Japończycy w latach 80 i 90 nawiązywali do lat 50-60 estetyką. Inżynierowie z FSO poszli o krok dalej i do końca wciskali do swoich wyrobów rozwiązania techniczne z tamtych czasów!
Na spektakl/przedstawienie z chęcią bym się wybrał ale na operę nigdy. Wiem co mówię,moja mama pracowała w operze bałtyckiej i swego czasu bywałem tam bardzo często na przedpremierowych wydarzeniach
Robić robią, tylko czy jesteś w stanie wyłożyć na taki wóz np pół miliona? Nie ma popytu to jest drogo. Np morgany są takimi mocno nietuzinkowymi samodami.
Stary ale to właśnie jest kwintesencja postmodernizmu w projektowaniu, serio. Czyli nawiązujemy, mieszamy style, robimy sobie jaja, ale puszczamy oko pokazujemy, że to ma być tak żart (to dlatego nie ma tu wiernej repliki w każdym centymetrze) tyle tylko, że odbiorca też dobrze wie, że to nie jest na serio. I to nic nie zmienia, bo i tak się wszsycy dobrze bawią. Dokładnie to samo robiono w architekturze tego okresu. Dlaczego? Bo twórcom wszelakiej maści znudziły się dziesięciolecia powojenego traktowania formy i funkcji na serio. Niestety ten okres ma też taką wadę, że nie przeszedł dobrze próby czasu, choć kolekcjonersko niektóre rzeczy z tamtych lat obecnie już mają całkiem niezłe branie.
TEN SAMOCHÓD JEST NAJŁADNIEJSZY Z DOTYCHCZASOWO PREZENTOWANYCH PRZEZ MOTOBIEDĘ. Serio, to wnętrze jest nie tuzinkowe te zegary są najładniejsze jakie widziałem w samochodach. Cała bryła pojazdu jest nie powtarzalna. Serio jest to piękny samochód.
Po obejrzeniu, uważam że poziom był w tym odcinku naprawę przepiękny, przemocarny. Wzruszyłem się prawie jak na "Mój przyjaciel Hachiko". Leżę, płaczę, mocarne 30%.
Drogi Redaktorze Bieda. Gratuluję rozwoju firmy - zatrudnienie pracownika, który się wtrąca w Pańską narrację swym głosem rozsądku - to szczał w dychę ;) Pozdrawiam i dziękuje za film.
Nie dziwię się, że spasowany stopami jak budowała go Takata. Pamiętajmy, że to firma której poduszki powietrzne zamieniały się w granaty odłamkowe (co w końcu doprowadziło do jej upadku).
Ciekawy przypadek, dzisiaj film o figaro a ja właśnie minąłem zaparkowanego przy ulicy Figaro a później, w innej części miasta, Daihatsu Copen. Całkiem podobne auta, ale Daihatsu czerpie inspiracje z małych samochodów z lat 60-ych bez udawania że jest z tamtych czasów.
@@lambos123 W sumie dla laika niewielka różnica. Oba małe dwudrzwiowe sedany, oba 2T, napęd na przód. Trabant wygląda jak kanciasta Skarpeta, Syrenka jak zaokrąglony Trampek. Obiektywnie, dla człowieka wiedzącego coś o motoryzacji Syrena to tak naprawdę mały dwudrzwiowy Wartburg. Konstrukcja na ramie i bardzo podobny silnik trzycylindrowy.
poznałem motobiedę kurwiącego a zastałem bardziej dojrzałego. obie wersje są dobre do oglądania i fajnie można śledzić rozwój kanału, który odkryłem przez przypadek czekając na kolację wigilijną XD
10:46 no Bieda tu Cie zaskoczę. W 2017 roku miałem Daihatsu Charade bodajże 3 generacji z 1992 roku z tym samym silnikiem co montowali w Tico. Nic specjalnego, ale jak na te lata już ich praktycznie nie ma, przez co często mnie o niego pytano, ale nigdy czy na sprzedaż, a jedynym handlarzem był poprzedni właściciel który po czasie chciał odemnie go odkupić 🙃
W byłej pracy pewna kobieta miała taka białą. I sprzedała z braku części, a kupił gość bodajże spod Warszawy, bo właśnie miał taką ale też nie miał do niej części xddd
@@Neptun2006 sprzedałem mu go za 2700 uszkodzonego a kupiłem za 750. Jeszcze dostał komplet sprzęgła, nową pompę hamulcową i zestaw uszczelek. I to tylko dlatego że nie miałem czasu go robić
@@Rafixu ok. Przepraszam. Nie umie tak idealnie po polsku i dopiero teraz po 3-4 przeczytaniu twój komentarz całkiem zrozumiałem. Ja zostawię mój pierwszy komentarz aby można było tutejszy komentarz zrozumieć. Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego.
