Nosisz pałkę, gaz, nóż? Wpakujesz się w kłopoty...
HTML-код
- Опубликовано: 3 окт 2024
- Wesprzyj nas na patronite.pl/D... Stwórz najlepszy kanał o sportach walki na Polskim YT! KOD RABATOWY 10% na Rashguardy i odzież propatriae.pl/ "SPORTTOZDROWIE"
Zapraszamy też na:
Kanał o żywieniu, suplementacji i treningu www.youtube.co....
Kanał o bezpieczeństwie osobistym, obronie koniecznej i samoobronie
www.youtube.co....
Kanał o Motywacji i rozwoju osobistym:
www.youtube.co....
/ akademiawalk. .
/ awdobrzenwielki
/ sekretykarate
/ sekretykarate
Jeśli nasza wiedza okazała się przydatna i chciałbyś wesprzeć rozwój kanału, możesz to zrobić, przekazując DOWOLNĄ kwotę na konto:
48 1750 0012 0000 0000 2874 6741w tytule wpisz "Porada treningowa"
Jesteśmy wdzięczni, za każde wsparcie! Dziękujemy !
Rośnijcie w siłę i bawcie się dobrze!
![PAŁKA TELESKOPOWA [techniki]](/img/1.gif)
Ja zawze noszę przy sobie bazukę w razie ataku dużej grupy.
dobrze się czujesz wiem data
Bazooka jest do dupy jak masz ścianę blisko pleców, bo po wystrzale doznasz ciężkich poparzeń od gazów wylotowych. Polecam M134
Ja polecam AT4-CS, bo można używać w pomieszczeniach.
Ew. RPG-40. Nawet lepsze, bo małe i polskie!
ja zapierdalam czolgiem elo
Nóż to nie tylko broń, to przede wszystkim narzędzie, nie nosi się tego tylko i wyłącznie dla poczucia bezpieczeństwa
Świetnie powiedziane👌
Noszę 9mm i mam oczy dookoła głowy. Znam wszystkie zasady użycia, ale mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał jej użyć.
ten twój kumpel jest zajebisty, zabawny i w chuj medialny :) pozdrów go ode mnie serdecznie!
Ja wyznaję zasadę co do noża :
Lepiej mieć i nie użyć niż nie mieć a potrzebować i później żałować.
To samo tyczy się prezerwatywy każdy praktycznie ma w portfelu na wszelki wypadek ale nie codziennie jej się używa , no chyba że jest się niezłym ogierem hehe ;D
Są w życiu sytuacje tak zwane jedna na milion gdzie taki nóż się przyda w sytuacjach takich jak wypadek samochodowy zablokowane pasy i w tym momencie można się uwolnić, jakieś tam sytuacje w którym można ochronić bliskich jeżeli napada nas wieksza grupa osób w mniejszym pomieszczeniu czy coś w tym stylu,
A druga zasada jaką wyznaję to takim sprzętem nie warto się chwalić, bo jak dużo osób wie że nosisz nóż to będą na to przygotowani podczas konfliktu, a tak z zaskoczenia wyciągasz i klienta odstraszasz bo tylko jakiś typowy mafiozo będzie miał w dupie a reszta raczej nie będzie chciała się konfrontować.
Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba wiedzieć jak danej rzeczy powinno się używać ;D i tyle w temacie w sumie.
Łokieć modre ;)
Od noża lepiej gaz pieprzowy. Sąd lepiej na to patrzy niż na wsadzenie komuś noża w bebechy. Dlatego nie ma zastanawiania się czy użyć. W dodatku jeśli dźgasz klienta, to on w tym samym czasie może dźgać czy bić ciebie. A tak to psik i uciekamy. Na ślepo i ledwo oddychając koleś raczej nas nie dogoni.
ponoć nie każdy gaz działa na osoby które coś brały a taki skuteczny na wszystkich jest w PL nielegalny.
O ile wiem to CS może nie działać na wszystkich, ale pieprzowy powinien. Oczywiście ktoś może nie czuć pieczenia, ale oczy zaczną mu mocno łzawić, drogi oddechowe będą podrażnione (katar, kaszel, wrażenie duszenia się). Może na ziemię typ nie padnie, ale dużo nie zdziała chyba że już zdążył nas chwycić i będzie bił po omacku.
juz lepiej mieć pałkę przy sobie pierdolniesz w gire i wiesz że nie zabijesz a przeciwnik i tak juz dalej nie bedzie ci atakować no chyba że co prędzej zeżarł i bólu nie czuje
Generalnie najlepszym sposobem samoobrony koniecznej w poważnej sytuacji jest po prostu ucieczka. Nóż można użyć, ale z rozwagą. Ostatnio miałem sytuację, że facet chciał mnie napaść i zabrać mi rower. Szybko wyciągnąłem nóż, co przestraszyło napastnika i uciekł
Oczywiscie ze tak, ten gosciu poraz kolejny sugeruje ze nie powinnismy nosic noza tak jak w tytule i zawartosci jego filmu „jak nosisz nóż to wpakujesz sie w klopoty” i ciagle tylko jakie są tego minusy jakie to zle i nic dobrego nie powiedzial. Z jego filmow wynika ze lepiej nie nosic bo to kłopoty i jesli jestes z zona i dzieckiem pod sciana i wyskoczy poj*b z nozem to lepiej zebys ty nie mial i zeby was wszystkich pocial albo ktos stracil zycie. Mi tez pare razy noz uratowal zycie, jak pijany 2 metrowy bezzębny patus ktory szedl calym chodnikiem wszedl na mnie i nawet nie uzylem zadnej sily tylko musnalem go barkiem i odbil sie ode na dwa metry a potem zrobil tulipana i grozil mi smiercia idac do mnie z dystansu 15 m jak podszedl i zobaczyl ze nie cofnalem sie ani o krok, a wszyscy mezczyzni obok biegiem uciekali do sklepu i zatrzasneli drzwi, to jak zobaczyl co mi wystaje z kurtki i ze nie robi to na mnie wrazenia tylko sie usmiecham to w koncu odszedl i dal mi spokoj… gdyby nie ten noz i posluchalbym porad autora filmu mogloby mnie juz tu nie byc… dwa razy juz musialem go wyjac i uzyc w podobnej sytuacji oraz zostawic komus pamiatke i nie zawaham się tego zrobic nigdy. Dla mnie to podstawowa rzecz obok rewolweru czarnoprochowego i jesli kiedykolwiek mialbym zginac lub dostac od kogos to zabieram go ze soba a nie blokuje noz glowa bo swojego nie mam jak radzi autor filmu…
Nic takiego nie wynika ani nic takiego nie powiedziałem. Trzeba tylko słuchać że zrozumieniem 😉
Przez lata wyrobiłem swój arsenał obronny. Gaz żelowy z dyszą stożkową 0.75 litra x2 , robi robotę że aż miło 1x się zdarzyło, beta + 4x załoga była prze szczęśliwa (chłopaki pozdrawiam, do dziś jesteście królami imprez w tematach jak i czym się bronić ). Karczownik fiskars karczownik/siekiero maczeta , zawsze człowiek albo jedzie na działkę albo wraca, wystarczy sięgnąć do uchwytu. Remington/colt cal .44 czarny proch, zawsze zrobi robotę. I nie kolego jeszcze raz nie , zawsze widać i to z wielu metrów jak się coś zaczyna dymić. Zawsze jest czas na ocenę sytuacji czy zaprezentujemy gaz/karczownik/.44 czy zwyczajnie się oddalimy. Bo jak już coś wyciągamy to używany do momentu opadnięcia z sił lub końca "amunicji". Broń nie służy do straszenia !
