Bardzo dobry temat - często poruszany w szkołach, nawet podstawowych, ale rzadko rozwijany i często przeinaczany. Bubel przypisywania pierwszych oszacowań Rømerowi, a nie Huygensowi, był nawet w słynnych „Feynmana wykładach z fizyki”. Dopiero w latach 80. A.K. Wróblewski skompromitował te różne podręcznikowe mity, ale powtarzanie ich zdarzało się jeszcze kilka dekad potem. Na szczęście to już chyba rzadkość m.in. dzięki Wikipedii, która pisze o tym odkryciu, jego przeinaczaniu i odkręceniu tych przeinaczeń.
W czasie moich pomiarów w czasie, przestrzeń zaczęła zanikać, co odebrałem, jako ,,sztuczne" jej istnienie w warunkach ,,szczególnych", tak jakby jej istnienie, nie było całkiem realne. Doświadczenia tego dokonałem podczas snu, co nie zmienia wartości moich obserwacji, a jedynie wskazuje na wielorakość metod mogących przybliżyć nas do Absolutu! Dziękuję, Nick Tuwim Jr. 🇵🇱🗿🇮🇱
Temat fascynujący , muszę to jeszcze ze 3 razy obejrzeć. Twój sposób czytania to temat na osobne badania, z jednej strony czytasz tak dość mechanicznie a z drugiej to utrzymuje uwagę na tym co mówisz...😊 Ciekawe zjawisko. Dzięki za to co robisz ❤
Świetnie wyjaśnione. Widać napracowanko. Pozdrowionka i czekam na więcej! :) Btw takie kanały jak Eureka, Smartgasm czy nienagrywający już Gupia Nauka to skarb na Polskim YT.
@@pawelhuczewski2772@krzysztofrudnik4745 układ będzie banalnie prosty. Laser podłączony do generatora szybkich impulsów. Wiązka będzie podzielona na dwie, jedna trafi od razu na czujnik światła (fotodioda), a druga część poleci do retroreflektora, i po odbiciu trafi na ten sam czujnik światła. Więc prędkość światła to będzie odległość od lasera do lustra i z powrotem do fotodiody podzielona przez czas. Czyli jakieś 6ns na każdy 1m odległości. Przy 10m będzie to 60ns. Bez problemu to zmierzę oscyloskopem. Skoro daje rade robić pomiar TDR na przewodach o długości kilku metrów ( kilkadziesiąt ns trwania sygnału)
A=F/m czyli żeby przyspieszać nie trzeba przykładać coraz większej siły. Wystarczy przyłożyć stałą siłę. Chyba,że ustalamy że przyspieszenie ma być stałe i chcemy kompensować wzrost masy cząstki.
Stałej przebytej drogi mój drogi w danym, ustalonym czasie. Już archaiczni Egipcjanie doceniali przydatność metra, który uwzględniali przy rozmiarach piramid. Sekunda wynika natomiast z podziału kątowego zastosowanego przez Sumerów. My ujęliśmy zatem prędkość w układzie SI jednostek łącząc te dane. Lepszejsze to od np. ilości przebytych łokci w czasie jednego pierdnięcia słonia.
Nie mogę się zgodzić z dokonaniami Einsteina abstrahując od dokonań i przemocnego wpływu jego żony na jego poglądy. Dziś, kiedy Świat nie jest już zdefiniowany tak zero-jedynkowo na korzyść mężczyzn i wyszliśmy spod dyktatury patriarchatu, możemy wreszcie odtworzyć historię człowieka mężczyzny jak i człowieka kobiety na nowo. Będziemy Was informować o rezultatach naszych badań w tej kwestii.
A może jakąś tam odpowiedzią na pytanie dlaczego prędkość światła jest taka a nie inna i dlaczego nie może być większa? ponieważ przy prędkości światła czas się zatrzymuje i tu jest problem. To samo dotyczy masy. Dlaczego masa wzrasta? a może to właśnie spowalniający czas powoduje że paliwo dostarczane do silnika dostarczane jest wolniej i cały silnik pracuje wolniej więc dostarczamy jeszcze więcej paliwa silnik przetwarza na energię pojazd porusza się szybciej ale czas spowalnia jeszcze bardziej co powoduje dla obserwatora z zewnątrz spowolnienie pracy silnika i koło się zamyka a masa nie gra roli?
1. Czas nie jest względny , 'płynie' niezmiennie dla całego Kosmosu ... My jedynie zauważamy różną pracę ZEGARÓW . 2. Pole Higsa spowalnia fotony. 3. Foton nie jest bezmasowy, jest zbyt mała (poniżej skali Plancka) by ją zmierzyć . 4. Naukowcy są jak dzieci we mgle. Taka hipoteza ;)
@@dariuszolesik8015 Na nr 1. odpowiem, czas jest względny (potwierdzona teoria względności Einsteina nie raz !!!! ) wszystko pokiełbasiłeś !!! odczucie przepływu czasu jest zawsze takie same !!! my nie zauważamy różnej pracy zegarów jeżeli te zegary są w naszym układzie, ale jak taki zegar nie będzie w naszym układzie czyli wyślemy taki zegar dajmy na to na orbitę ziemi gdzie będzie leciał z prędkością ok.: 27 000 km/h to zegar ten będzie się spóźniał do tych zegarów które są z tobą na Ziemi !!! tak dla lepszego zobrazowania wygląda to wszystko tak: wyobraź sobie taki szybki pojazd kosmiczny zrobiony z przeźroczystego materiału np.: szkła (żebyś widział co się dzieje wewnątrz) i jakimś cudem na pokładzie ma jakąś tam sztuczną grawitację mniejsz o to jaką to nie istotne, grudt że ma. Taki pojazd będzie leciał blisko prędkości światła i teraz co widzi ten wewnątrz otóż podrzuca piłeczkę niech będzie tenisową podrzuca i nie widzi nic nadzwyczajnego piłeczka zachowuje się tak jak na Ziemi zegar na ścianie ma sekundnik i on też nie wykazuje żadnej anomalii, a teraz to co widzisz ty patrząc z zewnątrz na ten przeźroczysty pojazd: widzisz że w środku wszystko odbywa się w trybie "slow-motion" wszystko spowolnione sekundnik na ścianie zmienia swój stan o jedną sekundę w tempie twoich 10-ciu sekund podrzucona piłeczka przez tego pasażera tego pojazdu wznosi się powoli i powoli opada no po prostu spowolniony film !!! ale ten w środku nie widzi tego bo wszystko w tym pojeździe dzieje się wolniej !!! on mruga powiekami wolniej, jego myślenie, percepcja mózgu odbywa się także wolniej, leżące jabłko na stole w pojeździe będzie się psuło wolniej !!!!!!!!!!! tak to wygląda i to nie jest FANTASTYKA !!!! bo to jest udowodnione !!!!!!!!!! np.: satelity na orbicie muszą mieć wykonywane cyklicznie korekcję czasu w ich zegarach !!!!!! bo tamten czas w satelitach się spowalnia. Na pozostałe punkty nie odpowiem.
@bkroz9000 powielasz mity. Pod wpływem prędkości i/lub Grawitacji ZEGARY pracują inaczej pokazując różny czas. Dlatego należy korygować wyniki dla satelit np. Od atomów przez komórki ciał biologicznych ... Wszystko co materialne podlega zmianom drgań czy wibracji stąd różnice wzgl wysokości czy prędkości. Tylko to udowadniają eksperymenty naukowe ... Kosmos wypełniony Energią Nie i Czas jest bezwzględny. Szkoda mi czasu by się rozpisywać , więc rozmyślaj samodzielnie dlaczego Einstein się mylił, a reszta to powiela ;)
Jesteś wyedukowany jak widzę w szkole po jej negatywnej reformie, aby nie umieć sobie szybko policzyć prostych zależności. Oto sposób: Kładziemy na szali wagowej 100 km/300 000 km=X sekund/1 sekundy, co przekształcając, aby doświadczyć interesujący nas czas X, wynosi X=100 km×1 sekunda/300 000 km. Czyli km sobie równoważymy w liczniku i mianowniku i zostaje nam jako jednostka sekunda: 100 sekund/300 000 (100/300 000 sekundy), czyli po obustronnym obcięciu dwóch zer= 1/3000 sekundy. Światło na 100 km(pali) potrzebuje czasu jednej trzeciej milisekundy moi mili!!! 🧐 P.S. tak samo obliczamy ilość spalanego paliwa na 100 km w samochodzie, co jest mniemam bliższe Twemu sercu i kieszeni. X/100 km=ilość zużytych, dotankowanych litrów/ do ilości przejechanych km według licznika. Najlepiej więc liczyć od tankowania do nast. tankowania i kasować podlicznik w aucie do zera. Itd. czy to wiadome( w tych wagowych równaniach równoważnych) mnożymy na krzyż, np.1/2=5/10 i z tego 2×5=1×10, gdzie ,, / " oznacza kreskę ułamkową oczywiście. Wydaje 🧸🧸, że to jasne?
