U mnie tak bylo... Dokladnie tak jak mówisz... Nic mnie tak nie złamało...teraz juz wiem co powinienem zrobić...W "SOBOTĘ" kocham Cie.. A potem.. Jakbym nie istniał..... 🖤... Ufasz...starasz sie... Nigdy wiecej.!!!
Mam to samo Damian żona zachowuje się tak jestem 5 lat z nią a po ślubie 5 miesięcy syna mam 2.5 roku i jak jej powiem swoje albo puszczam takie filmiki jak ten to powiedziała chodź do mie się przytul
😮 Jestem w szoku ! Naprawdę bo wydawało mi się że tak właśnie jest ale nie byłem tego pewien ! Po ponad 10 latach w związku i po przejściu przez problemy zdrowotne... ukończeniu kolejnych Studiów podyplomowych moja Pani oznajmiła mi że żyjemy w toksycznym związku i to ja jestem powodem ... przeze mnie musi chodzić z dzieckiem do psychologa/psychiatry ... no i jak zacząłem czytać dochodzić sedna sprawy zadawać pytania i udowadniać że to nie moja wina ... zaczęła mnie karać ciszą ... wystarczyło kilka linków filmików czy materiałów żeby stało się jasne że połapałem się kto jest największym trucicielem w związku a kto struty trąci jego własną truciznę przefiltrowaną i odbitą że tak to ładnie nazwę 😅 Najgorsze jest to że oboje cierpimy a Ja nie widzę wyjścia z sytuacji poprzez rozstanie natomiast druga strona bardzo lekką ręką traktuje ewentualne rozstanie ... zresztą zostawiła mnie na wynajmowanym większym mieszkaniu z moim Synem i wróciła do siebie z córką ale uparcie twierdzi że to ja ją zostawiłem dla Syna 😮😮😮 sama jednak wpadła na pomysł że będę go pilnować ... zamknęła mi drogę powrotną do siebie a potem nie wiedząc jak z tego wybrnąć próbowała wprowadzać nieudolne próby ewentualnego powrotu w rozmowach 😢 złamała mnie wtedy niemalże doszczętnie ... po czym zaczęliśmy się spotykać i teraz znowu mnie łamie po raz kolejny ... kiedy tylko w dyskusji padają jakiekolwiek słowa krytyki pod jej adresem zawsze ma taką samą taktykę ... idź do siebie ! Spieprzaj ! Gdybym byl grzeczny pewnie zostałbym na noc ... naprawdę nie wiadomo jak się zachować w tej sytuacji 😢 Pozdrawiam
Trudno powiedzieć co między wami było.Zawsze wina jest po obu stronach.Skoro po psychologach ciągacie dzieci to współczuję.Poprostu zacznij myśleć czemu ona wciąż szuka z Tobą kontaktu.Chyba nie po to żeby udawadniać Ci że Ty jesteś winny w każdej sytuacji.Jeśli tak to ma wyglądać że spotykacie się tylko po to żeby drzeć koty to na co taki związek.Nie podoba mi się ten podział dzieci u was.Chyba że dzieci są dorosłe i tak chciały same.Małe dziecko to zaraz sobie myśli że Tata go nie chce i dlatego zostało tylko z Mamą i na odwrót.Jednak nigdy nie będzie dobrej rady tutaj jeżeli chodzi o dzieci
@edytahinc8763 Podział dzieci wynika z faktu że nie ma wspólnych dzieci... czyli jest naturalnym podziałem ale to na 90% kobieta zawsze rozgranicza to że to Twoje a to moje dziecko > mężczyźni robią to rzadko ... Psycholog to nie koniec świata czasami to dobry początek żeby coś naprawić w życiu... zmień sposób myślenia - po coś są specjaliści prawda?
Super. Krótko, zwięźle i na temat !!!!! Bez rozwijania i męczących wstawek myślowych. Zdecydowana ,pewna instrukcja. Wspaniale !!!!!!!! Takich filmów potrzeba !!!! Pytanie - odpowiedź !!!!!
Nie tylko ciszę stosują, ale także niejedzenie, niesienie z żoną lub mężem, odrzucanie... Dziewczyny i chłopaki budujcie sile w sobie. Nasze szczęście zależy tylko od nas samych. Olac takiego psychola/lek. Żyć swoim życiem, rozwijać się, uczyć...
@@karolinamaslinska9962 jak Mozna kochać oprawcę? Ktos ktoby cię kochał nie chciałby widzieć twoich łez, to emocjonalna lina, zależność tzw adrenalinowa. Związek oparty na dominacji i manipulacji nie jest zdrową relacja 🤔
Jak ciebie nie szanuje nie lubi nienawidzi to proste traktuj wroga odwróć się plecami niech żyje jak mu pasuje ale nie razem bo nie ma z kim im wcześniej sobie uświadomisz fakty to będziemy więcej Drowi wąż pożera własny ogon a Big czuwa nad ofiara a złoczyńca poniesie zasłużoną kare
Męski Foch jest gorszy niz damski , zapewniam i mówie to po sobie , a jak sobie z tym radzić ? to proste najlepiej się nie odzywać , przeczekać i to samo minie . Obecnie mam mega focha na koleżanke z pracy ,tylko doszło teraz do tego że pojawiły mi się mysli aby ją zacząc całkowicie unikac oraz nie mieć z nią zmiany . Zaznacze że ją uwielbiam i ona mnie tez bardzo lubi , ale czasami palnie coś naprawde idiotycznego i we mnie sie uruchamia juz wkurzenie . Dobrze że jej teraz 20 dni nie będe widział bo jedzie do Egiptu , i mam nadzieję że mi przaejdzie , choc naprawde bywam ze swoim charakterem nieznośny :P
Ja naprawdę nic takiego nie powiedziałam to tylko ze zwykłej troski... matka się obarziła.. nie rozumie że o nią chce dbać. jest schorowana i niewidoma.... potrafi się nie odzywac przez kilka dni... dziękuję za ten film ❤️
Dziękuję... :) Odkad pamietam z moim facetem każda sprzeczka, kłótnia wyglądała tak samo. Wiecznie ten sam schemat. Zero rozmowy, on sie zamyka, nie da sobie nic powiedziec, nie chce mnie sluchac, widziec itp. Oj długo zachowywałam się tak jak Pani mówi... dzowniłam, przepraszam, prosilam o rozmowe, mimo ze nie czulam sie winna, Bolała mnie rozłaka i ignorowanie mnie. Teraz jakos tak naturalnie przychodzi mi że sama uciekam, zajmuje sie soba, chce po prostu spokój, ciszę, nie chce sluchac jaka jestem męcząca itp.... Już nawet nie wiem czy tam jeszcze jest milosc. Przykre ale orawdziwie... Zastanawia mnie tylko, czy taka osoba cierpi czy raczej ma z tego pożywke?
To co Pani powie , na konkretny przykład , aż wstyd mi o tym pisać na forum czuje się oprawcom w oczach mojej połówki . Chodz wiem ze nie jestem bez winy....mogę opisać to tylko na priv.
Czy mogłaby Pani nagrać odcinek o narcystycznym zachowaniu, którym jest stonewalling? To bardzo interesujące zagadnienie, ale jest niewiele informacji polskojęzycznych w internecie na ten temat. Ps. Pani filmy są mi bardzo pomocne w wychodzeniu z traumy po rozstaniu z narcyzem. W końcu znalazłam miejsce, w którym w sposób przystępny podano mi odpowiedzi na większość moich wątpliwości. Z całego serca za to Pani dziękuję!
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa I docenienie mojej pracy. Tak, planuje nagranie na ten temat. Zapraszam też na moje media społecznościowe Facebook I Instagram, gdzie już pisałam o tym post, ale nagranie też będzie 🙂
Napisze swoją historię: Facet z dwójką dzieci zostawiony przez żonę, odpuściłem, cierpiałem ale wywalczyłem dzięki Bogu dzieci bo by je zniszczyła. Po kilku latach przez przypadek poznałem wydawałoby się cudowna osobę. Postawiłem sprawę jasno: że mam dzieci, że jestem po trudnym 9 letnim małżeństwie i ze szukam czegoś poważnego. Powiedziała ok, wielką miłość, cudowny sex wspólne wyjazdy itd. Urodziła się nasza córka choć ona chciała ją zabić i usunąć. Dużo się modliłem, prosiłem i jakoś urodziła. Wtedy była pierwsze ostrzeżenie. Drugie nadeszło po urodzeniu. Oświadczyła że była ze mną z litości, że w sumie tak naprawdę mnie nie kocha i milczenia, cisza brak dotyku czułości i inne sposoby karania mnie za miłość...Dwa lata mi zajęło zrozumienie że jest infantylną osoba o zaburzonej osobowości i z taką osobą nie mam zamiaru być! Szkoda mi tylko córki. I szkoda że ta druga osoba nie widzi nic złego w swoim glupim zachowaniu. Dochodzę do wniosku że lepiej być samemu
To prawda ,jeszcze gdy skłoni nas do rozmowy później słyszymy ,że stan się pogarsza ,a jej o to chodzi - to jest sadyzm w czystej postaci,cel uświęca środki,ma tylko wtedy kontakt gdy chce się czegoś dowiedzieć,albo jak chce wszystko popsuć jak nam się dobrze wiedzie
Moja mama często karała i nadal karze mnie ciszą, gdy na przykład postawię granicę. Nie jest zainteresowana moimi potrzebami ani uczuciami. Ale gdy jej to mówię i zarzucam, zaprzecza temu. Przykre tylko, że jak mąż ją tak traktował to źle się czuła, ale bez problemu robi to samo mnie.
Otworzyła mi Pani oczy bo obwiniałem się za wszystko, ja pracowałem a ona żyła za moje i dziś mi niebieską kartę założyła a ja wniosłem pozew o rozwód. Ma 38 lat a tata podejmuje za nią decyzję hahaha powiedziała mi tak " nikt Ci nie uwierzy bo jesteś duży" hahaha
Niestety mnie te karanie ciszą spotyka. To okropne uczucie. Może popełniłem błąd, sam nie wiem. Czuję że moje życie znowu staje na zakręcie, same albo w większości negatywne myśli. Chodzę na terapię kiedy mi praca pozwala. Staram się na siłę pracować, ale jest bardzo ciężko. Nie wiem co może mi pomóc. Czuję że mam bardzo dużo problemów i sobie z nimi nie radzę. Jak to powiedział Chester Bennington "te miejsce w głowie, nie powinienem tam być sam". Niby mam zdjęcia z uśmiechem ale od początku tego miesiąca cierpię i to nie chce przejść.