Dokładnie tak. Ja noszę nóż jako narzędzie absolutnie ostatniej szansy. Gdybym był w sytuacji konieczności obrony życia.
A tak to nie ma prawa być dobyty z kieszeni. Jeśli zostanie dobyty, to wcześniej musi być moja świadoma decyzja użycia i zgoda na wszelkie konsekwencje.
Świadomość prawna + świadomość sytuacyjna + wyszkolenie + kondycja to podstawa.
Krótkie sprostowanie, jak trzeba się bronić to użycie noża vs napastnikowi z gołymi rękami nie narusza adekwatności obrony koniecznej. Ważne, by była ona adekwatna czasowo i względnie środkowo, ale tu nie ma znaczenia sytuacja, gdy broniący się używa właśnie np. noża by obronić się przed silnym napastnikiem z powodu dysproporcji sił. Ponadto ewentualne przekroczenie granic obrony koniecznej pod wpływem usprawiedliwionego strachu lub wzburzenia powoduje umorzenie postępowania i nie podleganie karze (przekroczenie to np. właśnie zastosowanie środka w taki sposób, że doprowadziło to nieświadomie do śmierci napastnika, gdy broniący został zaatakowany i chciał jedynie odeprzeć atak)
niczego nie prostujesz, bo nie o tym było nagrania ;) Poza tym piszesz o wąskim wycinku sytuacji. Jeśli chcielibyśmy uogólniać to musielibyśmy raczej powiedzieć, ze zawsze nóż przeciw gołym rękom jest przekroczeniem, bo taka jest większość przypadków.
+Damian Laszuk Widać, że nie pracownik naukowy. "Zawsze", a "przeważnie" to w nauce (która jak wiadomo zajmuje się opisem rzeczywistości) ogromna różnica. Uogólniając mówisz, że użycie noża jest PRZEWAŻNIE przekroczeniem granic, a najlepiej mówisz to co Fox.
Nigdy nie przewidzisz konsekwencji użycia noża
Odpowiadajac kilku osobom ktore tutaj pisaly ze im noz uratowal zycie: Oczywiscie ze tak, ten gosciu poraz kolejny sugeruje ze nie powinnismy nosic noza tak jak w tytule i zawartosci jego filmu „jak nosisz nóż to wpakujesz sie w klopoty” i ciagle tylko jakie są tego minusy jakie to zle i nic dobrego nie powiedzial. Z jego filmow wynika ze lepiej nie nosic bo to kłopoty i jesli jestes z zona i dzieckiem pod sciana i wyskoczy poj*b z nozem to lepiej zebys ty nie mial i zeby was wszystkich pocial albo ktos stracil zycie. Mi tez pare razy noz uratowal zycie, jak pijany 2 metrowy bezzębny patus ktory szedl calym chodnikiem wszedl na mnie i nawet nie uzylem zadnej sily tylko musnalem go barkiem i odbil sie ode na dwa metry a potem zrobil tulipana i grozil mi smiercia idac do mnie z dystansu 15 m jak podszedl i zobaczyl ze nie cofnalem sie ani o krok, a wszyscy mezczyzni obok biegiem uciekali do sklepu i zatrzasneli drzwi, to jak zobaczyl co mi wystaje z kurtki i ze nie robi to na mnie wrazenia tylko sie usmiecham to w koncu odszedl i dal mi spokoj… gdyby nie ten noz i posluchalbym porad autora filmu mogloby mnie juz tu nie byc… dwa razy juz musialem go wyjac i uzyc w podobnej sytuacji oraz zostawic komus pamiatke i nie zawaham się tego zrobic nigdy. Dla mnie to podstawowa rzecz obok rewolweru czarnoprochowego i jesli kiedykolwiek mialbym zginac lub dostac od kogos to zabieram go ze soba a nie blokuje noz glowa bo swojego nie mam jak radzi autor filmu…
Nie mów co autor przekazuje bo nie masz o tym pojęcia.
A wystarczyłoby jedynie słuchać że zrozumieniem....
Nie wspomniałeś w nagraniu, że nasz "amulet" może zostać użyty przeciwko nam. Zawsze możemy trafić na osobę doświadczoną w samoobronie, lub my możemy popełnić błąd i zostaniemy pozbawieni tego, przez co mieliśmy być bezpieczni.
+DeXter21521 Tu skupiałem się na mniej oczywistych powodach zagrożenia, ale oczywiście masz rację. Dlatego nalezy trenowac posługiwanie się narzędziem a nie tylko kupić i nosić.
Dokładnie, dlatego gdy ci w jakiś sposób odbierze pałkę, to wyciągasz nóż. Oby dwaj macie przedłużenie ręki, ale policja zajmie twoja stronę, bo on cie napadł a nie ty jego. A tak serio, to jak nosisz pałę, i ją chcesz wyciągnąć to tylko wtedy żeby gościowi zajebać po kolanach, nie żeby nią kurwa na odstraszenie machać. Bo się przygotuje i nie daje boże odbierze i cie nią połamie. Zajebać w kolano jest super pomysłem, po pierwsze nie zabijesz gnoja, a on się zesra z bólu, ni kto by się spodziewał czegoś takiego. Cios w ryj, w głowe tak, ale kolano?