Jestem z przedmieścia więc wychodzi na to że jestem dobrze sytuowany,szkoda tylko że mieszkam w wynajętej chałupie i jeżdżę prawie 20 letnim samochodem...
W Japonii nadal jest rynek na tego typu samochodziki. Mitsuoka przerabia Micrę ( w Japonii pod nazwą March) na minireplikę Jaguara Mark 2. I tak zgrabniejsze to niż Daihatsu Copen chociaż patrząc na Figaro ma się wrażenie że ma o trzy rozmiary za małe koła.
Год назад+2
Japończyki wariatki, autko fajne, mega szacun za chęci do jazdy takim wynalazkiem.
Pewna odmiana. Tu miałeś okazję jeździć samochodem z lat 90-tych udającym lata 60-te, a na co dzień jeździsz zapewne samochodem z lat 90-tych udającym lata 90-te. ;)
Podobne odczucia miałem jeżdżąc Mini One z 2001 roku mojej dziewczyny. 1.6 90km, też jakiegoś szału nie ma, ale da się nawet trochę pobawić. Cooper S to nie jest, ale zajebiscie trzyma się w zakrętach, prawie w ogóle się nie przechyla i pomimo tego, że uszczelki są w średnim stanie i słychać szum to nie czuć aż tak prędkości. W zasadzie to nawet jadąc 140 nie czułem się jakbym miał zaraz przekroczyć predkosc dźwięku. Nawet ten wydech tak śmiesznie buczy lekko pomimo tego, że jest fabryczny. Na codzień jeżdżę piątka E61 i jeżdżenie tym piździkiem daje mi czasami taka frajdę. Jak wjadą letnie i jakieś ciekawsze felgi to jeszcze lepiej się będzie jeździło. Jedyna wada to, że jest twardo
Год назад+5
Patrząc na ten samochód ciężko było mi było zgadnąć z jakiego jest okresu w przeciwieństwie do pospolitych zwykłych samochodów.
Nawet to ładnie wygląda... Taki młodszy brat karman ghia 😂 Powiem szczerze nie mam zamiaru takiego szukac by kupić, ALE gdyby wpadł mi taki przypadkiem za grosze to mam na niego mała wizie by zrobić ciekawe wozidlo dla żony czy tam nawet dla siebie jako autko które jest tylko na dojazdy po bułki do sklepu😉
Motobiedaku - myślę że w tym aucie chodziło o tzw. retro design - stworzenie po prostu auta wyglądającego na staroć na nowocześniejszych częściach z Micry - auto wygląda dla laika na stare ale się nie psuje jak gracior. Taki japoński Fiat 500 II. Szkoda tylko że Figaro jest w automacie bo to zabija potencjał tego 1.0 turbo.
To wygląda tak trochę jak retro skarpeta he he 😅 jebnąć na maskę FSO albo FSM i mamy qwa z tuningowania skarpetę 😂 nie przesadzaj dobry filmik jak zawsze zabrakło tylko większej dawki humoru ale git malina 😊
Zabawne jest to, że wytykasz to jak samochód z lat 90 nie wygląda jak z 60. Natomiast ja patrząc zarówno z zewnątrz i wewnątrz śmiało bym powiedział, że samochód jest z połowy lat 2000. Wnętrze (chyba) przez to, że w stylu ala "oldschool" wyglada nadal wyjątkowo świeżo i niczym nie przypomina tego co znamy w stylistyce przełomu lat 80 i 90. Sprawia wrażenie solidnego i dopracowanego i wcale nie siermiężnego, plastikowego i ciężkiego jak samochody z tamtych lat. Możliwe ,że to tylko złudzenie i na żywo czuć lata 90 ale widząc ten samochód na ekranie komputera śmiało bym mu dał wiek 10 lat.