Teraz mając światłowody możesz spróbować przeprowadzić dokładniejsze pomiary. Na jednym końcu montujesz czujnik pomiaru a z drugiego puszczasz wiązkę światła.
Jest jeszcze jeden problem którego tu nie poruszyłeś: to że pomiar światła robimy zawsze w dwie strony od źródła do lustra i z powrotem. Nie da się inaczej. Bo potrzebny jest pomiar czasu startu i mety dla promienia a do tego potrzebne jest połączenie między startem a metą. Czyli na mecie musisz wiedzieć kiedy zacząć mierzyć czas - nie można tego dokonać żadną łącznością bo ta łączność jest wolniejsza niż to co chcemy zmierzyć. Musimy puścić impuls do zegara na mecie że puściliśmy promień, a najlepiej było by ten impuls posłać w postaci promienia - czyli do pomiaru światła potrzebujmy użyć światła. Może można by było wykonać dwa idealne zegary zsynchronizowane i za pomocą jednego z nich o "12 w południe" startować a na drugim odczytywać ile po 12 przybył promień - ale podobno to też nie jest możliwe ! bo musimy odsunąć te dwa zegary od siebie - czyli nadać przynajmniej jednemu z nich prędkość = przyspieszyć go, a to jak wiemy wpływa że czas w takim obiekcie płynie inaczej czyli już na samym początku przed wykonaniem eksperymentu rozsynchronizujemy zegary. To dopiero jest ciekawe - bo tak naprawdę nie możemy być pewni że prędkość w lewo jest taka sam jak w prawo - bo zawsze mierzymy ją w dwie strony i dzielimy na pół - to jest średnia z drogi w lewo i w prawo! Można wyobrazić sobie świat w którym prędkość w lewo jest nieskończona a w prawo 2c średnia będzie c - i podobno nie można tego wykryć że tak nie jest - zakłada się że świat jest symetryczny w każda stronę ale czy tak jest ? Pomiar prędkości światła w jedną stronę jest ograniczony fundamentalnymi zasadami fizyki i konwencjami pomiarowymi. Jak na razie, nie istnieje eksperyment, który pozwoliłby rozstrzygnąć tę kwestię bez założeń dotyczących symetrii prędkości światła. Tak naprawdę to mało wiemy tak na 100%. Czasami lód założeń jest gruby ale prawda o świecie jest ukryta w głębinach.
Naoglądałeś się Veritasium, tylko że to szukanie problemu na siłę. Pojęcie prawo-lewo jest dobre na skrzyżowaniu, ale w kosmosie przestaje mieć znaczenie, bo w prawo względem czego i z której strony na to patrząc?
Ziemia na orbicie porusza się z prędkością liniową 107 tys. km/godz. Jeśli wypuścimy wiązkę światła w kierunku przeciwnym do ruchu Ziemi to jej prędkość będzie mniejsza o te 107 tys. km/godz. I to rozumiem. Ale jeśli wypuścimy ją w kierunku ruchu Ziemi to prędkości się zsumują i światło pobiegnie z prędkością, której nie wolno mu przekroczyć. Jak wyjasnić ten paradoks?
Prędkość prądu w przewodach wynosi około 300 tyś. km/s , więc nie da się obliczyć prędkości większej od 300 tyś. km/s. Dlatego też wszystkie wyniki wahają się w granicach przepływu prądu a nie prędkości światła. Nasz organizm także działa na elektryczności , więc to oznacza że wszystkie pomiary prędkości światła są błędne. Niektórzy badają prędkość światła za pomocą mikrofalówki ale mikrofalówka także działa na elektryczności. Więc mierząc prędkość mikrofalówką , mierzy się rozchodzenie się fal elektromagnetycznych. Natomiast światło nie jest falą elektromagnetyczną i jej prędkości nie da się obliczyć . Dlatego też wszyscy naukowcy poprzez błędne myślenie obliczali prędkość przepływu prądu a nie prędkość światła. Zauważ że jak śmigła helikoptera się kręcą to przy pewnych obrotach mamy wrażenie jakby śmigła kręciły się w przeciwnym kierunku. Więc to oznacza że obrót śmigieł synchronizuje się z naszym wzrokiem i kiedy ta synchronizacja jest perfekcyjna to mamy wrażenie jakby śmigła przestały się kręcić. I właśnie w ten sposób obliczano prędkość synchronizacji między obracającą się zębatką a pracą mózgu a w mózgu przesył danych między neutronami odbywa się za pomocą elektryczności.
Gdyby słońce nagle zgasło to czy będziemy widzieli światło jeszcze przez 8 min?, albo jak długo promień światła będzie istniał w układzie zamkniętym gdy źródło zgaśnie?
Mniemam, że w szeroko rozumianym Wszechświecie wszystkie definiowane prędkości są ograniczone. Tak jak kiedyś prędkość światła nas fascynowała, tak dziś intryguje nas prędkość kwantowa, której nie sposób uchwycić ,,gołym okiem", a nawet tym zaopatrzonym w monokl. 🧐
wazam ze idziemy w zlym kierunku ze zostalismy ukierunkowani w jedna strone ze nie da sie... a gdyby tak ktos cos powiedzxial innego a moze by tak... to natychmist zostaje albo uciszony przez wladze kraju lub swiata albo zostaje zabity w dziwnie nie wyjasnionych warunkach np . Nicola Tesla. swait jest wspanialy ale jestesmy udupieni przez wladze nie mozemy niczego! jakikolwiek wynalazek zostaje wysmiany i odechciewa ci sie czegokolwiek a jak cos udowodnisz ze to dzila to cie zabija jak nocole telse dokumenty ukryja badz zniszcza i dalej rkecimy kolko w jakim zyjemy od lat wierac ze cos sie zmieni... :D nic sie nie zmieni... pracujemy dla panow do ktorych nawet dostepu wiedzy nie mamay dlatego tak mocno dbaja bys nie wyszedl ponad jakakolwiek wiedze poza ta ktora dopuszczaja...
Jeżeli rozpędzę soczewkę skupiającą światło do dużej prędkości oddalającej się od słońca to z tyłu będzie światło rozproszone, a z przodu skupione. Czy prędkość soczewki nie zmieni ogólnej prędkości światła?
@@mlody969 Soczewka poprzez załamanie światła może osłabić lub wzmocnić promień przed soczewką więc gdybym rozpędził soczewkę do prędkości światła to soczewka mogłaby wydłużyć promień, a to by znaczyło że ogólna prędkość promienia światła by się zmieniła o wydłużenie powodowane soczewką. Oczywiście zmiana byłaby zauważalna tylko wtedy gdy soczewka leci z prędkością bliskiej światłu. Zmieniając kąt załamania soczewką mogę wydłużyć promień tak że światło doleci dalej. Soczewka w bezruchu lub mniejszej prędkości tylko spowalnia światło i mniejsze lub większe skupienie światła niewiele zmienia, ale rozpędzona do prędkości światła mogłaby wydłużyć promień co powodowałoby różnicę o prędkość zmiany powodowanej przez soczewkę. Oczywiście to tylko moja niezbadana myśl szukająca odpowiedzi i bujanie w obłokach.
@@drakus8443 Stary, soczewka tylko zmienia kierunek fotonów. Rozpraszająca powoduje że wędrują w różnych kierunkach, skupiająca że zmierzają ku ogniskowej, a jak ją przetną to też dalej się rozmywają. nic tu się nie wydłuża ani nie wzmacnia. Myślisz że jak nie ma soczewki to co się dzieje z tymi fotonami, nagle znikają, że soczewka ma "wydłużyć promień"?
Jeżeli rozpędzę soczewkę do prędkości równej światłu to z tyłu będzie światło, a z przodu jeszcze ciemność więc zmieniając kąt załamania poprzez soczewkę wydłużę promień do przodu, który wystąpi przed soczewkę co spowoduje że światło doleci tam gdzie jeszcze normalnie by nie doleciało. Znaczy to że ogólna prędkość promienia się zmieni o prędkość zmiany kąta w soczewce, którą potrafimy manipulować. Warunkiem do zbadania tego jest rozpędzenie soczewki i może dotyczyć tylko zmiany prędkości promienia światła. Nie wiem jak to może działać w realu, ale żeby coś znaleźć trzeba szukać. Zastanawiam się czy skupienie światła i zmiana kąta załamania w soczewce może przy takiej prędkości poprzez wydłużenie promienia zmienić ogólną prędkość całości. Pozdrawiam!
