Jak uniknąć walki w DS3 lub przynajmniej zredukować ją do minimum nie plamiąc swojego honoru przyzywaniem fantomów? 1. Czy przeciwnika można sparować? Jeśli TAK - zakładamy hornet ring, chwytamy cestus lub małą tarczę i bierzemy się do dzieła (Papa Pontiff i Papa Gundyr już drżą ze strachu) Jeśli NIE, to 2. Czy przeciwnik może zostać zatruty? Jeśli TAK - rzucamy toxic mist przez jakąś ścianę, gdy nas nie widzi lub jeśli jest odpowiednio powolny (Old Demon King) Jeśli NIE, to 3. Czy grasz magiem? ORAZ Czy przeciwnik jest niepełnosprawnym żółwiem lub ogromnym klocem? Jeśli TAK - rzucasz pestilent mist w pobliżu przeciwnika i patrzysz jak spada mu hp Jeśli NIE, to 4. Czy przeciwnika można wykrwawić? Jeśli TAK - szybka broń z wbudowanym bleedem + carthus rouge, przeciwnik powinien tracić zdrowie w szybkim tempie, nawet jeśli nasza postać ma niskie szczęście Jeśli NIE, to 5. Czy masz cierpliwość twardo levelować w jednym miejscu? Jeśli TAK - robisz to i zyskujesz fory i większy margines błędu na trudniejsze starcia, np. z lokalnym bossem lub minibossem Jeśli NIE, to 6. Czy przeciwnik jest bossem? Jeśli NIE - omiń go/ją Jeśli TAK - sprawdź punkty 1-5
Ctrl+C Ctrl+V Nie wiem jak to jest, ale zawsze, kiedy interesuję się jakimś tytułem, grą, nawet jeśli w nią nie gram, to nagle w materiałach TVGRY pojawiają się wstawki z tych oto gier. Przykłady: Wczoraj kupiłem se Demon's Souls - Hed daje na początku wstawkę z Demon's Souls, Myślę sobie, że Gothic jest spoko - Jordan robi film o Gothicu. Co jest kurwa?
Aż mi się przypomniało jak grajac w Kingdom Come wskoczyłem na wózek z sianem a następnie zabiłem lekko 30 bandytów, nie tracąc przy tym ani jednego hp, lecz tylko kilka strzał. A zarobek? cóż, wszyscy zostali ogołoceni do zera. Kocham niekonwencjonalne metody
To ja robię recykling komentarza: Robisz świetne materiały, oglądam [czasem tylko słucham] ponownie. Masz tak zryte poczucie humoru, że jak leże to i tak mi ręce opadają. Zachęcam do dalszej pracy ! Ogólnie - poziom Waszych materiałów pnie się w góre i to bardzo.
W Assassin's creed Black flag mając nisko rozwiniętą Kawkę mogłem zdobyć 20000 reali extra, jeśli płynąć w stronę legendarnego okrętu puszczałem ster w odpowiednim momencie. Statek zaprogramowany do taranowania gracza płynie prosto na mnie. Edward prosto z dziobu wskakuje na legendę i cicho eliminuje nieruchomych przeciwników. Potem tylko powrót na Kawkę, krótka salwa i.... darmowe 20000 wędruje na konto zakapturzonego bukaniera 😎
Prawie całego Wiedźmina 3 przeszedłem nie używając miecza czy kuszy. Zauważywszy, iż przeciwnicy są jak pies na łańcuchu, łańcuchu który ma skończoną długość, ustawiałem wrogom pułapkę yrden następnie wycofywałem się poza zasięg przeciwników. Tak udało mi się pokonywać nawet wiele razy silniejszych wrogów. Fakt trwało to czasem dość długo..., ale bezpośredniej walki w zwarciu zazwyczaj udawało się uniknąć. Nie da się? - da się!
w Need for Speed: Most Wanted na PC, gdy pokonamy przeciwnika z Czarnej Listy i klikniemy trochę na prawo od przycisku "kontynuuj", przeskakujemy o jednego rywala dalej, co umożliwia szybsze dobranie się do ciekawych rzeczy, jak szybsze auta, wyższe poziomy policji itd. Jest to swego rodzaju unikanie walki, bo nie trzeba wygrywać początkowych wyścigów ani uciekać przed podstawowymi policjantami.
Glitchowanie Gothica 3, to chyba mógłbym nagrać specjalny poradnik. Jak walczyć z dużymi grupkami bestii. (Nordmar będzie najczęściej powtarzany) Zabijanie szkieletów w grobowcach, wskakiwanie na udachowienie namiotów w trakcie ataków na obozowiska orków i tak dalej i tak dalej. 😂
Kiedyś "unikałem" walki grając na "easy". Teraz gram na wyższych poziomach trudności i męczę się z upierdliwymi przeciwnikami, wydłużając na siłę czas gry. Co ja robię ze swoim życiem?
W Metro, nie pamiętam którym, udało mi się schować w narożniku bez ani jednego naboju i z głupim uśmiechem zatłuc kilkanaście mutantów scyzorykiem bo nie potrafili mnie dosięgnąć. Niestety przy dwóch ostatnich zapragnąłem zobaczyć co się stanie dalej i się "odblokowali", mało tego zaczęli przechodzić przez ściany. Kto mieczem wojuje od miecza ginie... Jak to mówi przysłowie. A właśnie, propo Stalkera można wykończyć bazę wojskową w Kordonie już na początku gry chowając się na strychu i ściągając wojskowych do wioski stalkerów. Nieetyczne ale skuteczne i fakt faktem nie opiera się na wykorzystaniu błędów gry, wojskowi mordują całą wioskę a my kilku pozostałych wojskowych i zbieramy fanty, do Sidorowicza też blisko więc same plusy hehe Grałem na poziomie weteran stąd takie kombinacje.
