Zdecydowanie oglądała bym sitcom o filozofach z dwudziestego wieku, pewnie też dlatego że oglądam wszystkie sitcomy jakie wpadną mi w ręce, ale to już szczegół.
O nie....jutro po pracy będę rypał znowu w "Hades", nie mogę się już doczekać! :D Twój esej natomiast jest piękny jak gra Supergiant :). W ogóle słuchając czasem twoich materiałów łapię się na tym, że mimo założenia nie oglądnięcia/odsłuchania całego materiału (bo zawsze coś tam) zostaję. Chcę odsłuchać/obejrzeć go do końca i siedzę przed tym komputerem, z komórką, przedłuża się spacer z psem (z czego on się cieszy więc spokojnie :D). Dzięki Ci za tą chwilę oddechu, jakbym czytał jakąś dobrą książkę. Robisz świetną robotę.
Witaj, i chciałam nareszcie komentować [właśnie skończyłam maraton twoje eseje] - Jestem drogą-pokoleniowa emigranta do Kanady, młoda lewicowa, wielka pretensjonalna fanką Disco Elysium i podobny gier [Jeśli jeszcze nie słuchałeś o nim, to sugeruje dla ci gra Signalis]. Przez całe moje życie miałam takiego egzystencjalny strach, że powoli tracę umiejętność polskiego języku (prosze wybacz, że nawet to piszę z pomoc od Google Tłumacz) . Bo jestem wielką fanką RUclipsrowy jak Hbomb, Noah Caldwell, etc, szukałam dla jakiś podobny kanał polski językowy, ale trudno znalezc cos wiecej od jakiś prawicowy bzdury . Wiec, twoj kanal i twoje eseje są dla mnie olbrzymia pomoc z używania język w kontekst ponad rozmowy z rodzina, i bardzo przyjemne poza tym. W sumie, jest ogólnie wielka ulga że Polski internet to nie tylko mój znienawidzony Wojna Idei , że są twórcy tak właśnie jak ty :)
Uwielbiam Hadesa, a postać Zagreusa stała się dla mnie kimś godnym naśladowania; kimś kogo prawdziwie mogłem uznać za autorytet (z wyjątkiem pewnego homo-"kazirodczego" związku, który jest częścią trójkąta ). Od niespełna roku moim hobby jest analizowanie greckiej mitologii i muszę przyznać, że... W tym przypadku nie można powiedzieć, że istnieje coś takiego jak kanon! Mitologia u hellenów była jak dziesiejsze teorie spiskowe: był jakiś wspólny mianownik, ale każdy miał inne wyobrażenia i opinie [o mitach i kosmogonii] - a ów wspólny mianownik też bywał daleki od tego, co można by nazwać kanonem. Od tego czasu lepiej patrze na Kościół, gdzie trzeba przyjmować konkretne mity i ich konkretne interpretacje - które zostały stworzone przez teologów, a nie przez Januszy i Grażyny w fejsbuku.
Teorie spiskowe? Mnie to uderzyło, że to co uważamy za mitologię, to systematyzacja jakichś opowieści (?) przez Homera, Hezjoda i następców. Patrząc przez schemat panów H+, nie zauważa się często (gratulacje, że to widzisz!), że prawdziwe wyobrażenia były bardzo mgliste i niewyraźne.
Jest natomiast zeznanie Simone de Beauvoir, że kiedyś Sartre wrócił do siebie do gabinetu, siedział przez długi czas z głową w dłoniach i oświadczył: zrobiłem coś strasznego, ale imię Camus'a będzie nieskalane.
Pamietam grywanie a ADOM, oczywiscie w wersje gdzie grafika byla na poziomie literek. Uwielbialem odkrywac ten swiat oraz granie na czarnobialym monitorze gdzie kolory literek kialy znaczenie. Przyznaje jednak ze troche oszukiwalem
Ten kanał jest genialny, z przyjemnością nadrobię wszystkie twoje poprzednie filmy.
Filozofia + gry = jak zawsze super combo
Od Kamisa zdecydowanie najlepsza jest ich musztarda.
Już wiem co jutro będzie na śniadanie! Dzięki.
Zdecydowanie oglądała bym sitcom o filozofach z dwudziestego wieku, pewnie też dlatego że oglądam wszystkie sitcomy jakie wpadną mi w ręce, ale to już szczegół.
Miałem dokładnie tak samo jak Ty z gotowaniem. Najpierw przejście na Wegetarianizm a potem zakup termomixa odmieniły moje podejście do gotowania.
O nie....jutro po pracy będę rypał znowu w "Hades", nie mogę się już doczekać! :D Twój esej natomiast jest piękny jak gra Supergiant :). W ogóle słuchając czasem twoich materiałów łapię się na tym, że mimo założenia nie oglądnięcia/odsłuchania całego materiału (bo zawsze coś tam) zostaję. Chcę odsłuchać/obejrzeć go do końca i siedzę przed tym komputerem, z komórką, przedłuża się spacer z psem (z czego on się cieszy więc spokojnie :D). Dzięki Ci za tą chwilę oddechu, jakbym czytał jakąś dobrą książkę. Robisz świetną robotę.