@@mlody969 Ogniskową, o której piszesz można sterować poprzez załamywanie kąta w soczewce. Ognikowa może być dalej lub bliżej od soczewki, ale gdy soczewka będzie leciała na równi ze światłem to fotony można skupić poprzez załamanie kąta soczewką, aby ogniskowa powstała przed soczewką co wydłuży promień światła i zmieni prędkość całości.
@@s3rverius Co do liczenia obrotów to sam bym chętnie się dowiedział jakim sprzętem to mierzyli. A co do próżni, to proste, wystarczy mieć pompę próżniową. W tamtych czasach już mieli proste pompy, próżnia może nie była idealna ale na pewno pozbywali się większości powietrza.
@@myoniwy No właśnie, diabeł tkwi w szczegółach. Raczej prawdziwej próżni nie uda się osiągnąć, więc pomiar w próżni "niezerowej" może być tylko przybliżony :)
@@s3rverius Aktualnie projekt LIGO pracuje z ciśnieniem 10^-9 Tora, czyli już blisko ciśnienia pustki kosmicznej. A w XIXw to raczej mizerna ta próżnia była, chociaż technika pompowa już się rozwijała.
Obroty koła uzyskiwano zapewne w jakimś systemie zębatek. Liczysz obroty dużego koła i przeliczasz obroty małego. Próżnia oczywiście adekwatna do aktualnej technologii.
@@eureka_kanal Takie truizmy to każdy może wymyślić. My szukamy dokładnego rozwiązania. Ja obstawiam tachometr odśrodkowy (podobny do regulatora Watta).
Zmusiłem się do obejrzenia całości, chociaż w przyspieszonym tempie. Dużo ciekawych rzeczy i byłoby świetne, gdyby nie sposób mówienia... Więcej nie dam rady ;).
"Gdyby fotony miały masę, prędkość światła mogłaby zależeć od jego barwy"- to nie jest oczywiste dla laika. Analogicznie jest w tych filmach kilkanaście/kilkadziesiąt skrótów, które czynią kanał niemal bezużytecznym. Przeczytaj skrypt filmu jakiemuś znajomemu- wówczas wyłapiesz co trzeba opowiedzieć dokładniej. Popracuj też nad dykcją. Pozdrawiam!
rozumiem o czym mowisz niestety musze ci nieco zaskoczyc poniewaz wszyscy ci ktorzy probowali zmierzyc predkosc swiatla mierzyli predkosc swiatla widzianego dla ludzi spektrum swiatla o okreslonej czetotliwosci. a to nie oznacza ze to swiatlo ktore my widzimy to jest jedno jedyne. np podczerwien najczesaciej wykorzystywana a tez jej nie widzimy... predkosc swiatla okreslona czyli taka jaka znamy to taka ktora widzimy i tez znamy swiatlo wg nas ludzi wystepuje tez w postaci fal ktorych nie widzimy oraz ktorych jeszcze nie poznalismy a z czasem poznajemy i iokazuje sie ze to czego uznawalismy ze nie ma nagle sie pojawia gdy to odkryjemy i potwierdzimy ze istnieje. a za tem nadal uwazam ze to ze czegos nie widac nie oznacza ze tego nie ma! poprostu nie potrafimy lub nie jestesmy w stanie znalezc czegos np w kontekscie swiatla szybszego ale to tez nie oznacza ze swiatlo jest najszybsza komorka jaka istnieje! a juz wiadomo ze swiatlo wcale nie jest najszybsza predkoscia jaka istnieje i to juz nieoficjalnie potwierdzono i ta predkosc jest wielokrotnie wyzsza od predkosci swiatla. poza tym wszystkim jest jeszcze inny bodziec swiatlo uwazm mynajmnije ja ze swiatlo to jakas elektrycznosc jakos jego postac ktora musi przebyc jakis dystans i byc przez kogos odebrany np. my ludzie jako oko ludzkie lub wytracone jako swiecenie i inne... do tego predkosc swiatla zmienia sie zaleznie od gestosci w jakiej sie porusza... poczekamy zobaczymy
Dlatego, patrząc z perspektywy czasów i dostępnych wówczas narzędzi, to Bradley (1728) jest geniuszem! Potem Cornu (1878) ale potrzebował 150 lat (!!) do uzyskania wartości dziś uczonych w szkołach.
Zgodzisz się z stwierdzeniem że zmierzona przez nas prędkość światła to tak na prawdę prędkość średnia w dwóch kierunkach, i nie jest możliwe zmierzenie prędkości w jednym kierunku?
Ostatni taki pomiar to ten Michelsona w 1932 i tam w filmie ok 13:40 jest powiedziane, że to ostatni tego typu pomiar, w XX wieku zaczęto mierzyć prędkość światła inaczej. Oczywiście można dalej mierzyć tak prędkość światła, ale inne metody są dokładniejsze.
@@eureka_kanal Ale zarówno rezonatorem jak i interferometrem nie da się zmierzyć jednokierunkowej prędkości światła. Ta sztuka jeszcze nikomu się nie udała i raczej się nie uda, bo wygląda na to, że jest to fundamentalnie niemożliwe. Dlatego zapomniana już teoria eteru Lorentza, w której światło ma prędkość c tylko względem eteru, wciąż pozostaje alternatywą dla STW - obie teorie dają takie same przewidywania wyników obserwacji i eksperymentów.
@@pawegawe4887 Nadajnik sygnału czasu daje sygnały do dwóch urządzeń umieszczonych w dużej odległości od siebie . Jeden sprzęt wysyła światło, drugi rejestruje. No to zegary chodzą tak samo w obydwu sprzętach , no to masz pomiar w jedną stronę . Tyle że wtedy powiesz że sygnał radiowy też może biec wolniej do jednego sprząta .Gdyby naukowcy mieli wątpliwości pewnie robili by takie pomiary.
od A do B i z powrotem do A bo inaczej się nie da - czyli jako odbit foton, więc pojawia się pole dla teorii spiskowych. Nikt nie zdołał zmierzyć tej prędkości w jedną stronę. Nawet Einstein musiał to przyznać w swoich pracach.
Światło jest momentem. Nie posiada prędkości. Nowa fizyka informacji. Moment światła zależy od otoczenia czyli od złożoności funkcji. Nowe pojęcia w FI
Końcówka moim zdaniem lepiej by pasowała do innego filmu - to już temat-rzeka i może lepiej byłoby się skupić na tych pomiarach, np. przedstawiając je na wykresie kartezjańskim: jak się stopniowo stabilizowały.
Życzę powodzenia, ale na razie dukasz jak ministrant. To jest problem, walcz z tym, bo z taką dykcją i kościelnym akcentem możesz jedynie służyć do mszy. Ale serio- powodzenia.
Latwo zmierzyc, wystarczy podzielic odleglosc ziemi od slonca przez czas ktory swiatlo leci do nas np od sondy, ktora tam jest i jak światło startuje, to ta sonda daje znak, by naukowcy tu na ziemi wlonczyli stoper albo inny tego typu miernik uplywu czasu🎉
Sprawdzanie prędkości światła za pomocą mikrofalówki to głupota. Zauważ że w mikrofalówce nie ma światła , więc pada pytanie , co zmierzył w mikrofalówce skoro tam nie było światła. Odpowiedź jest taka , że zmierzył rozchodzenie się fal elektromagnetycznych a nie prędkość światła. No bo jak można mierzyć prędkość światła bez światła. Dam dobrą radę. Zbuduj generator fal elektromagnetycznych i ustaw generator na częstotliwość pasma widzialnego i zobacz , czy pojawi się światło.
Gdy spojrzymy na Układ Słoneczny tak, że widzielibyśmy go w jednym kadrze to obiekt poruszający się z prędkością światła wydawałby się nieruchomy. A jest to największa prędkość dla materii, a układ Słoneczny jest maleńkim płatkiem śniegu w Galaktyce.
@@Marval150 W naszym ludzkim poczuciu czasu i naszym zmysłem wzroku nie bylibyśmy w stanie tego dostrzec. Nasza biologiczna percepcja nie zobaczyłaby ruchu. Maszyny oczywiście tak. Chodzi mi o zobrazowanie jak wolna w kosmosie jest maksymalna prędkość. Odkąd wysyłamy sygnały radiowe (ponad 100 lat) w kosmos to nie dotarliśmy nawet do 1 promila gwiazd we wnętrzu naszej galaktyki.
Koledze chodzi o to co nie udało mi się dobrze pokazać w filmie. Wyobraź sobie animację układu słonecznego w którym widać Słońce i orbity planet i z gwiazdy leci impuls z prędkością światła. I wszystko w czasie rzeczywistym.