W kilku grach udało mi się wykorzystać techniki wymienione w filmie, ale najbardziej zapadła mi w pamięć walka stoczona jakieś 100 lat temu w grze Nocny Patrol (na podstawie książkowej sagi Siergieja Łukjanienki, którą serdecznie polecam). Gdzieś w 3/4 gry przychodzi już nam się zmierzyć z szefem przeciwników, który ma pokaźne moce. Na szczęście zblokował się w jednym miejscu i fragment wieży na której toczyła się walka blokowała jego ataki. Natomiast moje docierały i raniły go. Należy wspomnieć, że jest to gra turowa. Takie tam przypomnienie miałem :D
Totalnym festiwalem unikania walk poprzez ucieczkę są gry z serii Diablo - kto nie przeteleportował się kiedyś przez wszystkie lokacje czarodziejką w Diablo II niech pierwszy rzuci włócznią z kości. Ale akurat Diablo II, a dokładnie dodatek Lord Of Destruction pokazuje jeszcze jedno zastosowanie takiego sposobu unikania walki - ostatnia walka wymaga teoretycznie pokonania przed Baalem kilku fal jego sług - w praktyce jednak wystarczyło ich wyprowadzić poza zasięg wzroku bossa, żeby przejść do właściwej walki z nim, nie marnując czasu na długie bicie mniejszych mobków. Podobnie zresztą można było zrobić z Radą w 3 akcie - wystarczyło tylko zdobyć korbacz Khalima, a resztę członków rady można było odciągnąć. Tak samo porzy walce z Diablo - mobków z pieczęci zabijać nie było potrzeby, wystarczyło wyprowadzić poza pentagram... Co ja zresztą będą opowiadał - obejrzyjcie sobie jakieś speedruny z tej gry, a zobaczycie czarodziejkę teleportującą się przez lokacje i bijącą tylko to, co na prawdę musi.
W Gothicu tak wykorzystywać otoczenie aby przeciwnicy spadali z wysokości i się zabijali. Tak zawsze robiłem w starej kopalni,atakowałem strażnika świątynnego potem biegłem szybko na drabinę i gdy byłem na górnym podeście a strażnik już miał wchodzić to wystarczył 1 atak aby puścił się drabiny i spadł
W Gothicu (na pewno w 2) można było się przemienić w postać zwierzęcia, wilka lub jakiegoś neutralnego i przenikać koło silnych postaci lub czasem nawet wejść do miasta. Tam także sprawdzało się strzelanie z łuku z trudnodostępnego miejsca. Pamiętam, że mój brat tak pokonał pierwszego orka z questa od kowala - wszedł na duży kamień i na przemian strzelał z łuku i czarami. Ja tą samą metodą ubiłem jakiegoś giganta w Skyrimie. Strzały można było później pozbierać ;)
Odnośnie jeszcze DS1 Hedzie, można również ostrzelać z łuku Magnusa przed przejściem przez mgłę. Wystarczy użyć Pierścienia Sokoła(zwieksza zasięg łuku o 50%) i oddać sporą salwę strzał, ot taka dodatkowa informacja.
Współcześni gracze są nieco bardziej wymagający niż 10 lat temu, nie wystarczy im napierdalanina, chcą przeżyć przygodę, podejmować decyzje, prowadzić swobodne dialogi, mieć swobodę w działaniu i wybieraniu strony konfliktu, mieć wpływ na zakończenie gry etc.
Ja w Dark Souls 3 wykorzystywałem ślimaki do lewelowania, które jak odpowiednio naprowadziłeś na nie wysokopoziomowego wroga zaczynały go atakować, więc czekałeś aż miał resztki HP i powalałeś jednym ciosem.
4:31 w FF7 materia Enemy Away nie wyłącza random encounters, tylko zmniejsza ich ilość do 1/2 i do 1/4 razy. 8:29 Pamiętam, że udało mi się zastosować tę technikę w pierwszym Gothicu :)
1:26 Aż przypomina mi się assasin's odyssey gdy gonił mnie najemnik z wyższym lvl i uciekałem na jakieś większe wzniesienie i używałem "Spartańskiego kopu" czy jakoś tak
Opłacało się kupować Skyrima z dodatkami. Po wykonaniu wątku z tym "pierwszym Dovakinem" można się nauczyć krzyku od oswajania smoka. To jak się spotka smoka, to ten krzyk użyć, jest oswojony i spokojnie szybka podróż.
W momencie kiedy mówiłeś o unikaniu walki w grach BattleRoyale, przypominają mi się wszystkie turnieje Fortnite, gdzie z 100 osób, 90 jest w ostatnich strefach... Po czym 80 z nich ginie od potężnego Laga i zostaje 10-tka która miała farta, lub strategicznie przewidziała że ten potężny LAG będzie za 5 sekund, i ustawiła Auto Run postaci, która automatycznie mimo laga, wybiegła ze strefy. :P I w Fortnite nie zmieni się to myślę do czasu, aż twórcy nie zaczną punktować tylko 3 pierwszych miejsc. I nie zaczną mocniej punktować za fragi... Bo śmieszne jest że mając 1 miejsce dostajemy 60ptk. A mając 20 miejsce dostajemy 20ptk. Gdzie np. robiąc 10 fragów dostajemy tylko 15ptk. xD I przykładowo w ostatnim turnieju Duo w Kato. Goście na 7 meczy 2 wygrali, a mimo to że 2x wygrali, robili po 6-10 fragów. Zajęli 10-te miejsce w podsumowaniu turnieju. xD Bo w jednym meczu ich wywaliło, jak zresztą ogrom innych graczy czyli dostali 0ptk. A w innych meczach zajmowali słabe miejsca, gdyż próbowali walczyć i zdobywać fragi... I wydawało się pewne że chłopaki wygrają, bo super grali! 2x wygrali, robili fragi! A później okazało się że zajęli 10-te miejsce. XD A wygrali goście którzy w każdym meczu zajmowali TOP10. Nie fragowali i nie wygrali ŻADNEGO meczu. XD A mimo to, wygrali turniej. XD
Dziękuję za wspomnienie o don't starve ponieważ często używam techniki tej do pokonania bossów gęsieołosia i muchosmoka nawet w 1 roku dzięki tej metodzie można zabić silnego bossa
Ja w w Age of Empires 2 robiłem mur i dwie bramy. Kiedy jedna była otwarta jednostki wroga przechodziły na terytorium drugiego i traciły zainteresowanie bramą atakując miasto w którym się znajdowały. Wydaje się to żmudne ale w late game-je wrogowie nie mieli surowców i armii.
