chce aby w Polsce działały takie paramilitarne grupy robiące więcej szkód niż pożytku, pomimo iż Polska jest bezporównania Najbezpieczniejszym Krajem w Europie a może i na Świecie...
Straż Miejska to nie jest żadna paramilitarna grupa. I jak najbardziej prawo w Polsce reguluje kompetencje Straży Miejskie. W Polsce tak jak w USA jest prawo dwupoziomowe. W USA to jest prawo federalne i stanowe, a w Polsce mamy przepisy państwowe obowiązujące na terenie całego państwa i przepisy samorządowe ustanawiane przez lokalnie samorządy. Struktura samorządowa w Polsce to województwa, powiaty i gminy. Na każdym szczeblu samorządowym mogą być ustanowione lokalne przepisy. Większe miasta w Polsce działają 'na prawach powiatu', a mniejsze 'na prawach gminy'. Straż Miejska to służba utworzona przez konkretne miasto do pilnowania porządku w tym mieście. Tak jak w USA są służby federalne i służby stanowe, tak samo w Polsce są służby państwowe i lokalne samorządowe. Straż Miejska to służba lokalna samorządowa ustanowiona w konkretnym mieście. Może być też Straż Gminna ustanowiona przez gminę. To odpowiednio miasto lub gmina tworzy przepisy dla Straży Miejskiej.
@@aleksandrab7768 w takim razie napisz mi dlaczego Miasto nie może Zwerbować Własnego Wojska? Bo skoro przepisy są tak liberalne jak twierdzisz, to i takie formacje powinny być tworzone, moim zdaniem każde miasto powinno mieć swoją kompanię wojska werbowaną z ochotników i być wysłane do walki jak będzie trzeba, sam bym się zaciągnął do takiej formacji, dlaczego tego nie ma? A zamiast tego są takie gówniane służby jak "Straż miejska" która tylko wypisuje mandaty i przepędza straganiarze z niewyznaczonych miejsc, to spokojnie zrobiłaby zwykła policja, a takie służby jak Straż miejska nie służą do niczego innego jak do ugruntowywania pozycji władzy nad obywatelami, przez co spada poziom stabilności i spada komfort życia, nie ma nic głupszego niż w najbezpieczniejszym państwie europejskim mnożyć ilość służ policyjnych których utrzymanie przecież kosztuje, lepiej za te pieniądze wyremontować drogę albo wybudować szkołę czy szpital, niż płacić za służbę która nie zajmuje się niczym potrzebnym...
@@arkadiuszkrasicki5478 W Polsce ani Policja ani Straż Miejska nie jest przeciwko obywatelom tylko dla obywateli. Może od tego trzeba zacząć bo to jest podstawa. Czym zajmuje się Straż Miejska w Poznaniu? Tak wypisują mandaty za złe parkowanie i mieszkańcy miasta tego CHCĄ. Mieszkańcy miasta nie chcą samochodów zaparkowanych na trawnikach czy też zastawiających przejścia dla pieszych czy też w innych dziwnych miejscach. Bardzo często to mieszkańcy dzwonią do Straży Miejskiej z informacją o źle zaparkowanych samochodach i proszą o interwencję. Nie chcą sami szarpać się z aroganckim sąsiadem, wolą zadzwonić do Straży Miejskiej. Straż Miejska zajmuje się też Miejskim Monitoringiem. Siedzą przed monitorami i obserwują co się dzieje. I to również jest na prośbę mieszkańców. Mieszkańcy chcą mieć kamery bo czują się przez to bezpieczniej. To mieszkańcy dzwonią i mówią: "Załóżcie kamerę tam i tam". Mieszkańcy tego CHCĄ. Straż Miejska współpracuje z Policją i jak zobaczą na monitorze, że coś się dzieje to zgłaszają to na Policję i Policja wysyła patrol. W ten sposób uratowano życie nie jednemu człowiekowi i złapano wielu wandali. Mieszkańcy tego właśnie chcą, dzięki temu czują się bezpieczniej Straż Miejska ma też wyspecjalizowaną grupę zajmującą się zwierzętami. Dziki przychodzą pod twoje okno i nie wiesz jak je odstraszyć, dzwonisz do Straży Miejskiej. Kot wszedł na drzewo i nie umie zejść, dzwonisz do Straży Miejskiej. Bezpański pies wałęsa się po okolicy, dzwonisz do Straży Miejskiej. Znalazłeś w miejskim lasku pytona, dzwonisz do Straży Miejskiej. Tak, był taki przypadek. Jest dużo interwencji z egzotycznymi zwierzętami porzucanymi przez ludzi. To wszystko ogarnia Straż Miejska. Straż Miejska zajmuje się jeszcze kilkoma innymi tematami na przykład sąsiad pali śmieciami i śmierdzi tak, że nie idzie wytrzymać. Zamiast szarpać się z sąsiadem dzwonisz do Straży Miejskiej i sprawa załatwiona. Mieszkańcy CHCĄ mieć taką służbę w mieście.