Łyżka dziegciu. Czy narrator też tak pięknie "recytuje" w życiu codziennym, czy jednak mówi normalnie? Być może i fajny film, jednak przez sposób intonacji, jak dla mnie nie do zniesienia. W ogóle to plaga owej dziwnej maniery w głosie.
O ile prędkość światła jest zmierzona poprawnie o tyle natura światła jest źle zrozumiana. Nie ma czegoś takiego jak dualizm cząsteczkowo falowy. Światło jest to fala w kosmicznym ośrodku fotonowym zwanym dawniej eterem.
Tak natura światła źle zrozumiana bo tobie coś się ubzdurało. A to że dualizm korpuskularno falowy istnieje świetnie pokazuje eksperyment ze szczelinami.
Te prędkości są takie z naszego punktu widzenia, ziemskiego obserwatora, z punktu widzenia światła dociera ono na najdalszy zakątek światła w oka mgnieniu z uwagi na fakt że wraz ze wzrostem prędkości czas spowalnia a w momencie osiągnięcia prędkości światła zatrzymuje się calkowicie. Nie można rozpatrywać tych zjawisk oddzielnie są one ze sobą ściśle połączone jak wątek i sosnowa w tym czym żyjemy - czasoprzestrzeni. Twierdzenie że światło potrzebuje miliona lat na dotarcie gdzieś w zakątki kosmosu nie jest prawdziwe - jest takie tylko dla obserwatora na ziemi. Idąc dalej, bez sensu są rozważania o czasie gdy mówimy o fotonie poruszającym się z prędkością światła, dla niego praktycznie czas nie istnieje.
Typowe myślenie niekumatego . Technologia i wiedza nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Ograniczenie jest fizyczne, żaden kosmita po 18774848834339 lat ewolucji nie zmieni fizyki . Tak właśnie myślą ludzie ; naukowcy coś wymyślą , to tylko kwestia czasu itp. Czyli perpetuum mobile , podróże z prędkością większą niż światło , podróże w czasie itp.
@@mlody969 Nie mówię o fizyce jako takiej . Mówię o religii zwanej "naukowcy wymyślą technologię do latania w kosmosie z prędkością 100x prędkość światła".
Po co wiedzieć jak się rozwijała nauka? Może po to aby poszerzać swoje horyzonty zamiast spocząć jako janusz i grażyna którą najdalszą perspektywą jest wymiana opon w passerati
@@pacanosiu uuu powiało argumentem ad verecundiam. Myślisz że hasła o AI robią na mnie wrażenie? To technologia znana od kilkudziesięciu lat i powszechna od jakichś 20, tyle że nie była tak marketingowo pompowana. jest teraz w każdym smartfonie czy karcie graficznej. dziś każdy może sobie na komputerze postawić prostą sieć neuronową, a udane komercyjnie produkty oparte na AI są wypuszczane przez kilkuosobowe firemki. Co ty myślisz, że jak się nazwiesz "jednym z twórców AI" to się obsram i odejdę z trwogą? Może wykaż się tą inteligencją i odpowiedz na poniższe pytania: 1) Jakie znaczenie ma to kim jesteś do zadanego pierwotnie pytania? 2) Zakładając że ma to jakieś znaczenie, to dlaczego o tym nie napisałeś? 3) Jeżeli tworzysz naukę to w jakich periodykach publikujesz? 4) co ma rzekome tworzenie przez ciebie nauki do mojego zrozumienia pytania?
To wszystko to jeden wielki bullsheeet...Gdyby było tak jak Naukowcy NASA I cała ta reszta twierdzą,to byłyby zdjecia pierwszego światła na końcu wszechświata bo najpierw był wielki wybuch😂😂😂a najnowszy teleskop już zrobił takie zdjęcia 😂😂😂było to na yt...
wielki wybuch to tylko nazwa, w dodatku prześmiewcza w stosunku do tej teorii. O jakim końcu wszechświata ty w ogóle piszesz? Ty nawet nie rozumiesz czym był wielki wybuch, a o czymś takim jak obserwowalny wszechświat pewnie nawet nigdy nie słyszałeś. Po wielkim wybuchu zostało mikrofalowe promieniowanie tła które zostało odkryte 60 la temu.
Nowy film na kanale. Zapraszam do oglądania.
Świetny kanał. Pozdrawiam.
Bardzo dobry temat - często poruszany w szkołach, nawet podstawowych, ale rzadko rozwijany i często przeinaczany. Bubel przypisywania pierwszych oszacowań Rømerowi, a nie Huygensowi, był nawet w słynnych „Feynmana wykładach z fizyki”. Dopiero w latach 80. A.K. Wróblewski skompromitował te różne podręcznikowe mity, ale powtarzanie ich zdarzało się jeszcze kilka dekad potem. Na szczęście to już chyba rzadkość m.in. dzięki Wikipedii, która pisze o tym odkryciu, jego przeinaczaniu i odkręceniu tych przeinaczeń.
Ciekawy materiał. 👍.
Super kanał, dużo informacji bez zbędnego zanudzania.
jak zwykle świetnie zrobiony odcinek. Pańskie filmy powinni nauczyciele puszczać uczniom na lekcjach fizyki. pozdrawiam.
Bezrefleksyjne powielanie mitów
Bzdura. Tylko entuzjasta fizyki doceni, a tych w szkołach 0.1 promila obecnie.
W czasie moich pomiarów w czasie, przestrzeń zaczęła zanikać, co odebrałem, jako ,,sztuczne" jej istnienie w warunkach ,,szczególnych", tak jakby jej istnienie, nie było całkiem realne.
Doświadczenia tego dokonałem podczas snu, co nie zmienia wartości moich obserwacji, a jedynie wskazuje na wielorakość metod mogących przybliżyć nas do Absolutu!
Dziękuję, Nick Tuwim Jr. 🇵🇱🗿🇮🇱
Temat fascynujący , muszę to jeszcze ze 3 razy obejrzeć. Twój sposób czytania to temat na osobne badania, z jednej strony czytasz tak dość mechanicznie a z drugiej to utrzymuje uwagę na tym co mówisz...😊 Ciekawe zjawisko. Dzięki za to co robisz ❤
Ten film powiem byc prezentowany na lekcjach fizyki 👍
Szacunek za włożoną pracę. Film jest bardzo dobry.
Mnie najbardziej przekonał pomiar przy użyciu żółtego sera 😆
Zółty ser służy do pomiarów światła żółtego. Do białego światła należy użyć sera białego.
@@maca2463 🤣
@@maca2463 A jak chcesz sprawdzić prędkość światła zielonego to bierzesz ser spleśniały
@@Dawid____ A jak fioletowego to bierzesz trupa
Dużo negatywnych komentarzy na temat Twojego sposobu czytania. Aż zachęciło mnie to do napisania. Mi się podoba, nie zmieniaj go. 👌
🧸🧸 też podoba. 🇵🇱🗿🇵🇱
Bardzo ciekawy materiał. Żałuję, że w szkole nikt mi tego tak przystępnie nie przedstawił. Pewnego dnia pokaże ten film synowi:)
Elegancko :)
Świetnie wyjaśnione. Widać napracowanko. Pozdrowionka i czekam na więcej! :)
Btw takie kanały jak Eureka, Smartgasm czy nienagrywający już Gupia Nauka to skarb na Polskim YT.
Elegancki film 🎉
Super elegancki, jak mawiał mój teść.
Od ok miesiąca kompletuję części elektroniczne do złożenia układu pomiarowego prędkości światła.
Fotodioda, dioda laserowa trochę szkła, i oscyloskop.
A kartka papieru i ołówek?!
@@andrzejkurowski1575 Liczyć będę w głowie.
Jak chcesz to zrobić? Światło lasera ma się odbić od lustra i wrócić ? Żeby takie coś miał sens musi być spora odległość miedzy lustrem a laserem.
@@pawelhuczewski2772 tylko to musi być bardzo szybkie, takie od łączy światłowodowych bo inaczej będziesz potrzebował kilometrowych dystansów.
@@pawelhuczewski2772@krzysztofrudnik4745 układ będzie banalnie prosty. Laser podłączony do generatora szybkich impulsów.
Wiązka będzie podzielona na dwie, jedna trafi od razu na czujnik światła (fotodioda), a druga część poleci do retroreflektora, i po odbiciu trafi na ten sam czujnik światła. Więc prędkość światła to będzie odległość od lasera do lustra i z powrotem do fotodiody podzielona przez czas. Czyli jakieś 6ns na każdy 1m odległości. Przy 10m będzie to 60ns. Bez problemu to zmierzę oscyloskopem. Skoro daje rade robić pomiar TDR na przewodach o długości kilku metrów ( kilkadziesiąt ns trwania sygnału)
A=F/m czyli żeby przyspieszać nie trzeba przykładać coraz większej siły. Wystarczy przyłożyć stałą siłę. Chyba,że ustalamy że przyspieszenie ma być stałe i chcemy kompensować wzrost masy cząstki.
