To dodatkowa przyjemność ubrać się elegancko do Opery. Poza tym strój powinien pasować do sytuacji. Nie zawsze właściwy jest t-shirt, trampki i podarte dżinsy.
Zasady niby oczywiste, nie jakoś specjalnie uciążliwe, ale widząc histeryczną reakcję niektórych komentujących, wnioskuję, że zbyt trudne czy nadmiernie ograniczające czyjąś wolność. Opera to nie disco polo, wymaga od odbiorcy pewnego poziomu. Na szczęście nie jest obowiązkowa, więc jak się komuś te zasady nie podobają, to może skorzystać z innych rozrywek mniej zobowiązujących
Oper teatr czy filharmonia to miejsca gdzie w bliskiej historii chodziła arystokracja a tak naprawdę to od bardzo niedawna zaczęliśmy tam uczęszczać po to by oglądać spektakl. Eleganckie stroje wychodzą z tego ze na takie wydarzenia chodziła wysoka grupa społeczna która miała narzucone standardy ubioru na każdą uroczystość. Ładny ubiór w operze lub teatrze nie był spowodowany szacunkiem do artystów a tym ze było to miejsce spotkań towarzyskich i trzeba się było ładnie ubrać bo to widzowie nawzajem się obserwowali lornetki nie służyły do tego by obserwować występ ale po to by dojrzeć co dzieje się w niektórych lożach a teatry służyły elicie do tworzenia plotek i rozpowiadaniu ich. Dopiero z czasem zaczęto zwracać uwagę na artystę występującego na scenie. Teatr długo pozostawał niedostępny dla biedniejszej klasy. Od bardzo krótkiego czasu teatry i opery stały się bardziej dostępne a ubiór został z tradycji do dawnych czasów. Moim zdaniem warto ubrać się elegancko by podkreślić pewnego rodzaju wydarzenie każdy koncert czy wydarzenie artystyczne wymaga pewnego ubioru bo tak sama na koncercie rockowym czy festiwalu przyjdzie ktoś w garniturze lub sukni wieczorowej zostanie potraktowany krzywym sporzeniem mimo ze nikt go nie wyrzuci z wydarzenia tak samo w polskiej operze lub teatrach jak uważam ze elegancki struj nie kończy się na garniturach lub sukniach bo eleganckie będzie już do nawet czarnych czy ciemnych dżinsów i białego t-shirtu założyć marynarkę i to sprawi ze nasz strój będzie schludny i bardziej elegancki. W obecnych czasach nie mamy już tak czystej definicji eleganckiego ubioru nadal pozostaje klasyka i w niektórych miejscach jest pilnowana tak pewne uroczystości są bardziej otwarte pod względem eleganckiego ubioru. Strój roboczy nie nadaje się do takiego miejsca bo pewne osoby wyjście do opery traktuje jak święto warto się ubrać porostu schludnie.
Biały t-shirt i czarne dżiny z marynarka połączone z białymi adidasami to nie jest strój godny opery. Teraz chamstwo przychodzi i prostactwo. Osobiście uważam że opera narodowa to zwieńczenie sztuki i kultury i ludzie którzy nie mają strojów wieczorowych nie powinni być tam wpuszczani. Schludny nie zawsze idzie w parze z adekwatnym.
Dzięki za ten film! Tak - miejsca na parkingu kończą się 30 minut przed spektaklem. Ale Teatr Wielki czasem organizuje spotkania z artystami przed ważniejszymi spektaklami (o czym informują na stronie wydarzenia), więc tym bardziej warto być wcześniej. Jednak mnie najbardziej denerwuje śpieszenie się do szatni po spektaklu - jeszcze nie skończą bić brawo, a już lecą, bo muszą być pierwsi z numerkiem. Ostatnio na Aidzie ktoś wyszedł po pierwszej scenie czwartego aktu - mistrz! 🤣
Może spieszą się na pociąg/autobus? Nie każdy mieszka w wielkim mieście. Ja na przykład przy les miserables wyszedłem przy ostatniej piosence by zdążyć na autobus by zdążyć na ostatni pociag do mojej miejscowości. To nie wina ludzi, że spektakle są tak późno, że ludzie nie mogą wrócić do domu.