Bo żeby żyć trzeba jeść, a żeby jeść trzeba żyć - Wojciech Suchodolski.
ah, cóż za odmiana! Spodziewałem się Fishera a dostałem Camusa. Czuję się zmieszany. Optymistycznie, ale wciąż z niepokojem.
też czuję się dziwacznie i osobliwie
Widzę Camusa, lajkuję w ciemno.
Witaj, i chciałam nareszcie komentować [właśnie skończyłam maraton twoje eseje] - Jestem drogą-pokoleniowa emigranta do Kanady, młoda lewicowa, wielka pretensjonalna fanką Disco Elysium i podobny gier [Jeśli jeszcze nie słuchałeś o nim, to sugeruje dla ci gra Signalis]. Przez całe moje życie miałam takiego egzystencjalny strach, że powoli tracę umiejętność polskiego języku (prosze wybacz, że nawet to piszę z pomoc od Google Tłumacz) . Bo jestem wielką fanką RUclipsrowy jak Hbomb, Noah Caldwell, etc, szukałam dla jakiś podobny kanał polski językowy, ale trudno znalezc cos wiecej od jakiś prawicowy bzdury .
Wiec, twoj kanal i twoje eseje są dla mnie olbrzymia pomoc z używania język w kontekst ponad rozmowy z rodzina, i bardzo przyjemne poza tym.
W sumie, jest ogólnie wielka ulga że Polski internet to nie tylko mój znienawidzony Wojna Idei , że są twórcy tak właśnie jak ty :)
Świetne są te materiały ❤
Jakie to jest dobre! Dzięki za materiał!
Nie mogę się doczekać filmu o Transistor, moja ulubiona gra
Myślałem, ze fragment o jedzeniu (30:20) będzie reklamą huela xD
Uwielbiam Hadesa, a postać Zagreusa stała się dla mnie kimś godnym naśladowania; kimś kogo prawdziwie mogłem uznać za autorytet (z wyjątkiem pewnego homo-"kazirodczego" związku, który jest częścią trójkąta ).
Od niespełna roku moim hobby jest analizowanie greckiej mitologii i muszę przyznać, że... W tym przypadku nie można powiedzieć, że istnieje coś takiego jak kanon! Mitologia u hellenów była jak dziesiejsze teorie spiskowe: był jakiś wspólny mianownik, ale każdy miał inne wyobrażenia i opinie [o mitach i kosmogonii] - a ów wspólny mianownik też bywał daleki od tego, co można by nazwać kanonem. Od tego czasu lepiej patrze na Kościół, gdzie trzeba przyjmować konkretne mity i ich konkretne interpretacje - które zostały stworzone przez teologów, a nie przez Januszy i Grażyny w fejsbuku.
Teorie spiskowe?
Mnie to uderzyło, że to co uważamy za mitologię, to systematyzacja jakichś opowieści (?) przez Homera, Hezjoda i następców. Patrząc przez schemat panów H+, nie zauważa się często (gratulacje, że to widzisz!), że prawdziwe wyobrażenia były bardzo mgliste i niewyraźne.
Nowy materiał, jej!
Dobra Panie kolego a teraz konkretnie:
1. jaki rekord w speedrunie?
2. jaki najwyższy heat?
Wciąż czekamy na materiał o Transistor
Błagam o filmik o występkach egzystencjalistów
Ciekawe. Postać Zagreusa przypomina pomieszanie Izanagi i Susano z mitologii japońskiej
nie ma dowodów, powtarzam nie ma żadnych dowodów, że jakikolwiek egzystencjalista wiedział o 1977
Jest natomiast zeznanie Simone de Beauvoir, że kiedyś Sartre wrócił do siebie do gabinetu, siedział przez długi czas z głową w dłoniach i oświadczył: zrobiłem coś strasznego, ale imię Camus'a będzie nieskalane.
Pamietam grywanie a ADOM, oczywiscie w wersje gdzie grafika byla na poziomie literek. Uwielbialem odkrywac ten swiat oraz granie na czarnobialym monitorze gdzie kolory literek kialy znaczenie.
Przyznaje jednak ze troche oszukiwalem
Hades też jest w abonamencie netflixa na mobilki, i nawet na iPadzie spk się gra polecam
A kto jest pierwszym najprzystojniejszym filozofem z Algierii?
Ale się namęczyłem z tym 1977. Noale przecież Autor wie, że tylko rozbudzi ciekawość. I że wcale nie chodzi mu o apel do Breżniewa?
Niestety sprawdziłem co egzystencjaliści podpisali w 1977. Nie róbcie tego lepiej...
za późno
20:48 hmm a kto jest pierwszy?😁
Jacques Derrida oczywiscie :)
kdz
20:53 - 32:02 resztę można pominąć
+1 byczq
Z tą dobrą ceną to prawda. Jedno z lepiej wydanych przeze mnie 50 PLN.