Wstałam dzisiaj bardzo przygnębiona. Od 3 tygodni partner każe mi na siebie czekać bez podania przyczyny konkretnej, ignoruje każdą wiadomość i połączenie ode mnie . Od 4 dni przestałam się kontaktować chociaż wszystko mnie boli. Wsłuchuje się w każde Pani słowo. Analizuje. Zaraz przejdę do następnego filmu KARANIE CISZA. Odczuwam jakiś spokój na sercu . Przewijam każde słowo
I jak się sytuacja rozwinęła? Ja akurat przez to przechodzę, nie pierwszy raz z tą osobą. Niestety dopiero dzisiaj trafiłam na materiały o tej tematyce i w końcu zrozumiałam co się dzieje. Pomogło. Odrzucenie i karanie nadal boli, ale już przestałam się za to obwiniać, błagać o wyjaśnienie i po prostu poczekam, aż się z tego wyleczę.
@@uomatko wylecz się z tego związku. Mnie moja była karała za każdym razem ciszą, milczeniem. Mało tego, z czasem zaczęła kończyć związek. Raz za razem. A ja głupi, zakochany szukałem kontaktu czy to pisząc, dzwoniąc bądź przyjeżdżając. Takie osoby jeżeli zaczęły manipulować, będą to robić tłumacząc to w różny sposób. Najważniejsza jest rozmowa w związku, chęć porozumienia. Ona nigdy z taką rozmową nie wyszła. Ten związek już za mną. Zbieram się do kupy, choć cały połamany jestem.Jestem wrakiem emocjonalnym. Ale wiem, że przyjdą lepsze dni. Pozdrawiam
Ja Wam powiem coś z męskiego punktu widzenia. Jeżeli facet Was kara ciszą wielokrotnie, do odpuście sobie go. To się już nie zmieni, bo zawsze będzie widzieć, że kara jest skuteczna. Normalny zdrowy i męski gość wychodzi i już nie wraca, a nie manipuluje. Po to mamy mowę, żeby wyjaśniać problemy, a jak ktoś tego nie rozumie nie jest wart uwagi. Oczywiście można się obrazić, bo to ludzkie, ale jak emocje opadną, to rozmawiacie, a nie zakopujecie pod dywan. Walka na emocje to bezsensowny związek.
No dobrze a mam pytanie czy np mam dalej spełniać swoje obowiązki domowe robic obiad itd... udawać ze to mnie nie ruszą czy wręcz przeciwnie w ramach odwetu nie robix obiadu?
W czwartek widziałam się z przyjaciolka. A od tego czasu cisza. Nie oddzwania, nie odpisuje , zablokowała mnie, zlewa milczeniem. Napisałam jęk wiadomość na messenger co sądzę o takim zachowaniu , po tylu latach powinniśmy sobie wyjaśnić nieporozumienia jak ja urazilam czymś a jeśli chce mnie zbyć milczę iem to wszystkiego dobrego i niech mnie nie szuka w przyszłości. Wysłałam. Co zrobi - już mnie nie interesuje. Jej nowy facet nie chciał aby widywała się ze znajomymi, ja to męczyło, że mną spotykała się pokryjomu aby nie wiedział, już ostatnio był dystans między nami.... ale lepiej po 15 latach zakończyć milczeniem niż się tłumaczyć. Idiotyzm i tyle. Jak ktoś przestaje być przyjacielem to nigdy nie był szczery i nie był nim prawdziwie.
@@artd.1148 nie, jestem mężatka od 13 lat i mam dziecko. A że znajoma wyjaśniło się , staramy odbudować relacje. Twierdziła że poczuła, że ja oszukałam w 1 sprawie i zamiast wyjaśnić to zablokowała mnie i nie chciała kontaktu. Staramy się odbudować to co zostało naruszone
Jak to dobrze w końcu usłyszeć i spojrzeć na osobowość nie narcystyczną, bo taka właśnie w ten sposób ze mną postępuje. Nawet zaczęła uwodzić mojego kolegę, abym to zauważył. Ale aby się do mnie odezwać- to nie przychodzi jej do głowy.
To jest potwornie wykańczające i bolesne bo ta osoba zniszczyła mi każdą dziedzinę życia przez wymuszanie posłuchu i manipulację,że już nie ma miejsca na żal, organizm nie daje już rady,a gdy jest coraz gorzej jestem traktowana jak powietrze - zmowa milczenia ,jakbym nie istniala,nie mogę się już niczego domagać do czego mam prawo
Znam pewien przyklad małżeństwa. Oboje mieli toksycznych, przemocowywch rodziców.Jednak ani on ani ona nie przejęli tych cech po rodzicach. Mimo to pewne schematy zwłaszcza w sytuacjach problemowych były powielane. Żona zainteresowała się zaburzeniami psychicznymi i w ogole zorientowała się o co chodzi, kim są rodzice. Wtedy zaczęła pracę nad sobą i za każdym razem zwracała na toksyczne zachowania swoje i męża, które nie były tak głębokie jak rodziców. Wciąż trwa praca nad ich zachowaniami, uczą się niemal życia od nowa. A co będzie dalej czas pokaże. Dodam że są to ludzie wierzący i w Bogu pokładaja duże nadzieje na uzdrowienie i przetrwanie małżeństwa.
Cudowna historia! Jeśli jest chęć zmiany i zaczynamy pracę nad sobą dokopując się do świadomości tego co i dlaczego nami kieruję to zmiana jest możliwa.
Tyle, że ta osoba się tym karmi I tylko na to czeka. Robiąc to, a w szczególności przepraszając za co czemu nie jesteśmy winni, oddajemy tej osobie władzę nad sobą.
@@projektowanieszczescia Dokładnie. To daje takiej osobie przewagę nad nami i ją zasila. W zdrowej relacji nie ma miejsca na taką nierównowagę. Dziękuję za Twoje filmy, za to co robisz. Czekam na kolejne :)
Moja żona tak właśnie zniknęła, wyjechała do teściowej i przestała się odzywać. Myśli, że coś tym na mnie wymusi, a ja układam sobie życie bez niej i po prostu korzystam z tego, że jej nie ma. Aaa i czekają ją problemy, bo ukradła z mieszkania wszystkie pieniądze. Również moje oszczędności w walucie obcej. Nie zazdroszczę sobie.
Karanie ciszą jest złe zgadzam się z tym. Trochę mnie niepokoi założenie, że my nie zrobiliśmy niczego złego. Chodzi mi o to, że nawet jeżeli zrobiliśmy coś nie właściwie to i tak karanie ciszą jest złe.
tak, zgadzam się, że to bolesne i niedojrzałe zachowanie. mówiąc, że nie zrobilismy nic złego nawiązuję do tego, że często osoba toksyczna wmawia nam jacy jestesmy najgorsi i przenosi na nas winę. oczywiście nawet jesli zrobimy coś nie tak to nie znaczy, że ktos ma prawo nas karać ciszą, tylko powinniśmy o tym rozmawiać.
Myślę, że temat został spłycony i przedstawiony jednostronnie lub zero-jedynkowo. Co w sytuacji gdy ktoś ewidentnie robi na złość, przeszkadza, utrudnia i uprzyksza życie. Nawiązywanie konsktruktywnego dialogu przez długi czas jest jest ignorowane i przynosi efekt odwrotny. Odzywa się gdy ewidentnie czegoś potrzebuje. Nawet w najbliższej rodzinie. Zerwanie kontaktu i cisza aby nie "rzucać pereł przed wieprze" to manipulacja czy obrona?
Wiesz dobrze, że to jest tylko jedna strona medalu. Znaczy oczywiście jest takie zachowanie niezdrowe i jeśli ktoś CELOWO stosuje tego rodzaju manipulację dla uzyskania jakichś efektów, to najlepiej zakończyć związek. ALE zdarza się też, że taka osoba nie chce nic wymusić, tylko po prostu już jej ten związek zwisa, bo jest ktoś nowy czy nawet po prostu już jest zniechęcona/znudzona, cokolwiek. No i wtedy zwykle ta porzucana strona jest tym zdziwiona, o co w ogóle chodzi. Tylko że porzucającego to już w ogóle nie interesuje W ŻADNYM stopniu. Żaden człowiek po "poszkodowanej stronie" w takiej sytuacji nie zacznie się nagle zastanawiać "och, dobra, czy ja teraz powinienem spokojnie działać dla dobra siebie, być dla siebie 'dobrym rodzicem', zająć się czymś przyjemnym?". No nie, bo to uczucie, jakby grunt się spod nóg usuwał i instynktownym zachowaniem jest w jakiś sposób ratowanie tego, co było. Próba gonienia tej osoby w celu przywrócenia wcześniejszej pozytywnej relacji. Na film tego rodzaju trafi już raczej człowiek mający to za sobą, a więc świadomy pewnych mechanizmów choćby z doświadczenia, intuicyjnie. Za to pewnym jest, że jeśli się jest w związku tym tzw "minusem" i "plus" odchodzi, bo tak [wstaw powód, naprawdę może być cokolwiek] i nie jest to per se manipulacja, bo nic nie chce osiągnąć poza po prostu szybkim ghostingiem, pozbyciem się brzemienia, niegdyś wartościowej w jakiś sposób dla siebie osoby, to instynkt podpowie, żeby o tę relację jednak walczyć i przy tym jeszcze póki co nie skupiać się na sobie. W znacznej większości związków ktoś jest raczej wyżej, jest plusem, ma pewien stopień władzy w relacji większy, a druga strona jest tą, co się stara (im wyraźniej ktoś jest plusem/minusem w danym połączeniu, tym gorzej, tym toksyczniej). Odejść/zerwać oczywiście może każdy, ale na różnych warunkach się to dzieje. Za to nie ulega wątpliwości, że zawsze gorzej będzie mieć ten, który jest zostawiany, bo on musi szukać na to i owo rozwiązań. Manipulacja po drugiej stronie pozwala prognozować pewne negatywne wpływy w danym związku już w początkach znajomości, ale jeśli nie ma jej przejawów, też nigdy nie wiemy, czy ktoś nagle nie odwróci się w stronę zupełnie innych osób czy filarów życia niż dotychczasowa, satysfakcjonująca w teorii, znajomość. Tak jak bez podjęcia próby nie wiemy, czy goniąc kogoś nie zmienimy jego stanowiska.