@@MistrzSeller spektalke są na tyle późno, żeby człowiek zdążył wrócić z pracy, odsapnąć, przebrać się i dotrzeć do teatru. W weekendy bywają wcześniej. A kwestia dojazdu - tak, to jest problem dla niektórych. Zastanawiam się tylko, czy dla tak wielu...
Ten film powinien być wysyłany wraz z biletami w załączniku. Zabrakło mi tylko informacji odnośnie bicia brawo w trakcie spektaklu. W moim odczuciu, spora cześć osób jest w tej kwestii zbyt wyrywna. Wystarczy czasem, że artyści zrobią dłuższą pauzę i cześć widowni już zaczyna bić brawo. Osobiście traktuję to jako przerywanie i przeszkadzanie zarówno aktorom na scenie, muzykom i tej części widowni która preferuje oglądanie spektaklu w skupieniu.
To początkowe gadanie brzmi jakby fanatyczka teatru patrzyła z wyższością na matłoch co do niego nie chodzi. Czy w kinie, czy w teatrze czy na VOD są lepsze i gorsze rzeczy. Nie ma sensu wartościowanie. Zwłaszcza, że większość sztuk powstało na bazie książek. Jak się popatrzy na hity brodwyu to większość tego to adaptacje z innych mediów np. Les miserable, Wickedy, Miss Saigon, Rent
czytam te komentarze i troche jestem zaskoczony. Pani Aleksandra mówi "co nie należy lub co jest zalecane" nikt nikogo nie wyrzuci. Byłem dzisiaj na Draculi i poziom ubioru ludzi byl na bardzo wysokim poziomie, widać że dla nich również jest to wielkie wydarzenie i starają się zaprezentować jak najlepiej. A najlepiej prezentuje sie dobrze ubrana kobieta i starannie ubrany mezczyna oczywiscie w granicach rozsądku. Ludzie ubierają się tak ładnie bo to lubią :) i robią to też dla siebie
Niestety nie wszyscy wiedzą jak się ubrać czy zachować, parę dni temu byłam w teatrze I byli tam uczniowie szkoły średniej większość ubrana w bluzy i jasne jeansy. Dobrze dobrany ubiór jest okazanym szacunkiem dla aktorów, oni najwyraźniej go nie mieli.
Po co mówić "będziecie potrzebowały i potrzebowali", zamiast zwykłego "potrzebowali" bo przecież zwracamy się ogólnie do ludzi . Po co więc ten przerost formy nad treścią?
Jeśli powiemy w formie męskiej to kobiety mają się czuć adresatkami bo męsko to jest ogólnie do ludzi. To odwróćmy sytuację, proponuję mówić tylko "potrzebowały", zaraz znajdzie się mnóstwo zbulwersowanych panów. Czemu forma żeńska nie miałaby być ogólnie do ludzi?
Wystarczy powiedzieć " będziecie Państwo potrzebowali" a nie "potrzebowali i potrzebowały" bo savoir vivre wymaga też znajomości języka polskiego od prelegenta.