@@arkadiuszkrasicki5478 Jeżeli masz zainteresowania paramilitarne, to w Polsce możesz wstąpić do Wojsk Obrony Terytorialnej. To jest wojsko więc podlega władzy centralnej. To jest służba państwowa, ale ta formacja wojskowa służy do obrony terytorium, na którym mieszkasz czyli można powiedzieć, że działa lokalnie. Wojska Obrony Terytorialnej oparte są na ochotnikach, którzy przechodzą przeszkolenie wojskowe i są formacją pomocniczą dla wojska zawodowego.
@@arkadiuszkrasicki5478 Wojska Obrony Terytorialnej tworzone są na poziomie województw. W każdym województwie jest przynajmniej jedna brygada Terytorialsów. Dwa najmniejsze województwa w Polsce Lubuskie i Opolskie mają swoje brygady dopiero w trakcie tworzenia. W pozostałych województwach WOT już normalnie działa. W największych województwach może być więcej brygad niż jedna.
Kiedyś zastanawiałem się nad tłumaczeniem wyrazu STAŻ MIEJSKA na angielski i myślę, że THE MUNICIPAL POLICE może być tutaj odpowiednikiem. Pozdrawiam.
Mnie w szkole mówili, że odpowiednikiem może być Traffic warden
@@przemko93 Straż Miejska zajmuje się nie tylko ruchem drogowym
Na wsi może być straż gminna. Teoretycznie, w sensie prawo dopuszcza taką możliwość, ale osobiście nie kojarzę żadnej gminy wiejskiej, która by taką straż miała.
Straż Miejska ma na swoich oznaczeniach " City Guard" . " "Town Guard" nie widziałem
A dokąd tak idziesz?
Straż miejska no to wiadomo że w mieście gdzie się dużo chodzi i dużo ludzi chodzi, a w usa samochód pod target i 50 metrów. W polsce przez rozwiniętą komunikację ludzi od groma zewsząd, a wiadomo ile się do polski schodzi
W Polsce mówimy HWDP policji i straży miejskiej ;)
Pierwsze słowo po polsku pisze się przez ch.
W USA i UK jest odpowiednik ACAB
Moim zdaniem straż miejska można by przetłumaczyć na język angielski jako The Guardians of city chociaż w tym przypadku brzmiałoby to jako strażnicy miasta aczkolwiek myślę że to dobrze oddaje nazwę tego zawodu.
A Szeryf - to nie jest straż miejska?
4:41 takze ten, moga zatrzymac ale do przyjazdu policji, generalnie odholowanie i mandaty za parkowanie i zaklocanie porzadku, i to geenralnie tylko tyle
i przypierdzielania się do staruszek sprzedających koperek, które w ten sposób dorabiają do renty :)
Dawid, nie mogę ja Ciebie.