+kolo poland Zgodnie z rewelacyjnym myśleniem pewnych osób uderzenie kolanem w jaja moze spowodować trwałe uszkodzenie pewnych organów i wyrok za spowodowanie trwałego uszczerbku na zdrowiu.
gówno ci da ta śmieszna samoobrona przeciwko nożu XD
ekspert kurwa jego mać xD
Po pierwsze klasyfikacja noża, a pałki, czy gazu w obronie koniecznej jest zupełnie inna. Pierwsze 2 to "non-lethal weapon", nóż to "lethal weapon". Jeśli walniesz (podczas samoobrony, bo poza to trochę inna sprawa) nawet w astmatyka gazem i nie zejdzie, to ci nic nie zrobią. Pałką musiałbyś się postarać, żeby kogoś trwale uszkodzić. Jak komuś wbijesz nóż w brzuch to masz dużo większy problem.
Poza tym co polecacie? Dać się zabić/zgwałcić, ew. zjeść (bo przepisy dot. przekroczenia granic obrony działają na cudze zwierzęta)? Czy taki z ciebie Bruce Lee, ze sam jeden na 5 napastników dasz radę gołymi rękami? Przepisy odnośnie obrony określają, że ma być adekwatna. Jak podejdzie do mnie kark i spokojnie spyta czy mam drobne, a ja go dźgnę 15 razy to będę miał kłopoty. Jak rzuci się na mnie koleś z nożem, a ja mu strzela w łeb z pistoletu to dobry prawnik mnie wybroni.
Nemo TheEight po pierwsze i ostatnie, nie o tym jest nagranie. Słuchanie ze zrozumieniem i myślenie ;)
wiem jedno.nie zależnie od stopnia miejętności nie rzucał bym sie na nóż na ulicy.chodz sam cwiczę sporty walki kupę lat to w takim przypadku jest dobry sprint..trzeba pamiętać że bochaterzy leżą na cmentarzu i nie zapomonajmy o tym.
potrenuj jeszcze ortografię "bochaterze"
Święte słowa. Pamiętaj tylko ze ucieczką nie zawsze jest możliwa a wtedy warto znać te trochę bardziej niż mniej pewne sposoby na radzenie sobie w takiej sytuacji
bo żeby coś nosić trzeba z tego umieć korzystać
Człowieku zmień tytuł tego filmu bo mówisz o nożu. Nóż faktycznie nie jest bezpieczny dla osoby, która nie potrafi się nim posługiwać ale gaz pieprzowy jak najbardziej nadaje się dla każdego. Oczywiście trzeba zachować rozsądek i nie iść tam gdzie jest niebezpieczne - bo ja mam gaz!
lehook1 wysil szare komórki i wszystko pojmiesz ;)
lehook1 wysil szare komórki i wszystko pojmiesz ;)
Jedyny przypadek, kiedy widziałem jak ktoś wyciągnął gaz pieprzowy (nawiasem dla zabawy) to ten sam, w którym mój znajomy machnął ręką i nagle miał w ręce gaz. Fajnie, nie? Mniej fajnie,z ę to nie mój znajomy wyciągną go z kieszeni. On akurat wyciągnął go z ręki pierwotnego właściciela. I wyobraź to sobie na ulicy. napada na ciebie 3 kolesi. Wyciągasz gaz, jeden ci go odbiera.
@@Petaurista13 to jak cie atakują to im go nie pokazujesz tylko psikasz w oczy ile wlezie
@@tomaszcichoracki4894 Podobnie można stwierdzić, że wystarczy nie dać sobie odebrać noża. Każda broń działa tak samo.
To musi być ogromne obciążenie dla psychiki, nawet nie zabójstwo ale samo dźgnięcie. Nóż to jest chyba "najgorsza" broń do samoobrony. (Jeśli nie jest sie wyszkolonym)
Wiele osob noe zdaje sobie z tego sprawy.niestety...
Niektórzy będą bali się go użyć xD
@@b4ngerboy173 TO JAK TEN CHLOP Z CHLOPAKOW Z BARAKOW GROZIL GLOCKIEM BAL SIE GO UZYC XDDDDDDDDDDDDDDDD
ja bym nie miał wyrzutów sumienia a takie bydle co mnie atakuje zwłaszcza w kilku traci wszelkie prawa do życia i mam gdzieś jak na to sąd patrzy w pierdlu bym codziennie pisał o zwolenieniu mnie przyznaniu mi medalu i nagrody pieniężnej :)
@@dogemoonelonbez-musk2540 berettą
Pałka i gaz powinien mieć każdy
Z nożem jest inaczej
Kiedyś mój kumpel miał akcję podbramkową, miał przy sobie jakiś nieduży nóż składany (byli na ognisku), nie będę się rozpisywał ale zostali zaatakowani przez większą, agresywną grupę. Agresor biegł na niego bodajże z jakąś dechą z gwoździami czy czymś podobnym dużych rozmiarów, dodam, że również sam agresor był znacznie większych rozmiarów. Kumpel w samoobronie poczęstował go tym nożem w brzuch, dzięki czemu nie skończył z dziurawą głową, mimo to dostał chyba ze 3 lata w zawiasach nie będąc wcześniej karanym, taka to logika...Zatem podzielam opinię, że z nożem nigdy nie ma żartów, jednak jest to kwestia wyboru w takiej sytuacji - ja lub on...Nikomu nie życzę takich wyborów, pozdrawiam.
Chory kraj. Pozdrów kolegę. Dla mnie jest bohaterem.
Wybacz że teraz dopiero odpisuje. Kawał czasu nie dostawałem powiadomień od YT. Przykro to słyszeć. Niestety jeden z malego procenta bardzo kiepskich wyroków. Ludzie którzy oceniają sprawy przemocy Niestety nie mają o niej zielonego pojęcia. Powoli się to jednak zmienia i mam nadzieję że doprowadzimy do zmiany zupełnej...