Kiedyś kiedy grałem w tboi: afterbith trafiłem na dość ciekawy zestaw umiejętności dzięki temu mogłem pokonać Greeda bez otrzymania żadnych obrażeń, prawie cały czas siedząc na dupie i nic nie robić i też czekać aż miniony go wykończą.
w return to castle wolfenstein walke z ostatnim bosem henrykiem bodajze mozna uniknąc zwabiając go do groty a gdy wejdzie do niej szybko wyjsc. Wtedy kamienie spadaja mu na glowe i po bitwie
W Hollow knight można jeszcze założyć "Defender's crest" i podejść do bossów takich jak np. Crystal Guardian albo Flukemarm i ich nie atakować, a trucizna ich wykończy. A taki pro tip
Gothicu II nie wiedziałem że trzeba iść do starej kopalni by przejść lorowo do Górniczej Doliny i dlatego przeszedłem głównym wejściem na przełęczy. Ale uniknąłem walki z orkami i slalomu między nimi aż do zamku. Zamieniłem się w owce
Wreszcie ktoś powiedział o kameleonie w Oblivionie !!! Ja odkryłem go szybko mając gigantyczne doświadczenie z Morrowinda. Jak nie chce Ci się męczyć z przeciwnikiem to kameleon na 100 % i jedziesz. Jesteś nietykalny.
W zasadzie do całego filmu można było dać przykłady że skyrima. Czyż enchantowanie rękawiczek żeby można było robić x100000x lepsze mikstury, a nimi zrobić miksturę która robi 100000x lepsze enchanty nie jest wspaniałe? Po wypiciu mikstury znów enchantujemy rękawice mogące tym razem robić 1000000000x razy lepsze mikstury, a z ich pomocą robimy miksturę na 1000000000x lepsze enchanty :) Aż do znudzenia i w końcu enchant siły uderzenia sztylecikiem albo rękawiczkami +kwadrylion DMG i +kwadrylion HP na majteczkach
A ja wróciłbym do starszego tytułu. Wszystkie stare Pokemon'y. Po przejściu pewnej części gry posiadając już potężną drużynę pokemonów irytujące było przechodzenie przez las i trafianie na walecznego Ratatę na 5 poziomie. Repel - przedmiot który na pewno znacie, odstraszający dzikie pokemony był zabawieniem dla nas, ale też dla tych głupich stworzątek.
w tibii podczas rajdow na questy czesto zbierali sie ludze w ilosciach setek. na czele najwyzsze levele czyscily wszystkie potwory i to byly wydarzenia na caly serwer. dzieki temu nawet niskie postacie robily questy wielogodzinne i nieosiagalne na ich mozliwosci. that was cute
W FF7 nie ma takiej materii która by wyłączała encountery totalnie, jest tylko materia "Enemy Away" która może zmniejszyć częstotliwość pojawiania się random encounterów. Ale jest za to booster ekskluzywny dla PS4 który umożliwia kompletne ich wyłączenie.
Ja to się uwielbiam bawić w Skyrimie :D Wykoksisz sobie skradanie, do tego jeszcze bądź Słowikiem albo wampirem i nara. Nawet Alduin potrzebuje okularów :D
Jak stałam się mistrzem bicia się w Wieśku 3? Nawet jeśli przeciwnik jest oficjalnie nie do pokonania (symbol czaszki), wystarczy przyprzeć go mocnymi ciosami do jakiejś przeszkody (np. ściany) i bezustannie go bić, on nic nam wtedy nie robi. Ciekawa jestem, czy u kogoś z was też jest podobnie.
Pamiętam jeszcze moje przejście "Wojny Krwi" z uniwersum Wiedźmina. Było tam strasznie dużo walk z potworami, które bardzo, bardzo nudziły. Żeby się nie męczyć mentalnie poprostu ustawiałem łatwy i pomijałem walki, więc to w sumie trochę pasuje do tematyki ;p
8:40 jak raz grałem se w skyrim to mnie zaatakował smok, więc w akcie desperacji pobiegłem w stronę obozu giganta co był nie daleko. Reszte historii nietrudno sobie dopowiedzieć... 😃😉
Pokemony. Kiedy jesteś znanym na cały region Wielkim Mistrzem (np. Wielkim Mistrzem Kalos) a tu taki Youngster Joey zaczepia cię i chce żebyś walczył z jego Rattatą na niskim lvl...
hologram był już w duke nukem 3d , po sieci mega beka :D ( lan oczywiście )a co do ciekawych sytuacji to też wykorzystywałem Ashley w RE4 , jak była w zbroi :D hehe
Heroes 5 mapa dolina mistyka pomiędzy graczem czerwonym a niebieskim odział duchów jest ustawiony tak że można przejść koło niego. Rasa przystań bohater Irina armia z Gryfów taktyka bitewne pikowanie i używanie przez bohatera magia mroku.
Jeśli chodzi o ucieknie przed przeciwnikami to chciałbym przytoczyć sytuację z wiedźmin 3 pamiętam misję która była wspomnieniem tego co się zdarzyło z ciri kiedy na bagnach wiedźmy chciały oddać ciri białemu gonowi ale ta uciekła z i h chaty wtedy można było robić taki mały błysk do przodu kiedy fale wrogów atakowały od boków ale jedyny cel to była ucieczka... Teraz pomyślmy co zrobi gracz? Będzie walczyć z hordami wrogów po kolei albo będzie mashował błysnięcie aż do końca. I PAMIĘTAJCIE ODC GRY PL BEZ WIEDŹMINA 3 TO NIE ODCINEK!!