Municipal Guard to po anlejsku.
Ja wiem, ze to brzmi też jak ze Średniowiecza wzięte, ale... w sumie tak właśnie jest.
W USA nie ma dokładnego odpowiednika polskiej straży miejskiej. Jej funkcje są podzielone między różne służby: lokalną policję (bezpieczeństwo i porządek), policję parkową (bezpieczeństwo w parkach), funkcjonariuszy kontrolujących parkowanie, kontrolę zwierząt (animal control) oraz egzekwowanie przepisów budowlanych i sanitarnych (code enforcement). Każda z tych jednostek działa w ramach swoich specyficznych zadań.
W Poznaniu Straż Miejska ma jeden specjalistyczny referat. Nazywa się EkoPatrol i zajmuje się zwierzętami. Problemy ze zwierzętami zgłasza się normalnie do Straży Miejskiej tak jak wszystko inne. Pewna pani kupiła seler naciowy i znalazła w nim młodego węża. W takiej sytuacji dzwoni się u nas do Straży Miejskiej. Przyjechał EkoPatrol i zajął się wężem. Seler był z Hiszpanii i wąż też hiszpański.
W Poznaniu Straż Miejska zajmuje się też Monitoringiem Miejskim to znaczy Strażnicy Miejscy siedzą w Centrach Nadzoru przed ekranami i obserwują obraz z kamer miejskich
Straż Miejska w Poznaniu zajmuje się też kontrolą palenisk to znaczy sprawdzają czy ludzie palą śmieciami. Miasto Poznań ma drony, które latają koło kominów i badają skład dymu. Straż Miejska uczestniczy w tych kontrolach.
Ale przyznajcie, co by nie bylo, ze jak idziecie przez miasto i widzicie patrol policji lub straz miejską to przechodzicie na druga stronę, prawda?
Nie, nie jestem idiotą
They should be called Super Troopers 😁😁😁
HWDP Straży Miejskiej
HWDSP - nie będą mi złamasy wchodzili do palącego się domu!!!
Ale wiesz, że "ch"?
@@s3rverius Zastanawiać się, jak poprawnie pisać wulgaryzmy, to trochę jakby zastanawiać się, jak popełnić przestępstwo bez naruszania savoir-vivre'u.
1:43 ??? Cholera cóż to jest xD creepy
strasz miejska - są głownie po to żeby dać mandat jak ktoś źle zaparkuje
Straż miejska po prostu wykonuje takie czynnosci, żeby pilnować porządku w mieście. Nieprawidłowe parkowanie, ludzie pijący alkohol, bójki kibiców, żule na ławkach. Ogólnie wszystkie sprawy tego typu.
Strażak to firefighter i tak strażacy mają swoje samochody.
Strażnicy Miejscy też mają swoje samochody.
Proponuję pisania ciekawostek o SM.Ja znam takiego komendanta, o którego dyplomie ukoniczenia WPiA wszyscy słyszeli ale go nikt nie widział.
Wg. ciekawe, że w naszym języku na kogoś ze straży pożarnej mówi się strażak, a ze straży miejskiej to strażnik
Straż miejska to amerykańska Policja np. NYPD a Policja w Polsce to amerykańskie FBI. Policja w Polsce podlega rządowi a Straż miejska prezydentowi Miasta.
nie tak, oj nie tak.., SM nie ma tylu uprawnień co Policja, więc nie można tej służby utożsamiać z Policją, FBI nie zajmuje się sprawami lokalnymi, typu zabójstwo na murzynowie czy pobicie w autobusie lub kradzież roweru pod Walmartem, FBI nie zajmuje się także kontrolą szybkości, nielegalnymk parkowaniem, kierowaniem ruchem na jezdni , zamykaniem ulic w razie potrzeby czy ochroną miejsc w mieście typu koncerty/mecze/festiwale, lub jak ostatnio w Chicago NASCAR