Zgadzam sie w odniesieniu do noza, ale gaz ma znacznie wyzsza tolerancje na trwale uszkodzenia przeciwnika badz wlasne, a jakosc samoobrony znacznie wzrasta
Zgadza się ale nie o tym było nagranie
Fajny materiał sam jestem użytkownikiem pałki teleskopowej a ten materiał mówi jak nie wpakować się w żadne większe kłopoty ani nie wpakować nikogo na wózek do końca życia
Otóż to👊
Fajnie wytłumaczone będę teraz wiedział co mam zrobić w danej sytuacji
To tylko spojrzenie na problem z pewnej perspektywy mające dać do myślenia na aspekty sytuacji które bardzo często są pomijane
To najlepiej siedziec w domu i przepraszac ze zyje...........a tak na marginesie jezeli wasze zycie i zdrowie jest zagrozoone to wszelkimi sposobami i narzedziami nalezy tego bronic i koniec kropka. A nie takie ,,pierdolenie ,, co by bylo gdyby..
Słuchanie ze zrozumieniem. Zwracam uwagę na pewien aspekt psychologiczny. Jak najbardziej popieram noszenie że sobą nawet armaty jeśli wiesz jak i kiedy jej użyć
To jest jakis żart .
Gadasz głupoty, nie każdy zna sztuki walki a gaz czy inne narzędzie jest pomocne. Słabo... Najlepiej dać się pobić. Cienizna i tyle, na co ci prawo jak cie pochowają?
Przede wszystkim sztuki walki są dobre 1 vs. 1 jeśli napastnik zna je gorzej (albo jest słabszy). Nie, drobna dziewczyna nie wygra z barczystym karateką, czy innym dzielnicowym adeptem sztuk walk. Nie, nie wygrasz z 6 napastnikami. Lee twierdził, że dla niego maks to 5.
EDIT: Poza tym POMAGAJĄ w użyciu broni w samoobronie, ale tylko jeśli się po to je ćwiczy. Większość trenujących jakich znam to kozaki, które właśnie fakt, ze mają kurde żółty pas uważają za świadectwo umiejętności bojowych na poziomie Skorpiona z MK i nieśmiertelność. Do obrony nie noszą nic, bo "gołe łapy" w ich mniemaniu starczą, a łby maja wypełnione bzdurnymi sposobami rozbrojenia kogo się da. W efekcie w teorii maja większe szanse niż osoba niewyszkolona, ale w praktyce jest większe prawdopodobieństwo, że przekozaczą.
I tu duże brawa dla Autora filmu, że nie daje zludnych nadzieji dla trenujących sztuki walki że sa wstanie obezwladnic czlowieka nawyklego w posługiwaniu się nożem. Życie to nie film. Ja sam pracując w firmie gdzie na codzień nosi się broń z rozwagą podszedł bym do gościa z nożem.
Male szanse, że da radę rozbroić kogoś nie nawykłego.
Ja jednak myślę, że dres widząc pałkę przyczepioną do paska, trzy razy się zastanowi, czy warto atakować, bo może lepiej nie - więc najdą go bardziej wątpliwości niż motywacje typu: ten koleś ma pałkę, pewnie dlatego jest zlękniony i słaby, nakopmy mu. Tym bardziej, mając do wyboru zaczepienie laski bez gazu i takiej mającej gaz nawet w widocznym miejscu, nie zdecyduje się na atak tej uzbrojonej. "Hej, wszyscy są bez broni a ona ma gaz, więc z nią pójdzie najłatwiej". Nikt tak nie myśli - gratuluję więc logiki. Do tego inna treść filmu niż w tytule. Łapka w dół
Marcin Dzik czyli jedyny właściwy tok myślenia to twój tok myślenia? :) zajmij się lepiej szyszkami ;)
Racja byłaby przy tytule "Nosisz broń do samoobrony? wpakujesz się w kłopoty". Bo gadasz o nożu, jako narzędziu niebezpiecznym i nieznajomości prawa w zakresie samoobrony, przy okazji zahaczając o inwazyjność broni (trwały uszczerbek = inne kodeksy). Mówisz o prowokacji "do sprawdzenia się", co w świetle prawa nie jest już samoobroną a byciem napastnikiem. Wyciągnij broń po takim tekście i masz przewalone bez względu czy wygrasz czy przegrasz :) Trudno z tym się nie zgodzić. Twój tok myślenia jest dobry ale mówisz na inny temat niż w tytule - i tu jest problem. Jest kłamstwo w tytule. Przy obecnym tytule, oboje mamy racje. Bo oboje rozmawiamy na dwa inne tematy, tak jak inny jest tytuł a inna treść filmu.
Gaz nie jest bronią inwazyjną po użyciu której trafisz za kratki. Nie zwiększy szansy na bycie zaatakowanym a zmniejszy, jak w przykładzie z laską - zbir czy złodziej też nie chce sobie utrudniać roboty na siłę. Mając wybór, wybierze laskę nieuzbrojoną. Gaz czy paralizator to nie tonfa czy nóż i nie wymaga lat praktyki w posługiwaniu się i po to został stworzony, by zwiększać szanse w obronie własnej. Wszystko, co słusznie mówisz o nożu, nie pasuje do gazu, który jest w tytule. Przynajmniej na moją logikę.
Lubię szyszki. Mam zamiar spędzić udany wieczór zajadając je sobie.
Marcin Dzik znowu mówisz jedynie o swojej logice. Mieszasz konteksty i sytuacje bez ładu i składu. Mógłbym Ci wyjaśnić, ale to kosztuje ;)
Z jednej strony ludzie z gazem na wierzchu pewnie będą rzadziej atakowani, ale z drugiej strony jeśli już ktoś taką osobę zaatakuje to weźmie gaz pod uwagę. Np. doskoczy i pierwsze co to wyrwie jej gaz zanim ona zrozumie co się dzieje.
Zasada jest taka, broń się sam czym tylko masz. A następnie uciekaj jak najszybciej zakrywając swoją tożsamość.. Tak mi poradził szef kryminalnej z mojego miasteczka.
Chyba chce sie wykazać w statystykach wykrywalności sprawców przestępstw. ;
@@DamianLaszuk
Obrona konieczna , to jest bardzo dyskusyjne stwierdzenie .
Sędziowie różnie je interpretują , często na nie korzyść pokrzywdzonego . Taką odpowiedź dał mi mecenas, przyjaciel rodziny.