W dzisiejszym odcinku Pan Motobieda robi test drogowy samochodu, który rozpoczął swoje życie jako kradzież polskiego prototypu samochodu FSM Syrena. - Ktoś, może.
...pół mieszkania zajebane zegarami, najgorzej. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżącą na ziemi wskazówkę czy szyszkę i trzeba wyciągać w szpitalu, bo mają zadziory na końcu. W swoim dwudziestodwuletnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania, to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła, to kazała buta ściągać xD, bo myślała, że znowu wskazówka w nodze...
Dokładnie jak ktoś napisał poniżej jakość bite 30%, nawet sprzęt do dźwięku 30% ( pompona odpruć z czapy i przyczepić do klapy ) tylko MB potrafi :) Pozdrawiam!
Miałem auto z 1965 … Siedzenia w skórze (przyznaje boczki derma) deska z prawdziwego drewna orzechowego. Triumf Herald i co - była skóra w 60’ i to w popularnym samochodzie
W ogóle to Figaro wygląda tak w ciul niesamowicie na dzisiejsze czasy aktualny że na dobrą sprawę trzeba by trochę szpachlu talentu i dzisiejszej techniki i to by się broniło dziś. Przód świetny jest z tyłem i kołami coś można by zrobić :)
Ja myślę że te spasy jakości niczym z FSO, mają też być odniesieniem do dawnych czasów. Kiedyś tak właśnie pasowano auta i jak pokazałeś, nie ominęło to nawet tak (hehe) porządnych, niezawodnych i legendarnych aut (haha) jak W123. Szpary że wciśniesz hot-doga z Orlenu to znak tamtych czasów więc może to być całkowicie zamierzone.
Mój brat jest prawnikiem i opowiedział mi wszystko o tym, jak oskarżenia o napaść stały się bronią we wszystkich rodzajach spraw, nie tylko karnych. Szokująco często zdarza się przy najdrobniejszych rzeczach. W jednym przypadku, w którym był włączony, kobieta próbowała sfabrykować twierdzenia, że jej były mąż wykorzystywał JEGO dzieci. To przyniosło odwrotny skutek, gdy natychmiast zabrali dzieci do lekarza i nie znaleźli żadnych oznak nadużyć, a ona straciła wszelką opiekę.
Lockup mu nie działa w tym automacie (albo go nie ma :P). Inaczej każde odpuszczenie gazu przy większej prędkości nie powodowałoby lekkiego spadku obrotów, co powoduje że jazda tym choćby te 90 km/h wydaje się jeszcze bardziej wkurwiająca. A silnik chyba ma coś wspólnego z tym który był w Tico. Pokrywa zaworów miała niemal identyczny kształt.
Fajny. Ma w sobie dużo włoskości i francjowości. Mi brakuje w nowej motoryzacji takich projektów, które połączyły nową technikę z dawną elegancją. Całkiem dobrymi przykładami mogłoby być RAM, charger, lub Bronco, które trzymają swoje korzenie i styl. Auta mogłyby być naprawdę ładne. Fabryce to wszystko jedno jak wygnie blachę czy plastik, i tak trzeba nadać mu kształt, więc skąd ta światowa zmowa na robienie brzydkich aut...
Japończycy w latach 80 i 90 nawiązywali do lat 50-60 estetyką. Inżynierowie z FSO poszli o krok dalej i do końca wciskali do swoich wyrobów rozwiązania techniczne z tamtych czasów!
Dokładnie BIOTAD PLUS team💪💪
@@marcomarco5056 lecimy na datoib sulp??
Ten trend akurat Japończycy nieco dłużej kontynuowali, przez całe lata 90 aż do wczesnych 2000 (np.Daihatsu Copen)
Estetyka, a rozwiązania techniczne to dwie osobne kwestie facet.
Motobieda całkiem ciekawy motyw tej samokrytyki złożonej w trzech egzemplarzach na miniaturowym kadrze w czasie filmu.