Zgadzam sie. Ktos moze poprostu pojsc i dac sobie spokoj. I nie ma tu manipulacji. Albo jest typem pojawiam sie i znikam. Ja z kolei zylam w zwiazku na odleglosc i partner przestal sie odzywac, odbierac telefony, nie mowiac nic wczesniej. Ale czytal wszystko. Doprowadzalo mnie to do obledu. Przepraszalam, chcialam wyjasnien.. W koncu poddalam sie. I dalam sobie spokoj. To jest forma przemocy, milosc do kogos kto wie ze sie cierpi i nie powie nic na koniec. Mogl cos napisac, zablokowac. Nic kompletnie
@@lunaviasole1739 No i jakoś właśnie często się zdarza taka historia, że bez wyjaśnień już się zostajesz w samotności, bo druga strona uznaje to za zbędne, gdy ktoś inny jest na tapecie albo w ogóle uzna, że już jej ten związek nie leży. Wtedy po takim ghostingu człowiek ma bardzo zaniżone poczucie własnej wartości, jeśli mu zależało. To jest tak, jakby odchodzący się bał, że po prostu zostanie przegadany i zmuszony do zmiany stanowiska, jeśli zacząłby wyjaśniać powody czy kulisy całej sytuacji, gdzie np jest zainteresowany inną osobą czy może zdał sobie sprawę, że 1. związek na odległość to jednak nie to 2. od początku chciał być z kimś innym (może konkretnie, a może ogólnie z jakimś innym typem człowieka), ale np. te osoby nie były nim zainteresowane. Bardzo współczuję ci tego położenia, o którym pisałaś.
Łatwo mówić,większośc znajomych tak się zachowuje,członklowie rodziny też są tacy.Po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić.Świata nie zmienisz.Pozdrawiam
Jak ignorować to czując się jak WszechKrólowa/WszechKról (jeśli ty co czytasz jesteś mezczyzna) A potepiajmy coś co z zewnątrz przypomina ignorancje a tak na prawdę to wstyd i zakompleksienie co są zakamuflowane
A co jeśli jest taka sama sytuacja ale ktoś był winny, przeprosił a mimo to partnerka jest dalej obrażona i nie odzywa się sama z siebie.? Powinno też się czekać aż ona się odezwie sama?
Ja mam większy problem. Moja żona ( pomimo że było między nami dobrze) z powodu bardzo błahego konfl zniknęła prawie 3 lata temu. Nie wiadomo gdzie jest I co robi. Zablokowała telefony nie odbiera a takrze inne media. Na początku czekałem myślałem że jej przejdzie, a potem to już tylko czekałem na pozew- też nie przychodził. Więc piszę jej maile : określ się. Chcesz rozwodu to złuż pozew jakoś minimalnie kooperuj - jak długo taka sytuacja ma trwać, ? Albo chociaż spotkaj się I powiedz co cię boli Nic..Cisza...W końcu chyba po roku odpisała maila że : "Jak chcesz to sobie skladaj pozew nic mnie to nie obchodz" I tyle - cała konwersacja. Teraz po czasie zauważyłem że prawdopodobnie miała coś co się nazywa ukrytym narcyzmem - pasywna agresja pesymizm, " nie wybaczanie I pamiętanie nawet drobnych problemów z przed lat ( np, spuźnienia na dworzec) itd.To wszystko jest o tyle dziwne że ja jej nigdy takiej nie znałem. To kobieta inteligentna wyksztalcona piękna, skromna spokojna - robi najlepsze wrażenie.
Moja nie odeszła. Lecz podpuszcza mnie , robi nadzieję i wten czas atakuje mnie ponownie ze wzmiżoną siłą. Obiniając mnie o wszystko i wypominając mi każdy najmniejszy błąd. Jestem z nią dla dzieci lecz przy okazji stałem się wrakiem psychicznym. I nie mam sił już żyć Zdaje sobie sprawę, że będąc z nią to cierpimy na tym wszyscy a a najbardziej dzieci. Zadając jej pytania typu dlaczego tak ze mną postępuje zadaje mi pytanie co ja taki nerwowy jestem i że pewnie biorę narkotyki. Większego ciosu mi w tym momencie już nie mogła zadać
U mnie tak bylo.Bolalo nikt o tym nie wiedział co się dzieje bo był dobrym aktorem.Robil wszystko zeby dopiec mi w sferze finansowej Ma pieniądze a uwierzcie mi zycie bez jego pieniędzy jest spokojniejsze.Pozostala tylko zryta glowa ale nie poddam się i już idę w dobrym kierunku.To bardzo zli ludzie nawet jego dzieci odwróciły się od niego bo krzywdził je tak jak mnie
Ja musae s8e prztzna szczerze że ja czasami też tak postępuje i niekiedy ignoruje ludzi i ja to robie celowo ale postępuje tak tylko w przypadku osób toksycznych po to żeby mieć pd nich sposób.Udajesz że ich nir widzisz nie słyszysz nie rozmawiasz nie piszesz ignorujesz w końcu dadzą sobie spokój.Wartosciowej ciekawi osoby nigdy nie zigmoruje.Wiem że to nie jest mile udawać udawać się kogoś nie widzi nie słysy ale z osobami zaburzonymi naprawdę nie ma sensu dyskutować
Wspaniale mówisz , No kurczę związek mam czy może miałem udany przez 1,5 roku oby dwoje się staraliście , moja zaczynała popadać w humorku przez prace potem doszły jeszcze sprawy tak zwane ,,wszystko” tak jakbym dostał z w twarz nie mając możliwości obrony. Teraz potrzebuje czasu przerwy , kara mnie ciszą . Dlaczego ludzie boja się rozmawiać … było by mniej problemów
Mój brat tak robi jak mu się powie prawdę. Bo prawda ludzi boli. I się nie odzywa tak samo robi jego dziewczyna. H. J im na ryj haha mają oni po 27 lat :) typowy narcyzm z niego albo się przechwala że on umie to zrobić a ja nie. Nigdy się nie myli. I powiedział mi kiedyś że on jest bardziej wartościowy niż ja. Jak w tedy zaragowac ? Z chęcią bym go w łep strzelił ale wiem że nie mogę bo tak się nie rozwiązuje problemów. Arogancki i narcyzm. Jak on coś zrobi źle to już nikt nic nie mówi a jak ja zrobię źle to jestem debil nic nie umiesz. Nie chcę takiego brata wolę być jednakiem. Takie ludzie dołują mnie.
Mam taką sytuację. Że gdy nie zrobię tak jak zona chce to odrzuca mnie od razu, jeżeli powiem co myślę, co czuje to jest zrywanie kontaktu,blokowanie na fb, blokowanie nr nie odzywanie sie
Kiedyś mialem sytuacje ja pierwsza kolezanka i druga koleżanka pierwsza kolezanka mowi czesc do tej drugie ona odpowiada pa ja mowie trzymaj się a ona mi nie odpowiada wiec zastanawiałem czy cos jest ze mna nie tak ale po obejrzeniu i po przemysleniu tej sytuacji juz mi nie zależy na relacji z tą osobą
Wycofywanie się z relacji bywa po prostu wycofywaniem się i tyle. Z powodu nadmiaru bodźców, nadmiaru oczekiwań. Niektórzy potrzebują więcej przestrzeni. Nie można być wciąż " do dyspozycji" dla każdego kto tego chce. Prawda?
Jak ktoś przestaje ODPOWIADAĆ WOGOLE, RAPTEM, NIE ODBIERA, NIE ODPISUJE, IGNORUJE TO NIGDY NIE JEST W PORZĄDKU.. NAWET JEŚLI KTOŚ CHCE ODEJŚĆ TO WYPADAŁOBY TO NAPISAĆ, CHOCIAZBY "MIĘDZY NAMI KONIEC" CO INNEGO GDY KTOŚ POWIEDZIAŁ, ŻE TO KONIEC ITD I NIE ODPOWIADA NA DALSZE PRÓBY ROZMOWY.. CO INNEGO GDY KTOŚ WYCOFUJE SIĘ Z RELACJI W SUMIE BEZ POWODU I UDAJE ŻE UMARŁ
Jesli dla niej jesteś priorytetem to ona nie powinna byc nawet opcja. Tak to powinno wyglądać. Mysle ze w dzisiejszych czasach jest b ciezko znalezc osoba ktora ma rowno pod sufitem.
Tak oczywiście mężczyzna zły, kobieta zawsze bez winy. Mężczyzna też ma serce i duszę, której nie wolno rozdawać na lewo i prawo tylko wtedy, bo Borderline sobie tego życzy. Życie w związku to nie gra w kotka i myszkę, to nie dokuczliwość, to ciężka praca o wspólne dobro w każdym aspekcie naszego życia w tym życiu. Mężczyzna ma takie same prawa jak i kobieta, też czuje, męczy się ale kobieta tego nie rozumie, gdy chormony sterują ciałem.
Przeciez ona mowi bezplciowo. Robienie z kogos ofiary na sile to tez nanipulacja. Kiedy przeradza sie to w stereotyp o konkretnej plci to czas zaczac pracowac nad soba.
Może tak być ale nie zawsze tak jest bo może ktoś ma już kogoś innego i głupio mu się przyznać ,są różne sytuacje. Albo ktoś nie chce już z nami być tak naprawdę i dlatego milczy. nigdy nie wiadomo gdybać sobie można ale nigdy nie poczujemy tego co myśli ta osoba która się przestała odzywać do nas.Rozkminiać sobie można na różne strony a prawdy się nie dowiemy. Pani tutaj Jest bardzo optymistyczna mówiąc to wszystko ,może tak być tak jak Pani mówi a co jeśli tak nie jest ?
Ja właśnie teraz jestem karana milczeniem. Zdarzało się to x razy. W każdym przypadku bez specjalnego powodu, wszystko dobrze i nagle z dnia na dzień cisza. Jakbym nie istniała. Ignorowanie próby kontaktu. A ja zostawiona w totalnym zagubieniu, niezrozumieniu szukałam jego uwagi żeby choć odpisać na smsa. Czasem już nawet przepraszałam go tylko nie wiem za co. Pewnie ego mu wtedy rosło. Od paru miesięcy odpuściłam. Pojawia się i znika cały czas. Odległość czasowa jest różna. Ale to on zaczyna pisać. Nie wiem czy zorientował się ze zaczynam mu się wymykać? Protestować? Chce mieć kontrolę?
Jak ja się cieszę że to wszystko powiedziałaś🙏 Od kilku miesięcy moja "przyjaciółka" (tak, juz wiem ze ten cudzysłów jest bardzo uzasadniony) tak mnie traktuje. Teraz już wiem że to relacja bardzo toksyczna i wyraźnie nastawiona na korzyści tylko jednej że stron. Ciężko się pozbyć szoku, bo zostałam sama, ale wiem, że tak lepiej mimo wszystko dla mnie.