@@krzysztofabc9452 Oczywiście. Natomiast mozna znacząco zwiekszyc swoje szanse na pozytywny wynik. Mozna tez w ogole nie byc zagrozonym wyrokiem. Wiekszosc ludzi sama laduje sie na mine
Wszystko oczywiscie zalezy od sytuacji... Nie mówie o bezposredniej blislkiej walce. Ale zazwyczaj przed sytuacją - przestrzeni nie brak - wtedy pokazanie narzędzi ma znaczenie - i to fundamentalna różnica, między ich posiadaniem a ichy braku.... Mimo mocnej krytyki tego kawałka - bardzo sobie cenie Twoje filmy - dobra robota! Pozdrawiam mocno :)
To ie była instrukcja tylko coś co należy wziąć pod uwagę. Wszystko w kontekście przygotowania psychicznego i technicznego do uzycia narzedzia
Noszę nóż ze sobą dwa lata, ale nigdy nie pomyślałem o tym, żeby użyć go w samoobronie - zwykłe EDC. Nóż jest PRZEDE WSZYSTKIM narzędziem.
Czasem jednak powinien zostać narzędziem odzyskania bezpieczeństwa, zatrzymania zła.
a jak nosze cattlemana w oksydzie?
Ja glock x34
Powiem tak lepiej siedziec niż leżeć. Sytuacje są różne, warto miec i nosic broń z takich samych powodów jak dobrze jest mieć apteczke czy gaśnice. Przy czym warto podkreslic ze najlepsza bronią jest łab na karku i spostrzegawcze oczy. A jedną z najgorszych opcji jest nóż. Ale nie zgadzam sie z tym aby chodzić goly i wesoły
Spoko. Tylko jeśli to w odpowiedzi do tego nagrania to zdradź proszę gdzie zostało to powiedziane...
Poza tym można i nie leżeć i nie siedzieć. Ale do tego potrzebna jest wiedza
Mam nóż bo często używam no i? Do samoobrony mam gaz. Wpakuje się w kłopoty? Wolę mieć kłopoty i szansę na przeżycie niż takiego pierdolenia słuchać.
How4Basic problem w tym ze jesteś matołem i nie słuchasz tylko "pierdolisz głupoty". Ściśnij pośladki, zatkaj nos i puść bąka. Może rozjaśni Ci się w głowie....
@@DamianLaszuk moim zdaniem gaz plus palka teleskopowa jako duet . Lekkie prysniecie gazem plus 3 razy w udo plus popchniecie . I plastikowe obraczki na raczki z tylu .
I telefon na policje . Oczywiscie jak jest jeden napastnik nawet z nozem . Noz jest gorszy do obrony . Bo przegra z gazem i palka . Oczywiscie zalezy czy dasz mu podejsc . Pozatym probowac sie dogadac . Chyba ze szalony agresor ktory chce sie na kims wyrzyc to moze niepodzialac nic.
Wczoraj spotkalem jednego chetnego chcial mnie pobic bo obrazilem ze 2 tyg temu jego bohatera 😭. Powiedzial z e jest ba n de ra 😅😭 ale nie wiem co u nas robi ? Pewnie nie ma na bilet do domu biedaczek🤣 Zaproponowalem mu zeby pojechal sie bic na wschod .🤣
Czasem najpierw jest blisko a potem cie atakuje. Narzędzia są drugorzędne. Najważniejsze są inne umiejętności
👌
5:39 stek bzdur, samoobrona nie polega na rozwazaniu czy ktos powiedzial wystarczajaco duzo aby zaczac sie bronić. Nikt nie musi byc zadnym specjalista od bicia sie i opanowywania agresywnych ludzi. Jezeli czlowiek ktory cale zycie byl spokojny i ktos mu zaczyna grozić- moze spanikować i zareagować bardzo nieproporcjonalnie do sytuacji i to jest normalna naturalna reakcja osoby broniącej się.
Taka postawa którą propagujecie stawia osobe broniaca sie na pozycji straconej, na pozycji kiedy miałaby sie zastanawiać co moze a czego nie moze. Jednoczesnie stawia atakujacego w pozycji takiej, ze mogłby w kazdej chwili powiedziec ze przeciez to tylko zart był i tylko nie zdazył o tym powiedzieć.
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie daje temu słownego świadectwa. A prościej, to nie masz pojęcia o czym mówisz
Ja przyznam szczerze, kupiłem sobie gaz pieprzowy po kilku sytuacjach, gdy ktoś się do mnie zaczął rzucać w biały dzien w Biedronce wśród ludzi. Od tamtej pory, jakoś, nie wiem, niewerbalnie daje chyba sygnały, że jestem uzbrojony i praktycznie żadnej sytuacji nie miałem, gdy ktoś usiłował mnie zaczepiać. Niemniej - nie traktuje tego jako cudownego amuletu, gdyż wiem, że wyciągnięcie i przygotowanie do użycia może trwać nawet 2-3 sek, więc nadal nie pcham się w sytuacje niebezpieczne na pewniaka i jak tylko widzę, że coś się święci, ręką wędruje do kieszeni by przygotować się na użycie, a nogi w kierunku przeciwnym do niebezpieczeństwa ;).
Pięknie 👌
Cienkie jak barszcz na weselu...