Zatem jesli C jest wynikiem proporcji pewnych stałych ( jakich? ), to czemu jest ciagle podawana jako m/s?
Przenikalność elektryczna i magnetyczna próżni. c^2 = 1/[ich iloczyn]
@@DECODEtheCODE te stałe są mianowane (mają swoje jednostki), z ich "połączenia" wychodzi m/s.
@@krzysztofrudnik4745 Właśnie sam sobie odpowiedziałeś
Stałej przebytej drogi mój drogi w danym, ustalonym czasie. Już archaiczni Egipcjanie doceniali przydatność metra, który uwzględniali przy rozmiarach piramid. Sekunda wynika natomiast z podziału kątowego zastosowanego przez Sumerów. My ujęliśmy zatem prędkość w układzie SI jednostek łącząc te dane. Lepszejsze to od np. ilości przebytych łokci w czasie jednego pierdnięcia słonia.
Super super super jest ten twuj program na RUclips ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤ Andy ❤❤❤
Nie mogę się zgodzić z dokonaniami Einsteina abstrahując od dokonań i przemocnego wpływu jego żony na jego poglądy.
Dziś, kiedy Świat nie jest już zdefiniowany tak zero-jedynkowo na korzyść mężczyzn i wyszliśmy spod dyktatury patriarchatu, możemy wreszcie odtworzyć historię człowieka mężczyzny jak i człowieka kobiety na nowo. Będziemy Was informować o rezultatach naszych badań w tej kwestii.
Jesli oko odwraca obraz.. to gora jest dolem?
A może jakąś tam odpowiedzią na pytanie dlaczego prędkość światła jest taka a nie inna i dlaczego nie może być większa? ponieważ przy prędkości światła czas się zatrzymuje i tu jest problem. To samo dotyczy masy. Dlaczego masa wzrasta? a może to właśnie spowalniający czas powoduje że paliwo dostarczane do silnika dostarczane jest wolniej i cały silnik pracuje wolniej więc dostarczamy jeszcze więcej paliwa silnik przetwarza na energię pojazd porusza się szybciej ale czas spowalnia jeszcze bardziej co powoduje dla obserwatora z zewnątrz spowolnienie pracy silnika i koło się zamyka a masa nie gra roli?
Możemy sobie gdybać. Więcej nie wiemy niż wiemy. A jak ktoś twierdzi inaczej to niech wraca do średniowiecza i śmieje się z kulistej ziemi
😮
1. Czas nie jest względny , 'płynie' niezmiennie dla całego Kosmosu ... My jedynie zauważamy różną pracę ZEGARÓW .
2. Pole Higsa spowalnia fotony.
3. Foton nie jest bezmasowy, jest zbyt mała (poniżej skali Plancka) by ją zmierzyć .
4. Naukowcy są jak dzieci we mgle.
Taka hipoteza ;)
@@dariuszolesik8015 Na nr 1. odpowiem, czas jest względny (potwierdzona teoria względności Einsteina nie raz !!!! ) wszystko pokiełbasiłeś !!! odczucie przepływu czasu jest zawsze takie same !!! my nie zauważamy różnej pracy zegarów jeżeli te zegary są w naszym układzie, ale jak taki zegar nie będzie w naszym układzie czyli wyślemy taki zegar dajmy na to na orbitę ziemi gdzie będzie leciał z prędkością ok.: 27 000 km/h to zegar ten będzie się spóźniał do tych zegarów które są z tobą na Ziemi !!! tak dla lepszego zobrazowania wygląda to wszystko tak: wyobraź sobie taki szybki pojazd kosmiczny zrobiony z przeźroczystego materiału np.: szkła (żebyś widział co się dzieje wewnątrz) i jakimś cudem na pokładzie ma jakąś tam sztuczną grawitację mniejsz o to jaką to nie istotne, grudt że ma. Taki pojazd będzie leciał blisko prędkości światła i teraz co widzi ten wewnątrz otóż podrzuca piłeczkę niech będzie tenisową podrzuca i nie widzi nic nadzwyczajnego piłeczka zachowuje się tak jak na Ziemi zegar na ścianie ma sekundnik i on też nie wykazuje żadnej anomalii, a teraz to co widzisz ty patrząc z zewnątrz na ten przeźroczysty pojazd: widzisz że w środku wszystko odbywa się w trybie "slow-motion" wszystko spowolnione sekundnik na ścianie zmienia swój stan o jedną sekundę w tempie twoich 10-ciu sekund podrzucona piłeczka przez tego pasażera tego pojazdu wznosi się powoli i powoli opada no po prostu spowolniony film !!! ale ten w środku nie widzi tego bo wszystko w tym pojeździe dzieje się wolniej !!! on mruga powiekami wolniej, jego myślenie, percepcja mózgu odbywa się także wolniej, leżące jabłko na stole w pojeździe będzie się psuło wolniej !!!!!!!!!!! tak to wygląda i to nie jest FANTASTYKA !!!! bo to jest udowodnione !!!!!!!!!! np.: satelity na orbicie muszą mieć wykonywane cyklicznie korekcję czasu w ich zegarach !!!!!! bo tamten czas w satelitach się spowalnia. Na pozostałe punkty nie odpowiem.
@bkroz9000 powielasz mity.
Pod wpływem prędkości i/lub Grawitacji ZEGARY pracują inaczej pokazując różny czas.
Dlatego należy korygować wyniki dla satelit np.
Od atomów przez komórki ciał biologicznych ... Wszystko co materialne podlega zmianom drgań czy wibracji stąd różnice wzgl wysokości czy prędkości. Tylko to udowadniają eksperymenty naukowe ...
Kosmos wypełniony Energią Nie i Czas jest bezwzględny.
Szkoda mi czasu by się rozpisywać , więc rozmyślaj samodzielnie dlaczego Einstein się mylił, a reszta to powiela ;)
Ciekawe ile światło pali na 100 km przy takiej prędkości?
Jesteś wyedukowany jak widzę w szkole po jej negatywnej reformie, aby nie umieć sobie szybko policzyć prostych zależności.
Oto sposób:
Kładziemy na szali wagowej 100 km/300 000 km=X sekund/1 sekundy, co przekształcając, aby doświadczyć interesujący nas czas X, wynosi X=100 km×1 sekunda/300 000 km.
Czyli km sobie równoważymy w liczniku i mianowniku i zostaje nam jako jednostka sekunda: 100 sekund/300 000 (100/300 000 sekundy), czyli po obustronnym obcięciu dwóch zer= 1/3000 sekundy.
Światło na 100 km(pali) potrzebuje czasu jednej trzeciej milisekundy moi mili!!! 🧐
P.S. tak samo obliczamy ilość spalanego paliwa na 100 km w samochodzie, co jest mniemam bliższe Twemu sercu i kieszeni.
X/100 km=ilość zużytych, dotankowanych litrów/ do ilości przejechanych km według licznika. Najlepiej więc liczyć od tankowania do nast. tankowania i kasować podlicznik w aucie do zera.
Itd. czy to wiadome( w tych wagowych równaniach równoważnych) mnożymy na krzyż, np.1/2=5/10 i z tego 2×5=1×10, gdzie ,, / " oznacza kreskę ułamkową oczywiście.
Wydaje 🧸🧸, że to jasne?
Czy białe światło LED można rozszczepić?
Pytam, bo nie wiem. Proszę o odpowiedź
Teraz mając światłowody możesz spróbować przeprowadzić dokładniejsze pomiary. Na jednym końcu montujesz czujnik pomiaru a z drugiego puszczasz wiązkę światła.