Witam bardzo fajny materiał z życiową prawdą. Jeżeli chodzi o mnie mam dalej niewyjaśnione relacje z pewną kobieta. Nie odzywa się bardzo bardzo długo i tak myślę że chce się na mnie zemścić pokazując jak się fajnie bawi bezemnie,dodaje sobie kwiaty i prezenty itp mediach. Wiem że to nie jest prawdą. Co zrobić w takiej sytuacji? Proszę o podpowiedź z Pani strony;)
Mam "niewyjaśnioną relację" z pewnym "mężczyzną" od kilkunastu lat :D W siódmym roku związku strzelił kolejnego focha i chyba idzie na rekord Guinnessa ;-) Podziękuj miłej pani, ale tylko w myślach(!), za to, że uwolniła Cię od trudu zerwania, przestań obserwować ją w mediach społecznościowych, bo tylko sam się katujesz, olej, zapomnij i idź do przodu. Z takiego związku nic dobrego nie będzie. Każdy kolejny "foch" boli coraz bardziej, obniża Twoje poczucie własnej wartości, wpędza w nieuzasadnione poczucie winy... aż w końcu będziesz sparaliżowany strachem jak na polu minowym, nie wiedząc co zrobić, ani jak się odezwać, żeby znów nie oberwać tą bezgłośną bombą. Żyj dalej i daj sobie szansę na zdrową relację z kimś, z kim to jest możliwe, a ta pani niech gra swoje przedstawienie w pustym teatrze.
@@gosicaniedobrzyca Przepraszam ale Ja nie wiem jak to zrobić i poprostu się tego boję panicznie, naprawde. Ogólnie jest po dużych przejściach i jeszcze tonie spotkało!No mam poprostu dość;(Czy jest ktoś kto jest mi w stanie pomóc?
@@dariuszxxxx1901 Rozumiem, ja też totalnie nie byłam gotowa na zakończenie związku i bardzo tego nie chciałam, mimo że równocześnie czułam, że więcej już nie wytrzymam. Myślę, że psychoterapeuta mógłby pomóc, jeśli tylko masz możliwość skorzystać z takiej usługi. Ja nie mam i do tej pory mózg nieraz płata mi brzydkie figle (szczególnie kiedy trafię gdzieś na zdjęcie dawnego partnera) i przypomina jak potrafiło być cudownie... Cóż, trzeba wtedy przypomnieć sobie jak potrafiło być... paskudnie i poszukać pozytywnych stron tego, że ta osoba odeszła z naszego życia (np. miałam wtedy poważne problemy i potrzebowałam skupić się na tym, by je rozwiązać, a nie tracić czas przez bajzel jaki ten człowiek - nie dając przy tym żadnego wsparcia - robił mi w sercu i głowie; kiedy się usunął, mogłam w końcu zająć się ratowaniem siebie). To pomaga. Ściskam. I trzymam za Ciebie kciuki.
Jest bardzo dużo filmików na you tube o toksycznych związkach i toksycznych osobach. Bardzo często kończą one relacje właśnie w taki sposób. Napisz jak wyglądało zachowanie tej osoby w trakcie związku, bo możliwe że trafiłeś np. na narcyza.
W przypadku karania ciszą, milczeniem należałoby się zastanowić czy przypadkiem nie jesteśmy w toksycznej relacji. Polecam filmiki: *Tatiany Mitkowej, * Izabeli Kopaniszyn, * Soul GPS, *Feniks z popiołów *Ocal siebie *Psychologia na wynos. Szukajcie tam informacji o toksycznych związkach, narcystycznym zaburzeniu osobowości i psychopatii. Karanie ciszą jest jedną z form manipulacji stosowanych przez narcyzów
Klotnie sa czyms w rodzaju oczyszenia , relacji ,jesli partnerzy kloca sie w imie milosci i walcza onia to dobrze , jesli nie ma dialogu , tylko monolog to znaczy ze nie ma milosci dlatego milczenie nic nie daje ,niczego nie rozwiazuje nie wyjasnia nie wiadomo co myslec co robic , po co to „ przyslowiowe Milczenie jest zlotem ...ono nigdy nie jest zlotem , ukrywa cos ...tylko co ? to nalezy wyjasnic / .
Tu Asia która ostatnio pisała na fb i właśnie mam ten problem i nie umiem sobie poradzić tą ciszą albo odpisuje w taki sposób bolesny .Ta osoba się zwierza a zaraz piszę ,że nie chcę mnie znać i wgl ... I tak ja się dobijam ,sprawdzam jej konta na portalach ,bo tęsknie i nie umiem powstrzymać się by nie napisać do tej osoby... żJest mi przykro przez te sytuacje.. ,bo wkładam tam serce i okazuje to ,że jest dla mnie ta osoba ważna i się przejmuje tym co pisze co u niej jest nie tak ale z drugą stronę to tak nie działa i nie umiem sobie z tym poradzić...
Pani Asiu to jest manipulacja i osoba niedostępna emocjonalnie, z którą nie zbuduje Pani zdrowej relacji. To co robi Pani to są emocjonalne zranienia i potrzeba pracy nad sobą, by się z tego uwolnić.
@@projektowanieszczescia Tylko właśnie nie wiem jak ,od połowy kwietnia do teraz chodzę smutna ,szukam tego kontaktu właśnie i nie wiem jak ja mogę sobie pomóc ,bo jestem załamana i czuje ,że bez tej osoby to koniec świata. Z jednej strony jest dla mnie ważna ta osoba i mega tęsknie a drugiej strony moja druga osobowość krzyczy ,że tak nie może być. I wiele osób mi tłumaczy i nie którzy nie rozumieją tego jak ja się czuje ,często oceniają mnie... I to mi wgl nie pomaga .Jestem często zła na siebie ,że napisałam ,że myślę o tej osobie ,zaczynam czasem przepraszać tą osobę za sytuacje które miały miejsce... Najgorszy jest mój stan ostatnio.
@@Wesola_Asia Pani Aniu proszę rozważyć indywidualne sesje, bo to wymaga głębszej pracy. Może Pani skorzystać z mojej pomocy, prowadzę odpłatne sesje online, lub może Pani poszukać kogoś innego. Jednak taka pomoc z zewnątrz, osoby, która zna temat może Pani bardzo pomóc. Samemu ciężko jest odciąć osobę, która nas od siebie uzależniła.
U mnie tak bylo... Dokladnie tak jak mówisz... Nic mnie tak nie złamało...teraz juz wiem co powinienem zrobić...W "SOBOTĘ" kocham Cie.. A potem.. Jakbym nie istniał..... 🖤... Ufasz...starasz sie... Nigdy wiecej.!!!
Brawo, dobrze, że już wiesz co to było! ❤️
@@projektowanieszczescia marne to dla mnie pocieszenie.. Blisko 5 mc po.. i nadal w sercu bol.
@@Damian-wg6ds
Jeżeli nie możesz sobie z tym bólem poradzić, skorzystaj z psychoterapeuty.
Pozdrawiam ☘️
Faceci tez nie wiedza czego chca i po seksie przepadaja jak kamien milowy
Mam to samo Damian żona zachowuje się tak jestem 5 lat z nią a po ślubie 5 miesięcy syna mam 2.5 roku i jak jej powiem swoje albo puszczam takie filmiki jak ten to powiedziała chodź do mie się przytul
Kobiety są w tym mistrzyniami 😉, na szczęście się człowiek uodparnia - tylko że z wiekiem traci się zaufanie i takie znieczulenie.
Jeżeli tak kobieta robi to facet nie ma poczucia bezpieczeństwa i traci zaufanie także niech później kobiety nie piszą że facet odchodzi ...
@@damiano341czesto sa takie kobiety narcystyczne. Trzeba uważać zwlaszcza na te liderujące
A mnie moj maz kara cisza
Dobrze, że jest ktoś kto o tym mówi ❤️
😮 Jestem w szoku ! Naprawdę bo wydawało mi się że tak właśnie jest ale nie byłem tego pewien ! Po ponad 10 latach w związku i po przejściu przez problemy zdrowotne... ukończeniu kolejnych Studiów podyplomowych moja Pani oznajmiła mi że żyjemy w toksycznym związku i to ja jestem powodem ... przeze mnie musi chodzić z dzieckiem do psychologa/psychiatry ... no i jak zacząłem czytać dochodzić sedna sprawy zadawać pytania i udowadniać że to nie moja wina ... zaczęła mnie karać ciszą ... wystarczyło kilka linków filmików czy materiałów żeby stało się jasne że połapałem się kto jest największym trucicielem w związku a kto struty trąci jego własną truciznę przefiltrowaną i odbitą że tak to ładnie nazwę 😅 Najgorsze jest to że oboje cierpimy a Ja nie widzę wyjścia z sytuacji poprzez rozstanie natomiast druga strona bardzo lekką ręką traktuje ewentualne rozstanie ... zresztą zostawiła mnie na wynajmowanym większym mieszkaniu z moim Synem i wróciła do siebie z córką ale uparcie twierdzi że to ja ją zostawiłem dla Syna 😮😮😮 sama jednak wpadła na pomysł że będę go pilnować ... zamknęła mi drogę powrotną do siebie a potem nie wiedząc jak z tego wybrnąć próbowała wprowadzać nieudolne próby ewentualnego powrotu w rozmowach 😢 złamała mnie wtedy niemalże doszczętnie ... po czym zaczęliśmy się spotykać i teraz znowu mnie łamie po raz kolejny ... kiedy tylko w dyskusji padają jakiekolwiek słowa krytyki pod jej adresem zawsze ma taką samą taktykę ... idź do siebie ! Spieprzaj ! Gdybym byl grzeczny pewnie zostałbym na noc ... naprawdę nie wiadomo jak się zachować w tej sytuacji 😢 Pozdrawiam
zostaw tę kobietę ona się już nie poprawi do końca życia
Trudno powiedzieć co między wami było.Zawsze wina jest po obu stronach.Skoro po psychologach ciągacie dzieci to współczuję.Poprostu zacznij myśleć czemu ona wciąż szuka z Tobą kontaktu.Chyba nie po to żeby udawadniać Ci że Ty jesteś winny w każdej sytuacji.Jeśli tak to ma wyglądać że spotykacie się tylko po to żeby drzeć koty to na co taki związek.Nie podoba mi się ten podział dzieci u was.Chyba że dzieci są dorosłe i tak chciały same.Małe dziecko to zaraz sobie myśli że Tata go nie chce i dlatego zostało tylko z Mamą i na odwrót.Jednak nigdy nie będzie dobrej rady tutaj jeżeli chodzi o dzieci
@edytahinc8763 Podział dzieci wynika z faktu że nie ma wspólnych dzieci... czyli jest naturalnym podziałem ale to na 90% kobieta zawsze rozgranicza to że to Twoje a to moje dziecko > mężczyźni robią to rzadko ... Psycholog to nie koniec świata czasami to dobry początek żeby coś naprawić w życiu... zmień sposób myślenia - po coś są specjaliści prawda?
Super. Krótko, zwięźle i na temat !!!!! Bez rozwijania i męczących wstawek myślowych. Zdecydowana ,pewna instrukcja. Wspaniale !!!!!!!! Takich filmów potrzeba !!!! Pytanie - odpowiedź !!!!!