bardzo mądrze .pozdrawiam
Ja tam chodzę z gazem i nikt o tym nie wie praktycznie
Czyli idąc tym myśleniem ''jak się nie zapiszesz do mnie na kurs samoobrony to niczym się nie obronisz"
Damian Wolski nie wiem skąd wziąłeś ten tok myślenia
Ja musiałam dwa razy użyć gazu. Za każdym razem przeciwnik był zaskoczony faktem że go posiadam. Gaz mam w luźnej kieszeni i nikt się tego nie spodziewał u drobnej dziewczyny. Zwłaszcza że druga sytuacja miała miejsce niedawno i dotyczyła mnie pośrednio kiedy to agresywny menel zaatakował mojego męża i się zaczeli bić. W związku z tym że chciałam ich rozdzielić i nie narobić kłopotów(maz był silniejszy a wszystko działo się w wąskim pomieszczeniu z szafkami kuchennymi. Menel mógł zaryc głową w kant szafki albo złapać za noz i dzgnac męża)a wiedziałam że menel jest ta strona pochłonięta w amoku to prysnelam mu gazem po oczach. Żul natychmiast się uspokoił, zaczął dusić i wyć z bólu. Mój gaz ma zasięg 5metrow i jest żelowy, stożkowy. Żul wykrzykiwał że wzywa policję i pogotowie za które ja zapłacę, że jestem dziwka haha i ze mamy się więcej nie pokazywać w jego domu(menel to ojciec mojego męża, alkoholik i degenerat) i więcej konsekwencji z użycia gazu mnie nie spotkało :D
Co do noża czy teleskopowy to zgadzam się z tobą w 100%. Przykład z tymi samymi bohaterami- żul za odebranie i wylanie wódki przez meza wyskoczył do niego z nożem. Mąż obezwładnił bydlaka i odebrał mu nóż. Gdyby mój mąż był napastnikiem a żul ofiarą uzbrojona w nóż to z pijaka zostałyby kotlety schabowe albo bitki. Z gazem zgodzę się jedynie że jeśli afiszuje się nim i napastnik wie że ofiara go posiada to skupi się na tym aby jej go odebrać. Natomiast w chwili kiedy podczas ataku jest zaskoczony że ofiara jest w to uzbrojona to zostaje znokautowany. Dla mnie jako kobiety 160 i 48kg gaz to jedyna szansa na obronę. A syna od małego zapisze na sztuki walk aby mógł polegać przede wszystkim na nich
@@lenagoedecke1622 tutaj chodziło o cos zupełnie innego. O falszywe poczucie bezpieczenstwa wynikające z samego faktu posiadania narzędzia. Każde narzędzie jest przydatne jak ma sie szanse go uzyc i potrafi sie to zrobić. Tu jest klucz.
Natomiast gratuluję zachowania "zimnej krwi" i skutecznej reakcji :)
gaz nie obroni przed 20 napastnikami uciekać można ale napastnicy mogą ofiarę gonić i jak złapią to co wtedy z tej sytuacji nie ma wyjścia
tępym nożem nie tak łatwo przeciąć więc ostrzę swój na brzytwę :)
5:50 chwila przecież jak się zna sztuki walki, to luz
Nieee!
Zaczną mnie popychać i różne rękoczyny to jak użyje gazu to mam problemy później?
Dlaczego masz mieć problemu xd
Mam pytanie czy osoba nie wytrenowana obroni się pałka teleskopowa na ulicy
Zależy przed czym
Przed agresywnym napastnikiem ? @@DamianLaszuk
Proszę wybaczyć ale materiał mało merytoryczny. Cały film o nożu, a co z gazem? Nic, nawet słowa nie było. Proszę też nie tranformowac błędnego myślenia. Użycie gazu pieprzowego ma wiele korzyści i wszystkie mity o zagrożeniach spowodowanych noszeniem i użyciem tzw. środków obrony osobistej w przypadku tego gazu są obalone. Gaz pieprzowy jest bezpieczny dla ofiary i atakujacego, pozwala na zachowanie dystansu oraz po jego użyciu spokojnie możemy odejść z miejsca zagrożenia. Więc... może cześć dalszą wywodu...
Zasada o ktorej mowie jest ta sama. Odrobina wysiłku i przlozysz sobie na gaz. Nic nie transformuje. Jak zrozumiesz o czym było nagranie to wrócimy do rozmowy. Tylko wtwdy nie bedzie to potrzebne. Do tego czasu nie przenoś na mnie cudzych motywów ;)
@@DamianLaszuk no niestety, zasada ta nie ma racji bytu do każdego rodzaju bronii tzw. obrony koniecznej, nie wiem co jest takiego trudnego w zrozumieniu... ale poświęcę ta chwile na porównania, nóż - napastnik w zasięgu (minimalny dystans), skutek,możliwe głębokie rany, śmierć, zagrożenie, utrata narzędzia i ewentualny skutek odwrotny. Gaz pieprzowy, odległość zdecydowanie większa, brak zagrożenia pozbawienia życia, kalectwa, nie ma potrzeby długich ćwiczeń jak w przypadku noża, tak po krotce. Więc pytam co mogę przełożyć z tego wykładu.
@@tomaszrebisz694 Wyjaśnione w nagraniu. Może bym i wyjasnil po raz kolejny w sposob zrozumiały dla Ciebie gdybyś od pytania zaczął. W tej sytuacji natomiast jestem jakoś antypatycznie nastawiony wiec musisz poradzić sobie beze mnie ;) Koniec.
Ja jestem tego zdania że mając Berrette 9mm i pozwolnie jesli kilku cie atakuje na 5:1 jak to w polsce jest to jestem w stanie sobie poradzic a gówna nie trzeba sadzac wiezieniach tylko worach
Piotr filipczuk co do konkluzji się zgadzam. Tylko czy na pewno zdążysz dobyć? Problem nie w używaniu a możliwość tegoż.
Damian Laszuk nie problem dobyć broni w ułamku sekundy, ja już po 2 dniach szkoleń w CSŻW się nauczyłem
nożem też bez porblemu 5 można odpalić tylko jak 2 ugodzisz to reszta zacznie uciekać i tylko 2 chwasty zostaną wyrwane
dla przedszkolaków to nagrywałeś ? co za żenada
to jest nagrywane na remizie?
a co to robi za różnicę?
no to nie ma sensu też noszenie broni palnej, w ogóle się rozbroić i dostać w pape...Słaby pomysł. Swoją drogą że prawo mamy hujowe w temacie samoobrony.
nie ma sensu posiadanie mózgu, jak się go nie używa...
👍
chyba jednak jesteśmy kolegami skoro znasz takie szczegóły z mojego dzieciństwa. Nie chce być jakimś hejterem, Wesołych świąt😇
Za późno. Również życzę wesołych świąt :)
U mnie na dzielni, każda dziewczyna nosi nóż( nie tylko one). Ja się z nich śmieje, bo wiem że nie ma szans, żeby go użyły.
Słucham gościa i nie mogę się powstrzymać od śmiechu.
Prowadzący nie potrafi złożyć zdania, ogrom kwiatków językowych.
Nóż, gaz, pałka, nie przysporzy mi kłopotów tylko wręcz odwrotnie, uratuje mi zdrowie bądź życie.