0:00 omijasz przeciwników, idziesz do DragonRaidera, zrzucasz go w przepaść, idziesz na góre, zabijasz kapłankę, idziesz wdać dusze, to nie jest trudne
W Red Dead Redemption II jadąc sobie drogą można spotkać np. Gościa którego ukąsił wąż, a jiedy mu się pomoże dostaje się punkty honoru. Oprócz takich przypadków można spotkać jakieś randomowe, dzikie strzelaniny, gdzie kiedy tylko zplbliży się do nich zaczynają cie strzelać xD. Im też można pomóc, ale trzeba przytym użyć broni, i zacząć walkę, a ja często ich omijam, bo poprostu mi się nie chce,. Nie wiem po co się tam rozpisalam..
Czekam na odcinek jak gracze unikają limitu ekwipunku bez czitów jako przykład podam ten ze stalkera. Kiedy miałem już dopakowany ekwipunek tak że ledwo mogłem się ruszyć wrzucałem reszte gratów do trupa i ciągnąłem tego trupa do najbliższego handlarza xD
wiedźmin 3 "miecze i pierogi" znak aksji na wszystkich przeciwników znak quen na siebie strzelanie z kuszy quest z 30 (około) lvl zrobiony na 10 lvl xd
Jako że mam arachnofobie grając w serię metro za każdym razem, gdy muszę pokonać etap z tymi skurwesynami pająkami całą sekwencję przebiegam omijając wszystko co możliwe w tym te mutanty
Serdecznie nie pozdrawiam ludzi, którzy przez 90% gry Battle Royale kampią. Nigdy nie nauczycie się strzelać, jeśli nie będzie szukać przeciwników i wdawać się z nimi w pojedynki.
Gra: naciśnij dowolny przycisk
Ja: naciskam power off
Gra: ??
Gra: Am I a joke to you?
XD
Hed to specialista w unikaniu bossa o nazwie"Fryzjer" xd
A także bossa ,,siłownia"
Nie bo on chodzi do fryzjerów w san andreas. Wiesz tych co przychodzisz z łysą głową,a robią ci dredy
i fryzjera golibrody, ta niezadbana szczecina jest oblesna
Jakbyś tyle grał to też byś nie miał czasu.
@@sedanwkombi Jakbym dostawal hajs za granie to bym tez nie chodzil do fryzjera, chociaz nie dostaje a i tak nie chodzd
ALT + F4 skutecznie chroni przed walką.
Kiedyś na czacie w overwatch ktoś napisał:
-alt+f4=win
Uwierzyłem mu i .......
GÓWNO !
Nie przypadkiem ctrl+alt+f4?
@@jakastakas8253 nie
Alt + F4 = ucieczka przed policją w nfs (most wanted ;D)
Potwierdzam
*Hed na miniaturce* +200% do wyświetleń
Kacper na miniaturce +2000000 do wyświetleń
@@atottalynormalcat939 Ja Pitale
taka prawda
Leszy na miniaturce - 69000E+20
Odkąd nauczyłem się miotania fekaliami, jestem praktycznie nietykalny na moim osiedlu.
aha.
Xd
XD
Nojs
ja ty nie wychodzisz z domu.
Jak uniknąć walki w DS3 lub przynajmniej zredukować ją do minimum nie plamiąc swojego honoru przyzywaniem fantomów?
1. Czy przeciwnika można sparować?
Jeśli TAK - zakładamy hornet ring, chwytamy cestus lub małą tarczę i bierzemy się do dzieła (Papa Pontiff i Papa Gundyr już drżą ze strachu)
Jeśli NIE, to
2. Czy przeciwnik może zostać zatruty?
Jeśli TAK - rzucamy toxic mist przez jakąś ścianę, gdy nas nie widzi lub jeśli jest odpowiednio powolny (Old Demon King)
Jeśli NIE, to
3. Czy grasz magiem? ORAZ Czy przeciwnik jest niepełnosprawnym żółwiem lub ogromnym klocem?
Jeśli TAK - rzucasz pestilent mist w pobliżu przeciwnika i patrzysz jak spada mu hp
Jeśli NIE, to
4. Czy przeciwnika można wykrwawić?
Jeśli TAK - szybka broń z wbudowanym bleedem + carthus rouge, przeciwnik powinien tracić zdrowie w szybkim tempie, nawet jeśli nasza postać ma niskie szczęście
Jeśli NIE, to
5. Czy masz cierpliwość twardo levelować w jednym miejscu?
Jeśli TAK - robisz to i zyskujesz fory i większy margines błędu na trudniejsze starcia, np. z lokalnym bossem lub minibossem
Jeśli NIE, to
6. Czy przeciwnik jest bossem?
Jeśli NIE - omiń go/ją
Jeśli TAK - sprawdź punkty 1-5
Rel, ale wolę robić mapki na 100%, chociaż kozak poradnik
💖
Robisz knighta i cisniesz wszystko co sie rusza :v. Koniec DS3
W następnym poradniku HED pokaże nam jak zabić
UNIKIEM
nie mogę się doczekać
W Dark Soulsie można zakładając odpowiednią zbroję
Ale pokazał to w tym odcinku :/
Dzisiaj pokażę wam jak poprawnie unik.
PoPяosтυAιaи ッ pokazal to przecierz
Też macie czasami wrażenie, że nowe filmy na TVGRY już kiedyś były, tylko pod innymi tytułami? :O
@@arczi1309 Nie rozumiem celu twojego komentarza :)
@@RusekGames Nie rozumiem celu twojego komentarza :)
Nie rozumiem celu waszych komentarzy :)
@@Grytek1 Gość się spiął i usunął komentarz. Już rozumiesz? :)
@jakis_tam_Paradox Xd
"Technicznie trudno to uznać za glicza, ot komuś po prostu powinęła się noga" xd
Pomaga alt-F4 oraz zaklęcie „głupia gra usuwam ten syf”
Dokladnie tak
Lepsze zaklęcie: "tgm" (działa w prawie wszystkich grach od bethesda)
Albo zaklęcie zapobiegające: nieściągus syfus!
@@szymonsokolinski9907 albo: "myśl o konsekwencjach"
W magica 1 jest zaklęcie które wyłącza grę
Jeśli się nie mylę to życie ogień i piorun
Złotą zasadą sztuki wojny jest wygrać wcale nie podchodzą do walki .
c, c, C C do cholery
Jojo?