Dziękuję bardzo ❤
Tez tak mysle. Super!!! 💕
Świetna treści . Myślę, że dużo z nich zastosuje w życiu
Nie tylko ciszę stosują, ale także niejedzenie, niesienie z żoną lub mężem, odrzucanie... Dziewczyny i chłopaki budujcie sile w sobie. Nasze szczęście zależy tylko od nas samych. Olac takiego psychola/lek. Żyć swoim życiem, rozwijać się, uczyć...
Łatwo to się tylko mówi ale jeśli kogoś naprawdę się kocha i nie wyobraża sobie życia z kimś innym to nie jest to takie łatwe
@@karolinamaslinska9962 jak Mozna kochać oprawcę? Ktos ktoby cię kochał nie chciałby widzieć twoich łez, to emocjonalna lina, zależność tzw adrenalinowa. Związek oparty na dominacji i manipulacji nie jest zdrową relacja 🤔
@@karolinamaslinska9962 zakochanie = szczęście, a nie psychicznie rozwalenie i nieszczęście. Nie myl pojęć
@@till9097 nie wiem ,wyraziłam tylko swoje zdanie ,chyba mogłam?
Jak ciebie nie szanuje nie lubi nienawidzi to proste traktuj wroga odwróć się plecami niech żyje jak mu pasuje ale nie razem bo nie ma z kim im wcześniej sobie uświadomisz fakty to będziemy więcej Drowi wąż pożera własny ogon a Big czuwa nad ofiara a złoczyńca poniesie zasłużoną kare
"skupić się na sobie"....."być rodzicem dla siebie".....to mądre i bezcenne rady !
Dziękuję ❤️
Męski Foch jest gorszy niz damski , zapewniam i mówie to po sobie , a jak sobie z tym radzić ? to proste najlepiej się nie odzywać , przeczekać i to samo minie . Obecnie mam mega focha na koleżanke z pracy ,tylko doszło teraz do tego że pojawiły mi się mysli aby ją zacząc całkowicie unikac oraz nie mieć z nią zmiany . Zaznacze że ją uwielbiam i ona mnie tez bardzo lubi , ale czasami palnie coś naprawde idiotycznego i we mnie sie uruchamia juz wkurzenie . Dobrze że jej teraz 20 dni nie będe widział bo jedzie do Egiptu , i mam nadzieję że mi przaejdzie , choc naprawde bywam ze swoim charakterem nieznośny :P
Ja naprawdę nic takiego nie powiedziałam to tylko ze zwykłej troski... matka się obarziła.. nie rozumie że o nią chce dbać. jest schorowana i niewidoma.... potrafi się nie odzywac przez kilka dni... dziękuję za ten film ❤️
Brawo, Brawo.... 100% Pani Magdaleno.
Jestem takiego samego zdania Szanowna Pani Magdaleno. Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w dalszej pracy
Dziękuję serdecznie, pozdrawiam 🙂
Duży lajk👍.Krótko, konkretnie, pozytywnie.Wyczerpujaca informacja.😃
Dziękuję 🙂
Dziękuję... :)
Odkad pamietam z moim facetem każda sprzeczka, kłótnia wyglądała tak samo. Wiecznie ten sam schemat. Zero rozmowy, on sie zamyka, nie da sobie nic powiedziec, nie chce mnie sluchac, widziec itp. Oj długo zachowywałam się tak jak Pani mówi... dzowniłam, przepraszam, prosilam o rozmowe, mimo ze nie czulam sie winna, Bolała mnie rozłaka i ignorowanie mnie.
Teraz jakos tak naturalnie przychodzi mi że sama uciekam, zajmuje sie soba, chce po prostu spokój, ciszę, nie chce sluchac jaka jestem męcząca itp.... Już nawet nie wiem czy tam jeszcze jest milosc. Przykre ale orawdziwie...
Zastanawia mnie tylko, czy taka osoba cierpi czy raczej ma z tego pożywke?
Oj Madziu ta kara jest dla mnie okrutna, nazwałam to karą bo tak tę ciszę odbieram. ...mądre tematy poruszasz. Dziekuje.
o
To zwykła manipulacja
Bardzo Ci dziękuję za ten film. Pozdrawiam serdecznie 🙂
To co Pani powie , na konkretny przykład , aż wstyd mi o tym pisać na forum czuje się oprawcom w oczach mojej połówki . Chodz wiem ze nie jestem bez winy....mogę opisać to tylko na priv.
dziękuję za rady. Po prostu wtedy najlepiej zająć się sobą, tylko czasami trudno się skupić. Ale osobiście wypróbuję tę metodę :)
Świetny filmik, jak ja się cieszę, że właśnie dzisiaj na niego trafiłam ❤️
Bardzo dziękuję, cieszę się, że mogłam pomóc❤
Pięknie mówisz, pięknie wyglądasz🥰
Idealnie w punkt! Dziękuję! Pozdrawiam
Super to mowisz ja tak mam im częściej was slucham zaczynam wierzyć w siebie to naprawdę boli a przeszliśmy ze sobą 45l
Nie poddawaj się, słuchaj, czytaj, rozmawiaj, szukaj pomocy❤
Czy mogłaby Pani nagrać odcinek o narcystycznym zachowaniu, którym jest stonewalling? To bardzo interesujące zagadnienie, ale jest niewiele informacji polskojęzycznych w internecie na ten temat. Ps. Pani filmy są mi bardzo pomocne w wychodzeniu z traumy po rozstaniu z narcyzem. W końcu znalazłam miejsce, w którym w sposób przystępny podano mi odpowiedzi na większość moich wątpliwości. Z całego serca za to Pani dziękuję!
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa I docenienie mojej pracy. Tak, planuje nagranie na ten temat. Zapraszam też na moje media społecznościowe Facebook I Instagram, gdzie już pisałam o tym post, ale nagranie też będzie 🙂
Miło Cię znowu usłyszeć... i zobaczyć 😊
Dziękuję 🙂 w tym tygodniu wrzucę jeszcze jeden, trochę dłuższy filmik☺️
Napisze swoją historię: Facet z dwójką dzieci zostawiony przez żonę, odpuściłem, cierpiałem ale wywalczyłem dzięki Bogu dzieci bo by je zniszczyła. Po kilku latach przez przypadek poznałem wydawałoby się cudowna osobę. Postawiłem sprawę jasno: że mam dzieci, że jestem po trudnym 9 letnim małżeństwie i ze szukam czegoś poważnego. Powiedziała ok, wielką miłość, cudowny sex wspólne wyjazdy itd. Urodziła się nasza córka choć ona chciała ją zabić i usunąć. Dużo się modliłem, prosiłem i jakoś urodziła. Wtedy była pierwsze ostrzeżenie. Drugie nadeszło po urodzeniu. Oświadczyła że była ze mną z litości, że w sumie tak naprawdę mnie nie kocha i milczenia, cisza brak dotyku czułości i inne sposoby karania mnie za miłość...Dwa lata mi zajęło zrozumienie że jest infantylną osoba o zaburzonej osobowości i z taką osobą nie mam zamiaru być! Szkoda mi tylko córki. I szkoda że ta druga osoba nie widzi nic złego w swoim glupim zachowaniu. Dochodzę do wniosku że lepiej być samemu
Bardzo dziękuję za ciekawy wykład 👍🏻
Super Video!!! ❤️
Bardzo konkretne, bezposrednie wytlumaczenie. Dziekuje. 💜💚🙂💕
To prawda ,jeszcze gdy skłoni nas do rozmowy później słyszymy ,że stan się pogarsza ,a jej o to chodzi - to jest sadyzm w czystej postaci,cel uświęca środki,ma tylko wtedy kontakt gdy chce się czegoś dowiedzieć,albo jak chce wszystko popsuć jak nam się dobrze wiedzie
Moja mama często karała i nadal karze mnie ciszą, gdy na przykład postawię granicę. Nie jest zainteresowana moimi potrzebami ani uczuciami. Ale gdy jej to mówię i zarzucam, zaprzecza temu. Przykre tylko, że jak mąż ją tak traktował to źle się czuła, ale bez problemu robi to samo mnie.
Jesteś wspaniała!!!! ♥️
Witam przepięknie dziekuję za wszystko za to co otrzymuje od Pańi pozdrawiam cieplutko .
Dziękuję z całego serca 💕
Otworzyła mi Pani oczy bo obwiniałem się za wszystko, ja pracowałem a ona żyła za moje i dziś mi niebieską kartę założyła a ja wniosłem pozew o rozwód. Ma 38 lat a tata podejmuje za nią decyzję hahaha powiedziała mi tak " nikt Ci nie uwierzy bo jesteś duży" hahaha
Bardzo mi to pomogło. Dziękuję❤
Dziękuję ❤️ ❤️ ❤️
Mi też pomogła ta piękna kobieta. I wiem jacy są ludzie dzięki.
Dziękuję za pomoc
Mam problem i dobrze że z tego filmu skorzystałem ponieważ na jednej osobie Mi zależy i dobrze że skorzystałem z tego poradnika
Rewelacja 💛 Dziękuję 🌸🙏🌸
Dziękuję ❤️
Niestety mnie te karanie ciszą spotyka. To okropne uczucie. Może popełniłem błąd, sam nie wiem. Czuję że moje życie znowu staje na zakręcie, same albo w większości negatywne myśli. Chodzę na terapię kiedy mi praca pozwala. Staram się na siłę pracować, ale jest bardzo ciężko. Nie wiem co może mi pomóc. Czuję że mam bardzo dużo problemów i sobie z nimi nie radzę. Jak to powiedział Chester Bennington "te miejsce w głowie, nie powinienem tam być sam". Niby mam zdjęcia z uśmiechem ale od początku tego miesiąca cierpię i to nie chce przejść.
Wstałam dzisiaj bardzo przygnębiona. Od 3 tygodni partner każe mi na siebie czekać bez podania przyczyny konkretnej, ignoruje każdą wiadomość i połączenie ode mnie . Od 4 dni przestałam się kontaktować chociaż wszystko mnie boli. Wsłuchuje się w każde Pani słowo. Analizuje. Zaraz przejdę do następnego filmu KARANIE CISZA. Odczuwam jakiś spokój na sercu . Przewijam każde słowo
I jak się sytuacja rozwinęła?
Ja akurat przez to przechodzę, nie pierwszy raz z tą osobą. Niestety dopiero dzisiaj trafiłam na materiały o tej tematyce i w końcu zrozumiałam co się dzieje. Pomogło. Odrzucenie i karanie nadal boli, ale już przestałam się za to obwiniać, błagać o wyjaśnienie i po prostu poczekam, aż się z tego wyleczę.
@@uomatko wylecz się z tego związku.