Przykro, że Opera Narodowa przekazuje tak przedawnione stereotypy dotyczące ubioru. Poza premierami które są bardziej wyjątkowymi wieczorami, zachęcam wszystkich do przychodzenia na spektakle tak jak im pasuje, czy to by było w garniturze czy w jeansach i trampkach. A o wygląd to chyba trzeba dbać nie tylko w operze…
@@AtmanBulak Najwyraźniej jest Pan źle zorientowany. Może z wyjątkiem gali i premier (w których też dress code nie jest bezwzględnym przymusem tylko zaleceniem), w Paryżu w którego operze bywam bardzo często, nigdy nie spotkałem się żeby nie wpuszczono „źle ubranych” widzów do teatru. Opera jest sztuką żywą a nie zakonserwowanym eksponatem w muzeum. Moim zdaniem taki filmik jest najlepszym sposobem, żeby zniechęcić ludzi od chodzenia na spektakle operowe. Jeśli komuś strój wyjściowy sprawia przyjemność to proszę bardzo. Pozdrawiam
@@walendzikmatthieu4433 bywasz😂 w operze paryskiej hahahha jak juz chcesz mitomanic i wymysla historie to przynajmniej sie zorientuj bo tylko sie osmieszyles. Nawet masz to napisane na oficjalnej stronie.😘 nie pozdrawiam kłamców. "For gala evenings, it is suggested that gentlemen wear a dark suit and ladies a dress". Na tym polega cywilizacja ze do odppwiedniego miejsca odpowiednio sie ubiera nie jestesmy ludzmi pierwotnymi na wesele zakladasz dres a na pogrzeb krotkie spodenki?🤦🏻♂️ a myslalem ze takie myslenie to juz tylko gdzies na syberii i w afryce widac sie mylilem. A ten filmik powstal po to zeby wytłumaczyć baranom, ze opera to nie koncert disco polo i dresy ani sa mile widziane, i jak widac dobrze wytłumaczył.
@@AtmanBulak Trudno z Panem polemizować, bo najwyraźniej jest Pan źle zorientowany. Tak się składa, że ja mieszkam w Paryżu i w operze jestem co drugi tydzień, rownież dlatego, że pracuję w zawodzie. Sam Pan sobie zaprzecza cytując stronę Opéra National de Paris „It is suggested”, czyli jest zalecane. Dotyczy to poza tym wyłączne gali, których jest w sezonie tylko cztery. Nie raz widziałem widzów w T shirtach i krótkich spodenkach. A w dresach to nikt „cywilizowany” jak Pan mówi to nie chodzi, choćby do sklepu. Ps : gratuluje rasizmu, pokazał Pan klasę na operowym poziomie.
moim zdaniem kazda instytucja kultury powinna publikowac taka 'instrukcje obslugi'. kultura powinna byc dostepna dla kazdego chetnego, a trzeba pamietac o tym, ze nie kazdy wyniosl odpowiedni kapital kulturowy z domu rodzinnego czy ze szkoly.
Jeżeli chodzi o ubiór - poza premierami- to te czasy już minęły... Kultura powinna nie być ograniczona strojem. idziemy w czym nam wygodnie oczywiście bez przesady
Nic nie minęło. Opera to Wielki Dom Sztuki i nie wpada się tu przypadkowo . Strój w jakim należy przychodzić do Opery jest wyrazem szacunku dla sztuki i wykonawców. W WYGODNYM STROJEM MOŻEMY SIE POPISYWAĆ NP. W PARKU. Czasy dawnej kultury powinny powinny obowiązywać wszędzie. Dość prostactwa. Kłaniam się z szacunkiem
@@agnieszkamecinska6056 widzę, że czasy kija w tyłku nie minęły. Rozumiem, że będziemy odmawiać dostępu do kultury każdemu, kto mieszka np. pod Warszawą, bo po pracy nie ma czasu się przebrać, a nie ma jak cały dzień w garniturze chodzić?
@@Stefanator1312 z tym słownictwem lepiej się pojawiać, jest wiele koncertów disco-polo w mniejszych miasteczkach, widzę również brak logistyki, podpowiem można się przebrać na koniec w pracy albo w toalecie pobliskich kawiarniach. proszę;)
@@chrisszymanczyk3813 Klasizm czystej postaci. Kultura jest dla ludzi, a nie odwrotnie. Polecam trochę świata zobaczyć, gdzie ludzi nikt nie ocenia za ubiór, ale za chęć obcowania z kulturą. No ale cóż, nie zrozumie tego ktoś, kto ocenia po ubiorze.