Cicho. To wariat :)
Dla poczucia bezpieczeństwa nosze szczęke.
Nie żebym zdążył ją założyć, lepiej się z nią czuje.
a jak nosze kajdanki to co legal?
Kiedys na szkoleniu gosciu nam powiedział ze najlepsza jest latarka. Blysk po oczach robi 80% roboty.l, a potem co umiesz. Albo walisz go tą latarką jaobys dzgał z gory do dolu, albo kopa na torbe, albo kopa w kolano, albo jak umiesz walisz po mordzie az udpusci. A ze wiekszosc sytaucji gdzie sie trzeba bronić nastepuje nocą to jest to skuteczne
Większość sytuacji zaczyna się z zaskoczenia na dystansie poniżej jednego metra z taką agresją ze zapomnisz nie tylko ze.masz latarkę ale i jak się nazywasz.
A takim nożem treningowym dałoby się obronić?
Dałoby tylko po co? Lepiej bez. Chyba że atrapa stalowa....
Mądrze gadasz ale nie EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE... lepiej milcz jak myślisz co powiedzieć bo brzmisz jak kłamiący polityk.
Pan widze nawet noża trzymać nie potrafi w odpowiedni sposob wiec radze ogladac filmiki z mocnym dystansem
Myśl była dobra, ale bardzo źle wyszło generalnie jako instrukcja, opinia. Dobre co było - to konsekwencje nadużycia narzędzia obrony - jedyne w tym filmie sensowne 2 zdania..
Instrukcji tu nie było a efekt jest często wynikiem percepcji a nie faktu.
Koleś mówi jedno i to samo
Walisz nozem do zabicia i mowisz ze to noz napastnika byl
Tak powiesz w sądzie, że napastnik sam się nożem zabił xD
Poniesło gościa :)
Yyy... Za dużo wciągnął, yyy.... Ustać w jednym miejscu nie może, yyy...
Na nożownika jest tylko jeden sposób czyli ucieczka ! Uzycie przeciw niemu gazu kończy się zwykle takim obrazkiem: ty klęczysz i trzymasz flaki wyłażące z brzucha a nożownik klęczy i smarka od gazu. Efekt końcowy jest do przewidzenia. Z pałką tele to samo.
Najlepsze narzędzie do samoobrony to dobre buty do biegania. :)
Problem zaczyna sie wtedy kiedy nie ma gdzie uciekac. Palka teleskopowa, zwlaszcza 21,26cali jest bardzo skuteczna przeciwko nozownikom. Trzeba tylko umiec jej uzywac i wiedziec kiedy jej uzyc. Wg mnie palka teleskopowa jest najlepsza bo prawnie nie jest bronia i zostala uznana przez sad najwyzszy za wpelni legalna
Chciałbym umieć się posługiwać nożami tak dobrze, żeby oślepiony gazem i kaszlący przypadkiem wypatroszyć przeciwnika. Dodatkowy bonus byłby na sali sądowej, bo nie można by mnie oskarżyć o działanie celowe :)
Gdyby Jason to obejrzał... Użył bu UZI
a możecie opisać czy działają paralizatory tak teraz popularne za 35zl na targu
+adam k Nie używałem, nie wiem. Najwazniejsze jednak pytanie, to nie czy zadziała narzędzie, tylko czy zadziała osoba.
nie, testowałem, nie zawsze styka się z ciałem, musisz być w bardzo bliskim kontakcie, i taki nie powala odradzu na glebę bardziej masz miejscowy skurcz lub po prostu ból więc jak gościu będzie wkurwiony to cię pierdolnie kilka razy zanim on prawidłowo zadziała tzn go powali czy coś.
kiedyś instruktor powiedział mi jedną ważną rzecz, jak widzisz gościa z nożem, który sprawia wrażenie nawet małe, że nie jest totalnym czubem narkomanem itp itd a nóż trzyma w świadomy sposób to jeżeli masz wybór to oddajesz mu wszystko albo uciekasz chyba że nie masz wyjścia dopiero idziesz na całość i robisz wszystko co umiesz ;-)
+Arek X Tu jest właśnie sedno treningu. W rozpoznaniu, czy musisz walczyć, czy nie.
Moi trenerzy powtarzali podobnie albo walczysz i dla kogoś skończy się to złe lub wyciągasz bron walisz mu po nogach i idziesz siedzieć za przekroczenie obrony koniecznej lub porostu uciekasz to samo tyczy się napastników nieuzbrojonych ale w większej ilości jeszcze czterech gości można ogarnąć ale powyżej lepiej spieprzać
Jak widzisz kolesia z nożem, który wydaje się w danym momencie poczytalny to albo uciekasz, albo dajesz mu wszystko i uciekasz. To fakt. sęk w tym, że jak widzisz kogoś, kto nie wydaje się poczytalny i ma nóż to po prostu uciekasz. Jeśli możesz uciec to NIGDY nie walczy se z nożownikami, niezależnie jak oceniasz ich umiejętności.
No, chyba, że nie masz wyboru, ale to od razu po pogotowie zadzwoń, bo szanse, że wyjdziesz bez ran są praktycznie żadne. no, chyba, że jesteś Metatronem, on nosi na co dzień kolczugę pod T-shirtem :) ruclips.net/video/XwXpXg78VQA/видео.html
_Damian Laszuk Walczyć musisz tylko wtedy, gdy nie ma jak ciec, albo zagrożony jest ktoś z bliskich. No i jeśli w tej sytuacji nie da się tego rozwiązać inaczej (przy czym "Daj się zgwałcić" średnio nadaje się na rozwiązanie).
@@DamianLaszuk Ucieczka powiadasz.. a co jeśli typ puści sie za tobą? Lub z twoją drugą połówką?
Rave50ful O ucieczce jest osobne nagranie. W pojedynczym nagraniu nie ma możliwości ujęcia wszystkich uwarunkowań. Oczywiście jesli masz kogos ood opieką to zostajesz i walczysz do końca. W kazdym razie wg moich wartości powinienes tak zrobić. Natomiast kazdy kieruje sie swoimi zasadami i sadze że nawet w takiej sytuacji zbtt wiele osob dopuszcza mozliwosc ucieczki..
Dobry materiał, ale w tytule nie powinno być gazu lub nie powinien być porównywalny do noża czy pałki.