Mnie moja była karała za każdym razem ciszą, milczeniem.
Mało tego, z czasem zaczęła kończyć związek.
Raz za razem.
A ja głupi, zakochany szukałem kontaktu czy to pisząc, dzwoniąc bądź przyjeżdżając.
Takie osoby jeżeli zaczęły manipulować, będą to robić tłumacząc to w różny sposób.
Najważniejsza jest rozmowa w związku, chęć porozumienia.
Ona nigdy z taką rozmową nie wyszła.
Ten związek już za mną.
Zbieram się do kupy, choć cały połamany jestem.Jestem wrakiem emocjonalnym.
Ale wiem, że przyjdą lepsze dni.
Pozdrawiam
Jest Pani.wspaniala!to wszystko prawda!!przemoc milczący to łamanie psychiki .to prawda .Serdecznie pozdrawiam
dziękuję bardzo, sciskam mocno:)
Pomogło mi to co powiedziałaś, dziękuje 💜
Ja Wam powiem coś z męskiego punktu widzenia. Jeżeli facet Was kara ciszą wielokrotnie, do odpuście sobie go. To się już nie zmieni, bo zawsze będzie widzieć, że kara jest skuteczna. Normalny zdrowy i męski gość wychodzi i już nie wraca, a nie manipuluje.
Po to mamy mowę, żeby wyjaśniać problemy, a jak ktoś tego nie rozumie nie jest wart uwagi. Oczywiście można się obrazić, bo to ludzkie, ale jak emocje opadną, to rozmawiacie, a nie zakopujecie pod dywan. Walka na emocje to bezsensowny związek.
Bzdury
No dobrze a mam pytanie czy np mam dalej spełniać swoje obowiązki domowe robic obiad itd... udawać ze to mnie nie ruszą czy wręcz przeciwnie w ramach odwetu nie robix obiadu?
Oczywiście, że nie robić obiadu.
W czwartek widziałam się z przyjaciolka. A od tego czasu cisza. Nie oddzwania, nie odpisuje , zablokowała mnie, zlewa milczeniem. Napisałam jęk wiadomość na messenger co sądzę o takim zachowaniu , po tylu latach powinniśmy sobie wyjaśnić nieporozumienia jak ja urazilam czymś a jeśli chce mnie zbyć milczę iem to wszystkiego dobrego i niech mnie nie szuka w przyszłości. Wysłałam. Co zrobi - już mnie nie interesuje. Jej nowy facet nie chciał aby widywała się ze znajomymi, ja to męczyło, że mną spotykała się pokryjomu aby nie wiedział, już ostatnio był dystans między nami.... ale lepiej po 15 latach zakończyć milczeniem niż się tłumaczyć. Idiotyzm i tyle. Jak ktoś przestaje być przyjacielem to nigdy nie był szczery i nie był nim prawdziwie.
Podejrzewam, że jest pani sigielką prawda ? Pani przyjaciółka boi się, ze jej partner zainteresuje się jej koleżankami
@@artd.1148 nie, jestem mężatka od 13 lat i mam dziecko. A że znajoma wyjaśniło się , staramy odbudować relacje. Twierdziła że poczuła, że ja oszukałam w 1 sprawie i zamiast wyjaśnić to zablokowała mnie i nie chciała kontaktu. Staramy się odbudować to co zostało naruszone
Jak to dobrze w końcu usłyszeć i spojrzeć na osobowość nie narcystyczną, bo taka właśnie w ten sposób ze mną postępuje. Nawet zaczęła uwodzić mojego kolegę, abym to zauważył. Ale aby się do mnie odezwać- to nie przychodzi jej do głowy.
Bardzo pomocny filmik .
Milczenie jest złotem a cisza najpiękniejsza muzyką
Jeżeli milczenie jest oznaką poniżenia kogoś, to jest przemocą emocjonalną
Radować się z chwili odpoczynku
Wielkie dzięki.ja tak mam.i teraz wiem co robić.
Cieszę się, że mogłam pomóc ❤️
To jest potwornie wykańczające i bolesne bo ta osoba zniszczyła mi każdą dziedzinę życia przez wymuszanie posłuchu i manipulację,że już nie ma miejsca na żal, organizm nie daje już rady,a gdy jest coraz gorzej jestem traktowana jak powietrze - zmowa milczenia ,jakbym nie istniala,nie mogę się już niczego domagać do czego mam prawo
A co gdy, nie było kłótni? Układało nam się gorzej, ale nie było sporu czy coś. Z dnia na dzień po prostu zaczął mnie olewać.
Znam pewien przyklad małżeństwa. Oboje mieli toksycznych, przemocowywch rodziców.Jednak ani on ani ona nie przejęli tych cech po rodzicach. Mimo to pewne schematy zwłaszcza w sytuacjach problemowych były powielane. Żona zainteresowała się zaburzeniami psychicznymi i w ogole zorientowała się o co chodzi, kim są rodzice. Wtedy zaczęła pracę nad sobą i za każdym razem zwracała na toksyczne zachowania swoje i męża, które nie były tak głębokie jak rodziców. Wciąż trwa praca nad ich zachowaniami, uczą się niemal życia od nowa. A co będzie dalej czas pokaże. Dodam że są to ludzie wierzący i w Bogu pokładaja duże nadzieje na uzdrowienie i przetrwanie małżeństwa.
Cudowna historia! Jeśli jest chęć zmiany i zaczynamy pracę nad sobą dokopując się do świadomości tego co i dlaczego nami kieruję to zmiana jest możliwa.
Wampir, wiem co pisze.Dziekuje.
Szkoda że mało treści na temat ostracyzmu w pracy.
Dzięki Piękna! pomogłaś! Juz mi lepiej
Dokladnie, odrzucenie tak bardzo boli ze przepraszamy za ta druga osobe zeby tylko bylo dobrze.
Tyle, że ta osoba się tym karmi I tylko na to czeka. Robiąc to, a w szczególności przepraszając za co czemu nie jesteśmy winni, oddajemy tej osobie władzę nad sobą.
@@projektowanieszczescia Dokładnie. To daje takiej osobie przewagę nad nami i ją zasila. W zdrowej relacji nie ma miejsca na taką nierównowagę. Dziękuję za Twoje filmy, za to co robisz. Czekam na kolejne :)
zwykla manipulacja i szantaż emocjonalny, fochy to mozna miec do 15 roku zycia dojrzały partner nie bedzie tak sie zachowywał
Szczególnie sexoholikowi ktory chcial sie tylko zabawic nami
Dziękuję za informacje pozdr
🥺oszukuję sama siebie … ale miłość nie wybiera
Moja żona tak właśnie zniknęła, wyjechała do teściowej i przestała się odzywać. Myśli, że coś tym na mnie wymusi, a ja układam sobie życie bez niej i po prostu korzystam z tego, że jej nie ma. Aaa i czekają ją problemy, bo ukradła z mieszkania wszystkie pieniądze. Również moje oszczędności w walucie obcej. Nie zazdroszczę sobie.
Karanie ciszą jest złe zgadzam się z tym. Trochę mnie niepokoi założenie, że my nie zrobiliśmy niczego złego. Chodzi mi o to, że nawet jeżeli zrobiliśmy coś nie właściwie to i tak karanie ciszą jest złe.
tak, zgadzam się, że to bolesne i niedojrzałe zachowanie. mówiąc, że nie zrobilismy nic złego nawiązuję do tego, że często osoba toksyczna wmawia nam jacy jestesmy najgorsi i przenosi na nas winę. oczywiście nawet jesli zrobimy coś nie tak to nie znaczy, że ktos ma prawo nas karać ciszą, tylko powinniśmy o tym rozmawiać.
Myślę, że temat został spłycony i przedstawiony jednostronnie lub zero-jedynkowo. Co w sytuacji gdy ktoś ewidentnie robi na złość, przeszkadza, utrudnia i uprzyksza życie. Nawiązywanie konsktruktywnego dialogu przez długi czas jest jest ignorowane i przynosi efekt odwrotny. Odzywa się gdy ewidentnie czegoś potrzebuje. Nawet w najbliższej rodzinie. Zerwanie kontaktu i cisza aby nie "rzucać pereł przed wieprze" to manipulacja czy obrona?
Wiesz dobrze, że to jest tylko jedna strona medalu. Znaczy oczywiście jest takie zachowanie niezdrowe i jeśli ktoś CELOWO stosuje tego rodzaju manipulację dla uzyskania jakichś efektów, to najlepiej zakończyć związek. ALE zdarza się też, że taka osoba nie chce nic wymusić, tylko po prostu już jej ten związek zwisa, bo jest ktoś nowy czy nawet po prostu już jest zniechęcona/znudzona, cokolwiek. No i wtedy zwykle ta porzucana strona jest tym zdziwiona, o co w ogóle chodzi. Tylko że porzucającego to już w ogóle nie interesuje W ŻADNYM stopniu. Żaden człowiek po "poszkodowanej stronie" w takiej sytuacji nie zacznie się nagle zastanawiać "och, dobra, czy ja teraz powinienem spokojnie działać dla dobra siebie, być dla siebie 'dobrym rodzicem', zająć się czymś przyjemnym?". No nie, bo to uczucie, jakby grunt się spod nóg usuwał i instynktownym zachowaniem jest w jakiś sposób ratowanie tego, co było. Próba gonienia tej osoby w celu przywrócenia wcześniejszej pozytywnej relacji.
Na film tego rodzaju trafi już raczej człowiek mający to za sobą, a więc świadomy pewnych mechanizmów choćby z doświadczenia, intuicyjnie. Za to pewnym jest, że jeśli się jest w związku tym tzw "minusem" i "plus" odchodzi, bo tak [wstaw powód, naprawdę może być cokolwiek] i nie jest to per se manipulacja, bo nic nie chce osiągnąć poza po prostu szybkim ghostingiem, pozbyciem się brzemienia, niegdyś wartościowej w jakiś sposób dla siebie osoby, to instynkt podpowie, żeby o tę relację jednak walczyć i przy tym jeszcze póki co nie skupiać się na sobie. W znacznej większości związków ktoś jest raczej wyżej, jest plusem, ma pewien stopień władzy w relacji większy, a druga strona jest tą, co się stara (im wyraźniej ktoś jest plusem/minusem w danym połączeniu, tym gorzej, tym toksyczniej). Odejść/zerwać oczywiście może każdy, ale na różnych warunkach się to dzieje. Za to nie ulega wątpliwości, że zawsze gorzej będzie mieć ten, który jest zostawiany, bo on musi szukać na to i owo rozwiązań.