Czy tylko dla mnie na kobieta ma chyba najbardziej irytująca manierę w wysławianiu się? Poza tym stroje wizytowe - ok. Black tie na premierze - chyba żart. Oczywiście fajnie by było, ale bądźmy szczerzy - nie da się. Chyba lepiej byłoby wprowadzić zakaz wejścia w jeansach i sportowym obuwiu.
Jedno nieśmiałe pytanie: dlaczego niby się nie da? I pytanie-bonus: kto gdzie kiedy powiedział, że "trzeba" i/lub zaprzeczył, że "fajnie by było"? A ode mnie odpowiedź: jeśli budowanie eleganckich wypowiedzi, wyważony ton, dobra dykcja to irytująca maniera, to tak, pani prowadząca ją ma.
Ludzi nie ubranych w stroje wieczorowe nie powinno sie wpuszczac do budynku. Trzeba sie pozbyc "chamstwa" na salonach, bo poblazajac na kazdym etapie dotyczacym ubioru dojdziemy po kilkunastu latach do momentu gdzie ludzie beda przychodzic do opery w piżamach. Uwazam ze trzeba wymagac i egzekwowac od ludzi godne stroje, a nie promowac bylejakosc w imie "niech kazdy robi jak chce".
Przecież nikt nie przymusza do bywania w Operze jeśli nie rozumie się tej Wielkiej Sztuki. Będę zadowolona jak będzie mniej chętnych. Latwiej będzie zakupić bilety. Pozdrawiam żałośnie
@@agnieszkamecinska6056 Co to za teksty w ogóle? Swoimi komentarzami pokazujesz totalny brak kultury. I tak, film zniechęca do chodzenia do opery. Większość z tych zasad to klasizm w białych rękawiczkach.
@@jotes2188Skandal! Granda! Ktoś śmiał w info-filmie zwrócić uwagę, że niekulturalnym jest rozmawiać, jeść, pić w trakcie spektaklu, że każde miejsce i okazja mają swoją oprawę i że wypada szanować pracę innych, i dbać o komfort i dobrostan również ludzi wokół, z którymi przychodzi dzielić publiczną przestrzeń, a nie tylko o własne cztery litery! Hańba! Niechże się jeszcze okaże, że ktoś będzie miał czelność powiedzieć, iż nie jest akceptowalnym plucie na scenę i granie w karty na widowni, a nigdy więcej do teatru nie pójdę i w internetach będę wylewać swe żółcie, jakem to nieszczęśliwy i uciśniony, że źli ludzie nie chcą mnie wpuścić na balety.
Z ogromną przyjemnością wysłuchałam Pani Aleksandry . I zatęskniłam za operą ...
To dodatkowa przyjemność ubrać się elegancko do Opery.
Poza tym strój powinien pasować do sytuacji. Nie zawsze właściwy jest t-shirt, trampki i podarte dżinsy.