Politbiuro rozpatrzy
Bieda: Może zabrać auto i kręcić odcinek gdziekolwiek.
Też Bieda: MMMM EKSPRESÓWKA OBOK.
Aaaaaaa Jaki ból !!!!
XDD
Ale chodziło o to z której strony świeciło słońce
@@jaceks1562 no ok ale jakoś niemogłem się powstrzymać żeby nie rzucić czegoś z Walaszkowego uniwersum 😅😆😅😆
I tak lepszy dźwięk niż u złomnika
Mocne 30 procent
Pierwszy raz jak to widziałem w UK to pomyślałem że ktoś przerobił naszą syrenke na nowszy model 🤣
Wsm wygląda techę jak nowa syrena
Właśnie zamierzałem napisać, że przypomina mi skarpetę po tuningu stylistyki
😂😂
Ja tak samo
Też spotkałem to auto w UK i pomyślałem japońskie poczucie humoru na temat motoryzacji ale syrenka jest nie do podrobienia😂
Ja nie mogę... właśnie kupiłem bilety na operę wieczór, Figaro Mozarta - a ten tu wyjeżdża z Figaro za darmo :D
Czy to był przypadek ?!? Przypuszczam, że wątpię 🙂
A przy okazji ekscytujących doznań operowych życzę.
Między Bogiem a prawdą gratis to uczciwa cena xD
A ubierzesz muchę?
Na spektakl/przedstawienie z chęcią bym się wybrał ale na operę nigdy. Wiem co mówię,moja mama pracowała w operze bałtyckiej i swego czasu bywałem tam bardzo często na przedpremierowych wydarzeniach
Ja akurat lubię auta które są nietuzinkowe. Szkoda że już takich nie robią... Wszystko na jedno kopyto. Zegary ma zajebiste, przełączniki zresztą też
Robić robią, tylko czy jesteś w stanie wyłożyć na taki wóz np pół miliona? Nie ma popytu to jest drogo. Np morgany są takimi mocno nietuzinkowymi samodami.
Stary ale to właśnie jest kwintesencja postmodernizmu w projektowaniu, serio. Czyli nawiązujemy, mieszamy style, robimy sobie jaja, ale puszczamy oko pokazujemy, że to ma być tak żart (to dlatego nie ma tu wiernej repliki w każdym centymetrze) tyle tylko, że odbiorca też dobrze wie, że to nie jest na serio. I to nic nie zmienia, bo i tak się wszsycy dobrze bawią. Dokładnie to samo robiono w architekturze tego okresu. Dlaczego? Bo twórcom wszelakiej maści znudziły się dziesięciolecia powojenego traktowania formy i funkcji na serio. Niestety ten okres ma też taką wadę, że nie przeszedł dobrze próby czasu, choć kolekcjonersko niektóre rzeczy z tamtych lat obecnie już mają całkiem niezłe branie.
Wyjątkowe autko. Tak, autko. Super zabawka, bardzo mocno pożądana na wyspach brytolskich i irlandzkich. Kultowe autko.
TEN SAMOCHÓD JEST NAJŁADNIEJSZY Z DOTYCHCZASOWO PREZENTOWANYCH PRZEZ MOTOBIEDĘ.
Serio, to wnętrze jest nie tuzinkowe te zegary są najładniejsze jakie widziałem w samochodach. Cała bryła pojazdu jest nie powtarzalna. Serio jest to piękny samochód.
I tak lepsze od naszych aut których niema.
Po obejrzeniu, uważam że poziom był w tym odcinku naprawę przepiękny, przemocarny. Wzruszyłem się prawie jak na "Mój przyjaciel Hachiko". Leżę, płaczę, mocarne 30%.
Drogi Redaktorze Bieda. Gratuluję rozwoju firmy - zatrudnienie pracownika, który się wtrąca w Pańską narrację swym głosem rozsądku - to szczał w dychę ;) Pozdrawiam i dziękuje za film.
Chyba strzał w dychę. 😊
to nie pracownik to z nieba Jezus motoryzacji😀
Podkreślmy - SZCZAŁ. ;)
@@zenobiuszkiebasa4572 ....a może wyszczał? - na jedno wychodzi .