War , war never changes XD
Ja tam zawsze unikam walki ze starym pijanym
Z nim to nie ma żartów
Noo unikanie martwych memów, szanuję
@@hunteraliens +1
Ctrl+C Ctrl+V
Nie wiem jak to jest, ale zawsze, kiedy interesuję się jakimś tytułem, grą, nawet jeśli w nią nie gram, to nagle w materiałach TVGRY pojawiają się wstawki z tych oto gier.
Przykłady: Wczoraj kupiłem se Demon's Souls - Hed daje na początku wstawkę z Demon's Souls, Myślę sobie, że Gothic jest spoko - Jordan robi film o Gothicu.
Co jest kurwa?
każdy film nawet najgłupszy jeśli przedstawiony przez HEDA jest bardzo dobry
Najtrudniejsza walka to walka ze samym sobą.
w sfgame w piramidzie szaleństwa była walka z lustrem (samym sobą)
Po stylu pisania głupot, myślałem że to jakieś drugie konto Koprolity, nie zdziwilbym się
"Mistrz zalecił mi unikanie niepotrzebnych walek"
8:16 w gothicu tak robiłem :D
Aż mi się przypomniało jak grajac w Kingdom Come wskoczyłem na wózek z sianem a następnie zabiłem lekko 30 bandytów, nie tracąc przy tym ani jednego hp, lecz tylko kilka strzał. A zarobek? cóż, wszyscy zostali ogołoceni do zera. Kocham niekonwencjonalne metody
To ja robię recykling komentarza:
Robisz świetne materiały, oglądam [czasem tylko słucham]
ponownie. Masz tak zryte poczucie humoru, że jak leże to i tak mi ręce opadają.
Zachęcam do dalszej pracy ! Ogólnie - poziom Waszych materiałów pnie się w góre i to bardzo.
po tytule nagle mi się przypomiały te filmy typu przejście gry bez zabijania
postal fallout
Jesus
Jesus? Nie kojarzę tej gry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@@mihhoi8379 ale beka nie zrozumiałeś
miałem na myśli rangę jaką dostajesz w postale bez zabójstw ani śmierci
@@lold6d2 Miało charakter humorystyczny, który nawiązywał do budowy tego zdania. Stąd ten lenny face -.-
@@mihhoi8379 ikr ale lenny to martwy mem
Jak widzę że Hed prowadzi film odrazu klikam 😂😂
poka stopy
On jest lekarzem?
@@nicciekawego9257 nie lolz XD
Ja też
W Assassin's creed Black flag mając nisko rozwiniętą Kawkę mogłem zdobyć 20000 reali extra, jeśli płynąć w stronę legendarnego okrętu puszczałem ster w odpowiednim momencie. Statek zaprogramowany do taranowania gracza płynie prosto na mnie. Edward prosto z dziobu wskakuje na legendę i cicho eliminuje nieruchomych przeciwników.
Potem tylko powrót na Kawkę, krótka salwa i.... darmowe 20000 wędruje na konto zakapturzonego bukaniera 😎
Super filmik, nie mogę się doczekać poradnika jak gracze unikają walki. Może przy jego tworzeniu użyjesz urywków z tego filmu?
*Komentarz z odzysku*
Mówi się, że najpotężniejszą bronią jest kij z kupą.
Ale groźniejszą jest ulepszona wersja - kij z kupą... na łańcuchu.
Wystarczy użyć Max Repel i nie zaatakują cie przez pewien czas
z tego co pamiętam mocniejsi przeciwnicy od naszych poków mimo to atakowali
@@bartoszkonieczny3238 nie chodzi o trenerów tylko o poki w trawie lub jaskini
Prawie całego Wiedźmina 3 przeszedłem nie używając miecza czy kuszy. Zauważywszy, iż przeciwnicy są jak pies na łańcuchu, łańcuchu który ma skończoną długość, ustawiałem wrogom pułapkę yrden następnie wycofywałem się poza zasięg przeciwników. Tak udało mi się pokonywać nawet wiele razy silniejszych wrogów. Fakt trwało to czasem dość długo..., ale bezpośredniej walki w zwarciu zazwyczaj udawało się uniknąć. Nie da się? - da się!
W minecrafcie zawsze starałem się, żeby łucznicy strzelali w zombiaków i wykończyli siebie nawzajem. Ja tylko ich dobijałem i zbierałem loot.
w Need for Speed: Most Wanted na PC, gdy pokonamy przeciwnika z Czarnej Listy i klikniemy trochę na prawo od przycisku "kontynuuj", przeskakujemy o jednego rywala dalej, co umożliwia szybsze dobranie się do ciekawych rzeczy, jak szybsze auta, wyższe poziomy policji itd. Jest to swego rodzaju unikanie walki, bo nie trzeba wygrywać początkowych wyścigów ani uciekać przed podstawowymi policjantami.
Glitchowanie Gothica 3, to chyba mógłbym nagrać specjalny poradnik. Jak walczyć z dużymi grupkami bestii. (Nordmar będzie najczęściej powtarzany) Zabijanie szkieletów w grobowcach, wskakiwanie na udachowienie namiotów w trakcie ataków na obozowiska orków i tak dalej i tak dalej. 😂
Kiedyś "unikałem" walki grając na "easy". Teraz gram na wyższych poziomach trudności i męczę się z upierdliwymi przeciwnikami, wydłużając na siłę czas gry. Co ja robię ze swoim życiem?
Może film o unikaniu walki w grach?
(Komentarz przekopiowany)
W Metro, nie pamiętam którym, udało mi się schować w narożniku bez ani jednego naboju i z głupim uśmiechem zatłuc kilkanaście mutantów scyzorykiem bo nie potrafili mnie dosięgnąć. Niestety przy dwóch ostatnich zapragnąłem zobaczyć co się stanie dalej i się "odblokowali", mało tego zaczęli przechodzić przez ściany. Kto mieczem wojuje od miecza ginie... Jak to mówi przysłowie. A właśnie, propo Stalkera można wykończyć bazę wojskową w Kordonie już na początku gry chowając się na strychu i ściągając wojskowych do wioski stalkerów. Nieetyczne ale skuteczne i fakt faktem nie opiera się na wykorzystaniu błędów gry, wojskowi mordują całą wioskę a my kilku pozostałych wojskowych i zbieramy fanty, do Sidorowicza też blisko więc same plusy hehe Grałem na poziomie weteran stąd takie kombinacje.
mistrz polecił mi unikać niepotrzebnych walek
Na świecie jest aż nadto, po co więcej kalek?