Zasady niby oczywiste, nie jakoś specjalnie uciążliwe, ale widząc histeryczną reakcję niektórych komentujących, wnioskuję, że zbyt trudne czy nadmiernie ograniczające czyjąś wolność. Opera to nie disco polo, wymaga od odbiorcy pewnego poziomu. Na szczęście nie jest obowiązkowa, więc jak się komuś te zasady nie podobają, to może skorzystać z innych rozrywek mniej zobowiązujących
Ci ktorych boli ze powinno sie ladnis ubrac i tak nigdy sie nie wybiorą do opery narodowej a jedynie na filmy Patryka Vegi.😁
Oper teatr czy filharmonia to miejsca gdzie w bliskiej historii chodziła arystokracja a tak naprawdę to od bardzo niedawna zaczęliśmy tam uczęszczać po to by oglądać spektakl. Eleganckie stroje wychodzą z tego ze na takie wydarzenia chodziła wysoka grupa społeczna która miała narzucone standardy ubioru na każdą uroczystość. Ładny ubiór w operze lub teatrze nie był spowodowany szacunkiem do artystów a tym ze było to miejsce spotkań towarzyskich i trzeba się było ładnie ubrać bo to widzowie nawzajem się obserwowali lornetki nie służyły do tego by obserwować występ ale po to by dojrzeć co dzieje się w niektórych lożach a teatry służyły elicie do tworzenia plotek i rozpowiadaniu ich. Dopiero z czasem zaczęto zwracać uwagę na artystę występującego na scenie. Teatr długo pozostawał niedostępny dla biedniejszej klasy. Od bardzo krótkiego czasu teatry i opery stały się bardziej dostępne a ubiór został z tradycji do dawnych czasów. Moim zdaniem warto ubrać się elegancko by podkreślić pewnego rodzaju wydarzenie każdy koncert czy wydarzenie artystyczne wymaga pewnego ubioru bo tak sama na koncercie rockowym czy festiwalu przyjdzie ktoś w garniturze lub sukni wieczorowej zostanie potraktowany krzywym sporzeniem mimo ze nikt go nie wyrzuci z wydarzenia tak samo w polskiej operze lub teatrach jak uważam ze elegancki struj nie kończy się na garniturach lub sukniach bo eleganckie będzie już do nawet czarnych czy ciemnych dżinsów i białego t-shirtu założyć marynarkę i to sprawi ze nasz strój będzie schludny i bardziej elegancki. W obecnych czasach nie mamy już tak czystej definicji eleganckiego ubioru nadal pozostaje klasyka i w niektórych miejscach jest pilnowana tak pewne uroczystości są bardziej otwarte pod względem eleganckiego ubioru. Strój roboczy nie nadaje się do takiego miejsca bo pewne osoby wyjście do opery traktuje jak święto warto się ubrać porostu schludnie.
Boże w niebiesiech, dziękuję Ci za ten głos rozsądku w epicentrum gównoburzy o suknie i klapki!...
Biały t-shirt i czarne dżiny z marynarka połączone z białymi adidasami to nie jest strój godny opery. Teraz chamstwo przychodzi i prostactwo. Osobiście uważam że opera narodowa to zwieńczenie sztuki i kultury i ludzie którzy nie mają strojów wieczorowych nie powinni być tam wpuszczani. Schludny nie zawsze idzie w parze z adekwatnym.
Mi brakuje jednej rady - wizyta w teatrze to nie bał maskaradowy - nie przesadzajmy. A widać, im kto rzadziej w teatrze, tym bardziej przebrany.
Ładnie przygotowany materiał.
Piękne! :)
Dzięki za ten film! Tak - miejsca na parkingu kończą się 30 minut przed spektaklem. Ale Teatr Wielki czasem organizuje spotkania z artystami przed ważniejszymi spektaklami (o czym informują na stronie wydarzenia), więc tym bardziej warto być wcześniej. Jednak mnie najbardziej denerwuje śpieszenie się do szatni po spektaklu - jeszcze nie skończą bić brawo, a już lecą, bo muszą być pierwsi z numerkiem. Ostatnio na Aidzie ktoś wyszedł po pierwszej scenie czwartego aktu - mistrz! 🤣
Może spieszą się na pociąg/autobus? Nie każdy mieszka w wielkim mieście. Ja na przykład przy les miserables wyszedłem przy ostatniej piosence by zdążyć na autobus by zdążyć na ostatni pociag do mojej miejscowości. To nie wina ludzi, że spektakle są tak późno, że ludzie nie mogą wrócić do domu.
@@MistrzSeller spektalke są na tyle późno, żeby człowiek zdążył wrócić z pracy, odsapnąć, przebrać się i dotrzeć do teatru. W weekendy bywają wcześniej. A kwestia dojazdu - tak, to jest problem dla niektórych. Zastanawiam się tylko, czy dla tak wielu...
Ten film powinien być wysyłany wraz z biletami w załączniku.