😊
15:42 o kurde, dałeś z siebie całe 40% przy tym szalonym przejściu!
Przeczytałem Nissan Figofago
Teges szmeges fą fą fą.
Figo Fago i kawa Marago
Ale ty jesteś gapciu
Tak mi właśnie wyglądał na jednostkę pływającą.
Oglądam Ciebie od niedawna ale lubię cię za oryginalność na kanale 👍👍 Trzymaj tak dalej pozdro 💪💪👍
Nie dziwię się, że spasowany stopami jak budowała go Takata. Pamiętajmy, że to firma której poduszki powietrzne zamieniały się w granaty odłamkowe (co w końcu doprowadziło do jej upadku).
Ciekawy przypadek, dzisiaj film o figaro a ja właśnie minąłem zaparkowanego przy ulicy Figaro a później, w innej części miasta, Daihatsu Copen. Całkiem podobne auta, ale Daihatsu czerpie inspiracje z małych samochodów z lat 60-ych bez udawania że jest z tamtych czasów.
Myślałem że jakiś projekt niezrealizowanej Syreny podprowadzili z FSM 🤪
Urocze autko :)
To wyglada jak Trabant/Syrenka premium. Ciekawy samochod
Trabant i syrena to osobne auta
@@lambos123 W sumie dla laika niewielka różnica. Oba małe dwudrzwiowe sedany, oba 2T, napęd na przód. Trabant wygląda jak kanciasta Skarpeta, Syrenka jak zaokrąglony Trampek. Obiektywnie, dla człowieka wiedzącego coś o motoryzacji Syrena to tak naprawdę mały dwudrzwiowy Wartburg. Konstrukcja na ramie i bardzo podobny silnik trzycylindrowy.
@@obywatelcane6775 Były też Syreny 103 w wersji S.
Te nawet miały silnik z Wartburga.
Kiedys we Wladywostoku bylem zachwycony tym samochodem. İ nadal mi podoba. Mimo sluchniej krytiki autora tego odcinku.
bardzo dobry odcinek, odjebany na 20%, aż sie stare czasy przypominają.
poznałem motobiedę kurwiącego a zastałem bardziej dojrzałego. obie wersje są dobre do oglądania i fajnie można śledzić rozwój kanału, który odkryłem przez przypadek czekając na kolację wigilijną XD
Ta stacja transformatorowa w tle przy tym autku wygląda jak dom mieszkalny :)
Wygląda super
10:46 no Bieda tu Cie zaskoczę. W 2017 roku miałem Daihatsu Charade bodajże 3 generacji z 1992 roku z tym samym silnikiem co montowali w Tico. Nic specjalnego, ale jak na te lata już ich praktycznie nie ma, przez co często mnie o niego pytano, ale nigdy czy na sprzedaż, a jedynym handlarzem był poprzedni właściciel który po czasie chciał odemnie go odkupić 🙃
A potem się obudziłeś.
W byłej pracy pewna kobieta miała taka białą. I sprzedała z braku części, a kupił gość bodajże spod Warszawy, bo właśnie miał taką ale też nie miał do niej części xddd
@@Neptun2006 sprzedałem mu go za 2700 uszkodzonego a kupiłem za 750. Jeszcze dostał komplet sprzęgła, nową pompę hamulcową i zestaw uszczelek. I to tylko dlatego że nie miałem czasu go robić
@@Rafixu ok. Przepraszam. Nie umie tak idealnie po polsku i dopiero teraz po 3-4 przeczytaniu twój komentarz całkiem zrozumiałem. Ja zostawię mój pierwszy komentarz aby można było tutejszy komentarz zrozumieć. Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego.
Dzięki ci panie za ten transformator w tle.
Podpowiadam jak chcesz się śmiać z plastiku to Espace i velsatis są też plastikowe.
Ojej figaro w Polsce jedną tylko widziałem i to dawno temu ❤️
A mnie to tydzień temu wyprzedzało w holandii mówie kurba jakby syrena polska ale jakaś taka nowa :D
Fajnie, że shejtowałeś swój własny film, żebyśmy my nie musieli. Dzięki.