Nie jest. Chodzi o tok myślenia a nie narzędzie.
@@DamianLaszuk To tak, zgadzam się w 100%.
Ja nie wiem czy wchodzenie w walkę ma sens. Jak ktoś chce napaść to będzie robił to z zaskoczenia, nie będzie podejmował walki bo nie o to mu chodzi. Ale ekspertem nie jestem. Uważam że gaz, żel jest najlepszym rozwiązaniem.
Jak bedziesz zaskoczony to w jaki sposób w ogole bedziesz w stanie go użyć?
@@DamianLaszuk jak dostanę pała w łeb to niczego nie użyję hehe. Ale użycie pieprzy lub gazu dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Mogę utrzymać dystans nie muszę być w zwarciu, walka możem wymaga szkolenia, poznania podstaw i ciachnąć kogoś przez kurtkę to nie jest prosta sprawa. Jest jeszcze aspekt psychologiczny, czy jestem gotów kogoś zabić bo nożem można to zrobić.
@@marekniebo7304 Pomijasz wiele zmiennych a nagranie jest zupełnie o czym innym
Natrafiłem dzisiaj na twój kanał. Chciałbym zacząć trenować sztuki walki. Jakie sztuki walki są według ciebie najciekawsze? W sensie jakie polecałbyś trwnować? Pozdrawiam
+Paweł Sikorski muay thai, kickboxing[ pełnokontaktowy], judo, zapasy, mma, kyokushin. Tak czy inaczej po dobrym opanowaniu podstaw w jednym systemie, zacznij trenowac następny, dla uzupełnienia. Jesli wexmiesz coś uderzanego, to za jakiś czas dodaj cos grapplingowego. Jeśli weźmiesz mma, to dodaj to, co Ci najbardziej lezy.
+Praktyczne Sztuki Walki Samoobrona dziękuję za odpowiedź. Trochę mi to pomogło i nakierowało. Pozdrawiam :)
+Paweł Sikorski Dobry jest także styl karate shotokan, tylko musisz natrafić na ogarniętego trenera który nie będzie kazał ci medytować tylko będzie ci pokazywał praktyczne ciosy.
Trenuj May thai tak jak ja juz od 3 lat tam chodze i w szkole do mnie nikt nie podskochy a jestem w 1 gim :) i na zawodach 1 miejsce w powiecie
Atak nożem następuje najczęściej jednak na twarz i szyję czyli nie osłonięte w żaden sposób części ciała.
Nie chcę Cię oceniać ,czy jesteś dobrym ,czy złym jakby nauczycielem , ale jako trener to nie trafiasz do mnie to co pokazujesz . To jest moje tylko zdanie , ale nie chce Cię oceniać i tego robić nie będę bo nie ja jestem od tego . Szanuję Cię za to co robisz i powodzenia 👊👊
lukasz paczkowski wlasnie ze jesteś od tego jak każdy. Ocena trafna. "Nie odpowiada mi twój sposob nauczania". Zawsze mowie ze dla osoby najlepszy bedzie ten trener ktorego sposob przekazu bedzie dla niegobodpowiedni. Pozdrawiam :)
Dokładnie . Pozdrawiam👊
znacznie skuteczniejsze jest Magnum
Ale najpierw musisz byc w stanie je dobyc i jest bardzo niewiele sytuacj w ktorych bedziesz uprawniony go użyć
Ja raz moglem uzyc noza ale sie balem i dostalem w ryj ale w powazniejszych sytuacjach bym go raczej uzyl.
Jak mam pałke to jest legalne
to co? mam zabrać dziewczynie gaz do obrony, który jej kupiłem?
+Adrian Ozga Skąd ten pomysł?
Bo na filmie autor mówi, że noszenie narzędzia do samoobrony przyciąga napastników bardziej niż gdyby wcale nie było tego gazu :P I że osoba bez narzędzia powinna sobie poradzić lepiej niż z, bo będzie bardziej skoncentrowana np, a noszenie gazu jest wg filmiku jak prowokacja do dostania po głowie :P Stąd pewnie ta ironia w komentarzu.
Przydatne treść!
facet mówi z sensem i widać że pewnie niejenego zamiótł ale w kwestii wyjęcia i użycia to różnie bywa.uważam że w sytuacji zagrożenia należy wyjąć i ewentualnie użyć bo jeden na widok batona sie cofnie a inny bedzie szedł jak kamikadze.poznałem to w praktyce z kamikadze a filmik oceniam bardzo dobrze.
dobrze gada, lepiej nie nosić rzeczy przez ktore mozna miec powazne klopoty, powazniejsze niz obity ryj. Tylko troche mniej tego yyyyyyyy😀
pamiętajcie ludzie nożem nie atakujcie w korpus bo wtedy odsłaniacie się na atak
Trzymanie czegokolwiek w ręku uprawnie tego kogoś po przeciwnej stronie do użycia narzędzia równoważącego. Taki mądrala z nożem może dostać śmiertelny cios pałką i sąd uzna to za obronę konieczną. Taki drobny dodatek do filmiku.
"Broniący się przed atakiem ma prawo użycia takiego przedmiotu, który jest w stanie zapewnić mu odparcie ataku, nawet gdy napastnik posługuje się gołymi rękami. Dopuszczalne jest użycie niebezpiecznego narzędzia nawet w sytuacji, gdy atakujący używa jedynie siły fizycznej, o ile napadnięty nie dysponuje innym środkiem obrony" (II AKa 168/05).
To zostanie zaatakowanym bądź groźba ataku upoważnia ciebie do użycia broni, np pałki, by mieć przewagę i trzymać oponenta na odległość. Prawo nie nakazuje broniącemu zachowywać równych szans w starciu, wręcz przeciwnie, zezwala na użycie nieadekwatnej przewagi.
co to znCzy, że dostał 2-3 śliwki i się wykrwawil? xD
w którym momencie nagrania?
+Damian Laszuk w 2'40
pomyliłem się, było 1-2 śliwki xD
CrashJackExtreme sznitki. :) Cięcia :D
Fajnie że pokazujesz jak skutecznie pokroić przeciwnika. Coś takiego powinno być zabronione!!!!!
Słuchanie ze zrozumieniem się kłania ;)
100
To wszystko bzdury i tania sensacja! (Xd)
Tylko dla mało rozgarniętych xd