Zabrakło mi tylko informacji odnośnie bicia brawo w trakcie spektaklu. W moim odczuciu, spora cześć osób jest w tej kwestii zbyt wyrywna. Wystarczy czasem, że artyści zrobią dłuższą pauzę i cześć widowni już zaczyna bić brawo. Osobiście traktuję to jako przerywanie i przeszkadzanie zarówno aktorom na scenie, muzykom i tej części widowni która preferuje oglądanie spektaklu w skupieniu.
Wszystko pięknie, tylko szkoda, że same przedstawienia coraz bardziej zawodzą oczekiwania, co do ich artystycznej jakości.
To początkowe gadanie brzmi jakby fanatyczka teatru patrzyła z wyższością na matłoch co do niego nie chodzi. Czy w kinie, czy w teatrze czy na VOD są lepsze i gorsze rzeczy. Nie ma sensu wartościowanie. Zwłaszcza, że większość sztuk powstało na bazie książek. Jak się popatrzy na hity brodwyu to większość tego to adaptacje z innych mediów np. Les miserable, Wickedy, Miss Saigon, Rent
czytam te komentarze i troche jestem zaskoczony. Pani Aleksandra mówi "co nie należy lub co jest zalecane" nikt nikogo nie wyrzuci. Byłem dzisiaj na Draculi i poziom ubioru ludzi byl na bardzo wysokim poziomie, widać że dla nich również jest to wielkie wydarzenie i starają się zaprezentować jak najlepiej. A najlepiej prezentuje sie dobrze ubrana kobieta i starannie ubrany mezczyna oczywiscie w granicach rozsądku. Ludzie ubierają się tak ładnie bo to lubią :) i robią to też dla siebie
Niestety nie wszyscy wiedzą jak się ubrać czy zachować, parę dni temu byłam w teatrze I byli tam uczniowie szkoły średniej większość ubrana w bluzy i jasne jeansy. Dobrze dobrany ubiór jest okazanym szacunkiem dla aktorów, oni najwyraźniej go nie mieli.
Czy można podczas braw gwizdać w teatrze?
pełna zgoda, lecz w dobrym kinie również nie jemy i nie pijemy;)
PEWNIE TA JUZ LECE
Po co mówić "będziecie potrzebowały i potrzebowali", zamiast zwykłego "potrzebowali" bo przecież zwracamy się ogólnie do ludzi . Po co więc ten przerost formy nad treścią?
Jeśli powiemy w formie męskiej to kobiety mają się czuć adresatkami bo męsko to jest ogólnie do ludzi. To odwróćmy sytuację, proponuję mówić tylko "potrzebowały", zaraz znajdzie się mnóstwo zbulwersowanych panów. Czemu forma żeńska nie miałaby być ogólnie do ludzi?
klasizm w czystej postaci :)
W wyrazie opera akcent pada na o.
...a w języku polskim na drugą od końca sylabę wyrazu. 😊
Myślę, że to jak nisko upadliśmy jako społeczeństwo pokazuje fakt że takie filmy w ogóle muszą powstawać.
A to były kiedykolwiek takie czasy, że każdy chodził sobie jak gdyby nigdy nic do opery? :D
Wystarczy powiedzieć " będziecie Państwo potrzebowali" a nie "potrzebowali i potrzebowały" bo savoir vivre wymaga też znajomości języka polskiego od prelegenta.
Właśnie, bo wychodzi niegramatycznie "Będziecie Państwo potrzebowały..." :/
*będą
będą Państwo potrzebowali - to jest prawidłowa forma
A ciekawi mnie w jakim stroju przychodzi Pan(Pani) do Opery? Czy też tak dokładnie przestrzegane są nienaganne maniery?
