Chyba lepszego prezentu od You Tube nie moglem dostac ze wlasnie teraz natknalem sie na program o moim ukochanym Mistrzu i Malgorzacie. Pierwszy raz siegnalem po przygody ekipy Wolanda jak bylem w 7 klasie i mimo uplywu lat moja milosc do tej ksiazki nie gasnie, wrecz przeciwnie, tylko wzrasta. Niechce powtarzac wielu watkow ktore tu zostaly poruszone ale dla mnie oprocz swietnego humoru w Mistrzu i Malgorzacie urzekla mnie pewnego rodzaju tajemniczosc tej powiesci wrecz magia , jak i to ze jest to ksiazka o tym czego my wszyscy jako ludzie, bezwgledu na sytuacje, koleje losu jakby nie byly zagmatwane pragnieniemy, to nadzieja, ta tytulowa czastka dobra ktora nigdy nie gasnie . I niewazne jakby bylo zle to rekopisy nie plona tak jak nie mozna z naszych serc wyeliminowac dobra i milosci.
Cieszę się, że zrobiłam Ci prezent! Dla mnie czas z tą powieścią też był pięknym prezentem. Wróciłam do niej po raz kolejny - i kolejny raz się zachwyciłam. A jakie jeszcze powieści darzysz taką miłością? może też coś o nich nagram.
To moja ukochana książka, po raz pierwszy czytałam ją w liceum. Nagrywanie materiałów o książkach, które się kocha, jest czasem trudne - bo brakuje dystansu. Jeszcze tylko Schulz, "Blaszany bębenek", "Sto lat samotności" i kilka innych klasyków - i można kończyć nagrywanie 😁
@@literatura.przepieknajak to kończyć nagrywanie😮 proszę nawet nie żartować, jest jeszcze tyle pięknych książek o których można opowiedzieć, a nikt nie zrobi tego piękniej niz pani😉
Zacząłem czytać "Mistrza i Małgorzatę" we czwartek 2 sierpnia 2001 roku, pięć dni przed moimi 18 urodzinami. Jedna z największych literackich podróży mojego życia! 😎 Pozdrawiam serdecznie! 🤗😎🤗😎🤗
@literatura.przepiekna Wracać wracałem, ale nigdy nie czytałem całej książki jeszcze raz od deski do deski, a tylko wybrane fragmenty. Szczególnie te związane w przygodami Wolanda i jego świty w Moskwie, bowiem te fragmenty podobają mi się w "Mistrzu i Małgorzacie" najbardziej! 🤗
Wysłuchałam niezwłocznie ❤ zapoznawszy się z opisami czy recenzjami tej książki byłam przekonana że nie jest to lektura dla mnie, a Pani jak zwykle obaliła to przekonanie😂 , jest Pani niezawodna, jak zawsze perfekcyjnie poprowadzony odcinek będący świetnym uwieńczeniem moich pozostałych prezentów gwiazdkowych i oczywiście jak tylko przeczytam napoczęte już prezenty zabiorę się za Mistrza i Małgorzatę ❤
@@literatura.przepieknaczytam Sekrety sawanny Delii i Marka Owensów, uwielbiam ich książki za ujmujące opisy afrykańskiej przyrody, a w przerwach podczytuję wiersze Agnieszki Osieckiej. Pod choinką znalazłam też trylogię Gluchovskiego Metro a został mi już tylko tydzień urlopu 😊
Książka doskonała. Często do niej powracam ❤
Chyba lepszego prezentu od You Tube nie moglem dostac ze wlasnie teraz natknalem sie na program o moim ukochanym Mistrzu i Malgorzacie. Pierwszy raz siegnalem po przygody ekipy Wolanda jak bylem w 7 klasie i mimo uplywu lat moja milosc do tej ksiazki nie gasnie, wrecz przeciwnie, tylko wzrasta. Niechce powtarzac wielu watkow ktore tu zostaly poruszone ale dla mnie oprocz swietnego humoru w Mistrzu i Malgorzacie urzekla mnie pewnego rodzaju tajemniczosc tej powiesci wrecz magia , jak i to ze jest to ksiazka o tym czego my wszyscy jako ludzie, bezwgledu na sytuacje, koleje losu jakby nie byly zagmatwane pragnieniemy, to nadzieja, ta tytulowa czastka dobra ktora nigdy nie gasnie . I niewazne jakby bylo zle to rekopisy nie plona tak jak nie mozna z naszych serc wyeliminowac dobra i milosci.
Cieszę się, że zrobiłam Ci prezent! Dla mnie czas z tą powieścią też był pięknym prezentem. Wróciłam do niej po raz kolejny - i kolejny raz się zachwyciłam. A jakie jeszcze powieści darzysz taką miłością? może też coś o nich nagram.
🎉😊 no nareszcie
To moja ukochana książka, po raz pierwszy czytałam ją w liceum. Nagrywanie materiałów o książkach, które się kocha, jest czasem trudne - bo brakuje dystansu. Jeszcze tylko Schulz, "Blaszany bębenek", "Sto lat samotności" i kilka innych klasyków - i można kończyć nagrywanie 😁
@@literatura.przepieknajak to kończyć nagrywanie😮 proszę nawet nie żartować, jest jeszcze tyle pięknych książek o których można opowiedzieć, a nikt nie zrobi tego piękniej niz pani😉
Zacząłem czytać "Mistrza i Małgorzatę" we czwartek 2 sierpnia 2001 roku, pięć dni przed moimi 18 urodzinami. Jedna z największych literackich podróży mojego życia! 😎 Pozdrawiam serdecznie! 🤗😎🤗😎🤗
A wracałeś później do tej książki? bo chyba Cię o to nie pytałam :)
@literatura.przepiekna Wracać wracałem, ale nigdy nie czytałem całej książki jeszcze raz od deski do deski, a tylko wybrane fragmenty. Szczególnie te związane w przygodami Wolanda i jego świty w Moskwie, bowiem te fragmenty podobają mi się w "Mistrzu i Małgorzacie" najbardziej! 🤗
Wysłuchałam niezwłocznie ❤ zapoznawszy się z opisami czy recenzjami tej książki byłam przekonana że nie jest to lektura dla mnie, a Pani jak zwykle obaliła to przekonanie😂 , jest Pani niezawodna, jak zawsze perfekcyjnie poprowadzony odcinek będący świetnym uwieńczeniem moich pozostałych prezentów gwiazdkowych i oczywiście jak tylko przeczytam napoczęte już prezenty zabiorę się za Mistrza i Małgorzatę ❤
Aniu, jak mi miło! a co masz teraz w czytaniu?
@@literatura.przepieknaczytam Sekrety sawanny Delii i Marka Owensów, uwielbiam ich książki za ujmujące opisy afrykańskiej przyrody, a w przerwach podczytuję wiersze Agnieszki Osieckiej. Pod choinką znalazłam też trylogię Gluchovskiego Metro a został mi już tylko tydzień urlopu 😊