Manipulacja po drugiej stronie pozwala prognozować pewne negatywne wpływy w danym związku już w początkach znajomości, ale jeśli nie ma jej przejawów, też nigdy nie wiemy, czy ktoś nagle nie odwróci się w stronę zupełnie innych osób czy filarów życia niż dotychczasowa, satysfakcjonująca w teorii, znajomość. Tak jak bez podjęcia próby nie wiemy, czy goniąc kogoś nie zmienimy jego stanowiska.
Zgadzam sie. Ktos moze poprostu pojsc i dac sobie spokoj. I nie ma tu manipulacji. Albo jest typem pojawiam sie i znikam. Ja z kolei zylam w zwiazku na odleglosc i partner przestal sie odzywac, odbierac telefony, nie mowiac nic wczesniej. Ale czytal wszystko. Doprowadzalo mnie to do obledu. Przepraszalam, chcialam wyjasnien.. W koncu poddalam sie. I dalam sobie spokoj. To jest forma przemocy, milosc do kogos kto wie ze sie cierpi i nie powie nic na koniec. Mogl cos napisac, zablokowac. Nic kompletnie
@@lunaviasole1739 No i jakoś właśnie często się zdarza taka historia, że bez wyjaśnień już się zostajesz w samotności, bo druga strona uznaje to za zbędne, gdy ktoś inny jest na tapecie albo w ogóle uzna, że już jej ten związek nie leży. Wtedy po takim ghostingu człowiek ma bardzo zaniżone poczucie własnej wartości, jeśli mu zależało. To jest tak, jakby odchodzący się bał, że po prostu zostanie przegadany i zmuszony do zmiany stanowiska, jeśli zacząłby wyjaśniać powody czy kulisy całej sytuacji, gdzie np jest zainteresowany inną osobą czy może zdał sobie sprawę, że 1. związek na odległość to jednak nie to 2. od początku chciał być z kimś innym (może konkretnie, a może ogólnie z jakimś innym typem człowieka), ale np. te osoby nie były nim zainteresowane.
Bardzo współczuję ci tego położenia, o którym pisałaś.
Tzw fochy destrukcyjne dla czlowieka
Dokładnie tak..
U mnie to nawet kot potrafi strzelić focha... jak pogłaszczę na jego oczach innego kota. 😆
Nie .
Łatwo mówić,większośc znajomych tak się zachowuje,członklowie rodziny też są tacy.Po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić.Świata nie zmienisz.Pozdrawiam
To nic nie rób i się przyzwyczajaj. Bo przecież większość ludzi tak robi.
A co zmienia świat jak nie my nasze zachowania I zachowania innych ludzi?
Bardzo ważne słowa 💙💙💙
U mnie jest to co roku ale ostrzegałam go że jak zrobi tak samo w tym roku na dwa M-ce to ma już się nie odzywać.
Zrobiłam porażka kolejny tak jak Pani doradza i pomaga a słucham Panią do skutku cały czas i podnosi mnie to na duchu ❤️❤️
To nie jest tak do końca .jak mnie ktos zrani wycofuje sie a ktos mógłby pomyslec ze go karam ciszą.
Prosze pamietac,ze Często chodzi tez o relacje matka - syn pisze to na moim przykladzie.prosze wziac to pod uwage dziekuje
Jak ignorować to czując się jak WszechKrólowa/WszechKról (jeśli ty co czytasz jesteś mezczyzna)
A potepiajmy coś co z zewnątrz przypomina ignorancje a tak na prawdę to wstyd i zakompleksienie co są zakamuflowane
A co jeśli jest taka sama sytuacja ale ktoś był winny, przeprosił a mimo to partnerka jest dalej obrażona i nie odzywa się sama z siebie.? Powinno też się czekać aż ona się odezwie sama?
Miałam Tak. To był koszmar.
Jeszcze czego. Nie ma takiej opcji, żeby skomleć o kawałek zainteresowania!
Ja mam większy problem. Moja żona ( pomimo że było między nami dobrze) z powodu bardzo błahego konfl zniknęła prawie 3 lata temu. Nie wiadomo gdzie jest I co robi. Zablokowała telefony nie odbiera a takrze inne media. Na początku czekałem myślałem że jej przejdzie, a potem to już tylko czekałem na pozew- też nie przychodził. Więc piszę jej maile : określ się. Chcesz rozwodu to złuż pozew jakoś minimalnie kooperuj - jak długo taka sytuacja ma trwać, ? Albo chociaż spotkaj się I powiedz co cię boli Nic..Cisza...W końcu chyba po roku odpisała maila że : "Jak chcesz to sobie skladaj pozew nic mnie to nie obchodz" I tyle - cała konwersacja. Teraz po czasie zauważyłem że prawdopodobnie miała coś co się nazywa ukrytym narcyzmem - pasywna agresja pesymizm, " nie wybaczanie I pamiętanie nawet drobnych problemów z przed lat ( np, spuźnienia na dworzec) itd.To wszystko jest o tyle dziwne że ja jej nigdy takiej nie znałem. To kobieta inteligentna wyksztalcona piękna, skromna spokojna - robi najlepsze wrażenie.
Moja nie odeszła. Lecz podpuszcza mnie , robi nadzieję i wten czas atakuje mnie ponownie ze wzmiżoną siłą.
Obiniając mnie o wszystko i wypominając mi każdy najmniejszy błąd.
Jestem z nią dla dzieci lecz przy okazji stałem się wrakiem psychicznym.
I nie mam sił już żyć
Zdaje sobie sprawę, że będąc z nią to cierpimy na tym wszyscy a a najbardziej dzieci.
Zadając jej pytania typu dlaczego tak ze mną postępuje zadaje mi pytanie co ja taki nerwowy jestem i że pewnie biorę narkotyki.
Większego ciosu mi w tym momencie już nie mogła zadać
Dziękuję ❤🌹
U mnie tak bylo.Bolalo nikt o tym nie wiedział co się dzieje bo był dobrym aktorem.Robil wszystko zeby dopiec mi w sferze finansowej Ma pieniądze a uwierzcie mi zycie bez jego pieniędzy jest spokojniejsze.Pozostala tylko zryta glowa ale nie poddam się i już idę w dobrym kierunku.To bardzo zli ludzie nawet jego dzieci odwróciły się od niego bo krzywdził je tak jak mnie
Gorzej, jak mówisz komuś, że zrobił coś nie tak i tu spotykasz się z milczeniem lub agresją. Ponoć wystawiać się na strzał? Lepiej milczeć 🙂
Ja musae s8e prztzna szczerze że ja czasami też tak postępuje i niekiedy ignoruje ludzi i ja to robie celowo ale postępuje tak tylko w przypadku osób toksycznych po to żeby mieć pd nich sposób.Udajesz że ich nir widzisz nie słyszysz nie rozmawiasz nie piszesz ignorujesz w końcu dadzą sobie spokój.Wartosciowej ciekawi osoby nigdy nie zigmoruje.Wiem że to nie jest mile udawać udawać się kogoś nie widzi nie słysy ale z osobami zaburzonymi naprawdę nie ma sensu dyskutować
Brawo.
Wspaniale mówisz , No kurczę związek mam czy może miałem udany przez 1,5 roku oby dwoje się staraliście , moja zaczynała popadać w humorku przez prace potem doszły jeszcze sprawy tak zwane ,,wszystko” tak jakbym dostał z w twarz nie mając możliwości obrony.
Teraz potrzebuje czasu przerwy , kara mnie ciszą . Dlaczego ludzie boja się rozmawiać … było by mniej problemów
Czy partnerka mówi o co ma pretensje?
Mój brat tak robi jak mu się powie prawdę. Bo prawda ludzi boli. I się nie odzywa tak samo robi jego dziewczyna. H. J im na ryj haha mają oni po 27 lat :) typowy narcyzm z niego albo się przechwala że on umie to zrobić a ja nie. Nigdy się nie myli. I powiedział mi kiedyś że on jest bardziej wartościowy niż ja. Jak w tedy zaragowac ? Z chęcią bym go w łep strzelił ale wiem że nie mogę bo tak się nie rozwiązuje problemów. Arogancki i narcyzm. Jak on coś zrobi źle to już nikt nic nie mówi a jak ja zrobię źle to jestem debil nic nie umiesz. Nie chcę takiego brata wolę być jednakiem. Takie ludzie dołują mnie.
To straszne...
@@barbarellla1553 jeb... Cenzura go w ryj pozdro kochana kobieto :)
No dobrze, a jak zachować się gdy osoba która ignorowała wróci ?
Mam taką sytuację. Że gdy nie zrobię tak jak zona chce to odrzuca mnie od razu, jeżeli powiem co myślę, co czuje to jest zrywanie kontaktu,blokowanie na fb, blokowanie nr nie odzywanie sie
I Ty. Z Taka kobieta zyjesz!?!?!
Kiedyś mialem sytuacje ja pierwsza kolezanka i druga koleżanka pierwsza kolezanka mowi czesc do tej drugie ona odpowiada pa ja mowie trzymaj się a ona mi nie odpowiada wiec zastanawiałem czy cos jest ze mna nie tak ale po obejrzeniu i po przemysleniu tej sytuacji juz mi nie zależy na relacji z tą osobą
A co z ciszą, gdy jednak ktoś przewinił i nie ma się ochoty z nim rozmawiać dopóki nie przeprosi/wyjaśni?
Wycofywanie się z relacji bywa po prostu wycofywaniem się i tyle. Z powodu nadmiaru bodźców, nadmiaru oczekiwań. Niektórzy potrzebują więcej przestrzeni. Nie można być wciąż " do dyspozycji" dla każdego kto tego chce. Prawda?
Jak ktoś przestaje ODPOWIADAĆ WOGOLE, RAPTEM, NIE ODBIERA, NIE ODPISUJE, IGNORUJE TO NIGDY NIE JEST W PORZĄDKU.. NAWET JEŚLI KTOŚ CHCE ODEJŚĆ TO WYPADAŁOBY TO NAPISAĆ, CHOCIAZBY "MIĘDZY NAMI KONIEC"
CO INNEGO GDY KTOŚ POWIEDZIAŁ, ŻE TO KONIEC ITD I NIE ODPOWIADA NA DALSZE PRÓBY ROZMOWY.. CO INNEGO GDY KTOŚ WYCOFUJE SIĘ Z RELACJI W SUMIE BEZ POWODU I UDAJE ŻE UMARŁ
@@evuniaj8 masz rację. Myślę że należy wyraźnie powiedzieć że się odchodzi. Ale czasem nie dociera do adresata ten komunikat.
Brawooo tak właśnie trzeba robić olać
Dziekuje za filmik, a co jesli dziewczyna zerwala i mnie zablokowala? Odblokuje mnie po pewnym czasie?
Ciężko powiedzieć, bo bardzo różnie to bywa..