Będą Państwo potrzebowali. Tak samo nie mówi się: będziesz Pani potrzebowała, nie będziesz Pan potrzebował
Przykro, że Opera Narodowa przekazuje tak przedawnione stereotypy dotyczące ubioru. Poza premierami które są bardziej wyjątkowymi wieczorami, zachęcam wszystkich do przychodzenia na spektakle tak jak im pasuje, czy to by było w garniturze czy w jeansach i trampkach. A o wygląd to chyba trzeba dbać nie tylko w operze…
Co y gadasz w wielu operach jak w Wiedniu czy Paryzu w ogole nie wpuszcza cie jak nie masz odpowiedniego drescodu, moze lepiej idz do kina.
@@AtmanBulak Najwyraźniej jest Pan źle zorientowany. Może z wyjątkiem gali i premier (w których też dress code nie jest bezwzględnym przymusem tylko zaleceniem), w Paryżu w którego operze bywam bardzo często, nigdy nie spotkałem się żeby nie wpuszczono „źle ubranych” widzów do teatru. Opera jest sztuką żywą a nie zakonserwowanym eksponatem w muzeum. Moim zdaniem taki filmik jest najlepszym sposobem, żeby zniechęcić ludzi od chodzenia na spektakle operowe. Jeśli komuś strój wyjściowy sprawia przyjemność to proszę bardzo. Pozdrawiam
@@walendzikmatthieu4433 bywasz😂 w operze paryskiej hahahha jak juz chcesz mitomanic i wymysla historie to przynajmniej sie zorientuj bo tylko sie osmieszyles. Nawet masz to napisane na oficjalnej stronie.😘 nie pozdrawiam kłamców. "For gala evenings, it is suggested that gentlemen wear a dark suit and ladies a dress". Na tym polega cywilizacja ze do odppwiedniego miejsca odpowiednio sie ubiera nie jestesmy ludzmi pierwotnymi na wesele zakladasz dres a na pogrzeb krotkie spodenki?🤦🏻♂️ a myslalem ze takie myslenie to juz tylko gdzies na syberii i w afryce widac sie mylilem. A ten filmik powstal po to zeby wytłumaczyć baranom, ze opera to nie koncert disco polo i dresy ani sa mile widziane, i jak widac dobrze wytłumaczył.
@@AtmanBulak Trudno z Panem polemizować, bo najwyraźniej jest Pan źle zorientowany. Tak się składa, że ja mieszkam w Paryżu i w operze jestem co drugi tydzień, rownież dlatego, że pracuję w zawodzie. Sam Pan sobie zaprzecza cytując stronę Opéra National de Paris „It is suggested”, czyli jest zalecane. Dotyczy to poza tym wyłączne gali, których jest w sezonie tylko cztery. Nie raz widziałem widzów w T shirtach i krótkich spodenkach. A w dresach to nikt „cywilizowany” jak Pan mówi to nie chodzi, choćby do sklepu. Ps : gratuluje rasizmu, pokazał Pan klasę na operowym poziomie.
Tak!
moim zdaniem kazda instytucja kultury powinna publikowac taka 'instrukcje obslugi'. kultura powinna byc dostepna dla kazdego chetnego, a trzeba pamietac o tym, ze nie kazdy wyniosl odpowiedni kapital kulturowy z domu rodzinnego czy ze szkoly.
Jak mawial wieszcz......,W morde kopany. W zyciu bym do teatru nie poszedl.
Jeżeli chodzi o ubiór - poza premierami- to te czasy już minęły... Kultura powinna nie być ograniczona strojem. idziemy w czym nam wygodnie oczywiście bez przesady
Nic nie minęło. Opera to Wielki Dom Sztuki i nie wpada się tu przypadkowo . Strój w jakim należy przychodzić do Opery jest wyrazem szacunku dla sztuki i wykonawców. W WYGODNYM STROJEM MOŻEMY SIE POPISYWAĆ NP. W PARKU. Czasy dawnej kultury powinny powinny obowiązywać wszędzie. Dość prostactwa. Kłaniam się z szacunkiem
@@agnieszkamecinska6056 widzę, że czasy kija w tyłku nie minęły. Rozumiem, że będziemy odmawiać dostępu do kultury każdemu, kto mieszka np. pod Warszawą, bo po pracy nie ma czasu się przebrać, a nie ma jak cały dzień w garniturze chodzić?