Zajebista nagrywka
Jestem z przedmieścia więc wychodzi na to że jestem dobrze sytuowany,szkoda tylko że mieszkam w wynajętej chałupie i jeżdżę prawie 20 letnim samochodem...
Najlepsze, że ta "czcionka, przypominająca zegar ścienny" nazywa się... Souvenir! Auto ma elementy zupełnie jak chińskie zegary-pamiątki. 😯
W Japonii nadal jest rynek na tego typu samochodziki. Mitsuoka przerabia Micrę ( w Japonii pod nazwą March) na minireplikę Jaguara Mark 2.
I tak zgrabniejsze to niż Daihatsu Copen chociaż patrząc na Figaro ma się wrażenie że ma o trzy rozmiary za małe koła.
Japończyki wariatki, autko fajne, mega szacun za chęci do jazdy takim wynalazkiem.
Właśnie czekałem we wstępie na wstawkę z wesela figara😅
Czekam na odcinki o grzybowozach Hyunday Atos lub Opel Agila :)
Pewna odmiana. Tu miałeś okazję jeździć samochodem z lat 90-tych udającym lata 60-te, a na co dzień jeździsz zapewne samochodem z lat 90-tych udającym lata 90-te. ;)
Podobne odczucia miałem jeżdżąc Mini One z 2001 roku mojej dziewczyny. 1.6 90km, też jakiegoś szału nie ma, ale da się nawet trochę pobawić. Cooper S to nie jest, ale zajebiscie trzyma się w zakrętach, prawie w ogóle się nie przechyla i pomimo tego, że uszczelki są w średnim stanie i słychać szum to nie czuć aż tak prędkości. W zasadzie to nawet jadąc 140 nie czułem się jakbym miał zaraz przekroczyć predkosc dźwięku. Nawet ten wydech tak śmiesznie buczy lekko pomimo tego, że jest fabryczny. Na codzień jeżdżę piątka E61 i jeżdżenie tym piździkiem daje mi czasami taka frajdę. Jak wjadą letnie i jakieś ciekawsze felgi to jeszcze lepiej się będzie jeździło. Jedyna wada to, że jest twardo
Patrząc na ten samochód ciężko było mi było zgadnąć z jakiego jest okresu w przeciwieństwie do pospolitych zwykłych samochodów.
Właśnie obejrzalem go sobie na parkingu pod marketem. Jest genialny!
i znowu dotarłem do frazy "chujowo złozone" i na tym kończę seans. Gratuluję autorowi konsekwencji w stosowaniu "zwrotów".
On już chyba zdał sobie sprawę, że bluzgi w jego wykonaniu są żałosne, ale ciągnie to, bo to wątpliwy znak rozpoznawczy jego "kanału"...
Genialny samochod.
poprostu ładne autko
こんにちは。こちらからは、あなたの幕府の自動車の声です。
Ale szacuneczek za dialog z samym sobą wcielającym się w najwierniejszych fanów
super materiał wielce rzetelny dowiedziałem sie duuużopu
Nawet to ładnie wygląda... Taki młodszy brat karman ghia 😂
Powiem szczerze nie mam zamiaru takiego szukac by kupić, ALE gdyby wpadł mi taki przypadkiem za grosze to mam na niego mała wizie by zrobić ciekawe wozidlo dla żony czy tam nawet dla siebie jako autko które jest tylko na dojazdy po bułki do sklepu😉
Mi to najbardziej przypomina syrenke 104 w której ktoś zamonował odwrotnie drzwi.
Jednak Syrena była później.
Od kiedy syrena byla puzniej
@@stefanbratromana4350 Chodziło mi, że od tego Niemieckiego ponoć pierwowzoru.
@@rafa-qq7xm jak tak to fakt zgadzam sie z przedmówca
Nie wiedziałem że tak mało. Po Łodzi jedna sztuka jezdzi
Motobiedaku - myślę że w tym aucie chodziło o tzw. retro design - stworzenie po prostu auta wyglądającego na staroć na nowocześniejszych częściach z Micry - auto wygląda dla laika na stare ale się nie psuje jak gracior. Taki japoński Fiat 500 II. Szkoda tylko że Figaro jest w automacie bo to zabija potencjał tego 1.0 turbo.