Jest jeszcze jeden problem którego tu nie poruszyłeś: to że pomiar światła robimy zawsze w dwie strony od źródła do lustra i z powrotem. Nie da się inaczej. Bo potrzebny jest pomiar czasu startu i mety dla promienia a do tego potrzebne jest połączenie między startem a metą. Czyli na mecie musisz wiedzieć kiedy zacząć mierzyć czas - nie można tego dokonać żadną łącznością bo ta łączność jest wolniejsza niż to co chcemy zmierzyć. Musimy puścić impuls do zegara na mecie że puściliśmy promień, a najlepiej było by ten impuls posłać w postaci promienia - czyli do pomiaru światła potrzebujmy użyć światła. Może można by było wykonać dwa idealne zegary zsynchronizowane i za pomocą jednego z nich o "12 w południe" startować a na drugim odczytywać ile po 12 przybył promień - ale podobno to też nie jest możliwe ! bo musimy odsunąć te dwa zegary od siebie - czyli nadać przynajmniej jednemu z nich prędkość = przyspieszyć go, a to jak wiemy wpływa że czas w takim obiekcie płynie inaczej czyli już na samym początku przed wykonaniem eksperymentu rozsynchronizujemy zegary. To dopiero jest ciekawe - bo tak naprawdę nie możemy być pewni że prędkość w lewo jest taka sam jak w prawo - bo zawsze mierzymy ją w dwie strony i dzielimy na pół - to jest średnia z drogi w lewo i w prawo! Można wyobrazić sobie świat w którym prędkość w lewo jest nieskończona a w prawo 2c średnia będzie c - i podobno nie można tego wykryć że tak nie jest - zakłada się że świat jest symetryczny w każda stronę ale czy tak jest ? Pomiar prędkości światła w jedną stronę jest ograniczony fundamentalnymi zasadami fizyki i konwencjami pomiarowymi. Jak na razie, nie istnieje eksperyment, który pozwoliłby rozstrzygnąć tę kwestię bez założeń dotyczących symetrii prędkości światła. Tak naprawdę to mało wiemy tak na 100%. Czasami lód założeń jest gruby ale prawda o świecie jest ukryta w głębinach.
Naoglądałeś się Veritasium, tylko że to szukanie problemu na siłę. Pojęcie prawo-lewo jest dobre na skrzyżowaniu, ale w kosmosie przestaje mieć znaczenie, bo w prawo względem czego i z której strony na to patrząc?
Spoko kanał. Daje suba.
Bardzo ciekawe.
Ziemia na orbicie porusza się z prędkością liniową 107 tys. km/godz. Jeśli wypuścimy wiązkę światła w kierunku przeciwnym do ruchu Ziemi to jej prędkość będzie mniejsza o te 107 tys. km/godz. I to rozumiem.
Ale jeśli wypuścimy ją w kierunku ruchu Ziemi to prędkości się zsumują i światło pobiegnie z prędkością, której nie wolno mu przekroczyć. Jak wyjasnić ten paradoks?
@antonitonieja9444
"lepkość kinematyczna"
Olsztyn dla zasięgu ❤
W takim razie czekamy na odcinek o doświadczeniu Michelsona-Morleya 😎
Podstawowe pytanie, gdzieś zasłyszane: - A czy światło ma na pewno jakąś prędkość?
To przecież było omawiane nawet w tym materiale. Tak ma i to powoduje ze nie możesz w czasie rzeczywistym sterować łazikiem na marsie.
Prędkość prądu w przewodach wynosi około 300 tyś. km/s , więc nie da się obliczyć prędkości większej od 300 tyś. km/s. Dlatego też wszystkie wyniki wahają się w granicach przepływu prądu a nie prędkości światła. Nasz organizm także działa na elektryczności , więc to oznacza że wszystkie pomiary prędkości światła są błędne. Niektórzy badają prędkość światła za pomocą mikrofalówki ale mikrofalówka także działa na elektryczności. Więc mierząc prędkość mikrofalówką , mierzy się rozchodzenie się fal elektromagnetycznych. Natomiast światło nie jest falą elektromagnetyczną i jej prędkości nie da się obliczyć . Dlatego też wszyscy naukowcy poprzez błędne myślenie obliczali prędkość przepływu prądu a nie prędkość światła. Zauważ że jak śmigła helikoptera się kręcą to przy pewnych obrotach mamy wrażenie jakby śmigła kręciły się w przeciwnym kierunku. Więc to oznacza że obrót śmigieł synchronizuje się z naszym wzrokiem i kiedy ta synchronizacja jest perfekcyjna to mamy wrażenie jakby śmigła przestały się kręcić. I właśnie w ten sposób obliczano prędkość synchronizacji między obracającą się zębatką a pracą mózgu a w mózgu przesył danych między neutronami odbywa się za pomocą elektryczności.
Gdyby słońce nagle zgasło to czy będziemy widzieli światło jeszcze przez 8 min?, albo jak długo promień światła będzie istniał w układzie zamkniętym gdy źródło zgaśnie?
Czy prędkość wiązki lasera jest taka sama jak światła?
Oczywiście, laser to światło
Mniemam, że w szeroko rozumianym Wszechświecie wszystkie definiowane prędkości są ograniczone.
Tak jak kiedyś prędkość światła nas fascynowała, tak dziś intryguje nas prędkość kwantowa, której nie sposób uchwycić ,,gołym okiem", a nawet tym zaopatrzonym w monokl. 🧐
wazam ze idziemy w zlym kierunku ze zostalismy ukierunkowani w jedna strone ze nie da sie... a gdyby tak ktos cos powiedzxial innego a moze by tak... to natychmist zostaje albo uciszony przez wladze kraju lub swiata albo zostaje zabity w dziwnie nie wyjasnionych warunkach np . Nicola Tesla. swait jest wspanialy ale jestesmy udupieni przez wladze nie mozemy niczego! jakikolwiek wynalazek zostaje wysmiany i odechciewa ci sie czegokolwiek a jak cos udowodnisz ze to dzila to cie zabija jak nocole telse dokumenty ukryja badz zniszcza i dalej rkecimy kolko w jakim zyjemy od lat wierac ze cos sie zmieni... :D nic sie nie zmieni... pracujemy dla panow do ktorych nawet dostepu wiedzy nie mamay dlatego tak mocno dbaja bys nie wyszedl ponad jakakolwiek wiedze poza ta ktora dopuszczaja...
👍 👍 👍 👍dla zasięgów
Jeżeli rozpędzę soczewkę skupiającą światło do dużej prędkości oddalającej się od słońca to z tyłu będzie światło rozproszone, a z przodu skupione. Czy prędkość soczewki nie zmieni ogólnej prędkości światła?
a co ma skupianie i rozpraszanie do prędkości światła?
@@mlody969 Soczewka poprzez załamanie światła może osłabić lub wzmocnić promień przed soczewką więc gdybym rozpędził soczewkę do prędkości światła to soczewka mogłaby wydłużyć promień, a to by znaczyło że ogólna prędkość promienia światła by się zmieniła o wydłużenie powodowane soczewką. Oczywiście zmiana byłaby zauważalna tylko wtedy gdy soczewka leci z prędkością bliskiej światłu. Zmieniając kąt załamania soczewką mogę wydłużyć promień tak że światło doleci dalej. Soczewka w bezruchu lub mniejszej prędkości tylko spowalnia światło i mniejsze lub większe skupienie światła niewiele zmienia, ale rozpędzona do prędkości światła mogłaby wydłużyć promień co powodowałoby różnicę o prędkość zmiany powodowanej przez soczewkę. Oczywiście to tylko moja niezbadana myśl szukająca odpowiedzi i bujanie w obłokach.
@@drakus8443 Stary, soczewka tylko zmienia kierunek fotonów. Rozpraszająca powoduje że wędrują w różnych kierunkach, skupiająca że zmierzają ku ogniskowej, a jak ją przetną to też dalej się rozmywają. nic tu się nie wydłuża ani nie wzmacnia. Myślisz że jak nie ma soczewki to co się dzieje z tymi fotonami, nagle znikają, że soczewka ma "wydłużyć promień"?
Jeżeli rozpędzę soczewkę do prędkości równej światłu to z tyłu będzie światło, a z przodu jeszcze ciemność więc zmieniając kąt załamania poprzez soczewkę wydłużę promień do przodu, który wystąpi przed soczewkę co spowoduje że światło doleci tam gdzie jeszcze normalnie by nie doleciało. Znaczy to że ogólna prędkość promienia się zmieni o prędkość zmiany kąta w soczewce, którą potrafimy manipulować. Warunkiem do zbadania tego jest rozpędzenie soczewki i może dotyczyć tylko zmiany prędkości promienia światła. Nie wiem jak to może działać w realu, ale żeby coś znaleźć trzeba szukać. Zastanawiam się czy skupienie światła i zmiana kąta załamania w soczewce może przy takiej prędkości poprzez wydłużenie promienia zmienić ogólną prędkość całości. Pozdrawiam!
@@mlody969 Ogniskową, o której piszesz można sterować poprzez załamywanie kąta w soczewce. Ognikowa może być dalej lub bliżej od soczewki, ale gdy soczewka będzie leciała na równi ze światłem to fotony można skupić poprzez załamanie kąta soczewką, aby ogniskowa powstała przed soczewką co wydłuży promień światła i zmieni prędkość całości.
Temat ciekawy, ale wyłączam po 30 sekundach, musisz nauczyć się mówić ciągiem, nie wszystko ciąć. Nie da się tego słuchać. Pozdrawiam, może do kiedyś!