kalpapki nadal klapią nawet w białych skarpetkach, kultura to stan umysłu
@@Stefanator1312 z tym słownictwem lepiej się pojawiać, jest wiele koncertów disco-polo w mniejszych miasteczkach, widzę również brak logistyki, podpowiem można się przebrać na koniec w pracy albo w toalecie pobliskich kawiarniach. proszę;)
@@chrisszymanczyk3813 Klasizm czystej postaci. Kultura jest dla ludzi, a nie odwrotnie. Polecam trochę świata zobaczyć, gdzie ludzi nikt nie ocenia za ubiór, ale za chęć obcowania z kulturą. No ale cóż, nie zrozumie tego ktoś, kto ocenia po ubiorze.
Będziecie potrzebowali wystarczy zawiera i ich i je
No właśnie, a nie powinno.
Czy tylko dla mnie na kobieta ma chyba najbardziej irytująca manierę w wysławianiu się?
Poza tym stroje wizytowe - ok. Black tie na premierze - chyba żart. Oczywiście fajnie by było, ale bądźmy szczerzy - nie da się. Chyba lepiej byłoby wprowadzić zakaz wejścia w jeansach i sportowym obuwiu.
Jedno nieśmiałe pytanie: dlaczego niby się nie da? I pytanie-bonus: kto gdzie kiedy powiedział, że "trzeba" i/lub zaprzeczył, że "fajnie by było"?
A ode mnie odpowiedź: jeśli budowanie eleganckich wypowiedzi, wyważony ton, dobra dykcja to irytująca maniera, to tak, pani prowadząca ją ma.
Ludzi nie ubranych w stroje wieczorowe nie powinno sie wpuszczac do budynku. Trzeba sie pozbyc "chamstwa" na salonach, bo poblazajac na kazdym etapie dotyczacym ubioru dojdziemy po kilkunastu latach do momentu gdzie ludzie beda przychodzic do opery w piżamach. Uwazam ze trzeba wymagac i egzekwowac od ludzi godne stroje, a nie promowac bylejakosc w imie "niech kazdy robi jak chce".
jak zniechęcić ludzi do chodzenia do opery xdddd żałosne
Przecież nikt nie przymusza do bywania w Operze jeśli nie rozumie się tej Wielkiej Sztuki. Będę zadowolona jak będzie mniej chętnych. Latwiej będzie zakupić bilety. Pozdrawiam żałośnie
dobrze żałosnych ludzi zniechęcać
@@agnieszkamecinska6056 brawo !
@@agnieszkamecinska6056 Co to za teksty w ogóle? Swoimi komentarzami pokazujesz totalny brak kultury.
I tak, film zniechęca do chodzenia do opery. Większość z tych zasad to klasizm w białych rękawiczkach.
@@jotes2188Skandal! Granda! Ktoś śmiał w info-filmie zwrócić uwagę, że niekulturalnym jest rozmawiać, jeść, pić w trakcie spektaklu, że każde miejsce i okazja mają swoją oprawę i że wypada szanować pracę innych, i dbać o komfort i dobrostan również ludzi wokół, z którymi przychodzi dzielić publiczną przestrzeń, a nie tylko o własne cztery litery! Hańba!
Niechże się jeszcze okaże, że ktoś będzie miał czelność powiedzieć, iż nie jest akceptowalnym plucie na scenę i granie w karty na widowni, a nigdy więcej do teatru nie pójdę i w internetach będę wylewać swe żółcie, jakem to nieszczęśliwy i uciśniony, że źli ludzie nie chcą mnie wpuścić na balety.
A czemu porady są tylko dla meżczyzn i kobiet? Co z osobami niebinarnymi? Niby taka kulturalna a pomija mniejszości.