Wczoraj widziałem takiego w Bangkoku, a tu chwilę później film od Motobiedy, czary jakieś ;D
Pozdrowienia do Bangkoku 🤣
Było średnio czyli zajebiście. I powodzenia z tymi zębami znam ten ból.
Mi to przypomina Syrenę. Wiadomo, se akurat na niej naoewno się wzorowali, bo w tamtych latach taki trend był, ale przypomina.
piękny był :-)
To wygląda tak trochę jak retro skarpeta he he 😅 jebnąć na maskę FSO albo FSM i mamy qwa z tuningowania skarpetę 😂 nie przesadzaj dobry filmik jak zawsze zabrakło tylko większej dawki humoru ale git malina 😊
Wygląda spoko
Jak mógł bym mieć kilka aut to taki też by mógł być w kolekcji
Zabawne jest to, że wytykasz to jak samochód z lat 90 nie wygląda jak z 60. Natomiast ja patrząc zarówno z zewnątrz i wewnątrz śmiało bym powiedział, że samochód jest z połowy lat 2000. Wnętrze (chyba) przez to, że w stylu ala "oldschool" wyglada nadal wyjątkowo świeżo i niczym nie przypomina tego co znamy w stylistyce przełomu lat 80 i 90. Sprawia wrażenie solidnego i dopracowanego i wcale nie siermiężnego, plastikowego i ciężkiego jak samochody z tamtych lat. Możliwe ,że to tylko złudzenie i na żywo czuć lata 90 ale widząc ten samochód na ekranie komputera śmiało bym mu dał wiek 10 lat.
fajny autohejcik w tych wstawkach. W ogole fajne masz te autka.
Słodki samochodzik. Kiera po lewej i młode laski piszczały by żeby to u nas mieć. Jeszcze te pastelowe kolory. Już to widzę w pudrowym różu. 😅
Powiedzenie coś o FSO ✔️
Ja w życiu nie widział tak stuningowanej Syrenki!
7:39 to był "Sędzia Dredd" b.db. kino. Pozdro.
To jeszcze zrób odcinek o konkurencie Figaro, czyli Daihatsu Copen, kei-car jak siemano, sepleniący byłby w 7 niebie😂😂😂😂
W dzisiejszym odcinku Pan Motobieda robi test drogowy samochodu, który rozpoczął swoje życie jako kradzież polskiego prototypu samochodu FSM Syrena. - Ktoś, może.
Oto jest dzień który dał nam PAN 😆
Ciekawy design.
2:55 - no, coś tam mieli w tym guście jak np. Suzuki Suzulight z 1955 r. Tyle że on też był wzorowany na zachodnioniemieckim Lloyd 400...
Widziałem ten samochód kilka razy na ul. Lea w Krakowie... ;)
Autko skojarzyło mi się z furą porucznika Columbo po nieudanym lifcie. Miłego :)
Na mówiłeś mnie, jest zajebisty.
A śledź w oleju jest gotowany😊
Tak się składa że ten nissan stał w moim mieście parę lat temu
w sumie zapamiętałem z materiału głównie "lata 60-te" ( 32 razy);)
Auto Sary Jane Smith, odrazu mi się ten serial przypomina
No w końcu coś o zegarach ściennych! Jestem miłośnikiem zegarów ściennych 😊
...pół mieszkania zajebane zegarami, najgorzej. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżącą na ziemi wskazówkę czy szyszkę i trzeba wyciągać w szpitalu, bo mają zadziory na końcu. W swoim dwudziestodwuletnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania, to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła, to kazała buta ściągać xD, bo myślała, że znowu wskazówka w nodze...
@@saweksienkiewicz8725 ❤️ XD
Cały odcinek czekalem aż nawiąże do syreny XD. Jak dla mnie wygląda z przodu całkiem jak syrena, nawet ten znaczek z daleka jak FSM XDDD.
ARIGATOOOO GOZAIMASUUUUU
MOTOBIEDA-SAMAAAA
Najczęściej oglądany fragment filmu 2:47 xD
Ja też będę miał zęba do wyrwania :/
Dokładnie jak ktoś napisał poniżej jakość bite 30%, nawet sprzęt do dźwięku 30% ( pompona odpruć z czapy i przyczepić do klapy ) tylko MB potrafi :) Pozdrawiam!