Scrollowałem szukając tego komentarza :)
@@pool.deadpool1540 Jeden cios, tak by złamał się nos
@@TheMetallicaTVHS w ryj z kopa albo lepiej w jądra
@@pool.deadpool1540 Wściekły Wąż jak Steven Segal
W kilku grach udało mi się wykorzystać techniki wymienione w filmie, ale najbardziej zapadła mi w pamięć walka stoczona jakieś 100 lat temu w grze Nocny Patrol (na podstawie książkowej sagi Siergieja Łukjanienki, którą serdecznie polecam). Gdzieś w 3/4 gry przychodzi już nam się zmierzyć z szefem przeciwników, który ma pokaźne moce. Na szczęście zblokował się w jednym miejscu i fragment wieży na której toczyła się walka blokowała jego ataki. Natomiast moje docierały i raniły go. Należy wspomnieć, że jest to gra turowa. Takie tam przypomnienie miałem :D
Totalnym festiwalem unikania walk poprzez ucieczkę są gry z serii Diablo - kto nie przeteleportował się kiedyś przez wszystkie lokacje czarodziejką w Diablo II niech pierwszy rzuci włócznią z kości.
Ale akurat Diablo II, a dokładnie dodatek Lord Of Destruction pokazuje jeszcze jedno zastosowanie takiego sposobu unikania walki - ostatnia walka wymaga teoretycznie pokonania przed Baalem kilku fal jego sług - w praktyce jednak wystarczyło ich wyprowadzić poza zasięg wzroku bossa, żeby przejść do właściwej walki z nim, nie marnując czasu na długie bicie mniejszych mobków. Podobnie zresztą można było zrobić z Radą w 3 akcie - wystarczyło tylko zdobyć korbacz Khalima, a resztę członków rady można było odciągnąć. Tak samo porzy walce z Diablo - mobków z pieczęci zabijać nie było potrzeby, wystarczyło wyprowadzić poza pentagram... Co ja zresztą będą opowiadał - obejrzyjcie sobie jakieś speedruny z tej gry, a zobaczycie czarodziejkę teleportującą się przez lokacje i bijącą tylko to, co na prawdę musi.
W Gothicu tak wykorzystywać otoczenie aby przeciwnicy spadali z wysokości i się zabijali.
Tak zawsze robiłem w starej kopalni,atakowałem strażnika świątynnego potem biegłem szybko na drabinę i gdy byłem na górnym podeście a strażnik już miał wchodzić to wystarczył 1 atak aby puścił się drabiny i spadł
W Gothicu (na pewno w 2) można było się przemienić w postać zwierzęcia, wilka lub jakiegoś neutralnego i przenikać koło silnych postaci lub czasem nawet wejść do miasta. Tam także sprawdzało się strzelanie z łuku z trudnodostępnego miejsca. Pamiętam, że mój brat tak pokonał pierwszego orka z questa od kowala - wszedł na duży kamień i na przemian strzelał z łuku i czarami. Ja tą samą metodą ubiłem jakiegoś giganta w Skyrimie. Strzały można było później pozbierać ;)
kiedy w pokemon emerald omijasz trenerów przez 5 min. ,a pokonanie ich trwa 2.
06:10 Lub tzw. "Styl Kutabando" :D
Najgorsza śmierć, kiedy lootujesz domek, wchodzisz do kibla, a tam kutabaniarz kuca na kiblu z pompką...
@@dodgers89 Łączmy się w bólu , Też tak czasami mam :\
Odnośnie jeszcze DS1 Hedzie, można również ostrzelać z łuku Magnusa przed przejściem przez mgłę. Wystarczy użyć Pierścienia Sokoła(zwieksza zasięg łuku o 50%) i oddać sporą salwę strzał, ot taka dodatkowa informacja.
Świetne, uśmiałem się kilak razy przy tym typie co spada z areny w DS
Współcześni gracze są nieco bardziej wymagający niż 10 lat temu, nie wystarczy im napierdalanina, chcą przeżyć przygodę, podejmować decyzje, prowadzić swobodne dialogi, mieć swobodę w działaniu i wybieraniu strony konfliktu, mieć wpływ na zakończenie gry etc.
Powiedziałbym raczej, że jedynym sposobem na wygranie każdej walki jest nie branie w niej udziału.
Ja w Dark Souls 3 wykorzystywałem ślimaki do lewelowania, które jak odpowiednio naprowadziłeś na nie wysokopoziomowego wroga zaczynały go atakować, więc czekałeś aż miał resztki HP i powalałeś jednym ciosem.
>kupiłem dark souls 3
>zainstalowałem
>odpaliłem
>dostałem wpierdol
>wyłączyłem
>💪
Same
@@thisisleszek9039 A co później zniszczyłeś płytę czy dodałeś komuś
@@ukaszukasz3534 ani jedno, ani drugie... czekam na chwile, kiedy moje ego urośnie zbyt wysoko...
Mogę pomóc
Pro tip: git gud.
"Najlepszym atakiem jest unik" - Dark Souls guide
4:31 w FF7 materia Enemy Away nie wyłącza random encounters, tylko zmniejsza ich ilość do 1/2 i do 1/4 razy.
8:29 Pamiętam, że udało mi się zastosować tę technikę w pierwszym Gothicu :)
1:26
Aż przypomina mi się assasin's odyssey gdy gonił mnie najemnik z wyższym lvl i uciekałem na jakieś większe wzniesienie i używałem "Spartańskiego kopu" czy jakoś tak
Opłacało się kupować Skyrima z dodatkami. Po wykonaniu wątku z tym "pierwszym Dovakinem" można się nauczyć krzyku od oswajania smoka. To jak się spotka smoka, to ten krzyk użyć, jest oswojony i spokojnie szybka podróż.