Można ustawić prędkość odtwarzania na 1,25 lub 1,5
Mam inną wrażliwość i mi wszystko pasuje. Wysłuchałem całości na x1 😊
Może to AI? 😁
Ja ciągle mam X2 i nawet nie zauważyłem że tak mówi. Ja się pytam jak można oglądać na x1 ? 😄
Ale bełkotu to noe można tego sluchać
Jak obliczali prędkość obrotu koła zębatego czy lustra? 🤔
No i skąd wziąć próżnię?
@@s3rverius Co do liczenia obrotów to sam bym chętnie się dowiedział jakim sprzętem to mierzyli.
A co do próżni, to proste, wystarczy mieć pompę próżniową. W tamtych czasach już mieli proste pompy, próżnia może nie była idealna ale na pewno pozbywali się większości powietrza.
@@myoniwy No właśnie, diabeł tkwi w szczegółach. Raczej prawdziwej próżni nie uda się osiągnąć, więc pomiar w próżni "niezerowej" może być tylko przybliżony :)
@@s3rverius Aktualnie projekt LIGO pracuje z ciśnieniem 10^-9 Tora, czyli już blisko ciśnienia pustki kosmicznej.
A w XIXw to raczej mizerna ta próżnia była, chociaż technika pompowa już się rozwijała.
Obroty koła uzyskiwano zapewne w jakimś systemie zębatek. Liczysz obroty dużego koła i przeliczasz obroty małego. Próżnia oczywiście adekwatna do aktualnej technologii.
@@eureka_kanal Takie truizmy to każdy może wymyślić. My szukamy dokładnego rozwiązania.
Ja obstawiam tachometr odśrodkowy (podobny do regulatora Watta).
Fascynujące...
Taktyk dla zasięgu
Zmusiłem się do obejrzenia całości, chociaż w przyspieszonym tempie. Dużo ciekawych rzeczy i byłoby świetne, gdyby nie sposób mówienia... Więcej nie dam rady ;).
"Gdyby fotony miały masę, prędkość światła mogłaby zależeć od jego barwy"- to nie jest oczywiste dla laika. Analogicznie jest w tych filmach kilkanaście/kilkadziesiąt skrótów, które czynią kanał niemal bezużytecznym. Przeczytaj skrypt filmu jakiemuś znajomemu- wówczas wyłapiesz co trzeba opowiedzieć dokładniej. Popracuj też nad dykcją. Pozdrawiam!
Ciekawe czy uwzględnił oddziaływanie innego źródła pola elektromagnetycznego.
2:32 poprawka: mikrosekund zamiast nanosekund.
pomylił jednostki i wyszło mu 1000 razy mniej. dlatego że podzielił 3000 dzielił przez 1500 a nie 1,5
@@mlody969 no tak
Ty już chyba miałeś kiedyś kanał?
Mylisz z kimś innym
Kurde, kiedyś to były tęgie głowy
pokazując zdjęcie Isaaca Newtona mówisz że to Ole Rymer ;/
Przepraszam miałeś rację ale te peruki...
rozumiem o czym mowisz niestety musze ci nieco zaskoczyc poniewaz wszyscy ci ktorzy probowali zmierzyc predkosc swiatla mierzyli predkosc swiatla widzianego dla ludzi spektrum swiatla o okreslonej czetotliwosci. a to nie oznacza ze to swiatlo ktore my widzimy to jest jedno jedyne. np podczerwien najczesaciej wykorzystywana a tez jej nie widzimy...
predkosc swiatla okreslona czyli taka jaka znamy to taka ktora widzimy i tez znamy swiatlo wg nas ludzi wystepuje tez w postaci fal ktorych nie widzimy oraz ktorych jeszcze nie poznalismy a z czasem poznajemy i iokazuje sie ze to czego uznawalismy ze nie ma nagle sie pojawia gdy to odkryjemy i potwierdzimy ze istnieje. a za tem nadal uwazam ze to ze czegos nie widac nie oznacza ze tego nie ma! poprostu nie potrafimy lub nie jestesmy w stanie znalezc czegos np w kontekscie swiatla szybszego ale to tez nie oznacza ze swiatlo jest najszybsza komorka jaka istnieje! a juz wiadomo ze swiatlo wcale nie jest najszybsza predkoscia jaka istnieje i to juz nieoficjalnie potwierdzono i ta predkosc jest wielokrotnie wyzsza od predkosci swiatla. poza tym wszystkim jest jeszcze inny bodziec swiatlo uwazm mynajmnije ja ze swiatlo to jakas elektrycznosc jakos jego postac ktora musi przebyc jakis dystans i byc przez kogos odebrany np. my ludzie jako oko ludzkie lub wytracone jako swiecenie i inne... do tego predkosc swiatla zmienia sie zaleznie od gestosci w jakiej sie porusza... poczekamy zobaczymy
W pierwszym zdaniu jest bzdura, dalej nie warto czytać
pozdro 👍 👍 👍 👍
Dlatego, patrząc z perspektywy czasów i dostępnych wówczas narzędzi, to Bradley (1728) jest geniuszem! Potem Cornu (1878) ale potrzebował 150 lat (!!) do uzyskania wartości dziś uczonych w szkołach.
Zgodzisz się z stwierdzeniem że zmierzona przez nas prędkość światła to tak na prawdę prędkość średnia w dwóch kierunkach, i nie jest możliwe zmierzenie prędkości w jednym kierunku?
Prędkości światła nie mierzy się poprzez liczenie czasu przelotu od 100 lat. Jest o tym mowa w filmie.
@@eureka_kanal Możesz podać w której minucie?
Ostatni taki pomiar to ten Michelsona w 1932 i tam w filmie ok 13:40 jest powiedziane, że to ostatni tego typu pomiar, w XX wieku zaczęto mierzyć prędkość światła inaczej. Oczywiście można dalej mierzyć tak prędkość światła, ale inne metody są dokładniejsze.
@@eureka_kanal Ale zarówno rezonatorem jak i interferometrem nie da się zmierzyć jednokierunkowej prędkości światła. Ta sztuka jeszcze nikomu się nie udała i raczej się nie uda, bo wygląda na to, że jest to fundamentalnie niemożliwe. Dlatego zapomniana już teoria eteru Lorentza, w której światło ma prędkość c tylko względem eteru, wciąż pozostaje alternatywą dla STW - obie teorie dają takie same przewidywania wyników obserwacji i eksperymentów.
@@pawegawe4887 Nadajnik sygnału czasu daje sygnały do dwóch urządzeń umieszczonych w dużej odległości od siebie . Jeden sprzęt wysyła światło, drugi rejestruje. No to zegary chodzą tak samo w obydwu sprzętach , no to masz pomiar w jedną stronę . Tyle że wtedy powiesz że sygnał radiowy też może biec wolniej do jednego sprząta .Gdyby naukowcy mieli wątpliwości pewnie robili by takie pomiary.
Masa jest niezmienna i nie rośnie w emc2 podczas przyspieszania.jest stała jak światło.Prosze się douczyc.
Zbliżając się do prędkości światła, czas spowalnia. Dla fotonu nie upływa żaden czas.
Нигде Михаља Грижинског(Michal Gryzinsky), пољског физичара, који је имао сопствени поглед на структуру светлости(Sprawa Atomu)
od A do B i z powrotem do A bo inaczej się nie da - czyli jako odbit foton, więc pojawia się pole dla teorii spiskowych. Nikt nie zdołał zmierzyć tej prędkości w jedną stronę. Nawet Einstein musiał to przyznać w swoich pracach.
Pomiar na podstawie opóźnień zaćmień był pomiarem w jedną stronę.
@@krzysztofrudnik4745 Pomiar za metodą aberracji tak samo
W 1728r. Taki precyzyjny wynik.... grubo chyba farta mieli
👍
Światło jest momentem. Nie posiada prędkości. Nowa fizyka informacji. Moment światła zależy od otoczenia czyli od złożoności funkcji. Nowe pojęcia w FI
1500 metrów - nie 5 nanosekund, a 5 mikrosekund. Pomyliłeś się o 3 rzędy wielkości.
Końcówka moim zdaniem lepiej by pasowała do innego filmu - to już temat-rzeka i może lepiej byłoby się skupić na tych pomiarach, np. przedstawiając je na wykresie kartezjańskim: jak się stopniowo stabilizowały.
Super obszerny odcinek. Chętnie obejrzę więcej Twoich filmów
Życzę powodzenia, ale na razie dukasz jak ministrant. To jest problem, walcz z tym, bo z taką dykcją i kościelnym akcentem możesz jedynie służyć do mszy. Ale serio- powodzenia.