Miałem auto z 1965 …
Siedzenia w skórze (przyznaje boczki derma) deska z prawdziwego drewna orzechowego.
Triumf Herald
i co - była skóra w 60’ i to w popularnym samochodzie
Figaro jest w pytkę. Osobiście widziałem kilka sztuk ładnie złożonch. Może ten akurat jakiś felerny albo wpadł miedzy dwie ciężarówki.
Haha...trasa S8 na Wyszków. Przejeżdżałem wtedy, ale z daleka to wyglądało jak...syrena?? byłem ciekaw tego odcinka. Pozdrawiam
Dokładnie również miałem takie wrażenie w pierwszej chwili...szczególnie ten przud tylko świata nieco wyżej
Dlaczego nie ma kadru gdy do niego wsiadasz 😂 czekałem tylko na tą "operację" 🤣
3 muszelki z Człowieka demolki 😂 do dziś się zastanawiam jak? 😂
zajebisty jest
W ogóle to Figaro wygląda tak w ciul niesamowicie na dzisiejsze czasy aktualny że na dobrą sprawę trzeba by trochę szpachlu talentu i dzisiejszej techniki i to by się broniło dziś. Przód świetny jest z tyłem i kołami coś można by zrobić :)
jakby mu włożyć pod maskę coś większego, zrobić z niego 1.4 sportowy, resztę dostosować, lekki lift a'la agresywny, lekka lotka, jakieś żywsze kolory; oczojebny, zielony, pomarańczowy coś tędy, to mogłaby się udać
@@klopas666 i zasmażkę.
Starodawnie otwierana maska - Renault Kangoo pozdrawia 😊
Ja myślę że te spasy jakości niczym z FSO, mają też być odniesieniem do dawnych czasów. Kiedyś tak właśnie pasowano auta i jak pokazałeś, nie ominęło to nawet tak (hehe) porządnych, niezawodnych i legendarnych aut (haha) jak W123. Szpary że wciśniesz hot-doga z Orlenu to znak tamtych czasów więc może to być całkowicie zamierzone.
super kamał , sledze Mirek hehe
Tylko mi się wydaje, że zapasówkę z powodzeniem idzie zastąpić kołem od taczki ?
najbardziej to przypomina syrenę
"Gdy chciałeś pojeździć Syrenką, ale trochę głupio ci się do tego przyznać, więc wymyślasz odcinek o Nissanie Figaro."
Kurła, lusterko na korbkę :)
Mój brat jest prawnikiem i opowiedział mi wszystko o tym, jak oskarżenia o napaść stały się bronią we wszystkich rodzajach spraw, nie tylko karnych. Szokująco często zdarza się przy najdrobniejszych rzeczach. W jednym przypadku, w którym był włączony, kobieta próbowała sfabrykować twierdzenia, że jej były mąż wykorzystywał JEGO dzieci. To przyniosło odwrotny skutek, gdy natychmiast zabrali dzieci do lekarza i nie znaleźli żadnych oznak nadużyć, a ona straciła wszelką opiekę.
Lockup mu nie działa w tym automacie (albo go nie ma :P). Inaczej każde odpuszczenie gazu przy większej prędkości nie powodowałoby lekkiego spadku obrotów, co powoduje że jazda tym choćby te 90 km/h wydaje się jeszcze bardziej wkurwiająca. A silnik chyba ma coś wspólnego z tym który był w Tico. Pokrywa zaworów miała niemal identyczny kształt.
Fajny. Ma w sobie dużo włoskości i francjowości. Mi brakuje w nowej motoryzacji takich projektów, które połączyły nową technikę z dawną elegancją. Całkiem dobrymi przykładami mogłoby być RAM, charger, lub Bronco, które trzymają swoje korzenie i styl. Auta mogłyby być naprawdę ładne. Fabryce to wszystko jedno jak wygnie blachę czy plastik, i tak trzeba nadać mu kształt, więc skąd ta światowa zmowa na robienie brzydkich aut...
Brawo! Motobieda ubiegl Douga DeMuro. U niego Figaro wleciało dopiero teraz 🙂
ale zajebiste autko