Jestes najlepszym recenzentem z ekipy. Dzieki i podrawiam
W momencie kiedy mówiłeś o unikaniu walki w grach BattleRoyale, przypominają mi się wszystkie turnieje Fortnite, gdzie z 100 osób, 90 jest w ostatnich strefach... Po czym 80 z nich ginie od potężnego Laga i zostaje 10-tka która miała farta, lub strategicznie przewidziała że ten potężny LAG będzie za 5 sekund, i ustawiła Auto Run postaci, która automatycznie mimo laga, wybiegła ze strefy. :P
I w Fortnite nie zmieni się to myślę do czasu, aż twórcy nie zaczną punktować tylko 3 pierwszych miejsc. I nie zaczną mocniej punktować za fragi... Bo śmieszne jest że mając 1 miejsce dostajemy 60ptk. A mając 20 miejsce dostajemy 20ptk. Gdzie np. robiąc 10 fragów dostajemy tylko 15ptk. xD
I przykładowo w ostatnim turnieju Duo w Kato. Goście na 7 meczy 2 wygrali, a mimo to że 2x wygrali, robili po 6-10 fragów. Zajęli 10-te miejsce w podsumowaniu turnieju. xD
Bo w jednym meczu ich wywaliło, jak zresztą ogrom innych graczy czyli dostali 0ptk. A w innych meczach zajmowali słabe miejsca, gdyż próbowali walczyć i zdobywać fragi... I wydawało się pewne że chłopaki wygrają, bo super grali! 2x wygrali, robili fragi! A później okazało się że zajęli 10-te miejsce. XD
A wygrali goście którzy w każdym meczu zajmowali TOP10. Nie fragowali i nie wygrali ŻADNEGO meczu. XD A mimo to, wygrali turniej. XD
Final Fantasy 7, RE2, Dark Souls 3 i jak tu Heda nie lubić :) gry japońskie są najlepsze.
Dziękuję za wspomnienie o don't starve ponieważ często używam techniki tej do pokonania bossów gęsieołosia i muchosmoka nawet w 1 roku dzięki tej metodzie można zabić silnego bossa
Mistrz polecił mi unikać niepotrzebnych walek.
Do widzenia panu
Mistrz polecił mi unikać niepotrzebnych walek
Ja w w Age of Empires 2 robiłem mur i dwie bramy. Kiedy jedna była otwarta jednostki wroga przechodziły na terytorium drugiego i traciły zainteresowanie bramą atakując miasto w którym się znajdowały. Wydaje się to żmudne ale w late game-je wrogowie nie mieli surowców i armii.
2:30 Nigerundayo smokey!
Kiedyś kiedy grałem w tboi: afterbith trafiłem na dość ciekawy zestaw umiejętności dzięki temu mogłem pokonać Greeda bez otrzymania żadnych obrażeń, prawie cały czas siedząc na dupie i nic nie robić i też czekać aż miniony go wykończą.
w return to castle wolfenstein walke z ostatnim bosem henrykiem bodajze mozna uniknąc zwabiając go do groty a gdy wejdzie do niej szybko wyjsc. Wtedy kamienie spadaja mu na glowe i po bitwie
W Hollow knight można jeszcze założyć "Defender's crest" i podejść do bossów takich jak np. Crystal Guardian albo Flukemarm i ich nie atakować, a trucizna ich wykończy.
A taki pro tip
Widzę Heda - wiem, że będzie Dark Souls
Fallout 4 i Behemot który utknął między drzewami, nie zapomnę tej pięknej i chwalebnej walki
Gothicu II nie wiedziałem że trzeba iść do starej kopalni by przejść lorowo do Górniczej Doliny i dlatego przeszedłem głównym wejściem na przełęczy. Ale uniknąłem walki z orkami i slalomu między nimi aż do zamku. Zamieniłem się w owce
Wreszcie ktoś powiedział o kameleonie w Oblivionie !!!
Ja odkryłem go szybko mając gigantyczne doświadczenie z Morrowinda.
Jak nie chce Ci się męczyć z przeciwnikiem to kameleon na 100 % i jedziesz.
Jesteś nietykalny.
W zasadzie do całego filmu można było dać przykłady że skyrima. Czyż enchantowanie rękawiczek żeby można było robić x100000x lepsze mikstury, a nimi zrobić miksturę która robi 100000x lepsze enchanty nie jest wspaniałe? Po wypiciu mikstury znów enchantujemy rękawice mogące tym razem robić 1000000000x razy lepsze mikstury, a z ich pomocą robimy miksturę na 1000000000x lepsze enchanty :) Aż do znudzenia i w końcu enchant siły uderzenia sztylecikiem albo rękawiczkami +kwadrylion DMG i +kwadrylion HP na majteczkach
W TES III też można uniknąć walki z Dagoth Ur`em wystarczy użyć lewitacji i Boss wpada do lawy.
A ja wróciłbym do starszego tytułu. Wszystkie stare Pokemon'y. Po przejściu pewnej części gry posiadając już potężną drużynę pokemonów irytujące było przechodzenie przez las i trafianie na walecznego Ratatę na 5 poziomie. Repel - przedmiot który na pewno znacie, odstraszający dzikie pokemony był zabawieniem dla nas, ale też dla tych głupich stworzątek.
w tibii podczas rajdow na questy czesto zbierali sie ludze w ilosciach setek. na czele najwyzsze levele czyscily wszystkie potwory i to byly wydarzenia na caly serwer. dzieki temu nawet niskie postacie robily questy wielogodzinne i nieosiagalne na ich mozliwosci.
that was cute
W FF7 nie ma takiej materii która by wyłączała encountery totalnie, jest tylko materia "Enemy Away" która może zmniejszyć częstotliwość pojawiania się random encounterów. Ale jest za to booster ekskluzywny dla PS4 który umożliwia kompletne ich wyłączenie.
Ten moment kiedy walczysz z ancientem w Zeldzie a wystarczy tylko łuk, strzały i skały.