Latwo zmierzyc, wystarczy podzielic odleglosc ziemi od slonca przez czas ktory swiatlo leci do nas np od sondy, ktora tam jest i jak światło startuje, to ta sonda daje znak, by naukowcy tu na ziemi wlonczyli stoper albo inny tego typu miernik uplywu czasu🎉
😂😂
Chyba zmierzamy w kierunku filmu o teorii względności
Wspaniały temat, chociaż NIC z tego nie zrozumiałem 😂😂😂
💚Niko22🍄
Prędkość światła zmierzono jogurtem i okazuje się że jest skończona jak marszałek H@jownia.
Jak słyszę - gazowy olbrzym to na myśl przychodzą mi dwie rzeczy 1. Ford f350 z lpg , 2 dźwięk mojej dupy z samego rana 😂
Sprawdzanie prędkości światła za pomocą mikrofalówki to głupota. Zauważ że w mikrofalówce nie ma światła , więc pada pytanie , co zmierzył w mikrofalówce skoro tam nie było światła. Odpowiedź jest taka , że zmierzył rozchodzenie się fal elektromagnetycznych a nie prędkość światła. No bo jak można mierzyć prędkość światła bez światła. Dam dobrą radę. Zbuduj generator fal elektromagnetycznych i ustaw generator na częstotliwość pasma widzialnego i zobacz , czy pojawi się światło.
Ostateczna prędkość
Prędkość światła,jest regresywna w kosmosie.
Gdy spojrzymy na Układ Słoneczny tak, że widzielibyśmy go w jednym kadrze to obiekt poruszający się z prędkością światła wydawałby się nieruchomy. A jest to największa prędkość dla materii, a układ Słoneczny jest maleńkim płatkiem śniegu w Galaktyce.
Przecież światło tego obiektu ciągle by docierało do nas, więc czemu miałby się wydawać nieruchomy?
@@Marval150 W naszym ludzkim poczuciu czasu i naszym zmysłem wzroku nie bylibyśmy w stanie tego dostrzec. Nasza biologiczna percepcja nie zobaczyłaby ruchu. Maszyny oczywiście tak.
Chodzi mi o zobrazowanie jak wolna w kosmosie jest maksymalna prędkość.
Odkąd wysyłamy sygnały radiowe (ponad 100 lat) w kosmos to nie dotarliśmy nawet do 1 promila gwiazd we wnętrzu naszej galaktyki.
Koledze chodzi o to co nie udało mi się dobrze pokazać w filmie. Wyobraź sobie animację układu słonecznego w którym widać Słońce i orbity planet i z gwiazdy leci impuls z prędkością światła. I wszystko w czasie rzeczywistym.
Koniki polne
Like w ciemno
Astronarium lepiej to tworzy
Prędkość światła zmierzono passatem b5 1.9tdi
Temat ciekawy i nie wyłączyłem po 30 sekundach bo robisz fajne przerwy sekundowe po kazdym zdaniu a nie mówisz ciągiem jakbyś się śpieszył
Łyżka dziegciu. Czy narrator też tak pięknie "recytuje" w życiu codziennym, czy jednak mówi normalnie? Być może i fajny film, jednak przez sposób intonacji, jak dla mnie nie do zniesienia. W ogóle to plaga owej dziwnej maniery w głosie.
O ile prędkość światła jest zmierzona poprawnie o tyle natura światła jest źle zrozumiana. Nie ma czegoś takiego jak dualizm cząsteczkowo falowy. Światło jest to fala w kosmicznym ośrodku fotonowym zwanym dawniej eterem.
Tak natura światła źle zrozumiana bo tobie coś się ubzdurało. A to że dualizm korpuskularno falowy istnieje świetnie pokazuje eksperyment ze szczelinami.
lektor chyba AI nie da się tego słuchać
Bzdura. Prędkość światła zmierzył Chuck Norris przy pomocy stopera.
Nigdy nie umrze bo z pół obrotu kopnie w kalendarz
Te prędkości są takie z naszego punktu widzenia, ziemskiego obserwatora, z punktu widzenia światła dociera ono na najdalszy zakątek światła w oka mgnieniu z uwagi na fakt że wraz ze wzrostem prędkości czas spowalnia a w momencie osiągnięcia prędkości światła zatrzymuje się calkowicie. Nie można rozpatrywać tych zjawisk oddzielnie są one ze sobą ściśle połączone jak wątek i sosnowa w tym czym żyjemy - czasoprzestrzeni. Twierdzenie że światło potrzebuje miliona lat na dotarcie gdzieś w zakątki kosmosu nie jest prawdziwe - jest takie tylko dla obserwatora na ziemi. Idąc dalej, bez sensu są rozważania o czasie gdy mówimy o fotonie poruszającym się z prędkością światła, dla niego praktycznie czas nie istnieje.
17:00 minuta.
299… MLN m/s?😅
dobrze jest
299 792 456 m/s = 299 792 km/s
-_-
A co jest w tym niezwykłego? Przecież to metry na sekundę, czyli 100 razy więcej niż prędkość wyrażona w kilometrach na sekundę.
Kot puszczony z 10 piętra, w nocy, z podpalonym ogonem leci z prędkością światła 😜
Puściłbym Cię zamiast kota
Dobre!
Boczek osiągnął szybkość światła jak Paździoch wyrzucil telewizor oknem
@@latajacykamper4x4
Jesteś zoofilem?
Nie ogranicza nas zadna masa itd do osiagniecia predkosci swiatla a nawet jej przekroczenia. Ogranicza nas WIEDZA i TECHNOLOGIA
Typowe myślenie niekumatego . Technologia i wiedza nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Ograniczenie jest fizyczne, żaden kosmita po 18774848834339 lat ewolucji nie zmieni fizyki .
Tak właśnie myślą ludzie ; naukowcy coś wymyślą , to tylko kwestia czasu itp.
Czyli perpetuum mobile , podróże z prędkością większą niż światło , podróże w czasie itp.
@@pawelhuczewski2772 W tym przypadku byłbym ostrożny, bo te nieskończone masy i energie to jedynie wynik załamania teorii w danym przypadku.
@@mlody969 Nie mówię o fizyce jako takiej . Mówię o religii zwanej "naukowcy wymyślą technologię do latania w kosmosie z prędkością 100x prędkość światła".
po co wam to?
Po co wiedzieć jak się rozwijała nauka? Może po to aby poszerzać swoje horyzonty zamiast spocząć jako janusz i grażyna którą najdalszą perspektywą jest wymiana opon w passerati
@@mlody969 młody, piszesz z jednym z twórców AI, ja wiem dokladnie jak sie rozwija nauka, bo między innymi ją TWORZĘ, dlatego nie zrozumiałeś pytania
@@pacanosiu uuu powiało argumentem ad verecundiam. Myślisz że hasła o AI robią na mnie wrażenie? To technologia znana od kilkudziesięciu lat i powszechna od jakichś 20, tyle że nie była tak marketingowo pompowana. jest teraz w każdym smartfonie czy karcie graficznej. dziś każdy może sobie na komputerze postawić prostą sieć neuronową, a udane komercyjnie produkty oparte na AI są wypuszczane przez kilkuosobowe firemki. Co ty myślisz, że jak się nazwiesz "jednym z twórców AI" to się obsram i odejdę z trwogą?
Może wykaż się tą inteligencją i odpowiedz na poniższe pytania:
1) Jakie znaczenie ma to kim jesteś do zadanego pierwotnie pytania?
2) Zakładając że ma to jakieś znaczenie, to dlaczego o tym nie napisałeś?
3) Jeżeli tworzysz naukę to w jakich periodykach publikujesz?
4) co ma rzekome tworzenie przez ciebie nauki do mojego zrozumienia pytania?
@@mlody969 nie denerwuj się, AI ci wyjaśni wszystko w odpowiednim czasie
@@pacanosiu na razie to brzmisz jak kolejny nerdem z kompleksem boga.
ale w próżni masa niema znaczenia
To wszystko to jeden wielki bullsheeet...Gdyby było tak jak Naukowcy NASA I cała ta reszta twierdzą,to byłyby zdjecia pierwszego światła na końcu wszechświata bo najpierw był wielki wybuch😂😂😂a najnowszy teleskop już zrobił takie zdjęcia 😂😂😂było to na yt...
wielki wybuch to tylko nazwa, w dodatku prześmiewcza w stosunku do tej teorii. O jakim końcu wszechświata ty w ogóle piszesz? Ty nawet nie rozumiesz czym był wielki wybuch, a o czymś takim jak obserwowalny wszechświat pewnie nawet nigdy nie słyszałeś. Po wielkim wybuchu zostało mikrofalowe promieniowanie tła które zostało odkryte 60 la temu.