@@projektowanieszczescia To prawda 😢 dziękuję za odpowiedź, doceniam to
Jesli dla niej jesteś priorytetem to ona nie powinna byc nawet opcja. Tak to powinno wyglądać. Mysle ze w dzisiejszych czasach jest b ciezko znalezc osoba ktora ma rowno pod sufitem.
Dziękuję serdecznie za ten przekaz ❤️🌺
Dziękuję ❤
Tak oczywiście mężczyzna zły, kobieta zawsze bez winy. Mężczyzna też ma serce i duszę, której nie wolno rozdawać na lewo i prawo tylko wtedy, bo Borderline sobie tego życzy. Życie w związku to nie gra w kotka i myszkę, to nie dokuczliwość, to ciężka praca o wspólne dobro w każdym aspekcie naszego życia w tym życiu. Mężczyzna ma takie same prawa jak i kobieta, też czuje, męczy się ale kobieta tego nie rozumie, gdy chormony sterują ciałem.
Dokładnie
Przeciez ona mowi bezplciowo. Robienie z kogos ofiary na sile to tez nanipulacja. Kiedy przeradza sie to w stereotyp o konkretnej plci to czas zaczac pracowac nad soba.
Ogladajcie Katarzyne Miller na YT.
Wiecej o tym mowi. Pozdrawiam. 1❤️
Jest super jak trzyma morde na klodke . I zeby nie otwieral jak najdluzej!
Może tak być ale nie zawsze tak jest bo może ktoś ma już kogoś innego i głupio mu się przyznać ,są różne sytuacje. Albo ktoś nie chce już z nami być tak naprawdę i dlatego milczy. nigdy nie wiadomo gdybać sobie można ale nigdy nie poczujemy tego co myśli ta osoba która się przestała odzywać do nas.Rozkminiać sobie można na różne strony a prawdy się nie dowiemy. Pani tutaj Jest bardzo optymistyczna mówiąc to wszystko ,może tak być tak jak Pani mówi a co jeśli tak nie jest ?
Ja właśnie teraz jestem karana milczeniem. Zdarzało się to x razy. W każdym przypadku bez specjalnego powodu, wszystko dobrze i nagle z dnia na dzień cisza. Jakbym nie istniała. Ignorowanie próby kontaktu. A ja zostawiona w totalnym zagubieniu, niezrozumieniu szukałam jego uwagi żeby choć odpisać na smsa. Czasem już nawet przepraszałam go tylko nie wiem za co. Pewnie ego mu wtedy rosło. Od paru miesięcy odpuściłam. Pojawia się i znika cały czas. Odległość czasowa jest różna. Ale to on zaczyna pisać. Nie wiem czy zorientował się ze zaczynam mu się wymykać? Protestować? Chce mieć kontrolę?
Najgorzej jak zniknie po wspólnej nocy choć mówił że jestem wyjątkową i mówił że czuję że to jest to i chce poważnego zwiazku
Tez to slyszalam na okraglo
Też się wycofać. Olać. Zapomnieć. Zabrać się za nowe relacje.
Ale to jest trudne...
Jak ja się cieszę że to wszystko powiedziałaś🙏 Od kilku miesięcy moja "przyjaciółka" (tak, juz wiem ze ten cudzysłów jest bardzo uzasadniony) tak mnie traktuje. Teraz już wiem że to relacja bardzo toksyczna i wyraźnie nastawiona na korzyści tylko jednej że stron. Ciężko się pozbyć szoku, bo zostałam sama, ale wiem, że tak lepiej mimo wszystko dla mnie.
Dziękuję i cieszę się, że pomogłam Ci to zauważyć.
Super
Witam bardzo fajny materiał z życiową prawdą. Jeżeli chodzi o mnie mam dalej niewyjaśnione relacje z pewną kobieta. Nie odzywa się bardzo bardzo długo i tak myślę że chce się na mnie zemścić pokazując jak się fajnie bawi bezemnie,dodaje sobie kwiaty i prezenty itp mediach. Wiem że to nie jest prawdą. Co zrobić w takiej sytuacji? Proszę o podpowiedź z Pani strony;)
Mam "niewyjaśnioną relację" z pewnym "mężczyzną" od kilkunastu lat :D W siódmym roku związku strzelił kolejnego focha i chyba idzie na rekord Guinnessa ;-)
Podziękuj miłej pani, ale tylko w myślach(!), za to, że uwolniła Cię od trudu zerwania, przestań obserwować ją w mediach społecznościowych, bo tylko sam się katujesz, olej, zapomnij i idź do przodu. Z takiego związku nic dobrego nie będzie. Każdy kolejny "foch" boli coraz bardziej, obniża Twoje poczucie własnej wartości, wpędza w nieuzasadnione poczucie winy... aż w końcu będziesz sparaliżowany strachem jak na polu minowym, nie wiedząc co zrobić, ani jak się odezwać, żeby znów nie oberwać tą bezgłośną bombą. Żyj dalej i daj sobie szansę na zdrową relację z kimś, z kim to jest możliwe, a ta pani niech gra swoje przedstawienie w pustym teatrze.
@@gosicaniedobrzyca
Przepraszam ale Ja nie wiem jak to zrobić i poprostu się tego boję panicznie, naprawde. Ogólnie jest po dużych przejściach i jeszcze tonie spotkało!No mam poprostu dość;(Czy jest ktoś kto jest mi w stanie pomóc?
@@dariuszxxxx1901 Rozumiem, ja też totalnie nie byłam gotowa na zakończenie związku i bardzo tego nie chciałam, mimo że równocześnie czułam, że więcej już nie wytrzymam. Myślę, że psychoterapeuta mógłby pomóc, jeśli tylko masz możliwość skorzystać z takiej usługi. Ja nie mam i do tej pory mózg nieraz płata mi brzydkie figle (szczególnie kiedy trafię gdzieś na zdjęcie dawnego partnera) i przypomina jak potrafiło być cudownie... Cóż, trzeba wtedy przypomnieć sobie jak potrafiło być... paskudnie i poszukać pozytywnych stron tego, że ta osoba odeszła z naszego życia (np. miałam wtedy poważne problemy i potrzebowałam skupić się na tym, by je rozwiązać, a nie tracić czas przez bajzel jaki ten człowiek - nie dając przy tym żadnego wsparcia - robił mi w sercu i głowie; kiedy się usunął, mogłam w końcu zająć się ratowaniem siebie). To pomaga.
Ściskam. I trzymam za Ciebie kciuki.
Jest bardzo dużo filmików na you tube o toksycznych związkach i toksycznych osobach. Bardzo często kończą one relacje właśnie w taki sposób. Napisz jak wyglądało zachowanie tej osoby w trakcie związku, bo możliwe że trafiłeś np. na narcyza.
W przypadku karania ciszą, milczeniem należałoby się zastanowić czy przypadkiem nie jesteśmy w toksycznej relacji. Polecam filmiki:
*Tatiany Mitkowej,
* Izabeli Kopaniszyn,
* Soul GPS,
*Feniks z popiołów
*Ocal siebie
*Psychologia na wynos.
Szukajcie tam informacji o toksycznych związkach, narcystycznym zaburzeniu osobowości i psychopatii.
Karanie ciszą jest jedną z form manipulacji stosowanych przez narcyzów
A co jesli to dorosle d,gecko karze cisza wlasnego rodzica przez lata I nie szuka wyjasnienia I doprowadza rodzica do depresji
A co jesli tak zachowuje sie dorosla corka do matki pozuca bez slowa na wiele tat nie rozmawiajac nie wyjasniajac
Od prawie 2 miesięcy mam taką karę... wydaje mi się, że do końca życia nie będzie się odzywał...
Ja od 3 tygodni, nawet zablokował mnie na socialmediach
A ja mam w dupie go jak wroci niech wraca do ciszy .
A co jest powodem ze się nie odzywa???
Klotnie sa czyms w rodzaju oczyszenia , relacji ,jesli partnerzy kloca sie w imie milosci i walcza onia
to dobrze , jesli nie ma dialogu , tylko monolog to znaczy ze nie ma milosci dlatego milczenie nic nie daje ,niczego nie rozwiazuje nie wyjasnia nie wiadomo co myslec co robic , po co to „ przyslowiowe
Milczenie jest zlotem ...ono nigdy nie jest zlotem , ukrywa cos ...tylko co ? to nalezy wyjasnic / .
Mądre słowa
Tu Asia która ostatnio pisała na fb i właśnie mam ten problem i nie umiem sobie poradzić tą ciszą albo odpisuje w taki sposób bolesny .Ta osoba się zwierza a zaraz piszę ,że nie chcę mnie znać i wgl ... I tak ja się dobijam ,sprawdzam jej konta na portalach ,bo tęsknie i nie umiem powstrzymać się by nie napisać do tej osoby... żJest mi przykro przez te sytuacje.. ,bo wkładam tam serce i okazuje to ,że jest dla mnie ta osoba ważna i się przejmuje tym co pisze co u niej jest nie tak ale z drugą stronę to tak nie działa i nie umiem sobie z tym poradzić...
Pani Asiu to jest manipulacja i osoba niedostępna emocjonalnie, z którą nie zbuduje Pani zdrowej relacji. To co robi Pani to są emocjonalne zranienia i potrzeba pracy nad sobą, by się z tego uwolnić.
@@projektowanieszczescia Tylko właśnie nie wiem jak ,od połowy kwietnia do teraz chodzę smutna ,szukam tego kontaktu właśnie i nie wiem jak ja mogę sobie pomóc ,bo jestem załamana i czuje ,że bez tej osoby to koniec świata. Z jednej strony jest dla mnie ważna ta osoba i mega tęsknie a drugiej strony moja druga osobowość krzyczy ,że tak nie może być. I wiele osób mi tłumaczy i nie którzy nie rozumieją tego jak ja się czuje ,często oceniają mnie... I to mi wgl nie pomaga .Jestem często zła na siebie ,że napisałam ,że myślę o tej osobie ,zaczynam czasem przepraszać tą osobę za sytuacje które miały miejsce... Najgorszy jest mój stan ostatnio.
@@Wesola_Asia Pani Aniu proszę rozważyć indywidualne sesje, bo to wymaga głębszej pracy. Może Pani skorzystać z mojej pomocy, prowadzę odpłatne sesje online, lub może Pani poszukać kogoś innego. Jednak taka pomoc z zewnątrz, osoby, która zna temat może Pani bardzo pomóc. Samemu ciężko jest odciąć osobę, która nas od siebie uzależniła.
Dlaczego facet milczy po wspólnej nocy choc mowil ze jest mnie pewien ze to jest to i jestem wyjatkowa?
Celowa zagrywka
Faceci czesto mówia to co my chcemy usłyszeć
Dlatego trzeba uważać na czyny a nie na słowa.
Kłamał.
Kochana moja jedyna przyjaciółka nie chce już jeździc do mnie nie wiem co robić