Najlepszym atakiem jest glicz
Ja to się uwielbiam bawić w Skyrimie :D Wykoksisz sobie skradanie, do tego jeszcze bądź Słowikiem albo wampirem i nara. Nawet Alduin potrzebuje okularów :D
Kiedy widzisz początek filmu i masz flashback starej włóczni błyskawic z DS2...
Jak stałam się mistrzem bicia się w Wieśku 3? Nawet jeśli przeciwnik jest oficjalnie nie do pokonania (symbol czaszki), wystarczy przyprzeć go mocnymi ciosami do jakiejś przeszkody (np. ściany) i bezustannie go bić, on nic nam wtedy nie robi. Ciekawa jestem, czy u kogoś z was też jest podobnie.
Czaszka jeszcze o niczym nie świadczy.Przy paru poziomach straty nie jest to jakieś trudne
Kupowanie tysiące odstraszaczy w Pokemonach.
Mateox222 szczególnie w jaskiniach haha
Pamiętam jeszcze moje przejście "Wojny Krwi" z uniwersum Wiedźmina. Było tam strasznie dużo walk z potworami, które bardzo, bardzo nudziły. Żeby się nie męczyć mentalnie poprostu ustawiałem łatwy i pomijałem walki, więc to w sumie trochę pasuje do tematyki ;p
Chore zabawy w Boga - spadłem z krzesła XD
jeśli chodzi o ściąganie przeciwników to świetnym przykładem jest gothic
8:40 jak raz grałem se w skyrim to mnie zaatakował smok, więc w akcie desperacji pobiegłem w stronę obozu giganta co był nie daleko. Reszte historii nietrudno sobie dopowiedzieć... 😃😉
Te twoje felietony są mega, poprostu mistrz:D Pozdrawiam!
Pokemony. Kiedy jesteś znanym na cały region Wielkim Mistrzem (np. Wielkim Mistrzem Kalos) a tu taki Youngster Joey zaczepia cię i chce żebyś walczył z jego Rattatą na niskim lvl...
Trzecie soulsy: demona przed smouldering lake można napuścić na mimika lub na szkielety obok.
hologram był już w duke nukem 3d , po sieci mega beka :D ( lan oczywiście )a co do ciekawych sytuacji to też wykorzystywałem Ashley w RE4 , jak była w zbroi :D hehe
Heroes 5 mapa dolina mistyka pomiędzy graczem czerwonym a niebieskim odział duchów jest ustawiony tak że można przejść koło niego. Rasa przystań bohater Irina armia z Gryfów taktyka bitewne pikowanie i używanie przez bohatera magia mroku.
Jeśli chodzi o ucieknie przed przeciwnikami to chciałbym przytoczyć sytuację z wiedźmin 3 pamiętam misję która była wspomnieniem tego co się zdarzyło z ciri kiedy na bagnach wiedźmy chciały oddać ciri białemu gonowi ale ta uciekła z i h chaty wtedy można było robić taki mały błysk do przodu kiedy fale wrogów atakowały od boków ale jedyny cel to była ucieczka... Teraz pomyślmy co zrobi gracz? Będzie walczyć z hordami wrogów po kolei albo będzie mashował błysnięcie aż do końca. I PAMIĘTAJCIE ODC GRY PL BEZ WIEDŹMINA 3 TO NIE ODCINEK!!
wreszcie ciekawy materiał
Gram w dungeon defenders II i walcze z smokiem. Ja i inne typy i rozstawiamy wszędzie pułapki smok przylatuje i odrazu umiera
Ten boss po diable w laboratorium?
A nie ty w dwojke grasz... To nwm
0:00 omijasz przeciwników, idziesz do DragonRaidera, zrzucasz go w przepaść, idziesz na góre, zabijasz kapłankę, idziesz wdać dusze, to nie jest trudne
no mówiłem
w Dishonored można w ogóle nikogo nie zabić. a jeśli się chce, to wystarczy przełączyć ścianę światła albo pylon- bez walki ginie z 1-2 typów.
Wspaniały smok *komentarz z odzysku*
Najgorsze jest jak ubijasz i ubijasz a później wchodzisz do budynku jak wychodzisz to znow moby xD
W Red Dead Redemption II jadąc sobie drogą można spotkać np. Gościa którego ukąsił wąż, a jiedy mu się pomoże dostaje się punkty honoru. Oprócz takich przypadków można spotkać jakieś randomowe, dzikie strzelaniny, gdzie kiedy tylko zplbliży się do nich zaczynają cie strzelać xD. Im też można pomóc, ale trzeba przytym użyć broni, i zacząć walkę, a ja często ich omijam, bo poprostu mi się nie chce,.
Nie wiem po co się tam rozpisalam..
Czekam na odcinek jak gracze unikają limitu ekwipunku bez czitów jako przykład podam ten ze stalkera. Kiedy miałem już dopakowany ekwipunek tak że ledwo mogłem się ruszyć wrzucałem reszte gratów do trupa i ciągnąłem tego trupa do najbliższego handlarza xD
w ELEX nie biłem się z nikim tylko zaciągałem przeciwników na silniejsze bestie i one ich zabijały xd
bo nie byłem w stanie zabić żadnego z nich XD
wiedźmin 3
"miecze i pierogi"
znak aksji na wszystkich przeciwników
znak quen na siebie
strzelanie z kuszy
quest z 30 (około) lvl zrobiony na 10 lvl xd
Jako że mam arachnofobie grając w serię metro za każdym razem, gdy muszę pokonać etap z tymi skurwesynami pająkami całą sekwencję przebiegam omijając wszystko co możliwe w tym te mutanty
A takiemu graczowi PayToWin zajmuje 700zł przewalone w błoto 😀👍
Serdecznie nie pozdrawiam ludzi, którzy przez 90% gry Battle Royale kampią. Nigdy nie nauczycie się strzelać, jeśli nie będzie szukać przeciwników i wdawać się z nimi w pojedynki.
Jeszcze pamiętam jak zwabiałem centaury w falloucie 3 i zostawiałem je sam na sam z lokalnymi handlarzami żeby zdobyć lepszy sprzęt. 😁😉
Wykonać bójki